Dwusetny odcinek, a do tego urodzinowy, bo podcast kończy dziś 3 lata. Ale to nic. Magia wydarza się w odcinku, w którym chyba więcej beczę, niż mówię. www.malekonceswiata.pl
Justynko,wiele odcinków Twojego słuchowiska mnie wzruszyło,wiele rozbawiło.Ale ten po prostu rozpier....la.W dobrym znaczeniu słowa.Życzę Tobie i Krzysiowi wszystkiego co najlepsze.Samych najmilszych niespodzianek w życiu.
Zawsze chciałam usłyszeć taką historię, żeby uwierzyć, że to może się wydarzyć w życiu, a nie tylko w filmach. Znam i rozumiem cały ten kalejdoskop emocji. Cieszę się z całego serca Twoim szczęściem!!!
Justyna, płakałam razem z Tobą :-* też żałuję, że pewnych relacji nie da się reanimować. Choć tę ważną, z Maćkiem się udało! bardzo się cieszę! Cudnie Cię znów słyszeć!
Wszystkim tutaj osobom życzę pięknej i wspaniałej przyjażni ze swoim mężem, swoją żoną. To co najpiękniejsze i najbardziej wartościowe jest najbliżej nas , na wyciągnięcie ręki. Najczęściej nie warto rozpamiętywać o Maćkach z przeszłości.
Zgadzam sie z Pania calkowicie, nie ma co rozpamietywac, o jakims, chlopie,, MACKU,, nigdy, a zwlaszcza, w, tak kluczowych momentach zycia, to takie, jakies krotko mowiac dziwne i niestosowne
@@a.gg.a5379 A mi się wydaje, że to jest po prostu nie zamiatanie swoich uczuć i emocji pod dywan. Nie udawanie, tylko dojrzałe rozliczenie się ze swoją przeszłością i wejście w przyszłość z czystszą i spokojniejszą głową. Bardziej niestosowne i dziwne jest tłumienie w sobie tego co nas gryzie i nie bycie ze sobą samym (ale też swoimi bliskimi) uczciwym. Wydaje mi się, że to o czym mówi Justyna jest pewną dojrzałością emocjonalną i świadomością swoich emocji oraz rozliczeniem się z tym co nas zżera od środka, a do tego potrzebna jest spora odwaga, której każdemu z nas życzę. :)
Bardzo poruszający odcinek. Słuchałam przed praca i malowałam się ze łzami w oczach. Myśle ze każdy z nas ma taka znajomość która skończyła się i stanowi już niezręczna historie a w głębi serca chciałby żeby wróciła. Życzmy sobie wszyscy takich zakończeń :)
Justynko ależ Ty jesteś cudownym człowiekiem ..uwielbiam Cię słuchać ....i podczas tego słuchowiska wzruszałyśmy się w tych samych momentach.....w moim życiu też był "pewien Maciek" w przeciwieństwie do "Twojego" był w moim życiu tylko przez chwilę ale również wywarł wielkie znaczenie na moim życiu.... dziękuję Ci .....zamawiam książkę i czekam na dalsze "małe końce świata" moich też było w życiu mnóstwo... jesteś cudowna....
Wszystkiego Najlepszego dla Ciebie Justyna i Krzysztofa! Jestem juz po wysluchaniu twojej ksiazki na audiobooku, wiec to byl cudny eplilog! Mama zrobila ci wspanialy prezent. Pozdrawiam serdecznie!
Jakie: trudno słuchało ? Kochana przebeczalam ten odcinek z Tobą. Wspaniały prezent śluby, odzyskana przyjaźń. Szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń dla Ciebie i męża ❤
Najcudowniejszy odcinek EVER!!! Płakałam z Tobą ❤ Już nigdy więcej nie czekaj...nie pozwalaj Tym demonom trwać...nie trać czasu bo nie da się go cofnąć a nóż może można tak poprostu porozmawiać nie oczekując niczego w zamian i może już tylko być pięknie ❤
Pani Justyno, dziękuję za tą delikatną, pełną wzruszeń opowieść. Nie wierzyłam że istnieją takie rodziny i tacy wspaniali ludzie w rodzinach. Jest Pani szczęśliwą córką, żoną i przyjaciółką
Pięknie opowiedziana historia,wzruszyłam się niesamowicie. Uwielbiam Twoje pogadajmy o życiu,kryminalne sprawy,przeczytałam Twoja książkę i dziękuję Ci ,że jesteś 🙂Pozdrawiam gorąco i wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Krzysia😘
Wszystkiego pięknego z okazji ślubu . Prasowałam , słuchałam i ryczałam . I dziękuje za mądrości . Za pol roku mam okrągłe urodziny. Układam ciagle kto powinien na nich być . Maź mi tej niespodzianki nie zorganizuje czy mama ale zwalę sama mur i zaproszę przyjaciółki które były w moim życiu ponad polowe zycia by świętować moje 50 urodziny , mimio ze zwykle nieporozumienie nas poróżniło i odsunęliśmy sie od siebie na kilka lat . I o ironio losu mieszkając w jednym mieście nie wpadamy na siebie . Serdeczności i dziękuję za słuchowisko . O książce pomyśle
Popłakałam się razem z Tobą... Cieszę się, że dostałaś taki piękny prezent i odnowiłaś tak ważną relację :* P.S. Twoja książka zawiera tyle historii tak podobnych do moich, że szok. Słuchając jej zdałam sobie sprawę, że mimo, że wydaje nam się, że jesteśmy "wyjątkowi" i "tylko nam się to przytrafiło", to mimo wszystko tak nie jest. Jesteś dla mnie serio wzorem radzenia sobie z trudnościami i wychodzenia z różnych sytuacji obronną ręką. DZIĘKUJĘ za to, że te swoje doświadczenia spisałaś!
