Jako rodowity słupszczanin z 40-tką na karku i mieszkający w okolicach "Poranka" - w tym barze stołowali się moi rodzice, ja z bratem, a teraz stołują się dzieci. Bar jest dofinansowywany, dzięki czemu mogą sobie na niego pozwolić także mniej zamożni ludzie. Kolejki są praktycznie zawsze, a w porze obiadowej i godzinach "po pracy" często trzeba stać na zewnątrz, zarówno do baru jak i do pizzerii. Co do pizzy, to zjawisko "prosto z pieca" jest tam prawie zawsze, ponieważ częściej się czeka na placek, niż placek czeka na ciebie. Rozmawiałem kiedyś z paniami obsługującymi i za czasów sprzed inflacji i podwyżek cen energii, które mocno odbiły się na cenie pizzy (przed pandemią ok. 5-6zł) , pani mówiła, że ogarniają 600-800 placków dziennie, w zależności od dnia. Wszystko robione na świeżo na zapleczu baru. Najwięcej popalić im daje piec, bo jest elektryczny, niezbyt wydajny i często się psuje. To też spowodowało największy wzrost ceny za placek. Co do sosu, to czosnkowy jest relatywną nowością w stosunku do wieku baru, ponieważ kiedyś była tylko opcja ketchup. Sosik jest oczywiście kupny Develey, jak Wojek zauważył, ale bar się z tym nie kryje i nie robi z tego craftowego przysmaku :) Pizza z boczkiem też pojawiła się kilka lat temu, kiedyś można było wziąć tylko pieczarki lub kiełbaskę. Ostatnio wydaje mi się też, że inflacja spowodowała zmniejszenie placka, albo może trafiłem na kiepską partię. Jem tą pizzę od lat na tym samym talerzu i jakoś wygląda na mniejszą 😂 Smak samego ciasta też pozostał niezmienny od lat, choć góra potrafiła mieć swoje wariacje w zależności od jakości składników. Jako ciekawostka, barowi groziło permanentne zamknięcie. Ministerstwo Finansów zażądało zwrotu dotacji za lata 2008-2012 w kwocie ponad 1 miliona złotych za to, że podczas kontroli dopatrzono się tego, że kucharki łączyły dotowane posiłki z niedotowanymi. Jeżeli mnie pamięć nie myli, chodziło głównie o przyprawy i inne dodatki, aby dania smakowały bardziej wyraziście, a nie były mdłe, bo przecież nie można wszystkiego ogarnąć tylko solą i pieprzem. Najlepsze, że wcześniejsza kontrola do tego samego "procederu" nie miała uwag, bo bar robił to od lat nie mając świadomości, że dodawanie przypraw do dań może być problematyczne. Na szczęście zrobiła się z tego bardzo duża zadyma, temat podchwyciły media oraz duża część mieszkańców. Po batalii sądowej w 2015 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał postanowienie korzystne dla baru "Poranek", od którego Ministerstwo Finansów już się nie odwoływało. Dzięki temu bar uniknął zamknięcia i do dnia dzisiejszego zapewnia nam smaczne i korzystne cenowo posiłki. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy dotarli do końca tego przydługiego komentarza 😂😂
@@Otrajx Niestety, ale inflacja i ceny energii walą po kieszeniach ostro. W czasach przed pandemią pamiętam, że wychodziłem z 3 pizzami za kapkę mniej niż 20zł. W tej chwili to już prawie 33zł. Ale sama pizza nie jest dofinansowywana, więc niestety reaguje na zwyżkę cen tak samo, jak we wszystkich innych lokalach.
Pizzeria Jolanta z Bydgoszczy odbiła się wielkim echem po twoim filmie. Widziałem na stronie głównej, że wiele twórców na polskim YT testujących ostre jedzenie również odwiedziło to miejsce. To pokazuje jak znacznie wpływasz na polski youtube. Jestem pod wrażeniem.
Racja !! Ksiazulo Powinien w tym filmie podkreślić że za przeproszeniem .. gadał głupoty ze .. Cytuje "tego nie da się zjeść " .. a był ktoś kto zjadł ( Czerwony pingwin !! ) . Więc skoro sam tak mówił a ten To zrobił to ksiazulo powinien mu oddać wyrazy uznania !! Takie jest Moje zdanie . POZDRAWIAM 😊
Mój bar z czasów liceum w latach 1972-1976. Przebojem były kotlety ziemniaczane z sosem grzybowym i kotlety z jajek w sosie koperkowm.. Aż łezka się w oku kręci. Dziękuję za wzruszenia. Pozdrawiam
Stary. Jak odwiedzam Słupsk to jest coś w rodzaju rytuału zawsze odwiedzam ten bar. W latach 80tych bywałem z rodzicami jako mały bajtel. Jedzonko według mnie nie zmieniło się od wieków. Ten klimacik bardzo zbliżony do tych dawnych lat. Pilecam jak ktoś nie był w tym kultowym barze. I tak przy okazji polecam bar u Króla w kępicach kobity gotują jak u mamy w domu. Warto spróbować.
Jako Slupszczanin, dziękuję za pozytywną opinię. Ten bar mleczny nie ustępuje wielu restauracjom jeżeli chodzi o wiele dań. Co do pizzy to tak, jest ona wypiekana na bieżąco i często trzeba czekać aż się upieką, lecz warto. A co do kalafiorowej (czy tam jarzynowej), to właśnie mi u nich najbardziej odpowiada lrzez to że jest delikatna w smaku, ale to już jest subiektywna opinia ;) W każdym razie, trafiliście do dobrego baru i jeszcze raz dziękuję w imieniu Słupszczan 😊 z pewnością u nas coś dobrego jeszcze znajdziecie.
Jadałem w poranku przez 19 lat swojego życia gdy mieszkałem w Słupsku. Teraz wyjechalem do Warszawy 4 lata temu i chce powrócić do Słupska własnie z takiego względu aby poczuć tę nostalgie na nowo. POZDRO SŁUPSK! 💗
Wzruszyłam sie oglądając ten film. Od 13 lat mieszkam w niemczech i 1-2 razy do roku przyjeżdżam do mojego Słupska i tradycyjnie do poranka na de vollaile z buraczkami lub mizeria i kompocikiem. Masełko wyplywa, a smak niesamowity. Nie taka mielonka z jaką spotkałam sie nie raz, chociażby nad morzem. Dziekuje Wam, że moglam zobaczyc bar mleczny, ktory mam nadzieję, że niedługo odwiedzę. I o ktory cale miasto walczylo (chodziło o afere z przyprawami). Pozdrawiam Was serdecznie i bezpiecznej drogi 😊
Pizza jest pieczona caly czas na bieżąco, czasami trzeba poczekac kilk minut na kolejną partie z tego pieca, ale na wielki + jest to ze jest zaweze świeża, zawsze w tej samej formie, zawsze tak samo smakuje, wiem bo poerwszy raz jadlem tam 20 lat temu i regularnie wrwcam po 3-4 pizzerii. Kiedys bylu tylko 2 rodzaje, z kiełbasą, i z pieczarkami, ta z boczkiem jest w miare "nowa" ja jednak trzymam sie klasyków, a zamiast sosiwa to biore z kepuczem.
@@ewalewandowska1825 Biedroń się przykleił do tego pięknego miasta jak rzep do psiego ogona. On tu nigdy nie mieszkał i mieszkał nie będzie bo od cweli na ulicy ma jechanie
Pizza z poranka to jest w naszym mieście legenda. Jak człowieka w trakcie imprezy bardzo gastro dopadnie to po godzinnej kłótni wszyscy i tak chcą pizzę z Poranka. Jak jest jeszcze otwarty to super, robi się wyprawę przez miasto i zdobywa, świeżutką, gorącą, prosto z pieca. Gorzej jak jest zamknięty. A poranek był zawsze, znam go od prawię pięćdziesięciu lat i nadal jest świetny.
To i tak książulo płaci za Wojka 😅 przecież Wojtek jest pracownikiem u Ksiazula 🤷♂️ nie wiem czy zauważyliście przerwę na jednym z kanałów Ksiazula podczas robienia tego tripa z kamperem
Moja mama pochodzi z Słupska i często jak jesteśmy u babci, która cały czas tam mieszka to wspominają jak razem chodziły do poranka. Jest to już kultowy bar tam i często słyszę o nim i to same pozytywne rzeczy. Przez 70 ponad lat ten bar cały czas działa i są tam naprawdę duże kolejki, samo to już może dać do myślenia. Pizza obok naprawdę dobra osobiście kiedy jesteśmy u babci często tam chodzimy. Polecam też zapiekanki krakowskie, które według mnie też są całkiem dobre i pizzę ,,leśna chata" która też osobiście mi smakuje :)
Woow. Jak widzę te potrawy to jak kuchnia mojej mamy (83 l) . A była kucharką, a później szefem kuchni. Gotowała też na wesela, i piekła ciasta oraz torty. Jutro wraca z rehabilitacji po operacji usunięcia nowotworu kręgosłupa. Ja również lubię gotować, choć jestem elektrykiem. Takie proste potrawy są najsmaczniejsze.
