Teraz mogę napisać komentarz odnośnie dzisiejszego filmu. Może sobie pomyślicie że coś ze mną jest nie tak. Ale oglądam Was chyba? dwa lata? Nie wiem jak sprawdzić kiedy zaczęłam oglądać Wasz kanał. Chyba to jakaś nostalgia jesienna? Nawet nie wiem jak to nazwać. Ale od kiedy Was oglądam to doszłam do wniosku że mało jest takich ludzi na Youtubie gdzie dzielą się swoimi doświadczeniami, poradami itd. Nie będę wymieniała wszystkiego bo jest tego dużo😊. Wasze własne produkty są zarąbiste i jak widzę to bardzo dużo oglądających kupuje u Was bardzo dużo wytworzonych mydeł, kremów itd. ostatnio mazidla które jak dotrą do mnie to napewno polecę po zastosowaniu😊. Właśnie dzięki Wam wiem że na Youtubie są jeszcze normalni ludzie. Dziękuję za to❤. A Pan Grzegorz to skarbnica wiedzy. Pozdrawiam serdecznie❤❤
Kawał czasu w takim razie. Nie wiarygodne dla nas ,że jeszcze się nami nie znudziłaś :P bardzo nam miło w takim razie :) Staramy się pomóc jak inni nam pomagają. Jesteśmy PEWNI ,że co dajesz to odbierasz. Od taka reguła na jakiej świat został skonstruowany. Więc My z serca do Was i jak widzimy Wy z sercem do Nas czego chcieć więcej ? haha pozdrawiamy Małgosiu
@@Przyziemni Bardzo dziękuję. Nie wiem dlaczego ale mam taką myśl że skoro jakiś czas temu zaufaliscie mi nie znając mnie osobiście to jest mi bardzo miło i cieplej na serduszku. Wiecie pewnie o czym piszę. Dziękuję za zaufanie. Czekam na mazidło. Całuski dla Was niezłomnych przyziemniakow.♥️♥️ Będę u Was dopóki żyję 🥰🌹🌹
@@magorzatawronka3472 Czasami mamy takie czucie ;) a z tym nigdy nie dyskutujemy :D Każdy to ma ale nie każdy mu ufa :) hihi Mazidła już w przygotowaniu dziś Ci wyślemy. I napiszemy co i jak do płatności :) hihi bardzo nam miło :) no to spędzimy sporo lat ze sobą :D i dobrze hahaa serdeczności ślemy i do kontaktu na msgrze :D czy smssie :D
Witam , stare odmiany są najlepsze , malinówki wspaniałe, szara reneta, papierówki wczesne przepyszne, i moje uwielbione kosztele , te gruszki ulengałki na suszenie do kompotu. ja jednak wolał bym do tych dołów wsypał próchnicy lepiej się przyjmują i ukorzeniają . pozdrawiam
Pełna zgoda. Raz ,że nie trzeba pryskać, dwa wytrzymałe , trzy pyszne no i zdrowe :) Powiem Ci ,że wiele osób patrząc na komentarze wspomina tak kasztele . Nie mieliśmy niestety próchnicy ani zrębek z liściastych drzew. Musi im już wystarczyć co mają :) No zobaczymy na wiosnę :) pozdrawiamy
Uwielbiam sluchac Pana Grzegorza,On tak cieplo opowiada ze az sie chce słuchać. To juz nie lada osobistosc ❤ogladalam Pana Grzegorza u Ramseya i nie wiem dlaczego jeszcze nie subskrybuje Jego kanału ,wiec sie poprawiam😂
Pełna zgoda , umie i wciagająco opowiada :) pełna magia człowiek dokładnie wie dlaczego coś wybiera ...:) Lubimy go fajny człowiek . Szkoda tylko ,że nie ma czasu na YT jak na razie. No czas pokaże my go zachęcaliśmy Pozdrawiamy serdecznie
Dziękujemy Monika , Sami sobie zazdrościliśmy haha nigdy nie mieliśmy okazji próbować tylu odmian na jednym stole :) różnice od dużych do małych :) mniama :D ściskamy serdecznie spokojnego tygodnia :)
Witam Super sprawa z tym sadem😊 Jeszcze żeby to szybko rosło i owocowało Ale pozwoli spokojnie przecież jeszcze długo będziecie na tej ziemi to spokojnie się doczekacie😊 Pozdrawiam film świetny😊
Cześć Madziu :) No to jeszcze czas pokaże jak to wszystko wyjdzie, czy przeżyją , czy my je dobrze zaszczepimy :) No ale będziemy cisnąć temat już raz zaczęty :) aż do skutku. Ściskamy mocno :)
Postarajcie się jeszcze o antonówki śmietankowe, które są bardzo rzadko spotykane i przez to nieznane. Jabłka są duże w gramaturze 80 dkg do 1 kg, w smaku slodko- kwaśne i bardzo soczyste.. Skórkę mają cieńszą od antonówki zwyklei. Pozdrawiam serdecznie
Spytamy się o nie. Bardzo duże faktycznie. Słodko kwaśne i soczyste to to co lubimy najbardziej :) ciekawi jesteśmy czy ma takie cudeńka :) pozdrawiamy cieplutko :)
witam ze slonecznego poznania,bardzo dziekuje,to sa nieocenione wiadomosci,jak to dobrze ,ze ktos pielegnuje ,by lepsze nie musialo oznaczac wiecej... mysle ,ze tak jest niemal ze wszystkim,jakos stanowi o wartosci od owocow jedzenie po... hihihi nie musimy zapychac sie iloscia ,zeby miec satysfakcje.pozdrawiam roza🌹
Pełna zgoda , bardzo dla nas pouczające spotkanie. No zobaczymy jak z nabytą wiedzą sobie poradzimy na wiosnę ze szczepieniami :D pozdrawiamy serdecznie :)
Witajcie kochani przyziemni ludzie 😉 krąselka na ocet! No takie informacje są jak odkryty skarb 😉 pozdrawiam i również Grzegorza, wiedza niesamowita 👏 uczymy się uczymy , wolno idzie na stare lata ale dajemy radę 😁
Pełna zgoda. Naprawdę bogate konsulatacje. Od powiedzmy podstawowej plus wiedzy mocno dostaliśmy zastrzyk nowej w szczególności jeśli chodzi o dziczki , szczepienia no i historie :) Jak piszesz najważniejsze pomimo lat się nie poddawać ;) do czasu aż nogi niosą i głowa jako taka uważamy się za żywych w ciele :D bo tak naprawdę jak wiesz nigdy nie umieramy :D ściskamy mocno :)
Chetnie sie dowiem jak sie przycina porzeczkę ;-), w przyszłym roku bede probowal rozmnazax wegetatywnie agrest ( jakas stara niska odmiana) oraz porzeczki tak czerwone jak i czarne ;-)
No to jesteśmy razem w temacie. :) dokładnie z tym samym będziemy się musieli uporać. No nie rozmnażamy ale pewnie cięcie i jakieś tam inne inności :D miłej spokojnej :D
Również nie mamy pojęcia. Wiemy ,że niektóre również giną widzowie nam mówią. Od niedoskonałość systemu. Ale ten jest :) i dziękujemy buziaki od nas :)
Witam was serdecznie 😊. Ogrom wiedzy ma pan Grzesiek. Kiedyś natrafiłam na niego jak szukałam porady jak zrobić sadzonki winogrona😅 ma bardzo dużo wiedzy. Fajnie że wszystko tłumaczy i dzieli się swoją wiedzą. Wszystko się przyda😅. Pozdrawiam❤❤❤
Generalnie bardzo obeznany człowiek w wielu dziedzinach. Mistrz kowalstwa ;) jedno z nich :) Szkoda tylko ,że tak mało ma czasu na gospodarstwo i YT. No jak każdy żeby żyć trzeba mieć pieniądze. Pozdrawiamy serdecznie
Dziękujemy bardzo :) oj leci. Sami sobie zazdrościliśmy haha nigdy nie mieliśmy okazji próbować tylu odmian na jednym stole :) różnice od dużych do małych :) ściskamy serdecznie
Polecam robić maceraty olejowe samodzielnie. Może nie mają takiej mocy jak olejki eteryczne, ale wiemy co mamy. Maceraty robi się dość łatwo. Zalewa się zioła ciepłym tłuszczem/olejem. Zostawiamy na słonecznym parapecie i codziennie mieszamy. Jak długo mają sie macerować, zależy od ziół czy są same miekkie cześci czy są też łodygistwardniałe. Ale ok miesiąca.
