Już jest dostępny album wnętrzarski naszego autorstwa „Polskie wnętrza” ❤ www.wnetrzazewnetrza.pl/ 🏠 Ponad 250 stron inspiracji. Udowadniamy, że domy są tak różne jak ich mieszkańcy. Warto myśleć niestandardowo, kierując się swoimi potrzebami. Przekonaj się, jak mieszkają Polacy! Przepiękne wydanie pełne inspiracji z naszego podwórka. Sprezentuj sobie lub swoim bliskim 🎁 Album "Polskie wnętrza" do kupienia tutaj: www.wnetrzazewnetrza.pl/sklep/ Więcej informacji w filmie: th-cam.com/video/ZtAR0w8dj18/w-d-xo.html
@@zuziakras1632 Potwierdzam jako mgr inz. architekt (chodzi o to, ze nie tylko wnetrz) . Natomiast kot,ale i pies ,sa standartowym wyposazeniem wnetrz( z wlasnego doswiadczenia) 😊
Ta narożna szafka z karuzelą jest genialna. Najlepsza wersja jaką widziałam! Myślę, że może być Pani z niej dumna. Rekompensuje wiele niedociągnięć, o których Pani tu mówi😉 Najbardziej przeraża mnie ten okap. Te ostre kanty są naprawdę niebezpieczne dla głowy. Gdybym miała coś zmieniać "na już", to zaczęłabym właśnie od okapu. Co do blatu z płytek - wynajmowałam przez wiele lat mieszkanie z kuchnią z takim blatem i wiem jak to "boli". Życzę, by doczekała się Pani swojej wymarzonej kuchni🙂
szacunek za szczerość! 😄 z tego co pamiętam z poprzednich filmów, mieszkasz w wynajmowanym mieszkaniu, to na pewno inna sytuacja, niż zmienianie kuchni w swoim własnym, wszystko zależy od właściciela.. Ale trzymam kciuki, aby "zalążek planu" się ziścił! 😊
Pani Magdo, życzę DUŻEJ KASY i szybkiej metamorfozy kuchni plus ścianki oddzielającej pokój dzienny od kuchni. Wiem z własnego doświadczenia, że próby ulepszania zastanego, niechcianego stanu, to tylko wyrzucanie pieniędzy i pocieszenie na chwilę, niestety.
a ja uważam, że jakbyś chciała, to wiele można zmienić, choć nie wszystko. Wystarczy ściąć blat przy obrazie i wstawić wąski kredens (wysokość szafek, do miejsca łamania ściany). A kosze, które tak wizualnie ci przeszkadzają można obudować - biała płyta + drzwiczki (albo bez), i jak wchodzisz do domu będziesz widziała biały bok szafki
Kuchnia jak kuchnia, kiedyś pewnie robiła wrażenie a teraz po prostu się zestarzała. To jest w sumie duży problem łazienek i kuchni, że robi się je "bo teraz jest modne" a nie myśli się o tym, że są to pomieszczenia, które rzadko się remontuje. Lepiej robić uniwersalne wnętrza potem bawić się np dodatkami. Ps fugowanie jest proste, dasz radę 😊
Fajny filmik :) Bardzo szczery co uwarzasz, że jest nie tak. Jestem ciekawa jakie zmiany poczynisz za jakiś czas. Faktycznie nie warto wymieniać małych elementów i lepiej wymienić cała kuchnie :)
W Niemczech najczęściej mieszkania wynajmuje się bez mebli, nawet kuchennych. Zanim zamieszkalismy we własnych 4 kątach mieliśmy kuchnię z IKEA, która przeżyła 3 mieszkania i w ostatnim została rozbudowana o 2 wiszące szafki, bo taka była potrzeba. Dlatego jestem zwolenniczką kuchni tej marki, bo można sobie za relatywnie małe pieniądze fajnie rozbudowywać. Pani mieszkanie jest duże, ale to skansen lat 90tych aż dziwnie, że właściciel sam nie zdecydował się na remont lub nie pozwolił Pani zrobić przebudowę np dogadując zmniejszenie czynszu. Z ciekawością czekam na zmiany i trzymam kciuki by wszystko poszło po Pani myśli ✊
Bo w Niemczech wynajem jest często długoterminowy. U nas mało kto zakupi swoje meble, tym bardziej kuchenne, gdzie po 3 miesiącach dostanie się wypowiedzenie umowy.
