WIELKA NOWOROCZNA DOSTAWA ROŚLIN 🪴 Ładujemy magazyn na bogato roślinnymi pięknościami😍
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 5 ม.ค. 2024
- Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 🥳 Oby przyniósł wiele radości i sukcesów w uprawie Twoich domowych roślin 💚 Dziś jest świetna okazja, by rozszerzyć swoją kolekcję o wspaniałości, które dla Ciebie przygotowaliśmy... Przed Wami nasza wielka noworoczna dostawa roślin doniczkowych.
Z nowości mamy Syngonium Starlite o karbowanych, delikatnie falowanych brzegach liści, na których prezentuje się zachwycająca fuzja zieleni i bieli 💕 Z roślin, które w zeszłym roku cieszyły się szalonym powodzeniem wracają Hibiskusy z wariegacją, srebrzyste Scindapsusy Moonlight 🌙 i ciemnolistne Treubii Dark Form, pluszowe Skrętniki Pretty Turtle 🐢 oraz UWAGA - purpurowa i lśniąca Tradescantia Pink Paradise, tym razem w całkiem sporym rozmiarze ❤️🔥
Ponadto pachnący Jaśmin, bardzo urokliwa, welwetowa Adelonema paladinervium i dziko poskręcany Aeschynanthus Twister, również polecają się Twojej uwadze. Jeśli szukasz czegoś bezpiecznego dla czworonogów 🐱🐶 to w tej dostawie proponujemy Aspidistrę elatior oraz kolorowe Stromanthe Triostar.
Będą też maleńkie, neonowe Fikusy Moonshine i całkiem spore Strelicje Nicolai, a także bogaty wybór Sansevierii, czyli prostych w uprawie, niemal żelaznych roślin o niezwykłym potencjale aranżacyjnym. Tylko wspomnimy o odmianach Moonshine i Dragon, a to nie wszystkie wężownice które dziś wjadą na nasze półki 🥰
Na koniec parada filodendronów. Mamy dziś takie perełki jak: neonowe Golden Violin i Maoyi, aksamitny, sercolistny Philodendron gloriosum i marmurkowo wybarwiony Burle Marxx variegata. Naprawdę ciężko oderwać wzrok od tych wszystkich piękności 😍
Nasz magazyn szykuje się na nadchodzący sezon i z każdym tygodniem będziemy przywozić coraz to więcej wspaniałych roślin.
Możesz zobaczyć je najpierw na filmie z dostawy na naszym kanale YT, od godziny 14.00. Kwadrans póżniej przytulisz do serca te, które szczególnie Ci się spodobają, robiąc zakupy na Jungleboogie.pl
#filmzdostawy #kwiatydoniczkowe #roślinydoniczkowe #jungleboogie
Serdecznie zapraszamy w nasze zielone progi 🌿 Życzymy miłego weekendu 😘
Ekipa Jungle Boogie
Jungle Boogie to butik z roślinami doniczkowymi z całego świata 🌿 Stacjonarnie jesteśmy na Prądzyńskiego 13 we Wrocławiu, ale wysyłamy rośliny na terenie całego kraju.
Strona naszego sklepu jungleboogie.pl/l/yt
Mamy zarówno rośliny rzadkie i kolekcjonerskie, jak i proste w uprawie piękne roślinki dla początkujących w zielonym temacie 🍃 Służymy fachową radą, dobieramy rośliny do potrzeb i warunków, wykonujemy również aranżacje zielenią w biurach i domach. Oprócz tego prowadzimy warsztaty florystyczne i komponujemy zielone ściany. ☘️🍀 Nasza misja to zazielenić co się da 💚😍
Znajdziecie nas na fejsbuku:
jungleboogie.pl/fb
I na Instagramie:
jungleboogie.pl/ig
Cześć! Dziękujemy za wszystkie Wasze komentarze i życzymy konsekwencji i sukcesów w wypełnianiu noworocznych postanowień!🎉
Konkurs wygrywa SylwiaSokolowska11, gratulujemy i prosimy o kontakt ze sklepem!
Bardzo dziękuję.
Zobowiązuję się stworzyć dla niej ciepły dom, z mnóstwem rozproszonego światła, z przefiltrowaną wodą i bez przeciągów 😊.
Moja 94 letnia babcia od zawsze miała słabość do roślin (mam to po niej - gena nie wydłubiesz). Jeszcze do niedawna bujne epipremnum pięło się po nitkach rozwieszonych nad sufitem, asparagus gęsty niczym lwia grzywa zwisał z szafy, a szczawik oklejał cały parapet. Niestety, wiek dał o sobie znać i pod koniec ubiegłego roku babcia zaczęła zapominać co i kiedy podlała, przesuszając niektóre kwiaty, inne zaś podlewała 2 razy. Mimo gorszej pamięci codziennie dogląda swoje doniczki, obrywa zasuszone liście, podwiesza nowe pędy. Nie traci zapału. Bardzo się zmartwiła, że pierwszy raz od kiedy hoduje grudnik, ten nie zakwitł na święta Bożego Narodzenia. Dlatego postanawiam i zobowiązuję się, że w 2024 roku pomogę jej w opiece nad zieloną gromadą, tak by każda z roślin odzyskała witalność i turgor, a grudnik zakwitł za rok ciesząc babcię bujnymi kwiatami. Może uda mi się zrobić to niepostrzeżenie tak, by babcia nie straciła wiary w swoją rękę do kwiatów, a także, by podtrzymać w niej świadomość, że jak się coś bardzo kocha, to wiek, pamięć czy niedyspozycja nie mają znaczenia, co od lat powtarza.
