Kompletnie nie miałam siły wstać z łóżka. Nie wiedziałam co mi jest. Jestem w procesie, chodzę na terapię od lat, przyjmuję leki, jednak nigdy nie usłyszałam czegoś tak budującego, wyjaśniającego kwintesencję problemu. Bardzo dziękuję za ten filmik, "wyprowadzę siebie" za moment na spacer bo pięknie świeci słońce :)
Przechodzą przeze mnie dreszcze. Dotyczy to mnie. Dziękuję, że pomagasz mi pozbyć się strachu. Jeszcze trochę i go nie będzie. Dziękuję moja Przewodniczko Duchowa.
Cieszę się, że regularnie pojawiają się nowe Pani filmy. Bardzo mi one pomagają poukładać sobie w głowie niektóre sprawy. Bardzo Panią podziwiam za to jak pracuje Pani nad swoją psychiką, motywuje mnie Pani do tego. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)
Pani Beato, Pani jest najlepszym dowodem na słuszność Pani poglądów. Bardzo bym chciała mieć Panią za przyjaciółkę :) pozdrawiam serdecznie i dziękuję za mnóstwo mądrości przekazywanej zarówno na kanale, jak i w książkach.
Beatko, niesamowite jest to, że pomimo iż wszyscy mamy,, inne strachy"', to tak naprawdę boimy się bycia odrzuconym, ocenionym, niedość dobrym... czyli niekochanym. Przychodzimy tu po miłość i strach, tak jak ból, jest naszym drogowskazem. Tylko my potrafimy uleczyć swój strach od wewnątrz. To prawda, że zaczynamy uzdrowienie od siebie -dając sobie miłość, szacunek i akceptację, ale również tworząc w sobie przestrzeń do odczuwania strachu, słabości... itd. W przestrzeni akceptacji strach sam rozpuszcza się stopniowo. Walka nic nie da, bo strach jest tą częścią nas. Tą. która odczuwa brak... i woła. Wspaniale mówisz o daniu sobie miłości i potrzebie cierpliwości w nowym podejściu ku sobie. Ja też miałam ogromne lęki, które wynikały z iluzji, że ktoś ze wnątrz wypełni mi wewntrzną pustkę i uleczy moje problemy. Gdy szczerze ,, weszłam" w siebie to ja sama za wszystko stałam się odpowiedzialna >Ja mam być rodzicem i przyjacielem mojego wewnętrznego dziecka. Dać mu teraz to, czego nie otrzymało w przeszłości. Zatroszczyć się o nie, wesprzeć je, okazać mu wdzięczność i szacunek...
Szkoda, że nie mogę się z panią zgodzić bo wszystko to co pani mówi brzmi sensownie. Od dziecka byłam kochana, doceniana, chciana. Tę miłość do siebie wyssaną z mlekiem matki niosłam do czasu spotkania męża. Był ,dobry,troskliwy do czasu. Lata dalej niszczona, upokorzona nie dałam rady z tą swoją miłością do siebie. Są ludzie od nas silniejsi którzy udowodnią nam,że ta miłość własna jest głupia! po latach po odejściu mam miłość do siebie i akceptację ale nigdy nie odzyskałam zaufania do ludzi. Ja wiem jak podstępna jest natura ludzka i podepcze nas pomimo naszej miłości własnej!
Bardzo się cieszę, że na świecie są jeszcze ludzie jak Pani, naprawdę! Płynie z Pani tyle prawdziwości i szczerości co jest naprawdę coraz rzadsze. Bardzo dziękuje za nadzieje w lepsze jutro jak i czystą motywację !
Pani Beato, Bardzo dziekuje za to wystapienie. Aspekt miłości do samego siebie jest bardzo wazny, jednoczesnie bardzo trudny. Dziekuje za jasne i przejrzyste wytlumaczenie genezy strachu oraz jak go przezwyciezyc.
