A co z kolędnikami? XD Dla mnie to trochę wygląda jak chrześcijańska wersja halloween? W ogóle ja byłam w tym roku pierwszy raz na Halloween - oczywiście nie w Polsce bo w Polsce całe życie mi robiono wyrzuty sumienia by tego nie obchodzić. Byłam, przeżyłam, pozbierałam cukierki i żadnego przyzywania dusz nieczystych nie widziałam. XD Ogólnie po tym halloween się czułam taka spełniona że naprawdę.
"Tak, a ludzi, ktorzy w sylwestra probuja odpalic fajerwerki... Tak naprawde symbolicznie nawiazuja do burzenia miast podczas II WŚ." ale kwikłem po tym xDD
@@kobz2862 teraz to nawet hello nie befxe można powiedzieć hello= hell +o ciekawe że oni zawsze dzielą te wyraaazy tak aby powstał jakiśszatanistczni wyraz hymmmmm
Na wielu osiedlach jest lista, aby dzieci trafiły tylko na takich ludzi, którzy chcą świętować i rozdawać cukierki. Na innym osiedlu spotkałam się z metodą ozdobione drzwi lub dynia równa się cukierki. Dziwię się, że mali poszukiwacze łakoci nie znaleźli twoich drzwi. Dzieci na tym osiedlu były na tyle przewidujące, że same robiły zwiady w poszukiwaniu ozdobionych drzwi trochę wcześniej. W zeszłym roku widziałam jedną grupę z mapą oraz z tekstem czy mogą w drodze powrotnej też zajrzeć. 🤣
W latach 90tych jakoś w wielu przedszkolach(bo w do kilku różnych chodziłem) były bale przebierańców, zresztą w podstawówkach to też było normalne. A mój brat który chodził do przedszkola prowadzonego przez zakonnice i tam też były bale przebierańców. Dopiero jakoś 10 lat temu polscy księża zaczęli pluć na halloween.
To świętujemy dziady wielka wyżera i popijawa z przywoływaniem duchów (tak wiem, że jest trochę bardziej skomplikowane). Ciekawe co bardziej obrazi,,obrońców moralności".
Wydaje mi się, że dziady zostałyby prędzej zaakceptowane (i po kryjomu zamienione na święto "katolickie"), ponieważ są "bardziej polskie", nawet nazwę mają polską, a nie jakieś halołiny :D
@@nulliusinverba3701 w sumie przecież kościół katolicki potworzył lub dopasował do własnej narracji większość świąt pogańskich, np. dziady polegały na wywoływaniu duchów (obecnie wspominaniu zmarłych) i pożywieniu/ złożeniu ofiary ( znicz i modlitwa to też swego rodzaju ofiara i szacunek oddany duchom).
Argument o prostytutce jest dla mnie na poziomie najbardziej wkurzającego argumentu świata, czyli "a jak będą chcieli skoczyć z budynku to ty też tak zrobisz? " Mam dwóch synów. Uroczyście przysięgam, że jak kiedyś to wypowiem to kupię im zabawek za połowę wypłaty! - Mamo, czy mogę pograć w Minecraft? Wszyscy grają! - A jak wszyscy będą chcieli skoczyć z budynku... " Zresztą, wiecie o co chodzi!
Najzabawniejsze jest to, że to rodzice uczą dziecka takiego argumentowania "wszystkimi" "Siądź ładnie przy stole! Popatrz, wszyscy siedzą tylko nie Ty" "Dlaczego wszyscy w Twojej klasie mają 5 i 6 z przyrody a Ty nie? Powinieneś brać z nich przykład" Argument z wszystkimi magicznie jednak przestaje działać gdy używa go dziecko w nieodpowiadającej rodzicom sytuacji ._.
Mialem podobny przypadek. Nie przyjalem bierzmowania tak jak wszyscy w trzeciej klasie gimnazjum bo wolalem sam do tego dojrzec. No i gdy w wieku 19 lat sie zdecydowalem na bierzmowanie i rozmawialem z pewnym ksiedzem to zastosowal podobny argument ze "wszystkimi" K- Dlaczego nie przyjales bierzmowania jak wszyscy w gimnazjum? Ja - bo chcialem do tego dojrzec i przemyslec zamiast slepo podazac za innymi gdy nie wymaga tego sytuacja. K - Aha, czyli nie przechodzisz na zielonym swietle jak wszyscy tylko na czerwonym bo nie chcesz slepo podazac za wszystkimi? Wtedy wiedzialem ze nie ma sensu z nim gadac :/ No i sie ostatecznie rozmyslilem z bierzmowania ale to miedzy innymi z tego powodu ktory opisalem.
@@a.t.t.m.u.d.2462 Przejście na czerwonym świetle stwarza zagrożenie na drodze, a przełożenie bierzmowania nie szkodzi nikomu. Co to kurwa w ogóle za argument xD
- Mamo, ciśnie, pozwól mi robić siku w szkole! Moi koledzy chodzą do łazienki i ich pęcherze są pusteee! - Ooo, taki mądry jesteś? A jakby Twoi koledzy kąpali się z tosterem to też tak będziesz robić?
@@killingNICOtine Bluźnisz. Nie po to zrobiono z niego świętego, żebyś nie korzystał z jego łask i twierdził, że nie ma na nic wpływu bo od lat sztywny jakiś. ;)
U nas w szkole miała być impreza andrzejkowa w której miałam uczestniczyć jako animatorka dla młodszych klas. Wraz z koleżankami miałyśmy wszystko przyszykowane (kostiumy, role itp), aż dzień przed daną imprezą gdy ustalałyśmy wszystko z nauczycielką która to organizowała, wraz z nią dowiedziałyśmy się że imprezy nie będzie ponieważ jakiś rodził naskarżył na to do dyrektora. Byłyśmy bardzo oburzone jak również nauczyciele jednak nie dało się nic zrobić. Osobiście tak tego nie przeżyłam ale naprawdę współczułam nauczycielkom które informowały o tym młodszych. Z tego co słyszałam ten dzień był pełen łez i rozczarowania.
Wypowiem się jako katolik praktykujący, którego praktyka nie ogranicza się tylko do chodzenie co niedziele kościoła. Uważam, że Halloween nie powinno być tępione ponieważ wszystko zależy od intencji osoby uczestniczącej, jeżeli chce się po prostu dobrze bawić to nawet chrześcijanin mógłby to zrobić.
Nawet moje sąsiadki, dwie starsze panie, bardzo wierzące katoliczki, zaczepiły mnie w halloween pytając czy wieczorem, jak co roku, przyjdą po cukierki młodsi bracia mojej przyjaciółki i całe uśmiechnięte pokazały woreczki z cukierkami, które już miały przygotowane w przedpokojach. :D Da się być wierzącym, tradycjonalistą, katolikiem i jednocześnie nie stawiać się ponad Bogiem i wszystkimi ludźmi.
"Halloween to święto oparte na wierze w duchy, które chronią przed innymi" - powiedział ten, który uczy dzieci modlitwy do anioła stróża i ostrzega przed złymi duchami, a w jego świętych księgach w co drugim zdaniu występuje jakiś duch (i tak dosłownie drugie zdanie biblii brzmi "duch boży unosił się nad wodami")... hipokryzja lvl katolicki ksiądz...
@@tawariszfisher6836 jakby złe duchy miały pochodzić z wewnątrz, a nie z zewnątrz to rujnowałoby samą ideę złego ducha. Egzorcyści nie mają co robić, niech chodzą z kropidłem za dziećmi zbierającymi cukierki. A, że boją się Policji... no tak, ja też bym zgarnął gościa na czarno, który łazi za dzieciakami...
omg, jak zaczal nawijać o orgiach to miałam takie "ooo, a to nawet ciekawe, gdzie takie coś istnieje?" i w tym momencie Dominik "teraz masz moje zainteresowanie"
Pamiętam jak z przyjacielem jak mieliśmy z 7 lat chcieliśmy pozbierać cukierki na halloween. Przebraliśmy się, ja za jakiegoś szkieletora a on za pirata i obeszliśmy moje i jego osiedle. Otworzyły nam 2 osoby, z czego jedna nas opierdoliła że to nie jest polskie święto i że jak nas jeszcze raz zobaczy to będziemy mieli kłopoty. Nigdy później już nie bawiliśmy sie w halloween, a szkoda bo myśleliśmy że to będzie fajna zabawa ://
Dziwne, bo dla mnie eksplozja popularności Halloween w PL przypadała na lata 90., kiedy to absolutnie żadne argumenty narowodo-religijne by ludzi nie odwiedły od ukochanej Americany. Trochę paradoksalnie, chociaż wtedy niby społeczeństwo było prostsze, to jednnocześnie takie mniej zideologizowane. Zresztą jakby mi ktoś kiedyś powiedział, że za te 20 lat przez Polskę będą się przetaczać takie wojny światopoglądowe, to bym pewnie powiedział, że Polacy to się martwią o to, co do gara włożyć, a do czegoś takiego to by trzeba nie mieć lepszych zmartwień. Czyli jest gorzej, ale lepiej, ale gorzej, ale lepiej.