Justynko najpiękniejsze życzenia dla Ciebie i Krzysia. Bądźcie szczęśliwi zawsze, nawet w tych najbardziej nudnych i prozaicznych chwilach życia. W tym samym dniu kiedy ślubowaliście sobie z Krzysiem moja ukochana córka i jej już mąż w pięknej, romantycznej scenerii rownież składali swoje śluby. Uwielbiam Cię słuchać, jesteś jedną z „niteczek” , które łączą mnie z krajem w mojej prawie 20-letniej emigracji. Pozdrawiam Was serdecznie 🍀❤️❤️❤️🍀
Wzruszona jestem razem z Tobą, jakie to piękne, ze w życiu mamy dużo blokad ale i gdzieś tam może czekać nas wielkie szczęście, na co sama czekam niecierpliwie….. ta historia daje nadzieję
Zawsze słucham twoich podcastów na Spotify, bo tak mi w drodze po prostu wygodniej, ale wczoraj po przesłuchaniu tego odcinka musiałam przyjść tu i zostawić ci komentarz. Twoja historia mnie totalnie wzruszyla, mialam ciary na calym ciele, a ludzie w autobusie patrzyli na mnie jak plakalam. Przepiękny epilog i przyjaźń. Bardzo dziękuję za książkę, płakałam, śmiałam się i zloscilam. Otulila mnie i przytulila do serca mowiac masz prawo do tego aby czuc to i to, jesteś jak najbardziej okej. Zaraz znowu sie wzruszę więc jeszcze raz dziękuję, że swoimi końcami świata dałaś 25 latce wiarę w siebie ❤
Piękny odcinek i utożsamiam się z Tobą bo sama miałam niedawno ślub w sierpniu i też mega cieszyłam się na to wydarzenie, że zobaczę swoją rodzinę i przyjaciółkę. Także czekałam na to 3 lata bo przekładaliśmy. A co do przyjaźni to faktycznie wystarczy się odezwać i spotkać żeby pogadać :) i odnowić znajomość.
Justyno gratuluję 200 🎉🎉🎉i 3 lat kanału 🎈🎈🎈.Oj długo nie zapomnę tego odcinka .Nie kryje, że nie sposób było powstrzymać łzy (a i po co ) Dziekuje że tu jesteś 🥰.Pozdrawiam Ciebie I Krzysia
Czasami wystarczy się odezwać. Nasze myśli mieszają w życiu bardziej niż sam los. Wspaniała historia, wzrusz level milion. Życzę Wam wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ❤️
Ależ się spłakałam. Bardzo się cieszę z Twojego szczęścia, pozwala mi wierzyć, że można znaleźć uczucie i odzyskać przyjaźń… często mam wrażenie, że dla mnie już za późno zwłaszcza na miłość, ale przynajmniej jest nadzieja dla innych. Ściskam mocno i życzę wszystkiego super na nowej drodze życia :)
Mialam najukochańsza przyjaciółkę..taką od urodzenia. I kiedy zaczęliśmy zakladac własne rodziny nasz kontakt się urwał. Było co prawda czesc i nic więcej. Tęskniłam za nią i w wieku 40 lat stwierdziłam, że muszę doprowadzić do powrotu naszej przyjaźni...bo ją kocham jak siostrę. Zorganizowałam wyjazd na koncert wykonawcy z naszych młodzieńczych lat i zadzwoniłam do mniej z pytaniem, czy chce ze mną jechać. Zgodziła się. Pojechaliśmy z naszymi partnerami. Od tego dnia nasza przyjaźń ( juz w czworke) trwa. Wspieramy się, pomagamy sobie, rozmawiamy. Jest wspaniale. Jestem szczęśliwsza bo jej mi do życia było potrzeba.
Kurczę ale się poryczalam😭 Samych wspaniałości dla Was na całe życie Kochani❤️ Życzę Ci aby przyjaźń z Maćkiem przetrwała do końca świata i jeden dzień dłużej❤️ Jesteś wspaniała osoba😘
SUPER ODCINEK ,JAK ZAWSZE ZRESZTĄ WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA .JESTESCIE SUPER PARA .POZDRAWIAM SERDECZNIE Z ROOSENDAAL W NL .Aurelia .❤️👍
Pierwszy raz płaczę słuchając podcastu. Ciary na całym ciele. Epilog do I rozdziału rodem z hollywoodzkiego filmu. No to pojechałaś, Justyno, z tą historią... DZIĘKI za kawał materiału do refleksji. Biorę. 💟
Każda szkolna przyjaźń się tak kończy, są jedynie nieliczne wyjątki... rany, ludzie... Też są takie osoby w moim życiu, no ale to już umarło. Show must go on!
Rozwaliła mnie ta opowieść kompletnie. Łzom nie ma końca To było coś pięknego, chcialabym przeżyć taki piekny powrót przyjaźni. Sciskam mocno Ciebie Justynko i dziekuje Maćkowi, że tak postąpił. ♥️
Dzięki Justyna za ten podcast… bardzo wzruszyła mnie ta historia i ryczałam razem z tobą, a potem postanowiłam odezwać się do dawnej znajomej, z którą kontakt się urwał i zawsze to było przykre… 🧡🧡🧡 dziekuje i życzę wspaniałości w małżeństwie🌞✨✨
Justyna. W Październiku dowiedziałam się o Piątym dzięki Martynie Jureckiej ❤️ i od prawie roku śledzę Twoje podcasty. Książkę również wysłuchałam Twoim głosem. I dziękuję za to, że potrafiłaś się podzielić tą historią. Jesteś cudowną osobą ❤️
Wysluchalam ksiazke, wysluchalam sluchowisko. Juz dawno tyle sie nie nabeczalam. Kocham twoja narracje i bezposredniosc. Dziekuje, ze jestes, droga Justyno. Przesylam moc wirtualnych usciskow!
Przepiękny, wzruszający odcinek.Zawsze podziwiałam,podziwiam Twoją szczerość.Jesteś bardzo,bardzo szczęśliwa i niech ten stan szczęśliwości pozostanie z Tobą, Wami już na zawsze.
Wszystkim tutaj osobom życzę pięknej i prawdziwej przyjażni ze swoim mężem , swoją żoną. To co najpiękniejsze i najbardziej wartościowe jest najbliżej nas, na wyciągnięcie ręki. Nie zawsze warto rozpamiętywać o Maćkach.
