Śledzę temat UNITRY od początku. Wielokrotnie korespondowałem z różnymi osobami z tej firmy, czytałem, oglądałem, słuchałem. Ponieważ moją młodość spędziłem częściowo w Unitra Tonsil zadawałem wiele pytań. Konkluzja jest następująca - to jest realizacja jakiegoś marzenia, które sponsoruje "bogaty Tatuś". Oni się tam po prostu bawią mając wrażenie, że wymyślają koło lub co najmniej energię atomową. Nie ma wizji i misji, jest jedno tylko hasło, jest niewytłumaczalna racjonalnie polityka cenowa, jest "samouwielbienie" graniczące z narcyzmem. Oni sami siebie nazwali marką hi-end dostosowując do tego ceny. Zachowują się jak Apple nie mając kompletnie "marki" jak i właściwej przeszłości. Krytykują japońskie urządzenia jakby dorobek Kraju Kwitnącej Wiśni nie miał znaczenia. To wszystko nie trzyma się całości. W dobie wszechogarniającego streaming'u nie mają odtwarzacza strumieniowego, zwykły CD kosztuje tyle co dobry japoński odtwarzacz SACD, kolumny podłogowe o konstrukcji zamkniętej pracują z wykorzystaniem obcych głośników, gdy na naszym podwórku istnieje Tonsil... Niestety może to się skończyć jak Mudita Pure - android.com.pl/tech/551912-mudita-pure-polski-telefon-porazka/ To ten sam "Ojciec".
Sprzęt nowej Unitry jest ładny w stylu vintage, prawdopodobnie parametry też niezłe, ale cena !!!!! ??? Dla kogo ta cena ? Dla prominentów ?...dla milionerów ?..dla tych co kradną ?....20 tyś wzmacniacz, 20 tyś CD, 11 tyś gramofon, to jakaś kpina. Mieliście produkować sprzęt także dla przeciętnego obywatela i gdzie to jest ? Albo trzeba zastawić mieszkanie albo wyjść pod czerwoną latarnie......żenada, więc pytanie : czy coś z tym zrobicie i kiedy ?
Poniosło i to mocno, wcześniej ceny były kosmiczne,teraz śmiech na sali. Bardzo szybko zbankrutują. Polska firma powinna być dla Polaków,gdzie im do Chin. Tam ich po prostu zjedzą.
Na bycie dobrą marką pracuje się latami, a marka Unitra przez kilkadziesiąt lat PRL-u z całą pewnością nie oferowała nawet przyzwoitej jakości, więc dlaczego teraz ktokolwiek miałby inwestować w nic nie znaczącą (traktując Unitrę jako nowość) lub co gorsza źle kojarzącą się markę ? Sprzęt audio to nie gobelin. Nie wiadomo, czy za 2-3 lata solenoidy się nie rozpadną, potencjometry nie zaczną trzeszczeć, podświetlanie zdechnie, a pilot z klawiaturą niczym od chińskiej żarówki przestanie klikać. Mając nieskrępowany budżet na audio można go przeznaczyć na coś co zagwarantuje (swoją potwierdzoną renomą) na długie lata nie tylko podobną jakość co Unitra ale co ważniejsze i trwałość, bo przy takiej polityce cenowej żywot Unitry może się niestety szybko zakończyć .. jak zwykle.
unitra sie nie liczy, a legenda z czasów PRLu się nie liczy bo polegała tylko na tym że nic nie było-o syrenie tez marzyli. Oni tylko 4 krotnie zawyżoną ceną zbliżają się do konkurencji która i tak jest tańsza i lepsza
@@taksebrzdekam...1866 to było na zasadzie: jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Ludzie kupowali co było i potem przerabiali by to grało. W tamtych czasach tylko w Pewex i Baltonie można było kupić sprzęt trochę lepszy, ale mało kogo było na to stać bo zarobki nad Wisłą były mniej niż mizerne. Ludzie z sympatią wspominają jak to się słuchało tego a ja pamiętam tylko to, że przełączniki, potencjometry i luty na płytkach żyły własnym życiem. Miałem Unitry, Diory, Radmory i chyba tylko gramofon pamiętam, że się nie psuł. Lepiej by Unitra nie budowała swego wizerunku na tamtej rzeczywistości.
HI-END i sprzet w kazdym domu to dwie skrajnosci . Sprzet audiofilski to tez calkiem inna kategoria bo mamy na rynku nie jeden i nie dwa sprzety ktore czasami niechcacy firmom wychodzily ze brzmialy niesamowicie albo po prostu sa niezniszczalne . Co chce Unitra dzisiaj ? W sumie niewiadomo . Wszyscy jednak wiedza ze napewno nawet dobry sprzet w cenach swiatowych marek nie osiagnie sukcesu . Osobiscie z racji wieku , sluch juz nie ten ale z duzym sentymentem do lat 80tych nabyl bym znowu zestaw unitry . Fryderyk , WS302 itd na tym sie wychowalem . Tak wiem ze to zadna jakosc nawet na tamte czasy ale bylo , bylo Polskie . Co mamy dzisiaj ? Pioniery , Technicsy , Bossy itp Pisze o zjadaczach chleba . Warto cyba pomyslec o takich ludziach . Dac dobry sprzet w dobrej cenie , wyprzec z domow te smieszne kina domowe Sony , Sansung i zastapic sprzetem audio Moze Diora ukloni sie w nasza strone .
Rodacy podziwiam wszystkich którzy są wstanie kupić choćby odtwarzacz CD renomowanej firmy UNITRA za 6.5 tys ,produkt który nikomu już nie jest potrzebny ,myślę że Unitra powinna spróbować sił w motoryzacji i reaktywować Poloneza wycenić go na 300 tys w końcu to legenda i eksportować produkt na cały świat.
A niby dlaczego odtwarzacz CD jest już niepotrzebny? Znam wiele osób, które mają po kilkaset płyt CD, ze 3 mają ich ponad 1000, kupują je od początku lat 90'tych. Ta cena nie jest jakaś abstrakcyjna, ale podobno konstrukcja nie jest specjalnie "audiofilska", i tu chyba jest problem a nie w cenie czy samym odtwarzaczu CD jako takim.
Słuchaj jeśli cię to rajcuje masz kesz to ok rozumiem ,bo sam kiedyś w to się bawiłem tyle że czasy były inne .Chodzi o coś innego nie może być tak że Unitra wypuszcza CD za 6.5 klocka owszem w ładnej obudowie i ktoś wierzy że ten produkt jest tyle wart i wpłynie na jakość ,sam odtwarzacz nie wpływa specjalnie na jakość ,gdybyś postawił np Segment znanej firmy które teraz wyrwiesz za parę stów i porównał dźwięk to sam byś zrozumiał że nie warto ,powiem ci tak ja w domu mam CD ,odtwarzacze Blu Ray ale za normalny kesz CD wogle nie używam a Blu Ray służy mi do odtwarzania z USB z Aplikacji kupiłem parę płyt i zapał zgasl, pozdrawiam
A juści, już to widzę. Unitra w każdym polskim domu... W czasach kiedy 90% ludzi słucha dziadowskiej "muzyki" na parszywych smartphonach i takich samych głośnikach sinozębnych. I w czasie kiedy większość ludzi zastanawia się jak związać koniec z końcem tak aby na ekskluzywne zakupy w "owadzie" starczyło raz na tydzień. 20:05 panowie czy Wy naprawdę macie problem ze zdefiniowaniem czy to język Rosyjski czy Bułgarski?
Świetny materiał. Dużo nawiązujecie do Diory i Unitry. Może róbcie cykliczny przegląd. Co jakiś czas aktualizacje , jak sobie radzą według was: marketingowo, kominikacyjnie, w jakich krajach i w ilu salonach sie znajdują, prasa zagraniczna itp. Wasza droga z polskimi markami poprzez ich rozwój , błędy bądz upadek.
Unitra byla za 15tys zł. Jak już uzbierałem te kwotę bo na prawdę chcialem kupić unitrę wsh-805 to wzrosło do 19999zł wiec kupilem hegel h390. Hegel też brzmi bardzo ladnie mimo ze to nie flagowy model hegla.
@@costerronck3486 u mnie hegel h390 gra z focal aria 948hg. Miałem kupić naim supernait 3 lub unitra wsh-805. Hegel jak dla mnie nawet jak gra Ciszej to brzmi super przyjemnie i szczegółowo. Słychać na nim szczegóły których na innych wzmacniaczach nie słyszałem. Ciekawe co to będzie np z focal sopra lub monitor audio platinum bo już odkładam na lepsze kolumny.
Panowie ! Sprzet UNITRY w Niemczech nigdy popularny nie byl a na stanie mialy go co najwyzej jednostki. U mnie w 1,6 milionowm miescie, zaden powazny sklep, dystrybutor, handel produktow z Polski nie prowadzil, tyle z histori. Rynek z.dobywa sie nie przez noc a latami a reputacje traci sie w mgnieniu oka. Rynek zdobywa sie wokol miejsca produkcji a nastepnie zatacza szersze kregi - tak to dziala. Dla mnie plany Unitry co do zdobycia rynkow o ktorych wspominacie, mozna wlozyc miedzy bajki z mchu i paproci. Juz w zeszlym roku Unitra powinna byla wyslac swoje produkty do Presse Stuttgart gdzie redagowane i testowane sa. produkty Hi FI. W/g mnie, dopouki w renomowanych czasopismach nie znajda sie testy o odpowiedniej punktacji i recenzji, to nic z tego nie wyjdzie, bez wzgledu na to jak dobrze ten sprzet gra i brzm. i. Na dalekim wschodzie z tymi cenami nie mja szans, tam kroluje Misical Fidelity Pozdrawiam
wystarczylo spojrzec na te tabelke na poczatku i zobaczyc ze sprzedaja kable od 1000 do 2000 zl, trzeba byc frajerem zeby nabyc od nich np. wzmacniacz za 20 tys., w slepym tescie nikt go nie odrozni np. od behringera a800 za 1300 zl
Tworzycie wyśmienity duet. Oglądam i słucham z rozdziawioną gębą. Tego nie można się wyuczyć, to trzeba mieć w sobie. Marzy mi się ( choć wiem że to marzenie ściętej głowy ) żeby w podobnym duchu, z otwartym umysłem, entuzjastycznie i kulturalnie wyglądały dyskusje na forach o tematyce audio. Jednym słowem, świetna robota Panowie, genialny program, tak trzymać 👍
Z drugiej strony taki Lampizator - u nas dość niszowy, a w USA czy Azji bardzo doceniany. Tyle tylko, że Łukasz od początku, konsekwentnie stawiał na konkretny typ produktu. No i wyróżniał się designem (złote obudowy). Czyli dać się da, ale imho Unitrze ciężko będzie powtórzyć ten sukces. No i Lampizator zatrudnia teraz może z 10 osób, a nie, rzekome, 400.
Na Zachodzie nazwa handlowa Unitra, w jakiejkolwiek postaci by nie była, czy to znak handlowy czy nazwa firmy, to z niczym się nie kojarzy. To co eksportowano w PRL to było rozprowadzane przez różne firmy dystrybucyjne pod narzuconymi nazwami własnymi, a nazwa Unitra przewijała się mocno sporadycznie, w zasadzie nie występowała. Oni przyjęli mocno dziwny marketing, jakieś brednie o reaktywacji, kontynuacji tradycji, jakiś nacisk na sentyment. Sentyment OK, ale z praktycznego punktu widzenia wyroby spod tej nazwy w 1990 roku żegnaliśmy na klęczkach dziękując Bogu, że ten koszmar się właśnie zakończył. Marketing słabo trafiony z naszego polskiego punktu widzenia, niemniej sama nazwa Unitra jest całkiem fajna i jak najbardziej nadaje się do promowania za granicą. Za granicą ta nazwa nie będzie kontrowersyjna, bo w zasadzie jej obecność w starych czasach była żadna.
To fakt, źle to ująłem, chodzi o sprzęt, równoważnik jakościowy, parametry, itd.
6 หลายเดือนก่อน
@@rolnikzsahary4800 w pierwszym odcinku tej serii (Moc Szczytowa) pokusiliśmy się o takie porównanie, ale trudno jest znaleźć przełożenie 1:1. Druga sprawa, że "równoważnik jakościowy" w mojej ocenie jest bardzo subiektywną rzeczą.
@@rolnikzsahary4800 zapomnij ceny zawyżone 4 krotnie. Zobacz sobie ile kosztuje 100 watowy wzmacniacz amerykańskiej Emotivy z wbudowanym dackiem i BT- mało tego naprawdę super gra
Z zestawami głośnikowymi, odtwarzaczem CD, wzmacniaczem, to ciężko coś jednoznacznie stwierdzić. Można coś z konkurencji wziąć, porównać w odsłuchu, i wyciągnąć jakieś wnioski. Ja tego nie słyszałem na żywo, więc nie oceniam. Niemniej pokusiłem się o analizę tych gramofonów, które cenowo mocno zastanawiały. I nadmienię, że były to ceny stare. To dziwny projekt z jeszcze dziwniejszym marketingiem, informacji z pierwszej ręki od samego początku nie było. Gdzieś tam w Necie znalazłem info, że gramofony za 12 tys zł i ten za 15 (stare ceny), mają wkładki...najtańsze budżetowe Goldringa. Takie za 300-500 zł! (sic!). Nie trzeba było długo szukać konkurencyjnych ofert by zauważyć, że konkurencja w takich cenach gramofonów proponuje wkładki nawet za 3-4 tys zł. Teraz podobno ten droższy gramofon kosztuje 20 tys zł, i jestem ciekaw, czy nadal jest tam ten budżetowy Goldring E3? Jeżeli tak, to w zasadzie te gramofony trzeba rozpatrywać jako produkt bez wkładki, a wkładkę należy sobie zakupić samemu. Analizując temat gramofonu, no to chyba nie ma co specjalnie z konkurencją porównywać, tu sprzęt za kupę kasy zagra jak gramofon za jakieś 3-4 tys zł, bo w tej klasie cenowej te wkładki "chodzą". A tak na marginesie. Ostatnio gdzieś przeczytałem, że "specjaliści" zalecają wymianę wkładek na inne. No chyba jednak musi coś być na rzeczy.
Brawo Unitra , tak trzymac . Dobrze ze weszli w segment premium . Wierze ze wlasnie takie sa ich peodukty . To ze mnie nie stac , to nie znaczy, ze Unitra nie moze celowac w rynek premium . Moze z czasem pojawia sie produkty na moja kieszen , czas pokaze. Kibicuje .
Kolejny co kibicuje/zyczy powodzenia/trzyma kciuki. Jest juz was cała masa. A nikt nie napisal ze kupil. Trzymanie kciukow to dzieciniada, nic nie da. Tak samo se mozna trzymac kciuki zeby relrezentacja pilki noznej wygrala final
Są także miłośnicy - członkowie klubu, tu trudniej z czymkolwiek dotrzeć. Ale ja póki co widzę wokół realizowany solidny plan marketingowy, pokazy, wywiady, wielkie neony, artykuły, filmiki na YT na kanałach audio i testerów sprzętu, no ogólnie olbrzymie grono podziwiających i chwalących tą tak zwaną polską inżynierię (nie wiem co tam polskiego może karton choć i te fabryki w Polsce to zachodnie koncerny). Ja gorąco polecam sprawę brać na chłodno ! ... póki co najwięcej krytycznych słów o tym eksperymencie marketingowym "Unitra" jest gdzieś w komentarzach i po pokazach. Kampania marketingowa trwa i do póki trwa będą pojawiać się kolejne wywiady i testy uzasadniające tą bardzo zawyżoną cenę, choć nie mnie to oceniać bo to pokaże słupek sprzedaży. Na rzetelne oceny, artykułu na temat tego co się udało a co zawiodło w projekcie nowej "Unitry" przyjdzie czas. Póki co publiczność polaryzuje się na tych którzy zawsze będą za literką "U" oraz na sceptyków którzy z większą dozą rozsądku podchodzą do zakupu sprzętu audio. O grupie marketingowej (testerów i opiniotwórczych kanałów YT) celowo nie wspominam, bo to nie są osoby podlegające polaryzacji ponieważ robią to dla kasy (w czym nie ma nic złego).
Na początku startuje się z odpowiednią (niską) ceną. Przypomnijcie sobie historie Cambridge Audio. Dzisiaj pełna gębą audiofilska marka z takimi właśnie cenami, a 20 lat temu?...kambodża na ten sprzęt mówiono i tyle kosztowała :) ceną i dobrym dźwiękiem zdobywała rynek.
6 หลายเดือนก่อน +2
Cambridge nadal ma w portfolio bardzo dobrze wycenione produkty, no i ich design zawsze mi się podobał. Sprzęt robi wrażenie porządnie wykonanego, zawsze jestem pozytywnie zaskoczony jak mam styczność z tą marką.
Tylko weź pod uwagę że wyprodukowanie dobrego i zarazem taniego wzmacniacza i w dodatku na niezłych komponentach w Polsce jest raczej nie możliwe, bo chyba że ktoś będzie dokładał do interesu z własnej kieszeni.
Wiem, że jest moda na retro... I fajnie, ale... Unitra chcąc wejść na rynki zachodnie powinna stworzyć ofertę współcześnie wyglądających i brzmiących sprzętów a urządzenia retro zostawić dla tych entuzjastów, którzy tamte czasy jeszcze pamiętają i chcą coś takiego nabyć niekoniecznie aby raczyć się dźwiękiem. Ceny obecnych sprzętów to niepohamowana fantazja! Te sprzęty żywo przypominają nie tylko wyglądem sprzęty z minionej epoki ale również i brzmieniem. Są na pewno lepiej wykonane, ale gdzie tu rzucanie się na konkurencję z Luxmanem czy Accu... Ludzie! Gdzie Rzym a gdzie Krym! Za 20.000zł (cennikowo) można kupić wiele innych, o wiele lepszych wzmacniaczy uznanych marek. Unitra dzisiaj istnieje chyba nadal wyłącznie na papierze. Pochlebne testy w prasie nic nie pomogą. Każdy kto choć trochę zna się na sprzęcie audio to widzi gołym okiem jaki to szajs, zwłaszcza kolumny. Te sprzęty powinny kosztować 1/4 tego, co w cenniku, to MOŻE byłby jakiś sukces...
Unitra na rynku azjatyckim....😂 serio? Każdy kto ma Aliexpres wie co mozna kupić na ich stronach... Unitra nie ma szans. Jedyną sluszną drogą byłoby zrobienie innowacji w dobrych pieniądzach, świat obecnie patrzy na klase D na GaN i to jest przyszłość audio. Cała reszta zostanie przy klasie A i lampach. Rozwiazania unitry giną w tłumie. Osobiscie uważam, że ten sprzęt wyglada pięknie, wyswietlacze z epapieru są genialne jednak każdy kto taką kapuste ma położyć na stole chce mieć coś co gra i jest inne. Unitra tonie w zalewie podobnych klocków z Chin. Jeśli szukać podobnych startup ów: Purifi... Hypex.. B&O... ich produkty pozamiatały rynek. Dzisiaj na ukladach tych marek robią wzmacniacze wszyscy. Unitro idź w GaN, stylistykę zostaw ale zrob coś fajnego. Za 20k za wzmacniacz nie wygrasz rynku. Dla przykładu cenie 6k mam wzmacniacz Hypex Diy class D do tego preamp Matway electronics w cenie ok 4k.... a gdzie reszta? I moj zestaw zjada wszystkim Unitrową integrę...
Prawie wszyscy wiedzą, że to jest warte w porywach warte 20% ceny. Plan jest taki żeby poszukać reszty :D. Nawet Tonsil jest trochę za drogi. To może być syndrom tego, że nikt nie kupił :D
Jeśli by nikt nie kupił, to moim zdaniem widzielibyśmy wyprzedaże. No i druga rzecz jest taka, że sprzęt jest wart tyle, ile ktoś jest chętny za niego zapłacić. Więc jeśli ktoś za tę Unitrę zapłacił 20 tysięcy, to dla tej osoby jest ona warta te 20 tysięcy
@@jerzyrojek6722 Albo nie chcą się narażać na setki komentarzy "słyszałem na audio video show i nie porwało, za te pieniądze można mieć X Y albo Z i to będzie dużo lepszy wybór"
28:40 Unitra nie ma masowego sprzętu, sami oficjalnie na swoim kanale stwierdzili "w marketach" ich nie będzie. Diora też nie ma ale wie i że będzie ciężko. Bo ile przełknie zielony masowy konsument 2x większa cena niż za najtańszy nowy amplituner na rynku ?
bo te jaśki odp..rdalają wszystko na rympał, nie mieli wojowac rynków zagranicznych bo gruby hajs miał im przynosic w srednim wieku mariuszek z tasmy. No ale mariuszek ma waznejsze wydatki niż patefony z jakiegos januszexa. No i cały misterny plan poszedł w pzdu, teraz na chybcika najazd na rynki zachodnie... i wlasnie tak to wygląda, na pałe, na "jakoś to bedzie" a klienci z 20k na wyrzucenie nie chcą być traktowani jak mariusze: "dawaj hajs sk..synu i poszedł z tym patefonem, następny"
Mieli wynajętą salę poza targami, gdzie robili odsłuch dla partnerów biznesowych. Jak zbudują dystrybucję to odsłuchy będą w sklepach. Odsłuchy na targach to jakaś pomyłka…
pierdolenie że drogie jest luksusowe jak oni konkurują czym się pytam to czemu nie dadzą ceny 500 tyś to będzie luksus pojebało się chłopcom w łepkach nikt unitry nie kojarzy z dobrym graniem więc gdybym nie znał unitry a chciał kupić sprawdzam w necie ich stare produkty i biorąc pod uwage ich stare produkty to nigdy bym nie dał 20 koła za sprzęt wzięty z dupy bez tradycji
@@NecrosDeus w tym sens że nie mają żadnej tradycji tylko podpinają się pod starą unitre fatalnie grającą o ile zakład że w tej formie długo nie wytrzymają i skończą z produkcją w chinach albo na kuroniu
@@piotrmorella4480 Przeczytałem Twój komentarz jeszcze raz i chyba zrozumiałem o co Ci chodzi. Ja nawet nie muszę szukać info o starej Unitrze, jako użytkownik na co dzień, chyba wszystkiego co produkowali, jak i serwisant półzawodowiec, dobrze znam temat, i napiszę szczerze, ta linia marketingowa bardzo mnie śmieszy. Na początku lat 90'tych byłem najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi, bo mogłem z tej Unitry zrezygnować i wreszcie posłuchać muzyki na normalnie grającym sprzęcie. Powoływanie się na jakąś tradycję, spuściznę, kontynuację, to myśląc logicznie to taki trochę strzał w kolano. Niemniej to tylko nazwa, a audiofil raczej wybiera sprzęt poprzez pryzmat tego, jak ten sprzęt gra. Ciężko mi ocenić brzmieniową wartość wzmacniacza, CD czy zestawów głośnikowych, ale gramofonów z pewnością bym nie kupił. Tu to mamy chyba do czynienia z szukaniem naiwnych jeleni, i to ewidentnie.