@@eithel85 To prawda, generalnie wlascicielowi mieszkania, całego budynku a nawet osiedla zależy na stałym dochodzie. Prawo lokatorskie jest ostro egzekwowane i wypowiedzenie najczęściej można dostać, gdy faktycznie nie płaci się czynszu, zniszczy mieszkanie lub właściciel potrzebuje go na własny użytek (co trzeba udowodnić ). Przyznam jednak, że tendencja do posiadania czegoś własnościowego wzrosła w ostatnich latach m.in. ze względu na podwyżki czynszów i małą dostępność większych mieszkań np. 4 pokojowych. A fakt, że system kredytowy w De pozwala na ustalenie stałego oprocentowania nawet na 20 lat, zachęca ludzi posiadających zdolność kredytową do zakupu, nawet kosztem przeprowadzki na wieś lub do mniejszego miasta.
@@eithel85 Poza tym w Niemczech i w Austrii jest mnóstwo mieszkań KOMUNALNYCH właśnie na wynajem. Lokator ma gwarancję długoterminową i płaci niedużo, jakieś relatywnie 15% tylko tej kwoty, którą w Polsce każą sobie płacić prywatni właściciele. Opłaca się tam wynajmować płacąc ODCZUWALNIE np. 300-400zł + media za mieszkanie 40 m kw, niż kupować na własność. U nas za takie mieszkanie zażądają 2500-3000zł za miesiąc + media (Warszawa, Kraków itp). Wmawianie nam, że też powinniśmy wynajmować jest głupotą/cwaniactwem i nieznajomością realiów (czyli stosunkiem zarobków do opłat na zachodzie + bardzo dobre tam prawo lokatorskie. :)
Znów miło u Ciebie gościć, mimo okropnej kuchni 😉 Ja przez kilka lat zbierałam się do remontu kuchni (bardzo podobnej wizualnie do 'Twojej' tylko gorszej jakości) ale koszty mnie przerosły, bo miała być taką idealnie pode mnie. W końcu się wyprowadziłam, a mieszkanie zostało przygotowane do wynajmu, kuchnia odświeżona, pomalowana, 25 letnie szafki wymienione na takie gotowe z marketu budowlanego, i teraz wygląda o wiele lepiej, jest bardziej funkcjonalna (m.in. szuflady). Żałuję, że nie zrobiłam tego kilka lat wcześniej, za ułamek ceny wymarzonej kuchni miałabym komfort i poczucie świeżości i czystości. Nie jest to rozwiazanie na kolejne 20 lat, ale kilka lat do czasu generalnego remontu wytrzyma. Przeprowadziłam się do mieszkania, gdzie kuchnia jest 3x mniejsza niż poprzednia ale przemyślana przeze mnie (oczywiście musiałam iść na pewne kompromisy oraz popełniłam kilka błędów) i jestem z niej zadowolona. Wiem, że następnym razem pewne rzeczy zrobiłabym inaczej. Kolejna kuchnia ma być tą idealną, ale to się okaże dopiero po jakimś czasie użytkowania. A nawet to co wydaje się idealne, z czasem może przestać takie być, bo my się zmieniamy i nasze potrzeby również.
To fakt - nieźle się trzyma. I mimo wszystko ma swój urok. Wygląda wreszcie jak czyjś dom, a nie reklama sklepu meblowego. I kot ma po czym łazić! Moja po tylu latach już nie miała kilku frontów, a szuflady spróchniały. A mimo to, ktoś jeszcze ucieszył się z tych, które przetrwały! Mam nadzieję, że Twoja kuchnia również znajdzie drugi dom, jeśli ją eksmitujesz. Nowa kuchnia to kupa kasy... Ja zastąpiłam swoją starą trochę używaną, AGD zachowałam. Lepiej mieć co do garnka włożyć...
P.S. Super jest ta szafka narożna z kręconym frontem, nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam! P.P.S. Kot ma chyba inne zdanie na temat (bez)użyteczności suszarki przy zlewie, jest to jego reprezentacyjne miejsce... Nasz kot też lubi się tam smażyć jak słońce świeci na zlew.