Mega wzruszajacy odcinek. Nie moge sie ogarnac slycham,siedze i rycze. Życze Wam z okazji slubu wszystkiego najpiękniejszego na nowej wspolnej drodze zycia.🥰❣
Rowniez sie wzruszylam🥲tez mialam taka przyjaciolke sporo starsza ode mnie i rowniez uwazam ze nigdy takiej osoby juz nie poznam wprowadzila mnie w dorosle zycie i dala to co najlepsze dzieki niej jestem tym kim jestem byla cidowna wyjatkowa osoba przyjacielem byla bo zmarla w tamtym roku i coz nic dwa razy sie nie zdarza i nie zdarzy ...jestem wdzieczna za wszystko za te cudowne chwile przyjazn i serce ktore mi dala🥰Strasznie tesknie...
Pierwszy mój komentarz bo nie mogę się powstrzymać 🥰 Jesteś bardzo wyjątkową osobą, czuć to tylko cię słuchając. Ten odcinek jest bardzo wyjątkowy 😍 piękny pełen emocji wzruszeń ♥️ Płakałam razem z Tobą 🤗🤗🤗 Życzę Wam mnóstwo szczęścia i zdrowia na całe wspólne życie 🤗🤗🤗🤗
Widzę, że moja odpowiedż na komentarz została usunięta, wraz z komentarzem zresztą. Napisałam tylko, że nie liczenie się z uczuciami żony , mówiąc, że ona ( żona) nam utrudniała kontakty z dawnym kolegą jest totalnym brakiem empatii i egoizmem w najczystszej formie. Jakie to paplanie i bablanie jest śmieszne i żałosne.
Nie rozumiem, moj, komentarz pod Pania, zostal usuniety, a napisalam tylko, ze rozczulanie sie nad jakims, chlopem,, Mackiem,, ktory ma ulozone zycie, jest dla mnie dziwne, szczegolnie w sytuacji kluczowej zyciowo, ktos usuwa moje komentarze, nie wiem dlaczego, poza tym te morze lez wylanych , pod ta opowiescia, to cos infantylnego. Pozdrawiam Pania Serdecznie
Kiedy brałam ślub 2 lata temu, to też kupiłam sobie specjalnie z tej okazji perfumy. To był szybki zakup, nie do końca przemyślany bo miałam mało czasu, ale stwierdziłam że z takiej wyjątkowej okazji mogę sobie pozwolić na porządne perfumy, które wytrzymają cały wieczór. I mimo że koniec końców okazało się, że to nie do końca mój zapach, to cieszę się że go kupiłam. Sam w sobie średnio mi się podoba, więc mam jeszcze cały flakonik, ale jak od czasu do czasu go użyje, to wracają wspomnienia i nastrój od razu się poprawia 🙂
Nigdy nie przepraszaj za to, ze placzesz. Wlasnie za to Cie uwielbiam, za Twoja prawdziwosc I szczerosc. Sluchalam, prowadzac samochod I ledwie dojechalam do domu, bo lzy wzruszenia zalewaly mi oczy. Tak sie ciesze, ze udalo Ci sie odzyskac cos tak cennego ❤
Justynko, słucham Cię od dawna. To najprawdziwsze, najszczersze wyznanie. Do bólu przypomina mi moją historię, z tą różnicą, że Maciek żyje a ja swojego ukochanego przyjaciela pożegnałam 5 lat temu... Ciężko wytłumaczyć czasem tę bliskość dusz, ale to niezwykłe zjawisko. Życzę Tobie i Krzysiowi pięknego wspólnego życia. Całuję.
Justyna, łzy szczęścia to coś, co dawno mi się nie przytrafiło. Beczę przeważnie ze smutku, Twoją książkę też obficie oblewałam. A teraz towarzyszyłam Ci "na mokro" ciesząc się Twoim szczęściem! Trzymam kciuki żebyście żyli długo i szczęśliwie. Słuchowisko, tak wzruszające i autentyczne, że pasuje do numeru 200...
Choć wiele odcinków wcześniejszych mi się podobało, ten jest zdecydowanie inny. Postanowiłam odezwać się do mojego dobrego kolegi z podstawówki, którego mi bardzo brakuje a z którym nie rozmawiałam od 15 lat 😢 Chodziło mi to po głowie od jakiegoś czasu, a ten odcinek okazał się znakiem do działania. Dzięki 👍😘
Piękne!Też się nauczyłam,że jeśli chcemy z kimś się spotkać,nie można czekać,telefons łapę i już.Przecież jeśli ktoś naprawdę był przyjacielem ,to nim pozostanie.Czas uczy pokory,zrozumienia drugiego człowieka.Mnie nauczył,że nie można oczekiwać.Justyno,wspaniałego życia,Wam życzę.dziśmoja 13rocznica ślubu.I tak,tk prawda na weselu spędza się czas ze wszystkim,niestety nie z każdym po trochę.Pròbowałam, ale się nie da.Tyle przygotowań,radości,stresu czy się uda,a potem się budzisz i dowód trzeba zmieniać.:).Pożyczaliśmy kasę na wesele,ale nie żeby się pokazać.Ja po prostu wiedziałam,że żałowałabym końca życia,gdyby tylko to było w malutkim gronie.Pozdrawiam.
Powiedz mi proszę, jak ja mam teraz iść spać ! Bardzo często słucham Cię, gdy wracam z pracy. Jest godzina 0:56. Rano muszę wstać, a weszłam do domu i siedzę przy stole, ze łzami w oczach. Cóż za wspaniała historia. Dzięki, Mamo Justyny :)
Niedawno obchodziłam urodziny i był to dla mnie bardzo znaczący dzień, dlatego że było ze mną grono ludzi bez których nie wyobrażam sobie życia. Było to 20- kilka osób z rodziny i przyjaciół. Zapamiętam te urodziny do końca życia gdyż chyba pierwszy raz w życiu poczułam się tak w stu procentach spełniona. Nic więcej nie był mi potrzebne do szczęścia tylko te kilka osób razem. I bardzo ale to bardzo żałuję, że ta chwila trwała tak krótko. Więc rozumiem Justyno co czułaś. Starajmy się spędzać czas z ludźmi którzy są dla nas ważni i dla których my jesteśmy ważni. Nic nie trwa wiecznie
Jesteś bardzo wrażliwą osobą, Justynko. Cieszę się, że udało się odnowić kontakt z Maćkiem. Wiesz, chyba każdy ma starych przyjaciół, z którymi urwał się kontakt. Ja też. Mam wrażenie, że po tylu latach trochę wstyd byłoby mi się do nich odezwać. I to nie chodzi o to, że między nami była jakaś kłótnia. Nie, nie było jej. Po prostu nowe życie człowieka pochłania i traci kontakt ze starymi znajomymi. Potem wstydzisz się, że ten kontakt się urwał, myślisz, że starzy przyjaciele pewnie uważają cię za nielojalną, fałszywą i tak dalej...