Takie roślinne marzenie moje i kumpla Błażeja, postanowienie nie tylko na 2024 rok, to założenie zielonej kwiaciarnio kawiarni Green Cafe, lub Zielona Kawa. Takie miejsce super zielone, roślinne, aranżacyjne szaleństwo dżunglowe z kawą i dobrym domowym wypiekiem dla wszystkich, którzy z różnych powodów nie mogą mieć zbyt wielu roślin w domu, a mają potrzebę obcowania z roślinami, zielenią o każdej porze roku i dnia... Zapach kawy, ciasta w otoczeniu kwiatów. Takie to moje i Błażeja postanowienie bez większych szans na realizację, ale pomarzyć i poplanować całkowicie na zielono i kwitnąco przyjemna sprawa. Dużo dobrego w Nowym Roku 2024.
W Warszawie niedaleko mnie jest kawiarnia która nazywa się Rośliniarnia i można tam wypić kawę i wyjść z zakupioną rośliną 😁
Brzmi bosko, aż zachciało mi się do Warszawy. Dzięki za polecenie i zachętę do takiej przyjemnej podróży @@Izabela_Wojtal
Postanowienie noworoczne: ogromne zakupy nowych roślin! Chce też kupić 2 duze kwietniki, ponawiercać wieszaki przy suficie.😊 Już zaraz za jakieś 2 miesiące przeprowadzamy się do nowego domu. Jest tam aż 12 okien 😂 stary nieużywany piec kaflowy który idealnie nadaje się aby ustawić na nim długie zwisające pnącza. Osłonki zbieram już od 2 lat😅 A teraz to już się będę mogła wyżyć. Pozdrawiam wszystkich i wszystkiego dobrego.
Moje postanowienie na 2024 to jakość i wsłuchanie się w siebie. Po zachłyśnięciu się okazami kolekcjonerskimi, które w większości wcale nie cieszyły tak wzrostem i miały kosmiczne wymagania, później uprawą hydroponiczną która kompletnie nie służy moim okazom w 2024 postanowiłam przestać walczyć. Chce zostawić w kolekcji te rośliny, które naprawdę kocham, które w moich warunkach rosną bezproblemo. Poszukać podłoża które nie jest modne, a idealne dla mnie. Kupować tylko te rośliny, które mnie zachwycą i dbać o nie najmocniej jak umiem. Aby cieszyły gęstością i pięknością. Zagęszczanie, cięcie i poszukiwanie roślinnej harmonii. Mojej własnej dżungli na własnych zasadach ❤
Najlepszego w Nowym Roku wszystkim Junglowiczom! W moich planach na nowy rok jest przeprowadzenie z 🇩🇪 wszystkich członków rodziny (również tych zielonych) do domu w 🇵🇱 gdzie każdy będzie miał dla siebie więcej miejsca 😁 pozdrawiam serdecznie
Postanowienie na ten rok to porządne przykręcenie karnisza. 😅 Wróciłam dzisiaj do domu po kawie u znajomych, patrzę, a w salonie spadł karnisz, który walnął o parapet na którym miałam 8 roślin. Myślałam, że serce mi pęknie jak je ratowałam. Trzymajcie kciuki, żeby ta moja miłość przelana przy ratowaniu im pomogła 🥲
P.S. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🥰
Kwiaty to moja nierozłączna część życia,najpierw skończyłam szkołę jako technik ogrodnik,później zamieniłam nasz dom rodzinny,jak to mówią moje dzieci w Magiczny Ogród.Pamiętam do dziś również słowa naszego sąsiada,który wpadł na herbatkę i powiedział „Jeju u was to jest jak w Dżungli”. Myślę,że moim postanowieniem noworocznym będzie powiększenie kolekcji,a może powiększenie Dżungli o wymarzonego Wilczomlecza białounerwionego,gdyż mam na nazwisko Białobłocka,a z tym unerwieniem to po prostu kwiaty mam we krwi!😂
Szczęśliwego Nowego Roku!🥰🍀🌿
Powodzenia mamo!✊🏻🌸
Żeby nie wiem jakie postanowienia się postanowiło to wszystko bierze w łeb jak się widzi takie piękności
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Moim noworocznym postanowieniem jest zmotywowanie mojego męża do zrobienia mi obiecanej szafy na rośliny. Powiedział mi nie kupuj nie kombinuj, zrobię ci, z nawilżaniem, z doświetleniem, będzie pięknie. To było rok temu, kalatee nie doczekały...Alternatywnie, jeżeli się nie doczekam to kolejnym postanowieniem jest budowa domu, żeby w końcu mieć miejsce na wszystkie rośliny jakie chciałabym mieć. Przyznam szczerze, że oba warianty są równie mało prawdopodobne ;)
Ach, miałam postanowienie, że już wystarczy i więcej nic nie kupię. Ale jak zobaczyłam Waszą nową dostawę to wszystko przepadło i musiałam zmienić postanowienie. Będzie więcej i jeszcze więcej roślin! A co tam, w tym roku szaleję na całego 😂😂😂, bez ograniczeń. Dodatkowo dzielę się moją pasją z mężem i córką, i oni też tracą już głowę. Jak być zakreconym to tylko na zielono❤. Pozdrawiam serdecznie 😘.
