Z dużą lekkością , sympatią i szacunkiem dla profesora , prowadzony wywiad. Moje uznanie dla prowadzącego . Pana profesora słucham z ogromną przyjemnością. Erudyta i wspaniały człowiek. .
Dodaję komentarz, bo przeczytałam te niżej... Czy wszystko trzeba poddawać ocenie? Czy nie można wysłuchać jakiejś rozmowy, wziąć z niej coś ciekawego dla siebie i podziękować? Ja bardzo dziękuję!🙂
Dziś wszystko na sprzedaż , kto nie chce w tym udziału wziąć ludzie czują niepokój nie rozumieją, że nie chcemy obcych , wścipskich i przyjmują to jak wrogość wobec nich . NIE WPUSZCZANY ICH DO NASZEGO ŻYCIA CHCEMY MIEĆ Swoje życie dla siebie Dlaczego tak jest, że nikt nie uznaje , że nie wszystko dla każdego. Czym więcej chcemy spokoju tym bardziej ludzi obrażających się na nas. MIŁY CIEPŁY GŁOS PROFESORA MIŁO SIĘ SŁUCHA Dziękuję 😊😊
Zadziwiające jest to,że prowadzący nie zauważył z Kim rozmawia.Wydawavlo mu się,że rozmawia z przygodnym współpasażerom w w podróży koleją,nie zorientował się , że jego rozmówca jest osobą szczególnie zasługującą na szacunek .Zaprosił profesora osobiście i wiedzial z kim rozmawia, więc świadome utrzymywania poczucia równości rozmówców było dla mnie rażące.Uwazam,że przynajmniej kilkakrotne użycie tytułu Pan Profesor,nie oznaczałoby skłonności do tytulomanii,byłoby jedynie wyrazem kultury prowadzącego i jego szacunku dla Gościa
Witam, fajny podcast. Brakowalo mi tylko spostrzeżen o niestabilnosci rzeczywistosci i ciągłej zmiennosci . Czlowiek chcial by zeby spoleczenstwo było zawsze bespieczne(zawsze takie samo) . To ideologiczne podejscie jest bardzo iluzoryczne . Co sądzicie?
Świat nie jest od tego, żeby spełniać Twoje oczekiwania. Na mnie to zadziałało błyskawicznie. To jedno zdanie zmieniło w jednej chwili mój sposób myślenia. Przestałem zastanawiać się nad wieloma rzeczami, co spowodowało ustanie gonitwy i natłoku myśli, które utrudniały skupienie się nad najprostrzymi czynnościami.
Po pewnym czasie tego filmu zacząłem się zastanawiać, czy główną rolę gra tutaj profesor czy prowadzący-się-zwierzający. Dla mnie było tutaj za dużo gadania o sobie, mam wrażenie jakbym poznał połowę życia wewnętrznego Macieja Kołodziejczyka. Pan profesor złoto - mój autorytet!
Tu Maciek. Dziękuje za miłe słowo. Zdanie, o które Pani pyta można zrozumieć tak: Gdy rozmawiamy o "tworzeniu naszych skryptów z poprzednich pokoleń", mówimy o głęboko zakorzenionym procesie, w którym nasze wartości, przekonania, zachowania, a nawet sposób, w jaki postrzegamy i reagujemy na świat, są w dużej mierze ukształtowane przez doświadczenia i nauki przekazywane przez nasze rodziny, przodków i kulturę. To oznacza, że niektóre z naszych reakcji, wyborów życiowych, a nawet problemów, z którymi się borykamy, mogą mieć swoje korzenie w przeszłości, sięgając czasów jeszcze przed naszym własnym istnieniem. W kontekście terapii par i relacji, uświadamianie sobie, że niektóre z naszych "skryptów" są dziedziczonymi wzorcami, może pomóc w zrozumieniu, dlaczego w określony sposób reagujemy na naszych partnerów, jakie role przyjmujemy w związkach, czy też jakie "bagaże" przynosimy do wspólnych interakcji. To może również objaśniać, dlaczego czasami trudno jest nam wyjść poza pewne ograniczenia - ponieważ nie są one wyłącznie wynikiem naszych osobistych doświadczeń, lecz częścią większej historii. Gdyby coś było jeszcze nie jasne to proszę śmiało dawać znać. Pozdrawiam