Aż przypomniała mi się taka piękna historia jak w podstawówce w mojej wsi zorganizowali imprezę z okazji Wszystkich Świętych. Zasady takie same jak na Halloween tyle, że dzieci zamiast przebrać się za Batmana czy inną Elsę z Krainy Lodu miały się przebrać za świętych i ksiądz to podczas mszy reklamował xD
To jest świetny pomysł! Przebrałabym się za patronkę mojego imienia, która przedstawiana jest z wydłubanymi gałkami ocznymi na tacy/talerzyku. Mam nadzieję, że ksiądz by to docenił 😆
Zastanawiam się dlaczego nikt przy takiej rozmowie nie zauważa pozytywów przebierania się na Halloween. Nie wiem jak duży jest o odsetek ludzi ale ja i część moich znajomych nie kupowaliśmy bo najpierw rodzice mówili że hej nie wydamy tyle pieniędzy na jedną imprezę w roku a teraz w większości nam też szkoda więc przebrania się robiło. I ja akurat mam wtedy urodziny co wiąże się ze co roku jest przebierana impreza co sprawiło że zwyczajnie rozwijałam swoją kreatywność. Że względu tylko na to że chciałam mieć jakieś ciekawe przebranie uczyłam się jak zrobić sama maskę dopasowana do siebie albo rogi z różnych materiałów podstawy malowania charakteryzacji np sztuczne rany czy szycia bo przerabiałam stare ubrania na potrzeby kostiumu. Jest to super zabawa i fajnie że dzieci po prostu w ten sposób też się bawią i mówienie tej stronie skąd pochodzi to święto gdzie w naszej kulturze no chyba wszyscy mają to w dupie dla mnie jest śmieszne a dorośli ludzie którzy przy okazji zamykają drogę dziecka do kreatywnej zabawy i asymilacji z rówieśnikami moim zdaniem zwyczajnie nie umieją spojrzeć szerzej na tą całą sytuację. Dodatkowo mogę się mylić ale jak wiara może ci zabronić przebieranek imprezy w tym konkretnym czasie? Nie jest to nad interpretacja ?¿? Tak trochę
Mnie jeszcze rozwala fakt, jak niektórzy ludzie mówią, że to święto ku czci Szatana i ogólnie przyzywanie złych mocy. Tymczasem w tym święcie na początku chodziło o to, żeby się przebrać za duchy czy inne stwory i wyrzeźbione rzepy (później dynie) wystawić w oknach albo przy drzwiach, aby ODPĘDZIĆ ZŁE MOCE, a nie je przywołać. Te lampiony miały odstraszać duchy, a przebrania były po to, żeby w razie spotkania, duch pomyślał że jesteśmy jednym z jego ludzi i nie ma co się nami interesować. Najlepszego, bezbożnicy
księża mówiący o moralności troche mnie bawi, troche cringuje a troche przeraża księża mówiący o tym jak postępować z dziećmi jest bardziej przerażające
@@glutworkout9774 Może, jak najbardziej. Jest jednak kwestia tego że ktoś kto nigdy dziecka nie wychowywał ani go nie ma chce pouczać i potępiać kogoś kto sie nim opiekuje.
@@mateuszmazurek6080 na dobrą sprawę idąc tą logiką nauczycielem może zostać tylko ten kto ma dziecko. Tak samo ksiądz mógł wychować młodsze rodzeństwo lub zajmować się dziećmi kogoś z rodziny. Równie dobrze księdzem może zostać osoba, która straciła żonę i miała dziecko.
Dosłownie miałam taką sytuacje w podstawówce. W 5 lub 6 klasie (nie pamiętam) zorganizowano nam w szkole halloween no i wszyscy się super bawili był tez jakiś konkurs na najlepszy strój i tak dalej… rok później jak się okazało jakaś matka z rady rodziców w szkole poszła do parafii współpracującej ze szkołą i naskarżyła księdzu, który od razu złożył wizytę naszej dyrektorce i od tego czasu co roku pierwszą wiadomością jaką dostawaliśmy na początku było że nasza szkoła nie obchodzi świąt typu : halloween, tęczowy piątek itp Warto zaznaczyć, że nasza szkoła nie była katolicka.
Najbardziej mnie rozbraja SRANIE SIĘ tego ziomka o rzeźbienie wizerunków demonów. Bo co jest na kościelnych obrazach często? Diabeł w różnych postaciach. I wtedy ta mityczna zła postać już może istnieć według nich. XD
Ku obaleniu tego co ten pan mówi, nie wiem jak się nazywa i nieszczegolnie mnie to interesuje, tradycja drążenia w dyni wywodzi się z Irlandii, gdzie wierzono, że te dynie przedstawiają dusze zmarłych, nie żadne demony. Celtowie rzeczywiście mają związek z drążeniem w warzywach, bo nie były to zawsze dynie, wcześniej np. rzepa, celtowie wierzyli, że dusza ludzka znajduje się w głowie, i głowa była dla nich w pewnym sensie święta, dlatego na przykład po bitwach odcinali dowódcom przeciwnych frakcji głowy, a żeby je dostać spowrotem trzeba było płacić okup.
Dotychczas miałem wywalone na Halloween, ale po tym co ten ksiądz naopowiadał nawet mi się spodobało. 1. Masz demona, które może być twoim "Aniołem Stróżem" (he he) i nie musisz się bać, że jakiś ksiądz czy inny rydz coś ci zrobi 2. Masz kolegów w kulcie i wreszcie macie wspólne tematy do rozmów i zajęcia integracujne 😉 3. Jak jesteś prawiczkiem to dodatkowo orgie mogą cię przyprawić o nowe doświadczenia 😎 Aż się wzruszyłem to pisząc, nareszcie rozumiem dlaczego ludzie zakładają takie kulty. Trochę ironiczne jest to, że zrozumiałem to dzięki księdzu, ale cóż począć
historia autentyczna: będąc w klasie 5, mieliśmy ogromnie dziwnego księdza, który co lekcję wyszukiwał nam coraz to nowego znaku szatana. przed halloween oczywiście poświęcił całą lekcję na umoralnianie nas odnośnie tego święta. jeden chłopa wtedy się mu sprzeciwił i na przerwie napisał ogromnymi literami na tablicy „halloween to dobra zabawa”. dostał za to trzy jedynki z religii oraz miał sprawę u dyrektora
Lubię historię powstania święta Halloween i poczułam oburzenie, kiedy pan w 7:07 minucie powiedział o "rzeźbieniu głowy demonów". To jest tak wielki stek bzdur. Celtowie nie znali takiego warzywa jak dynia, rzeźbili w rzepie, z czego "rzeźbienie" to było tworzenie wgłębienia, w który wkładali bursztyn lub zapaloną świecę. Kładli je przy oknach lub w drzwiach, żeby złe duchy oszczędziły ich domy, rodziny, dobrobyt. W tym też czasie Irlandczycy jedli głównie ziemniaki i po wielkim nieurodzaju (w latach 1845-1849) musieli wyemigrować i duża część z nich wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Dopiero tam Irlandczycy poznali dynię i okazało się też, że łatwiej się w niej rzeźbi niż w rzepie. Nie zdziwiłabym się, jakby stawianie zniczy na grobach wzięłoby się właśnie z tej tradycji lub byłoby jakoś z nią powiązane.
