"Walhalla" Graham Masterton | King zdetronizowany! | KONKURS
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 ธ.ค. 2024
- Jak to się stało?! Stephen King zdetronizowany! Niech żyje Graham Masterton! Niczego nie żałuję! A na pewno nie tego, że przeczytałam "Walhallę"!
Konkurs zakończony: Aleksandra Swastek
📌We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Albatros.
📌Można również poczytać na blogu (wersja dla osób niesłyszących):
wielkibuk.com/...
📜 REGULAMIN KONKURSU:
Organizator: Olga Kowalska i Wydawnictwo Albatros.
Nagroda: 1x "Walhalla" Graham Masterton.
Konkurs trwa: Od 20 marca do 31 marca.
Pytanie: Poleć jakąś dobrą książkę albo film albo serial albo grę z ulubionym strasznym lub nawiedzonym domem.
Zwycięzcy: Zwycięzca zostanie wybrany po 31 marca.
Wyniki pojawią się w opisie filmu oraz w poście dedykowanym w zakładce "społeczności/community" TH-cam.
🎵 Muzyka:
"Ice Demon." Kevin MacLeod (incompetech.com)
Licensed under Creative Commons: By Attribution 3.0 License
creativecommons...
📌 Nie zapomnijcie zajrzeć na:
Blog: wielkibuk.com/
Facebook: / wielkibuk
Twitter: / wielkibuk
Instagram: / wielkibuk
WBBingo2024: wielkibuk.com/...
Grupa na Facebooku: / 158682488145200
❗ Wszystkie recenzje i teksty publikowane na stronie WielkiBuk.com, jak również filmiki publikowane na niniejszym kanale TH-cam, są moim tworem i zastrzeżoną własnością. Chcesz użyć lub wykorzystać w dowolny sposób - zapytaj.
![Graham Masterton - Ekskluzywny wywiad dla MysteryTV [2016]](/img/n.gif)
Zachęciłaś mnie, "Walhalla" trafia na listę do przeczytania. Co do Grahama Mastertona dosłownie dzisiaj skończyłem czytać "Ogród zła", i to naprawdę solidny, nastrojowy horror ze świetnymi opisami zarówno tego co straszne, jak i tego co codzienne. Dzięki za polecajkę!
Dzieki Tobie odkryłam frajdę płynąca z czytania na nowo 🥰 Dokladnie jakiś rok temu, przypadkiem wpadlam na Twoj kanał i przepadłam !! teraz nie ma dnia chocby bez jednego rozdziału :) Dziekuje za kazde polecenie na tym kanale, kazda z ksiazek wciaga, kazda to dobry wybor, nie ma nic nietrafionego, mozna brac w ciemno. Jestes najlepsza 😊❤ Pozdrawiam
Twój komentarz wzruszył mnie od samego rana - dziękuję ❤️❤️❤️
WItaj kochana. Witaj w klubie😃 Moim guru i mistrzem jest Graham Masterton😘👍😘 Uwielbiam jego powiesci. Ja w ogóle uwielbiam książki Dziękuję za to że Jesteś. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Ściskam Kochana mocno! 😁
bardzo fajny odcinek powinnaś kiedyś stworzyć swoją toplistę autorów taką z rankingiem
Zrobię 😁
Witam. Lol. Złamałaś tabu. Ha ha ha. Ale to cię musiało kosztować. Nigdy bym się nie spodziewał. Uwielbiam Twoje recenzje. Chciałbym kiedyś przeczytać całą Twoją biblioteczkę. Masz naprawdę fantastyczny zbiór. Pozdrawiam.
Nie ma horrorowego tabu na Wielkim Buku, koniec 😁 Dziękuję za tak miłe słowa!
