Szanuję za szczerość Mirek. Podejmowałem najgorsze decyzje w strachu i złości. Aktualnie jestem w sytuacji, gdzie mam przed sobą do podjęcia istotną dla mnie decyzję - przeciągam, dużo spaceruję i myślę, czy ona jest zgodna ze mną, każdy mi się dziwi, a mi z tym dobrze : )
Fajnie, że dzielisz się swoją "człowieczą" stroną jeszcze bardziej. Nigdy nic nie jest idealne i dobrze i tym wiedzieć. Też stale uczę się lepszej kontroli emocji i odpowiedniego rozpoznania sytuacji, w których jestem na granicy "złej" reakcji. Dzięki za ten odcinek!
Mirku! wydaje mi sie, ze to bardzo ważny film. Niby to takie oczywiste wszystko, takie proste. Ale jak sie zaczynasz z tym mierzyć w codzienności, to nagle nie jest takie proste :) pomyślności!
Genialny odcinek, dzięki któremu zrozumiałem, czego nie powinienem odpuszczać. Przez niemal rok tydzień w tydzień realizowałem podcast dostępny na niemal wszystkich platformach: blog, Anchor, a więc i Spotify oraz Apple podcasts, grupa FB, newsletter na LinkedIn, TikTok, TH-cam (wszystko po pracy, na boku). W pewnym momencie zacząłem się obawiać, że zyskam rozpoznawalność, a to wiązałoby się z przemodelowaniem życia. Finalnie ubiłem projekt po 52 odcinkach. Dziś wiem, że warto wrócić, chociaż do newslettera w serwisie Linkedin i utrzymywać stałe prasówki - wszak coś w życiu robić trzeba.
Mireczku, nie wolno myć RR na automacie, bo strasznie niszczysz lakier! Jako pracownik stacji powołałbym się na klauzulę sumienia i nie sprzedał biletu 🙄A tak na poważnie to dzięki wielkie za wszystko co robisz i za szczerość. Poruszyłeś temat który dotyczy i gniecie wiele osób. Rób swoje, wytrwałości i wszystkiego dobrego! 😇
Bardzo dobry materiał. Kiedy szargają nami złe emocje a także zachwyt i euforia łatwo popełnić błąd. O podejmowanych decyzjach trzeba pomyśleć na chłodno czasem można z kimś o tym porozmawiać. Lubię Cię oglądać dzieki że jesteś 👍
Ostatnio szukałem wywiadów z Rafałem Mazurek i trafiłem na Twój kanał :) bardzo sobie cenie Twoje rady i chciałem napisać, że robisz świetną robotę. Masz niesamowicie pozytywną energie :) Dziękuję :)
Oj ile to się głupich decyzji w złości podjęło a co najgorsze powiedziało komuś ... potem długo to trzeba naprawiać... ale warto też porozmawiać o sytuacji odwrotnej ... podejmowanie decyzji w pozytywnej euforii.... kiedy udało nam się coś osiągnąć i w tej radości np. kupiliśmy sobie drogie auto na, które nas po prostu nie stać... a gdy ta podnieta opada, dopiero do nas dochodzi, że popełniliśmy błąd... Dlatego ja staram się i pracuje nad tym cały czas aby pozostać zawsze w środku skali, być w zen, nie podejmować decyzji w gniewie ale i też nie w pozytywnej euforii... bo obydwie emocje są na skraju skali pozytywne-negatywne a najlepsza decyzja to jest wtedy gdy jest podejmowana na chłodno, na środku skali w stanie zen. Praca ze sobą to praca na całe życie. Pozdrawiam serdecznie, fajny vlog.
Świadomość swoich emocji oraz przerwanie wzorców to klucz do sukcesu. Ja również uczę się w niektórych sytuacjach działać inaczej. Polecam "Obudź w sobie olbrzyma" - dużo uświadamia.
