nie pisze Marcin, tylko Jego siostra:) Filmik wspanialy, wszystko w pigułce. Myślę, że dzięki temu się jednak zdecyduje iść, mimo, że mam lęk przed przestrzenią. Kocham góry i długie trasy mi nie straszne ale otwarta przestrzeń....bywa różnie. Zobaczymy. A Ty dziewczyno udowadniasz to co ja zawsze uważałam... można się podmalować i ubrać i pójść w góry:) Ja tam też zawsze się podmaluję i dopiero, a nie o tak, jak jakiś kocmołuch:)) i to mi sę podoba! Gratulujuę i dziękuję:) życzę dalszych sukcesów!!
Hej, dziękujemy bardzo:) Ola też ma momenty, w których boi się tych przestrzeni, stara się to systematycznie poprawiać stopniując sobie doznania:). No i pewnie, że zadbać trzeba o siebie zawsze:) nawet w górach. Powodzenia w takim razie, daj znać później jak wrażenia:). Pozdrawiamy!
@@TheSorWBiegu No to nie wiem, po Oli tego nie widać. Wyglądacie na bardzo zaprawionych w tym co robicie. Ja mogę wszystko, dopóki nie zobaczę otwartej przestrzeni i to jest naprawdę wrzód na dupie....I wtedy nie da się tego sobie przetłumaczyć. Głupie Krżyżne... wchodzimy z mężem, też są elementy, że trzeba się cokolwiek wspiąć, zero problemu, a odwracam się i panika:\eh, albo Karb...myśleliśmy o Kościelcu, a tu wchodzimy na Karb, tam wąsko i ciasno i mam problem... mąż by poszedł, a ja...nienawidzę tego lęku..I ze strachu(mojego) schodzimy na Zielony Staw. Piękny jest ale nie tak miało być:) Ale pocieszasz mnie w tym co piszesz. W te wakacje też się wybieramy, zobaczymy jak będzie...Dzięki za odpowiedź i Wam też życzę dalszych, udanych wypraw. i dam znać, czy wrażenia udane, czy nie. W sumie bycie w górach zawsze jest udane, nieważne co, nie?
@@MarcinMikołajczyk-r9l dokładnie tak, w górach zawsze jest super:) nawet jak czasem trzeba się zatrzymać :). I potwierdzam, Ola często ma blokady, ale stara się jakoś z tym walczyć:) a jak jest mocno źle, to wtedy już nie kameruję 😂 głowa do góry, piękne widoki są wszędzie :) pozdrawiamy
@@TheSorWBiegu hehehe:) Już sobie wyobrażam jak to wygląda i co mniej więcej jest mówione, wiem po sobie😁to tak, jak mój Mąż też swoje musi znieść... jak jest źle, to nie podchodź!😂strach, to strach. Niestety. Ale dobrze jest próbować go przezwyciężać. Wam to wychodzi naprawdę super, ja też się staram. Wkurzające jest to, że technicznie wszystko ok, tylko ta ekspozycja...Ale..zbliża się lato i kolejny wyjazd w góry. Zobaczymy. A szliście kiedyś z Kasprowego na Kopę Kondracką? Wiem, inny rodzaj gór, bo Tatry Zachodnie, ale fajny naprawdę szlak i ciekawy. Myślałam, że Wierchy, to będzie typowo graniowy, a są niespodzianki. I w sumie było męcząco. Hehe, mamy nawet fotkę, w miejscu, które wygląda nie do przejścia, bo faktycznie zdjęcia zakłamują, ale powiem Ci, że na żywo trzeba się było zastanowić jak i gdzie nogi stawiać. No i dość długa wędrówka. Wiem, że brzmi kiepsko przy Granacie ale idąc widzi się to inaczej. Wierchy raczej kojarzą się spokojnie, a tu naprawdę niespodzianka, bo jest trochę elementów skalistych. Nawet klamerki, hehe:) W sumie połączenie jednych i drugich gór. Polecam jak coś:)
@@MarcinMikołajczyk-r9l hej, tak, szliśmy ale w odwrotną stron. Z Kopy na Kasprowy:). Trasę też wspominamy bardzo fajnie, a teraz podobno w miejscu, o którym piszesz (pamiętam je doskonale:) zamontowali jakieś ułatwienia :). Pozdrawiamy
Witam. Planuję z jedynastoletnim synem iść na szpiglasowy i właśnie zadni granat.( Na Giewoncie już był i spokojnie dal rade)Myślicie, że to dobry pomysł ?
hej, wejście jest całkiem spoko. zależy co potem, czy dalej Orla, czy tylko Granat i zejście. To było jedno z naszych pierwszych wejść w wysokie i trochę trudniejsze tereny, ale wspominamy całkiem fajnie:)
nie pisze Marcin, tylko Jego siostra:) Filmik wspanialy, wszystko w pigułce. Myślę, że dzięki temu się jednak zdecyduje iść, mimo, że mam lęk przed przestrzenią. Kocham góry i długie trasy mi nie straszne ale otwarta przestrzeń....bywa różnie. Zobaczymy. A Ty dziewczyno udowadniasz to co ja zawsze uważałam... można się podmalować i ubrać i pójść w góry:) Ja tam też zawsze się podmaluję i dopiero, a nie o tak, jak jakiś kocmołuch:)) i to mi sę podoba! Gratulujuę i dziękuję:) życzę dalszych sukcesów!!