Wiesz zakładając ,że kupuje się w sprawdzonych firmach bio, to chyba tragedii nie będzie. My nie za bardzo chcemy używać olejów roślinnych więcej niż jest to niezbędne. A macerat to w sumie sam olej roslinny. No chyba żeby tłuszcz zwierzęcy hmm... ale to musiał by być podgrzewany. Tak czy siak pewnie kiedyś będziemy próbować Ściskamy serdecznie i z miłością ;) do siego roku :) Niech nam Wszystkim się darzy :)
Bardzo to przykre, rzeczy które były naprawdę smaczne za dawnych czasów teraz to trzeba ze świeczką szukać. Mamy niby wybór ale wszystko to samo i raczej słabej jakości :( no mamy takie czasy. Pozdrawiamy serdecznie
@@urszulajankowska2102 dla nas własne produkty to naprawdę odkrycie życia tak mocno się różnią ... no kto spróbował od gospodarza ten sam wie... W sklepie to pasza coraz częściej mało tego przetworzona wiec bez wartości albo z minimalną wartością odżywczą
@@Przyziemni mam mały ogród przy domu. Zabudowa szeregowa,ale mam narożnik,dzięki temu mam trochę krzewów owocowych,rozbudowuję grządki. Trochę warzyw i owoców mam na własne potrzeby, całkiem inaczej smakują
@@urszulajankowska2102 Super , że działasz w tym kierunku. To bardzo słuszna droga. Wiesz co jesz! a w tych czasach wcale to nie takie pewne. No i smak jako wielki bonus za naszą pracę:) pozdrawiamy serdecznie
"Wino" z jabłek. Dobrze jest przemrozić Rote Eiserapfel na wino. Stają się słodsze (bardziej mdłe, bogatsze w glukozę) i "wino" jest bardziej aromatyczne i mocniejsze. Drożdże "preferują" 🙂inny smak. Podczas fermentacji winnej zachodzą dwie fermentacji. Pierwsza alkoholowa (intensywne wydzielanie dwutlenku węgla). Druga, ważniejsza odpowiada za smak, zmienia kwas jabłkowy (występuje w gronach również) na kwas mlekowy. Pomiędzy tymi fermentacjami należ "wino" zlać i pozostawić na dnie osad. Czyste (bez osadów) wino może sobie dojrzewać, nabierać smaku bez obawy, że rozsadzi nam beczkę. Mętny osad koniecznie przedestylować - tak powstał Calvados, 🤩. Osad pozbawiony alkoholu może być dobrym dodatkiem smakowym dla zwierząt (nie sprawdzałem). Przestrzegam przed udostępnianiem nieodpędzonego" osadu zwierzętom, bo zachowują się jak ludzie "na fazie". Szczególnie kury, bardzo podobnie do ludzi się wywracają (na dziób, kuper, gdy próbują wstać z pozycji "siedzącej? przebierają nóżkami przed sobą i wyciągają główki do przodu, machając skrzydełkami). Jeżeli zostawi się wino z osadem po pierwszej fermentacji, to może się takie winko zamienić w ocet. Po przelaniu klarownego wina, ważne jest sprawdzenie smaku. Wytrawny smak nadaje się do wypicia w czasie mniejszym od 3 miesięcy, słodki można trzymać latami i gęstnieje a w ciemnościach nabiera ciemniejszej barwy. SMACZNEGO
Cześć Rafał, ale mamy tępo odpowiedzi co :) no robimy co możemy ;) Niezła wiedza, my pojęcia o tym jeszcze nie mamy. Jak widzimy dużo przed nami. Bardzo ciekawy komentarz. Skąd Ty to wszystko wiesz ? nieźle naprawdę. ahaha będziemy pamiętać ,że zwierzaków nie upijamy ;P Wow Ty masz jakąś profesjonalną przetwórnię ? czy to hobby ? Bo oczy się otwiera ile tego przeszedłeś i wiesz :) pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy komentarz zapisany do sprawdzenia później :D
Koksa kronselka super jabłka.Plus róża pomarszczona i śliwa Ulena.Po dziadku było stare jabłko dziko rosnące kosztela.Rewelacja słodkie i pełne soku i gruszki cukrowe sam sok. Pozdrawiam z Borów Tucholskich ✋
A no właśnie jak piszesz i wszystko pełne smaku jak to Grzegorz mówi gęste od smaku kropka ciężko to porównać do dzisiejszej Ala żywności pozdrawiamy cię serdecznie Rafał pięknie tam chyba u was w tych borach Tucholskich co zaraz zerknę sobie na Google jakieś zdjęcia ściskamy
@@Przyziemni Tak to prawda dużo lasów blisko mamy jezioro . Kupiłem dużo nowych sadzonek drzewek starych odmian. Po weekendzie akcja sadzenie. U mnie bardzo dużo drzew zniszczyła nawałnica w 2017 roku. Będziemy robili nowe nasadzenia drzewek w tym świdośliwa morwy derenie dużo malin i nasze ulubione róże pomarszczone a wokół domu róże historyczne które bajecznie pachną od lata do później jesieni. Pozdrawiam serdecznie z Borów Tucholskich
@@rafalnowak3714 Szkoda , wiesz nie pomyślałem co może się stać z drzewkami po nawałnicach bardzo współczuję. No tak to z naturą jest niestety czasami nie mamy wpływu i tyle. A możesz napisać jakie to róże jaka odmiana ? Z chęcią zobaczymy może kupimy :) Mamy ochotę ich sporo zasadzić ale takich z kolcami :P pozdrawiamy serdecznie
@Przyziemni Róża pomarszczona ...poczytajcie ma kolce. Róża historyczne typowe do ogrodu nie wiem jeszcze jakie odmiany dostanę. Jest kilka odmian i bardzo ładnie pachnie. Róża pomarszczona jest banalnie prosta do uprawy i jej płatki jak i owoce są idealne do suszenia przerobu na konfitury nalewki. Pozdrawiam z Borów Tucholskich ✋
@@rafalnowak3714 Bardzo Ci dziękujemy, zaraz doczytamy ;) No właśnie dokładnie takiej potrzebujemy jak opisujesz :) Fajnie mamy ułatwione zadanie :) pozdrawiamy serdecznie
Jak ktoś chce dowiedzieć się więcej, to Grzegorz prowadzi kursy zakładania sadu w starym stylu. Warsztaty "Sady jak dawniej" w Campus Bemke. Polecam. Byłem w zeszłym roku.
Porzeczki to ja bym nie zagęszczała, zwykle w tak mniej więcej po trzecim roku to się wręcz przerzedza wycinając stare pędy. Teraz to wyciąć połamane, bardzo chude i niskie tegoroczne, i te co rosną do środka albo bardzo blisko ziemi - no chyba że z nich chce się uzyskać sadzonki przez przykopanie. Fajna ta metoda na unikanie karczowników! Powodzenia!
I tak właśnie będziemy robić, roboty i tak na siedlisku mamy co niemiara więc po co sobie dokładać. A znów nie zależy nam aż tak bardzo aby mieć więcej i więcej owoców wystarczy że po prostu będą kwitły coś tam dadzą troszkę zwierzęta zjedzą i my będziemy szczęśliwi. Cieszymy się że podobało dzisiaj nasze podejście w stosunku do niezliczonej ilości karczowników pozdrawiamy cię serdecznie
Tą degustacje to wam zazdroszczę. W tym roku znalazłam młodego rolnika miał dużo spadów pod jabłonką starej odmiany nie pamiętam nazwy i pozwolił mi sobię nazbierać na przetwory i ocet winny to powiem że macie rację smak tych jabłek był obłędny teraz to już do zobaczenia 🥰🥰🥰
Powiemy Ci nieskromnie ,że sami sobie zazdrościmy. Nigdy w życiu nie mieliśmy tyle różnych odmian na stole żeby móc wiesz jedno po drugim próbować i porównywać. Mega tak powinno według nas stawiać takie małe sady. Tak aby każde drzewko a raczej owoc z niego było radością a nie na ślepo :) Do zobaczenia :) miłego spokojnego tygodnia :)
Witam i pozdrawiam. Proszę przekazać Panu Grzegorzowi że kosztele nieuszkodzone dawałam do beczki z kiszona kapustą. Smak niepowtarzalny. Mam po Krakowem resztki dziadkowych jabłoni typu Linda,malinowa,papierówka,grochówka,kosztela i koksa.niestety nie umiem szczepić. Pozdrawiam
Cześć Dorota z tego co wiemy Grzegorze przeglądał komentarze :) ale jak z nim porozmawiamy przypomnimy :) Choć pewnie wie :) Super mieć dostęp do takich jabłoni! pozdrawiamy serdecznie
Cześć Iwonka :) Jedyne co wiemy z dawnych lat w górach Izerach , ale nie wiemy czy tam można legalnie bo to park... A tak nie pomożemy. My nie grzybowi :) no słabo :) ściskamy mocno :)
Jaka korona . Moje pole uprawne sąsiaduje z sadem śliwowym i przez dwa lata korzenie wrosły mi na jakieś 4m(nie orałem) , a rozpiętość koron śliw to ok 3m. Suszę mieliśmy po żniwach , więc doskonale było widać jak daleko sięgają korzenie , bo w ich zasięgu na moim polu nic nie rosło , a poza zasięgiem było zielono.
Bardzo ciekawe spostrzeżenie no i oparte na własnej obserwacji. Czyli śmiało można przyjąć większą średnicę. Ale pewnie na to też ma wpływ jakość gleby , ilość wody itd. Ciekawe! pozdrawiamy serdecznie
Klaudia konsekwentnie administruje: "Marcin weż od Grzesia szpadel", "To może Grzesiu teraz to powie" , "Co ty za degustację robisz, krój teraz tą", "Dobrze Żabciu, krój teraz tą" ...
Są pewne zasady ale się nie martwię w innych dziedzinach odbijam hahah Jak się dziewczyna zna , filmy montuje to wie lepiej co chce w tym filmie mieć ;) haha pozdrawiamy serdecznie i w punkt zauważone :)
Ja swoje jabłonie i grusze straciłam przez karczowniki w 3 roku po posadzeniu. Pięknie już owocowały. Teraz sadzę nowe drzewka w siatkach ale nie mam większych nadziei, skoro karczownik zje wszystkie korzenie, które wyjdą poza siatkę
A no właśnie paskudne jeśli o to chodzi zwierzaki. Współczujemy bo wiemy jak człowiek się cieszy z każdego mijającego roku zbliżającego nas do owoca a tu taka d.. :( Mamy nadzieję ,że ta siatka pomoże. Pamiętaj karczownik do 50cm maksymalnie żeruje. Może jednak wszystkiego nie zje na co również liczymy. Trzymajmy za siebie kciuki :) pozdrawiamy serdecznie
Witam kochanych Przyziemnych.👋Czeba było wpuścić Azje ona by zrobiła za Was połowe roboty.😜Będziecie mieć bardzo fajny sat . Ta malinówka to naprawdę pyszne jabłko pamiętam zdzieciństwa.Czymaj cie się ciepło❤I do zaś czyli do następnego ❤. 🤗🤗
Aj daj spokój ta z Ambrem to kopią jak szalone. Niestety efekty kopania to tylko my znamy , bo karczowniki chyba mają na nie wywalone :D hahah Będziemy na pewno ją szczepić :) teraz tylko trzymać kciuki no i czekać latami haha pozdrawiamy serdecznie
Cześć Basiu. Tak i nie tylko. Sad będzie mniejszy , ale dzięki Grzegorzowi mogliśmy popróbować i nakreślić mu desen jabłoni jakie nam smakują... I takie zrazy będzie nam wysyłał :) Teraz tylko trzymać kciuki aby nam się udało zaszczepianie :) pozdrawiamy serdecznie
W którym kole ten kapeć , przednim czy tylnym ?. Przednie to małe piwo przed śniadaniem. Tylne ciężej , ale też czasem sam kleję jeśli np wieczór a wcześnie rano traktor musi być na chodzie.
Przód , ale już zrobione , wlazła jakaś wielka drzazga albo raczej kawałek drewna. Pełna zgoda nawet bym nie próbował, no wiesz ściągnąć i do warsztatu ale pewnie waży sporo. Pozazdrościć wiedzy w tym temacie ! i oby jak najmniej kapci w kołach :)
@@mateuszwrona8119 zapominasz o ściągnięciu i założeniu opony... I to nie małej ... :D Może faktycznie sama dziura do ogarnięcia ja tam tylko za dzieciaka to dętki w wigry kleiłem haha :) pamiętam ,że na gorąco :)
Jak rozumiem te drzewka, które posadziliście to robią jako podkłady po przyszłe zrazy? Bo chyba nie trzymacie tych przydrożnych drzewek jako finalne drzewa w sadzie? Super się ogląda Wasze zmagania.
Dokładnie jak piszesz. Dostaniemy zrazy od Grzegorza z wybranych drzew :) tylko musimy już sami zaszczepić no i trzymać kciuki za korzenie w tym roku. Każdy z nas ma takie :) ale najważniejsze ,że się dzieje no i całkiem przyjemnie. Choć jak sam wiesz czasami porobiło by się coś co naprawdę kręci a nie koniecznie MUSI być zrobione :) haha miłego wieczoru
Spośród 10 tys. odmian, naukowcy z Unilever Key Gardens i Cranfield University Bedfordshire wyróżnili szarą renetę. Dlaczego padło na jabłko, które na pierwszy rzut oka raczej nie zachwyca? Jej szaro-zielona, chropowata skórka jest przyczyną wyższej zawartość składników aktywnych biologicznie. Wyróżnia ją wysoka zawartość witaminy C, błonnika i antocyjanów, czyli przeciwutleniaczy z grupy flawonoidów. Podobnie jak jabłka innych odmian, szara reneta ma korzystny wpływ na trawienie, perystaltykę jelit, metabolizm węglowodanów i tłuszczów, pracę serca i odporność. Różnica polega na tym, że zjadając jedną szarą renetę możemy dostarczyć do organizmu 10 razy więcej witamin i minerałów niż sięgając po nieskazitelnie lśniące jabłko innej odmiany.