@@Euphire Dziękuję za rozwinięcie tematu, chciałbym poznać jak powstaje mechanizm dziedziczenia i jak jest przekazywany, w wielu rodzinach się nie rozmawia a wzorce są przkazywane.. Pozdrawiam Andrzej
@@ziomals19 zachęcamy do zapoznania się ze szkoleniem które przeprowadził profesor i w którym porusza ten temat: euphire.pl/produkt/7-przykazan-rodziny/
15 minut oglądam... Mam prośbę.. Bo jest to okropne w odbiorze, Panie prowadzący, prosze podjąć takie ćwiczenie zrby przestać używać zaimków takich jak JA MNIE MI MOJE i tym podobnych. W szczególności w wywiadach tego typu się to Panu przyda. Zadaje Pan ogólnie sensowne pytania, ale niech Pan je artykułuje tak, aby to nie bylo o Panu. Przemek Górczyk w swoim podcaście robi dokładnie to samo i w efekcie umie położyć wywiad z każdą najbardziej interesującą osobą. Da Pan rade, trzymam kciuki.
Piękno wyżej piękna , w kalokagatii pływać - rzecz to wniebowstępna, można ja przyzywać Nam w doświadczeniach Mai, rozumieć co daje polisensorycznych doświadczeń wyraje, tak by nasze pęto niezniszczalnego życia stanowiło tetno .
Prowadzàcy niech się zapisze I ZAPŁACI za analizę i własne stany emocjonalne a nie wyłudza terapię dla siebie naszym (widzów) kosztem. Nudy I do tego ten biznes szkoleniowy w tle, na który prof. cierpliwie się godzi… Takie to w sosie niesmaczno-kwaśnym.
Może jest irytujący, bo nie jest narcystyczny. Ostatnio ktoś powiedział, że aby "wystawiać się " na internecie trzeba mieć dobrze rozwinięte obrony narcystyczne Chłopak jest młody, uczy się, trening czyni mistrza, dajmy mu szansę. To wymaga odwagi. Przy czym ma w sobie urok, młodzieńcza świeżość i skromność. Ciekawa jestem jak Panie poradziłyby sobie z przeprowadzeniem takiego wywiadu. Ponadto jeśli ktoś nas wybitnie denerwuje, to warto zobaczyć gdzie ta osoba odbija nam nasz cień, czyli co my niewygodnego wyparlismy na swój temat :)
@@magdalenamk426 analizę psychologiczną proponuję zostawić dla siebie. Lubię słuchać wywiadów z ciekawymi ludźmi. Wywiad polega na zadawaniu pytań gościowi i czasami jakiś własny wtręt w wywiadzie. Prowadzący chciał sobie jakąś poradę uskutecznić przy okazji wywiadu? A Może podnieść własną samoocenę? 🤔 Odniosłam takie wrażenia w kilku miejscach rozmowy, za dużo mówił o sobie.
Wśród zapadni sprzecznych działanie wektorem idei wszechwiecznych, gdzie Profesor analitycznie darzy klarowaniem substancji. W horyzoncie straży opornych stelarzy .
Dobra, dobra. Po co to mydlenie oczu? Tak zwany "psychoterapeuta" to ktoś kto żyje życiem innych bo sam nie ma własnego życia. I jeszcze to mizdrzenie się mające pokazać całemu światu jaki to "pan psychoterapeuta" jest "pogodny" jaki "światły", jaki "sympatyczny", jaki "rozsądny", jaki to "spokój" bije od niego ("spokój", rzecz jasna uzyskany kosztem innych ludzi). Tylko ktoś bardzo naiwny (naiwność zahaczająca) o złą wolę da się nabrać na te wszystkie miny, grymasy i umizgi.