Prawda jest taka, że jedyny fajny produkt to wzmacniacz, CD bez wejścia cyfrowego w czasach streamingu to strzał w kolano, to samo przeszacowane cenowo kolumny które nie wyróżniają się niczym specjalnym a próbują konkurować cenowo z markami gigantami. Dodatkowo marketing którego nie ma a jak się już pojawi to robi katastrofę wizerunkową w postaci komunikatu o podniesieniu cen z powodu wejścia na rynki zagraniczne. Idiotyzm tego komunikatu aż parzy.
Oooo, w końcu jakiś ekspert. I do tego marketingowiec. Skoro mówisz, że kolumny Unitry są przeszacowane cenowo i nie wyróżniają się niczym specjalnym to na pewno przeprowadzałeś porównania. Mógłbyś napisać z jakim kolumnami w podobnej cenie, z jakim to było źródłem, w jakiej konfiguracji, w jakim pomieszczeniu, jaka muzyka itd. itd. itd.
@@szymon533 Z tą Unitrą to w ogóle jest pewien problem, bo jak na razie to istnieje u youtuberów i jakiś tam całkiem nieznaczących gremiów audio. Dużo gadania i prezentowania, takiego tylko pokazania, a strasznie mało w tym muzyki, by rzec w ogóle. Przewertowałem fora, w ogóle Internet, są tylko te marketingowe bzdury, różnej maści celebryci ją niby testujący, i kupa dyskusji o cenach. Poza tym kompletnie nic nie ma. Ja jestem ciekawy wzmacniacza, CD i zestawów głośnikowych. Gramofony w ogóle mnie nie interesują, bo nikt przytomny do słuchania muzyki na pewnym poziomie nie kupi ich za tyle pieniędzy, wszak wkładki za pojedyncze setki złotych z serii totalnie budżetowej nie są tego warte. Chciałbym jakąś recenzję z odsłuchów poczytać, ciekawi mnie jak audiofilom podobał się dźwięk z tego Hi-Endowego luksusowego gramofonu za 20 tys zł z wkładką za złoty pięćset. Sytuacja ciekawa. Idziesz na pokaz/odsłuch sprzętu za prawie 100 tys zł, takiego Hi-End'owego luksusowego, a tu puszczają ci muzykę z wkładki Goldringa z dołu oferty handlowej, takiej za 300-500 zł. No taka ciekawa sytuacja, no i nigdzie o przeżyciach słuchaczy poczytać nie można. W tych zestawach głośnikowych są podobno głośniki STX. To też ciekawa sytuacja, w sumie ta firma poszła bardzo daleko do przodu w stosunku do Tonsilu, który w sumie nic sobą większego technicznego nie reprezentuje, no ale jak to jest, budżetowe całkiem przeciętne głośniki, a tu nagle się wzięli za robotę i zrobili głośniki do sprzętu luksusowego? No ale jakoś nic o dźwięku nie ma, testów i porównań nie ma, za to jest kupa bezsensownego, wręcz bzdurnego marketingu, no to chłopie w takich okolicznościach przyrody ludzie po prostu dyskutują o cenach i bawią się w "księgowych". A tak na marginesie. Tam w tej firmie też chyba mają "księgowych", bo jak gdzieś słyszałem, to te sprzęty luksusowe, Hi-End, składają stażyści i praktykanci. No i podobno to jest duży plus. 😁
@@NecrosDeus Ja nie widzę żadnego problemu. Taka jest strategia firmy i nie nam o tym dyskutować. Nie słuchaj tego co jedna baba drugiej babie... Nie pisz: podobno, gdzieś słyszałem, podobno, tak mówili, podobno... Poświęć 2-3 godziny swojego cennego czasu i posłuchaj, porównaj, oceń i.... opisz swoje wrażenia na 2-3 znaczących forach. Skoro ich tam nie ma to bądź pierwszy! Ja miałem okazję posłuchać na AVS i byłem pod naprawdę dużym wrażeniem. A ponieważ różnię się od większości Polaków i doceniam to co nasze, moje wrażenia z odsłuchu były jeszcze większe.
@@szymon533 Szymon mam w domu integrę Luxmana 509Z, player SACD D06 i B&W 803D4 a pierwszy CD Philips CD104 kupiłem w 1985 roku jeszcze w Pewexie. Wcześniej Unitrę, Technicsa, Sony ES, Exposure, 8 par różnych kolumn od podstawowych do podłogówek. Jestem bywalcem audio show od czasów ich powstania oraz częstym gościem salonów hi fi w Warszawie gdzie uczestnicze w odsłuchach. W polskim i międzynarodowym biznesie pracuję nieprzerwanie od 1995. Myślę, że mam już odrobinę wiedzy, doświadczenia i prawo by się na temat audio i marketingu wypowiadać.
Pomysł z tym telefonem to był w dechę. Do pomysłu z wódą bez procentów by nie było kaca później, to było niedaleko. Cóż, jaki kraj taki Jobs, chciałoby się powiedzieć.
Ja wiem czy to jest podejrzane? Po prostu zdecydowali, że polskiego klienta olewają i wybierają zachodniego, z zasobniejszym portfelem. Pytanie, czy zachodni klient, mając do wyboru marki Duńskie, Włoskie czy na przykład Szwedzkie, wybierze Polską.
Słucham, oglądam i co chwilę pauzuję - ktoś biega po domu? :) A to w momencie kiedy Pan Marcin klika w pada jest taki odgłos dudniącej podłogi, zapewne rozchodzący się po blacie stołu do mikrofonu. Pozdrawiam!
Ten projekt to jest dziwny od samego początku. Ogólnie to jest totalny chaos w marketingu, oni chyba sami nie wiedzą w jakim kierunku go prowadzić. Sama nazwa UNITRA jest dość ładna i jak najbardziej nadaje się do próby wejścia na zagraniczne rynki. Właśnie to, że ten znak towarowy/handlowy nie jest rozpoznawalny za granicą, to jest szansa. To co było w czasach PRL eksportowane za granicę to na szczęście nie było sprzedawane pod tą nazwą. Dzięki temu unikamy sytuacji w jakiej znalazło się FSO kiedyś. Przypomnę, że FSO w zasadzie eksportowało pod tą marką Polonezy, które jak na warunki zachodnie były koszmarnej jakości, pomimo najniższej ceny na rynku ta jakość była nie do przyjęcia. Oprócz Niemiec to wysyłano ten bubel do bardzo wielu krajów, na ogół udawało się sprzedać te kilkaset sztuk, czasem kilkadziesiąt. W GB to chyba udało się sprzedać lekko ponad tysiąc sztuk, zanim klienci się ścieli, że to bubel totalny i zapłata jakiejkolwiek ilości funtów mija się z celem. I najśmieszniejsze jest to, że po transformacji ustrojowej FSO nalegało, by oczekiwany inwestor produkował następcę Poloneza i sprzedawał go po marką...FSO! Takich jaj to na świecie do tej pory nie było. Ten pomysł był poroniony, bo jak tu coś sprzedać pod znakiem, który kojarzy się z bublem. W przypadku tej firmy audio pomysł na akcentowanie w Polsce nazwy zrzeszenia/zjednoczenia zakładów przemysłu elektronicznego, w zasadzie jest tożsamy z historią z FSO. Sentyment sentymentem, ale przemiana ustrojowa to był najszczęśliwszy moment dla nas, użytkowników sprzętu Unitry szeroko pojętej, który nie ukrywajmy, był koszmarnej jakości a na dodatek konstrukcyjnie archaiczny. Wreszcie można było w sklepie kupić normalny sprzęt, o którym się marzyło, i którego chodziliśmy oglądać w Pewexie po szkole. Tu dodam, że mam na myśli sprzęt w Pewexie (np. Pioneer, Akai, Sanyo) przed erą tego tandetnego Technicsa, który wtedy na Zachodzie cieszył się już raczej małym popytem. Krótko pisząc, sprzęt spod znaku Unitra, nam, osobom z PRL, tak się kojarzy jak Polonez Brytyjczykom, czy Francuzom, którzy kupowali go nawet nie w salonie ale w hipermarkecie. Tak, szło się do francuskiego hipermarketu i za relatywnie małe pieniądze, przy okazji zakupu bułek, można było stać się posiadaczem samochodu, na który w Polsce nikt, nawet dobrze sytuowany, nie mógł sobie pozwolić. Z Unitrą na Zachodzie była podobna sytuacja. Ją sprzedawano w elektronicznych hipermarketach jako najtańszą masówkę, no i stanowiła ofertę w katalogach firm wysyłkowych. Był to najtańszy dostępny sprzęt i oczywiście sprzedawany pod różnymi handlowymi nazwami narzuconymi przez firmy dystrybucyjne. O ile jakość za tę cenę była do przyjęcia w pierwszej połowie dekady lat 80'tych, i tak w połowie, to już w drugiej połowie tejże dekady jakość była nie bardzo odbiegająca od tej znanej na rynku lokalnym w Polsce. Pod koniec dekady w zasadzie eksport był symboliczny, bo tak jak w przypadku FSO Poloneza, nikt tego nawet za małe pieniądze kupować nie chciał. Ta firma audio jakoś dziwnie akcentuje tę PRL'owską historię, to może zrobić wrażenie jedynie na osobach, które nie żyły w tamtych czasach i z tego sprzętu nie korzystały. Ci co wtedy żyli i z tego korzystali, to raczej na ten kierunek marketingu reagują jak nie z uśmiechem, to z politowaniem czy zażenowaniem. Dziwnie to trochę wygląda, niemniej jest to nazwa w Polsce rozpoznawalna. To, jakie emocje wywołuje, to już zależy od konkretnej osoby. Marketing tej firmy jest o tyle "ciekawy", że próbuje przeforsować tezę, że wyroby historycznej Unitry były super, a oni są wręcz spadkobiercami tej tradycji. Dziwna ta narracja, momentami nawet trochę kłamliwa. Trochę w tym robienia sobie jaj z ludzi. Znak towarowy/handlowy Unitra, za granicą jak najbardziej może być, w Polsce to jest temat dość kontrowersyjny.
Ja też tego nie rozumiem, ale od jakiegoś czasu każde odstępstwo od pożądanego przez autora jakiejś produkcji czy tekstu komentarza, jest uznawane za hejt, a niektórzy właściciele kanałów blokują tak komentującego z marszu. Spróbujcie napisać coś konkretnie o tej Unitrze na kanale gościa "z szumem", ale tak konkretnie ze szczegółami, a nie jakieś ble...ble...ble...że droga i nikt tego nie kupi, macie z marszu blokadę. Ten problem to był już kiedyś rozwiązany, trzeba sięgnąć do klasyki filmu. th-cam.com/video/U0-xyu1sEGY/w-d-xo.htmlsi=UQYjBCp5rhiyJX8c
Powiem szczerze - nie mam pojęcia o marketingu sprzętu audio. Nie mam pojecia jak "polski" sprzęt na chińskich cześciach miałby się sprzedać za tak grubą kasę. Nie mam pojęcia w czym jest lepszy od dziesiątek innych topowych i nietopowych firm obecnych na rynku od lat. Segment audio to nie segment gitar, skrzypiec czy fortepianów, gdzie budowa, materiał, konstrukcja faktycznie zaostawia pole do innowacyjności. Nie mam pojęcia jak Unitra chce osiągnąć sukces. Ale... życzę powodzenia. Najbliższe 5 lat pokaże wszystko.
@@OptusThings Niepusta krytyka: 1. Logo i nazwa Unitra jest w domenie publicznej. Trzeba być niespełna rozumu, żeby inwestować w markę do której się nie ma praw. 2. Istotnym elementem każdego przedmiotu technicznego jest gwarancja. Gwarantuje producent. Jeśli tego producenta za rok nie będzie to dwuletnia gwarancja jest nic nie warta. 'Nowa' Unitra to firma krzak. Bez przeszłości (historii jakości). Sprzedali pewnie kilkadziesiąt szt. sprzętu. Czy za n.p. 3 lata nie zaczną się w nich palić elementy - tego nie wie nikt. 3. Brak w ofercie odtwarzacza HCCD i DVD i Bluray. Osobiście b. lubię koncerty na płytach DVD i bluray. Są nadal wydawane, czyli nie jest to martwy format. Wzmancniacz nie obsługuje formatu THX i dbX
Pomylenie z poplątaniem, Trudny temat ale Unitra to licencje licencje i jeszcze raz licencje w dodatku kiepsko wykonane. Na zachodzie sprzedawana w tanich marketach pod innymi nazwami to tak wyglądał ten luksus, a obecnie wydaje mi się, że to co kosztuje prawie 20 tyś zł jest fanaberią ludzi którzy nie wiedzą co z pieniędzmi robić. Nie uważam tego sprzętu za poważną propozycję na dzisiejsze czasy.
Drogi sprzęt jest dla ludzi , którzy słyszą dźwięk i mają zaplecze finansowe.20tyś za Unitrę to jest absurd.40 tyś za Accuphase czy Luxmana to normalna cena , za jakość.W Polsce jest 99% ludzi , którzy dużo mówią o muzyce i sprzęcie a nie mają pojęcia.Aby zgłębić ten kierunek wiedzy , trzeba zmienić 10 par kolumn, 10 wzmacniaczy i całą resztę.Wtedy zacząć mówić. To kosztuje i jest powodem zawiści.Jak ktoś ma , bo zarobił to może kupić, to nie jest teren dla biedy i polskiej zawiści.
Nie ma się czym jarać tu. Ponad 50 lat temu już Pioneer i inne firmy zrobiły genialne wzmacniacze jakości docenianej do dziś dnia. Mam jeden z tych wzmacniaczy. To co dziś się produkuje to ułamek jakości. Jaranie się tym co Diora czy Unitra próbuje podpinać pod towar luksusowy jest śmieszne. Jakość albo się broni albo nie.
Jakość obecnie używanych komponentów elektronicznych, głównie tranzystorów mocy, komponentów pasywnych np. kondensatorów jak i topologie układowe biją na głowę konstrukcje sprzed 50 lat. Tamte to obecnie fajny bajer dla koneserów
@@rafabehrendt3817 Nie prawda, tranzystorów mocy MOSFET używanych w najdroższych wzmacniaczach np. 2SJ201 i 2SK1530 już się nie produkuje i nie ma ich w zasadzie czym zastąpić, Obecnie tak jak kolega napisał, japońskie konstrukcje z lat 90 tych są nie do pobicia, niektóre mają ponad 30 lat, wymagają trochę uwagi ale potem potrafią odwdzięczyć się brzmieniem jakiego dzisiaj trudno spotkać.
@@rafabehrendt3817 Oczywiście ale warto posłuchać tego sprzętu by zrozumieć, że ogólna jakość (jako taka) trochę już drepcze w miejscu. Unitra na miano marki luksusowej musi sobie zapracować jakością swojego sprzętu a nie machaniem szabelką i wołaniem: Ja jestem premium! To klient zadecyduje ostatecznie czy ten sprzęt będzie stawiany na jednej półce z innymi topowymi czy powędruje do supermarketów.
"Jakość albo się broni albo nie." Oprócz jakości musisz mieć jeszcze wyrobioną markę. Bez tego nie sprzedasz nawet najlepszego sprzętu w cenie premium - bo w tym przedziale cenowym możesz mieć bardzo dużo podobnego sprzętu od renomowanej konkurencji.
Unitra zaorała cenowo swój lokalny rynek. Marzy im się wschodni i zachodni rynek? Zachodni klient ma w dupie Unitre takie są realia. Przykre... , osobiście liczyłem, że podejście będzie trochę inne.
Wyroby firm ze Zjednoczenia Unitra nigdy nie pretendowały do bycia luksusowymi, ekskluzywnymi, może z paroma wyj. w rodz. amplituner Radmor czy gramofony Adam i Daniel. Cała reszta (99%) to była masówka z plastiku. Użyję tu porównania samochodowego: Wyobraźmy sobie, że próbujemy namówić inwestora na wydanie olbrzymiej kasy na kompletnie nowy i jakoby ekskluzywny model samochodu (o niewielkiej ilości produkcyjnej ale za to najdroższy na rynku) na rynki: niemiecki, polski, czeski i węgierski, który będzie miał jedną cudowną cechę: będzie się nazywał Trabant a nawet kształtem nawiązywał do orygianłu. I że wszystkim jakoby szczęki z wrażenia opadną i zapisy najbogatszych Niemców i Czechów i Obajtków będą na lata do przodu. Co w tej wizji jest nie tak? W mojej opinii - wszystko. Brakuje tylko terminu sesji u psychiatry.
Na początek trzeba powiedzieć że Unitra na targach osiągnęła efekt ŁAAAŁ! Od samego wejścia do hali targowej na wprost duży napis UNITRA i monitor pokazujacy produkty. Efekt PR na miarę największej polskiej partii. ;) Samo miejsce wystawowe już bez rewelacji. Chociaż też dobrze zorganizowane z KOMPETENTYMI doradcami. Mi się podobało.:)
6 หลายเดือนก่อน
O, ciekawie, że byłeś na miejscu, na Audio Video Show ich stoisko zrobiło na mnie wrażenie, ale z Monachium widziałem tylko zdjęcia. Słuchałeś ich produktów?
Nie ma co się tym tak emocjonować. Damy sobie radę bez Unitry, pytanie, czy oni poradzą sobie bez polskiego rynku ? Niech im tam się wiedzie. Za granicą mają szansę, w Polsce tego nie widzę.
Gdzie są jakiekolwiek recenzje zadowolonych użytkowników ich produktów? A może w tym segmencie kupujący ma w d... uzewnętrznianie się? :) Recenzje w prasie branżowej są... ostrożne...
Emeryci często nie mają internetu Zamiast Seszeli Malediwów te sprzęty nie dają tej zabawy ani pamiątek z wakacji Bez zasięgu też można z ich sprzętów korzystać.
Bardzo słabe stoisko w Monachium.Nawet nie próbowałem.. odsłuchu. Pytając ,, chłopaka z UNITRY..czy mógłbym. i gdzie na terenie niemiec ..kupić to co wystawiają. Odpowiedź brzmiała..najbliżej w Holandii..lub .PL A wiec..nie wiem..ja to wszystko..gra. Ale sporo kosztuje. Spacer po fabryce...w ""nagrodę" Słaba zacheta.
Czekam na wersję Unitry Witcher's edition. A tak poważnie wierze, że marka odniesie sukces i pójdzie nieco innym tropem i trafi do klientów niezwiązanych z tym całym audifilskim grajdołkiem. Nie postrzegałbym sukcesu Unitry przez pryzmat ilości recenzji, bo współczesnych recenzji nie da się czytać. Istnieje ogromna grupa klientów, którzy nie bija piany na forach i nie biorą pod uwagę pierdołów w audiogazetkach , ale maja pieniądze i stać ich na sprzęt, jeśłi będę mógł wspomóc markę i jeśli jakość oferowanego sprzętu będzie satysfakcjonująca chętnie zakupię unitę
6 หลายเดือนก่อน
Masz oczywiście rację, ale obecność w prasie buduje obecność w świadomości odbiorców, dlatego postanowiliśmy sprawdzić, czy już jakieś zainteresowanie marką jest. Jest oczywiście wcześnie na takie podsumowanie, jeszcze prasa drukowana swoje dwa zdania musi powiedzieć.