W gniewie nie podejmuje decyzji. Wręcz staram się niczego nie robić w gniewie i jak najszybciej go u siebie zidentyfikować a później wyjaśnić przed samym sobą, ze dana sytuacja jest wynikiem jakichś błędów czy to moich czy kogoś innego, a później analizuje jak tych błędów unikać. Jeśli chodzi o strach, to raczej mam podobnie… czasami ograniczam się w działaniu przez to, ze mogę się narazić na opinie innych, co jest w sumie słabe i głupie, bo ta opinia ani nas nie zabije ani nam nie da dodatkowego hajsu, a co najwyżej może nas stopować w zarabianiu.
Lata temu, odpowiadałem na wiadomości i na różnego rodzaju sytuacje w gniewie. Uważałem, że jeżeli odpowiem szybko to będzie najlepiej dla mnie i dla całej sprawy. Oczywiście, jak opowiadasz w filmie, nie jest to dobra decyzja. Na szczęście zdałem sobie z tego sprawę. Teraz wiem, że w 90% sytuacji, odpowiem zupełnie inaczej niż zrobiłbym to pochopnie, zdenerwowany. Co do strachu, również się z Tobą zgadzam. Jak odchodziłem z korpo, większość ludzi tego nie popierała. ja czułem że to dobra decyzja i nie odczuwałem strachu, wręcz przeciwnie. Przyszło mi to całkiem łatwo, może dlatego że nie zamartwiałem się co to będzie tylko działałem. Zacząłem pisać bloga, spędzać więcej czasu na tym co lubię robić. Jak zdecydowałem się sprzedać moje 2 mieszkania i kupić dom, też wszyscy (prawie) mówili, że to najgorszy moment na takie inwestycje. Okazało się, że nie mieli racji. Vlog świetny. Z odwagą i na spokojnie pozdrawiam.
Bardzo dobry temat na odcinek Mireczku. Dzięki za szczere wyznanie, by pokazać, że emocje nie są dobrym doradcą w kluczowych sytuacjach. Z gniewem na przestrzeni lat poradziłem sobie. Chodź sytuacje były z każdym miesiącem czy rokiem bardziej nerwowe, nauczyłem się by nie reagować nerwowo w pierwszych minutach. Do ludzi , z którymi pracuje czy współpracuje stosuje prostą zasadę - gorsza prawda niż najlepsze kłamstwo. I zasada dwóch kartek żółta i czerwona jak w piłce nożnej, chodź nie jestem jej wielkim fanem. Jednak strach w mojej opinii, jest różny, bądź różnie się go doświadcza. Od ponad roku, prawie półtora kieruje samodzielnie 80 osobową firmą. I ten strach o o ludzi, ich rodziny by zapewnić im pracę, wynagrodzenie, jest innym doświadczeniem niż kilka lat wcześniej kiedy odpowiadaniem za zespoły. Pewnie dochodzi do tego poziom odpowiedzialności, mój dekalog zasad i to warunkuje jaki ten strach jest w życiu zawodowym. Raz jeszcze dzięki za odcinek i do zobaczenia gdzieś w Polsce :)
Bardzo wartościowy materiał patrząc się z perspektywy tradera, gdzie opanowanie emocji jest kluczem do sukcesu. Ps. Mirku błagam Cię nie myj Rolka na "szczotach" bo mam w planach go odkupić 😂
Na szczescie wypracowalem w sobie umiejetnosc dystansowania sie w roznych sytuacjach takze z gniewiem nie mam problemu. Strach, moze czasem sie zdaza, ale tez widze z wiekiem tego strachu coraz mniej. Ja zadaje sobie pytanie co moze sie najgorszego wydarzyc w danej sytuacji i czy jesli sie wydarzy, jakie to bedzie na prawde mialo znaczenie z perspektywy kilku lat. Pomaga. Pozdrawiam
fajnie brzmi to apropo strachu, i wiele razy takie coś wyczytałem, tylko co w przypadku celów, przy których odpowiedź na pytanie "co najgorszego moze sie wydarzyć?" brzmi: "mogę umrzeć/może mnie ktoś zabić" [np. jakiś cel związany z podróżowaniem] -> jakąś receptę na tego typu sytuacje masz? :)
@@adrianwojdat1893to juz bardziej ekstremalne przypadki, ja bym ocenil skale ryzyka wystapienia tego najgorszego scenariusza i je zaakceptowal lub zrezygnowal ze stawiania sobie takiego celu. Zycie / zdrowie to moim zdaniem wartosci najwazniejsze.