Nazwa Halloween pochodzi od All Hallows Eve, czyli po prostu wigilia wszystkich świętych. Tak samo jak mamy wigilię Bożego Narodzenia. Śmieszne to jest w tej sytuacji XD
Zgadzam się z każdym słowem. Podejście ludzi przedstawione w tym filmie jest niepoważne i krzywdzące dla Boga winnych dzieci. Sama przeżyłam podobną traumę w dzieciństwie. Chodziłyśmy z koleżanką po domach, przebrałyśmy się i zbierałyśmy cukierki. Jedna z Pań zrobiła nam wykład na temat tego, w jak Szatańskim wydarzeniu będziemy udział, jak jesteśmy zepsute i ze jeszcze nie jest zbyt późno żeby się nawrócić... To było straszne
Jestem mocno wierząca i pomimo tego że sama nigdy nie obchodziłam halloween, to uważam, że to połączenie z wiarą w duchy i czczenie szatana w dzisiejszych czasach nie ma żadnego odniesienia, jedna grupa chce się przebrać za kopciuszka, a druga fajnie się ubrać i się napić w towarzystwie XD ponadto dodam, że to nie jest fajnokatolicyzm, bylby on wtedy, gdyby ludzie obchodzący halloween wierzyli w te rzeczy, a ja bym to usprawiedliwiała, ale tak nie jest xD
Pytanie, czy intencja/wiara w te rzeczy ma tu znaczenie? Jeśli zakładamy, że zły może jakoś wpływać na świat materialny, to takie działanie, które wszyscy mają za coś niewinnego i w sposób nieświadomy wykorzystują pewne symbole... To brzmi jak coś w jego stylu.
Przeraża mnie to, że ta kobieta sama nie wiedziała czemu chce zabronić córce brania udziału w Halloween... Po prostu wiedziała że to złe i po co zadawać głupie pytania.
Cóż... U mnie w podstawówce/gimnazjum nauczyciele zakazywali nam wręcz obchodzenia halloween (tak, pod koniec gimnazjum też). Wykład o tym, jak złe jest halloween od pani z polskiego czy matematyki był zawsze jak się wspomniało o tej zabawie. Od połowy października do grudnia na drzwiach każdej sali wisiał napis holywins a pod nim biografia jakiegoś świętego. Do szkoły można było przychodzić w tym czasie w przebraniu świętego (była organizowana nawet "dyskoteka", gdzie można było przyjść się pobawić w przebraniu świętego), ale jak koleżanka przyszła z pomalowaną twarzą, mającą udawać truposza, to do stała uwagę i miała obniżone zachowanie. Wiem, że tak to wygląda do teraz w tej podstawówce, co jest absurdalne!
@@GignacPL Dziwne pytanie. Jak odpowiem - bo lubię, to zabrzmi impertynencko, ale tak właśnie jest. Mam 6 ulubionych emotek, które wyrażają moje emocje i w sytuacjach zdziwienia, wkurzenia, rozbawienia, używam ich bardzo chętnie. Nagonka na używanie emotek narodziła się w czasach neo, gdy młodzi ludzie, o bardzo ograniczonym słownictwie, posługiwali się nimi, zamiast słowem pisanym. Ja nie mam z tym problemu, a wspomniane emotki, podkreślają mój stan emocjonalny 👍😎
Teorie tych ludzi wyglądają tak: Hellada = Grecja (teraz) = Grecy wierzyli w wielu bogów = jednym z bogów był HADES! HADES TO WŁADCA KRAINY ZMARŁYCH (A tam mogą być demony złe) + HELLada (TO nie może być przypadek)
To z tym „hell” „win” przypomina mi zeitgeista i anglocentryczne stwierdzenie że son i sun brzmi podobnie więc Jezus to słońce. Zero wzięcia pod uwagę że w innych językach to nie występuje
Halloween w pierwszym miejscu nie jest świętem pogańskim albo czymś takim jest zlepek paru zwyczajów które mialy miejsce kiedyś (tworzenie twarzy na rzepach które zmieniło się przez brak rzepy w ameryce na dynie) jest to święto całkowicie komercyjne ale do tego święta ludzie mają jakiś problem ale do walentynek które są równierz całkowicie komercyjne już nie
Ja osobiście podchodzę do halloween tak że mali komuniści chcą ukraść moje drogocenne cukierki i mam poradnik jak nie uczestniczyć w halloween: 1. Zgaś światła w domu 2. Zabij drzwi dechami 3. Schowaj się pod stół w pozycji żółwia 4. Kiedy odejdą od drzwi możesz wstać i dokończyć kolacje ewentualnie zrobić kolację 5. Na resztę trwania halloween nie zdejmuj dech z drzwi i nie włączaj świateł 6. Kiedy powrócą powtórz wszystkie pozostałe punkty poradnika poza 1 i 2 7. Przetrwałeś halloween A tutaj poradnik dla normalnych ludzi 1. Nie otwieraj drzwi/ powiedz że nie obchodzisz halloween albo że nie masz cukierków 2. Przetrwałeś halloween
@@yourmuse4461 I jeszcze ta cudaczna maniera trzeciorzędnej piosenkary z jakiegoś zadupia, która na playliście w lidlowym radiowęźle udaje "nieznany" amerykański talent.
Gdyby każdy myślał tak jak Ty to świat były całkiem miłym miejscem 😅 No szkoda, szkoda... zamiast tego mamy piekłocentryzm, zwłaszcza w ultrakatolickiej cebulandii 😰😰😰
Ej jak to żart to spoko ale jak quija czy innymi sposobami no to byt energetyczny (nie dusza ludzka) podszywa się pod osobę w którą chcesz przywołać nie rób tego nigdy bo konsekwencje nawet przychodzą po latach
Jak tak słucham wych wypowiedzi księży to mam wrażenie że oni by chcieli żeby zabawy dzieci wyglądały jak w narodzie ognia z avatara- czyli żadnie. No, może poza modleniem sie do portretu ich przywódcy
gdy było halloween miałam na sobie czapkę czarownicy i jakiś dzieciak z około 6 klasy podszedł do mnie i powiedział że on jest katolikiem i nie pozwoli by w naszej szkole były obchodzone takie święta. potem odszedł k jak wrócił to powiedział że poskarży się katechetce. powiem tylko że byłam tak ubrana bo był konkurs na przebranie organizowany przez samorząd skzolny
W tym czasie obchodzi się kilka świat. All Hallows Eve, czyli Wigilię Wszystkich Świętych, za tym idzie Halloween - zabawa dla dzieci, Samhain to Celtyckie święto, w którym duchy przychodziły na Ziemię i ludzie się chronili za pomocą lampionów w rzepach i strojeniem się jak nędzarze, alub same duchy. Po przewiezieniu przez imigrantów do USA święto to stało się zabawą dla dzieci, spłycono i zubożono jego znaczenie. Co do samego Samhain obchodzą je współcześni poganie i wiccanie, by uczcić swoich przodków, wyciszyć się i uspokoić duchowo. W przeciwieństwie do innych świąt nie ma nic wspólnego z okultyzmem lub magią. Na ziemiach Polski obchodzono z kolei Dziady - również święto związane z oddawaniem czci zmarłym, podczas którego odprawiano Milczącą Wieczerzę dla przodków.
! Wiem data ! Mimo że jestem katolikiem ( katoliczką ) czasami grono najbliższych oraz ja świętujemy Halloween. Nie chodzę po domach, bo to wreszcie Polska, na dodatek jeszcze jestem niepełnoletnia, za bardzo boję się też chodzić od domu do domu, w ogóle też moja dzielnica jest pełna zboków ( mój kolega z klasy został... niestety znicz dla niego :( [*] ) , głównie wydrążamy dynie, może kiedyś też przebierałam się z moją siostrą w jakieś szkielety i wiedźmy. Moim zdaniem Halloween to normalne, do normalnej zabawy z przyjaciółmi święto. a to nie nasza sprawa, że ktoś bawi się w przywoływanie demonów. To przykre słyszeć, że ktoś z mojej rodzinnej wiary ( chodzi o to że cała moja rodzina jest chrześcijańska ) niszczy honor wiary, którą wielbię. Myślę że każdy chrześcijanin powinien "kochać" każdego człowieka, nawet jeśli są źli ... W imieniu mojej religii przepraszam za to, co mówią niektórzy ludzie :( Jeśli wkradły się jakieś błędy, to przepraszam :)
Kiedy Halloween jest to po prostu zajebisty klimacik i kolejna okazja w roku na spędzenie czasu z ziomkami i ciepłą herbatą bądź zimnym piwkiem, a oni tu wyjeżdżają z jakąś krindzuwa
Myślę że w halloween nie liczą się tak cukierki jak to żeby się przebrać (i np. poudawać że jest się superbohaterem albo jakimś żołnierzem królem czy kimkolwiek) i też może założyć tą maskę która sprawia że jest się bardziej sobą nie ma się jakiś oporów w gadaniu z ludźmi zn innymi dziećmi albo też wczuć się w rolę i rozwinąć umiejętności aktorskie poprzez zabawę. Gorzej że są ludzie którzy się słuchają "ekspertów od siedmiu boleści" i im to przeszkadza że dzieci wierzą w duchy, no bo przecież ich duchy są gorsze niż te w które ich rodzice "wierzą".
