Dziękuję! Tego mi było trzeba! Nostalgiczny powrót do czasów gdy samochody były takie jakie chcieli klienci. A nie banda przepłacanych urzędasów z wytycznymi!
No nareszcie Panie Macieju - powrót do motoryzacji przez duże "M"! Klimat absolutnie niepowtarzalny! Od tych wszechobecnych "hybryd - elektryków" na jedno kopyto aż mdli, a tu taki rarytas! Rewelacyjny materiał! PS. Robert - gratulacje! To jest WÓZ!
Taka kontrolka działania świateł przednich blisko krawędzi przedniej maski, widziana z miejsca kierowcy, to prawdziwy czad. Doskonały odcinek, jak każdy z evergreenów. Pozdrawiam
To jest coś przepięknego! To auto to majstersztyk motoryzacji, nie do wiary że był tak zaawansowany w 83 roku. Wnętrze to poezja! Dzięki Pertyn za ten odcinek! A tak w ogóle to tym razem wcale nie ględziłeś:) W takim aucie nie da się ględzić:)
Linia tego Cadillaca (jak i wielu innych amerykańskich samochodów z tamtych lat) jest wspaniała, w tym tradycyjnie bardzo długa maska, długi tył a odcinek świetny.
nareszcie evergreen ... jak ja się za tym stęskniłem !!! uwielbiam amerykańskie limuzyny z lat 70 i 80, ach te linie nadwozia, a w środku brakuje tylko kominka ;)
Fajny materiał. Dzięki za coś innego. 140 Koni wg głównie amerykańskiej normy SAE a nie DIN :) Diesel był często sprowadzany do Niemiec Zachodnich przez stacjonujących tam żołnierzy - Mieli paliwo za darmo z jednostek. To plotka, którą kiedyś usłyszałem. Z tego co pamiętam to te kontrolki świateł są realizowane za pomocą światłowodów, które podają dalej światło od żarówek głównych - Nie jest to osobny obwód elektryczny. Dlatego tak słabo świeca. 2 mln w 1973 to teraz ok. 12 mln $ Pzdr.
Słabiej świecą, ale są prawdziwymi kontrolkami tego czy jest osiągnięty właściwy efekt tzn. światło świeci, a nie tylko czy jest napięcie lub przepływ prądu w obwodzie.
Ale fajowy wóz 😀 Kurde jak ja bym sobie takim pojeździl. Miałem okazję jeździć dwoma starymi Amerykanami i te auta są zupełnie inne niż europejskie z tamtych lat. Bajka.... 👌
Dziękuje właścicielowi za udostępnienie auta, a Tobie za ględzenie. Auto nietypowe i bardzo rzadkie ale Twoje przygotowanie na bardzo wysokim poziomie. Dziękuje jeszcze raz.
Amerykański barok w najlepszym wydaniu. Dźwięk przypominacza od pasów niczym gong od drzwi wejściowych podmiejskiej rezydencji. Samo auto też jak rezydencja. W sumie - spójne.
W 84 rodzice kupili 125p to było w PRL coś. 3 razy byłem tym samochodem na wakacjach za komuny aż w Dubrowniku. Samochód na filmie byłby pewnie wygodniejszy na taką wyprawę :) W 2013 przejechałem tą samą trasę z moim już dziećmi i nie mogłem się nadziwić jak 30 lat wcześniej bez klimy, i innych bajerów się jeździło. A tu w USA już wtedy wszystkie wygodny mieli. Super film - gratuluję właścicielowi dobrego gustu.
Tomasz K , tez Jestem pokoleniem PRL u , fakt teraz bez klimy to płacz jakim cudem wtedy jeździliśmy i każdy był zadowolony wtedy żadne auto nie miało klimy żadnych asystentów czy ABS i innych i mniej było wypadków niż teraz z tymi niańkami kamerami czujnikami
Miałem okazję jechać Fleetwoodem z 1978 roku, auto było ściągnięte z ambasady amerykańskiej w Belfaście. Niezapomniane wrażenie na całe życie. Z tego co widziałem to jest teraz wystawione na sprzedaż ;) Dziękuję za przywołanie wspomnień!
Historia...widzę jeszcze czasami ,częściej w Stanach w małych miasteczkach.Nazywamy te samochody Statkami😊Jak ktoś nie znosi podróży...To często w tych wielkoludach ma torebkę ze sobą...Tak buja jak na statku .Bardzo komfortowo-miękkie
Panie Pertyn, aż miło patrzeć jak się Panu ,,gęba" szczerzy. Życzę jak najwięcej takich chwil w życiu :) A tak przy okazji, w takiej karocy to by się dopiero ,,tablecik'' centralny z ołtarzykiem zmiescił.....
Ależ cukierek się dzisiaj trafił! Obłędny stan! Przy tym aucie można śmiało powiedzieć, że Niemiec trzymał pod kocem specjalnie dla Polaka. ;-) Dziewczyny z pewnością szaleją ze szczęścia na takich kanapach.
Piękny wóz. Uwielbiam amerykańską motoryzację. Jedynie co się zawsze "przyczepiam", to do ich europejskiości. Tak jak ten, tak i wszystkie auta zza oceanu powinny być takie, jak tam - świecące kierunkowskazy jako pozycyjne, migające całe czerwone światła z tyłu... Po co to psuć, zwłaszcza w takim aucie :( No ale i tak jest piękny
Piękny krążownik. Czuć atmosferę odprężenia i pełnej relaksacji. Panie Maćku podniósł Pan poprzeczkę i Sobie i nam. Teraz pozostał już tylko Stutz IV-Porte, albo Blackhawk, ale obawiam się, ze w Polsce nie uświadczy się żadnej sztuki.