Nie wierzę... W zeszły weekend byliśmy tam z ziomkiem (bo to dla nas legendarne miejsce) i on mówi do mnie: " ty... Książulo powinien tu przyjechać..." I patrz - czytasz nam w myślach :) brawo
Czubaty talerz 15 zł, jeden z rzadkich momentów gdzie człowiek powie sam z siebie że aż za tanio jak za rogiem skurwiały kebab 25 zł gdzie jest 100 gram mięsa.
Mieszkam w Słupsku od dziecka, a mam już prawie 60-tkę. Do Poranka chodziłem nie tylko na pizzę ale też na śniadanka, pyszne gorące kakao do tego bułeczki z masłem i serem. Super smaczne to było. Podobna pizza była też w Małgośce na ul. Piekiełko. Na dole pizza, a na górze tzw. "czytelnia" jeśli wiecie o czym mówię. Taka pizza była też w barze Piccolo na Kołłątaja naprzeciw dworca PKS przy postoju taksówek. Pamiętam też Pawła i Gawła w falowcu na 3 Maja. Paweł na górze - kolejna "czytelnia:, a Gaweł na dole to kolejny bar z tanimi i smacznymi obiadami. Kiedyś w czytelni Paweł Pani kelnerka zabrała nam plecak z "książkami" i zaczęła nim potrząsać, aby sprawdzić zawartość. Jeden z kumpli krzyknął do niej "niech Pani tak nie macha tym plecakiem bo nam się książki wyleją". Ale był ubaw. Pawła już nie ma, ale Gaweł nadal serwuje smaczne obiadki. Łezka w oku się kręci jak wtedy było sympatycznie, mimo że często był dobry wpier..l "blondynką" przez ówczesne służby. Zawsze jednak mieliśmy wybór: albo jechać na Reymonta albo kontakt na miejscu z "blondynką" w celu zdyscyplinowania obywatela.
Pozdrawiam z Słupska. Moja rodzina od pokoleń chodzi do Poranka jak i do Pizzerii. Niebywałe jest to, iż od 19 lat chodzę nom stop do Poranka na schabowego. Jedzenie jest tak samo dobre jak w tamtym latach. ❤ Zdradzę mały sekret. Moja babcia przyjaźniła się z kobietą, która robi te pizze. Pani dała mojej babci recepturę na nie, dzięki czemu za każdym razem, jak u niej byliśmy to już na nas czekała. Niestety (albo stety) recepturę zabrała ze sobą do grobu...
Chodziłem do pobliskiej szkoły podstawowej (szóstka) i regularnie na długie przerwie biegło się do Poranka na pizze. Wspaniały słupski klasyk, miejsce kultowe. Od 20 lat nie mieszkam w mieście, ale za każdym razem jak wracam, wizyta w Poranku jest stałym punktem programu. Smak ten sam od lat, miejsówka prawie się nie zmieniła a siedząc i pocąc się na miejscu przy gorącym piecu można się poczuć jak w wehikule czasu.
Hahaha, też pamiętam, że na długiej przerwie to zawsze był wybór - dom (mieszkałem koło szkoły), albo pizza z Poranka, jak rodzice dali jakieś drobne. Ehhh, co za czasy :)
Dania robią bardzo dobre wrażenie; z przyjemnością tam zajdę, jeśli znajdę się w tamtej okolicy. Jeśli bardzo lubi się kalafiorową, a partnerce się "nie chce", to zawsze można zrobić samemu. ;)
Po pół roku oglądania wszystkiego co Księżulo wstawia - dałem suba, przekonały mnie te "pizerinki" :) SZACUN dla Was, obu, robotę robicie niesamowitą dla takich miejsc.
Mnóstwo wspomnień. Kiedyś dość często stołowałem się w "Poranku", potem tylko okazyjnie wpadałem na pizzę, zawsze było ją czuć od strony ulicy. Mijają lata i choć to bardziej pizzernika, podobne można kupić w wielu piekarniach, to ma swój klimat i smak. A przede wszystkim nietrudno dostać świeżo wyjęte z pieca, polecam.
Jako rodowity słupszczanin jadłem tam bardzo często ja jestem w Polsce też tam jem ,pizza z poranka nawet na zimno jest bardzo dobra bo zabieram zawsze ze sobą do Anglii i nie traci swoich walorów dalej jest miękka i pyszna nawet na drugi dzień pozdro
Świetnie, że odwiedziłeś Słupsk. Mieszkam w Słupsku i w weekendy zdarza nam się jadać w Poranku. Zup nie zamawiam, ale kotlet mielony , drobiowy z ziemniakami i z sosem pieczeniowym (no co , że niezdrowo) jest najlepszy. Naleśniki jak sie przyjdzie po 16 lub nawet wczesniej nie ma opcji zamówić są tak smaczne i szybko schodzą. Pyszne kopytka, gulasz...Schabowy ile zamawiałam zawsze gumowy, devolay też taki sobie. Ale pizza, tu dostanę hejt. Mam prawie 50 lat i pamiętam smak, wielkość i wygląd pizzy z lat 80-tych. Ta obecna to tylko zapachem przypomina tamtą pizzę, teraz jest to zwykły, drogi, mały cebulak, pizzeria. Nie idzie odróżnić, na którym jest jaki farsz. Tak, jest smaczna na ciepło ale dla mnie w tej cenie też wolę obiad w Poranku, np. najlepsze kotlety jajeczne z sosem pieczarkowym
Od zawsze te pizze wydawali "na gorąco" z pieca 😊 i odkąd pamiętam to zawsze ta pizza tak wyglądała i zawsze tak smakowała. Wnętrze też się nie zmieniło, mega fajna podróż w czasie! Cieszę się, że moje rodzinne miasto odwiedziliście ❤
jadłem jak byłem sam . potem jadłem ze swoją nową dziewczyną. potem jadłem znią po naszym ślubie . Jadłem z żoną i pierwszym dzieckiem . niedawno jadłem z moją żoną i z dwójką dzieci . nie jestem ze Słupska. mam 50 km ale jak jestem .zawsze zajde cos wszamać. od ponad 20 lat ten sam klimat . bardzo miło spominam te miejsce
Książulo, przyjedź na pizzę galicyjską do Przemyśla, bardzo szanowana pizza w Polsce, niezmienna receptura od wielu lat i ściśle chroniona. Myślę, że warto zajechać i spróbować🤌
@@linn9876 Smażenie na maśle wzięło się z Francji - oni do wszystkiego dodają masło i/lub tłustą śmietanę. Crêpes to francuskie naleśniki, mega cienkie (w wydaniu restauracyjnym ciasto wylewane jest na płytę do smażenia i wyrównywane takim wałkiem), smażone właśnie na maśle. Ale wszystko, zwłaszcza co cienkie, usmażone na głębszym tłuszczu - jakimkolwiek - będzie chrupać
Pizza z poranka najlepiej smakuje z ketchupem w papierowej kieszeni na wynos ^_^. A bar mleczny od zawsze prowadzony przez babcie i zawsze można poczuć domowy smak.
będę jechał przez Słupsk nad może wpadnę na Pierwszą pizzę - Mam wspomnienia bo pierwszą pizzę jadłem nad morzem jako gówniarz w latach 1985 - 1 pizzę , taką pierwszą pierwszą - Pizzerni nigdzie nie było - w domach się tego nie robiło - a nad morzem to był super świat prawie jak zagranica i ja taki guwniak z Rodzicami do lokalu i taka Pizza z Coca colą - niezapomniane przeżycia do dzisiaj pamiętam - nawet smak pamiętam - ciasto grube i mocno mocno drożdżowe, grubo sera grubo cebuli pieczarki i skromnie kiełbaska - trochę jak taka domowa pizza z piekarnika jak ktoś sam ciasto robił
Sprofanowaliście tę pizzę!!! Ją je się z oryginalnym keczupikiem z michy, który pani chlapie na górę łychą. Szkoda bo nigdy tam nie było sosów czosnkowych, teraz poszli z nowoczesnością.
Otóż to! Tylko klasyczny keczupu łychą z wiadra a nie żadne sosy czosnkowe... Podejrzewam, że wtedy ocenili by tą pizzę lepiej, bo w rzeczywistości jest mega smaczna.
@@mattwalker4263 Popularna baba w Neapolu, pochodzi z Polski, wiec wcale bym się nie zdziwił gdyby to jakiś Polak we Włoszech wpadł na pomysł cebulakaXD. Następnie Włosi ułożyli do tej potrawy uliczne romantyczne pieśni i powstała legenda pizzy, a to nasz Jasio Stasio wpadł na to! W czasach gdy 99,9% Polaków nie wiedziało co to pizza mieliśmy swój własny produkt i to wcale nieustępujący tanim włoskim przekąskom. To nasz produkt i tym produktem zadziwialiśmy świat. Keczupik na górę i to łychą! smak mojego dzieciństwa!
