Ma to sens. Myślałem jak inni, że to przez zatajanie faktu o śmierci rodziców Tony'ego, ale po przedstawieniu argumentu, że równie dobrze Odyn też nie potrafiłby go podnieść z uwagi na zatajanie prawdy i narodzinach Lokiego to przekonałem się co do tej teorii.
Przypominam ze Odyn to Wszechojciec więc może wszystko czyli podnieść mjolnira A skoro odebral moc Thorowi to wychodzi na to ze tez musial jemu dac tą moc.
@@optimusprime7913 dodatkowo z mitologii nordyckiej wiadomo, że krasnoludy stworzyły 3 magiczne artefakty w podarku dla Odyna. M.in. Mjolnir i trójząb. Odyn podarował Mjolnir Odynowi, trójząb zaś zachował dla siebie.
Wątpie. Wydaje mi się że Odyn był w stanie podnieść młot ponieważ to on rzucił zaklęcie godności na mjolnira, a trochę dziwne by było gdyby rzucone przez niego zaklęcie mu się przeciwstawiało
@@kuptzmaciej Nwm co ty czytałeś, ale na pewno nie mitologię Nordycką Krasnoludy stworzyły 6 darów: Synowie Ivaldiego stworzyli Złote Włosy dla Sif, Gullinburstiego(Dzika i złotej szczecinie) dla Frejra i włócznię Gungnir dla Odyna, a Brok z Sindrim/Eitrim stworzyli łódź Skidblandnir dla Frejra, pierścień/bransoletę Draupnir dla Odyna i Młot Mjønir dla Thora Nigdzie nie jest nawet wspomniane o trójzębie
Przecież bracia Russo powiedzieli, że capitan był zawsze godny tylko w Czasie Ultrona się powstrzymał przed podniesieniem młota, więc to nie teoria a fakt.
Jedna luka w 3:37 bo Mjolnir przed zesłaniem na ziemie nie miał zasady "godny/nie godny". Zasada ta była dopiero w tedy jak Odyn rzucił na niego urok. Więc tak jakby Thor mogł być w Asgardzie tak jak na ziemi nie godny.
Czasami nie chcę mi się skomentować, tak po prostu. Zwłaszcza, jeśli materiał, aż tak mnie nie porwał. Ale jak przy seansie End Game, miałem takie ciary i chyba aż łzy wzruszenia, przy tej epickiej scenie, tak i teraz ciarki mnie przeszły ☺️❤️ te takie przyjemne, rzecz jasna. Czuję się aż tępy, że sam na to nie wpadłem. Ale to co mówisz ma taki sens. I stało się teraz takie jasne. To nawet nie jakaś tam teoria, to po prostu wyjaśnienie faktu! Zajebiście dziękuję, teraz ubóstwiam Kapa jeszcze bardziej 🥰
Jedyne co mi nie pasuje w tej teorii to fakt, że kapitan nie próbował sobie leciutko jedną ręką, tylko z całych sił, co widać po zachowaniu przedramion, więc to mi się trochę nie spina. Mam inną teorię - może był godny i dlatego młot zadrżał, ale "nie dał się podnieść", bo Steve nie robił tego w szlachetnym celu, tylko żeby się "popisać" przed innymi.
Ja jestem pewien że Kapitan Ameryka zawsze mógł podnieść "młot" tylko nie chciał bo by to oznaczało że stał się jednym z najpotężniejszych bohaterów a było powiedziane że ziemia nie jest na to gotowa, dopiero przy starciu z Tanosem pokazał że może to zrobić!!
Moim zdaniem był wtedy godny tylko nie chciał go podniesc i udał ze nie może.. Nikt poza Thorem nie zauważył jednak tego że mimo to młot ruszył się. Już na seansie o tym mówiłem 😂 miło że ktoś podziela to zdanie i fajnie to przedstawił
Jak zawsze świetna analiza 😉 jedyne do czego tym razem mógłbym się przyczepić to argument pokonania Hulka, ponieważ należy pamiętać, że siła fizyczna Thanosa była tym większa im mniej miał kamieni, ponieważ na niego, jak i na wszystkich innych, dzierżenie ich działało wycieńczająca na ciało, w skutek czego im więcej kamieni posiadał tym bardziej był na nie skazany, bo jego umiejętności mobilne spadały, jednak w kontekście odcinka nie był to jakiś kluczowy argument, także z ogólnym przesłaniem zdecydowanie się zgadzam i Pozdrawiam 😉
Wydaje mi się że coś kiedyś słyszałem lub oglądałem o tym że Kapitanowi brakowało jednej cechy potrzebnej by stać się godnym młota. Coś to chyba było że w walce ta cecha się ujawniała i wtedy był godny czy coś. W wieży mogła się uaktywnić przez chwile co pozwoliło młotowi drgnąć, ale że to była tylko zabawa to znikło i młot znieruchomiał z powrotem.
Pooglądałem wszystkie filmy na Twoim kanale, z których tematyka choć minimalnie się styknalem i powiem Ci, że to o czym mówisz, jak to robisz nie mówiąc już o idealnie wpasowane klatki wideo czy zdjęcia to jest kozackie w Dick! Ale to i tak pikuś przy tym jak zajebiście wpływasz na wyobraźnię! Nawet nie masz pojęcia ile czasu spędziłem próbując odpowiadać samemu sobie na pytania niemal identyczne jak te, które są tematami Twoich filmów. Rozpisałem się :D ale nie da się tego jednym czy dwoma słowami :D pozdro i tak trzymaj!
Hela używała młota nie tylko na długo przez Thorem, ale... na długo przed rzuceniem klątwy, czyli w zasadzie wtedy, kiedy każdy mógł go używać. Nie rozumiem, wiec jak to mogłoby sprawić, ze mogła go złapać i zniszczyć. Choć z drugiej strony - ona nim nie władała, ani go nie podniosła, w zasadzie to zablokowała cios wymierzony tym młotem, co nie musi stanowić o jej godności, a potędze, której młot nie zdołał się oprzeć.
potwierdzasz to o czym sam od razu pomyślałem widząc poruszenie młota gdy kapitan się do niego przymierzył w wierzy, dziękuję 🙂 z jednym zastrzeżeniem, ja "strzelałem" że Stev nie chciał robić przykrości nie tylko Thorowi a wszystkim którzy wtedy próbowali podnieść młot, aby nie wyszło że chciał się postawić ponad nimi, Thor jako pół-bóg to inna inszość i reszta to komentowała żartobliwie bez złośliwych konotacji, w przypadku gdyby to kapitan podniósłby młot byłoby im strasznie głupio i bardzo przykro a sam kapitan mógłby zostać inaczej przez nich odebrany oraz traktowany, już nie jako równorzędny towarzysz w walce a koleś który podkreśla swoją wyższość moralną ponad nimi, a to nie byłoby dobre dla drużyny i mogłoby doprowadzić w niej do problemów czy wręcz rozłamów w przyszłości, zwłaszcza po tym jak sobie z niego dworowali głównie Tony gdy Rogers go poprawił podczas ataku na bazę Struckera, rozłamów na pewno kapitan chciałby uniknąć i właśnie dlatego odpuścił sobie podnoszenie młota, dla dobra wszystkich, jemu przecież nigdy nie zależało by podkreślać swoją wyższość, wręcz odwrotnie, zawsze jest skromny i stara się równać do reszty lecz jak to mawiają - ponoć wielcy ludzie myślą podobnie hi hi hi
Odpowiadasz na pytania, których nigdy sobie nie zadałem w uniwersum, którego prawie nie znam, a finalnie okazuje się, że to jest to co chciałem dziś obejrzeć. No nic zostaje czekać rok na szyderczą retrospektywne z Kevina, i tydzień na następny odcinek o HP.
Kiedyś, gdzieś czytałem, że w komiksach Kapitan był wstanie podnieść młot tylko podczas walki. Co do filmów ma się nijak bo potem go normalnie nosi poza walką.
