Jak byłem młody. miałem tam z 10 lat to myślałem że Andżelika to taka słodka, fajna i wiadomo nie. jakis czas temu jednak zmieniło mi się zdanie o niej, że faktycznie jest ona manipulantką, że ona jest zła itp. Po czym jakiś czas temu poznałem Andżelikę, która okazała się dokładnie taka sama jak przyjemniaczkowa. Ogólnie to dla mnie to ona jest taką Diną Kaliente 2.0, pasuje do jakiegoś Miłowskiego bogacza typu Landgraab czy Aleksander Ćwir
Ja jakoś strasznie Miłowo i Dziwnowo lubię, oglądam rzeczy o tym na youtube sporo, bo mnie ciekawią te otoczenia, chcę wiedzieć jak najwięcej jakoś, o tych simach najbardziej obscure trudno dostępne fakty znać, też jak się dowiedziałam że istnieje sugerowana kolejność grania rodzinami z uwagi na zaskryptowane eventy w grze (typu Maryśka po wybraniu obojętnie jakiej karty w pracy wraca szybciej z pracy jak Daniel się z Kaśką kotłuje w łóżku i ich przyłapuje, Don bez interakcji chociaż 1 romantycznej z Kasandrą przed ślubem prawdopodobnie ją porzuci przed ołtarzem bo mają za słabą relacje na start wejścia do Ćwirów, do Kaliente przychodzi złodziej pierwszej nocy itp itd) czy oglądałam wiele serii u różnych ludzi a najśmieszniejsze jest to że dosłownie nigdy ani razu w życiu w swojej historii z 15 letniej około plus minus z sims 2 to nawet dnia nie rozegrałam w żadnym z tych otoczeń nie mówiąc o turze czy iluś turach, bo jakoś nie miałam nigdy na to ochoty w ogóle, jak byłam młodsze to miałam takie ,,nie chcę tych otoczeń naruszać psuć zmieniać i wole żeby zostały jak twórcy je zrobili" (też nie rozumiem tego myślenia podejścia xdd)nie wiem czemu a później to uznałam że zwyczajnie nie mam ochoty nimi grać po prostu nieważne jak lubię niektórych tych simów, od tego bachora zawsze pierwsze co robiłam to nowe własne otoczenie i tam sobie grałam latami w nieskończoność tymi swoimi simami na wiele wiele pokoleń no tylko to mi się podobało jakoś xD Ale czytać o Miłowie i Dziwnowie zawsze chętnie (bo te inne otoczenia mnie jakoś w ogóle nie chwytają nie ciekawią, tylko oglądałam kiedyś Kwitnące Wzgórza u Merty ale sama nie zauważyłam że przestałam nagle kiedy Herbatnikowa już zmarła w pewnym odcinku, a ja ją tam najbardziej lubiłam i prawie tylko ją w sumie i to nie tylko bo była ruda (kocham rudość) a później mnie nadrobienie tego przerażało mimo że czasem chciałam wrócić ale nie umiem podjąć się, chociaż odcinek z Kecprem obejrzałam i był świetny xd) Ja szczerze to tak jak większość ludzi byłam większość czasu fanką Lilki a nienawidziłam Andżeliki ale po rozmowie z koleżanką też miłośniczką simsów 2 stwierdziłam że ej, w sumie czemu ja tą Andżelę tak bezmyślnie nienawidzę jak inni ludzie jakby z tradycji (jak niektórzy np tak na siłe dla zasady jadą sims 4 byle jechać chociaż to be fair, sama troche tak robię bo baardzo nie lubię sims 4 sorki XDD) już a nie mam nawet powodu argumentu na to sama po co ją tak jechać, jak w sumie ona pewnie była tylko dzieckiem, nie miała wpływu na to że rodzice ją faworyzowali i rozpieszczali olewając jej siostrę, skąd miała wiedzieć że coś nie tak jest, nie znała innego życia, jak powinna rodzina dom wyglądać i tak żyła myśląc że tak już po prostu jest w życiu i to normalne.... A może jej rodzice byli wręcz nadopiekuńczy dla niej i aż ją tam cyckali kontrolowali robili i wymagali że będzie idealna na siłe za bardzo momentami i miała już tego dość, chciała wolności chciała czegoś innego i kogoś kto nie będzie oczekiwał że będzie grzeczna i idealna i ją też idealizował i będzie ją traktował jak zwykłą nastolatkę i dziewczynę co chce sobie żyć fajnie po prostu jak każda inna dziewczyna w jej wieku? I to dlatego wybrała Damiana na swojego chłopaka, bo on jest z innego świata i może inaczej ją traktuje, bardziej ,,ludzko?" Nie wymaga nie wiadomo czego bo sam niewiele w ogóle w