moja sytuacja była bardziej trudna: jechałem 60/70 w nocy na dobrej drodze na której było ograniczenie a jako że wiedziałem z Yanosika ze są gliny to jechałem wolno, za mną natomiast biała Alfa ROmeo zapiepszała i zbliżyła się do mojego zderzaka w momoencie gdy policja mnie mierzyła. Rezultat: 82 kmh z dupy mierzony laserem na odległości około 600-800m ! NIE PRZYJĄŁEM MANDATU 100 zł ! Napisałem w treści sprawy że musiał nastąpić błąd pomiaru bo samochód za mną... Sąd olał moje tłumaczenie, kompletnie nie zrozumiał na czym polega problem. TO jest serio bez sensu ! NIe przyjąłem z zasady ale traktowanie przez sąd było wielką porażką nie moją bo ja sobie poradzę i o 100 zł nie będę wstrzynał wojny ale problem jest w tej szopce jaką jest niesprawiedliwość i jej pielęgnowanie. Tak niszczy się ten kraj i wiarę w wartości patriotyczne bo to ja pracuje na ten kraj a są ludzie którzy go po prostu niszczą.
Podstawową zasadą jest, że w naszym kraju wszystko zależy od widzimisię sędziego. Może on uznać ważność źle przeprowadzonego pomiaru bo ma takie widzimisię. Oraz na odwrót, jak będzie sądził równiejszego wobec prawa, to za nieprawidłowe uzna prawdziwe pomiary i policjantom każe w pyszczkach odnieść równiejszemu prawko i zamerdać ogonkiem w ramach przeprosin.
Mic Mad po jednym kroku sie poddales? co nie chodzi o stowe?! w polsce to duzo (15 takich ludzie na miesiac zarabiaja) a ty taki rozutny? ja wiem ze polak lubi zesrac sie a postawic sie zeby w oczachcimmych gorszhm nie byc abpotem poYcza bo nie ma tu nie chodzi o stowe a o zasade i wlasne zdaniektorego powinno sie bronic di konca ja uwarzam
Trzeba było spisać model fotoradaru i sprawdzić jego specyfikację pomiaru. Homologacja producenta dopuszcza jedynie pomiar (dokładnie nie pamiętam) na dystansie 10-120 m.
tak tylko sa sytuacje ze koszta sądowe mogą być większe niz ten mandat i ta walka warta bo nie zawsze kończy się na jednej sprawie podkreślam zalezy jaka sytuacja
Redaktorek wprowadza szanownych państwa w błąd gdyż policmajster mimo wystawienia mandatu bądź skierowania wniosku o ukaranie może zakazać dalszej jazdy jak nie będziesz mieć przy sobie dokumentu prawa jazdy a także może usunąć pojazd z drogi na koszt właściciela. Podstawa? Proszę bardzo: Ustawa prawo o ruchu drogowym art 130a ust. 2 pkt 1 b. Redaktor jest cienki jak polsilver.
+wdb180 ????????"....nieokazania przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie,..." ????
+Pressmix 2. Pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli nie ma możliwości zabezpieczenia go w inny sposób, w przypadku gdy: 1) kierowała nim osoba: [...] b) nieposiadająca przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu;
+wdb180 Skoro przy zatrzymaniu PJ przez policjanta z tytułu przekroczenia prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym zobowiązany jest on wydać pokwitowanie, które dopuszcza poruszanie się przez 24h (lub dla "obcokrajowców "- 72h), to znaczy że nie może zakazać dalszej jazdy z tego tytułu zatrzymania dokumentu.
1. wystarczy nie okazać PJ. W przypadku nieokazania (pokazać można) policja nie ma prawa go zarekwirować. Notabene samo okazanie nie polegać musi na przekazaniu PJ kontrolującemu ruch drogowy. Ten "trick z nieokazaniem" nie będzie działać od 1. stycznia 2017(dlaczego? - mogę odpowiedzieć w komentarzach). 2. nieprzyjęcie mandatu (w okresie do 31.12.2016) nie daje podstaw dla starosty do skutecznej dla kierowcy decyzji o administracyjnym zatrzymaniu prawa jazdy na 3 miesiące, jeśli postępowanie wykroczeniowe przed sądem powszechnym trwa ponad 3 miesiące albo odpowiednio ponad 6 (dlaczego ponad 6?- mogę wyjaśnić w komentarzach). 3. 3:00 tutaj zaszła pomyłka: odwoływanie się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) nie powoduje wstrzymania decyzji administracyjnej starosty, gdyż ten wydaje ją w trybie natychmiastowej wykonalności (czyli nie musi być to decyzja prawomocna w sensie prawa administracyjnego). 4. 4:10 - błąd merytoryczny. Dla wydania decyzji przez starostę pierwszą przesłanką jest informacja o zatrzymanym dokumencie a drugą(ważniejszą) prawomocne orzeczenie wykroczenia. Orzeczenie wykroczeniowe odbywa się przed sądami powszechnymi a nie administracyjnymi. Ustawodawca dał mocny sygnał ku temu, by decyzje administracyjne o zatrzymaniu PJ na 3 m-ce były związane z prawomocnym rozstrzygnięciem o naruszenie prędkości dopuszczalnej ponad limit w obszarze zabudowanym (szczegóły mogę podać w komentarzu). Tylko taka kolejność ma sens biorąc pod uwagę treść uzasadnienia do projektu obowiązujących zmian w ustawie o kierujących pojazdami. 5. 6:21 - zawsze "można się poruszać", no chyba że jest się pozbawionym wolności. Za kierowaniem pojazdem silnikowym, tramwajem lub motorowerem po wydaniu decyzji administracyjnej o zatrzymaniu prawa jazdy na 3 miesiące, grozi przedłużenie tego okresu a nawet cofnięcie uprawnień pod sankcja ich przywrócenia po spełnieniu warunków dla osoby, która po raz pierwszy się o nie ubiega("zielony listek"). Przepisy ustawy dają tez instrument wydania jednorazowej decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy na 6 miesięcy (mogę wyjaśnić w komentarzu).
Ok. ad. 1) Od 1 stycznia 2017 podstawą wydania decyzji starosty o zatrzymaniu PJ na 3 m-ce z powodu przekroczenia prędkości będzie informacja od administratora znowelizowanej(tez od 1 stycznia) bazy danych "cepik". Oznacza to, że w ogóle nie trzeba będzie dokonywać kontroli ruchu drogowego, wystarczy informacja z bazy, do której wprowadzą dane np. "operatorzy" fotoradarów. I dopiero od tej daty pojawia się problem z konstytucyjnością, bo znika kryterium powiadamiania starosty o prawomocnych rozstrzygnięciach w sprawie naruszenia prędkości o 50 i więcej km/h w O.Z. ad. 2) Wynika to z treści "przepisów przejściowych" a konkretnie z art. 7 ust. 1: "Art. 7. 1. Do dnia 31 grudnia 2016 r.: 1) podmiot, który wydał prawomocne rozstrzygnięcie za naruszenie, o którym mowa w art. 135 ust. 1 pkt 1a ustawy wymienionej w art. 4, niezwłocznie powiadamia o tym starostę właściwego ze względu na miejsce zamieszkania kierującego pojazdem; 2) podstawą wydania decyzji, o której mowa w art. 102 ust. 1 pkt 4 i 5 oraz art. 103 ust. 1 pkt 5 ustawy wymienionej w art. 5, jest informacja o zatrzymaniu prawa jazdy na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 1a ustawy wymienionej w art. 4;" ad. 4) jak w ad. 2). ad. 5) Starosta może wydać decyzję o zatrzymaniu PJ na okres 6 miesięcy w przypadku, gdy nie zapadła jeszcze decyzja o zatrzymaniu PJ na 3 m-ce a kierujący poruszał się pojazdem mimo zatrzymanego fizycznie dokumentu (nie licząc okresu dopuszczającego jazdę na 24 h polskiego obywatela, wynikającego z pokwitowania, analogicznie 72 h dla obcokrajowców). Wynika to z art. 102 ust. 1d: "Jeżeli decyzja, o której mowa w ust. 1c, nie została jeszcze wydana, starosta wydaje tę decyzję na okres 6 miesięcy." Pozdrawiam, 100of1000
To, że nie zabiorą fizycznie prawka, nie oznacza, że nie odebrali ci uprawnień. Dopiero się zdziwisz, jak przy następnej kontroli pokażesz lejce, a im wyjdzie, że masz decyzję o cofnięciu uprawnień. I zarzuty. Super.
Prawda jest taka. W PL kierowca vs policja i vice versa. Jak jeździłem 7 lat w UK i 2 kwity. Po powrocie do PL 4-mc i mandat 10-mc później mandat, przy czym tekst policmana " co na CB nie mówili że stoimy?" Taka prawda w PL nikt nie jeździ przepisowo a jak jedzie to ktoś miga i pospiesza bo mu się spieszy, wyprzedza na trzeciego i wymusza. to jest nasz kraj trzeba przywyknąć albo zmienić mentalność po obu stronach barykady. Pozdrawiam. Szerokiej drogi i szczęśliwych powrotów.
To niech sobie wyprzedza na trzeciego. Niech spróbuje na przejściu dla pieszych, to zgłoszę takiego prostaka. Przez takich ludzi mamy tylko podwyżki OC wiecznie, bo jeździć nie umieją a na młodych kierowców wina spada niby tylko. Jedzie debil 140 km/h na ograniczeniu do 70 km/h i mruga by mu zjechać - to wtedy hamuje i niech on się martwi co zrobić. Nikt nie zabroni mi 60km/h jechać przy ograniczeniu do 70.
Informacja przekazana w tym materiale nie opiera się na prawdzie. Jeśli zostaniesz zatrzymamy bez prawa jazdy przy sobie, jedyne co uzyskasz to dodatkowy mandat, w kwocie 50zł, z tego co kojarzę bez punktów karnych. Prawo jazdy co prawda fizycznie nie będzie Ci odebrane (za przekroczenie prędkości o ponad 100% w terenie zabudowanym), jednak w systemie policyjnym będzie informacja o tym, że od tej pory (po upłynięciu 24h, przez które jeszcze można się poruszać po takiej kontroli) poruszasz się bez wymaganych uprawnień, więc jeśli policja zatrzyma Cię do kontroli po raz kolejny popełnisz wykroczenie prowadzenie pojazdu mechanicznego bez posiadania uprawnień. Sytuacja zmieni się dopiero po wygraniu sprawy w sądzie lub po 3 miesiącach kiedy prawo jazdy będzie Ci przywrócone.
+Bartłomiej Bykowski Nie wprowadzaj w błąd Właśnie ten filmik pokazuje prawdę: policjant NIE MA PRAWA zatrzymać Ci uprawnień, robi to starosta po przekazaniu Twojego prawa jazdy. Oczywiście policjant nie jest ostatecznym i niepodważalnym autorytetem, a i od decyzji starosty masz prawo się odwoływać. Do czasu UPRAWOMOCNIENIA decyzji o cofnięciu uprawnień - nie tracisz takowych, więc masz prawo jeździć, a jedyne co ryzykujesz to właśnie mandat 50 zł za brak dokumentu poświadczającego posiadane uprawnienia. I system policji nie ma tu absolutnie nic do rzeczy - POSIADASZ UPRAWNIENIA DO KIEROWANIA POJAZDEM DO CZASU UPRAWOMOCNIENIA SIĘ DECYZJI O ICH CZASOWYM ZATRZYMANIU
Policjant nie stwierdza który z pojazdów porusza się z dana prędkością, policjant namierza konkretny samochód , ma celownik jak snajper :) To nie jest zwykła suszara ani nawet owiana legendą ISKRA. Także czuję smrodek z żalu . Zwolnić i problemu nie będzie.
już widzę jak ty k... zwalniasz - jeśli jesteś taki mądry to wyjaśnij ludziom jak działają nowe przepisy. domyślam się że też nosisz białą czapkę - więc wykaż się wiedzą
Gdybyś ośle nie przekroczył prędkości to by Cię policjant w ogóle nie zatrzymał. Od kiedy to nawierzchnia decyduje o ograniczeniu prędkości? Od tego są przepisy a skoro się ich nie zna to czemu się dziwić, że policjant takiemu zabiera prawko? Powinny być jeszcze po takim zabraniu powtórne egzaminy czy delikwent się w końcu nauczył przepisów. Mam czynnie prawko od dwudziestu sześciu lat i nigdy nie zapłaciłam mandatu a poruszam się i po Polsce i po Europie. A Dodatkowo wprowadziłabym przepis "nie masz prawka przy sobie to zostawiasz pojazd i gonisz po prawko pieszo, autobusem, pociągiem czy samolotem, obojętne. Prwko masz mieć i koniec. A jak nie to pojazd na lawetę i na parking policyjny do czasu okazania prawa jazdy.
problem polega na tym, że w przepisach o iskrach i innych tego typu wynalazkach, jest jak byk, że pomiar ma być z uwzględnieniem zdjęcia umożliwiającego identyfikację auta, na którym pomiar jest wykonywany. Ani lasery, tym bardziej iskry, tego nie mają, policja sobie mierzy co chce, a zatrzyma kogo chce. Często mierzą w brew przepisom, ale tu odsyłam do tv bigos, jeżeli chodzi o miejsca, w których nie można dokonywać pomiarów ( zakłamania). Tyle o prawie. Na drodze zabiorą wam prawko, a potem walczysz z urzędasami, zanim trafi to do sądu, gdzie wygrywasz na 100 %, ponieważ, iskra to bubel, o którym w mediach już dawno było głośno. Co innego jest w specyfikacji a co innego policja używa na drogach. Tak na prawdę, każdy pomiar z iskry, można olać, i przed sądem to formalność. Ci którzy dają sobie zabrać prawko na podstawie takich pomiarów, to po prostu ludzie nie świadomi.