Hej, ja tez zakładam sad. Nie wiem jak mi wyjdzie bo mam słabą ziemie. Gliniastą. Siewki czy podkłady , nie wiem która nazwa jest własciwa, nabyłem w szkółce lesnej. Są to dwuletnie dzikie jabłonie . Będę je szczepił starymi jabłoniami które rosna w okolicy jak równiez na mojej działce. Grzegorza sposób jest bardzo wyrafinowany ale i pracochłonny a sam Mistrz Grzegorz pewnie drogi :), więc zdecydowałem sie na inne podejście do zagadnienia. Najtaniej bylo by bym siewki sam "wyprodukował" z nasion , ale jestem niecierpliwy. Trzymam kciuki za Wasz przyszły sad. Pozdrawiam. Ps. widziałem Was kiedyś w hurtowni drewna ale szybko odjechaliście . Czasami zagladam do Przyziemnych 🤣
Nie przejmuj się my również mamy gliniastą glebę choć może nie jest najgorzej na górze no generalnie mamy klasę 3b w tym miejscu gdzie zakładamy sad ale za to jak wiesz pełnokarczowników. Podkłady albo dziczki. Można i tak robić, choć Grzegorz bardzo mocno zaznaczał że najlepiej aby były właśnie te dziczki czy podkładki z terenów na jakich nasze drzewka mają rosnąć bo gleba jest podobna wszędzie no zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak za ilość wiedzy jaką nam przekazał uważamy że nie było drogo natomiast drożyzna to był sam dojazd bo mieszka bardzo bardzo daleko od nas i niestety za paliwko trzeba było i za czas jazdy zapłacić kropka tak czy siak uważamy że to długoterminowa inwestycja i nie wyobrażamy sobie innego sadu w szczególności że od niego dostaniemy wybrane przez nas odmiany. Z nasion faktycznie nie jest to taka łatwa sprawa ale też można próbować wiesz powolutku jedno drzewko drugie drzewko czy tam Pestka i wszystkiego możemy się przecież nauczyć. Bardzo ci dziękujemy za fajny komentarz i trzymamy kciuki za twoje projekty miłego wieczorka
@@Przyziemni Ja mieszkam kolo Lwówka. A Wy pewnie na północny zachód od Jeleniej. Zajmuje sie szklem, mozna mnie wyguglować . Z respektem obserwuję Waszą pracowitość i dobrą kooperację , serdecznie pozdrawiam.
@@czesawroszkowski753 To faktycznie blisko. My w stronę Zgorzelca. Nie chcemy publicznie pisać gdzie :) Czasu zawsze za mało :) Patrzyliśmy na początek mówimy fajne pomysły małe kostki. A tu 20cm jeden bok. Rany kawał ciekawej roboty. Pewnie ślicznie wyglądają podświetlane. My kiedyś dawno mieliśmy galerię w internecie całkiem sporą , ale nam z hakowali miała być bezpieczna nie była. I dziesiątki tysiący prac poszło... :( Ludzie potrafili archiwa. A my to bez profitowo tak z czystego lubienia tematu. Sami nie uzdolnieni to choć popatrzeć lubimy ;) My stworzeni do toporniejszych prac ;) jak widać haha. ps. Naprawdę piękne i ciekawe masz te prace. Ciężko się tak zatapia kolory aby się nie rozmywały ? My ze szkłem to mało wiemy :) pozdrawiamy ciepło
@@PrzyziemniDokładnie! Niech w każdym odcinku ukrywa „jajko”, podobnie jak te kury Wasze czasem chowają w losowych miejscach, tak samo i Klaudia powinna 😂
@Przyziemni no sąsiad nie ogarnia inwentarza. Bo bywały świnie, kury, kaczki, psy, koty. Tylko gęsi jakoś pilnują się podwórka. Dwa lata niszczyły nam wszystkie nasadzenia. Więc już nie było wyjścia. Jak się ma zwierzęta to trzeba pamiętać o odpowiedzialności i zabezpieczać. Ale lis się odpłacił za mnie. To zawsze działa w dwie strony. Jak się nie zabezpieczy to szkodzą, ale też i inne zwierzaki się częstują. Dlatego bardzo mi się podoba wsze podejście. Jesteście bardzo odpowiedzialni.
@@ewa2114 Niestety trzeba liczyć na siebie , starty mogą być znacznie gorsze niż początkowe wydatki na zabezpieczenia. Dla nas prąd to podstawa - elektryzatory. Robią robotę. Choć na jastrzębia to już tylko psy zostały. A one spać muszą w dzień bo są po nocy :( nic otwieramy kurnik teraz później na razie odpukać nie ma nowych upolowań powietrznych
uklepywanie jak najbardziej jest ok, deptać nie mozna, mise jak najbardziej lepiej robić i dużo wody, bez nawozów na początek i jeszcze jedno - dużym błędem było brak zalania dołka, dołek zawsze powinien byc zalany na full przed wsadzeniem, a pozniej umieszczamy drzewko
Hmmm z tym zalaniem brzmi bardzo interesująco. Tylko ,że takie zalanie to woda u nas by tydzień stała bo to glina... Czy to też miało by sens w takiej glebie ? A jeszcze jedno pytanie czy powinniśmy je skoro mają po uszkadzane korzenie przesadzaniem , podlewać do powiedzmy bardziej mokrego sezonu ? Dziękujemy za ciekawe rady i spostrzeżenia!
Witam mam kurę 6 letnią znosi co drugi dzień białe jajko tak jakby polakierowane wręcz nie ma reguły moim zdaniem na to a kurka jak kobieta też przechodzi okres odpoczynku🙂pozdrawiam ciepło😊
Oczywiście powinniśmy to zauważyć co napisałeś nie ma reguły. Tak jak z ludźmi i zwierzaki mają swoją genetykę jedne są zdrowsze z zasady inne nie. Pozazdrościć takiej kurki i tych genów ja to bym od niej jajka zbierał i do inkubatora od razu super genetyka pozdrawiamy serdecznie
Mega powiem Ci można pozazdrościć. Posmakować jednego i drugiego i porównywać tak sekunda w sekundę :) No to będziemy mieli smaczne przynajmniej dla nas jabłuszka :)
Skoro taki niby fachowiec , jak czytałem pod pierwszą częścią to sprawdzam i się dowiaduję , że grusza ulęgałka czyli dzika , to pyrus pyraster i w czystej postaci już na terenie Polski nie występuje , bo się łatwo krzyżuje z gruszą uprawną (pospolitą) czyli pyrus communis.
Grzegorz dał mnóstwo wiedzy , a sami aż tak głęboko nie sięgamy. Ciężko nam nawet się wypowiedzieć. Nawet fachowcy czasami nie wiedzą wszystkiego więc byśmy odpuścili ... Ale wierzymy ,że takie informacje można sprawdzić i pogłębić swoją wiedzę . Dla nas osobiście to następny krok w tworzeniu siedliska. Ale tak głęboko nie mielibyśmy czasu się zagłębiać ;) Pozdrawiamy serdecznie i dzięki za Ciekawy komentarz.
@@Przyziemni Witam, czy to będzie już w przyszłym roku i sami to będziecie robić ? Ciekawa jestem ,bo sama próbowałam metodą ( jak pokazywano na YT) ,ale żadne szczepienie się nie przyjęło ,a pień i tak wytworzył dzikie gałązki po swojemu .Pozdrawiam
@@jasiaj3370 Dokładnie na wiosnę i sami. Zobaczymy jak nam to wyjdzie teorię mamy :) A jak będzie w praktyce to już czas pokaże... ale na pewno się podzielimy ;) pozdrawiamy
no jak możecie się tak bezwstydnie obżerać tymi chrupiącymi jabłuszkami, narobiliście mi smaka a w domciu ani pół jabłuszka nie mam, oj muszę ma zakupy. 😋
Świnie jak nic. Wiemy i należy nam się zbesztanie hahah :D ale daaaaaaawno nie jedliśmy jabłek nie mówiąc o takich pysznych :D Egoizm wyszedł z worka hihi Koniecznie , trzymamy kciuki za jakieś smakowite :) pozdrawiamy
@@Przyziemni Dlatego dobrze jakby ta siatka była z drutu który rdzewieje a nie z nierdzewnego. Zabezpieczała by w początkowych latach a później oslabilaby się na tyle aby nie sprawiać problemu korzeniom.
@@sebastianczarnowski27 No tak to racja. Ale taka siatka to pewnie 5 lat maks w ziemi no i karczownik wchodzi i dziękujemy drzewku... Sąsiadka czereśnię mówi 10 letnia lekko wyciągnęła jak zapałkę... :(
@@sebastianczarnowski27 NO tak właśnie planujemy. Może kot , ale ciężko będzie z naszymi psami. Albo może karbid do norek. U nas to wszystko to jedna wielka dziura która co moment gdzieś się zapada... no ale to mówiliśmy :D wiemy ,że dodatkowo są pod ochroną dobrze że częściową
Moim zdaniem, błędem jest, że daliście siatkę ze stali nierdzewnej. Zwykła stal tym bardziej o tak cieńkim przekroju, z upływem czasu ulegnie w ziemi samodegradacji, co automatycznie nie będzie czynnikiem, który może narażać rosnące przez nią korzenie na uszkodzenie, ponieważ, wraz ze wzrostem ich obiętości (czas) siatka sama będzie uległa degradacji. Odwrotnie natomiast wygląda sytuacja z siatką ze stali nierdzewnej - korzenie zwiększając swą średnicę (rosnąc przez oczko siatki) narażone są na samouszkodzenie poprzez tarcie o krawędzie i samą stal. Efekt może być podobny jak zęby gryzonia, chociaż zdecydowanie mniej agresywny - oby takowego nie było - jednakże uważam, że decyzja w wyborze siatki nie była wystarczająco przemyślana. Poza tym nie dajemy do ziemi, patrząc z perspektywy naturalizmu czegoś, czego ziemia nie będzie w stanie z czasem strawić. Następna kwestia to: jaki ma sens dywagacja na temat kształtu wykopu? Przecież wykop to nadal czysta ziemia, która z czasem tudzież za pomocą naturalnych procesów (woda, procesy, dżdżownice) powróci do swojego pierwotnego stanu - stanie się jedną całością bez kształtu. Nie wkładamy przecież do ziemi czegoś "trwałego" o stałym kształcie, co mogłoby zmuszać korzenie do wzrostu zgodnie z tą formą.
O tym samym myśleliśmy i dokładnie jak Ty . Także pełna zgoda. Ale jak zawsze jest ale... wyobraź sobie ,że sąsiadka wyciągnęła kompletnie zniszczone 10 letnie lekko , drzewko czereśniowe. Czyli zanim korzeń będzie gnieciony to drzewko zjedzą karczowniki. Naprawdę jak nie urok... Ciężki temat. No nic walczymy. Ale jak byś zobaczyła ile my mamy dziur na tym polu to zgodziła byś się na nierdzewkę z zamkniętymi oczami licząc ,że jakoś to przejdzie... Pozdrawiamy serdecznie
Tak temat nie jest banalny. Ale z pewnością są sposoby. Nierzadko myślę o przekopywaniu/orce terenu, w takich warunkach gryzonie się nie trzymają w obawie o swoje życie, a jeśli mają spokój i nic nie jeździ im po suficie to się tam trzymają. To oczywiście tylko taka myśl, wiem, że z racjonalnego podejścia orka jest zła, chociaż ma to napewno na to wpływ. Znowu ściągniecie jastrzębi, myszołowow na ten teren to zagrożenie dla domowego ptactwa. Ale z pewnością są jakieś rozwiązania. Coś musi je odstraszać a jednocześnie nie szkodzić głębię. Może popiół drzewny? Słyszałem, że dobrze działa gnojówka z czarnego bzu, którą się wlewa w otwory, tego "zapachu", który długo się utrzymuje strasznie nie lubią, no i woda z węża...
