według mnie wiele różnic dotyczących przede wszystkim fabuły wynika ze zmiany grupy odbiorców danej części. Podobną zależność można zobaczyć w filmach, które na przykład w nowych filmach, które na przykład nowi F&F już nie podchodzą mojemu pokoleniu, ale młodsza widownia nadal je ogląda, a te przynoszą twórcom dochód. Oby nie było tak z GTA szóstką
Dzieci które tylko grały w GTA V powiedzą że jest najlepsze, wątpię żeby ktoś starszy wolał piątkę niż naszego starego dobrego klasyka który jako postać miał dużo większe możliwości niż piątka wydana tyle czasu później.
No to jako "starszy" który woli GTA V się wypowiem. Przede wszystkim, uważam, że wybór GTA SA vs GTA V to głównie problem pt. "W co zagrało się jako pierwsze". Dla przykładu, zdaję sobie sprawę z większych możliwości dopasowania pod siebie protagonisty, jednak pomimo tego ta cukierkowa piątka mnie kupiła i ona jest dla mnie ideałem. Nie oznacza to, że osoby które wolą GTA San Andreas popełniają jakiś błąd, czy nie mają gustu. Mają po prostu nieco inne wspomnienia, odczucia, oraz może nieco inne aspekty są dla nich ważne. Dla mnie najmniej przemawiała czwórka, pomimo tego że są osoby, które za tą grą pójdą w ogień. I dobrze. Porównywanie różnych GTA to jak porównywanie VW Passat vs Fiat 500. To że jedno i drugie jeździ i ma koła nic nie zmienia. Profil użytkownika Fiata 500 będzie zazwyczaj inny niż profil użytkownika Passata. A obydwa będą inne niż profil użytkownika Jeepa. A na koniec przyjdzie typ co ma Forda Transita i powie że wszyscy się nie znacie. Podczas gdy wszystkie te auta (jak wszystkie GTA) są dobre. Tylko każdy jest przeznaczony do nieco innej grupy odbiorców. Wydaje mi się, że największej dorosłości wymaga zrozumienie tego, zamiast podbijania sobie bębenka i czekanie na to aż kolejna osoba da nam odrobinę endorfin podpisując się pod tym, co my uważamy za słuszne.
@@czarek7547 wiem co masz na myśli ale żeby w piątce była taka grafika jak w SA i na odwrót to bez konkurencyjna jest SA, poprostu jak dla mnie, wiadomo każdy ma swój gust co nie zmienia faktu że lubię zdecydowaną większość gier GTA, przy piątce się dobrze bawiłem ale gdy przechodziłem ją po raz pierwszy a tutaj GTA SA jakoś ciągle mnie jara tak samo jak gdy byłem dzieckiem, pomijając grafikę, ale co jakieś dziecko mojego młodszego bratanka kolega czy on sam widziało jak ogrywam trylogię definitywną edycję to co usłyszałem, że to nie jest GTA że prawdziwe GTA to GTA V, i że to jakieś gówno i wgle, a nawet większość dzieci nie wie że gdyby nie te "gówno" to w tą piątkę myślę że raczej by nie pograli skoro to "gówno" osiągnęło taki sukces praktycznie jak Piłka nożna w sensie rozpoznawalność, w każdym kraju raczej to znają po za wyjątkami.
@@puncher7115 GTA SA jest ZA DUŻE. Jest zbyt dużo bzdurnych aktywności, które nic nie dają (po chuj siłownia? - tylko po to by wydłużyć grę gdy trzeba grindować odpowiednią sylwetkę do misji), świat gry jest po prostu PUSTY (ale fakt to wina technologii - ale również wymagałoby DUŻO więcej pracy gdyby chciano szczegółowość świata Piątki przenieść na rozmiar świata SA)
GTA SA wygrywa bezkonkurencyjnie, ma swój niepowtarzalny klimat i jak na tamte czasy była świetnie dopracowana, a różne smaczki z gry wychodzą do dziś.
Tak jak uwielbiam klimat lat 80-tych tak akurat w przypadku GTA na pierwszym miejscu jest u mnie San Andreas, a Vice City dopiero drugie eq aequo z GTA IV 😉 Mega szanuję wszystkie 3 odsłony, GTA V im nie dorasta do pięt. Ciekawe jakie będzie GTA VI 🙂
GTA Vice City jest najlepsze bo to jedyne GTA które nie próbowało na mnie wymusić emocji i moralnych dylematów które mnie nie obchodzą bo nienawidze postaci jak Kate. Amanda. Kendl. Nienawidzę ich wszystkich.
@Hubson Games Powiem tak jako gracz, który ukończył GTA SA na pc i telefonie oraz GTA V na Xbox 360-ps3-Xbox one-ps4-pc-Xbox series x - ps5, przechodząc tak naprawdę od dnia premiery przez wszystkie platformy oraz update do nowej generacji i tracąc na ps3/ps4 bardzo dużo godzin na online śmiało mogę powiedzieć, że ilość ukończeń GTA V nierówna się jakości, gdyż przy takim GTA SA człowiek na pc bawił się świetnie. Wielka ilość modyfikacji, która to dawała dla SA drugie życie, potrafiła zmienić tę grę w zupełnie inne dzieło pokazuje tylko ze SA świetnie się zestarzało, piątka kupiła mnie możliwościami i fabułą pod kątem napadów, ale po ukończeniu wątku głównego nigdy w trybie singiel player nie wracałem do tej gry, aby tak po prostu wsiąść w auto i pobujać się po mieście, słuchając muzyki i chłonąc klimat miasta co np. do tej pory robię w GTA SA, czy to na telefonie, czy tez pc co jasno wskazuje na to, że tak naprawdę GTA V zawdzięcza swoją popularność nieklimatowi tak jak w przypadku SA, a trybowi on-line oraz udoskonaleniu aspektów, dla mnie wynik tej batalii powinien być remisowy, gdyż GTA SA w żadnym aspekcie nie jest słabsza od GTA V tym bardziej, tak jak wspominałeś na filmie jak by w 2013 r. wyszło SA to V nie miałaby żadnych szans 😉
Poruszyłeś kwestię Krissu, która mi totalnie umknęła. GTA to także świetna zabawa poza fabułą, do tego nie tylko w multiku, ale także i w singlu. Jak tak teraz sobie myślę, to w takim San Andreas przecież zabawa absolutnie nie kończyła się po przejściu singla. I nie chodzi tu o to, że przechodziliśmy do multika tylko zostawaliśmy w singlu, aby robić jakieś totalne pierdoły, ale wciągające. Aż żałuję, że trochę sobie nie pogadałem o tym na odcinasku😄
Chętnie zobaczyłbym więcej takich filmów, np GTA 3 vs 4 (bo obie gry dzieją się w Liberty City), Red Dead Redemption 1 i 2 albo nowy i stary Need For Speed Most Wanted, czy NFS Underground 2 lub Carbon vs NFS 2015, czy coś w tym stylu
Porównywanie GTA 3 i 4 nie ma zbytnio sensu bo GTA 3 to przy czwórce gra prehistoryczna, pomijając nawet grafikę sama gra nie posiada połowy mechanik i detali które czwórka już ma. Oprócz tego pozostaje kwestia fabuły, która oczywiście w GTA 4 jest dużo lepsza. A w kwestii RDR 1 vs RDR 2 jest w sumie podobnie, RDR 1 jest takie... 7/10 , a RDR 2 to prawdopodobnie najlepsza gra w historii.
@@36niez36 To, że ktoś z zagranicy zrobił taki film to nie znaczy że Hubson nie może go zrobić. Wiesz, gdyby wszyscy się trzymali tej zasady to nie byłoby np. gameplayów z jakiejś gry od różnych twórców bo przecież "ktoś już to kiedyś zrobił"
Jak chcesz sie ścigać w gta San Andreas to wchodzisz na serwer mta dostosowany pod roleplay (możesz uciekać przed policją itp.). Ewentualnie są rowniez serwery z fabułą i stricte nastawione na wyścigi z dobrymi shaderami to wygląda jak cudo
Gram teraz w V i kończę fabułę, to zostawię komentarz w segmencie "Fabuła i postacie". Osobiście czuję tutaj strasznie zmarnowany potencjał. Każdy z trzech bohaterów ma ledwo zarysowany ciekawy wątek, który przewija się przez grę, ale niestety, może poza Michaelem nigdzie on nie prowadzi. Trevor, który całą grę co rusz ma sytuację, w której wychodzi na jaw jego poszukiwanie bliskości i przyjaźni, ostatecznie nigdzie nie dociera. Franklin niestety jest najnudniejszym i najmniej ciekawym bohaterem w historii serii., a jego wątek również, prowadzi donikąd. W efekcie twórcy zarysowali pewne wątki, które na koniec zarzucili. i owszem w historii GTA finały zawsze były dość proste, ale kiedy w trakcie gry mam porozrzucane okruszki czegoś ciekawego, jakiejś ciekawej historii, mam prawo jej oczekiwać i bul dupić, że tego nie dostałem.