Sansui to sciema tak jak unitra. Moj kumpel sluchal tej mitycznej, haj endowej, super duper sansui alpha. Pisal potem na forum ze te sansui jest nie warte takich cen, nie bylo zadnego łał. Co ciekawe nawet w latach 80 w japonii te sansui nie byly najlepsze w testach audio. W znanym japonskim magazynie stereo sound accuphase, mcintosh, pioneer mialy lepsze recenzje niz sansui
1. Istotnym elementem każdego przedmiotu technicznego a szczególnie drogiego a nie jednorazówki w rodzaju latarka i wodotryskiem jest... gwarancja. Gwarantuje producent. A ten producent nie pokazuje ani schematów ani listy cęści ani żadnych danych serwisowych typu co się psuje najbardziej czy instrukcji serwisowej gdzie są pokazana procedury diagnostyczne... To jest nie do przyjęcia. KAŻDY NOWY PRODUKT o jakimś poziomie komplikacji ma okres wejściowy'. W Boeingach 787 paliły się akumulatory. Potem były problemy z silnikami R-R Trent 1000. Producenci aut mają akcje serwisowe. Itd. Jeśli tego producenta za rok nie będzie to dwuletnia gwarancja jest nic nie warta. 'Nowa' Unitra to firma krzak. Bez przeszłości (historii jakości). Sprzedali pewnie kilkadziesiąt szt. sprzętu. Czy za n.p. 3 lata nie zaczną się w nich palić elementy - tego nie wie nikt. Nikt nie wytestował tego wzmancniacza na pracę w pierzynce centymetrowej warstwy kurzu wewnątrz po 5 latach. Itd. 2. Brak w ofercie odtwarzacza HCCD i DVD i Bluray. Osobiście b. lubię koncerty na płytach DVD i bluray. Są nadal wydawane, czyli nie jest to martwy format. Wzmancniacz nie obsługuje formatu THX i dbX. Dlaczego mam mieć jeden zestaw do kina domowego a drugi do muzyki i wydać na to kasę dwa razy?
Literówka, sorki. HDCD. A to, że za panami stoją kolumny (starej Unitry?) i duży ekran sugerowałoby, że nie tylko ja chcę czasem widzieć koncert, kiedy go słyszę. Są bowiem dwa rodzaje nagrań: Studyjne i koncertowe. A więc i sprzęt domowy powinien być z założenia gotów na dwa rodzaje oddtworzeń.
Ja tam życzę powodzenia Unitrze. Szkoda tylko że tak mało salonów sprzedaje Unitrę. Dużo się mówi o cenie, marketingu, strategii, a coś mało o tym jak to brzmi 😅
Tak jeniecie ceny x5 z pewności spowoduje podbicie świata xD
6 หลายเดือนก่อน
Wiem, że to nie wydaje się logiczne, ale niżej opisałem przykład firmy Mayones - polska firma produkująca gitary, kilkanaście lat temu oferowała swój sprzęt za około 2500 zł. Później zrobili dokładnie to samo, co Unitra - ogłosili ekspansję na rynki światowe, za którymi szły podwyżki bodaj w trzech etapach, finalnie ta sama gitara kosztowała 8-9 tysięcy. Gitary robione na zamówienie kosztują nawet kilkadziesiąt tysięcy. A jednak klienci się znajdują i marka jest bardzo ceniona.
Znam markę Mayones ponieważ swego czasu pracowałem w sklepie muzycznym nomen omen z perkusistą Korby Leszkiem Ligeza, ale instrumenty a zwłaszcza gitary to inny wymiar. Więc choć co człowiek to opinia o reaktywowanej Unitrze, to na prawdę ciężko ocenić jak będzie wyglądać ich przyszłość. Z pewnością pewna część entuzjastów hi-fi, zwłaszcza tych z epoki PRL jest i będzie zawiedziona tym że ten sprzęt nie jest dostępny dla przeciętnego Kowalskiego.
Ja póki co poszedłem po trzech dekadach bezustannych wymianach kolumn i wzmacniaczy przerzuciłem się na monitory studyjne. Bo jak by nie patrzeć w stosunkowo niewielkim nakładzie finansowym mam za jednym zamachem dwa wzmacniacze w 100% dual mono, bi amping, klasę AB, oraz skrócenie połączeń do minimum. I to wszystko w zapakowane w dwie stosunkowo małe skrzynki, plus rzecz jasna cztery drajwery nie najgorszego sortu. Czegoż chcieć więcej?
20 tys za wzmacniacz???,chora cena, oczywiście fajnie że mamy polski sprzęt ale ceny niestety nie są konkurencyjne.Na początku wzmacniacz miał kosztować 15 tys,teraz jest po 20 tys.....
Znam ludzi co kupują torebki za 7000 zł motocykle po 80 000 zł itp I nie mają pojęcia np o motorach ma być drogie i rozpoznawalne że drogie, i tu unitra wygrywa to jak z autami jak ktoś ma Mercedesa to niewiadomo czy 15 000 kosztował czy 500 000, a tesle jak ktoś ma to wiadomo że ma kasę, bo taniej nie ma tesli
Masz rację. Tylko problem jest w tym, że torebkę za 7000 zł kupuje się wyłącznie, ale to wyłącznie dla marki, a nie dla jej funkcjonalności czy nawet jakości, bo z tym często jest różnie. Za ułamek tej ceny można kupić torebkę funkcjonalną i bardzo dobrej jakości, ale pewne osoby ją nie kupią. Nie bardzo rozumiem w czym ta Unitra wygrywa. To jest marka mniej więcej znana u osób, którzy jeszcze coś pamiętają z PRL, i wśród młodych ludzi urodzonych już po PRL, ale mniej lub więcej interesujących się elektroniką czy sprzętem audio. Dla tych w zasadzie wąskich grup ludzi, ta nazwa jest kompletnie nieznana, zupełnie nie istnieje. Identyczna sytuacja była z nazwą handlową Diora, tej "reaktywowanej" przez Mantę. To była klapa totalna, bo jak się okazało, rozpoznawalność marki wśród grupy docelowej nabywców była nikła. Osoby pamiętające Diorę, a więc mniej więcej pięćdziesięciolatkowie, tandety marketowej nie wybiorą, bo albo już nie słuchają muzyki na "poważnym" sprzęcie, albo jej nie słuchają w ogóle, a jeżeli ją słuchają jako melomani, to już sprzęt mają wybrany poprzez pryzmat wieloletniego doświadczenia. Osoby młodsze, które w jakiś tam sposób interesują się sprzętem, to raczej wybiorą sprzęt znany, tylko nieliczni są w stanie zaryzykować zakup. Dla reszty osób, w zasadzie stanowiącej największą grupę, marka Diora była kompletnie nieznana, a jeżeli w takiej grupie jest kryterium najniższej ceny przy decyzji kupna, to uwaga jest zdecydowanie kierowana na coś tańszego. Nie wiem w czym ta Unitra ma wygrać. Winszują sobie ceny, w których jest spory wybór grajków znanych i uznanych. Dlaczego więc ktoś ma wybrać Unitrę? Z jakiego powodu? Istnieje taka możliwość gdy sprzęt jest wybierany pod kątem konkretnego brzmienia. Gdy taka marka zupełnie nieznana oferuje sprzęt w podobnej cenie niż uznana konkurencja, ale walory brzmieniowe są na poziomie sprzętu droższego czy dużo droższego, to ktoś z pewnością się skusi. Natomiast jeżeli cena jest podobna, jakość ogólna i walory brzmieniowe podobne, to szansa na wybranie marki nieznanej jest mała. Szansa jeszcze bardziej maleje, gdy marka dopiero zaczyna przygodę z audio, a proponowany sprzęt jest w zasadzie dziewiczy. Nie trzeba być inżynierem, by wiedzieć, że istnieją na świecie przeróżne błędy konstrukcyjne, które mogą ujawnić się dopiero po jakimś czasie użytkowania. Firmy, które są na rynku od wielu lat, mają duże doświadczenie projektowe, nawet one nie są w stanie całkowicie wyeliminować takie wady. W tym temacie chcieć, to nie zawsze móc! Na zdjęciu pracowników tej firmy widać, że są to bardzo młodzi ludzie. Ten zespół to bardziej przypomina zespół projektowy/laboratoryjny z politechniki. Ilość takich młodych projektantów po studiach absolutnie nie świadczy o jakości projektu. To może robić wrażenie na laikach, na osobach znających temat robi to wrażenie negatywne. Patrząc na ten ich marketing to odnoszę wrażenie, że cały projekt w ogóle jest obliczony na "leszczy". Ci z pewnością łykną te mało znaczące idiotyzmy typu największy zespół projektowy czy nasze sprzęty składają praktykanci i stażyści, bo coś takiego udało mi się gdzieś przeczytać, a było to pisane w formie cnoty, którą warto się pochwalić. W zasadzie to ja nie wiem w czym ten projekt ma wygrać i z kim. Od samego początku same dziwne rzeczy, dziwna polityka firmy, dziwny marketing, w ogóle wszystko jest dziwne. A najdziwniejsze są te gramofony w bardzo dużej cenie, takiej prawie Hi-End'wej, z najtańszymi budżetowymi wkładkami Goldringa, które też są przedstawiane jako cnota. W tej prowokacji, no bo chyba tak to można nazwać, to ta firma faktycznie wygrywa z innymi. Na nic kosmiczne ramiona wymyślone tak z marszu bez doświadczenia, na nic kosmiczny napęd, na nic super obudowa, jak ucho "kaleczy" wkładka za 350-500 zł, taka z gramofonu za 3, góra za 4 tys zł. Ty ten gramofon za 20 tys zł to byś kupił? Naprawdę? Ani pochwalić się w towarzystwie, bo każdy zada pytanie co to jest, co to za marka? A jak zaprosisz melomana/audiofila, to pokiwa głową z aprobatą, bo cena zacna, więc można wiele się spodziewać, ale za chwilę po krótkim odsłuchu krzyknie "o Dżisus"!
@@NecrosDeus marka nie istotna tak bardzo, bardziej istotne jest aby było wiadomo że jest to drogie i taniego nie idzie kupić, i to się już udaję według mnie bo interesuje się nagłośnieniem ale wzmacniacze te drogie są tak podobne z tymi tanimi itp a unitre jak u kogoś zobaczę to wiadomo kasa po przez wygląd specyficzny A kwestia dźwięku to trochę wszyscy pomijają najważniejsze czynniki, po pierwsze każdy ma inny słuch to jak z smakiem, po drugie kwestia przyzwyczajenia przez tydzień altusy słuchałem później wydawało mi się że wszystkie kolumny maja uszkodzone głośniki wysokie tony , kwestia jak ktoś słucha cicho średnio czy głośno, n8estety duże kolumny beznadziejnie grają jeśli mają grać cicho aby szło rozmawiać, że zawsze jest coś za coś, tak samo głośnik szerokopasmowy Mało . męczący przyjrmny jest, itp itp😀😋😋
Byłem w Monachium i przyjrzałem się dokładniej Unitrze i porozmawiałem z chłopakami 🙂 A więc sprzęt gra świetnie a zwłaszcza głośniki podłogowe.Sprzet jest bardzo dobrze wykonany ,bogaty w środku ,dobre materiały . Robi wrażenie 👍Ceny ??Hmmm ,głośniki cena ok ,podstawki za drogo ,wzmacniacz flagowy 20 tys dużo . Natomiast patrząc na ceny tandetnego Naima….
6 หลายเดือนก่อน +2
Podłogówki też na mnie zrobiły wrażenie, nie było efektu "wow", ale zdecydowanie chciałbym się z nimi zapoznać bliżej.
Ale bym se pogłaskał ten sprzęcik i pokęcił gałkami ! Pamiętam Unitre Późnego Gierka, byłem wtedy pienkny i młody i jak bym se takie cudo teraz kupił to bym się taki czuł !!! To warte każdych pieniendzy !
Buchardt pokazał ze mozna wejść z przytupem na rynek jako nowa marka i rywalizować z starymi gigantami. Z drugiej strony gdybym miał wydawać tyle kasy na sprzęt audio, to po co mi Unitra jak jest taki Buchardt:] Jeżeli chcą się wybić to musza wysłać do największych anglojęzycznych kanałów/redakcji egzemplarze testowe. Inaczej będą nisza w niszy.
6 หลายเดือนก่อน
Słuszna uwaga, dlatego myślę, że te targi służyły im głównie łapaniu kontaktów w zagranicznej prasie.
W komentarzach mnostwo ekspertow od audio, sprzedazy, marketingu itp. az dziwne ze nie ma setek polskich firm hi - endowych w dziedzinie audio. Do rzeczy. Osobiscie uwazam, ze dawna nazwa jest pewnym przeklenstwem, wrecz ciezarem. Glownie dlatego ze poza demoludami jest to marka nierozpoznawalna a na rodzimym rynku srednio sie kojarzy i jest bardziej sentymentem. Audio to specyficzny rynek a im drozszy sprzet tym mniejsza role odgrywaja kwestie obiektywne takie jak mierzalne parametry a wchodzi do gry chocby tzw. znaczek. Mimo wszystko trzymam kciuki.
Unitra - za komuny sprzęt miernej jakości z niskiej półki budżetowej a w XXI w. sam wzmacniacz za 20 tysi. Że o kablach za dwa koła i gramofonach za dwie dychy nawet nie wspomnę. Życzę sukcesu 😅🤣😂😁😅😄
Marnej jakości to za mało powiedziane, po 1990 roku byliśmy naprawdę "pijani" ze szczęścia, że wreszcie możemy słuchać muzyki na normalnym sprzęcie, i raczej nie mam na myśli tego słabego schyłkowego Technicsa, do którego w zasadzie pasowało powiedzenie - z deszczu pod rynnę, o czym wielu melomanów się przekonało. Co do tej niskiej półki budżetowej to bym polemizował. W stosunku do zarobków przeciętnego mieszkańca PRL to był sprzęt bardzo drogi, wręcz luksusowy. Większość ludzi to było tylko stać na jakiegoś Amatora czy innego Zodiaka, potem na jakąś Toscę. O zestawie wieżowym to można było sobie pomarzyć. Pod koniec dekady lat 80'tych było lepiej z zakupem, ale wcześniejsze lata to słaba dostępność lepszej Unitry dla przeciętnego zjadacza chleba w PRL.
Projekt unitra i jego ceny to jest oszustwo, taki mały eksperyment kto się na to nabierze. Dobra zabawa pana milionera. ... Coraz więcej krytycznych głosów to już nie marudy, niezadowoleni z cen, ale fachowcy i analitycy o dużym zasobie wiedzy. Ja w przeciwieństwie do innych osób komentujących nie trzymam kciuków za firmę Unitra. Dla mnie jest to wciąż kalambur, fake, próba naciągania na jakiś sztuczny - sztucznie wykreowany produkt !
Ekspercie! Czy mógłbyś podać chociaż JEDEN link gdzie chociaż jeden fachowiec o dużym zasobie wiedzy i chociaż jeden analityk o dużym zasobie wiedzy wyraża się krytycznie? No chyba, że twój wpis to fake?
@@szymon533 I co, odpowiedział ci trol? Trzeci dzień szuka specjalistów.😁 Straszna nagonka na ten sprzęt którego mało kto słyszał. Tego hejtu jest tyle że nie wygląda na przypadkowy.
Wyjaśnijcie temu siwemu pseudoekspertowi, że dla towarów luksusowych sprzedaż spada wraz ze spadkiem ceny. Po prostu w odczuciu społecznym produkt traci swój status. Zjawisko jest znane pod nazwą paradoksu Veblena.
6 หลายเดือนก่อน +2
O kompleksie eksperta mamy nagrany kolejny odcinek, zapraszamy do oglądania za dwa tygodnie :)
Trzeba pamiętać, że wraz ze wzrostem ceny i prestiżu, towar zwany luksusowym, w większości jest kupowany nie ze względu na walory użytkowe, a ze względu na samo posiadanie i prezentowanie go. Krótko pisząc, większość sprzętu Hi-End jest kupowana jako element wystroju wnętrza. W górnej klasie cenowej tegoż sprzętu Hi-End, to już jest znakomita większość. Dlatego marki mało znane, choć produkujące sprzęt ponadprzeciętny, mają nikłą szansę na stanie się elementem wystroju wnętrza domu, apartamentu czy jachtu. Jeżeli ta Unitra chce się mienić za granicą jako marka luksusowa, no to chyba ktoś z tej firmy za dużo bajek braci Grimm się naczytał.
O co chodzi z tym czepianiem się ceny? Tak tylko wspomnę, że aby w latach słusznie minionych kupić topową imitrę to też trzeba było położyć na stół kilka wypłat ;) a tak na poważnie, to, że jest tam znaczek unitry to nie znaczy, że ma to kosztować tyle co chińskie wzmacniacze niby europejskich producentów. Nikt się nie czepia, że Luxman kosztuje 30 tyś. Ale Unitrze nie przepuszczą. Jak polskie to co, ma kosztować 2 x taniej? Rynek zweryfikuje! Testy porównawcze z konkurencją z segmentu cenowego też to zweryfikują. Dajcie już spokój temu.
Przecież ślepe odsłuchy pokazują ze nie ma żadnych różnic pomiędzy wzmacniaczami. Dlaczego więc Unitra miała by podbić jakikolwiek rynek, skoro można kupić tani chiński wzmacniacz ? Każdy kuc to potwierdzi ...
6 หลายเดือนก่อน +4
Bo ma ładne wskaźniki wychyłowe. Następne głupie pytanie proszę.
Za każdym razem gdy pojawia się wątek "nowa unitra" przychodzi gawiedź i robi bajzel bo nie potrafią zrozumieć, że nowa unitra to nie jest target Amatora Stereo za jedną pensję dla zwykłego szaraczka, który słucha płyt Krawczyka do niedzielnego obiadku. To, na ile ten nowy pomysł jest trafiony czy nie, to jest osobna kwestia. Ale z drugiej strony, maruderzy, teraz pyskujecie że unitra kosztuje 20 tysięcy, ale jak była Diora WS600 za siedem stów do kupienia, to marudziliście że to tani złom z ChRL ? To zdecydujcie się w którą stronę chcecie jechać. Cokolwiek się nie zrobi, to wam nie pasuje. To sobie sami zróbcie DIY, AV MINI i przestańcie zaśmiecać internet swoimi smutami. I zobaczymy, ile tam będzie chińskich komponentów, na które tak najeżdżacie oraz ile wyjdzie finalnie koszt wykonania takiego. Tak, wykonania, łączny koszt, a nie tylko samych części. I potem dopiero się okażę, że coś co wymagacie że powinno kosztować 200zł, nagle kosztuje 2500 zł. A co do filmu - nowa unitra nie podbije świata. Ten rynek jest mały, hermetyczny i trudno się przebić. A żeby to zrobić, to trzeba mieć czym. A czym tu się wyróżniamy na tle konkurencji? Chyba tylko tymi heblami na pilota, które są tak głośne, że słychać je na drugim końcu osiedla. Bajer nikomu niepotrzebny, które tylko robi za szpan i pokazuje "możemy i umiemy tak zrobić a oni nie". Od takich zajawek to są koncepty i prototypy. W przypadku serii i masówki, to się nie sprawdza.
Też mi się wydaje że te hebelki choć genialne rynku nie zawojują. Weźmy takiej Hegla tak cenionego w ostatnich latach, skrajny minimalizm, ale sądząc po opiniach nabywców rozwala system. Dobrze zauważyłeś, że audio to specyficzny i trudny rynek.
Kolejny na YT (który to już ?) materiał o Unitrze. I kolejny, który ma wzbudzić (i wzbudza !) emocje. I znowu 90% komentujących to frustraci oraz "inżynierowie", "konstruktorzy", "technolodzy", "księgowi", "marketingowcy" i nie wiadomo kto jeszcze. I ogólnie ci, którzy wiedzą najlepiej i najlepiej znają się na wszystkim ale nie mogą zrozumieć tego, że dobre rzeczy muszą kosztować. I jakoś kompletnie im nie przeszkadza, że jedzą chipsy po 8 zł których wyprodukowanie kosztowało tyle co cena jednego ziemniaka, że siedzą w t-shirecie za 60 zł którego produkcja kosztował pół dolara, że wpatrują się w smartfona za 4000 zł którego produkcja kosztuje 350 zł itd, itd. itd. I nie zgadzają się oni kompletnie z tym, że drogo to pojęcie bardzo względne. Dla kogoś komu zależy na jakości i wyglądzie i kto zarabia normalne pieniądze to cena Unitry to normalna, przystępna cena. A najgorsze jest to to, że nikt z nich tego ani nie widział, ani nie słuchał, ani nie testował, ani nie porównywał z innym sprzętem w tym samym przedziale cenowym.
Nie o to chodzi ile kosztuje wyprodukowanie wzmacniacza, tylko ile kosztuje cos podobnego u konkurencji. Jeszcze raz, konkurencji. A wiesz jakie monitory możez kupic za 12 kpln? No własnie, nasz nikomu nieznana Unitra nie jest dla nich konkurencją. Za 8 kpln możesz kupic nowe monitory Sonus Faber - marka legenda....
@@Najlepsze-gry Skoro tak mówisz to na pewno przeprowadzałeś porównania Unitra v Sonus Faber. Super. Świetnie. Brawo. Mógłbyś napisać z jakim to było źródłem, w jakiej konfiguracji, w jakim pomieszczeniu, jaka muzyka itd. itd. No bo chyba nie gadasz tylko po to żeby sobie pogadać i nie jesteś jednym z tych pseudoekspertów, prawda?
@@szymon533 To nie ma znaczenia, choć jestem pewien, że zagra lepiej, a sugerując się ceną, to Unitra powinna i to ok. dwa razy lepiej. Czy musisz pojeździć mercolem i dacią, żeby wiedzieć gdzie będzie lepiej? Sonus nie bez powodu jest wzorem. Poza tym przy kupnie nowego sprzętu liczy się możliwość odsprzedaży po dobrej cenie, nabywca Unitry będzie w przysłowiowej koziej d...
Większy sentyment mam do starej Unitry , nowa to już zupełnie coś innego i ten argumen do kupna odpada drugi to cena zaporowa dla przeciętnego polaka , trzeci to wygląd i wnętrze może się pdobać ale na tle konkurencji wypada przeciętnie mimo to pewnie znajdzie nabywców dlatego życzę Unitrze powodzenia na rynku .