Wszystkiego dobrego ❤ Roślinne postanowienie to dobrze wyedukować męża w opiece nad roślinkami żeby przetrwały gdy pojawi się drugie bobo
Super dostawa 😍😍
Moim postanowieniem jest przeprowadzka- tak, to jest bardzo roślinne postanowienie. Przeprowadziłam się rok temu i obecnie mam okna tylko na ciemne podwórko. Niestety brakuje mojej kolekcji odpowiedniego światła- prawie nie mam nowych roślin, bo wiem że nie mam dla nich dobrych warunków 😢😢 Dlatego teraz jak na nowo szukam mieszkania patrzę na wielkość okien i to na co wychodzą i liczę na to, że znajdę to odpowiednie👌👌
W tym roku mam mocne postanowienie poprawy - zrobiłam sobie duży prezent mikołajkowy, teraz muszę się dogadać z niektórymi. Części moich nowych współlokatorów wcześniej nie znałam, a wiadomo, że każda para czy większa grupa musi się dotrzeć, dogadać. Będę więc słuchać i obserwować, by jak najmniej krzywd było, a jak najwięcej zadowolenia.😊 Niektórzy wciąż kręcą nosem na warunki lokalowe. Jeden się boi, że się opali, a kremu z filtrem nie dostał , inny narzeka, że w tej ciemnicy to on nic zrobić nie może. Kolejny przypomina, że radośniej jest maluchom, kiedy mają bardziej sucho, inny na to, że na pustyni mieszkać nie zamierza... No liście opadają! Jeden na grzyby idzie, kilku innych, jak to u weterynarza w domu - chciałoby zwierzątka... tylko czemu na sobie?😤 Ja im tłumaczę🤬, że wciornastek jest be, od przędziorka wszędzie te pajęczynki się plątają jak włosy po dywanie. A mszyce - no może to i na miód spadziowy by było, ale potem ginura sypie wylinkowym łupieżem na storczyki. Normalnie head&shouders muszę jej zafundować. Nie, tak to być nie może! Całą tę menażerię z chęcią oddam. Albo za drzwi wyrzucę, utopię w toalecie... 🙊Może mnie nikt do ochrony zwierząt nie podkabluje. W końcu to w imię ratowania życia. Ktoś musi zginąć, żeby żyć mógł ktoś. Ponoć się jeszcze taki nie urodził, co by wszystkim dogodził, ale trzeba sięgać wysoko. ⭐
Spróbuję!
A co! 💪
(A jak nie, to jednak zaproszę innych współlokatorów na wymianę🪴)
W 2024 zamierzam wysłać w świat trochę roślin z mojej kolekcji i zostać z tymi które są najbliżej serca 💚. Będę pielęgnować to co mam i cieszyć każdym liściem. Pozdrawiam 🙂
Moim postanowieniem jest ratować jak najwięcej niechcianych przez innych roślin. Mamy koniec pierwszego tygodnia roku a ja już przygarnąłem monsterkę i grudnika spod śmietnika przy bloku 😁 Dodatkowo przymierzam się do odebrania areki od pani z miasta, która się poddała hah. Bogatego nowego roku! (żeby starczyło na ziemię i suple dla roślinek, jak i same roślinki nowe😂)
W tym roku postanowiłam zrobić sobie detoks roślinny, żeby skupić się na uprawie tych, które już mam i poświecić im wystarczająco dużo czas, tyle, ile tego potrzebują.
Jeśli zakupię nowe roślinny, to po to, by zagęścić obecne egzemplarze.
Rośliny nawet w zimie potrafią się odwdzięczyć nowymi liści, a to cieszy oko 😊😊
Jesienią przeprowadziłam się z rodziną do nowego domu. Białe ściany, drewniane dodatki, cegła ... ewidentnie brakuje mi zieleni 🙂 Zaczęłam interesować się roślinami i od paru dni namiętnie oglądam Jungle Boogie. Plan na 2024 - wypełnić dom roślinami. A że mamy dom z antresolą i wysokim sufitem to miejsca jest dużo. Taka agleonema na pewno ładnie by się u nas prezentowała 😉
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Ja postanowiłam wrócić do swoich korzeni a mianowicie pozyskiwania roślin z nasion, cebulek, ogrysków, szczepek i drobnych sadzonek. 5 lat temu zasadziłam swoją pierwszą cytrusową pestkę. W ciągu tego czasu roślina miała swoje wspaniałe momenty i te gdzie co tydzień odcinałam kolejne gałązki po atakach przędziora. Kilka dni temu pogodziłam się z faktem, że kolejnego ataku robali nie przetrwa i wylądowała na balkonie by tam dokonać swojego żywota. Mam zatem miejsce na parapecie 😂. W tym roku skupię zdecydowanie na powiększeniu mojej skromnej kolekcji o maluchy bo w końcu "droga też się liczy" Pozdrawiam
Noworoczne postanowienie: budowe nowego domu zaczelismy w 2020 r. przed narodzinami coreczki. Do dzis mieszkamy w malej kawalerce mozna powiedziec. Do ukonczenia 3 lat corki nie bylo czasu i miejsca na roslinki jednak pod koniec roku 2023 pojawilo sie duzo kwiatow maluszkow. W tym roku postanlwilam wychodowac z maluszkow duze geste okazy zeby zdobily nasz nowy dom :) stawiam na jakosc/ wielkosc a nie na ilosc, pomalu tworze roslinne donice po kilka kilkanascie takich samych roslinek zeby byly cudne.
Postanowieniem na Nowy Rok 2024 jest stworzenie kącika pnączy z akwarium i fotelem masującym ,aby po pracy relaksować się i podziwiać rybki i kwiaty . Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia 😊
Moim postanowieniem jest wyhodowanie gęstej monkey mask. Miałam trzy podejścia do tej rośliny i za każdym razem się poddałam… wiem, ze nie jest to trudna roślina, wiem ze najgorsze co można jej zrobić to przelać i lepiej ja przesuszysz, ale nigdy nie udało ni się utrzymać jej przy życiu. Obecnie mam jeden okaz, chucham i dmucham żeby jej nie przelać. Dam radę, pod koniec roku będzie dluuuuga i gęsta!