Inaczej bym punkty rozdała w kilku momentach. Jeśli chodzi o multiplayer, zdecydowanie lepiej bawiłam się lata temu w SA:MP niż w GTA Online. Wiadomo, że GTA Online ma bardzo dużo aktywności, tylko minus jest taki, że one często wymagają danej ilości graczy, a to nie zawsze da się uzbierać. Jeszcze to ładowanie gry, ughhhhhh... To samo imersja. GTA V to fajna dynamiczna strzelanka, ale GTA SA zdecydowanie bardziej mnie pochłonęło. Rozłożenie akcji na 3 postaci w V mnie bardzo odrywało od fabuły i trudno mi było się wciąnąć. SA przyciągało na długie godziny. Z resztą ocen się zgadzam, aczkolwiek trzeba brać pod uwagę, jakie były możliwości sprzętowe w 2004, a jakie w 2013. Przepaść jest ogromna.
akurat jeśli chodzi o postaci to w gta v mamy 3 postacie do wyboru z którymi możemy się utożsamiać a w gta San Adrean mamy jedna postać z którą ciężko sie jest utożsamić a w gta v mamy gangusa , emeryta i psychola a w gta san mamy tylko gangusa fakt że mamy wątek ze próbuje się wydostać z tego środowiska ale jednak dalej wraca dla tego jeśli chodzi o postacie / fabułe powinno być przyznany punkt nie tylko dla gta sa ale tez dla gta v pozdrawiam ^^
Ja z GTA V mam tak, że nie lubię jeździć po mieście w przeciwieństwie do SA. Nie chce mi się jechać z Grove Street do domu Michaela a w takim San Andreas aż miło się jeździ. Myślę, że więcej detali jest w GTA SA niż w V. Jest tam różnorodny klimat. Do dziś pamiętam jaką przyjemność sprawiały mi misje przewozowe.
Gta sa to moje najmniej ulubione gta. Wiadomo kazdy ma prawo do swojej osobistej oceny ale dla mnie porownanie tych 2 gier bylo troche bez sensu na starcie bo tak jak mowil prowadzacy te 2 tytuly dzieli ogromna przepasc czasowa i technologiczna. Serie gta upodobalem sobie ze wzgledu na rozbudowany swiat , rosnacy realizm i szczegolowosc swiata no i te swobode i wolnosc w najbardziej wylizanym otwartym swiecie. Dla mnie CJ to drobny huligan z żulowskiego osiedla ktory od razu obsluguje mysliwiec f16 na ktorego nie ma mocnych w calym san andreas xd Za to gta 5 to potezna afera rzadowa , burzenie 4 sciany w postaci 3 glownych bohaterow na raz , genialnie zrealizowany balans miedzy postaciami , swietnie zrealizowane sekwencje przelaczania sie miedzy charakterami ,bardzo wysoki realizm no i euphoria engine.
Szczerze, ja bym to zrobił tak: Główni bohaterowie: GTA V- cj był dla mnie zbyt nijaki Fabuła i postacie: GTA San Andreas Gameplay: GTA V Świat: GTA SA trzy miasta robią robotę Grafika i fizyka: GTA V Muzyka: Remis Aktywności: Remis Bronie i pojazdy: GTA V Immersja: GTA V
Moim zdaniem GTA San Andreas to był bardzo potężny skok w całej serii, GTA V konkuruje jedynie nowoczesnością, wtedy multiplayer nie był też tak oczywisty. Oczywiście nie mówię że piątka jest słaba, ale jak na tamte czasy to san adrenas naprawdę wymiatało, każdy chciał płytkę pożyczyć :D
Uważam że powinno się ocenić postęp pomiędzy częściami. Oceniać postęp pomiędzy VC i SA, porównać to z postępem pomiędzy GTA 4 i V. Tu jednak wyjdzie nam że SA zrobiło o wiele większy postęp. Bo 4ka i 5tka aż tak się nie różnią. Za to między VC i SA jest po prostu przepaść. Tak samo jak pomiędzy GTA 3 a VC.
GTA SA nie był żadnym potężnym skokiem. Wręcz przeciwnie. Rockstar nadal korzystał wtedy z zacofanego jak na swoje czasy silnika RenderWare i żeby to podratować poszli w ilość kosztem jakości. Nie oszukujmy się, fabuła GTA SA to rollercoaster, który przez większość jazdy mocno przynudza. Na początku masz ten klimat gangów z lat 90', ale etap San Fierro - pustynia - Las Venturas stanowiący 70% rozgrywki to jedna wielka pogmatwana mieszanina.
@@Splashie97 yhm, czyli nie widzisz kilkukrotnie większej mapy, kilkukrotnie większej palety pojazdów, do tego wiele nowych typów pojazdów. Nie widzisz pierdyliarda nowych mechanik. Postępu graficznego its? Za to w GTA 5 co masz? Fabuła która się kupy nie trzyma.
@@frutifruti5300 Więcej pojazdów, większa mapa - to są właśnie te rzeczy o których mówiłem, że poszli w ilość. Większość mechanik to tylko bajery na popis, bo z większości z nich nie ma pożytku. Postęp graficzny? Jaki postęp? Minimalny względem Vice City. Spójrz na Far Cry który wyszedł w tym samym roku (w dodatku 7 miesięcy wcześniej). Nie oczekuję tego samego poziomu, ale przepaść jest ogromna. A fabuła GTA V jest akurat o wiele bardziej spójna xD Mój jedyny zarzut wobec GTA V to mierny antagonista
@@Splashie97 Nie ma pożytku? Cała RPGowa mechanika budowania postaci miała pożytek. W pewnych momentach gry, gracz ma dylemat, czy używać np dobrze obcykanego UZI z którego CJ strzelał już dość celnie, czy przerzucić się np na kałacha, który był lepszy, ale CJ nie umiał nim strzelać. Znowu jaką mechaniką są "wyjścia z przyjaciółmi"? Do tego tu właśnie debiutuje SA, bo tu były wyjścia z dziewczynami. Minimalny względem VC? Heloł, w VC i 3ce, było widać że postać jest pocięta z trójkątów i grafiki tych "trójkątów" się przenikały XD. Płynność ruchu postaci jest drastycznie lepsza. W GTA SA zadebiutowała mechanika pływania. Owszem, sporo mechanik na dzisiejsze standardy jest "toporna" ale to debiuty - nic zaskakującego. Jak wygląda Far Cry? Podobnie. Tylko nie zapominaj, że GTA to świat otwarty, a nie zamknięty i liniowy XD... To zupełnie inny temat. Inny profil gry. Jak można mówić o spójności fabuły, przy 3 głównych bohaterach, pomiędzy którymi non stop się przeskakuje bez ładu i składu? Do tego GTA SA jest groteskowe i takie ma być. Taki jest jego cel. GTA nigdy nie było serią "realistyczną". Tak jak filmy o Bondzie nigdy nie były realistyczne. Znowu jeśli GTA SA a VC różnica jest minimalna, to między GTA 4 a 5 nie ma żadnej różnicy XD. Pamiętajmy że mówimy o wersjach PREMIEROWYCH!
Trafiłeś w punkt, akurat przeglądałem sobie Twoje stare filmy o fabule San Andreas, odświeżam sobie tę właśnie część, czytam historię postaci, słucham CJ rapu, i wspominam jak dobra gra to jest, biorę się za oglądanie, pozdro.
San Andreas 😀 najlepsza gra na PlayStation 2 wg.mnie, klimat wojny gangów, miejscówki, różne mechaniki jak np. rozwój postaci czy tuning aut, i długo by jeszcze plusy wymieniać.
Czepianie się Sweeta, że nie chciał wejść w handel narkotykami jest równie sensowne, co czepianie się mafii dona Salierii z "mafii", za to że właśnie nie handlował również narkotykami. Jest wiele działalności przestępczych, ale handel narkotykami jest wyjątkowa. Nie tylko jest nielegalna, czy niemoralna, ale żeruje na wyniszczeniu ludzi. To niejako "level niżej" w drodze do piekła... Na dodatek narkotyki wyniszczają również samą organizację, która na nich zarabia. 3 bohaterów w GTA V jest totalnie BŁĘDNĄ decyzją. Do tego stopnia, że dla mnie ta gra jest wręcz niegrywalna. Robiłem kilka podjazdów do GTA V i za cholerę nie mogłem jej "poczuć". Ocenianie grafiki jest tu nie na miejscu, bo gdyby GTA V i GTA SA dzielił rok czy dwa, to można by tu porównywać, ale daty premier są oddalone od siebie o blisko dekadę. Dlatego totalnie pominąłbym ten aspekt. Zasadniczo oceniając jakość danej części, należałoby ją oceniać przez pryzmat tego jaki postęp zrobiła względem części poprzedniej. I tu np jest większa różnica graficzna pomiędzy VC a SA, niż pomiędzy GTA 4 a V. To samo dotyczy najróżniejszych mechanik. System multiplayer w GTA to też trochę rzecz naciągana. Bo jak oceniać w GTA SA coś czego wgl nie ma? (tj w oryginale). Oczywistym jest że fani, nie są w stanie ogarnąć tego trybu tak jak wielka korporacja. I o tyle ta ocena jest niesprawiedliwa. Nie bierze totalnie pod uwagę różnic technologicznych. I tu gdyby to uwzględnić, to ponad połowa punktów GTA V odpada. Na dodatek, GTA SA należy porównywać do PREMIEROWEJ wersji GTA V. Bo gdyby porównywać to do dzisiejszej wersji GTA V, to mamy 20 lat różnicy! To tak, jakby porównywać GTA 3, do pacmana XD. Np o wiele bardziej adekwatnym porównaniem jest porównać GTA SA i VC. Różnica w datach premier jest stosunkowo krótka (2 lata). Albo porównanie NFS U2 i NFS MW.
