Trzymanie kogoś przy sobie na siłę, szantażem, groźbami odebrania życia, to nie czerwone serce pełne miłości, ale wielka czerwona flaga i syrena alarmowa by uciekać jak najdalej.
Jestem w stanie w niewielkim stopniu zrozumieć, chyba każdy kto kogoś mocno kochał w desperacji popełniał różne błędy. Ale ostatecznie nie powinno nigdy dochodzić do takich tragedii pod przykrywką miłości.
Witam serdecznie w "Piekle". Jak zawsze łapka w górę. Nie zabieram czasu, po prostu zamieniam się w słuch. To tyle z mojej strony. Przy okazji życzę Tobie Olu i Wszystkim Słuchaczom miłego dnia 🙂
Komentarz dla zasięgów,bo wszystko co mi przychodzi do głowy na temat tej historii zostało już napisane.Sprawa jak zwykle świetnie przez Ciebie przygotowana i opowiedziana...wcześniej nie słyszałam o tej historii.
Jakiś czas temu (przełom lata i jesieni '22) na innym kanale o tematyce true crime słuchałem o podobnym zdarzeniu. Tamto miało miejsce kilkadziesiąt lat temu w zupełnie innej części Polski. Też był wybuch po otwarciu przesyłki (porównam sobie obie te sprawy po odsłuchu przygotowanego przez Ciebie materiału, tamta dość mocno utkwiła mi w głowie). Jak to zwykle bywa dziś zajrzałem tylko by kliknąć łapkę w górę oraz napisać komentarz a sam Podcast odsłucham tam, gdzie ostatnio najbardziej lubię ich słuchać, czyli na działce ;) Trzymam kciuki za szybkie nadejście wiosny by móc spędzać tam jeszcze więcej czasu. A tak przy okazji, Wszystkiego Najlepszego z Okazji Dnia Kobiet dla Ciebie Olu oraz dla wszystkich Słuchaczek! ;) Pozdrawiam, trzymajcie się!!
Dzień dobry Pani Oleńko! :) Bardzo lubię jak widać Pani słuchać, więc jeszcze troszkę dziś zostanę na Pani kanale! :) Dziękuję ślicznie, kłaniam się i pozdrawiam najdelikatniej! :) PS: Miałem skomentować tę sprawę, ale dam sobie spokój... Nie słuchałem do końca ten\go konkretnego podcastu z przyczyn osobistych, że tak to ujmę :(
Wydaje mi się, że miłość wywołuje tak ogromne emocje, że u niektórych osób może stać się niebezpieczna i zmienić w nienawiść, szczególnie jeżeli traktują ukochaną osobę jako przedmiot do zaspokajania swoich zachcianek nie jako podmiot. Pozdrawiam Olu i odwzajemniam przytulaski. 😘❤️
Witaj Olenko i serdecznosci dla Ciebie w Dniu Kobiet. Dziekuje z kolejny podcast i bardzo mi zal, ze sprawy sie az tak drastycznie potoczyly. Gdyby wiekszosc ludzi wyznawala zasade: "Nie chce byc z kims - kto nie chce byc ze mna" - to byloby o wiele mniej takich tragedii na swiecie, no ale ciezko o racjonalne myslenie - kiedy w glowie kotluja sie nienawistne mysli. Sciskam Cie mocno 😘
@@marcinwazny7769 Tak! Twego podcastu. Łączy się z dopełniaczem, a nie z biernikiem w tym przypadku. Zamiast na pałę stawiać niezasadne zarzuty, spróbuj poszukać w poradniach językowych.
Nie mam zamiaru iść w zaparte. Moim zdaniem w tym wypadku dopełniacz brzmi lepiej niż biernik. Mam tylko nadzieję, że co do "tę" nie zgłosisz votum separatum ;)
To nie miłość, ale mściwość, zawiść i zazdrość, że ktoś kogo chce się mieć u swego boku/nogi, wybiera trzymać się jak najdalej. Dokonuje wyboru by tworzyć związek z inną osobą.
Witaj Olu ta sprawa jest bardzo ciężka No zazdrość niesamowita. Biedny niewinny chłopak stracił życie 😢Ja również mam prześladowcę niedawno wyszedł z zakładu i przedwczoraj napisał do mnie z innego profilu zmroziło mnie.Przeprowadziłam się ale nadal się boję o siebie i moją córkę
Nie wiem, czy to była miłość. Zemsta szaleńca na pewno. Nie wyobrażam sobie, że chciałabym śmierci jakiejkolwiek osoby, a już kogoś kogo ponoć kocham, to już coś zupełnie niewyobrażalnego... Straszne😥 Życie stracił niewinny chłopak.
Też tak myślę, to nie była miłość. Co najwyżej tylko słowo miłość to coś mogło zawierać- miłość patologiczna, bądź rzekoma miłość. Chłop zaburzony był. Co najwyżej był zauroczony dziewczyną na początku, gdy ją „zdobył” traktował przedmiotowo. Chciał tylko słyszeć od niej czułe słówka na swój temat, zapewnienia, afirmacje dziewczyny na jego temat, że jest wyjątkowy, jedyny, piękny, gładki i powabny itd…Gdy takich zabrakło zderzył się z realnym światem (swoimi kompleksami). On jej potrzebował aby mieć zapewnioną ułudę postrzegania samego siebie. Chciał być ważny i najlepszy, jedyny. Gdy tego zabrakło nastąpiło rozczarowanie, smutek, gniew, resztę znamy…on chciał być podziwiany, a nie kochany. Nawet jakby się z nią ożenił to miałaby życie przechlapane, oskarżałby ją o rzekome zdrady, o rozmowę z listonoszem, czy nauczycielem dziecka jako romans…w skrócie zaburzony, zakompleksiony człowiek. Dziewczyny trzymajta się z daleka od takich, gdy facet domaga się wyznań miłosnych w postaci słówek i innych serialowych romantyzmów- wiać.
Dziękuję, bardzo mi miło. Subskrypcji wciąż przybywa a komentarze i łapki w górę pchają podcast dalej w świat dzięki czemu więcej ludzi go poznaje. Dlatego bardzo dziękuję za komentarz 🌷💚
Dziękuję. Często nam się wydaje, że kogoś kochamy, myjąc przy tym porządnie/komfort osobisty, wywołany tym, że kogoś "mamy"... Podejście typowo, nie będziesz ze mną lub nie dasz mi szczęścia, nie będziesz z nikim... Dziękuję
dzięki za opowiedzienie tej historii, znam podobna historię ale bomba tam wybuchła w rękach kobiety (jeśli dobrze kojarzę), ale lubię jak Ty opowiadasz, to jest tak straszne jak człowiek może z zemsty cos takiego wymyśleć, co siedzi w głowie takiego faceta? nie mógł zostawic ich w spokoju? bo przecież nie ma nic na siłę... przerażające...