Kochany Profesor de Barbaro jest tak skromny i bardzo wrazliwy. ❤
Uwielbiam słuchać prof. de Barbaro. Cudowny, wrażliwy i niezwykle taktowny człowiek. Dziękuję, że istnieje internet i mogę słuchać tak mądrych ludzi🫶
Z dużą lekkością , sympatią i szacunkiem dla profesora , prowadzony wywiad. Moje uznanie dla prowadzącego . Pana profesora słucham z ogromną przyjemnością. Erudyta i wspaniały człowiek.
.
Bardzo ciekawa rozmowa. Pan prof. bardzo uważnie słucha i żywo reaguje na wiele pytań prowadzącego.
Dodaję komentarz, bo przeczytałam te niżej... Czy wszystko trzeba poddawać ocenie? Czy nie można wysłuchać jakiejś rozmowy, wziąć z niej coś ciekawego dla siebie i podziękować? Ja bardzo dziękuję!🙂
Genialny wniosek, szkoda że tak rzadki❤
Dziękuję panu profesorowi,dziękuję prowadzącemu
Dziś wszystko na sprzedaż , kto nie chce w tym udziału wziąć ludzie czują niepokój nie rozumieją, że nie chcemy obcych , wścipskich i przyjmują to jak wrogość wobec nich . NIE WPUSZCZANY ICH DO NASZEGO ŻYCIA CHCEMY MIEĆ Swoje życie dla siebie Dlaczego tak jest, że nikt nie uznaje , że nie wszystko dla każdego. Czym więcej chcemy spokoju tym bardziej ludzi obrażających się na nas. MIŁY CIEPŁY GŁOS PROFESORA MIŁO SIĘ SŁUCHA Dziękuję 😊😊
Panie Profesorze, szacunek. Czas - pięknie zajmuje się nim Tomasz Mann w "Czarodziejskiej Górze"
Podcast nagrywany przed wyborami. 70% frekwencja-marzenie. 😅 Marzenia się spełniają😂 trochę trzeba im pomóc. Bardzo lubię słuchać profesora.
Zadziwiające jest to,że prowadzący nie zauważył z Kim rozmawia.Wydawavlo mu się,że rozmawia z przygodnym współpasażerom w
w podróży koleją,nie zorientował się , że jego rozmówca jest osobą szczególnie zasługującą na szacunek .Zaprosił profesora osobiście i wiedzial z kim rozmawia, więc świadome utrzymywania poczucia równości rozmówców było dla mnie rażące.Uwazam,że przynajmniej kilkakrotne użycie tytułu Pan Profesor,nie oznaczałoby skłonności do tytulomanii,byłoby jedynie wyrazem kultury prowadzącego i jego szacunku dla Gościa
Dla mnie ,rozmowa człowieka zczłowiekiem. Super że prowadzący to czuł , daje mi to autentyczność tej rozmowy. Dziękuję chłopaki za Was . ❤😊❤❤
Pan prowadzący tu zrobił krecią robotę…zaś dla P.Profesora jak zwykle szacun i uznanie
Dziękuję za Pana mądrość
Bardzo fajny wywiad, dzięki za podzielenie się
Dziękuje za wsparcie Dawid!
☺
Dobry wieczor Panstwu, pozdrawiam z Niemiec.
Wzajemnie! Pozsrawiamy z Krakowa :))
Piękna i mądra rozmowa. Dziękuję 🫶🏻
Witam, fajny podcast.
Brakowalo mi tylko spostrzeżen o niestabilnosci rzeczywistosci i ciągłej zmiennosci .
Czlowiek chcial by zeby spoleczenstwo było zawsze bespieczne(zawsze takie samo) .
To ideologiczne podejscie jest bardzo iluzoryczne .
Co sądzicie?
Bardzo ciekawa rozmowa ❤
Świat nie jest od tego, żeby spełniać Twoje oczekiwania. Na mnie to zadziałało błyskawicznie. To jedno zdanie zmieniło w jednej chwili mój sposób myślenia. Przestałem zastanawiać się nad wieloma rzeczami, co spowodowało ustanie gonitwy i natłoku myśli, które utrudniały skupienie się nad najprostrzymi czynnościami.
Po pewnym czasie tego filmu zacząłem się zastanawiać, czy główną rolę gra tutaj profesor czy prowadzący-się-zwierzający. Dla mnie było tutaj za dużo gadania o sobie, mam wrażenie jakbym poznał połowę życia wewnętrznego Macieja Kołodziejczyka.