Witam Pani Beato. Bardzo lubię słuchać pani porad i często z nich korzystam. Lecz tym razem muszę się nie zgodzić z jednym stwierdzeniem- aczkolwiek być może tylko ja tak mam. Powiedziała pani, że najpierw trzeba pokochać samego siebie aby dać komuś szczęście. Moim zdaniem trzeba dawać dobro innym, nawet jeśli samemu się go nie odczuwa. Wydaje mi się, że jest to lepiej odbierane i wraca do nas w większej mocy. Pozdrawiam ;-)
Dokładnie ,jak jesteśmy swoim przyjacielem to nikt nas nie pokrzywdzi, jak kochamy siebie-to robimy co my chcemy a nie to co ktoś chce,nie dajemy wtedy przyzwolenia na rządzenie sobą komuś, ani przyzwolenia na manipulacje w różny sposób i na zmianę naszego myślenia i decyzji
Witam p.Beato Dziękuję Pani bardzo ,teraz w chorobie bardzo mi Pani pomaga Niech dobro wraca do pani zawsze że zdwojoną siłą. Pozdrawiam Panią serdecznie
Tyle madrych madrosci mowisz Beatko ze az zaluje ze nie slyszalam takich slow 50 lat temu😥 mam jednak nadzieje ze Mlodzi wezma Twoje slowa do serca i beda szczesliwszy od tych co to szukali wokol a nie w sobie akceptacji i milosci👍😊 dziekuje za madre slowa i zycze wszelkich dobroci i zdrowia😘😘
Jako mała, kilkuletnia dziewczynka podsłuchałam rozmowę mojej mamy z moją najstarszą siostrą i dowiedziałam się o tym, że moja mama bardzo nie chciała kolejnej ciąży, ciąży, której owocem byłam ja. To było dla mnie straszne przeżycie. Poczułam się jak niepasujący i niepotrzebny nikomu kawałek układanki. Mój cały świat wówczas runął , a wraz z nim poczucie bezpieczeństwa. Czułam się odtąd jak oderwana od rzeczywistości postać, która nie potrafiła odnaleźć swojego miejsca, powrócić do domu. Czułam ogromny strach związany z tym, że moja mama mnie na pewno nie kocha skoro mnie nie chciała na tym świecie i żyłam w tym przeświadczeniu prawie trzydzieści lat. Na szczęście odnalazłam siłę, zaczerpnęłam ją z miłości, którą poczułam pewnego razu bardzo mocno na sobie, a była to miłość, którą obdarzył mnie Stwórca, Bóg, Wyższa Siła.. Zrozumiałam wtedy wiele rzeczy, a jedną z najważniejszych z nich było to, że moje poczucie szczęścia i bezpieczeństwa nie muszę opierać na miłości od innych ludzi, że wszystko czego potrzebuję do życia odnajdę we własnym wnętrzu. I tak też się stało. Dzisiaj kocham siebie, cieszę się życiem, jestem wdzięczna mojej mamie za to, że mnie wychowała i ujrzałam ten ogromny trud, który włożyła w wychowanie moje i rodzeństwa. Jestem dziś wdzięczna za każdy zachód Słońca, za ten piękny świat, który mnie otacza, jestem wdzięczna Bogu za to, że w chwili ogromnego załamania mojego życia, dał o sobie znać tak dosadnie, mimo iż, nie prosiłam Go nawet o pomoc, bo czułam, że na nic nie mogę zasługiwać, a już na pewno nie na jakąkolwiek miłość, wsparcie i opiekę. Dzięki tej MIŁOŚCI odnalazłam spokój, który dla mnie stanowi najwyższy wymiar szczęścia. Dziękuję Pani Beato za każdą chwilę, którą Pani poświęca dla innych. Wspaniale się słucha Panią.. Pozdrawiam Ciepło.