Panie Macieju. Dziękuję za film. Wszystkie te, w których robię sobie ciepłej, głośniej, wygodniej macając kineskop - są niedobre dla mnie... Pewnie lepsze, ale co tam... Pewnie, ba... Na pewno czuje Pan podobnie... Cholera... Niby świetny wóz, a taki nam daleki, inny. To chyba kwestia przyzwyczajenia, zamknięcia na motoryzację Europy... Po raz kolejny. Dziękuję, czekam, czekam na więcej. Pozdrawiam serdecznie. Jacek
Kosmos. I ludzie mówia, ze tandeta, a Europejczykom w tamtych czasach nawet nie śnił sie klimatronik i centralny zamek. Najleszy moment to charakterystyczny dźwiek rozrusznika, a potem start silnika V8. Kurcze pikowana kanapa i poduszki na fotelach, w tym czlowiek ma takie odporezenie, lepsze niz dzisiejsze fotele z masażami i masturbacją. Coś wiem, bo miałem okazje rozpływać sie Town Car z tamtych lat. Fakt wewnatrz z perspektywy dzisiejszych czasów jest jak kredens, ale drewno jest prawdziwe, a skóra była skórą z wykonaniem, na zasadzie kunsztu a'la weltmeister.
Auto świetne. chętnie przepłynął bym kilka kilometrów za sterem jachtu. Bardziej leżą mi europejskie konstrukcje pod względem prowadzenia (oparte o zawieszenie pneumatyczne) Pan Pertyn testuje przeróżne auta, i jeszcze auto typu S klasa faktycznie wnętrze ma przytulne ale dlaczego wszystkie inne auta nie mają tapicerowanych boczków, kieszeni drzwiowych, miękkich dywanów i dywaników. Obecnie odnoszę wrażenie, że bliżej im do Solarisa ZTM'u niźli wygodnego pojazdu. Wszędzie plastik i czy ugina się pod palcem, czy nie- nie jest zbyt przyjemnie. Ostatni miękkie obicia drzwi części gorej środkowej i dolnej skoczyly się w latach 90-tych. Wtedy montowania wykładziny szczególnie w większych autach za oceanem. Quo vadis motoryzacjo?
Ja pierdziu Panie Macieju - przywraca mi Pan wiarę w prawdziwą motoryzację:-) Łapka nr 100 w górę! Proszę o jakiegoś Lincolna - i będzie Pan też zadowolony:-)))
ale bajka... no w końcu evergreen, stęskniłem się. To porażające jaka różnica była między motoryzacją europejską i amerykańską w tamtych latach. Nie wspominając o tym co u nas było na ulicach. Boże, tak mając te 20 lat, z dziewczyną na tych kanapach zasiąść w kinie drive through...
Łezka kręci się w oku. Uczyłem się jeździć na 7-litrowym pożyczonym Cadillacu Eldorado drop top z wczesnych lat 70s na ulicach San Francisco. Każdy zakręt na tych wąziutkich uliczkach trzeba było przemyśleć bo samochód skręcał jak jacht, majestatycznie i powoli. Horyzont przesuwał się wzdłuż znaczka na masce. Coś takiego, ten sam kolor wnętrza, tylko lakier miał zgniło-zielonkawy, ten kolor się "spruce" (świerk) chyba nazywał: www.velocityjournal.com/images/full/2009/447/cd1972eldoradoconvertibl44728867.jpg Może coś takiego by się udało kiedyś znaleźć Panu, Panie Macieju, na evergreen?
Witam, uwielbiam starą porządną amerykańską motoryzacje, sam jestem posiadaczem od 7 lat amerykańskiego full size jakim jest mercury grand marquis. Auto z 88 roku, 5 litrów v8. Auto potężne, prawie 5.6 metra długości, ponad 2 metry szerokości. Żeby zrozumieć ten rodzaj motoryzacji trzeba takimi autami po prostu pojeździć, zamykanie je w jednej szufladzie motoryzacyjnej nie ma najmniejszego sensu, zwłaszcza wśród młodych, wszystko musie '' zapi%$dalać'' latać bokiem itp, tu przy tych autach nie o to chodzi. To nie jest moje jedyne auto, mam inne które służy mi na daily, mój mercury służy mi do relaksu, jak siadam do niego w te pluszowe kanapy i odpalam tą leniwą gulgoczącą v8 to czas zwalnia, wszystko staje się spokojne, nagle przestaje mi się wszędzie śpieszyć, coś pięknego, no i komfort jazdy, nikt kto nie jeździł tego typu autami nie ma pojęcia o komforcie, to budyniowe zawieszenie przejeżdża przez dziury jakby ich tam wcale nie było, plus waga auta robi też swoje, jakby nie było ponad 2 tony. Wyposażanie? Jest wszystko, auto posiada: elektryczne wszystkie szyby, centralny zamek, tempomat, klimatyzacje, elektrycznie regulowane fotele w każdej płaszczyźnie, automatyczna 4 biegowa skrzynia, podgrzewana przednia szyba, lusterka, desze spryskiwaczy i wkładki w drzwiach, wkładki w drzwiach są dodatkowo podświetlane po złapaniu za klamkę żeby ułatwić trafieniem kluczyka po ciemku , elektrycznie sterowane lusterka, antena wysuwa się i chowa przy włączaniu i wyłączaniu radia, klapa bagażnika po lekkim zamknięciu dociągana jest elektrycznie i teraz najlepsze, auto ma czujnik zmierzchu, tak dobrze przeczytaliście czujnik zmierzchu w 88 roku, 5 litrowe v8 jest już na pełnym wtrysku, i to wszystko było w standardzie, za dopłata można było jeszcze dokupić do niego: doświetlanie zakrętów, elektryczną klimatyzacje, podgrzewane fotele, skórę ( u mnie jest misiowaty welur) dodatkowe dwa głośniki ( u mnie są 4) można było mieć 6 i to chyba tyle. Pozdrawiam Pana i fajnie że Pan pokazuje takie auta. A to mój Mercury: th-cam.com/video/6BfT-FTDMnk/w-d-xo.html
Dla ciekawych cyferek (ile jedzie, ile pali, etc): www.automobile-catalog.com/car/1983/331250/cadillac_fleetwood_brougham_sedan_4_1l_v-8_ht-4100.html Jak to wrzuci nadbieg, to przy 55 mph (88 km/h) V8 szemrze na poziomie 1500 obr/min. W związku z tym wcale dramatycznie dużo nie pali. :)
To jest tylko teoretyczny zakres skrzyni i silnika, gdyby nie było oporów. Strona jest przemyślana i włożono w nią kilkanaście lat pracy. Znam twórcę. Miałem podobny pomysł, ale Paweł był szybszy w realizacji. I teraz nie ma konkurencji. :)
Spora przesada z tym brakiem centralnego zamka w europejskich samochodach w latach 80tych. Oczywiście był to element montowany w wyższych specyfikacjach. W francuzach z połowy lat 80tych sterowany był już zasadniczo z zdalnego pilota niezależnego od kluczyków. ( np. R-11, R-18, R-25, Peugeot 305,505, Cytryny BX,CX.)
