Po Grabowskim wróciłem do Jaksy ;-) Wcale dziś nic nie piłem i nie paliłem, serio. Wielki szacun za "w każdym razie", bo jak słyszę "w każdym bądź razie" skręca mnie w środku. Pzdr!
Dobre fhuj. Podziwiam za takie szybkie puenty. W ogole dlaczego zawsze pierwsze komentarze zawsze sa ze chujowe pod kazdym stand upem w polsce. Pierwsze pare godzin to hejty. Ja czasem jak cos nie lubie to sobie zjezdzam na dol zeby sie uspokoic 😅
Ło bosze. Policja, proszę przyjechać na internet. Facet ponad pół roku temu napisał komentarz z błędną gramatyką bo pewnie akurat siedział na wolinie pijany!
Jak to dobrze, że do projektu zaprosiłeś też Jaksę. Odcinek jak dla mnie: może byc:) i mam nadzieję że ten projekt nigdy się nie wypali. Jeszcze tyłu utalentowanych stenduperow przed nami. Idę zatańczyć kękana.
@@michallejaofficial odtwarzana jakość dzwięku przez apke różni się od lapka, na lapku słychać ze Jaksa jest cichym rozmówcą w senie ze ma niższy głos,
@@newview1998 Kopernik, Mendel, Pasteur... Jak można napisać, że wierzący nic nie wnieśli, nic nie pomogli? Tak, do kościoła co niedzielę chodzi wiele zakłamanych gęb, które tu się modlą, a tam kopią dołki pod innymi. Ale kto naprawdę słucha nauk Jezusa i nimi żyje ten jak najbardziej pomaga. Kiedyś słyszałam nawet anegdotę, jak to diabeł był w kościele. Ktoś zapytał "ale co ty tutaj robisz, przecież to święte miejsce" a on na to "nie, tylko dwie osoby tu obecne naprawdę wierzą". Czy coś takiego.
Michał, ale Ty nei ogarniasz epok - XIV wiek to nei jest wczesne średniowiecze, ale w chuj późne. Ono upadło w zależności od datowania maksymalnei na początku XVI, a najczęściej to jest druga połowa XV (np 1492 odkrycie Ameryki przez Kolumba). Wczesne średniowiecze to tak z VII-X wiek...
WUJEK-CHUJEK W szkole nie szło mi najlepiej. Szczególnie słabo było u mnie z tabliczką mnożenia. Za chuj nie mogłem opanować słupka przez „10”. No i prosto ze szkoły podstawowej, z drugiej klasy zabrali mnie do wojska, bo już miałem 19 lat. Stanąłem przed komisją wojskową, byłem trochę wystraszony groźnym spojrzeniem oficera zasiadającego w komisji. Ten, widząc strach w moich oczach, postanowił mnie rozluźnić i zapytał o rodzinę, żebym opowiedział, jaką mam. Ludzki był koleś, od razu zapałałem do wojska, do tarzania się w błocie z karabinem nabitym ślepakami. No to mu opowiedziałem o moim wujku: W mojej rodzinie jest taki wujek Bronek ma na imię i mieszka w Budzie Ruskiej Z wyglądu żyda przypomina-broda, pejsy i wąsik, który ostatni zgolił, ciemne brwi a pejsy po pachy. W czasie wojny z powodu podobieństwa i pejsów po pachy zamknęli go w Getcie Ale nie zamierzał tam długo siedzieć. Przyłączył się do uciekinierów Pewnej nocy uciekinierzy postanowili sforsować mur i zwiać z getta. Myślice, że mój wujek skrewił Nie- on zanim podbiegł do muru zesrał się ze strachu. I od tej pory sra w gacie przy każdej okazji - do teraz, a już jest prawie osiemdziesiąt lat po wojnie. Ktoś trzaśnie drzwiami-on już sra Ktoś głośniej pierdnie- on już sra ze strachu. A że się zesrał od razu widać, bo uszy mu zaczynają odstawać. Tak często srał, że dostał z opieki społecznej nielimitowany bezpłatny przydział papieru toaletowego. I my z tego papieru też korzystaliśmy. Dobrze mieć takiego sralucha w