Szczerze o Grahamie zapomnialam na chwilę, lecz gdy polecila Pani Szpital Filomeny wracam do niego z przytupem ☺
I tak, podoba mi się taka Pani Kowalska. Każdy król kiedyś musi oddac tron, a dla mnie King nigdy nie byl królem 😊
Ostatnio czytałam Czarnego anioła i Dallas a na dniach będę czytać To. Więc kocham i Mastertona i Kinga. Bezsenna środa rządzi 😍😍😍
Materd Dei! Dwadzieścia kilka lat temu czytałem Walhallę i czas odkurzyć twórczość Mastertona, z którym zawsze było mi bardziej po drodze niż z Kingiem, poza kilkoma zaledwie wyjątkami :)
Wiele lat temu największe wrażenie zrobiły na mnie domy właśnie z powieści Mastertona. "Drapieżcy" i "Dżinn " . Niedawno czytałam " Szpital Filomeny" i "Dom stu szeptów " tego autora. Co jakiś czas do niego wracam i zawsze jest ta groza,ten podtekst. Niby nie jest strasznie,ale potem jak myślę o tym co przeczytałam, to zawsze mam ten dreszczyk ...
Zaintrygowałaś mnie, bo moje pierwsze podejście do Grahama też nie było udane…
A co do domu, który zrobił na mnie największe wrażenie… Muszę po to sięgnąć do gry jaką jest „What remains of Edith Finch”. Cała fabuła gry opiera się właśnie na domu. Domu, w którym działy się, można rzec, rzeczy dziwne, niepokojące i smutne. Domu, który niegdyś był zamieszkały przez wiele pokoleń jednej rodziny, jednak seria niefortunnych zdarzeń sprawiła, że Edith i jej rodzice musieli stamtąd uciec. Edith powraca tam po latach i opowiada nam swoją historię, pokazując dom i wydarzenia jakie miały w nim miejsce. Dom, który jest jednocześnie upiorny i przytulny. Dom, którego ściany widziały i słyszały horror rodziny, która go zamieszkiwała. Mega polecam wszystkim te historie, oprócz cudownego domu mamy również świetną ścieżkę dźwiękową, a sama historia jest niesamowita!
Pamiętam, kiedy dawno temu czytałam "Walhallę". Oczywiście późnym wieczorem. Akurat byłam sama w domu, czytam jakąś straszną scenę i... wyłączyli prąd. Ale byłam nakręcona :D Bałam się zasnąć 😅
A odnośnie kontrowersji... Pamiętaj, że powieść ta została wydana w 1995 roku ;) a przykładowo King wydał rok później genialną "Zieloną Milę" ;) A tak poza tym, to super, że obaj panowie nadal piszą i mimo że King faktycznie coraz mniej straszy, ja po prostu uwielbiam snucie przez niego historii... :)
Na mnie najwiéksze wrazenie zawsze bédzie robil Dom Marstenów z Mistasteczka Salem. Stephena Kinga . Dlaczego. Bo sceny w których ludzie do niego wchodza sá niezapomniane a opisy wnetrza i pierwsze momenty w nim sa przejebiste. Pozdrawiam Pania Olgé
Nie czytałem Stefana Kinga ale graham masterson kiedyś czytałem i ten gość mnie naprawdę przeraził a co do nawiedzonych domów to nie te kartę wymieniała ale ten oddalony od mojej miejscowości o jakieś 20 km jest naprawdę nawiedzony bo go niechęć nikt kupić już od prawie 10 lat bo tam zawsze straszy koło 12 w nocy pozdrawiam .
A co tam straszy??? 😱😱😱
@@WielkiBuk ludzie mówią że tam jak by ktoś chodzi ale tak nikogo niem i widać jakiś odbicia jak by duchów
Ja z czystym serduchem polecam "Obecność" Jamesa Wana. Nawiedzony stary dom, przerażona rodzina i dzielni demonolodzy wysyłający upiory na tamten świat. Nic czego starzy horrorowi wyjadacze nie widzieliby wcześniej w dziesiątkach innych tego typu produkcji. Jak wobec tego film bazujący na najbardziej standardowym dla opowieści grozy szablonie może nas czymś jeszcze zaskoczyć? Reżyser James Wan przekornie, właśnie dzięki wykorzystaniu zgranych klisz i oklepanych motywów, osiąga efekt, którego nie potrafi wywołać wielu współczesnych twórców horrorów. „Obecność” nie zdumiewa niczym nowym. Zaskakuje elementami typowymi, które pozornie nie mają już prawa straszyć, a jednak powodują, że zszokowany widz mimowolnie, raz po raz podskakuje w fotelu.