Chłopaki - Pizza jest zawsze gorąca i świerza bo schodzi na bierząco - styl sie nie zmiania - mam 50 lat i n a niej wyrosłem i trwam ;). Pozdrawiam Was świetna robota.
W poranku pizze się bierze z keczupem 😭, a tak na poważnie to u nas się tak je. Bardzo wyczekiwałem tego odcinka jak nie wiem kto, myślałem, że jeszcze kebabiki wlecą, bo w Słupsku jest kilka solidnych pozycji, ale skoro nie to nie. Miłego dzionka każdemu życzę
Jak testujesz takie pizzerinki, to musisz kiedyś wstąpić do Przemyśla na pizze galicyjską. Klimatyczne miejsce, które istnieje bodajże od 1978 roku, generalnie idąc tam ciężko nie natrafić na kolejki, które często ciągną się poza lokal. Pizza z tego co kojarze otrzymała od Urzędu Patentowego prawo ochronne na wyrób "pizzy po przemysku" według własnego przepisu. Mega ciekawostka i smak nie do powtórzenia. No i lokal pełny autografów też robi swoje
Dosłownie w wejściu obok baru na podwórko mieści się moje ukochane liceum, za jego czasów bardzo często jadałam w poranku bo dosłownie 30 sekund drogi, tanio było tak tak że za 10 mogłam się najeść na cały dzień w szkole no i ten smak niezapomniany ❤ Teraz mieszkam w Gdy i a dalej tęsknię za smakiem kotleta ziemniaczanego w sosie pieczeniowym 😂❤
Pizzerka z poranka to TYLKO z ketchupem od Pain z wiaderka, na miejscu, na cieplo, sztuccami. Nie wiem dlaczego ale z reka na sercu - w taki sposob smakuje zupelnie inaczej niz jak sie je ta pizzerke na wynos rekoma. Aktualnie mieszkam za granica ale kazda wizyta w domu rozpoczyna sie wlasnie od tej pizzerinki z poranka
W Słupsku jadłam ostatnio też w barze mlecznym ale innym . Jadłam pyszne " śniadanie " i można było wejść z psem. W Ustce polecam Wam pyszne jedzenie w szkle podstawowej nr 1 ( jak u mamy ) obiad dwa dania plus kompot 27 zł
Jak już jesteś w okolicy to polecam spróbować tradycyjnych polskich hot-dogów w sławnie z surówką, farszem itd w PMG budce. Budka działa od 36lat i moim zdanie robi najlepsze hot-dogi w okolicy. Przy okazji w sławnie masz do przetestowania 3 lokale z kebabami i 3 Pizzerie.
Moja mama tam pracowała i robiła te pizzerinki na kuchni w latach 70tych,bo nie wiem czy widziałeś one są przynoszone przez bar na blachach do pizzeria.W roku 80tym urodziła moją siostrę i już tam nie wróciła po wychowawczym.Ale teraz co jakiś czas regularnie na wszelkie imieniny urodziny robi nam kilka blach i ja,siostra i brat przychodzimy że swoimi dziećmi i się opychamy.To wręcz tradycja i ceremonia i uwierz tłuszczyku by ci nie brakło.Muala
Przekonałem się do... Twojego kolegi. Jego opinia jest mega budująca, bardzo dobrze dobrana i słuchać, że jest to opinia NASZEGO podniebienia. Więcej, uwielbiam.
Mega budująca gdy powtarza sie wszystko po przedmówcy tylko w lekko innych słowach. Nie wspomnę o mówieniu z pełnymi warami. Jak zawsze skip pół odcinka
@@wawho91 W latach 80 jadałam jako dziecko. Choć nie jestem z Przemyśla czasem mama zabierała mnie tam. Najsłynniejsza pizza była z kaszą gryczaną, popijana czerwonym barszczem. Pojechałam w lipcu 2020 z sentymentu do Przemyśla. Placek z kaszą przepyszny, robiony na świeżo. Barszczu nie wzięłam, bo było za gorąco.Krążąc potem w tych okolicach, widziałam nieustającą kolejkę. A to były czasy pandemiczne, zatem w kolejce głównie mieszkańcy miasta. Można spierać się co do nazwy, ale to jest po prostu uczciwie, od podstaw zrobione jedzenie.
jadłem kilka razy tam za młodego knypka i zawsze dobrze wspominam ten bar mleczny, teraz jak się wyprowadziłem z tamtych okolic jest mi przykro że już nie zobaczę tam pustego baru tylko będzie pełen ludzi i na to zasługuje
Pizza mojego dzieciństwa, zawsze jak się szło do miasta to mama kupowała, pamiętam jak kosztowała jakieś 3 zł, przepyszna, nigdzie nie ma takiego ciasta drożdżowego z farszem, zawsze jak przyjeżdżam do Słupska, to muszę zjeść, bo to smak tego miasta❤
Co do starszych pizzerii w Polsce to polecam takie legendarne miejsce w Nowym Sączu jak - Klitka u Witka. Tamtejszy bestseller, który trzeba spróbować to pizza sądecka. Poza tym w mieście są także 2 całkiem spoko kebaby tj. Doner King i Kebab OSLO. Oprócz tego ze smacznymi, domowymi obiadami jest "Sprytna Gospocha", a w miejscowości obok czyli w Starym Sączu znajdziesz jedną z lepszych pierogarni czyli - "Pracownia Pieroga AMAR".
Moi rodzice chodzili tam jako dzieci i dorośli ludzie. Ja chodziłem tam jako dziecko i jako dorosły człowiek. Mam nadzieję, że moje dzieci też będą chodzić razem ze swoimi dziećmi. Łezka się w oku kręci. ❤ Ta pizzę się je z keczupem lub bez. Żadnych sosów. Zawsze dostajesz ją gorącą prosto z pieca ponieważ jest takie wzięcie, że ona nie leży tylko schodzi od razu i czekasz w kolejce na kolejną. Najlepiej smakuje na miejscu kiedy pocisz się przy gorącym piecu. Trzeba ją jeść natychmiastowo, bo wtedy jest najbardziej chrupiąca. A która pizza jest wciąż dobra po 20-30 minutach? Chyba żadna.❤❤❤
Czołem 😊Jak chodzi o tradycyjne lokale to w Toruniu jest Gospoda pod Modrym Fartuchem. Historia lokalu sięga 15 wieku. Podobno jest to najdłużej działająca restauracja w kraju. Jadalni tam królowie i Napoleon. Pozdrawiam wraz z małżonką 😊😊
Nasze miastowe dobro ;) Pierwsze w Polsce i to się liczy że trwa od 50 lat. A tam też pizze są robione i wypiekane na bieżąco więc nie ma raczej nic takiego by dostać coś złego - zawsze jest tak samo.
Wcinasz sobie spaghetti, leci księżulo i se pykasz. Wieczór wymarzony. Pozdrawiam również jedzących - bo przecież wtedy lepiej smakuje… lub też wtedy lepiej się ogląda 😛🍝
Podobnego typu pizzę znajdziesz w Myślenicach w pizzerii "Lisia Łapka". Działają już od 40 lat a starsi mieszkańcy Myślenic mówią, że smak się ani trochę nie zmienił.