rodzinie. Przynajmniej zaoszczędzi się na kupnie papieru to i na browarka wystarczy. Gorzej zimą, kiedy mróz i okna nie szło otworzyć, a wietrzyć trzeba, bo smród jak chuj. Wiadomo-wujek siedzi cicho w kącie, uszy przyciska do czachy, że to niby nic się nie stało. Ale i na to znalazła się rada. Szwagier przyniósł taki mały wiatraczek elektryczny i kilka worków foliowych. Kiedy wujek zepsuł powietrze to my tym wiatraczkiem zaganialiśmy je do worka foliowego, mocno zawiązywaliśmy, a worek podrzucaliśmy pod drzwi sąsiada. Jemu było i tak wszystko jedno, bo skurwiel notorycznie zostawiał na wycieraczce śmierdzące buty, więc taki woreczek wcale mu nie przeszkadzał. Nawet się nigdy nie zorientował, że coś capi. .Nie wiem skąd wziął się ten wujek. Pewnie go adoptowali? Dla mnie to zwykły chujek, a nie żaden wujek, ale zgodziłem się z decyzją rodziny i zaakceptowałem tego chujka-wujka. Najzabawniej było na moim ślubie kościelnym. Oczywiście zaprosiłem tam tego chujka. Ksiądz coś pierdoli o wierności, lojalności, rodzinie. Spoglądam kątem oka na wujka, a jemu uszy zaczynają odstawać. No myślę sobie-stało się. Ale nie tracę rezonu, składam przysięgą małżeńską, zakładam narzeczonej obrączkę, ale z rezonem coraz trudniej, bo czuję, że wentylatory w kościele nie działają i jest słabe przewietrzanie. Czują to chyba wszyscy goście weselni, bo szum zrobił się nagle w kościele jak w ulu. Goście jednak dopisali, wytrzymali dzielnie podwyższone stężenie butanu w powietrzu. Pomału wychodzimy z kościoła- ja z nową żoną przodem, orszak weselny za nami. No-już jesteśmy na dworze, stężenie butanu spadło do zera, wszyscy odetchnęli z ulgą. A wujek? Rozglądam się za wujkiem-chujkiem, a on wlecze się z tyłu drobnym krokiem, nogi szeroko rozstawione, uszy mu odstają, ale na twarzy uśmiech od ucha do ucha. Pytam, go-wujku co się stało? Znowu…? Tak, ale tym razem nie ze strachu, a ze szczęścia. Kiedy skończyłem, zapytał mnie w jakiej formacji wojskowej chciałbym służyć, no tomu odpowiedziałem, że w lotnictwie, bo umiem latać. Całymi latami latałem do pobliskiego sklepu po browary dla ojca. On spojrzał na mnie i powiedział, że skieruje mnie do wojsk chemicznych, bo już mam doświadczenia z gazem bojowym -butanem- produkowanym przez mojego wujka. Na koniec wręczył mi tablice Mendelejewa jako oznakę przyjęcia mnie do wojsk chemicznych. Kiedy trafiłem do jednostki wojskowej przywitał mnie sierżant. Nos miał czerwony-pewnie od zimnych zakąsek w postaci nóżek w galarecie. Spojrzał na mnie srogo i zapytał: czy wiecie po co tu jesteście. Wiem-odrzekłem. Po to żeby wiać ile wlezie podczas ataku wroga. A on do mnie ty tchórzu, a ja mu na to: wolę być przez chwile tchórzem niż przez całe życie trupem. Zaprowadził mnie do magazynu, gdzie dostałem kompletne umundurowanie, ale płaszcz był za długi, bo aż po kostki, co jet niezgodne z regulaminem. On kazał mi go skrócić sobie samemu-tak 15 cm poniżej kolan. Ubrałem płaszcz, pochyliłem się i kredą zaznaczyłem na płaszczu linię -15 cm poniżej kolan- a następnie odciąłem nadmiar, a brzegi ładnie wykończyłem. Kiedy po skończonej robocie przymierzyłem płaszcz, okazało się, że wyszła mi- no zgadnijcie co? No kurwa, kurtka mi wyszła Sierżant zaczął na mnie wrzeszczeć, no to wyjebałem mu