No to się dzieje :D:D
Na mnie kiedyś wrażenie zrobił taki horror jak Amityville. To była taka seria o nawiedzonym domu, gdzie wydawało się że rodzina trafia do raju, a tak naprawdę trafiła do piekła 😱
Nie jesteś sama 😊❤
Ja kocham Grahama Mastertona ♥️❤️
Ja też! ❤❤❤ #teammasti
Witam w Klubie...Poz🥰drawiam
Mam wrażenie, że dopiero wczoraj polecałem Ci "Zwierciadło piekieł" ❤️ a tu już tyle książek, tyle historii poznałaś. Nawet nie wiesz jak BARDZO BARDZO cieszę się, że trafił u Ciebie na pierwsze miejsce!!! 🤩 dla mnie Masterton to król horroru odkąd poznałem jego pierwszą książkę, od razu zdetronizował Kinga, ktorego książki niestety są dla mnie zbyt przegadane i ciężko mi się za nie zabrać. Fabuły Mastertona, jego sposoby na budowanie napięcia, wyważenie makabry, pulpy, a jednocześnie skupienie się na ludzkiej psychice i poważnych problemach społecznych to coś wspaniałego 😍 mam nadzieję, że uda mi się skompletować jego wszystkie powieści ❤️ Walhalla jeszcze przede mną!!! Naprawdę usłyszenie tego zdania od Ciebie to taka radość. To dzięki Tobie zacząłem czytać horror, u Ciebie wygrałem "Folk" i wsiąkłem w ekstremę, a teraz może w jakimś stopniu udało mi się przyczynić do tego, że coś w Twoim horrorowym życiu się zmieniło 😊 Masterton forever
Masti forever!!! 😁 Jak ja się cieszę, że się wtedy skusiłam! Pokochałam Mastertona całym sercem! I przepadłam całkowicie! 😁
Zakleci jest rewelacyjna ❤ polecam
Tez tak uwazam, Kinga czytalam w podstawowce potem troche Mastertona, bardzo dobrze to ujelas King to powiesci z grozowym zabarwieniem.
„Wolę G. Mastertona od S. Kinga” - zdanie, które zrodziło suba 😁
😁😁😁
Ongiś myślałam, że jedyna posiadłość, której opis jest w stanie poruszyć struny mojej wyobraźni, to Thornfield Hall. Wieczny chłód i przeciągi, wycie niosące się po licznych korytarzach, skrywane tajemnice. Nawet liczne późniejsze inkarnacje tego miejsca, jak posiadłość z Zaczarowanego ogrodu, czy Manderly, wskazywałyby że oryginał jest niedoścignionym wzorem.
A potem poznałam Hill house.
Mam na myśli serialowe Hill House, które nad Thornfield Hall ma jedną, znaczącą przewagę. Jego tajemnice bronią go od pożogi. To siedlisko zarówno zła jak i miłości, tajemnic tak wielkich i tak głębokich, że ci których dotknęły już zawsze pozostaną strażnikami tej grozy.