Widzę, że ci którzy porównują tego Cadillaca do niemieckich aut że były lepsze to porostu takie motoryzacyjne PO którzy ciągną za szwabem. Ja powiem tak... Mam Ogromną wiedzę o tych autach... Ogromną...! Wszyscy krytykujący maja wiedzę z Wikipedii ja ją nabyłem z praktyki... Doświadczenia... Wikipedia zazwyczaj kłamią. Według mnie Cadillac to samochód od którego wszystko się zaczęło... Czyli to co macie dzisiaj w swoich Mercedesach tam już to było dawno temu. Panie Pertyn Chcemy więcej Cadillacow, Lincoln'ow, Buick'ow, Oldsmobilow, Chevroletów itp. Świetny film "AMERICAN DREAM"!!!!!
Wiedziałem że tym komentarzem rozpentam wojnę. Jeżeli będzie dużo negatywnych komentarzy to usunę te wpisy po co się mam denerwować. A ja samochody znam od strony napraw tak że mam wiedzę. A kto powiedział że jest zły? To auto z innej epoki i nie należy go porównywać do współczesnych mikserow na kołach. Robiłem przy renowacji takich aut i wiem że europejskie samochodziki z tamtych lat nie mają polotow, Rolls Royce robiliśmy z 60-tych lat to miał szyby na korbie i bez klimy taka Wolga ze znaczkiem RR mieliśmy Cadillaca z 51 roku z klima i pełna elektryka. Albo Eldorado z 83 roku z oryginalnym nagłośnieniem Bose! 1itp..A co do tego modelu silnikowego z filmu przed poprawa silnika siadal napinacz rozrządu. Co do odlaczania cylindrów to dla mnie ogólnie katastrofalny pomysł nawet we współczesnych autach. Teraz zobaczcie ile niemieckich aut ma buble pod maską... Mnóstwo...!!! Jak nie elektryka siada to silnik się sypie to zawieszenie pneumatyczne np. airmatic i inne badziewie. To są tzw. Europejskie fury... Koledze przy 60 tys. Silnik się zatarl w Porsche (das auto....) Teraz Amerykanie zaczęli robić porządne auta wystarczy zobaczyć na nowe Cadillaci, Lincolny... Precyzja na najwyższym poziomie. Ale zawsze znajdą się zwolennicy i przeciwnicy taki już jest ten świat. Pozdro dla wszystkich maniaków!
"Mam ogromną wiedzę, powtarzam ogromną." :D I ten tekst o po. Człowieku, zejdź na ziemię. :D Esencją motoryzacji jest taki peugeot 206, a nie takie niepraktyczne monstrum, dodatkowo złożone na dobre słowo. I mówi ci to gość, który ma 190 cm wzrostu.
To dobie kup Golfa. I jeździ sobie Golfem... Mi się podobają Amerykańskie Kredensy i będę jeździł Amerykańskim Kredensem. E klasa.... Rdzewiejacya gwiazda a teraz potwory pod maską 2.0 w dieslu. Golf Gti kolejne monstrum... do spalania oleju o oszolamiajacej pojemności... Amerykanie chcieli mieć Kredensy i tyle im odpowiadaja takie samochody i KONIEC. Jak rozmawiałem ze starym Amerykaninem emerytowany pracownikiem z NASA powiedział że łzami w oczach to już nie ta szalona Ameryka z dźwiękiem V8 na ulicach wyscigami od świateł do swiatel... Nastała era wózków golfowych z resztą to widać wszędzie, na tej ulicy co mieszkałem w NY ludzie tam mieszkający to były roboty chodzące do pracy i z powrotem przemieszczający się swoimi wózkami golfowym. Dopiero w TX było widać odmienny styl życia dużo Pickupow i innych rdzennych amerykańskich aut i inna mentalność ludzi tam byś za takie słowa o ich autach został osadzony na ulicy. No i już nie komentuj tego bo się domyślam co napiszesz że ble ble ble... Wiem podobają Ci się europejskie wozy ok. Przyjąłem to do wiadomości. Dobra ja odpalam swój Kredens i bujam się do roboty.