@@heinzmerkel3214 Orka działa ! no ale to orka, a my nie za bardzo ją chcemy. Wpuszczanie zwierzaków też pomaga. Ale za rzadko jeśli chodzi o sad tam są. No i krowa była by lepsza bo cięższa... Jastrzębie mamy i czasami myszka a czasami kurka. Nie przepadają za polowaniem u nas bo psy... Myślimy o gazie propan butan albo o karbidzie. za bardzo nie szkodzi glebie... Gnojówka bardzo możliwe ale nie na naszej powierzchni zarąbalibyśmy się robotą. No i po deszczu po zapachu. Woda z węża próbowane , za drogo wychodzi hahah :D takie nory że lejemy godzinami... :( No nie jest łatwo. Ale teraz gaz i karbid będziemy testować pozdrawiamy i dzięki za podpowiedzi nigdy nie wiadomo..
Nie jesteśmy przekonani. Może tak na jakiejś małej przestrzeni. Ale zasadzić na półtora hektara roślinkę przy roślince nie wydaje nam się to efektywne. W szczególności ,że mamy staw i warunki tutaj mają naprawdę dobre. Króliki z ziarnem w klatkach... Ciężko coś znaleźć naturalnego prócz kota :) a znów na kota mamy psy :( no jakoś poradzimy ;) pozdrawiamy serdecznie
@@Przyziemni Pozostają jedynie trutki i pułapki. Chociaż jak ma inną bazę pokarmowa w postaci ziarna przy krulikach, staw w którym też jest w stanie znaleźć pokarm to powinno być dobrze. A może jakaś łasica zrobi porządek.
@@sebastianczarnowski27 będziemy działaś karbidem , próbowaliśmy też gazem propan butan. Na pewno trzeba je męczyć i odstraszać cyklicznie. No zobaczymy na to też liczymy. Czasami i kura dziada złapie... No ale rzadko bo nie lubią wychodzić na powierzchnię.
Hej, jak widzę jaką wy ziemie kopiecie, to bym tam nic nie nawoziła, bajka ziemia, u mnie 10cm ziemi pylicy potem sam piach. A najgorsze to jest wrastanie trawy wokół drzew, w tym roku nie było problemu bo była susza, ale i tak lanie wody też zarasta, dlatego zazdroszcze tych dziczków, bo przy gotowych szczepionych drzewach lać trzeba 3lata, dlatego żałuje że w polsce nie dostane czegoś typu tree t-pee bo lać pod drzewa to godzina min... :/
Nie wiem czemu nam się wydaje ,że tej żyznej to z 20 plus powinno być. Faktycznie piachu współczujemy. Ciężko nagromadzić materię organiczna bo wszystko przepuszcza tak samo z gromadzeniem wody. No nie macie łatwo. Podejrzewamy w szczególności jak ziemia nie gromadzi wody łatwo bo piach ... Może by glinę dawać dookoła dołków przed zasadzeniem zrobi coś ala garnek na wodę :) i znacznie bardziej powoli będzie znikać ? może... sam nie wiem. Pozdrawiamy serdecznie !
nie rozumiem o co chodzi z kartonami - w ogóle zbędne niestety i na pewno nie jest ekologiczne. Zrębki oczywiście, że nie powinny być iglaste, same zrębki ok, a kartony są pomyłką. jestem sadowniczką i niektóre rzeczy mówione przez Pana są inne od moich doświadczeń - sprawdzonych w praktyce
Nie koniecznie, metoda jest znana i stosowana przez wielu znacznie bardziej mądrych niż my z Grzesiem razem wzięci. Dokładnie właściwie powiedział do czego jest potrzebna. Czy ekologiczna no pół na pół bo jednak są tam kleje. Ale z tego co wiemy nie za bardzo toksyczne. Co do zrębek nie wypowiadamy się , nie wiemy , ale chcielibyśmy wierzyć i wierzymy ,że Grzesiek ma rację. Na pewno jak w każdej dziedzinie są różne szkoły, mogą one również wynikać z tego ,że gospodarzymy na różnych glebach ... i co innego też chcemy. A drzewko radzi sobie i tak i tak :) pozdrawiamy serdecznie i miłego tygodnia
No to już wiemy dlaczego zmulczowana dość wysoko ale jednak zmulczowana porzeczka czarna odrasta nam 2 lata :( Zapamiętane dzięki za poradę :) Słyszeliśmy że podcinać ponad wysokość 2 listka od ziemi ... czy tej szczypułki - nie wiem jak się to nazywa zapomniałem..
@@Przyziemni Ja czerwona i białą ,a mam trochę tego ,przycinam same czubki na młodych pędach , chodzi o to aby się wytworzyły krótkopędy bo na nich biała i czerwona owocuje ,nic więcej ,niektórzy tną czarna aby zagęścić ,pytam po co ? Brak światła ,więcej mszyc ,i owoc mniejszy ,niech rosną maxymalnie do góry wywalaj tylko pędy które ci się nie podobają ,te które się kladza ,lub stare ,.
@@TomaszWatras-w3u Fajnie uszczegółowiona wiedza :) rozumiemy już na czym to polega. Faktycznie zagęszczanie nie ma sensu. My też zawsze bardziej za zdrowotnością i jakością niż ilością. A kiedy podcinasz jeśli już ? jaki miesiąc czy pora roku ?
Teraz mogę napisać komentarz odnośnie dzisiejszego filmu. Może sobie pomyślicie że coś ze mną jest nie tak. Ale oglądam Was chyba? dwa lata? Nie wiem jak sprawdzić kiedy zaczęłam oglądać Wasz kanał. Chyba to jakaś nostalgia jesienna? Nawet nie wiem jak to nazwać. Ale od kiedy Was oglądam to doszłam do wniosku że mało jest takich ludzi na Youtubie gdzie dzielą się swoimi doświadczeniami, poradami itd. Nie będę wymieniała wszystkiego bo jest tego dużo😊. Wasze własne produkty są zarąbiste i jak widzę to bardzo dużo oglądających kupuje u Was bardzo dużo wytworzonych mydeł, kremów itd. ostatnio mazidla które jak dotrą do mnie to napewno polecę po zastosowaniu😊. Właśnie dzięki Wam wiem że na Youtubie są jeszcze normalni ludzie. Dziękuję za to❤. A Pan Grzegorz to skarbnica wiedzy. Pozdrawiam serdecznie❤❤
Kawał czasu w takim razie. Nie wiarygodne dla nas ,że jeszcze się nami nie znudziłaś :P bardzo nam miło w takim razie :) Staramy się pomóc jak inni nam pomagają. Jesteśmy PEWNI ,że co dajesz to odbierasz. Od taka reguła na jakiej świat został skonstruowany. Więc My z serca do Was i jak widzimy Wy z sercem do Nas czego chcieć więcej ?
haha pozdrawiamy Małgosiu
@@Przyziemni Bardzo dziękuję. Nie wiem dlaczego ale mam taką myśl że skoro jakiś czas temu zaufaliscie mi nie znając mnie osobiście to jest mi bardzo miło i cieplej na serduszku. Wiecie pewnie o czym piszę. Dziękuję za zaufanie. Czekam na mazidło. Całuski dla Was niezłomnych przyziemniakow.♥️♥️ Będę u Was dopóki żyję 🥰🌹🌹
@@magorzatawronka3472 Czasami mamy takie czucie ;) a z tym nigdy nie dyskutujemy :D Każdy to ma ale nie każdy mu ufa :) hihi Mazidła już w przygotowaniu dziś Ci wyślemy. I napiszemy co i jak do płatności :) hihi bardzo nam miło :) no to spędzimy sporo lat ze sobą :D i dobrze hahaa serdeczności ślemy i do kontaktu na msgrze :D czy smssie :D
Dziękujemy za super i konkretnie przekazany ogrom wiedzy. Ciekawy i interesujący odcinek ❤
Z cała przyjemnością może się komuś przyda :) buziaczki od nas ;)
🍁🍁 Witam w niedzielny, mglisty poranek. Miło będzie spotkać się z Wami i Panem Grzegorzem 😄😄
Cześć Maria pogodę masz bardzo podobną:) choć jeszcze podobno dwa dni piękne u nas ;) no zobaczymy . Ściskamy mocno :)
@@Przyziemni 😘😘
💕💕💕 Mnóstwa przytuleń w całym Nowym Roku
Najlepszego , uśmiechu , dystansu jak się ma do rzeczy które irytują :) buziaczki ślemy ;)
Jablka to nasza skarb narodowy
Pełna zgoda i wiele więcej , choć ciągle uważamy ,że kupować lepiej zachodnie :(
Witam , stare odmiany są najlepsze , malinówki wspaniałe, szara reneta, papierówki wczesne przepyszne, i moje uwielbione kosztele , te gruszki ulengałki na suszenie do kompotu. ja jednak wolał bym do tych dołów wsypał próchnicy lepiej się przyjmują i ukorzeniają . pozdrawiam
Pełna zgoda. Raz ,że nie trzeba pryskać, dwa wytrzymałe , trzy pyszne no i zdrowe :) Powiem Ci ,że wiele osób patrząc na komentarze wspomina tak kasztele . Nie mieliśmy niestety próchnicy ani zrębek z liściastych drzew. Musi im już wystarczyć co mają :) No zobaczymy na wiosnę :) pozdrawiamy
Uwielbiam sluchac Pana Grzegorza,On tak cieplo opowiada ze az sie chce słuchać. To juz nie lada osobistosc ❤ogladalam Pana Grzegorza u Ramseya i nie wiem dlaczego jeszcze nie subskrybuje Jego kanału ,wiec sie poprawiam😂
Pełna zgoda , umie i wciagająco opowiada :) pełna magia człowiek dokładnie wie dlaczego coś wybiera ...:) Lubimy go fajny człowiek . Szkoda tylko ,że nie ma czasu na YT jak na razie. No czas pokaże my go zachęcaliśmy Pozdrawiamy serdecznie
Witajcie ❤ kochani Wspaniala Trojka z Grzegorzem Pozdrowienia z Mainz❤❤❤
Cześć Witold, bardzo nam miło i mega cieszymy się ,z pchnięcia tego projektu do przodu no i takim torem :) pozdrawiamy serdecznie
Dziękuję za cenne informacje I porady. Zazdroszczę degustacji.