To prawda porównanie grafiki i multika było niesprawiedliwe. Aczkolwiek, fabuła w 5 nie jest (przynajmniej moim zdaniem) totalnie masakryczna. Oczywiście nie ma podjazdu do Sa czy już w ogóle do 4, ale nie jest to jakaś katastrofa.
@@jakubbrozek po prostu fabuła 5tki jest przeciętna. I tu aby jakoś sensownie odnieść się do technikaliow to właśnie należy ocenić postęp względem poprzednika, to najbardziej miarodajny sposób . Do tego ocenianie GTA 5 przez pryzmat sprzedanych kopii to też głupota. Bo GTA 4 robili 4 lata, GTA 5 6 lat, a od ponad 10ciu lat nie mamy kolejnego GTA. Jakby od GTA SA nic nie wydali to też SA by było na szczycie haha. Gdyby GTA SA w wersji DE postawili od zera na unreal engine 5 to gta 5 by nie mialo wgl podjazdu do SA. GTA SA i VC zasługują na godny remake.
@@frutifruti5300 i 3 też. Ta część najbardziej się z ich wszystkich zestarzała, a Remake może trochę lepszy od Sa, ale i tak to jest jakaś katastrofa. Brak szacunku do tej i reszty gier tej cudownej trylogii.
@@jakubbrozek 3ka wg mnie jest najgorsza z "świętej trójcy", ale też jest pierwsza, najbardziej niedopracowana. Wg mnie właśnie tu średnio był sens podbijać rozdziałki itd. Tu tę grę trzeba było napisać od zera. Postawić na silniku z 5tki, może na unreal engine 5, nagrać dialogi od zera, najlepiej z tymi samymi aktorami (bo raczej z niskiej jakości, nie dałoby się łatwo tego odbudować do wysokiej jakości), dołożyć technologię z RTX, dowalić więcej broni, trochę aut, pierdyliard easter eggów (np yeti którego nie było, a mit ten tak wrósł w świat GTA że czemu by go nie wkleić?), dołożyć nowe misje, może dowalić kilka mechanik z młodszych części, np wyjścia ze znajomymi... Wtedy serio GTA DE by zasługiwało na pełną kwotę, której żądano, a nawet bym powiedział że by było tanio. Są koncepcyjne nagrania na YT, jak GTA SA mogłoby wyglądać na unreal engine 5. I powiem - byłby sztos.
dla mnie 8,5vs8 ponieważ gta online nie powinno sie brać pod uwagę skoro porównujesz to tak bys chciał porównać kotleta schabowego z domu to miejsca gdzie sprzedają tylko kebab nie ma tu pkt odniesienia po miedzy jednym a drugim rozumiem dlaczego to dodałeś ale to jest free pkt zawsze dla czego co to ma według mnie lepiej by bylo jakbyś powiedział "nie biore online ponieważ gra sa tego nie ma i nie mam jak ocenic"
Muzyka w GTA V to moim zdaniem największy minus gry: nie tylko o same utwory chodzi, ale przede wszystkim o to, że nawet maksymalna głośność radia i przyciszenie pozostałych efektów nie pomaga: po prostu jest cicho. W VC i SA to było zbalansowane perfekcyjnie.
@@PrincessIcy-dt2xg w sumie, podchodząc do tego logicznie to tak głównie z powodu braku customizacji postaci i dość kiepskiej mapy. Ale w sumie z GTA V by mogło mieć szansę wygrać w jakimś stopniu.
+ patrząc na aktywności jednak patrząc na gta v mamy ich więcej więc punkty powinny polecieć dla gta v a nie dla oby poniewaz jednak gta San Andreas mocno odstaje pod tym względem (moja ulubioną częścią jest gta IV ) oczywiście to tylko moja opinia ale filmik super pozdrawiam ^^
hubson zapomniałeś o tym ze w gtaV mozesz zmienic sie w zwierzęta za pomocą rośliny peyote,zbieranie beczek pod wodą,zbieranie cześci ufo, ogolnie w gtaV jest duzo aktywnosci poza fabubułą
I must admit: genialne porównanie. Osobiście oczywiście wole SA głównie za klimat, ale jak sam wiesz też kocham piątkę. Myślę, że świetnie porównałeś te gry, naprawdę chapeau bas 🎩📴
A moim zdaniem porównanie nie trafione. O ile gry dzielące prawie 10 lat można porównać co do fabuły, muzyki, klimatu, to nie da się porównać co do grafiki, wielkości świata czy pobocznych aktywności właśnie przez wspomniany postęp technologiczny.
@@Seelow1233 A to czemu? Porównanie to porównanie. Co z tego że gry dzieli 10 lat? Po prostu trzeba powiedzieć że GTA V ma lepszą grafikę, oczywiście że jest to spowodowane czasami w których te gry wychodziły, ale to nie zmienia faktu i o to chodzi
Ja i tak będę bardziej kochał San Andreas, w piątce mimo fajnej fabuły brakowało mi "tego czegoś" i dlatego uważam, że fabuła jest tam średnia, raz tylko przeszedłem w piątce fabułę. Choć GTA V jest lepsza pod względem mechaniki i grafiki to i tak jakbym miał do wyboru rozegrania fabuły raz jeszcze to wybieram San Andreas. GTA V istnieje tylko dla mnie pod względem Online, pod niczym innym nie gram w piątkę. Tylko w online.
@@HUBSONGAMES jak dla mnie jak na GTA to brakowalo tak czy siak 'tego czegos' i 2013 rok nie ma znaczenia. Bardziej mogli sie postarac z trybem fabularnym, w sensie z napadami, ciut za malo ich tez bylo.
Gta sa lepsze Gta v wady i zalety Wady W gta v psy szukają nawet za wystrzał na środku pustyni czy głupie zatrabienie na przechodnia W gta v nie ma zakupów domów W gta v nie ma kodów na rekrutowanie przechodniów, całkowite wyłączenie policji, nieskończoną amunicję W gta v nie ma vigilante, strażaka itp Upadek z 2 piętra kończy się zgonem Bardzo słabo płatne misje, żeby zarobić to trzeba wiele dni siedzieć na giełdach i co zmianę ceny w górę lub dół zapisywać grę zależnie czy kupno czy sprzedaż Zalety W gta v lepsza grafika i duża mapa Wady i zalety gta san andreas Wady Grafika Brak kodu na nieśmiertelność Zalety Kupno mieszkań Kody Fabuła Podsumowując, gta sa jest najlepsze, w gta v jedynie grafa lepsza
Bądźmy szczerzy. Nie da się porównać tych gier. Wiadomo że immersja czy coś będzie lepsza w gta V a w sa słabsza z powodu tego jak kiedyś wyglądały pc. Im więcej by było to komputery stare by się wręcz paliły. Jeśli miałbym dać opinię ogólną a nie moją prywatną to gta V i sa stały by na równi. A jesli prywatną to gta sa dla mnie jest po prostu lepsze
Uważam, że próby porównania które GTA jest lepsze, obiektywnie nie mają sensu. Każdy będzie odruchowo większą sympatią darzył grę, od której zaczął. Dla mnie na przykład było to GTA Vice City Stories i tak, wiem że miejsce tej gry dla większości nie jest w top 3 nawet, ale dla mnie ma specjalne miejsce w sercu i będzie po wsze czasy piastować miejsce na szczycie. Możecie mi mówić o bugach, o tym że to biedniejsza wersja pctowej gry i tak dalej, a ja zatkam uszy i udam że nie słyszę. Bo ta gra dla mnie zdefiniowała serię, gdy jako dzieciak robiłem rozwałkę. Jako dziecko nie obchodziło mnie, jaka funkcjonalność jest w grze A, podczas gdy jej nie ma w grze B, lub że tu fabuła jest bardziej a tu mniej rozbudowana. Z tego samego powodu po wsze czasy w skali PCtowej lista zacznie się od pierwszej części w którą zagrałem czyli GTA V i dopiero dalej mogę dawać miejsce kolejne czyli GTA SA >GTA VC> GTA III> GTA IV mimo że grze na ostatnim miejscu na 100 pkt bym dał 98 i wciskała mnie w fotel od pierwszej od ostatniej misji.
Powiem tak. Tryb online w GTA SA jest prowadzony przez graczy (SAMP, MTA) i posiada w asortymencie serki serwerów graczy (np ProjectRPG, 4life) i bardziej powinien być porównywany z Fivemem (chociaż teraz to fivem jest przez RockstarGames kupiony) a nie z tym online. Dałbym punkt dla GTA SA bo naprawdę nie znam żadnego servera fivem bez odwalaczy a taki ProjectRPG to jest zupełnie coś innego
Jakim prawem Fabula i postacie wygralo gta sa? Jak ja uruchomiłem gta sa to nigdy nie wiedzialem o co chodzi w tej bezsensownej i pozbawionej imersji fabule, a w 5 zawsze sie przywiazywalem do Michaela i fajnie można było immersję poczuć.
