Od ponad 30 lat łowię na feeder, a ostatnio również na methodę. Zazwyczaj przy omawianiu kołowrotków wszyscy feederowcy łowiący zawodniczo pomijają te z wolnym biegiem, ponieważ nimi nie łowią, a specyfika zawodów bardzo różni się od łowienia rekreacyjnego. Ja od wielu lat używam kołowrotków z wolnym biegiem. Nie łowię zawodniczo, a przy moim rekreacyjnym łowieniu wolny bieg bardzo ułatwia wędkowanie. Oczywiście jeżeli umie się ten system efektywnie wykorzystać. Konieczna jest tylko zmiana klipa na tzw. bezpieczny - gumowy klip, co i tak dla wielu łowiących tą metodą stało się już standardem. Koszt zakupu takiego klipa na OLX to jakieś 5 zł, a wymiana jest banalnie prosta. Zapasowe mam w pudełku feederowym i w przypadku zużycia mogę je wymienić nawet nad wodą. Przy włączonym wolnym biegu i żyłce zaklipowanej na bezpiecznym klipie nie ma problemu z odpinaniem się żyłki i działaniem wolnego biegu. Więc jeśli np. holujemy rybę i mamy branie na drugiej wędce, to przy nagłym odjeździe ryby żyłka wypina się z bezpiecznego klipa i ryba wyciąga żyłkę na wolnym biegu. Nie ma możliwości wciągnięcia wędki do wody. Podobnie, gdy musimy odejść na chwilę od wędek np. by zrobić zdjęcie, czy podebrać koledze rybę. Także po podebraniu ryby włączam wolny bieg i odkładam wędkę na podpórki. Przy odhaczaniu, czy przenoszeniu ryby na matę kołowrotek odda tyle żyłki ile nam będzie potrzeba, a widziałem już wiele szczytówek połamanych przez nieuwagę po podebraniu ryby. Gdy napełniam podajnik, czy koszyczek wędka leży na podpórkach z włączonym wolnym biegiem, i cały czas lekko napiętą żyłką co zapobiega jej plątaniu się na szczytówce. Zawsze zaznaczam odległość łowienia na żyłce specjalnym flamastrem, więc w przypadku jej odklipowania nie ma najmniejszego problemu z powrotem do ustalonej odległości łowienia. Nie muszę jej odmierzać na kijkach. Co do cen i jakości kołowrotków. W zeszłym roku kupiłem 3 szt. Ryobi Riken Baitfeeder 6000. W promocji kosztowały 210 zł za sztukę. Łowiłem nimi wędkami 3,6m do 120 g, podajnikami 40g na odległościach nawet ponad 70m, bez problemu holując kilku kilogramowe karpie. Mają 7 łożysk, plus oporowe, system ELAM bardzo precyzyjnie układający żyłkę na szpuli, aluminiową szpulę, precyzyjny hamulec, i oczywiście wolny bieg. Przełożenie 5:1 , nawój 85cm na jeden obrót korbki i ważą 383 gramy, tyle samo co Flagman Legend Feeder 5000. Jakość ich wykonania jest o wiele lepsza niż większości tzw. klonów dedykowanych do Feddera w dużo wyższej cenie. Mnie osobiście nie interesują już kołowrotki bez wolnego biegu do feedera.
Ja używa kołowrotków z Daiwy z wolnym biegiem i nie wyobrażam sobie bez tego wędkować. Szkoda że mają tylko kilka sztuk do wyboru i żadnej odleglosciowki. Z wolnym biegiem.
Zgadzam się, ja używam Baitrunnerów Shimano, wcześniej Cresta-Spro. Wolny bieg nieraz uratował zestaw przed odjazdem w toń😂
ปีที่แล้ว +2
Cześć Mateusz. 👋 Moim odkryciem ze stajni Flagmana jest Castmaster 5000. Będąc szczerym kupiłem go bez większych oczekiwań jako „maszynkę do zwijania żyłki” do żywcówki do szczupaka. Po roku leżenia w szopie zaprzągłem go do drugiej wędki na rzeczny feeder i w tym roku dał czadu. 🔥Wyjechało na niego kilkadziesiąt brzan, tym moja rekordowa - 4,5kg. Ale co najważniejsze praktycznie nie miałem spinek - hamulec prosty, ale działa jak trzeba. 💪 Szczerze polecam 👌
Cześć Mati 🙋. Niestety nie zdołałem obejrzeć liva w czasie rzeczywistym, ale nic straconego , właśnie nadrobiłem zaległości. Uwielbiam tego typu tematykę do bólu sprzętową - mógłbym oglądać i słuchać godzinami 💪😉. Świetny Materiał , przekaz pełen wiedzy technicznej. 💪.
