Już wyjaśniam: 3 lata temu, w 8 klasie z jakiegoś powodu koledzy ubzdurali sobie że jestem gejem a przez to robili sobie bekę + też inne nieśmieszne żarty. Przez to zacząłem się stresować, a przez to pocić, a przez to śmierdzieć i dziewczyny kilka ławek dalej z kilku metrów pryskały w moją stronę perfumami albo czymś. I tak przez 9 miesięcy. Każdego poniedziałku płakałem bo wiedziałem, że czeka mnie kolejny tydzień nieśmiesznych żartów i stresu. Podwiezienie nauczycielom czy rodzicom nic by nie dało s tylko by pogorszyło spraw i byłbym postrzegany jako konfident i ktoś słaby. Naprawdę było na tyle źle, że chciałem nie żyć, bo śmierć to taki sen, a kiedy człowiek śpi, to czuję spokój. I tego właśnie chciałem - spokoju. To co mnie przytrzymało to życiu to to: - kiedyś to się skończy - co by rodzina czuła - chce przecież spełnić marzenia. Ale niektórzy np. nie mają celów, marzeń czy planów i możliwe że nie przepadają za swoją rodziną, a ich życie wydaje się dla nich na tyle zle, że co mają do stracenia?
Pamiętaj ,że twoje życie ma znaczenie dla kogoś innego mimo tego ,że osoby te Cię nienawidziły to już pewnie ich nawet nie widujesz po tych 3 latach. Nie należy się poddawać pamiętaj ,że karma wraca.
Nie wiem czemu obwiniana jest młodzież, no jakby chujowo z strony rówieśników a gdzie byli dorośli, ktoś musiał wychować dzieci, to pokolenie ludzi przed nami dało nam taki świat a my musimy pracować na nim żeby zostawić je lepsze dla naszych dzieci💁🏻
ziomuś w tych czasach większość dzieci wychowuje otoczenie i znajomi, internet. Rodzice powinni się interesować co robią ich dzieci i reagować ale w większości nie mają pojęcia jak swoje dziecko zachowuje się poza domem
bardzo dobrze że obwiniana jest młodzież (jej rówieśnicy) za to co się stało (nie każdy ma silną psychikę i ona w tym wypadku nie miała co jest wyrozumiałe). Taka młodzież w wieku 16 lat bardzo dobrze wie co robi drugiej osobie i powinna być za to karcona i za każdym razem informowana że źle robią
Byłam wyzywana w szkole przez moją wagę i metabolizm. Nie mieści mi się to w głowie, że na dodatek wyżywał mnie chłopak, który miał dosłownie taką samą wagę jak ja. Ale teraz zmieniłam szkołę jest wszystko w porządku :) niestety ludzie w tych czasach nie potrafią i boją się postawić. Tak właśnie są dzieci przez rówieśników nastraszane. Właśnie tak samo, jak rówieśnicy, którzy są rozdzieleni nie podskakują. Ale jak są w grupie mogą narobić dużo szkód psychicznych i fizycznych.