Moniko, Twoja mama nie chciała ciąży, bo miała poukładane życie, ale kiedy już była w tej ciąży i oswoiła się z tą myślą to pokochała Cię. Kobiety często boją się ciąży, chciałyby żeby pojawiła się miesiączka, ale kiedy nie pojawia się i okazuje się, że to ciąża, wtedy ich myślenie zmienia się. Teraz zapewne jesteś ukochanym dzieckiem 🙂
Zgadzam się z panią całkowicie, tylko należy być przyjacielem dla siebie , akceptować siebie i szanować siebie, a nie innym dawać wszystko , czego oczekują, bo niszczysz swoją osobowość i wyzwalają się różne choroby. i stajesz się kaleką ,a tym , co oczekują od ciebie za dużo powiedzieć " NIE"
Ja też mam strach który mnie paraliżuje i nie mogę się go pozbyć a mam już 63 lata pani prawdę mówi kocham panią za to co pani mówi żyję pani wykładami ale jest mi bardzo trudno wprowadzić to wszystko w życie
Pani Beato, ma Pani cudowny, kojący głos. Pierwszy raz Panią dziś znalazłam na yt i tematyka filmików też bardzo mi odpowiada. Żyję z lękiem wiele lat. Bardzo ciekawa teza nt. przyczyny strachu. Ma Pani we mnie kolejną oglądaczkę ;)
strach bierze się z niewiedzy. Jesli nie wiesz, co jest przed Tobą, to boisz się iść. Jesli jesteś przygotowany na rozne ewentualnosci, przeanalizujesz, co moze sie stac, co mozesz spotkac i masz plan, jak na to zareagujesz, to WIESZ, ze nie ma sie czego bac
Ja też tak myślę, Pani Beato - akceptacja siebie jest ważna, żeby akceptować także innych. A skoro "Ten, który nas ukształtował" wszczepił nam w serca uczucie miłości i pierwszy nas pokochał, to ta myśl bardzo pozwala poczuć wewnętrzny spokój. Nie można tak naprawdę kochać innych, jeśli nie kocha się siebie. Podejrzewam też, że ten "pierwszy lęk", który wpłynie potem na mnóstwo dziedzin naszego życia, buduje się w dzieciństwie.
Dzisiaj czuje taki starch, ktory przychodzi od czasu do czasu bez zaproszenia😮 Wystapienie Psychiatrki, prezeski Herman mialo osobiscie na mnie bardzo negatywny wplyw, a bezposrednim nastepstwem straszenia Pani przez psychiatrke Herman byla fala hejtu i wtedy czulam sie jeszcze gorzej😮 Pani Beato, Pani byla w samym centrum, i sobie poradzila swietnie👍 A ja czuje, pomimo moich staran, zeby tego leku nie czuc, wewnetrzny strach nawet o los przeszlych, obecnych i potencjalnych Pacjentow, psychiatrki Herman😮 Nie o przepisywanie lekow💊 Tylko jak psychiatrka Herman rozmawia z pacjentami twarza w twarz jesli potrafila wystapieniem w mediach socjalnych sprowokowac fale hejtu🧌
A co z lękiem wysokości? Czy można znaleźć jego przyczynę w podświadomości? Jako dziecko nie miałam tej przypadłości. Wydaje mi się, że w wieku dojrzewania pojawił się u mnie. ☹️
bardzo proszę ;-) mogła byś zrobić filmik jak się pozbierać po rozstaniu ogólnie o milosci . czy jak odzyskać ukochaną osobę . bardzo była bym wdzięczna , ponieważ właśnie mnie to spotkało.. możne byś mi jakoś pomogła
Pani Beato a co jesli ktos przewlekle choruje, strach przed operacjami, zabiegami co wtedy jak sie nie bac i o tym nie rozmyślać!!!!Chetnie napisalabym do Pani email.
alex alex Cale zycie zyjemy w przekonaniu,ze choroby i smierc nas nie dotycza.....choroba jest konsekwencja naszwgo zycia i czesto konczy zycie,ale nie kazda. choroba jest przystankiem ktory jest czlowiekowi potrzebny,aby miec czas na zastaniwienie sie nad soba.Ludzie tak dzis pedza i nad niczym sie nie zastanawiaja,nie dbaja o siebie tu i teraz tylko “ musze to, musze tamto“,nie maja czasu dla siebie. To brak milosci do siebie.Mysle,ze wychowano nas w przekonaniu,ze musimy poswiecac sie dla innych,bo to po“ chrzescijansku“.A potem cierpimy,bo inni bywaja egoistyczni i nie oddaja nam naszego “dobra“.Zabardzo jestesmy uzaleznieni od uczuc i opini innych.Jestesmy tu i teraz,jestesmy chorzy lub zdrowi,ale jestesmy,bo wszyscy mamy to samo przeznaczenie i jednp zycie,nie maenujmy czasu na czekanie.Jutro ..jest juz dzisiaj.Pozdrawiam
To z lgnięciem do ludzi to prawda. Ja przestałem ganiać za ludźmi bo już dawno zobaczyłem, że od nich nic nie dostanę.... Nawet jak mnie podziwiają i się zachwycają to i tak nie pomaga tona brak miłości wewnątrz...