Cześć Aniu! Wszystkiego dobrego w nowym roku! Moje postanowienie noworoczne jest trochę nietypowe 😄 Jestem artystką i studiuję sztukę, dlatego chciałabym stworzyć szkicownik wypełniony rysunkami roślin, coś a la zielnik 🪴 Bardzo fascynuje mnie piękno roślin, no normalnie nie moge się napatrzeć na te błyszczące liście, kolory, variegiacje, dlatego właśnie chciałabym stworzyć taki album w klasycznym stylu 💚
Moim celem na ten rok jest stworzenie latem na balkonie sukulentowego zakątka, w którym będą królować sansewerie i kaktusy, wszystkie w glinianych doniczkach (w jednolitym kolorze 😍😍😍). Ponadto, chcę w swoim nowym mieszkaniu (którego właśnie szukam) stworzyć strefy roślin, które wizualnie do siebie pasują, choć niekoniecznie należą do jednej grupy czy też rodziny roślin 🤩🤩🤩 Co więcej, zamierzam przeczytać kilka książek o tematyce roślin, w tym te szczególnie polecane, jak np. Dziki ogród czy Dzika kuchnia ❤
Moje postanowienie noworoczne to czyszczenie olejkiem neem wszystkich roślin (około 70) regularnie czyli minimum co kwartał i zrobienie firanek z pnączy w mojej sypialni. Marzy mi się też kilka „różowych” roślinek 😉
Moje postanowienie dzielę na dwa rodzaje, kwiaty wewnątrz i podworko. W domu postanowilam oddac kwiaty ktore mnie denerwują, siurpią się ( w jezyku Ani😂) tak aby zrobic se miejsce na takie, ktore idą mi bardzo dobrze i na ktore bede patrzyla z dumą. Wiosna czeka mnie tez duzo przesadzania do wiekszych donic. 😊 Druga czesc - podworko. Tu czeka mnie duuuzo pracy. Malowanie skrzyn na warzywa, nowa szklarnia na moje pomidory. Czeka mnie duzo pracy z trojka malych dzieci i praca zawodowa, ale juz nie moge sie doczekac !
Wszystkiego zielonego w nowym roku!💚
Nie jestem dobra w postanowienia, ale już w zeszłym roku postanowiłam zazielenić swój dom. W 2023 dzięki Wam moja sypialnia zyskała ponad 20 nowych roślin🤩 w tym roku pora na zazielenienie salonu, gdzie jak dotąd tylko 3 rośliny! Juz nie mogę sie doczekać zakupów u Was🙈😅
Moje postanowienie to w końcu postawić na proste w uprawie rosliny i przesadzic 2 ostatnie alokazje do hydro, aby mieć z nimi spokój a nie frustrację 😅
Haha moje postanowienie to wymienić wszystkie kwiaty na sansewierie, bo jako jedyne się nie siurpią i nie przyprawiają mnie o ból głowy, co znów nie tak zrobilam 😂😂😂
Moje roślinne postanowienie noworoczne to ubrać wszystkie roślinki w piękne osłonki z drugiej ręki by im się rosło w przyjemnym kolorowym otoczeniu. Można trafić prawdziwe perełki 🥰 W ten sposób nie zaśmiecamy planety. Przyjemne z pożytecznym
Plan na ten rok to kolejne podejście (po zeszłorocznej porażce) do wychodowania własnego zakątka z ziołami na balkonie i wprowadzenie do mojej dżunglowej kolekcji więcej ciętych kwiatów 😀
Przy okazji dla całej ekipy JB również wszystkiego dobrego w nowym roku🎉
Witam w Nowym Roku, wszystkiego dobrego . Ja postanowiłam przede wszystkim bardziej zadbać o roślinki które już mam w domu. Otoczyć opieką każdą z osobna tak aby o żadnej nie zapominać 💚🪴 Choć nie ukrywam, że bardzo kuszą mnie nowe okazy, których jeszcze nie mam 🤭 Pozdrawiam
Pozdrawiam, rośliny piękne
fajnie ze wracacie 😊
Wszystkiego najlepszego w nowym roku🎉!!! Moje postanowienie na 2024 to zadbanie o jakość a nie ilość 😂. Czekam na wiosnę i zabieram się do akcji ZAGĘSZCZANIE. Przycinanie i zamiana w bujne czupryny wszystkich roślin, które posiadam.
Dziękuję za życzenia i pozdrawiam serdecznie.❤❤😊😊🌺❤️👍💚🥰🌞..
Postanowiłam w tym roku iść w rosliny, z którymi najlepiej sobie radzę i które w moich warunkach domowych czują się dobrze. Myślę o rozszerzeniu kolekcji aglaonem. Mam ich już 4, z czego dwie w tej chwili pusciły pąki kwiatowe🙂. Pozdrawiam ekipę Jungle Boogie❤
Dziendo beret śliczne roślinki dziekuhe za prezentacje❤
W końcu! 🎉❤
Moje roślinne postanowienie noworoczne, a raczej wiosenne - pociąć roślinki, ukorzenić i rozdać znajomym/rodzinie aby przeciągnąć ich na zieloną stronę mocy! 🤩💚
Wszystkiego zdrowego i zielonego w Nowym Roku!