Hej. Z zaciekawieniem obejrzałem materiał - fajnie, że powstają takie filmy. Mam tylko kilka drobiazgów odnośnie kołowrotkow Daiwy. Po pierwsze zabrakło informacji, że ta firma ma mniejszą rozmiarówkę niż inne firmy czyli 5000 Daiwy, to tak jak 4000 u innych producentów. Natomiast N'Zon Distance 25 ma jedno łożysko KULKOWE a pozostałe łożyska są ślizgowe, co wbrew pozorom jest mocniejszym rozwiązaniem. Problemem w takim wypadku jest regularne smarowanie, bo ślizgi mogą się zatrzeć. Pozdrawiam
Dziękuje za uwagę, jeśli chodzi o technikalia przyznaje że nie jestem specjalistą. Obserwuje sprawę od drugiej strony, rozmawiał z ogromna liczba użytkowników dzięki czemu mogę sobie wyrobić pogląd na dany model,
@@glinynatura To nie było wytykanie, po prostu sam się zdziwiłem przy pierwszych Daiwach. W Twoim materiale po prostu proponowałeś do krótszych wędek młynki 4000 a potem nagle N'Zon 5000 i ktoś może Ci zarzucić, że mieszasz a tak naprawdę przecież dobrze doradzasz. 🙂
Kołowrotek Yorka 4500 kupiłem rok temu w promocyjnej cenie. Jeszcze wtedy nie miałem pojęcia o jego plusach dopóki go nie przetestowałem. To był był strzał złotówy w stylu "oooo promocja" . Kołowrotek petarda 👌💪
Cześć. Bardzo fajny materiał. Gdybyś miał w planach taki materiał o kołowrotkach matchowych to uważam że byłby to strzał w dziesiątkę. Co roku pojawiają się nowe sprzęty i tylko mając taki materiał można coś wybrać.
Kupiłem ten kołowrotek i że tak powiem nie kręci on płynnie jak już zbliża się do całkowitego zatrzymania. Tzn jak już ma się zatrzymać to słychać tarcie i nagle staje. Nie jest to płynne do samego końca. Czy to kwestia nasmarowania?
Łowie czasem na klasyczny grunt, spróbowałbym metody w końcu. wziąłbym Flagman SHPRO tylko 5000 jaki mi kij polecisz do 200-250 żebym do portfela za głeboko nie musiał sięgać? 3.30 wystarczy bo tam gdzie łowie to 30m max.
Daiwa jest naprawdę spoko. Mam ninję feeder 6000 i LT6000 . Lekkie i przyjemne w użytkowaniu. Precyzyjny hamulec i nie ma problemu w razie większej rybki żeby się odklipować.
@@stoprowhite8166 bydome power fighter pro 5000, polecam z czystym sumieniem 🔥 Jest petarda kołowrotek, wpisz sobie na youtube, jest na kanale angry Fish 🔥
Mam tego Yorka 2 lata. Kupiłem bo szukałem niedrogiego kołowrotka do metody. Duża szpula, fajny klips i przede wszystkim bardzo dobrze wygląda. A minusy: ciężko pracuje, z dużym oporem zwija żyłkę i bardzo ją skręca. Drugi raz bym nie kupił. Możliwe, że miałem pecha i trafiłem na wadliwy egzemplarz. Mi
Właśnie chciałem o tym napisać, myślałem że w moim egzemplarzu tylko jest ta przypadłość, jakaś masakra, koszyk pusty 30gr a ściągasz jak byś miał na końcu jakiś konar. Na sucho bez obciążenia super, w praktyce nie polecam. Tak jak Ty nie kupił bym już drugi raz.