z bańki, za co trafiłem do aresztu na dwa tygodnie. Nie powiem, całkiem było dobrze-chłopaki pojechali na poligon, a ja sobie siedzę w ciepłej celi, mróz na dworze, że aż w chuju trzeszczy, a ja mam codziennie ciepłą michę. Najcześciej była to ciepła grochówka. A jakże, dobra zupka - zjadać, smakować i nie srać po ścianach. Ale po kilku dniach spożywania grochówki zaczęła się w jelitach produkcja butanu, aż pewnego dnia nastąpiła eksplozja- wywaliło drzwi, kraty- smród niósł się po całych koszarach, aż do świetlicy wojskowej, a kuchnia przestała wydawać posiłki. Wezwali mnie do sztabu generalnego przy MON. Sprawa była poważna, strachu najadłem się dosyć-o mało się nie zebrałem ze strachu , a było po czym, bo smak grochówki wciąż dawał znać o sobie .A tam przyjęli mnie jak generała i zaoferowali mi stanowisko generalnego piromana. Za zadanie miałem wysadzać w powietrze przepełnione wojskowe sławojki polowe, rozmieszczone co parę kilometrów na poligonie w Drawsku. Kiedy wysadziłem już w całym NATO wszystkie zapełnione sracze, zwolnili mnie ze służby wojskowej. Postanowiłem zrobić prawo jazdy i pracować jako taksówkarz. Zapisałem się na kurs, ale za chuja nic z tych wykładów nie rozumiałem. Na szczęscie udało mi się zdać egzamin teoretyczny, bo zapytano o znak „zakaz skrętu w prawo”, a ja prawą stronę odróżniałem od lewej, bo matka zawsze lała mnie po łbie kiedy jadłem zupę lewą ręką i darła ryj -jedz prawą. Po zaliczonej teorii przyszło na egzamin praktyczny. Na samą myśl wzrosła we mnie produkcja butanu, aż nadszedł dzień prawy. Odpierdoliłem się w gajerk i idę na egzamin. Wskazano mi samochód i instruktora. Pochodzę do niego, a on najebany jak ruski prezydent Borys Jelcyn na lotnisku w Londynie. Każe mi wsiadać i jechać no to wsiadam i jadę. Ale popierdoliły mi się biegi i wrzuciłem wsteczny i na nim z czterysta metrów pełnym gazem. Egzaminator, po skończonej jeździe pochwalił mnie i zastrzegł, że muszę jeszcze opanować jazdę na wstecznym i powiedział, że to drobiazg mało ważny i wypisał mi prawo jazdy. Ale był tak najebany, że wypisał mi prawo jazdy na AUTOBUS. No to poszedłem do pracy do MPK. Tam zdobyłem swoim wygładem takie zaufanie, że powierzyli nowiutkiego elektrycznego Mercedesa. Zdziwiony byłem tym zaufaniem, bo sam jak spojrzę w lustro to debila widzę. Tylko co wsiadłem w ten autobus i wyjechałem z zajezdni i już wyjebałem tym autobusem w rosnące tam drzewo, które rosło nie na swoim miejscu. Jakiś kutas zasadził je w niewłaściwym miejscu. Nie pomyślał debil, jak sadził.
Coś tak oglądając mam wrażenie, że Michał Arka nie lubi. Nie słucha co mówi, jest bardziej złośliwy niż do innych, nie kontynuuje jak ten zacznie temat.
Oceniam całą twórczość, nie jeden filmik. Jak widzisz naglowek, że jest Rejent, to klikasz i oglądasz. Tutaj wręcz przeciwnie, widzisz nowy materiał, a się nie chce wchodzić. Jak Rejent jest nijaki, to ten nie wiem jaki jest
Mistrzostwo 🤣
Moim zdaniem jeden z najlepszych jak dotychczas odcinków "Z Kartki" 💚
Trzeba by robić więcej takich łączonych karteczek. 😂😂😂
Pozdrawiam!!! ❤
Po Grabowskim wróciłem do Jaksy ;-) Wcale dziś nic nie piłem i nie paliłem, serio. Wielki szacun za "w każdym razie", bo jak słyszę "w każdym bądź razie" skręca mnie w środku. Pzdr!