Jak byłam nastolatka to dużo czytałam Mastertona. Pamiętam książkę która zpadla mi w pamięć ale nie mogę sobie przypomnieć tytułu- ale było coś o kościach zamurowanych w ścianach domu. 😮 ☺️ Później ten autor zniknął z radaru i znowu prowraca. Dom stu szeptów była świetna książka. Jestem ciekawa Walhallma. Napewno przeczytam
Jeśli dobrze kojarzę to piszesz o "Kostnicy"
Mój ulubiony "nawiedzony dom" to bez wątpienia Manderley z powieści "Rebeka" Daphne du Maurier. Nie jest to co prawda klasyczny horror, ale atmosfera grozy gęstnieje z każdą stroną czytanej książki. A poza tym inna książka tej pisarki, "Zatoka Francuza", była pierwszą, jaką udało mi się wygrać w konkursie na Wielkim Buku! 😊 Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że dzisiaj nie będzie wierszyka na Bezsenną Środę, ale jakoś tak w kościach mnie łupi i chyba katar powoli bierze i nie mam ochoty, żeby zacząć rymować...🤗 Pozdrawiam! 😀
To ja życzę moc zdrówka! :) A Manderley jest jedną z moich ulubionych posiadłości również :D
Z przykrością muszę się zgodzić co do Kinga :(. Piszę to z wielkim żalem bo dzięki temu człowiekowi zaczęła się moja wielka miłość do książek. Zaraził mnie horrorem pisanym a później dziękni niemu poznałem innych wspaniałych pisarzy. Niestety wszystkie nowe książki, które wychodzą spod pióra Kinga to takie ..''kioskowe hity" do przeczytania i zapomnienia. A wisienką na torcie są poglądy Kinga, które już na siłę wciska na każdej stronie ... w "Holly" to już było przegięcie. Szkoda wiela szkoda :(
Cały czas go uwielbiam, jego stare tytuły są niezapomniane i zapisały się w serduchu na zawsze 🖤 ale Masterton jest obecnie tym, który sprawia mi ogromną radość 😁
King wydaje coraz słabsze powieści, czego Holly jest dowodem. To nie dziwnie że Graham przejął pałeczkę, chociaż Szpital Filomeny też mnie nie powalił...
Muszę wyłączyć już na dzisiaj internety, aby na spokojnie przetrawić sobie szok 😮
🤣🤣🤣
A na mnie to największe wrażenie robi zarówno książkowy, jak i filmowy Hogwart z czasów, gdy oblegał go Voldemort (naprawdę wypowiedziałem to imię?!)... Brrr makabra, jakby powiedział Wally, który zwiedzał świat... Bo tak dojmującego miejsca próżno gdziekolwiek szukać!
🤣🤣Dla tego dla mnie królem Horroru zawsze był Masterton bo ja chce horror od deski do deski . A nie coś wokoło horroru czy coś z dodatkiem grozy itd
Jeszcze nie przeczytałam żadnej książki Mastertona, więc nie mam porównania. Kinga już mam prawie wszystko przeczytane, zostalo mi raptem kilka pozycji😄 "Całopalenie" zrobiło na mnie wrażenie, niepokojący klimat, nieustająca atmosfera grozy, no i taki nieoczywisty nawiedzony dom😃 posiada wszystko czego potrzebuje horror.
Czekam na audiobooka na Legimi tej książki bo nie mam czasu trzymać książki w rękach 😢
Kłaniam się💙🌊🌊💙
Dygam 😁
„Dobry lekarz” opowiada o utalentowanym chirurgu z autyzmem, który trafia do prestiżowego szpitala, gdzie spotyka się ze sceptycyzmem zarówno ze strony pacjentów, jak i personelu. Mimo choroby jest świetnym lekarzem i ma niesamowitą pamięć wzrokową. Serial ukazuje niezliczone chwytające za serce historie, realistyczna gra aktorska i na prawde przeróżne przypadki medyczne
Też jestem team Masterton😊
#TeamMasti 🔥
Jako fan Kinga. Graham jako następca, tak myślę. Czytałem wszystko Stevena Kinga i jego syna jak i również kooperacji z jego synem. Jeśli chodzi o to, to tak naprawde jest cieżko bedzie przebić tytuły np. Skazani na Shawshank lub zieloną mile czy chociażby mgłe. Uniesienie czy nawet Psa z aparatu oraz wszystko co jest krótkie. Nie ukrywam czasem jest książka nudna na maxa jesli chodzi o Kinga np. pod kopuła, kiedy się skupia na pobocznych fragmentach uciekając od wydarzeń i opisuje mało istotne rzeczy. Nie mniej jednak Grahama czytam tez od niedawna i jestem mile zaskoczony poziomu jaki prezentuje i tak jak mówisz mimo wszystko jest bardzo wysoko jako pisarz . Również nie ukrywałem zdziwienia po pierwszej pozycji. Czekam jednak na coś ciężkiego, Jacka Ketchuma który moim zdaniem wymiata obydwu twórców. Czekam aż tak na prawdę odważysz się przeczytać jego tytuły np. Dziewczyna z sąsiedztwa czy stracone dziecko . King tak na prawde przy tych dwóch tytułach jakie podałem o temacie horroru wie nie wiele. Jack ketchum zamiata co może i podczas czytania Dziewczyny z sąsiedztwa ksiażce opartej na faktach nie tak szybko, jeśli przeczytasz całość oczywiście, wrócisz do siebie,. Odczujesz wszystkie emocje jakie znasz i długo będziesz szukać książki która zainteresuje Cie tak samo jak ta która wyciągnała z Ciebie tyle emocji. Polecam serdecznie. Jack Ketchum nie dla ludzi o słabych nerwach! . Buziaki :)
Coś czuję że przydałoby się dodać kolejne pozycje do 101 horrorów które trzeba przeczytać 😁
Ja też preferuję Mastertona od Kinga. Wolę również Herberta. Jego groza rozszarpuje serce.