Minęło tyle lat a ja ciągle wracam do tego filmiku. Po prostu DZIĘKUJĘ ❤
Ja tez👋🍀
Ja też, uściski dla Was! Będzie tylko lepiej 🥰
Czy to oznacza że nadal masz problem, że nadal nie zniknął? Czy jaki jest powód?
Szukałam długo odpowiedzi na to pytanie. Jestem wdzięczna.
Jeden z najważniejszych filmów. Obowiązkowy dla każdego wrażliwca.
Kompletnie nie miałam siły wstać z łóżka. Nie wiedziałam co mi jest. Jestem w procesie, chodzę na terapię od lat, przyjmuję leki, jednak nigdy nie usłyszałam czegoś tak budującego, wyjaśniającego kwintesencję problemu. Bardzo dziękuję za ten filmik, "wyprowadzę siebie" za moment na spacer bo pięknie świeci słońce :)
Przechodzą przeze mnie dreszcze. Dotyczy to mnie. Dziękuję, że pomagasz mi pozbyć się strachu. Jeszcze trochę i go nie będzie. Dziękuję moja Przewodniczko Duchowa.
Przepiękny przekaz od wspaniałego, wartościowego człowieka 😊.
Cieszę się, że regularnie pojawiają się nowe Pani filmy. Bardzo mi one pomagają poukładać sobie w głowie niektóre sprawy. Bardzo Panią podziwiam za to jak pracuje Pani nad swoją psychiką, motywuje mnie Pani do tego. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)
Pani Beato, Pani jest najlepszym dowodem na słuszność Pani poglądów. Bardzo bym chciała mieć Panią za przyjaciółkę :) pozdrawiam serdecznie i dziękuję za mnóstwo mądrości przekazywanej zarówno na kanale, jak i w książkach.
Beatko, niesamowite jest to, że pomimo iż wszyscy mamy,, inne strachy"', to tak naprawdę boimy się bycia odrzuconym, ocenionym, niedość dobrym... czyli niekochanym. Przychodzimy tu po miłość i strach, tak jak ból, jest naszym drogowskazem. Tylko my potrafimy uleczyć swój strach od wewnątrz.
To prawda, że zaczynamy uzdrowienie od siebie -dając sobie miłość, szacunek i akceptację, ale również tworząc w sobie przestrzeń do odczuwania strachu, słabości... itd.
W przestrzeni akceptacji strach sam rozpuszcza się stopniowo. Walka nic nie da, bo strach jest tą częścią nas. Tą. która odczuwa brak... i woła. Wspaniale mówisz o daniu sobie miłości i potrzebie cierpliwości w nowym podejściu ku sobie. Ja też miałam ogromne lęki, które wynikały z iluzji, że ktoś ze wnątrz wypełni mi wewntrzną pustkę i uleczy moje problemy. Gdy szczerze ,, weszłam" w siebie to ja sama za wszystko stałam się odpowiedzialna >Ja mam być rodzicem i przyjacielem mojego wewnętrznego dziecka. Dać mu teraz to, czego nie otrzymało w przeszłości. Zatroszczyć się o nie, wesprzeć je, okazać mu wdzięczność i szacunek...
Dziękuję, czuję wdzięczność. Dzięki Pani świat staje się lepszy i bardziej świadomy.
Monika Wrzałek
Kochana dusza, dajesz mi nadzieje na zycie
Szkoda, że nie mogę się z panią zgodzić bo wszystko to co pani mówi brzmi sensownie. Od dziecka byłam kochana, doceniana, chciana. Tę miłość do siebie wyssaną z mlekiem matki niosłam do czasu spotkania męża. Był ,dobry,troskliwy do czasu. Lata dalej niszczona, upokorzona nie dałam rady z tą swoją miłością do siebie. Są ludzie od nas silniejsi którzy udowodnią nam,że ta miłość własna jest głupia! po latach po odejściu mam miłość do siebie i akceptację ale nigdy nie odzyskałam zaufania do ludzi. Ja wiem jak podstępna jest natura ludzka i podepcze nas pomimo naszej miłości własnej!