Widzilaem wczoraj cos takiego, ale w masakrycznym stanie. W USA prawie nie uswiadczysz takich starych samochodow, no chyba ze jakis zdezelowany lub w bardzo ladnym stanie.
Prawdziwe drewno... a dziś się ludzie ekscytują lepszymi miększymi gorszymi twardszymi plastikami... a kto ma miększe plastiki to już się mianuje premium ;D
Zapewne to drugie auto właściciela, który pokazywał Maciejowi gdzie ma jechać bo bez nawigacji w obcym mieście mógł się pogubić. Lub po prostu wolał wybierać mu trasę do testu
Wspaniały samochód, a film też świetny, pełen ciekawostek. Czy regulacja kierownicy jest dwuosiowa? Ma Pan bardzo leżącą pozycje, z dość mocno wyprostowanymi nogami podczas prowadzenia, a kierownica jest ustawiona idealne, tak mi się przynajmniej wydaje.
Słowo przejażdżka w takim aucie ma inne znaczenie niż w aucie współczesnym. Po to ludzie mają takie auta aby prozaiczna czynność życiowa taka jak jazda samochodem sprawiała przyjemność. Ludzie dla których auto to tylko środek z punktu A do punktu B, najlepiej w nadwoziu suv z koniecznie jakąś nowością w wyposażeniu są przy podejściu do motoryzacji właściciela tego auta mali jak mrówki. Potencjał tego auta napewno jest spory, czyli wystarczy przejechanie się nim aby z obojętnego stać się ciekawym motoryzacji.
Piękny samochód, piękne czasy wtedy były :-) Świetna prezentacja auta z duża ilością ciekawych informacji ! A te w124 za którym Pan jedzie to czyje, Pana? Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za ten film.
Dziękuję! Tego mi było trzeba! Nostalgiczny powrót do czasów gdy samochody były takie jakie chcieli klienci. A nie banda przepłacanych urzędasów z wytycznymi!
Dziękuje za bajeczną podróż w czasie ... czas spędzony z panem to czysta przyjemność - pozdrawiam pana
Co do kontrolek działania świateł, to najlepszy w nich jest taki numer, ze one działają na światłowodach ;)
Brawo Panie Macieju. To jest prawdziwa motoryzacja a nie dzisiejsze komputery na kołach. Więcej proszę evergreena. Pozdrawiam👍
No nareszcie Panie Macieju - powrót do motoryzacji przez duże "M"! Klimat absolutnie niepowtarzalny! Od tych wszechobecnych "hybryd - elektryków" na jedno kopyto aż mdli, a tu taki rarytas! Rewelacyjny materiał!
PS. Robert - gratulacje! To jest WÓZ!
Taka kontrolka działania świateł przednich blisko krawędzi przedniej maski, widziana z miejsca kierowcy, to prawdziwy czad. Doskonały odcinek, jak każdy z evergreenów. Pozdrawiam
W pale się to nie mieści jakie zajebiste były kiedyś Szanowny Panie samochody. Serdecznie pozdrawiam.
Właśnie sobie wykrakałem evergreena :) Najwyższy czas na motoryzację najwyższych lotów, a nie wszechobecny plastik. Dziękuję.
To jest coś przepięknego! To auto to majstersztyk motoryzacji, nie do wiary że był tak zaawansowany w 83 roku. Wnętrze to poezja! Dzięki Pertyn za ten odcinek! A tak w ogóle to tym razem wcale nie ględziłeś:) W takim aucie nie da się ględzić:)
🏆🥇Rewelacja 🤩 Pozdrawiam z Gdyni 👍
Linia tego Cadillaca (jak i wielu innych amerykańskich samochodów z tamtych lat) jest wspaniała, w tym tradycyjnie bardzo długa maska, długi tył a odcinek świetny.
Co raz zaglądam na ten kanał i szukam filmów z tej serii. Piękne auta, cudowne lata motoryzacji, bardzo przyjemnie się to ogląda
''Cudowne lata'' kto pamięta ten film. Tam były tak owe krążowniki...
O w końcu znalazłem krótkie tablice w aucie do tego przeznaczonym :D
Tylko zobaczyłem miniaturkę i odrazu nura do kibla pod pozorem dwójki w ciszy oglądnąć:-)
Maciej Sacha , tez tak robie , tylko w kiblu jest spokój i mozna te 16 min ogladac
nareszcie evergreen ... jak ja się za tym stęskniłem !!! uwielbiam amerykańskie limuzyny z lat 70 i 80, ach te linie nadwozia, a w środku brakuje tylko kominka ;)
O kurcze panowie ale piękny wóz.
Fajny materiał. Dzięki za coś innego.
140 Koni wg głównie amerykańskiej normy SAE a nie DIN :)
Diesel był często sprowadzany do Niemiec Zachodnich przez stacjonujących tam żołnierzy - Mieli paliwo za darmo z jednostek. To plotka, którą kiedyś usłyszałem.
Z tego co pamiętam to te kontrolki świateł są realizowane za pomocą światłowodów, które podają dalej światło od żarówek głównych - Nie jest to osobny obwód elektryczny. Dlatego tak słabo świeca.
2 mln w 1973 to teraz ok. 12 mln $
Pzdr.
Słabiej świecą, ale są prawdziwymi kontrolkami tego czy jest osiągnięty właściwy efekt tzn. światło świeci, a nie tylko czy jest napięcie lub przepływ prądu w obwodzie.