Powiem szczerze, wydaje mi się że nie ma konkretnego momentu stania się godnym Mjolnira.. TJ. Gdyby poświęcenie życia na rzecz wyższej sprawy, było traktowane jako godność podniesienia młota... To mielibyśmy połowę postaci MCU godnych młotka... Dodatkowo co do Odyna, Heli... Mnie się zdaje po prostu że tak jak młotek zaklęto "na godność" tak Odyn jak i Hela mogli sobie zdawać z tego sprawę i "wgrać" sobie tam swoje spell'e. Co do samego Odyna, być może to on ustalił jak ma wyglądać/działać godna osoba, stąd motyw tego że sam go trzymał w ręce
A ja odniosłem wrażenie, że już w Czasie Ultrona, Kapitan Ameryka mógł podnieść młot (podczas imprezki). Nie zrobił tego jednak, aby nie zawstydzić innych Avengers, co nie uszło uwadze Thora.
Imaginarium mam pytanie czy mógłbyś wyjasnic w następnym filmie badz kiedy indziej zasady dzialania maski z filmu the mask i co trzeba spelnic aby ona zadziałała?
Super :) wielkie dzięki za uświadomienie tego co kryło się w podświadomości. Twój wywód jest absolutnie słuszny i genialny :) Uważam tak samo jak ty i jestem całkowicie przekonana że tak właśnie jest. A argument że Kapitan ukrywał prawdę od razu mi kompletnie nie pasował. Przekaż każdy wie że wtedy nie wiedział nawet że Bucky żyje to jak mógł wiedzieć że zabił ojca Starka. Serio byli ludzie, którzy wierzyli taką teorię?
przecież nawet reżyserzy i scenarzyści powiedzieli że już w "age of ultron" Cap podniósłby na spokojnie mjolnir, ale nie chciał robić Thorowi wstydu itd, a już wtedy był godny
Jeśli chodzi o Helę, która zatrzymała Mjolnir to sam nad tym wczesniej rozmyslalem i wydaje mi sie ze ona nie tyle co byla jego godna, co po prostu go zatrzymala
Z rok lub dwa lata temu jeden z braci russo napisał to na reddicie, a nie mogło to być przy poświęceniu siebie dla przyjaciół, w 1 avengersach stark chciał się poświęcić dla przyjaciół i całego świata a godny nie był
Moim zdaniem władca Asgardu był wstanie podnieść Mjolnira niezależnie od bycia godnym, więc po śmierci Odyna, siostra Thora jako najstarsza z rodu mogła go podnieść.
co do Heli kiedyś go nosiła ale to było przed zaklęciem Odyna a gdy go zniszczyła to widać że młot nadal starał się lecieć w nią dalej, ona po była na tyle potężna że prostu go zatrzymała
Zgadzam się z końcowym wnioskami apropo tego że Steve zawsze był godny podniesienia Mjolnira. Natomiast uważam że Odyn czy Hela to postacie zbyt potężne nawet jak na magię którą zaklęto Mjolnira i bez względu na to czy byłyby godne do jego noszenia potrafiły to zrobić.
Nie jestem przekonany tym stwierdzeniem że kapitan udawał nie godnego bo w komiksie w którym Thor był nie godny był moment z jego młodości kiedy próbował po walce z trollami i innymi złami podnieść Mjönir to drgnoł tak jak u kapa więc nie jestem przekonany że udawał przed thorem
Nie wytrzymałaby, w scenie siłowania się z Thanosem, ten użył tylko kamienia przestrzeni, jeśli dobrze pamiętam, i huknął w Danvers i ta poleciała. Poza tym taki thanos jak założył rękawice z wszystkimi kamieniami naraz to chwilę się ogarniał, Hulk ledwo pstryknął, więc Kapitan Marvel pewnie by co najmniej stanęła na środku pola bitwy co narażałoby cała misje.
Hela nie podniosła młota,nie była godna ona go zatrzymała co miało pokazać jej potęge edit do 3:26 była też teoria że kapitan był od samego początku godny ale nie chciał tego pokazywać bo mogłoby to umniejszyć thorowi i nie było by tego efektu wow
Tylko, że Ojciec Thora nie powiedział Lokiemu, że nie jest jego prawdziwym ojciem ponieważ go kochał i uważał jak swoje własne dziecko. Nie ważne było dla niego czy Thor czy Loki obaj znaczyli dla niego tyle samo, za każdego z nich oddałby życie. A jeśli chodzi o Kapitana Amerykę to on celowo nie powiedział Iron menowi, że to baki może za tym stać ponieważ dla niego najważniejsze było to żeby baki był po jego stronie i żeby ich dawna przyjaźń wróciła... Nie chciał żeby ekipa się rozpadła przez coś co zrobił jego przyjaciel nieświadomie. Gdyby powiedział to by stracił kumpla bo Kapitan na pewno stanął by po stronie bakiego, a Iron Man jak widać zachował by się jak zawszę za bardzo emocjalnie, jak ktoś oglądał Iron mana albo Avengers to wie, że Tony nikogo nie słucha, jest sam sobie szefem... Jego racja zawszę jest ODPOWIEDNIA! Także logiczne, że Kapitan Ameryka nie był godny i tak nie podniósł młota ponieważ nie pozwalało mu na to zaklęcie ojca Thora które mówi o "godności" nie był godny nie mówiąc prawdy przyjacielowi z PRACY z którym od lat ratują życie zwykłych ludzi. Przemyśl wszystko od nowa i zrozum! :)
Co do tego kiedy kapitan ameryka stał się godny to jestem się w stanie zgodzić, choć bardziej przemawia do mnie jego poświęcenie w samolocie. Co do innych co podnosili młot to widzę to trochę inaczej Odyn podnosił młot bo był władcą bogów i to on rzucił zaklęcia które go po prostu nie dotyczyło, Vision podniosła go dlatego, że miał "czystą kartę" Nic jeszcze nie zrobił co by mu nie pozwoliło go podnieść. Hella podniosła go po śmierci Odyna czyli teoretycznie zaklęcie które rzucił przestało działać. A młot w end game był z czasów kiedy zaklęcie jeszcze działało dlatego kapitan nie tylko podniosła młot ale i zyskał moc Thora. Przynajmniej ja tak to widzę 😀
Mi podoba się teoria w której godna Mjolnira jest każda kobieta, jedynie mężczyzna musi być naprawdę dobry. Potwierdza to fakt, że Hela z łatwością dała radę zniszczyć młot. Dodatkowo gdy Odyn wypowiada zaklęcie mówi: "Whosoever holds this hammer, if THEY be worthy, shall possess the power of Thor", jednak w filmowej wersji mówił HE, tak jakby tylko ON musiał coś udowadniać. Po za tym na imprezie Avengers gdy przychodzi kolej Natashy na podniesienie młota ta mówi, że "nie potrzebuje znać odpowiedzi na to pytanie", a więc nie wiemy czy dała by radę czy nie.
Kpt. Ameryka dostał serum, które sprawiało ,,że dobro stawało się lepsze, a zło jeszcze gorsze" ,dlatego tym bardziej był godny Mjolnira. Nie mniej jednak jak pokazuje nam wojna bohaterów nawet tak nieskazitelna postać jak Kpt. Ameryka ma swoje wady. Uważam, że oba zespoły wtedy miały rację. Fajny odcinek Imaginarium. :)
Ja bym powiedział że Odyn mógł zdjąć to "zaklęcie", program czy co tam innego tam nałożył. Szczególnie że w Asgardzie magia i technologia to jedno i to samo. Nie mówię już o tym że Odyn mógł ogólnie nie rzucić tego na młot, szczególnie jak w End Game dość mocno kombinują z czasem.
tylko dlaczego uznanie dobra innych za ważniejsze miałoby być dobre? jest to przyznanie się, że nie jest się w stanie wymyślić satysfakcjonującego nas dobra
W komiksach było że Kapitan Ameryka sam w sobie nie jest godny podnoszenie Mjolnira, jednak kiedy walczy to już może. I wydaje mi się że dlatego młot drgnął, bo wtedy podnieść go nie mógł ale był bardzo blisko
W sumie to nie wiadomo też po jakim czasie zaklęcie rzucone przez Odyna zaczęło działać. Może jakby po zaklęciu po prostu położył Mjolnir na ziemi to również by nie mógł go podnieść? Może zaklęcie zaczynało działać w momencie gdy młot wylądował na stabilnym gruncie?