Widzę temat nie przemyślanych rozwiązań się dobrze przyjmuje. I ok, warto uczyć się jakich rozwiązań unikać (A już sam zlew przy oknie to bieg z przeszkodami otwieranie, zalewanie, miejsce na naczynia, zmywarkę, kosze na śmieci... ) i co będzie ładne oraz praktyczne. Jak zawsze dzięki za film.
Polecam malowanie płytek w kuchni i szafek farbą do grzejników (wytrzymuje nawet temperaturę przy kuchence, u mnie po 3 latach nadal jest super). Na + to, że zabezpiecza też fugi przed wnikaniem tłuszczu i np soku z buraków (moja zmora przy blacie z kafelek 😬🫣) no i można dać ulubiony kolor 😁. Tani koszt niedużo roboty (lekkie matowienie włókniną lub papierem ściernym i odtłuszczanie a potem już tylko malować 😉)u mnie zmiana ogromna ☺️ z brązowo-burych płytek i drewnianej kuchni na biel na ścianach i blacie, i cappuccino na szafkach 🥰
Na to wszystko jest tylko jedna rada: REMONCIK! Przez wiele lat korzystałam z kuchni, której nie lubiłam. Po remoncie z zeszłego roku jestem mega szczęśliwa 😁
Uwielbiam takie tematy! Fajnie, że mówisz też o tym co nie jest okej, to na pewno pozwala uniknąć błędów wielu osobom 💪🏼 Ja osobiście nie cierpię szafek narożnych. W swojej kuchni zastanawiam się nad szklanymi półkami, ale chyba zrezygnuje żeby zachować harmonię i wizualna „czystość”. Organizacja do segregacji śmieci musi być! Mam nadzieje ze uda mi się zmieścić wszystko w szufladzie pod zlewem, a jeśli nie to skorzystam z takich pojemników jak u Ciebie i umieszczę je w spiżarce ☺️ Pozdrawiam!
Też uważam że to było najlepsze nagranie z tych, które oczywiście widziałam. Ale nawet nie chodzi o meritum tylko o naturalność w sposobie bycia i sposób prezentacji.
Przepraszam uciekło mi zanim skończyłam. Nie chciałam krytykować. Raczej chodzi mi o to że taki wystudiowany, teatralny bym powiedziała typ prezentacji nie bardzo mnie akurat przekonuje i nieco odrywa uwagę od samej treści. Ale ogólnie i tak lubię. Proszę być naturalną tak jak tutaj. Super. I powodzenia. 👍
Wow ta kuchnia to fantazja😉 ale jednak nie chciałabym z takiej korzystać w życiu codziennym. Zaglądam na kanał od czasu do czasu ale pierwszy raz tą kuchnię widzę, jest co podziwiać, jest nawet jakiś egzotyczny murek🤭 oddzielający salon od kuchni, jako wyraz kunsztu w wystroju wnętrz we wczesnych latach 2000🥳. Czekam na więcej filmów o waszym 100m2 mieszkaniu: home tour lub home tur + pokazanie rozwiązań typowych dla wnętrz sprzed 20 lat. Oczyma wyobraźni już widzę jakbym ustawiła tą kuchnię żeby było po mojemu i ze składem i ładem😘
Och dobrze poznaję tę frustrację w głosie, mam to samo, gdy wspominam o czymkolwiek w mojej kuchni ;) Np. mam zlew tak daleko (bo blat głęboki, a zlew przy ścianie), że muszę się do niego wyciągnąć, aby go używać. O niewygodnych szafkach nie wspomnę, bo mam podobne myśli jak Ty, ale hitem u mnie była lodówka na blacie. Nie, nie nablatowa, co normalna lodówka z zamrażarką na dole ustawiona NA blacie przez co dosięgałam jedynie do dolnej półki lodówki i całej zamrażarki ;) Osoba, która to wymyśliła 25 lat temu nadal uważa, że to było dobre rozwiązanie, bo zaoszczędziło miejsca w kuchni ;) Fajnie, że się tym dzielisz i jestem bardzo ciekawa zarówno próbnych rozwiązań jak i docelowej kuchni :) Powodzenia!