Właśnie coś sobie uświadomiłem "Co gdyby przebierali się za prostytutki" jest o level wyższym "Czy gdyby Marek kazał Ci skoczyć przez okno to byś to zrobił"
"Nie chodź po domach bo ci dadzą cukierki z narkotykami" Dorośnij, nikt ci nie da narkotyków za darmo
Ale mogą ci dać środki usypiajace
@@natam348 oni nie będą mieli z tego niczego, bo raczej nie jesz tych cukierków na miejscu, u nich przed domem. Na chacie to na spokojnie
Don't threaten me with a good time!
Oj mogą dać pierwszą działke za darmo, a każdą następną musisz kupić. To nie jest zły patent na zdobycie klienta gdy to co sprzedajesz uzależnia...
+1 ale za to szpilki nie są drogie... a widziałem takie sytuacje gdzie w cukierku była szpilka. JAKBY WTF chcą zabić ci dziecko za to że chce cukierka
Polacy w halloween: zło, pogaństwo, demony
Polacy w andrzejki: kurwa powróżymy coś xD
Właśnie.
To jak katechetka dala nam cukierki zebysmy nie chodzili na👹 halloween 👹
Już nie mówiąc o tym, że w Polsce dalej aktywni poganie i sataniści są i nawet mają legalnie zarejestrowaną religię w Polsce. Nie sektę, a wyznanie.
@@aleksandran3978 Ok ale są małym odsetkiem
A co z kolędnikami? XD Dla mnie to trochę wygląda jak chrześcijańska wersja halloween?
W ogóle ja byłam w tym roku pierwszy raz na Halloween - oczywiście nie w Polsce bo w Polsce całe życie mi robiono wyrzuty sumienia by tego nie obchodzić. Byłam, przeżyłam, pozbierałam cukierki i żadnego przyzywania dusz nieczystych nie widziałam. XD Ogólnie po tym halloween się czułam taka spełniona że naprawdę.
A czy HELLikopter nie lata zdecydowanie za blisko pana Boga?
@Teściowa koxham wlasnie to napisalam
Helikopter, jak sama nazwa wskazuje, należy do Heli, i przy tym kopci. :)
Powinno być HELLiKOPER
@@mitris9153 :OOOOOOOOOOOI
HELIKOPTER HELIKOPTER
Ja przebralem sie za Morawieckiego i straszylem polakow i mowilem
cukierem albo podatek
*ryż albo podatek
Śmieszne
Ok boomer
😂
Słabe. Lepszy tekst to
Cukierek albo fiskus.
"oranżada" - "oran" to 4/5 słowa "koran" a "żada" to 3/4 słowa "żaba". jest to ukryty przekaz "Koran żaba".
hahahha
Dziękuję! To dało mi do myślenia! Zgrzewka Heleniady poszła się, że tak ładnie powiem... yebać
Już nie będę piła 🥤
Czyli mówisz, że oranżada przywołuje islamistyczne środy?
A żaba to jedno z wcieleń Baala
oni myślą, ze dla dzieci w halloween wiara jest tak ważna jak i podczas komunii świętej - i to prawda, ale nie mam serca im powiedzieć co to oznacza
Jak wciągasz hel z balona to tak naprawdę inhalujesz się oparami piekieł.
"Tak, a ludzi, ktorzy w sylwestra probuja odpalic fajerwerki... Tak naprawde symbolicznie nawiazuja do burzenia miast podczas II WŚ."
ale kwikłem po tym xDD
Chrońcie swoje dzieci przed balonami z hell'em
Hellem = hell + em😟
Znacie angielski...
Skąd wziął się wyraz SATELITY? No więc SAT, jak SATAN, SZATAN = SZATANIZM. Elity? Elity to nasze Elity, bogaci ludzie. Więc to są Satanistyczne elity
@@kobz2862 przerazajace
@@kobz2862 Sanjaya z Lechii :D
@@kobz2862 teraz to nawet hello nie befxe można powiedzieć hello= hell +o ciekawe że oni zawsze dzielą te wyraaazy tak aby powstał jakiśszatanistczni wyraz hymmmmm
Kupiłam cukierki na Heloim w tym roku, ale żadnemu małemu wyznawcy szatana nie chciało się wejść na 4. piętro :(
Bez kitu, szczególnie jak się mieszka na blokowisku gdzie większość mieszkańców to kościółkowi emeryci vide moja babcia np.
@@izabelagizdra6250 Tylko tyle z tego dobrego, że cukierki można zeżreć.
ja nie wiem wgl co w tym atracyjnego by dawac jakims obcym bachorkom slodycze jak mozna samemu zeżreć :D
Na wielu osiedlach jest lista, aby dzieci trafiły tylko na takich ludzi, którzy chcą świętować i rozdawać cukierki. Na innym osiedlu spotkałam się z metodą ozdobione drzwi lub dynia równa się cukierki. Dziwię się, że mali poszukiwacze łakoci nie znaleźli twoich drzwi. Dzieci na tym osiedlu były na tyle przewidujące, że same robiły zwiady w poszukiwaniu ozdobionych drzwi trochę wcześniej. W zeszłym roku widziałam jedną grupę z mapą oraz z tekstem czy mogą w drodze powrotnej też zajrzeć. 🤣
@@lln3734 Przecież pisałam, że im się nie chciało wejść na czwarte piętro :P.
W latach 90tych jakoś w wielu przedszkolach(bo w do kilku różnych chodziłem) były bale przebierańców, zresztą w podstawówkach to też było normalne. A mój brat który chodził do przedszkola prowadzonego przez zakonnice i tam też były bale przebierańców. Dopiero jakoś 10 lat temu polscy księża zaczęli pluć na halloween.
A to nie był karnawał?
@@kandarayun Kościół z tym też walczył
@@nm6577 tego nie słyszałam
To świętujemy dziady wielka wyżera i popijawa z przywoływaniem duchów (tak wiem, że jest trochę bardziej skomplikowane). Ciekawe co bardziej obrazi,,obrońców moralności".
:))) to sie teraz zamieniało w obstawianie nagrobków zniczami pt - kto zmieści więcej.
Dziady fajne, ale niestety pogańskie. Tak więc odpadają.
Wydaje mi się, że dziady zostałyby prędzej zaakceptowane (i po kryjomu zamienione na święto "katolickie"), ponieważ są "bardziej polskie", nawet nazwę mają polską, a nie jakieś halołiny :D
@@nulliusinverba3701 w sumie przecież kościół katolicki potworzył lub dopasował do własnej narracji większość świąt pogańskich, np. dziady polegały na wywoływaniu duchów (obecnie wspominaniu zmarłych) i pożywieniu/ złożeniu ofiary ( znicz i modlitwa to też swego rodzaju ofiara i szacunek oddany duchom).
@@MamaKozy Za to staropolskie (wręcz staro-słowiańskie), więc patriotyczne
Dziecko przebierze się za Batmana na karnawał: ✔️
Dziecko przebierze się za Batmana na halloween: ❌
Największy problem o takie rzeczy mają ludzie z żałośnie nudnym życiem które muszą zapychać jadem do wszystkich i wszystkiego xd
pozdro dla księdza, który na halloween w liceum przebrał się razem z nami
Argument o prostytutce jest dla mnie na poziomie najbardziej wkurzającego argumentu świata, czyli "a jak będą chcieli skoczyć z budynku to ty też tak zrobisz? " Mam dwóch synów.