Jest Pani wspaniała , każdy film. Jest dla mnie na wagę złota . Proszę o więcej
Bardzo się cieszę, że na świecie są jeszcze ludzie jak Pani, naprawdę! Płynie z Pani tyle prawdziwości i szczerości co jest naprawdę coraz rzadsze. Bardzo dziękuje za nadzieje w lepsze jutro jak i czystą motywację !
Mądre, głębokie, przeżyte na sobie samej. Dziękuję :)
bardzo mi pani pomaga w życiu i dobrze że na pani kanale są nowe filmy dużo pani przeszła podziwiam panią za tą odwagę pozdrawiam serdecznie
Jest Pani wspaniałą osobą! Dziękuję Pani za tą wiedze którą się z nami dzieli, dzięki Pani chcę się zmienić na lepsze!
Cudownie ,dzięki tym wykładom i lekturze Pani książek , wiem , że muszę zaopiekować się sobą, jak mądry ,troskliwy rodzić .
Pani Beato,
Bardzo dziekuje za to wystapienie. Aspekt miłości do samego siebie jest bardzo wazny, jednoczesnie bardzo trudny. Dziekuje za jasne i przejrzyste wytlumaczenie genezy strachu oraz jak go przezwyciezyc.
Witam Pani Beato. Bardzo lubię słuchać pani porad i często z nich korzystam. Lecz tym razem muszę się nie zgodzić z jednym stwierdzeniem- aczkolwiek być może tylko ja tak mam. Powiedziała pani, że najpierw trzeba pokochać samego siebie aby dać komuś szczęście. Moim zdaniem trzeba dawać dobro innym, nawet jeśli samemu się go nie odczuwa. Wydaje mi się, że jest to lepiej odbierane i wraca do nas w większej mocy. Pozdrawiam ;-)
Dokładnie ,jak jesteśmy swoim przyjacielem to nikt nas nie pokrzywdzi, jak kochamy siebie-to robimy co my chcemy a nie to co ktoś chce,nie dajemy wtedy przyzwolenia na rządzenie sobą komuś, ani przyzwolenia na manipulacje w różny sposób i na zmianę naszego myślenia i decyzji
Pani Beato, dziękuję za podzielenie się tym ważnym odkryciem.
Witam p.Beato
Dziękuję Pani bardzo ,teraz w chorobie bardzo mi Pani pomaga
Niech dobro wraca do pani zawsze że zdwojoną siłą.
Pozdrawiam Panią serdecznie
Tyle madrych madrosci mowisz Beatko ze az zaluje ze nie slyszalam takich slow 50 lat temu😥 mam jednak nadzieje ze Mlodzi wezma Twoje slowa do serca i beda szczesliwszy od tych co to szukali wokol a nie w sobie akceptacji i milosci👍😊 dziekuje za madre slowa i zycze wszelkich dobroci i zdrowia😘😘
Takiego kierownik a duchowego mi potrzeba pani Beatko Moja kochana :-)
Dziękuję Pani Beatko .Zaczynam kochac siebie!!!!!!
Ten filmik pomógł mi bardzo w trudnych chwilach :)
mi tez :) pozdrawiam milo
Pani Beato dziekuje za te vlogi- tak wspaniale Pani tlumaczy takie wazne rzeczy .
Pani Beato jast pani niezwykła. Uwielbiam to co pani robi,jest pani bardzo mądra.
Strach pochodzi od tego ,który nas nienawidzi(...)Bóg jest Miłością
To bylo cudowne przezycie posluchac tego, co Pani mowi. Niesamowite. Dziekuje i pozdrawiam :).
Pani Beato,dziękuję bardzo za każde słowo i pani świadectwo. Pomagają mi Pani słowa żyć lepiej. Pozdrawiam. Renata.