wg. mnie Odyn, wszech ojciec, władca asgardu i wszystkich sprzymierzonych królestw ma władzę absolutną nad tego typu artefaktami, więc jego ograniczenia nie dotyczą jego samego a hela zmiażdżyła go ponieważ była silniejsza od innych kandydatów do tronu po śmierci Odyna którego moc ją więziła. like+sub
Kiedy Thanos walczy z Avengersami to może podnieść go podnosząc osobę, która go trzyma. Myślę, że Hela nie podniosła Mjolnira tylko zablokowała jego dalszy lot. Mjolnir poruszał się w powietrzu dzięki mocy Thora- więc Hela ograniczyła jego przemieszczanie się w poziomie- inaczej to ujmując: nie jestem w stanie podnieść samochodu, ale zatrzymam go jeśli zacząłby się staczać z niewielkiego wzniesienia (niewielkie wzniesienie- to moc Thora sterująca lecącym Mjolnirem). Biorąc to pod uwagę myślę, że Hela nie byłaby w stanie podnieść Mjolnira, była w stanie go zniszczyć (i o ile w ogóle jedynie w taki sposób zdjąć ciążące na nim zaklęcie Odyna). Poza tym Hela dzierżyła wcześniej Mjolnir, bo nie było na nim żadnego zaklęcia. Moim zdaniem twórcy dobrze to pokazali- zresztą niech ktoś kto uważa, że Hela podniosła Mjolnir spróbuje w ten sposób podnieść młotek... Mjolnir drgał bo był jednocześnie dociskany mocą Thora do dłoni Hel i blokowany przez jej dłoń. Siła ciążenia wytwarzana przez zaklęcie Odyna była niwelowana przez moc Thora, której on używał do zdalnego kontrolowania Mjolnira w powietrzu.
Ale w starku chociaż zrobił bardzo dużo żeby go teoretycznie nazwć godnym to zawsze tkwiło coś co nazwijmy byciem niegodnym. Kapitan od urodzenia był szlachetny taki miał charakter a tony na początku zarabiał majątek sprzedając broń nie zastanawiając się i dopiero później zrozumiał swój błąd i starał się postępować dobrze ale nie zawsze mu to wychodziło bo w civil war chciał zabić zimowego żołnierza z czystej zemsty nawet mimo tego że wiedział że on nie był winny bo nie panował nad swoim umysłem
Bardzo ważne jest to ze nie zostało powiedziane , co to znaczy " godny " na początku to była siła , później to było " gotów poświecić własne życie za kogoś" bo Thor stał się egoistom/narcyzem nie było to powiedziane, ale ja wiem ze 1/2 avengers mogła by go podnieść i w tedy Thor nie był już taki " fajny ", dlatego nie podano całego zaklęcia .
Teoria z granatem ma jedną bardzo zasadniczą wadę: jeżeli Kapitan i Thor stali się godni w momencie kiedy byli gotowi oddać swoje życie za innych, godnymi powinna być większość protagonistów w tym np. Tony Stark. Który, jak wiemy, nie był godny, bo ten gdyby poczuł, że może podnieść Miolnir już wieży Avengers najpewniej nie bawiłby się, w przeciwieństwie do Steve'a, w udawanie i natychmiast by to wykorzystał
Tak, ale Tony miał w sobie dodatkowo cechy, które ku to uniemożliwiały - egoizm i to, że robił to dla poklasku, a nie dla idei. Steve od początku był innym, lepszym człowiekiem
@@imaginariium No... nie zgodzę się w kilku punktach. Po pierwsze ani kapitan ani Thor nie robili tego dla idei jako, że ludzkie życie ideą nie jest (to zdanie tutaj to argument bardzo niemerytoryczny, łapanie się za słówka ale wyprowadza fajny, słuszny wniosek więc go zostawię) Wydaje mi się ze to raczej szybka intuicyjna kalkulacja i prosty wniosek: moje życie jest mniej warte od życia innych. Egocentryzm Starka był raczej związany z życiem, poklepywaniem go po plecach, mówieniem innym, że sprywatyzował pokój na świecie. Ogólnie posiadaniem pewnego rodzaju mocy, potęgi albo władzy, tym się głównie karmiło jego ego. Nic mu z tego wszystkiego nie przyjdzie jeżeli zginie. Po takiej osobie raczej spodziewamy się chwalebnego ratowania świata owszem ale na pewno nie jednoznacznego wydania się na śmierć. Dlatego myślę że przeprowadzał w głowie podobną analizę jak ta którą wspomniałam wyżej
@@imaginariium Mój komentarz wyżej (bądź niżej, zależnie od sposobu segregacji... Poprzedni) to trochę odbieganie od tematu, (chęć obrony ulubionej postaci jednak wzięła górę, a raczej nie uprzejmie jest usuwać już napisany komentarz) więc chyba warto tutaj zaznaczyć, wracając do sedna, że nie uważam, że cała teoria o oddaniu swojego życia za innych jest niepoprawna, myślę po prostu, że jest jeszcze jakiś inny czynnik, coś co pozwalało podnieść Mjolnir Heli, jakaś ludzka wada której nie posiadał Vision. W końcu wszystkich marvelowskich bohaterów cechuje to, że ryzykują swoje życie dla innych. O tym są te filmy. Tony jest tylko przykładem
Według mnie Hela nie była godna podniesienia mjolnira, była ona jedynie potężna. Sam Odyna się jej bał więc albo udało się jej złamać zaklęcie Odyna które rzucił na młot, albo zatrzymała Mjolnir siłą ciała
Może tak może nie ale nawet potężniejszy thanos tego nie zrobil a mjolnir pewnie był wykuty dla niej więc tak jakby musiał się niej słuchac taka moja teoria
Hela nie miała z tym najmniejszego problemu, była ona prawowitą władczynią Asgardu jedyną osobą która się wtedy wysilała był Thor, który próbował złamać gardę Heli
2:53 kurcze no nie wiem czy to dobry przykład bo w końcu to... No Odyn Władca Asgardu Bóg i takie tam. A Steve mimo serum nadal jest tylko człowiekiem.
Też racja ale zarazem z taką potęga myślę że nie maiło to znaczenia czy był godny czy nie chybaaa że faktycznie warunkiem była gotowość do poświęcenia pokrywało by się to np z taką hellą bo walczyła dla Asgardu czyli była gotowa oddać swoje życie
@@dzikidzik1093 no z tego wynika, że było to dość kluczowe, ale wątpię by było jedynym warunkiem. Tu bym stawiał przy Córuni, że albo to co autor powiedział w filmie, albo coś w rodzaju potęgi, czyli to czym argumentujesz Odyna. Z tym, że ona była od Odyna silniejsza. No bo wiadomo, Mjolnir był zrobiony z jakąś tam mocą, więc pewnie możnaby było mieć zwyczajnie większą potęgę. Ale jakoś nie widzę tego, by Odyn miał większą. Przeceniasz go. A tak na marginesie to ona go zniszczyła, nie bezpośrednio podniosła. Znaczy jak go zatrzymała to już być może zaczęła go niszczyć. A to też co innego 🤷🏻♂️ dużo gdybania :p
Nie wiedziałam że ludzi to zastanawia, myślałam, że wszyscy jesteśmy zgodni w tym że Cap był godny od początku a w wieży Avengers tylko udawał ale ok. Fajny film 🙂👍
a co jeśli maszyna podniesie ten młot? Tego młota nie mogą podnosić ludzie niegodni tego, ale maszyna to tylko kawałki metalu, a jak widzimy, podłoga bez problemu trzyma młot, jak każda inny materia, która nie jest człowiekiem, nie, zapada się, więc co gdyby metalowe ramię podniosło by Młot? 0:57 możliwe że z raacji tego że jest maszyną, nie obowiązuje go zasada, żę ma być godny, ale prawdopodobnie ty masz rację, a próba podniesienia młota metalowym ramieniem, będzie skutkowała tym, że będzie zależało czy operator jest godny.