Pan profesor złoto - mój autorytet!
Dziękuję za wywiad, Co to oznacza że Tworzymy nasze skrypty z poprzednich pokoleń ? czas nagrania 1:33:34
Tu Maciek. Dziękuje za miłe słowo. Zdanie, o które Pani pyta można zrozumieć tak:
Gdy rozmawiamy o "tworzeniu naszych skryptów z poprzednich pokoleń", mówimy o głęboko zakorzenionym procesie, w którym nasze wartości, przekonania, zachowania, a nawet sposób, w jaki postrzegamy i reagujemy na świat, są w dużej mierze ukształtowane przez doświadczenia i nauki przekazywane przez nasze rodziny, przodków i kulturę. To oznacza, że niektóre z naszych reakcji, wyborów życiowych, a nawet problemów, z którymi się borykamy, mogą mieć swoje korzenie w przeszłości, sięgając czasów jeszcze przed naszym własnym istnieniem.
W kontekście terapii par i relacji, uświadamianie sobie, że niektóre z naszych "skryptów" są dziedziczonymi wzorcami, może pomóc w zrozumieniu, dlaczego w określony sposób reagujemy na naszych partnerów, jakie role przyjmujemy w związkach, czy też jakie "bagaże" przynosimy do wspólnych interakcji. To może również objaśniać, dlaczego czasami trudno jest nam wyjść poza pewne ograniczenia - ponieważ nie są one wyłącznie wynikiem naszych osobistych doświadczeń, lecz częścią większej historii. Gdyby coś było jeszcze nie jasne to proszę śmiało dawać znać. Pozdrawiam
@@Euphire Dziękuję za rozwinięcie tematu, chciałbym poznać jak powstaje mechanizm dziedziczenia i jak jest przekazywany, w wielu rodzinach się nie rozmawia a wzorce są przkazywane..
Pozdrawiam Andrzej
@@ziomals19 zachęcamy do zapoznania się ze szkoleniem które przeprowadził profesor i w którym porusza ten temat: euphire.pl/produkt/7-przykazan-rodziny/
Pan prowadzący wywiad wielokrotnie wszedł w rolę pacjenta😊
dlaczego jeszcze pan profesor nie zostal krajowym konsultantem? chyba jedyna sluszna osoba na tym stanowisku
Dziękuję za rozmowę
Pośród zagadnień
czym rozmowa waży,
chłoniemy sygnały
wspólnot luminarzy .
Świetny materiał :)
15 minut oglądam... Mam prośbę..
Bo jest to okropne w odbiorze, Panie prowadzący, prosze podjąć takie ćwiczenie zrby przestać używać zaimków takich jak JA MNIE MI MOJE i tym podobnych. W szczególności w wywiadach tego typu się to Panu przyda. Zadaje Pan ogólnie sensowne pytania, ale niech Pan je artykułuje tak, aby to nie bylo o Panu. Przemek Górczyk w swoim podcaście robi dokładnie to samo i w efekcie umie położyć wywiad z każdą najbardziej interesującą osobą. Da Pan rade, trzymam kciuki.
Zgadzam się w pełni. Powoduje to lekką irytację wobec prowadzącego. Pan profesor jak zwykle z klasą.
No doskonale ujete, doskonale!
Zgadzam się + za dużo informacji o bliskich. Nie wiem czy oni by sobie tego życzyli.
Piękno wyżej piękna ,
w kalokagatii pływać -
rzecz to wniebowstępna,
można ja przyzywać
Nam w doświadczeniach Mai, rozumieć co daje
polisensorycznych doświadczeń wyraje,
tak by nasze pęto
niezniszczalnego życia
stanowiło tetno .
Bardzo lubię słuchać profesora de Barbaro, ale mam trudną sytuację i nie mogę kupić teraz poradnika.
Młody człowieku
przećwicz swe🎉życie,
kolejką w nim czekaj .
Systemowa nauka
stoicyzmu w gaży
praktyką zapuka,
jeśli nas rozjarzy .