Każde poprzednie GTA jest lepsze od 5 a San Andreas miażdży 5 pod każdym względem oprócz grafiki. Ładna grafika to jedyny atut 5 poza tym nie ma nic ciekawego w sobie do zaoferowania. 5 to największy regres i krok w tył w całej historii wszystkich gier od studia Rockstar GTA 5 jest infantylne jak saints row i bardzo filmowe w stylu filmów akcji z hollywood. Fabuła straciła powagę względem poprzednich części zwłaszcza względem 4 fizyka świata również uproszczona względem 4 oraz za dużo jest wstawek komediowych. Myślę, że to celowy zabieg by gra była bardziej przystępna dla szerszego grona odbiorców zwłaszcza dzieci i młodzieży którzy mam wrażenie są głównymi odbiorcami i graczami 5. W dodatku 5 z powodu GTA Online jest tak do bólu wyeksploatowana przez tyle, że wzbudza to moje obrzydzenie do Rockstar, że ten skok na kasę trwał aż tak długo 6 powinna pojawić się już bardzo dawno temu teraz powinniśmy już czekać na GTA 7 w poprzednim okresie dostaliśmy zakładając, że jakimś cudem GTA 6 ukarze się w przyszłym roku to w przeciągu 11 lat wstecz przed wydaniem GTA 5 dostaliśmy aż 5 duże i 2 małe odsłony na konsole mobile w sumie 5 z serii GTA. Ogólnie uważam że studiu Rockstar można zarzucić skrajną chciwość i lenistwo w ciągu ostaniach 11 lat wydali tylko dwie gry oraz remastery nie do końca sami których nikt nie chciał nikt nie potrzebował do tego zrobili to źle mam wrażenie na kolanie a w poprzednich 11 latach wydali aż 23 gry z czego moim zdaniem 15 co najmniej dobrych a nawet świetnych. To wielka strata, że porzucili tyle ciekawych tytułów i zostali właściwie tylko z 2 RDR i GTA wielka strata bo bardzo lubiłem max payne, midnight club, manhunt, bully i l.a. noire szkoda tyle niewykorzystanego potencjału na świetne gry.
Ciężko powiedzieć bo ktoś powie ze gdzie tu porównywać je patrząc jakie były rzeczy w 5 A nie było w sa choć wiadomo inne lata możliwości wszystko Ja mimo to wybieram san Andreas dzieciństwo i kawał historii poczesci
Porównanie tych gier to jak porównanie malucha kupionego za komuny z nową S klasa kupiona dzisiaj. Sentyment przy maluchu, wszystkie parametry przy S klasie. GTA SA to jedyne GTA ktore po kilkunastu minutach sobie odpuscilem, afroamerykanin na rowerku no sorka nie mój klimat.
Świetny odcinek. Z kategorii "Ogląda się go kozacko". Jasne, że 95% Twoich filmów jest świetne(inaczej bym nie obejrzał wszystkich i kontynuował oglądania nowowychodzących), ale takie jak ten są perełkami i z czystym sumieniem je lajkuję, czego nie mam w nawyku, bo "o ja cię kręcę wydał kolejny odcinek kij z tym jaki jest zalakuję". PS.: SA i tak jest moją miłością, a nie jakieś tam pięć :P. Pozdrówki byq.
Zarówno GTA San Andreas jak i GTA 5 mają okropne i irytujące postacie jak i zarówno fabułe ale San Andreas nie jest aż tak irytujące i ma lepszy gameplay.
Gta Sa lepsze od 5 i najlepsze w całej serii i tyle w temacie. Szczerze? To jedyny twój film któremu dałem łapki w górę i nie jest na twoim wysokim poziomie.
@@Diego-rt2ot Wiem stary komentarz ale, żadna nostalgia w tej kwestii akurat, Gta 5 poprostu nie jest tak dobre jak Gta San Andreas. Sa ma lepszą fabułę, lepszą mapę (choć mniejszą niż w Gta 5) i 1000 razy lepszą muzykę. Np. takie Gta 4 uważam za dużo lepsze od Gta 5 i prawie tak dobre jak Gta San Andreas. Więc nie chodzi tylko o nostalgię, choć oczywiście do Gta San Andreas mam ogromny sentyment.
według mnie wiele różnic dotyczących przede wszystkim fabuły wynika ze zmiany grupy odbiorców danej części. Podobną zależność można zobaczyć w filmach, które na przykład w nowych filmach, które na przykład nowi F&F już nie podchodzą mojemu pokoleniu, ale młodsza widownia nadal je ogląda, a te przynoszą twórcom dochód. Oby nie było tak z GTA szóstką
Dzieci które tylko grały w GTA V powiedzą że jest najlepsze, wątpię żeby ktoś starszy wolał piątkę niż naszego starego dobrego klasyka który jako postać miał dużo większe możliwości niż piątka wydana tyle czasu później.
No to jako "starszy" który woli GTA V się wypowiem. Przede wszystkim, uważam, że wybór GTA SA vs GTA V to głównie problem pt. "W co zagrało się jako pierwsze". Dla przykładu, zdaję sobie sprawę z większych możliwości dopasowania pod siebie protagonisty, jednak pomimo tego ta cukierkowa piątka mnie kupiła i ona jest dla mnie ideałem. Nie oznacza to, że osoby które wolą GTA San Andreas popełniają jakiś błąd, czy nie mają gustu. Mają po prostu nieco inne wspomnienia, odczucia, oraz może nieco inne aspekty są dla nich ważne. Dla mnie najmniej przemawiała czwórka, pomimo tego że są osoby, które za tą grą pójdą w ogień. I dobrze. Porównywanie różnych GTA to jak porównywanie VW Passat vs Fiat 500. To że jedno i drugie jeździ i ma koła nic nie zmienia. Profil użytkownika Fiata 500 będzie zazwyczaj inny niż profil użytkownika Passata. A obydwa będą inne niż profil użytkownika Jeepa. A na koniec przyjdzie typ co ma Forda Transita i powie że wszyscy się nie znacie. Podczas gdy wszystkie te auta (jak wszystkie GTA) są dobre. Tylko każdy jest przeznaczony do nieco innej grupy odbiorców.
Wydaje mi się, że największej dorosłości wymaga zrozumienie tego, zamiast podbijania sobie bębenka i czekanie na to aż kolejna osoba da nam odrobinę endorfin podpisując się pod tym, co my uważamy za słuszne.
@@czarek7547 wiem co masz na myśli ale żeby w piątce była taka grafika jak w SA i na odwrót to bez konkurencyjna jest SA, poprostu jak dla mnie, wiadomo każdy ma swój gust co nie zmienia faktu że lubię zdecydowaną większość gier GTA, przy piątce się dobrze bawiłem ale gdy przechodziłem ją po raz pierwszy a tutaj GTA SA jakoś ciągle mnie jara tak samo jak gdy byłem dzieckiem, pomijając grafikę, ale co jakieś dziecko mojego młodszego bratanka kolega czy on sam widziało jak ogrywam trylogię definitywną edycję to co usłyszałem, że to nie jest GTA że prawdziwe GTA to GTA V, i że to jakieś gówno i wgle, a nawet większość dzieci nie wie że gdyby nie te "gówno" to w tą piątkę myślę że raczej by nie pograli skoro to "gówno" osiągnęło taki sukces praktycznie jak Piłka nożna w sensie rozpoznawalność, w każdym kraju raczej to znają po za wyjątkami.
@@puncher7115 GTA SA jest ZA DUŻE. Jest zbyt dużo bzdurnych aktywności, które nic nie dają (po chuj siłownia? - tylko po to by wydłużyć grę gdy trzeba grindować odpowiednią sylwetkę do misji), świat gry jest po prostu PUSTY (ale fakt to wina technologii - ale również wymagałoby DUŻO więcej pracy gdyby chciano szczegółowość świata Piątki przenieść na rozmiar świata SA)
brak handlu crackiem to było idealne posunięcie, logiczne i przemyślane. Szybki zastrzyk kasy, a pozniej przepasc
GTA SA wygrywa bezkonkurencyjnie, ma swój niepowtarzalny klimat i jak na tamte czasy była świetnie dopracowana, a różne smaczki z gry wychodzą do dziś.
Twoim zdaniem zapomniałeś dodać... Też wolę gtasa ale człowieku niektórzy wolą GTA5 więc nie nie bezkonkurencyjnie sam napisałeś (jak na tamte czasy)
A jak długo piątka na rynku jest bezkonkurencyjna? 🤷🏼♀️ Z resztą czwórka też jest świetna, tylko niedoceniona.
@@peanutbutter878 każdy ma prawo do swojego zdania, a wiele osób ma podobne do mojego.
@@grygrywalnia5836 każdy ma prawo, dlatego wyrażam swoje XD Bez żaru przecież 😛
@@peanutbutter878 ja na luzie napisałem.
Tak jak uwielbiam klimat lat 80-tych tak akurat w przypadku GTA na pierwszym miejscu jest u mnie San Andreas, a Vice City dopiero drugie eq aequo z GTA IV 😉 Mega szanuję wszystkie 3 odsłony, GTA V im nie dorasta do pięt. Ciekawe jakie będzie GTA VI 🙂
nie dorasta do pięt, lecz przerasta o lata świetlne :D
GTA Vice City jest najlepsze bo to jedyne GTA które nie próbowało na mnie wymusić emocji i moralnych dylematów które mnie nie obchodzą bo nienawidze postaci jak Kate. Amanda. Kendl. Nienawidzę ich wszystkich.