Drogi Książulo, z racji tego, że jesteś niedaleko polecam ci wpaść do Pobierowa w woj. Zachodniopomorskim, w którym będziesz mógł skosztować przepysznych świderków. Lodziarnia Szkolnicki w tym miejscu można się nimi uraczyć, mają naprawdę szeroką gamę smaków takich jak: Snickers, Jagoda, Pistacja, Truskawka, Snickers, Czekolada, i moja ulubiona śmietanka, która smakuję niczym mleczko w tubce. Kolejki w sezonie wakacyjnym letnim potrafią mieć po kilkanaście metrów codziennie
Te talerze z niebieskim napisem Społem już mają wartość kolekcjonerską.Mam prawie 50 wiosen i za dzieciaka na takich właśnie jadłem na stołòwkach zakładowych.A Pan Jezusek gołymi strupkami to po wodzie chodził,a nie po Twoim gardełku.he
Nooo nareszcie w Słupsku, jestem ze Słupska i ta pizzerinke jem od dzieciaka i tylko jak jestem w Polsce (mieszkam we Francji) warto odwiedzić bar maja i koziołek matołek, bar pod kasztanem zaraz obok poranka i restaucje Dym na Wodzie!! Dzięki za materiał ze Słupska długo czekałam, a potem wpadnijcie na rybkę do naszego znajomego do Mar-Hub w Ustce, pozdrawiam 🎉🤗👌💐
Jeżeli chodzi o stare pizzerie, to polecam najstarsza pizzerie w Ostrowcu Świętokrzyskim. "Pizza Roma" działa od 1981r. i jest właśnie w podobnym klimacie jak ta którą właśnie jedliście, dla mnie to smak dzieciństwa l. Pizzerinka za 13 ziko i euforia 😅
Będąc w temacie schabowego to wybierz się do Pierogarni w Peterborough w UK. Genialne są i są dosyć tanie ale wielkość.... cytując klasyka, robią wrażenie. Spoczko odcinek
Nie wiem jak z cenami teraz ale 2 lata temu jedliśmy w "Kubusiu", bar mleczny w Szczecinie przy ul. Chopina. Na dwie osoby, 2 obiadki + 1 zupka wychodziło ok. 40 zł. Porcje spore, mega smacznie, polecam sprawdzić
Przy granicy z Litwą w miejscowości Puńsk znajduje się Litewska restauracja Ruta. W tygodniu 2 daniowy obiad plus sok jabłkowy za 23 zł. Solidny i pyszny zestaw dnia zwłaszcza z treściwa zupą. Dodatkowo dużo dań kuchni Litewskiej jednak już w sporo większej cenie.Warto odwiedzić choć to kawał drogi 😉
Kurde, teraz chyba rozumiem skąd taki fajny vibe co do Twojej osoby jest. W końcu obejrzałam, by the way, juz chyba 7 filmik wjechał Fajne, normalne chłopaki jesteście. Powodzenia i sukcesów. Pozdrooooooo
Jeśli będziecie w okolicach Niechorza/Pogorzelicy/Mrzeżyna w zachodniopomorskim, to polecam sprawdzić Trzebiatów i tamtejszy Bar Domowy "Korytko" ❤️ Centralnie w Rynku, Gesslerowa nie popsuła, a tłumy się swojski mi daniami i komoptami z agrestu i porzeczek. Ceny skromne
Będąc w Słupsku rok temu byłem w "Poranku". Polecam, bardzo smacznie i tanio. Ale jak był Księżulo to w barze były pustki. Jak ja byłem to ludzie stali w kolejce na zewnątrz
Szkoda że po drodze z Mielna do Słupska nie zrobiliście krótkiej wizyty w Sławnie. Jest tam budka głównie z hot-dogami które to serwuje od 1988 roku, a ich smak jest od lat niezmiennie genialny. Jest tez bardzo dobry kebab z kulą znajdujący przy zabytkowej baszcie słupskiej ktory czasami sprowadza nawet kraftowe mięso z karkówki do kebaba ale to taka akcja od czasu do czasu. Jest też fast food co zastępuje godnie KFC - gościa który to prowadzi w gazetach nawet okrzyknięto królem kurczaków na pomorzu :) Generalnie restauracja jedna jedyna w Sławnie nie zachwyca ale w fast foody Sławno daje rade :)
O matko na taka pizze to odrazu bym pojechala, pamietam taka z czasow jak sie chodzilo na wagary, szukalam takiej i ciezko znalezc. Talerze tez super. W zupie jarzynowj brakuje pewnie koperku.
Podobny vibe mają pizzerki z Trumienki we Wrocławiu w której już byliście, tylko tam trzeba iść w godzinach przedpołudniowych żeby wyłapac taką pizzerkę.
Moja żona, która obecnie ma problemy zdrowotne, oglądając ten odcinek powiedziala, że w momencie kiedy Wojek jadł schabowego w takim tempie i jednocześnie tak szybko mówił to jej duszności dostały duszności XD
Pizzerinki najlepsze na Gwarnej w Poznaniu. Mają też rogale na słodko (nie marcinskie) na świeżo wszystko. Jak jest rok szkolny to trudno dorwać, bo uczniowie okolicznej szkoły okupują i wykupują. Koszt to ok 5pln, Trochę podobało, bo były za 3 PLN. Ale i tak się opłaca.
Jako rodowity słupszczanin z 40-tką na karku i mieszkający w okolicach "Poranka" - w tym barze stołowali się moi rodzice, ja z bratem, a teraz stołują się dzieci. Bar jest dofinansowywany, dzięki czemu mogą sobie na niego pozwolić także mniej zamożni ludzie. Kolejki są praktycznie zawsze, a w porze obiadowej i godzinach "po pracy" często trzeba stać na zewnątrz, zarówno do baru jak i do pizzerii.
Co do pizzy, to zjawisko "prosto z pieca" jest tam prawie zawsze, ponieważ częściej się czeka na placek, niż placek czeka na ciebie. Rozmawiałem kiedyś z paniami obsługującymi i za czasów sprzed inflacji i podwyżek cen energii, które mocno odbiły się na cenie pizzy (przed pandemią ok. 5-6zł) , pani mówiła, że ogarniają 600-800 placków dziennie, w zależności od dnia. Wszystko robione na świeżo na zapleczu baru. Najwięcej popalić im daje piec, bo jest elektryczny, niezbyt wydajny i często się psuje. To też spowodowało największy wzrost ceny za placek.
Co do sosu, to czosnkowy jest relatywną nowością w stosunku do wieku baru, ponieważ kiedyś była tylko opcja ketchup. Sosik jest oczywiście kupny Develey, jak Wojek zauważył, ale bar się z tym nie kryje i nie robi z tego craftowego przysmaku :)
Pizza z boczkiem też pojawiła się kilka lat temu, kiedyś można było wziąć tylko pieczarki lub kiełbaskę.
Ostatnio wydaje mi się też, że inflacja spowodowała zmniejszenie placka, albo może trafiłem na kiepską partię. Jem tą pizzę od lat na tym samym talerzu i jakoś wygląda na mniejszą 😂
Smak samego ciasta też pozostał niezmienny od lat, choć góra potrafiła mieć swoje wariacje w zależności od jakości składników.
Jako ciekawostka, barowi groziło permanentne zamknięcie. Ministerstwo Finansów zażądało zwrotu dotacji za lata 2008-2012 w kwocie ponad 1 miliona złotych za to, że podczas kontroli dopatrzono się tego, że kucharki łączyły dotowane posiłki z niedotowanymi. Jeżeli mnie pamięć nie myli, chodziło głównie o przyprawy i inne dodatki, aby dania smakowały bardziej wyraziście, a nie były mdłe, bo przecież nie można wszystkiego ogarnąć tylko solą i pieprzem. Najlepsze, że wcześniejsza kontrola do tego samego "procederu" nie miała uwag, bo bar robił to od lat nie mając świadomości, że dodawanie przypraw do dań może być problematyczne. Na szczęście zrobiła się z tego bardzo duża zadyma, temat podchwyciły media oraz duża część mieszkańców. Po batalii sądowej w 2015 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał postanowienie korzystne dla baru "Poranek", od którego Ministerstwo Finansów już się nie odwoływało. Dzięki temu bar uniknął zamknięcia i do dnia dzisiejszego zapewnia nam smaczne i korzystne cenowo posiłki.
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy dotarli do końca tego przydługiego komentarza 😂😂
Zawsze zgaga po tej pizzy.
@@robertsiwek6598 U mnie bez problemów, ale w sumie każdy żołądek jest inny :)
Pizza z boczkiem kosztowała wtedy bodajże 5,70. No ceny są prawie dwókrotnie wyższe niż 8 lat temu
@@Otrajx Niestety, ale inflacja i ceny energii walą po kieszeniach ostro. W czasach przed pandemią pamiętam, że wychodziłem z 3 pizzami za kapkę mniej niż 20zł. W tej chwili to już prawie 33zł. Ale sama pizza nie jest dofinansowywana, więc niestety reaguje na zwyżkę cen tak samo, jak we wszystkich innych lokalach.
Zawsze jak tam jestem biorę 3 - 4 :)
propsy dla montazysty. bardzo mi sie podobaly te przejscia do wczesniejszych odcinkow gdy ksiazulo sie odwolywal sie do jakichs dan z innych knajp
to on montuje i marta
@@besttires300 też tak myślałem ale był podpis ,,pizzeria PicoLog" a jest to piccolo ;D
@@pomaranczowegury2503 napisy do filmow prawdopodobnie sa robione przez AI lub w inny sposob, nie robią sami napisów
@@pomaranczowegury2503 napisy zostały zrobione raczej przez AI. pod koniec filmu najbardziej to widać: 13:03 13:57 14:02 14:04 14:05 14:07
@@piquu nie są, to specjalnie tak
Pizzeria Jolanta z Bydgoszczy odbiła się wielkim echem po twoim filmie. Widziałem na stronie głównej, że wiele twórców na polskim YT testujących ostre jedzenie również odwiedziło to miejsce. To pokazuje jak znacznie wpływasz na polski youtube. Jestem pod wrażeniem.