Aż mnie zaskoczyło, że tak poważna treść na kanale Brota. Bo faktycznie. Sam od dawna przyglądam się tym freak fight'om i o ile rozumiem, że jest to czysta rywalizacja sportowa, to po pierwsze niekiedy dyktowana nie udowodnieniem samemu sobie, że treningi siłowe nie poszły na marne, tylko po to by "udowodnić" wszystkim, że w imię "prawdy" masz prawo tak po prostu podjąć sobie decyzję, żeby komuś wpie****ić w ryj, po drugie niestety daje sygnał innym ludziom, że w sumie dręczenie innych, bo nam się nie podobają jest spoko. Ja na to lubię mówić cykl mowy nienawiści. Czyli sytuacja w której zaczynają się pojawiać jakieś drobne utarczki słowne i zaczepki fizyczne w stronę innej osoby, bo przecież nic się nie dzieje, stopniowo zaczyna się to przeradzać w jednoznaczną nienawiść, by następnie doszło do tragedii w postaci publicznych egz****ji lub targnięcia się na swoje życie. Wtedy dopiero wszyscy się orientują, że trzeba to dusić w zarodku i jest absolutny zakaz, by potem wszyscy po czasie o tym zapomnieli i cykl się powtarza. Jak dobrze wiemy z historii obu wojen światowych dokładnie tak wyglądał ten schemat Panie Akwarelisto. Pozwolę sobie oddać głos pewnym ludziom, którzy definiują to zjawisko. "Mowa nienawiści to używanie języka w celu rozbudzenia, rozpowszechniania czy usprawiedliwiania nienawiści i dyskryminacji, jak również przemocy wobec konkretnych osób, grup osób, przedstawicieli mniejszości czy jakiegokolwiek innego podmiotu będącego „na celowniku” danej wypowiedzi." - Krzysztof Sobczak (Prawo.pl) Oczywiście to też nie jest tak, że mowę nienawiści łatwo jest zdefiniować, jednak ze względu na jej dość ogólny sens nękania innych osób ze względu na nienawiść łatwo jest ją zrozumieć. Tak jak jest to wspomniane w poniższym cytacie. "Akceptacja mowy nienawiści w wymiarze społecznym prowadzi do utrwalania się stereotypów, uprzedzeń i powodując mniejszą akceptację przedstawicieli grup ‘hejtowanych’ może także prowadzić do tzw. przestępstw z nienawiści (ang. hate crimes). Mowa nienawiści przyjmuje różne formy i dlatego istnieje trudność w jednoznacznym określeniu czym ona dokładnie jest." - Humanity in Action (Polska) A nawet, jeśli ktoś twierdzi, że na przeróżnych galach nie grożą nam żadne konsekwencje, bo przecież podpisaliśmy papiery, że na wszystko się zgadzamy, to nawet prawo ma w tej kwestii inne zdanie. Oddajmy głos karcie Kodeksu Karnego: "Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." - Artykuł 257 Kodeksu Karnego Oznacza to, że jeśli ktoś by pozwał innego zawodnika gali freak fight mając dowody, że żadne podpisane papiery z włodarzami nie uzasadniają rzeczy, które mają tam miejsce, to mogłaby taka osoba nawet realnie wygrać proces i domagać się odszkodowania od osoby używającej nienawistne komentarza w jej stronę. Jak dobrze wiemy i pamiętamy z sytuacji Leasy walczącej w Fame MMA przeciwko Nawci, takowa już raz miała miejsce, gdy skala została przekroczona już dawno temu. Gdyby pociągnięto tą akcję jeszcze dalej, to gorąco zrobiłoby się nawet pod dupami samych włodarzy Fame MMA za to, że dopuścili do tego, iż taka sytuacja miała miejsce. Natychmiast w trybie przyspieszonym trafiliby na krzesełko w komisariacie. A od takiego łamania prawa do zwykłego sku*****ństwa i cwaniakowania pokazywanie, jaki to ktoś nie jest super, granica jest naprawdę cienka. Co do sytuacji z tego filmu, to nic tylko współczuć i dziewczynie, która odeszła z tego świata i jej rodzinie, która musi sobie teraz z tym radzić. Do wszystkich osób, które mogły zareagować w tej sprawie, by do szantażu emocjonalnego i fizycznego już więcej nie dochodziło, a tego nie zrobiły: "Nie, nie jesteście równie winne, ale jesteście współwinne. Nikt wam nie każe samotnie reagować, gdy grupa potencjalnie niebezpiecznych pięciu osób szantażuje inną osobę, ale nie jeśli siły między tą grupą, a wami w waszej grupie rozkładają się mniej więcej po równo. Nie robiąc nic dajecie ciche przyzwolenie na takie zachowanie. Rozumiem również dziecięcą głupotę, ale skoro tak i rówieśnicy nie mają wiele do powiedzenia, jeśli tak jest, bo być może... to gdzie są opiekunowie? Czytaj nauczyciele i rodzice? Ciężko jest wyjść ze skorupy, ja wiem, bo sam przez to przechodziłem, a prawda jest taka, że dlatego iż sami boimy się konsekwencji takiej reakcji na nienawiść wobec innych, bo mamy świadomość, że to samo może spotkać i nas, ale czasem może jednak warto. Bo właśnie dlatego, że my potencjalnie możemy być następni, lepiej ponieść mniejsze konsekwencje teraz niż gigantyczne później." A do wszystkich, którzy są oprawcami i bezpośrednio odpowiedzialni za zniszczenie życia tej dziewczynie i jej bliskim: "Brawo! Pokazaliście swoją siłę... siłę głupoty. Nie życzę wam tego samego, ale jak wy byście się czuli przeżywając to samo, co ta dziewczyna? Codziennie mieć świadomość, że ktoś może podejść do was domagając się od was czegoś z pięścią na twarzy, albo jeszcze gorzej, z nożem przy szyi. Fajnie, prawda? Nie jesteście bezkarni i pamiętajcie o tym, bo znaleźć was i wyciągnąć wobec was konsekwencje nawet prawne jest bardzo łatwo o ile nie mieszkacie na odludziu."