Dawać odrazu okejki bo wiadomo od dawna że projekt sprawdzony i dobry
Jeden z gorszych odcinków jak dla mnie, a jak Tobie się widzi?
Jak wszedl odcinek to Like od razu wskoczyl, odcinek lipa, ale Like zostaje
Format ok ale nie dotarłem do końca. Chyba najsłabszy odcinek
@@MY-ed2ejto żałuj, bo później się rozkręciło
@@michan3962dokładnie. W następnym odcniku będzie lepiej.
Areczek jak zawsze w formie, pozdrawiam
Jaksa najlepszy !!!
Uwielbiam ten specyficzny vibe Arka 😂
w sumie co kto lubi / mnie kurewsko nie bawi/ dla mnie? nijaki - mdły
Również bardzo lubię :)
Jaksa jest SUPER ;)))
Zajebiste ale szkoda że takie krótkie...😊
Dobre fhuj. Podziwiam za takie szybkie puenty. W ogole dlaczego zawsze pierwsze komentarze zawsze sa ze chujowe pod kazdym stand upem w polsce. Pierwsze pare godzin to hejty. Ja czasem jak cos nie lubie to sobie zjezdzam na dol zeby sie uspokoic 😅
Moim zdaniem najlepsze ,,z kartki”. Rudy od razu po kartce ma pomysł na żart. Jeden z nielicznych odcinków kiedy gość był lepszy od Michała!
Abażur z tatuaży😂😂😂 no yebłamm😂😂😂😂
Chyba jeden z lepszych odcinków z kartki :D
dziekuje!
Będę w łasku byq ❤
Jaksa Ty to jesteś kur..a mistrz 😂😂😂
Mój człowiek!!Jestem z OLSZTYNA!!!
Jaksa mistrz😂😂
Olsztyn !!!
Kurcze pieczone , bardzo dobre karteczki :D
No i znów oglądam 🤪
Czemu tak krótko?!!!!!
Jaksa to jest mistrz😂😂
Tej jak ja bym chciał mieć uciesz jak Ci ludzie którzy nie wiedzą o czym Jaksa mówi pod względem reko XD
Fajne fajne te z kartki
Co ty pierdolisz!!!
Kto Ciebie uczył
języka polskiego!!!
Ło bosze. Policja, proszę przyjechać na internet. Facet ponad pół roku temu napisał komentarz z błędną gramatyką bo pewnie akurat siedział na wolinie pijany!
Jak to dobrze, że do projektu zaprosiłeś też Jaksę. Odcinek jak dla mnie: może byc:) i mam nadzieję że ten projekt nigdy się nie wypali. Jeszcze tyłu utalentowanych stenduperow przed nami. Idę zatańczyć kękana.
Aruś - grubo i zayebiście , a i sama forma Leja - trzymasz forme !!!
Powrót i to na grubo 🎉
Jaksa najbystrzejszy😂
Szacuneczek za wpajanie dziecku praktyki wdzięczności.
I nawet nie w odniesieniu religijnym ale ogólnie wdzięczność za małe i duże rzeczy 😊
@@ksiazkowyswiatjulii5736 Dokładnie tak
1 miejsce jak dla mnie! Jaksa na duży plus haha. Dystans jak FU
Koniec w najlepszym momencie 😢
😂 zajebiste!
Jakbym był niewidzialny to bym poszedł do kościoła się spierdzieć Michałowi na kolana 😅
Gdzie jest to nagrywane? I gdzie można zakupić bilety
W Krakowie, Artefakt Cafe. Są bilety wystawione na 10 września i 17 września (póki co) :)
@@michallejaofficialczyta wybiórczo komentarze.
Jaksa, znajdując miejsce na żart, nie pozostawia go pustym. Tak.