Witaj Aga 🤍 Chodzi o tę świeżą sprawę, gdzie ofiarą na szczęście przeżyła? Dla mnie niewiarygodne jak wyszukane sposoby ludzie znajdują na skrzywdzę nie drugiego człowieka. I że naprawdę można chcieć aby ktoś tak cierpiał ;(
No i piękny dzień kobiet dla takich dupków , którzy uważają je za swoją własność , niedawno też się coś takiego zdarzyło ,kobieta uszła z życiem ale dzieci i psycha po tym wszystkim ? Lata pracy dla psychologa
Miło Cię słyszeć, co do sprawy, kolega Mirka, Artur, Mirek, bombowe chłopaki, szkoda gadać głupota nie zna granic. Już kiedyś o tej sprawie słyszałem, opowiedziałaś ja nie jako od tyłu przez co stała się bardziej interesująca. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet 🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Ooo a pamiętasz może gdzie o niej słyszałeś? Bo ja słucham wielu podcastów i na tę sprawę nigdy nie trafiłam. Jak zresztą na żadna z tych o których opowiadałam 😊
Niestety w ogromnej części polskiego społeczeństwa nadal pokutuje przekonanie, że żona, narzeczona czy dziewczyna jest własnością faceta, bo słowo partner tu nie pasuje, a zerwanie przez nią relacji to ujma na honorze mężczyzny. Tutaj u podstaw leży "tradycyjny model rodziny" czy "tradycyjne wychowanie", o których do dzisiaj słyszymy z mównic czy ambon. Niestety jeszcze dwa pokolenia wstecz ( licząc oczywiście od mojego ) często żonę kupowano za konia, świnię czy gęsi. W tej historii widać, że takie wychowanie trafiło niestety na psychopatyczną osobowość i tragedia gotowa. Nie zgadzam się z tezą, że u podstawy tego bestialstwa leżała miłość, to były zupełnie inne uczucia. Chciałem się jeszcze odnieść do wyroku, facet zabija i nie dostaje dożywocia tylko 25 lat bo we wsi o nim dobrze mówiono - to oznacza, że zabił mniej, czy że jest dobrym mordercą? Jakaś paranoja! Jak zwykle jeśli już zabieram głos to na pół strony! 🤣Przytulaski Olu i czekam z dużą dozą niecierpliwości na kolejną Twoją opowieść! 😘
Jak zazwyczaj się z tobą zgadzam. Dokładnie o to mi chodziło. Tych "okoliczności łagodzących" też nie potrafię zrozumieć. Nie powinno w ogóle czegoś takiego brać się pod uwagę przy wydawaniu wyroku. Jakie ma znaczenie jak kto o kim na wsi czy w mieście mówił skoro jeśli ktoś zabił to widocznie ci wszyscy się mylili mówiąc o nim w samych superlatywach. Pozdrawiam i dziękuję 🤍
Właśnie, zastanawiające dlaczego ten chłopak nie zdecydował się tego zgłosić. Zapewne powód jest taki jak zazwyczaj, po prostu nie potraktował tego poważnie.
Słucham różnych podcastów kryminalnych i trapi mnie od lat te same pytanie co trzeba mieć w głowie żeby zaplanować śmierć lub zabić w efekcie. Nie mieści mi się to w głowie
Moim zdaniem żeby w jakiejkolwiek kwestii się wypowiadać/osądzać a już w takiej szczególnie trzeba po prostu coś takiego przeżyć samemu, przeżyć te emocje, to uczucie, to odrzucenie, ten ból i wtedy dopiero można się wypowiadać/osądzić oczywiście w swoim własnym imieniu. Żeby było jasne nie bronię sprawcy śmierci (zamachowca) w żaden sposób ale ja osobiście przeżyłem takie właśnie chore uczucie miłości (piszę "chore" w pełni świadomości i celowo) i również nie znalazło one szczęśliwego zakończenia. Wiem, pamiętam co wtedy czułem, jaki potworny ból i rozpacz przeżywałem, ból był wręcz fizyczny i z bólem tym i rozpaczą nie byłem w stanie w żaden sposób sobie poradzić. Wiem że w takim stanie do głowy potrafią przychodzić najróżniejsze scenariusze i "pomysły" a swoje własne życie jest pierwszym celem tej rozpaczy. Takie uczucie z tą poetycką i romantyczną miłością nie ma nic wspólnego, zresztą taka miłość jest dokładnie tylko w poezji i romansach. To jest coś czego nigdy w życiu więcej nie chciałbym przeżyć, to uczucie które zniewala, pozbawia cię rozsądku, wolnej woli, samo świadomości i obdziera cię z godności. I tak w takim stanie w stanie takiej chorej miłości jesteś w stanie dokonać wręcz.... wszystkiego. Ale to trzeba przeżyć żeby chociaż trochę to zrozumieć. I nie na szczęście u mnie nie przyniosło to żadnych "złych" konsekwencji ale wiem co ten stan oznacza. Dlatego "rozumiem" że tu opisywany sprawca/zabójca mógł być w stanie się do tego posunąć chociaż jak już wspomniałem go nie bronię i nie staram się wybielić. Chcę tylko żeby pozostali nie wykazywali się tak łatwym osądem nigdy nie doznając takiego uczucia które zostaje finalnie odrzucone i tych emocji które wtedy takiej osobie towarzyszą.
Wypowiadam się w swoim imieniu. Myślę że wszyscy jesteśmy dorośli, każdy z nas doświadczał w swoim życiu wielu różnych, często skrajnych emocji. To o czym piszesz nie ma nic wspólnego z kochaniem drugiej osoby. Jeśli chcesz mścić się na kimś za to, że stracił do Ciebie uczucia, nie mścisz się w imię tej miłości. Mscisz się za odrzucenie, za ten rozdzielający ból który czujesz. Chcesz żeby minął i myślisz że ukoi to tylko jeśli ta druga osoba poczuje ten sam ból. Okej, ale tu już nie ma miłości tylko nienawiść. A co do mnie, doświadczyłam chyba złamanego serca w dosłownym znaczeniu tego słowa - straciłam moją miłość w tragicznych okolicznościach. Miałam próbę samobójczą, nie w imię miłości tylko przez ból który nie mogłam sobie poradzić i wyobrazić dalszego życia. Z miłości do mojego męża nie skrzywdzilabym ani siebie ani tym bardziej jego. Myślę że w momentach gdy trudno nam sobie poradzić ze stratą, co przecież nie jest rzeczą niespotykaną, warto poszukać pomocy psychologicznej i psychiatrycznej.
@@pieklojesttu Mam wrażenie że nie do końca zostałem zrozumiany, wyraźnie pisałem że zapewne to co czuł (nie)bohater tej historii było chorą miłością co zaznaczałem kilka razy. Miłością tak przepastną i tak dojmującą że przez to "chorą" i wypaczoną i tak wiem że to o czym piszę nie ma nic wspólnego z "kochaniem" co też zaznaczyłem w swojej wypowiedzi. I takiej właśnie "chorej" miłości trzeba doświadczyć żeby móc zrozumieć "dlaczego", nie wytłumaczyć zabójcę ale "zrozumieć". W żadnym calu nie ujmuje twoich doświadczeń mimo wszystko utrata miłości poprzez jej tragiczną czy też nie śmierć wyzwala inne zgoła uczucia niż odejście "miłości" do innego partnera. Doświadczenia jak twoje kierunkują się dokładnie w kierunku twoich przeżyć i decyzji. W przypadku punktu widzenia głównej postaci tej historii doznania zdrady, odrzucenia, niestety bardzo ale to bardzo łatwo przeradza się to w chęć zemsty jeśli uczucie jakie żywi jest "chore" "wypaczone" o czym od początku pisałem. Raz jeszcze zaznaczam - nie wybielam zabójcy - zwracam tylko uwagę na to żeby nie podejmować zbyt pochopnych osądów a już na pewno nie mając za sobą podobnych doświadczeń. I zaznaczę że chciałem wyrazić swoją opinię o co prosiłaś. Nie spierać się, kłócić, przekonywać kto ma więcej racji. Tylko wyrazić swoją opinię. Zapewne ogólnie znane jest powiedzenie trywialne ale jakże prawdziwe że od miłości do nienawiści jeden krok. Niestety tak stworzony jest świat i nasza fizjologia, emocje a już tak skrajne potrafią zrobić tyle samo dobrego co i złego :(. Dodam tylko jeszcze dla zobrazowania, wiele osób nie jest w stanie zrozumieć jak można targnąć się na własne życie. Na pewno będą to osoby które nie doświadczyły na tyle silnych emocji żeby to zrozumieć. Ty zapewne po swoich doświadczeniach to rozumiesz i jak stykasz się z podobnymi sytuacjami zapewne ich nie pochwalasz nie aprobujesz ale rozumiesz. I właśnie to dokładnie chcę powiedzieć. Trzeba doświadczyć takiej "chorej" miłości żeby to o czym opowiedziałaś "zrozumieć" nie pochwalić nie wybielić nie aprobować tylko "zrozumieć". I myślę że zgodzimy się co do tego że łatwo się osądza, zdecydowanie trudniej "rozumie".