Miam Miam 😋😋😋😋
Pozdrawiam serdecznie życząc miłej Niedzieli 🤗🍀🌞☺️🍀🌞🖐🖐🖐🖐🖐🖐
Dziękujemy Monika , Sami sobie zazdrościliśmy haha nigdy nie mieliśmy okazji próbować tylu odmian na jednym stole :) różnice od dużych do małych :) mniama :D ściskamy serdecznie spokojnego tygodnia :)
Witam
Super sprawa z tym sadem😊
Jeszcze żeby to szybko rosło i owocowało
Ale pozwoli spokojnie przecież jeszcze długo będziecie na tej ziemi to spokojnie się doczekacie😊
Pozdrawiam film świetny😊
Cześć Madziu :) No to jeszcze czas pokaże jak to wszystko wyjdzie, czy przeżyją , czy my je dobrze zaszczepimy :) No ale będziemy cisnąć temat już raz zaczęty :) aż do skutku. Ściskamy mocno :)
Postarajcie się jeszcze o antonówki śmietankowe, które są bardzo rzadko spotykane i przez to nieznane. Jabłka są duże w gramaturze 80 dkg do 1 kg, w smaku slodko- kwaśne i bardzo soczyste.. Skórkę mają cieńszą od antonówki zwyklei. Pozdrawiam serdecznie
Spytamy się o nie. Bardzo duże faktycznie. Słodko kwaśne i soczyste to to co lubimy najbardziej :) ciekawi jesteśmy czy ma takie cudeńka :) pozdrawiamy cieplutko :)
Dziękuję za interesujący odcinek 🤔 Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli 🌞❤❤❤❤
Z całą przyjemnością pozdrawiamy serdecznie :)
witam ze slonecznego poznania,bardzo dziekuje,to sa nieocenione wiadomosci,jak to dobrze ,ze ktos pielegnuje ,by lepsze nie musialo oznaczac wiecej... mysle ,ze tak jest niemal ze wszystkim,jakos stanowi o wartosci od owocow jedzenie po... hihihi nie musimy zapychac sie iloscia ,zeby miec satysfakcje.pozdrawiam roza🌹
Cześć Róża :) a no właśnie jak piszesz. Kondensat smaku robi robotę przy znacznie mniejszych spożyciu :) A nie jemy wodę z cukrem :) ściskamy mocno :)
Jesteście super! Bardzo dziękuję za ten filmik 😊
Cieszymy się ,że mogliśmy się podzielić wiedzą , którą przekazał nam Grzegorz ;) choć tyle na ile się zgodził oczywiście ;) pozdrawiamy serdecznie
Dziękuję wam przyziemni że zaprosiliście Grzesia tyle wiedzy napewno wykorzystam .❤❤❤pozdrawiam serdecznie wszystkich ❤❤❤❤❤
Bardzo nas to cieszy :) im więcej tej wiedzy pójdzie w świat tym później zostanie zapomniana :) ściskamy bardzo mocno
Wspaniale informacje . Lubię jabłka ale zaskoczyło mnie zupełnie nie znane nazewnictwo i ilość odmian 😮😮😮😮😮
A no właśnie , naprawdę można się wiele nauczyć o sadownictwie jak się człowiek zagłębi w temat i się ma taką pomoc jak Grzegorz :) buziaki od nas
Jabłka i ile ich zjadam to zupełnie inna część mojego każdego dnia . Jedzcie ich dużo .warto bo zdrowie stanie się codziennym dniem 👍👍👍
@@bozenaskawinska3676 Jak tylko urosną haha :)
Bardzo cenne porady pana Grzegorza pozdrawiam przyziemnych😚
Pełna zgoda , bardzo dla nas pouczające spotkanie. No zobaczymy jak z nabytą wiedzą sobie poradzimy na wiosnę ze szczepieniami :D pozdrawiamy serdecznie :)
Witajcie kochani przyziemni ludzie 😉 krąselka na ocet! No takie informacje są jak odkryty skarb 😉 pozdrawiam i również Grzegorza, wiedza niesamowita 👏 uczymy się uczymy , wolno idzie na stare lata ale dajemy radę 😁
Pełna zgoda. Naprawdę bogate konsulatacje. Od powiedzmy podstawowej plus wiedzy mocno dostaliśmy zastrzyk nowej w szczególności jeśli chodzi o dziczki , szczepienia no i historie :) Jak piszesz najważniejsze pomimo lat się nie poddawać ;) do czasu aż nogi niosą i głowa jako taka uważamy się za żywych w ciele :D bo tak naprawdę jak wiesz nigdy nie umieramy :D ściskamy mocno :)
Pozdrawiam Wszystkich 😊
Cześć ranny ptaszku :)
Pozdrawiam Brandenburgii 🇩🇪 Udo 👍
🌳🌴🌵🍎🍎🍒🍉🍇🌶️🍅🥝
Pozdrawiamy cieplutko :) 🍎🍎🍎🍎
Pozdrawiam WAS ❤❤❤
Spokojnej Niedzieli :) buziaki
Ciekawe 👍🖐️🇵🇱
Zawsze coś do wiedzy o drzewkach nowego :) miłej spokojnej :)
Chetnie sie dowiem jak sie przycina porzeczkę ;-), w przyszłym roku bede probowal rozmnazax wegetatywnie agrest ( jakas stara niska odmiana) oraz porzeczki tak czerwone jak i czarne ;-)
No to jesteśmy razem w temacie. :) dokładnie z tym samym będziemy się musieli uporać. No nie rozmnażamy ale pewnie cięcie i jakieś tam inne inności :D miłej spokojnej :D
Super film nie wiem dlaczego nie mogę pod niektórymi filmami dać komentarzy pozdrawiam serdecznie Agata z Duszniki-Zdrój ❤😊
Również nie mamy pojęcia. Wiemy ,że niektóre również giną widzowie nam mówią. Od niedoskonałość systemu. Ale ten jest :) i dziękujemy buziaki od nas :)
Super , bardzo ciekawy film , 😘
Dziękujemy bardzo cieszymy się, że się podobał :) pozdrawiamy serdecznie
Witam was serdecznie 😊. Ogrom wiedzy ma pan Grzesiek. Kiedyś natrafiłam na niego jak szukałam porady jak zrobić sadzonki winogrona😅 ma bardzo dużo wiedzy. Fajnie że wszystko tłumaczy i dzieli się swoją wiedzą. Wszystko się przyda😅. Pozdrawiam❤❤❤
Generalnie bardzo obeznany człowiek w wielu dziedzinach. Mistrz kowalstwa ;) jedno z nich :) Szkoda tylko ,że tak mało ma czasu na gospodarstwo i YT. No jak każdy żeby żyć trzeba mieć pieniądze. Pozdrawiamy serdecznie
Ja już posadziłam stare odmiany drzew owocowych
Tylko pozazdrościć. Czy już były owoce ? ile czasu ma sad ?
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, super robota, niech się niesie dalej 👏👍💪😁
Po wieki wieków :) Dziękujemy bardzo :) najważniejsze ,że duży krok do przodu :) pozdrawiamy serdecznie
Cieknie mi ślinka ...😂😂😂
i słusznie haha
❤👍
Pozdrawiamy Bogdan , spokojnej Niedzieli :)
Nie mam działki, ale z ciekawością was posłuchałam, superr
Tym bardziej nam miło ,że chciałaś poświęcić swój czas ;) pozdrawiamy serdecznie
❤❤❤❤❤
Miłej spokojnej :)
TAK SIE ZYJE kurczak nie rodzi sie na tacce w markecie POZDRAWIAM SERDECZNIE
A no właśnie powolutku i do przodu , przynajmniej człowiek wie ile to pracy kosztuje :) ściskamy mocno
@@Przyziemni Dziękuję 🤠 ciężki kawałek chleba ale z uśmiechem na twarzy 👊
Witam Was fajnie znów Was oglądać no ale przy degustacji ślinka leci.Macie z mojej strony suba i łapkę w górę ❤
Dziękujemy bardzo :) oj leci. Sami sobie zazdrościliśmy haha nigdy nie mieliśmy okazji próbować tylu odmian na jednym stole :) różnice od dużych do małych :) ściskamy serdecznie
Polecam robić maceraty olejowe samodzielnie. Może nie mają takiej mocy jak olejki eteryczne, ale wiemy co mamy. Maceraty robi się dość łatwo. Zalewa się zioła ciepłym tłuszczem/olejem. Zostawiamy na słonecznym parapecie i codziennie mieszamy. Jak długo mają sie macerować, zależy od ziół czy są same miekkie cześci czy są też łodygistwardniałe. Ale ok miesiąca.
Wiesz zakładając ,że kupuje się w sprawdzonych firmach bio, to chyba tragedii nie będzie. My nie za bardzo chcemy używać olejów roślinnych więcej niż jest to niezbędne. A macerat to w sumie sam olej roslinny. No chyba żeby tłuszcz zwierzęcy hmm... ale to musiał by być podgrzewany. Tak czy siak pewnie kiedyś będziemy próbować Ściskamy serdecznie i z miłością ;) do siego roku :) Niech nam Wszystkim się darzy :)
To jest wspomnienie dzieciństwa,malinówka była moim ulubionym jabłkiem niestety w sklepach i na straganach już ich nie ma
Bardzo to przykre, rzeczy które były naprawdę smaczne za dawnych czasów teraz to trzeba ze świeczką szukać. Mamy niby wybór ale wszystko to samo i raczej słabej jakości :( no mamy takie czasy. Pozdrawiamy serdecznie
@@Przyziemni mamy wszystko plastykowe bez smaku
@@urszulajankowska2102 dla nas własne produkty to naprawdę odkrycie życia tak mocno się różnią ... no kto spróbował od gospodarza ten sam wie... W sklepie to pasza coraz częściej mało tego przetworzona wiec bez wartości albo z minimalną wartością odżywczą
@@Przyziemni mam mały ogród przy domu. Zabudowa szeregowa,ale mam narożnik,dzięki temu mam trochę krzewów owocowych,rozbudowuję grządki. Trochę warzyw i owoców mam na własne potrzeby, całkiem inaczej smakują
@@urszulajankowska2102 Super , że działasz w tym kierunku. To bardzo słuszna droga. Wiesz co jesz! a w tych czasach wcale to nie takie pewne. No i smak jako wielki bonus za naszą pracę:) pozdrawiamy serdecznie
"Wino" z jabłek. Dobrze jest przemrozić Rote Eiserapfel na wino. Stają się słodsze (bardziej mdłe, bogatsze w glukozę) i "wino" jest bardziej aromatyczne i mocniejsze. Drożdże "preferują" 🙂inny smak. Podczas fermentacji winnej zachodzą dwie fermentacji. Pierwsza alkoholowa (intensywne wydzielanie dwutlenku węgla). Druga, ważniejsza odpowiada za smak, zmienia kwas jabłkowy (występuje w gronach również) na kwas mlekowy. Pomiędzy tymi fermentacjami należ "wino" zlać i pozostawić na dnie osad. Czyste (bez osadów) wino może sobie dojrzewać, nabierać smaku bez obawy, że rozsadzi nam beczkę. Mętny osad koniecznie przedestylować - tak powstał Calvados, 🤩. Osad pozbawiony alkoholu może być dobrym dodatkiem smakowym dla zwierząt (nie sprawdzałem). Przestrzegam przed udostępnianiem nieodpędzonego" osadu zwierzętom, bo zachowują się jak ludzie "na fazie". Szczególnie kury, bardzo podobnie do ludzi się wywracają (na dziób, kuper, gdy próbują wstać z pozycji "siedzącej? przebierają nóżkami przed sobą i wyciągają główki do przodu, machając skrzydełkami). Jeżeli zostawi się wino z osadem po pierwszej fermentacji, to może się takie winko zamienić w ocet. Po przelaniu klarownego wina, ważne jest sprawdzenie smaku. Wytrawny smak nadaje się do wypicia w czasie mniejszym od 3 miesięcy, słodki można trzymać latami i gęstnieje a w ciemnościach nabiera ciemniejszej barwy. SMACZNEGO
Cześć Rafał, ale mamy tępo odpowiedzi co :) no robimy co możemy ;) Niezła wiedza, my pojęcia o tym jeszcze nie mamy. Jak widzimy dużo przed nami. Bardzo ciekawy komentarz. Skąd Ty to wszystko wiesz ? nieźle naprawdę. ahaha będziemy pamiętać ,że zwierzaków nie upijamy ;P Wow Ty masz jakąś profesjonalną przetwórnię ? czy to hobby ? Bo oczy się otwiera ile tego przeszedłeś i wiesz :) pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy komentarz zapisany do sprawdzenia później :D
Koksa kronselka super jabłka.Plus róża pomarszczona i śliwa Ulena.Po dziadku było stare jabłko dziko rosnące kosztela.Rewelacja słodkie i pełne soku i gruszki cukrowe sam sok.