Czerwony pingwin wrzucił dziś film na którym zjadł tą pizzę
Wow
@@biay4062 oglądałem
@@biay4062 połknął i wyrzygał. to nie wiem czy zjadl
Racja !! Ksiazulo Powinien w tym filmie podkreślić że za przeproszeniem .. gadał głupoty ze .. Cytuje "tego nie da się zjeść " .. a był ktoś kto zjadł ( Czerwony pingwin !! ) . Więc skoro sam tak mówił a ten To zrobił to ksiazulo powinien mu oddać wyrazy uznania !! Takie jest Moje zdanie . POZDRAWIAM 😊
Ten bar mleczny z takim korytem i tymi cenami to powinien Muala dostać jak złoto.
Kurcze, sama cena mnie przekonuje
@@irexus2 Można zaryzykować. 👍👍👍👍
@@irexus2 Można zaryzykować. 👍👍👍👍
Mój bar z czasów liceum w latach 1972-1976. Przebojem były kotlety ziemniaczane z sosem grzybowym i kotlety z jajek w sosie koperkowm.. Aż łezka się w oku kręci. Dziękuję za wzruszenia. Pozdrawiam
Kotlety ziemniaczane i placki dalej u nich są zaj***ste
narobiłeś mi teraz smaka, niech Cię licho :)
Wracam pociągiem z wakacji i pani siedzącą przede mną ogląda dokładnie to co ja 😅
Potwierdzam: to ja byłem tą panią.
@@b0rewlc224 to może zagadaj do mnie lub uśmiechnij się chociaż bo nadal jedziemy razem 😂
A co oglądasz?
@@MrDragon0027 Ogniem i mieczem Hoffmana
@@michalina3088chyba hasselhoffa
Stary. Jak odwiedzam Słupsk to jest coś w rodzaju rytuału zawsze odwiedzam ten bar. W latach 80tych bywałem z rodzicami jako mały bajtel. Jedzonko według mnie nie zmieniło się od wieków. Ten klimacik bardzo zbliżony do tych dawnych lat. Pilecam jak ktoś nie był w tym kultowym barze. I tak przy okazji polecam bar u Króla w kępicach kobity gotują jak u mamy w domu. Warto spróbować.
Jako Slupszczanin, dziękuję za pozytywną opinię. Ten bar mleczny nie ustępuje wielu restauracjom jeżeli chodzi o wiele dań. Co do pizzy to tak, jest ona wypiekana na bieżąco i często trzeba czekać aż się upieką, lecz warto. A co do kalafiorowej (czy tam jarzynowej), to właśnie mi u nich najbardziej odpowiada lrzez to że jest delikatna w smaku, ale to już jest subiektywna opinia ;) W każdym razie, trafiliście do dobrego baru i jeszcze raz dziękuję w imieniu Słupszczan 😊 z pewnością u nas coś dobrego jeszcze znajdziecie.
zaraz Tusk dowali takie podatki i podwyżki że bar się zwinie.
Jadałem w poranku przez 19 lat swojego życia gdy mieszkałem w Słupsku. Teraz wyjechalem do Warszawy 4 lata temu i chce powrócić do Słupska własnie z takiego względu aby poczuć tę nostalgie na nowo. POZDRO SŁUPSK! 💗
Wzruszyłam sie oglądając ten film. Od 13 lat mieszkam w niemczech i 1-2 razy do roku przyjeżdżam do mojego Słupska i tradycyjnie do poranka na de vollaile z buraczkami lub mizeria i kompocikiem. Masełko wyplywa, a smak niesamowity. Nie taka mielonka z jaką spotkałam sie nie raz, chociażby nad morzem.
Dziekuje Wam, że moglam zobaczyc bar mleczny, ktory mam nadzieję, że niedługo odwiedzę. I o ktory cale miasto walczylo (chodziło o afere z przyprawami).
Pozdrawiam Was serdecznie i bezpiecznej drogi 😊
Tak samo ❤
Alexa +👏
Millwall👑
Pizza jest pieczona caly czas na bieżąco, czasami trzeba poczekac kilk minut na kolejną partie z tego pieca, ale na wielki + jest to ze jest zaweze świeża, zawsze w tej samej formie, zawsze tak samo smakuje, wiem bo poerwszy raz jadlem tam 20 lat temu i regularnie wrwcam po 3-4 pizzerii. Kiedys bylu tylko 2 rodzaje, z kiełbasą, i z pieczarkami, ta z boczkiem jest w miare "nowa" ja jednak trzymam sie klasyków, a zamiast sosiwa to biore z kepuczem.
Czcigodny Biedroń ze Śmieszkiem tam często jadali, bo gotować nie umiali.
@@ewalewandowska1825 Biedroń się przykleił do tego pięknego miasta jak rzep do psiego ogona. On tu nigdy nie mieszkał i mieszkał nie będzie bo od cweli na ulicy ma jechanie
Pizza z poranka to jest w naszym mieście legenda. Jak człowieka w trakcie imprezy bardzo gastro dopadnie to po godzinnej kłótni wszyscy i tak chcą pizzę z Poranka. Jak jest jeszcze otwarty to super, robi się wyprawę przez miasto i zdobywa, świeżutką, gorącą, prosto z pieca. Gorzej jak jest zamknięty. A poranek był zawsze, znam go od prawię pięćdziesięciu lat i nadal jest świetny.
To jest w sumie słodkie, że Wojek zaprasza na przystawki za 150 zł, a Książulo na zupę za 5,06 zł, a i tak Książulo wybrzydza bardziej xD
Zapłacisz wiecej neibznaczy że będzie lepsze
Ksiazulo to stary handlarz sklepikarz wiec wie jak sie ustawić
@@esac4912😂😂😂 teraz czekam na taki tytuł kolejnego filmu: stary handlarz sklepikarz ksiazulo zaprasza Wojka na kolejny niskobudżetowy test jedzenia😆
Bo to jest miłość ❤
To i tak książulo płaci za Wojka 😅 przecież Wojtek jest pracownikiem u Ksiazula 🤷♂️ nie wiem czy zauważyliście przerwę na jednym z kanałów Ksiazula podczas robienia tego tripa z kamperem
Moja mama pochodzi z Słupska i często jak jesteśmy u babci, która cały czas tam mieszka to wspominają jak razem chodziły do poranka. Jest to już kultowy bar tam i często słyszę o nim i to same pozytywne rzeczy. Przez 70 ponad lat ten bar cały czas działa i są tam naprawdę duże kolejki, samo to już może dać do myślenia. Pizza obok naprawdę dobra osobiście kiedy jesteśmy u babci często tam chodzimy. Polecam też zapiekanki krakowskie, które według mnie też są całkiem dobre i pizzę ,,leśna chata" która też osobiście mi smakuje :)
Woow. Jak widzę te potrawy to jak kuchnia mojej mamy (83 l) . A była kucharką, a później szefem kuchni. Gotowała też na wesela, i piekła ciasta oraz torty. Jutro wraca z rehabilitacji po operacji usunięcia nowotworu kręgosłupa. Ja również lubię gotować, choć jestem elektrykiem. Takie proste potrawy są najsmaczniejsze.
Zdrowia, zdrowia dla mamy🌹🍉
@@29wik Dziękuję bardzo.
Nie wierzę... W zeszły weekend byliśmy tam z ziomkiem (bo to dla nas legendarne miejsce) i on mówi do mnie: " ty... Książulo powinien tu przyjechać..." I patrz - czytasz nam w myślach :) brawo
Oni byli u nas z dwa tyg temu :D
@@elizawojsiat z miesiąc jak nie dwa
@@rybakgruby3358 serio już tyle minęło ? 🫣😂
ksiazulo byl z miesiac temu :P
co za historia Wow aż mnie zatkało szok!
Człowiek jest tak pozytywny, że daję mu kciuk w górę po samym 'dzień doberek".
I jest jeszcze szczery i prawdziwy. Nie robi ludzi w wała jak MrKryśka
Czubaty talerz 15 zł, jeden z rzadkich momentów gdzie człowiek powie sam z siebie że aż za tanio jak za rogiem skurwiały kebab 25 zł gdzie jest 100 gram mięsa.
i w dodatku te mięso nie wiadomo z jakiego pochodzenia :D a tu przynajmniej wiemy co jemy ;)
kiedyś z 25 lat temu pamiętam stacje wtedy Statoil Zakroczym tam była pizza bodajrze jak pamiętam za 15 zł i za 1 zł extra druga taka sama.
Wy barany potraficie wogóle po polsku pisać?
@@tyrael1172”w ogóle” baranie 😂
@@tyrael1172 Wystarczy jedno kliknięcie żeby zobaczyć twoje ostatnie komentarze pod różnymi filmami. Same toksyny, sorry ale jesteś nic nie warty.
