pamiętam jak 11 lat temu. miałem okazję spotkać się ze zwycięzcą pierwszej polskiej edycji "big brothera" w sejmie. i na dodatek w ramach wycieczki szkolnej. i ten moment wyjścia śp. janusza dzięcioła z domu wielkiego brata. pamiętam że z moją mamą oglądałem finał. ale ten dżingiel przywitania zwycięzcy programu. też leciała w finale drugiej serii holenderskiej wersji "big brothera". w czasie. gdy uczestniczka jako ostatnia odeszła z domu. i do dziś mam przed oczami ten moment. rozmowa współprowadzącej ze zwycięzcą , fajerwerki które wybuchały na scenie , czek na 500.000 zł (ale w dwóch kolejnych edycjach. była walizka z nagrodą pieniężną w wysokości 500.000 zł) i ta piosenka która kończyła finał. czyli "moje miasto nocą" (i na dodatek był pokaz sztucznych ogni). ale w mieście gdzie mieszkał ten bohater. były wystawiane telebimy. gdzie mieszkańcy oglądali finał pierwszej serii. ktoś przygotował transparent. gdzie wtedy pisało "strażnik wszechczasów". zbierałem kilka numerów z pierwszej serii "big brothera". ale potem moja mama mi wyrzuciła. miałem kiedyś ten odcinek na pustej kasecie VHS (i nagrana w bardzo kiepskiej jakości). ale też mama mi wyrzuciła. pamiętam jak uczestnik wszedł do domu wielkiego brata. miał wtedy 47 lat. ale gdy oglądałem kilka lat temu powtórkę finału. wtedy grzegorz miecugow ogłosił. że janusz dzięcioł jest najstarszym zwycięzcą "big brothera" na świecie. nie wiem czy ktoś go przebił. ale przejdźmy do moich wspomnień jego udziału w programie. pamiętam jak w jednym z dni. mieszkańcy zareagowali na alarm przeciwpożarowy. ale wielki brat wyróżnił właśnie janusza dzięcioła za podstawę. ale wielki brat zaproponował wybór jednej z dwóch nagród. mógł wybrać paczkę papierosów dla każdego mieszkańca. albo chciał zadzwonić do rodziny. było jedno ale. miał tylko jedną minutę na decyzję. większość mieszkańców chciała zadzwonić. ale on wybrał papierosy. ale w wywiadzie żony janusza dzięcioła w lipcowym numerze "claudii" z 2001 roku. przyznała że gdyby zadzwonił do rodziny. to byłby koniec jego przygody z programem. albo pamiętam jak udawał karolinę. i słynny cytat "gulczas a jak myślisz...?". i nikt się nie spodziewał. że śp. jerzy gruza. będzie reżyserem tego filmu. nie tylko byli mieszkańcy w roli aktorów. ale wśród bohaterów był wspaniały janusz rewiński. czyli słynny siara z "kilera". ale po sukcesie tego pierwszego filmu. pojawił się "yyyreek!!! kosmiczna nominacja".
@@Brutus__ Żyłem w tamtych czasach i nadal nie rozumiem czemu wygrał typowy nudny janusz, a nie choćby Manuela, czyli osoba pozytywna i nietuzinkowa. No ale ty już na podstawie tego jednego komentarza wiesz, że jestem gamoniem. Gratuluję przenikliwości w takim razie.
@@LechTaczka Wygrał, ponieważ ludzie potrzebowali kogoś statecznego, słownego, takiego, z którym mogliby się identyfikować i na kim mogliby polegać. Był mniej szalony od Gulczasa czy Manueli, ale był człowiekiem pewnym, stabilnym i tego ludzie wówczas potrzebowali, a nie zwariowanej i szalonej Manueli, która była wesoła, ale to było jednak za mało. Manuela niczym nie imponowała, a Janusz imponował i taka to była różnica. Manuela była nietuzinkowa, ale nietuzinkowa to była połowa składu z tego programu, a nie tylko ona jedna. Ja nie wiem, czego ja mam gratulować tobie. Żyłeś w tamtych czasach, ale ile miałeś lat? Dwa? Bo trzeba ci tłumaczyć najprostsze rzeczy, które ogarniał każdy, kto wtedy ten program oglądał. Więc albo tego nie oglądałeś, albo należysz do niewielkiego procenta osób, które nie rozumieją rzeczywistości (a niestety również mają prawa wyborcze).