Daiwa nzon 25 ,to porażka totalna, słucham Twojej opinii i się dziwię , miałem jedną sztukę , po paru wyjazdach zaczął chodzić jak sieczkarnia, ale może miałem po prostu pecha..... Kupiłem w to miejsce Ultegrę 5500 ....w sumie nie ma czego porównywać. Nie neguję firmy Daiwa,żeby była jasność, ale z Daiwą jest ten problem ,że robi naprawdę świetne młynki, ale robi też zwykły szais,
Moim zdaniem nie można wprost porównać kołowrotka o wartości 400 i 1200 zł. Uważam że jeśli chodzi o kołowrotki typu BIG PIT w przedziale +/- 400 zł n'zon 25 na pewno broni się na tle konkurencji. Jedynym kołowrotkiem który może być tutaj alternatywą, jest Armadale Big Bit. Wróćmy jednak do n'zona, jasne kultura pracy będzie niższa niż wymienionej przez Ciebie Ultegry, jednak nie każdy szuka kołowrotka na takim przedziale cenowym stąd pewne kompromisy dla większości mogą być akceptowalne.
@@glinynatura no tak, tu masz rację, ale mnie chodzi o ultegrę XTD, za 600-700zł , proszę nie myl z CI4, Mam sporo młynków Daiwy i to z niższej półki , jak NINJA, Prorex, po wymianie klipsa nadają się perfekcyjnie do feedera, a ich praca to REWELACJA , niestety nie można tego samego powiedzieć o tym nieszczęsnym 25
@@glinynatura Mateusz czy łowiłeś kołowrotkiem model S-Canal rozm 4000? Czy on nie jest podobny do Shermana pro? Zastanawiam się czy warto dokładać do Shermana. Łowię bardziej rekreacyjnie.
Zrobiłem jak radziłeś i jestem zadowolony 👍🏻 zastanawiam się nad kołowrotkiem do methody, Sherman Pro 5000 da radę na takie sportowe karpie do 2-3kg? Moze lepszy byłby Mascot 5000? Jak sądzisz?
Daiwa nzone distance 25 by była spoko, jakby nie jedno łożysko i jakby ważył jakieś 100-150g mniej 😆 Bo do takiej wędki jak mikado katsudo distance feeder 390/120g która waży 250g to taki kołowrotek nie ma większego sensu 😆
Cześć Mateusz dlaczego nie zareagowałeś na wpis że reklamujesz "ukraiński szajs" myślę, że bez względu na kraj pochodzenia FLAGMAN to bardzo przyzwoita firma i myślę, że wielu wędkarzy jest zadowolonych z ich sprzętu. Przy okazji ponawiam prośbę o parę wskazówek w temacie sztycy do podbieraka - nasadowa czy składana , jaka długość , jak dobrać sztywność sztycy - czy są jakieś oznaczenia.
Ja uważam że złoty środek o którym mówi Mateusz to 400-500 zł tam już są fajne maszynki i to jest najlepszy stosunek ceny do jakości. 300 zł to jest absolutne minimum żeby kołowrotek do do czegoś się nadawał. Chociaż mam flagmany River 5000 zaw około 200 zł i są bardzo dobre. Co do Penna to typowo są do spinning ale miewają okrągły klips np batell 3. Co do przeliczania nawoju po średnicy szpuli to coś ten wzór nie gra.
Dominik trzeba wziąć tez poprawkę na to ze wzrost cen. Moim zdaniem kołowrotki o najlepszym stosunku ceny do jakości zawierają się zazwyczaj w przedziale 250-450 zł.
A tutaj sie panie nie zgodze, ze lekki kolowrotek jest lepszy bo uwazam, ze kolowrotek powinien wywazac wedke w ktorej sie ja trzyma.... Co z tego, ze kolowrotek jest lekki skoro kij pracuje w dol i nadgarstek sie meczy... Jak jest rownowaga to jest lepiej a w wiekszosci przypadkow to tak wyglada szczegolnie z dluzszym kijem... Ja mam super slim kija daiwy i kolowrotek 800 gram tez daiwy (bez skojarzen) i zestaw wywazony w punkt lacznie ze szpula w zylce... No taka moja uwaga 😊
Sranie na ścianie. Kołowrotek z gowno litu za 150zl max wystarczy na polskie bezrybie. Młodzi wędkarze nie dawajcie się naciągać tym youtuberom😂 wcisną wam wszystko zwłaszcza gdy maja swoje sklepy
Z całą pewnością wystarczy jak ktoś koszyk wrzuca i czeka 1h i przez cały okres wędkowania oddaje 7rzutów 😊 to na lata starczy. Ale pytanie co gdy ktoś jednak przerzuca co 5-10min czy taki kołowrotek wytrzyma takie tępo. Z założenia wychodzę że ciężkie mamy czasy żeby płacić za coś kilka razy, chyba lepiej kupić raz a porządnie 😊 miłego dnia 🎉
za twoją radą 2 lata temu kupiłem Flagmana Mantarey FD5000. Jestem naprawdę wdzięczy na pomoc, kołowrotek chodzi mega, mimo że nie ma lekko. dzięki !