Mnie się zdaje że dobrze wszystko zrozumiałam. I oczywiście Twoją opinię szanuję i przyjmuję do wiadomości. Prawdą jest że nie zrozumie ten kto nie przeżył. Zabójca zabójcę pewnie lepiej zrozumie niż ktokolwiek inny. Powinno się wymyślić jakiś specjalny termin na nazwanie tej "chorej miłości" bez odejmowania ludziom którzy kierują się w życiu miłością i dobrem drugiego człowieka.
@@pieklojesttu Myślę że nazwa chora lub obsesyjna już spełnia tą funkcję i niestety trzeba zaakceptować chociaż nie jest to już tak romantyczne że to tez miłość :(. Ja na szczęście nikomu nigdy żadnej większej krzywdy (fizycznej) nie zrobiłem nie mówiąc już o morderstwie i nie, nie rozumiem go jako mordercy, rozumiem emocje i uczucia jakie nim mogły kierować (tak mi się przynajmniej zdaje) bo sam taką chorą/obsesyjną miłość przeżyłem i też bez happy endu i jak widać da się to przeżyć bez morderstwa, ale wiem że... myśli wtedy ma się naprawdę.... różne i jak się nie ma.... sam nie wiem czego... może szczęścia? :) albo na tyle w tym zatraceniu resztki zdrowego rozsądku to wiem że to się właśnie może tak skończyć jak w tej historii. Aha i bardzo ważne to że rozumiem emocje jakie nim mogły kierować ( tak mi się przynajmniej wydaje) nie zwalnia go w moich oczach z odpowiedzialności za czyn jakiego się dopuścił ani go nie umniejsza w moich oczach. Jest on nadal okrutnym, paskudnym i egoistycznym czynem i razem z innymi zakrzyknę - " na szafot z nim!". Po prostu jest mi go po części trochę szkoda że sobie z tym nie poradził, że nie miał nikogo kto by mu w tych chorych emocjach pomógł bo jak widać z jego przeszłości nie był złym człowiekiem z natury ☹️. Życzę wszystkiego najlepszego i żeby nie zabrzmiało to źle bo bardzo lubię słuchać Twoich podcastów, jak najmniej takich historii do opowiadania 🙂
Młody człowiek Mirek, a sięga po alkohol i się dziwi, że dziewczyna nie chce się z nim wiązać. Jakiś nie normalny ograniczony intelektualnie. Dobrze że nie związała się z tym pijakiem.
Napewno partner nie jest własnością drugiej połowki w takim znaczeniu,jak własnością może być rzecz, którą można wziąć do ręki i zrobić co się chce.Niemniej mamy prawo mieć pewne oczekiwania, aspiracje związane z partnerem (ka),i nadzieję, że jesteśmy traktowani poważnie,a nie -wlasnie-jak rzecz, którą możemy się znudzić.Wydarzenie samo oceniam jako głupie i bezsensowne.Zmarnowal sobie (i ofierze) życie.Z powodu osoby, która zamieniła go na ,,nowszy model ''.Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet 🌹.
Oczywiście że mamy prawo. Łącząc się w pary zawieramy niepisane umowy. Ale druga strona też ma prawo odejść jeśli uczucia się wypalają. Tak się zdarza i choćby nie wiem jak bolało, trzeba to przepracować i iść dalej. Nie ma takiej siły która zmusiłaby drugiego człowieka do kochania jeśli on przestał już kochać. I uprzedmiotowienie dotyczy tutaj przekonania, że ktoś będzie albo nasz albo niczyj. Pozdrowienia i dziękuję
@@pieklojesttu No,tak,tylko jaki mają sens w takim układzie przysięgi małżeńskie? Zresztą uważam, że związek wymaga pracy nad nim,a jeśli partner po niedługim czasie się,, odkochał '',to znaczy, że nigdy nie kochał.Tak mi się wydaje, możliwe, że moje przeżycia wpływają na mą opinie.
Nie każdy jest zdolny do miłości, to raz. A po drugie każdy podkłada sobie pod to słowo to co chce. Nie ma chyba drugiego słowa które tak bardzo jest ( przeraszam za to jak to zabrzmi) pozbawione znaczenia. Dla jednych to oznacza pożądanie, poczucie własności drugiej osoby, dla innych empatię i chęć spełniania potrzeb drugiej osoby. Cały wachlarz uczuć atawistycznych i skrajnych od poświęcenia do absolutnej zaborczości i egoizmu. Swojego czasu robiłam takie "testy" i pytałam różnych ludzi co rozumieją przez miłość. Często ludzie po prostu nie wiedzą co odpowiedzieć, czasami udzielaja bardzo zaskakujących odpowiedzi. Ciężko byłoby je podciągnąć pod jakikolwiek wspólny mianownik. Bałagan w głowie ludziom robią też głupie piosenki i filmy. Okropnie mi żal głównego bohatera tej historii, nie mogę tylko pojąć jak to się stało że wiedząc o pogróżkach o których huczała cała wieś zdecydował się otwierać tę nieszczęsną paczkę i że nikomu z tej trójki nie przyszło do głowy że to może być pułapka.
Jakieś żarty co on sobie myslam że takie nie chcę się wyrażać gówno tyko polaskocze Radka i nikomu poza tym nic się nie stanie a ten kumpel też leciał sobie w bola głupie tłumaczenia dziecinada po prostu oczywiście wiedział co robi żal tego młodego szlachetnego człowieka
Podcast jest bardzo fajny, dużo ciekawych spraw nieomawianych gdzie indziej, narracje prowadzone bardzo dobrze... Ale ta muzyka w tle jest okropna! W ogóle nie pasuje do tematyki true crime :(
Dziękuję bardzo 💚 Ten podkład to jeden z moich ulubiony chce utworów. Inni słuchacze też go bardzo lubią. Pojawił się do tej pory jeden głos podobny do Twojego. Mimo wszystko uważam że podkład nie ma budzić strachu czy napięcia. Spokojna muzyka też jest ok i ta właśnie taka jest. Nie mniej oczywiście szanuję Twoją opinię i dziękuję za komentarz 🌷
@@elalech6341 Podatnikiem jestem , to moje prawo .Rowniez gdy osobnicy o nazwisku Gersdorf na miejscu wypadku motocykliscie pierwszej POmocy nie udzielaja 🤣🍻
@@agnieszkaniewiadomska6078 nie uważam by wygląd paczki był ważnym szczegółem. była opakowana w papier i pezewiazana sznurkiem, jak prezent. co to zmienia w samej zbrodni, jaki to jest ważny szczegół? co do poprzedniego komentarza i zmienionych danych, różne źródła podawały różne dane, ja nie znałam tych ludzi i nie wiem, które są właściwe.
