ja na gieldzie zarabiam i wyznaczylem sobie pensje $10k/mc, to co powyzej zwykle inwestuje do 70% pozostala czesc oszczedzam. z pensji oplacam kredyt na dom, media i jedzenie w tym restauracje i jeden samochod bo drugi juz splacony, to na dwie osoby. mieszkamy w usa/chicago.
ja na gieldzie zarabiam i wyznaczylem sobie pensje $10k/mc, to co powyzej zwykle inwestuje do 70% pozostala czesc oszczedzam. z pensji oplacam kredyt na dom, media i jedzenie w tym restauracje i jeden samochod bo drugi juz splacony, to na dwie osoby. mieszkamy w usa/chicago.
Brzmi dobrze
@@BogatyzWyboru
Tu od czasów bideta wszystko zdrożało do 100$ szczególnie żywność, mimo że inflacja składana była oficjalnie 25% za jego rządów.