2 ปีที่แล้ว +9
Wow! Lodówka na blacie! :D Tego jeszcze nie widziałam! :D
@ Magdo prosze cie podpowiedz jaki blat kuchenny zastodowalabys aktualnie w kuchni, zeby sie nie plamil, nie wycieral,poprostu trwaly. Posiadam 10 lat blat z Ikei,koszmar. Pomoz prosze, masz ogromne doswiadczenia
Ja bym przesuneła elektrykę i postawiła lodówkę tam gdzie jest wystawka na wino i pociągneła aż do lodówki blat. Super są te rozwiazania z narożnych szafek, sama mam koło narożne i myślę że u Ciebie jest to lepiej rozwiązane :)
2 ปีที่แล้ว +4
To też fajna koncepcja! Minusem byłaby trzecia szafka narożna (bo ile można😅), ale na pewno wyglądałoby to fajnie i byłoby dość blatu :)
Bardzo ciekawy filmik,sama szykuje się do meblowania kuchni i bardzo chętnie oglądam wszystkie filmy i niektóre rozwiązania są super.Tylko moja kuchnia jest malutka .Pozdrawiam
Miałam bardzo podobna kuchnie w wynajmowanym mieszkaniu, no, może trochę mniej fantazyjną ale totalnie - dla mnie - niefunkcjonalną. Była niby pod studentów, ale jeśli gotuje sie samemu, sporo z niej korzysta a nie zamawia/je w stołówkach to niemal każde większe gotowanie frustruje, wiec doskonale Cię rozumiem. Z niecierpliwością czekam wiec na eksperymenty, no i oby zalążek planu przemienił się w plan działania! :)
Tę szafkę na lewo od piekarnika mogłabyś łatwo przerobić na cargo. Wystarczy wyrzucić z niej półki, a zamiast tego zamontować prowadnice do cargo. Front już masz. :)
@Wnętrza Zewnętrza Trzymam kciuki za poprawki! Świetny odcinek! 👌 Do tych wąskich półek obok kuchni dodałabym wózeczki z drutu na prowadnicach, albo chociaż koszyczki. Bardzo fajne rozwiązanie. 👌 Weszłyby tam wszystkie sosy z wózeczka, a obecnie tam pustawo. Ociekacz jeśli go nie używasz, rozważyłabym zlikwidować przy większych przeróbkach, bo szkoda blatu. 😇 Jeśli chodzi o kafelki, to chyba zamiast fugować, od razu poszukałabym takich cienkich nakładek na cały blat. Kafelki na blacie chyba by mnie najbardziej wykończyły ze wszystkich mankamentów tej kuchni. 🤔 Powodzenia!
Znam ten ból, kuchni tak niedostosowanej do potrzeb, nie odpowiadającej estetycznie, no wszystko było na nie. I znam ten ból- zróbmy choć troszeczkę, ale każde troszeczkę ciągnęło za sobą kolejne tematy i robił się nagle generalny remont. Ostatecznie po latach wyczekiwania mam nową kuchnię, którą kocham ❤. I tego Magdo i Tobie życzę ❤.
Wymiana fugi w blacie to mnóstwo pracy, a efekt dalej będzie średni, bo nadal będzie się to brudzić. Lepiej moim zdaniem zamontować nawet najtańszy blat z laminatu. Ogólnie kuchnia jest nieduża jak na takie mieszkanie, ale przez swój kształt wymaga wielu nietypowych rozwiązań, więc remont będzie droższy niż normalnie, ale też ciekawszy i wymagający kreatywności.
Po tych wszystkich reklamowych i naszpanowanych do nieprzytomności filmikach pokazowych, ten jest nareszcie szczery i normalny. Nie uwierzyła bym jednak, że pani od wnętrza/zewnętrza może tolerować u siebie (??) tak niewygodną kuchnię. Szewc bez butów chodzi. Na co państwo czekacie z tą kuchnią?? Czyżby jak większość śmiertelników po prostu na wolne 40 tyś zł?? :)))
2 ปีที่แล้ว +6
Raczej na wolny milion, by mieć swoje mieszkanie w Warszawie 😅
Pani omawia takie dobre wnętrza, a to którego Pani używa na codzień jest istnym koszmarkiem z końca lat 90. Już rozumiem tę tęsknotę za pięknem i praktycznością.