Bardzo ciekawa teoria i ma wiele potwierdzeń, ale w cała ta sprawa została już w prost wytłumaczona w komiksach (coś tam że kapitan staje się godzinę tylko podczas jakichś wielkich przełomowych walk i że dostaje wtedy jeszcze pare innych bonusów typu +10 do wszystkich kategorii)
Kiedy teorie z Harego mają całkowicie ręce i nogi tak tu się pogubiłeś. Bo jeżeli faktycznie chcesz znalesc moment kiedy Stave stał się godny to jest moment kiedy dostał serum, ponieważ nawet w filmie jest powiedziane ze ono robi z człowieka najlepsza jego wersję co znaczy że Capitan był jeszcze lepszy od siebie od sceny z grantem i to od teraz mógł nosić Młot.
Moim zdaniem Steve stał się godny mocy młota dopiero w bitwie z Thanosem w ostatnich Avengersach. Dlaczego? Uważam, że kwestia godności działa w ten sposób, że osoba podnosząca młot, musi to czynić z pełnym przekonaniem, że robi to w dobrym celu. W sensie nie ma zamiaru uczynić nim czegokolwiek złego, czynu niegodnego. Uważam również, że osoba, która będąc godna choć raz podniesie młot, nie będzie mogła stać się niegodna. To teraz od początku. Odyn był bardzo mądry, z pewnością wiedział, że jego syn będzie odgrywać ważną rolę w losach wszechświata, rzucając urok na młot, chciał sprawić by jego syn postępował godnie, tak jak na przyszłego króla przystało. Dlatego młot mu nie wypadł z ręki. Thor poświęcając się, robił to w dobrej intencji, dlatego stał się godny. Od chwili uniesienia młota, wszelkie jego aroganckie zachowania były przez młot ignorowane. Vision, tu są dwie opcje. Albo był w stanie podnieść młot, ponieważ był bytem pozbawionym ludzkich cech, albo był w stanie go podnieść, gdyż zrobił to w celu przygotowania Thora do bitwy z Ultronem w celu ocalenia ludzkości, a więc był to czyn dobry. Później użył go do ocalenia Thora, więc również był to czyn dobry. Podobnie było z Stevem podczas ostatniej bitwy, również chciał ocalić Thora. Co do sceny z Avengers 2, Cap podnosił młot bezcelowo, nie miał zamiaru czynić nim ani dobra, ani zła. Pozostali członkowie drużyny, podnosili młot w celu popisania się, więc był to czyn zły. Hulk podczas walki z Thorem w Avengers 1 kierował się czystą agresją i gniewem (jak to Hulk), więc nie był godny by podnieść młot. Hela jest trochę bardziej skomplikowanym przypadkiem. Tu można próbować podciągać argumenty takie jak potęga, jakiegoś rodzaju sztuczka, czy też fakt, że młot prawdopodobnie został stworzony dla niej. Niestety w filmie zostało powiedziane za mało na ten temat, choć moim zdaniem tu chodzi o potęgę. Dla przykładu Thanos też był w stanie może nie zatrzymać, ale przynajmniej zmienić tor lotu młota, co do tej pory nie udało się nikomu. Oczywiście jest to tylko teoria, a stworzyłem ją, gdyż w Twojej nie pasował mi jeden element, Steve udający to, że nie może podnieść młota. Przynajmniej w moich oczach, ta scena na to nie wskazywała.
Kapitan zawsze ale to zawsze był godzien bo zawsze chciał pomagać. W końcu w kinie też się postawił facetowi który przeszkadzał innym w oglądaniu i to dlatego bo był dobry.
Fakt, Już w pierwszych Avengersach mógł go podnieść bez problemu, tylko po co? :D W Endgame, Steve przywołał młot po tym jak nim rzucił, na zasadzie bumerangu. Ujęcie poprzedzające, w którym Mjolnir unosi się z ziemi, to tak naprawdę moment, w którym Kapitan go podnosi. Nie chcieli nam tego pokazać wprost bo nie byłoby niespodzianki...
A może coś w ten deseń każdy kto choć w swoim organizmie ma szczątkowa ilość metalu z którego jest mjolnir zrobiony czyli uru jest w stanie podnieść młot przecież to z umierającej Gwiazdy nawet grod był w stanie podnieść buffalobill czy jak mu tam było srebrny serfer i wiele wiele innych postaci
Hela mogła być po prostu silniejsza od zaklęcia jakie na młot nałożył Odyn. Przecież była na tyle potężna, że zniszczyła Mjolnir.
To racja
O to, to to!
Ale halo. Mjolnira miał miała nie stworzył odyn, ani zaklęć nie nałożył.
@@dyziuuu7 w pierwszym filmie Thor kiedy Odyn skazuje syna na wygnanie nakłada na młot zaklęcie. Że tylko godny itd.
+1 byczku 😊
Ma to sens. Myślałem jak inni, że to przez zatajanie faktu o śmierci rodziców Tony'ego, ale po przedstawieniu argumentu, że równie dobrze Odyn też nie potrafiłby go podnieść z uwagi na zatajanie prawdy i narodzinach Lokiego to przekonałem się co do tej teorii.
Przypominam ze Odyn to Wszechojciec więc może wszystko czyli podnieść mjolnira A skoro odebral moc Thorowi to wychodzi na to ze tez musial jemu dac tą moc.
@@optimusprime7913 dodatkowo z mitologii nordyckiej wiadomo, że krasnoludy stworzyły 3 magiczne artefakty w podarku dla Odyna. M.in. Mjolnir i trójząb. Odyn podarował Mjolnir Odynowi, trójząb zaś zachował dla siebie.
Wątpie. Wydaje mi się że Odyn był w stanie podnieść młot ponieważ to on rzucił zaklęcie godności na mjolnira, a trochę dziwne by było gdyby rzucone przez niego zaklęcie mu się przeciwstawiało
@@kuptzmaciej
Nwm co ty czytałeś, ale na pewno nie mitologię Nordycką
Krasnoludy stworzyły 6 darów:
Synowie Ivaldiego stworzyli Złote Włosy dla Sif, Gullinburstiego(Dzika i złotej szczecinie) dla Frejra i włócznię Gungnir dla Odyna, a Brok z Sindrim/Eitrim stworzyli łódź Skidblandnir dla Frejra, pierścień/bransoletę Draupnir dla Odyna i Młot Mjønir dla Thora
Nigdzie nie jest nawet wspomniane o trójzębie
Przecież bracia Russo powiedzieli, że capitan był zawsze godny tylko w Czasie Ultrona się powstrzymał przed podniesieniem młota, więc to nie teoria a fakt.
Imaginarium + temat Marvel to jest to na co czekałem
A zresztą żeby Steve mógł stać się kapitanem i być super żołnierzem też poniekąd musiał być godny była nawet taka cena w Kapitanie Ameryce 1
Kiedy najpotężniejsze postacie z uniwersum szkolnej 17 ?
+10000 brachu. Tego potrzebujemy
To jest to czego nam najbardziej potrzeba
Szanuje, pomysł wręcz wspaniały.
Haha pomyślę 😅
Ej gdzie można obejrzeć mcu
Bardzo ciekawy film 🙂🙂 fajnie że na tym kanale jest dużo tematów akurat które sam lubię i filmy które ogladam
Staram się właśnie robić różnorodnie 😋
Hela nie podniosła młota tylko go blokowała. Dlatego drżał.
Ona go zmiażdżyła
ona go zjadla
W sumie racja 😅
drzal bo thor chcial go cofnac do siebie a ona go trzymala
@@zltwsky5556 ++
Jedna luka w 3:37 bo Mjolnir przed zesłaniem na ziemie nie miał zasady "godny/nie godny". Zasada ta była dopiero w tedy jak Odyn rzucił na niego urok. Więc tak jakby Thor mogł być w Asgardzie tak jak na ziemi nie godny.
W sumie, jest to możliwe, że dopiero od uderzenia w ziemię zaczęło obowiązywać
Tu ma to sens tym bardziej gdy dowiemy się, że Hela władała Mjolnirem. Ona raczej godna i szlachetna to nie była.