A idz pan w uj, ktos kupil prawa do nazwy i logo, sciagnal gotowe produkty wpakowal do innej obudowy i cena taka zeby dobrze zarobic. Ja nie widze problemu wylozyc za cos kase ale za tym musi isc jakosc, wiele firm pakuje ogromne siano na research i chca to odzyskac stad tez poniekad duze ceny a unitra? Droga dla zadady. Ja podziekuje. Zatrudniaja jakis inzynierow? Rozwijaja branze audio? Produkuja to w polsce? Nadaja sens studiowania kierunkow technicznych w tym kraju xD?
6 หลายเดือนก่อน +3
Ale kiedy właśnie to nie są "gotowe produkty wpakowane do innej obudowy". To faktycznie jest projekt i wykonanie Unitry. I tak - zatrudniają inżynierów. Sporo. Mają jeden z największych działów badawczo-rozwojowych w branży, tak przynajmniej twierdzą. I moje informacje jak na razie to potwierdzają
Jak czytam wypociny takich kasztanów to przeżywam deja vu. DOKŁADNIE TAK bankrutowały polskie firmy na początku 90tych lat. Woleli jakikolwiek shit a na polskie produkty pluli jadem. Czy to auta, autobusy, ciężarówki, płyty drewniane, kombajny, traktory, whatever you want. ... No chyba że jesteś kacapskim trolem. To by wszystko wyjaśniło.
@@jezuschrystus.onlycash nie no daj spokoj xD pomylil mi sie okres unitry, wczesniej to byl typowy skok na kase, teraz wlasnie nadrabiam zaległości w tym temacie i jeszcze raz przepraszam :)
Wywalmy od razu cenę w kosmos i zróbmu doktorat o tym że unitra najlepsza. Juści, już widzę kolejki po unitrę! Mcintosh trochę lat pracował na swoją pozycję a ilu polaków kojarzy co to ten Mcintosh. Jakiś komputer z firmy sadowniczej?
Ja mam taki kaprys, żeby wzmacniacz się nie dymił, przy ośmiu watach. Te za 3tys się nie dymią. W konfrontacji, ze wzmacniaczem kl D za kilka tys ta UNITRA miałaby ciężko.
Żebyś ty chłopie wiedział, jak w dużo bogatszych państwach ludzie zwracają uwagę na cenę i jak mocno ją krytykują, gdy jest wyższa niż bardzo malutka. Gdy ta cena jest wyższa niż malutka, to zaczynają mocno drążyć temat i jest dyskusja, czy oby cena odpowiada jakości. Tam to nie jest "cebula", a ochrona własnych pieniędzy i świadomość, tego, że nie wszystko co kosztuje dużo z natury jest wyższej klasy i wysokiej jakości. Krótko pisząc, tam nie jest się "cebulą" tylko świadomym człowiekiem nie dającym się oszwabić cwaniaczkom. W Polsce, kto taki jest, to jest okrzyknięty "Polakiem Cebulakiem", no bo przecież jak ktoś coś pokazał, rąbnął sobie cenę wysoką, zaczął bredzić o luksusie, no to trzeba mu wierzyć bo przecież inaczej nie może być!
Unitra o tym mówi w swoich filmach: większość jest z Polski lub Unii (jak np. Głośniki), oczywiście wszystkich podzespołów nie da się zrobić w unii, więc pewnie są tam elementy z Azji
Jak znam zycie to skończy się na chinskich komponentach wewnatrz i napisem UNITRA na obudowie plus wielka akcja jak to wspaniale gra. Tak swoją drogą to spora część producentów tak postepuje.
Co byś nie produkował to żeby zaistnieć trzeba mieć produkt w dobrych cenach a zarazem w miarę dobrą jakość . Bez produktu dla kowalskiego nie jesteś w stanie przetrwać . Takie Xiaomi od razu podzieliło produkt na dwie grupy Redmi tańsze i Xiaomi droższe ale też z czasem podnosiło ceny w momencie gdy stało się marką rozpoznawalną . Tyle że Xiaomi to wbrew pozorom ogromny kapitał który działał na rynku rodzinnym a Unitra to dla Xiaomi to najwyżej może etekiety robić i to zabraknie funduszu.
Porównywanie różnych produktów, służących do czegoś innego, to raczej słaby argument. Dla Kowalskiego? W sprzęcie audio już od mniej więcej dwutysięcznego roku coraz więcej firm rezygnowało z tego rynku. Dziś to już w zasadzie wszyscy znaczący zrezygnowali lub zbankrutowali. Kowalski kolego to muzyki od bardzo wielu lat słucha nie na zestawie muzycznym tupu wieża, tylko na komputerze/przenośnym mp3/smartfonie. W segmencie sprzętu budżetowego nie ma dziś już żadnego klienta. W sprzęcie średniej klasy, w takim dla bardziej zaawansowanego słuchacza, też już nie jest wesoło, wiele firm "odpłynęło". Segment Hi-End i sprzęt luksusowy, sprzedaje się nie najgorzej, ale to tylko dlatego, że często stanowi element wyposażenia wnętrz. Tak, to po prostu rzecz będąca dekoracją luksusowych domów czy jachtów. Nie ma nic w tym złego, i w sumie zaskoczenia być nie powinno. Kiedyś, bardzo dawno temu, zwykły Kowalski też kupował sprzęt grający by po prostu stał w tej meblościance. To stało i cieszyło oko jak pobliskie kryształy i zestawy kieliszków, niż grało. Tak było mniej więcej do 2000 roku. Potem moda na taki wystrój wnętrza zniknęła, a dużo melomanów doszła do wniosku, że nie ma sensu słuchać muzyki na dużych drogich klocach, gdy można na kompie, przenośnym mp3 czy telefonie komórkowym. Później doszły smartfony i zwykły Kowalski nawet już nie pamięta, że takie kloce były. Kolego. Jeżeli Kowalski czy inny Smith do tej pory nie kupował Denona, Marantza, Onkyo, Pioneera, Yamahy, i wszystko to zbankrutowało (może za wyjątkiem Yamahy, która robiąc od dekady tyły sprzęt audio traktuje wyłącznie jako formę reklamy), no to z jakiego powodu miałby kupować budżetową Unitrę? Możesz podać ten powód?
No właśnie pracuje w takiej branży gdzie często mam do czynienia przebywać w blokach , domach ,domach szer . I może się zdziwisz częsty widok to mini wieża Panasonic PMX 70.80.90 , zresztą bardzo chwalona nie zależnie czy ktoś ma 20 czy 50 lat .Co do sprzętu wyższej klasy no przepraszam widziałem może u dwóch osób max do 15 tys i tu kolego się mylisz ludzie potrzebują czegoś co nie jest drogie ,nie zajmuje miejsca i zagra w miarę ok a nie czegoś na pokaz ,sory to jest Polska nikt ci nie wyda na unitre 50tys skoro wiek średni pojazdu to 14 lat w Polsce , Polacy to fenomen jak coś już zrobią to od razu krzyczą nie wiadomo ile ,krzyczeć można ale najpierw pokora długo letnia praca na renomę a nie wchodzę na rynek i jestem najlepszy
@@polopololo9337 Chyba jednak w tych domach, które miałem na myśli, to jednak nie gościsz. Tak na koniec. Nie, nie mylę się. Ludzie w chwili obecnej nie potrzebują czegoś niedrogiego, bo sytuacja ze słuchaniem muzyki bardzo się zmieniła. Tak samo dziś mało kto potrzebuje niedrogiej "małpki" do robienia zdjęć, a od kilku lat w zasadzie nie istnieje rynek najtańszych lustrzanek dla mało wymagającego foto amatora. Nikon to już ładnych kilka lat temu przestał oferować takie lustrzanki. Nie bez powodu mnóstwo firm, między innymi takich jak Sony, Technics, Akai, Sanyo, JVC, i wiele, wiele innych, przestało w ogóle działać w temacie budżetowego, jak i trochę droższego audio, a w sumie w ogóle działać w audio. Ostatnie lata to był dla budżetowego segmentu dramat. Gdyby nie połączenie się Denona z Marantzem, i to dekadę temu, to po nich już dawno byłoby wspomnienie. W sumie ten "holding" i tak zbankrutował niedawno, to co jest teraz to już nie są firmy tylko znaki towarowe zawiadywane przez konsorcjum finansowe. Tak samo zresztą jak dział foto kiedyś należący do Olympusa, dziś stanowiący własność chińskiego jakiegoś funduszu powierniczego a ta nazwa to tylko nazwa handlowa, którą używają póki co za przyzwoleniem Olympusa, który to nadal istnieje jako koncern. Onkyo zbankrutował, Pioneer tak samo. Dlaczego tak się stało? Bo nie ma rynku na sprzęt audio budżetowy, za nieduże pieniądze. To że Ty masz takie potrzeby, to nie oznacza, że inni też tak mają. Rynek budżetowy, jaki by nie był, co by nie było oferowane, to jednak wymaga masowego klienta. Sprzedaż musiałaby być naprawdę wielkoseryjna, bo w tym segmencie zarabia się małą marżą pomnożoną przez bardzo dużą ilość sprzedanych egzemplarzy. Problem w tym, że takiego masowego klienta na budżetowy sprzęt audio już bardzo dawna nie ma. Tam gdzie byłeś to spytaj się czy kupiliby coś nowego. Jeżeli odpowiedzą że tak, to zapytaj się, dlaczego wcześniej nie kupili sobie jakieś Onkyo czy Denona. W sumie dziś Denon czy Marantz, a nawet Yamaha, jakieś tam ze dwie propozycje mają, więc można sobie kupić. Tylko dlaczego ktoś nie kupuje znane i uznane marki, a miałby się rzucić na budżetową Unitrę w tej samej cenie, bo chyba taniej by raczej nie było.
Sprzęt masowy był i będzie i to.on napędza sprzedaż a nie jakieś zestaw za 30 tys którego kupi jeden klient na 1000 .Kolego to nie to że nie ma zbytu na tani sprzęt tylko to że czasy się zmieniły ,nikt nie potrzebuje już odtwarzaczy CD czy Blu Ray tak samo jak kin które zajmują pół pokoju .Żyjemy w czasach gdzie mamy różne źródła odbioru czy to muzy czy filmu ,grajko belki zastępują kina a muzyki słucha się na wszystkim .Producenci szybko to zobaczyli i zaczęli klepać taki sprzęt by przeciętna osoba mogła go kupić bez problemu ustawić i zainstalować. Tego Panasonica wymieniłem ci nie bez powodu to jest przykład czegoś dobrego w dobrej cenie co jest klepane od 8 lat i nadal ma super sprzedaż nie Mini Demony , Yamahy po 3/4 tys a ten panas rządzi a teraz jest najlepsze to wszystko o czym piszesz że sprzęt za 20/50 tys napędza sprzedaż to są bajki to jest produkt niszowy na którym się ma zajebista marzę i sprzedaje się go w sztukach a nie setkach,tysiącach to jest klepane dla ludzi którzy płacą za CD 7 tys i myślą że naprawdę kupują coś wspaniałego i na koniec coś ci do dam żaden sklep z takim sprzętem by się nie utrzymał gdyby nie miał masy różnych sprzętów w dobrej cenie tam gdzie masz słuchawki za 10 tys masz i nawet za 400 zł grunt żeby producent był znany biznes jest biznes
Unitra ma teraz produkty wysokiej jakosci HIFI, czy tam HI END - np wzmak WSH-parametry super , ale ceny są zaporowe , wiec strzela sobie w stope, a w EU male szanse na zbudowanie lux marki
Pani od marketingu do zwolnienia w trybie natychmiastowym, projekt unitry już upadł tylko Jeszcze o tym nie wiedzą. Mogło być dobrze ale nikt mądry nie znalazł się w otoczeniu właścicieli. Unitra miała szansę na powstanie ale w całkiem innym formacie. Masowa produkcja tanich wzmacniaczy klasy D na niezłych podzespołach chinskich, kolumny na nie drogich ale skutecznych przetfornikachk z dalekiego wschodu jak zrobił to Mission, Indiana, monitor audio itp . Ładny dizajn, logo Unitry i każdy kto nie miał w przeszłości pieniędzy na zestaw unitry teraz z sentymentu nabył by taki sprzęt. Celowanie w półki audifilskie to jest strzał w kolano , po 35 letniej przerwie nie da się zbudować zaufania i wiarygodności wśród potencjalnie zainteresowanych. Koniec kropka.
Jakiego zaufania? Przy cenie 20kPLN za klocek liczba potencjalnych klientów w Polsce jest bardzo, ale to bardzo ograniczona (patrząc na to, że za te pieniądze można mieć świetne urządzenia uznanej konkurencji), a dla Niemca (pod warunkiem, że jest już raczej stary) Unitra może kojarzyć się z tanią i tandetną masówką.
Nie odniosła się, bo sprawy jeszcze nie zgłosiłem. Nagrałem jedynie na telefonie te „pierdy” z głośników. Muszę zmusić się do wysłania maila do producenta.
Nie opowiadajcie bajek- dowód zobaczcie ofertę amerykańskiej Emotivy- ich końcówka mocy za 7000 oferuje na oba kanały 550 wat/4 ohm-zasialcz dostarcza ponad 3000 wat aby zapewnić stabilność- dzwięk bajka
6 หลายเดือนก่อน +1
Ale jakich bajek? To jest sprzęt z różnego segmentu i różnie pozycjonowany. Nie mówimy tutaj czy to jest dobre czy złe, bardziej skupiamy się na komunikacji marki
@@Najlepsze-gry Taaaak. Końcówka mocy na zasilaniu impulsowym i całkowicie innej topologii a wzmacniacz zintegrowany to naprawdę to samo :). Poczytaj najpierw specyfikacje urządzeń jeżeli tego nie rozumiesz to odsyłam do podstaw elektroniki. Druga sprawa to rozumiem że bezpośrednio do końcówki mocy podłączysz gramofon, cd, radio, itp i będzie super grało :).
@@radosawbielak3750 A ja cie odsyłam do podstaw logiki. Może jeszcze raz, porównałeś czołg z autem, a gość dwa wzmacniacze...a to ty z niego drwiłeś...jeśli zrozumiesz to wróć.
heh, koleś psim swędem zarobił hajs i przepalił to w manufakturce rzeźbiącej jakieś sprzęty technologicznie z epoki lat 70, ale drące japę za ten sprzęt w kwotach delikatnie mówiąc astronomicznych. Poczytałem komentarze i wniosek każdy wyciągnął prawidłowy - to sie nie ma prawa udać. Gdyby sie nazwali 'chusaż5000' to byłaby minimalna szansa zaistnieć na zachodnich rynkach, bo nikt by tego z niczym nie kojarzył, ale "unitra" :D jedyne z czym sie to kojarzy to tania siermiężna popelina i na dokładke z cenami z brudnej d. Mariusze mimo szumnych deklaracji i zaprzysiężeń o bezwzględnym zakupie choćby skały s..ły no jakoś wymiękły, bo z 3000 brutto cieżko wyciułać 15 koła, wiec oprócz kilku gości którzy srają hajsem nikt tego nie bierze i januszexe wymyśliły podbijanie świata... :)
Śledzę temat UNITRY od początku.
Wielokrotnie korespondowałem z różnymi osobami z tej firmy, czytałem, oglądałem, słuchałem.
Ponieważ moją młodość spędziłem częściowo w Unitra Tonsil zadawałem wiele pytań.
Konkluzja jest następująca - to jest realizacja jakiegoś marzenia, które sponsoruje "bogaty Tatuś".
Oni się tam po prostu bawią mając wrażenie, że wymyślają koło lub co najmniej energię atomową.
Nie ma wizji i misji, jest jedno tylko hasło, jest niewytłumaczalna racjonalnie polityka cenowa, jest "samouwielbienie" graniczące z narcyzmem.
Oni sami siebie nazwali marką hi-end dostosowując do tego ceny.
Zachowują się jak Apple nie mając kompletnie "marki" jak i właściwej przeszłości.
Krytykują japońskie urządzenia jakby dorobek Kraju Kwitnącej Wiśni nie miał znaczenia.
To wszystko nie trzyma się całości.
W dobie wszechogarniającego streaming'u nie mają odtwarzacza strumieniowego, zwykły CD kosztuje tyle co dobry japoński odtwarzacz SACD, kolumny podłogowe o konstrukcji zamkniętej pracują z wykorzystaniem obcych głośników, gdy na naszym podwórku istnieje Tonsil...
Niestety może to się skończyć jak Mudita Pure - android.com.pl/tech/551912-mudita-pure-polski-telefon-porazka/
To ten sam "Ojciec".
Za 20tys mozna kupic prawdziwy high end ze zlotych czasow audio
Sprzęt nowej Unitry jest ładny w stylu vintage, prawdopodobnie parametry też niezłe, ale cena !!!!! ??? Dla kogo ta cena ? Dla prominentów ?...dla milionerów ?..dla tych co kradną ?....20 tyś wzmacniacz, 20 tyś CD, 11 tyś gramofon, to jakaś kpina. Mieliście produkować sprzęt także dla przeciętnego obywatela i gdzie to jest ? Albo trzeba zastawić mieszkanie albo wyjść pod czerwoną latarnie......żenada, więc pytanie : czy coś z tym zrobicie i kiedy ?
Poniosło i to mocno, wcześniej ceny były kosmiczne,teraz śmiech na sali. Bardzo szybko zbankrutują. Polska firma powinna być dla Polaków,gdzie im do Chin. Tam ich po prostu zjedzą.
Na bycie dobrą marką pracuje się latami, a marka Unitra przez kilkadziesiąt lat PRL-u z całą pewnością nie oferowała nawet przyzwoitej jakości, więc dlaczego teraz ktokolwiek miałby inwestować w nic nie znaczącą (traktując Unitrę jako nowość) lub co gorsza źle kojarzącą się markę ?
Sprzęt audio to nie gobelin. Nie wiadomo, czy za 2-3 lata solenoidy się nie rozpadną, potencjometry nie zaczną trzeszczeć, podświetlanie zdechnie, a pilot z klawiaturą niczym od chińskiej żarówki przestanie klikać.
Mając nieskrępowany budżet na audio można go przeznaczyć na coś co zagwarantuje (swoją potwierdzoną renomą) na długie lata nie tylko podobną jakość co Unitra ale co ważniejsze i trwałość, bo przy takiej polityce cenowej żywot Unitry może się niestety szybko zakończyć .. jak zwykle.
Znajomy z salonu HiFi że Szwajcarii orzekł , że trzeba być szaleńcem , żeby kupić Unitrę w takiej cenie.Jest w branży od 1982 roku.
UNITRA nie powinna sie wyrażać ze jest luksusową marką wg. Mnie, bo na razie nie jest żadną marką, ale trzymam kciuki 5!
Unitra to od niedawna nowa polska marka. Za moich lat młodzieńczych Unitra była zrzeszeniem kilku firm z branży elektro...
Masz 5 kciuków?
unitra sie nie liczy, a legenda z czasów PRLu się nie liczy bo polegała tylko na tym że nic nie było-o syrenie tez marzyli. Oni tylko 4 krotnie zawyżoną ceną zbliżają się do konkurencji która i tak jest tańsza i lepsza
@@tomdar6913konkurencja nie jest lepsza. UNITRA wszystko produkuje swoje. Zachęcam do ogladniecia Reduktora Szumu i Jego analizy nowej unitry
@@taksebrzdekam...1866 to było na zasadzie: jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Ludzie kupowali co było i potem przerabiali by to grało. W tamtych czasach tylko w Pewex i Baltonie można było kupić sprzęt trochę lepszy, ale mało kogo było na to stać bo zarobki nad Wisłą były mniej niż mizerne. Ludzie z sympatią wspominają jak to się słuchało tego a ja pamiętam tylko to, że przełączniki, potencjometry i luty na płytkach żyły własnym życiem. Miałem Unitry, Diory, Radmory i chyba tylko gramofon pamiętam, że się nie psuł. Lepiej by Unitra nie budowała swego wizerunku na tamtej rzeczywistości.
HI-END i sprzet w kazdym domu to dwie skrajnosci . Sprzet audiofilski to tez calkiem inna kategoria bo mamy na rynku nie jeden i nie dwa sprzety ktore czasami niechcacy firmom wychodzily ze brzmialy niesamowicie albo po prostu sa niezniszczalne .
Co chce Unitra dzisiaj ? W sumie niewiadomo . Wszyscy jednak wiedza ze napewno nawet dobry sprzet w cenach swiatowych marek nie osiagnie sukcesu .
Osobiscie z racji wieku , sluch juz nie ten ale z duzym sentymentem do lat 80tych nabyl bym znowu zestaw unitry . Fryderyk , WS302 itd na tym sie wychowalem . Tak wiem ze to zadna jakosc nawet na tamte czasy ale bylo , bylo Polskie . Co mamy dzisiaj ? Pioniery , Technicsy , Bossy itp Pisze o zjadaczach chleba . Warto cyba pomyslec o takich ludziach . Dac dobry sprzet w dobrej cenie , wyprzec z domow te smieszne kina domowe Sony , Sansung i zastapic sprzetem audio
Moze Diora ukloni sie w nasza strone .
Rodacy podziwiam wszystkich którzy są wstanie kupić choćby odtwarzacz CD renomowanej firmy UNITRA za 6.5 tys ,produkt który nikomu już nie jest potrzebny ,myślę że Unitra powinna spróbować sił w motoryzacji i reaktywować Poloneza wycenić go na 300 tys w końcu to legenda i eksportować produkt na cały świat.