Pozdrawiam z Borów Tucholskich ✋
A no właśnie jak piszesz i wszystko pełne smaku jak to Grzegorz mówi gęste od smaku kropka ciężko to porównać do dzisiejszej Ala żywności pozdrawiamy cię serdecznie Rafał pięknie tam chyba u was w tych borach Tucholskich co zaraz zerknę sobie na Google jakieś zdjęcia ściskamy
@@Przyziemni Tak to prawda dużo lasów blisko mamy jezioro .
Kupiłem dużo nowych sadzonek drzewek starych odmian.
Po weekendzie akcja sadzenie.
U mnie bardzo dużo drzew zniszczyła nawałnica w 2017 roku.
Będziemy robili nowe nasadzenia drzewek w tym świdośliwa morwy derenie dużo malin i nasze ulubione róże pomarszczone a wokół domu róże historyczne które bajecznie pachną od lata do później jesieni.
Pozdrawiam serdecznie z Borów Tucholskich
@@rafalnowak3714 Szkoda , wiesz nie pomyślałem co może się stać z drzewkami po nawałnicach bardzo współczuję. No tak to z naturą jest niestety czasami nie mamy wpływu i tyle. A możesz napisać jakie to róże jaka odmiana ? Z chęcią zobaczymy może kupimy :) Mamy ochotę ich sporo zasadzić ale takich z kolcami :P pozdrawiamy serdecznie
@Przyziemni Róża pomarszczona ...poczytajcie ma kolce.
Róża historyczne typowe do ogrodu nie wiem jeszcze jakie odmiany dostanę.
Jest kilka odmian i bardzo ładnie pachnie.
Róża pomarszczona jest banalnie prosta do uprawy i jej płatki jak i owoce są idealne do suszenia przerobu na konfitury nalewki.
Pozdrawiam z Borów Tucholskich ✋
@@rafalnowak3714 Bardzo Ci dziękujemy, zaraz doczytamy ;) No właśnie dokładnie takiej potrzebujemy jak opisujesz :) Fajnie mamy ułatwione zadanie :) pozdrawiamy serdecznie
Jak ktoś chce dowiedzieć się więcej, to Grzegorz prowadzi kursy zakładania sadu w starym stylu. Warsztaty "Sady jak dawniej" w Campus Bemke. Polecam. Byłem w zeszłym roku.
Super podpowiedź dzięki za tych co potrzebują;) pozdrawiamy
Porzeczki to ja bym nie zagęszczała, zwykle w tak mniej więcej po trzecim roku to się wręcz przerzedza wycinając stare pędy. Teraz to wyciąć połamane, bardzo chude i niskie tegoroczne, i te co rosną do środka albo bardzo blisko ziemi - no chyba że z nich chce się uzyskać sadzonki przez przykopanie.
Fajna ta metoda na unikanie karczowników!
Powodzenia!
I tak właśnie będziemy robić, roboty i tak na siedlisku mamy co niemiara więc po co sobie dokładać. A znów nie zależy nam aż tak bardzo aby mieć więcej i więcej owoców wystarczy że po prostu będą kwitły coś tam dadzą troszkę zwierzęta zjedzą i my będziemy szczęśliwi. Cieszymy się że podobało dzisiaj nasze podejście w stosunku do niezliczonej ilości karczowników pozdrawiamy cię serdecznie
Tą degustacje to wam zazdroszczę. W tym roku znalazłam młodego rolnika miał dużo spadów pod jabłonką starej odmiany nie pamiętam nazwy i pozwolił mi sobię nazbierać na przetwory i ocet winny to powiem że macie rację smak tych jabłek był obłędny teraz to już do zobaczenia 🥰🥰🥰
Powiemy Ci nieskromnie ,że sami sobie zazdrościmy. Nigdy w życiu nie mieliśmy tyle różnych odmian na stole żeby móc wiesz jedno po drugim próbować i porównywać. Mega tak powinno według nas stawiać takie małe sady. Tak aby każde drzewko a raczej owoc z niego było radością a nie na ślepo :) Do zobaczenia :) miłego spokojnego tygodnia :)
@@Przyziemni na wzajem ❤️❤️❤️
Witam i pozdrawiam. Proszę przekazać Panu Grzegorzowi że kosztele nieuszkodzone dawałam do beczki z kiszona kapustą. Smak niepowtarzalny. Mam po Krakowem resztki dziadkowych jabłoni typu Linda,malinowa,papierówka,grochówka,kosztela i koksa.niestety nie umiem szczepić. Pozdrawiam
Cześć Dorota z tego co wiemy Grzegorze przeglądał komentarze :) ale jak z nim porozmawiamy przypomnimy :) Choć pewnie wie :) Super mieć dostęp do takich jabłoni! pozdrawiamy serdecznie
Kosztela - smak dzieciństwa ❤
Pozdrawiamy serdecznie :)
Hej, wybieram się w wasze strony na ostatnie grzybki. Czy coś słyszeliście gdzie jeszcze rosną, głównie zależy mi na gąskach. Pozdrawiam cieplutko
Cześć Iwonka :) Jedyne co wiemy z dawnych lat w górach Izerach , ale nie wiemy czy tam można legalnie bo to park... A tak nie pomożemy. My nie grzybowi :) no słabo :) ściskamy mocno :)
Dzięki, wylądowałam w Świętoszów ,jest nieźle 😊 grzybki ciągle rosną ... Pozdrawiam serdecznie
@@iwonamusiela3349 No to wielu koszy :D !
Jaka korona . Moje pole uprawne sąsiaduje z sadem śliwowym i przez dwa lata korzenie wrosły mi na jakieś 4m(nie orałem) , a rozpiętość koron śliw to ok 3m. Suszę mieliśmy po żniwach , więc doskonale było widać jak daleko sięgają korzenie , bo w ich zasięgu na moim polu nic nie rosło , a poza zasięgiem było zielono.
Bardzo ciekawe spostrzeżenie no i oparte na własnej obserwacji. Czyli śmiało można przyjąć większą średnicę. Ale pewnie na to też ma wpływ jakość gleby , ilość wody itd. Ciekawe! pozdrawiamy serdecznie
Siatka stalowa z większym oczkiem może być. Karczownik jest wielkości szczura.
No ale przed tym pewnie jest mniejszy :) powiedzmy młodzieniaszek ;) i on szkód narobi ? ehh paskudne cwaniaczki z nich
Klaudia konsekwentnie administruje: "Marcin weż od Grzesia szpadel", "To może Grzesiu teraz to powie" , "Co ty za degustację robisz, krój teraz tą", "Dobrze Żabciu, krój teraz tą" ...
Są pewne zasady ale się nie martwię w innych dziedzinach odbijam hahah Jak się dziewczyna zna , filmy montuje to wie lepiej co chce w tym filmie mieć ;) haha pozdrawiamy serdecznie i w punkt zauważone :)
@@Przyziemni ❤🌼
Wszystkie Klaudie to super dziewczyny ❤
💚💚💚👍
Dziękujemy jak zawsze ;) pozdrawiamy
Ja swoje jabłonie i grusze straciłam przez karczowniki w 3 roku po posadzeniu. Pięknie już owocowały. Teraz sadzę nowe drzewka w siatkach ale nie mam większych nadziei, skoro karczownik zje wszystkie korzenie, które wyjdą poza siatkę
A no właśnie paskudne jeśli o to chodzi zwierzaki. Współczujemy bo wiemy jak człowiek się cieszy z każdego mijającego roku zbliżającego nas do owoca a tu taka d.. :( Mamy nadzieję ,że ta siatka pomoże. Pamiętaj karczownik do 50cm maksymalnie żeruje. Może jednak wszystkiego nie zje na co również liczymy. Trzymajmy za siebie kciuki :) pozdrawiamy serdecznie
@@Przyziemni oczywiście nigdy się nie poddam 😊 bo cierpliwość i pokora wobec natury to niezbędne cechy świadomego ogrodnika 💚
@@mmartuha Dokładnie jak piszesz. Tak to jest jak się z przyrodą ma do czynienia , uczy pokory nie ma co ! :)
Witam kochanych Przyziemnych.👋Czeba było wpuścić Azje ona by zrobiła za Was połowe roboty.😜Będziecie mieć bardzo fajny sat . Ta malinówka to naprawdę pyszne jabłko pamiętam zdzieciństwa.Czymaj cie się ciepło❤I do zaś czyli do następnego ❤. 🤗🤗
Aj daj spokój ta z Ambrem to kopią jak szalone. Niestety efekty kopania to tylko my znamy , bo karczowniki chyba mają na nie wywalone :D hahah Będziemy na pewno ją szczepić :) teraz tylko trzymać kciuki no i czekać latami haha pozdrawiamy serdecznie
Pozdrawiam
Pozdrawiamy serdecznie :)
Mogę zapytać czy to co próbujecie ,posadziliscie w sadzie.pozdrawiam pana Grzegorza za cenną wiedzę
Cześć Basiu. Tak i nie tylko. Sad będzie mniejszy , ale dzięki Grzegorzowi mogliśmy popróbować i nakreślić mu desen jabłoni jakie nam smakują... I takie zrazy będzie nam wysyłał :) Teraz tylko trzymać kciuki aby nam się udało zaszczepianie :) pozdrawiamy serdecznie
Wkopali dopiero fundamenty , na których wiosną zaczną rosnąć domy w postaci wybranych odmian , o ile zrazy się przyjmą.
@@mateuszwrona8119 Dokładnie w punkt napisałeś !
😊😊
Pozdrawiamy ciepło :)
W którym kole ten kapeć , przednim czy tylnym ?. Przednie to małe piwo przed śniadaniem. Tylne ciężej , ale też czasem sam kleję jeśli np wieczór a wcześnie rano traktor musi być na chodzie.
Przód , ale już zrobione , wlazła jakaś wielka drzazga albo raczej kawałek drewna. Pełna zgoda nawet bym nie próbował, no wiesz ściągnąć i do warsztatu ale pewnie waży sporo. Pozazdrościć wiedzy w tym temacie ! i oby jak najmniej kapci w kołach :)
@@PrzyziemniJaka tam wiedza , konieczność. Kiedyś było gorzej , bo się kleiło podpalając . Teraz na zimno , to żaden problem.
@@mateuszwrona8119 zapominasz o ściągnięciu i założeniu opony... I to nie małej ... :D Może faktycznie sama dziura do ogarnięcia ja tam tylko za dzieciaka to dętki w wigry kleiłem haha :) pamiętam ,że na gorąco :)
❤❤❤
😘😘
Jak rozumiem te drzewka, które posadziliście to robią jako podkłady po przyszłe zrazy? Bo chyba nie trzymacie tych przydrożnych drzewek jako finalne drzewa w sadzie?