Większość tak samo ja ja zwrocila uwage na myjnie automatyczna 🙂 a tak powaznie zrezygnowalem z tych szczot jak mi zrobily takie rysy w lakierze na glebokosc 2 mm i powiedziałem nigdy wiecej 😊 wiadomo szybko itp ale czy warto ❓❓🤔
wystarczy przeskrolować sobie filmy Mirka na tym kanale do czasu z przed 4-6 lat i jest tam sporo filmów o tym. Wiem bo sam mam je zapisane, kilka razy je już odsłuchałem i z nich korzystałem do kombinowania ze swoimi celami :)
![[Sub Thai] APT. - ROSÉ & Bruno Mars](http://i.ytimg.com/vi/bYjhzP8x_uc/mqdefault.jpg)
W końcu ktoś pokazuje jak to na prawdę wygląda, a nie wszystko na różowo. Szanuje, śledzę i kibicuje!
Szanuję za szczerość Mirek. Podejmowałem najgorsze decyzje w strachu i złości. Aktualnie jestem w sytuacji, gdzie mam przed sobą do podjęcia istotną dla mnie decyzję - przeciągam, dużo spaceruję i myślę, czy ona jest zgodna ze mną, każdy mi się dziwi, a mi z tym dobrze : )
Fajnie, że dzielisz się swoją "człowieczą" stroną jeszcze bardziej. Nigdy nic nie jest idealne i dobrze i tym wiedzieć. Też stale uczę się lepszej kontroli emocji i odpowiedniego rozpoznania sytuacji, w których jestem na granicy "złej" reakcji. Dzięki za ten odcinek!
Kiedyś ktoś powiedział: gdy zaczynają się emocje, kończy się biznes.
Ale to jest DOBRA miniaturka!!! Aż ciężko nie kliknąć :)
Mirku!
wydaje mi sie, ze to bardzo ważny film.
Niby to takie oczywiste wszystko, takie proste.
Ale jak sie zaczynasz z tym mierzyć w codzienności, to nagle nie jest takie proste :)
pomyślności!
Genialny odcinek, dzięki któremu zrozumiałem, czego nie powinienem odpuszczać. Przez niemal rok tydzień w tydzień realizowałem podcast dostępny na niemal wszystkich platformach: blog, Anchor, a więc i Spotify oraz Apple podcasts, grupa FB, newsletter na LinkedIn, TikTok, TH-cam (wszystko po pracy, na boku). W pewnym momencie zacząłem się obawiać, że zyskam rozpoznawalność, a to wiązałoby się z przemodelowaniem życia. Finalnie ubiłem projekt po 52 odcinkach. Dziś wiem, że warto wrócić, chociaż do newslettera w serwisie Linkedin i utrzymywać stałe prasówki - wszak coś w życiu robić trzeba.
omg Miro Ty taką furę myjesz na myjni automatycznej🥺A tak odcinek spoko cenie Twoje treści jesteś bardzo ciekawą osobowością Pozdrawiam
Dziękuję za to, że znów dzielisz się swoimi przemyśleniami - czekam na więcej! 💫🎬
Mireczku, nie wolno myć RR na automacie, bo strasznie niszczysz lakier! Jako pracownik stacji powołałbym się na klauzulę sumienia i nie sprzedał biletu 🙄A tak na poważnie to dzięki wielkie za wszystko co robisz i za szczerość. Poruszyłeś temat który dotyczy i gniecie wiele osób. Rób swoje, wytrwałości i wszystkiego dobrego! 😇
Bardzo dobry materiał. Kiedy szargają nami złe emocje a także zachwyt i euforia łatwo popełnić błąd. O podejmowanych decyzjach trzeba pomyśleć na chłodno czasem można z kimś o tym porozmawiać. Lubię Cię oglądać dzieki że jesteś 👍
Wracają vlogi, super
Ostatnio szukałem wywiadów z Rafałem Mazurek i trafiłem na Twój kanał :) bardzo sobie cenie Twoje rady i chciałem napisać, że robisz świetną robotę. Masz niesamowicie pozytywną energie :) Dziękuję :)
dzięki, dało mi to potrzebną w tym momencie perspektywę. Ja z kolei unikam podemowania pochopnych decyzji (czasami jest to mocno irytujące)
Oj ile to się głupich decyzji w złości podjęło a co najgorsze powiedziało komuś ... potem długo to trzeba naprawiać... ale warto też porozmawiać o sytuacji odwrotnej ... podejmowanie decyzji w pozytywnej euforii.... kiedy udało nam się coś osiągnąć i w tej radości np. kupiliśmy sobie drogie auto na, które nas po prostu nie stać... a gdy ta podnieta opada, dopiero do nas dochodzi, że popełniliśmy błąd...