Od ponad 30 lat łowię na feeder, a ostatnio również na methodę. Zazwyczaj przy omawianiu kołowrotków wszyscy feederowcy łowiący zawodniczo pomijają te z wolnym biegiem, ponieważ nimi nie łowią, a specyfika zawodów bardzo różni się od łowienia rekreacyjnego. Ja od wielu lat używam kołowrotków z wolnym biegiem. Nie łowię zawodniczo, a przy moim rekreacyjnym łowieniu wolny bieg bardzo ułatwia wędkowanie. Oczywiście jeżeli umie się ten system efektywnie wykorzystać. Konieczna jest tylko zmiana klipa na tzw. bezpieczny - gumowy klip, co i tak dla wielu łowiących tą metodą stało się już standardem. Koszt zakupu takiego klipa na OLX to jakieś 5 zł, a wymiana jest banalnie prosta. Zapasowe mam w pudełku feederowym i w przypadku zużycia mogę je wymienić nawet nad wodą. Przy włączonym wolnym biegu i żyłce zaklipowanej na bezpiecznym klipie nie ma problemu z odpinaniem się żyłki i działaniem wolnego biegu. Więc jeśli np. holujemy rybę i mamy branie na drugiej wędce, to przy nagłym odjeździe ryby żyłka wypina się z bezpiecznego klipa i ryba wyciąga żyłkę na wolnym biegu. Nie ma możliwości wciągnięcia wędki do wody. Podobnie, gdy musimy odejść na chwilę od wędek np. by zrobić zdjęcie, czy podebrać koledze rybę. Także po podebraniu ryby włączam wolny bieg i odkładam wędkę na podpórki. Przy odhaczaniu, czy przenoszeniu ryby na matę kołowrotek odda tyle żyłki ile nam będzie potrzeba, a widziałem już wiele szczytówek połamanych przez nieuwagę po podebraniu ryby. Gdy napełniam podajnik, czy koszyczek wędka leży na podpórkach z włączonym wolnym biegiem, i cały czas lekko napiętą żyłką co zapobiega jej plątaniu się na szczytówce. Zawsze zaznaczam odległość łowienia na żyłce specjalnym flamastrem, więc w przypadku jej odklipowania nie ma najmniejszego problemu z powrotem do ustalonej odległości łowienia. Nie muszę jej odmierzać na kijkach. Co do cen i jakości kołowrotków. W zeszłym roku kupiłem 3 szt. Ryobi Riken Baitfeeder 6000. W promocji kosztowały 210 zł za sztukę. Łowiłem nimi wędkami 3,6m do 120 g, podajnikami 40g na odległościach nawet ponad 70m, bez problemu holując kilku kilogramowe karpie. Mają 7 łożysk, plus oporowe, system ELAM bardzo precyzyjnie układający żyłkę na szpuli, aluminiową szpulę, precyzyjny hamulec, i oczywiście wolny bieg. Przełożenie 5:1 , nawój 85cm na jeden obrót korbki i ważą 383 gramy, tyle samo co Flagman Legend Feeder 5000. Jakość ich wykonania jest o wiele lepsza niż większości tzw. klonów dedykowanych do Feddera w dużo wyższej cenie. Mnie osobiście nie interesują już kołowrotki bez wolnego biegu do feedera.
Ja używa kołowrotków z Daiwy z wolnym biegiem i nie wyobrażam sobie bez tego wędkować. Szkoda że mają tylko kilka sztuk do wyboru i żadnej odleglosciowki.
Z wolnym biegiem.