Super się ogląda Wasze zmagania.
Dokładnie jak piszesz. Dostaniemy zrazy od Grzegorza z wybranych drzew :) tylko musimy już sami zaszczepić no i trzymać kciuki za korzenie w tym roku. Każdy z nas ma takie :) ale najważniejsze ,że się dzieje no i całkiem przyjemnie. Choć jak sam wiesz czasami porobiło by się coś co naprawdę kręci a nie koniecznie MUSI być zrobione :) haha miłego wieczoru
👍
Dzięki spokojnego tygodnia :)
Fajnie to zrobiliscie, trzymam kciuki za siewki, zeby sie przyjely . A ile bedziecie czekali ze szczepieniem tych siewek ? Ciekawym 😊
Dziękujemy bardzo no zobaczymy jak teoria wprowadzi się w praktyce. Na wczesną wiosnę prawdopodobnie kwiecień. :) ściskamy serdecznie
Najlepsze jabłka Reneta
Pyszne bez dwóch zdań, bardzo znane :)
@@Przyziemni i najbardziej pożywne
@@Andrzej-e4r a tego nie wiedziałem. Sądziłem ,ze jabłka plus minus to to samo. Bardzo ciekawe!
Spośród 10 tys. odmian, naukowcy z Unilever Key Gardens i Cranfield University Bedfordshire wyróżnili szarą renetę. Dlaczego padło na jabłko, które na pierwszy rzut oka raczej nie zachwyca? Jej szaro-zielona, chropowata skórka jest przyczyną wyższej zawartość składników aktywnych biologicznie. Wyróżnia ją wysoka zawartość witaminy C, błonnika i antocyjanów, czyli przeciwutleniaczy z grupy flawonoidów.
Podobnie jak jabłka innych odmian, szara reneta ma korzystny wpływ na trawienie, perystaltykę jelit, metabolizm węglowodanów i tłuszczów, pracę serca i odporność. Różnica polega na tym, że zjadając jedną szarą renetę możemy dostarczyć do organizmu 10 razy więcej witamin i minerałów niż sięgając po nieskazitelnie lśniące jabłko innej odmiany.
Hej, ja tez zakładam sad. Nie wiem jak mi wyjdzie bo mam słabą ziemie. Gliniastą. Siewki czy podkłady , nie wiem która nazwa jest własciwa, nabyłem w szkółce lesnej. Są to dwuletnie dzikie jabłonie . Będę je szczepił starymi jabłoniami które rosna w okolicy jak równiez na mojej działce. Grzegorza sposób jest bardzo wyrafinowany ale i pracochłonny a sam Mistrz Grzegorz pewnie drogi :), więc zdecydowałem sie na inne podejście do zagadnienia. Najtaniej bylo by bym siewki sam "wyprodukował" z nasion , ale jestem niecierpliwy. Trzymam kciuki za Wasz przyszły sad. Pozdrawiam.
Ps. widziałem Was kiedyś w hurtowni drewna ale szybko odjechaliście . Czasami zagladam do Przyziemnych
🤣
Nie przejmuj się my również mamy gliniastą glebę choć może nie jest najgorzej na górze no generalnie mamy klasę 3b w tym miejscu gdzie zakładamy sad ale za to jak wiesz pełnokarczowników. Podkłady albo dziczki. Można i tak robić, choć Grzegorz bardzo mocno zaznaczał że najlepiej aby były właśnie te dziczki czy podkładki z terenów na jakich nasze drzewka mają rosnąć bo gleba jest podobna wszędzie no zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak za ilość wiedzy jaką nam przekazał uważamy że nie było drogo natomiast drożyzna to był sam dojazd bo mieszka bardzo bardzo daleko od nas i niestety za paliwko trzeba było i za czas jazdy zapłacić kropka tak czy siak uważamy że to długoterminowa inwestycja i nie wyobrażamy sobie innego sadu w szczególności że od niego dostaniemy wybrane przez nas odmiany. Z nasion faktycznie nie jest to taka łatwa sprawa ale też można próbować wiesz powolutku jedno drzewko drugie drzewko czy tam Pestka i wszystkiego możemy się przecież nauczyć. Bardzo ci dziękujemy za fajny komentarz i trzymamy kciuki za twoje projekty miłego wieczorka
O proszę czyli gdzieś mieszkamy w miarę koło siebie to tak jakby wpadamy i wypadamy zawsze coś do roboty
@@Przyziemni Po prostu po kilku latach porownamy oba sposoby podejścia do zagadnienia.
@@Przyziemni Ja mieszkam kolo Lwówka. A Wy pewnie na północny zachód od Jeleniej. Zajmuje sie szklem, mozna mnie wyguglować . Z respektem obserwuję Waszą pracowitość i dobrą kooperację , serdecznie pozdrawiam.
@@czesawroszkowski753 To faktycznie blisko. My w stronę Zgorzelca. Nie chcemy publicznie pisać gdzie :) Czasu zawsze za mało :) Patrzyliśmy na początek mówimy fajne pomysły małe kostki. A tu 20cm jeden bok. Rany kawał ciekawej roboty. Pewnie ślicznie wyglądają podświetlane.
My kiedyś dawno mieliśmy galerię w internecie całkiem sporą , ale nam z hakowali miała być bezpieczna nie była. I dziesiątki tysiący prac poszło... :( Ludzie potrafili archiwa. A my to bez profitowo tak z czystego lubienia tematu. Sami nie uzdolnieni to choć popatrzeć lubimy ;) My stworzeni do toporniejszych prac ;) jak widać haha. ps. Naprawdę piękne i ciekawe masz te prace. Ciężko się tak zatapia kolory aby się nie rozmywały ? My ze szkłem to mało wiemy :) pozdrawiamy ciepło
33:52 easter egg 🥚 😉
Hhaah ja to Klaudii mówię :) tyle razy co poprawiasz daj się pośmiać innym hahah :D
@@PrzyziemniDokładnie! Niech w każdym odcinku ukrywa „jajko”, podobnie jak te kury Wasze czasem chowają w losowych miejscach, tak samo i Klaudia powinna 😂
@@konrad7919 haaha będę jej przypominał :) no i jak się coś znajdzie. Na ogół te jajka to moje przekleństwa a tego za dużo nikt nie strawi haha
Czy na wiosnę już będziecie szczepić na tych siewkach?Pozdrawiam.
Dokładnie jak piszesz. Ze zrazów od Grzesia. No zobaczymy jak wyjdzie. Przeszkolenie oczywiście mieliśmy ;) pozdrawiamy serdecznie
Gdyby poprostu zrobić trzecią dziurę ta wiertnica obok drzewka i nawalić do niej obornika?
Niby ma to sens, tyle ,że było by dużo albo za dużo w jednym miejscu. Lepiej rozłożyć bez dwóch zdań. Pozdrawiamy serdecznie
Ja w tym roku drugi raz sadziłam sad. Kozy sąsiada zjadły poprzedni. 😅
o w mordę .. :( przed gadzinami trzeba mocno zabezpieczać :) ale to już wiecie :)
@Przyziemni dlatego specjalnie musieliśmy ogrodzenie robić siatka. Mimo iż nie było w planach.
@@ewa2114 a no właśnie podstawowy problem kóz to koszty ogrodzenia
@Przyziemni no sąsiad nie ogarnia inwentarza. Bo bywały świnie, kury, kaczki, psy, koty. Tylko gęsi jakoś pilnują się podwórka. Dwa lata niszczyły nam wszystkie nasadzenia. Więc już nie było wyjścia. Jak się ma zwierzęta to trzeba pamiętać o odpowiedzialności i zabezpieczać. Ale lis się odpłacił za mnie. To zawsze działa w dwie strony. Jak się nie zabezpieczy to szkodzą, ale też i inne zwierzaki się częstują. Dlatego bardzo mi się podoba wsze podejście. Jesteście bardzo odpowiedzialni.
@@ewa2114 Niestety trzeba liczyć na siebie , starty mogą być znacznie gorsze niż początkowe wydatki na zabezpieczenia. Dla nas prąd to podstawa - elektryzatory. Robią robotę. Choć na jastrzębia to już tylko psy zostały. A one spać muszą w dzień bo są po nocy :( nic otwieramy kurnik teraz później na razie odpukać nie ma nowych upolowań powietrznych
uklepywanie jak najbardziej jest ok, deptać nie mozna, mise jak najbardziej lepiej robić i dużo wody, bez nawozów na początek i jeszcze jedno - dużym błędem było brak zalania dołka, dołek zawsze powinien byc zalany na full przed wsadzeniem, a pozniej umieszczamy drzewko
Hmmm z tym zalaniem brzmi bardzo interesująco. Tylko ,że takie zalanie to woda u nas by tydzień stała bo to glina... Czy to też miało by sens w takiej glebie ? A jeszcze jedno pytanie czy powinniśmy je skoro mają po uszkadzane korzenie przesadzaniem , podlewać do powiedzmy bardziej mokrego sezonu ? Dziękujemy za ciekawe rady i spostrzeżenia!
Jak rozumem to na wiosnę będzie szczepienie posadzonych drzewek?
Dokładnie jak piszesz, no tu sie okaże czego się nauczyliśmy hihi zrazy od Grzesia... pozdrawiamy serdecznie
Gdzie kupiliśmy drzewka?
Dziczki sadziliśmy nie ma tu nic kupowanego i nie będzie ;) no nie w tradycyjnych szkółkach :)
Witam mam kurę 6 letnią znosi co drugi dzień białe jajko tak jakby polakierowane wręcz nie ma reguły moim zdaniem na to a kurka jak kobieta też przechodzi okres odpoczynku🙂pozdrawiam ciepło😊
Komentarz do filmiku o nośności kurek przepraszam.
Oczywiście powinniśmy to zauważyć co napisałeś nie ma reguły. Tak jak z ludźmi i zwierzaki mają swoją genetykę jedne są zdrowsze z zasady inne nie. Pozazdrościć takiej kurki i tych genów ja to bym od niej jajka zbierał i do inkubatora od razu super genetyka pozdrawiamy serdecznie
Też Wam się przypomniała Hiszpańska Inkwizycja Monty Python'a ?
Haha Klasyk :) no i Little Britain nasze ulubione :)
Kurcze ile jabłek na raz :]
Mega powiem Ci można pozazdrościć. Posmakować jednego i drugiego i porównywać tak sekunda w sekundę :) No to będziemy mieli smaczne przynajmniej dla nas jabłuszka :)
Skoro taki niby fachowiec , jak czytałem pod pierwszą częścią to sprawdzam i się dowiaduję , że grusza ulęgałka czyli dzika , to pyrus pyraster i w czystej postaci już na terenie Polski nie występuje , bo się łatwo krzyżuje z gruszą uprawną (pospolitą) czyli pyrus communis.
Grzegorz dał mnóstwo wiedzy , a sami aż tak głęboko nie sięgamy. Ciężko nam nawet się wypowiedzieć. Nawet fachowcy czasami nie wiedzą wszystkiego więc byśmy odpuścili ... Ale wierzymy ,że takie informacje można sprawdzić i pogłębić swoją wiedzę . Dla nas osobiście to następny krok w tworzeniu siedliska. Ale tak głęboko nie mielibyśmy czasu się zagłębiać ;) Pozdrawiamy serdecznie i dzięki za Ciekawy komentarz.
