Tak, ten fragment jest szczególnie uroczy. Zgadzam się też, że teksty Jeremiego Przybory są ciekawym materiałem na lekcje. Intrygująca gra słów, zaskakujące metafory, czy wreszcie wysoka kultura wypowiedzi i szacunek do drugiego człowieka pokazują jak piękny i bogaty jest język polski.
KABARET STARSZYCH PANOW to byl kwiat polskiej KULTURY I STUKI oraz KWIAT POLSKIEGO AKTORSTWA ! Rozbawiali nas przednie, smialismy sie do lez, dzisiaj lzy mi sie kreca ze wzruszenia, kiedy to ogladam. Ech, gdzie te czasy? :-(
To jest najlepsze i szkoda że z archiwum można obezec panią Basię z panoma starszych kabaret to jest miło obezec przypomnieć sobie te starsze produkcję filmowe dziękuję i zawsze będę oglądać chodź mieli mi 43
Zakochałam się w czwartek niechcący - nie zdążyłam zawołać pomocy. Gdyby zdążyć, to ktoś może podałby coś i dopomógł dziewczynie tonącej. Zakochałam się w czwartek bezwiednie - teraz wiem, bo objawy powszednie: dawniej - pełnia czy nów - spałam sobie bez snów, teraz nie śpię i sny miewam we dnie. I moje serce - ta wezbrana cząstka - co noc jak słowik kląska po gałązkach i chociaż wołam je: „Wróć, lub przynajmniej to skróć!”, nie powraca, nie skraca i kląska. Zakochałam się w czwartek niechcący - nie zdążyłam zawołać pomocy. Gdyby zdążyć, to ktoś może podałby coś i dopomógł dziewczynie tonącej. Nie wiem, jak taki fakt, taki fakt mógł się zdarzyć, ani czuć, ani snuć, ani marzyć. Ani śnić, ani chcieć, ani taki zamiar mieć. W środę jeszcze żartować z tych spraw, a we czwartek notować ten traf: Zakochałam się w czwartek przypadkiem - aksamitne ma oczy jak bratki. Pewno więc akurat przez nie w serce się wkradł, bo to dla mnie najmilsze są kwiatki. Zakochałam się nienaumyślnie - pomyślałam, że może czar pryśnie. Ale czar nic a nic - raczej wzrósł, niźli prysł - i rozkwita codziennie pomyślniej. I teraz z lękiem myślę, co się stanie, gdy może kiedyś kochać się przestanie, i że wtedy się znów będzie sypiać bez snów z sercem zimnym, świerszczykiem blaszanym. Zakochałam się w czwartek przypadkiem, płatki z kwiatków obrywam ukradkiem, wróżąc sobie, czy mnie kocha, lubi czy nie. Czy ten czwartek szczęśliwym był czwartkiem?
ifeeldiry, ja mam 16 lat i od dawien dawna unikam jak ognia współczesnych kabaretów. a jak oglądam Starszych Panów, to mi się płakać chce, że telewizja lansuje byle co zamiast programów tego typu. no ale ludziom się tamto bardziej podoba... z debilami nie wygramy. ;]
@LShouldnotDie Słuchaj, ja nie sile się na bycie 'more cool',' cyniczną', na wychowywanie kogokolwiek.Piszę co mnie kłuje w oczy (z tym że,może faktycznie zbyt ostro to powiedziałam). Btw, gdzie ja powiedziałam, że jestem wybitna i wyjątkowa? Nie jestem i myślę,że zamiast na siłę wmawiać sobie,że jest się takim,ze względu na 'nie oglądanie się na kolegów',lepiej pracować nad sobą i swoimi pasjami, wzbogacać intelektualnie, a bycie wybitnym samo przyjdzie, bez samoutwierdzania się w tym.
@LShouldnotDie Swoją drogą. Poczułam się wybitna, bo od razu widziałam, że masz 20 lat. Potem sprawdziłam i się okazało, że miałam rację. Teraz zobaczyłam, że mogłaś nie zajarzyć. :P A jak mnie coś w oczy kłuje... to wyjmuję łyżeczkę ze szklanki.
Co i rusz czytam komentarze typu: "mam 14 lat i nie słucham tandetnego rapu,tylko dobrych piosenek z lat '30", "może to dziwne, że jako 15latek nie gram w żadnego głupiego CS,a wolę czytać książki np.Bułhakowa". Wydaje się ludziom, że są TAAACY wyjątkowi, tak ACH wybitni, bo nie robią tego co większość. Myślą,że jak w wieku -nastu lat wybierają co innego niż rówieśnicy,to taaacy dojrzali są i nietypowi... Pusta potrzeba pochwalenia się swoją niby-wyjątkowością.