Słucham tego w nocy po 7 rocznicy ślubu 😃 Prawda.Ślub,wesele mija zbyt szybko.Też żałowałam,że nie było możliwości dłużej pobyć z każdym z gości. Smutne jest też to,że kilka przyjaźni z dzieciństwa,młodości przepadło bezpowrotnie 😞
Płakałam słuchając audiobook. Jestem szczęściara i moja przyjaźń z dzieciństwa nadal trwa to moja bratnią dusza, która zdarza się niewielu. Tak jestem szczęściara. Dlatego przy rozdziale o Maćku nie umiałam się powstrzymać i szlochałam. Dzisiaj płacze razem z Tobą. Ogromnie się cieszę że Maciek i jego żona to tacy fajni i mądrzy ludzie❤
Też płakałam razem z Tobą, z totalnego wzruszenia. Dawno nie otwierałaś się aż tak przed nami, dlatego to bylo podwójnie wzruszające. I nieświadomie zrobiłaś jeszcze coś dobrego - napisalam dzis do przyjaciółki, z którą nie rozmawiałam od 2 lat, bo bardzo mocno się wtedy poklocilysmy. Zaproponowałam spotkanie, z racji tego że wiedziałam z instagrama, że akurat będzie na 2 dni w moim mieście. I ku mojemu zaskoczeniu napisała, że bardzo chętnie się spotka, więc w piątek idziemy na kawę. Nie wiem jak będzie, może będzie reunion, może nie, ale dzięki temu, że dodalas mi odwagi spadł mi z serca ogromny kamień. Dziękuję ❤. I życzę Wam wszystkiego najwspanialszego na kolejnej płaszczyźnie wspólnego świata 😍
Pani Justyno, kiedyś Panią pozdrawiałam z Mazur, tam mieszkam, a Pani mi fajną emotką odpowiedziała :) Słuchałam dziś Pani opowieści - Nie dało się zapomnieć. Płakałam. Pozdrawiam. Ewa M.
![Wstawaki [#1768] Ból](http://i.ytimg.com/vi/JkYNkP3EElE/mqdefault.jpg)
Justynko,wiele odcinków Twojego słuchowiska mnie wzruszyło,wiele rozbawiło.Ale ten po prostu rozpier....la.W dobrym znaczeniu słowa.Życzę Tobie i Krzysiowi wszystkiego co najlepsze.Samych najmilszych niespodzianek w życiu.
Zawsze chciałam usłyszeć taką historię, żeby uwierzyć, że to może się wydarzyć w życiu, a nie tylko w filmach. Znam i rozumiem cały ten kalejdoskop emocji. Cieszę się z całego serca Twoim szczęściem!!!
Kochana, wzruszam się razem z Tobą 😭 Twoja mama zrobiła Ci przepiękną niespodziankę❤️ cudownie, że mogłaś to przeżyć.
Przytulam Cię mocno ❤️
Justyna, płakałam razem z Tobą :-* też żałuję, że pewnych relacji nie da się reanimować. Choć tę ważną, z Maćkiem się udało! bardzo się cieszę! Cudnie Cię znów słyszeć!
Wszystkim tutaj osobom życzę pięknej i wspaniałej przyjażni ze swoim mężem, swoją żoną. To co najpiękniejsze i najbardziej wartościowe jest najbliżej nas , na wyciągnięcie ręki. Najczęściej nie warto rozpamiętywać o Maćkach z przeszłości.
Zgadzam sie z Pania calkowicie, nie ma co rozpamietywac, o jakims, chlopie,, MACKU,, nigdy, a zwlaszcza, w, tak kluczowych momentach zycia, to takie, jakies krotko mowiac dziwne i niestosowne
@@a.gg.a5379 A mi się wydaje, że to jest po prostu nie zamiatanie swoich uczuć i emocji pod dywan. Nie udawanie, tylko dojrzałe rozliczenie się ze swoją przeszłością i wejście w przyszłość z czystszą i spokojniejszą głową. Bardziej niestosowne i dziwne jest tłumienie w sobie tego co nas gryzie i nie bycie ze sobą samym (ale też swoimi
bliskimi) uczciwym. Wydaje mi się, że to o czym mówi Justyna jest pewną dojrzałością emocjonalną i świadomością swoich emocji oraz rozliczeniem się z tym co nas zżera od środka, a do tego potrzebna jest spora odwaga, której każdemu z nas życzę. :)
Bardzo poruszający odcinek. Słuchałam przed praca i malowałam się ze łzami w oczach. Myśle ze każdy z nas ma taka znajomość która skończyła się i stanowi już niezręczna historie a w głębi serca chciałby żeby wróciła. Życzmy sobie wszyscy takich zakończeń :)
"Kto kocha, nie potrzebuje nigdy mowic przepraszam" Justyna kochamy ciebie za to jaka jestes.
Justynko ależ Ty jesteś cudownym człowiekiem ..uwielbiam Cię słuchać ....i podczas tego słuchowiska wzruszałyśmy się w tych samych momentach.....w moim życiu też był "pewien Maciek" w przeciwieństwie do "Twojego" był w moim życiu tylko przez chwilę ale również wywarł wielkie znaczenie na moim życiu.... dziękuję Ci .....zamawiam książkę i czekam na dalsze "małe końce świata" moich też było w życiu mnóstwo... jesteś cudowna....