@@magorzatadzierzanowska4124 a co? Nawet gorzej niż prawo własności jak do rzeczy które można sprzedać, podarować, wyrzucić. Przecież małżeństwo to umowa cywilno prawną którą zawiera się w usc a rozwiązuje w sądzie przy pomocy sfory adwokatow. Jej celem jest oddanie siebie drugiej osobie zarówno cielesne jak i duchowe. Jasno określa się: mój mąż, moja żona, małżeństwo daje do tego prawo i pociąga za sobą obowiązki, czyli skutki dokonania wyboru. I nie są to tylko konsekwencje natury moralnej ale również materialnej i to często bardzo dotkliwe zwykle dla jednej ze stron 😁
@@pieklojesttu Jednak to uczucia . W jednym z odcinków przedstawiłaś człowieka , który kolejno zabił dwie kobiety ,a mimo to oba kolejne wyroki w sumie były mniejsze . Moim zdaniem to typowy przykład na troskę o własne bezpieczeństwo przedstawicieli władzy - ale tak wszędzie jest cynizm to czy realizm :)🌹🌻🌷
Kiedyś usłyszałam takie słowa. Kochać to pozwolić odejść.
Trzymanie kogoś przy sobie na siłę, szantażem, groźbami odebrania życia, to nie czerwone serce pełne miłości, ale wielka czerwona flaga i syrena alarmowa by uciekać jak najdalej.
Jestem w stanie w niewielkim stopniu zrozumieć, chyba każdy kto kogoś mocno kochał w desperacji popełniał różne błędy. Ale ostatecznie nie powinno nigdy dochodzić do takich tragedii pod przykrywką miłości.
@@pieklojesttu kwho
To nie o miłość tu chodzi, ale o uległość, a te można wymusić
Witam serdecznie w "Piekle". Jak zawsze łapka w górę. Nie zabieram czasu, po prostu zamieniam się w słuch. To tyle z mojej strony. Przy okazji życzę Tobie Olu i Wszystkim Słuchaczom miłego dnia 🙂
Dziękuję bardzo. Życzę spokojnej nocy 🤍
@@pieklojesttu Dziękuję, wzajemnie
Chora miłość i chęć zemsty wybuchowa mieszanka.Szkoda zamordowanego młodego człowieka. Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie.
Komentarz dla zasięgów,bo wszystko co mi przychodzi do głowy na temat tej historii zostało już napisane.Sprawa jak zwykle świetnie przez Ciebie przygotowana i opowiedziana...wcześniej nie słyszałam o tej historii.
Dziękuję 🌷💚💚💚
Dziękuję, że jesteś i że mamy możliwość słuchania przedstawiany w rewelacyjny sposób historii. Ściskam mocno😊
Ja również bardzo dziękuję 🤍
Jakiś czas temu (przełom lata i jesieni '22) na innym kanale o tematyce true crime słuchałem o podobnym zdarzeniu. Tamto miało miejsce kilkadziesiąt lat temu w zupełnie innej części Polski. Też był wybuch po otwarciu przesyłki (porównam sobie obie te sprawy po odsłuchu przygotowanego przez Ciebie materiału, tamta dość mocno utkwiła mi w głowie). Jak to zwykle bywa dziś zajrzałem tylko by kliknąć łapkę w górę oraz napisać komentarz a sam Podcast odsłucham tam, gdzie ostatnio najbardziej lubię ich słuchać, czyli na działce ;) Trzymam kciuki za szybkie nadejście wiosny by móc spędzać tam jeszcze więcej czasu. A tak przy okazji, Wszystkiego Najlepszego z Okazji Dnia Kobiet dla Ciebie Olu oraz dla wszystkich Słuchaczek! ;) Pozdrawiam, trzymajcie się!!
Dziękuję 🍬
Też się dowiem o jakiej sprawie mówisz, bo ja o wybuchającej paczce pierwszy raz przeczytałam przy tej sprawie.
Dziękuję bardzo 💚
Chyba wiem o jaką sprawę chodzi. Rogoźnik 1965 r paczka dostarczona przez listonosza.
@@ankapr1632 Dokładnie! To jest ta sprawa. Słuchałem o niej mniej więcej w połowie września (lub troszkę po).
@@toxic8606 Tak dokładnie, wtedy wyszedł ten podkast na kanale Opowiem Ci historię.
Dzień dobry Pani Oleńko! :)
Bardzo lubię jak widać Pani słuchać, więc jeszcze troszkę dziś zostanę na Pani kanale! :)
Dziękuję ślicznie, kłaniam się i pozdrawiam najdelikatniej! :)
PS: Miałem skomentować tę sprawę, ale dam sobie spokój...
Nie słuchałem do końca ten\go konkretnego podcastu z przyczyn osobistych, że tak to ujmę :(
Witam serdecznie . Dziękuje . Ewa
ja również dziękuję
Wydaje mi się, że miłość wywołuje tak ogromne emocje, że u niektórych osób może stać się niebezpieczna i zmienić w nienawiść, szczególnie jeżeli traktują ukochaną osobę jako przedmiot do zaspokajania swoich zachcianek nie jako podmiot. Pozdrawiam Olu i odwzajemniam przytulaski. 😘❤️
🤍🌷
Miłość potrafi namieszać w głowie żal mi tego młodego chłopaka który zginął przytulasek super
💕💖💕❤️💛💕
🤍🌷🌷
Witam bardzo miło cię usłyszeć
Witam, to cieszę się 🤍
Masz rację.Nikt nie jest niczyją vłasnością.
🌷
Witaj Olenko i serdecznosci dla Ciebie w Dniu Kobiet. Dziekuje z kolejny podcast i bardzo mi zal, ze sprawy sie az tak drastycznie potoczyly. Gdyby wiekszosc ludzi wyznawala zasade: "Nie chce byc z kims - kto nie chce byc ze mna" - to byloby o wiele mniej takich tragedii na swiecie, no ale ciezko o racjonalne myslenie - kiedy w glowie kotluja sie nienawistne mysli. Sciskam Cie mocno 😘
Witaj Anitko. Dla Ciebie także wszystkiego najlepszego z tej okazji 🌷
Zgadzam się z Tobą. Pozdrawiam i ściskam. 🤍
@@pieklojesttu Dzieki kochana Olenko😃
Dziekuje za twoja prace pozdrawiam ❤
Cześć,zabieram się za odsłuch.
Ps.wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet.💐💐
Dziękuję bardzo 🤍
Mieszkam we Włodawie i pamiętam tę tragedię ale znałam ją bez szczegółów. Chętnie wysłuchałam Twojego podcastu.
Dziękuję🌻
*tę tragedię
*twego podcastu
Dziękuję i pozdrawiam 🌹
@@marcinwazny7769 Tak! Twego podcastu. Łączy się z dopełniaczem, a nie z biernikiem w tym przypadku. Zamiast na pałę stawiać niezasadne zarzuty, spróbuj poszukać w poradniach językowych.