Michał dno
mógłbyś Michał dźwięk dać trochę głośniej
Hej, a ten pomysł z tatuażami to aktualne? Mam jeden do opchnięcia 😊
Michał - Hołownia stand-up'u
Miłego święta wojska życzę.
o ktorym kawalku "problem" jest mowa?? pytam bo nie kojarze, daj ktos wykonawca + tytul prosze
tak! :D
👏
25:15 XDDDD
Złotobrody rozpierdala
Jaksa szef
Justus? :D "tylko my" :P Michał robiłeś w firmie? :D
Kto nie skacze, ten nie Magik :D
Łapka w górę za "wypierdalaj stąd 500plusie"🤣🤣🤣
. (taktyczna kropka zasięgowa dla algorytmu bo warto 👍)
5:59 co to kurwa jakiś odpustowy piesek 😂
Może być ;)
Fajny ten Leja
Leja chyba za bardzo zapatrzony w Szumersa skoro już nawet tak samo błędnie jak on "bije do czegoś", a nie pije. 😊
za dzwiék odpowiadal szumowski? :D
6:22 albo muzułmaninem
Kurde, skoro leja jest fanem KęKę to jestem ciekawy czy też sie jara 4:01
Szkoda, że nie rozwinołeś wątku z KęKę. Mega człowiek 👏
28:00 Lekarze to inny gatunek. W swoim mniemaniu. Na medycynie jest chyba taki przedmiot: jak wystrzelił sobie ego w kosmos.
czy on ma swaste na wewnetrznym bicku? czy jakis niemy znak szczescia
tak
To wzór akurat bałltyjski z broszy średniowiecznej.
Żart o dzieciach z kościoła. Pryma sort. Aż śmiechłam na glos
Idź do Kościoła małolato
@@lambos123 nie, bo się boję.
@@sarrra1518 ty jesteś pewnie z tych co marudza że mają źle jak mają okres 😁
@@lambos123 bardzo daleko wysunięte wnioski. No już, opowiadaj o co Ci chodzi? Co Cię boli itd.
@@sarrra1518 mnie nic bo jestem chłopakiem raczej Ciebie macica
tatuaz z indykiem nie moze chyba pochodzic z rzymu ze wzgledu na to ze europejczycy sie dowiedzieli o indykach w XVw z tego co pamietam
Kurła, prawdziwy polski katolik - tylko by się mścił na bliźnim. xD
🤣🤣🤣💪👍
😂😂😂😂😂😂😂😂
Czemu to jest tak cicho? Mam ustawione na maxa, powinno mi szyby wywalać, a ledwo słyszę... 😢
Problem nie powinien być po stronie filmu. Na telefonie na jednej "kresce" głośnika słyszę już ok. Czy ktoś ma jeszcze problem z dźwiękiem?
Tak ten odcinek jest mega cichy
@@michallejaofficial Tak ten odcinek jest mega cichy
@@michallejaofficial odtwarzana jakość dzwięku przez apke różni się od lapka, na lapku słychać ze Jaksa jest cichym rozmówcą w senie ze ma niższy głos,
Bób, homar, włoszczyzna !
Humus*
Horror
Pan Arkadiusz Jaksa albo obala stereotyp o rudych , albo robi sobie jaja 😂 👍
Leja ,absolutny top, gdyby nie ta wiara😔
Wybacz, ale jesteś idiotą.
Nie rozumiem co można mieć nie tak do wiary , to on wierzy nie ty
Właśnie potrzeba więcej ludzi wierzących, może jeszcze na Ciebie przyjdzie czas.
@@TheMroznymandużo ludzi wierzących w historii już było i jakoś nigdy nie pomogło
@@newview1998 Kopernik, Mendel, Pasteur... Jak można napisać, że wierzący nic nie wnieśli, nic nie pomogli?
Tak, do kościoła co niedzielę chodzi wiele zakłamanych gęb, które tu się modlą, a tam kopią dołki pod innymi. Ale kto naprawdę słucha nauk Jezusa i nimi żyje ten jak najbardziej pomaga.
Kiedyś słyszałam nawet anegdotę, jak to diabeł był w kościele. Ktoś zapytał "ale co ty tutaj robisz, przecież to święte miejsce" a on na to "nie, tylko dwie osoby tu obecne naprawdę wierzą". Czy coś takiego.
👽👍👉👽
Zrob rekonstrucje oswiecimia to tez historia.mysle ze te wszystkie rek rozumiesz... Ci co sie w to bawia to nie mysla ze Tam ludzi gineli
Mylisz się. Pozdrawiam.
