nabani.wrzuta.pl/audio/6tkvBWewu53/na_bani_-_do_zakochanej_nieszczesliwie DO ZAKOCHANEJ NIESZCZĘŚLIWIE Znam ludzi, którym w sercach zgasło, lecz mówią: ciepło nam i jasno, i bardzo kłamią, gdy się śmieją Wiem jak ułożyć rysy twarzy by smutku nikt nie zauważył.
nabani.wrzuta.pl/audio/0hKJunthXvX/na_bani_-_we_snie WE ŚNIE Mogę cię spotkać tylko we śnie - tak jest po prostu najbezpieczniej. Czekasz co noc na samym środku Drogi Mlecznej. I zakrzywiając czasoprzestrzeń, wtuleni w siebie, brodząc w mleku, chcemy trwać wiecznie choć losowi to na przekór A we mnie lęk podszyty dreszczem, co czasem miesza się z zachwytem, że na planecie twej - gdzieś jeszcze może być życie To nie nasz czas i przeznaczenie, więc z ciężkim sercem muszę wrócić znów na Ziemię A za dnia nie mam cię i mam - jesteśmy obcy jak przechodnie. Niespontaniczni i bez praw, żeby zachować się swobodnie. Każde z nas toczy własny świat pod stromą górę, wciąż od nowa. I choć upadliśmy nie raz, ciągle wystarczy sił, by powstać. Więc tylko czasem, mimochodem wyrażę coś spojrzeniem, gestem, musnę cię choćby myślą, byś wiedział, że jestem. To nie nasz czas i przeznaczenie, zatem nie roszczę sobie żadnych praw do ciebie. A gdy zobaczę jasną gwiazdę, co nagle przemknie gdzieś po niebie, wtedy i tak poproszę o ciebie.
nabani.wrzuta.pl/audio/9HBhit7ECsx/na_bani_-_piano PIANO Wypłakane oczy, wypłukane z barw Połówka tęczy, most zawisły nad rzeką Więc mnie zwódź, oszukuj, udawaj i kłam Prawdy nie trzeba mi, powiedz, że tam czekasz Te okruchy gestów uczuć nie nakarmią Nie wypełnią snów, nie ogrzeją nocy Miłość cichnie już i w duszy gra piano Wśród zbyt wielkich słów sam stajesz się obcy Ta noc nieprzespana, to przez pana I przez pana, drogi panie, słowa tanie Nie śpię pięknym snem, dziś śnię sama Choć o panu - mój drogi, kochanie Dym w powietrzu kluczy i pisze mój los Choć odczytać zeń drogi nie da się przecież Z ognia może zostać popiołu stos Ślepa uliczka - cóż, to ja byłam ślepa Popiół z papierosa nie rozpali uczuć Dym nie snuje snów, żar nie grzeje w nocy Lecz ból cichnie już i gra piano w duszy A sens tamtych słów dziś zdaje się obcy Ta noc nieprzespana - nie przez pana Nie przez pana, drogi panie, słowa tanie Chociaż nie śpię znów - dziś nie sama Nie dla pana już dzisiaj kochanie
Piękne, smutne, nostalgiczne......i prawdziwe....
Do zakochania nieszczęśliwej jest super .
....bo najbardziej czysta i piękna miłość to ta miłość .....niespełniona
Każdy dźwięk .. dosłownie każdy jest akuratny ... mogę słychać i sie zasłuchać aż dźwięki przenikną każda komórkę ciała ...
Super...
bardzo ładne
nabani.wrzuta.pl/audio/6tkvBWewu53/na_bani_-_do_zakochanej_nieszczesliwie
DO ZAKOCHANEJ NIESZCZĘŚLIWIE
Znam ludzi, którym w sercach zgasło,
lecz mówią: ciepło nam i jasno,
i bardzo kłamią, gdy się śmieją
Wiem jak ułożyć rysy twarzy
by smutku nikt nie zauważył.
Link po tylu latach oczywiście nie działa. Szkoda tylko że te 3 utwory są połączone w jeden clip.
@@Big_Boy_Polska Niebawem postaramy się wrzucić nowsze wersje oddzielnie.
nabani.wrzuta.pl/audio/0hKJunthXvX/na_bani_-_we_snie
WE ŚNIE
Mogę cię spotkać tylko we śnie -
tak jest po prostu najbezpieczniej.
Czekasz co noc
na samym środku Drogi Mlecznej.
I zakrzywiając czasoprzestrzeń,
wtuleni w siebie, brodząc w mleku,
chcemy trwać wiecznie
choć losowi to na przekór
A we mnie lęk podszyty dreszczem,
co czasem miesza się z zachwytem,
że na planecie twej - gdzieś jeszcze
może być życie
To nie nasz czas i przeznaczenie,
więc z ciężkim sercem
muszę wrócić znów
na Ziemię
A za dnia nie mam cię i mam -
jesteśmy obcy jak przechodnie.
Niespontaniczni i bez praw,
żeby zachować się swobodnie.
Każde z nas toczy własny świat
pod stromą górę, wciąż od nowa.
I choć upadliśmy nie raz,
ciągle wystarczy sił, by powstać.
Więc tylko czasem, mimochodem
wyrażę coś spojrzeniem, gestem,
musnę cię choćby myślą,
byś wiedział, że jestem.
To nie nasz czas i przeznaczenie,
zatem nie roszczę
sobie żadnych praw
do ciebie.
A gdy zobaczę jasną gwiazdę,
co nagle przemknie gdzieś po niebie,
wtedy i tak
poproszę o ciebie.
Przykro mi to słyszeć. Mam tylko nadzieję, że piosenki pomogły, zamiast pogorszyć sprawę.
nabani.wrzuta.pl/audio/9HBhit7ECsx/na_bani_-_piano
PIANO
Wypłakane oczy, wypłukane z barw
Połówka tęczy, most zawisły nad rzeką
Więc mnie zwódź, oszukuj, udawaj i kłam
Prawdy nie trzeba mi, powiedz, że tam czekasz
Te okruchy gestów uczuć nie nakarmią
Nie wypełnią snów, nie ogrzeją nocy
Miłość cichnie już i w duszy gra piano
Wśród zbyt wielkich słów sam stajesz się obcy
Ta noc nieprzespana, to przez pana
I przez pana, drogi panie, słowa tanie
Nie śpię pięknym snem, dziś śnię sama
Choć o panu - mój drogi, kochanie
Dym w powietrzu kluczy i pisze mój los
Choć odczytać zeń drogi nie da się przecież
Z ognia może zostać popiołu stos
Ślepa uliczka - cóż, to ja byłam ślepa
Popiół z papierosa nie rozpali uczuć
Dym nie snuje snów, żar nie grzeje w nocy
Lecz ból cichnie już i gra piano w duszy
A sens tamtych słów dziś zdaje się obcy
Ta noc nieprzespana - nie przez pana
Nie przez pana, drogi panie, słowa tanie
Chociaż nie śpię znów - dziś nie sama
Nie dla pana już dzisiaj kochanie