Trzeba dorosnąć aby to co Ta Wspaniała osoba opowiada, zozumieć.
Take proste dac sobie milosc a jednoczesnie Takie trudne do zrealiizowania♥️
Beato, brakuje mi Twojej audycji w radiu Zet, ale cieszę się, że nagrywasz filmiki na YTubie. Czekam na kolejne odcinki. Serdecznie pozdrawiam!
Pięknie powiedziane, piękna prawda. Pani Beato. Pozdrawiam serdecznie. :-)
Jako mała, kilkuletnia dziewczynka podsłuchałam rozmowę mojej mamy z moją najstarszą siostrą i dowiedziałam się o tym, że moja mama bardzo nie chciała kolejnej ciąży, ciąży, której owocem byłam ja. To było dla mnie straszne przeżycie. Poczułam się jak niepasujący i niepotrzebny nikomu kawałek układanki. Mój cały świat wówczas runął , a wraz z nim poczucie bezpieczeństwa.
Czułam się odtąd jak oderwana od rzeczywistości postać, która nie potrafiła odnaleźć swojego miejsca, powrócić do domu.
Czułam ogromny strach związany z tym, że moja mama mnie na pewno nie kocha skoro mnie nie chciała na tym świecie i żyłam w tym przeświadczeniu prawie trzydzieści lat. Na szczęście odnalazłam siłę, zaczerpnęłam ją z miłości, którą poczułam pewnego razu bardzo mocno na sobie, a była to miłość, którą obdarzył mnie Stwórca, Bóg, Wyższa Siła..
Zrozumiałam wtedy wiele rzeczy, a jedną z najważniejszych z nich było to, że moje poczucie szczęścia i bezpieczeństwa nie muszę opierać na miłości od innych ludzi, że wszystko czego potrzebuję do życia odnajdę we własnym wnętrzu. I tak też się stało. Dzisiaj kocham siebie, cieszę się życiem, jestem wdzięczna mojej mamie za to, że mnie wychowała i ujrzałam ten ogromny trud, który włożyła w wychowanie moje i rodzeństwa. Jestem dziś wdzięczna za każdy zachód Słońca, za ten piękny świat, który mnie otacza, jestem wdzięczna Bogu za to, że w chwili ogromnego załamania mojego życia, dał o sobie znać tak dosadnie, mimo iż, nie prosiłam Go nawet o pomoc, bo czułam, że na nic nie mogę zasługiwać, a już na pewno nie na jakąkolwiek miłość, wsparcie i opiekę. Dzięki tej MIŁOŚCI odnalazłam spokój, który dla mnie stanowi najwyższy wymiar szczęścia.
Dziękuję Pani Beato za każdą chwilę, którą Pani poświęca dla innych. Wspaniale się słucha Panią..
Pozdrawiam Ciepło.
Moniko, Twoja mama nie chciała ciąży, bo miała poukładane życie, ale kiedy już była w tej ciąży i oswoiła się z tą myślą to pokochała Cię. Kobiety często boją się ciąży, chciałyby żeby pojawiła się miesiączka, ale kiedy nie pojawia się i okazuje się, że to ciąża, wtedy ich myślenie zmienia się. Teraz zapewne jesteś ukochanym dzieckiem 🙂
Dziękuję bardzo.
Jest Pani super!
Dzieki za ciekawe slowa . naprawde motywujace .forma przekazu jaki gesty . tak samo podziwiam za poswieony nam czas .
Zgadzam się z panią całkowicie, tylko należy być przyjacielem dla siebie , akceptować siebie i szanować siebie, a nie innym dawać wszystko , czego oczekują, bo niszczysz swoją osobowość i wyzwalają się różne choroby. i stajesz się kaleką ,a tym , co oczekują od ciebie za dużo powiedzieć " NIE"
Pięknie napisane...