Uroczyście przysięgam, że jak kiedyś to wypowiem to kupię im zabawek za połowę wypłaty!
- Mamo, czy mogę pograć w Minecraft? Wszyscy grają!
- A jak wszyscy będą chcieli skoczyć z budynku... "
Zresztą, wiecie o co chodzi!
Najzabawniejsze jest to, że to rodzice uczą dziecka takiego argumentowania "wszystkimi"
"Siądź ładnie przy stole! Popatrz, wszyscy siedzą tylko nie Ty"
"Dlaczego wszyscy w Twojej klasie mają 5 i 6 z przyrody a Ty nie? Powinieneś brać z nich przykład"
Argument z wszystkimi magicznie jednak przestaje działać gdy używa go dziecko w nieodpowiadającej rodzicom sytuacji ._.
Mialem podobny przypadek.
Nie przyjalem bierzmowania tak jak wszyscy w trzeciej klasie gimnazjum bo wolalem sam do tego dojrzec. No i gdy w wieku 19 lat sie zdecydowalem na bierzmowanie i rozmawialem z pewnym ksiedzem to zastosowal podobny argument ze "wszystkimi"
K- Dlaczego nie przyjales bierzmowania jak wszyscy w gimnazjum?
Ja - bo chcialem do tego dojrzec i przemyslec zamiast slepo podazac za innymi gdy nie wymaga tego sytuacja.
K - Aha, czyli nie przechodzisz na zielonym swietle jak wszyscy tylko na czerwonym bo nie chcesz slepo podazac za wszystkimi?
Wtedy wiedzialem ze nie ma sensu z nim gadac :/
No i sie ostatecznie rozmyslilem z bierzmowania ale to miedzy innymi z tego powodu ktory opisalem.
@@a.t.t.m.u.d.2462 Przejście na czerwonym świetle stwarza zagrożenie na drodze, a przełożenie bierzmowania nie szkodzi nikomu. Co to kurwa w ogóle za argument xD
- Mamo, ciśnie, pozwól mi robić siku w szkole! Moi koledzy chodzą do łazienki i ich pęcherze są pusteee!
- Ooo, taki mądry jesteś? A jakby Twoi koledzy kąpali się z tosterem to też tak będziesz robić?
Najlepsze jest to, że trzeba było łańcuszka trzech starych koni, żeby wykombinować dla dzieciaka jakąś argumentację wykraczającą poza "nie, bo nie".
Tytuł skojarzył mi się z "młody gimnazjalista robi staremu dziadowi dobrze" sam nie wiem czemu
@KMv JP2 nie istnieje
@@killingNICOtine Ale jak to? Święty to chyba zawsze jest pod ręką?
@@MamaKozy no, on nie żyje przecież
*dźwięk bicza*
@@killingNICOtine Bluźnisz. Nie po to zrobiono z niego świętego, żebyś nie korzystał z jego łask i twierdził, że nie ma na nic wpływu bo od lat sztywny jakiś. ;)
Niedługo artykuł z tytułem "Niemiecki bezbożny agent przeciąga chrześcijańskie dzieci na swoją stronę".
U nas w szkole miała być impreza andrzejkowa w której miałam uczestniczyć jako animatorka dla młodszych klas. Wraz z koleżankami miałyśmy wszystko przyszykowane (kostiumy, role itp), aż dzień przed daną imprezą gdy ustalałyśmy wszystko z nauczycielką która to organizowała, wraz z nią dowiedziałyśmy się że imprezy nie będzie ponieważ jakiś rodził naskarżył na to do dyrektora. Byłyśmy bardzo oburzone jak również nauczyciele jednak nie dało się nic zrobić. Osobiście tak tego nie przeżyłam ale naprawdę współczułam nauczycielkom które informowały o tym młodszych. Z tego co słyszałam ten dzień był pełen łez i rozczarowania.
Wypowiem się jako katolik praktykujący, którego praktyka nie ogranicza się tylko do chodzenie co niedziele kościoła. Uważam, że Halloween nie powinno być tępione ponieważ wszystko zależy od intencji osoby uczestniczącej, jeżeli chce się po prostu dobrze bawić to nawet chrześcijanin mógłby to zrobić.
Kogo obchodzisz, liczy się zdanie hierarchiow Kościoła
I takich ludzi to ja szanuje
Zgadzam się w 100%
Jako chrześcijanka obchodziłam Halloween i nie widzę w tym nic złego, szczerze mówiąc to mam gdzieś czy ktoś obchodzi czy nie
Znacie angielski?
Nawet moje sąsiadki, dwie starsze panie, bardzo wierzące katoliczki, zaczepiły mnie w halloween pytając czy wieczorem, jak co roku, przyjdą po cukierki młodsi bracia mojej przyjaciółki i całe uśmiechnięte pokazały woreczki z cukierkami, które już miały przygotowane w przedpokojach. :D
Da się być wierzącym, tradycjonalistą, katolikiem i jednocześnie nie stawiać się ponad Bogiem i wszystkimi ludźmi.
"Halloween to święto oparte na wierze w duchy, które chronią przed innymi" - powiedział ten, który uczy dzieci modlitwy do anioła stróża i ostrzega przed złymi duchami, a w jego świętych księgach w co drugim zdaniu występuje jakiś duch (i tak dosłownie drugie zdanie biblii brzmi "duch boży unosił się nad wodami")... hipokryzja lvl katolicki ksiądz...
Typowi fanatycy
@@polishalien6971 nie, po prostu księża
Przypomniał mi się Cejrowski chodzą wokół świątyni w Azji i marudzący, jaka ich tamtejsza religia jest Szatańska xDD
no im chodzi ze te zle duchy sa na halloween wiec nwm gdzie hipokryzjd mimo wszystko patrzac obiektywnie
@@tawariszfisher6836 jakby złe duchy miały pochodzić z wewnątrz, a nie z zewnątrz to rujnowałoby samą ideę złego ducha. Egzorcyści nie mają co robić, niech chodzą z kropidłem za dziećmi zbierającymi cukierki. A, że boją się Policji... no tak, ja też bym zgarnął gościa na czarno, który łazi za dzieciakami...
omg, jak zaczal nawijać o orgiach to miałam takie "ooo, a to nawet ciekawe, gdzie takie coś istnieje?" i w tym momencie Dominik "teraz masz moje zainteresowanie"
Pamiętam jak z przyjacielem jak mieliśmy z 7 lat chcieliśmy pozbierać cukierki na halloween. Przebraliśmy się, ja za jakiegoś szkieletora a on za pirata i obeszliśmy moje i jego osiedle. Otworzyły nam 2 osoby, z czego jedna nas opierdoliła że to nie jest polskie święto i że jak nas jeszcze raz zobaczy to będziemy mieli kłopoty. Nigdy później już nie bawiliśmy sie w halloween, a szkoda bo myśleliśmy że to będzie fajna zabawa ://
Podaj adres tej osoby to zaraz będzie każdego dnia ktoś przychodził 💪🏼👌🏼 raśpla zobaczy co to znaczy też uważam że to fajna zabawa powinna być
Dziwne, bo dla mnie eksplozja popularności Halloween w PL przypadała na lata 90., kiedy to absolutnie żadne argumenty narowodo-religijne by ludzi nie odwiedły od ukochanej Americany. Trochę paradoksalnie, chociaż wtedy niby społeczeństwo było prostsze, to jednnocześnie takie mniej zideologizowane. Zresztą jakby mi ktoś kiedyś powiedział, że za te 20 lat przez Polskę będą się przetaczać takie wojny światopoglądowe, to bym pewnie powiedział, że Polacy to się martwią o to, co do gara włożyć, a do czegoś takiego to by trzeba nie mieć lepszych zmartwień.
Czyli jest gorzej, ale lepiej, ale gorzej, ale lepiej.