Hej, dziękujemy bardzo:) Ola też ma momenty, w których boi się tych przestrzeni, stara się to systematycznie poprawiać stopniując sobie doznania:). No i pewnie, że zadbać trzeba o siebie zawsze:) nawet w górach. Powodzenia w takim razie, daj znać później jak wrażenia:). Pozdrawiamy!
@@TheSorWBiegu No to nie wiem, po Oli tego nie widać. Wyglądacie na bardzo zaprawionych w tym co robicie. Ja mogę wszystko, dopóki nie zobaczę otwartej przestrzeni i to jest naprawdę wrzód na dupie....I wtedy nie da się tego sobie przetłumaczyć. Głupie Krżyżne... wchodzimy z mężem, też są elementy, że trzeba się cokolwiek wspiąć, zero problemu, a odwracam się i panika:\eh, albo Karb...myśleliśmy o Kościelcu, a tu wchodzimy na Karb, tam wąsko i ciasno i mam problem... mąż by poszedł, a ja...nienawidzę tego lęku..I ze strachu(mojego) schodzimy na Zielony Staw. Piękny jest ale nie tak miało być:) Ale pocieszasz mnie w tym co piszesz. W te wakacje też się wybieramy, zobaczymy jak będzie...Dzięki za odpowiedź i Wam też życzę dalszych, udanych wypraw. i dam znać, czy wrażenia udane, czy nie. W sumie bycie w górach zawsze jest udane, nieważne co, nie?
@@MarcinMikołajczyk-r9l dokładnie tak, w górach zawsze jest super:) nawet jak czasem trzeba się zatrzymać :). I potwierdzam, Ola często ma blokady, ale stara się jakoś z tym walczyć:) a jak jest mocno źle, to wtedy już nie kameruję 😂 głowa do góry, piękne widoki są wszędzie :) pozdrawiamy
@@TheSorWBiegu hehehe:) Już sobie wyobrażam jak to wygląda i co mniej więcej jest mówione, wiem po sobie😁to tak, jak mój Mąż też swoje musi znieść... jak jest źle, to nie podchodź!😂strach, to strach. Niestety. Ale dobrze jest próbować go przezwyciężać. Wam to wychodzi naprawdę super, ja też się staram. Wkurzające jest to, że technicznie wszystko ok, tylko ta ekspozycja...Ale..zbliża się lato i kolejny wyjazd w góry. Zobaczymy. A szliście kiedyś z Kasprowego na Kopę Kondracką? Wiem, inny rodzaj gór, bo Tatry Zachodnie, ale fajny naprawdę szlak i ciekawy. Myślałam, że Wierchy, to będzie typowo graniowy, a są niespodzianki. I w sumie było męcząco. Hehe, mamy nawet fotkę, w miejscu, które wygląda nie do przejścia, bo faktycznie zdjęcia zakłamują, ale powiem Ci, że na żywo trzeba się było zastanowić jak i gdzie nogi stawiać. No i dość długa wędrówka. Wiem, że brzmi kiepsko przy Granacie ale idąc widzi się to inaczej. Wierchy raczej kojarzą się spokojnie, a tu naprawdę niespodzianka, bo jest trochę elementów skalistych. Nawet klamerki, hehe:) W sumie połączenie jednych i drugich gór. Polecam jak coś:)
@@MarcinMikołajczyk-r9l hej, tak, szliśmy ale w odwrotną stron. Z Kopy na Kasprowy:). Trasę też wspominamy bardzo fajnie, a teraz podobno w miejscu, o którym piszesz (pamiętam je doskonale:) zamontowali jakieś ułatwienia :). Pozdrawiamy
Witam. Planuję z jedynastoletnim synem iść na szpiglasowy i właśnie zadni granat.( Na Giewoncie już był i spokojnie dal rade)Myślicie, że to dobry pomysł ?
hej, hmmm ciężko ocenić. Ja z moją 12latką bym nie poszedł. Tylko wszystko zależy od dziecka. To, co na pewno bym zrobił już idąc, to wziąłbym linę
@@TheSorWBiegu dzięki za odpowiedź
@@marekunkiewicz131 nie ma sprawy:) i cokolwiek nie zdecydujesz, powodzenia :)
Planuję w tym roku, oglądam pod kątem stopnia trudności, fajnie pokazane wejście, dużo jest trudnych momentów, ekspozycji? Pozdrawiam
hej, wejście jest całkiem spoko. zależy co potem, czy dalej Orla, czy tylko Granat i zejście. To było jedno z naszych pierwszych wejść w wysokie i trochę trudniejsze tereny, ale wspominamy całkiem fajnie:)
@@TheSorWBiegu to też będzie moje pierwsze wejście w wysokie,pomysł zrodził się dwa dni temu, oczywiście będę latem, dzięki
@@wdrodze905no to powodzenia w takim razie! koniecznie daj znać jak poszło
@@TheSorWBiegu dzięki
@@wdrodze905 🙌🙌🙌