Ale fajowy wóz 😀 Kurde jak ja bym sobie takim pojeździl. Miałem okazję jeździć dwoma starymi Amerykanami i te auta są zupełnie inne niż europejskie z tamtych lat. Bajka.... 👌
zostaje tylko powiedzieć : Kuuur.. kiedys to byłooo . Pozdrawiam Pertyna :)
Cudowna motoryzacja gratulacje za właściciela przepiękny model !!!! Kocham stara amerykańska motoryzacje do 91 92 rok
Ale to wnętrze jest niezwykłe 😍
jakie to jest piękne dziękuję za takie materiały Pozdrawiam :)
Piękne to jest kobieta w tańcu , koń w galopie i żaglowiec w pełnej gali w wietrze.
Samochód i w dodatku stamtąd , NIGDY !
Dziękuje właścicielowi za udostępnienie auta, a Tobie za ględzenie. Auto nietypowe i bardzo rzadkie ale Twoje przygotowanie na bardzo wysokim poziomie. Dziękuje jeszcze raz.
Niesamowity samochód. Częściej powinien Pan testować klasyki, a nie tylko te hybrydy :-)
Amerykański barok w najlepszym wydaniu. Dźwięk przypominacza od pasów niczym gong od drzwi wejściowych podmiejskiej rezydencji. Samo auto też jak rezydencja. W sumie - spójne.
W 84 rodzice kupili 125p to było w PRL coś. 3 razy byłem tym samochodem na wakacjach za komuny aż w Dubrowniku. Samochód na filmie byłby pewnie wygodniejszy na taką wyprawę :) W 2013 przejechałem tą samą trasę z moim już dziećmi i nie mogłem się nadziwić jak 30 lat wcześniej bez klimy, i innych bajerów się jeździło. A tu w USA już wtedy wszystkie wygodny mieli.
Super film - gratuluję właścicielowi dobrego gustu.
Tomasz K , tez Jestem pokoleniem PRL u , fakt teraz bez klimy to płacz jakim cudem wtedy jeździliśmy i każdy był zadowolony wtedy żadne auto nie miało klimy żadnych asystentów czy ABS i innych i mniej było wypadków niż teraz z tymi niańkami kamerami czujnikami
@@bartoszwilczak4429 Tak .... a w kraju przodującego komunizmu to wcale żadnych wypadków nigdy nie było. Chyba że przed rewolucją bolszewicką.
Boże, Boże !🤩. Chociaż za życia moc dotknąć sobie takiego.
Miałem okazję jechać Fleetwoodem z 1978 roku, auto było ściągnięte z ambasady amerykańskiej w Belfaście. Niezapomniane wrażenie na całe życie. Z tego co widziałem to jest teraz wystawione na sprzedaż ;) Dziękuję za przywołanie wspomnień!
Kocham amerykanska motoryzacje z lat 70-80 tych probuje sobie wyobrazic jak wygodne musialy byc te cudowne pikowane fotele......................
Wspaniały bezkompromisowy amerykański. Piękne lata motoryzacji.
Historia...widzę jeszcze czasami ,częściej w Stanach w małych miasteczkach.Nazywamy te samochody Statkami😊Jak ktoś nie znosi podróży...To często w tych wielkoludach ma torebkę ze sobą...Tak buja jak na statku .Bardzo komfortowo-miękkie
Ten gong na początku po włączeniu zapłonu, coś wspaniałego
Panie Pertyn, aż miło patrzeć jak się Panu ,,gęba" szczerzy. Życzę jak najwięcej takich chwil w życiu :) A tak przy okazji, w takiej karocy to by się dopiero ,,tablecik'' centralny z ołtarzykiem zmiescił.....
Dziękuję za materiał. Samochód z duszą. Teraz same plastikowe.
Ależ cukierek się dzisiaj trafił! Obłędny stan! Przy tym aucie można śmiało powiedzieć, że Niemiec trzymał pod kocem specjalnie dla Polaka. ;-) Dziewczyny z pewnością szaleją ze szczęścia na takich kanapach.
Każda kwiczy na sprężynach;-)
Niedawno był program w TV o amerykańskiej motoryzacji. Ileż to dzieci zostało poczętych na kanapach tych samochodów, brzmiało podsumowanie;)
bomba chłopie
Toć to Siemianowice Śląskie! Jakaż to szkoda, że nie miałem okazji trafić na Ciebie w moim rodzinnym mieście :(
Moje tereny, pozdrawiam z Michałkowic :)
Piękny wóz. Uwielbiam amerykańską motoryzację. Jedynie co się zawsze "przyczepiam", to do ich europejskiości. Tak jak ten, tak i wszystkie auta zza oceanu powinny być takie, jak tam - świecące kierunkowskazy jako pozycyjne, migające całe czerwone światła z tyłu... Po co to psuć, zwłaszcza w takim aucie :( No ale i tak jest piękny
Śliczny. Wyposażenie bije na głowę chyba wszystko co można było dostać w Europie. Nie mówiąc o całych latach 90 w Polsce.
Przepiękny samochód ostatnio widziałem wersję coupe i tak jest ogromny
O takiego Evergreena nic nie robiłem. Samych sukcesów!!!
Piękny krążownik. Czuć atmosferę odprężenia i pełnej relaksacji. Panie Maćku podniósł Pan poprzeczkę i Sobie i nam. Teraz pozostał już tylko Stutz IV-Porte, albo Blackhawk, ale obawiam się, ze w Polsce nie uświadczy się żadnej sztuki.
Łza iskrzy i smutek. Piękne to auto. Takie wyjątkowe, tak bardzo.