Juz jest 👍
Ciekawe sprawy są tu poruszone
za mało wywiadu za dużo superwizji:))
Będę testować różne formy. Dziękuje za feedback :)
@@baciok powodzenia, dobra robota:)
Hallo, nie ma polaczenia🤔
Obejrzałam wywiad li tylko ze względu na osobę profesora. Prowadzący jest lekko irytujący.
Prowadzàcy niech się zapisze I ZAPŁACI za analizę i własne stany emocjonalne a nie wyłudza terapię dla siebie naszym (widzów) kosztem. Nudy I do tego ten biznes szkoleniowy w tle, na który prof. cierpliwie się godzi… Takie to w sosie niesmaczno-kwaśnym.
Może jest irytujący, bo nie jest narcystyczny. Ostatnio ktoś powiedział, że aby "wystawiać się " na internecie trzeba mieć dobrze rozwinięte obrony narcystyczne
Chłopak jest młody, uczy się, trening czyni mistrza, dajmy mu szansę. To wymaga odwagi. Przy czym ma w sobie urok, młodzieńcza świeżość i skromność. Ciekawa jestem jak Panie poradziłyby sobie z przeprowadzeniem takiego wywiadu. Ponadto jeśli ktoś nas wybitnie denerwuje, to warto zobaczyć gdzie ta osoba odbija nam nasz cień, czyli co my niewygodnego wyparlismy na swój temat :)
@@magdalenamk426 analizę psychologiczną proponuję zostawić dla siebie. Lubię słuchać wywiadów z ciekawymi ludźmi. Wywiad polega na zadawaniu pytań gościowi i czasami jakiś własny wtręt w wywiadzie. Prowadzący chciał sobie jakąś poradę uskutecznić przy okazji wywiadu? A Może podnieść własną samoocenę? 🤔 Odniosłam takie wrażenia w kilku miejscach rozmowy, za dużo mówił o sobie.
Mistrz i uczeń.
@@baszkamorato nie słuchaj. Chłopak prowadzi rozmowę tak jak umie i chce,a nie pod Twoje wymagania, zachowaj krytykę i ocenę dla siebie.
Począwszy od "drgnienie"
treści Proresora władają
sumieniem.
Pośród pytań gola
dociekaǰą sumiennie
tryumfatu w rolach.
Wśród zapadni sprzecznych
działanie wektorem
idei wszechwiecznych,
gdzie Profesor analitycznie
darzy klarowaniem substancji. W horyzoncie straży opornych stelarzy .
Teatr z morałem prawdy
niezbędny w swej gaży
by rolę świadomości
zważył i obsadził .
kierownik zazwyczaj jest jak ojciec....inaczej nie byłby kierownikiem:)
Tylko te przyklady..
z pedagogiki wstydu.
Nidopowiedzenie sfarzy.
Młody, mikrofon bliżej japy i mniej twojego ja ja ja
Dzięki Radek
Głupota zniewala
a nie ma przypadku
w chodzeniu po falach.
Katarzyna Nosowska: Uważam, że jestem wspaniałą kobietą | WojewódzkiKędzierski
Żołnierz i obrońca słabszych od najmłodszych lat nie ma niczego do przepracowania 😂 wystarczy robić swoje bronić sibie i innych.
Nie dziękuję
Nigdy w życiu.
Dobra, dobra. Po co to mydlenie oczu? Tak zwany "psychoterapeuta" to ktoś kto żyje życiem innych bo sam nie ma własnego życia. I jeszcze to mizdrzenie się mające pokazać całemu światu jaki to "pan psychoterapeuta" jest "pogodny" jaki "światły", jaki "sympatyczny", jaki "rozsądny", jaki to "spokój" bije od niego ("spokój", rzecz jasna uzyskany kosztem innych ludzi). Tylko ktoś bardzo naiwny (naiwność zahaczająca) o złą wolę da się nabrać na te wszystkie miny, grymasy i umizgi.
Are you ok?
Pośród zagadnień
czym rozmowa waży,
chłoniemy sygnały
wspólnot luminarzy .
Człowiek,gdy bajarz
bez morału bajki,
sedna chce ustalać.