Dziękuję za to, że podzieliłaś się swoim wzruszeniem, bardzo to było ujmujące.
Uściski dla Mamy! Fajnie, że to zrobiła.. ❤
cudny i bardzo wartościowy odcinek, brawo Pani Justyno
Rozwaliłaś mnie totalnie ❤️ Dziękuję za Twoją szczerość i za ten odcinek 🥰❤️ wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia 🥰❤️ jesteś cudowna 🥰❤️
Wszystkiego Najlepszego dla Ciebie Justyna i Krzysztofa! Jestem juz po wysluchaniu twojej ksiazki na audiobooku, wiec to byl cudny eplilog! Mama zrobila ci wspanialy prezent. Pozdrawiam serdecznie!
Najpiękniejsza historia, wzruszająca, wspaniale się słucha i ryczy z Toba :):) Kocham!!!!
Justyna wszystko najlepszego na Nowej drodze życia. ❤❤
Właśnie wyszłam na spacer, słuchawki w uszach i non stop płaczę razem z Tobą 😞 Ale cieszę się Twoim szczęściem ogromnie 😘
Jakie: trudno słuchało ? Kochana przebeczalam ten odcinek z Tobą. Wspaniały prezent śluby, odzyskana przyjaźń. Szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń dla Ciebie i męża ❤
Najcudowniejszy odcinek EVER!!!
Płakałam z Tobą ❤
Już nigdy więcej nie czekaj...nie pozwalaj Tym demonom trwać...nie trać czasu bo nie da się go cofnąć a nóż może można tak poprostu porozmawiać nie oczekując niczego w zamian i może już tylko być pięknie ❤
Ooo stara... Ryczałam razem z Tobą... ❤️Piękna historia ❤️
Piękny odcinek..prawie sie poplakalam razem z Tobą.. gratulacje przede wszystkim w tym nowym rozdziale zycia! :)
Cudowny odcinek o tym jak ważne są relacje międzyludzkie. Pozdrowienia dla super mamy za ten prezent
Pani Justyno, dziękuję za tą delikatną, pełną wzruszeń opowieść. Nie wierzyłam że istnieją takie rodziny i tacy wspaniali ludzie w rodzinach. Jest Pani szczęśliwą córką, żoną i przyjaciółką
Wszystkiego co NAJLEPSZE!!! Spełnienia wszelkich marzeń i planów!!!
Ale się spłakałam 🤧 super odcinek, tyle emocji Twoich Justynko, wszystkiego dobrego 🥰
Pięknie opowiedziana historia,wzruszyłam się niesamowicie. Uwielbiam Twoje pogadajmy o życiu,kryminalne sprawy,przeczytałam Twoja książkę i dziękuję Ci ,że jesteś 🙂Pozdrawiam gorąco i wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Krzysia😘
Wszystkiego pięknego z okazji ślubu .
Prasowałam , słuchałam i ryczałam . I dziękuje za mądrości . Za pol roku mam okrągłe urodziny. Układam ciagle kto powinien na nich być . Maź mi tej niespodzianki nie zorganizuje czy mama ale zwalę sama mur i zaproszę przyjaciółki które były w moim życiu ponad polowe zycia by świętować moje 50 urodziny , mimio ze zwykle nieporozumienie nas poróżniło i odsunęliśmy sie od siebie na kilka lat . I o ironio losu mieszkając w jednym mieście nie wpadamy na siebie .
Serdeczności i dziękuję za słuchowisko . O książce pomyśle
Popłakałam się razem z Tobą... Cieszę się, że dostałaś taki piękny prezent i odnowiłaś tak ważną relację :* P.S. Twoja książka zawiera tyle historii tak podobnych do moich, że szok. Słuchając jej zdałam sobie sprawę, że mimo, że wydaje nam się, że jesteśmy "wyjątkowi" i "tylko nam się to przytrafiło", to mimo wszystko tak nie jest. Jesteś dla mnie serio wzorem radzenia sobie z trudnościami i wychodzenia z różnych sytuacji obronną ręką. DZIĘKUJĘ za to, że te swoje doświadczenia spisałaś!
Wszystkiego najlepszego ,by dobrze Wam się działo przez całe życie .
Mega♥️Dziękuję. Też płakał słuchając Cię.
200-WYJATKOWY! Książka cudowna, absolutnie!!!!!!!!!!!!!!! Cieszę się Twoim szczęściem:) Jesteś bardzo bliska mojemu sercu i myślom... ściskam!!!
Justynko najpiękniejsze życzenia dla Ciebie i Krzysia. Bądźcie szczęśliwi zawsze, nawet w tych najbardziej nudnych i prozaicznych chwilach życia. W tym samym dniu kiedy ślubowaliście sobie z Krzysiem moja ukochana córka i jej już mąż w pięknej, romantycznej scenerii rownież składali swoje śluby. Uwielbiam Cię słuchać, jesteś jedną z „niteczek” , które łączą mnie z krajem w mojej prawie 20-letniej emigracji. Pozdrawiam Was serdecznie 🍀❤️❤️❤️🍀
Super słuchowisko, najszczersze gratulacje na nowej drodze zycia. Prawdę mówisz.., jak się chce to wszystko można naprawic !.
Popłakałam się .. znowu.. Justynka wszystkiego najlepszego w waszym życiu w tym nowym rozdziale.