A niby dlaczego odtwarzacz CD jest już niepotrzebny? Znam wiele osób, które mają po kilkaset płyt CD, ze 3 mają ich ponad 1000, kupują je od początku lat 90'tych. Ta cena nie jest jakaś abstrakcyjna, ale podobno konstrukcja nie jest specjalnie "audiofilska", i tu chyba jest problem a nie w cenie czy samym odtwarzaczu CD jako takim.
Słuchaj jeśli cię to rajcuje masz kesz to ok rozumiem ,bo sam kiedyś w to się bawiłem tyle że czasy były inne .Chodzi o coś innego nie może być tak że Unitra wypuszcza CD za 6.5 klocka owszem w ładnej obudowie i ktoś wierzy że ten produkt jest tyle wart i wpłynie na jakość ,sam odtwarzacz nie wpływa specjalnie na jakość ,gdybyś postawił np Segment znanej firmy które teraz wyrwiesz za parę stów i porównał dźwięk to sam byś zrozumiał że nie warto ,powiem ci tak ja w domu mam CD ,odtwarzacze Blu Ray ale za normalny kesz CD wogle nie używam a Blu Ray służy mi do odtwarzania z USB z Aplikacji kupiłem parę płyt i zapał zgasl, pozdrawiam
A juści, już to widzę.
Unitra w każdym polskim domu...
W czasach kiedy 90% ludzi słucha dziadowskiej "muzyki" na parszywych
smartphonach i takich samych głośnikach sinozębnych.
I w czasie kiedy większość ludzi zastanawia się jak związać koniec z końcem tak aby na ekskluzywne zakupy w "owadzie" starczyło raz na tydzień.
20:05 panowie czy Wy naprawdę macie problem ze zdefiniowaniem czy to język Rosyjski czy Bułgarski?
Świetny materiał. Dużo nawiązujecie do Diory i Unitry. Może róbcie cykliczny przegląd. Co jakiś czas aktualizacje , jak sobie radzą według was: marketingowo, kominikacyjnie, w jakich krajach i w ilu salonach sie znajdują, prasa zagraniczna itp. Wasza droga z polskimi markami poprzez ich rozwój , błędy bądz upadek.
Unitra byla za 15tys zł. Jak już uzbierałem te kwotę bo na prawdę chcialem kupić unitrę wsh-805 to wzrosło do 19999zł wiec kupilem hegel h390. Hegel też brzmi bardzo ladnie mimo ze to nie flagowy model hegla.
Unitra za bardzo się Zrzydziła ma zamiar Łupić to niech się wypcha Zachodnim rynkiem ??? Hegel ponoć gra rewelacyjnie
@@costerronck3486 u mnie hegel h390 gra z focal aria 948hg. Miałem kupić naim supernait 3 lub unitra wsh-805. Hegel jak dla mnie nawet jak gra Ciszej to brzmi super przyjemnie i szczegółowo. Słychać na nim szczegóły których na innych wzmacniaczach nie słyszałem. Ciekawe co to będzie np z focal sopra lub monitor audio platinum bo już odkładam na lepsze kolumny.
Oni naprawdę znacznie podnieśli cenę. ;)
ha ha ha ha ;))
@@costerronck3486 Ktoś tam nieźle odleciał. za rok ich nie będzie.
@@Pinio7063227 niestety jest zbyt zimny,kliniczny szukać czegoś innego
Panowie !
Sprzet UNITRY w Niemczech nigdy popularny nie byl a na stanie mialy go co najwyzej jednostki. U mnie w 1,6 milionowm miescie, zaden powazny sklep, dystrybutor, handel produktow z Polski nie prowadzil, tyle z histori.
Rynek z.dobywa sie nie przez noc a latami a reputacje traci sie w mgnieniu oka. Rynek zdobywa sie wokol miejsca produkcji a nastepnie zatacza szersze kregi - tak to dziala.
Dla mnie plany Unitry co do zdobycia rynkow o ktorych wspominacie, mozna wlozyc miedzy bajki z mchu i paproci.
Juz w zeszlym roku Unitra powinna byla wyslac swoje produkty do Presse Stuttgart gdzie redagowane i testowane sa. produkty Hi FI. W/g mnie, dopouki w renomowanych czasopismach nie znajda sie testy o odpowiedniej punktacji i recenzji, to nic z tego nie wyjdzie, bez wzgledu na to jak dobrze ten sprzet gra i brzm. i.
Na dalekim wschodzie z tymi cenami nie mja szans, tam kroluje Misical Fidelity
Pozdrawiam
wystarczylo spojrzec na te tabelke na poczatku i zobaczyc ze sprzedaja kable od 1000 do 2000 zl, trzeba byc frajerem zeby nabyc od nich np. wzmacniacz za 20 tys., w slepym tescie nikt go nie odrozni np. od behringera a800 za 1300 zl
w slepym tescie nie odróżnia od wzmaka za 400zł
Tworzycie wyśmienity duet. Oglądam i słucham z rozdziawioną gębą. Tego nie można się wyuczyć, to trzeba mieć w sobie. Marzy mi się ( choć wiem że to marzenie ściętej głowy ) żeby w podobnym duchu, z otwartym umysłem, entuzjastycznie i kulturalnie wyglądały dyskusje na forach o tematyce audio. Jednym słowem, świetna robota Panowie, genialny program, tak trzymać 👍
Bo po pierwsze nie wchodzą sobie w słowo.. jak jeden mówi to drugi słucha.. tak wygląda normalny dialog. Też się dziwię, że się dziwisz..
to nie jest prawda, bo była informacja o podwyżce cen na ich profilu na księdzetwarzy, sam pamiętam
Z drugiej strony taki Lampizator - u nas dość niszowy, a w USA czy Azji bardzo doceniany. Tyle tylko, że Łukasz od początku, konsekwentnie stawiał na konkretny typ produktu. No i wyróżniał się designem (złote obudowy). Czyli dać się da, ale imho Unitrze ciężko będzie powtórzyć ten sukces. No i Lampizator zatrudnia teraz może z 10 osób, a nie, rzekome, 400.
Co znaczy "marka" Unitra na Zachodzie? Jeśli komuś się z czymś kojarzy to na pewno z badziewiem.
Na Zachodzie nazwa handlowa Unitra, w jakiejkolwiek postaci by nie była, czy to znak handlowy czy nazwa firmy, to z niczym się nie kojarzy. To co eksportowano w PRL to było rozprowadzane przez różne firmy dystrybucyjne pod narzuconymi nazwami własnymi, a nazwa Unitra przewijała się mocno sporadycznie, w zasadzie nie występowała. Oni przyjęli mocno dziwny marketing, jakieś brednie o reaktywacji, kontynuacji tradycji, jakiś nacisk na sentyment. Sentyment OK, ale z praktycznego punktu widzenia wyroby spod tej nazwy w 1990 roku żegnaliśmy na klęczkach dziękując Bogu, że ten koszmar się właśnie zakończył. Marketing słabo trafiony z naszego polskiego punktu widzenia, niemniej sama nazwa Unitra jest całkiem fajna i jak najbardziej nadaje się do promowania za granicą. Za granicą ta nazwa nie będzie kontrowersyjna, bo w zasadzie jej obecność w starych czasach była żadna.
Może w końcu ktoś napisze, jakieś porównanie, co można kupić za kwotę którą należy wykaszleć za sprzęt Unitry.
Życie sobie można na nowo ułożyć
To fakt, źle to ująłem, chodzi o sprzęt, równoważnik jakościowy, parametry, itd.
@@rolnikzsahary4800 w pierwszym odcinku tej serii (Moc Szczytowa) pokusiliśmy się o takie porównanie, ale trudno jest znaleźć przełożenie 1:1. Druga sprawa, że "równoważnik jakościowy" w mojej ocenie jest bardzo subiektywną rzeczą.
@@rolnikzsahary4800 zapomnij ceny zawyżone 4 krotnie. Zobacz sobie ile kosztuje 100 watowy wzmacniacz amerykańskiej Emotivy z wbudowanym dackiem i BT- mało tego naprawdę super gra
Z zestawami głośnikowymi, odtwarzaczem CD, wzmacniaczem, to ciężko coś jednoznacznie stwierdzić. Można coś z konkurencji wziąć, porównać w odsłuchu, i wyciągnąć jakieś wnioski. Ja tego nie słyszałem na żywo, więc nie oceniam. Niemniej pokusiłem się o analizę tych gramofonów, które cenowo mocno zastanawiały. I nadmienię, że były to ceny stare. To dziwny projekt z jeszcze dziwniejszym marketingiem, informacji z pierwszej ręki od samego początku nie było. Gdzieś tam w Necie znalazłem info, że gramofony za 12 tys zł i ten za 15 (stare ceny), mają wkładki...najtańsze budżetowe Goldringa. Takie za 300-500 zł! (sic!). Nie trzeba było długo szukać konkurencyjnych ofert by zauważyć, że konkurencja w takich cenach gramofonów proponuje wkładki nawet za 3-4 tys zł. Teraz podobno ten droższy gramofon kosztuje 20 tys zł, i jestem ciekaw, czy nadal jest tam ten budżetowy Goldring E3? Jeżeli tak, to w zasadzie te gramofony trzeba rozpatrywać jako produkt bez wkładki, a wkładkę należy sobie zakupić samemu. Analizując temat gramofonu, no to chyba nie ma co specjalnie z konkurencją porównywać, tu sprzęt za kupę kasy zagra jak gramofon za jakieś 3-4 tys zł, bo w tej klasie cenowej te wkładki "chodzą". A tak na marginesie. Ostatnio gdzieś przeczytałem, że "specjaliści" zalecają wymianę wkładek na inne. No chyba jednak musi coś być na rzeczy.
jedyna tradycja jaką ma unitra to kiepski sprzęt kiepski dzwięk i kiepskie wykonanie
Brawo Unitra , tak trzymac .
Dobrze ze weszli w segment premium .
Wierze ze wlasnie takie sa ich peodukty .
To ze mnie nie stac , to nie znaczy, ze Unitra nie moze celowac w rynek premium .
Moze z czasem pojawia sie produkty na moja kieszen , czas pokaze. Kibicuje .
Kolejny co kibicuje/zyczy powodzenia/trzyma kciuki. Jest juz was cała masa. A nikt nie napisal ze kupil. Trzymanie kciukow to dzieciniada, nic nie da. Tak samo se mozna trzymac kciuki zeby relrezentacja pilki noznej wygrala final
Są także miłośnicy - członkowie klubu, tu trudniej z czymkolwiek dotrzeć. Ale ja póki co widzę wokół realizowany solidny plan marketingowy, pokazy, wywiady, wielkie neony, artykuły, filmiki na YT na kanałach audio i testerów sprzętu, no ogólnie olbrzymie grono podziwiających i chwalących tą tak zwaną polską inżynierię (nie wiem co tam polskiego może karton choć i te fabryki w Polsce to zachodnie koncerny). Ja gorąco polecam sprawę brać na chłodno ! ... póki co najwięcej krytycznych słów o tym eksperymencie marketingowym "Unitra" jest gdzieś w komentarzach i po pokazach. Kampania marketingowa trwa i do póki trwa będą pojawiać się kolejne wywiady i testy uzasadniające tą bardzo zawyżoną cenę, choć nie mnie to oceniać bo to pokaże słupek sprzedaży.
Na rzetelne oceny, artykułu na temat tego co się udało a co zawiodło w projekcie nowej "Unitry" przyjdzie czas. Póki co publiczność polaryzuje się na tych którzy zawsze będą za literką "U" oraz na sceptyków którzy z większą dozą rozsądku podchodzą do zakupu sprzętu audio. O grupie marketingowej (testerów i opiniotwórczych kanałów YT) celowo nie wspominam, bo to nie są osoby podlegające polaryzacji ponieważ robią to dla kasy (w czym nie ma nic złego).
Na początku startuje się z odpowiednią (niską) ceną. Przypomnijcie sobie historie Cambridge Audio. Dzisiaj pełna gębą audiofilska marka z takimi właśnie cenami, a 20 lat temu?...kambodża na ten sprzęt mówiono i tyle kosztowała :) ceną i dobrym dźwiękiem zdobywała rynek.
Cambridge nadal ma w portfolio bardzo dobrze wycenione produkty, no i ich design zawsze mi się podobał. Sprzęt robi wrażenie porządnie wykonanego, zawsze jestem pozytywnie zaskoczony jak mam styczność z tą marką.
Tylko weź pod uwagę że wyprodukowanie dobrego i zarazem taniego wzmacniacza i w dodatku na niezłych komponentach w Polsce jest raczej nie możliwe, bo chyba że ktoś będzie dokładał do interesu z własnej kieszeni.
@@Arkan142 To teraz weź i znajdź kupca na sprzęt marki w sumie "no name" w cenie premium.
Wiem, że jest moda na retro... I fajnie, ale... Unitra chcąc wejść na rynki zachodnie powinna stworzyć ofertę współcześnie wyglądających i brzmiących sprzętów a urządzenia retro zostawić dla tych entuzjastów, którzy tamte czasy jeszcze pamiętają i chcą coś takiego nabyć niekoniecznie aby raczyć się dźwiękiem. Ceny obecnych sprzętów to niepohamowana fantazja! Te sprzęty żywo przypominają nie tylko wyglądem sprzęty z minionej epoki ale również i brzmieniem. Są na pewno lepiej wykonane, ale gdzie tu rzucanie się na konkurencję z Luxmanem czy Accu... Ludzie! Gdzie Rzym a gdzie Krym! Za 20.000zł (cennikowo) można kupić wiele innych, o wiele lepszych wzmacniaczy uznanych marek. Unitra dzisiaj istnieje chyba nadal wyłącznie na papierze. Pochlebne testy w prasie nic nie pomogą. Każdy kto choć trochę zna się na sprzęcie audio to widzi gołym okiem jaki to szajs, zwłaszcza kolumny. Te sprzęty powinny kosztować 1/4 tego, co w cenniku, to MOŻE byłby jakiś sukces...
Jak ja nie cierpię naklejek na laptopie!
Brrrrrrr!
Ja też, dlatego naklejki są na case laptopa 😉
To jak tam wystawa unitry w niemczech? Niemcy rzucili sie na ten haj end??
Niemiec popłakał się ze śmiechu jak zboczył cenę Unitry 😂
przy tej cenie to niemiec może kupić sprzęt do grania a nie te radiobudziki unitry
Mam marakas ale nie brzmi naturalnie. Co robić?
Unitra na rynku azjatyckim....😂 serio? Każdy kto ma Aliexpres wie co mozna kupić na ich stronach... Unitra nie ma szans. Jedyną sluszną drogą byłoby zrobienie innowacji w dobrych pieniądzach, świat obecnie patrzy na klase D na GaN i to jest przyszłość audio. Cała reszta zostanie przy klasie A i lampach. Rozwiazania unitry giną w tłumie. Osobiscie uważam, że ten sprzęt wyglada pięknie, wyswietlacze z epapieru są genialne jednak każdy kto taką kapuste ma położyć na stole chce mieć coś co gra i jest inne. Unitra tonie w zalewie podobnych klocków z Chin. Jeśli szukać podobnych startup ów: Purifi... Hypex.. B&O... ich produkty pozamiatały rynek. Dzisiaj na ukladach tych marek robią wzmacniacze wszyscy. Unitro idź w GaN, stylistykę zostaw ale zrob coś fajnego. Za 20k za wzmacniacz nie wygrasz rynku. Dla przykładu cenie 6k mam wzmacniacz Hypex Diy class D do tego preamp Matway electronics w cenie ok 4k.... a gdzie reszta? I moj zestaw zjada wszystkim Unitrową integrę...
Prawie wszyscy wiedzą, że to jest warte w porywach warte 20% ceny. Plan jest taki żeby poszukać reszty :D. Nawet Tonsil jest trochę za drogi. To może być syndrom tego, że nikt nie kupił :D
Jeśli by nikt nie kupił, to moim zdaniem widzielibyśmy wyprzedaże. No i druga rzecz jest taka, że sprzęt jest wart tyle, ile ktoś jest chętny za niego zapłacić. Więc jeśli ktoś za tę Unitrę zapłacił 20 tysięcy, to dla tej osoby jest ona warta te 20 tysięcy
@@AmadeuszRent Chciałbym w necie zobaczyć recenzje tych którzy to kupili.
Jakoś nie ma.
Albo nie chcą się swoim bogactwem afiszować.
@@jerzyrojek6722 Albo nie chcą się narażać na setki komentarzy "słyszałem na audio video show i nie porwało, za te pieniądze można mieć X Y albo Z i to będzie dużo lepszy wybór"
28:40 Unitra nie ma masowego sprzętu, sami oficjalnie na swoim kanale stwierdzili "w marketach" ich nie będzie. Diora też nie ma ale wie i że będzie ciężko. Bo ile przełknie zielony masowy konsument 2x większa cena niż za najtańszy nowy amplituner na rynku ?
Kolumny były za 20 teraz 22,CD był ok 6 ,teraz 8,5 ...aż strach pomyśleć jakie będą ceny za pół roku....
Życzę powodzenia Unitrze.
Właściciel UNITRA dał d..y bo nie doinwestował do pokoju odsłuchowego w Monachium to największy błąd tych targów. Spalili się na starcie...
bo te jaśki odp..rdalają wszystko na rympał, nie mieli wojowac rynków zagranicznych bo gruby hajs miał im przynosic w srednim wieku mariuszek z tasmy. No ale mariuszek ma waznejsze wydatki niż patefony z jakiegos januszexa. No i cały misterny plan poszedł w pzdu, teraz na chybcika najazd na rynki zachodnie... i wlasnie tak to wygląda, na pałe, na "jakoś to bedzie" a klienci z 20k na wyrzucenie nie chcą być traktowani jak mariusze: "dawaj hajs sk..synu i poszedł z tym patefonem, następny"
Mieli wynajętą salę poza targami, gdzie robili odsłuch dla partnerów biznesowych. Jak zbudują dystrybucję to odsłuchy będą w sklepach. Odsłuchy na targach to jakaś pomyłka…
pierdolenie że drogie jest luksusowe jak oni konkurują czym się pytam to czemu nie dadzą ceny 500 tyś to będzie luksus pojebało się chłopcom w łepkach nikt unitry nie kojarzy z dobrym graniem więc gdybym nie znał unitry a chciał kupić sprawdzam w necie ich stare produkty i biorąc pod uwage ich stare produkty to nigdy bym nie dał 20 koła za sprzęt wzięty z dupy bez tradycji
A jakież to są te ich stare produkty?
@@NecrosDeus w tym sens że nie mają żadnej tradycji tylko podpinają się pod starą unitre fatalnie grającą o ile zakład że w tej formie długo nie wytrzymają i skończą z produkcją w chinach albo na kuroniu
@@piotrmorella4480 Przeczytałem Twój komentarz jeszcze raz i chyba zrozumiałem o co Ci chodzi. Ja nawet nie muszę szukać info o starej Unitrze, jako użytkownik na co dzień, chyba wszystkiego co produkowali, jak i serwisant półzawodowiec, dobrze znam temat, i napiszę szczerze, ta linia marketingowa bardzo mnie śmieszy. Na początku lat 90'tych byłem najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi, bo mogłem z tej Unitry zrezygnować i wreszcie posłuchać muzyki na normalnie grającym sprzęcie. Powoływanie się na jakąś tradycję, spuściznę, kontynuację, to myśląc logicznie to taki trochę strzał w kolano. Niemniej to tylko nazwa, a audiofil raczej wybiera sprzęt poprzez pryzmat tego, jak ten sprzęt gra. Ciężko mi ocenić brzmieniową wartość wzmacniacza, CD czy zestawów głośnikowych, ale gramofonów z pewnością bym nie kupił. Tu to mamy chyba do czynienia z szukaniem naiwnych jeleni, i to ewidentnie.
Prawda jest taka, że jedyny fajny produkt to wzmacniacz, CD bez wejścia cyfrowego w czasach streamingu to strzał w kolano, to samo przeszacowane cenowo kolumny które nie wyróżniają się niczym specjalnym a próbują konkurować cenowo z markami gigantami. Dodatkowo marketing którego nie ma a jak się już pojawi to robi katastrofę wizerunkową w postaci komunikatu o podniesieniu cen z powodu wejścia na rynki zagraniczne. Idiotyzm tego komunikatu aż parzy.
A tam gdzie nie ma zasięgu?
Choćby dla emerytów których wirtualna dzialalnośc nie obchodzi a jedynie namacalna (rzeczowa)
Oooo, w końcu jakiś ekspert. I do tego marketingowiec. Skoro mówisz, że kolumny Unitry są przeszacowane cenowo i nie wyróżniają się niczym specjalnym to na pewno przeprowadzałeś porównania. Mógłbyś napisać z jakim kolumnami w podobnej cenie, z jakim to było źródłem, w jakiej konfiguracji, w jakim pomieszczeniu, jaka muzyka itd. itd. itd.