życiu miał a pewnie pracując jako diler sam widział różne nieprzyjemne sytuacje, ludzi, jakąś przemoc, patologię może uciekał się krył przed policją bo wiedział, że bez niego jego ciężarna Matka która straciła ukochanego męża, i jego mały brat zostaną sami, bez pieniędzy jedzenia... A Andżelika może z kolei go w końcu traktowała też jak zwykłego chłopaka, może z problemami może zagrożonego trafianiem za kraty każdego dnia jak nie będzie uważał akurat ale jakby czuła, że ludzie go skreślają nie rozumieją, a oni oboje wzajemnie są w stanie się zrozumieć, dogadać i być ze sobą szczerzy prawidziwi a nie tacy jak inni chcą ich widzieć? Ogólnie jasne Lilkę kocham nadal bardzo i raczej nadal wolę od Andżeli ale akurat stwierdziłam że taki komentarz może innym też trochę się przydać zaciekawić da do myślenia na temat Andżeli, że w sumie to czy jest faktycznie jakiś powód by ją mieszać tak latami z błotem ciągle? Bo ja jak się głębiej zastanowiłam to uznałam że nie i że w sumie to mi jej też szkoda tak jak Lilki jest, i że na dobrą sprawę Daniel i Maryśka obie córki tam przejechali jakoś psychicznie tylko w innych kierunkach i w sumie obie są w nienajlepszym stanie mentalnie tak głęboko w sercu i cierpią bardzo przez to, tylko Lilka to zaczęła wyrażać i jej bunt i żal poprzez kontrowersyjny wygląd zewnętrzny, makijaż, ciuchy, nawet wygląd jej pokoju i meble, chciała by inni widzieli że jest silna i z nią nie ma co zadzierać (choć może wewnątrz strasznie cierpi i ma ogromny żal bo jej brakuje miłości bliskości rodziców od dziecka ale jest zarazem tak na nich wściekła że potrafi wyrazić to tylko agresją, złością, wrzaskiem, płakanie może uznaje za słabe i żałosne czy coś i chce nawet wyglądać na groźną i silną...), Andżela może to po prostu ukryła w sobie czy coś i stara się zachowywać wyglądać normalnie nie zwracać tak uwagi, ale czy normalnie się czuje tak na duszy? Pewnie też nie xdd Boże ale odleciałam sorki moja fiksacja na simsy (szczególnie 1 i 2) jest szersza głębsza niż Ocean Spokojny xdd Ale noo imo dobrze rozkminiłam całkiem bliźniaczki obie tak troche głębiej niż większość osób (zwłaszcza Andżele mi sie wydaje), i w sumie jak dzięki temu więcej osób w końcu da spokój Andżeli i tyraniem jej za nic tak naprawdę z góry na dół, to przynajmniej na marne ten wywód nie poszedł czy coś xdd Pozdrawiam!! Ps. Ja Haków najbardziej z całego Miłowa nie lubię chyba, chociaż to nie tyle nienawiść do nich mam co takie ,,ale nuda i underwhelming eh zwłaszcza jak na Miłowo xdd" bo mi się tak przeraźliwie nudni i do bólu ,,dobra rodzina szczęśliwa wszystko gra super " wydają że aż nie pasuje to do sims 2 i doslownie nie umiem nic o nich nawet powiedzieć szczerze mówiąc za bardzo, tylko wiem że Lucyne często shipują z Aleksandrem ludzie ale bardziej bo to jedyne dzieci w Miłowie a nie że jacyś super razem są czy mają dużą chemię, i że Jan Hak to był Jaś Szmer w sims 1 i był tam dzieciakiem i chyba psa miał czy coś tam xdd Już dosłownie Próchnowie są dla mnie bardziej interesujący mimo że niby stare dziady i co zrobisz z nimi poza graniem tak monotonnie spokojnie póki nie umrą czy coś, no ale ten motyw że chyba dziad jest romansujący a baba rodzinna to ciekawy wątek do poprowadzenia nimi w grze bardzo imo i chociaż to coś daje do roboty do wymyślenia do pociągnięcia a z tymi Hakami to bym nie wiedziala kompletnie co robić jakbym grała w tych otoczeniach z podstawki kiedykolwiek xd Chociaż czy to nie jak Próchnami gralaś w Miłowie kiedyś na odcinku to tą babcię zaciążył Ci ACR jakimś cudem? XDDDD Bo coś mi sie kojarzy że tak i mnie przez to śmieszą troszkę oni jak mi sie to przypomni bo nie wiedziałam że to w ogóle możliwe jest z ACRem, dziwne strasznie że tak pozwala ten mod na to w ogóle bo mi się wydawał dość spoko logiczny raczej itp ale że można nim emerytkę zaciążyć to już jakiś absurd straszny z jego strony xD