Na blat można by zastosować gres rekryfikowany, duże płytki 60x60 cm albo nawet 120x60 cm. Płytki rektyfikowane można kłaść bez fug. Kolejna zaleta dużych płytek z gresu jest ich wytrzymałość, dzięki czemu można by zamontować nowy zlew, z suszarką z drugiej strony. A dziura po aktualnej suszarce zostanie zakryta płytką. Nie trzeba by jej było niczym wypełniać.
Ja bym własnie wymieniła blaty na zwykłe akrylowe. Co prawda garnka nie mozna na nim goracego położyc, ale to niewielka cena za wygodne blaty. Dziwię się ze Pani jeszcze tego nie zmieniła. Do szafek są świetne systemy więc niewielkim kosztem mozna te głębokie przerobic na szafki typu cargo. Kosze na śmieci można odgrodzic azurową ścianką działową., a szafce na wina zamontować koszyki. Ja zamawiam sobie gotowe przyciete na wymiar co do 1mm deseczki ze sklejki i sklejam je vikolem. od dolu daję grubsze dno i wbijam cienkie gwoździki bez łepków. Takie kosze są wygodne. Można je pomalowac farbą akrylową lub epoksydową. Zawsze cos pomieszczą. Te wiszące 2 szafki już dawno bym przewiesiła a na ich miejsce zamontowła otwarte białe pólki Na których mozna postawic przyprawy, garnki czy słoiki z makaronem, maką, bułka tarta itd. Ta kuchnia jest bardzo niefuncjonalna. Podziwiam, ze juz tyle lat się Pani z nią męczy. Jak to mówią " szewc bez butów chodzi" Czas zmienic kuchnię. Prosze mi wierzyć. od 18 lat mam blat zwykłyz z plyty i to, że nie mogę postawic na nim gorącego garnka wcale nie przeszkadza, ponieważ mam kupione w IKEA 2 silikonowe podkładki oraz podkładki korkowe. Zwykle leżą na blacie i nie przeszkadzają. Natomiast funkcjonalna kuchnia z wygodnymi szafkami oraz blatem jest na wagę złota. U nas pierwszym pomieszczeniem była właśnie kuchnia. Nie mieliśmy mebli w salonie z wyjatkiem kanapy, ale kuchnia musiała być dostosowana do moich potrzeb. Zycze powodzenia w projektowaniu. Niektóre mieszkania, ktore pokazujecie śa rewelacyjne. Ja sie nauczyłam ,że nawet niewielkim kosztem mozna sporo zmienić. Zamiast blatu naroznego kupic uzywany regał w IKEA. Potem dokupic do niego drzwiczki i już mamy witrynkę. Tylko ja jestem taki trochę pomysłowy Dobromir, czyli zawsze coś ulepszam, zmieniam, nawet jesli kasy jest niewiele. Pani też chyba do takich osób nalezy.
Nie dziwię się, ze Pani Magda nie wymieniła jeszcze kuchni. Praca, dwoje dzieci, trzeba mieć jeszcze czas, chęci i fundusze. Znaleźć fachowców, materiały … projekt Uff… Rozumiem. Kuchnia vintage i tyle. Gres na ścianie fajny, tylko te dekory…Kuchnia: wymienić fronty na minimalistyczne, tam gdzie obraz - szeroka nawet, ale płytka witrynka - antyk, vintage - na ozdobne szkło, porcelanę, ceramikę i znajdzie się miejsce w szafkach kuchennych. A tak sobie pomyślałam😃
I zgadzam się - zamiast małej półeczki zielonej (?), 2 długie, proste półki, nawet drewniane, jak te deski, które tu widzę. Blat - wg uznania Pani Magdy😃
2 ปีที่แล้ว +10
Blat ma specyficzny wymiar, więc wymienienie go nie jest takie proste. Gdyby już wymieniać, fajnie by było wymienić od razu zlew, by uniknąć ociekacza pod oknem. A jak już zmieniać zlew, to może przy okazji zrobić narożny, w miejscu zlewu większą zmywarkę, a obok szuflady, których bardzo mi brakuje? Ale wtedy już problem z frontami. Blat dochodzi też do lodówki. I jak rozwiązać końca - czy ciągnąć (jak teraz) blat aż do lodówki? Czy zostawić taki skos przy ścianie z obrazem? A może zrobić tam trochę więcej blatu? Gryzły mnie te dylematy, a ostatecznie uznałam, że to będzie dużo zachodu z nie aż tak dużą poprawą. Na