Herberta muszę poznac jeszcze głębiej, ale te powieści, które znam naprawdę przypadły mi do gustu 🖤
Dom z powieści " Cieplarnia" Roberta Marasco , " Dom Maynarda" Hermana Rauchera / drzewo nie rzucające cienia, paranoiczna atmosfera/, ''Hell House" R. Mathesona - klasyka grozy , Szkoła z " Letniej Nocy" Dana Simmonsa no i oczywiście " Hotel Panorama" z Lśnienia / zarówno książka jak i film Kubricka/ .
#TeemMasti najbardziej przeraził mnie opuszczony szpital z Zaklęci G. Mastertona 😊
Król bez korony? Ale jak to! :D Co tu się dzieje! Co za czasy nastały! :D
Masterton i "ciało i krew". To jest tak po*jebana powieść, ze nie wiem co Graham brał pisząc to 😅 aby nie bylo, czyta się świetnie.
Nawiedzony dom to moje mieszkanie w samym centrum starego Edynburga w 🏴.
Moj hunted house to najlepszy dowód dla Tych, którzy nie wierzą w nic…
Pani w czerwonej sukience w kuchni, pies śliniący się przy moim łóżku, rolnik z siekierą w pokoju i te niezliczone ciemne postaci snujące się po chałupie.
Taki urok mieszkania na starówce w mieście duchów.
Zapraszam też do mojej piwnicy! Tak konfirurki stygną kolejny rok, strach schodzić … trudne do zidentyfikowania odgłosy.
Nie straszę, ale zapraszam. Wytrzymałam rok, dzień i noc, ciągle goście, spać mi nie dali!!!
Powinnam organizować wycieczki do mojego nawiedzonego domostwa.
🏰🏰🏰🏰
Dla mnie Masterton zawsze był przed Kingiem 😉. A odnośnie strasznych, nawiedzonych posiadłości to oczywiście Szpital Filomeny (zostając przy tym autorze). Książka trzyma w napięciu od pierwszych stron, a sama myśl, że ktoś mógłby czuć na raz tak skumulowany ból jest dla mnie przerażająca.
Mnie ogromnie podobał się "Szpital Filomeny" G.Mastertona.Czy nawiedzony szpital to również dom? Myślę, że tak.Koncept autora o niekończących się cierpieniach żołnierzy lub osób, którym to przekazali,uważam za bardzo oryginalny.Jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Co więcej jest to horror ,ktory ma wymowę antywojenna. Bo straszliwe kary dotykają tych,którzy zaatakowali inny kraj.Ten horror odbiega od typowych elementów nawiedzonych domów. Ale to jest zaletą, że nie powtarza starych wątków i tworzy coś zupełnie nowego.