„To nie polskie swieto” ~p0lak obchodzący urodziny typa którego poglądy narzucono jego przodkom bo inaczej najeżdżali by jego kraj przez pogaństwo
🤡
Miłego oglądania. 🍪☕ - ciastko i kawka dla wszystkich, którzy są wcześnie. 💞
Dzięki
Smacznej kawusi jebac kapusi ^^
A dziękuję, twoje zdrowie ☕
A dziękuję
Dzięki
Aż przypomniała mi się taka piękna historia jak w podstawówce w mojej wsi zorganizowali imprezę z okazji Wszystkich Świętych. Zasady takie same jak na Halloween tyle, że dzieci zamiast przebrać się za Batmana czy inną Elsę z Krainy Lodu miały się przebrać za świętych i ksiądz to podczas mszy reklamował xD
To jest świetny pomysł! Przebrałabym się za patronkę mojego imienia, która przedstawiana jest z wydłubanymi gałkami ocznymi na tacy/talerzyku. Mam nadzieję, że ksiądz by to docenił 😆
Mnie się wydaje, że wydrążona dynia ma więcej rozumu niż te dwa typy.
Zastanawiam się dlaczego nikt przy takiej rozmowie nie zauważa pozytywów przebierania się na Halloween. Nie wiem jak duży jest o odsetek ludzi ale ja i część moich znajomych nie kupowaliśmy bo najpierw rodzice mówili że hej nie wydamy tyle pieniędzy na jedną imprezę w roku a teraz w większości nam też szkoda więc przebrania się robiło. I ja akurat mam wtedy urodziny co wiąże się ze co roku jest przebierana impreza co sprawiło że zwyczajnie rozwijałam swoją kreatywność. Że względu tylko na to że chciałam mieć jakieś ciekawe przebranie uczyłam się jak zrobić sama maskę dopasowana do siebie albo rogi z różnych materiałów podstawy malowania charakteryzacji np sztuczne rany czy szycia bo przerabiałam stare ubrania na potrzeby kostiumu. Jest to super zabawa i fajnie że dzieci po prostu w ten sposób też się bawią i mówienie tej stronie skąd pochodzi to święto gdzie w naszej kulturze no chyba wszyscy mają to w dupie dla mnie jest śmieszne a dorośli ludzie którzy przy okazji zamykają drogę dziecka do kreatywnej zabawy i asymilacji z rówieśnikami moim zdaniem zwyczajnie nie umieją spojrzeć szerzej na tą całą sytuację. Dodatkowo mogę się mylić ale jak wiara może ci zabronić przebieranek imprezy w tym konkretnym czasie? Nie jest to nad interpretacja ?¿? Tak trochę
Księża po prostu chcą mieć monopol na dawanie cukierków obcym dzieciom.
Nie zrobiłeś tego! XDD
Hehe dobre
👏👏👏
Mnie jeszcze rozwala fakt, jak niektórzy ludzie mówią, że to święto ku czci Szatana i ogólnie przyzywanie złych mocy. Tymczasem w tym święcie na początku chodziło o to, żeby się przebrać za duchy czy inne stwory i wyrzeźbione rzepy (później dynie) wystawić w oknach albo przy drzwiach, aby ODPĘDZIĆ ZŁE MOCE, a nie je przywołać. Te lampiony miały odstraszać duchy, a przebrania były po to, żeby w razie spotkania, duch pomyślał że jesteśmy jednym z jego ludzi i nie ma co się nami interesować.
Najlepszego, bezbożnicy
Niech żaden prawdziwy Polak nawet nie myśli o zakupach w Lewiatanie
W moim mieście lewiatan jest na przeciwko kościoła i uważam to za najlepszą decyzję reklamową z ich strony xD
@@kilow76 pięknie!
Strzelam że chodzi o hasło "Twój ulubiony sąsiad"?
@@Kkaarroollkk nie, Lewiatan to demon/potwór morski wg biblii xD
@@baldchara najlepsze miejsce na zakupy po mszy
księża mówiący o moralności troche mnie bawi, troche cringuje a troche przeraża
księża mówiący o tym jak postępować z dziećmi jest bardziej przerażające
06:17 Ale na tym polega właśnie władza religijna. Ciemny lud ma się bać boga i słuchać jego kapłanów - oraz przede wszystkim utrzymywać ich pałace
Ma w tym wprawę (żart nie bijcie)
Ale tak właściwie czemu ksiądz nie może się wypowiadać na tematy związane z wychowaniem dziecka?
@@glutworkout9774 Może, jak najbardziej. Jest jednak kwestia tego że ktoś kto nigdy dziecka nie wychowywał ani go nie ma chce pouczać i potępiać kogoś kto sie nim opiekuje.
@@mateuszmazurek6080 na dobrą sprawę idąc tą logiką nauczycielem może zostać tylko ten kto ma dziecko. Tak samo ksiądz mógł wychować młodsze rodzeństwo lub zajmować się dziećmi kogoś z rodziny.
Równie dobrze księdzem może zostać osoba, która straciła żonę i miała dziecko.
Butterfly - Masło lata 😱😱😱
Znacie angielski😟😟
*masło lecieć , bo bez odmiany, albo może być "masło- mucha"
😆😎😁😂
Dosłownie miałam taką sytuacje w podstawówce. W 5 lub 6 klasie (nie pamiętam) zorganizowano nam w szkole halloween no i wszyscy się super bawili był tez jakiś konkurs na najlepszy strój i tak dalej… rok później jak się okazało jakaś matka z rady rodziców w szkole poszła do parafii współpracującej ze szkołą i naskarżyła księdzu, który od razu złożył wizytę naszej dyrektorce i od tego czasu co roku pierwszą wiadomością jaką dostawaliśmy na początku było że nasza szkoła nie obchodzi świąt typu : halloween, tęczowy piątek itp Warto zaznaczyć, że nasza szkoła nie była katolicka.
Witam mojego ulubionego wujka, bezbożnika
Dla mnie to strasznie smutne, że tacy 'katolicy' maja jakieś wierzenia magiczne i taka słabą wiarę, że warzywo ich przeraża... Ech..
Najbardziej mnie rozbraja SRANIE SIĘ tego ziomka o rzeźbienie wizerunków demonów. Bo co jest na kościelnych obrazach często? Diabeł w różnych postaciach. I wtedy ta mityczna zła postać już może istnieć według nich. XD
samo rzeźbienie wzieło się z irlandi gdzie rzeźbili w rzepie żeby ODSTRASZAĆ DEMONY więc idąc nawet w strone wierzeń to ich sranie jest bezsensu
Tak
Ku obaleniu tego co ten pan mówi, nie wiem jak się nazywa i nieszczegolnie mnie to interesuje, tradycja drążenia w dyni wywodzi się z Irlandii, gdzie wierzono, że te dynie przedstawiają dusze zmarłych, nie żadne demony. Celtowie rzeczywiście mają związek z drążeniem w warzywach, bo nie były to zawsze dynie, wcześniej np. rzepa, celtowie wierzyli, że dusza ludzka znajduje się w głowie, i głowa była dla nich w pewnym sensie święta, dlatego na przykład po bitwach odcinali dowódcom przeciwnych frakcji głowy, a żeby je dostać spowrotem trzeba było płacić okup.
Dotychczas miałem wywalone na Halloween, ale po tym co ten ksiądz naopowiadał nawet mi się spodobało.
1. Masz demona, które może być twoim "Aniołem Stróżem" (he he) i nie musisz się bać, że jakiś ksiądz czy inny rydz coś ci zrobi
2. Masz kolegów w kulcie i wreszcie macie wspólne tematy do rozmów i zajęcia integracujne 😉
3. Jak jesteś prawiczkiem to dodatkowo orgie mogą cię przyprawić o nowe doświadczenia 😎
Aż się wzruszyłem to pisząc, nareszcie rozumiem dlaczego ludzie zakładają takie kulty. Trochę ironiczne jest to, że zrozumiałem to dzięki księdzu, ale cóż począć
historia autentyczna: będąc w klasie 5, mieliśmy ogromnie dziwnego księdza, który co lekcję wyszukiwał nam coraz to nowego znaku szatana. przed halloween oczywiście poświęcił całą lekcję na umoralnianie nas odnośnie tego święta. jeden chłopa wtedy się mu sprzeciwił i na przerwie napisał ogromnymi literami na tablicy „halloween to dobra zabawa”. dostał za to trzy jedynki z religii oraz miał sprawę u dyrektora
Dobrze, że nie napisał "Halloween jest zajebiste", bo by dostał jeszcze dwie ekstra za wulgaryzm.