"Byłbym idiotą gdybym jechał 105 na godzinę". Ale oczywiście zwolnić nie zwolnił i na ograniczeniu do 50 jechał 70-80km/h. To przyznanie się, że z jednej strony widział policjantów i z drugiej że jechał o 20-30 km/h szybciej poddaje w wątpliwość w/w cytat.
Podpowiedzcie, bo może się mylę, czy laserowe urządzenie pomiaru prędkości działa tak samo jak urządzenia starego typu, w których wykorzystuje się fale radiowe, a laser służy jedynie jako celownik? Bo jeśli to właśnie laser jest wykorzystywany zamiast fal radiowych to chyba przelatujący samolot czy ekrany nie mają znaczenia. Natomiast słusznie prowadzący zauważył, że to policjant decyduje kogo namierzy i kogo w tym celu zatrzyma, nie ma dowodu na to, że wynik pomiaru dotyczy nas. Dlaczego urządzenie pomiarowe nie robi przy tej okazji zdjęcia?
Pozdrawiam madre słowa ja 30 letni zawodowy kierowca dostalem 1- wszy mandat po powrocie do ojczyzny na znaku wjazdu w teren zabudowy przekraczając o 49 km z odleglosci 480 m gdzie do pierwszej zabudowy miałem jeszcze co najmniej 400 m , a predkosc która moglem przekroczyć to max 30 km i to była niedziela 7.30 rano - dwóch wczorajszych z jednostki Zdunska Wola zrobili sobie ze mnie ubaw dziwaka i pijaka - upokorzyli mnie z swojej znajomości polskiego słownictwa i ukarali grozac niesprawnoscia licznika i odebraniem jeszcze dokumentu własności - POLSKA to kraj 3-go swiata
Tak będzie można robić tylko do końca tego roku. Od 1 stycznia wchodzi nowelizacja ustawy, która uniemożliwi tego typu numery. Dlaczego? Dlatego, że jeżeli przy przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h (odpukać) w terenie zabudowanym, powiesz policji, że nie masz przy sobie prawka to i tak policja może Ci zabrać prawko. Jak? Policja wysyła pismo do starostwa z twoimi danymi w celu zatrzymania uprawnień. Potem starosta musi wysłać pismo do delikwenta, żeby oddał prawko za to wykroczenie - a wiadomo papirologia trochę trwa. Kara rozpoczyna swój przebieg dopiero wtedy, gdy starosta dostanie to prawko. Także kierowca w ten sposób przedłuża karencję na własne życzenie. Dlatego w czasie kontroli lepiej mieć przy sobie prawo jazdy, a najlepiej mieć oczy dookoła głowy. Pozdrawiam.
No niestety nie jest tak kolorowo. Policjantowi nie jest potrzebne odebrane prawo jazdy w ręce. Może wysłać WNIOSEK do starosty o odebranie uprawnień. Na dodatek z dniem 4.01.2016 wchodzi art.102 ust.1b, na podstawie którego administrator centralnej ewidencji pojazdów będzie przekazywał informacje do starosty. Zgodnie z art. 102 ust. 1c starosta wydaje decyzję nadając jej rygor natychmiastowej wykonalności, czyli uprawnienia są utracone z miejsca. Można się jedynie odwoływać. Na dodatek kombinatorzy, jeśli zostaną złapani nawet przed wydaniem decyzji, to z miejsca 3 miesiące zmieniają się na 6 (art. 102 ust. 1d). Prześlizgać się można jedynie jako tako, gdy sprawa zostanie skierowana do rozpoznania przed sądem i nie zakończy się prawomocnym rozstrzygnięciem w tracie 3 lub 6 miesięcy (dla ust. 1d). Zatem jeździć można "bezkarnie", jeśli się już wie, że sprawa trafiła do sądu i jak się uda, to się obędzie bez rozprawy :) Mowa o art. 102 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 o kierujących pojazdami.
+shindayo Art. 135.Policjant:1a) zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w przypadku ujawnienia czynu polegającego na: a) kierowaniu pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanymCzyli jeśli złoży wniosek o cofnięcie uprawnień BEZ ZATRZYMANIA prawa jazdy za pokwitowaniem to PRZEKROCZY UPRAWNIENIA a to już przestępstwo
jak nie odasz prawna to po tygodniu przychodzi Pismo ze starostwa, w którym Cię poinformuje że masz 14 dni na odstawienie prawka do starostwa. 3 miesiące liczy się od daty oddania prawo jazdy a nie od daty mandatu, po za tym jak nie oddasz w terminie to poprostu masz nie ważne, jestem ciekawy co będzie jak nie oddasz a spowodujesz wypadek albo ktoś do Ciebie wjedzie jak się na to będzie patrzeć ubezpieczenia.
jeśli miałbyś kamerkę miałbyś dowód w sprawie można byłoby policzyć ile np latarni minąłeś podczas danego czasu i wiadomo byłoby z jaką prędkością jechałeś
Żaden sąd nie uznałby takiego nagrania jako dowód w sprawie. Przecież takie nagranie można bez problemu spowolnić takimi narzędziami jak np. VirtualDub albo Sony Vegas. Wklejkę z datą i czasem też można przerobić.
Pytanko szybkie. Wiedziałem, o tym że gdy nie mamy przy sobie prawka nie mogą odebrać nam uprawnień na 3 miesiące. Czy ta luka w prawie jest jeszcze ważna? Słyszałem, że ma wejść nowelizacja po 31 grudnia 2016, czy to prawda?
Wszystko pięknie fajnie... tylko oczywiście wypowiadający sie nie bierze pod uwagę faktu że urządzenie do pomiaru prędkości ultra lyte nie działa na zasadzie fal radarowych wysyłanych w stronę mierzonego pojazdu i ich odbicia (tak jak działa słynna iskra), a z wiązki lasera "strzelonego" w pojazd mierzony, a więc tłumaczenie że samolot leci metalowy albo że bariera dźwiękochłonna z kratki metalowej wykonana to kompletna bzdura ponieważ laser to fala świetlna która nie ulega zniekształceniu przez metal oraz nie rozprasza się jak fala radarowa, (każdy kto miał laserek w domu i się nim bawił - taki czerwony, to wie że świeci w jednym punkcie i się nie rozprasza na boki). Oczywiście urządzenie te NADAL nie ma tak jak iskra rejestracji mierzonego pojazdu, czyli kamerki która nagrywa pojazd mierzony, a więc można dochodzić swoich praw, na argumenty związane z zarejestrowaniem prędkości innego pojazdu, jednakże na pewno nie na wpływ elementów metalowych w otoczeniu wykonywanego pomiaru, bo to jest taki poważny brak wiedzy, u osoby która na forum, publicznie się o tym wypowiada. Rozumiem że można się nie znać na czymś, ale wprowadzać ludzi w błąd i domniemywać swoich racji w taki sposób to nieporozumienie.
Tak, a niebiescy tylko czają się, żeby Wam zrobić na złość i odebrać uprawnienia, pewnie dostają za to premie i punkty na karcie payback. Ludzie ! na całym cywilizowanym świecie, przepisy są po to, żeby ich przestrzegać, jak masz te 50km/h i już musisz koniecznie się spieszyć, to jedź 99km/h a nie jedziesz z głową w chmurach, myślisz o niebieskich migdałach i wielki płacz i lament, że wyskoczyli zza ekranów i prawko zabrali !!!! bo bezmyślnie lecisz 105km/h i zaczyna się wymyślanie, że samoloty, że ekrany i inne głupoty. Zachowuje się spora liczba osób jak by to był koniec świata te zatrzymane prawko. Takie przepisy wprowadzili, żeby IDIOCI nie zapier..lali z prędkościami "kosmicznymi po mieście" a niestety żyjemy w takim kraju, że bat inny niż zatrzymanie uprawnień nie zadziała........ W następnej kolejności zabiorą się za pijaków, będą wsadzać z miejsca do ciupy na 3 miesiące a dodatkowo będzie przepadać mienie, auto powędruje na złom, na żyletki i nikt nie będzie pytał czy twoje, czy banku czy kolegi z podwórka obok. Inaczej po prostu się nie da wyegzekwować prawa.
Fajnie, tylko że gdzie in dziej przepisy o ruchu drogowym czy przepisy podatkowe są proste i jasne, a u nas wszystko jest zagmatwane i pełne furtek które mają służyć znajomkom władzy, czy też dla samej władzy żeby kraść kasę albo unikać odpowiedzialności karnej, a skoro są luki w prawie to dlaczego by z nich nie mógł korzystać zwykły Kowalski?
i tak u nas wszystko zależy od humoru i wiedzy sędziego, jeden powoła biegłego, drugi na to nie pozwoli wierząc na słowo policjantom, trzeci zrobi jeszcze co innego. Prawo jest ale nawet w sądach mają je...
Pytanie czy było tam ograniczenie szybkosci czy znak "obszar zabudowany", bo nie ma tam zabudowy mieszkaniowej i powiązanego z tą zabudową ruchu pieszego. Jeśli na odcinku przekraczającym 300m jest przerwa w zabudowie mieszkaniowej - a jak wynika z filmu tak jest w tym przypadku - nie powinien tam obowiązywać - być ustawiony znak "obszar zabudowany". Reguluje to rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r.. W takim przypadku należało przede wszystkim zglosić błędne oznakowanie, a jeśli tak to może przekroczenia szybkości nie było.
Mierzenie prędkości z odległości 550m 'z ręki' nie jest możliwe. Gdyby tak było to każdy policjant z drogówki musiałby przechodzić szkolenie na poziomie snajpera - niech ktoś spróbuje wymierzyć ręcznie laserem w poruszający się obiekt oddalony o pół kilometra i utrzymać ten cel przez określony czas aby dokonać pomiaru! @Pressmix Bardzo istotnym elementem twojej sprawy jest sprawdzenie instrukcji radaru którym dokonano pomiaru i tam prawdopodobnie jest napisane że pomiar z ręki z odległości większej niż ok 80m oraz z odległości większej niż ok 300m ze 'stojaka' nie jest miarodajny więc nie może być podstawą do ustalenia z jaką prędkością poruszał się dany pojazd. Rada dla polskich kierowców podczas kontroli - zawsze pytajcie się z jakiej odległości został dokonany pomiar ORAZ jakim radarem został on dokonany.
I jeszcze jedno : 5:30 - jak chcesz to się poruszaj pojazdem przy zatrzymanym prawku, ale wtedy popełnisz przestępstwo i żarty się skończą :). I kolejna brednia : za jazdę autem po zatrzymaniu za 50 + w zabudowanym nie grozi kara 500 zł, tylko przedłużenie kary do kilku miesięcy, a za 3-cim razem to jest przestępstwo, ale spoko wprowadzajcie się w błąd i ponoście tego konsekwencje.
Żeby dawać rady komuś trzeba być uświadomionym. W tym miejscu jest ograniczenie do 70km/h nie wiem jakim cudem dostał Pan tam mandat a tym bardziej stracić prawo jazdy jadąc 80km/h .
a czy ta bariera energochłonna nie powoduje dodatkowych zakłucen dla radaru jakiegokolwiek?? wydaje mi się ze tak, w tym przypadku pomiar nie jest prawdziwy
A ja mam takie pytanie. Zakładając ze poruszałem się 105 km/h w terenie zabudowanym, NIE posiadając prawa jazdy przy sobie podczas kontroli mogli by zawiesić/zabrać mi prawo jazdy?
5:07 - dochody z mandatów nie pełnią funkcji fiskalnej, są dochodami tzw. ubocznymi i ich funkcja jest represyjna - czyli z założenia karani mają być sprawcy np. wykroczeń. Wiecie jaki procent dochodów stanowią dochody z mandatów ? A jaki dochody z PODATKÓW ? Tu wam podpowiem - podatki to ponad 90 % wpływów do budżetu.. A jeszcze wyróżniamy inne grupy dochodów, czyli to nie oznacza, że mandaty to 10 %.
Gościu, kup sobie kamerkę, albo uchwyt do smartPhona i zainstaluj aplikację DailyRoadsVoyager (oszczędzisz na kamerce). I wtedy będziesz miał czarno na białym ile jechałeś, gdzie jechałeś. A tak to są tylko puste słowa. Przestrzegaj przepisów, to nie będziesz miał kłopotu z kontrolą prędkości - takie to trudne? Wyjedź do Norwegii i spróbuj przekroczyć prędkość - po pierwsze to niemożliwe, bo każdy jedzie przepisowo, ale jeżeli złapie Cię policja, to szykuj się na zapłacenie mniej więcej 6 tysięcy złotych za mandat. Wszystko w temacie. Pozdrawiam jeżdżących przepisowo :)
airjordanshow ja maja wszystko w systemie to poco mi prawo jazdy przy sobie podajesz imie nazwisko wyskovzy zdiecie i czy ma prawo jazdy czy nie ma ja nie ma a jezdzi to wiadomo
Gość ma rację. W tym przypadku i wielu wielu innych chodzi TYLKO I WYŁĄCZNIE O KASĘ. Łupienie i jeszcze raz ŁUPIENIE kieszeni kierowców przez państwo Polskie. Jaka opcja by nie była przy korycie jest i będzie tak samo. Bo to Polska właśnie!