Zgadzam się, ja używam Baitrunnerów Shimano, wcześniej Cresta-Spro. Wolny bieg nieraz uratował zestaw przed odjazdem w toń😂
Cześć Mateusz. 👋 Moim odkryciem ze stajni Flagmana jest Castmaster 5000. Będąc szczerym kupiłem go bez większych oczekiwań jako „maszynkę do zwijania żyłki” do żywcówki do szczupaka. Po roku leżenia w szopie zaprzągłem go do drugiej wędki na rzeczny feeder i w tym roku dał czadu. 🔥Wyjechało na niego kilkadziesiąt brzan, tym moja rekordowa - 4,5kg. Ale co najważniejsze praktycznie nie miałem spinek - hamulec prosty, ale działa jak trzeba. 💪 Szczerze polecam 👌
Cześć Mati 🙋. Niestety nie zdołałem obejrzeć liva w czasie rzeczywistym, ale nic straconego , właśnie nadrobiłem zaległości. Uwielbiam tego typu tematykę do bólu sprzętową - mógłbym oglądać i słuchać godzinami 💪😉. Świetny Materiał , przekaz pełen wiedzy technicznej. 💪.
No właśnie bieg wsteczny też się przydaje. Fajny program pozdrawiam Cezary 😀👍.
Jak zawsze ciekawy i pomocny materiał
Hej. Z zaciekawieniem obejrzałem materiał - fajnie, że powstają takie filmy.
Mam tylko kilka drobiazgów odnośnie kołowrotkow Daiwy. Po pierwsze zabrakło informacji, że ta firma ma mniejszą rozmiarówkę niż inne firmy czyli 5000 Daiwy, to tak jak 4000 u innych producentów. Natomiast N'Zon Distance 25 ma jedno łożysko KULKOWE a pozostałe łożyska są ślizgowe, co wbrew pozorom jest mocniejszym rozwiązaniem. Problemem w takim wypadku jest regularne smarowanie, bo ślizgi
mogą się zatrzeć. Pozdrawiam
Dziękuje za uwagę, jeśli chodzi o technikalia przyznaje że nie jestem specjalistą. Obserwuje sprawę od drugiej strony, rozmawiał z ogromna liczba użytkowników dzięki czemu mogę sobie wyrobić pogląd na dany model,
@@glinynatura To nie było wytykanie, po prostu sam się zdziwiłem przy pierwszych Daiwach. W Twoim materiale po prostu proponowałeś do krótszych wędek młynki 4000 a potem nagle N'Zon 5000 i ktoś może Ci zarzucić, że mieszasz a tak naprawdę przecież dobrze doradzasz. 🙂
Kołowrotek Yorka 4500 kupiłem rok temu w promocyjnej cenie. Jeszcze wtedy nie miałem pojęcia o jego plusach dopóki go nie przetestowałem. To był był strzał złotówy w stylu "oooo promocja" . Kołowrotek petarda 👌💪
W przedziale cenowym to chyba najciekawszy kołowrotek z jakim miałem styczność.
Cześć. Bardzo fajny materiał. Gdybyś miał w planach taki materiał o kołowrotkach matchowych to uważam że byłby to strzał w dziesiątkę. Co roku pojawiają się nowe sprzęty i tylko mając taki materiał można coś wybrać.
Zaszła chyba pomyłka odnośnie Shimano Aero. Pytanie było o XR. A konkurencją dla Daiwy Nzon LT jest Aero BB.
Tak.
Kupiłem ten kołowrotek i że tak powiem nie kręci on płynnie jak już zbliża się do całkowitego zatrzymania. Tzn jak już ma się zatrzymać to słychać tarcie i nagle staje. Nie jest to płynne do samego końca. Czy to kwestia nasmarowania?
Łowie czasem na klasyczny grunt, spróbowałbym metody w końcu. wziąłbym Flagman SHPRO tylko 5000 jaki mi kij polecisz do 200-250 żebym do portfela za głeboko nie musiał sięgać? 3.30 wystarczy bo tam gdzie łowie to 30m max.
Jest ok.
Super Liv Mateusz :)
Daiwa jest naprawdę spoko. Mam ninję feeder 6000 i LT6000 . Lekkie i przyjemne w użytkowaniu. Precyzyjny hamulec i nie ma problemu w razie większej rybki żeby się odklipować.