@@szymon533 Z tą Unitrą to w ogóle jest pewien problem, bo jak na razie to istnieje u youtuberów i jakiś tam całkiem nieznaczących gremiów audio. Dużo gadania i prezentowania, takiego tylko pokazania, a strasznie mało w tym muzyki, by rzec w ogóle. Przewertowałem fora, w ogóle Internet, są tylko te marketingowe bzdury, różnej maści celebryci ją niby testujący, i kupa dyskusji o cenach. Poza tym kompletnie nic nie ma. Ja jestem ciekawy wzmacniacza, CD i zestawów głośnikowych. Gramofony w ogóle mnie nie interesują, bo nikt przytomny do słuchania muzyki na pewnym poziomie nie kupi ich za tyle pieniędzy, wszak wkładki za pojedyncze setki złotych z serii totalnie budżetowej nie są tego warte. Chciałbym jakąś recenzję z odsłuchów poczytać, ciekawi mnie jak audiofilom podobał się dźwięk z tego Hi-Endowego luksusowego gramofonu za 20 tys zł z wkładką za złoty pięćset. Sytuacja ciekawa. Idziesz na pokaz/odsłuch sprzętu za prawie 100 tys zł, takiego Hi-End'owego luksusowego, a tu puszczają ci muzykę z wkładki Goldringa z dołu oferty handlowej, takiej za 300-500 zł. No taka ciekawa sytuacja, no i nigdzie o przeżyciach słuchaczy poczytać nie można. W tych zestawach głośnikowych są podobno głośniki STX. To też ciekawa sytuacja, w sumie ta firma poszła bardzo daleko do przodu w stosunku do Tonsilu, który w sumie nic sobą większego technicznego nie reprezentuje, no ale jak to jest, budżetowe całkiem przeciętne głośniki, a tu nagle się wzięli za robotę i zrobili głośniki do sprzętu luksusowego? No ale jakoś nic o dźwięku nie ma, testów i porównań nie ma, za to jest kupa bezsensownego, wręcz bzdurnego marketingu, no to chłopie w takich okolicznościach przyrody ludzie po prostu dyskutują o cenach i bawią się w "księgowych". A tak na marginesie. Tam w tej firmie też chyba mają "księgowych", bo jak gdzieś słyszałem, to te sprzęty luksusowe, Hi-End, składają stażyści i praktykanci. No i podobno to jest duży plus. 😁
@@NecrosDeus Ja nie widzę żadnego problemu. Taka jest strategia firmy i nie nam o tym dyskutować. Nie słuchaj tego co jedna baba drugiej babie... Nie pisz: podobno, gdzieś słyszałem, podobno, tak mówili, podobno... Poświęć 2-3 godziny swojego cennego czasu i posłuchaj, porównaj, oceń i.... opisz swoje wrażenia na 2-3 znaczących forach. Skoro ich tam nie ma to bądź pierwszy! Ja miałem okazję posłuchać na AVS i byłem pod naprawdę dużym wrażeniem. A ponieważ różnię się od większości Polaków i doceniam to co nasze, moje wrażenia z odsłuchu były jeszcze większe.
@@szymon533 Szymon mam w domu integrę Luxmana 509Z, player SACD D06 i B&W 803D4 a pierwszy CD Philips CD104 kupiłem w 1985 roku jeszcze w Pewexie. Wcześniej Unitrę, Technicsa, Sony ES, Exposure, 8 par różnych kolumn od podstawowych do podłogówek. Jestem bywalcem audio show od czasów ich powstania oraz częstym gościem salonów hi fi w Warszawie gdzie uczestnicze w odsłuchach. W polskim i międzynarodowym biznesie pracuję nieprzerwanie od 1995. Myślę, że mam już odrobinę wiedzy, doświadczenia i prawo by się na temat audio i marketingu wypowiadać.
Inwestor Unitry jest "dziwny". Nie ma tam żadnego planu. Jego wcześniejsze projekty pokazują z czym mamy do czynienia.
Pomysł z tym telefonem to był w dechę. Do pomysłu z wódą bez procentów by nie było kaca później, to było niedaleko. Cóż, jaki kraj taki Jobs, chciałoby się powiedzieć.
Należy sobie zadać pytanie co można kupić za unitrowskie ceny?
Za tyle można poszaleć myślę
@@wp7310
Oj, można.
Michi x3
Z tymi cenami to jest coś podejrzanego. Należy sobie zadać pytanie : dlaczego chcą stracić ?
Ja wiem czy to jest podejrzane? Po prostu zdecydowali, że polskiego klienta olewają i wybierają zachodniego, z zasobniejszym portfelem. Pytanie, czy zachodni klient, mając do wyboru marki Duńskie, Włoskie czy na przykład Szwedzkie, wybierze Polską.
@@AmadeuszRent Bardzo wątpię czy zrobią karierę jak i w to, że części nie są z Chin.
@@paweg2700
To jest miś, na miarę naszych możliwości.
Słucham, oglądam i co chwilę pauzuję - ktoś biega po domu? :) A to w momencie kiedy Pan Marcin klika w pada jest taki odgłos dudniącej podłogi, zapewne rozchodzący się po blacie stołu do mikrofonu. Pozdrawiam!
Jak chcą rozgrywać na rynkach zagranicznych, to po kiego wzięli markę Unitra, która tam się niczym kojarzy?
Ten projekt to jest dziwny od samego początku. Ogólnie to jest totalny chaos w marketingu, oni chyba sami nie wiedzą w jakim kierunku go prowadzić. Sama nazwa UNITRA jest dość ładna i jak najbardziej nadaje się do próby wejścia na zagraniczne rynki. Właśnie to, że ten znak towarowy/handlowy nie jest rozpoznawalny za granicą, to jest szansa. To co było w czasach PRL eksportowane za granicę to na szczęście nie było sprzedawane pod tą nazwą. Dzięki temu unikamy sytuacji w jakiej znalazło się FSO kiedyś. Przypomnę, że FSO w zasadzie eksportowało pod tą marką Polonezy, które jak na warunki zachodnie były koszmarnej jakości, pomimo najniższej ceny na rynku ta jakość była nie do przyjęcia. Oprócz Niemiec to wysyłano ten bubel do bardzo wielu krajów, na ogół udawało się sprzedać te kilkaset sztuk, czasem kilkadziesiąt. W GB to chyba udało się sprzedać lekko ponad tysiąc sztuk, zanim klienci się ścieli, że to bubel totalny i zapłata jakiejkolwiek ilości funtów mija się z celem. I najśmieszniejsze jest to, że po transformacji ustrojowej FSO nalegało, by oczekiwany inwestor produkował następcę Poloneza i sprzedawał go po marką...FSO! Takich jaj to na świecie do tej pory nie było. Ten pomysł był poroniony, bo jak tu coś sprzedać pod znakiem, który kojarzy się z bublem. W przypadku tej firmy audio pomysł na akcentowanie w Polsce nazwy zrzeszenia/zjednoczenia zakładów przemysłu elektronicznego, w zasadzie jest tożsamy z historią z FSO. Sentyment sentymentem, ale przemiana ustrojowa to był najszczęśliwszy moment dla nas, użytkowników sprzętu Unitry szeroko pojętej, który nie ukrywajmy, był koszmarnej jakości a na dodatek konstrukcyjnie archaiczny. Wreszcie można było w sklepie kupić normalny sprzęt, o którym się marzyło, i którego chodziliśmy oglądać w Pewexie po szkole. Tu dodam, że mam na myśli sprzęt w Pewexie (np. Pioneer, Akai, Sanyo) przed erą tego tandetnego Technicsa, który wtedy na Zachodzie cieszył się już raczej małym popytem. Krótko pisząc, sprzęt spod znaku Unitra, nam, osobom z PRL, tak się kojarzy jak Polonez Brytyjczykom, czy Francuzom, którzy kupowali go nawet nie w salonie ale w hipermarkecie. Tak, szło się do francuskiego hipermarketu i za relatywnie małe pieniądze, przy okazji zakupu bułek, można było stać się posiadaczem samochodu, na który w Polsce nikt, nawet dobrze sytuowany, nie mógł sobie pozwolić. Z Unitrą na Zachodzie była podobna sytuacja. Ją sprzedawano w elektronicznych hipermarketach jako najtańszą masówkę, no i stanowiła ofertę w katalogach firm wysyłkowych. Był to najtańszy dostępny sprzęt i oczywiście sprzedawany pod różnymi handlowymi nazwami narzuconymi przez firmy dystrybucyjne. O ile jakość za tę cenę była do przyjęcia w pierwszej połowie dekady lat 80'tych, i tak w połowie, to już w drugiej połowie tejże dekady jakość była nie bardzo odbiegająca od tej znanej na rynku lokalnym w Polsce. Pod koniec dekady w zasadzie eksport był symboliczny, bo tak jak w przypadku FSO Poloneza, nikt tego nawet za małe pieniądze kupować nie chciał. Ta firma audio jakoś dziwnie akcentuje tę PRL'owską historię, to może zrobić wrażenie jedynie na osobach, które nie żyły w tamtych czasach i z tego sprzętu nie korzystały. Ci co wtedy żyli i z tego korzystali, to raczej na ten kierunek marketingu reagują jak nie z uśmiechem, to z politowaniem czy zażenowaniem. Dziwnie to trochę wygląda, niemniej jest to nazwa w Polsce rozpoznawalna. To, jakie emocje wywołuje, to już zależy od konkretnej osoby. Marketing tej firmy jest o tyle "ciekawy", że próbuje przeforsować tezę, że wyroby historycznej Unitry były super, a oni są wręcz spadkobiercami tej tradycji. Dziwna ta narracja, momentami nawet trochę kłamliwa. Trochę w tym robienia sobie jaj z ludzi. Znak towarowy/handlowy Unitra, za granicą jak najbardziej może być, w Polsce to jest temat dość kontrowersyjny.
kojarzy się z biedą z lat 80, dziś to tak jak by reanimować syrenę i wypychać za granicę
Unitra powinna pójść drogą Pylona, ale powodzenie życzę (choć go nie wróżę z tymi cenami)
Pylon to bardzo ciekawa marka, mają zupełnie inną strategię, ale cenowo wypadają świetnie. Na pewno chciałbym ich kiedyś odwiedzić z kamerą
Od kiedy krytyka nazywa sie hejtem?
Czy ktoś,kto krytukuje cenę-jest hejterem?
Litości,po co na nowomowa rtvagd???
Ja też tego nie rozumiem, ale od jakiegoś czasu każde odstępstwo od pożądanego przez autora jakiejś produkcji czy tekstu komentarza, jest uznawane za hejt, a niektórzy właściciele kanałów blokują tak komentującego z marszu. Spróbujcie napisać coś konkretnie o tej Unitrze na kanale gościa "z szumem", ale tak konkretnie ze szczegółami, a nie jakieś ble...ble...ble...że droga i nikt tego nie kupi, macie z marszu blokadę.
Ten problem to był już kiedyś rozwiązany, trzeba sięgnąć do klasyki filmu.
th-cam.com/video/U0-xyu1sEGY/w-d-xo.htmlsi=UQYjBCp5rhiyJX8c
Powiem szczerze - nie mam pojęcia o marketingu sprzętu audio. Nie mam pojecia jak "polski" sprzęt na chińskich cześciach miałby się sprzedać za tak grubą kasę. Nie mam pojęcia w czym jest lepszy od dziesiątek innych topowych i nietopowych firm obecnych na rynku od lat.
Segment audio to nie segment gitar, skrzypiec czy fortepianów, gdzie budowa, materiał, konstrukcja faktycznie zaostawia pole do innowacyjności. Nie mam pojęcia jak Unitra chce osiągnąć sukces. Ale... życzę powodzenia. Najbliższe 5 lat pokaże wszystko.
Z twojego komentarza wynika że nie masz zielonego pojęcia o tym jak powstaje obecny sprzęt unitry i jak oraz gdzie produkowany.
@@korruskorrowaty5858 Zgadzam się. I co z tego? Co z kolei wynika z twojego komentarza? Można prosić o więcej merytoryki, a mniej pustej krytyki?
@@OptusThings Niepusta krytyka:
1.
Logo i nazwa Unitra jest w domenie publicznej. Trzeba być niespełna rozumu, żeby inwestować w markę do której się nie ma praw.
2.
Istotnym elementem każdego przedmiotu technicznego jest gwarancja.
Gwarantuje producent. Jeśli tego producenta za rok nie będzie to dwuletnia gwarancja jest nic nie warta. 'Nowa' Unitra to firma krzak. Bez przeszłości (historii jakości). Sprzedali pewnie kilkadziesiąt szt. sprzętu. Czy za n.p. 3 lata nie zaczną się w nich palić elementy - tego nie wie nikt.
3.
Brak w ofercie odtwarzacza HCCD i DVD i Bluray. Osobiście b. lubię koncerty na płytach DVD i bluray. Są nadal wydawane, czyli nie jest to martwy format.
Wzmancniacz nie obsługuje formatu THX i dbX
Pomylenie z poplątaniem, Trudny temat ale Unitra to licencje licencje i jeszcze raz licencje w dodatku kiepsko wykonane. Na zachodzie sprzedawana w tanich marketach pod innymi nazwami to tak wyglądał ten luksus, a obecnie wydaje mi się, że to co kosztuje prawie 20 tyś zł jest fanaberią ludzi którzy nie wiedzą co z pieniędzmi robić. Nie uważam tego sprzętu za poważną propozycję na dzisiejsze czasy.
Drogi sprzęt jest dla ludzi , którzy słyszą dźwięk i mają zaplecze finansowe.20tyś za Unitrę to jest absurd.40 tyś za Accuphase czy Luxmana to normalna cena , za jakość.W Polsce jest 99% ludzi , którzy dużo mówią o muzyce i sprzęcie a nie mają pojęcia.Aby zgłębić ten kierunek wiedzy , trzeba zmienić 10 par kolumn, 10 wzmacniaczy i całą resztę.Wtedy zacząć mówić. To kosztuje i jest powodem zawiści.Jak ktoś ma , bo zarobił to może kupić, to nie jest teren dla biedy i polskiej zawiści.
Nie ma się czym jarać tu. Ponad 50 lat temu już Pioneer i inne firmy zrobiły genialne wzmacniacze jakości docenianej do dziś dnia. Mam jeden z tych wzmacniaczy. To co dziś się produkuje to ułamek jakości. Jaranie się tym co Diora czy Unitra próbuje podpinać pod towar luksusowy jest śmieszne. Jakość albo się broni albo nie.
Jakość obecnie używanych komponentów elektronicznych, głównie tranzystorów mocy, komponentów pasywnych np. kondensatorów jak i topologie układowe biją na głowę konstrukcje sprzed 50 lat. Tamte to obecnie fajny bajer dla koneserów
@@rafabehrendt3817 Nie prawda, tranzystorów mocy MOSFET używanych w najdroższych wzmacniaczach np. 2SJ201 i 2SK1530 już się nie produkuje i nie ma ich w zasadzie czym zastąpić, Obecnie tak jak kolega napisał, japońskie konstrukcje z lat 90 tych są nie do pobicia, niektóre mają ponad 30 lat, wymagają trochę uwagi ale potem potrafią odwdzięczyć się brzmieniem jakiego dzisiaj trudno spotkać.
@@rafabehrendt3817 Oczywiście ale warto posłuchać tego sprzętu by zrozumieć, że ogólna jakość (jako taka) trochę już drepcze w miejscu. Unitra na miano marki luksusowej musi sobie zapracować jakością swojego sprzętu a nie machaniem szabelką i wołaniem: Ja jestem premium! To klient zadecyduje ostatecznie czy ten sprzęt będzie stawiany na jednej półce z innymi topowymi czy powędruje do supermarketów.
@@rafabehrendt3817 Piszesz to na serio?
"Jakość albo się broni albo nie."
Oprócz jakości musisz mieć jeszcze wyrobioną markę. Bez tego nie sprzedasz nawet najlepszego sprzętu w cenie premium - bo w tym przedziale cenowym możesz mieć bardzo dużo podobnego sprzętu od renomowanej konkurencji.
Uwaga uwaga. Unitra sie chwali ze nie nadązają z produkcja tak im sprzet schodzi. Kto to kupuje?
Większość idzie za granicę :)
Unitra zaorała cenowo swój lokalny rynek. Marzy im się wschodni i zachodni rynek? Zachodni klient ma w dupie Unitre takie są realia. Przykre... , osobiście liczyłem, że podejście będzie trochę inne.
Wyroby firm ze Zjednoczenia Unitra nigdy nie pretendowały do bycia luksusowymi, ekskluzywnymi, może z paroma wyj. w rodz. amplituner Radmor czy gramofony Adam i Daniel. Cała reszta (99%) to była masówka z plastiku.
Użyję tu porównania samochodowego:
Wyobraźmy sobie, że próbujemy namówić inwestora na wydanie olbrzymiej kasy na kompletnie nowy i jakoby ekskluzywny model samochodu (o niewielkiej ilości produkcyjnej ale za to najdroższy na rynku) na rynki:
niemiecki, polski, czeski i węgierski, który będzie miał jedną cudowną cechę:
będzie się nazywał Trabant a nawet kształtem nawiązywał do orygianłu.
I że wszystkim jakoby szczęki z wrażenia opadną i zapisy najbogatszych Niemców i Czechów i Obajtków będą na lata do przodu.
Co w tej wizji jest nie tak?
W mojej opinii - wszystko.
Brakuje tylko terminu sesji u psychiatry.
Na początek trzeba powiedzieć że Unitra na targach osiągnęła efekt ŁAAAŁ!
Od samego wejścia do hali targowej na wprost duży napis UNITRA i monitor pokazujacy produkty.
Efekt PR na miarę największej polskiej partii. ;)
Samo miejsce wystawowe już bez rewelacji. Chociaż też dobrze zorganizowane z KOMPETENTYMI doradcami.
Mi się podobało.:)
O, ciekawie, że byłeś na miejscu, na Audio Video Show ich stoisko zrobiło na mnie wrażenie, ale z Monachium widziałem tylko zdjęcia. Słuchałeś ich produktów?
Nie. Nie było sensu. Nawet ci co mieli pokoje odsłuchowe to tylko dla prestiżu. Ruch zdecydowanie za duży. Chociaż bylem w piątek o 10.
Ja załapałem się na piątkowy, ostatni odsłuch 🤭 Zapewniam, cena nie jest za wysoka. Wszystko co dobre musi kosztować.
@@szymon533 Torebkę wziąłeś? :)
Do piątku wejścia miały tylko prasa i firmy.
@@jezuschrystus.onlycash Ano widzisz, coś tam ci uciekło z życiorysu ale tak czasami bywa. Nie popadaj proszę z tego powodu we frustrację, ok?
Nie ma co się tym tak emocjonować. Damy sobie radę bez Unitry, pytanie, czy oni poradzą sobie bez polskiego rynku ? Niech im tam się wiedzie. Za granicą mają szansę, w Polsce tego nie widzę.
Brakuje budżetowego zestawu,nawet ze zdrapaną naklejką-made in China
Ja mam brytyjskie monitory made in China i mają świetny stosunek jakości do ceny
Coraz bardziej wątpię, że się takiego produktu doczekamy ;)
Gdzie są jakiekolwiek recenzje zadowolonych użytkowników ich produktów? A może w tym segmencie kupujący ma w d... uzewnętrznianie się? :) Recenzje w prasie branżowej są... ostrożne...
Emeryci często nie mają internetu
Zamiast Seszeli Malediwów te sprzęty nie dają tej zabawy ani pamiątek z wakacji
Bez zasięgu też można z ich sprzętów korzystać.
@@arturrudolf9389
Emeryt bez internetu, z grajpudłem za 50tys. Ty wierzysz w to co piszesz?
Bardzo słabe stoisko w Monachium.Nawet nie próbowałem.. odsłuchu.
Pytając ,, chłopaka z UNITRY..czy mógłbym. i gdzie na terenie niemiec ..kupić to co wystawiają.
Odpowiedź brzmiała..najbliżej w Holandii..lub .PL
A wiec..nie wiem..ja to wszystko..gra.
Ale sporo kosztuje.
Spacer po fabryce...w ""nagrodę" Słaba zacheta.
Chinczycy ich wyśmieją.
Drobny problem i kompletnie niezrozumiała strategia:
Nazwa Unitra jest w domenie publicznej i nie należy do tej firmy.
Czekam na wersję Unitry Witcher's edition. A tak poważnie wierze, że marka odniesie sukces i pójdzie nieco innym tropem i trafi do klientów niezwiązanych z tym całym audifilskim grajdołkiem. Nie postrzegałbym sukcesu Unitry przez pryzmat ilości recenzji, bo współczesnych recenzji nie da się czytać. Istnieje ogromna grupa klientów, którzy nie bija piany na forach i nie biorą pod uwagę pierdołów w audiogazetkach , ale maja pieniądze i stać ich na sprzęt, jeśłi będę mógł wspomóc markę i jeśli jakość oferowanego sprzętu będzie satysfakcjonująca chętnie zakupię unitę
Masz oczywiście rację, ale obecność w prasie buduje obecność w świadomości odbiorców, dlatego postanowiliśmy sprawdzić, czy już jakieś zainteresowanie marką jest. Jest oczywiście wcześnie na takie podsumowanie, jeszcze prasa drukowana swoje dwa zdania musi powiedzieć.
Słuchajcie. Nowa UNITRA, jeśli będzie marką światową, spowoduje że pospolita Tosca albo jakiś PW coś tam będzie kosztował więcej niż Sansui !!!
I dobrze!
Znowu się okupimy jakimiś marnymi Sansujami czy Akufejsami.
A może nawet w porywie Mcintoshami.
Idę na to!
Sansui to sciema tak jak unitra. Moj kumpel sluchal tej mitycznej, haj endowej, super duper sansui alpha. Pisal potem na forum ze te sansui jest nie warte takich cen, nie bylo zadnego łał. Co ciekawe nawet w latach 80 w japonii te sansui nie byly najlepsze w testach audio. W znanym japonskim magazynie stereo sound accuphase, mcintosh, pioneer mialy lepsze recenzje niz sansui
Ceny standardowo urzędowe.
1.