Nie mam zamiaru iść w zaparte. Moim zdaniem w tym wypadku dopełniacz brzmi lepiej niż biernik. Mam tylko nadzieję, że co do "tę" nie zgłosisz votum separatum ;)
Jestem z Lubelskiego,słucham masy podkastow ale o sprawie nie słyszałem.👏👏👏👍👍
To cieszę się że mogłam Ci o niej opowiedzieć akurat ja 😊
Dziękuję.
a ja sobie zostawiam ten podcast na dobranoc, na deser po pracowitym dniu, do snu, nie ma przyjemniejszego głosu w całym internecie
Serio 🥺🤍🤍🤍
Ja dobrze zasypiam też przy Kudelskiej XD
To nie miłość, ale mściwość, zawiść i zazdrość, że ktoś kogo chce się mieć u swego boku/nogi, wybiera trzymać się jak najdalej. Dokonuje wyboru by tworzyć związek z inną osobą.
Też tak myślę.
Dziękuję ❤ 😘 ❤
🤍
Też przytulam i pozdrawiam. 🍀🍀🍀
Dziękuję i pozdrawiam 💚
Od miłości do nienawiści jest jeden krok.... Prawda stara jak świat.
Pierwsza! Czekałam z zegarkiem w ręku :D
Jaka kochana 💚🥰
Bardzo ciekawa sprawa ,bomby w Polsce to raczej nieczęste wydarzenie
Witaj Olu ta sprawa jest bardzo ciężka No zazdrość niesamowita. Biedny niewinny chłopak stracił życie 😢Ja również mam prześladowcę niedawno wyszedł z zakładu i przedwczoraj napisał do mnie z innego profilu zmroziło mnie.Przeprowadziłam się ale nadal się boję o siebie i moją córkę
Omg uważajcie na siebie. Możesz wystąpić o zakaz zbliżania się? Napisz czasami czy wszystko w porządku. Mam nadzieję że Was nie znajdzie.
Nie wiem, czy to była miłość. Zemsta szaleńca na pewno. Nie wyobrażam sobie, że chciałabym śmierci jakiejkolwiek osoby, a już kogoś kogo ponoć kocham, to już coś zupełnie niewyobrażalnego...
Straszne😥
Życie stracił niewinny chłopak.
Też tak myślę. Musiały się kryć za tym jakieś zaburzenia.
Pozdrawiam 🌹💚
Też tak myślę, to nie była miłość. Co najwyżej tylko słowo miłość to coś mogło zawierać- miłość patologiczna, bądź rzekoma miłość. Chłop zaburzony był. Co najwyżej był zauroczony dziewczyną na początku, gdy ją „zdobył” traktował przedmiotowo. Chciał tylko słyszeć od niej czułe słówka na swój temat, zapewnienia, afirmacje dziewczyny na jego temat, że jest wyjątkowy, jedyny, piękny, gładki i powabny itd…Gdy takich zabrakło zderzył się z realnym światem (swoimi kompleksami). On jej potrzebował aby mieć zapewnioną ułudę postrzegania samego siebie. Chciał być ważny i najlepszy, jedyny. Gdy tego zabrakło nastąpiło rozczarowanie, smutek, gniew, resztę znamy…on chciał być podziwiany, a nie kochany. Nawet jakby się z nią ożenił to miałaby życie przechlapane, oskarżałby ją o rzekome zdrady, o rozmowę z listonoszem, czy nauczycielem dziecka jako romans…w skrócie zaburzony, zakompleksiony człowiek. Dziewczyny trzymajta się z daleka od takich, gdy facet domaga się wyznań miłosnych w postaci słówek i innych serialowych romantyzmów- wiać.
Wreszcie się doczekalam 🤗🤗🤗
🌷🌷🌷
Dziękuję 👍🌷🍀
Dziękuję również 🌷
Dziekuje Olu 👏👏👏🌹🌹🌹🌹
💚🌷
Lubie ten kanał . Dziwię się ,że ma tak mało subskrypcji
Dziękuję, bardzo mi miło. Subskrypcji wciąż przybywa a komentarze i łapki w górę pchają podcast dalej w świat dzięki czemu więcej ludzi go poznaje. Dlatego bardzo dziękuję za komentarz 🌷💚
Witam, miło usłyszeć cię znów 🌺🌼💞
Witaj 🤍
Pierwsza dla Ciebie kochana Olu 💟
Witaj Aniu, cieszę się 🤍
Jestem z okolic Włodawy i nigdy nie słyszałam o tej historii 😀Dzieki za przygotowanie materiału!❤️
Dziękuję za komentarz! 🌷
Dziękuję
Dziękuję również 🌷
Witam Pozdrawiam 👍👍
Pozdrawiam 💚
Przytulam i dziękuję ♥️
Ja również bardzo dziękuję 🤍🌷
Dziękuję...
🌷
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam 💚
Dziękuję i przytulam 🤗
Dziękuję bardzo 💚
Dziekuje za podkast
Pozdrawiam serdecznie😊😊😊
Dziękuję bardzo i również pozdrawiam🌹
Witaj Olenko.Nie dostalam powiadomienia! Odsluchuje tetaz ,w drodze do pracy.Dziekuje bardzo i przytulam mocno.🌹🌹🌹Pozdrawiam sluchaczy.
Super Basiu, że jesteś. Wpatrywałam Cię. yt znowu mnie nie lubi i nie wysyła powiadomień : ( spokojnej nocy 🤍🌷
@@pieklojesttu Olu ale ja Cie kocham. 🌹🌹⭐
Basiu to od razu mam lepszy dzień 🥰
@@pieklojesttu Oleńko czasami czytam komentarze.Bardzo wiele osób Cie kocha.Jestes dla nas jak rodzina.Jestes nasza naj ,naj naj,🌹🌹🥰
Taką rodzinę zawsze chciałam mieć 🤍🌷
Bardzo dziękuję.
Ja również dziękuję 🌷
Dziękuję. Często nam się wydaje, że kogoś kochamy, myjąc przy tym porządnie/komfort osobisty, wywołany tym, że kogoś "mamy"... Podejście typowo, nie będziesz ze mną lub nie dasz mi szczęścia, nie będziesz z nikim... Dziękuję
Fajnie że wpadłeś. Dzięki za komentarz 🌷🤍
@@pieklojesttu nie ma za co :) tak czy inaczej zawsze tu trafię :) dziękuję Ci za pracę włożona w ten kanał.
A ja za Twoje wsparcie 😊
Oj dzięki, aż się ciepło na serduchu robi ^^
Witam też 🙋
🤍
Witam wszystkich bardzo serdecznie. 💗😄
Witamy 💚
dzięki za opowiedzienie tej historii, znam podobna historię ale bomba tam wybuchła w rękach kobiety (jeśli dobrze kojarzę), ale lubię jak Ty opowiadasz, to jest tak straszne jak człowiek może z zemsty cos takiego wymyśleć, co siedzi w głowie takiego faceta? nie mógł zostawic ich w spokoju? bo przecież nie ma nic na siłę... przerażające...
Witaj Aga 🤍 Chodzi o tę świeżą sprawę, gdzie ofiarą na szczęście przeżyła? Dla mnie niewiarygodne jak wyszukane sposoby ludzie znajdują na skrzywdzę nie drugiego człowieka. I że naprawdę można chcieć aby ktoś tak cierpiał ;(
@@pieklojesttu tak, podobny sposób zły człowiek wymyślił, jeden z drugim, szok...
No i piękny dzień kobiet dla takich dupków , którzy uważają je za swoją własność , niedawno też się coś takiego zdarzyło ,kobieta uszła z życiem ale dzieci i psycha po tym wszystkim ? Lata pracy dla psychologa
Jestem. Obowiązki "ojcowskie" mnie zatrzymały.😉
Kto taki absorbujący? Szczurek? Jeżyk?