Michał, ale Ty nei ogarniasz epok - XIV wiek to nei jest wczesne średniowiecze, ale w chuj późne. Ono upadło w zależności od datowania maksymalnei na początku XVI, a najczęściej to jest druga połowa XV (np 1492 odkrycie Ameryki przez Kolumba). Wczesne średniowiecze to tak z VII-X wiek...
pierwszy po Michale!
A ja myślę że Jaksa
przebija Michała.
😂
Zaczynam ogladac, pozniej sie wypowiem 🙃
Edit:
Ok, jednak ch*jnia. Pozdrawiam
no i się nie wypowiedział
"byłem rok na stosunkach międzynarodowych " - to w jakich krajach zaliczyłeś te stosunki :D Słabo grają w gry słowne :D
Koń nie gryzie
Przypadkowo .
Będę szczery! To niestety najmniej śmieszny od odcinek. Sorry😢.
słaby dźwięk
Jaksa, Vlll -Xlll to nie wczesne średniowiecze
Od V do XI wczesne, chociaż w Polsce średniowiecze niby zaczęło się 966 roku, to ledwo się załapaliśmy ;)
A podobno rok 1000 bierze się za koniec wczesnego, więc 34 lata wczesnego tylko mieliśmy :)
Nie wiem z której wsi jest leja, ale te gadki o kościele i modlitwach to jak typowy wieśniak
SŁABE!
Nudy, zaproś Sobańca xD
Albo już za dużo stand up albo typ ani śmieszny ani ciekawy i jeszcze pierdoli jakieś głupoty jakby podstawówki nawet nie skończył
KienKien
Nie lubie takich "flegmatycznych" komików, psują cały występ Michałowi
A to był występ Michała?
@@jaksa1 No całe szczęście miał w tym występie spory udział, bo inaczej mało kto by obejrzał chociaż do połowy ten odcinek ;)
@@Slacc A wiesz, że nie trzeba oglądać?
Leja boi się ze żona go zdradza. Rozumiem
Leja, są kobiety pedofile :/
Rudy porażka
Sam jesteś porażka.
WUJEK-CHUJEK
W szkole nie szło mi najlepiej. Szczególnie słabo było u mnie z tabliczką mnożenia. Za chuj nie mogłem opanować słupka przez „10”. No i prosto ze szkoły podstawowej, z drugiej klasy zabrali mnie do wojska, bo już miałem 19 lat. Stanąłem przed komisją wojskową, byłem trochę wystraszony groźnym spojrzeniem oficera zasiadającego w komisji. Ten, widząc strach w moich oczach, postanowił mnie rozluźnić i zapytał o rodzinę, żebym opowiedział, jaką mam. Ludzki był koleś, od razu zapałałem do wojska, do tarzania się w błocie z karabinem nabitym ślepakami. No to mu opowiedziałem o moim wujku:
W mojej rodzinie jest taki wujek
Bronek ma na imię i mieszka w Budzie Ruskiej
Z wyglądu żyda przypomina-broda, pejsy i wąsik, który ostatni zgolił,
ciemne brwi a pejsy po pachy.
W czasie wojny z powodu podobieństwa i pejsów po pachy zamknęli go w Getcie
Ale nie zamierzał tam długo siedzieć. Przyłączył się do uciekinierów
Pewnej nocy uciekinierzy postanowili sforsować mur i zwiać z getta.
Myślice, że mój wujek skrewił
Nie- on zanim podbiegł do muru zesrał się ze strachu.
I od tej pory sra w gacie przy każdej okazji - do teraz, a już jest prawie osiemdziesiąt lat po wojnie.
Ktoś trzaśnie drzwiami-on już sra
Ktoś głośniej pierdnie- on już sra ze strachu.
A że się zesrał od razu widać, bo uszy mu zaczynają odstawać.
Tak często srał, że dostał z opieki społecznej nielimitowany bezpłatny przydział papieru toaletowego.