@LShouldnotDie Raczej Ty czytać ze zrozumieniem nie umiesz. Pisałam, że to właśnie wy swój młody wiek podajecie za argument, ja 20 lat nie uważam za dowód dojrzałości. Ale dobrze, jesteś wyjątkowa, a ja się po prostu nie znam, ponadto uważam się za mądrzejszą tylko dlatego, że mam aż 20lat!
@ekstazja Pitu pitu. Tyle powiem. Czytać ze zrozumieniem też nie potrafisz. To ja i mi podobni jesteśmy wyjątkowi, jak sama stwierdziłaś. Tzn. miałaś na myśli, że my sobie wmawiamy wyjątkowość, ale jak udowodnisz, że lepiej się na tym znasz? Wiekiem? Pfff. :}
@ekstazja Lepsze to niż puste chwalenie się pseudo-spostrzegawczością i pseudo-mądrością. Masz 20 lat? Bo mówiąc o wieku, w tym okresie ludzie lubią się przed młodzieżą popisywać swoją "dojrzałością", cynizmem i inteligencją [ciekawostka: młodzież dla osobnika 20-letniego to nawet osoba młodsza o 2 lata!]. Takie są moje spostrzeżenia. Taktowniejsze, mądrzejsze, ładniejsze i w ogóle "more cool" było by motywowanie młodych pseudo-wybitnych do nie oglądania się na kolegów. To bardziej wychowawcze.
Ach ten wysublimowany humor, coś niesamowitego! Sądzę, że nie jedna kobieta pozwoliłaby się zaprosić na spacer tym Panom ;-)
Ja też się zakochałam - w Jeremim Przyborze :)
...i moje serce, ta wezbrana cząstka,
co noc jak słowik kląska po gałązkach...
tego powinni uczyć w szkołach, na lekcjach poezji
Tak, ten fragment jest szczególnie uroczy. Zgadzam się też, że teksty Jeremiego Przybory są ciekawym materiałem na lekcje. Intrygująca gra słów, zaskakujące metafory, czy wreszcie wysoka kultura wypowiedzi i szacunek do drugiego człowieka pokazują jak piękny i bogaty jest język polski.
KABARET STARSZYCH PANOW to byl kwiat polskiej KULTURY I STUKI oraz KWIAT POLSKIEGO AKTORSTWA !
Rozbawiali nas przednie, smialismy sie do lez, dzisiaj lzy mi sie kreca ze wzruszenia, kiedy to ogladam. Ech, gdzie te czasy? :-(
Też się zakochałam niechcący !!!!!😊😊
To jest najlepsze i szkoda że z archiwum można obezec panią Basię z panoma starszych kabaret to jest miło obezec przypomnieć sobie te starsze produkcję filmowe dziękuję i zawsze będę oglądać chodź mieli mi 43
Miłość prawie zawsze przychodzi niespodziewanie..:) I zawsze jest piękna!
O tak , Jeremi Przybora jest czarujący i ma zniewalający uśmiech :-)
No takie filmy to było coś!
Honoratka wymiata :D
"Pani radno" - pamiętałem ten zwrot jak przez mgłę, ale zawsze wydawało mi się, że dotyczył pani Ireny Kwiatkowskiej, a tu proszę :)
Piękne!
Zakochałam się w czwartek niechcący -
nie zdążyłam zawołać pomocy.
Gdyby zdążyć, to ktoś
może podałby coś
i dopomógł dziewczynie tonącej.
Zakochałam się w czwartek bezwiednie -
teraz wiem, bo objawy powszednie:
dawniej - pełnia czy nów -
spałam sobie bez snów,
teraz nie śpię i sny miewam we dnie.
I moje serce - ta wezbrana cząstka -
co noc jak słowik kląska po gałązkach
i chociaż wołam je: „Wróć,
lub przynajmniej to skróć!”,
nie powraca,
nie skraca
i kląska.
Zakochałam się w czwartek niechcący -
nie zdążyłam zawołać pomocy.
Gdyby zdążyć, to ktoś
może podałby coś
i dopomógł dziewczynie tonącej.
Nie wiem, jak
taki fakt,
taki fakt mógł się zdarzyć,
ani czuć,
ani snuć,
ani marzyć.
Ani śnić,
ani chcieć,
ani taki zamiar mieć.
W środę jeszcze żartować
z tych spraw,
a we czwartek notować
ten traf:
Zakochałam się w czwartek przypadkiem -
aksamitne ma oczy jak bratki.
Pewno więc akurat
przez nie w serce się wkradł,
bo to dla mnie najmilsze są kwiatki.
Zakochałam się nienaumyślnie -
pomyślałam, że może czar pryśnie.
Ale czar nic a nic -
raczej wzrósł, niźli prysł -
i rozkwita codziennie pomyślniej.
I teraz z lękiem myślę, co się stanie,
gdy może kiedyś kochać się przestanie,
i że wtedy się znów
będzie sypiać bez snów
z sercem zimnym, świerszczykiem blaszanym.