@@pieklojesttu Oczywiście że ten pierwszy.😉
Kom dla zasięgów
Dziękuję 🌷
❤👍
🌷💚
Miło Cię słyszeć, co do sprawy, kolega Mirka, Artur, Mirek, bombowe chłopaki, szkoda gadać głupota nie zna granic. Już kiedyś o tej sprawie słyszałem, opowiedziałaś ja nie jako od tyłu przez co stała się bardziej interesująca. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet 🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Ooo a pamiętasz może gdzie o niej słyszałeś? Bo ja słucham wielu podcastów i na tę sprawę nigdy nie trafiłam. Jak zresztą na żadna z tych o których opowiadałam 😊
@@pieklojesttu jak poszukam dam Ci znać, jakiś facet,to opowiada , ale nie gniewaj się 😥😥😥😥
Absolutnie, za co? 😊
@@pieklojesttu nic ,nie znalazłem, pewnie jak ,zwykle masz rację!
Nie było nikogo w otoczeniu Mirosława kto by mógł go od tego odwieźć. Szkoda mi Radka był młody i życie przed nim.
pozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam🌹
Ale trudna sprawa 🤔
Niestety w ogromnej części polskiego społeczeństwa nadal pokutuje przekonanie, że żona, narzeczona czy dziewczyna jest własnością faceta, bo słowo partner tu nie pasuje, a zerwanie przez nią relacji to ujma na honorze mężczyzny. Tutaj u podstaw leży "tradycyjny model rodziny" czy "tradycyjne wychowanie", o których do dzisiaj słyszymy z mównic czy ambon. Niestety jeszcze dwa pokolenia wstecz ( licząc oczywiście od mojego ) często żonę kupowano za konia, świnię czy gęsi. W tej historii widać, że takie wychowanie trafiło niestety na psychopatyczną osobowość i tragedia gotowa. Nie zgadzam się z tezą, że u podstawy tego bestialstwa leżała miłość, to były zupełnie inne uczucia. Chciałem się jeszcze odnieść do wyroku, facet zabija i nie dostaje dożywocia tylko 25 lat bo we wsi o nim dobrze mówiono - to oznacza, że zabił mniej, czy że jest dobrym mordercą? Jakaś paranoja! Jak zwykle jeśli już zabieram głos to na pół strony! 🤣Przytulaski Olu i czekam z dużą dozą niecierpliwości na kolejną Twoją opowieść! 😘
Jak zazwyczaj się z tobą zgadzam. Dokładnie o to mi chodziło.
Tych "okoliczności łagodzących" też nie potrafię zrozumieć. Nie powinno w ogóle czegoś takiego brać się pod uwagę przy wydawaniu wyroku. Jakie ma znaczenie jak kto o kim na wsi czy w mieście mówił skoro jeśli ktoś zabił to widocznie ci wszyscy się mylili mówiąc o nim w samych superlatywach.
Pozdrawiam i dziękuję 🤍
🎧👍🧡 Szkoda,że codziennie nie nagrywasz😫
Staram się jak mogę, wszystko robię sama i raz w tygodniu też czasami mnie przerasta 🥺🤍
Nie można dyktować takich czynów miłością. Uważam, że z miłością nie ma to nic wspólnego. A uczucia i emocje to nie od razu miłość.
No tak, często błędnie nazywamy nasze tak uczucia jak i emocje. Tutaj jednak ewidentnie miłość zrodziła nienawiść i to ona była motorem napędowym.
Bezmyślność. Okrucieństwo i puste głowy. Pozdrawiam 6
❤❤❤❤
🌷🌷🌷💚
Starożytni Grecy rozróżniali kilka rodzajów miłości- eros, agape, caritas, filos czy coś jeszcze. No i warianty różnych kombinacji.
🍀
🤍🌷
Zła jestem na tego Artura, że nic nie zrobił, nie wstrząsnął kolegą, nie ostrzegł. Ehhh Szkoda chłopaka. Zginął niesłusznie
Właśnie, zastanawiające dlaczego ten chłopak nie zdecydował się tego zgłosić. Zapewne powód jest taki jak zazwyczaj, po prostu nie potraktował tego poważnie.
😊 witam
witam 💚
💞
💚
👍
🤍
👍💐
🌷
Na miejscu Mirka też bym się wkurwił ale bomby bym nie podłożył 😊
Myślę że każdy by czuł się rozgoryczony i rozczarowany. I mało kto szukałby ukojenia w krzywdzeniu osób trzecich.
Słucham różnych podcastów kryminalnych i trapi mnie od lat te same pytanie co trzeba mieć w głowie żeby zaplanować śmierć lub zabić w efekcie. Nie mieści mi się to w głowie
słucham i robię podcasty - a ciągle zadaje sobie to samo pytanie.
Moim zdaniem żeby w jakiejkolwiek kwestii się wypowiadać/osądzać a już w takiej szczególnie trzeba po prostu coś takiego przeżyć samemu, przeżyć te emocje, to uczucie, to odrzucenie, ten ból i wtedy dopiero można się wypowiadać/osądzić oczywiście w swoim własnym imieniu.
Żeby było jasne nie bronię sprawcy śmierci (zamachowca) w żaden sposób ale ja osobiście przeżyłem takie właśnie chore uczucie miłości (piszę "chore" w pełni świadomości i celowo) i również nie znalazło one szczęśliwego zakończenia. Wiem, pamiętam co wtedy czułem, jaki potworny ból i rozpacz przeżywałem, ból był wręcz fizyczny i z bólem tym i rozpaczą nie byłem w stanie w żaden sposób sobie poradzić. Wiem że w takim stanie do głowy potrafią przychodzić najróżniejsze scenariusze i "pomysły" a swoje własne życie jest pierwszym celem tej rozpaczy.
Takie uczucie z tą poetycką i romantyczną miłością nie ma nic wspólnego, zresztą taka miłość jest dokładnie tylko w poezji i romansach. To jest coś czego nigdy w życiu więcej nie chciałbym przeżyć, to uczucie które zniewala, pozbawia cię rozsądku, wolnej woli, samo świadomości i obdziera cię z godności. I tak w takim stanie w stanie takiej chorej miłości jesteś w stanie dokonać wręcz.... wszystkiego.
Ale to trzeba przeżyć żeby chociaż trochę to zrozumieć. I nie na szczęście u mnie nie przyniosło to żadnych "złych" konsekwencji ale wiem co ten stan oznacza. Dlatego "rozumiem" że tu opisywany sprawca/zabójca mógł być w stanie się do tego posunąć chociaż jak już wspomniałem go nie bronię i nie staram się wybielić.
Chcę tylko żeby pozostali nie wykazywali się tak łatwym osądem nigdy nie doznając takiego uczucia które zostaje finalnie odrzucone i tych emocji które wtedy takiej osobie towarzyszą.
Wypowiadam się w swoim imieniu. Myślę że wszyscy jesteśmy dorośli, każdy z nas doświadczał w swoim życiu wielu różnych, często skrajnych emocji. To o czym piszesz nie ma nic wspólnego z kochaniem drugiej osoby. Jeśli chcesz mścić się na kimś za to, że stracił do Ciebie uczucia, nie mścisz się w imię tej miłości. Mscisz się za odrzucenie, za ten rozdzielający ból który czujesz. Chcesz żeby minął i myślisz że ukoi to tylko jeśli ta druga osoba poczuje ten sam ból. Okej, ale tu już nie ma miłości tylko nienawiść.