Po 2. 4:14 - brednia. Sąd nie jest ostatnią instancją w tym postępowaniu. Na pewno nie sąd okręgowy. W postępowaniu administracyjnym ścieżka jest następująca : 1 instancją jest starosta, 2 instancją jest SKO i koniec. Na tym etapie kończy się wspomniane postępowanie administracyjne ! Art. 15 KPA. Po ZAKOŃCZONYM postępowaniu adminsitracyjnym wchodzimy na drogę sądową, gdzie możemy ZŁOŻYĆ SKARGĘ na działanie organów prowadzących postępowanie administracyjne. Postępowanie sądowe jest również dwuinstancyjne (1 instancja to Wojewódzki Sąd Administracyjne, a druga to Naczelny Sąd Adm.) Więc nie wpuszczajcie w tym filmiku ludzi w maliny tylko się douczcie podstawowych rzeczy..
Prawo do kierowania pojazdem ma sie bez względu na ty czy mamy tzw prawo jazdy w kieszeni czy nie. Czy lekarz nie jest lekarzem nie mając przy sobie papierowego dyplomu w aktówce?
Mamy takie czasy, że praktycznie każdego kierowcę już stać na zakupienie kamerki rejestrującej jazdę. Jeżeli, ktoś dysponuje większym budżetem, może kupić kamerkę z wbudowanym GPSem, która rejestruje prędkość zgodnie ze wskazaniem GPS. Wiadomo, w sądzie też są tylko ludzie i sędzia może orzec, że to nie jest wystarczający dowód na naszą niewinność, jednak w świetle prawa to nie my mamy udowadniać naszą niewinność, tylko to policjant w takim wypadku powinien udowodnić, że jestśmy winni. Może się to skończyć różnie, jednak moim zdaniem może mieć znaczny wpływ na wyrok. Jeśli jednak ktoś nie dysponuje większym budżetem, może kupić tanią kamerkę bez GPS. Tanie kamerki w tej chwili kosztują połowę lub nawet mniej niż połowę tego, co musielibyśmy wydać na mandat. Nie pokazzują one naszej prędkości. Jednak można obliczyć prędkość poruszania się samochodu dosyć łatwo na podstawie obiektów, które mijamy i których odległość między sobą jest nam znana. Takim czymś powinien się wtedy zająć biegły specjalista sądowy. Może nie obliczy on prędkości z dokładnością co do 1 km/h, no ale różnica, o której mówi autor filmiku, czyli, że jechał między 70 a 80 km/h, a radar wykazał 105 km/h, jest na tyle duża, że na pewno żaden biegły nie miałby z tym problemu. Ja sam jeżdżę z kamerką, która już 2 razy mnie uratowała od mandatu, a przy okazji miałem raz jedną sytuację, jak facet próbował na mnie wymusić odszkodowanie, nie wiedział, że miałem kamerkę no i mocno się zdziwił. Polecam każdemu jazdę z kamerką, nie po to, żeby zostać konfidentem i każdy filmik wysyłać od razu na policję, albo wrzucać na youtube, ale dla własnego bezpieczeństwa. Jak widać taka kamerka może pomóc w naprawdę wielu sytuacjach.
Popłakałem się ze śmiechu. Policja jest jak przedstawiciele handlowi, ich zadaniem jest ściąganie pieniędzy od ludzi. Serio, ma Pan poczucie humoru, a już myślałem, że ten filmik to tak na poważnie, a tu jednak kabarecik :) Daję okejke i polecam spróbować się w standup'ie, dobre teksty lecą.
Niedaje się ludzie wpuścić w maliny przez tego redaktora przecież jak mamy prawko w domu to policjanci sprawdzają w bazie danych czy masz prawko jeśli masz to je zabierają w jakiś sposób i dodatkowo masz 50 zeta mandatu za to ze nie masz go przy sobie.Według redaktora jeśli nie masz przy sobie plastiku a masz OC i przegląd to co święty jesteś śmieszny jest ten człowiek
jak widziales ten radiowóz to po co nie zwolniłeś do prędkości która by pozwoliła Ci przejechać obok policji bez ich zainteresowania ? w skrócie do predkosci ktora Cie obowiazywala na tym odcinku drogi bo to jest dla mnie kluczowe -.^
prosze sprawdzic co producent od tych suszarek muwi w dokumentacji obslugi o prawidlowym dzialaniu spszentu 90m max powyzej niema podstawy do wystawienia mandatu
Czy czasem naklanianie innych do popelnienia wykroczenia czy przestepstwa nie jest karalne? Jak zrobic aby uniknac problemow i utraty prawka? Jezdzic wg. przepisow. Proste, nieskomplikowane, skuteczne. Jesli natomiast wystepuje rzeczywiste podejrzenie, ze pomiar byl wykonany zle to kierujesz sprawe do sadu.
W przypadku gdy nie mamy przy sobie prawa jazdy i faktycznie nie trafi ono w tej sposób do starostwa co wtedy? Czy możemy dalej poruszać się po drodze? Oraz co w przypadku chociażby rutynowej kontroli w okresie najbliższych trzech miesięcy? Czy podczas takiej kontroli może ono zostać odebrane na podstawie wcześniejszego wykroczenia czy spokojnie można okazywać dokumenty?
Można zostawić prawko w domu to fakt ale po co płacić 50 zł mandatu za brak prawka? Lepiej iść do notariusza i zrobić odpis notarialny prawka jak i dow. rej. tak jak jest to opisane w tym artykule --->>> www.wykop.pl/ramka/3114521/policjant-prawa-jazdy-ci-nie-zatrzyma-koszt-15-zl/
Załóżmy ,że przekraczam prędkość o 50 km/h w terenie zabudowanym. Policja mnie łapie,ja mówię ,że nie mam prawa jazdy. Policja wypisuje mi mandat na 50 zł za brak dokumentu i co się dalej dzieje z moim prawem jazdy ???
Na jednym z parkingów policyjnych cennik ; transport lawetą samochodu który poruszał się bez uprawnień koszt 480 złotych. Za każdy dzień postoju na takim parkingu samochodu osobowego 28 złotych. Nadal zostawisz prawo jazdy w domu?????????????
dlaczego ja kierowca od 1994r i od 1999 zawodowy autokary i od 2012 tzw Tira nie mam żadnych mandatów?Te lasery zawiodły?czy co ?czyli o czym teraz mówisz wyjasnij mi konkretnie dlaczego nie miałem żadnego wezwania od starosty czy jakiegoś innego człowieka????wyjaśnij mi proszę dlaczego
Fajnie się zrobiło na drogach od momentu gdy weszły te przepisy z zabieraniem prawo jazdy. Dużo wolniej ludzie jeżdżą w miastach. Jak ktoś dużo jeździ to widzi różnicę. Zwłaszcza, że drogi z roku na rok co raz szersze i coraz lepsze i można by było przycisnąć ;) Oczywiście, że gdzie drzewa rąbią tam wióry lecą. Że te pomiary są często dosyć niedokładne jak pewnie było w Pana przypadku, ale trzeba przyznać uczciwie, że plusy przeważają minusy, że jest to prawo, które uratowało i uratuje mnóstwo istnień i nie ma co psioczyć, trzeba nauczyć się z tym żyć.
Odmówić przyjęcia mandatu możesz, ale nie możesz odmówić zatrzymania prawa jazdy. Skutek będzie taki, że zamiast być bez prawka przez 3 miesiące będziesz bez niego przez 3 miesiące + czas który czekasz na rozprawę w sądzie, którą prawdopodobnie i tak przegrasz, no bo przecież zeznania policjanta są uznawane w sądzie jako dowód w sprawie, a nie jako subiektywne słowa.
Jesteś w błędzie, jeśli producent urządzenia wyraźnie napisał w instrukcji że Tym danym urządzeniem można robić pomiary np. max z 200m to pomiar zrobiony np. z 300metrów jest nieważny i nie ważne co będzie policjant twierdził, polecam nagrywanie telefonem takich kontroli i należy żądać od policjanta żeby podał odległość z jakiej został wykonany pomiar, on musi to podać, jeśli odległość była większa niż przewiduje producent to sprawę w sądzie masz wygraną.
Są dwa problemy: 1 - Skąd mam wiedzieć jaka jest maksymalna dopuszczalna przez producenta odległość pomiaru? Ja w trakcie kontroli nie mam przed sobą instrukcji obsługi urządzenia, które ma w łapie policjant, on mi raczej tej instrukcji nie da, a poza tym nie znam się na radarach policyjnych. 2 - Jaką mogę mieć pewność, że policjant nie kłamie? Przecież zawsze może powiedzieć, że mierzył ze 100 metrów, a Ty jak udowodnisz, że było inaczej? Kamerką nie nagrasz ani odległości, ani momentu w którym urządzenie było aktywne.
ThinBear4 Bardzo prosto możesz sprawdzić odległość, mówisz do policjanta z jakiej odległości był dokonany pomiar, a on Ci pokazuje na wyświetlaczu urządzenia, bo taką informacje radar wyświetla, nagrywasz to telefonem oczywiście, prosisz o model urządzenia i sprawdzasz w necie, ale z ręki to nie ma mowy żeby któreś urządzenie zgodnie z zaleceniami producenta mogło dokonywać pomiarów z odległości większej niż100m, co innego ze statywu, wtedy ta odległość może być większa niż 100m.
ThinBear4 jesli widzisz skad mierzy to wiesz pozatym masz w kieszeni smartfona z netem sprawdz w necie na stronie producenta i bedziesz wiedzial albo dowiedz sie jakiej firmy suszarek uzywaja w regionie u ciebie i bedziesz wiedzial - oni nie uzywaja kazdy innej zeby sie nie polapac
Czy w ogóle jest możliwe żeby bez kamerki (niektóre modele rejestrują prędkość), udowodnić w sądzie, że jechało się 90 km/h a nie jak twierdzi policjant ponad "stówę"? I czy rzeczywiście w momencie nieprzyjęcia mandatu i nie okazania fizycznie prawa jazdy można się dalej poruszać po drodze ?
+Hugo Green A niby jak chcesz to udowodnić bez kamerki? Na swoje słowo? Najlepiej mieć kamerkę, albo dwie gdzie jedna przy okazji ma wgląd na prędkościomierz samochodu. Druga sprawa to przekroczenie o 100% jest raczej przyciągające uwagę. A trzecia sprawa to że w tym miejscu nie powinni mieć prawa suszyć.
Wystarczy jedna kamerka. I to bez prędkości wyswietlanej. Droga/czas i masz prędkośc, mozesz liczyc nawet odległosci miedzy latarniami czy coś w podobie ;)
według redaktorka wszystko jest niewłaściwwe: pomiar zza ekranu, lecący samolot odległość. Właściwa jest tylko jego jazda z prędkością większą niż dozwolona. Odbicia przy laserowym mierniku może mieć tylko redaktorek ponieważ urządzenie wychwyci podczas jednego pomiaru wysyła w bardzo krótkim czasie kilkadziesiąt promieni, których odchylenie od siebie jest analizowane.
Jeżeli pomiar robią Ci z odległości powyżej 500 m masz prawo do odmowy zabrania dokumentu i wlepienia Ci prawa jazdy. Bynajmniej tak mnie nauczono w szkole jazdy
ja tak robiłem z dowodem rejestracyjnym, zostawiałem w domu, bo miałem pękniętą przednią szybę, wolałem dostać 50zł a nie pozniej po urzędach się uganiać
Nie stracilby prawka gdyby jechal z przpisami. Wiec poslucham Pana i pojade bez prawka a bede jechal zgodnie z przpisami, policja zatrzyma mnie do kontroli to dostane mandat za brak dokumentu.
Zostawianie prawa jazdy w domu jest bez sensu w przypadku młodych kierowców. Często bywają na drodze kontrole trzeźwości itp. i jeżeli pojazdem kieruje młody kierowca to Pan lub Pani policjant często poprosi także o pokazanie dokumentu prawa jazdy w celu sprawdzenia czy aby na pewno taka młoda osoba posiada uprawnienia. Jeżeli taki młody zostawi prawo jazdy w domu to po co ma się narażać na mandat 50zł jeżeli nie złamał żadnego przepisu, dla takiego młodego kierowcy 50zł to nie to samo co dla dorosłej osoby która zarabia. Sam wiem z doświadczenia że dorosłym nie kontrolują dokumentu prawa jazdy (gdy jeździłem z tatą to nigdy go nie kontrolowali) a gdy teraz jeżdżę sam to podczas dmuchania za każdym razem proszą o pokazanie prawka.
Mówisz że policjant wyskakuje zza ekranu a chwilę wcześniej mówisz że radiowóz widziałeś z daleka, wtf? Druga sprawa, widzisz radiowóz z daleka i jedziesz 70-80? Jesteś idiotą czy jak ? NIe trzyma się twoja historia kupy, weź to na klatę, a nie parcie na szkło się włączyło !!
wszystko super tyle, że w przypadku przegranej sprawy za "cenę" tego że mogłeś jeździć - dostajesz mandat + karę, a jak dalej odmówisz to mandat+karę+koszty sądowe. dziękuje dobranoc
+adrenalinamniewspiera ee • No pewnie, lepiej się położyć i czekać aż ktoś na Ciebie nasika. Jeśli czujesz się niewinny - pomiar prędkości był źle wykonany - poza tym w ciągu aut, to czyją prędkość mierzył policjant? Ma tam jakiś celownik optyczny? 500m - snajperskie umiejętności? Wg mnie sprawa jest z góry wygrana, nie ma szans żeby sąd uznał rację policjanta, który mierzył z 500m podczas gry urządzenie ma w parametrach podane że wiarygodny pomiar jest ze 100m. Czasem fakt, przewinienie jest oczywiste... nie wiem czy wtedy warto udać że się nie ma prawka - w końcu przy każdej końtroli jakie miałem, policmajstry łączą się z centralą i ustalają dane, więc wyjdzie że prawko jest zabrane... mimo że nie było - mogłem przecież wczoraj zgubić? ;-)
Ograniczenie do 50km/h w obszarze zabudowanym zostało wprowadzone po to żeby chronić pieszych przed szalejącymi kierowcami. Jestem ciekawy gdzie na tym odcinku mogą znajdować się piesi. ;-)
masz całkowitą rację! Ale co zrobić jak policjant z towarzyszącym mu ormowcem uwali ciebie za nadmierną szybkośc na peryferyjnej ulicy pełnej dziur o godzinie 2 nocy ,kiedy mieszkańcy tej uliczki poszli spać zaraz po wieczornym pianiu koguta?
pierdoli . nic nie pomoże że zostawisz w domu. Zatrzymywane są uprawnienia a nie dokument w systemie masz zatrzymane uprawnienia i przy kolejnej kontroli masz przejebane przedłużają do 6 mcy mandat za jazde bez uprawnień , przy kolizji OC AC nie działa a jak spowdujesz wypadek przejebane
I jeszcze jedno.. w terenie zabudowanym jeździmy 50km/h koniec , kropka. Wszystkie kraje w Europie (oczywiście poza Rosją) jakoś potrafią to rozumieć i respektować.