Wzruszona jestem razem z Tobą, jakie to piękne, ze w życiu mamy dużo blokad ale i gdzieś tam może czekać nas wielkie szczęście, na co sama czekam niecierpliwie….. ta historia daje nadzieję
Dziękuję 💙 Dziękuję 💙 Dziękuję 💙 dzięki Twoim łzą odważyłam się pierwszy raz Ci podziękować. Bądźcie szczęśliwi 🌹
A czemu wcześniej nie miałaś odwagi Justynie podziękować? 🙂 trochę dziwne
Popłakałam się razem z Tobą
Ja też
Ja też
Ja też ❤❤ tulę ❤❤
Jest nas więcej …
Ja też
Zawsze słucham twoich podcastów na Spotify, bo tak mi w drodze po prostu wygodniej, ale wczoraj po przesłuchaniu tego odcinka musiałam przyjść tu i zostawić ci komentarz. Twoja historia mnie totalnie wzruszyla, mialam ciary na calym ciele, a ludzie w autobusie patrzyli na mnie jak plakalam. Przepiękny epilog i przyjaźń. Bardzo dziękuję za książkę, płakałam, śmiałam się i zloscilam. Otulila mnie i przytulila do serca mowiac masz prawo do tego aby czuc to i to, jesteś jak najbardziej okej. Zaraz znowu sie wzruszę więc jeszcze raz dziękuję, że swoimi końcami świata dałaś 25 latce wiarę w siebie ❤
Fajne wyznanie i szczerze super Pani Justynko i to prawda jak coś się chce to wszystko można 😊❤️
Piękny odcinek i utożsamiam się z Tobą bo sama miałam niedawno ślub w sierpniu i też mega cieszyłam się na to wydarzenie, że zobaczę swoją rodzinę i przyjaciółkę. Także czekałam na to 3 lata bo przekładaliśmy. A co do przyjaźni to faktycznie wystarczy się odezwać i spotkać żeby pogadać :) i odnowić znajomość.
Justyno gratuluję 200 🎉🎉🎉i 3 lat kanału 🎈🎈🎈.Oj długo nie zapomnę tego odcinka .Nie kryje, że nie sposób było powstrzymać łzy (a i po co ) Dziekuje że tu jesteś 🥰.Pozdrawiam Ciebie I Krzysia
Czasami wystarczy się odezwać. Nasze myśli mieszają w życiu bardziej niż sam los. Wspaniała historia, wzrusz level milion. Życzę Wam wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ❤️
Ależ się spłakałam. Bardzo się cieszę z Twojego szczęścia, pozwala mi wierzyć, że można znaleźć uczucie i odzyskać przyjaźń… często mam wrażenie, że dla mnie już za późno zwłaszcza na miłość, ale przynajmniej jest nadzieja dla innych. Ściskam mocno i życzę wszystkiego super na nowej drodze życia :)
Mialam najukochańsza przyjaciółkę..taką od urodzenia. I kiedy zaczęliśmy zakladac własne rodziny nasz kontakt się urwał. Było co prawda czesc i nic więcej. Tęskniłam za nią i w wieku 40 lat stwierdziłam, że muszę doprowadzić do powrotu naszej przyjaźni...bo ją kocham jak siostrę. Zorganizowałam wyjazd na koncert wykonawcy z naszych młodzieńczych lat i zadzwoniłam do mniej z pytaniem, czy chce ze mną jechać. Zgodziła się. Pojechaliśmy z naszymi partnerami. Od tego dnia nasza przyjaźń ( juz w czworke) trwa. Wspieramy się, pomagamy sobie, rozmawiamy. Jest wspaniale. Jestem szczęśliwsza bo jej mi do życia było potrzeba.
Kurczę ale się poryczalam😭 Samych wspaniałości dla Was na całe życie Kochani❤️ Życzę Ci aby przyjaźń z Maćkiem przetrwała do końca świata i jeden dzień dłużej❤️ Jesteś wspaniała osoba😘
Dziękuję Justyno za Twoją szczerość i autentyczność. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze ❤🍀❤
SUPER ODCINEK ,JAK ZAWSZE ZRESZTĄ WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA .JESTESCIE SUPER PARA .POZDRAWIAM SERDECZNIE Z ROOSENDAAL W NL .Aurelia .❤️👍
Mój komentarz powtórnie został usunięty, a wyrażał tylko własną opinię. Jakie to śmieszne i płytkie.
Pierwszy raz płaczę słuchając podcastu. Ciary na całym ciele. Epilog do I rozdziału rodem z hollywoodzkiego filmu. No to pojechałaś, Justyno, z tą historią... DZIĘKI za kawał materiału do refleksji. Biorę. 💟
Każda szkolna przyjaźń się tak kończy, są jedynie nieliczne wyjątki... rany, ludzie...
Też są takie osoby w moim życiu, no ale to już umarło. Show must go on!
Rozwaliła mnie ta opowieść kompletnie. Łzom nie ma końca To było coś pięknego, chcialabym przeżyć taki piekny powrót przyjaźni. Sciskam mocno Ciebie Justynko i dziekuje Maćkowi, że tak postąpił. ♥️
Dzięki Justyna za ten podcast… bardzo wzruszyła mnie ta historia i ryczałam razem z tobą, a potem postanowiłam odezwać się do dawnej znajomej, z którą kontakt się urwał i zawsze to było przykre… 🧡🧡🧡 dziekuje i życzę wspaniałości w małżeństwie🌞✨✨
Justyna. W Październiku dowiedziałam się o Piątym dzięki Martynie Jureckiej ❤️ i od prawie roku śledzę Twoje podcasty. Książkę również wysłuchałam Twoim głosem. I dziękuję za to, że potrafiłaś się podzielić tą historią. Jesteś cudowną osobą ❤️
Ty jesteś wspaniała. Taka prawdziwa.
Uwielbiam Cie za to 🤗 Wzruszyłam się! Cieszę się razem z Tobą . Widzisz nie ma rzeczy niemożliwych 😀😀😀
Słuchając tego, płakałam razem z Tobą Justynko🥰
Miałam bardzo podobnie, a najlepsze jest to ,że nasze córki mają taką samo na imię😊
Wysluchalam ksiazke, wysluchalam sluchowisko. Juz dawno tyle sie nie nabeczalam. Kocham twoja narracje i bezposredniosc. Dziekuje, ze jestes, droga Justyno. Przesylam moc wirtualnych usciskow!
Matko, przepiękna historia, płakałam razem z Tobą! Cudnie to opowiedziałaś ❤ wszystkiego dobrego ❤
Przepiekna ale to przepiekna a zarazem wzruszajaca historia 😊
Szczescia na Nowej Drodze Zycia ♥️
Przepiękny, wzruszający odcinek.Zawsze podziwiałam,podziwiam Twoją szczerość.Jesteś bardzo,bardzo szczęśliwa i niech ten stan szczęśliwości pozostanie z Tobą, Wami już na zawsze.