początku też nie wiedziałam, jak długo będę tu mieszkać. Tak naprawdę dopiero od niedawna mam poczucie, że to jednak dłuższa perspektywa, co mocno zmieniło moje podejście. W kwestii koszy wysuwanych z szafki, kiedyś jakaś przymiarka do tego była i okazało się, że szafka ma niestandardowe wymiary 🙈 Podejrzewam jednak, że wszystko dałoby się obejść, tylko jest tak, jak już tutaj zostało przytoczone - praca, dzieci, zdrowie, jakieś rodzinne czy szkolne dramy… i tego czasu i przestrzeni w głowie na myślenie o takich zmianach, nie było aż tak dużo. A kuchnia to tylko jedno pomieszczenie z dziewięciu w tym mieszkaniu 🙈 Gdyby mieszkanie było moje, zrobiłabym remont już dawno. Ale że nie jest, to tak sobie kombinuję we własnym zakresie i ogarniam je stopniowo, powoli, krok po kroku :)
A tam. Olać. Blat zostawić. Zbyt problematyczny. Fronty, 2 półki długie zamiast małej zielonej i witrynka fajna zamiast obrazu. Resztę zostawić. To i tak full roboty, a Pani Magda ma co robić.
Ale roast! Na pierwszy rzut oka ta kuchnia jest naprawdę ładna, ale dobrze wiem, jak to jest, gdy codziennie trzeba się mierzyć z jakimś niepraktycznym rozwiązaniem. Mieszkanie, które teraz wynajmuję jest akurat nie najgorzej zaplanowane, a jednak niektóre detale, których goście nie dostrzegają, mnie codziennie podszczypują po kilka razy.
2 ปีที่แล้ว +6
Dokładnie! Mam też poczucie, że jak już poznałam naprawdę wygodne kuchnie i rozwiązania, to też trudniej mi docenić to, co jest mniej funkcjonalne, nawet jeśli ogólnie jest spoko. Długo nie miałam serca do tej kuchni, przez co nie starałam się o nią zadbać - miałam takie poczucie, że to pomieszczenie i tak jest skazane na porażkę. Ale ostatnio trochę odzyskałam wiarę, koncentruję się mocniej na pozytywach, próbuję trochę przeorganizować i myślę, że nawet nim nastąpi generalny remont, to jeszcze będzie miło :)
@@nataliap2513 Kuchnię zawsze można zabrać przy przeprowadzce lub sprzedać kolejnymi najemcy/właścicielowi mieszkania. Co do innych remontów, to ograniczylabym się do pomalowania ścian.
@@joannajaworska0000 No raczej nie można. Jeśli kuchnia była umeblowana itd przez właściciela to przy przeprowadzce musi też taka pozostać. Kaucja, depozyt tego nie pokryje. Czylio sprzedaży też nie ma mowy.
@@nataliap2513 Kwestia umowy z wlawcicielem. Jeśli zgodzi się na pokrycie całości kosztów wymiany, wtedy pełną zgoda, kuchnia zostaje. W innej sytuacji można negocjować.
Ale ona ‚wynajmuje’ to mieszkanie od rodziny. Oznacza to pewnie, ze mieszkanie jest jej rodziców i kiedyś będzie jej, albo inne dziwne machlojki. To nie jest mieszkanie wynajmowane, stad zawsze tak enigmatycznie o nim mówi
Baaardzo proszę Cię o opinię na temat blatów kuchennych. Jaki sprawdzi się w rodzinie z trójką dzieci , gdzie nikt nie grzeszy nadmierna koncentracja ( no, może tata ;-p ) . Obecny , drewniany blat z Ikea , po 4 latach wygląda gorzej, niż źle . Plamy , zacieki przy zlewie , czarne plamy a'la pleśń. .Baaaaardzo proszę o pomysł na coś praktycznego i w miarę ładnego 😏🙏😃
Filmik bardzo fajny, pokazuje jak zmienia się moda i też chyba potrzeby. Mieliśmy zwykłą kuchnię, jak na tamte czasy standardową, może jedna szuflada na sztućce, reszta szafki…Nikt nie narzekał, że są za głębokie, że żeby sięgnąć czasami trzeba się nieźle nagimnastykować 😀 Chyba nikt nie myślał nawet, że może być inaczej 😀 Jeśli chodzi o remont kuchni, czy nie lepiej się przeprowadzić, gdzieś, gdzie jest bardziej funkcjonalna kuchnia? Nie musi być idealna przecież w mieszkaniu na wynajem.