Tak, fenomenalny tytuł również i też motyw nawiedzenia, chociaż zupełnie inaczej 🖤
Susan Hill i Dom na mokradłach, zresztą twoja polecajka Olgo. Te przypływy i odpływy gdzie wjedzie i nie wyjedzie kolaska i ta wilgoć smutek i tragedia ale i ludzie - współcześni i Ci co byli tu wcześniej i dźwięki światło i jego brak a wszystko bardzo po angielsku i jeszcze ta mgła...!😢
Uwielbiam Dom na Węgorzowych Moczarach 🖤
@@WielkiBuk Ja Olgo również - pozdrawiam ❤️
Jakie jest top 5 pisarzy grozy Wielkiego Buka? ;>
Zrobię taki odcinek 😁
Oczywiście standardowo "Dziecko Rosemary" Iry Levina. Dlaczego? Ta atmosfera tego pięknego bogatego miejsca, niby raju na ziemi a tak naprawde to kolebki samego Diabła sprawia że kilkukrotnie wracam zarówno do filmu Polańskiego jak i książki. Dlatego pamietajcie moi drodzy, przed każdą przeprowadzką badamy historie budynku oraz sąsiadów bo nigdy nie wiadomo.
Prawda! Nigdy nie wiadomo! 😁
Oczywiście ja też wolę Mastertona .A te książkę znam.A mogę Ci polecić cykl Wojownicy Nocy.
Na razie mam od Ciebie Katie, która mi polecałeś 😁
Katie jest doskonała@@WielkiBuk
Do tej pory przeczytałem tylko pięć książki Mastertona, muszę koniecznie nadrobić zaległości.
A King jeżeli chodzi o grozę został u mnie daleko w tyle. Wolę obecnego Mastertona, czy Hendrixa.
Masterton okazał się prawdziwym mistrzem i cieszę się bardzo, że się do niego przekonałam
Hendrixa?
@@marekJankowski-l6i tak, Grady Hendrix jeden z lepszych współczesnych pisarzy literatury grozy. Obecnie jego nowości dużo bardziej wyczekuję niż nowości od Kinga. Chyba nawet tutaj na kanale jest recenzja jego najnowszej tegorocznej książki.
Ja zawsze wolałam Mastertona 😉
A więc... stało się. Proroctwo się spełniło! :)
🤣🤣🤣
Ja nie wiem skąd ten cały zachwyt Kingiem, chyba tylko jakąś wymyśloną modą, bo dla mnie osobiście nic nadzwyczajnego, ale tak jak mówisz Graham miodzio....moja pierwsza książka dla pobania się była właśnie Grahama i oj jakie ciary chodziły, miałam chyba 15 lat 😊😊😊
King jest spoko pisze spoko książki ale uważam że nie są to horrory ale książki z elementami horroru
Ja uwielbiam Mastertona a King to nie dla mnie prawie wszystkie książki dla mnie są nudne
Zawsze wolałem Mastertona od Kinga.
Nie dziwię się w sumie 😊
Dla mnie mistrz jest jeden S.King
Nie dziwię się - dla mnie też był przez wiele wiele lat :D
Mistrz ale nie horroru większość jego książek to historie z elementami horroru . Masterton jak pisze horror to jest horror w 100%
@@Nergal89 nie napisałem że horroru
@@lukasznadwisy6698 rozumiem rozumiem to ja jednam team Masterton
Mexican Gothic to dom który skrywa wiele mrocznych tajemnic, do tego główna bohaterka która, powoli odkrywa jego sekrety. Wyborna lektura!!
Absolutnie i całkowicie się nie zgadzamy 😁 ale to chyba oczywiste. Co więcej wiem że i ty się nie zgadzasz ze swoją tezą 😎
🤣🤣🤣🤣🤣 No ja się z moja tezą zgadzam, bo chociaż uwielbiam starego Kinga I jest w moim sercu na zawsze, to teraz Masterton rządzi 😁
King jest jak balonik z napisem "plandemia", pompowany przez mainstream.
Dlaczego?
Kto myśli logicznie i potrafi łączyć kropki, znajdzie odpowiedź.
Uwielbiam te szurskie teksty, jestem ich autentycznym fanem 😂
Olga jak możesz, King to świętość 😂 leci unsub 😂😜
NIEEEEE!!! 🤣🤣🤣
King, od czasu gdy sfiksował na punkcie Trumpa, to największe pisarskie gówno.