Dlatego ja staram się i pracuje nad tym cały czas aby pozostać zawsze w środku skali, być w zen, nie podejmować decyzji w gniewie ale i też nie w pozytywnej euforii... bo obydwie emocje są na skraju skali pozytywne-negatywne a najlepsza decyzja to jest wtedy gdy jest podejmowana na chłodno, na środku skali w stanie zen.
Praca ze sobą to praca na całe życie. Pozdrawiam serdecznie, fajny vlog.
Istotny temat 👏
Świadomość swoich emocji oraz przerwanie wzorców to klucz do sukcesu. Ja również uczę się w niektórych sytuacjach działać inaczej. Polecam "Obudź w sobie olbrzyma" - dużo uświadamia.
W gniewie nie podejmuje decyzji. Wręcz staram się niczego nie robić w gniewie i jak najszybciej go u siebie zidentyfikować a później wyjaśnić przed samym sobą, ze dana sytuacja jest wynikiem jakichś błędów czy to moich czy kogoś innego, a później analizuje jak tych błędów unikać.
Jeśli chodzi o strach, to raczej mam podobnie… czasami ograniczam się w działaniu przez to, ze mogę się narazić na opinie innych, co jest w sumie słabe i głupie, bo ta opinia ani nas nie zabije ani nam nie da dodatkowego hajsu, a co najwyżej może nas stopować w zarabianiu.
Świetny odcinek Mirku..
Lata temu, odpowiadałem na wiadomości i na różnego rodzaju sytuacje w gniewie. Uważałem, że jeżeli odpowiem szybko to będzie najlepiej dla mnie i dla całej sprawy. Oczywiście, jak opowiadasz w filmie, nie jest to dobra decyzja. Na szczęście zdałem sobie z tego sprawę. Teraz wiem, że w 90% sytuacji, odpowiem zupełnie inaczej niż zrobiłbym to pochopnie, zdenerwowany. Co do strachu, również się z Tobą zgadzam. Jak odchodziłem z korpo, większość ludzi tego nie popierała. ja czułem że to dobra decyzja i nie odczuwałem strachu, wręcz przeciwnie. Przyszło mi to całkiem łatwo, może dlatego że nie zamartwiałem się co to będzie tylko działałem. Zacząłem pisać bloga, spędzać więcej czasu na tym co lubię robić. Jak zdecydowałem się sprzedać moje 2 mieszkania i kupić dom, też wszyscy (prawie) mówili, że to najgorszy moment na takie inwestycje. Okazało się, że nie mieli racji.
Vlog świetny. Z odwagą i na spokojnie pozdrawiam.
Dzięki Miro, dość przydatny filmik :)
Dzięki za to video! Dzięki temu zdałem sobie sprawę jaki błąd popełniłem prawie 2 lata temu.
Swietny odcinek!