Jest tu wielu posiadaczy pięknych roślin, okazów kolekcjonerskich czy właścicieli domowych dżungli. Oglądam Pani filmy od dawna, podziwiam rośliny mojej partnerki z zazdrością i pora na męską decyzję. Moim noworocznym postanowieniem jest posiadanie własnych, zielonych przyjaciół. Każda podróż zaczyna się od kroku. Anna Jantar śpiewała, że ten pierwszy jest najtrudniejszy. Mam nadzięję, że wśród stałych kwiatowych bywalców znajdzie się miejsce dla początkującego miłośnika roślinności, a za rok będę jej apostołem😉 .
Ja swoje postanowienie zaczęłam realizować już pod koniec minionego roku. Zapisałam się do grupy na Facebooku gdzie osoby z mojego miasta wymieniają się i oddają rośliny. Kilka roślinek już przejęłam i wyszły z "półki śmierci" na normalne parapety :) Po odbiory jeżdżę sobie na rowerze więc nawet mam trochę sportu. Łączę przyjemne z pożytecznym. Pozdrawiam!
Witam w nowym roku 🎇🎇
i wszystkiego dobrze zielonego życzę 🎉🎉
Przymierzam sie do stworzenia miejsca, dobrze oswietlonego, na którym bedą te, co nieco bardziej wyjątkowe sadzonki roslinek z niesamowitymi wariegacjami, przede wszystkim filodendrony ale także epipremna i scindapsusy 🪴🌼🌺
Roślinne marzenia na 2024 to zmniejszenie ilości roślin. Nie, nie, nie będę ich wyrzucać, będę je łączyć. Wymyśliłam sobie że posadzę razem Agloanemy różnych odmian,, połącze Filodendrony w jednych donicach np Gloriosum i Fuzzy Petiole, połącze Sansy. W ten sposób zmniejszę ilości roślin i zrobię miejsce na nowe😊🌱
Wszystkiego dobrego w nowym roku ☺ w 2024 mam nadzieję, że uda nam się z chłopakiem wyremontować pokój, który póki co służy za suszarnię/schowek haha dzięki temu pojawi się nowe miejsce na kolejne piękne okazy roślin i nowego członka rodzinki (kotka) ❤
Ja postanawiam nie leczyć juz mojej choroby roślinnej. Zrozumiałam, że jest ona całkowicie nieuleczalna i muszę się z nią męczyć dalej😅 Moje rośliny to w tych smutnych czasach jedna z niewielu rzeczy, które poprawiają mi humor i wyciągają z dołka. Współczuję tylko mojemu mężowi, który cierpliwie znosi te moje roślinne fanaberie... 😅 chociaż czasem już sama widzę, że przeginam he he
Witaj Aniu. Moim noworocznym postanowieniem jest w końcu zrobienie dużej zielonej ściany z oświetleniem...mojej wymarzonej. Oby się wszystko spełniło. I Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku dla wszystkich 💋😊
W 2024 planuję wyhodować długie korzenie powietrzne mojej deliciosie varie i małpce, które pną się po paliku wypełnionym mchem :D tym samym dobrze wykorzystam mój prezent świąteczny (czyli nawilżacz powietrza!), w międzyczasie chwila oddechu podczas regeneracji korzeni u tamathophyllum i strelicji - żeby na wiosnę móc je wsadzić do bigosu i już nigdy nie dopuścić do ich przelania! Natomiast po ostatnim sukcesie mojej balkonowej uprawy papryki i pomidorów planuję posadzić ich ciekawsze odmiany, żeby latem delektować się ich smakiem na codzień
Wszystkiego zielonego i radosnego w Nowym Roku :) Niedawno odkryłam kanał Jungle Boogie i sięgając do kolejnych odcinków zyskuję inspiracje - będę przesadzać, zmieniać podłoże, dodawać bajecznie wybarwione aglaonemy no i na nowo aranżować moje mieszkanko, nie robiąc sobie wyrzutów, że mam za dużo zieleniny ;) Wykorzystam rozmaite kąciki, dodam półki i półeczki, może coś podwieszę pod sufitem! Generalnie zamierzam się cieszyć moimi roślinkami :)
Wszystkim z Jungle Boogi życzę dużo szczęścia i pięknie dziękuję, że dzielicie się swoją wiedzą, doświadczeniem, kawałkiem własnego życia. Pozdrawiam serdecznie :)
Planuję remont pokoju, a w nim nowe kwietniki na ścianach i półka wisząca przed oknem, żeby powstała firana z roślin :) Nowe miejsca na rośliny to i dużo nowych roślin w tym roku :)
Witam w Nowym Roku❤ ja w tym roku postawilam na kwiaty,ktore kocham i daja rade u mnie sa to sansewierie i hoje i chce sobie upolowac jeszcze kilka perelek😊
Rozpoczynam przygodę z agleonemami cud roślinami mam już 3 cudenka.Lepszego roku życzę
Ja w tym roku postanowiłam, że pościaśniam niektóre moje rośliny. Napisałam plan, według którego połączę zamiokulkasa zwykłego z revenem, sansewierię moonshine z diamond itd. a jak już pościaśniam, to kupię sobie jeszcze kilka odmian epipremnum, bo w minionym roku bardzo się do nich przekonałam. Zakupiłam już szerokie takie mise terakotowe i umieszczę tam miks epipremnów i będzie pięknie.