Była teraz nowelizacja, nie musisz miec blankietu przy sobie zeby była decyzja administracyjna o zatrzymaniu uprawnien.. Dostaniesz pismo od starosty ze wtedy kiedy była kontrola masz zatrzymane uprawnienia. Bedziesz miał pouczenie SKO i potem WSA. a mandat 50 zł dostaniesz jak masz uprawnienia i do tego zakaz dalszej jazdy. Nie zycze abys bez uprawnien spowodował kolizje bo wtedy Oc nie działa. A ze nie przyjałes mandatu to i tak zostaniesz skazany pewnie w nakazowym wyroku. Tak dla udajacych sie do Niemiec przekroczenie o 31k/h teren zabudowany o 41kh/h poza terenem zabudowanym - 1 miesiac zakazu na terenie RFN. Film przedstawia wspomnienia - realia są już inne
Co innego brak prawa jazdy a co innego brak uprawnień . Przy braku uprawnień 500 zł. a przy braku dokumentu mając uprawnienia poprostu zapomniałes 50zł
Warto jeździć z dozwoloną prędkością :P Jak w tym miejscu psiarskie mają bankomat do wypisywania kwitków :P Polecam petycję do wydziału komunikacji żeby podwyższyli prędkość na tej drodze. Negowanie odległości? wystarczy zapytać policjanta jaka dla tego urządzenia jest odległość dowodowa z instrukcji obsługi urządzenia. Podejrzewam że to nie pół kilometra bo z takiej odległości trudno trafić w samochód promieniem lasera. I tak z rękom na sercu- mam znajomych którzy brali udział w wypadku- w niektórych przypadkach mało co nie stracili życia bo ktoś zapierdalał.
Dobra panie mądry. Wyjaśnij mi jedną rzecz. Skoro Policjanci to takie niedobre do wyciągania pieniędzy z uciśnionych obywateli to po co zabierają prawko? Przecież zmniejszają tym samym popyt na mandaty. Co do nieprawidłowego pomiaru, to mamy Twoją bajkę przeciwko słowu policjanta. Jeśli chodzi o zakłócenia od samolotów/radarów/ekranów, wierz że nie wpływają one na wynik pomiaru, jednak przy odległości 500m wynik może być poważnie zakłócony jeśli policjant strzela 'z ręki'. Jeśli nie miał statywu może uda Ci się podważyć mandat. Policjanci nie są w 100% święci, ale nie są też "narzędziem opresji przez władzę". No zlitujcie się. I zdradzę wam jeden prosty sekret żeby nie dać się policji (komenda stołeczna mnie za to nienawidzi) - jeździjcie zgodnie z przepisami, to nie będą was zatrzymywać.
Nie masz Przy sobie prawka a chcą ci zatrzymać? robią odpowiednie postępowania i w określonym czasie mUsisz stawić się u nich z dokumentem. jeżeli tego nie zrobisz to Przy kolejnej kontroli mają Cię na celowniku i ponosisz gorsze konsekwencje... nic ci nie da ze pokażesz prawka
Ludzie nie słuchajcie tego gościa , działając wedle jego schematu narażacie się na problemy!!!!Primo . Nawet jeśli fizycznie nie masz prawa jazdy to i tak w systemie wbijają ,że Ci je odebrano , i przy pierwszej lepszej kontroli i tak Ci je zabiorą... Ponad to otrzymasz wezwanie do zwrotu blankietu od starosty.......2. Laserowy miernik prędkości mierzy konkretny pojazd , to nie iskra3. BZDURY OPOWIADASZ , DOEDUKUJ SIĘ , NIE OPOWIADAJ BZDUR , NIE MOŻESZ JEŹDZIĆ
zostaw prawko w domu, a za rutynową kontrolę zapłać 50zł. jedź bez zapalonych świateł i bez prawka, zamiast upomnienia dostań 50 zł + ewentualną karę za brak świateł. zwykle za światła jest upomnienie. niestety nieraz bywa, że wsiądzie się do wozu przejedzie pare km i samemu się zorientuje że nie ma się świateł, albo dobrzy ludzie dadzą znać. gorzej jak trafi się wtedy na policję :/
W Polsce w/g ustawy są dopuszczone do rejestracji prędkości tylko urządzenia, które oprócz prędkości rejestrują film auta które wykroczenie popełniło. Sam laser z zarejestrowaną prędkością, lub iskra to mało. Ja mam wiedzieć,że ta prędkość to moje auto. Koleś może sobie zmierzyć co chce, a potem każdemu pokazać, ze to jego prędkość. Poza tym w większości sądów kierowcy wygrywają sprawy o zatrzymanie prawka, bo są podwójnie karani, prawko i mandat, a to niezgodne z konstytucją. Najlepiej faktycznie nie wozić ze sobą prawka, a potem skutecznie się odwoływać, przy tempie pracy naszych urzędasów i sądów, dawno i tak miną te trzy miesiące, a prawko jest. i nie wierzcie w jakieś systemy komputerowe, bo właśnie ja miałem mieć zatrzymane, ale cudownie go nie miałem, w między czasie ze dwa razy mnie zatrzymano, nie z powodu przekroczenia prędkości, tylko jechałem w nocy i rutynowa kontrola, nikt się nie doczepił. Mówię z autopsji, niech każdy robi jak chce, ja nie ucierpiałem, a sprawa jest w sądzie i jak twierdzi adwokat, jest w 100 % wygrana. Pozdrawiam. Aha, przy kontroli policjant pokazywał tylko prędkość, a nie chciał, lub nie mógł pokazać mi filmu, lub zdjęcia mojego auta.
Nie kumam o co tutaj chodzi z tym zostawionym prawkiem!!!! WYTŁUMACZ MI TO KTOŚ :( Czyli co - przekroczyłem o 50tkę...i wmawiam policjantowi, że zostawiłem w domu prawko i oni mnie po prostu puszczają z mandatem 50 złotowym? Nie notują tego? Nie idzie to dalej i nie ma tematu? Coś mi tu nie gra...
Ja pierdzielę. Nie ma to jak wieśniacko tłumaczyć się "bo droga dobra". A brak prawa jazdy przy sobie nie oznacza, że prawa jazdy się nie da zatrzymać. W CEPiK-u pojawi się stosowna adnotacja, a Ty dostaniesz wezwanie na komendę (czy do starostwa, nie pamiętam), aby oddać dokument.
+Bryczkowski Rozpierdalacz nie pierdol mi głupot, 2 razy dostałem taki mandat i za każdym razem 50 zł. Warto tez dodać ze za każdym razem w rożnych województwach ;)
+Bryczkowski Rozpierdalacz Jak nie masz wgl prawa jazdy to mandat 500zł za brak uprawnień. Kiedy masz dokument ale go nie masz przy sobie wtedy 50 zł i więcej nic nie zrobią. Mogą wysłać do starostwa i kiedy Ci przyjdzie list o zwrot prawa jazdy możesz złożyć skargę na urzędnika za działanie nie zgodne z prawem i postępowanie dyscyplinarne
Szanowny Panie Redaktorze - może zamiast postponować słusznie tu prawiących dotrze do Pana, że dokument to jedynie materialna emanacja naszych uprawnień do kierowania i że decyzja pozbawienia uprawnień dotyczy w swej istocie ich właśnie, nie zaś zafoliowanego kartonika ze zdjęciem... ergo mając przy sobie dokument "prawo jazdy" można jednocześnie nie posiadać uprawnień do kierowania... innymi słowy: fizyczne odebranie dokumentu ma się nijak do zatrzymania uprawnień i nie jest to bynajmniej warunek sine qua non mocy prawnej decyzji administracyjnej w tym względzie... prosty z Pana człowiek redaktorze, skoro nie pojmuje pan absolutnie podstawowej zasady funkcjonowania systemu administracyjnego przyznawania i cofania uprawnień do kierowania pojazdami w RP ale bynajmniej nie usprawiedliwia to wprowadzania w błąd Pańskich czytelników-słuchaczy!
Te przepisy już się zmieniły . Już ludożercy mają uprawnienia do zatrzymywania praw jazdy i tym, którzy nie posiadaja dokumentu przy sobie . Dodatkowo karaja za brak dokumentów . Ponadto sądy w służbie ludojadów zawsze , od 1945 roku, ZAWSZE TRZYMAJĄ STRONĘ LUDOJADÓW ! SPOŁECZEŃSTWO NIE MAJĄC PODZIEMNEJ ARMII DYSCYPLINY , Z KARABINAMI, TAK, JAK AK , JEST BEZBRONNE W STOSUNKU DO TYCH PRZESTĘPCÓW W TOGACH ! KRZYSZTOF KORNATOWICZ
Bo to Samolot z laserowymi działkami :D i kto wie ... xDDD a tak na poważnie to Polskie prawo jest bardzo 'lekkie' dlatego tylu nagina przepisy - to wszystko.
człowieku posłuchaj siebie samego co mówisz, namawiasz do zostawiania prawka w domu, a za chwilę namawiasz do przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Więc jeśli będę przestrzegał przepisy to nikt mi nie zabierze prawka. Co ma piernik do wiatraka. Wiem że żyjemy w takim państwie że ciężko jest udowodnić swoją niewinność, i jakby chodziło o zabranie prawa jazdy też bym tak robił jak mówisz
chcielismy dobrych dróg, jak teraz są, a więc i jest po czym pocisnąć, to chcecie lagodniejszych kar. Ludzie opamietajcie się! Jak slusznie redaktorzyna zauwazyl, wczesniej stan drog był skutecznym ograniczeniem predosci, bo sie fizycznie nie dalo na takich pocisnąć. Doceńcie to, co macie.
moja sytuacja była bardziej trudna: jechałem 60/70 w nocy na dobrej drodze na której było ograniczenie a jako że wiedziałem z Yanosika ze są gliny to jechałem wolno, za mną natomiast biała Alfa ROmeo zapiepszała i zbliżyła się do mojego zderzaka w momoencie gdy policja mnie mierzyła. Rezultat: 82 kmh z dupy mierzony laserem na odległości około 600-800m ! NIE PRZYJĄŁEM MANDATU 100 zł ! Napisałem w treści sprawy że musiał nastąpić błąd pomiaru bo samochód za mną... Sąd olał moje tłumaczenie, kompletnie nie zrozumiał na czym polega problem. TO jest serio bez sensu ! NIe przyjąłem z zasady ale traktowanie przez sąd było wielką porażką nie moją bo ja sobie poradzę i o 100 zł nie będę wstrzynał wojny ale problem jest w tej szopce jaką jest niesprawiedliwość i jej pielęgnowanie. Tak niszczy się ten kraj i wiarę w wartości patriotyczne bo to ja pracuje na ten kraj a są ludzie którzy go po prostu niszczą.
Z tego co wiem to podstawową zasadą jest to że wynik pomiaru jest nieważny jeśli koło mierzonego pojazdu znajduje się inny pojazd.
Podstawową zasadą jest, że w naszym kraju wszystko zależy od widzimisię sędziego. Może on uznać ważność źle przeprowadzonego pomiaru bo ma takie widzimisię. Oraz na odwrót, jak będzie sądził równiejszego wobec prawa, to za nieprawidłowe uzna prawdziwe pomiary i policjantom każe w pyszczkach odnieść równiejszemu prawko i zamerdać ogonkiem w ramach przeprosin.
Mic Mad po jednym kroku sie poddales? co nie chodzi o stowe?! w polsce to duzo (15 takich ludzie na miesiac zarabiaja) a ty taki rozutny? ja wiem ze polak lubi zesrac sie a postawic sie zeby w oczachcimmych gorszhm nie byc abpotem poYcza bo nie ma
tu nie chodzi o stowe a o zasade i wlasne zdaniektorego powinno sie bronic di konca
ja uwarzam
Trzeba było spisać model fotoradaru i sprawdzić jego specyfikację pomiaru. Homologacja producenta dopuszcza jedynie pomiar (dokładnie nie pamiętam) na dystansie 10-120 m.
tak tylko sa sytuacje ze koszta sądowe mogą być większe niz ten mandat i ta walka warta bo nie zawsze kończy się na jednej sprawie podkreślam zalezy jaka sytuacja
Redaktorek wprowadza szanownych państwa w błąd gdyż policmajster mimo wystawienia mandatu bądź skierowania wniosku o ukaranie może zakazać dalszej jazdy jak nie będziesz mieć przy sobie dokumentu prawa jazdy a także może usunąć pojazd z drogi na koszt właściciela. Podstawa? Proszę bardzo: Ustawa prawo o ruchu drogowym art 130a ust. 2 pkt 1 b. Redaktor jest cienki jak polsilver.
+wdb180 moze robic prawo jazdy na białorusi
+wdb180 ????????"....nieokazania przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie,..." ????