Pani filmy sa niesamowite i bardzo odkrywcze. Dziekuje bardzo za podzielenie sie ta wiedza. Pozdrawiam
Kolejny cudowny film. Czekam na następne
Ja też mam strach który mnie paraliżuje i nie mogę się go pozbyć a mam już 63 lata pani prawdę mówi kocham panią za to co pani mówi żyję pani wykładami ale jest mi bardzo trudno wprowadzić to wszystko w życie
Pani Beato, ma Pani cudowny, kojący głos. Pierwszy raz Panią dziś znalazłam na yt i tematyka filmików też bardzo mi odpowiada. Żyję z lękiem wiele lat. Bardzo ciekawa teza nt. przyczyny strachu. Ma Pani we mnie kolejną oglądaczkę ;)
dziękuję za te filmiki bardzo pomagają i dają nadzieję że można wyjść z tego dna
Pani Beciu dzięki Pani pokochałam siebie dziękuję
Sylvia! Zazdroszczę Ci tych codziennych orgazmów
Pani jest po prostu Święta, dziękuję :)
Cudowna kobieto❤️❤️❤️,dziękuję Ci że jesteś 😘.
Dziekuje:) bardzo mocno dodają otuchy te slowa
Pieknie powiedziane ❤
Dziekuje za odpowiedz, ktorej szukalam polowe zycia ❤️....
Zawsze wydawało mi się że kocham siebie a mimo to strach często mnie paraliżuje.
Wszystkie emocje dziedziczymy po przodkach, oni to dopiero musieli się bać... żyć bez opieki MOPSów ZUSu bez telewizji :)
Mam tak samo
Dziękuję za te mądre słowa i proszę o więcej. Płynie od Pani ogromnie pozytywna energia. Pozdrawiam serdecznie.
Trzeba się samemu ze sobą przytulać i powtarzać sobie 'Kochanie Cie ' wielka moc :****
jakby lęk poranny pali pod mostkiem był...usidlał... czemu dlaczego?? dziekuje Beatko ❤
Bardzo, bardzo mądre i prawdziwe :)
strach bierze się z niewiedzy. Jesli nie wiesz, co jest przed Tobą, to boisz się iść. Jesli jesteś przygotowany na rozne ewentualnosci, przeanalizujesz, co moze sie stac, co mozesz spotkac i masz plan, jak na to zareagujesz, to WIESZ, ze nie ma sie czego bac
I jeśli mozna to na podsumowanie dodam...
Kazdego dnia jestem lepsza wersja siebie😙
Dziękuję że jesteś
Ja też tak myślę, Pani Beato - akceptacja siebie jest ważna, żeby akceptować także innych. A skoro "Ten, który nas ukształtował" wszczepił nam w serca uczucie miłości i pierwszy nas pokochał, to ta myśl bardzo pozwala poczuć wewnętrzny spokój. Nie można tak naprawdę kochać innych, jeśli nie kocha się siebie. Podejrzewam też, że ten "pierwszy lęk", który wpłynie potem na mnóstwo dziedzin naszego życia, buduje się w dzieciństwie.
Stokrotnie
Dziekuje raz jeszcze.....
Dobrze powiedziane :)
Bratka jesteś Wielka
Dzisiaj czuje taki starch, ktory przychodzi od czasu do czasu bez zaproszenia😮
Wystapienie Psychiatrki, prezeski Herman mialo osobiscie na mnie bardzo negatywny wplyw, a bezposrednim nastepstwem straszenia Pani przez psychiatrke Herman byla fala hejtu i wtedy czulam sie jeszcze gorzej😮
Pani Beato, Pani byla w samym centrum, i sobie poradzila swietnie👍
A ja czuje, pomimo moich staran, zeby tego leku nie czuc, wewnetrzny strach nawet o los przeszlych, obecnych i potencjalnych
Pacjentow, psychiatrki Herman😮
Nie o przepisywanie lekow💊
Tylko jak psychiatrka Herman rozmawia z pacjentami twarza w twarz jesli potrafila wystapieniem w mediach socjalnych sprowokowac fale hejtu🧌
WIADOMO CZAS 🎉🎉🎉❤❤
Bo miłosc daje ufność w Boga i wiare , a tym samym odwagę do podążania za głosem swojego serca .
Erich Fromm - "O sztuce miłosci" fajna książka na ten temat, polecam wszystkim zainteresowanym!