Istotnym elementem każdego przedmiotu technicznego a szczególnie drogiego a nie jednorazówki w rodzaju latarka i wodotryskiem jest... gwarancja.
Gwarantuje producent.
A ten producent nie pokazuje ani schematów ani listy cęści ani żadnych danych serwisowych typu co się psuje najbardziej czy instrukcji serwisowej gdzie są pokazana procedury diagnostyczne...
To jest nie do przyjęcia.
KAŻDY NOWY PRODUKT o jakimś poziomie komplikacji ma okres wejściowy'.
W Boeingach 787 paliły się akumulatory. Potem były problemy z silnikami R-R Trent 1000.
Producenci aut mają akcje serwisowe.
Itd.
Jeśli tego producenta za rok nie będzie to dwuletnia gwarancja jest nic nie warta. 'Nowa' Unitra to firma krzak. Bez przeszłości (historii jakości).
Sprzedali pewnie kilkadziesiąt szt. sprzętu. Czy za n.p. 3 lata nie zaczną się w nich palić elementy - tego nie wie nikt. Nikt nie wytestował tego wzmancniacza na pracę w pierzynce centymetrowej warstwy kurzu wewnątrz po 5 latach. Itd.
2.
Brak w ofercie odtwarzacza HCCD i DVD i Bluray.
Osobiście b. lubię koncerty na płytach DVD i bluray. Są nadal wydawane, czyli nie jest to martwy format.
Wzmancniacz nie obsługuje formatu THX i dbX.
Dlaczego mam mieć jeden zestaw do kina domowego a drugi do muzyki i wydać na to kasę dwa razy?
Literówka, sorki. HDCD.
A to, że za panami stoją kolumny (starej Unitry?) i duży ekran sugerowałoby, że nie tylko ja chcę czasem widzieć koncert, kiedy go słyszę.
Są bowiem dwa rodzaje nagrań:
Studyjne i koncertowe.
A więc i sprzęt domowy powinien być z założenia gotów na dwa rodzaje oddtworzeń.
THX to nie jest format 😂😂😂 Slyszysz dzwony, ale skąd.....😂
Daj ci tabliczke thx na taczke nakleje, bedziesz taczka ogladal filmy 😂😂😂.
Ja tam życzę powodzenia Unitrze. Szkoda tylko że tak mało salonów sprzedaje Unitrę. Dużo się mówi o cenie, marketingu, strategii, a coś mało o tym jak to brzmi 😅
Ale jak ma brzmieć? Wzmacniacz nie może "brzmieć" bo to oznaczałoby występowanie dość sporych zniekształceń.
@@rafabehrendt3817 Ale błysnąłeś 😅Najpierw do słownika języka polskiego trzeba sięgnąć 😗
@@kamael_ tobie przydał by się podręcznik podstaw elektroniki, ale raczej wątpię aby coś pomógł tej bezkresnej głupocie
@@rafabehrendt3817 języka polskiego nie nauczyli, kultury także - przypadek beznadziejny 😅
@@kamael_ nie wiem o czym człowieku majaczysz
Elzab już nie produkuje kas fiskalnych, produkujemy je my czyli Novitus.
Tak jeniecie ceny x5 z pewności spowoduje podbicie świata xD
Wiem, że to nie wydaje się logiczne, ale niżej opisałem przykład firmy Mayones - polska firma produkująca gitary, kilkanaście lat temu oferowała swój sprzęt za około 2500 zł. Później zrobili dokładnie to samo, co Unitra - ogłosili ekspansję na rynki światowe, za którymi szły podwyżki bodaj w trzech etapach, finalnie ta sama gitara kosztowała 8-9 tysięcy. Gitary robione na zamówienie kosztują nawet kilkadziesiąt tysięcy. A jednak klienci się znajdują i marka jest bardzo ceniona.
Znam markę Mayones ponieważ swego czasu pracowałem w sklepie muzycznym nomen omen z perkusistą Korby Leszkiem Ligeza, ale instrumenty a zwłaszcza gitary to inny wymiar. Więc choć co człowiek to opinia o reaktywowanej Unitrze, to na prawdę ciężko ocenić jak będzie wyglądać ich przyszłość. Z pewnością pewna część entuzjastów hi-fi, zwłaszcza tych z epoki PRL jest i będzie zawiedziona tym że ten sprzęt nie jest dostępny dla przeciętnego Kowalskiego.
Ja póki co poszedłem po trzech dekadach bezustannych wymianach kolumn i wzmacniaczy przerzuciłem się na monitory studyjne. Bo jak by nie patrzeć w stosunkowo niewielkim nakładzie finansowym mam za jednym zamachem dwa wzmacniacze w 100% dual mono, bi amping, klasę AB, oraz skrócenie połączeń do minimum. I to wszystko w zapakowane w dwie stosunkowo małe skrzynki, plus rzecz jasna cztery drajwery nie najgorszego sortu. Czegoż chcieć więcej?
@@Arkan142 więcej lamp xd
Nie nie, to jest właśnie bardzo logiczne, chcesz być premium musisz mieć ceny premium
20 tys za wzmacniacz???,chora cena, oczywiście fajnie że mamy polski sprzęt ale ceny niestety nie są konkurencyjne.Na początku wzmacniacz miał kosztować 15 tys,teraz jest po 20 tys.....
Cena dobra. Żródło dochodów kiepskie...
@@taksebrzdekam...1866nie oceniaj jak nie wiesz
@@esaudiolab8490To ty nie wiesz. Cena jest bardzo dobra. Sprzęt też dobry. Do tego POLSKI.
@@jezuschrystus.onlycash kupiłeś że twierdzisz że dobry?
@@esaudiolab8490 Oczywiście. Nie piszę z dudy jak ty.
Znam ludzi co kupują torebki za 7000 zł motocykle po 80 000 zł itp I nie mają pojęcia np o motorach ma być drogie i rozpoznawalne że drogie, i tu unitra wygrywa to jak z autami jak ktoś ma Mercedesa to niewiadomo czy 15 000 kosztował czy 500 000, a tesle jak ktoś ma to wiadomo że ma kasę, bo taniej nie ma tesli
Masz rację. Tylko problem jest w tym, że torebkę za 7000 zł kupuje się wyłącznie, ale to wyłącznie dla marki, a nie dla jej funkcjonalności czy nawet jakości, bo z tym często jest różnie. Za ułamek tej ceny można kupić torebkę funkcjonalną i bardzo dobrej jakości, ale pewne osoby ją nie kupią. Nie bardzo rozumiem w czym ta Unitra wygrywa. To jest marka mniej więcej znana u osób, którzy jeszcze coś pamiętają z PRL, i wśród młodych ludzi urodzonych już po PRL, ale mniej lub więcej interesujących się elektroniką czy sprzętem audio. Dla tych w zasadzie wąskich grup ludzi, ta nazwa jest kompletnie nieznana, zupełnie nie istnieje. Identyczna sytuacja była z nazwą handlową Diora, tej "reaktywowanej" przez Mantę. To była klapa totalna, bo jak się okazało, rozpoznawalność marki wśród grupy docelowej nabywców była nikła. Osoby pamiętające Diorę, a więc mniej więcej pięćdziesięciolatkowie, tandety marketowej nie wybiorą, bo albo już nie słuchają muzyki na "poważnym" sprzęcie, albo jej nie słuchają w ogóle, a jeżeli ją słuchają jako melomani, to już sprzęt mają wybrany poprzez pryzmat wieloletniego doświadczenia. Osoby młodsze, które w jakiś tam sposób interesują się sprzętem, to raczej wybiorą sprzęt znany, tylko nieliczni są w stanie zaryzykować zakup. Dla reszty osób, w zasadzie stanowiącej największą grupę, marka Diora była kompletnie nieznana, a jeżeli w takiej grupie jest kryterium najniższej ceny przy decyzji kupna, to uwaga jest zdecydowanie kierowana na coś tańszego. Nie wiem w czym ta Unitra ma wygrać. Winszują sobie ceny, w których jest spory wybór grajków znanych i uznanych. Dlaczego więc ktoś ma wybrać Unitrę? Z jakiego powodu? Istnieje taka możliwość gdy sprzęt jest wybierany pod kątem konkretnego brzmienia. Gdy taka marka zupełnie nieznana oferuje sprzęt w podobnej cenie niż uznana konkurencja, ale walory brzmieniowe są na poziomie sprzętu droższego czy dużo droższego, to ktoś z pewnością się skusi. Natomiast jeżeli cena jest podobna, jakość ogólna i walory brzmieniowe podobne, to szansa na wybranie marki nieznanej jest mała. Szansa jeszcze bardziej maleje, gdy marka dopiero zaczyna przygodę z audio, a proponowany sprzęt jest w zasadzie dziewiczy. Nie trzeba być inżynierem, by wiedzieć, że istnieją na świecie przeróżne błędy konstrukcyjne, które mogą ujawnić się dopiero po jakimś czasie użytkowania. Firmy, które są na rynku od wielu lat, mają duże doświadczenie projektowe, nawet one nie są w stanie całkowicie wyeliminować takie wady. W tym temacie chcieć, to nie zawsze móc! Na zdjęciu pracowników tej firmy widać, że są to bardzo młodzi ludzie. Ten zespół to bardziej przypomina zespół projektowy/laboratoryjny z politechniki. Ilość takich młodych projektantów po studiach absolutnie nie świadczy o jakości projektu. To może robić wrażenie na laikach, na osobach znających temat robi to wrażenie negatywne. Patrząc na ten ich marketing to odnoszę wrażenie, że cały projekt w ogóle jest obliczony na "leszczy". Ci z pewnością łykną te mało znaczące idiotyzmy typu największy zespół projektowy czy nasze sprzęty składają praktykanci i stażyści, bo coś takiego udało mi się gdzieś przeczytać, a było to pisane w formie cnoty, którą warto się pochwalić. W zasadzie to ja nie wiem w czym ten projekt ma wygrać i z kim. Od samego początku same dziwne rzeczy, dziwna polityka firmy, dziwny marketing, w ogóle wszystko jest dziwne. A najdziwniejsze są te gramofony w bardzo dużej cenie, takiej prawie Hi-End'wej, z najtańszymi budżetowymi wkładkami Goldringa, które też są przedstawiane jako cnota. W tej prowokacji, no bo chyba tak to można nazwać, to ta firma faktycznie wygrywa z innymi. Na nic kosmiczne ramiona wymyślone tak z marszu bez doświadczenia, na nic kosmiczny napęd, na nic super obudowa, jak ucho "kaleczy" wkładka za 350-500 zł, taka z gramofonu za 3, góra za 4 tys zł. Ty ten gramofon za 20 tys zł to byś kupił? Naprawdę? Ani pochwalić się w towarzystwie, bo każdy zada pytanie co to jest, co to za marka? A jak zaprosisz melomana/audiofila, to pokiwa głową z aprobatą, bo cena zacna, więc można wiele się spodziewać, ale za chwilę po krótkim odsłuchu krzyknie "o Dżisus"!
@@NecrosDeus marka nie istotna tak bardzo, bardziej istotne jest aby było wiadomo że jest to drogie i taniego nie idzie kupić, i to się już udaję według mnie bo interesuje się nagłośnieniem ale wzmacniacze te drogie są tak podobne z tymi tanimi itp a unitre jak u kogoś zobaczę to wiadomo kasa po przez wygląd specyficzny
A kwestia dźwięku to trochę wszyscy pomijają najważniejsze czynniki, po pierwsze każdy ma inny słuch to jak z smakiem, po drugie kwestia przyzwyczajenia przez tydzień altusy słuchałem później wydawało mi się że wszystkie kolumny maja uszkodzone głośniki wysokie tony , kwestia jak ktoś słucha cicho średnio czy głośno, n8estety duże kolumny beznadziejnie grają jeśli mają grać cicho aby szło rozmawiać, że zawsze jest coś za coś, tak samo głośnik szerokopasmowy Mało . męczący przyjrmny jest, itp itp😀😋😋
Dzisiejsza unitra tylko 4 krotnie zawyżoną ceną zbliża się do konkurencji a jakość dzwięku pozostawia ich z tyłu
400 osób to nie jest średnie przedsiębiorstwo tylko duże, a średnie przedsiębiorstwo to 50-250 osób, jeden materiał a tak dużo braku wiedzy
Dużo ludzi, produkty można policzyć na palcach jednej ręki, musi być niesamowita marża by każdy miał co do garnka włożyć po przepracowanym miesiącu.
Byłem w Monachium i przyjrzałem się dokładniej Unitrze i porozmawiałem z chłopakami 🙂
A więc sprzęt gra świetnie a zwłaszcza głośniki podłogowe.Sprzet jest bardzo dobrze wykonany ,bogaty w środku ,dobre materiały . Robi wrażenie 👍Ceny ??Hmmm ,głośniki cena ok ,podstawki za drogo ,wzmacniacz flagowy 20 tys dużo . Natomiast patrząc na ceny tandetnego Naima….
Podłogówki też na mnie zrobiły wrażenie, nie było efektu "wow", ale zdecydowanie chciałbym się z nimi zapoznać bliżej.
NAim tandetny człowieku nie mas pojęcia o czym piszesz !!
@@arekkuryata6406 widać że początkujący jesteś ,zachłyśnięty tym co widzi w reklamie. Typowa ofiara marketingu
Unitra Ursus
Dla mnie brzmi mocno
Zachód tego badziewia nie kupi zresztą nigdy nie kupował.
Postkomunistyczny smród i tyle.
ja tam chetnie dopłacam więcej za brak napisu "made in china"
Ale bym se pogłaskał ten sprzęcik i pokęcił gałkami ! Pamiętam Unitre Późnego Gierka, byłem wtedy pienkny i młody i jak bym se takie cudo teraz kupił to bym się taki czuł !!!
To warte każdych pieniendzy !
Buchardt pokazał ze mozna wejść z przytupem na rynek jako nowa marka i rywalizować z starymi gigantami. Z drugiej strony gdybym miał wydawać tyle kasy na sprzęt audio, to po co mi Unitra jak jest taki Buchardt:]
Jeżeli chcą się wybić to musza wysłać do największych anglojęzycznych kanałów/redakcji egzemplarze testowe. Inaczej będą nisza w niszy.
Słuszna uwaga, dlatego myślę, że te targi służyły im głównie łapaniu kontaktów w zagranicznej prasie.
W komentarzach mnostwo ekspertow od audio, sprzedazy, marketingu itp. az dziwne ze nie ma setek polskich firm hi - endowych w dziedzinie audio.
Do rzeczy.
Osobiscie uwazam, ze dawna nazwa jest pewnym przeklenstwem, wrecz ciezarem. Glownie dlatego ze poza demoludami jest to marka nierozpoznawalna a na rodzimym rynku srednio sie kojarzy i jest bardziej sentymentem.
Audio to specyficzny rynek a im drozszy sprzet tym mniejsza role odgrywaja kwestie obiektywne takie jak mierzalne parametry a wchodzi do gry chocby tzw. znaczek.
Mimo wszystko trzymam kciuki.
UNITRA cyrylicą pisana jest po rosyjsku ;) tak powiada mi automatyczny tłumacz ;p 20:05
Mi też, ale wątpię, żeby to była Rosja. Raczej jakiś rosyjskojęzyczny kraj
Unitra - za komuny sprzęt miernej jakości z niskiej półki budżetowej a w XXI w. sam wzmacniacz za 20 tysi. Że o kablach za dwa koła i gramofonach za dwie dychy nawet nie wspomnę. Życzę sukcesu 😅🤣😂😁😅😄
Marnej jakości to za mało powiedziane, po 1990 roku byliśmy naprawdę "pijani" ze szczęścia, że wreszcie możemy słuchać muzyki na normalnym sprzęcie, i raczej nie mam na myśli tego słabego schyłkowego Technicsa, do którego w zasadzie pasowało powiedzenie - z deszczu pod rynnę, o czym wielu melomanów się przekonało. Co do tej niskiej półki budżetowej to bym polemizował. W stosunku do zarobków przeciętnego mieszkańca PRL to był sprzęt bardzo drogi, wręcz luksusowy. Większość ludzi to było tylko stać na jakiegoś Amatora czy innego Zodiaka, potem na jakąś Toscę. O zestawie wieżowym to można było sobie pomarzyć. Pod koniec dekady lat 80'tych było lepiej z zakupem, ale wcześniejsze lata to słaba dostępność lepszej Unitry dla przeciętnego zjadacza chleba w PRL.
Raczej nie xD
Projekt unitra i jego ceny to jest oszustwo, taki mały eksperyment kto się na to nabierze. Dobra zabawa pana milionera. ...
Coraz więcej krytycznych głosów to już nie marudy, niezadowoleni z cen, ale fachowcy i analitycy o dużym zasobie wiedzy.
Ja w przeciwieństwie do innych osób komentujących nie trzymam kciuków za firmę Unitra. Dla mnie jest to wciąż kalambur, fake, próba naciągania na jakiś sztuczny - sztucznie wykreowany produkt !
Ekspercie! Czy mógłbyś podać chociaż JEDEN link gdzie chociaż jeden fachowiec o dużym zasobie wiedzy i chociaż jeden analityk o dużym zasobie wiedzy wyraża się krytycznie? No chyba, że twój wpis to fake?
@@szymon533 I co, odpowiedział ci trol? Trzeci dzień szuka specjalistów.😁
Straszna nagonka na ten sprzęt którego mało kto słyszał. Tego hejtu jest tyle że nie wygląda na przypadkowy.
@@jezuschrystus.onlycash
Kup sobie folię aluminiową, może spisek Cię nie dopadnie.
@@nile2589 Tobie pomaga że polecasz?
@@jezuschrystus.onlycash
Ja nie widzę spisków , tam gdzie ich nie ma. Wpisujesz się w profil foliarza. Podobno Wam to pomaga
Wyjaśnijcie temu siwemu pseudoekspertowi, że dla towarów luksusowych sprzedaż spada wraz ze spadkiem ceny. Po prostu w odczuciu społecznym produkt traci swój status. Zjawisko jest znane pod nazwą paradoksu Veblena.
O kompleksie eksperta mamy nagrany kolejny odcinek, zapraszamy do oglądania za dwa tygodnie :)
Przypomina się historia wódki Belweder.
Trzeba pamiętać, że wraz ze wzrostem ceny i prestiżu, towar zwany luksusowym, w większości jest kupowany nie ze względu na walory użytkowe, a ze względu na samo posiadanie i prezentowanie go. Krótko pisząc, większość sprzętu Hi-End jest kupowana jako element wystroju wnętrza. W górnej klasie cenowej tegoż sprzętu Hi-End, to już jest znakomita większość. Dlatego marki mało znane, choć produkujące sprzęt ponadprzeciętny, mają nikłą szansę na stanie się elementem wystroju wnętrza domu, apartamentu czy jachtu. Jeżeli ta Unitra chce się mienić za granicą jako marka luksusowa, no to chyba ktoś z tej firmy za dużo bajek braci Grimm się naczytał.
O co chodzi z tym czepianiem się ceny? Tak tylko wspomnę, że aby w latach słusznie minionych kupić topową imitrę to też trzeba było położyć na stół kilka wypłat ;) a tak na poważnie, to, że jest tam znaczek unitry to nie znaczy, że ma to kosztować tyle co chińskie wzmacniacze niby europejskich producentów. Nikt się nie czepia, że Luxman kosztuje 30 tyś. Ale Unitrze nie przepuszczą. Jak polskie to co, ma kosztować 2 x taniej? Rynek zweryfikuje! Testy porównawcze z konkurencją z segmentu cenowego też to zweryfikują. Dajcie już spokój temu.
UNITRA nie ma dobrej reputacji w Polsce.
Reputacja robi cenę.
Przecież ślepe odsłuchy pokazują ze nie ma żadnych różnic pomiędzy wzmacniaczami. Dlaczego więc Unitra miała by podbić jakikolwiek rynek, skoro można kupić tani chiński wzmacniacz ? Każdy kuc to potwierdzi ...
Bo ma ładne wskaźniki wychyłowe. Następne głupie pytanie proszę.
To tylko parafraza myślenia całego tego kanału ...
@@Lord.Sinclair ale są różnice, tak samo jak pomiędzy kolumnami, czy wkładkami, czy CDkami itd
@@michal_wierzbicki Ten kanał twierdzi że nie i pokazują to ślepe testy ...
@@Lord.Sinclair podaj przykład gdzie pada zdanie, że wzmacniacz nie ma wpływu na brzmienie i że bez różnicy jaki masz, wszystko „gra” tak samo.
Za każdym razem gdy pojawia się wątek "nowa unitra" przychodzi gawiedź i robi bajzel bo nie potrafią zrozumieć, że nowa unitra to nie jest target Amatora Stereo za jedną pensję dla zwykłego szaraczka, który słucha płyt Krawczyka do niedzielnego obiadku. To, na ile ten nowy pomysł jest trafiony czy nie, to jest osobna kwestia. Ale z drugiej strony, maruderzy, teraz pyskujecie że unitra kosztuje 20 tysięcy, ale jak była Diora WS600 za siedem stów do kupienia, to marudziliście że to tani złom z ChRL ? To zdecydujcie się w którą stronę chcecie jechać. Cokolwiek się nie zrobi, to wam nie pasuje. To sobie sami zróbcie DIY, AV MINI i przestańcie zaśmiecać internet swoimi smutami. I zobaczymy, ile tam będzie chińskich komponentów, na które tak najeżdżacie oraz ile wyjdzie finalnie koszt wykonania takiego. Tak, wykonania, łączny koszt, a nie tylko samych części. I potem dopiero się okażę, że coś co wymagacie że powinno kosztować 200zł, nagle kosztuje 2500 zł.