+Pressmix Coś chyba nie pykło z wyszukaniem artykułu który wdb180 podał..
+Pressmix 2. Pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli nie ma możliwości zabezpieczenia go w inny sposób, w przypadku gdy:
1) kierowała nim osoba:
[...]
b) nieposiadająca przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu;
+wdb180 Skoro przy zatrzymaniu PJ przez policjanta z tytułu przekroczenia prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym zobowiązany jest on wydać pokwitowanie, które dopuszcza poruszanie się przez 24h (lub dla "obcokrajowców "- 72h), to znaczy że nie może zakazać dalszej jazdy z tego tytułu zatrzymania dokumentu.
1. wystarczy nie okazać PJ. W przypadku nieokazania (pokazać można) policja nie ma prawa go zarekwirować. Notabene samo okazanie nie polegać musi na przekazaniu PJ kontrolującemu ruch drogowy. Ten "trick z nieokazaniem" nie będzie działać od 1. stycznia 2017(dlaczego? - mogę odpowiedzieć w komentarzach).
2. nieprzyjęcie mandatu (w okresie do 31.12.2016) nie daje podstaw dla starosty do skutecznej dla kierowcy decyzji o administracyjnym zatrzymaniu prawa jazdy na 3 miesiące, jeśli postępowanie wykroczeniowe przed sądem powszechnym trwa ponad 3 miesiące albo odpowiednio ponad 6 (dlaczego ponad 6?- mogę wyjaśnić w komentarzach).
3. 3:00 tutaj zaszła pomyłka: odwoływanie się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) nie powoduje wstrzymania decyzji administracyjnej starosty, gdyż ten wydaje ją w trybie natychmiastowej wykonalności (czyli nie musi być to decyzja prawomocna w sensie prawa administracyjnego).
4. 4:10 - błąd merytoryczny. Dla wydania decyzji przez starostę pierwszą przesłanką jest informacja o zatrzymanym dokumencie a drugą(ważniejszą) prawomocne orzeczenie wykroczenia. Orzeczenie wykroczeniowe odbywa się przed sądami powszechnymi a nie administracyjnymi. Ustawodawca dał mocny sygnał ku temu, by decyzje administracyjne o zatrzymaniu PJ na 3 m-ce były związane z prawomocnym rozstrzygnięciem o naruszenie prędkości dopuszczalnej ponad limit w obszarze zabudowanym (szczegóły mogę podać w komentarzu). Tylko taka kolejność ma sens biorąc pod uwagę treść uzasadnienia do projektu obowiązujących zmian w ustawie o kierujących pojazdami.
5. 6:21 - zawsze "można się poruszać", no chyba że jest się pozbawionym wolności. Za kierowaniem pojazdem silnikowym, tramwajem lub motorowerem po wydaniu decyzji administracyjnej o zatrzymaniu prawa jazdy na 3 miesiące, grozi przedłużenie tego okresu a nawet cofnięcie uprawnień pod sankcja ich przywrócenia po spełnieniu warunków dla osoby, która po raz pierwszy się o nie ubiega("zielony listek"). Przepisy ustawy dają tez instrument wydania jednorazowej decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy na 6 miesięcy (mogę wyjaśnić w komentarzu).
Ok.
ad. 1) Od 1 stycznia 2017 podstawą wydania decyzji starosty o zatrzymaniu PJ na 3 m-ce z powodu przekroczenia prędkości będzie informacja od administratora znowelizowanej(tez od 1 stycznia) bazy danych "cepik". Oznacza to, że w ogóle nie trzeba będzie dokonywać kontroli ruchu drogowego, wystarczy informacja z bazy, do której wprowadzą dane np. "operatorzy" fotoradarów. I dopiero od tej daty pojawia się problem z konstytucyjnością, bo znika kryterium powiadamiania starosty o prawomocnych rozstrzygnięciach w sprawie naruszenia prędkości o 50 i więcej km/h w O.Z.
ad. 2) Wynika to z treści "przepisów przejściowych" a konkretnie z art. 7 ust. 1:
"Art. 7. 1. Do dnia 31 grudnia 2016 r.:
1) podmiot, który wydał prawomocne rozstrzygnięcie za naruszenie, o którym mowa w art. 135 ust. 1 pkt 1a ustawy wymienionej w art. 4, niezwłocznie powiadamia o tym starostę właściwego ze względu na miejsce zamieszkania kierującego pojazdem;
2) podstawą wydania decyzji, o której mowa w art. 102 ust. 1 pkt 4 i 5 oraz art. 103 ust. 1 pkt 5 ustawy wymienionej w art. 5, jest informacja o zatrzymaniu prawa jazdy na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 1a ustawy wymienionej w art. 4;"
ad. 4) jak w ad. 2).
ad. 5) Starosta może wydać decyzję o zatrzymaniu PJ na okres 6 miesięcy w przypadku, gdy nie zapadła jeszcze decyzja o zatrzymaniu PJ na 3 m-ce a kierujący poruszał się pojazdem mimo zatrzymanego fizycznie dokumentu (nie licząc okresu dopuszczającego jazdę na 24 h polskiego obywatela, wynikającego z pokwitowania, analogicznie 72 h dla obcokrajowców). Wynika to z art. 102 ust. 1d:
"Jeżeli decyzja, o której mowa w ust. 1c, nie została jeszcze wydana, starosta wydaje tę decyzję na okres 6 miesięcy."
Pozdrawiam,
100of1000
To, że nie zabiorą fizycznie prawka, nie oznacza, że nie odebrali ci uprawnień. Dopiero się zdziwisz, jak przy następnej kontroli pokażesz lejce, a im wyjdzie, że masz decyzję o cofnięciu uprawnień. I zarzuty. Super.
Prawda jest taka. W PL kierowca vs policja i vice versa. Jak jeździłem 7 lat w UK i 2 kwity. Po powrocie do PL 4-mc i mandat 10-mc później mandat, przy czym tekst policmana " co na CB nie mówili że stoimy?" Taka prawda w PL nikt nie jeździ przepisowo a jak jedzie to ktoś miga i pospiesza bo mu się spieszy, wyprzedza na trzeciego i wymusza. to jest nasz kraj trzeba przywyknąć albo zmienić mentalność po obu stronach barykady. Pozdrawiam. Szerokiej drogi i szczęśliwych powrotów.
Ja jeżdżę, od 3 lat żadnego mandatu.
To niech sobie wyprzedza na trzeciego. Niech spróbuje na przejściu dla pieszych, to zgłoszę takiego prostaka. Przez takich ludzi mamy tylko podwyżki OC wiecznie, bo jeździć nie umieją a na młodych kierowców wina spada niby tylko. Jedzie debil 140 km/h na ograniczeniu do 70 km/h i mruga by mu zjechać - to wtedy hamuje i niech on się martwi co zrobić. Nikt nie zabroni mi 60km/h jechać przy ograniczeniu do 70.
Informacja przekazana w tym materiale nie opiera się na prawdzie. Jeśli zostaniesz zatrzymamy bez prawa jazdy przy sobie, jedyne co uzyskasz to dodatkowy mandat, w kwocie 50zł, z tego co kojarzę bez punktów karnych. Prawo jazdy co prawda fizycznie nie będzie Ci odebrane (za przekroczenie prędkości o ponad 100% w terenie zabudowanym), jednak w systemie policyjnym będzie informacja o tym, że od tej pory (po upłynięciu 24h, przez które jeszcze można się poruszać po takiej kontroli) poruszasz się bez wymaganych uprawnień, więc jeśli policja zatrzyma Cię do kontroli po raz kolejny popełnisz wykroczenie prowadzenie pojazdu mechanicznego bez posiadania uprawnień. Sytuacja zmieni się dopiero po wygraniu sprawy w sądzie lub po 3 miesiącach kiedy prawo jazdy będzie Ci przywrócone.
+Bartłomiej Bykowski Nie wprowadzaj w błąd
Właśnie ten filmik pokazuje prawdę: policjant NIE MA PRAWA zatrzymać Ci uprawnień, robi to starosta po przekazaniu Twojego prawa jazdy. Oczywiście policjant nie jest ostatecznym i niepodważalnym autorytetem, a i od decyzji starosty masz prawo się odwoływać. Do czasu UPRAWOMOCNIENIA decyzji o cofnięciu uprawnień - nie tracisz takowych, więc masz prawo jeździć, a jedyne co ryzykujesz to właśnie mandat 50 zł za brak dokumentu poświadczającego posiadane uprawnienia. I system policji nie ma tu absolutnie nic do rzeczy - POSIADASZ UPRAWNIENIA DO KIEROWANIA POJAZDEM DO CZASU UPRAWOMOCNIENIA SIĘ DECYZJI O ICH CZASOWYM ZATRZYMANIU
Policjant nie stwierdza który z pojazdów porusza się z dana prędkością, policjant namierza konkretny samochód , ma celownik jak snajper :) To nie jest zwykła suszara ani nawet owiana legendą ISKRA. Także czuję smrodek z żalu . Zwolnić i problemu nie będzie.
już widzę jak ty k... zwalniasz - jeśli jesteś taki mądry to wyjaśnij ludziom jak działają nowe przepisy. domyślam się że też nosisz białą czapkę - więc wykaż się wiedzą
Gadasz głupoty. Emil zrobił materiał o tym urządzeniu. Tym fotoradarem można dokonać pomiaru, że stojący autobus w zatoczce jedzie 70 km/h.
Gdybyś ośle nie przekroczył prędkości to by Cię policjant w ogóle nie zatrzymał. Od kiedy to nawierzchnia decyduje o ograniczeniu prędkości? Od tego są przepisy a skoro się ich nie zna to czemu się dziwić, że policjant takiemu zabiera prawko? Powinny być jeszcze po takim zabraniu powtórne egzaminy czy delikwent się w końcu nauczył przepisów. Mam czynnie prawko od dwudziestu sześciu lat i nigdy nie zapłaciłam mandatu a poruszam się i po Polsce i po Europie. A Dodatkowo wprowadziłabym przepis "nie masz prawka przy sobie to zostawiasz pojazd i gonisz po prawko pieszo, autobusem, pociągiem czy samolotem, obojętne. Prwko masz mieć i koniec. A jak nie to pojazd na lawetę i na parking policyjny do czasu okazania prawa jazdy.
wg instrukcji tego urządzenia pomiar jest ważny jeśli został dokonany "z ręki" do odległości 80m lub przy pomocy statywu do odległości 90m .
problem polega na tym, że w przepisach o iskrach i innych tego typu wynalazkach, jest jak byk, że pomiar ma być z uwzględnieniem zdjęcia umożliwiającego identyfikację auta, na którym pomiar jest wykonywany. Ani lasery, tym bardziej iskry, tego nie mają, policja sobie mierzy co chce, a zatrzyma kogo chce. Często mierzą w brew przepisom, ale tu odsyłam do tv bigos, jeżeli chodzi o miejsca, w których nie można dokonywać pomiarów ( zakłamania). Tyle o prawie. Na drodze zabiorą wam prawko, a potem walczysz z urzędasami, zanim trafi to do sądu, gdzie wygrywasz na 100 %, ponieważ, iskra to bubel, o którym w mediach już dawno było głośno. Co innego jest w specyfikacji a co innego policja używa na drogach. Tak na prawdę, każdy pomiar z iskry, można olać, i przed sądem to formalność. Ci którzy dają sobie zabrać prawko na podstawie takich pomiarów, to po prostu ludzie nie świadomi.
"Byłbym idiotą gdybym jechał 105 na godzinę". Ale oczywiście zwolnić nie zwolnił i na ograniczeniu do 50 jechał 70-80km/h. To przyznanie się, że z jednej strony widział policjantów i z drugiej że jechał o 20-30 km/h szybciej poddaje w wątpliwość w/w cytat.
Elmer T na pewno była to prędkość samolotu
Jakie zakłócenia z samolotu? Czy do reszty was poturbowało...
trzeba było nie zapierdalać 100 km/h w terenie zabudowanym.
Podpowiedzcie, bo może się mylę, czy laserowe urządzenie pomiaru prędkości działa tak samo jak urządzenia starego typu, w których wykorzystuje się fale radiowe, a laser służy jedynie jako celownik? Bo jeśli to właśnie laser jest wykorzystywany zamiast fal radiowych to chyba przelatujący samolot czy ekrany nie mają znaczenia.
Natomiast słusznie prowadzący zauważył, że to policjant decyduje kogo namierzy i kogo w tym celu zatrzyma, nie ma dowodu na to, że wynik pomiaru dotyczy nas. Dlaczego urządzenie pomiarowe nie robi przy tej okazji zdjęcia?
i do tego nie więcej niż 250 zł za brak większej liczby dokumentów ? Jestem mile zaskoczony ponieważ myślałem że to będzie 500 zł za każdy dokument .
Pozdrawiam madre słowa ja 30 letni zawodowy kierowca dostalem 1- wszy mandat po powrocie do ojczyzny na znaku wjazdu w teren zabudowy przekraczając o 49 km z odleglosci 480 m gdzie do pierwszej zabudowy miałem jeszcze co najmniej 400 m , a predkosc która moglem przekroczyć to max 30 km i to była niedziela 7.30 rano - dwóch wczorajszych z jednostki Zdunska Wola zrobili sobie ze mnie ubaw dziwaka i pijaka - upokorzyli mnie z swojej znajomości polskiego słownictwa i ukarali grozac niesprawnoscia licznika i odebraniem jeszcze dokumentu własności - POLSKA to kraj 3-go swiata
Tak będzie można robić tylko do końca tego roku. Od 1 stycznia wchodzi nowelizacja ustawy, która uniemożliwi tego typu numery. Dlaczego? Dlatego, że jeżeli przy przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h (odpukać) w terenie zabudowanym, powiesz policji, że nie masz przy sobie prawka to i tak policja może Ci zabrać prawko. Jak? Policja wysyła pismo do starostwa z twoimi danymi w celu zatrzymania uprawnień. Potem starosta musi wysłać pismo do delikwenta, żeby oddał prawko za to wykroczenie - a wiadomo papirologia trochę trwa. Kara rozpoczyna swój przebieg dopiero wtedy, gdy starosta dostanie to prawko. Także kierowca w ten sposób przedłuża karencję na własne życzenie. Dlatego w czasie kontroli lepiej mieć przy sobie prawo jazdy, a najlepiej mieć oczy dookoła głowy. Pozdrawiam.