Ile gwarancji daje York na ten kołowrotek?
Do bramy…😅
@@stoprowhite8166😂😂
Już po temacie, kupiłem inny młynek 😂
@@c1nek-r5g to czym zwijasz swoje zdobycze? I czy z czystym sumieniem mozesz polecic, bo tez szukam i nie moge znalezc?
@@stoprowhite8166 bydome power fighter pro 5000, polecam z czystym sumieniem 🔥
Jest petarda kołowrotek, wpisz sobie na youtube, jest na kanale angry Fish 🔥
Mateusz a co powiesz o squadron pro pellet feeder 6000 tys na rzeki ?
Może być, zerknij jeszcze na kołowrotek Legend 6000.
Jest ok
Dobry film Mateusz , bardzo przydatny , czy do tego Yorka i do daiwy LT tej tanszej mozna zalozyc gumowy klips ?
To Yorka, tak.
Mam tego Yorka 2 lata. Kupiłem bo szukałem niedrogiego kołowrotka do metody. Duża szpula, fajny klips i przede wszystkim bardzo dobrze wygląda. A minusy: ciężko pracuje, z dużym oporem zwija żyłkę i bardzo ją skręca. Drugi raz bym nie kupił. Możliwe, że miałem pecha i trafiłem na wadliwy egzemplarz.
Mi
Właśnie chciałem o tym napisać, myślałem że w moim egzemplarzu tylko jest ta przypadłość, jakaś masakra, koszyk pusty 30gr a ściągasz jak byś miał na końcu jakiś konar. Na sucho bez obciążenia super, w praktyce nie polecam. Tak jak Ty nie kupił bym już drugi raz.
@@andrzejz.9190 Dokładnie tak jak napisałeś.
Przełożenie 5,2:1 jest dość duże, na pewno pod obciążeniem kołowrotek nie będzie miał, aż tak maślanej pracy.
@@glinynatura Łowiłem tańszymi kołowrotkami i lepiej pracowały. Nie oczekiwałem maślanej pracy od Yorka, ale chociaż przyzwoitej.
Daiwa nzon 25 ,to porażka totalna, słucham Twojej opinii i się dziwię , miałem jedną sztukę , po paru wyjazdach zaczął chodzić jak sieczkarnia, ale może miałem po prostu pecha.....
Kupiłem w to miejsce Ultegrę 5500 ....w sumie nie ma czego porównywać.
Nie neguję firmy Daiwa,żeby była jasność, ale z Daiwą jest ten problem ,że robi naprawdę świetne młynki, ale robi też zwykły szais,
Moim zdaniem nie można wprost porównać kołowrotka o wartości 400 i 1200 zł. Uważam że jeśli chodzi o kołowrotki typu BIG PIT w przedziale +/- 400 zł n'zon 25 na pewno broni się na tle konkurencji. Jedynym kołowrotkiem który może być tutaj alternatywą, jest Armadale Big Bit. Wróćmy jednak do n'zona, jasne kultura pracy będzie niższa niż wymienionej przez Ciebie Ultegry, jednak nie każdy szuka kołowrotka na takim przedziale cenowym stąd pewne kompromisy dla większości mogą być akceptowalne.
@@glinynatura no tak, tu masz rację, ale mnie chodzi o ultegrę XTD, za 600-700zł , proszę nie myl z CI4,
Mam sporo młynków Daiwy i to z niższej półki , jak NINJA, Prorex, po wymianie klipsa nadają się perfekcyjnie do feedera, a ich praca to REWELACJA , niestety nie można tego samego powiedzieć o tym nieszczęsnym 25
Czy ten kołowrotek Yorka to nie jest klon młynka Shakespeare superteam frx 4500? Bardzo podobne do siebie a jednak York 100zl tańszy
Otóż to.
@@glinynatura Mateusz czy łowiłeś kołowrotkiem model S-Canal rozm 4000? Czy on nie jest podobny do Shermana pro? Zastanawiam się czy warto dokładać do Shermana. Łowię bardziej rekreacyjnie.
@@artpra1986 warto, z tych dwóch sherman jest zdecydowanie lepszym wyborem.