Skoro sadzicie siewki drzew to potem będziecie je szczepić szlachetnymi gatunkami ?
Dokładnie tak, wybranymi pod nasz gust i smak . Nie jemy jak wiesz dużo owoców więc choć będą w naszym guście co by były warte grzechu haha
@@Przyziemni Witam, czy to będzie już w przyszłym roku i sami to będziecie robić ? Ciekawa jestem ,bo sama próbowałam metodą ( jak pokazywano na YT) ,ale żadne szczepienie się nie przyjęło ,a pień i tak wytworzył dzikie gałązki po swojemu .Pozdrawiam
@@jasiaj3370 Dokładnie na wiosnę i sami. Zobaczymy jak nam to wyjdzie teorię mamy :) A jak będzie w praktyce to już czas pokaże... ale na pewno się podzielimy ;) pozdrawiamy
Pozdrawiamy serdecznie Wiolu :)
628 .
Pozdrawiamy serdecznie 😘
no jak możecie się tak bezwstydnie obżerać tymi chrupiącymi jabłuszkami, narobiliście mi smaka a w domciu ani pół jabłuszka nie mam, oj muszę ma zakupy. 😋
Świnie jak nic. Wiemy i należy nam się zbesztanie hahah :D ale daaaaaaawno nie jedliśmy jabłek nie mówiąc o takich pysznych :D Egoizm wyszedł z worka hihi Koniecznie , trzymamy kciuki za jakieś smakowite :) pozdrawiamy
Korzenie przejdą.
Super tylko czy nie będzie problemu jak będą grube no zobaczymy
@@Przyziemni Dlatego dobrze jakby ta siatka była z drutu który rdzewieje a nie z nierdzewnego. Zabezpieczała by w początkowych latach a później oslabilaby się na tyle aby nie sprawiać problemu korzeniom.
@@sebastianczarnowski27 No tak to racja. Ale taka siatka to pewnie 5 lat maks w ziemi no i karczownik wchodzi i dziękujemy drzewku... Sąsiadka czereśnię mówi 10 letnia lekko wyciągnęła jak zapałkę... :(
@@Przyziemni Powinno być dobrze. Należało by ograniczyć liczebność tych karczowników. Są pod częściowa ochrona którą dopuszcza redukcję liczebności.
@@sebastianczarnowski27 NO tak właśnie planujemy. Może kot , ale ciężko będzie z naszymi psami. Albo może karbid do norek. U nas to wszystko to jedna wielka dziura która co moment gdzieś się zapada... no ale to mówiliśmy :D wiemy ,że dodatkowo są pod ochroną dobrze że częściową
Moim zdaniem, błędem jest, że daliście siatkę ze stali nierdzewnej. Zwykła stal tym bardziej o tak cieńkim przekroju, z upływem czasu ulegnie w ziemi samodegradacji, co automatycznie nie będzie czynnikiem, który może narażać rosnące przez nią korzenie na uszkodzenie, ponieważ, wraz ze wzrostem ich obiętości (czas) siatka sama będzie uległa degradacji. Odwrotnie natomiast wygląda sytuacja z siatką ze stali nierdzewnej - korzenie zwiększając swą średnicę (rosnąc przez oczko siatki) narażone są na samouszkodzenie poprzez tarcie o krawędzie i samą stal. Efekt może być podobny jak zęby gryzonia, chociaż zdecydowanie mniej agresywny - oby takowego nie było - jednakże uważam, że decyzja w wyborze siatki nie była wystarczająco przemyślana. Poza tym nie dajemy do ziemi, patrząc z perspektywy naturalizmu czegoś, czego ziemia nie będzie w stanie z czasem strawić.
Następna kwestia to: jaki ma sens dywagacja na temat kształtu wykopu? Przecież wykop to nadal czysta ziemia, która z czasem tudzież za pomocą naturalnych procesów (woda, procesy, dżdżownice) powróci do swojego pierwotnego stanu - stanie się jedną całością bez kształtu. Nie wkładamy przecież do ziemi czegoś "trwałego" o stałym kształcie, co mogłoby zmuszać korzenie do wzrostu zgodnie z tą formą.
O tym samym myśleliśmy i dokładnie jak Ty . Także pełna zgoda. Ale jak zawsze jest ale... wyobraź sobie ,że sąsiadka wyciągnęła kompletnie zniszczone 10 letnie lekko , drzewko czereśniowe. Czyli zanim korzeń będzie gnieciony to drzewko zjedzą karczowniki. Naprawdę jak nie urok... Ciężki temat. No nic walczymy. Ale jak byś zobaczyła ile my mamy dziur na tym polu to zgodziła byś się na nierdzewkę z zamkniętymi oczami licząc ,że jakoś to przejdzie... Pozdrawiamy serdecznie
Tak temat nie jest banalny. Ale z pewnością są sposoby. Nierzadko myślę o przekopywaniu/orce terenu, w takich warunkach gryzonie się nie trzymają w obawie o swoje życie, a jeśli mają spokój i nic nie jeździ im po suficie to się tam trzymają. To oczywiście tylko taka myśl, wiem, że z racjonalnego podejścia orka jest zła, chociaż ma to napewno na to wpływ. Znowu ściągniecie jastrzębi, myszołowow na ten teren to zagrożenie dla domowego ptactwa. Ale z pewnością są jakieś rozwiązania. Coś musi je odstraszać a jednocześnie nie szkodzić głębię. Może popiół drzewny? Słyszałem, że dobrze działa gnojówka z czarnego bzu, którą się wlewa w otwory, tego "zapachu", który długo się utrzymuje strasznie nie lubią, no i woda z węża...
@@heinzmerkel3214 Orka działa ! no ale to orka, a my nie za bardzo ją chcemy. Wpuszczanie zwierzaków też pomaga. Ale za rzadko jeśli chodzi o sad tam są. No i krowa była by lepsza bo cięższa... Jastrzębie mamy i czasami myszka a czasami kurka. Nie przepadają za polowaniem u nas bo psy... Myślimy o gazie propan butan albo o karbidzie. za bardzo nie szkodzi glebie... Gnojówka bardzo możliwe ale nie na naszej powierzchni zarąbalibyśmy się robotą. No i po deszczu po zapachu. Woda z węża próbowane , za drogo wychodzi hahah :D takie nory że lejemy godzinami... :( No nie jest łatwo. Ale teraz gaz i karbid będziemy testować pozdrawiamy i dzięki za podpowiedzi nigdy nie wiadomo..
Karczownik nie lubi zapachu, lawendy, aksamitki, mięty. Może obsadzić tymi roślinami pobliże drzew, takie naturalne metody odstraszające.
Nie jesteśmy przekonani. Może tak na jakiejś małej przestrzeni. Ale zasadzić na półtora hektara roślinkę przy roślince nie wydaje nam się to efektywne. W szczególności ,że mamy staw i warunki tutaj mają naprawdę dobre. Króliki z ziarnem w klatkach... Ciężko coś znaleźć naturalnego prócz kota :) a znów na kota mamy psy :( no jakoś poradzimy ;) pozdrawiamy serdecznie
@@Przyziemni Pozostają jedynie trutki i pułapki. Chociaż jak ma inną bazę pokarmowa w postaci ziarna przy krulikach, staw w którym też jest w stanie znaleźć pokarm to powinno być dobrze. A może jakaś łasica zrobi porządek.
@@sebastianczarnowski27 będziemy działaś karbidem , próbowaliśmy też gazem propan butan. Na pewno trzeba je męczyć i odstraszać cyklicznie. No zobaczymy na to też liczymy. Czasami i kura dziada złapie... No ale rzadko bo nie lubią wychodzić na powierzchnię.
Hej, jak widzę jaką wy ziemie kopiecie, to bym tam nic nie nawoziła, bajka ziemia, u mnie 10cm ziemi pylicy potem sam piach. A najgorsze to jest wrastanie trawy wokół drzew, w tym roku nie było problemu bo była susza, ale i tak lanie wody też zarasta, dlatego zazdroszcze tych dziczków, bo przy gotowych szczepionych drzewach lać trzeba 3lata, dlatego żałuje że w polsce nie dostane czegoś typu tree t-pee bo lać pod drzewa to godzina min... :/
Nie wiem czemu nam się wydaje ,że tej żyznej to z 20 plus powinno być. Faktycznie piachu współczujemy. Ciężko nagromadzić materię organiczna bo wszystko przepuszcza tak samo z gromadzeniem wody. No nie macie łatwo. Podejrzewamy w szczególności jak ziemia nie gromadzi wody łatwo bo piach ... Może by glinę dawać dookoła dołków przed zasadzeniem zrobi coś ala garnek na wodę :) i znacznie bardziej powoli będzie znikać ? może... sam nie wiem. Pozdrawiamy serdecznie !
nie rozumiem o co chodzi z kartonami - w ogóle zbędne niestety i na pewno nie jest ekologiczne. Zrębki oczywiście, że nie powinny być iglaste, same zrębki ok, a kartony są pomyłką. jestem sadowniczką i niektóre rzeczy mówione przez Pana są inne od moich doświadczeń - sprawdzonych w praktyce
Nie koniecznie, metoda jest znana i stosowana przez wielu znacznie bardziej mądrych niż my z Grzesiem razem wzięci. Dokładnie właściwie powiedział do czego jest potrzebna. Czy ekologiczna no pół na pół bo jednak są tam kleje. Ale z tego co wiemy nie za bardzo toksyczne.
Co do zrębek nie wypowiadamy się , nie wiemy , ale chcielibyśmy wierzyć i wierzymy ,że Grzesiek ma rację.
Na pewno jak w każdej dziedzinie są różne szkoły, mogą one również wynikać z tego ,że gospodarzymy na różnych glebach ... i co innego też chcemy. A drzewko radzi sobie i tak i tak :) pozdrawiamy serdecznie i miłego tygodnia
Czerwona i bila podcinaj ,czarna nie ,
No to już wiemy dlaczego zmulczowana dość wysoko ale jednak zmulczowana porzeczka czarna odrasta nam 2 lata :( Zapamiętane dzięki za poradę :) Słyszeliśmy że podcinać ponad wysokość 2 listka od ziemi ... czy tej szczypułki - nie wiem jak się to nazywa zapomniałem..
@@Przyziemni
Ja czerwona i białą ,a mam trochę tego ,przycinam same czubki na młodych pędach , chodzi o to aby się wytworzyły krótkopędy bo na nich biała i czerwona owocuje ,nic więcej ,niektórzy tną czarna aby zagęścić ,pytam po co ? Brak światła ,więcej mszyc ,i owoc mniejszy ,niech rosną maxymalnie do góry wywalaj tylko pędy które ci się nie podobają ,te które się kladza ,lub stare ,.
@@TomaszWatras-w3u Fajnie uszczegółowiona wiedza :) rozumiemy już na czym to polega. Faktycznie zagęszczanie nie ma sensu. My też zawsze bardziej za zdrowotnością i jakością niż ilością. A kiedy podcinasz jeśli już ? jaki miesiąc czy pora roku ?
@@Przyziemni
Koniec zimy ,marzec ,ale jak w sezonie jest za gęsto to sekator tnie ,
@@TomaszWatras-w3u będziemy pamiętać :)
❤
Miłej spokojnej Niedzieli :)
Kosztela - smak dzieciństwa ❤
Oj tak ! Wielu go zapamiętało:)