Nie wiem co napisać więc napiszę, że dobra robota i zostawię komentarz dla zasięgu xd
Bardzo dobry temat na odcinek Mireczku. Dzięki za szczere wyznanie, by pokazać, że emocje nie są dobrym doradcą w kluczowych sytuacjach. Z gniewem na przestrzeni lat poradziłem sobie. Chodź sytuacje były z każdym miesiącem czy rokiem bardziej nerwowe, nauczyłem się by nie reagować nerwowo w pierwszych minutach. Do ludzi , z którymi pracuje czy współpracuje stosuje prostą zasadę - gorsza prawda niż najlepsze kłamstwo. I zasada dwóch kartek żółta i czerwona jak w piłce nożnej, chodź nie jestem jej wielkim fanem. Jednak strach w mojej opinii, jest różny, bądź różnie się go doświadcza. Od ponad roku, prawie półtora kieruje samodzielnie 80 osobową firmą. I ten strach o o ludzi, ich rodziny by zapewnić im pracę, wynagrodzenie, jest innym doświadczeniem niż kilka lat wcześniej kiedy odpowiadaniem za zespoły. Pewnie dochodzi do tego poziom odpowiedzialności, mój dekalog zasad i to warunkuje jaki ten strach jest w życiu zawodowym.
Raz jeszcze dzięki za odcinek i do zobaczenia gdzieś w Polsce :)
Bardzo wartościowy materiał patrząc się z perspektywy tradera, gdzie opanowanie emocji jest kluczem do sukcesu. Ps. Mirku błagam Cię nie myj Rolka na "szczotach" bo mam w planach go odkupić 😂
❤
Gniew już wyelminowałam. Strach muszę sobie uświadomić.
Miłego dnia
Na szczescie wypracowalem w sobie umiejetnosc dystansowania sie w roznych sytuacjach takze z gniewiem nie mam problemu. Strach, moze czasem sie zdaza, ale tez widze z wiekiem tego strachu coraz mniej. Ja zadaje sobie pytanie co moze sie najgorszego wydarzyc w danej sytuacji i czy jesli sie wydarzy, jakie to bedzie na prawde mialo znaczenie z perspektywy kilku lat. Pomaga.
Pozdrawiam
fajnie brzmi to apropo strachu, i wiele razy takie coś wyczytałem, tylko co w przypadku celów, przy których odpowiedź na pytanie "co najgorszego moze sie wydarzyć?" brzmi: "mogę umrzeć/może mnie ktoś zabić" [np. jakiś cel związany z podróżowaniem] -> jakąś receptę na tego typu sytuacje masz? :)
@@adrianwojdat1893to juz bardziej ekstremalne przypadki, ja bym ocenil skale ryzyka wystapienia tego najgorszego scenariusza i je zaakceptowal lub zrezygnowal ze stawiania sobie takiego celu. Zycie / zdrowie to moim zdaniem wartosci najwazniejsze.
👍
Miałem wypić piwko, pójde na trening ;-)
Ja to bym się bał takim autem do myjni automatycznej wjechać 😛 ...tak a propos strachu
Większość tak samo ja ja zwrocila uwage na myjnie automatyczna 🙂 a tak powaznie zrezygnowalem z tych szczot jak mi zrobily takie rysy w lakierze na glebokosc 2 mm i powiedziałem nigdy wiecej 😊 wiadomo szybko itp ale czy warto ❓❓🤔
Mirek śledzę od początków vloga czyli od ładnych kilku lat, sam powiedz, widziałeś się wtedy w Rollsie ? :)
Nie wierzyłem, że na to zasługuję.
Mireczku czy ty Roycem jesteś na myjni szczotkowej?
PS dzięki za mega otwarcie się przed nami i cenne wskazówki 🔥 świetny vlog
Hejo Mirek. A czy mógłbyś odesłać do któregoś materiału, w którym mówisz więcej o ustalaniu celów? Chętnie poznałbym Twój sposób :)
wystarczy przeskrolować sobie filmy Mirka na tym kanale do czasu z przed 4-6 lat i jest tam sporo filmów o tym. Wiem bo sam mam je zapisane, kilka razy je już odsłuchałem i z nich korzystałem do kombinowania ze swoimi celami :)
@@adrianwojdat1893 ok, dziękuję za podpowiedź. Sprawdzę tam i mam nadzieję, że je znajdę 👍
Mireczku kochany tylko nie myjnia dotykowa porysuje ci auto.