I my z tego papieru też korzystaliśmy. Dobrze mieć takiego sralucha w rodzinie. Przynajmniej zaoszczędzi się na kupnie papieru to i na browarka wystarczy. Gorzej zimą, kiedy mróz i okna nie szło otworzyć, a wietrzyć trzeba, bo smród jak chuj. Wiadomo-wujek siedzi cicho w kącie, uszy przyciska do czachy, że to niby nic się nie stało. Ale i na to znalazła się rada. Szwagier przyniósł taki mały wiatraczek elektryczny i kilka worków foliowych. Kiedy wujek zepsuł powietrze to my tym wiatraczkiem zaganialiśmy je do worka foliowego, mocno zawiązywaliśmy, a worek podrzucaliśmy pod drzwi sąsiada. Jemu było i tak wszystko jedno, bo skurwiel notorycznie zostawiał na wycieraczce śmierdzące buty, więc taki woreczek wcale mu nie przeszkadzał. Nawet się nigdy nie zorientował, że coś capi.
.Nie wiem skąd wziął się ten wujek.
Pewnie go adoptowali?
Dla mnie to zwykły chujek, a nie żaden wujek, ale zgodziłem się z decyzją rodziny i zaakceptowałem tego chujka-wujka.
Najzabawniej było na moim ślubie kościelnym. Oczywiście zaprosiłem tam tego chujka.
Ksiądz coś pierdoli o wierności, lojalności, rodzinie.
Spoglądam kątem oka na wujka, a jemu uszy zaczynają odstawać.
No myślę sobie-stało się. Ale nie tracę rezonu, składam przysięgą małżeńską, zakładam narzeczonej obrączkę, ale z rezonem coraz trudniej, bo czuję, że wentylatory w kościele nie działają i jest słabe przewietrzanie. Czują to chyba wszyscy goście weselni, bo szum zrobił się nagle w kościele jak w ulu.
Goście jednak dopisali, wytrzymali dzielnie podwyższone stężenie butanu w powietrzu.
Pomału wychodzimy z kościoła- ja z nową żoną przodem, orszak weselny za nami.
No-już jesteśmy na dworze, stężenie butanu spadło do zera, wszyscy odetchnęli z ulgą.
A wujek?
Rozglądam się za wujkiem-chujkiem, a on wlecze się z tyłu drobnym krokiem, nogi szeroko rozstawione, uszy mu odstają, ale na twarzy uśmiech od ucha do ucha.
Pytam, go-wujku co się stało? Znowu…?
Tak, ale tym razem nie ze strachu, a ze szczęścia.
Kiedy skończyłem, zapytał mnie w jakiej formacji wojskowej chciałbym służyć, no tomu odpowiedziałem, że w lotnictwie, bo umiem latać. Całymi latami latałem do pobliskiego sklepu po browary dla ojca. On spojrzał na mnie i powiedział, że skieruje mnie do wojsk chemicznych, bo już mam doświadczenia z gazem bojowym -butanem- produkowanym przez mojego wujka.
Na koniec wręczył mi tablice Mendelejewa jako oznakę przyjęcia mnie do wojsk chemicznych.
Kiedy trafiłem do jednostki wojskowej przywitał mnie sierżant. Nos miał czerwony-pewnie od zimnych zakąsek w postaci nóżek w galarecie. Spojrzał na mnie srogo i zapytał: czy wiecie po co tu jesteście.
Wiem-odrzekłem. Po to żeby wiać ile wlezie podczas ataku wroga. A on do mnie ty tchórzu, a ja mu na to: wolę być przez chwile tchórzem niż przez całe życie trupem.
Zaprowadził mnie do magazynu, gdzie dostałem kompletne umundurowanie, ale płaszcz był za długi, bo aż po kostki, co jet niezgodne z regulaminem. On kazał mi go skrócić sobie samemu-tak 15 cm poniżej kolan. Ubrałem płaszcz, pochyliłem się i kredą zaznaczyłem na płaszczu linię -15 cm poniżej kolan- a następnie odciąłem nadmiar, a brzegi ładnie wykończyłem. Kiedy po skończonej robocie przymierzyłem płaszcz, okazało się, że wyszła mi- no zgadnijcie co? No kurwa, kurtka mi wyszła
Sierżant zaczął na mnie wrzeszczeć, no to wyjebałem mu z bańki, za co trafiłem do aresztu na dwa tygodnie. Nie powiem, całkiem było dobrze-chłopaki pojechali na poligon, a ja sobie siedzę w ciepłej celi, mróz na dworze, że aż w chuju trzeszczy, a ja mam codziennie ciepłą michę. Najcześciej była to ciepła grochówka. A jakże, dobra zupka - zjadać, smakować i nie srać po ścianach. Ale po kilku dniach spożywania grochówki zaczęła się w jelitach produkcja butanu, aż pewnego dnia nastąpiła eksplozja- wywaliło drzwi, kraty- smród niósł się po całych koszarach, aż do świetlicy wojskowej, a kuchnia przestała wydawać posiłki.