Mieszkam w Słupsku od dziecka, a mam już prawie 60-tkę. Do Poranka chodziłem nie tylko na pizzę ale też na śniadanka, pyszne gorące kakao do tego bułeczki z masłem i serem. Super smaczne to było. Podobna pizza była też w Małgośce na ul. Piekiełko. Na dole pizza, a na górze tzw. "czytelnia" jeśli wiecie o czym mówię. Taka pizza była też w barze Piccolo na Kołłątaja naprzeciw dworca PKS przy postoju taksówek. Pamiętam też Pawła i Gawła w falowcu na 3 Maja. Paweł na górze - kolejna "czytelnia:, a Gaweł na dole to kolejny bar z tanimi i smacznymi obiadami. Kiedyś w czytelni Paweł Pani kelnerka zabrała nam plecak z "książkami" i zaczęła nim potrząsać, aby sprawdzić zawartość. Jeden z kumpli krzyknął do niej "niech Pani tak nie macha tym plecakiem bo nam się książki wyleją". Ale był ubaw. Pawła już nie ma, ale Gaweł nadal serwuje smaczne obiadki. Łezka w oku się kręci jak wtedy było sympatycznie, mimo że często był dobry wpier..l "blondynką" przez ówczesne służby. Zawsze jednak mieliśmy wybór: albo jechać na Reymonta albo kontakt na miejscu z "blondynką" w celu zdyscyplinowania obywatela.
Aż wróciły wspomnienia z lat szkolnych. Fajnie że Poranek jeszcze daje radę. Wielka piona za film.
Talerze z logiem "społem", widać, że najstarszy klimat. Super ❤️👍👌
Pozdrawiam z Słupska.
Moja rodzina od pokoleń chodzi do Poranka jak i do Pizzerii.
Niebywałe jest to, iż od 19 lat chodzę nom stop do Poranka na schabowego. Jedzenie jest tak samo dobre jak w tamtym latach. ❤
Zdradzę mały sekret. Moja babcia przyjaźniła się z kobietą, która robi te pizze. Pani dała mojej babci recepturę na nie, dzięki czemu za każdym razem, jak u niej byliśmy to już na nas czekała. Niestety (albo stety) recepturę zabrała ze sobą do grobu...
Oj tak schabowy z poranka zawsze oddaje
A na deser nalesniczki ze śmietana i polewa, ale po południu już zazwyczaj nie ma;(
Te kobiety całe serce dają w te dania 👌🔥 uwielbiam takie miejsca ❤️
Skąd wiesz? Ekspedientka obsłużyła ich tak jakoś od niechcenia.
@@asn500 mizogin uspokój się
@@michajanicki6860 nazywasz go mizoginem bo powiedzial ze baba go obsluzyla od niechcenia?XD
czyli co dania z podrobami?
@@asn500xD
Chodziłem do pobliskiej szkoły podstawowej (szóstka) i regularnie na długie przerwie biegło się do Poranka na pizze. Wspaniały słupski klasyk, miejsce kultowe. Od 20 lat nie mieszkam w mieście, ale za każdym razem jak wracam, wizyta w Poranku jest stałym punktem programu. Smak ten sam od lat, miejsówka prawie się nie zmieniła a siedząc i pocąc się na miejscu przy gorącym piecu można się poczuć jak w wehikule czasu.
Hahaha, też pamiętam, że na długiej przerwie to zawsze był wybór - dom (mieszkałem koło szkoły), albo pizza z Poranka, jak rodzice dali jakieś drobne. Ehhh, co za czasy :)
Dania robią bardzo dobre wrażenie; z przyjemnością tam zajdę, jeśli znajdę się w tamtej okolicy.
Jeśli bardzo lubi się kalafiorową, a partnerce się "nie chce", to zawsze można zrobić samemu. ;)
Po pół roku oglądania wszystkiego co Księżulo wstawia - dałem suba, przekonały mnie te "pizerinki" :) SZACUN dla Was, obu, robotę robicie niesamowitą dla takich miejsc.
Tu nie trzeba ich kolejki są zawsze
Dobrze że jest wojek który powtarza co powiedział przed chwilą książulo, bez niego to bym nie wiedział jak to smakuje
xdd
Dokladnie😂
taaak
Dobrze że też pod każdym filmem jest ktoś taki jak ty żeby nam o tym przypomnieć 🙈
Ale jednak trochę sztucznie wychodzi, słychać że mu Książulo kazał mówić innymi słowami.
Mnóstwo wspomnień. Kiedyś dość często stołowałem się w "Poranku", potem tylko okazyjnie wpadałem na pizzę, zawsze było ją czuć od strony ulicy. Mijają lata i choć to bardziej pizzernika, podobne można kupić w wielu piekarniach, to ma swój klimat i smak. A przede wszystkim nietrudno dostać świeżo wyjęte z pieca, polecam.
Jako rodowity słupszczanin jadłem tam bardzo często ja jestem w Polsce też tam jem ,pizza z poranka nawet na zimno jest bardzo dobra bo zabieram zawsze ze sobą do Anglii i nie traci swoich walorów dalej jest miękka i pyszna nawet na drugi dzień pozdro
Świetnie, że odwiedziłeś Słupsk.
Mieszkam w Słupsku i w weekendy zdarza nam się jadać w Poranku. Zup nie zamawiam, ale kotlet mielony , drobiowy z ziemniakami i z sosem pieczeniowym (no co , że niezdrowo) jest najlepszy. Naleśniki jak sie przyjdzie po 16 lub nawet wczesniej nie ma opcji zamówić są tak smaczne i szybko schodzą. Pyszne kopytka, gulasz...Schabowy ile zamawiałam zawsze gumowy, devolay też taki sobie.
Ale pizza, tu dostanę hejt.
Mam prawie 50 lat i pamiętam smak, wielkość i wygląd pizzy z lat 80-tych. Ta obecna to tylko zapachem przypomina tamtą pizzę, teraz jest to zwykły, drogi, mały cebulak, pizzeria. Nie idzie odróżnić, na którym jest jaki farsz.
Tak, jest smaczna na ciepło ale dla mnie w tej cenie też wolę obiad w Poranku, np. najlepsze kotlety jajeczne z sosem pieczarkowym
I dlatego na wakacyjnych wyjazdach wolę takie miejsca niż jakieś restauracje za miliony ze starymi pyrkami, i miesem z zamrażarki
Od zawsze te pizze wydawali "na gorąco" z pieca 😊 i odkąd pamiętam to zawsze ta pizza tak wyglądała i zawsze tak smakowała. Wnętrze też się nie zmieniło, mega fajna podróż w czasie! Cieszę się, że moje rodzinne miasto odwiedziliście ❤
w koncu slupsk doczekalismy sie
Jooo, teraz czekamy na siedem szesc :D
@@MichaWojaczeknie bedzie
domki w slupsku
slomki w dupsku
@@morgan-kv5kj Czemu niby ?
@@MichaWojaczek najgorszego kebsa w słupsku wybrał xd
jadłem jak byłem sam . potem jadłem ze swoją nową dziewczyną. potem jadłem znią po naszym ślubie . Jadłem z żoną i pierwszym dzieckiem . niedawno jadłem z moją żoną i z dwójką dzieci . nie jestem ze Słupska. mam 50 km ale jak jestem .zawsze zajde cos wszamać. od ponad 20 lat ten sam klimat . bardzo miło spominam te miejsce
Książulo, przyjedź na pizzę galicyjską do Przemyśla, bardzo szanowana pizza w Polsce, niezmienna receptura od wielu lat i ściśle chroniona. Myślę, że warto zajechać i spróbować🤌
Pan Jezusek przechodził po gardełku , bosymi stopami 🤣🤣🤣🤣
Cytując Roberta Górskiego z KMN
@@tomaszkoodziej9958kocham Cię jak Finlandię 😉🤣
Klasyk n najlepszych czasów KMN
Naleśniki powinny być podsmażone na maśle by zrobić taką chrupką skorupkę, samo masło dodaje mega dużo smaku
Dokładnie tak! :)
nigdy nie smażyłem na maśle, ale mnie chyba przekonałeś zeby zacząć🫡
Chlopcy smietanke chlopskå lubiå.
Sami widzicie.
@@linn9876 Smażenie na maśle wzięło się z Francji - oni do wszystkiego dodają masło i/lub tłustą śmietanę. Crêpes to francuskie naleśniki, mega cienkie (w wydaniu restauracyjnym ciasto wylewane jest na płytę do smażenia i wyrównywane takim wałkiem), smażone właśnie na maśle. Ale wszystko, zwłaszcza co cienkie, usmażone na głębszym tłuszczu - jakimkolwiek - będzie chrupać
Pizza z poranka najlepiej smakuje z ketchupem w papierowej kieszeni na wynos ^_^. A bar mleczny od zawsze prowadzony przez babcie i zawsze można poczuć domowy smak.
Kilka lat temu miałam przyjemność jeść w/ w barze.