@@Brutus__ o jakiej "stateczności" ty mówisz w kontekście reality show? To co nazywasz "statecznością" to był zwykły koniunkturalizm tego człowieka, przemyślane działanie obliczone na efekt. Próbował być spontaniczny pod publiczkę, "młodzieżowy", ale było to w jego wykonaniu bardzo nienaturalne. Chociaż skuteczne, jak widać. Nie dorabiaj jakichś filozofii w stylu "tego ludzie potrzebowali". No i, na koniec, przestań uskuteczniać ten protekcjonalny ton starszaka, nie nazywaj mnie gamoniem i nie odmawiaj mi praw wyborczych. Over.
Niestety Janusza Dzięcioła nie ma już wśród nas...😢😞
CO TY GADASZ ? WYJECHAŁ DO WIELKIEJ BRYTANI ?
@@DOMINIK_NOWAK Nie. Zginął w samochodzie pod kolami pociągu.
@@blondyn191 SERIO ? NIE WIEDZIAŁEM O TYM
@@DOMINIK_NOWAK To było w końcówce 2019
@@blondyn191 W 2019 DO 2021 SIEDZIAŁEM W USA, TO MNIE OMINĘŁA TA INFORMACJA
Nie sądziłem że jeszcze kiedyś zobaczę cała serię Rodziny i przyjaciół.
Super czasy,klimat Pozdro
Niesamowite materiały. Czy zobaczymy start drugiej edycji?
pamiętam jak 11 lat temu. miałem okazję spotkać się ze zwycięzcą pierwszej polskiej edycji "big brothera" w sejmie. i na dodatek w ramach wycieczki szkolnej. i ten moment
wyjścia śp. janusza dzięcioła z domu wielkiego brata. pamiętam że z moją mamą oglądałem finał. ale ten dżingiel przywitania zwycięzcy programu. też leciała w finale drugiej
serii holenderskiej wersji "big brothera". w czasie. gdy uczestniczka jako ostatnia odeszła z domu. i do dziś mam przed oczami ten moment. rozmowa współprowadzącej ze
zwycięzcą , fajerwerki które wybuchały na scenie , czek na 500.000 zł (ale w dwóch kolejnych edycjach. była walizka z nagrodą pieniężną w wysokości 500.000 zł) i ta piosenka
która kończyła finał. czyli "moje miasto nocą" (i na dodatek był pokaz sztucznych ogni). ale w mieście gdzie mieszkał ten bohater. były wystawiane telebimy. gdzie mieszkańcy
oglądali finał pierwszej serii. ktoś przygotował transparent. gdzie wtedy pisało "strażnik wszechczasów". zbierałem kilka numerów z pierwszej serii "big brothera". ale potem
moja mama mi wyrzuciła. miałem kiedyś ten odcinek na pustej kasecie VHS (i nagrana w bardzo kiepskiej jakości). ale też mama mi wyrzuciła. pamiętam jak uczestnik wszedł do domu
wielkiego brata. miał wtedy 47 lat. ale gdy oglądałem kilka lat temu powtórkę finału. wtedy grzegorz miecugow ogłosił. że janusz dzięcioł jest najstarszym zwycięzcą "big
brothera" na świecie. nie wiem czy ktoś go przebił. ale przejdźmy do moich wspomnień jego udziału w programie. pamiętam jak w jednym z dni. mieszkańcy zareagowali na alarm
przeciwpożarowy. ale wielki brat wyróżnił właśnie janusza dzięcioła za podstawę. ale wielki brat zaproponował wybór jednej z dwóch nagród. mógł wybrać paczkę papierosów dla
każdego mieszkańca. albo chciał zadzwonić do rodziny. było jedno ale. miał tylko jedną minutę na decyzję. większość mieszkańców chciała zadzwonić. ale on wybrał papierosy. ale w
wywiadzie żony janusza dzięcioła w lipcowym numerze "claudii" z 2001 roku. przyznała że gdyby zadzwonił do rodziny. to byłby koniec jego przygody z programem. albo pamiętam jak
udawał karolinę. i słynny cytat "gulczas a jak myślisz...?". i nikt się nie spodziewał. że śp. jerzy gruza. będzie reżyserem tego filmu. nie tylko byli mieszkańcy w roli
aktorów. ale wśród bohaterów był wspaniały janusz rewiński. czyli słynny siara z "kilera". ale po sukcesie tego pierwszego filmu. pojawił się "yyyreek!!! kosmiczna nominacja".