W końcu nowy odcinek bo nie miałem do czego obierać ziemniaków
Lubię historię powstania święta Halloween i poczułam oburzenie, kiedy pan w 7:07 minucie powiedział o "rzeźbieniu głowy demonów". To jest tak wielki stek bzdur. Celtowie nie znali takiego warzywa jak dynia, rzeźbili w rzepie, z czego "rzeźbienie" to było tworzenie wgłębienia, w który wkładali bursztyn lub zapaloną świecę. Kładli je przy oknach lub w drzwiach, żeby złe duchy oszczędziły ich domy, rodziny, dobrobyt. W tym też czasie Irlandczycy jedli głównie ziemniaki i po wielkim nieurodzaju (w latach 1845-1849) musieli wyemigrować i duża część z nich wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Dopiero tam Irlandczycy poznali dynię i okazało się też, że łatwiej się w niej rzeźbi niż w rzepie. Nie zdziwiłabym się, jakby stawianie zniczy na grobach wzięłoby się właśnie z tej tradycji lub byłoby jakoś z nią powiązane.
Nazwa Halloween pochodzi od All Hallows Eve, czyli po prostu wigilia wszystkich świętych. Tak samo jak mamy wigilię Bożego Narodzenia. Śmieszne to jest w tej sytuacji XD
Zgadzam się z każdym słowem. Podejście ludzi przedstawione w tym filmie jest niepoważne i krzywdzące dla Boga winnych dzieci.
Sama przeżyłam podobną traumę w dzieciństwie.
Chodziłyśmy z koleżanką po domach, przebrałyśmy się i zbierałyśmy cukierki. Jedna z Pań zrobiła nam wykład na temat tego, w jak Szatańskim wydarzeniu będziemy udział, jak jesteśmy zepsute i ze jeszcze nie jest zbyt późno żeby się nawrócić... To było straszne
Jestem mocno wierząca i pomimo tego że sama nigdy nie obchodziłam halloween, to uważam, że to połączenie z wiarą w duchy i czczenie szatana w dzisiejszych czasach nie ma żadnego odniesienia, jedna grupa chce się przebrać za kopciuszka, a druga fajnie się ubrać i się napić w towarzystwie XD ponadto dodam, że to nie jest fajnokatolicyzm, bylby on wtedy, gdyby ludzie obchodzący halloween wierzyli w te rzeczy, a ja bym to usprawiedliwiała, ale tak nie jest xD
Pytanie, czy intencja/wiara w te rzeczy ma tu znaczenie? Jeśli zakładamy, że zły może jakoś wpływać na świat materialny, to takie działanie, które wszyscy mają za coś niewinnego i w sposób nieświadomy wykorzystują pewne symbole... To brzmi jak coś w jego stylu.
@@kandarayun to prawda, ale moim zdaniem intencja jest tutaj kluczowa
Jedyne z czego jestem dumny, jeżeli chodzi o katolicyzm to fakt, że księża nie mogą się rozmnażać
Amen
Przeraża mnie to, że ta kobieta sama nie wiedziała czemu chce zabronić córce brania udziału w Halloween... Po prostu wiedziała że to złe i po co zadawać głupie pytania.
Na temat Halloween powiem wam jedno:
"Hell" i "win".
Znacie angielski... Piekło wygrywa.
Etymologia słowa się kłania
@@pheles Przecież to głupi żart
@@pheles To jest żarcik nawiązujący do Edyty Górniak, ona tak powiedziała ;)
@@chrzanka8969 no wiem sorka napisałam zanim obejrzałam xd
Hell-o-kitty czyli kotek z piekła xD
Jakby się dzieci w szkołach miały za księży przebierać, to też bym nie pozwoliła się przebrać swojemu
Porównanie księdza można porównać do zdania "skoro woda pomaga na płonące drewno, to może też pomoże na płonący toster?"
Kawka i Dominik, tego mi było trzeba. Miłego dnia dla każdej osoby co to przeczyta ;)
W mojej starej szkole zakazali „Dnia przebierania się za postać z bajki” ponieważ jedna z matek napisała że uraża to jej uczucia religijne
Dlatego w Polsce potrzeba Kościoła Satanistów. Wtedy taki Satanista mógłby się odgryźć tym że to jego / jej uczucia religijne obraża ten zakaz
Życzę wszystkim miłego dnia
Idę zrobić herbatkę i lecę oglądać. Cieszę się, że to jedyna pozytywna dziś rzecz jaka mnie spotkała
Bawienie się w halloween złe bo duchy i śmierć
Ale Wszystkich Świętych super bo duchy i śmierć
Cóż... U mnie w podstawówce/gimnazjum nauczyciele zakazywali nam wręcz obchodzenia halloween (tak, pod koniec gimnazjum też). Wykład o tym, jak złe jest halloween od pani z polskiego czy matematyki był zawsze jak się wspomniało o tej zabawie. Od połowy października do grudnia na drzwiach każdej sali wisiał napis holywins a pod nim biografia jakiegoś świętego. Do szkoły można było przychodzić w tym czasie w przebraniu świętego (była organizowana nawet "dyskoteka", gdzie można było przyjść się pobawić w przebraniu świętego), ale jak koleżanka przyszła z pomalowaną twarzą, mającą udawać truposza, to do stała uwagę i miała obniżone zachowanie. Wiem, że tak to wygląda do teraz w tej podstawówce, co jest absurdalne!
Ja, wiedźma i poganka, oglądająca ich film: *laughs in ancient slavic*
Dobry film. Propsy panie Boss 👍 pun intended
Niszczyciele dobrej zabawy spotykani są na każdym kroku. A już na przykład OBROŃCY dobrej zabawy to rzadkość... 😉
Niszczyciele są spotykane???
Żadkość???
🤦🤦🤦🤦
@@mglaaa Masz rację. To pierwsze to autokorekta, ale przy drugim rzeczywiście popełniłem błąd. Ale po co tyle tych emotek?
@@GignacPL Dziwne pytanie. Jak odpowiem - bo lubię, to zabrzmi impertynencko, ale tak właśnie jest. Mam 6 ulubionych emotek, które wyrażają moje emocje i w sytuacjach zdziwienia, wkurzenia, rozbawienia, używam ich bardzo chętnie. Nagonka na używanie emotek narodziła się w czasach neo, gdy młodzi ludzie, o bardzo ograniczonym słownictwie, posługiwali się nimi, zamiast słowem pisanym. Ja nie mam z tym problemu, a wspomniane emotki, podkreślają mój stan emocjonalny 👍😎
@@mglaaa Zgadzam się z tobą w 99%. Ale jestem wyczulony strasznie na spamowanie emotkami. Strasznie mnie to wkurza i myślę, że nie tylko mnie. 🙂
Teorie tych ludzi wyglądają tak: Hellada = Grecja (teraz) = Grecy wierzyli w wielu bogów = jednym z bogów był HADES! HADES TO WŁADCA KRAINY ZMARŁYCH (A tam mogą być demony złe) + HELLada (TO nie może być przypadek)
Czekałam na ten filmik dzisiaj rano, gdy sprzątałam łazienkę. Potrzebowałam go wtedy :
Według mnie halloween nie jest nawet świętem tylko dobrą okazją do przebrania się/cosplayu
Ten utwór ze Stronghold na końcu.