Jest tanio i bardzo smacznie jak u mamy😊
będę jechał przez Słupsk nad może wpadnę na Pierwszą pizzę - Mam wspomnienia bo pierwszą pizzę jadłem nad morzem jako gówniarz w latach 1985 - 1 pizzę , taką pierwszą pierwszą - Pizzerni nigdzie nie było - w domach się tego nie robiło - a nad morzem to był super świat prawie jak zagranica i ja taki guwniak z Rodzicami do lokalu i taka Pizza z Coca colą - niezapomniane przeżycia do dzisiaj pamiętam - nawet smak pamiętam - ciasto grube i mocno mocno drożdżowe, grubo sera grubo cebuli pieczarki i skromnie kiełbaska - trochę jak taka domowa pizza z piekarnika jak ktoś sam ciasto robił
Morze
Sprofanowaliście tę pizzę!!! Ją je się z oryginalnym keczupikiem z michy, który pani chlapie na górę łychą. Szkoda bo nigdy tam nie było sosów czosnkowych, teraz poszli z nowoczesnością.
Otóż to! Tylko klasyczny keczupu łychą z wiadra a nie żadne sosy czosnkowe... Podejrzewam, że wtedy ocenili by tą pizzę lepiej, bo w rzeczywistości jest mega smaczna.
dokładnie tylko ketchup
@@fabianfiliczkowski2361🤣🤣🤣
@@Xyz-nw5uuPizza i ketchup 😂😂😂
O Mamma Mia😂😂😂
@@mattwalker4263 Popularna baba w Neapolu, pochodzi z Polski, wiec wcale bym się nie zdziwił gdyby to jakiś Polak we Włoszech wpadł na pomysł cebulakaXD. Następnie Włosi ułożyli do tej potrawy uliczne romantyczne pieśni i powstała legenda pizzy, a to nasz Jasio Stasio wpadł na to! W czasach gdy 99,9% Polaków nie wiedziało co to pizza mieliśmy swój własny produkt i to wcale nieustępujący tanim włoskim przekąskom. To nasz produkt i tym produktem zadziwialiśmy świat. Keczupik na górę i to łychą! smak mojego dzieciństwa!
Dzięki taki miejscom nie opłaca się odpalać gazówki w domu jak ma się takie miejsce pod domem.
Chłopaki - Pizza jest zawsze gorąca i świerza bo schodzi na bierząco - styl sie nie zmiania - mam 50 lat i n a niej wyrosłem i trwam ;). Pozdrawiam Was świetna robota.
W poranku pizze się bierze z keczupem 😭, a tak na poważnie to u nas się tak je. Bardzo wyczekiwałem tego odcinka jak nie wiem kto, myślałem, że jeszcze kebabiki wlecą, bo w Słupsku jest kilka solidnych pozycji, ale skoro nie to nie. Miłego dzionka każdemu życzę
Jak testujesz takie pizzerinki, to musisz kiedyś wstąpić do Przemyśla na pizze galicyjską. Klimatyczne miejsce, które istnieje bodajże od 1978 roku, generalnie idąc tam ciężko nie natrafić na kolejki, które często ciągną się poza lokal. Pizza z tego co kojarze otrzymała od Urzędu Patentowego prawo ochronne na wyrób "pizzy po przemysku" według własnego przepisu. Mega ciekawostka i smak nie do powtórzenia. No i lokal pełny autografów też robi swoje
Akurat wjeżdża kolacja idealnie 👌
Dosłownie w wejściu obok baru na podwórko mieści się moje ukochane liceum, za jego czasów bardzo często jadałam w poranku bo dosłownie 30 sekund drogi, tanio było tak tak że za 10 mogłam się najeść na cały dzień w szkole no i ten smak niezapomniany ❤ Teraz mieszkam w Gdy i a dalej tęsknię za smakiem kotleta ziemniaczanego w sosie pieczeniowym 😂❤
Jak zamawiacie furę żarcia w jednym miejscu to proponuje przywrócić pasek poziomu zatuszenia. :) Taki miły element dodatkowy na ekranie. :)
Szkolna za bardzo ci siadła coś widzę 🙂
@@asn500 Nawiązuje do paska ładowania z cukierni z Wrocławia z przed roku temu. Ale props za szkolną. :)
„Jakby wam Jezusek chodził po gardziołku” XD. Uwielbiam u Wojka ten iście poetycki sposób wyrażania opinii na temat spożywanych potraw. ❤😂
Pizzerka z poranka to TYLKO z ketchupem od Pain z wiaderka, na miejscu, na cieplo, sztuccami. Nie wiem dlaczego ale z reka na sercu - w taki sposob smakuje zupelnie inaczej niz jak sie je ta pizzerke na wynos rekoma. Aktualnie mieszkam za granica ale kazda wizyta w domu rozpoczyna sie wlasnie od tej pizzerinki z poranka
W Słupsku jadłam ostatnio też w barze mlecznym ale innym . Jadłam pyszne " śniadanie " i można było wejść z psem. W Ustce polecam Wam pyszne jedzenie w szkle podstawowej nr 1 ( jak u mamy ) obiad dwa dania plus kompot 27 zł
A ja w Ustce polecam restaurację Laguna Marine Food&Drink na promenadzie nadmorskiej❤️
Jedynka nie ma podejścia do poranka. A laguna Marine to zupełnie inna ranga. Mają dobre jedzenie to prawda ale w tym budżecie idzie lepiej zjeść
TAK KRÓTKIE ODCINKI NIE POWINNY BYĆ EMITOWANE
wyłącz capslock'a thebilu
Nie podoba się to spierdalaj i nie oglądaj cwelu
@@michajanicki6860 Jego CAPSlock, jego sprawa, cebularzu
@@wojciechkorfanty20a co ci przeszkadza, że po prostu zwrócił uwagę komentującemu, polaczku.
😂
Jak już jesteś w okolicy to polecam spróbować tradycyjnych polskich hot-dogów w sławnie z surówką, farszem itd w PMG budce. Budka działa od 36lat i moim zdanie robi najlepsze hot-dogi w okolicy. Przy okazji w sławnie masz do przetestowania 3 lokale z kebabami i 3 Pizzerie.
Moja mama tam pracowała i robiła te pizzerinki na kuchni w latach 70tych,bo nie wiem czy widziałeś one są przynoszone przez bar na blachach do pizzeria.W roku 80tym urodziła moją siostrę i już tam nie wróciła po wychowawczym.Ale teraz co jakiś czas regularnie na wszelkie imieniny urodziny robi nam kilka blach i ja,siostra i brat przychodzimy że swoimi dziećmi i się opychamy.To wręcz tradycja i ceremonia i uwierz tłuszczyku by ci nie brakło.Muala
Przekonałem się do... Twojego kolegi. Jego opinia jest mega budująca, bardzo dobrze dobrana i słuchać, że jest to opinia NASZEGO podniebienia. Więcej, uwielbiam.
Mega budująca gdy powtarza sie wszystko po przedmówcy tylko w lekko innych słowach. Nie wspomnę o mówieniu z pełnymi warami. Jak zawsze skip pół odcinka
@@MloDyomg faktycznie, powinien jeść widelcem z husteczka na kolanach, a w tle puszczać Mozarta.
Polecam Przemyśl i pizzę galicyjską, działa od 1978 roku. Kilka lat temu zmarł właściciel ale pizza nadal funkcjonuje, naprawdę bardzo dobra
Właśnie szukałem czy ktoś wspomniał o Przemyślu. Chociaż sam nigdy nie jadłem to wiem że ta jest raczej najstarsza w Polsce.
@@wawho91 W latach 80 jadałam jako dziecko. Choć nie jestem z Przemyśla czasem mama zabierała mnie tam. Najsłynniejsza pizza była z kaszą gryczaną, popijana czerwonym barszczem. Pojechałam w lipcu 2020 z sentymentu do Przemyśla. Placek z kaszą przepyszny, robiony na świeżo. Barszczu nie wzięłam, bo było za gorąco.Krążąc potem w tych okolicach, widziałam nieustającą kolejkę. A to były czasy pandemiczne, zatem w kolejce głównie mieszkańcy miasta. Można spierać się co do nazwy, ale to jest po prostu uczciwie, od podstaw zrobione jedzenie.
0:50 babka sie zakochała
Słupsk coś bardzo sławny jest
jadłem kilka razy tam za młodego knypka i zawsze dobrze wspominam ten bar mleczny, teraz jak się wyprowadziłem z tamtych okolic jest mi przykro że już nie zobaczę tam pustego baru tylko będzie pełen ludzi i na to zasługuje
Pizza mojego dzieciństwa, zawsze jak się szło do miasta to mama kupowała, pamiętam jak kosztowała jakieś 3 zł, przepyszna, nigdzie nie ma takiego ciasta drożdżowego z farszem, zawsze jak przyjeżdżam do Słupska, to muszę zjeść, bo to smak tego miasta❤
To była moja pierwsza pizza w życiu, wtedy to był kosmos smaku ❤ jejku ale wróciły wspomnienia .....