Wyczytałam w komentarzach, że Ty wynajmujesz to mieszkanie. Teraz rozumiem Twoje dylematy z modernizacją tej kuchni. Przyszło mi do głowy jak mogłabyś mniejszym kosztem poprawić jej funkcjonalność. 1. W witrynkach od środka szkło zasłoniłabym tapetą. 2.Jeśli właściciel by się zgodził to lodówkę wstawiłabym w miejsce tych białych pojemników na odpady (może na przedłużaczu). 3. Wyrzuciłabym zupelnie szafkę na wino 4. Witrynkę przesunęłabym w miejsce tej winnej szafki 5. Wymieniłabym na jakiś drewnopodobny blat( laminowany, one są tańsze, koszt ok.320- 360zł za 305cm blatu, 1 cięcie ok.6zł z marketu) ale tylko tą część blatu ze zlewem( proste cięcie w rogu) od razu wymieniając zlew. Prosty blat pociągnęłabym do rogu i po ucięciu, aż do wysokiej witrynki (zrobilby się taki narożnik z blatu) Podparłabym od strony witrynki jakąś szafeczką lub regalikiem zgarniętym z olx lub zrobiłabym nóżkę i mocowanie do ściany.( to naprawdę nie są skomplikowane rzeczy-sąsiad lub pan złota rączka ogarnie to za niewielkie pieniadze). 6. Kosze do segregacji w dwóch rzędach pod blat. W rogu bedziesz mieć jeszcze miejsce na jakis większy sprzęt, zakupy czy co tam chcesz. Całość zasłoniłabym zasłonką o wzorze pasujacym do tapety w witrynce. Przymocowałabym ją np. na karnisz pod blatem( w Ikea są nawet zakręcane). Na codzień możesz mieć od strony segregacji odsłoniętą dla wygody, a jak masz gości to myk, zasłaniasz i jest git😉🙃 7. W miejscu gdzie stał szklany stół można pod blatem przymocować kawałek blatu na zawiasach( składany), który w razie potrzeby stanowiłby dodatkowy blacik roboczy. Wózeczek chyba by się zmiescił koło lodówki. Pozdrawiam niesamowicie zachwycona kanapą w salonie😍
No muszę przyznać, że faktycznie mało funkcjonalna kuchnia. Ja mam hyzia na punkcie dużej przestrzeni blatowej i to najchętniej przy kuchence bym ją chciała. Teraz mam kuchnię, gdzie też jest pocięta przestrzeń blatowa, co doprowadza mnie do białej gorączki. Ale jestem przed remontem i tak, planner kocham całym sercem. ;) Projekt leży i czeka, teraz tylko potrzebne czas i pieniądze. ;) Pozdrawiam i życzę udanego remontu kuchni. :)
Magdo podpowiedz prosze jaki blat kuchenny bys wybrala aktualnie, zeby byl trwaly i nie odbarwial sie. Mam z Ikei, po 10 latach, koszmar, powycierany, odbarwiony, widoczne plamy.
Po tej kuchni widać, jak zmieniają się gusta i trendy. 30 lat temu każdy marzył o takiej i każdy nowobogacki sobie taką robił. Trzymam kciuki za metamorfozę!
@@asiasianko2271 no teraz się nie podoba ale dawniej ludzie chcieli dużo ozdobników. Jak to mi klienta powiedziała żeby było na czym oko zawiesić. Ta kuchnia kosztowała mnóstwo trudu zrobić taki okap, zrobić cokół z płytek czy blat. tu chodziło tylko o wygląd
@@prezesstowarzyszeniapaskoz8774 nie zawsze chodziło o ozdobniki, często o koszty. Mam kuchnię ponad 20-letnią i mało funkcjonalną, bo brakuje szuflad. Kiedyś robiło się jedną szufladę na sztućce i niżej zwykłą szafkę. Tak było taniej, mechanizmy szufladowe nie były tak zaawansowane, te lepsze szuflady łatwo otwierane były bardzo drogie. Dopiero później zaczęto projektować duże i wytrzymałe szuflady i mnóstwo akcesoriów do nich, tak, że nawet talerze dzisiaj się w nich trzyma.