2:59 może to działa tak jak blokowanie opcji pisania na Discordzie, zwykły śmiertelnik nie może nic napisać ale Admin już tak
No może 🤔
Czasami nie chcę mi się skomentować, tak po prostu. Zwłaszcza, jeśli materiał, aż tak mnie nie porwał. Ale jak przy seansie End Game, miałem takie ciary i chyba aż łzy wzruszenia, przy tej epickiej scenie, tak i teraz ciarki mnie przeszły ☺️❤️ te takie przyjemne, rzecz jasna. Czuję się aż tępy, że sam na to nie wpadłem. Ale to co mówisz ma taki sens. I stało się teraz takie jasne. To nawet nie jakaś tam teoria, to po prostu wyjaśnienie faktu! Zajebiście dziękuję, teraz ubóstwiam Kapa jeszcze bardziej 🥰
Kapitan miał rozum i godność człowieka!
Czy chodzi o Krzysztofa gonciarza ?
@@kanapkuba4072 jestem artystką
@@Koxu2006 to miłe
I był z siebie dumny xd
Swoja droga koprolity oznacza fachowa nazwę prehistorycznych odchodów co się bada xDD
Jedyne co mi nie pasuje w tej teorii to fakt, że kapitan nie próbował sobie leciutko jedną ręką, tylko z całych sił, co widać po zachowaniu przedramion, więc to mi się trochę nie spina. Mam inną teorię - może był godny i dlatego młot zadrżał, ale "nie dał się podnieść", bo Steve nie robił tego w szlachetnym celu, tylko żeby się "popisać" przed innymi.
to może zrób film "co gdyby wsadzić młot do windy". Żarty żartami ale mnie to zastanawia
Raczej winda by nie pojechała bo auto rady nie dało jak stan lee w thorze probowal chociaz pewien nie jestem
Chyba by został na podłodze w windzie
Winda pewnie nawet by nie ruszyła bo młot jest mega ciężki
@@majkel520 ale w filmie Thor: Ragnarok Thor w scenie z Doctorem strange Thor powiesił młot na wieszak i nic się z nim nie stało
Jest nawet taki moment w Avengers chyba, gdzie ktoś się pyta Thora, dlaczego winda unosi Młot i pyta się Czy winda jest godna?, czy jakoś tak.
Ja jestem pewien że Kapitan Ameryka zawsze mógł podnieść "młot" tylko nie chciał bo by to oznaczało że stał się jednym z najpotężniejszych bohaterów a było powiedziane że ziemia nie jest na to gotowa, dopiero przy starciu z Tanosem pokazał że może to zrobić!!
Przekonuje mnie taka argumentacja.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam Ciebie też 👊
Moim zdaniem był wtedy godny tylko nie chciał go podniesc i udał ze nie może.. Nikt poza Thorem nie zauważył jednak tego że mimo to młot ruszył się. Już na seansie o tym mówiłem 😂 miło że ktoś podziela to zdanie i fajnie to przedstawił
Jak zawsze świetna analiza 😉 jedyne do czego tym razem mógłbym się przyczepić to argument pokonania Hulka, ponieważ należy pamiętać, że siła fizyczna Thanosa była tym większa im mniej miał kamieni, ponieważ na niego, jak i na wszystkich innych, dzierżenie ich działało wycieńczająca na ciało, w skutek czego im więcej kamieni posiadał tym bardziej był na nie skazany, bo jego umiejętności mobilne spadały, jednak w kontekście odcinka nie był to jakiś kluczowy argument, także z ogólnym przesłaniem zdecydowanie się zgadzam i Pozdrawiam 😉
Teoria jak dla mnie jak najbardziej trafiona 👌🏼
Czekam na więcej marvela tutaj
mega odcinek!! fajnie to przedstawiłeś.
Wydaje mi się że coś kiedyś słyszałem lub oglądałem o tym że Kapitanowi brakowało jednej cechy potrzebnej by stać się godnym młota. Coś to chyba było że w walce ta cecha się ujawniała i wtedy był godny czy coś. W wieży mogła się uaktywnić przez chwile co pozwoliło młotowi drgnąć, ale że to była tylko zabawa to znikło i młot znieruchomiał z powrotem.
No wkońcu coś z MCU! Mam nadzieję że będzie tego więcej ;D
Pooglądałem wszystkie filmy na Twoim kanale, z których tematyka choć minimalnie się styknalem i powiem Ci, że to o czym mówisz, jak to robisz nie mówiąc już o idealnie wpasowane klatki wideo czy zdjęcia to jest kozackie w Dick! Ale to i tak pikuś przy tym jak zajebiście wpływasz na wyobraźnię! Nawet nie masz pojęcia ile czasu spędziłem próbując odpowiadać samemu sobie na pytania niemal identyczne jak te, które są tematami Twoich filmów. Rozpisałem się :D ale nie da się tego jednym czy dwoma słowami :D pozdro i tak trzymaj!
Cieszę się, o to chodzi! Pozdro 🔥
Hela używała młota nie tylko na długo przez Thorem, ale... na długo przed rzuceniem klątwy, czyli w zasadzie wtedy, kiedy każdy mógł go używać. Nie rozumiem, wiec jak to mogłoby sprawić, ze mogła go złapać i zniszczyć. Choć z drugiej strony - ona nim nie władała, ani go nie podniosła, w zasadzie to zablokowała cios wymierzony tym młotem, co nie musi stanowić o jej godności, a potędze, której młot nie zdołał się oprzeć.
Nie można być trochę godnym tak jak nie może być trochę w ciąży :D Buchaha :D
-bo ja.. bo ja jestem w ciąży
-skąd wiesz? robiłaś badania?
-nie, ale dziwnie się czuje
Można być w 1 miesiącu
potwierdzasz to o czym sam od razu pomyślałem widząc poruszenie młota gdy kapitan się do niego przymierzył w wierzy, dziękuję 🙂
z jednym zastrzeżeniem, ja "strzelałem" że Stev nie chciał robić przykrości nie tylko Thorowi a wszystkim którzy wtedy próbowali podnieść młot, aby nie wyszło że chciał się postawić ponad nimi, Thor jako pół-bóg to inna inszość i reszta to komentowała żartobliwie bez złośliwych konotacji,
w przypadku gdyby to kapitan podniósłby młot byłoby im strasznie głupio i bardzo przykro a sam kapitan mógłby zostać inaczej przez nich odebrany oraz traktowany, już nie jako równorzędny towarzysz w walce a koleś który podkreśla swoją wyższość moralną ponad nimi, a to nie byłoby dobre dla drużyny i mogłoby doprowadzić w niej do problemów czy wręcz rozłamów w przyszłości, zwłaszcza po tym jak sobie z niego dworowali głównie Tony gdy Rogers go poprawił podczas ataku na bazę Struckera, rozłamów na pewno kapitan chciałby uniknąć i właśnie dlatego odpuścił sobie podnoszenie młota, dla dobra wszystkich, jemu przecież nigdy nie zależało by podkreślać swoją wyższość, wręcz odwrotnie, zawsze jest skromny i stara się równać do reszty
lecz jak to mawiają - ponoć wielcy ludzie myślą podobnie hi hi hi
Ogólnie znalazłem ten kanał wczoraj ale jest kozak
Przypadkiem w trafiłem na Twój kanał i naprawdę robisz mega robotę oby tak dalej 😎✌️
Dzięki 🔥
Odpowiadasz na pytania, których nigdy sobie nie zadałem w uniwersum, którego prawie nie znam, a finalnie okazuje się, że to jest to co chciałem dziś obejrzeć.
No nic zostaje czekać rok na szyderczą retrospektywne z Kevina, i tydzień na następny odcinek o HP.
Kurde, szczerze, robisz tak mega ciekawe filmy jak chyba nikt inny. Pozdro❤️
Kiedyś, gdzieś czytałem, że w komiksach Kapitan był wstanie podnieść młot tylko podczas walki. Co do filmów ma się nijak bo potem go normalnie nosi poza walką.
Powiem szczerze, wydaje mi się że nie ma konkretnego momentu stania się godnym Mjolnira.. TJ. Gdyby poświęcenie życia na rzecz wyższej sprawy, było traktowane jako godność podniesienia młota... To mielibyśmy połowę postaci MCU godnych młotka... Dodatkowo co do Odyna, Heli... Mnie się zdaje po prostu że tak jak młotek zaklęto "na godność" tak Odyn jak i Hela mogli sobie zdawać z tego sprawę i "wgrać" sobie tam swoje spell'e.