Zrobiłem jak radziłeś i jestem zadowolony 👍🏻 zastanawiam się nad kołowrotkiem do methody, Sherman Pro 5000 da radę na takie sportowe karpie do 2-3kg? Moze lepszy byłby Mascot 5000? Jak sądzisz?
Ja z innej beczki. Czy ty przepraszam Pan nie pracuje w Tarnowie na Czerwonej?
Pozdrawiam Krzysztof
Tak
Dzięki. Tak mi się wydawało.
Czy macie na stanie kołowrotki Scherman O których Pan mówił?.
Pozdrawiam Krzysztof
Daiwa nzone distance 25 by była spoko, jakby nie jedno łożysko i jakby ważył jakieś 100-150g mniej 😆
Bo do takiej wędki jak mikado katsudo distance feeder 390/120g która waży 250g to taki kołowrotek nie ma większego sensu 😆
Cześć Mateusz dlaczego nie zareagowałeś na wpis że reklamujesz "ukraiński szajs" myślę, że bez względu na kraj pochodzenia FLAGMAN to bardzo przyzwoita firma i myślę, że wielu wędkarzy jest zadowolonych z ich sprzętu. Przy okazji ponawiam prośbę o parę wskazówek w temacie sztycy do podbieraka - nasadowa czy składana , jaka długość , jak dobrać sztywność sztycy - czy są jakieś oznaczenia.
Ja uważam że złoty środek o którym mówi Mateusz to 400-500 zł tam już są fajne maszynki i to jest najlepszy stosunek ceny do jakości. 300 zł to jest absolutne minimum żeby kołowrotek do do czegoś się nadawał. Chociaż mam flagmany River 5000 zaw około 200 zł i są bardzo dobre. Co do Penna to typowo są do spinning ale miewają okrągły klips np batell 3. Co do przeliczania nawoju po średnicy szpuli to coś ten wzór nie gra.
Dominik trzeba wziąć tez poprawkę na to ze wzrost cen. Moim zdaniem kołowrotki o najlepszym stosunku ceny do jakości zawierają się zazwyczaj w przedziale 250-450 zł.
A tutaj sie panie nie zgodze, ze lekki kolowrotek jest lepszy bo uwazam, ze kolowrotek powinien wywazac wedke w ktorej sie ja trzyma.... Co z tego, ze kolowrotek jest lekki skoro kij pracuje w dol i nadgarstek sie meczy... Jak jest rownowaga to jest lepiej a w wiekszosci przypadkow to tak wyglada szczegolnie z dluzszym kijem... Ja mam super slim kija daiwy i kolowrotek 800 gram tez daiwy (bez skojarzen) i zestaw wywazony w punkt lacznie ze szpula w zylce... No taka moja uwaga 😊
ABU Garcia Cardinal 754 i Shimano Mark II S - 36 lat bezawaryjnej pracy.
Siema
Kołowrotek Method Feeder ROXTEN 5000 Mistrall Lekki co sadzisz o tym kolowrotku do methody
@@grzegorzpol9865 nie znam tego kołowrotka, nie mam zdania.
To warto czy nie? Nie mogę sobie niestety pozwolić aby o kołowrotkach oglądać dwie godziny...
Więc się nie dowiesz 😀
Na początek proponuje zajrzeć na 6:00.
A jednak obejrzałem bo musiałem kupić kołowrotek i wybrałem daiwe n'zona.
Sranie na ścianie. Kołowrotek z gowno litu za 150zl max wystarczy na polskie bezrybie. Młodzi wędkarze nie dawajcie się naciągać tym youtuberom😂 wcisną wam wszystko zwłaszcza gdy maja swoje sklepy
Z całą pewnością wystarczy jak ktoś koszyk wrzuca i czeka 1h i przez cały okres wędkowania oddaje 7rzutów 😊 to na lata starczy. Ale pytanie co gdy ktoś jednak przerzuca co 5-10min czy taki kołowrotek wytrzyma takie tępo. Z założenia wychodzę że ciężkie mamy czasy żeby płacić za coś kilka razy, chyba lepiej kupić raz a porządnie 😊 miłego dnia 🎉
Mądre słowa to wszystko to naciąganie i robienie kasy a większość wedkarzy stało się kolekcjonerami sprzętu😁
@@kozini_feeder na rybach trzeba byc cierpliwym napieprzanie koszykiem co 5 min nic nie zmieni...