Szkoda dziewczyny mam nadzieję ,że gnębiciele poniosą za to odpowiedzialność ,że będzie ich sumienie trzymało do końca ich dni ,że ich zachowaniem młoda dziewczyna ,która miała całe życie przed sobą postanowiła je zakończyć. Jeżeli kiedykolwiek kogoś gnębiliście ,bądź gnębicie pamiętajcie ,aby w jakimś przynajmniej stopniu to zregulować ,albo przebaczyć temu człowiekowi ,który nic wam nigdy nie zrobił i pomyślcie o tym człowieku jakbyście byli na jego miejscu, zagubiona osoba ,która jest odrzucana przez każdego z powodu pierdoły. [*] dla Julii Spoczywaj w pokoju mam nadzieję ,że przynajmniej w niebie zaznasz spokoju ,którego nie miałaś okazji zaznać wśród tych niedojrzałych emocjonalnie ludzi ,którzy nie potrafią znaleźć rozrywki w czymś innym niż ośmieszanie innych ludzi i nabijaniu się z nich.
2:52 Przepraszam za szczerość i brutalną prawdę - jestem nauczycielem. Wiem w 100%, że odsetek młodzieży, która czyta COKOLWIEK to jest jakieś 3%. RESZTA nie czyta, to wtórni analfabeci. Sugerujesz im czytanie Dżumy Alberta Camus - to jedna z lepszych treści, jakie miałem w ręku. ONI (w dużej części także Twoi odbiorcy) NAWET się nie zainteresują tym tematem. Młodzież nie czyta. Nie mówię, że są głupi, broń Boże. Bo nie czytając książek można żyć. Ale jestem PEWNY że NIKT z (na chwilę obecną 1.3k oglądających ten film) tych, co teraz Cię oglądają - nie zainteresuje się książką. Pozdrawiam, Garret (PS Dziękuję za wartościowy film)
@@OkayBrotLive Dżuma, Zbrodnia i kara, Lalka, Stary człowiek i morze, Mały Książe - te i wiele innych tytułów zostało umieszczone w kanonie lektur. To był błąd. Bo przez to uczniowie myślą, że trzeba to tylko zaliczyć. Wg mnie takie treści powinny być obecne w podręcznikach do polskiego TYLKO jako zajawka. Wtedy jest szansa, że potraktują te książki jako coś, co nie jest napiętnowane koniecznością zaliczenia, zdawania w stresie czy pisania prac klasowych (czyt. przykry obowiązek). Program nauczania skutecznie zniechęca uczniów do wartościowych lektur. Dżuma, do której się serio fantastycznie odnosisz w filmie (wgl szacunek za to), nie zasłużyła na takie traktowanie. Jestem nauczycielem chemii, ale często odnoszę się do lektur na zajęciach (np Lalka - motyw metalu lżejszego od powietrza). Kilku uczniów udało się przekonać do lektury na chemii. Sam się dziwię, ale to działa. Polonistka na Radzie Pedagogicznej poprosiła o dodatek motywacyjny dla mnie. XD. Problem jest systemowy. I serio - wykorzystujesz film z mc do promocji jednej z najlepszych lektur. Dla mnie jesteś SZEFEM. Dziękuję.