Płaczę razem z tobą....W moim życiu są też takie osoby jak Maciek
Popłakałam się. Uwielbiam Cię Justyna 😊
Wszystkim tutaj osobom życzę pięknej i prawdziwej przyjażni ze swoim mężem , swoją żoną. To co najpiękniejsze i najbardziej wartościowe jest najbliżej nas, na wyciągnięcie ręki. Nie zawsze warto rozpamiętywać o Maćkach.
Jasne, że małżeństwo to najpiękniejsza relacja, ale nie jedyna. Warto mieć też inne osoby które się kocha i nic to małżeństwu nie odbiera ☺
Dziękuję i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia 🤗
Mega wzruszajacy odcinek. Nie moge sie ogarnac slycham,siedze i rycze. Życze Wam z okazji slubu wszystkiego najpiękniejszego na nowej wspolnej drodze zycia.🥰❣
Ta końcówka, o tych blokadach w głowach rozbiła mnie do końca. Jeszcze nigdy tak bardzo. Dzięki.
Ja nie płakałam. Jestem psychopatką? ( ktoś napisał w komentarzach , że tylko psychopata nie płakał podczas słuchania tej historii).
Ja też nie..
Ja też nie..
Ale się spłakałam 😭.Sam ślub to wiele emocji ,a tu jeszcze na ślubie tak ważna osoba z Twojego życia …
Ryczę cały odcinek razem z tobą i czuję to szczęście w twoim głosie i w twoich Łzach ❤️❤️❤️❤️
Rowniez sie wzruszylam🥲tez mialam taka przyjaciolke sporo starsza ode mnie i rowniez uwazam ze nigdy takiej osoby juz nie poznam wprowadzila mnie w dorosle zycie i dala to co najlepsze dzieki niej jestem tym kim jestem byla cidowna wyjatkowa osoba przyjacielem byla bo zmarla w tamtym roku i coz nic dwa razy sie nie zdarza i nie zdarzy ...jestem wdzieczna za wszystko za te cudowne chwile przyjazn i serce ktore mi dala🥰Strasznie tesknie...
Pierwszy mój komentarz bo nie mogę się powstrzymać 🥰
Jesteś bardzo wyjątkową osobą, czuć to tylko cię słuchając. Ten odcinek jest bardzo wyjątkowy 😍 piękny pełen emocji wzruszeń ♥️
Płakałam razem z Tobą 🤗🤗🤗
Życzę Wam mnóstwo szczęścia i zdrowia na całe wspólne życie 🤗🤗🤗🤗
Gratulacje ❤️ to dopiero 200😍
Widzę, że moja odpowiedż na komentarz została usunięta, wraz z komentarzem zresztą. Napisałam tylko, że nie liczenie się z uczuciami żony , mówiąc, że ona ( żona) nam utrudniała kontakty z dawnym kolegą jest totalnym brakiem empatii i egoizmem w najczystszej formie. Jakie to paplanie i bablanie jest śmieszne i żałosne.
Nie rozumiem, moj, komentarz pod Pania, zostal usuniety, a napisalam tylko, ze rozczulanie sie nad jakims, chlopem,, Mackiem,, ktory ma ulozone zycie, jest dla mnie dziwne, szczegolnie w sytuacji kluczowej zyciowo, ktos usuwa moje komentarze, nie wiem dlaczego, poza tym te morze lez wylanych , pod ta opowiescia, to cos infantylnego. Pozdrawiam Pania Serdecznie
@@a.gg.a5379 Dziękuję za komentarz i również przesyłam pozdrowienia dla Pani.
akurat jak nie miałam czego słuchać do sprzątania… idealnie❤️
Kiedy brałam ślub 2 lata temu, to też kupiłam sobie specjalnie z tej okazji perfumy. To był szybki zakup, nie do końca przemyślany bo miałam mało czasu, ale stwierdziłam że z takiej wyjątkowej okazji mogę sobie pozwolić na porządne perfumy, które wytrzymają cały wieczór.
I mimo że koniec końców okazało się, że to nie do końca mój zapach, to cieszę się że go kupiłam. Sam w sobie średnio mi się podoba, więc mam jeszcze cały flakonik, ale jak od czasu do czasu go użyje, to wracają wspomnienia i nastrój od razu się poprawia 🙂
Juz nie mogłam sie doczekać nowego odcinka ! 😊 ale super! 😇
Piękny scenariusz na film , taki przepełniony emocjami i pięknymi obrazami o życiu 🥰
Ku...a pojde uryczana do pracy.Wszystkiego dobrego Justyno i Krzysiu na nowej Drodze zycia 🤗😘❤️💋
Dziękuję za każde słowo, za całość 💞
Justynko, mam ciarki przez Cały czas słuchania tego podkastu
Koniecznie dodrukować drugi nakład z epilogiem. Już czekam na ten druk.
Wszystkiego najlepszego w wspólnym życiu z Krzysiem.
Cudownie, że wśród małych końców świata, zdarzają się też takie początki…❤️🥰
Nigdy nie przepraszaj za to, ze placzesz. Wlasnie za to Cie uwielbiam, za Twoja prawdziwosc I szczerosc. Sluchalam, prowadzac samochod I ledwie dojechalam do domu, bo lzy wzruszenia zalewaly mi oczy. Tak sie ciesze, ze udalo Ci sie odzyskac cos tak cennego ❤
Justynko, słucham Cię od dawna. To najprawdziwsze, najszczersze wyznanie. Do bólu przypomina mi moją historię, z tą różnicą, że Maciek żyje a ja swojego ukochanego przyjaciela pożegnałam 5 lat temu... Ciężko wytłumaczyć czasem tę bliskość dusz, ale to niezwykłe zjawisko. Życzę Tobie i Krzysiowi pięknego wspólnego życia. Całuję.
Piękna i wzruszająca historia :)
Justyna, łzy szczęścia to coś, co dawno mi się nie przytrafiło. Beczę przeważnie ze smutku, Twoją książkę też obficie oblewałam. A teraz towarzyszyłam Ci "na mokro" ciesząc się Twoim szczęściem! Trzymam kciuki żebyście żyli długo i szczęśliwie. Słuchowisko, tak wzruszające i autentyczne, że pasuje do numeru 200...