Moje postanowienie to zrobienie zielonej ściany :) w przygotowaniu na początek 5-6 półek na ścianę i jakiś kwietnik na podłogę :) kwiaty zbieram od niedawna ale już nie mieszczą mi się na komodzie, parapecie. Totalnie zachorowałam na punkcie roślin i już nie mogę się doczekać kiedy zacznę zapełniać półki. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
W tamtym roku postanawiałem, że nie będę już więcej kupować roślin, a mimo to je kupowałem, a potem miałem wyrzuty sumienia itd. Dlatego w tym roku postanawiam, że nie będę się ograniczać. Jeśli jakaś roślina mi się spodoba, zapałam do niej miłością i nie będzie miała zaporowej ceny, to sobie kupię. A jak będę miał za dużo roślin, to będę je dawał znajomym w prezencie, okazje na pewno się znajdą. Czyli odhoduję jakąś roślinkę i kogoś nią obdaruję, a sobie kupię coś nowego 🙂
Moje postanowienie: dosyć kompulsywnego kupowania roślin, od teraz zanim kupię roślinkę, najpierw zapoznam się z jej wymaganiami i upewnię, że ma szansę się u mnie zadomowić.
Wszystkiego dobrego w nowym roku, ja w tym roku będę dalej kombinować z podłożem hydroponicznym (będę łączyć standardowe hydroponiczne podłoża z mieszankami bez ziemi takimi składnikami jakie są dla storczyków, moje filki uwielbiają perlit z kokosem, szczególnie dobrze w nim rośnie mi srebrna królowa), oraz będę przerzucać się na alokazję z filodendronów bo przestały mi się podobać, ogólnie przechodzę obecnie fascynację alokazjami, są takie kochane
Witam, ja w zasadzie mam trzy takie marzenia roślinne na rok 2024r. Pierwsze to niesłabnącą chęć posiadania monstery thai constelation, drugie zakupienie kilku odmian epipremnum i scindapsusa (ogólnie pnączy) po to by zagospodarować poddasze. Marzy mi się by te wszystkie pnącza przepięknie szły po ścianie i z niej zwisały 😂 Trzecie marzenie to założenie witryny na rośliny koniecznie w czarnym kolorze 😂 Pozdrawiam serdecznie i życzę Wszystkim by ten Nowy Rok był rokiem lepszym od poprzedniego, by wszystkie nasze roślinki pięknie rosły, by każdego dnia cieszyły nasze oczy i przede wszystkim żeby wszelakie szkodniki omijały nasze rośliny (żadnych paskudnych wciorów, przędziorków, tarczników i okropnych wełnowców itd 😅).
Moje zakupy w nowym roku zaczęły się od kupna żarówki do roślin, maty do przesadzania oraz ładnej konewki. Można powiedzieć że już zaczęło się na zielono. W tym roku jak wszystko będzie zgodnie z planem będę miała swoją zieloną eko sypialnię.
hejka uwielbiam wasz kanał bardzo mnie uspokaja podczas malowania obrazów.
Moje postanowienie noworoczne jest powiązane z planami ślubnymi co ciekawe planuje wziąć ślub na misji na Kostaryce po czym gdy wrócę już oznajmiłam że wystroję nasz wspólny małżeński pokój w moje rośliny oraz własnoręcznie zamontuje tam specjalnie półki by się udało pomieścić ich jak najwięcej ❤Poza tym czekają na mnie nowe sadzonki do przesadzenia, czego nie mogę się już doczekać!
Moim marzeniem jest półka z kolekcją różnych pnących się po palikach epipremnów :)
Moje postanowienie Nowo roczne jest takie aby nie przelewać sukulentów i kaktusów 😀😘
Moje roslinne postanowienie to regularne nawozenie i podlewanie, zeby jak najmniej roslin sracić. Pozdrawiam, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
Moim postanowieniem noworocznym jest nabycie sporo nowych roślin by wypełniły nie tylko mój dom a także przyszłe studio beauty. Rośliny są moją wielką pasją, nie bez powodu mam wytatuowane pół ciała w piwoniach 😂
Może przyziemne marzenie ale chciałabym aby w 2024 roku moje rośliny wyglądały dorodne. Zamierzam pierwszy raz je ponawozić 😁 Poza tym, chciałabym nauczyć opierać się kupieniu nowych roślin do domu (miejsce się kończy 😋)
Plany na 2024 - mnóstwo scindapsusów !!! Im więcej pnączy tym lepiej!
PS. Aglaonemy mają zachwycające wybarwienia. Moja pierwsza i ulubiona, to Aglaonema 'Cutlass'.
Inne odmiany kuszą również 💚🌿💚
witam was serdecznie w nowym roku szczególnie ciebie Aniu...ja mam zamiar mieć więcej kwiatów a szczególnie filodendrony i epipremium ponieważ kocham je i tyle😁🙂
Witaj w klubie ☺️uwielbiam i epi i filodendrony 💚💚
A moje to poprostu zwiększenie kolekcji epipremnum 🌱🌱
Nadal dbać o moją roślinną dżunglę z tygodniowym noworodkiem i trzylatkiem w domu :-D
super!
Moim postanowieniem roślinnym na 2024 jest nic nie postanawiać bo i tak zazwyczaj nie dotrzymuję. Nie kupować już więcej a dziś właśnie zakupiłam Sansewerię.no bo tak bidulka patrzyła z tej półki i jak tu nie kupić jak takiej jeszcze nie mam. Kocham rośliny i nic na to nie poradzę. Bardzo bym tylko chciała zapewnić im jak najlepsze warunki by pięknie rosły. Pozdrawiam Wszystkich w Nowym Roku! ❤
U mnie z planami noworocznymi bywa... różnie 😀 dlatego unikam tego stresu, bo nie lubię niewywiązawywać się z obowiązków. Myślę, ze u mnie dziala to w drugą stronę wiec stosują odwróconą psychologię 😀 W nowym roku kupiłam kilka roślin zwieszających się, które już mam, aby w lutym zacząć je zagęszczać, by powstały takie gęste i konkretne sadzonki. Ukierowunkowuie się na małe sadzonki, więc wiecie [zamawiajcie więcej olbrzymów!] 😉 to mój plan 😁
Witam w nowym roku!!moim postanowieniem jest wybudowanie oranżerii dla roślin !co by nie gniotly się w domu😊a wtedy będę mogła dokupić więcej roślin 😅a czy mi się uda ?? chciałabym,już mam wizję i miejsce!🤩 może się uda !mam taką nadzieję 😊🥰🍀
Moim standardowym postanowień jest przeżyć. A więc moje rośliny adekwatnie do mnie też.