Jest pani cudowna postaram się tak zrobic
Podjęłam zła decyzję i nie można już nic naprawić Co wtedy? Przegrane życie Jestem przerażona i nie czuję się bezpiecznie
❤
Dziękuję 🌹
Cześć Kochana Beatko 😁🙏💚🧡💛💜
Wie ktoś gdzie można kupić ksiazke Jak pokochac samego siebie?moze pdf czy audiobook.Nigdzie nie moge znalezc tej pozycji...
Pani Beato, mało konkretów (w porównaniu do podobnych kanałów). Proszę przygotować ludziom ćwiczenia - co mają robić, aby zacząć kochać samych siebie.
To umieściła w książkach.
Dzięki Beatka
A co z lękiem wysokości? Czy można znaleźć jego przyczynę w podświadomości? Jako dziecko nie miałam tej przypadłości. Wydaje mi się, że w wieku dojrzewania pojawił się u mnie. ☹️
Dziękuję
Same Pani slowa oddaja milosc ...:)
W dzieciństwie bałem się ciemność-jednak,gdy kimś się opiekowałem,nie bałem się.Chyba kobieta ma rację:)
Dziękuję ❤
Zachęcające słowa ;)
Jaki trafny felieton czy to trzeba przeżyć żeby zrozumieć. ?
Bardzo nieprzyjemne uczucie. Znsm to bardzo dobrze. 💙💌
Też nie wiem jak moge pokochać siebie... Słowa piekne,bo tylko miłość może uzdrowić...,ale jak tego dokonać,od czego zaczać...
Kocham wiec nie musze sie bac... Piesn ktora nadal pamietam z rekolekcji w kosciele
Ale jak pokochać siebie?
Dziękuję.
bardzo proszę ;-) mogła byś zrobić filmik jak się pozbierać po rozstaniu ogólnie o milosci . czy jak odzyskać ukochaną osobę . bardzo była bym wdzięczna , ponieważ właśnie mnie to spotkało.. możne byś mi jakoś pomogła
Polecm doglebna analize listu do Filipian 4: 4-7. Ostatecznie wszystko to co zawiera Pismo Sw zostalo napisane dla naszego pouczenia- Rzymian 15:4
Dzięki
Zgadzam sie tylko nwm jak to zrobic jak kochac samego siebie rozumiem co to znaczy ale nie umiem tego wykonac
Kocham Panią
Święte słowa.
Pani Beato a co jesli ktos przewlekle choruje, strach przed operacjami, zabiegami co wtedy jak sie nie bac i o tym nie rozmyślać!!!!Chetnie napisalabym do Pani email.
alex alex Cale zycie zyjemy w przekonaniu,ze choroby i smierc nas nie dotycza.....choroba jest konsekwencja naszwgo zycia i czesto konczy zycie,ale nie kazda. choroba jest przystankiem ktory jest czlowiekowi potrzebny,aby miec czas na zastaniwienie sie nad soba.Ludzie tak dzis pedza i nad niczym sie nie zastanawiaja,nie dbaja o siebie tu i teraz tylko “ musze to, musze tamto“,nie maja czasu dla siebie. To brak milosci do siebie.Mysle,ze wychowano nas w przekonaniu,ze musimy poswiecac sie dla innych,bo to po“ chrzescijansku“.A potem cierpimy,bo inni bywaja egoistyczni i nie oddaja nam naszego “dobra“.Zabardzo jestesmy uzaleznieni od uczuc i opini innych.Jestesmy tu i teraz,jestesmy chorzy lub zdrowi,ale jestesmy,bo wszyscy mamy to samo przeznaczenie i jednp zycie,nie maenujmy czasu na czekanie.Jutro ..jest juz dzisiaj.Pozdrawiam
uwielbiam twoje motywujace filmy pozdrowienia (odpisz;) poprosze
To z lgnięciem do ludzi to prawda. Ja przestałem ganiać za ludźmi bo już dawno zobaczyłem, że od nich nic nie dostanę.... Nawet jak mnie podziwiają i się zachwycają to i tak nie pomaga tona brak miłości wewnątrz...
jak to zrobić ?
mogłaby pani nagrac filmik o ludziach empatach?
Jak mozna sobie dac cos czego się nie dostało?