Co do samego Odyna, być może to on ustalił jak ma wyglądać/działać godna osoba, stąd motyw tego że sam go trzymał w ręce
Logiczne, zgadzam się. Świetny film, dziękuję bardzo
A ja odniosłem wrażenie, że już w Czasie Ultrona, Kapitan Ameryka mógł podnieść młot (podczas imprezki). Nie zrobił tego jednak, aby nie zawstydzić innych Avengers, co nie uszło uwadze Thora.
Imaginarium mam pytanie czy mógłbyś wyjasnic w następnym filmie badz kiedy indziej zasady dzialania maski z filmu the mask i co trzeba spelnic aby ona zadziałała?
Heh, myślałem że każdy zdawał sobie sprawę że kapitan Ameryka tylko udawał że nie może podnieść młota, a tu taka niespodzianka.
Super :) wielkie dzięki za uświadomienie tego co kryło się w podświadomości. Twój wywód jest absolutnie słuszny i genialny :) Uważam tak samo jak ty i jestem całkowicie przekonana że tak właśnie jest.
A argument że Kapitan ukrywał prawdę od razu mi kompletnie nie pasował. Przekaż każdy wie że wtedy nie wiedział nawet że Bucky żyje to jak mógł wiedzieć że zabił ojca Starka. Serio byli ludzie, którzy wierzyli taką teorię?
Ach... Mój ukochany Cap ❤️ jak na moje to Twoja "teoria" jest najbardziej logiczna :)
O tym nie pomyślałem. Ciekawa, empatyczna (zresztą chyba jak większość, a szczególnie filmy z serii "W obronie") interpretacja.
Super materiał
Faktycznie, zgadzam się, że nie można być trochę godnym, tak jak nie można być trochę w ciąży.
czekam na kogos kto bedzie mowil ze klamiesz bo to ze ma sie w sobie płód nie okresla tego
Czy tylko ja oglądam w nocy te odcinki? Genialne są. Pozdrawiam wszystkich 😁
przecież nawet reżyserzy i scenarzyści powiedzieli że już w "age of ultron" Cap podniósłby na spokojnie mjolnir, ale nie chciał robić Thorowi wstydu itd, a już wtedy był godny
Moje najnowsze odkrycie na polskim YT. Będę przez cały weekend nadrabiał te 100 filmów :)
Zapraszam 😅
Jeśli chodzi o Helę, która zatrzymała Mjolnir to sam nad tym wczesniej rozmyslalem i wydaje mi sie ze ona nie tyle co byla jego godna, co po prostu go zatrzymala
5:04 przypomina mi się scena z brickleberry gdy Woody siedział w okopię wpadł granat i zasłonił go ciałem kolegi (jeszcze żywego) XD
Z rok lub dwa lata temu jeden z braci russo napisał to na reddicie, a nie mogło to być przy poświęceniu siebie dla przyjaciół, w 1 avengersach stark chciał się poświęcić dla przyjaciół i całego świata a godny nie był
Moim zdaniem władca Asgardu był wstanie podnieść Mjolnira niezależnie od bycia godnym, więc po śmierci Odyna, siostra Thora jako najstarsza z rodu mogła go podnieść.
co do Heli
kiedyś go nosiła ale to było przed zaklęciem Odyna a gdy go zniszczyła to widać że młot nadal starał się lecieć w nią dalej, ona po była na tyle potężna że prostu go zatrzymała
Też mi się podoba ta teoria. Tym bardziej, że nie widać zdziwienia na jego twarzy, gdy młot do niego przylatuje.
Znałem odpowiedź, ale obejrzałem hehe, fajny content robisz
Dzięki 🔥
@@kreda6844 następny odcinek 😋
Zrub w obronie Ebenezera Scrugea przed przybyciem duchów.
Na podstawie książki czy jakiegoś filmu?
Książki
Opowieść wigilijna Dickensa, pomyślę nad tym tematem
Ale sami reżyserzy powiedzieli w wywiadzie że mógł zawsze podnieść, tylko nie zrobił tego tylko dlatego, żeby nie zrobić przykrości Thor'owi.
Zgadzam się z końcowym wnioskami apropo tego że Steve zawsze był godny podniesienia Mjolnira. Natomiast uważam że Odyn czy Hela to postacie zbyt potężne nawet jak na magię którą zaklęto Mjolnira i bez względu na to czy byłyby godne do jego noszenia potrafiły to zrobić.
Nie jestem przekonany tym stwierdzeniem że kapitan udawał nie godnego bo w komiksie w którym Thor był nie godny był moment z jego młodości kiedy próbował po walce z trollami i innymi złami podnieść Mjönir to drgnoł tak jak u kapa więc nie jestem przekonany że udawał przed thorem
A dlaczego kapitan Marvel kiedy leciała z tą rękawicą do portalu ant-mana to nie nałożyła jej poprostu,przecież by wytrzymała
Do sprawdzenia 🤔
Nie wytrzymałaby, w scenie siłowania się z Thanosem, ten użył tylko kamienia przestrzeni, jeśli dobrze pamiętam, i huknął w Danvers i ta poleciała. Poza tym taki thanos jak założył rękawice z wszystkimi kamieniami naraz to chwilę się ogarniał, Hulk ledwo pstryknął, więc Kapitan Marvel pewnie by co najmniej stanęła na środku pola bitwy co narażałoby cała misje.
Hela nie podniosła młota,nie była godna ona go zatrzymała co miało pokazać jej potęge
edit do 3:26
była też teoria że kapitan był od samego początku godny ale nie chciał tego pokazywać bo mogłoby to umniejszyć thorowi i nie było by tego efektu wow
Tylko, że Ojciec Thora nie powiedział Lokiemu, że nie jest jego prawdziwym ojciem ponieważ go kochał i uważał jak swoje własne dziecko. Nie ważne było dla niego czy Thor czy Loki obaj znaczyli dla niego tyle samo, za każdego z nich oddałby życie. A jeśli chodzi o Kapitana Amerykę to on celowo nie powiedział Iron menowi, że to baki może za tym stać ponieważ dla niego najważniejsze było to żeby baki był po jego stronie i żeby ich dawna przyjaźń wróciła... Nie chciał żeby ekipa się rozpadła przez coś co zrobił jego przyjaciel nieświadomie. Gdyby powiedział to by stracił kumpla bo Kapitan na pewno stanął by po stronie bakiego, a Iron Man jak widać zachował by się jak zawszę za bardzo emocjalnie, jak ktoś oglądał Iron mana albo Avengers to wie, że Tony nikogo nie słucha, jest sam sobie szefem... Jego racja zawszę jest ODPOWIEDNIA! Także logiczne, że Kapitan Ameryka nie był godny i tak nie podniósł młota ponieważ nie pozwalało mu na to zaklęcie ojca Thora które mówi o "godności" nie był godny nie mówiąc prawdy przyjacielowi z PRACY z którym od lat ratują życie zwykłych ludzi.
Przemyśl wszystko od nowa i zrozum! :)
Podobno producenci powiedzieli ze był już godny w Age of ultorn że poczul że może go podnieść ale tego nie zrobił
Co do tego kiedy kapitan ameryka stał się godny to jestem się w stanie zgodzić, choć bardziej przemawia do mnie jego poświęcenie w samolocie. Co do innych co podnosili młot to widzę to trochę inaczej Odyn podnosił młot bo był władcą bogów i to on rzucił zaklęcia które go po prostu nie dotyczyło, Vision podniosła go dlatego, że miał "czystą kartę" Nic jeszcze nie zrobił co by mu nie pozwoliło go podnieść. Hella podniosła go po śmierci Odyna czyli teoretycznie zaklęcie które rzucił przestało działać. A młot w end game był z czasów kiedy zaklęcie jeszcze działało dlatego kapitan nie tylko podniosła młot ale i zyskał moc Thora. Przynajmniej ja tak to widzę 😀
Mi podoba się teoria w której godna Mjolnira jest każda kobieta, jedynie mężczyzna musi być naprawdę dobry. Potwierdza to fakt, że Hela z łatwością dała radę zniszczyć młot. Dodatkowo gdy Odyn wypowiada zaklęcie mówi: "Whosoever holds this hammer, if THEY be worthy, shall possess the power of Thor", jednak w filmowej wersji mówił HE, tak jakby tylko ON musiał coś udowadniać. Po za tym na imprezie Avengers gdy przychodzi kolej Natashy na podniesienie młota ta mówi, że "nie potrzebuje znać odpowiedzi na to pytanie", a więc nie wiemy czy dała by radę czy nie.
