Fałki to najwygodniejsze gitary na świecie do grania na stojąco ;) Lekkie, wyważone i można machać nimi na scenie jak w nieskończoność. Zresztą nie tylko są do metalu, Albert King i wielu innych grało na Flying V, nawet i Hendrix. Ale gibsonowy kształt fałki jest mniej "krawędziowy" i bardziej okrągły, to też bardziej pasuje. W sumie nie wiem dla kogo jest ten Harley udający Jacksona RR, bo na pewno nie dla początkujących, bo i bym polecał coś, na czym wygodnie się gra na siedząco na start. A Explorer Harleya jest ogólnie dużo mniejszy od Gibolowego, w oryginalnych kształtach to kawał kloca, na którym gra na siedząco też nie jest najwygodniejsza xD
Jeżeli chodzi o kształt obu wioseł ,to jestem jak najbardziej za,szczególnie ten RX ,a o brzmienie obu jest niczego sobie ,a i cena przystępna ,nic tylko brać 🙂
To bierz. Gitary ładne (brzydkie to na ścianie wiszą), ale brzmią słabo. Na pierwszą gitarę ok, ale jeśli ktoś już grał, to kupując każdą następną trzeba już trochę zainwestować, a nie kupować byle badziewie, chyba, że na wystrój wnętrza.
@@mariuszw9665hb ma to do siebie, że brzmienie jest przymulone. Co kto lubi, mi się nawet podoba. Gdyby to była ostatnia gitara elektryczna do wyboru dla mnie, to bym nie narzekał
Nie ma w Tobie duszy metala, to nie umisz w fałkie. Ksantypa zapytaj jak się to ustawia na nogie. Tak na marginesie, bodaj Gibsonowa V-ka była w wersji z rozkładaną podpórką. Litzor ma takie wiesło i pokazywał je w wywiadzie dla FOG.
Vka zdecydowanie nie warta polecenia. Na takich gitarach gra się super na siedząco w pozycji klasycznej ale tutaj niestety gniazdo jest w takim miejscu że nie sposób na tym pograć wygodnie, zostaje jedynie pasek ;)
nie powala bo jest najtańszą z oferty Bentona xD. Może początkującego gitarzystę zadowoli, ale doświadczonego nie bardzo. To tak jakby Clapton miałby przenieść się na najtańszego Bentona ST20 xD
@@Intrygującee najtańsza? Najtańszy z bentona jest CHYBA mój sprzedany 3 lata temu stratocaster Harleya za 430zł XD a to że jest tania nie gra roli. Cena to nie wyznacznik jakości, chociaż ciężko znaleźć dobrą gitarę poniżej 800zł. CHOCIAŻ wyjątkiem są niektóre Harleyki
@@maksio_ten_od_gitar chodzi mi o vaukę. Tańszych z kategorii heavy na thomannie nie ma. Do nauki są jak znalazł, po za tym, ktoś zaawansowany raczej nie szuka gitary do 1000 zł.
bardzo ładne gitary i nie mówię tego ironicznie
A już miałem napisać na początku filmu, że brzydkie to wiszą na ścianie hehe (oczywiście żartuje), bardzo ciekawe gitarki od HB. (Kształt )Pozdro
RX-10 BK Rock Series jest bardzo dobra . Klucze fatalne wymieniłem na blokowane . Mam ta gitarkę 10 lat i nadal działa bez zarzutu.
Fałki to najwygodniejsze gitary na świecie do grania na stojąco ;) Lekkie, wyważone i można machać nimi na scenie jak w nieskończoność. Zresztą nie tylko są do metalu, Albert King i wielu innych grało na Flying V, nawet i Hendrix. Ale gibsonowy kształt fałki jest mniej "krawędziowy" i bardziej okrągły, to też bardziej pasuje. W sumie nie wiem dla kogo jest ten Harley udający Jacksona RR, bo na pewno nie dla początkujących, bo i bym polecał coś, na czym wygodnie się gra na siedząco na start.
A Explorer Harleya jest ogólnie dużo mniejszy od Gibolowego, w oryginalnych kształtach to kawał kloca, na którym gra na siedząco też nie jest najwygodniejsza xD
Jeżeli chodzi o kształt obu wioseł ,to jestem jak najbardziej za,szczególnie ten RX ,a o brzmienie obu jest niczego sobie ,a i cena przystępna ,nic tylko brać 🙂
To bierz. Gitary ładne (brzydkie to na ścianie wiszą), ale brzmią słabo. Na pierwszą gitarę ok, ale jeśli ktoś już grał, to kupując każdą następną trzeba już trochę zainwestować, a nie kupować byle badziewie, chyba, że na wystrój wnętrza.
@@mariuszw9665 Ja już swoją mam inną ,i nie planuje kupować kolejnych :-)
@@mariuszw9665hb ma to do siebie, że brzmienie jest przymulone. Co kto lubi, mi się nawet podoba. Gdyby to była ostatnia gitara elektryczna do wyboru dla mnie, to bym nie narzekał
Na leżąco się gra 👍
Nie ma w Tobie duszy metala, to nie umisz w fałkie. Ksantypa zapytaj jak się to ustawia na nogie. Tak na marginesie, bodaj Gibsonowa V-ka była w wersji z rozkładaną podpórką. Litzor ma takie wiesło i pokazywał je w wywiadzie dla FOG.
żeby umieć w V-aukę to trzeba być metalem? xDD
@@Intrygującee trzeba. I trzeba żreć pszczoły i nosić skużane spodnie z ćfiekami
spróbuj przetestować HB EX-84 na aktywnych przetwornikach EMG
Vka zdecydowanie nie warta polecenia. Na takich gitarach gra się super na siedząco w pozycji klasycznej ale tutaj niestety gniazdo jest w takim miejscu że nie sposób na tym pograć wygodnie, zostaje jedynie pasek ;)
Nie są aż takie brzydkie widziałem brzydsze 😁
Prawdę mówiąc , to offsety nawet nie stały przy nich.
Kocham gitary v i stratki, mam 2 straty i planuję v i SG, myślę że v-ka z flimu nie powala...
nie powala bo jest najtańszą z oferty Bentona xD. Może początkującego gitarzystę zadowoli, ale doświadczonego nie bardzo. To tak jakby Clapton miałby przenieść się na najtańszego Bentona ST20 xD
@@Intrygującee najtańsza? Najtańszy z bentona jest CHYBA mój sprzedany 3 lata temu stratocaster Harleya za 430zł XD a to że jest tania nie gra roli. Cena to nie wyznacznik jakości, chociaż ciężko znaleźć dobrą gitarę poniżej 800zł. CHOCIAŻ wyjątkiem są niektóre Harleyki
@@maksio_ten_od_gitar chodzi mi o vaukę. Tańszych z kategorii heavy na thomannie nie ma. Do nauki są jak znalazł, po za tym, ktoś zaawansowany raczej nie szuka gitary do 1000 zł.
marna podróbka explorera i rr
Flying V tylko na pasku na stojąco
jak było we wrocławiu z bazokiem?
Smerfastycznie!
@@OverdriveFunStudio pojechałbym ale smerfastycznie daleko więc nie dałem rady
@@WOJTUS-ug7wi Jak masz daleko? 3 tys. mil? 🤔
Brzydkie to jest hollow body 😅, chociaż przyznam że fanem 'V' ani explorerów nie jestem
Prawie jak polski kosmos
Brzydką gitarę to miał Björn Ulvaeus na Eurowizji w 1974. 😊
Panie, takie gitary sie trzymie na jajach, a nie po pachią 🙈