Dziękuję za taki obszerny komentarz :D! Też jestem tego zdania, że obydwie dziewczyny są poszkodowane w tym całym burdelixie, ale bardziej wolę Lili, może właśnie przez to, że otwarcie pokazuje swój bunt
Ściągnęłam sobie otoczenie Miłowo ale 10 lat wcześniej (z filmiku u Merty). Kasia Langerak przeżyła swój pierwszy raz z Danielem i zaciążyła (on o tym jeszcze nie wie), ona miała kilka dni do końca szkoły (wild child xD) i zamieszkała z siostrą swojej mamy w przyczepie, będzie piękna historia xD
Też nie przepadam za Marysią i wolę Dinę od Niny XD A z sióstr Przyjemniaczek dla mnie obie są zagubionymi nastolatkami, jako dorosłe w sumie wyszły mi dość podobne z charakterów i postawy
No one chyba mają identyczną osobowość w sensie punkciki rozdane tak samo jak dobrze pamiętam, co może być zaskakujące jak się kojarzy raczej interpretacje i wersje ich z headcanonny fanów i przypisuje np Andżeli wszystko co złe lub Lilke usprawiedliwa całkiem a potem zaglądasz w osobowość i kurde typiary identyczne tak naprawde są z charakteru xdd Kurde to faktycznie bliźniaczki najbardziej możliwe jakie sie da identyczne wyszły im nie dość że z gęb, kolorów to nawet z osobowości xD
![เป็นไปได้ไหม - WanMai [Teaser] | 05-12-24](http://i.ytimg.com/vi/P5Uto6e453w/mqdefault.jpg)
Jak byłem młody. miałem tam z 10 lat to myślałem że Andżelika to taka słodka, fajna i wiadomo nie. jakis czas temu jednak zmieniło mi się zdanie o niej, że faktycznie jest ona manipulantką, że ona jest zła itp. Po czym jakiś czas temu poznałem Andżelikę, która okazała się dokładnie taka sama jak przyjemniaczkowa. Ogólnie to dla mnie to ona jest taką Diną Kaliente 2.0, pasuje do jakiegoś Miłowskiego bogacza typu Landgraab czy Aleksander Ćwir
Ej, słuszna uwaga, teraz też to widzę XD
Xd jakoś zostałem twoim subskrybentem idealnie na 1k. szczęśliwego 1k!
Aww, dziękuję bardzo 😍!!!
Ja jakoś strasznie Miłowo i Dziwnowo lubię, oglądam rzeczy o tym na youtube sporo, bo mnie ciekawią te otoczenia, chcę wiedzieć jak najwięcej jakoś, o tych simach najbardziej obscure trudno dostępne fakty znać, też jak się dowiedziałam że istnieje sugerowana kolejność grania rodzinami z uwagi na zaskryptowane eventy w grze (typu Maryśka po wybraniu obojętnie jakiej karty w pracy wraca szybciej z pracy jak Daniel się z Kaśką kotłuje w łóżku i ich przyłapuje, Don bez interakcji chociaż 1 romantycznej z Kasandrą przed ślubem prawdopodobnie ją porzuci przed ołtarzem bo mają za słabą relacje na start wejścia do Ćwirów, do Kaliente przychodzi złodziej pierwszej nocy itp itd) czy oglądałam wiele serii u różnych ludzi a najśmieszniejsze jest to że dosłownie nigdy ani razu w życiu w swojej historii z 15 letniej około plus minus z sims 2 to nawet dnia nie rozegrałam w żadnym z tych otoczeń nie mówiąc o turze czy iluś turach, bo jakoś nie miałam nigdy na to ochoty w ogóle, jak byłam młodsze to miałam takie ,,nie chcę tych otoczeń naruszać psuć zmieniać i wole żeby zostały jak twórcy je zrobili" (też nie rozumiem tego myślenia podejścia xdd)nie wiem czemu a później to uznałam że zwyczajnie nie mam ochoty nimi grać po prostu nieważne jak lubię niektórych tych simów, od tego bachora zawsze pierwsze co robiłam to nowe własne otoczenie i tam sobie grałam latami w nieskończoność tymi swoimi simami na wiele wiele pokoleń no tylko to mi się podobało jakoś xD Ale czytać o Miłowie i Dziwnowie zawsze chętnie (bo te inne otoczenia mnie jakoś w ogóle nie chwytają nie ciekawią, tylko oglądałam kiedyś Kwitnące Wzgórza u Merty ale sama nie zauważyłam że przestałam nagle kiedy Herbatnikowa już zmarła w pewnym odcinku, a ja ją tam najbardziej lubiłam i prawie tylko ją w sumie i to nie tylko bo była ruda (kocham rudość) a później mnie nadrobienie tego przerażało mimo że czasem chciałam wrócić ale nie umiem podjąć się, chociaż odcinek z Kecprem obejrzałam i był świetny xd)
