Jak uspokoić psa, który ma ADHD? Skuteczne metody.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 ส.ค. 2024
- Jak zmęczyć psa, który ma za dużo energii? Jak wyciszyć psa, który ciągle Cię zaczepia i jest reaktywny? Co zrobić kiedy szczeka i ciągnie na smyczy?
Nagranie z live, w którym dowiesz się:
➡️ Dlaczego pies z ADHD ma trudne życie i KONIECZNIE trzeba mu pomóc?
➡️ Jak nadpobudliwość może spowodować kolejne problemy: lękliwość, agresję, niszczenie przedmiotów?
➡️ Poznasz najbardziej skuteczne metody jak wyciszyć psa.
➡️ Dowiesz się, jak zmęczyć psa, który jest reaktywny: szczeka, ciągnie na smyczy i skacze.
Prowadzą: Ala Od Jazza oraz Irek Czerniejewski
🐕 POZNAJ CO MÓWI PIES?™ comowipies.pl/
📘 FACEBOOK / comowipies
🚨 YOU TUBE / comowipies
💛INSTAGRAM / cmp_naukapsiegojezyka
#jakwyciszycpsa #piesADHD #reaktywnypies
Niesamowicie ważny odcinek. Mam komentarz do 30-tej minuty: Ja miałam właśnie z tym problem w małym mieszkaniu, pies miał u mnie miejsce w pokoju pod oknem a ja przed nim miałam biurko. Co chwilę odsuwanie krzesła, przechodzenie etc mimo że nie naruszałam przestrzeni psa to był rozjuszony przez to. Wieć dlatego zdecydowałam się jako alternatywa na formę odpoczynku na łóżku pościelonym w ciągu dnia - dla psa. Ja z tego łóżka wgl nie korzystałam bo tak jak mówicie człowiek jest non stop aktywny. Teraz już to wiem, że małe mieszkanie to nie miejsca dla psa, zwłaszcza jak nie ma swojego miejsca.
Jeszcze kolejny komentarz: To też jest ważny temat np. jak pies jest na podwórku. Że ludzie go wypuszczają z kojca/ budy na podwórko, żeby się wybiegał, a nie spędzają z tym psem czasu, właśnie przez taki spokojny pobyt, że człowiek sobie coś porobi, pies będzie obok obserwował, dużo osób jak spędza czas z psem na podwórku (mówię o mieszkańcach budy) to rzuca właśnie piłki. Ja się śmieję, że chodzę na "herbatę do psa" ;)
Czy taka reaktywnosc moze miec wplyw na inne zachowania? Np na agresje z lęku, zaborczosc czy zasobowość?
Oczywiście! Im bardziej psiak jest na co dzień pobudzony, tym mniej zasobów pozostaje organizmowi na radzenie sobie z wyzwaniami dnia codziennego. A im mniej zasobów, tym "krótszy lont" i łatwość poddawania się frustracji, wyrażanej często poprzez zachowania agresywne.
Czyli głównyn sposobem jest to aby nadmiernie nie forsowqc fizycznie psa uczyć samokontroli i pracy nosem ?
Co do samokontroli, to uwaga na nią ;) O tym więcej mówimy tutaj th-cam.com/video/EWP5JRYRc0Q/w-d-xo.html
Natomiast praca nosem jest dobrym rozwiązaniem praktycznie dla każdego psa. Konkretnie nosework (wykrywanie konkretnego zapachu). Bo już tropienie wymaga często dużej kondycji fizycznej (pies szuka na jakimś obszarze ukrytego pozoranta) i dla psów starszych czy z problemami ortopedycznymi może być zbyt obciążające.
Czy dobrym pomysłem jest co jakiś czas dać psu decydować o spacerze już od wyjścia z domu? Ograniczając tylko w kwestiach bezpieczeństwa, czasu czy sugestii ominięcia innych psów?
Jeśli pies wie co robi to jest to dobry pomysł. Polecamy tę metodę jako domyślną na spacerze.
Co powiecie na temat tego, że różne rasy mają wedle interentu i wielu behawiorystów, z którymi miałam styczność szacują aktywność psa na różne przedziały. Mam na myśli to, że padła dosyć uniwersalna wartość do ok. 2 - 2.5 h aktywności rozłożonej przez cały dzień na 3 spacery. Rozumiem, że tutaj również należy wziąć poprawkę na to, że mniej aktywne rasy będą potrzebować tego jeszcze mniej, natomiast bardziej aktywne może nawet do 30 minut więcej? Czy jest to już górny limit jaki zalecacie? I co w takim razie z wycieczkami np. spacerami w górach po 3h czy więcej. Uważacie, że można to traktować jako dodatkową aktywność, która nie wpłynie negatywnie na psa na wakacjach, ale np. odradzacie codziennie tak długie wycieczki?