Dzięki wyjaśniłeś
A zrobisz spiderman (oryginalna trylogia) na sieci retroszydery?
Jest możliwe 😅
Kpt. Ameryka dostał serum, które sprawiało ,,że dobro stawało się lepsze, a zło jeszcze gorsze" ,dlatego tym bardziej był godny Mjolnira. Nie mniej jednak jak pokazuje nam wojna bohaterów nawet tak nieskazitelna postać jak Kpt. Ameryka ma swoje wady. Uważam, że oba zespoły wtedy miały rację. Fajny odcinek Imaginarium. :)
Dzięki 🔥
Ja bym powiedział że Odyn mógł zdjąć to "zaklęcie", program czy co tam innego tam nałożył. Szczególnie że w Asgardzie magia i technologia to jedno i to samo. Nie mówię już o tym że Odyn mógł ogólnie nie rzucić tego na młot, szczególnie jak w End Game dość mocno kombinują z czasem.
może to trochę z innego tematu ale może nagrałbyś film w ataku Gryffindoru? wiele osób prosiło o to
Tak, po wielkim planie Dumbledore'a
dobry material
zajebisty film
tylko dlaczego uznanie dobra innych za ważniejsze miałoby być dobre? jest to przyznanie się, że nie jest się w stanie wymyślić satysfakcjonującego nas dobra
W komiksach było że Kapitan Ameryka sam w sobie nie jest godny podnoszenie Mjolnira, jednak kiedy walczy to już może. I wydaje mi się że dlatego młot drgnął, bo wtedy podnieść go nie mógł ale był bardzo blisko
W sumie to nie wiadomo też po jakim czasie zaklęcie rzucone przez Odyna zaczęło działać. Może jakby po zaklęciu po prostu położył Mjolnir na ziemi to również by nie mógł go podnieść? Może zaklęcie zaczynało działać w momencie gdy młot wylądował na stabilnym gruncie?
Jesteś EPICKI!
Nah, iron man też się '' chciał poświęcić" wleciał do portalu z atomówką chyba że kierowało nim tylko jego życie albo jego bloku w co wątpie
Ale on w tedy miał i tak dużo złego na karku.
Zgadzam się w pełni z twoją teorią.
wg. mnie Odyn, wszech ojciec, władca asgardu i wszystkich sprzymierzonych królestw ma władzę absolutną nad tego typu artefaktami, więc jego ograniczenia nie dotyczą jego samego a hela zmiażdżyła go ponieważ była silniejsza od innych kandydatów do tronu po śmierci Odyna którego moc ją więziła.
like+sub
Kiedy Thanos walczy z Avengersami to może podnieść go podnosząc osobę, która go trzyma. Myślę, że Hela nie podniosła Mjolnira tylko zablokowała jego dalszy lot. Mjolnir poruszał się w powietrzu dzięki mocy Thora- więc Hela ograniczyła jego przemieszczanie się w poziomie- inaczej to ujmując: nie jestem w stanie podnieść samochodu, ale zatrzymam go jeśli zacząłby się staczać z niewielkiego wzniesienia (niewielkie wzniesienie- to moc Thora sterująca lecącym Mjolnirem). Biorąc to pod uwagę myślę, że Hela nie byłaby w stanie podnieść Mjolnira, była w stanie go zniszczyć (i o ile w ogóle jedynie w taki sposób zdjąć ciążące na nim zaklęcie Odyna).
Poza tym Hela dzierżyła wcześniej Mjolnir, bo nie było na nim żadnego zaklęcia. Moim zdaniem twórcy dobrze to pokazali- zresztą niech ktoś kto uważa, że Hela podniosła Mjolnir spróbuje w ten sposób podnieść młotek...
Mjolnir drgał bo był jednocześnie dociskany mocą Thora do dłoni Hel i blokowany przez jej dłoń. Siła ciążenia wytwarzana przez zaklęcie Odyna była niwelowana przez moc Thora, której on używał do zdalnego kontrolowania Mjolnira w powietrzu.
Uwielbiam to, że Vision wymawiasz Wyżyn lmao
Ale jeśli kapitan Ameryka podniósł młot to tony Stark powinien też być godny, ponieważ 3 razy był gotów by oddać swoje życie żeby inni przeżyli
Ale w starku chociaż zrobił bardzo dużo żeby go teoretycznie nazwć godnym to zawsze tkwiło coś co nazwijmy byciem niegodnym. Kapitan od urodzenia był szlachetny taki miał charakter a tony na początku zarabiał majątek sprzedając broń nie zastanawiając się i dopiero później zrozumiał swój błąd i starał się postępować dobrze ale nie zawsze mu to wychodziło bo w civil war chciał zabić zimowego żołnierza z czystej zemsty nawet mimo tego że wiedział że on nie był winny bo nie panował nad swoim umysłem
Bardzo ważne jest to ze nie zostało powiedziane , co to znaczy " godny " na początku to była siła , później to było " gotów poświecić własne życie za kogoś" bo Thor stał się egoistom/narcyzem nie było to powiedziane, ale ja wiem ze 1/2 avengers mogła by go podnieść i w tedy Thor nie był już taki " fajny ", dlatego nie podano całego zaklęcia .
No to prawda
Mozna bylo juz sie dowiedziec od Canadian Lab ale fajnie ze ktos po Polsku robi cos takiego
Teoria z granatem ma jedną bardzo zasadniczą wadę: jeżeli Kapitan i Thor stali się godni w momencie kiedy byli gotowi oddać swoje życie za innych, godnymi powinna być większość protagonistów w tym np. Tony Stark. Który, jak wiemy, nie był godny, bo ten gdyby poczuł, że może podnieść Miolnir już wieży Avengers najpewniej nie bawiłby się, w przeciwieństwie do Steve'a, w udawanie i natychmiast by to wykorzystał
Tak, ale Tony miał w sobie dodatkowo cechy, które ku to uniemożliwiały - egoizm i to, że robił to dla poklasku, a nie dla idei. Steve od początku był innym, lepszym człowiekiem
@@imaginariium No... nie zgodzę się w kilku punktach. Po pierwsze ani kapitan ani Thor nie robili tego dla idei jako, że ludzkie życie ideą nie jest (to zdanie tutaj to argument bardzo niemerytoryczny, łapanie się za słówka ale wyprowadza fajny, słuszny wniosek więc go zostawię) Wydaje mi się ze to raczej szybka intuicyjna kalkulacja i prosty wniosek: moje życie jest mniej warte od życia innych. Egocentryzm Starka był raczej związany z życiem, poklepywaniem go po plecach, mówieniem innym, że sprywatyzował pokój na świecie. Ogólnie posiadaniem pewnego rodzaju mocy, potęgi albo władzy, tym się głównie karmiło jego ego. Nic mu z tego wszystkiego nie przyjdzie jeżeli zginie. Po takiej osobie raczej spodziewamy się chwalebnego ratowania świata owszem ale na pewno nie jednoznacznego wydania się na śmierć. Dlatego myślę że przeprowadzał w głowie podobną analizę jak ta którą wspomniałam wyżej
@@imaginariium Mój komentarz wyżej (bądź niżej, zależnie od sposobu segregacji... Poprzedni) to trochę odbieganie od tematu, (chęć obrony ulubionej postaci jednak wzięła górę, a raczej nie uprzejmie jest usuwać już napisany komentarz) więc chyba warto tutaj zaznaczyć, wracając do sedna, że nie uważam, że cała teoria o oddaniu swojego życia za innych jest niepoprawna, myślę po prostu, że jest jeszcze jakiś inny czynnik, coś co pozwalało podnieść Mjolnir Heli, jakaś ludzka wada której nie posiadał Vision. W końcu wszystkich marvelowskich bohaterów cechuje to, że ryzykują swoje życie dla innych. O tym są te filmy. Tony jest tylko przykładem
Bardzo możliwe, że faktycznie była potrzebna jeszcze jakaś cecha, która miał kapitan, a nie miał jej iron man 🤷
Zgadzam się z tą teorią, bracia Russo również tak sądzą, świetny odcinek
Według mnie Hela nie była godna podniesienia mjolnira, była ona jedynie potężna. Sam Odyna się jej bał więc albo udało się jej złamać zaklęcie Odyna które rzucił na młot, albo zatrzymała Mjolnir siłą ciała
Może tak może nie ale nawet potężniejszy thanos tego nie zrobil a mjolnir pewnie był wykuty dla niej więc tak jakby musiał się niej słuchac taka moja teoria
Hela nie miała z tym najmniejszego problemu, była ona prawowitą władczynią Asgardu
jedyną osobą która się wtedy wysilała był Thor, który próbował złamać gardę Heli
Spoko film. Teraz już wiemy. Od producentów, że kapitan Ameryka był zawsze godny.