Ja szczerze to tak jak większość ludzi byłam większość czasu fanką Lilki a nienawidziłam Andżeliki ale po rozmowie z koleżanką też miłośniczką simsów 2 stwierdziłam że ej, w sumie czemu ja tą Andżelę tak bezmyślnie nienawidzę jak inni ludzie jakby z tradycji (jak niektórzy np tak na siłe dla zasady jadą sims 4 byle jechać chociaż to be fair, sama troche tak robię bo baardzo nie lubię sims 4 sorki XDD) już a nie mam nawet powodu argumentu na to sama po co ją tak jechać, jak w sumie ona pewnie była tylko dzieckiem, nie miała wpływu na to że rodzice ją faworyzowali i rozpieszczali olewając jej siostrę, skąd miała wiedzieć że coś nie tak jest, nie znała innego życia, jak powinna rodzina dom wyglądać i tak żyła myśląc że tak już po prostu jest w życiu i to normalne.... A może jej rodzice byli wręcz nadopiekuńczy dla niej i aż ją tam cyckali kontrolowali robili i wymagali że będzie idealna na siłe za bardzo momentami i miała już tego dość, chciała wolności chciała czegoś innego i kogoś kto nie będzie oczekiwał że będzie grzeczna i idealna i ją też idealizował i będzie ją traktował jak zwykłą nastolatkę i dziewczynę co chce sobie żyć fajnie po prostu jak każda inna dziewczyna w jej wieku? I to dlatego wybrała Damiana na swojego chłopaka, bo on jest z innego świata i może inaczej ją traktuje, bardziej ,,ludzko?" Nie wymaga nie wiadomo czego bo sam niewiele w ogóle w życiu miał a pewnie pracując jako diler sam widział różne nieprzyjemne sytuacje, ludzi, jakąś przemoc, patologię może uciekał się krył przed policją bo wiedział, że bez niego jego ciężarna Matka która straciła ukochanego męża, i jego mały brat zostaną sami, bez pieniędzy jedzenia... A Andżelika może z kolei go w końcu traktowała też jak zwykłego chłopaka, może z problemami może zagrożonego trafianiem za kraty każdego dnia jak nie będzie uważał akurat ale jakby czuła, że ludzie go skreślają nie rozumieją, a oni oboje wzajemnie są w stanie się zrozumieć, dogadać i być ze sobą szczerzy prawidziwi a nie tacy jak inni chcą ich widzieć?
Ogólnie jasne Lilkę kocham nadal bardzo i raczej nadal wolę od Andżeli ale akurat stwierdziłam że taki komentarz może innym też trochę się przydać zaciekawić da do myślenia na temat Andżeli, że w sumie to czy jest faktycznie jakiś powód by ją mieszać tak latami z błotem ciągle? Bo ja jak się głębiej zastanowiłam to uznałam że nie i że w sumie to mi jej też szkoda tak jak Lilki jest, i że na dobrą sprawę Daniel i Maryśka obie córki tam przejechali jakoś psychicznie tylko w innych kierunkach i w sumie obie są w nienajlepszym stanie mentalnie tak głęboko w sercu i cierpią bardzo przez to, tylko Lilka to zaczęła wyrażać i jej bunt i żal poprzez kontrowersyjny wygląd zewnętrzny, makijaż, ciuchy, nawet wygląd jej pokoju i meble, chciała by inni widzieli że jest silna i z nią nie ma co zadzierać (choć może wewnątrz strasznie cierpi i ma ogromny żal bo jej brakuje miłości bliskości rodziców od dziecka ale jest zarazem tak na nich wściekła że potrafi wyrazić to tylko agresją, złością, wrzaskiem, płakanie może uznaje za słabe i żałosne czy coś i chce nawet wyglądać na groźną i silną...), Andżela może to po prostu ukryła w sobie czy coś i stara się zachowywać wyglądać normalnie nie zwracać tak uwagi, ale czy normalnie się czuje tak na duszy? Pewnie też nie xdd
Boże ale odleciałam sorki moja fiksacja na simsy (szczególnie 1 i 2) jest szersza głębsza niż Ocean Spokojny xdd Ale noo imo dobrze rozkminiłam całkiem bliźniaczki obie tak troche głębiej niż większość osób (zwłaszcza Andżele mi sie wydaje), i w sumie jak dzięki temu więcej osób w końcu da spokój Andżeli i tyraniem jej za nic tak naprawdę z góry na dół, to przynajmniej na marne ten wywód nie poszedł czy coś xdd Pozdrawiam!!