Wezwali mnie do sztabu generalnego przy MON. Sprawa była poważna, strachu najadłem się dosyć-o mało się nie zebrałem ze strachu , a było po czym, bo smak grochówki wciąż dawał znać o sobie .A tam przyjęli mnie jak generała i zaoferowali mi stanowisko generalnego piromana. Za zadanie miałem wysadzać w powietrze przepełnione wojskowe sławojki polowe, rozmieszczone co parę kilometrów na poligonie w Drawsku.
Kiedy wysadziłem już w całym NATO wszystkie zapełnione sracze, zwolnili mnie ze służby wojskowej.
Postanowiłem zrobić prawo jazdy i pracować jako taksówkarz. Zapisałem się na kurs, ale za chuja nic z tych wykładów nie rozumiałem. Na szczęscie udało mi się zdać egzamin teoretyczny, bo zapytano o znak „zakaz skrętu w prawo”, a ja prawą stronę odróżniałem od lewej, bo matka zawsze lała mnie po łbie kiedy jadłem zupę lewą ręką i darła ryj -jedz prawą. Po zaliczonej teorii przyszło na egzamin praktyczny. Na samą myśl wzrosła we mnie produkcja butanu, aż nadszedł dzień prawy.
Odpierdoliłem się w gajerk i idę na egzamin. Wskazano mi samochód i instruktora. Pochodzę do niego, a on najebany jak ruski prezydent Borys Jelcyn na lotnisku w Londynie. Każe mi wsiadać i jechać no to wsiadam i jadę. Ale popierdoliły mi się biegi i wrzuciłem wsteczny i na nim z czterysta metrów pełnym gazem. Egzaminator, po skończonej jeździe pochwalił mnie i zastrzegł, że muszę jeszcze opanować jazdę na wstecznym i powiedział, że to drobiazg mało ważny i wypisał mi prawo jazdy. Ale był tak najebany, że wypisał mi prawo jazdy na AUTOBUS.
No to poszedłem do pracy do MPK. Tam zdobyłem swoim wygładem takie zaufanie, że powierzyli nowiutkiego elektrycznego Mercedesa. Zdziwiony byłem tym zaufaniem, bo sam jak spojrzę w lustro to debila widzę.
Tylko co wsiadłem w ten autobus i wyjechałem z zajezdni i już wyjebałem tym autobusem w rosnące tam drzewo, które rosło nie na swoim miejscu. Jakiś kutas zasadził je w niewłaściwym miejscu. Nie pomyślał debil, jak sadził.
Nie dało się dłużej 😂😂😂
nie odcinek słaby szkoda
Coś tak oglądając mam wrażenie, że Michał Arka nie lubi. Nie słucha co mówi, jest bardziej złośliwy niż do innych, nie kontynuuje jak ten zacznie temat.
Pierwszy raz nie mam zamiaru oglądać, chłop jest dla mnie tak nijaki, że to męka 😏 ale każdemu kto ogląda życzę miłego dnia ✌️
Poogladaj co Rejent odjebał to porozmawiamy o nijakości
Oceniam całą twórczość, nie jeden filmik. Jak widzisz naglowek, że jest Rejent, to klikasz i oglądasz. Tutaj wręcz przeciwnie, widzisz nowy materiał, a się nie chce wchodzić. Jak Rejent jest nijaki, to ten nie wiem jaki jest
Rudy
to lepiej niż nijaki @@lukaszpakulla8313
Nie ma przymusu oglądać. Można coś innego. Serio.
W tym odcinku nie zaskoczyło mnie nic: Michał spoko, Jaksa żenada
Pierdolisz jak potłuczony!!!
aparycja - to nie jest trudne słowo. Leja, naucz się
zamiast zamulać mówiąc 20 słów
Jaki cringe momentami...
Najgorsze z kartki
Zamuła
"Pięćsetplusie"
Słabe