2:53 kurcze no nie wiem czy to dobry przykład bo w końcu to... No Odyn Władca Asgardu Bóg i takie tam. A Steve mimo serum nadal jest tylko człowiekiem.
To tylko władca swojego świata i nie żaden Bóg. Tak go tylko nazywali ludzie.
Też racja ale zarazem z taką potęga myślę że nie maiło to znaczenia czy był godny czy nie chybaaa że faktycznie warunkiem była gotowość do poświęcenia pokrywało by się to np z taką hellą bo walczyła dla Asgardu czyli była gotowa oddać swoje życie
@@dzikidzik1093 no z tego wynika, że było to dość kluczowe, ale wątpię by było jedynym warunkiem. Tu bym stawiał przy Córuni, że albo to co autor powiedział w filmie, albo coś w rodzaju potęgi, czyli to czym argumentujesz Odyna. Z tym, że ona była od Odyna silniejsza. No bo wiadomo, Mjolnir był zrobiony z jakąś tam mocą, więc pewnie możnaby było mieć zwyczajnie większą potęgę. Ale jakoś nie widzę tego, by Odyn miał większą. Przeceniasz go. A tak na marginesie to ona go zniszczyła, nie bezpośrednio podniosła. Znaczy jak go zatrzymała to już być może zaczęła go niszczyć. A to też co innego 🤷🏻♂️ dużo gdybania :p
Mjopnir został syworzny dla Odyna i Odyn nałożył zaklęcie godności na młot wiec zaklecie Odyna nie dotyczylo
Nie wiedziałam że ludzi to zastanawia, myślałam, że wszyscy jesteśmy zgodni w tym że Cap był godny od początku a w wieży Avengers tylko udawał ale ok. Fajny film 🙂👍
Wieży* tak jakby co
@@niemampomyslunanickno faktycznie, nie zauważyłam, autokorekta🙄
Komentarz dla zasięgu!
0:50 wydaje mi się że podniósł młot bo nie był żywy przykładem jest to że młot nie niszczył gleby i obiekty na których leżał młot nie zapadały się
A jaki jest twój ulubiony bohater marvela i czy jest mcu
Rocket!
@@imaginariium a moi ulubionym bohaterm marvela jest deadpool i spieder man
@@franko3575 Spidermana też lubię
a co jeśli maszyna podniesie ten młot? Tego młota nie mogą podnosić ludzie niegodni tego, ale maszyna to tylko kawałki metalu, a jak widzimy, podłoga bez problemu trzyma młot, jak każda inny materia, która nie jest człowiekiem, nie, zapada się, więc co gdyby metalowe ramię podniosło by Młot? 0:57 możliwe że z raacji tego że jest maszyną, nie obowiązuje go zasada, żę ma być godny, ale prawdopodobnie ty masz rację, a próba podniesienia młota metalowym ramieniem, będzie skutkowała tym, że będzie zależało czy operator jest godny.
O tak! I te: wiedziałem, Thora.
Bardzo ciekawa teoria i ma wiele potwierdzeń, ale w cała ta sprawa została już w prost wytłumaczona w komiksach (coś tam że kapitan staje się godzinę tylko podczas jakichś wielkich przełomowych walk i że dostaje wtedy jeszcze pare innych bonusów typu +10 do wszystkich kategorii)
Kiedy teorie z Harego mają całkowicie ręce i nogi tak tu się pogubiłeś. Bo jeżeli faktycznie chcesz znalesc moment kiedy Stave stał się godny to jest moment kiedy dostał serum, ponieważ nawet w filmie jest powiedziane ze ono robi z człowieka najlepsza jego wersję co znaczy że Capitan był jeszcze lepszy od siebie od sceny z grantem i to od teraz mógł nosić Młot.
Ale to jest dziwne bo w jednej scenie było tak że on przywołał stormbreakera więc jak przecież on nie był godny stormbreakera
Moim zdaniem Steve stał się godny mocy młota dopiero w bitwie z Thanosem w ostatnich Avengersach. Dlaczego? Uważam, że kwestia godności działa w ten sposób, że osoba podnosząca młot, musi to czynić z pełnym przekonaniem, że robi to w dobrym celu. W sensie nie ma zamiaru uczynić nim czegokolwiek złego, czynu niegodnego. Uważam również, że osoba, która będąc godna choć raz podniesie młot, nie będzie mogła stać się niegodna. To teraz od początku.
Odyn był bardzo mądry, z pewnością wiedział, że jego syn będzie odgrywać ważną rolę w losach wszechświata, rzucając urok na młot, chciał sprawić by jego syn postępował godnie, tak jak na przyszłego króla przystało. Dlatego młot mu nie wypadł z ręki.
Thor poświęcając się, robił to w dobrej intencji, dlatego stał się godny. Od chwili uniesienia młota, wszelkie jego aroganckie zachowania były przez młot ignorowane.
Vision, tu są dwie opcje. Albo był w stanie podnieść młot, ponieważ był bytem pozbawionym ludzkich cech, albo był w stanie go podnieść, gdyż zrobił to w celu przygotowania Thora do bitwy z Ultronem w celu ocalenia ludzkości, a więc był to czyn dobry. Później użył go do ocalenia Thora, więc również był to czyn dobry.
Podobnie było z Stevem podczas ostatniej bitwy, również chciał ocalić Thora. Co do sceny z Avengers 2, Cap podnosił młot bezcelowo, nie miał zamiaru czynić nim ani dobra, ani zła. Pozostali członkowie drużyny, podnosili młot w celu popisania się, więc był to czyn zły.
Hulk podczas walki z Thorem w Avengers 1 kierował się czystą agresją i gniewem (jak to Hulk), więc nie był godny by podnieść młot.
Hela jest trochę bardziej skomplikowanym przypadkiem. Tu można próbować podciągać argumenty takie jak potęga, jakiegoś rodzaju sztuczka, czy też fakt, że młot prawdopodobnie został stworzony dla niej. Niestety w filmie zostało powiedziane za mało na ten temat, choć moim zdaniem tu chodzi o potęgę. Dla przykładu Thanos też był w stanie może nie zatrzymać, ale przynajmniej zmienić tor lotu młota, co do tej pory nie udało się nikomu.
Oczywiście jest to tylko teoria, a stworzyłem ją, gdyż w Twojej nie pasował mi jeden element, Steve udający to, że nie może podnieść młota. Przynajmniej w moich oczach, ta scena na to nie wskazywała.
Kurde to ma dużo sensu co mówisz
Ciekawa teoria, bardzo realna ;)
Kapitan zawsze ale to zawsze był godzien bo zawsze chciał pomagać. W końcu w kinie też się postawił facetowi który przeszkadzał innym w oglądaniu i to dlatego bo był dobry.
Fakt, Już w pierwszych Avengersach mógł go podnieść bez problemu, tylko po co? :D
W Endgame, Steve przywołał młot po tym jak nim rzucił, na zasadzie bumerangu. Ujęcie poprzedzające, w którym Mjolnir unosi się z ziemi, to tak naprawdę moment, w którym Kapitan go podnosi. Nie chcieli nam tego pokazać wprost bo nie byłoby niespodzianki...
A może coś w ten deseń każdy kto choć w swoim organizmie ma szczątkowa ilość metalu z którego jest mjolnir zrobiony czyli uru jest w stanie podnieść młot przecież to z umierającej Gwiazdy nawet grod był w stanie podnieść buffalobill czy jak mu tam było srebrny serfer i wiele wiele innych postaci