No niestety nie jest tak kolorowo. Policjantowi nie jest potrzebne odebrane prawo jazdy w ręce. Może wysłać WNIOSEK do starosty o odebranie uprawnień. Na dodatek z dniem 4.01.2016 wchodzi art.102 ust.1b, na podstawie którego administrator centralnej ewidencji pojazdów będzie przekazywał informacje do starosty. Zgodnie z art. 102 ust. 1c starosta wydaje decyzję nadając jej rygor natychmiastowej wykonalności, czyli uprawnienia są utracone z miejsca. Można się jedynie odwoływać. Na dodatek kombinatorzy, jeśli zostaną złapani nawet przed wydaniem decyzji, to z miejsca 3 miesiące zmieniają się na 6 (art. 102 ust. 1d). Prześlizgać się można jedynie jako tako, gdy sprawa zostanie skierowana do rozpoznania przed sądem i nie zakończy się prawomocnym rozstrzygnięciem w tracie 3 lub 6 miesięcy (dla ust. 1d). Zatem jeździć można "bezkarnie", jeśli się już wie, że sprawa trafiła do sądu i jak się uda, to się obędzie bez rozprawy :) Mowa o art. 102 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 o kierujących pojazdami.
+shindayo
Art. 135.Policjant:1a) zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w przypadku ujawnienia czynu polegającego na: a) kierowaniu pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanymCzyli jeśli złoży wniosek o cofnięcie uprawnień BEZ ZATRZYMANIA prawa jazdy za pokwitowaniem to PRZEKROCZY UPRAWNIENIA a to już przestępstwo
+shindayo m.In tu jest to dokładnie opisane
anuluj-mandat.pl/blog/post/jak-sie-bronic-skutecznie-przed-zatrzymaniem-prawa-jazdy-na-3-miesiace
jak nie odasz prawna to po tygodniu przychodzi Pismo ze starostwa, w którym Cię poinformuje że masz 14 dni na odstawienie prawka do starostwa. 3 miesiące liczy się od daty oddania prawo jazdy a nie od daty mandatu, po za tym jak nie oddasz w terminie to poprostu masz nie ważne, jestem ciekawy co będzie jak nie oddasz a spowodujesz wypadek albo ktoś do Ciebie wjedzie jak się na to będzie patrzeć ubezpieczenia.
jeśli miałbyś kamerkę miałbyś dowód w sprawie
można byłoby policzyć ile np latarni minąłeś podczas danego czasu i wiadomo byłoby z jaką prędkością jechałeś
Z tego, co wiem, to nawet dużo kamerek samochodowych ma swoje wbudowane prędkościomierze.
Mogą nie mieć atestów i nie mogły by być przedmiotem w sprawie
Żaden sąd nie uznałby takiego nagrania jako dowód w sprawie. Przecież takie nagranie można bez problemu spowolnić takimi narzędziami jak np. VirtualDub albo Sony Vegas. Wklejkę z datą i czasem też można przerobić.
Pytanko szybkie. Wiedziałem, o tym że gdy nie mamy przy sobie prawka nie mogą odebrać nam uprawnień na 3 miesiące. Czy ta luka w prawie jest jeszcze ważna? Słyszałem, że ma wejść nowelizacja po 31 grudnia 2016, czy to prawda?
Wszystko pięknie fajnie... tylko oczywiście wypowiadający sie nie bierze pod uwagę faktu że urządzenie do pomiaru prędkości ultra lyte nie działa na zasadzie fal radarowych wysyłanych w stronę mierzonego pojazdu i ich odbicia (tak jak działa słynna iskra), a z wiązki lasera "strzelonego" w pojazd mierzony, a więc tłumaczenie że samolot leci metalowy albo że bariera dźwiękochłonna z kratki metalowej wykonana to kompletna bzdura ponieważ laser to fala świetlna która nie ulega zniekształceniu przez metal oraz nie rozprasza się jak fala radarowa, (każdy kto miał laserek w domu i się nim bawił - taki czerwony, to wie że świeci w jednym punkcie i się nie rozprasza na boki). Oczywiście urządzenie te NADAL nie ma tak jak iskra rejestracji mierzonego pojazdu, czyli kamerki która nagrywa pojazd mierzony, a więc można dochodzić swoich praw, na argumenty związane z zarejestrowaniem prędkości innego pojazdu, jednakże na pewno nie na wpływ elementów metalowych w otoczeniu wykonywanego pomiaru, bo to jest taki poważny brak wiedzy, u osoby która na forum, publicznie się o tym wypowiada. Rozumiem że można się nie znać na czymś, ale wprowadzać ludzi w błąd i domniemywać swoich racji w taki sposób to nieporozumienie.
Tak, a niebiescy tylko czają się, żeby Wam zrobić na złość i odebrać uprawnienia, pewnie dostają za to premie i punkty na karcie payback. Ludzie ! na całym cywilizowanym świecie, przepisy są po to, żeby ich przestrzegać, jak masz te 50km/h i już musisz koniecznie się spieszyć, to jedź 99km/h a nie jedziesz z głową w chmurach, myślisz o niebieskich migdałach i wielki płacz i lament, że wyskoczyli zza ekranów i prawko zabrali !!!! bo bezmyślnie lecisz 105km/h i zaczyna się wymyślanie, że samoloty, że ekrany i inne głupoty. Zachowuje się spora liczba osób jak by to był koniec świata te zatrzymane prawko. Takie przepisy wprowadzili, żeby IDIOCI nie zapier..lali z prędkościami "kosmicznymi po mieście" a niestety żyjemy w takim kraju, że bat inny niż zatrzymanie uprawnień nie zadziała........ W następnej kolejności zabiorą się za pijaków, będą wsadzać z miejsca do ciupy na 3 miesiące a dodatkowo będzie przepadać mienie, auto powędruje na złom, na żyletki i nikt nie będzie pytał czy twoje, czy banku czy kolegi z podwórka obok. Inaczej po prostu się nie da wyegzekwować prawa.
proponuję temu kolesiowi przelot z takim przekroczeniem dopuszczalnej prędkości w Niemczech Czechach, Slowacji lub Austrii
Fajnie, tylko że gdzie in dziej przepisy o ruchu drogowym czy przepisy podatkowe są proste i jasne, a u nas wszystko jest zagmatwane i pełne furtek które mają służyć znajomkom władzy, czy też dla samej władzy żeby kraść kasę albo unikać odpowiedzialności karnej, a skoro są luki w prawie to dlaczego by z nich nie mógł korzystać zwykły Kowalski?
i tak u nas wszystko zależy od humoru i wiedzy sędziego, jeden powoła biegłego, drugi na to nie pozwoli wierząc na słowo policjantom, trzeci zrobi jeszcze co innego. Prawo jest ale nawet w sądach mają je...
Pytanie czy było tam ograniczenie szybkosci czy znak "obszar zabudowany", bo nie ma tam zabudowy mieszkaniowej i powiązanego z tą zabudową ruchu pieszego. Jeśli na odcinku przekraczającym 300m jest przerwa w zabudowie mieszkaniowej - a jak wynika z filmu tak jest w tym przypadku - nie powinien tam obowiązywać - być ustawiony znak "obszar zabudowany". Reguluje to rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r.. W takim przypadku należało przede wszystkim zglosić błędne oznakowanie, a jeśli tak to może przekroczenia szybkości nie było.
Mierzenie prędkości z odległości 550m 'z ręki' nie jest możliwe. Gdyby tak było to każdy policjant z drogówki musiałby przechodzić szkolenie na poziomie snajpera - niech ktoś spróbuje wymierzyć ręcznie laserem w poruszający się obiekt oddalony o pół kilometra i utrzymać ten cel przez określony czas aby dokonać pomiaru!
@Pressmix Bardzo istotnym elementem twojej sprawy jest sprawdzenie instrukcji radaru którym dokonano pomiaru i tam prawdopodobnie jest napisane że pomiar z ręki z odległości większej niż ok 80m oraz z odległości większej niż ok 300m ze 'stojaka' nie jest miarodajny więc nie może być podstawą do ustalenia z jaką prędkością poruszał się dany pojazd.
Rada dla polskich kierowców podczas kontroli - zawsze pytajcie się z jakiej odległości został dokonany pomiar ORAZ jakim radarem został on dokonany.
I jeszcze jedno : 5:30 - jak chcesz to się poruszaj pojazdem przy zatrzymanym prawku, ale wtedy popełnisz przestępstwo i żarty się skończą :).
I kolejna brednia : za jazdę autem po zatrzymaniu za 50 + w zabudowanym nie grozi kara 500 zł, tylko przedłużenie kary do kilku miesięcy, a za 3-cim razem to jest przestępstwo, ale spoko wprowadzajcie się w błąd i ponoście tego konsekwencje.
Żeby dawać rady komuś trzeba być uświadomionym.
W tym miejscu jest ograniczenie do 70km/h nie wiem jakim cudem dostał Pan tam mandat a tym bardziej stracić prawo jazdy jadąc 80km/h .
a czy ta bariera energochłonna nie powoduje dodatkowych zakłucen dla radaru jakiegokolwiek?? wydaje mi się ze tak, w tym przypadku pomiar nie jest prawdziwy
A ja mam takie pytanie. Zakładając ze poruszałem się 105 km/h w terenie zabudowanym, NIE posiadając prawa jazdy przy sobie podczas kontroli mogli by zawiesić/zabrać mi prawo jazdy?
5:07 - dochody z mandatów nie pełnią funkcji fiskalnej, są dochodami tzw. ubocznymi i ich funkcja jest represyjna - czyli z założenia karani mają być sprawcy np. wykroczeń. Wiecie jaki procent dochodów stanowią dochody z mandatów ?
A jaki dochody z PODATKÓW ? Tu wam podpowiem - podatki to ponad 90 % wpływów do budżetu.. A jeszcze wyróżniamy inne grupy dochodów, czyli to nie oznacza, że mandaty to 10 %.
Gościu, kup sobie kamerkę, albo uchwyt do smartPhona i zainstaluj aplikację DailyRoadsVoyager (oszczędzisz na kamerce). I wtedy będziesz miał czarno na białym ile jechałeś, gdzie jechałeś.
A tak to są tylko puste słowa.
Przestrzegaj przepisów, to nie będziesz miał kłopotu z kontrolą prędkości - takie to trudne?
Wyjedź do Norwegii i spróbuj przekroczyć prędkość - po pierwsze to niemożliwe, bo każdy jedzie przepisowo, ale jeżeli złapie Cię policja, to szykuj się na zapłacenie mniej więcej 6 tysięcy złotych za mandat.
Wszystko w temacie.
Pozdrawiam jeżdżących przepisowo :)
co z tego że sie nie ma przy sobie prawa jazdy jak oni to wbijają w system, i przy następnej kontroli wyjdzie ze zostało "zabrane" na 3 miesiące
airjordanshow ja maja wszystko w systemie to poco mi prawo jazdy przy sobie
podajesz imie nazwisko wyskovzy zdiecie i czy ma prawo jazdy czy nie ma
ja nie ma a jezdzi to wiadomo
Bez statywu można jedynie wykonać pomiar do 80 metrow. Pomiar jest nieważny w opcji 550m bez statywu.
Gość ma rację. W tym przypadku i wielu wielu innych chodzi TYLKO I WYŁĄCZNIE O KASĘ. Łupienie i jeszcze raz ŁUPIENIE kieszeni kierowców przez państwo Polskie. Jaka opcja by nie była przy korycie jest i będzie tak samo. Bo to Polska właśnie!
Po 2. 4:14 - brednia. Sąd nie jest ostatnią instancją w tym postępowaniu. Na pewno nie sąd okręgowy.
W postępowaniu administracyjnym ścieżka jest następująca : 1 instancją jest starosta, 2 instancją jest SKO i koniec. Na tym etapie kończy się wspomniane postępowanie administracyjne ! Art. 15 KPA.
Po ZAKOŃCZONYM postępowaniu adminsitracyjnym wchodzimy na drogę sądową, gdzie możemy ZŁOŻYĆ SKARGĘ na działanie organów prowadzących postępowanie administracyjne. Postępowanie sądowe jest również dwuinstancyjne (1 instancja to Wojewódzki Sąd Administracyjne, a druga to Naczelny Sąd Adm.)
Więc nie wpuszczajcie w tym filmiku ludzi w maliny tylko się douczcie podstawowych rzeczy..
Prawo do kierowania pojazdem ma sie bez względu na ty czy mamy tzw prawo jazdy w kieszeni czy nie. Czy lekarz nie jest lekarzem nie mając przy sobie papierowego dyplomu w aktówce?