Zakochałam się w czwartek przypadkiem,
płatki z kwiatków obrywam ukradkiem,
wróżąc sobie, czy mnie
kocha, lubi czy nie.
Czy ten czwartek szczęśliwym był
czwartkiem?
R.I.P. Pani Barbaro!
Miłego czwartku ;). Kocham ich!
Cudowne
"Wolałabym dzisiaj nie śpiewać, bo mam jakąś chrypkę..." No genialne ❤
a.....ch.....cudnie absolutnie......
Wielu panów nie spało przez panią Barbarę, cudowne czasy...
biedna dziewczyna.. zakochala sie strasznie..
Genialni 😊
Wieczny odpoczynek Pani Radno, życzę by w niebie tańczyła Pani z Jeremiaszem Przyborą jak szalona! I by czwartki przemiłymi były czwartkami!
ifeeldiry, ja mam 16 lat i od dawien dawna unikam jak ognia współczesnych kabaretów. a jak oglądam Starszych Panów, to mi się płakać chce, że telewizja lansuje byle co zamiast programów tego typu. no ale ludziom się tamto bardziej podoba... z debilami nie wygramy. ;]
"Pani radno" :D
Dzisiejsze skecze w wièkszości sà marnej klasy...Polecam kabaret Dno.
@LShouldnotDie Ahaha:D Ale Ty jesteś naturalna w tym samouwielbieniu:D Pozdrawiam:)
Ojej,toz to, po prostu balsam na ucho....
Ale fajne
@ekstazja Tak, tak właśnie jest. :P
Wie ktoś w którym roku ten film nakręcono?
@LShouldnotDie Słuchaj, ja nie sile się na bycie 'more cool',' cyniczną', na wychowywanie kogokolwiek.Piszę co mnie kłuje w oczy (z tym że,może faktycznie zbyt ostro to powiedziałam). Btw, gdzie ja powiedziałam, że jestem wybitna i wyjątkowa? Nie jestem i myślę,że zamiast na siłę wmawiać sobie,że jest się takim,ze względu na 'nie oglądanie się na kolegów',lepiej pracować nad sobą i swoimi pasjami, wzbogacać intelektualnie, a bycie wybitnym samo przyjdzie, bez samoutwierdzania się w tym.
"kląska po gałązkach" ach....
@ekstazja W takim razie naprawdę nie masz co robić.
@LShouldnotDie Swoją drogą. Poczułam się wybitna, bo od razu widziałam, że masz 20 lat. Potem sprawdziłam i się okazało, że miałam rację. Teraz zobaczyłam, że mogłaś nie zajarzyć. :P A jak mnie coś w oczy kłuje... to wyjmuję łyżeczkę ze szklanki.
@ekstazja Sprawdziłam. Masz 20 lat. I jak ja mam się nie czuć wybitna?!
Co i rusz czytam komentarze typu: "mam 14 lat i nie słucham tandetnego rapu,tylko dobrych piosenek z lat '30", "może to dziwne, że jako 15latek nie gram w żadnego głupiego CS,a wolę czytać książki np.Bułhakowa".
Wydaje się ludziom, że są TAAACY wyjątkowi, tak ACH wybitni, bo nie robią tego co większość. Myślą,że jak w wieku -nastu lat wybierają co innego niż rówieśnicy,to taaacy dojrzali są i nietypowi... Pusta potrzeba pochwalenia się swoją niby-wyjątkowością.
Miałam wielkie szczęście żyć w PRL 30 lat .
Ja krócej, ale też uważam, ze to był dobry czas.
@LShouldnotDie Raczej Ty czytać ze zrozumieniem nie umiesz. Pisałam, że to właśnie wy swój młody wiek podajecie za argument, ja 20 lat nie uważam za dowód dojrzałości. Ale dobrze, jesteś wyjątkowa, a ja się po prostu nie znam, ponadto uważam się za mądrzejszą tylko dlatego, że mam aż 20lat!
@ekstazja Pitu pitu. Tyle powiem. Czytać ze zrozumieniem też nie potrafisz. To ja i mi podobni jesteśmy wyjątkowi, jak sama stwierdziłaś. Tzn. miałaś na myśli, że my sobie wmawiamy wyjątkowość, ale jak udowodnisz, że lepiej się na tym znasz? Wiekiem? Pfff. :}
@ekstazja Lepsze to niż puste chwalenie się pseudo-spostrzegawczością i pseudo-mądrością. Masz 20 lat? Bo mówiąc o wieku, w tym okresie ludzie lubią się przed młodzieżą popisywać swoją "dojrzałością", cynizmem i inteligencją [ciekawostka: młodzież dla osobnika 20-letniego to nawet osoba młodsza o 2 lata!]. Takie są moje spostrzeżenia.
Taktowniejsze, mądrzejsze, ładniejsze i w ogóle "more cool" było by motywowanie młodych pseudo-wybitnych do nie oglądania się na kolegów. To bardziej wychowawcze.