To, o czym piszesz bardziej należałoby rozpatrywać osobniczo. Ile rzeczywiście ruchu potrzebuje pies to jego cecha indywidualna. Jeszcze dochodzi rodzaj ruchu i aktywności, o czym też mówimy. Zapraszamy do obejrzenia całej playlisty o nadpobudliwości u psów, tam tłumaczymy dokładniej te zagadnienia: th-cam.com/play/PL5xQjNx2R424uW3CaiY-uCEIng1A_tRYS.html
Co do wycieczek całodniowych, to raczej codzienne ich fundowanie może negatywnie wpłynąć na psa. Bo tu nie tylko pies się bodźcuje, ale wyczerpuje fizycznie. A zmęczony ponad miarę = obolały = marudny ;) Oczywiście też zależy od psa, ale w naszej praktyce codziennej pracy z Klientami i ich psami często pojawiają się opowieści, że po urlopie nad morzem i codziennych kilkugodzinnych szaleństwach na piachu, powróciły problemy z reaktywnością, podgryzaniem, agresją, itp.
Mam dwa maltańczyki, uwielbiają węszyć na co im pozwalam tyle ile chcą. Problem jest taki że młodszy wylizuje siuśki przez co ciągle choruje na niestrawność. Jak można wyegzekwować to żeby nie lizał. Dodam że ma sześć lat i lizanie zaczęło się gdy skończył trzy lata
Dodaliśmy już odpowiedź wyżej :) Ogólnie warto się przerzucić na dietę naturalną, ułożoną przez dietetyka i zobaczysz wtedy, jak się zmieni jego stan zdrowia.
O masz a ja właśnie kupiłam uprząż do roweru dla psa🙃
Hehe, bieganie może się okazać fajną aktywnością :) O ile zadbasz o zrównoważenie emocji psiaka na co dzień i o jego wyciszenie oraz wybieranie spokojnych tras na jazdę przy rowerze.
Pamiętaj także o badaniach ortopedycznych, zanim wspólnie pojedziecie.
@ Dziękuję 🤗
Dopóki pies żył obok czlowieka problemów nie bylo. Z chwilą gdy pies przekroczył próg naszych domow pojawiły sie problemy. W Stambule zyje 15 milionów ludzi i na wolnosci 0.5 milona dzikich psów. Nie potrzebny jest bechawiorysta, bo do czego. Czlowiek jednak kombinator jest.
Tak, tez uważamy, że ludzie wprowadzają "zamieszanie" do życia psa i często jest to źródłem problemów. Tak samo środowisko stworzone dla ludzi nie sprzyja psom. Można jednak to zmienić edukując się i sprawiając, że życie psa z człowiekiem będzie znacznie prostsze.
22:25 jeśli pies ma pójść na szkolenie tzn nauka siadania, chodzenia przy nodze itp, to musi być oswojony z bodźcami (ludzie, psy) bo inaczej nie skupi się na nauce. Poza tym większość psów mieszka w mieście, muszą oswoić się z otoczeniem i nauczyć ignorować psy i ludzi. Nie rozumiem Wszej porady
@Morska Pianka - Już tłumaczymy :D Oczywiście, że przyzwyczajanie do zewnętrznego świata jest ważne. Ale musi się ono odbywać stopniowo. Dlatego zachęcamy do realizowania długich spacerów poza miastem, gdzie jest spokojnie, żeby pies mógł też porobić swoje psie rzeczy bez presji i nadmiaru bodźców.
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami o socjalizacji, tam szczegółowo tłumaczymy, jak to robić prawidłowo, żeby psa nie zepsuć, nie przebodźcować i nie stworzyć sobie tak naprawdę nakręconego świruska :)
th-cam.com/video/BiIrJySewoQ/w-d-xo.html
th-cam.com/video/2wqs5RX4ce0/w-d-xo.html
e-book o socjalizacji: comowipies.pl/sklep/9-faktow-o-socjalizacji-czego-nie-powie-ci-wiekszosc-behawiorystow/
e-book o szczeniakach: comowipies.pl/sklep/9-najwazniejszych-aspektow-wychowania-szczeniaka-o-ktorych-musisz-wiedziec/
Szkolenie posłuszeństwa też nie jest tak naprawdę najważniejszym aspektem wychowania psa. Warto właśnie poświęcić czas na stopniowe przyzwyczajanie psa do otaczających bodźców, zamiast robić mu survival, żeby potem tym łatwiej był w stanie z nami pracować.
Jeśli pies czuje w Opiekunie oparcie, czuje się przy nim bezpiecznie, ma zbudowaną pewność siebie, to nauka pójdzie o wiele prościej i szybciej :)
Szczeniaka to nie dotyczy tak?
Jolanta - dobre pytanie :)
I tak i nie :) Docelowo warto już tak planować aktywności, żeby jednak 90% ich przenieść na dwór, a szczeniaka od początku uczyć konstruktywnie męczących zabaw. Unikać należy tak samo aportów, szaleństw z psami, itp.
Więcej o prawidłowym postępowaniu ze szczeniakami mówimy w naszych materiałach o szczeniakach:
th-cam.com/play/PL5xQjNx2R4241VXmGEovNM1GyWiOZOaRt.html