Mamy takie czasy, że praktycznie każdego kierowcę już stać na zakupienie kamerki rejestrującej jazdę. Jeżeli, ktoś dysponuje większym budżetem, może kupić kamerkę z wbudowanym GPSem, która rejestruje prędkość zgodnie ze wskazaniem GPS. Wiadomo, w sądzie też są tylko ludzie i sędzia może orzec, że to nie jest wystarczający dowód na naszą niewinność, jednak w świetle prawa to nie my mamy udowadniać naszą niewinność, tylko to policjant w takim wypadku powinien udowodnić, że jestśmy winni. Może się to skończyć różnie, jednak moim zdaniem może mieć znaczny wpływ na wyrok. Jeśli jednak ktoś nie dysponuje większym budżetem, może kupić tanią kamerkę bez GPS. Tanie kamerki w tej chwili kosztują połowę lub nawet mniej niż połowę tego, co musielibyśmy wydać na mandat. Nie pokazzują one naszej prędkości. Jednak można obliczyć prędkość poruszania się samochodu dosyć łatwo na podstawie obiektów, które mijamy i których odległość między sobą jest nam znana. Takim czymś powinien się wtedy zająć biegły specjalista sądowy. Może nie obliczy on prędkości z dokładnością co do 1 km/h, no ale różnica, o której mówi autor filmiku, czyli, że jechał między 70 a 80 km/h, a radar wykazał 105 km/h, jest na tyle duża, że na pewno żaden biegły nie miałby z tym problemu. Ja sam jeżdżę z kamerką, która już 2 razy mnie uratowała od mandatu, a przy okazji miałem raz jedną sytuację, jak facet próbował na mnie wymusić odszkodowanie, nie wiedział, że miałem kamerkę no i mocno się zdziwił. Polecam każdemu jazdę z kamerką, nie po to, żeby zostać konfidentem i każdy filmik wysyłać od razu na policję, albo wrzucać na youtube, ale dla własnego bezpieczeństwa. Jak widać taka kamerka może pomóc w naprawdę wielu sytuacjach.
Popłakałem się ze śmiechu. Policja jest jak przedstawiciele handlowi, ich zadaniem jest ściąganie pieniędzy od ludzi. Serio, ma Pan poczucie humoru, a już myślałem, że ten filmik to tak na poważnie, a tu jednak kabarecik :) Daję okejke i polecam spróbować się w standup'ie, dobre teksty lecą.
Niedaje się ludzie wpuścić w maliny przez tego redaktora przecież jak mamy prawko w domu to policjanci sprawdzają w bazie danych czy masz prawko jeśli masz to je zabierają w jakiś sposób i dodatkowo masz 50 zeta mandatu za to ze nie masz go przy sobie.Według redaktora jeśli nie masz przy sobie plastiku a masz OC i przegląd to co święty jesteś śmieszny jest ten człowiek
zabierają je "w jakiś sposób" w jaki? W jaki niby sposób, prawojazdy to właśnie ten mały prostokątny plastik
masz pan felgi oryginalne??????? jeśli za duże lub za małe to licznik kłamie
jak widziales ten radiowóz to po co nie zwolniłeś do prędkości która by pozwoliła Ci przejechać obok policji bez ich zainteresowania ? w skrócie do predkosci ktora Cie obowiazywala na tym odcinku drogi bo to jest dla mnie kluczowe -.^
prosze sprawdzic co producent od tych suszarek muwi w dokumentacji obslugi o prawidlowym dzialaniu spszentu 90m max powyzej niema podstawy do wystawienia mandatu
Czy czasem naklanianie innych do popelnienia wykroczenia czy przestepstwa nie jest karalne? Jak zrobic aby uniknac problemow i utraty prawka? Jezdzic wg. przepisow. Proste, nieskomplikowane, skuteczne. Jesli natomiast wystepuje rzeczywiste podejrzenie, ze pomiar byl wykonany zle to kierujesz sprawe do sadu.
W przypadku gdy nie mamy przy sobie prawa jazdy i faktycznie nie trafi ono w tej sposób do starostwa co wtedy?
Czy możemy dalej poruszać się po drodze? Oraz co w przypadku chociażby rutynowej kontroli w okresie najbliższych trzech miesięcy? Czy podczas takiej kontroli może ono zostać odebrane na podstawie wcześniejszego wykroczenia czy spokojnie można okazywać dokumenty?
Można zostawić prawko w domu to fakt ale po co płacić 50 zł mandatu za brak prawka? Lepiej iść do notariusza i zrobić odpis notarialny prawka jak i dow. rej. tak jak jest to opisane w tym artykule --->>> www.wykop.pl/ramka/3114521/policjant-prawa-jazdy-ci-nie-zatrzyma-koszt-15-zl/
To przy byle kontroli dostajesz 50 za brak prawka. Już lepiej wozić w tylnej kieszeni i mieć przy sobie. Ale jak kto woli :)
Załóżmy ,że przekraczam prędkość o 50 km/h w terenie zabudowanym. Policja mnie łapie,ja mówię ,że nie mam prawa jazdy. Policja wypisuje mi mandat na 50 zł za brak dokumentu i co się dalej dzieje z moim prawem jazdy ???
Co z dowodem rejestracyjnym Też zostawić w domu?
Na jednym z parkingów policyjnych cennik ; transport lawetą samochodu który poruszał się bez uprawnień koszt 480 złotych. Za każdy dzień postoju na takim parkingu samochodu osobowego 28 złotych.
Nadal zostawisz prawo jazdy w domu?????????????
dlaczego ja kierowca od 1994r i od 1999 zawodowy autokary i od 2012 tzw Tira nie mam żadnych mandatów?Te lasery zawiodły?czy co ?czyli o czym teraz mówisz wyjasnij mi konkretnie dlaczego nie miałem żadnego wezwania od starosty czy jakiegoś innego człowieka????wyjaśnij mi proszę dlaczego
Kompletna bzdura. Autorowi brak krzty honoru i godności aby przyjąć słuszną karę. Zbędne ujadanie.
Fajnie się zrobiło na drogach od momentu gdy weszły te przepisy z zabieraniem prawo jazdy. Dużo wolniej ludzie jeżdżą w miastach. Jak ktoś dużo jeździ to widzi różnicę. Zwłaszcza, że drogi z roku na rok co raz szersze i coraz lepsze i można by było przycisnąć ;) Oczywiście, że gdzie drzewa rąbią tam wióry lecą. Że te pomiary są często dosyć niedokładne jak pewnie było w Pana przypadku, ale trzeba przyznać uczciwie, że plusy przeważają minusy, że jest to prawo, które uratowało i uratuje mnóstwo istnień i nie ma co psioczyć, trzeba nauczyć się z tym żyć.
szkoda że Pan kamerki samochodowej nie miał wówczas byłby niezbity dowod ile km /h jechał na tym odcinku i byloby po sprawie.
A w jakim mieście się znajdujemy? Jak na dziennikarza, słabo z podawaniem podstawowych informacji.
Z tego co wiem tym urządzeniem nie można wykonywać pomiarów na odległości większej niż 120m i to wystarczy do odmowy odebrania mandatu.
Odmówić przyjęcia mandatu możesz, ale nie możesz odmówić zatrzymania prawa jazdy. Skutek będzie taki, że zamiast być bez prawka przez 3 miesiące będziesz bez niego przez 3 miesiące + czas który czekasz na rozprawę w sądzie, którą prawdopodobnie i tak przegrasz, no bo przecież zeznania policjanta są uznawane w sądzie jako dowód w sprawie, a nie jako subiektywne słowa.
Jesteś w błędzie, jeśli producent urządzenia wyraźnie napisał w instrukcji że Tym danym urządzeniem można robić pomiary np. max z 200m to pomiar zrobiony np. z 300metrów jest nieważny i nie ważne co będzie policjant twierdził, polecam nagrywanie telefonem takich kontroli i należy żądać od policjanta żeby podał odległość z jakiej został wykonany pomiar, on musi to podać, jeśli odległość była większa niż przewiduje producent to sprawę w sądzie masz wygraną.
Są dwa problemy:
1 - Skąd mam wiedzieć jaka jest maksymalna dopuszczalna przez producenta odległość pomiaru? Ja w trakcie kontroli nie mam przed sobą instrukcji obsługi urządzenia, które ma w łapie policjant, on mi raczej tej instrukcji nie da, a poza tym nie znam się na radarach policyjnych.
2 - Jaką mogę mieć pewność, że policjant nie kłamie? Przecież zawsze może powiedzieć, że mierzył ze 100 metrów, a Ty jak udowodnisz, że było inaczej? Kamerką nie nagrasz ani odległości, ani momentu w którym urządzenie było aktywne.
ThinBear4
Bardzo prosto możesz sprawdzić odległość, mówisz do policjanta z jakiej odległości był dokonany pomiar, a on Ci pokazuje na wyświetlaczu urządzenia, bo taką informacje radar wyświetla, nagrywasz to telefonem oczywiście, prosisz o model urządzenia i sprawdzasz w necie, ale z ręki to nie ma mowy żeby któreś urządzenie zgodnie z zaleceniami producenta mogło dokonywać pomiarów z odległości większej niż100m, co innego ze statywu, wtedy ta odległość może być większa niż 100m.
ThinBear4 jesli widzisz skad mierzy to wiesz
pozatym masz w kieszeni smartfona z netem
sprawdz w necie na stronie producenta i bedziesz wiedzial albo dowiedz sie jakiej firmy suszarek uzywaja w regionie u ciebie i bedziesz wiedzial - oni nie uzywaja kazdy innej zeby sie nie polapac
Czy w ogóle jest możliwe żeby bez kamerki (niektóre modele rejestrują prędkość), udowodnić w sądzie, że jechało się 90 km/h a nie jak twierdzi policjant ponad "stówę"?
I czy rzeczywiście w momencie nieprzyjęcia mandatu i nie okazania fizycznie prawa jazdy można się dalej poruszać po drodze ?
+Hugo Green A niby jak chcesz to udowodnić bez kamerki? Na swoje słowo? Najlepiej mieć kamerkę, albo dwie gdzie jedna przy okazji ma wgląd na prędkościomierz samochodu. Druga sprawa to przekroczenie o 100% jest raczej przyciągające uwagę. A trzecia sprawa to że w tym miejscu nie powinni mieć prawa suszyć.
Wystarczy jedna kamerka. I to bez prędkości wyswietlanej. Droga/czas i masz prędkośc, mozesz liczyc nawet odległosci miedzy latarniami czy coś w podobie ;)
Bardzo dobrze! Jeździjmy w mieście 120! Super Redaktor! Łammy prawo! :)
według redaktorka wszystko jest niewłaściwwe: pomiar zza ekranu, lecący samolot odległość. Właściwa jest tylko jego jazda z prędkością większą niż dozwolona. Odbicia przy laserowym mierniku może mieć tylko redaktorek ponieważ urządzenie wychwyci podczas jednego pomiaru wysyła w bardzo krótkim czasie kilkadziesiąt promieni, których odchylenie od siebie jest analizowane.
A co w momencie kiedy nie będę miał przy kontroli prawa jazdy kategorii B. To czy będę mógł poruszać się dalej bez prawa jazdy do miejsca docelowego ?
Jeżeli pomiar robią Ci z odległości powyżej 500 m masz prawo do odmowy zabrania dokumentu i wlepienia Ci prawa jazdy. Bynajmniej tak mnie nauczono w szkole jazdy
ja tak robiłem z dowodem rejestracyjnym, zostawiałem w domu, bo miałem pękniętą przednią szybę, wolałem dostać 50zł a nie pozniej po urzędach się uganiać
Może zamiast kombinować i szukać ''patentów'' ....jeżdzić zgodnie z przepisami....panie ''redaktorze''
Nie stracilby prawka gdyby jechal z przpisami. Wiec poslucham Pana i pojade bez prawka a bede jechal zgodnie z przpisami, policja zatrzyma mnie do kontroli to dostane mandat za brak dokumentu.
WITAM DWA RAZU ODMÓWIŁEM MANDATU !!! SĄD UKARAŁ MNIE ZAOCZNIE BEZ MOJEJ OBECNOŚCI !!!!! TAKIE PRAWO !!!!
Zostawianie prawa jazdy w domu jest bez sensu w przypadku młodych kierowców. Często bywają na drodze kontrole trzeźwości itp. i jeżeli pojazdem kieruje młody kierowca to Pan lub Pani policjant często poprosi także o pokazanie dokumentu prawa jazdy w celu sprawdzenia czy aby na pewno taka młoda osoba posiada uprawnienia. Jeżeli taki młody zostawi prawo jazdy w domu to po co ma się narażać na mandat 50zł jeżeli nie złamał żadnego przepisu, dla takiego młodego kierowcy 50zł to nie to samo co dla dorosłej osoby która zarabia. Sam wiem z doświadczenia że dorosłym nie kontrolują dokumentu prawa jazdy (gdy jeździłem z tatą to nigdy go nie kontrolowali) a gdy teraz jeżdżę sam to podczas dmuchania za każdym razem proszą o pokazanie prawka.
Proszę Pana ale Pan mówi że Policja za ekranem była. Ale znaki chyba nie były za ekranem i pan je widział
Mówisz że policjant wyskakuje zza ekranu a chwilę wcześniej mówisz że radiowóz widziałeś z daleka, wtf?
Druga sprawa, widzisz radiowóz z daleka i jedziesz 70-80? Jesteś idiotą czy jak ?
NIe trzyma się twoja historia kupy, weź to na klatę, a nie parcie na szkło się włączyło !!
ja również tak robię nie wożę i już bo po co mogą sprawdzić a w razie co jak bym zgubił to jest problem
wszystko super tyle, że w przypadku przegranej sprawy za "cenę" tego że mogłeś jeździć - dostajesz mandat + karę, a jak dalej odmówisz to mandat+karę+koszty sądowe. dziękuje dobranoc
+adrenalinamniewspiera ee • No pewnie, lepiej się położyć i czekać aż ktoś na Ciebie nasika. Jeśli czujesz się niewinny - pomiar prędkości był źle wykonany - poza tym w ciągu aut, to czyją prędkość mierzył policjant? Ma tam jakiś celownik optyczny? 500m - snajperskie umiejętności? Wg mnie sprawa jest z góry wygrana, nie ma szans żeby sąd uznał rację policjanta, który mierzył z 500m podczas gry urządzenie ma w parametrach podane że wiarygodny pomiar jest ze 100m.