Ale wiesz, nie tylko dzieci targają się na własne życie, i problemy w szkole nie są też jedynym powodem. Depresja to okrutna choroba którą czasem ciężko z zewnątrz zauważyć
Dzisiejszej??? Dwadzieścia lat temu bylo dokładnie TO SAMO. Nauczyciele maja to w doopie i olewają takie sytuacje. Szkoleni przez taka samą patologie która też miała takie sytuacje gdzieś. To większość ludzi jest złych i nie potrafi tolerować inności tylko ją zawsze wytykają a dzieci sie uczą
kiedyś tak miałem że cała klasa się ode mnie odwróciła dwójka moich prawdziwych przyjaciół było rok młodsze i zostali w niższych klasach a druga dwójka przeniosła się do innej szkoły, choć z wszystkimi się znałem to nie mieli się na kim wyżyć i byłem łatwym celem, jeden kolega z którym się wcześniej kumplowałem ewidentnie nie chciał ciągle mnie nękać, ale gdyby nie obgadywał mnie za plecami to cała klasa by go wyrzuciła z ''ekipy''
Osobiście nie doświadczyłem takiej sytuacji, ale jest chyba problem, że takie poszkodowane osoby boją się komuś to zgłosić, bo będą postrzegane jako “szeździesiona” lub konfident😔
Ale przecież kiedyś też tak było. Lata 00 i później byłam nękana - myślisz że ktoś pomógł? Tylko że kiedyś ludzie byli silniejsi. A teraz ktoś mu powiedział że jest głupi i już trauma.
mam taka sytuację w klasie (2 klasa technikum) i od 2 lat nękają kolegę bo jest nieśmiały i nie umie zbytnio sie porozumiewać, moja pozycja w klasie jest mid, nie jestem ani najgorsszy ani najpopularniejszy, chciałbym z tym coś zrobić tylko wtedy prawdopodobnie zaczęli by mnie nazywać konfidentem itp
niestety żyjemy w czasach gdzie ćpanie , jaranie i picie w młodym wieku ( 18- 18+ ) jest poprostu normą ( tak wiem że od 18 można pić ale chodzi o duże ilości a jest to wciąż młody wiek ) i nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić poprostu świat staje się coraz gorszy
To dlatego że każdy myśli że jeżeli nie pomoże to będzie fajny i będzie pasował do grupy. I jedna osoba była taką cool i w ogóle według wszystkich prawie no i pół klasy była zawsze za nim.
Już wyjaśniam: 3 lata temu, w 8 klasie z jakiegoś powodu koledzy ubzdurali sobie że jestem gejem a przez to robili sobie bekę + też inne nieśmieszne żarty. Przez to zacząłem się stresować, a przez to pocić, a przez to śmierdzieć i dziewczyny kilka ławek dalej z kilku metrów pryskały w moją stronę perfumami albo czymś. I tak przez 9 miesięcy. Każdego poniedziałku płakałem bo wiedziałem, że czeka mnie kolejny tydzień nieśmiesznych żartów i stresu. Podwiezienie nauczycielom czy rodzicom nic by nie dało s tylko by pogorszyło spraw i byłbym postrzegany jako konfident i ktoś słaby. Naprawdę było na tyle źle, że chciałem nie żyć, bo śmierć to taki sen, a kiedy człowiek śpi, to czuję spokój. I tego właśnie chciałem - spokoju. To co mnie przytrzymało to życiu to to:
- kiedyś to się skończy
- co by rodzina czuła
- chce przecież spełnić marzenia.
Ale niektórzy np. nie mają celów, marzeń czy planów i możliwe że nie przepadają za swoją rodziną, a ich życie wydaje się dla nich na tyle zle, że co mają do stracenia?