A co do filmu - nowa unitra nie podbije świata. Ten rynek jest mały, hermetyczny i trudno się przebić. A żeby to zrobić, to trzeba mieć czym. A czym tu się wyróżniamy na tle konkurencji? Chyba tylko tymi heblami na pilota, które są tak głośne, że słychać je na drugim końcu osiedla. Bajer nikomu niepotrzebny, które tylko robi za szpan i pokazuje "możemy i umiemy tak zrobić a oni nie". Od takich zajawek to są koncepty i prototypy. W przypadku serii i masówki, to się nie sprawdza.
Trochę zgoda.
Też mi się wydaje że te hebelki choć genialne rynku nie zawojują. Weźmy takiej Hegla tak cenionego w ostatnich latach, skrajny minimalizm, ale sądząc po opiniach nabywców rozwala system. Dobrze zauważyłeś, że audio to specyficzny i trudny rynek.
@@Arkan142
Jedyna dziedzina, w której sprzęt pro, jest tańszy od konsumenckiego.
Kolejny na YT (który to już ?) materiał o Unitrze. I kolejny, który ma wzbudzić (i wzbudza !) emocje. I znowu 90% komentujących to frustraci oraz "inżynierowie", "konstruktorzy", "technolodzy", "księgowi", "marketingowcy" i nie wiadomo kto jeszcze. I ogólnie ci, którzy wiedzą najlepiej i najlepiej znają się na wszystkim ale nie mogą zrozumieć tego, że dobre rzeczy muszą kosztować. I jakoś kompletnie im nie przeszkadza, że jedzą chipsy po 8 zł których wyprodukowanie kosztowało tyle co cena jednego ziemniaka, że siedzą w t-shirecie za 60 zł którego produkcja kosztował pół dolara, że wpatrują się w smartfona za 4000 zł którego produkcja kosztuje 350 zł itd, itd. itd. I nie zgadzają się oni kompletnie z tym, że drogo to pojęcie bardzo względne.
Dla kogoś komu zależy na jakości i wyglądzie i kto zarabia normalne pieniądze to cena Unitry to normalna, przystępna cena.
A najgorsze jest to to, że nikt z nich tego ani nie widział, ani nie słuchał, ani nie testował, ani nie porównywał z innym sprzętem w tym samym przedziale cenowym.
Nie o to chodzi ile kosztuje wyprodukowanie wzmacniacza, tylko ile kosztuje cos podobnego u konkurencji. Jeszcze raz, konkurencji. A wiesz jakie monitory możez kupic za 12 kpln? No własnie, nasz nikomu nieznana Unitra nie jest dla nich konkurencją. Za 8 kpln możesz kupic nowe monitory Sonus Faber - marka legenda....
@@Najlepsze-gry Skoro tak mówisz to na pewno przeprowadzałeś porównania Unitra v Sonus Faber. Super. Świetnie. Brawo. Mógłbyś napisać z jakim to było źródłem, w jakiej konfiguracji, w jakim pomieszczeniu, jaka muzyka itd. itd. No bo chyba nie gadasz tylko po to żeby sobie pogadać i nie jesteś jednym z tych pseudoekspertów, prawda?
@@szymon533 To nie ma znaczenia, choć jestem pewien, że zagra lepiej, a sugerując się ceną, to Unitra powinna i to ok. dwa razy lepiej. Czy musisz pojeździć mercolem i dacią, żeby wiedzieć gdzie będzie lepiej? Sonus nie bez powodu jest wzorem. Poza tym przy kupnie nowego sprzętu liczy się możliwość odsprzedaży po dobrej cenie, nabywca Unitry będzie w przysłowiowej koziej d...
@@Najlepsze-gry czyli moje przypuszczenia, że udajesz eksperta się sprawdziły 😂 gadasz ale kompletnie nie wiesz o czym 😂
Elzab to MERA nie pasuje 😜
Większy sentyment mam do starej Unitry , nowa to już zupełnie coś innego i ten argumen do kupna odpada drugi to cena zaporowa dla przeciętnego polaka , trzeci to wygląd i wnętrze może się pdobać ale na tle konkurencji wypada przeciętnie mimo to pewnie znajdzie nabywców dlatego życzę Unitrze powodzenia na rynku .
Czy ja dobrze widzę... naklejka AMF? Przecież najmniejsza wzmianka o Tobie na tej grupie skutkuje permanentną banicją 🙃
Dokładnie tak, taki mały trolling ;)
A idz pan w uj, ktos kupil prawa do nazwy i logo, sciagnal gotowe produkty wpakowal do innej obudowy i cena taka zeby dobrze zarobic. Ja nie widze problemu wylozyc za cos kase ale za tym musi isc jakosc, wiele firm pakuje ogromne siano na research i chca to odzyskac stad tez poniekad duze ceny a unitra? Droga dla zadady. Ja podziekuje. Zatrudniaja jakis inzynierow? Rozwijaja branze audio? Produkuja to w polsce? Nadaja sens studiowania kierunkow technicznych w tym kraju xD?
Ale kiedy właśnie to nie są "gotowe produkty wpakowane do innej obudowy". To faktycznie jest projekt i wykonanie Unitry. I tak - zatrudniają inżynierów. Sporo. Mają jeden z największych działów badawczo-rozwojowych w branży, tak przynajmniej twierdzą. I moje informacje jak na razie to potwierdzają
To bardzo przepraszam bo mam nieaktualne dane z chyba poprzedniego wlasciciela prawa do marki.
Jak czytam wypociny takich kasztanów to przeżywam deja vu.
DOKŁADNIE TAK bankrutowały polskie firmy na początku 90tych lat.
Woleli jakikolwiek shit a na polskie produkty pluli jadem. Czy to auta, autobusy, ciężarówki, płyty drewniane, kombajny, traktory, whatever you want.
... No chyba że jesteś kacapskim trolem.
To by wszystko wyjaśniło.
@@jezuschrystus.onlycash nie no daj spokoj xD pomylil mi sie okres unitry, wczesniej to byl typowy skok na kase, teraz wlasnie nadrabiam zaległości w tym temacie i jeszcze raz przepraszam :)
za 4 krotnie wyższą cenę - to ja podziękuje
Polaki Cebulaki chcieliby żeby sprzęt kosztował 3000 i grał tak, jak McIntosh za 50k.
To tak się nie da się.
Wywalmy od razu cenę w kosmos i zróbmu doktorat o tym że unitra najlepsza.
Juści, już widzę kolejki po unitrę!
Mcintosh trochę lat pracował na swoją pozycję a ilu polaków kojarzy co to ten Mcintosh.
Jakiś komputer z firmy sadowniczej?
Ja mam taki kaprys, żeby wzmacniacz się nie dymił, przy ośmiu watach. Te za 3tys się nie dymią.
W konfrontacji, ze wzmacniaczem kl D za kilka tys ta UNITRA miałaby ciężko.
Żebyś ty chłopie wiedział, jak w dużo bogatszych państwach ludzie zwracają uwagę na cenę i jak mocno ją krytykują, gdy jest wyższa niż bardzo malutka. Gdy ta cena jest wyższa niż malutka, to zaczynają mocno drążyć temat i jest dyskusja, czy oby cena odpowiada jakości. Tam to nie jest "cebula", a ochrona własnych pieniędzy i świadomość, tego, że nie wszystko co kosztuje dużo z natury jest wyższej klasy i wysokiej jakości. Krótko pisząc, tam nie jest się "cebulą" tylko świadomym człowiekiem nie dającym się oszwabić cwaniaczkom. W Polsce, kto taki jest, to jest okrzyknięty "Polakiem Cebulakiem", no bo przecież jak ktoś coś pokazał, rąbnął sobie cenę wysoką, zaczął bredzić o luksusie, no to trzeba mu wierzyć bo przecież inaczej nie może być!
Pany, a na Litwie to aby na pewno piszą cyrylicą?😊
Nie znaju
Podwykonawcy - ciekawe jaka jest ich lokalizacja😊
Unitra o tym mówi w swoich filmach: większość jest z Polski lub Unii (jak np. Głośniki), oczywiście wszystkich podzespołów nie da się zrobić w unii, więc pewnie są tam elementy z Azji
@@Szpun Znaczy technicznie by się dało zrobić ale ich się nie robi z względów ekonomicznych.
Q, MARS? Serio???
Gdzieś koło Mongolii.
@@janmos5178 a może właśnie dlatego kupili g lab?
Jak znam zycie to skończy się na chinskich komponentach wewnatrz i napisem UNITRA na obudowie plus wielka akcja jak to wspaniale gra. Tak swoją drogą to spora część producentów tak postepuje.
W Chinach raczej mało się produkuje części elektronicznych więc komentarz nie trafny
Co byś nie produkował to żeby zaistnieć trzeba mieć produkt w dobrych cenach a zarazem w miarę dobrą jakość . Bez produktu dla kowalskiego nie jesteś w stanie przetrwać . Takie Xiaomi od razu podzieliło produkt na dwie grupy Redmi tańsze i Xiaomi droższe ale też z czasem podnosiło ceny w momencie gdy stało się marką rozpoznawalną . Tyle że Xiaomi to wbrew pozorom ogromny kapitał który działał na rynku rodzinnym a Unitra to dla Xiaomi to najwyżej może etekiety robić i to zabraknie funduszu.
Porównywanie różnych produktów, służących do czegoś innego, to raczej słaby argument. Dla Kowalskiego? W sprzęcie audio już od mniej więcej dwutysięcznego roku coraz więcej firm rezygnowało z tego rynku. Dziś to już w zasadzie wszyscy znaczący zrezygnowali lub zbankrutowali. Kowalski kolego to muzyki od bardzo wielu lat słucha nie na zestawie muzycznym tupu wieża, tylko na komputerze/przenośnym mp3/smartfonie. W segmencie sprzętu budżetowego nie ma dziś już żadnego klienta. W sprzęcie średniej klasy, w takim dla bardziej zaawansowanego słuchacza, też już nie jest wesoło, wiele firm "odpłynęło". Segment Hi-End i sprzęt luksusowy, sprzedaje się nie najgorzej, ale to tylko dlatego, że często stanowi element wyposażenia wnętrz. Tak, to po prostu rzecz będąca dekoracją luksusowych domów czy jachtów. Nie ma nic w tym złego, i w sumie zaskoczenia być nie powinno. Kiedyś, bardzo dawno temu, zwykły Kowalski też kupował sprzęt grający by po prostu stał w tej meblościance. To stało i cieszyło oko jak pobliskie kryształy i zestawy kieliszków, niż grało. Tak było mniej więcej do 2000 roku. Potem moda na taki wystrój wnętrza zniknęła, a dużo melomanów doszła do wniosku, że nie ma sensu słuchać muzyki na dużych drogich klocach, gdy można na kompie, przenośnym mp3 czy telefonie komórkowym. Później doszły smartfony i zwykły Kowalski nawet już nie pamięta, że takie kloce były. Kolego. Jeżeli Kowalski czy inny Smith do tej pory nie kupował Denona, Marantza, Onkyo, Pioneera, Yamahy, i wszystko to zbankrutowało (może za wyjątkiem Yamahy, która robiąc od dekady tyły sprzęt audio traktuje wyłącznie jako formę reklamy), no to z jakiego powodu miałby kupować budżetową Unitrę? Możesz podać ten powód?
No właśnie pracuje w takiej branży gdzie często mam do czynienia przebywać w blokach , domach ,domach szer . I może się zdziwisz częsty widok to mini wieża Panasonic PMX 70.80.90 , zresztą bardzo chwalona nie zależnie czy ktoś ma 20 czy 50 lat .Co do sprzętu wyższej klasy no przepraszam widziałem może u dwóch osób max do 15 tys i tu kolego się mylisz ludzie potrzebują czegoś co nie jest drogie ,nie zajmuje miejsca i zagra w miarę ok a nie czegoś na pokaz ,sory to jest Polska nikt ci nie wyda na unitre 50tys skoro wiek średni pojazdu to 14 lat w Polsce , Polacy to fenomen jak coś już zrobią to od razu krzyczą nie wiadomo ile ,krzyczeć można ale najpierw pokora długo letnia praca na renomę a nie wchodzę na rynek i jestem najlepszy
@@polopololo9337 Chyba jednak w tych domach, które miałem na myśli, to jednak nie gościsz. Tak na koniec. Nie, nie mylę się. Ludzie w chwili obecnej nie potrzebują czegoś niedrogiego, bo sytuacja ze słuchaniem muzyki bardzo się zmieniła. Tak samo dziś mało kto potrzebuje niedrogiej "małpki" do robienia zdjęć, a od kilku lat w zasadzie nie istnieje rynek najtańszych lustrzanek dla mało wymagającego foto amatora. Nikon to już ładnych kilka lat temu przestał oferować takie lustrzanki. Nie bez powodu mnóstwo firm, między innymi takich jak Sony, Technics, Akai, Sanyo, JVC, i wiele, wiele innych, przestało w ogóle działać w temacie budżetowego, jak i trochę droższego audio, a w sumie w ogóle działać w audio. Ostatnie lata to był dla budżetowego segmentu dramat. Gdyby nie połączenie się Denona z Marantzem, i to dekadę temu, to po nich już dawno byłoby wspomnienie. W sumie ten "holding" i tak zbankrutował niedawno, to co jest teraz to już nie są firmy tylko znaki towarowe zawiadywane przez konsorcjum finansowe. Tak samo zresztą jak dział foto kiedyś należący do Olympusa, dziś stanowiący własność chińskiego jakiegoś funduszu powierniczego a ta nazwa to tylko nazwa handlowa, którą używają póki co za przyzwoleniem Olympusa, który to nadal istnieje jako koncern. Onkyo zbankrutował, Pioneer tak samo. Dlaczego tak się stało? Bo nie ma rynku na sprzęt audio budżetowy, za nieduże pieniądze. To że Ty masz takie potrzeby, to nie oznacza, że inni też tak mają. Rynek budżetowy, jaki by nie był, co by nie było oferowane, to jednak wymaga masowego klienta. Sprzedaż musiałaby być naprawdę wielkoseryjna, bo w tym segmencie zarabia się małą marżą pomnożoną przez bardzo dużą ilość sprzedanych egzemplarzy. Problem w tym, że takiego masowego klienta na budżetowy sprzęt audio już bardzo dawna nie ma. Tam gdzie byłeś to spytaj się czy kupiliby coś nowego. Jeżeli odpowiedzą że tak, to zapytaj się, dlaczego wcześniej nie kupili sobie jakieś Onkyo czy Denona. W sumie dziś Denon czy Marantz, a nawet Yamaha, jakieś tam ze dwie propozycje mają, więc można sobie kupić. Tylko dlaczego ktoś nie kupuje znane i uznane marki, a miałby się rzucić na budżetową Unitrę w tej samej cenie, bo chyba taniej by raczej nie było.
Sprzęt masowy był i będzie i to.on napędza sprzedaż a nie jakieś zestaw za 30 tys którego kupi jeden klient na 1000 .Kolego to nie to że nie ma zbytu na tani sprzęt tylko to że czasy się zmieniły ,nikt nie potrzebuje już odtwarzaczy CD czy Blu Ray tak samo jak kin które zajmują pół pokoju .Żyjemy w czasach gdzie mamy różne źródła odbioru czy to muzy czy filmu ,grajko belki zastępują kina a muzyki słucha się na wszystkim .Producenci szybko to zobaczyli i zaczęli klepać taki sprzęt by przeciętna osoba mogła go kupić bez problemu ustawić i zainstalować. Tego Panasonica wymieniłem ci nie bez powodu to jest przykład czegoś dobrego w dobrej cenie co jest klepane od 8 lat i nadal ma super sprzedaż nie Mini Demony , Yamahy po 3/4 tys a ten panas rządzi a teraz jest najlepsze to wszystko o czym piszesz że sprzęt za 20/50 tys napędza sprzedaż to są bajki to jest produkt niszowy na którym się ma zajebista marzę i sprzedaje się go w sztukach a nie setkach,tysiącach to jest klepane dla ludzi którzy płacą za CD 7 tys i myślą że naprawdę kupują coś wspaniałego i na koniec coś ci do dam żaden sklep z takim sprzętem by się nie utrzymał gdyby nie miał masy różnych sprzętów w dobrej cenie tam gdzie masz słuchawki za 10 tys masz i nawet za 400 zł grunt żeby producent był znany biznes jest biznes
Unitra ma teraz produkty wysokiej jakosci HIFI, czy tam HI END - np wzmak WSH-parametry super , ale ceny są zaporowe , wiec strzela sobie w stope,
a w EU male szanse na zbudowanie lux marki
Ten pomasl z odsluchami ,porownaniami lacznie z luzna rozmowa jest super ,bo ile mozna gadac o sprzecie a niczego nie posluchac ?
Pani od marketingu do zwolnienia w trybie natychmiastowym, projekt unitry już upadł tylko Jeszcze o tym nie wiedzą. Mogło być dobrze ale nikt mądry nie znalazł się w otoczeniu właścicieli. Unitra miała szansę na powstanie ale w całkiem innym formacie. Masowa produkcja tanich wzmacniaczy klasy D na niezłych podzespołach chinskich, kolumny na nie drogich ale skutecznych przetfornikachk z dalekiego wschodu jak zrobił to Mission, Indiana, monitor audio itp . Ładny dizajn, logo Unitry i każdy kto nie miał w przeszłości pieniędzy na zestaw unitry teraz z sentymentu nabył by taki sprzęt. Celowanie w półki audifilskie to jest strzał w kolano , po 35 letniej przerwie nie da się zbudować zaufania i wiarygodności wśród potencjalnie zainteresowanych. Koniec kropka.
Jakiego zaufania? Przy cenie 20kPLN za klocek liczba potencjalnych klientów w Polsce jest bardzo, ale to bardzo ograniczona (patrząc na to, że za te pieniądze można mieć świetne urządzenia uznanej konkurencji), a dla Niemca (pod warunkiem, że jest już raczej stary) Unitra może kojarzyć się z tanią i tandetną masówką.
Kupiłem WSH 805 …. Mam mieszane uczucia. Miało być audiofilskie „łał” a jest buczenie w głośnikach podczas manipulowania potencjometrami.
A Unitra się do tego odniosła? Ciekawa sprawa
Nie odniosła się, bo sprawy jeszcze nie zgłosiłem. Nagrałem jedynie na telefonie te „pierdy” z głośników. Muszę zmusić się do wysłania maila do producenta.
Nie opowiadajcie bajek- dowód zobaczcie ofertę amerykańskiej Emotivy- ich końcówka mocy za 7000 oferuje na oba kanały 550 wat/4 ohm-zasialcz dostarcza ponad 3000 wat aby zapewnić stabilność- dzwięk bajka
Ale jakich bajek? To jest sprzęt z różnego segmentu i różnie pozycjonowany. Nie mówimy tutaj czy to jest dobre czy złe, bardziej skupiamy się na komunikacji marki
Kolego porównujesz konia do krowy. Bez urazy. Nie wiesz co piszesz. Czołg też ma 2000 KM a BMW tylko 300KM i co z tego wynika?
@@radosawbielak3750 To że za czołg kupisz kilka BMW? To ty porównujesz konia do krowy, czołg i samochód, a adresat twojego postu dwa wzmacniacze...
@@Najlepsze-gry Taaaak. Końcówka mocy na zasilaniu impulsowym i całkowicie innej topologii a wzmacniacz zintegrowany to naprawdę to samo :). Poczytaj najpierw specyfikacje urządzeń jeżeli tego nie rozumiesz to odsyłam do podstaw elektroniki. Druga sprawa to rozumiem że bezpośrednio do końcówki mocy podłączysz gramofon, cd, radio, itp i będzie super grało :).
@@radosawbielak3750 A ja cie odsyłam do podstaw logiki. Może jeszcze raz, porównałeś czołg z autem, a gość dwa wzmacniacze...a to ty z niego drwiłeś...jeśli zrozumiesz to wróć.
heh, koleś psim swędem zarobił hajs i przepalił to w manufakturce rzeźbiącej jakieś sprzęty technologicznie z epoki lat 70, ale drące japę za ten sprzęt w kwotach delikatnie mówiąc astronomicznych. Poczytałem komentarze i wniosek każdy wyciągnął prawidłowy - to sie nie ma prawa udać. Gdyby sie nazwali 'chusaż5000' to byłaby minimalna szansa zaistnieć na zachodnich rynkach, bo nikt by tego z niczym nie kojarzył, ale "unitra" :D jedyne z czym sie to kojarzy to tania siermiężna popelina i na dokładke z cenami z brudnej d.
Mariusze mimo szumnych deklaracji i zaprzysiężeń o bezwzględnym zakupie choćby skały s..ły no jakoś wymiękły, bo z 3000 brutto cieżko wyciułać 15 koła, wiec oprócz kilku gości którzy srają hajsem nikt tego nie bierze i januszexe wymyśliły podbijanie świata... :)
NIE NAWALAJ W STOLIK I TEN Z LEWEJ NIECH SIE NIE DRAPIE. PAJACE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
SORY NASTĘPNYM RAZEM JA BĘDĘ WBIJAŁ GWOŹDZIE A TEN Z LEWEJ BĘDZIE SIĘ DRAPAŁ NA DWIE RĘCE!!!!!
DEBILE ZROBCIE COS Z DZWIEKIEM NA TYM FILMIE CIAGLE COS DUDNI I NAPIERDLA DZBANY
A CO MAMY ZROBIĆ O MĄDRY CZŁOWIEKU, KRYNICO WIEDZY?