Oj jejku jejku jakaś ty pamiątka patrz ! Gówno ci skarpetami do pięt wychodzi ooo STARY
@Hubson Games Powiem tak jako gracz, który ukończył GTA SA na pc i telefonie oraz GTA V na Xbox 360-ps3-Xbox one-ps4-pc-Xbox series x - ps5, przechodząc tak naprawdę od dnia premiery przez wszystkie platformy oraz update do nowej generacji i tracąc na ps3/ps4 bardzo dużo godzin na online śmiało mogę powiedzieć, że ilość ukończeń GTA V nierówna się jakości, gdyż przy takim GTA SA człowiek na pc bawił się świetnie. Wielka ilość modyfikacji, która to dawała dla SA drugie życie, potrafiła zmienić tę grę w zupełnie inne dzieło pokazuje tylko ze SA świetnie się zestarzało, piątka kupiła mnie możliwościami i fabułą pod kątem napadów, ale po ukończeniu wątku głównego nigdy w trybie singiel player nie wracałem do tej gry, aby tak po prostu wsiąść w auto i pobujać się po mieście, słuchając muzyki i chłonąc klimat miasta co np. do tej pory robię w GTA SA, czy to na telefonie, czy tez pc co jasno wskazuje na to, że tak naprawdę GTA V zawdzięcza swoją popularność nieklimatowi tak jak w przypadku SA, a trybowi on-line oraz udoskonaleniu aspektów, dla mnie wynik tej batalii powinien być remisowy, gdyż GTA SA w żadnym aspekcie nie jest słabsza od GTA V tym bardziej, tak jak wspominałeś na filmie jak by w 2013 r. wyszło SA to V nie miałaby żadnych szans 😉
Poruszyłeś kwestię Krissu, która mi totalnie umknęła. GTA to także świetna zabawa poza fabułą, do tego nie tylko w multiku, ale także i w singlu. Jak tak teraz sobie myślę, to w takim San Andreas przecież zabawa absolutnie nie kończyła się po przejściu singla. I nie chodzi tu o to, że przechodziliśmy do multika tylko zostawaliśmy w singlu, aby robić jakieś totalne pierdoły, ale wciągające. Aż żałuję, że trochę sobie nie pogadałem o tym na odcinasku😄
GTA VI w końcu oficjalnie ogłoszone, musisz na początku grudnia po wydaniu trailera zrobić o tym odcinek
Na livie obejrzeć i analizę zrobić i później o tym film. Fajnie by było.
Nie GTA VI a "kolejna część GTA".
A miałam nadzieję że do tego nigdy nie dojdzie.
Chętnie zobaczyłbym więcej takich filmów, np GTA 3 vs 4 (bo obie gry dzieją się w Liberty City), Red Dead Redemption 1 i 2 albo nowy i stary Need For Speed Most Wanted, czy NFS Underground 2 lub Carbon vs NFS 2015, czy coś w tym stylu
Porównywanie GTA 3 i 4 nie ma zbytnio sensu bo GTA 3 to przy czwórce gra prehistoryczna, pomijając nawet grafikę sama gra nie posiada połowy mechanik i detali które czwórka już ma. Oprócz tego pozostaje kwestia fabuły, która oczywiście w GTA 4 jest dużo lepsza.
A w kwestii RDR 1 vs RDR 2 jest w sumie podobnie, RDR 1 jest takie... 7/10 , a RDR 2 to prawdopodobnie najlepsza gra w historii.
Albo GTA episodes from Liberty City vs IV
GTA 4 to najgorsze GTA.
@@36niez36 To, że ktoś z zagranicy zrobił taki film to nie znaczy że Hubson nie może go zrobić. Wiesz, gdyby wszyscy się trzymali tej zasady to nie byłoby np. gameplayów z jakiejś gry od różnych twórców bo przecież "ktoś już to kiedyś zrobił"
GTA Sa oraz SAS vs 5 w stan San Andreas ,
GTA3 oraz LCS vs 4 oraz EFLC w Liberty
gta vice city VCS vs 6 Vice City.
Odpowiadając bez oglądania - oczywiście że GTA IV. A odpowiadając prawidłowo to oczywiście GTA V
@edit oglądając też GTA V
Panie Hubsonie, a może by tak zrobić ranking i wybrać najlepszą wersję GTA biorąć pod uwagę punktacje w różnych kategoriach?
Na razie ciężko mi sobie to wyobrazić i nie do końca mam pomysł na takie wideo😑
@@HUBSONGAMES kilka materiałów o każdej części a następnie odcinek podsumowujący 😎
Jak chcesz sie ścigać w gta San Andreas to wchodzisz na serwer mta dostosowany pod roleplay (możesz uciekać przed policją itp.). Ewentualnie są rowniez serwery z fabułą i stricte nastawione na wyścigi z dobrymi shaderami to wygląda jak cudo
Gram teraz w V i kończę fabułę, to zostawię komentarz w segmencie "Fabuła i postacie". Osobiście czuję tutaj strasznie zmarnowany potencjał. Każdy z trzech bohaterów ma ledwo zarysowany ciekawy wątek, który przewija się przez grę, ale niestety, może poza Michaelem nigdzie on nie prowadzi. Trevor, który całą grę co rusz ma sytuację, w której wychodzi na jaw jego poszukiwanie bliskości i przyjaźni, ostatecznie nigdzie nie dociera. Franklin niestety jest najnudniejszym i najmniej ciekawym bohaterem w historii serii., a jego wątek również, prowadzi donikąd. W efekcie twórcy zarysowali pewne wątki, które na koniec zarzucili. i owszem w historii GTA finały zawsze były dość proste, ale kiedy w trakcie gry mam porozrzucane okruszki czegoś ciekawego, jakiejś ciekawej historii, mam prawo jej oczekiwać i bul dupić, że tego nie dostałem.
Spot on
Bardzo fajny odcinek. Z chęcią zobaczył bym więcej filmów tego typu. Np. GTA 3 vs GTA LCS albo GTA VC vs GTA VCS
też
Też
Vice City Stories jest okropne. Nienawidze Louise.
@@PrincessIcy-dt2xg w vcs przynajmniej można obracać kamerą i pływać
Inaczej bym punkty rozdała w kilku momentach. Jeśli chodzi o multiplayer, zdecydowanie lepiej bawiłam się lata temu w SA:MP niż w GTA Online. Wiadomo, że GTA Online ma bardzo dużo aktywności, tylko minus jest taki, że one często wymagają danej ilości graczy, a to nie zawsze da się uzbierać. Jeszcze to ładowanie gry, ughhhhhh... To samo imersja. GTA V to fajna dynamiczna strzelanka, ale GTA SA zdecydowanie bardziej mnie pochłonęło. Rozłożenie akcji na 3 postaci w V mnie bardzo odrywało od fabuły i trudno mi było się wciąnąć. SA przyciągało na długie godziny. Z resztą ocen się zgadzam, aczkolwiek trzeba brać pod uwagę, jakie były możliwości sprzętowe w 2004, a jakie w 2013. Przepaść jest ogromna.
Fakt, GTA O to gowno przy SAMP
9:53 czeski bład 😂
akurat jeśli chodzi o postaci to w gta v mamy 3 postacie do wyboru z którymi możemy się utożsamiać a w gta San Adrean mamy jedna postać z którą ciężko sie jest utożsamić a w gta v mamy gangusa , emeryta i psychola a w gta san mamy tylko gangusa fakt że mamy wątek ze próbuje się wydostać z tego środowiska ale jednak dalej wraca dla tego jeśli chodzi o postacie / fabułe powinno być przyznany punkt nie tylko dla gta sa ale tez dla gta v pozdrawiam ^^
Jak ty się chcesz utożsamiać z gangsterami to masz niepokolei w głowie.
@@PrincessIcy-dt2xg mi tu chodzi o to że jak chce ktoś utożsamiać się do gangusa wiesz o co chodzi
KOCHAM KAŻDE GTA
Adwance też? 😆
Serio ? Aktywności z Gta 5 pobiły SĄ? Oj hubi. Przestań pic te harnasie.
9 lat różnicy a tak gigantyczny skok to pomyśleć jaka będzie różnica między GTAV a GTA VI a to będzie 11 lat różnicy ponad
Ja czekam na porównanie GTA 5 VS GTA 6 😅
Najlepsze radio z całej serii to Flash FM, Flashback FM, K-DST, Vladicostok FM, The Journey
Ja tam słucham tylko stacji Rock'owych
Ja z GTA V mam tak, że nie lubię jeździć po mieście w przeciwieństwie do SA. Nie chce mi się jechać z Grove Street do domu Michaela a w takim San Andreas aż miło się jeździ. Myślę, że więcej detali jest w GTA SA niż w V. Jest tam różnorodny klimat. Do dziś pamiętam jaką przyjemność sprawiały mi misje przewozowe.
Tak Ci się tylko wydaje
@@mati9lives550 nie no prowadzenie pojazdów w gta sa to coś pięknego w gta v jakos tego nie czuć
Gta sa to moje najmniej ulubione gta. Wiadomo kazdy ma prawo do swojej osobistej oceny ale dla mnie porownanie tych 2 gier bylo troche bez sensu na starcie bo tak jak mowil prowadzacy te 2 tytuly dzieli ogromna przepasc czasowa i technologiczna. Serie gta upodobalem sobie ze wzgledu na rozbudowany swiat , rosnacy realizm i szczegolowosc swiata no i te swobode i wolnosc w najbardziej wylizanym otwartym swiecie. Dla mnie CJ to drobny huligan z żulowskiego osiedla ktory od razu obsluguje mysliwiec f16 na ktorego nie ma mocnych w calym san andreas xd Za to gta 5 to potezna afera rzadowa , burzenie 4 sciany w postaci 3 glownych bohaterow na raz , genialnie zrealizowany balans miedzy postaciami , swietnie zrealizowane sekwencje przelaczania sie miedzy charakterami ,bardzo wysoki realizm no i euphoria engine.