Pamiętaj ,że twoje życie ma znaczenie dla kogoś innego mimo tego ,że osoby te Cię nienawidziły to już pewnie ich nawet nie widujesz po tych 3 latach. Nie należy się poddawać pamiętaj ,że karma wraca.
wkoncu ktos mial podbona sytuacja taka jak ja tylko ja to mialem w 5 klasie podstawowki
@@dawidfonfara czemu co chwilę widzę te profilowe ?
@@TitantvmanSigma-u4v Bo to wszystko jest częścią planu...
To jest patologia w polskich szkołach właśnie
Nie wiem czemu obwiniana jest młodzież, no jakby chujowo z strony rówieśników a gdzie byli dorośli, ktoś musiał wychować dzieci, to pokolenie ludzi przed nami dało nam taki świat a my musimy pracować na nim żeby zostawić je lepsze dla naszych dzieci💁🏻
ziomuś w tych czasach większość dzieci wychowuje otoczenie i znajomi, internet. Rodzice powinni się interesować co robią ich dzieci i reagować ale w większości nie mają pojęcia jak swoje dziecko zachowuje się poza domem
bardzo dobrze że obwiniana jest młodzież (jej rówieśnicy) za to co się stało (nie każdy ma silną psychikę i ona w tym wypadku nie miała co jest wyrozumiałe). Taka młodzież
w wieku 16 lat bardzo dobrze wie co robi drugiej osobie i powinna być za to karcona i za każdym razem informowana że źle robią
Byłam wyzywana w szkole przez moją wagę i metabolizm. Nie mieści mi się to w głowie, że na dodatek wyżywał mnie chłopak, który miał dosłownie taką samą wagę jak ja. Ale teraz zmieniłam szkołę jest wszystko w porządku :) niestety ludzie w tych czasach nie potrafią i boją się postawić. Tak właśnie są dzieci przez rówieśników nastraszane. Właśnie tak samo, jak rówieśnicy, którzy są rozdzieleni nie podskakują. Ale jak są w grupie mogą narobić dużo szkód psychicznych i fizycznych.
Aż mnie zaskoczyło, że tak poważna treść na kanale Brota. Bo faktycznie. Sam od dawna przyglądam się tym freak fight'om i o ile rozumiem, że jest to czysta rywalizacja sportowa, to po pierwsze niekiedy dyktowana nie udowodnieniem samemu sobie, że treningi siłowe nie poszły na marne, tylko po to by "udowodnić" wszystkim, że w imię "prawdy" masz prawo tak po prostu podjąć sobie decyzję, żeby komuś wpie****ić w ryj, po drugie niestety daje sygnał innym ludziom, że w sumie dręczenie innych, bo nam się nie podobają jest spoko.
Ja na to lubię mówić cykl mowy nienawiści. Czyli sytuacja w której zaczynają się pojawiać jakieś drobne utarczki słowne i zaczepki fizyczne w stronę innej osoby, bo przecież nic się nie dzieje, stopniowo zaczyna się to przeradzać w jednoznaczną nienawiść, by następnie doszło do tragedii w postaci publicznych egz****ji lub targnięcia się na swoje życie. Wtedy dopiero wszyscy się orientują, że trzeba to dusić w zarodku i jest absolutny zakaz, by potem wszyscy po czasie o tym zapomnieli i cykl się powtarza. Jak dobrze wiemy z historii obu wojen światowych dokładnie tak wyglądał ten schemat Panie Akwarelisto.
Pozwolę sobie oddać głos pewnym ludziom, którzy definiują to zjawisko.
"Mowa nienawiści to używanie języka w celu rozbudzenia, rozpowszechniania czy usprawiedliwiania nienawiści i dyskryminacji, jak również przemocy wobec konkretnych osób, grup osób, przedstawicieli mniejszości czy jakiegokolwiek innego podmiotu będącego „na celowniku” danej wypowiedzi." - Krzysztof Sobczak (Prawo.pl)
Oczywiście to też nie jest tak, że mowę nienawiści łatwo jest zdefiniować, jednak ze względu na jej dość ogólny sens nękania innych osób ze względu na nienawiść łatwo jest ją zrozumieć. Tak jak jest to wspomniane w poniższym cytacie.