W środku jak w muzeum 😀
Moje marzenie , chciałbym takim na co dzień jeździć .
Taka limuzyna na codzień... Aż mnie wzięło na marzenia :)
Damien Drake , tylko
Te nasze miejsca parkingowe ronda uliczki blokowiskowe kto tym zakręci ah
Jest to moje ulubione auto, z gatunku tych "drugich". W dodatku ten egzemplarz jest wyjątkowo dobrze utrzymany. Gdyby był jeszcze czarny ;)
Panie Macieju. Dziękuję za film. Wszystkie te, w których robię sobie ciepłej, głośniej, wygodniej macając kineskop - są niedobre dla mnie... Pewnie lepsze, ale co tam... Pewnie, ba... Na pewno czuje Pan podobnie...
Cholera... Niby świetny wóz, a taki nam daleki, inny. To chyba kwestia przyzwyczajenia, zamknięcia na motoryzację Europy...
Po raz kolejny. Dziękuję, czekam, czekam na więcej. Pozdrawiam serdecznie. Jacek
Coś pięknego...
Kosmos. I ludzie mówia, ze tandeta, a Europejczykom w tamtych czasach nawet nie śnił sie klimatronik i centralny zamek. Najleszy moment to charakterystyczny dźwiek rozrusznika, a potem start silnika V8. Kurcze pikowana kanapa i poduszki na fotelach, w tym czlowiek ma takie odporezenie, lepsze niz dzisiejsze fotele z masażami i masturbacją. Coś wiem, bo miałem okazje rozpływać sie Town Car z tamtych lat. Fakt wewnatrz z perspektywy dzisiejszych czasów jest jak kredens, ale drewno jest prawdziwe, a skóra była skórą z wykonaniem, na zasadzie kunsztu a'la weltmeister.
To auto było tworzone z miłości do motoryzacji a nie jak dzisiaj Miłości do księgowości
Brawo przede wszystkim dla Wlasciciela. Za fantazje i konsekwencje w realizacji marzen.
O matko, przecież te fotele wyglądają wygodniej od mojego łóżka. aż chciało by się w nich rozpłynąć
Auto świetne. chętnie przepłynął bym kilka kilometrów za sterem jachtu. Bardziej leżą mi europejskie konstrukcje pod względem prowadzenia (oparte o zawieszenie pneumatyczne) Pan Pertyn testuje przeróżne auta, i jeszcze auto typu S klasa faktycznie wnętrze ma przytulne ale dlaczego wszystkie inne auta nie mają tapicerowanych boczków, kieszeni drzwiowych, miękkich dywanów i dywaników. Obecnie odnoszę wrażenie, że bliżej im do Solarisa ZTM'u niźli wygodnego pojazdu. Wszędzie plastik i czy ugina się pod palcem, czy nie- nie jest zbyt przyjemnie. Ostatni miękkie obicia drzwi części gorej środkowej i dolnej skoczyly się w latach 90-tych. Wtedy montowania wykładziny szczególnie w większych autach za oceanem. Quo vadis motoryzacjo?
No replacement for displacement :) Swoją drogą 130 KM z takiej pojemności to do ilu on się kręci? 3000 rpm max? :)
Panie Pertyn, lata świetlne to jednostka odległości a nie czasu
to jest raczej oczywiste, Pertyn zapewne użyl tego jako hiperboli
Ja pierdziu Panie Macieju - przywraca mi Pan wiarę w prawdziwą motoryzację:-) Łapka nr 100 w górę! Proszę o jakiegoś Lincolna - i będzie Pan też zadowolony:-)))
ale bajka... no w końcu evergreen, stęskniłem się. To porażające jaka różnica była między motoryzacją europejską i amerykańską w tamtych latach. Nie wspominając o tym co u nas było na ulicach. Boże, tak mając te 20 lat, z dziewczyną na tych kanapach zasiąść w kinie drive through...
gdyby wszystkie samochody były mniej więcej takie, to by było 90% mniej wypadków.
Łezka kręci się w oku. Uczyłem się jeździć na 7-litrowym pożyczonym Cadillacu Eldorado drop top z wczesnych lat 70s na ulicach San Francisco. Każdy zakręt na tych wąziutkich uliczkach trzeba było przemyśleć bo samochód skręcał jak jacht, majestatycznie i powoli. Horyzont przesuwał się wzdłuż znaczka na masce. Coś takiego, ten sam kolor wnętrza, tylko lakier miał zgniło-zielonkawy, ten kolor się "spruce" (świerk) chyba nazywał: www.velocityjournal.com/images/full/2009/447/cd1972eldoradoconvertibl44728867.jpg
Może coś takiego by się udało kiedyś znaleźć Panu, Panie Macieju, na evergreen?
Ale wyczułeś akurat oglądam Cadilaci na otomoto :D poważnie
Rewelacyjny! :)
Redaktorze dzięki za ten odcinek . Pozdrawiam ELVIS PRESLEY.