GTA IV vs GTA V teraz. Ale dodaj jakies ciekawe kategorie bo np. Gta IV w customizacji postaci czy ogolnie mapą przegra.
San Andreas
Piątki nigdy mi się nawet nie chciało przejść
Szkoda że nigdy nie powstało San Andreas Stories jak do trójki i vice city
PS Vita miało być
W Życiu! Vice City czy IV ;)
Szczerze, ja bym to zrobił tak:
Główni bohaterowie: GTA V- cj był dla mnie zbyt nijaki
Fabuła i postacie: GTA San Andreas
Gameplay: GTA V
Świat: GTA SA trzy miasta robią robotę
Grafika i fizyka: GTA V
Muzyka: Remis
Aktywności: Remis
Bronie i pojazdy: GTA V
Immersja: GTA V
Moim zdaniem GTA San Andreas to był bardzo potężny skok w całej serii, GTA V konkuruje jedynie nowoczesnością, wtedy multiplayer nie był też tak oczywisty. Oczywiście nie mówię że piątka jest słaba, ale jak na tamte czasy to san adrenas naprawdę wymiatało, każdy chciał płytkę pożyczyć :D
Uważam że powinno się ocenić postęp pomiędzy częściami. Oceniać postęp pomiędzy VC i SA, porównać to z postępem pomiędzy GTA 4 i V. Tu jednak wyjdzie nam że SA zrobiło o wiele większy postęp. Bo 4ka i 5tka aż tak się nie różnią. Za to między VC i SA jest po prostu przepaść. Tak samo jak pomiędzy GTA 3 a VC.
GTA SA nie był żadnym potężnym skokiem. Wręcz przeciwnie. Rockstar nadal korzystał wtedy z zacofanego jak na swoje czasy silnika RenderWare i żeby to podratować poszli w ilość kosztem jakości. Nie oszukujmy się, fabuła GTA SA to rollercoaster, który przez większość jazdy mocno przynudza. Na początku masz ten klimat gangów z lat 90', ale etap San Fierro - pustynia - Las Venturas stanowiący 70% rozgrywki to jedna wielka pogmatwana mieszanina.
@@Splashie97 yhm, czyli nie widzisz kilkukrotnie większej mapy, kilkukrotnie większej palety pojazdów, do tego wiele nowych typów pojazdów. Nie widzisz pierdyliarda nowych mechanik. Postępu graficznego its? Za to w GTA 5 co masz? Fabuła która się kupy nie trzyma.
@@frutifruti5300 Więcej pojazdów, większa mapa - to są właśnie te rzeczy o których mówiłem, że poszli w ilość. Większość mechanik to tylko bajery na popis, bo z większości z nich nie ma pożytku. Postęp graficzny? Jaki postęp? Minimalny względem Vice City. Spójrz na Far Cry który wyszedł w tym samym roku (w dodatku 7 miesięcy wcześniej). Nie oczekuję tego samego poziomu, ale przepaść jest ogromna. A fabuła GTA V jest akurat o wiele bardziej spójna xD Mój jedyny zarzut wobec GTA V to mierny antagonista
@@Splashie97 Nie ma pożytku? Cała RPGowa mechanika budowania postaci miała pożytek. W pewnych momentach gry, gracz ma dylemat, czy używać np dobrze obcykanego UZI z którego CJ strzelał już dość celnie, czy przerzucić się np na kałacha, który był lepszy, ale CJ nie umiał nim strzelać.
Znowu jaką mechaniką są "wyjścia z przyjaciółmi"? Do tego tu właśnie debiutuje SA, bo tu były wyjścia z dziewczynami.
Minimalny względem VC? Heloł, w VC i 3ce, było widać że postać jest pocięta z trójkątów i grafiki tych "trójkątów" się przenikały XD.
Płynność ruchu postaci jest drastycznie lepsza.
W GTA SA zadebiutowała mechanika pływania.
Owszem, sporo mechanik na dzisiejsze standardy jest "toporna" ale to debiuty - nic zaskakującego.
Jak wygląda Far Cry? Podobnie. Tylko nie zapominaj, że GTA to świat otwarty, a nie zamknięty i liniowy XD... To zupełnie inny temat. Inny profil gry.
Jak można mówić o spójności fabuły, przy 3 głównych bohaterach, pomiędzy którymi non stop się przeskakuje bez ładu i składu?
Do tego GTA SA jest groteskowe i takie ma być. Taki jest jego cel. GTA nigdy nie było serią "realistyczną". Tak jak filmy o Bondzie nigdy nie były realistyczne.
Znowu jeśli GTA SA a VC różnica jest minimalna, to między GTA 4 a 5 nie ma żadnej różnicy XD.
Pamiętajmy że mówimy o wersjach PREMIEROWYCH!
Hubson czy w gta sa można podłączyć więcej niż jedną naczepę do ciągnika siodłowego ,by móc stworzyć pociąg drogowy?
13:05 pozdrawiam osoby które graja w mta zwłaszcza 4life
GTA 5 Bardziej dla dzieci patrzących na grafike jak dla mnie San Andreas TOP1
Szanuję za opinię, starałem się być obiektywny😄
wydaje mi się ze uniwersum HD jest znacznie poważniejsze niż uniwersum 3D
Czwórka najlepsza, dziękuje nie ma tematu.
Trafiłeś w punkt, akurat przeglądałem sobie Twoje stare filmy o fabule San Andreas, odświeżam sobie tę właśnie część, czytam historię postaci, słucham CJ rapu, i wspominam jak dobra gra to jest, biorę się za oglądanie, pozdro.
Co to w ogóle za pytanie? San Andreas to legenda, jak na tamte czasy to majstersztyk. :) W 5 jak dla mnie jedynym plusem jest grafika.
San Andreas 😀 najlepsza gra na PlayStation 2 wg.mnie, klimat wojny gangów, miejscówki, różne mechaniki jak np. rozwój postaci czy tuning aut, i długo by jeszcze plusy wymieniać.
O coś nowego nie wiedziałem że w San Andreas możemy być konduktorem jedynie wiedziałem że powiedzmy da się pobawić w maszynistę
Czepianie się Sweeta, że nie chciał wejść w handel narkotykami jest równie sensowne, co czepianie się mafii dona Salierii z "mafii", za to że właśnie nie handlował również narkotykami.
Jest wiele działalności przestępczych, ale handel narkotykami jest wyjątkowa. Nie tylko jest nielegalna, czy niemoralna, ale żeruje na wyniszczeniu ludzi. To niejako "level niżej" w drodze do piekła... Na dodatek narkotyki wyniszczają również samą organizację, która na nich zarabia.
3 bohaterów w GTA V jest totalnie BŁĘDNĄ decyzją. Do tego stopnia, że dla mnie ta gra jest wręcz niegrywalna. Robiłem kilka podjazdów do GTA V i za cholerę nie mogłem jej "poczuć".
Ocenianie grafiki jest tu nie na miejscu, bo gdyby GTA V i GTA SA dzielił rok czy dwa, to można by tu porównywać, ale daty premier są oddalone od siebie o blisko dekadę. Dlatego totalnie pominąłbym ten aspekt.
Zasadniczo oceniając jakość danej części, należałoby ją oceniać przez pryzmat tego jaki postęp zrobiła względem części poprzedniej.
I tu np jest większa różnica graficzna pomiędzy VC a SA, niż pomiędzy GTA 4 a V.
To samo dotyczy najróżniejszych mechanik.
System multiplayer w GTA to też trochę rzecz naciągana. Bo jak oceniać w GTA SA coś czego wgl nie ma? (tj w oryginale). Oczywistym jest że fani, nie są w stanie ogarnąć tego trybu tak jak wielka korporacja.
I o tyle ta ocena jest niesprawiedliwa. Nie bierze totalnie pod uwagę różnic technologicznych. I tu gdyby to uwzględnić, to ponad połowa punktów GTA V odpada. Na dodatek, GTA SA należy porównywać do PREMIEROWEJ wersji GTA V. Bo gdyby porównywać to do dzisiejszej wersji GTA V, to mamy 20 lat różnicy! To tak, jakby porównywać GTA 3, do pacmana XD.
Np o wiele bardziej adekwatnym porównaniem jest porównać GTA SA i VC. Różnica w datach premier jest stosunkowo krótka (2 lata).
Albo porównanie NFS U2 i NFS MW.
To prawda porównanie grafiki i multika było niesprawiedliwe. Aczkolwiek, fabuła w 5 nie jest (przynajmniej moim zdaniem) totalnie masakryczna. Oczywiście nie ma podjazdu do Sa czy już w ogóle do 4, ale nie jest to jakaś katastrofa.
@@jakubbrozek po prostu fabuła 5tki jest przeciętna. I tu aby jakoś sensownie odnieść się do technikaliow to właśnie należy ocenić postęp względem poprzednika, to najbardziej miarodajny sposób . Do tego ocenianie GTA 5 przez pryzmat sprzedanych kopii to też głupota. Bo GTA 4 robili 4 lata, GTA 5 6 lat, a od ponad 10ciu lat nie mamy kolejnego GTA. Jakby od GTA SA nic nie wydali to też SA by było na szczycie haha.