"Akceptacja mowy nienawiści w wymiarze społecznym prowadzi do utrwalania się stereotypów, uprzedzeń i powodując mniejszą akceptację przedstawicieli grup ‘hejtowanych’ może także prowadzić do tzw. przestępstw z nienawiści (ang. hate crimes). Mowa nienawiści przyjmuje różne formy i dlatego istnieje trudność w jednoznacznym określeniu czym ona dokładnie jest." - Humanity in Action (Polska)
A nawet, jeśli ktoś twierdzi, że na przeróżnych galach nie grożą nam żadne konsekwencje, bo przecież podpisaliśmy papiery, że na wszystko się zgadzamy, to nawet prawo ma w tej kwestii inne zdanie. Oddajmy głos karcie Kodeksu Karnego:
"Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." - Artykuł 257 Kodeksu Karnego
Oznacza to, że jeśli ktoś by pozwał innego zawodnika gali freak fight mając dowody, że żadne podpisane papiery z włodarzami nie uzasadniają rzeczy, które mają tam miejsce, to mogłaby taka osoba nawet realnie wygrać proces i domagać się odszkodowania od osoby używającej nienawistne komentarza w jej stronę. Jak dobrze wiemy i pamiętamy z sytuacji Leasy walczącej w Fame MMA przeciwko Nawci, takowa już raz miała miejsce, gdy skala została przekroczona już dawno temu. Gdyby pociągnięto tą akcję jeszcze dalej, to gorąco zrobiłoby się nawet pod dupami samych włodarzy Fame MMA za to, że dopuścili do tego, iż taka sytuacja miała miejsce. Natychmiast w trybie przyspieszonym trafiliby na krzesełko w komisariacie. A od takiego łamania prawa do zwykłego sku*****ństwa i cwaniakowania pokazywanie, jaki to ktoś nie jest super, granica jest naprawdę cienka.
Co do sytuacji z tego filmu, to nic tylko współczuć i dziewczynie, która odeszła z tego świata i jej rodzinie, która musi sobie teraz z tym radzić.
Do wszystkich osób, które mogły zareagować w tej sprawie, by do szantażu emocjonalnego i fizycznego już więcej nie dochodziło, a tego nie zrobiły: "Nie, nie jesteście równie winne, ale jesteście współwinne. Nikt wam nie każe samotnie reagować, gdy grupa potencjalnie niebezpiecznych pięciu osób szantażuje inną osobę, ale nie jeśli siły między tą grupą, a wami w waszej grupie rozkładają się mniej więcej po równo. Nie robiąc nic dajecie ciche przyzwolenie na takie zachowanie. Rozumiem również dziecięcą głupotę, ale skoro tak i rówieśnicy nie mają wiele do powiedzenia, jeśli tak jest, bo być może... to gdzie są opiekunowie? Czytaj nauczyciele i rodzice? Ciężko jest wyjść ze skorupy, ja wiem, bo sam przez to przechodziłem, a prawda jest taka, że dlatego iż sami boimy się konsekwencji takiej reakcji na nienawiść wobec innych, bo mamy świadomość, że to samo może spotkać i nas, ale czasem może jednak warto. Bo właśnie dlatego, że my potencjalnie możemy być następni, lepiej ponieść mniejsze konsekwencje teraz niż gigantyczne później."
A do wszystkich, którzy są oprawcami i bezpośrednio odpowiedzialni za zniszczenie życia tej dziewczynie i jej bliskim: "Brawo! Pokazaliście swoją siłę... siłę głupoty. Nie życzę wam tego samego, ale jak wy byście się czuli przeżywając to samo, co ta dziewczyna? Codziennie mieć świadomość, że ktoś może podejść do was domagając się od was czegoś z pięścią na twarzy, albo jeszcze gorzej, z nożem przy szyi. Fajnie, prawda? Nie jesteście bezkarni i pamiętajcie o tym, bo znaleźć was i wyciągnąć wobec was konsekwencje nawet prawne jest bardzo łatwo o ile nie mieszkacie na odludziu."