Jestem ze Słupska i wzruszyłem sie oglądając ten filmik 😊❤miło się oglądało
przy takich cenach ciężko narzekać
Co do starszych pizzerii w Polsce to polecam takie legendarne miejsce w Nowym Sączu jak - Klitka u Witka. Tamtejszy bestseller, który trzeba spróbować to pizza sądecka. Poza tym w mieście są także 2 całkiem spoko kebaby tj. Doner King i Kebab OSLO. Oprócz tego ze smacznymi, domowymi obiadami jest "Sprytna Gospocha", a w miejscowości obok czyli w Starym Sączu znajdziesz jedną z lepszych pierogarni czyli - "Pracownia Pieroga AMAR".
Moi rodzice chodzili tam jako dzieci i dorośli ludzie. Ja chodziłem tam jako dziecko i jako dorosły człowiek. Mam nadzieję, że moje dzieci też będą chodzić razem ze swoimi dziećmi. Łezka się w oku kręci. ❤ Ta pizzę się je z keczupem lub bez. Żadnych sosów. Zawsze dostajesz ją gorącą prosto z pieca ponieważ jest takie wzięcie, że ona nie leży tylko schodzi od razu i czekasz w kolejce na kolejną. Najlepiej smakuje na miejscu kiedy pocisz się przy gorącym piecu. Trzeba ją jeść natychmiastowo, bo wtedy jest najbardziej chrupiąca. A która pizza jest wciąż dobra po 20-30 minutach? Chyba żadna.❤❤❤
Stary czy ty zauważyłeś z jakiej zastawy stołowej jadłeś ! "SPOLEM" ❤ NIESAMOWITA KNAJPA!!!
super film obejrzałem cały dwa razy ❤❤
1:34 Pani Lodzia z Rancza na Kasie :)
Czołem 😊Jak chodzi o tradycyjne lokale to w Toruniu jest Gospoda pod Modrym Fartuchem. Historia lokalu sięga 15 wieku. Podobno jest to najdłużej działająca restauracja w kraju. Jadalni tam królowie i Napoleon. Pozdrawiam wraz z małżonką 😊😊
Nasze miastowe dobro ;) Pierwsze w Polsce i to się liczy że trwa od 50 lat. A tam też pizze są robione i wypiekane na bieżąco więc nie ma raczej nic takiego by dostać coś złego - zawsze jest tak samo.
I ten talerz Społem..... Klasa sama w sobie 😊
Wcinasz sobie spaghetti, leci księżulo i se pykasz. Wieczór wymarzony. Pozdrawiam również jedzących - bo przecież wtedy lepiej smakuje… lub też wtedy lepiej się ogląda 😛🍝
Pizze z poranka powinno się jeść z keczupem!! :D
Podobnego typu pizzę znajdziesz w Myślenicach w pizzerii "Lisia Łapka". Działają już od 40 lat a starsi mieszkańcy Myślenic mówią, że smak się ani trochę nie zmienił.
Drogi Książulo, z racji tego, że jesteś niedaleko polecam ci wpaść do Pobierowa w woj. Zachodniopomorskim, w którym będziesz mógł skosztować przepysznych świderków. Lodziarnia Szkolnicki w tym miejscu można się nimi uraczyć, mają naprawdę szeroką gamę smaków takich jak: Snickers, Jagoda, Pistacja, Truskawka, Snickers, Czekolada, i moja ulubiona śmietanka, która smakuję niczym mleczko w tubce. Kolejki w sezonie wakacyjnym letnim potrafią mieć po kilkanaście metrów codziennie
Spolem talerz? Ja pierdole ten talerz przetrwał 40 lat......👌😎
Te talerze z niebieskim napisem Społem już mają wartość kolekcjonerską.Mam prawie 50 wiosen i za dzieciaka na takich właśnie jadłem na stołòwkach zakładowych.A Pan Jezusek gołymi strupkami to po wodzie chodził,a nie po Twoim gardełku.he
Za same talerze społem należy się muala 😅
Te babeczki dobre :P Zero spiny, rzeczowa praca. Bez pogaduszek, śmieszków. Kij tam gwiazdor Książulo wbił do baru - mielone trzeba robić!
Nooo nareszcie w Słupsku, jestem ze Słupska i ta pizzerinke jem od dzieciaka i tylko jak jestem w Polsce (mieszkam we Francji) warto odwiedzić bar maja i koziołek matołek, bar pod kasztanem zaraz obok poranka i restaucje Dym na Wodzie!! Dzięki za materiał ze Słupska długo czekałam, a potem wpadnijcie na rybkę do naszego znajomego do Mar-Hub w Ustce, pozdrawiam 🎉🤗👌💐
Słupsk!! Moje okolice 😁😁😁🥰
Super😊
😂😂😂
Ona zawsze jest taka miekka nawet zimna czemu keczupu domowego nie wzieliscie wtedy to smakuje
Jeżeli chodzi o stare pizzerie, to polecam najstarsza pizzerie w Ostrowcu Świętokrzyskim. "Pizza Roma" działa od 1981r. i jest właśnie w podobnym klimacie jak ta którą właśnie jedliście, dla mnie to smak dzieciństwa l. Pizzerinka za 13 ziko i euforia 😅
Będąc w temacie schabowego to wybierz się do Pierogarni w Peterborough w UK. Genialne są i są dosyć tanie ale wielkość.... cytując klasyka, robią wrażenie. Spoczko odcinek
Nie wiem jak z cenami teraz ale 2 lata temu jedliśmy w "Kubusiu", bar mleczny w Szczecinie przy ul. Chopina. Na dwie osoby, 2 obiadki + 1 zupka wychodziło ok. 40 zł. Porcje spore, mega smacznie, polecam sprawdzić
Smacznego dla wszystkich jedzących 😋
słupsk i poranek najlepszy bar mleczny
Ale szybko w powiadomienie cyk
Przy granicy z Litwą w miejscowości Puńsk znajduje się Litewska restauracja Ruta.
W tygodniu 2 daniowy obiad plus sok jabłkowy za 23 zł.
Solidny i pyszny zestaw dnia zwłaszcza z treściwa zupą. Dodatkowo dużo dań kuchni Litewskiej jednak już w sporo większej cenie.Warto odwiedzić choć to kawał drogi 😉
Kurde, teraz chyba rozumiem skąd taki fajny vibe co do Twojej osoby jest. W końcu obejrzałam, by the way, juz chyba 7 filmik wjechał Fajne, normalne chłopaki jesteście. Powodzenia i sukcesów. Pozdrooooooo
i te talerze społem......
Oguem psznie jedzą całe te
A po Polsku przetłumaczysz co napisałeś?😂
Już zaczynasz ? Knurze
o chollera
@@ewasubayrak7196A ty katolik czy ty chujem jestes?
Dajesz mi pomidora do ziemniaków?
Muszę zostawić legendarny komentarz pod legendarnym filmem tego legendarnego twórcy.
To zostaw
Jeśli będziecie w okolicach Niechorza/Pogorzelicy/Mrzeżyna w zachodniopomorskim, to polecam sprawdzić Trzebiatów i tamtejszy Bar Domowy "Korytko" ❤️ Centralnie w Rynku, Gesslerowa nie popsuła, a tłumy się swojski mi daniami i komoptami z agrestu i porzeczek. Ceny skromne
Będąc w Słupsku rok temu byłem w "Poranku". Polecam, bardzo smacznie i tanio. Ale jak był Księżulo to w barze były pustki. Jak ja byłem to ludzie stali w kolejce na zewnątrz
Szkoda że po drodze z Mielna do Słupska nie zrobiliście krótkiej wizyty w Sławnie. Jest tam budka głównie z hot-dogami które to serwuje od 1988 roku, a ich smak jest od lat niezmiennie genialny. Jest tez bardzo dobry kebab z kulą znajdujący przy zabytkowej baszcie słupskiej ktory czasami sprowadza nawet kraftowe mięso z karkówki do kebaba ale to taka akcja od czasu do czasu. Jest też fast food co zastępuje godnie KFC - gościa który to prowadzi w gazetach nawet okrzyknięto królem kurczaków na pomorzu :) Generalnie restauracja jedna jedyna w Sławnie nie zachwyca ale w fast foody Sławno daje rade :)
O matko na taka pizze to odrazu bym pojechala, pamietam taka z czasow jak sie chodzilo na wagary, szukalam takiej i ciezko znalezc. Talerze tez super. W zupie jarzynowj brakuje pewnie koperku.
Podobny vibe mają pizzerki z Trumienki we Wrocławiu w której już byliście, tylko tam trzeba iść w godzinach przedpołudniowych żeby wyłapac taką pizzerkę.
Moja żona, która obecnie ma problemy zdrowotne, oglądając ten odcinek powiedziala, że w momencie kiedy Wojek jadł schabowego w takim tempie i jednocześnie tak szybko mówił to jej duszności dostały duszności XD
Pizzerinki najlepsze na Gwarnej w Poznaniu. Mają też rogale na słodko (nie marcinskie) na świeżo wszystko. Jak jest rok szkolny to trudno dorwać, bo uczniowie okolicznej szkoły okupują i wykupują. Koszt to ok 5pln, Trochę podobało, bo były za 3 PLN. Ale i tak się opłaca.