Gdyby GTA SA w wersji DE postawili od zera na unreal engine 5 to gta 5 by nie mialo wgl podjazdu do SA.
GTA SA i VC zasługują na godny remake.
@@frutifruti5300 i 3 też. Ta część najbardziej się z ich wszystkich zestarzała, a Remake może trochę lepszy od Sa, ale i tak to jest jakaś katastrofa. Brak szacunku do tej i reszty gier tej cudownej trylogii.
@@jakubbrozek 3ka wg mnie jest najgorsza z "świętej trójcy", ale też jest pierwsza, najbardziej niedopracowana.
Wg mnie właśnie tu średnio był sens podbijać rozdziałki itd.
Tu tę grę trzeba było napisać od zera. Postawić na silniku z 5tki, może na unreal engine 5, nagrać dialogi od zera, najlepiej z tymi samymi aktorami (bo raczej z niskiej jakości, nie dałoby się łatwo tego odbudować do wysokiej jakości), dołożyć technologię z RTX, dowalić więcej broni, trochę aut, pierdyliard easter eggów (np yeti którego nie było, a mit ten tak wrósł w świat GTA że czemu by go nie wkleić?), dołożyć nowe misje, może dowalić kilka mechanik z młodszych części, np wyjścia ze znajomymi...
Wtedy serio GTA DE by zasługiwało na pełną kwotę, której żądano, a nawet bym powiedział że by było tanio.
Są koncepcyjne nagrania na YT, jak GTA SA mogłoby wyglądać na unreal engine 5. I powiem - byłby sztos.
Warto dodać GTA SA pkt za to, że powstało 9lat wcześniej gdzie nie było takiej technologii...
dla mnie 8,5vs8 ponieważ gta online nie powinno sie brać pod uwagę skoro porównujesz to tak bys chciał porównać kotleta schabowego z domu to miejsca gdzie sprzedają tylko kebab
nie ma tu pkt odniesienia po miedzy jednym a drugim rozumiem dlaczego to dodałeś ale to jest free pkt zawsze dla czego co to ma według mnie lepiej by bylo jakbyś powiedział "nie biore online ponieważ gra sa tego nie ma i nie mam jak ocenic"
Dla mnie wszystkie aktywności poboczne w piątce (poza nieznajomymi) są uber nudne
00:00 WSTĘP
01:18 Główni bohaterowie
02:45 Fabuła & Postacie
06:31 Grafika
07:13 Mapa & Świat gry
08:57 Muzyka
09:55 Aktywności poboczne & Możliwości świata gry
12:10 Bronie & Pojazdy
12:57 Tryb Online
13:33 Ciekawostki & Mity
13:57 Imersja
14:49 PODSUMOWANIE
15:14 TABELKA
15:24 KONIEC
Dziękuję bardzo!
Co tu więcej powiedzieć, podbijam opinie większości, zdecydowanie San Andreas>>>> GTA V.
Muzyka w GTA V to moim zdaniem największy minus gry: nie tylko o same utwory chodzi, ale przede wszystkim o to, że nawet maksymalna głośność radia i przyciszenie pozostałych efektów nie pomaga: po prostu jest cicho. W VC i SA to było zbalansowane perfekcyjnie.
Hubson czy zrobisz odcinek pogromcy mitów gta 3
jak dla mnie gta sa i gta 5 najlepsze
W San Andreas można było kupowac domy, w piątce tylko same garaże
To może czas na porównanie GTA IV z GTA SA?
San Andreas wygrywa bez dwóch zdań.
GTA 4 można kupić hot doga oraz GTA sa również tylko gta5 się wycofało pomysłu
@@PrincessIcy-dt2xg w sumie, podchodząc do tego logicznie to tak głównie z powodu braku customizacji postaci i dość kiepskiej mapy. Ale w sumie z GTA V by mogło mieć szansę wygrać w jakimś stopniu.
+ patrząc na aktywności jednak patrząc na gta v mamy ich więcej więc punkty powinny polecieć dla gta v a nie dla oby poniewaz jednak gta San Andreas mocno odstaje pod tym względem
(moja ulubioną częścią jest gta IV ) oczywiście to tylko moja opinia ale filmik super pozdrawiam ^^
GTA SA NAJLEPSZE
hubson zapomniałeś o tym ze w gtaV mozesz zmienic sie w zwierzęta za pomocą rośliny peyote,zbieranie beczek pod wodą,zbieranie cześci ufo, ogolnie w gtaV jest duzo aktywnosci poza fabubułą
GTA V sie chowa przy GTA SA ;)
XD
Nie no jak remis xd zmienianie postaci skutecznie odpycha od GTA 5
GTA V miażdży inne części nie tylko grafiką, lecz także bardziej rozbudowaną strukturą gry: większa mapa, większa fabuła, więcej postaci itd. cmon
Nie. Postacie w GTA 5 są okropne.
Zobaczysz jak gta 6 wyjdzie
Konduktor jaki konduktor oco mu chodziło
Mnie jedynie w GTA 5 irytuje i odrzuca że w mimo ze mamy tylko do dyspozycji LS jest ono całkiem odmienne od tego z SA
Gta vic city najlepsze na podstawie filmu Scarface: Człowiek z blizną
Oj płakało sie przy SA jak uznalem, ze robie na 100%, szkola latania na zloto to byl wyczyn
GTA 5 sprzedało się tak dobrze tylko dzięki wydawaniu jej osobno na każdą generacje
To nie gta sa powinno być porównywane tylko gta 4
I must admit: genialne porównanie. Osobiście oczywiście wole SA głównie za klimat, ale jak sam wiesz też kocham piątkę. Myślę, że świetnie porównałeś te gry, naprawdę chapeau bas 🎩📴
A moim zdaniem porównanie nie trafione. O ile gry dzielące prawie 10 lat można porównać co do fabuły, muzyki, klimatu, to nie da się porównać co do grafiki, wielkości świata czy pobocznych aktywności właśnie przez wspomniany postęp technologiczny.
@@Seelow1233 A to czemu? Porównanie to porównanie. Co z tego że gry dzieli 10 lat? Po prostu trzeba powiedzieć że GTA V ma lepszą grafikę, oczywiście że jest to spowodowane czasami w których te gry wychodziły, ale to nie zmienia faktu i o to chodzi
6:29 poł punktu czy połtora? XD
Ja i tak będę bardziej kochał San Andreas, w piątce mimo fajnej fabuły brakowało mi "tego czegoś" i dlatego uważam, że fabuła jest tam średnia, raz tylko przeszedłem w piątce fabułę. Choć GTA V jest lepsza pod względem mechaniki i grafiki to i tak jakbym miał do wyboru rozegrania fabuły raz jeszcze to wybieram San Andreas. GTA V istnieje tylko dla mnie pod względem Online, pod niczym innym nie gram w piątkę. Tylko w online.
No właśnie brakowało "tego czegoś". Jedyne co mnie tylko zastanawia, to czy to coś nie jest w pełni wykreowane przez czasy w których dorastaliśmy?
@@HUBSONGAMES jak dla mnie jak na GTA to brakowalo tak czy siak 'tego czegos' i 2013 rok nie ma znaczenia. Bardziej mogli sie postarac z trybem fabularnym, w sensie z napadami, ciut za malo ich tez bylo.
Gta sa lepsze
Gta v wady i zalety
Wady
W gta v psy szukają nawet za wystrzał na środku pustyni czy głupie zatrabienie na przechodnia
W gta v nie ma zakupów domów
W gta v nie ma kodów na rekrutowanie przechodniów, całkowite wyłączenie policji, nieskończoną amunicję
W gta v nie ma vigilante, strażaka itp
Upadek z 2 piętra kończy się zgonem
Bardzo słabo płatne misje, żeby zarobić to trzeba wiele dni siedzieć na giełdach i co zmianę ceny w górę lub dół zapisywać grę zależnie czy kupno czy sprzedaż
Zalety
W gta v lepsza grafika i duża mapa
Wady i zalety gta san andreas
Wady
Grafika
Brak kodu na nieśmiertelność
Zalety
Kupno mieszkań
Kody
Fabuła
Podsumowując, gta sa jest najlepsze, w gta v jedynie grafa lepsza
GTA5 jest opcja zakupów tylko Online
@@danielgames8452 niestety... Ale i tak można kupować tylko jeden dom jednocześnie
Bądźmy szczerzy. Nie da się porównać tych gier. Wiadomo że immersja czy coś będzie lepsza w gta V a w sa słabsza z powodu tego jak kiedyś wyglądały pc. Im więcej by było to komputery stare by się wręcz paliły. Jeśli miałbym dać opinię ogólną a nie moją prywatną to gta V i sa stały by na równi. A jesli prywatną to gta sa dla mnie jest po prostu lepsze
Lubię obie części, ale wolę GTA SA więcej rzeczy pamiętam z niej i więcej w nią grałem niż GTA5 nawet gdy piątka już była.
co w tym dziwnego ze nie chciał wejsc w handel ??? mafia tez od tego stroniła
Multi w San Andreas zdecydowanie lepszy jest
To następna cześć o VC vs GTA 6, jak wyjdzie :D
SA lepsze, ale to ze względu na nostalgię. Kiedyś za dzieciaka zajarałem się w chu gangami z LA i całym tym klimatem za sprawą SA
Ze względu na postacie jak Trevor czy Lamar wolę GTA V, co nie oznacza że, GTA SA wcale mi się nie podoba
mogles na sam koniec powiedziec ze jest aneks w tym porownaniu a mianowicie ze nie lubisz gta 5 i przez to traci akurat te 11,5 punkta
Dla mnie wybór pada na San Andreas
Trochę bez sensu film
Czemu?