życie mnie nauczyło że ja bardzo nienawidzę ludzi w podobnym w moim wieku
święte i prawdziwe słowa
Szkoda dziewczyny mam nadzieję ,że gnębiciele poniosą za to odpowiedzialność ,że będzie ich sumienie trzymało do końca ich dni ,że ich zachowaniem młoda dziewczyna ,która miała całe życie przed sobą postanowiła je zakończyć. Jeżeli kiedykolwiek kogoś gnębiliście ,bądź gnębicie pamiętajcie ,aby w jakimś przynajmniej stopniu to zregulować ,albo przebaczyć temu człowiekowi ,który nic wam nigdy nie zrobił i pomyślcie o tym człowieku jakbyście byli na jego miejscu, zagubiona osoba ,która jest odrzucana przez każdego z powodu pierdoły. [*] dla Julii Spoczywaj w pokoju mam nadzieję ,że przynajmniej w niebie zaznasz spokoju ,którego nie miałaś okazji zaznać wśród tych niedojrzałych emocjonalnie ludzi ,którzy nie potrafią znaleźć rozrywki w czymś innym niż ośmieszanie innych ludzi i nabijaniu się z nich.
2:52 Przepraszam za szczerość i brutalną prawdę - jestem nauczycielem. Wiem w 100%, że odsetek młodzieży, która czyta COKOLWIEK to jest jakieś 3%. RESZTA nie czyta, to wtórni analfabeci. Sugerujesz im czytanie Dżumy Alberta Camus - to jedna z lepszych treści, jakie miałem w ręku. ONI (w dużej części także Twoi odbiorcy) NAWET się nie zainteresują tym tematem. Młodzież nie czyta. Nie mówię, że są głupi, broń Boże. Bo nie czytając książek można żyć. Ale jestem PEWNY że NIKT z (na chwilę obecną 1.3k oglądających ten film) tych, co teraz Cię oglądają - nie zainteresuje się książką. Pozdrawiam, Garret (PS Dziękuję za wartościowy film)
Dżume i inne dzieła twórcy powinien każdy przeczytać. Najważniejsze, że zrozumieniem.
@@OkayBrotLive Dżuma, Zbrodnia i kara, Lalka, Stary człowiek i morze, Mały Książe - te i wiele innych tytułów zostało umieszczone w kanonie lektur. To był błąd. Bo przez to uczniowie myślą, że trzeba to tylko zaliczyć. Wg mnie takie treści powinny być obecne w podręcznikach do polskiego TYLKO jako zajawka. Wtedy jest szansa, że potraktują te książki jako coś, co nie jest napiętnowane koniecznością zaliczenia, zdawania w stresie czy pisania prac klasowych (czyt. przykry obowiązek). Program nauczania skutecznie zniechęca uczniów do wartościowych lektur. Dżuma, do której się serio fantastycznie odnosisz w filmie (wgl szacunek za to), nie zasłużyła na takie traktowanie. Jestem nauczycielem chemii, ale często odnoszę się do lektur na zajęciach (np Lalka - motyw metalu lżejszego od powietrza). Kilku uczniów udało się przekonać do lektury na chemii. Sam się dziwię, ale to działa. Polonistka na Radzie Pedagogicznej poprosiła o dodatek motywacyjny dla mnie. XD. Problem jest systemowy. I serio - wykorzystujesz film z mc do promocji jednej z najlepszych lektur. Dla mnie jesteś SZEFEM. Dziękuję.