Wspaniały z Ciebie człowiek.
kc
Mam teorię. Paździoch gdy miał zawał wzywał potężnego demona HELLene. I dlatego przeżywał
To z tym „hell” „win” przypomina mi zeitgeista i anglocentryczne stwierdzenie że son i sun brzmi podobnie więc Jezus to słońce. Zero wzięcia pod uwagę że w innych językach to nie występuje
Dzięki twoim poradom Awizo już nigdy nawet nie pomyślę o tym strasznym Hellwin. Już czekam tylko na lany poniedziałek 🙏
Najbardziej mnie bawi fakt ze uczył mnie on w gimnazjum XDD
Halloween w pierwszym miejscu nie jest świętem pogańskim albo czymś takim jest zlepek paru zwyczajów które mialy miejsce kiedyś (tworzenie twarzy na rzepach które zmieniło się przez brak rzepy w ameryce na dynie) jest to święto całkowicie komercyjne ale do tego święta ludzie mają jakiś problem ale do walentynek które są równierz całkowicie komercyjne już nie
Ja osobiście podchodzę do halloween tak że mali komuniści chcą ukraść moje drogocenne cukierki i mam poradnik jak nie uczestniczyć w halloween:
1. Zgaś światła w domu
2. Zabij drzwi dechami
3. Schowaj się pod stół w pozycji żółwia
4. Kiedy odejdą od drzwi możesz wstać i dokończyć kolacje ewentualnie zrobić kolację
5. Na resztę trwania halloween nie zdejmuj dech z drzwi i nie włączaj świateł
6. Kiedy powrócą powtórz wszystkie pozostałe punkty poradnika poza 1 i 2
7. Przetrwałeś halloween
A tutaj poradnik dla normalnych ludzi
1. Nie otwieraj drzwi/ powiedz że nie obchodzisz halloween albo że nie masz cukierków
2. Przetrwałeś halloween
Poradnik dla normalnych ludzi nie działa mój dom jest teraz cały od jajek
@@mariuszprzybyowicz4690 to już wina głupich komunistycznych dzieci
Nierządnice też Cię pozdrawiają
Ja zbierałam cukierki po domach, było fajnie. Teraz chodzę/organizuje imprezy, nadal jest fajnie.
Może nagrasz odcinek o tym haśle forum ekonomicznego " nie będziesz miał niczego ale będziesz szczęśliwy "
I co może jeszcze, będą spał w beczce?
jak to się mówiło? "dajmy dzieciom dzieciństwo"?
btw wesołego spóźnionego hell win grzesznicy
Hell win...znacie angielski...
Kocham jak niepoprawnie gramatycznie to jest i potem to "znacie angielski"
To dodaje Edzi jeszcze więcej śmieszności
Etymologia słowa się kłania
@@yourmuse4461 I jeszcze ta cudaczna maniera trzeciorzędnej piosenkary z jakiegoś zadupia, która na playliście w lidlowym radiowęźle udaje "nieznany" amerykański talent.
Ksiądz z osiedla zrobił fajne wywiady z ludźmi w Halloween. Nie każdy ksiądz ma takie podejście jak w twoim materiale. Na całe szczęście ;)
Gdyby każdy myślał tak jak Ty to świat były całkiem miłym miejscem 😅 No szkoda, szkoda... zamiast tego mamy piekłocentryzm, zwłaszcza w ultrakatolickiej cebulandii 😰😰😰
Brawo Panowie
Ja tam nie wiem co oni mają do halloween, ja na ten przykład przyzwałem sobie Belzebuba i całkiem fajny z niego ziomek.
Ej jak to żart to spoko ale jak quija czy innymi sposobami no to byt energetyczny (nie dusza ludzka) podszywa się pod osobę w którą chcesz przywołać nie rób tego nigdy bo konsekwencje nawet przychodzą po latach
Jak jednak tak zrobiłeś/Aś to oczyszczaj codziennie dom są sposoby na youtube
@@emiliaantoniewicz5612 co kurwa lmao
to był żart, demony nie istnieją
Zabrakło Hell-o-Kitty xD
Jak tak słucham wych wypowiedzi księży to mam wrażenie że oni by chcieli żeby zabawy dzieci wyglądały jak w narodzie ognia z avatara- czyli żadnie. No, może poza modleniem sie do portretu ich przywódcy
Jak mogłeś zapomnieć o autobusie nr 666 kierunek Hel 😁
Podoba mi się ten diabelski Papaj z tyłu na miniaturce
Ciekawa jestem co dziecko odpowiedziało na zadane mu pytanie. Mam nadzieję że zaskoczyła durną matkę.
3:17 on nigdy by nie pozwolił swojej córce
Jesteś Mistrzem!
Straszenie zagrożeniami duchowymi ludzi którzy w to nie wierzą xD
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia z kolejnymi produkcjami
Zacznijmy od tego że rozmowa zaczęła się od braku argumentu przeciw zabawie halloween, ta rozmowa powinna się tam skończyć.
gdy było halloween miałam na sobie czapkę czarownicy i jakiś dzieciak z około 6 klasy podszedł do mnie i powiedział że on jest katolikiem i nie pozwoli by w naszej szkole były obchodzone takie święta. potem odszedł k jak wrócił to powiedział że poskarży się katechetce.
powiem tylko że byłam tak ubrana bo był konkurs na przebranie organizowany przez samorząd skzolny
po przeczytaniu tytułu filmu pomyślałam o kanale dwóch typów podcast-
Elo Childe
@@angel_slvt bruh hej
W tym czasie obchodzi się kilka świat. All Hallows Eve, czyli Wigilię Wszystkich Świętych, za tym idzie Halloween - zabawa dla dzieci, Samhain to Celtyckie święto, w którym duchy przychodziły na Ziemię i ludzie się chronili za pomocą lampionów w rzepach i strojeniem się jak nędzarze, alub same duchy. Po przewiezieniu przez imigrantów do USA święto to stało się zabawą dla dzieci, spłycono i zubożono jego znaczenie. Co do samego Samhain obchodzą je współcześni poganie i wiccanie, by uczcić swoich przodków, wyciszyć się i uspokoić duchowo. W przeciwieństwie do innych świąt nie ma nic wspólnego z okultyzmem lub magią. Na ziemiach Polski obchodzono z kolei Dziady - również święto związane z oddawaniem czci zmarłym, podczas którego odprawiano Milczącą Wieczerzę dla przodków.
miłej kawusi i miłego dnia wszystkim :))
! Wiem data ! Mimo że jestem katolikiem ( katoliczką ) czasami grono najbliższych oraz ja świętujemy Halloween. Nie chodzę po domach, bo to wreszcie Polska, na dodatek jeszcze jestem niepełnoletnia, za bardzo boję się też chodzić od domu do domu, w ogóle też moja dzielnica jest pełna zboków ( mój kolega z klasy został... niestety znicz dla niego :( [*] ) , głównie wydrążamy dynie, może kiedyś też przebierałam się z moją siostrą w jakieś szkielety i wiedźmy. Moim zdaniem Halloween to normalne, do normalnej zabawy z przyjaciółmi święto. a to nie nasza sprawa, że ktoś bawi się w przywoływanie demonów. To przykre słyszeć, że ktoś z mojej rodzinnej wiary ( chodzi o to że cała moja rodzina jest chrześcijańska ) niszczy honor wiary, którą wielbię. Myślę że każdy chrześcijanin powinien "kochać" każdego człowieka, nawet jeśli są źli ... W imieniu mojej religii przepraszam za to, co mówią niektórzy ludzie :(
Jeśli wkradły się jakieś błędy, to przepraszam :)
Bo księża wolą żeby dzieci bawiły się z nimi w przebieranki na zakrystii. Pjonteczka za nute z twierdzy na koniec ;)
Kiedy Halloween jest to po prostu zajebisty klimacik i kolejna okazja w roku na spędzenie czasu z ziomkami i ciepłą herbatą bądź zimnym piwkiem, a oni tu wyjeżdżają z jakąś krindzuwa
Miłego oglądania i smacznej kawusi
+ 1 za soundtrack z twierdzy PODATKI SĄ TROCHĘ A DUŻE MÓJ PANIE
Chciałbym znaleźć w pełni funkcjonalny karabin AK-47 w zawiniętym papierku
Myślę że w halloween nie liczą się tak cukierki jak to żeby się przebrać (i np. poudawać że jest się superbohaterem albo jakimś żołnierzem królem czy kimkolwiek) i też może założyć tą maskę która sprawia że jest się bardziej sobą nie ma się jakiś oporów w gadaniu z ludźmi zn innymi dziećmi albo też wczuć się w rolę i rozwinąć umiejętności aktorskie poprzez zabawę. Gorzej że są ludzie którzy się słuchają "ekspertów od siedmiu boleści" i im to przeszkadza że dzieci wierzą w duchy, no bo przecież ich duchy są gorsze niż te w które ich rodzice "wierzą".
Hell-o Kitty! Wiedziałem!
Właśnie coś sobie uświadomiłem
"Co gdyby przebierali się za prostytutki" jest o level wyższym "Czy gdyby Marek kazał Ci skoczyć przez okno to byś to zrobił"