A co do mnie, doświadczyłam chyba złamanego serca w dosłownym znaczeniu tego słowa - straciłam moją miłość w tragicznych okolicznościach. Miałam próbę samobójczą, nie w imię miłości tylko przez ból który nie mogłam sobie poradzić i wyobrazić dalszego życia. Z miłości do mojego męża nie skrzywdzilabym ani siebie ani tym bardziej jego.
Myślę że w momentach gdy trudno nam sobie poradzić ze stratą, co przecież nie jest rzeczą niespotykaną, warto poszukać pomocy psychologicznej i psychiatrycznej.
@@pieklojesttu Mam wrażenie że nie do końca zostałem zrozumiany, wyraźnie pisałem że zapewne to co czuł (nie)bohater tej historii było chorą miłością co zaznaczałem kilka razy. Miłością tak przepastną i tak dojmującą że przez to "chorą" i wypaczoną i tak wiem że to o czym piszę nie ma nic wspólnego z "kochaniem" co też zaznaczyłem w swojej wypowiedzi. I takiej właśnie "chorej" miłości trzeba doświadczyć żeby móc zrozumieć "dlaczego", nie wytłumaczyć zabójcę ale "zrozumieć".
W żadnym calu nie ujmuje twoich doświadczeń mimo wszystko utrata miłości poprzez jej tragiczną czy też nie śmierć wyzwala inne zgoła uczucia niż odejście "miłości" do innego partnera. Doświadczenia jak twoje kierunkują się dokładnie w kierunku twoich przeżyć i decyzji. W przypadku punktu widzenia głównej postaci tej historii doznania zdrady, odrzucenia, niestety bardzo ale to bardzo łatwo przeradza się to w chęć zemsty jeśli uczucie jakie żywi jest "chore" "wypaczone" o czym od początku pisałem. Raz jeszcze zaznaczam - nie wybielam zabójcy - zwracam tylko uwagę na to żeby nie podejmować zbyt pochopnych osądów a już na pewno nie mając za sobą podobnych doświadczeń.
I zaznaczę że chciałem wyrazić swoją opinię o co prosiłaś. Nie spierać się, kłócić, przekonywać kto ma więcej racji. Tylko wyrazić swoją opinię.
Zapewne ogólnie znane jest powiedzenie trywialne ale jakże prawdziwe że od miłości do nienawiści jeden krok. Niestety tak stworzony jest świat i nasza fizjologia, emocje a już tak skrajne potrafią zrobić tyle samo dobrego co i złego :(.
Dodam tylko jeszcze dla zobrazowania, wiele osób nie jest w stanie zrozumieć jak można targnąć się na własne życie. Na pewno będą to osoby które nie doświadczyły na tyle silnych emocji żeby to zrozumieć. Ty zapewne po swoich doświadczeniach to rozumiesz i jak stykasz się z podobnymi sytuacjami zapewne ich nie pochwalasz nie aprobujesz ale rozumiesz. I właśnie to dokładnie chcę powiedzieć. Trzeba doświadczyć takiej "chorej" miłości żeby to o czym opowiedziałaś "zrozumieć" nie pochwalić nie wybielić nie aprobować tylko "zrozumieć". I myślę że zgodzimy się co do tego że łatwo się osądza, zdecydowanie trudniej "rozumie".
Mnie się zdaje że dobrze wszystko zrozumiałam. I oczywiście Twoją opinię szanuję i przyjmuję do wiadomości. Prawdą jest że nie zrozumie ten kto nie przeżył. Zabójca zabójcę pewnie lepiej zrozumie niż ktokolwiek inny. Powinno się wymyślić jakiś specjalny termin na nazwanie tej "chorej miłości" bez odejmowania ludziom którzy kierują się w życiu miłością i dobrem drugiego człowieka.
@@pieklojesttu Myślę że nazwa chora lub obsesyjna już spełnia tą funkcję i niestety trzeba zaakceptować chociaż nie jest to już tak romantyczne że to tez miłość :(. Ja na szczęście nikomu nigdy żadnej większej krzywdy (fizycznej) nie zrobiłem nie mówiąc już o morderstwie i nie, nie rozumiem go jako mordercy, rozumiem emocje i uczucia jakie nim mogły kierować (tak mi się przynajmniej zdaje) bo sam taką chorą/obsesyjną miłość przeżyłem i też bez happy endu i jak widać da się to przeżyć bez morderstwa, ale wiem że... myśli wtedy ma się naprawdę.... różne i jak się nie ma.... sam nie wiem czego... może szczęścia? :) albo na tyle w tym zatraceniu resztki zdrowego rozsądku to wiem że to się właśnie może tak skończyć jak w tej historii.
Aha i bardzo ważne to że rozumiem emocje jakie nim mogły kierować ( tak mi się przynajmniej wydaje) nie zwalnia go w moich oczach z odpowiedzialności za czyn jakiego się dopuścił ani go nie umniejsza w moich oczach. Jest on nadal okrutnym, paskudnym i egoistycznym czynem i razem z innymi zakrzyknę - " na szafot z nim!". Po prostu jest mi go po części trochę szkoda że sobie z tym nie poradził, że nie miał nikogo kto by mu w tych chorych emocjach pomógł bo jak widać z jego przeszłości nie był złym człowiekiem z natury ☹️.
Życzę wszystkiego najlepszego i żeby nie zabrzmiało to źle bo bardzo lubię słuchać Twoich podcastów, jak najmniej takich historii do opowiadania 🙂
Wysłucham., oczywiście ale najpierw lecę w inną historie. Na ra wrócę za chwilę.
Okej rozumiem 😊
🌺🌺🌺🌺
Dziękuję 🌷
🤗
🤍🌷
Młody człowiek Mirek, a sięga po alkohol i się dziwi, że dziewczyna nie chce się z nim wiązać. Jakiś nie normalny ograniczony intelektualnie. Dobrze że nie związała się z tym pijakiem.
Przecież po ślubie byłoby tylko gorzej i gorzej bo pil by i pil zniszczył by żonę i stworzył by piekło, a nie dom rodzinie.
👍🌹
💚
To Agnieszka z Mirkiem byli po zareczynach i dziewczyna te zaręczyny zerwała?
Właściwie nie było oficjalnych zaręczyn. Jak zaczęli mówić i planować ślub to zaczęli o sobie mówić "narzeczeni"
Napewno partner nie jest własnością drugiej połowki w takim znaczeniu,jak własnością może być rzecz, którą można wziąć do ręki i zrobić co się chce.Niemniej mamy prawo mieć pewne oczekiwania, aspiracje związane z partnerem (ka),i nadzieję, że jesteśmy traktowani poważnie,a nie -wlasnie-jak rzecz, którą możemy się znudzić.Wydarzenie samo oceniam jako głupie i bezsensowne.Zmarnowal sobie (i ofierze) życie.Z powodu osoby, która zamieniła go na ,,nowszy model ''.Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet 🌹.
Oczywiście że mamy prawo. Łącząc się w pary zawieramy niepisane umowy. Ale druga strona też ma prawo odejść jeśli uczucia się wypalają. Tak się zdarza i choćby nie wiem jak bolało, trzeba to przepracować i iść dalej. Nie ma takiej siły która zmusiłaby drugiego człowieka do kochania jeśli on przestał już kochać. I uprzedmiotowienie dotyczy tutaj przekonania, że ktoś będzie albo nasz albo niczyj.
Pozdrowienia i dziękuję
@@pieklojesttu No,tak,tylko jaki mają sens w takim układzie przysięgi małżeńskie? Zresztą uważam, że związek wymaga pracy nad nim,a jeśli partner po niedługim czasie się,, odkochał '',to znaczy, że nigdy nie kochał.Tak mi się wydaje, możliwe, że moje przeżycia wpływają na mą opinie.