Czasem fakt, przewinienie jest oczywiste... nie wiem czy wtedy warto udać że się nie ma prawka - w końcu przy każdej końtroli jakie miałem, policmajstry łączą się z centralą i ustalają dane, więc wyjdzie że prawko jest zabrane... mimo że nie było - mogłem przecież wczoraj zgubić? ;-)
dokładnie o tym mówie. Ale ludzie próbują przez taki anuluj mandat cos wywalczycbo nie stać ich na prawnika i tylko dodatkowe koszta generują.
Witam. Minęło już kilka miesięcy i mam pytanie jak sie sprawa zakończyła?
Ograniczenie do 50km/h w obszarze zabudowanym zostało wprowadzone po to żeby chronić pieszych przed szalejącymi kierowcami. Jestem ciekawy gdzie na tym odcinku mogą znajdować się piesi. ;-)
masz całkowitą rację! Ale co zrobić jak policjant z towarzyszącym mu ormowcem uwali ciebie za nadmierną szybkośc na peryferyjnej ulicy pełnej dziur o godzinie 2 nocy ,kiedy mieszkańcy tej uliczki poszli spać zaraz po wieczornym pianiu koguta?
pierdoli . nic nie pomoże że zostawisz w domu. Zatrzymywane są uprawnienia a nie dokument w systemie masz zatrzymane uprawnienia i przy kolejnej kontroli masz przejebane przedłużają do 6 mcy mandat za jazde bez uprawnień , przy kolizji OC AC nie działa a jak spowdujesz wypadek przejebane
T0 ZA JAZDE PO PIJANEMU NIELOPIE
I jeszcze jedno.. w terenie zabudowanym jeździmy 50km/h koniec , kropka. Wszystkie kraje w Europie (oczywiście poza Rosją) jakoś potrafią to rozumieć i respektować.
Była teraz nowelizacja, nie musisz miec blankietu przy sobie zeby była decyzja administracyjna o zatrzymaniu uprawnien.. Dostaniesz pismo od starosty ze wtedy kiedy była kontrola masz zatrzymane uprawnienia. Bedziesz miał pouczenie SKO i potem WSA. a mandat 50 zł dostaniesz jak masz uprawnienia i do tego zakaz dalszej jazdy. Nie zycze abys bez uprawnien spowodował kolizje bo wtedy Oc nie działa. A ze nie przyjałes mandatu to i tak zostaniesz skazany pewnie w nakazowym wyroku. Tak dla udajacych sie do Niemiec przekroczenie o 31k/h teren zabudowany o 41kh/h poza terenem zabudowanym - 1 miesiac zakazu na terenie RFN. Film przedstawia wspomnienia - realia są już inne
a dlaczego te uprawnienia zostały odebrane?
Co innego brak prawa jazdy a co innego brak uprawnień . Przy braku uprawnień 500 zł. a przy braku dokumentu mając uprawnienia poprostu zapomniałes 50zł
pomiar z ręki tym sprzętem to od15-do60m zgodnie z instrukcją na statywie od15-do90m koniec i kropka
Warto jeździć z dozwoloną prędkością :P Jak w tym miejscu psiarskie mają bankomat do wypisywania kwitków :P Polecam petycję do wydziału komunikacji żeby podwyższyli prędkość na tej drodze. Negowanie odległości? wystarczy zapytać policjanta jaka dla tego urządzenia jest odległość dowodowa z instrukcji obsługi urządzenia. Podejrzewam że to nie pół kilometra bo z takiej odległości trudno trafić w samochód promieniem lasera.
I tak z rękom na sercu- mam znajomych którzy brali udział w wypadku- w niektórych przypadkach mało co nie stracili życia bo ktoś zapierdalał.
Dobra panie mądry. Wyjaśnij mi jedną rzecz. Skoro Policjanci to takie niedobre do wyciągania pieniędzy z uciśnionych obywateli to po co zabierają prawko? Przecież zmniejszają tym samym popyt na mandaty.
Co do nieprawidłowego pomiaru, to mamy Twoją bajkę przeciwko słowu policjanta. Jeśli chodzi o zakłócenia od samolotów/radarów/ekranów, wierz że nie wpływają one na wynik pomiaru, jednak przy odległości 500m wynik może być poważnie zakłócony jeśli policjant strzela 'z ręki'. Jeśli nie miał statywu może uda Ci się podważyć mandat.
Policjanci nie są w 100% święci, ale nie są też "narzędziem opresji przez władzę". No zlitujcie się.
I zdradzę wam jeden prosty sekret żeby nie dać się policji (komenda stołeczna mnie za to nienawidzi) - jeździjcie zgodnie z przepisami, to nie będą was zatrzymywać.
Nie masz Przy sobie prawka a chcą ci zatrzymać? robią odpowiednie postępowania i w określonym czasie mUsisz stawić się u nich z dokumentem. jeżeli tego nie zrobisz to Przy kolejnej kontroli mają Cię na celowniku i ponosisz gorsze konsekwencje... nic ci nie da ze pokażesz prawka
Ludzie nie słuchajcie tego gościa , działając wedle jego schematu narażacie się na problemy!!!!Primo . Nawet jeśli fizycznie nie masz prawa jazdy to i tak w systemie wbijają ,że Ci je odebrano , i przy pierwszej lepszej kontroli i tak Ci je zabiorą... Ponad to otrzymasz wezwanie do zwrotu blankietu od starosty.......2. Laserowy miernik prędkości mierzy konkretny pojazd , to nie iskra3. BZDURY OPOWIADASZ , DOEDUKUJ SIĘ , NIE OPOWIADAJ BZDUR , NIE MOŻESZ JEŹDZIĆ
+Workout Trucker Nie może :?(
Witold Gawryszewski Ż .... :-) w nerwach pisałem bo irytują mnie tacy kolesie. Pozdrawiam
zostaw prawko w domu, a za rutynową kontrolę zapłać 50zł.
jedź bez zapalonych świateł i bez prawka, zamiast upomnienia dostań 50 zł + ewentualną karę za brak świateł.
zwykle za światła jest upomnienie.
niestety nieraz bywa, że wsiądzie się do wozu przejedzie pare km i samemu się zorientuje że nie ma się świateł, albo dobrzy ludzie dadzą znać. gorzej jak trafi się wtedy na policję :/
W Polsce w/g ustawy są dopuszczone do rejestracji prędkości tylko urządzenia, które oprócz prędkości rejestrują film auta które wykroczenie popełniło. Sam laser z zarejestrowaną prędkością, lub iskra to mało. Ja mam wiedzieć,że ta prędkość to moje auto. Koleś może sobie zmierzyć co chce, a potem każdemu pokazać, ze to jego prędkość. Poza tym w większości sądów kierowcy wygrywają sprawy o zatrzymanie prawka, bo są podwójnie karani, prawko i mandat, a to niezgodne z konstytucją. Najlepiej faktycznie nie wozić ze sobą prawka, a potem skutecznie się odwoływać, przy tempie pracy naszych urzędasów i sądów, dawno i tak miną te trzy miesiące, a prawko jest. i nie wierzcie w jakieś systemy komputerowe, bo właśnie ja miałem mieć zatrzymane, ale cudownie go nie miałem, w między czasie ze dwa razy mnie zatrzymano, nie z powodu przekroczenia prędkości, tylko jechałem w nocy i rutynowa kontrola, nikt się nie doczepił. Mówię z autopsji, niech każdy robi jak chce, ja nie ucierpiałem, a sprawa jest w sądzie i jak twierdzi adwokat, jest w 100 % wygrana. Pozdrawiam. Aha, przy kontroli policjant pokazywał tylko prędkość, a nie chciał, lub nie mógł pokazać mi filmu, lub zdjęcia mojego auta.
Nie kumam o co tutaj chodzi z tym zostawionym prawkiem!!!! WYTŁUMACZ MI TO KTOŚ :(
Czyli co - przekroczyłem o 50tkę...i wmawiam policjantowi, że zostawiłem w domu prawko i oni mnie po prostu puszczają z mandatem 50 złotowym? Nie notują tego? Nie idzie to dalej i nie ma tematu? Coś mi tu nie gra...
mi też..
Ja pierdzielę. Nie ma to jak wieśniacko tłumaczyć się "bo droga dobra". A brak prawa jazdy przy sobie nie oznacza, że prawa jazdy się nie da zatrzymać. W CEPiK-u pojawi się stosowna adnotacja, a Ty dostaniesz wezwanie na komendę (czy do starostwa, nie pamiętam), aby oddać dokument.
Chłopie słyszałeś o mandacie za brak prawa jazdy ? Powiem Ci jest większy niz te 50 złotych za prędkość. Zapraszam na mój videoblog.
+OpcjaSpoleczna - Videoblog A właśnie że 50 zł ;) Polecam zapoznanie się z taryfikatorem: taryfikatormandatow.pl/l/kierujacy (punkt 4)
+Dominik Klaklik od 50zł do 500zł najczęściej jest to 200-500 :)
+Bryczkowski Rozpierdalacz nie pierdol mi głupot, 2 razy dostałem taki mandat i za każdym razem 50 zł. Warto tez dodać ze za każdym razem w rożnych województwach ;)
No to dziwne bo jak jeszcze nie mialem prawka i jezdzilem busem to 500zl :) moze sie zmienily przepisy
+Bryczkowski Rozpierdalacz Jak nie masz wgl prawa jazdy to mandat 500zł za brak uprawnień. Kiedy masz dokument ale go nie masz przy sobie wtedy 50 zł i więcej nic nie zrobią. Mogą wysłać do starostwa i kiedy Ci przyjdzie list o zwrot prawa jazdy możesz złożyć skargę na urzędnika za działanie nie zgodne z prawem i postępowanie dyscyplinarne
to widzales ze stoja ale i tak przekroczyles predkosc dozwolona???
Troche ma racji,Policja teraz ino szuka pretekstów do wystawiania Mandatów a nie mówiąc o cenie mandatów chore.
Skądś trzeba wziąć kasę na program 500+ i na utrzymanie ePISkopatu.
Dalej jest to aktualne czy coś się zmieniło?
Szanowny Panie Redaktorze - może zamiast postponować słusznie tu prawiących dotrze do Pana, że dokument to jedynie materialna emanacja naszych uprawnień do kierowania i że decyzja pozbawienia uprawnień dotyczy w swej istocie ich właśnie, nie zaś zafoliowanego kartonika ze zdjęciem... ergo mając przy sobie dokument "prawo jazdy" można jednocześnie nie posiadać uprawnień do kierowania... innymi słowy: fizyczne odebranie dokumentu ma się nijak do zatrzymania uprawnień i nie jest to bynajmniej warunek sine qua non mocy prawnej decyzji administracyjnej w tym względzie... prosty z Pana człowiek redaktorze, skoro nie pojmuje pan absolutnie podstawowej zasady funkcjonowania systemu administracyjnego przyznawania i cofania uprawnień do kierowania pojazdami w RP ale bynajmniej nie usprawiedliwia to wprowadzania w błąd Pańskich czytelników-słuchaczy!
Zwolnij a nie będziesz musiał kręcić głupkowatych filmików. Tłumaczysz się jak dzieciak i nie Tobie oceniać ile można jechać po tej drodze
Te przepisy już się zmieniły . Już ludożercy mają uprawnienia do zatrzymywania praw jazdy i tym, którzy nie posiadaja dokumentu przy sobie . Dodatkowo karaja za brak dokumentów . Ponadto sądy w służbie ludojadów zawsze , od 1945 roku, ZAWSZE TRZYMAJĄ STRONĘ LUDOJADÓW ! SPOŁECZEŃSTWO NIE MAJĄC PODZIEMNEJ ARMII DYSCYPLINY , Z KARABINAMI, TAK, JAK AK , JEST BEZBRONNE W STOSUNKU DO TYCH PRZESTĘPCÓW W TOGACH ! KRZYSZTOF KORNATOWICZ
brawo TY za całokształt tego co powiedziałeś
Jeden błąd w reportażu. Ostatnią ścieżką nie jest Sąd Okręgowy lecz Sąd Administracyjny.
jak niby samolot czy ekrany mogą zakłócać pracę lasera?
zombiak1616
oświetlenie sodowe zakłóca, bo robi pole magnetyczne.
Bo to Samolot z laserowymi działkami :D i kto wie ... xDDD a tak na poważnie to Polskie prawo jest bardzo 'lekkie' dlatego tylu nagina przepisy - to wszystko.
nie placz przed kamera, jetses juz dorosly
człowieku posłuchaj siebie samego co mówisz, namawiasz do zostawiania prawka w domu, a za chwilę namawiasz do przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Więc jeśli będę przestrzegał przepisy to nikt mi nie zabierze prawka. Co ma piernik do wiatraka. Wiem że żyjemy w takim państwie że ciężko jest udowodnić swoją niewinność, i jakby chodziło o zabranie prawa jazdy też bym tak robił jak mówisz
jakie do chlery KOLEGIUM ???
to działa.. słyszałem o tym już wcześniej ;)
chcielismy dobrych dróg, jak teraz są, a więc i jest po czym pocisnąć, to chcecie lagodniejszych kar. Ludzie opamietajcie się! Jak slusznie redaktorzyna zauwazyl, wczesniej stan drog był skutecznym ograniczeniem predosci, bo sie fizycznie nie dalo na takich pocisnąć. Doceńcie to, co macie.