postanowiłam nie kupować kwiatów w tym roku ale już postanowienie poszła do kosza 😀
Jako że co chwila mam pomysł na nowe aranżacje roślin to ciężko powiedzieć, co jest postanowieniem noworocznym, a co chciejstwem, które może zrealizuję, a może i nie, jak mi przejdzie. Na pewno marzeniem na ten rok jest witrynka (ttlko problemem jest trochę znalezienie na nią miejsca w mieszkaniu 😅) lub zielona ściana, co powinno być łatwiejsze w realizacji, bo kawałki wolnych ścian jeszcze zostaly😂
Postanowienie, które na pewno zrealizuję mam tylko takie, by rozwijać coraz bardziej swoje umiejętności w opiece nad roślinami i poszerzać wiedzę i rozwijać praktykę. A jak rozwijać praktykę i poszerzać wiedzę, jak nie nowymi gatunkami roślin 😊
Witam wszystkich 🥰
Moim postanowieniem jest stworzenie werandy roślinnej ( pomieszczenie z samymi roślinami + dwa fotele) ściany i sufit oszklone więc jest dużo światła. Będzie to miejsce w którym będę odpoczywać. W tym roku także chce stworzyć roślinny kanał na YT, trzymajcie kciuki ❤👌🥰🥰🥰 pozdrawiam 💚
Mam dwa psy więc zmieniam dla nich typy roślin, które mam. Oddaję lub przestawiam wysoko te szkodliwe: filodendrony, skrzydłokwiaty czy sanswierie. Kupuję różne paprocie. Przestawiam się też na semihydroponikę.
Nie mam jako takiego postanowienia. Podchodzę do tematu postanowień w ten sposób że jeśli chcę coś zmienić to to robię. Nie czekam na specjalną okazję żeby wprowadzić nowe nawyki. Czasem coś z różnych względów planuję na za jakiś czas określony lub nieokreślony. Zachcianki roślinne częściej niż rzadziej są odkładane na przyszłość, głównie z powodu braku miejsca i funduszy 😂. Jednak bardzo chciałabym rozszerzyć moją kolekcję hoi. Jak upewnię się że wełnowce zniknęły będę ciąć i ukorzeniać. Chyba można to podciągnąć pod podstawienie😂 mimo że to bardziej plan niż postanowienie 😂 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Ja w tym roku muszę przesadzić wszystkie rośliny 😅 w zeszłym roku przesadziłam tylko te konieczne, więc myślę że od lutego czeka mnie przesadzanie. No i muszę powiesić więcej półek na rośliny bo nie mam miejsca na nowe sztuki.
A mój pomysł na 2024 jest taki: "ubujnić" rośliny, które już mam. 😊 Dokupić sadzonki, dosadzić, zagęścić. Razem im lepiej idzie, i wygląda to lepiej. Zauważyłam, że dla mnie lepsze 30 roślin konkretnych niż 100 wypierdków - i tego się będę trzymać!
Jeśli chodzi o roślinne plany na ten rok. Pierwszy to plan który chodzi mi od zeszłego roku po głowie - uplecenie własnoręcznie wiklinowej osłonki na mój ogromny skrzydłokwiat. No a drugi, powiększanie kolekcji epipremnum - bo mam do nich słabość. 😊
Głównym celem na ten rok jest utrzymanie w najlepszej kondycji wszystkich roślin które posiadam, nie planuje zdobyć zbyt dużo nowych okazów, jedynie phalaenopsisy: celebensis, mannii dark x specios, philadelphia i red jaguar, filodendrony: heterocraspedon i serpens, oraz schismatoglottis. Chcę więcej zainwestować w aranżacje roślin, ładne podpórki, paliki, osłonki.
Ja w planach na ten rok mam znalezienie i zakup kilku dobrej jakości sztucznych roślin Połączenie ich w kompozycjach z innymi żywymi plus dodanie je w miejsca gdzie żywe sobie nie poradzą.