Nie każdy jest zdolny do miłości, to raz. A po drugie każdy podkłada sobie pod to słowo to co chce. Nie ma chyba drugiego słowa które tak bardzo jest ( przeraszam za to jak to zabrzmi) pozbawione znaczenia. Dla jednych to oznacza pożądanie, poczucie własności drugiej osoby, dla innych empatię i chęć spełniania potrzeb drugiej osoby. Cały wachlarz uczuć atawistycznych i skrajnych od poświęcenia do absolutnej zaborczości i egoizmu. Swojego czasu robiłam takie "testy" i pytałam różnych ludzi co rozumieją przez miłość. Często ludzie po prostu nie wiedzą co odpowiedzieć, czasami udzielaja bardzo zaskakujących odpowiedzi. Ciężko byłoby je podciągnąć pod jakikolwiek wspólny mianownik. Bałagan w głowie ludziom robią też głupie piosenki i filmy. Okropnie mi żal głównego bohatera tej historii, nie mogę tylko pojąć jak to się stało że wiedząc o pogróżkach o których huczała cała wieś zdecydował się otwierać tę nieszczęsną paczkę i że nikomu z tej trójki nie przyszło do głowy że to może być pułapka.
💜💙🖤💚
🤍🤍🤍
Miłość
Strzał z kosmosu
Promieniem
W kość krzyżowa .
Strzelają Obcy
Sytuację pogarszają .
Odważne te osady i komentarze, proponuje postawić się w roli Mirka...
Myślę że jeśli ktoś nie miał takiej sytuacji to nie ma takiej możliwości żeby się w niej postawił.
Śmieszny wyrok a dla wykonawcy bomby to już parodia sprawuedliwosci
Wykonał skrzynkę, nje całą bombę. Ale fakt, że nie zgłosił iż wiedział o zamiarach sprawcy mówi sam za siebie.
… Agnieszka już tu nie mieszka…
Jakieś żarty co on sobie myslam że takie nie chcę się wyrażać gówno tyko polaskocze Radka i nikomu poza tym nic się nie stanie a ten kumpel też leciał sobie w bola głupie tłumaczenia dziecinada po prostu oczywiście wiedział co robi żal tego młodego szlachetnego człowieka
Podcast jest bardzo fajny, dużo ciekawych spraw nieomawianych gdzie indziej, narracje prowadzone bardzo dobrze... Ale ta muzyka w tle jest okropna! W ogóle nie pasuje do tematyki true crime :(
Dziękuję bardzo 💚
Ten podkład to jeden z moich ulubiony chce utworów. Inni słuchacze też go bardzo lubią. Pojawił się do tej pory jeden głos podobny do Twojego. Mimo wszystko uważam że podkład nie ma budzić strachu czy napięcia. Spokojna muzyka też jest ok i ta właśnie taka jest. Nie mniej oczywiście szanuję Twoją opinię i dziękuję za komentarz 🌷
@@pieklojesttu Dzięki za odpowiedź. I tak będę słuchać, bo podcast jest super 🙂
To cieszę się, dziękuję jeszcze raz 😊🌷
Nie Agnieszka tylko Kararzyna. Nie Radek tylko Daniel. Miejscowość Hanna
czy ty myślisz że ja znałam tych ludzi i ich prawdziwe dane? posługuje się tym co podają media
@@pieklojesttu kochana pierwszy lepszy artykuł o tej tragedii i są wszystkie dane nie trzeba jakoś wnikliwie szukac
Bombowy wyrok , jeden tylko 25 latek , drugi koncowo uniewinniony .
Gdzie byl Pan Ziobro ?🤣🍻
@@elalech6341 Podatnikiem jestem , to moje prawo .Rowniez gdy osobnicy o nazwisku Gersdorf na miejscu wypadku motocykliscie pierwszej POmocy nie udzielaja 🤣🍻
Jeszcze wtedy pan Ziobro nie miał nic do gadania
@@renatajas9421Przenosni uzylem , kazdy rzad swego Pana Ziobre w gabinecie mial .
@@elalech6341 Przez to urody Ci nie przybedzie 💋
@@elalech6341 🤣🍻
Paczka nie wygladala jak.prezent z wstazka tylko zwykla paczka w szarym papierze ze sznurkiem. Badz dokladna
bądź proszę miła i nie tak pretensjonalna. opieram się na źródłach, a prezenty również są zawijane w papier czy szary czy złoty.
@pieklojesttu pretensjonalna ? Zwracam uwage na wazne szczegóły to tyle
@@agnieszkaniewiadomska6078 nie uważam by wygląd paczki był ważnym szczegółem. była opakowana w papier i pezewiazana sznurkiem, jak prezent. co to zmienia w samej zbrodni, jaki to jest ważny szczegół? co do poprzedniego komentarza i zmienionych danych, różne źródła podawały różne dane, ja nie znałam tych ludzi i nie wiem, które są właściwe.
@@pieklojesttu nie trzeba ich znać by podawać rzeczywiste imiona. Przytulam bo widzę, że potrzebujesz.
@@agnieszkaniewiadomska6078 nie jestem w stanie zweryfikować tego, jestem zwykłą dziewczyną a nie dziennikarka śledzą. dziękuję
Skoro nikt nie może być niczyj pod żadnym względem to przysięgi małżeńskie są z góry skazane łamanie😆
Dokładnie.😀👍.
Przysięga małżeńska to nie prawo własności.
@@magorzatadzierzanowska4124 Czyli robta co chceta?
@@magorzatadzierzanowska4124 a co?
Nawet gorzej niż prawo własności jak do rzeczy które można sprzedać, podarować, wyrzucić.
Przecież małżeństwo to umowa cywilno prawną którą zawiera się w usc a rozwiązuje w sądzie przy pomocy sfory adwokatow.
Jej celem jest oddanie siebie drugiej osobie zarówno cielesne jak i duchowe.
Jasno określa się: mój mąż, moja żona, małżeństwo daje do tego prawo i pociąga za sobą obowiązki, czyli skutki dokonania wyboru.
I nie są to tylko konsekwencje natury moralnej ale również materialnej i to często bardzo dotkliwe zwykle dla jednej ze stron 😁
:)
🌷
@@pieklojesttu 🌺🏵🌼Mam poczucie niesprawiedliwości wiedząc jaki wydał wyrok sąd .🏵🌺🌼
Jaki Twoim zdaniem byłby sprawiedliwy?
@@pieklojesttu Jednak to uczucia . W jednym z odcinków przedstawiłaś człowieka , który kolejno zabił dwie kobiety ,a mimo to oba kolejne wyroki w sumie były mniejsze . Moim zdaniem to typowy przykład na troskę o własne bezpieczeństwo przedstawicieli władzy - ale tak wszędzie jest cynizm to czy realizm :)🌹🌻🌷
th-cam.com/video/kHA3G6pQUeY/w-d-xo.html
Może nie polska sprawa, ale coś podobnego.
Akurat nadrabiam kanał Hani. Jutro odpalę ten odcinek 😊
Kiedyś na takiego mówiono wioskowy głupek, kogo należy się obawiać, bo każdy wariat swój rozum ma!
🌷
Dziękuję
Ja również dziękuję 🌷
Dziękuję 🍬🍀💐
🤍🌷
@@pieklojesttu Dziękuję.Smacznego śpiocha🍬🍀
🤗
🌷
👍❤️
🤍