Witam, uwielbiam starą porządną amerykańską motoryzacje, sam jestem posiadaczem od 7 lat amerykańskiego full size jakim jest mercury grand marquis. Auto z 88 roku, 5 litrów v8. Auto potężne, prawie 5.6 metra długości, ponad 2 metry szerokości. Żeby zrozumieć ten rodzaj motoryzacji trzeba takimi autami po prostu pojeździć, zamykanie je w jednej szufladzie motoryzacyjnej nie ma najmniejszego sensu, zwłaszcza wśród młodych, wszystko musie '' zapi%$dalać'' latać bokiem itp, tu przy tych autach nie o to chodzi. To nie jest moje jedyne auto, mam inne które służy mi na daily, mój mercury służy mi do relaksu, jak siadam do niego w te pluszowe kanapy i odpalam tą leniwą gulgoczącą v8 to czas zwalnia, wszystko staje się spokojne, nagle przestaje mi się wszędzie śpieszyć, coś pięknego, no i komfort jazdy, nikt kto nie jeździł tego typu autami nie ma pojęcia o komforcie, to budyniowe zawieszenie przejeżdża przez dziury jakby ich tam wcale nie było, plus waga auta robi też swoje, jakby nie było ponad 2 tony. Wyposażanie? Jest wszystko, auto posiada: elektryczne wszystkie szyby, centralny zamek, tempomat, klimatyzacje, elektrycznie regulowane fotele w każdej płaszczyźnie, automatyczna 4 biegowa skrzynia, podgrzewana przednia szyba, lusterka, desze spryskiwaczy i wkładki w drzwiach, wkładki w drzwiach są dodatkowo podświetlane po złapaniu za klamkę żeby ułatwić trafieniem kluczyka po ciemku , elektrycznie sterowane lusterka, antena wysuwa się i chowa przy włączaniu i wyłączaniu radia, klapa bagażnika po lekkim zamknięciu dociągana jest elektrycznie i teraz najlepsze, auto ma czujnik zmierzchu, tak dobrze przeczytaliście czujnik zmierzchu w 88 roku, 5 litrowe v8 jest już na pełnym wtrysku, i to wszystko było w standardzie, za dopłata można było jeszcze dokupić do niego: doświetlanie zakrętów, elektryczną klimatyzacje, podgrzewane fotele, skórę ( u mnie jest misiowaty welur) dodatkowe dwa głośniki ( u mnie są 4) można było mieć 6 i to chyba tyle. Pozdrawiam Pana i fajnie że Pan pokazuje takie auta. A to mój Mercury: th-cam.com/video/6BfT-FTDMnk/w-d-xo.html
Panie Macieju super 👌
Coś pięknego 🤩 i ten lakier🤩 nie wiem czy oryginalny czy nie ale patrząc na to cudo obecna motoryzacja na psy zeszła niestety...
Piękny!
W 1982 u nas Maluch był marzeniem.....a dyrektorzy jeździli Polonezami bez jakiekolwiek elektryki czy wspomagania.
Dla ciekawych cyferek (ile jedzie, ile pali, etc): www.automobile-catalog.com/car/1983/331250/cadillac_fleetwood_brougham_sedan_4_1l_v-8_ht-4100.html Jak to wrzuci nadbieg, to przy 55 mph (88 km/h) V8 szemrze na poziomie 1500 obr/min. W związku z tym wcale dramatycznie dużo nie pali. :)
To jest tylko teoretyczny zakres skrzyni i silnika, gdyby nie było oporów. Strona jest przemyślana i włożono w nią kilkanaście lat pracy. Znam twórcę. Miałem podobny pomysł, ale Paweł był szybszy w realizacji. I teraz nie ma konkurencji. :)
A gdzie ubiór z epoki ;-) Pastelowy garnitur i styl Miami Vice lub ewentualnie dzwony i bokobrody :-) Świetny odcinek
Spora przesada z tym brakiem centralnego zamka w europejskich samochodach w latach 80tych. Oczywiście był to element montowany w wyższych specyfikacjach. W francuzach z połowy lat 80tych sterowany był już zasadniczo z zdalnego pilota niezależnego od kluczyków. ( np. R-11, R-18, R-25, Peugeot 305,505, Cytryny BX,CX.)
...w beczce to miałem już w '70tych👍🤗
Dzieki za test....to bajka patrzec na takie autocacko ❤
I tutaj małe tablice rejestracyjne mają sens ;)
Dokładnie, szlag mnie trafia jak widzę te małe tablice w normalnych autach, tam one nie wyglądają dobrze, a tutaj pełna klasa.
Cóż za auto! Cóż za auto!!!
A nie dalej jak wczoraj myślałem sobie, że fajnie by było zobaczyć jakieś "nowe" auto w serii evergreen i proszę jaka niespodzianka :D
Widzę, że ci którzy porównują tego Cadillaca do niemieckich aut że były lepsze to porostu takie motoryzacyjne PO którzy ciągną za szwabem. Ja powiem tak... Mam Ogromną wiedzę o tych autach... Ogromną...! Wszyscy krytykujący maja wiedzę z Wikipedii ja ją nabyłem z praktyki... Doświadczenia... Wikipedia zazwyczaj kłamią. Według mnie Cadillac to samochód od którego wszystko się zaczęło... Czyli to co macie dzisiaj w swoich Mercedesach tam już to było dawno temu. Panie Pertyn Chcemy więcej Cadillacow, Lincoln'ow, Buick'ow, Oldsmobilow, Chevroletów itp. Świetny film "AMERICAN DREAM"!!!!!