Nie przepraszaj za płacz i wzruszenia. Jesteś taka prawdziwa i ujmująca. Słucham i zalewam się łzami. To piękna historia.
Choć wiele odcinków wcześniejszych mi się podobało, ten jest zdecydowanie inny. Postanowiłam odezwać się do mojego dobrego kolegi z podstawówki, którego mi bardzo brakuje a z którym nie rozmawiałam od 15 lat 😢 Chodziło mi to po głowie od jakiegoś czasu, a ten odcinek okazał się znakiem do działania. Dzięki 👍😘
Piękne!Też się nauczyłam,że jeśli chcemy z kimś się spotkać,nie można czekać,telefons łapę i już.Przecież jeśli ktoś naprawdę był przyjacielem ,to nim pozostanie.Czas uczy pokory,zrozumienia drugiego człowieka.Mnie nauczył,że nie można oczekiwać.Justyno,wspaniałego życia,Wam życzę.dziśmoja 13rocznica ślubu.I tak,tk prawda na weselu spędza się czas ze wszystkim,niestety nie z każdym po trochę.Pròbowałam, ale się nie da.Tyle przygotowań,radości,stresu czy się uda,a potem się budzisz i dowód trzeba zmieniać.:).Pożyczaliśmy kasę na wesele,ale nie żeby się pokazać.Ja po prostu wiedziałam,że żałowałabym końca życia,gdyby tylko to było w malutkim gronie.Pozdrawiam.
Powiedz mi proszę, jak ja mam teraz iść spać ! Bardzo często słucham Cię, gdy wracam z pracy. Jest godzina 0:56. Rano muszę wstać, a weszłam do domu i siedzę przy stole, ze łzami w oczach. Cóż za wspaniała historia. Dzięki, Mamo Justyny :)
Ahhh i sie popłakałam razem z Toba❤️ wszystkiego dobrego❤️
Niedawno obchodziłam urodziny i był to dla mnie bardzo znaczący dzień, dlatego że było ze mną grono ludzi bez których nie wyobrażam sobie życia. Było to 20- kilka osób z rodziny i przyjaciół. Zapamiętam te urodziny do końca życia gdyż chyba pierwszy raz w życiu poczułam się tak w stu procentach spełniona. Nic więcej nie był mi potrzebne do szczęścia tylko te kilka osób razem. I bardzo ale to bardzo żałuję, że ta chwila trwała tak krótko. Więc rozumiem Justyno co czułaś. Starajmy się spędzać czas z ludźmi którzy są dla nas ważni i dla których my jesteśmy ważni. Nic nie trwa wiecznie
Jesteś bardzo wrażliwą osobą, Justynko. Cieszę się, że udało się odnowić kontakt z Maćkiem. Wiesz, chyba każdy ma starych przyjaciół, z którymi urwał się kontakt. Ja też. Mam wrażenie, że po tylu latach trochę wstyd byłoby mi się do nich odezwać. I to nie chodzi o to, że między nami była jakaś kłótnia. Nie, nie było jej. Po prostu nowe życie człowieka pochłania i traci kontakt ze starymi znajomymi. Potem wstydzisz się, że ten kontakt się urwał, myślisz, że starzy przyjaciele pewnie uważają cię za nielojalną, fałszywą i tak dalej...
Słucham tego w nocy po 7 rocznicy ślubu 😃 Prawda.Ślub,wesele mija zbyt szybko.Też żałowałam,że nie było możliwości dłużej pobyć z każdym z gości.
Smutne jest też to,że kilka przyjaźni z dzieciństwa,młodości przepadło bezpowrotnie 😞
Też płaczę. Dziękuję Ci za Twoją opowieść
Płakałam razem z Tobą. Proszę mnie więcej tak nie rozmiękczać bo zacną mnie wspomnienia dobijać chociaż poukrywałam je głęboko.
Płakałam słuchając audiobook. Jestem szczęściara i moja przyjaźń z dzieciństwa nadal trwa to moja bratnią dusza, która zdarza się niewielu. Tak jestem szczęściara. Dlatego przy rozdziale o Maćku nie umiałam się powstrzymać i szlochałam. Dzisiaj płacze razem z Tobą. Ogromnie się cieszę że Maciek i jego żona to tacy fajni i mądrzy ludzie❤
Płaczę ... Życzę Wam zdrowia, tego abyście zawsze byli razem, szczęśliwi i radośni. No i aby Twój przyjaciel Maciek był blisko.
Nie przeklinaj bo w Twoich ustach brzmi to bardzo wulgarnie
Też płakałam razem z Tobą, z totalnego wzruszenia. Dawno nie otwierałaś się aż tak przed nami, dlatego to bylo podwójnie wzruszające. I nieświadomie zrobiłaś jeszcze coś dobrego - napisalam dzis do przyjaciółki, z którą nie rozmawiałam od 2 lat, bo bardzo mocno się wtedy poklocilysmy. Zaproponowałam spotkanie, z racji tego że wiedziałam z instagrama, że akurat będzie na 2 dni w moim mieście. I ku mojemu zaskoczeniu napisała, że bardzo chętnie się spotka, więc w piątek idziemy na kawę. Nie wiem jak będzie, może będzie reunion, może nie, ale dzięki temu, że dodalas mi odwagi spadł mi z serca ogromny kamień. Dziękuję ❤. I życzę Wam wszystkiego najwspanialszego na kolejnej płaszczyźnie wspólnego świata 😍
Bardzo wzruszający odcinek! Płakałam razem z Tobą. Również mam takie znajomości. Jesteś cudowna!
Pani Justyno, kiedyś Panią pozdrawiałam z Mazur, tam mieszkam, a Pani mi fajną emotką odpowiedziała :) Słuchałam dziś Pani opowieści - Nie dało się zapomnieć. Płakałam. Pozdrawiam. Ewa M.
Justynko wzruszam się razem z Tobą mimo że nie znam pana Macieja:) pozdrawiam serdecznie