Ja w wakacje zacząłem czytać i nie mogę przestać
Ale wiesz, nie tylko dzieci targają się na własne życie, i problemy w szkole nie są też jedynym powodem. Depresja to okrutna choroba którą czasem ciężko z zewnątrz zauważyć
Dzisiejszej??? Dwadzieścia lat temu bylo dokładnie TO SAMO. Nauczyciele maja to w doopie i olewają takie sytuacje. Szkoleni przez taka samą patologie która też miała takie sytuacje gdzieś. To większość ludzi jest złych i nie potrafi tolerować inności tylko ją zawsze wytykają a dzieci sie uczą
dzięki brot za ten wartościowy filmik
kiedyś tak miałem że cała klasa się ode mnie odwróciła dwójka moich prawdziwych przyjaciół było rok młodsze i zostali w niższych klasach a druga dwójka przeniosła się do innej szkoły, choć z wszystkimi się znałem to nie mieli się na kim wyżyć i byłem łatwym celem, jeden kolega z którym się wcześniej kumplowałem ewidentnie nie chciał ciągle mnie nękać, ale gdyby nie obgadywał mnie za plecami to cała klasa by go wyrzuciła z ''ekipy''
Ej a powiedzieć ci sytuację mojego młodszego brata ? Co w szkole mu robią .
@@TitantvmanSigma-u4v?
@@FrostyCatPanzerV no ?
@@TitantvmanSigma-u4v tak
@@FrostyCatPanzerV aha no dobrze.
Osobiście nie doświadczyłem takiej sytuacji, ale jest chyba problem, że takie poszkodowane osoby boją się komuś to zgłosić, bo będą postrzegane jako “szeździesiona” lub konfident😔
dokładnie tak jest niestety
REEL
Fr fr fr, w klasach 1-3 byłem znienawidzony przez całą klasę za bycie sześdzioną i do teraz mam wrogów
Ja cię tylko pamiętam tylko od filmików z kogamy kiedy miałęm 7-10 lat, co się stało bruh.
Mentalnie chyba dalej tyle masz w takim razie
Właśnie dzisiaj na ostatniej kekcji z jakiegoś powodu klasa zaczęła się ze śmiać :[
Ale przecież kiedyś też tak było. Lata 00 i później byłam nękana - myślisz że ktoś pomógł? Tylko że kiedyś ludzie byli silniejsi. A teraz ktoś mu powiedział że jest głupi i już trauma.
*Dobrze Gadasz*
Ja leje po mordach
Ja myślę że w Polsce rząd powinien wprowadzić oficjalny zakaz hejtu w młodzieży mam nadzieję że kiedyś tym się zajmą
Cytując takiego jednego jutubera
Gdzie byli bliscy ja się pytam
mam taka sytuację w klasie (2 klasa technikum) i od 2 lat nękają kolegę bo jest nieśmiały i nie umie zbytnio sie porozumiewać, moja pozycja w klasie jest mid, nie jestem ani najgorsszy ani najpopularniejszy, chciałbym z tym coś zrobić tylko wtedy prawdopodobnie zaczęli by mnie nazywać konfidentem itp
niestety żyjemy w czasach gdzie ćpanie , jaranie i picie w młodym wieku ( 18- 18+ ) jest poprostu normą ( tak wiem że od 18 można pić ale chodzi o duże ilości a jest to wciąż młody wiek ) i nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić poprostu świat staje się coraz gorszy
Nie są nauczeni do pomaganie innym
Będąc słabym psychicznie nie przezyjesz. Poatawiwsz sie komuś to porem ta grupa ciebie nenka
zależy gdzie?
@@FrostyCatPanzerV w tym materiale. Jest mowa o szkole.
@@motomajster-zv7iv w sensie zależy od szkoły też
@@FrostyCatPanzerV oczywiście masz rację. Są szkoły normalne ale i jest totalna patologia
Za moich czasów...
To dlatego że każdy myśli że jeżeli nie pomoże to będzie fajny i będzie pasował do grupy. I jedna osoba była taką cool i w ogóle według wszystkich prawie no i pół klasy była zawsze za nim.
Śmieszne jest to że gadasz o młodzieży wrzucając na innych kanałach brainrot...
o Karp
Siema
@@Schmetterling46 Siema
z tym się zgodzę
Straszne to nękanie