Wspanialy czlowiek,tak smutno,ze juz odszedl...Niech spoczywa w spokju
To był dobry człowiek
No chłopie, ale złoto odkopałeś
Piękne to były czasy, gdy telewizja nie serwowała ideologicznego gówna
Kupil ludzi jak naśladował Karoline. To bylo mistrzostwo
Martyna jeszcze cienka
Wygląda jakby wyszedł z kabiny prysznicowej
komendant straży zginął łamiąc przepisy. Taka ironia losu trochę
Pieniądze szczęścia nie dają. Szkoda człowieka.
18 czerwiec 2024
I co mu po tej wygranej skoro głupio zginoł w wypadku który sam spowodował 😢😊
Martyna mloda, szczupła i naturalna
Zwycięstwo tego leśnego dziada to było coś niepojętego.
Uważasz że Manuela albo Gosia bardziej zasługiwały?
Jakbyś żył w tamtych czasach, to byś rozumiał dlaczego akurat wygrał Janusz. Dziś takie programy wygrywają gamonie podobni tobie.
@@Brutus__ Żyłem w tamtych czasach i nadal nie rozumiem czemu wygrał typowy nudny janusz, a nie choćby Manuela, czyli osoba pozytywna i nietuzinkowa. No ale ty już na podstawie tego jednego komentarza wiesz, że jestem gamoniem. Gratuluję przenikliwości w takim razie.
@@LechTaczka Wygrał, ponieważ ludzie potrzebowali kogoś statecznego, słownego, takiego, z którym mogliby się identyfikować i na kim mogliby polegać. Był mniej szalony od Gulczasa czy Manueli, ale był człowiekiem pewnym, stabilnym i tego ludzie wówczas potrzebowali, a nie zwariowanej i szalonej Manueli, która była wesoła, ale to było jednak za mało. Manuela niczym nie imponowała, a Janusz imponował i taka to była różnica. Manuela była nietuzinkowa, ale nietuzinkowa to była połowa składu z tego programu, a nie tylko ona jedna. Ja nie wiem, czego ja mam gratulować tobie. Żyłeś w tamtych czasach, ale ile miałeś lat? Dwa? Bo trzeba ci tłumaczyć najprostsze rzeczy, które ogarniał każdy, kto wtedy ten program oglądał. Więc albo tego nie oglądałeś, albo należysz do niewielkiego procenta osób, które nie rozumieją rzeczywistości (a niestety również mają prawa wyborcze).
@@Brutus__ o jakiej "stateczności" ty mówisz w kontekście reality show? To co nazywasz "statecznością" to był zwykły koniunkturalizm tego człowieka, przemyślane działanie obliczone na efekt. Próbował być spontaniczny pod publiczkę, "młodzieżowy", ale było to w jego wykonaniu bardzo nienaturalne. Chociaż skuteczne, jak widać. Nie dorabiaj jakichś filozofii w stylu "tego ludzie potrzebowali". No i, na koniec, przestań uskuteczniać ten protekcjonalny ton starszaka, nie nazywaj mnie gamoniem i nie odmawiaj mi praw wyborczych. Over.
Fajny gość szkoda że się wplątał w brudną politykę i wstąpił do partii Tuska
Haha. To moze poglady i koneksje też miał przed zwyciestwem.
Całe szczęście że nie był pisowcem😂