@@ok_oki27 obejrz to będziesz wiedział
#mit gta v jak będziesz biegał dowolna postacią bez przerwy to umrzesz z przemęczenia testuj na wyzerowanej kondycji
Wow na to czekałem! Super materiał pozdro
każde gta ma swoje mocne i słabe strony, gta v może pochwalić się na przykład skąpą ilością kodów czego o gta sa nie można powiedzieć
GTA III vs GTA LCS i GTA VC vs GTA VCS
Uważam, że próby porównania które GTA jest lepsze, obiektywnie nie mają sensu. Każdy będzie odruchowo większą sympatią darzył grę, od której zaczął. Dla mnie na przykład było to GTA Vice City Stories i tak, wiem że miejsce tej gry dla większości nie jest w top 3 nawet, ale dla mnie ma specjalne miejsce w sercu i będzie po wsze czasy piastować miejsce na szczycie. Możecie mi mówić o bugach, o tym że to biedniejsza wersja pctowej gry i tak dalej, a ja zatkam uszy i udam że nie słyszę. Bo ta gra dla mnie zdefiniowała serię, gdy jako dzieciak robiłem rozwałkę.
Jako dziecko nie obchodziło mnie, jaka funkcjonalność jest w grze A, podczas gdy jej nie ma w grze B, lub że tu fabuła jest bardziej a tu mniej rozbudowana. Z tego samego powodu po wsze czasy w skali PCtowej lista zacznie się od pierwszej części w którą zagrałem czyli GTA V i dopiero dalej mogę dawać miejsce kolejne czyli GTA SA >GTA VC> GTA III> GTA IV mimo że grze na ostatnim miejscu na 100 pkt bym dał 98 i wciskała mnie w fotel od pierwszej od ostatniej misji.
GTA vice city stories ah nawalało się na PSP dniami dawne dzieje
Wiele w tym prawdy, ale mimo wszystko chciałem spróbować coś takiego zrobić😄
Teraz wersji mobilniej lcs trzeba mieć gta+ xdd @@HUBSONGAMES
JETPACK i jebane ufo z GTA SA
Powiem tak. Tryb online w GTA SA jest prowadzony przez graczy (SAMP, MTA) i posiada w asortymencie serki serwerów graczy (np ProjectRPG, 4life) i bardziej powinien być porównywany z Fivemem (chociaż teraz to fivem jest przez RockstarGames kupiony) a nie z tym online. Dałbym punkt dla GTA SA bo naprawdę nie znam żadnego servera fivem bez odwalaczy a taki ProjectRPG to jest zupełnie coś innego
Daj mu spokój, nie było szans żeby chłop nawet wspomniał o mta po tym jak go zjedli za promowanie pseudola XDDD
@@tmp9087 no wsm to prawda alee ten server co pokazał wyglądał jak jakiś syf
Jakim prawem Fabula i postacie wygralo gta sa? Jak ja uruchomiłem gta sa to nigdy nie wiedzialem o co chodzi w tej bezsensownej i pozbawionej imersji fabule, a w 5 zawsze sie przywiazywalem do Michaela i fajnie można było immersję poczuć.
Każde poprzednie GTA jest lepsze od 5 a San Andreas miażdży 5 pod każdym względem oprócz grafiki.
Ładna grafika to jedyny atut 5 poza tym nie ma nic ciekawego w sobie do zaoferowania.
5 to największy regres i krok w tył w całej historii wszystkich gier od studia Rockstar GTA 5 jest infantylne jak saints row i bardzo filmowe w stylu filmów akcji z hollywood.
Fabuła straciła powagę względem poprzednich części zwłaszcza względem 4 fizyka świata również uproszczona względem 4 oraz za dużo jest wstawek komediowych.
Myślę, że to celowy zabieg by gra była bardziej przystępna dla szerszego grona odbiorców zwłaszcza dzieci i młodzieży którzy mam wrażenie są głównymi odbiorcami i graczami 5.
W dodatku 5 z powodu GTA Online jest tak do bólu wyeksploatowana przez tyle, że wzbudza to moje obrzydzenie do Rockstar, że ten skok na kasę trwał aż tak długo 6 powinna pojawić się już bardzo dawno temu teraz powinniśmy już czekać na GTA 7 w poprzednim okresie dostaliśmy zakładając, że jakimś cudem GTA 6 ukarze się w przyszłym roku to w przeciągu 11 lat wstecz przed wydaniem GTA 5 dostaliśmy aż 5 duże i 2 małe odsłony na konsole mobile w sumie 5 z serii GTA.
Ogólnie uważam że studiu Rockstar można zarzucić skrajną chciwość i lenistwo w ciągu ostaniach 11 lat wydali tylko dwie gry oraz remastery nie do końca sami których nikt nie chciał nikt nie potrzebował do tego zrobili to źle mam wrażenie na kolanie a w poprzednich 11 latach wydali aż 23 gry z czego moim zdaniem 15 co najmniej dobrych a nawet świetnych.
To wielka strata, że porzucili tyle ciekawych tytułów i zostali właściwie tylko z 2 RDR i GTA wielka strata bo bardzo lubiłem max payne, midnight club, manhunt, bully i l.a. noire szkoda tyle niewykorzystanego potencjału na świetne gry.
Obie gry jednakowo dobre.
Ciężko powiedzieć bo ktoś powie ze gdzie tu porównywać je patrząc jakie były rzeczy w 5 A nie było w sa choć wiadomo inne lata możliwości wszystko
Ja mimo to wybieram san Andreas dzieciństwo i kawał historii poczesci
Wygrywa GTA SA, każdy to wie :D ( GTA 4 na drugim miejscu )
Tylko że gta4 ma też dlc które wygrywa luis lopez, Luis ma Buzzarda a Nico nie ma
Porównanie tych gier to jak porównanie malucha kupionego za komuny z nową S klasa kupiona dzisiaj. Sentyment przy maluchu, wszystkie parametry przy S klasie.
GTA SA to jedyne GTA ktore po kilkunastu minutach sobie odpuscilem, afroamerykanin na rowerku no sorka nie mój klimat.
Hubson, bardzo solidne porównanie. Sam uważam, że ciężko te dwie gry w ten sposób porównywać ze względu na przepaść technologiczną, jaka je dzieli
Dzięki Marcin!
Świetny odcinek. Z kategorii "Ogląda się go kozacko". Jasne, że 95% Twoich filmów jest świetne(inaczej bym nie obejrzał wszystkich i kontynuował oglądania nowowychodzących), ale takie jak ten są perełkami i z czystym sumieniem je lajkuję, czego nie mam w nawyku, bo "o ja cię kręcę wydał kolejny odcinek kij z tym jaki jest zalakuję". PS.: SA i tak jest moją miłością, a nie jakieś tam pięć :P. Pozdrówki byq.
Jeśli chodzi o GTA single player - najlepsze ze wszystkich to moim zdaniem San Andreas.
ja nie pamietam nikogo z pobocznych pamietam tylko lamara wiec xd z tym gta 5
Zarówno GTA San Andreas jak i GTA 5 mają okropne i irytujące postacie jak i zarówno fabułe ale San Andreas nie jest aż tak irytujące i ma lepszy gameplay.
Jak dla mnie najgorsza z serii jest sa. Zobaczymy co będzie z 6
gang hubsona auu
9minuta 50sekunda GTA V jest podpisane jako SA natomiast SĄ jako GTA V
chetnie obejrzę więcej takich "pojedynków", wykazaleś się fajnym obiektywizmem, aż byłem w szoku!
Raczej to była jednorazowa akcja, ale zobaczymy, może coś się jeszcze pojawi😄
Dla mnie obie częsci sa super ale z GTA V uwielbiał fabułe
Ogarniemy sobie w końcu fabułkę na live Piotrullo w takim razie
Hubert najlepsze części GTA to te które ogrywasz na live bo tworzysz nowa fabułę jak z nami rozmawiasz 😂😂
Jak cię lubię i szanuje to tych punktacji wgl nie rozumiem...
SA nie jest takie dobre V o wiele lepsza a najlepsza jest IV
Ten montaż 😂😂😂😂🎉🎉🎉
Że lipa czy że fajny? 😅😄
Minecraft jest na pierwszym bo rozdawali go w chipsach
Gta Sa lepsze od 5 i najlepsze w całej serii i tyle w temacie. Szczerze? To jedyny twój film któremu dałem łapki w górę i nie jest na twoim wysokim poziomie.
Jak ma die okulary Nostalgia to może tak
@@Diego-rt2ot Wiem stary komentarz ale, żadna nostalgia w tej kwestii akurat, Gta 5 poprostu nie jest tak dobre jak Gta San Andreas. Sa ma lepszą fabułę, lepszą mapę (choć mniejszą niż w Gta 5) i 1000 razy lepszą muzykę. Np. takie Gta 4 uważam za dużo lepsze od Gta 5 i prawie tak dobre jak Gta San Andreas. Więc nie chodzi tylko o nostalgię, choć oczywiście do Gta San Andreas mam ogromny sentyment.
@@jakubbrozek Lepsza fabuła? No ja pasuje