Ps. Ja Haków najbardziej z całego Miłowa nie lubię chyba, chociaż to nie tyle nienawiść do nich mam co takie ,,ale nuda i underwhelming eh zwłaszcza jak na Miłowo xdd" bo mi się tak przeraźliwie nudni i do bólu ,,dobra rodzina szczęśliwa wszystko gra super " wydają że aż nie pasuje to do sims 2 i doslownie nie umiem nic o nich nawet powiedzieć szczerze mówiąc za bardzo, tylko wiem że Lucyne często shipują z Aleksandrem ludzie ale bardziej bo to jedyne dzieci w Miłowie a nie że jacyś super razem są czy mają dużą chemię, i że Jan Hak to był Jaś Szmer w sims 1 i był tam dzieciakiem i chyba psa miał czy coś tam xdd Już dosłownie Próchnowie są dla mnie bardziej interesujący mimo że niby stare dziady i co zrobisz z nimi poza graniem tak monotonnie spokojnie póki nie umrą czy coś, no ale ten motyw że chyba dziad jest romansujący a baba rodzinna to ciekawy wątek do poprowadzenia nimi w grze bardzo imo i chociaż to coś daje do roboty do wymyślenia do pociągnięcia a z tymi Hakami to bym nie wiedziala kompletnie co robić jakbym grała w tych otoczeniach z podstawki kiedykolwiek xd
Chociaż czy to nie jak Próchnami gralaś w Miłowie kiedyś na odcinku to tą babcię zaciążył Ci ACR jakimś cudem? XDDDD Bo coś mi sie kojarzy że tak i mnie przez to śmieszą troszkę oni jak mi sie to przypomni bo nie wiedziałam że to w ogóle możliwe jest z ACRem, dziwne strasznie że tak pozwala ten mod na to w ogóle bo mi się wydawał dość spoko logiczny raczej itp ale że można nim emerytkę zaciążyć to już jakiś absurd straszny z jego strony xD
Dziękuję za taki obszerny komentarz :D! Też jestem tego zdania, że obydwie dziewczyny są poszkodowane w tym całym burdelixie, ale bardziej wolę Lili, może właśnie przez to, że otwarcie pokazuje swój bunt
Brakuje tutaj Honoriusza Próchna.
O kurde, rzeczywiście. No właśnie też mi coś nie pasowało XDD. Dzięki za czujność!
@@MeriMariSimsy 🫡
Ściągnęłam sobie otoczenie Miłowo ale 10 lat wcześniej (z filmiku u Merty). Kasia Langerak przeżyła swój pierwszy raz z Danielem i zaciążyła (on o tym jeszcze nie wie), ona miała kilka dni do końca szkoły (wild child xD) i zamieszkała z siostrą swojej mamy w przyczepie, będzie piękna historia xD
Daj update jak historia się dalej potoczyła, bo brzmi mega ciekawie takie otoczenie ;) !
Też nie przepadam za Marysią i wolę Dinę od Niny XD A z sióstr Przyjemniaczek dla mnie obie są zagubionymi nastolatkami, jako dorosłe w sumie wyszły mi dość podobne z charakterów i postawy
Racja, obydwie są pokrzywdzone :(
No one chyba mają identyczną osobowość w sensie punkciki rozdane tak samo jak dobrze pamiętam, co może być zaskakujące jak się kojarzy raczej interpretacje i wersje ich z headcanonny fanów i przypisuje np Andżeli wszystko co złe lub Lilke usprawiedliwa całkiem a potem zaglądasz w osobowość i kurde typiary identyczne tak naprawde są z charakteru xdd Kurde to faktycznie bliźniaczki najbardziej możliwe jakie sie da identyczne wyszły im nie dość że z gęb, kolorów to nawet z osobowości xD
Ekstra
Dzięki ;) !
Kasandra w ostatniej tabelce 😮 ? No bez jaj
Też za nią jakoś nie przepadam
No niestety, mam na nią jakieś uczulenie. Może mi się kiedyś to zmieni XD.