Wiedziałem że tym komentarzem rozpentam wojnę. Jeżeli będzie dużo negatywnych komentarzy to usunę te wpisy po co się mam denerwować. A ja samochody znam od strony napraw tak że mam wiedzę. A kto powiedział że jest zły? To auto z innej epoki i nie należy go porównywać do współczesnych mikserow na kołach. Robiłem przy renowacji takich aut i wiem że europejskie samochodziki z tamtych lat nie mają polotow, Rolls Royce robiliśmy z 60-tych lat to miał szyby na korbie i bez klimy taka Wolga ze znaczkiem RR mieliśmy Cadillaca z 51 roku z klima i pełna elektryka. Albo Eldorado z 83 roku z oryginalnym nagłośnieniem Bose! 1itp..A co do tego modelu silnikowego z filmu przed poprawa silnika siadal napinacz rozrządu. Co do odlaczania cylindrów to dla mnie ogólnie katastrofalny pomysł nawet we współczesnych autach. Teraz zobaczcie ile niemieckich aut ma buble pod maską... Mnóstwo...!!! Jak nie elektryka siada to silnik się sypie to zawieszenie pneumatyczne np. airmatic i inne badziewie. To są tzw. Europejskie fury... Koledze przy 60 tys. Silnik się zatarl w Porsche (das auto....) Teraz Amerykanie zaczęli robić porządne auta wystarczy zobaczyć na nowe Cadillaci, Lincolny... Precyzja na najwyższym poziomie. Ale zawsze znajdą się zwolennicy i przeciwnicy taki już jest ten świat. Pozdro dla wszystkich maniaków!
"Mam ogromną wiedzę, powtarzam ogromną." :D I ten tekst o po. Człowieku, zejdź na ziemię. :D Esencją motoryzacji jest taki peugeot 206, a nie takie niepraktyczne monstrum, dodatkowo złożone na dobre słowo. I mówi ci to gość, który ma 190 cm wzrostu.
To dobie kup Golfa. I jeździ sobie Golfem... Mi się podobają Amerykańskie Kredensy i będę jeździł Amerykańskim Kredensem. E klasa.... Rdzewiejacya gwiazda a teraz potwory pod maską 2.0 w dieslu. Golf Gti kolejne monstrum... do spalania oleju o oszolamiajacej pojemności... Amerykanie chcieli mieć Kredensy i tyle im odpowiadaja takie samochody i KONIEC. Jak rozmawiałem ze starym Amerykaninem emerytowany pracownikiem z NASA powiedział że łzami w oczach to już nie ta szalona Ameryka z dźwiękiem V8 na ulicach wyscigami od świateł do swiatel... Nastała era wózków golfowych z resztą to widać wszędzie, na tej ulicy co mieszkałem w NY ludzie tam mieszkający to były roboty chodzące do pracy i z powrotem przemieszczający się swoimi wózkami golfowym. Dopiero w TX było widać odmienny styl życia dużo Pickupow i innych rdzennych amerykańskich aut i inna mentalność ludzi tam byś za takie słowa o ich autach został osadzony na ulicy. No i już nie komentuj tego bo się domyślam co napiszesz że ble ble ble... Wiem podobają Ci się europejskie wozy ok. Przyjąłem to do wiadomości. Dobra ja odpalam swój Kredens i bujam się do roboty.
Dawnych wspomnień czar.
Coś pięknego
Widzilaem wczoraj cos takiego, ale w masakrycznym stanie. W USA prawie nie uswiadczysz takich starych samochodow, no chyba ze jakis zdezelowany lub w bardzo ladnym stanie.
Nraszcie! Powrot z grubej rury
Prawdziwe drewno... a dziś się ludzie ekscytują lepszymi miększymi gorszymi twardszymi plastikami... a kto ma miększe plastiki to już się mianuje premium ;D
Ale relaksujący odcinek...
Lza sie w oku kreci.Mialem dwa takie.Jeden w kolorze zielony drugi w niebieskim.
Ja się zastanawiam co czuł kierowca Belerona widząc we wstecznym lusterku jadącego ślad w ślad za nim Cadillaca. 😉
Zapewne to drugie auto właściciela, który pokazywał Maciejowi gdzie ma jechać bo bez nawigacji w obcym mieście mógł się pogubić. Lub po prostu wolał wybierać mu trasę do testu
Przecież on go pilotował, to znajomy
Czuł że jednak jest lepszy od całego dinozaurowatego general motors.
Perfekcja👍👍👍😎😎😎
Dokładnie
13:52 Jeśli to było 1.5 miliona dolarów to kalkulator inflacji mówi o kwocie 69 milionów obecnych dolców... 2 miliony to obecne 92 miliony $$$
Wspaniały samochód, a film też świetny, pełen ciekawostek. Czy regulacja kierownicy jest dwuosiowa? Ma Pan bardzo leżącą pozycje, z dość mocno wyprostowanymi nogami podczas prowadzenia, a kierownica jest ustawiona idealne, tak mi się przynajmniej wydaje.
Ja już widzę jak dzisiejsi mistrzowie prostej próbują zaparkować taką furę pod Biedronką
Fajne autko,klasyk
Jeeest wreszcie evergreen 😊
ależ to ma przepiękne kanapy!
Po ustawieniu inflacji 2 miliony $ z 1973 roku ma taką samą moc nabywczą jak $11,934,366.20 obecnie.
Brawo Pertyn, Brawo Robert :).
Amen
Słowo przejażdżka w takim aucie ma inne znaczenie niż w aucie współczesnym. Po to ludzie mają takie auta aby prozaiczna czynność życiowa taka jak jazda samochodem sprawiała przyjemność. Ludzie dla których auto to tylko środek z punktu A do punktu B, najlepiej w nadwoziu suv z koniecznie jakąś nowością w wyposażeniu są przy podejściu do motoryzacji właściciela tego auta mali jak mrówki. Potencjał tego auta napewno jest spory, czyli wystarczy przejechanie się nim aby z obojętnego stać się ciekawym motoryzacji.
Piękny samochód, piękne czasy wtedy były :-)
Świetna prezentacja auta z duża ilością ciekawych informacji !
A te w124 za którym Pan jedzie to czyje, Pana?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za ten film.
No proszę i przywiało pana do Siemianowic :D
Ahhh 😍