Zdecydowanie skupiam się teraz nad kolekcjonowaniem filodendronów. Moim marzeniem jest ściana pełna dużych liści 🤍 Chce to zrobić rozważnie, by kontrolować wydatki.Mam listę i właśnie odhaczyłam już pierwsze okazy. Mam nadzieję że kiedyś u was pojawią się filki takie jak - McDowell, Plowmanii, Nangaritense czy Pastazanum😊
A ja mam ciągle problem z jednym F. green Princess ciągły ku żółkną listki. Wymieniałam podłoże nie wiem pc chodzi buuuuu
@@Mandymag472 może problem jest w podlewaniu? Filki jak i monstery są wrażliwe na przelewanie.Ja podlewam dopiero gdy wyciągam z ziemi suchy palec, ale czuję lekką wilgoć na samym dnie (mniej więcej półtora tygodnia czasem co 2 tygodnie w zimę). Musiałam sobie wyrobić nawyk sprawdzania ziemi, bo na początku sama przelewałam. Teraz moja green princess jest jak krzak i muszę ją przesadzić w lutym🤍
Czekam do wiosny bacznie obserwując swoje rośliny. Jestem już bardziej świadomym roślino maniakiem i wiem, które z moich okazów czują się u mnie dobrze, które tylko wegetują a które, pewnie przy mojej pomocy🤔, popełniają samobójstwo. Przykro później patrzeć na takie biedy 😒Te narażone na traumę zabiorę do siebie do pracy. Nie wiem jak to naukowo wytłumaczyć. Pracuję w szkole i uwierzcie, każda bieda zabrana do mojego gabinetu odzyskuje wigor i siły. Dbam tak samo jak o te w domu. Może to jakieś fluidy przekazywane od dzieciaków tak na nie działają🧚. A w domu ja z mężem i psem i wszyscy w wieku tzw. dojrzałym 😆 to i rośliny kapcanieją 🤣. Stworzę dzieciakom przyjemny, zielony zakątek. Nie od dziś wiadomo, że zieleń wpływa na nas pozytywnie🪴 Życzę nam wszystkim wszystkiego co najlepsze na kolejny rok🥰😘
Stworzyć kolekcje syngonium i fiołki posadzić w jednej donicy i zrobić szklarnie dla fitonii
❤
Oczywiscie, że wiecej roślin, bo roślin nigdy za wiele 😂. W tym roku będę polować na Scindapsusy i Aglaonemy. Może coś jeszcze wpadnie mi w oko nigdy z tym nie wiadomo co jeszcze wpadnie do koszyka. Gorąco pozdrawiam ❤❤
Zadanie na 2024: stworzyć piękny ogród wertykalny na kształt waszego ❤ w naszym nowym domku ❤
W tym roku postanowiłam "nie zabijać roslin" 😂😅
W 2024 na maxa angażuje siebie i męża w remont domu (tak remontujemy sami). Naszą zwariowaną 5 żyjemy w 3 pomieszczeniach. Większa część domu jest w remoncie i czekamy z naszymi kwiatami na więcej przestrzeni, pozdrawiamy.
Postanowienie noworoczne to nie zabić żadnej rosliny😅😂 nie no żarcik na ten moment wszystkie dobrze się mają i już wypuszczają nowe listki ❤. A tak na serio chce więcej się uczyć o roślinkach i zrobić jakieś ładne aranżacje abym miała więcej miejsca na nie. No i przede wszystkim namówić partnera aby zdjął mi zakaz na nowe kwiatki 😢
Postanowienie noworoczne - utrzymać chociaż jedną paprotkę przy życiu 😂 Plan działania:
1. Przesadzenie nowo zakupionych do seramisu.
2. Dostałam z przesadzenia kępę paprotki od cioci, która powiedziała do roślinki - masz żyć u Magdy!
Zobaczymy, która metoda zadziała skuteczniej 😜
Także zaczynamy! 😁
Wszystkiego roślinnego w Nowym Roku 🎉😊
Hejka 😄 w tym roku planuje zdobyć wiecej okazów z wariegacją, ponieważ uwielbiam je w szczególności monstery i philodendrony ❤
Moje postanowienie na ten rok? W założeniu oczywiście, że roślinki przeżyją zimę, chciałabym poszerzyć kolekcję Scindapsusów i moich ukochanych Sansevierii (wiem, Dracen, ale jakoś tak nie mogę się przekonać do tej zmiany). Chciałabym Zobaczyć , ile urośnie mój Boncel, i zdobyć Masoniana variegata.
A co z bilbergia? Kiedy zobaczymy?
Mam pytanie o jaśmin. Kupiłam go w zeszłym roku i przez długi czas bardzo ładnie kwitnął. Przez ten czas urósł niesamowicie i nawet pojawiło się kilka owoców. Mam go na oknie wschodnim, co prawda nad kaloryferem ale że jesteśmy zimnolubni to nie za często go odkręcamy. Wydaje mi się że warunki ma całkiem dobre. Zastanawiam się czy jest szansa że znowu zakwitnie w tym roku bo uwielbiam jego zapach. I to pytanie co mogę zrobić żeby zakwitł ponownie. Czy może jest jakaś specjalna odżywka w tym pomoże?
Mam nadzieję, że pojawi się jeszcze Philodendron Mayoi 😊
Bedzie w sobote!
@@Jungle_Boogie Dziękuję za informację :)
moje postanowienie dotyczy monstery, która uratowałam w zeszłym roku. Najpierw była w jakimś miejscu publicznym gdzie biedna nie miała wystarczająco światła i wyciągała się jak mogła, więcej pędu niż liści, podwiazywana wstążkami. Kiedy postanowiłam ją wziąć do siebie, zaczęłam dużo czytać i dowiadywać się bo wcześniej w ogóle nie interesowałam się roślinami. Ciachnelam i ukorzeniałam szczyt, szczęście początkującego bo zrobiłam to w lutym, nie doczytałam wystarczająco 😂 ukorzeniłam, wsadziłam w bigos z palikiem z
mchem, za mały palik! (niewystarczająco szeroki)
kiedy trochę podrosła, przesadziłam ją znów, tym razem na duży palik. Wystawiałam na słońce na podwórku, ale po godzinie/dwóch chowałam do cienia żeby się nie spaliła, palik pod prysznic bo na dworze wysychał w moment, no komedia. Co zrobiłam źle tym razem? podwiazywalam ją do palika tylko na początku, kiedy wczepiła się korzeniami uznałam ze już sama będzie sie piąć…To teraz mam monstere z dużymi, pięknymi, dziurawymi liśćmi, pierwsze 30cm pędu przy paliku i pół metra luźnego… postanowienie na nowy rok: znów ciachnąć, ukorzenić i zacząć od nowa 😭 ale od tej monstery się zaczęło, teraz mam
Niemam żadnych związanych z roślinkami. Działam spontanicznie😁