@@alicjalibra6035 trochę w tym racji. 20 lat temu też były dobre szuflady tylko kosztowały 130zł za sztukę wiec robiłem je tylko lekarzom bo tylko ich było na to stać. Bo reszta ludzi zarabiała 800zł miesięcznie. ale u tych lekarzy też najważniejsze były ozdobniki tylko droższe jak pilastry czy witraże w drzwiczkach
To chyba zboczenie "zawodowe" ale oglądając ten film zaczęłam sobie wyobrażać jak można by to zrobić w systemie metod - no i wrzuciłam do planera 🤣🙈 część wymiarów "na oko" no i dwie wersje w razie jak by parapet był za nisko 🤣 68BFCDB4-1C8B-42D5-AE79-1A30317D2775 i 41026B9F-5EFB-4E94-AD27-04B02AB62129😅🙈
2 ปีที่แล้ว +4
Jest jakiś nowy planner i nie mogę znaleźć miejsca do wpisania kodów. Możesz pomóc? Gdzie szukać?
@ trzeba utworzyć nowy projekt, zmienić w nim cokolwiek i zapisać, a potem w linku, który się wyświetla podmienić numer (ciąg na końcu linku) - dużo łatwiej jest przez link, ale w komentarze tu nie można wrzucać 🙈
zastanawiało mnie jak bardzo można zejść z ceny w tak dużej kuchni, zachowując funkcjonalność i rozsądek, więc się jeszcze trochę pobawiłam - 10tyś mniej to chyba nieźle 😅 C833F9B3-6A48-4F01-BDCC-3DD34538E616
2 ปีที่แล้ว +2
@@katarzyna5885 O wow... zrobiłaś nawet murek! Niesamowite! Jak robiłam sobie jakieś projekty w kitchen plannerze, zrobiłam prostokątny pokój i kolumnami oznaczyłam końce ścian przy wejściu XD To wygląda niesamowicie! Ten projekt kitchen.planner.ikea.com/planner/#/pl/pl/planner?=undefined&projectId=41026B9F-5EFB-4E94-AD27-04B02AB62129 jest najbardziej adekwatny, bo piony są na lewo od okapu, za mikrofalą (biorąc pod uwagę obecny rozkład). Myślałam właśnie też o zabudowie w słupkach w tej części obok aktualnej lodówki. Drugą opcję, która jeszcze mi przyszła do głowy, to szafki w L i półwysep w podobnym miejscu, co na tym drugim projekcie kitchen.planner.ikea.com/planner/#/pl/pl/planner?=undefined&projectId=41026B9F-5EFB-4E94-AD27-04B02AB62129 W rzeczywistości murek jest chyba trochę dalej, natomiast wtedy bym i tak go usunęła, a za to przedłużyła trochę ścianę, by zabudowa była z nią na równi. Niestety problem jest taki, że okno jest za nisko dla kuchni z IKEA :( więc w takim układzie trzeba by zamówić na wymiar.
Fajnie, że zachęcasz do zgłaszania się ze swoimi mankamentami mieszkaniowymi, pokazując swoje własne przestrzenie:) mam jednak wrażenie, że mówiąc o kuchni, jakoś tak się stresowałaś?:) zupełnie niepotrzebnie ! :) kuchnia spora, faktycznie średnio to ustawione wszystko ale jak na 20 lat wstecz.. kuchnia marzeń:P Jeszcze trochę i na pewno zrobicie kuchnie taka, jaką sobie wymarzyliście!:)
Rzeczywiście sporo w tej kuchni jest elementów, które mogą wkurzać 😀 korzystałam z takiego blatu przez kilka dni w hotelowej łazience i to wystarczyło, żeby się upewnić, że to beznadziejny pomysł. Drugi hit tej kuchni to jak dla mnie okap - wyobrażam sobie wymianę lub naprawę przy awarii i od razu robi mi się słabo 😀 ale cóż, takie to były czasy, końcówka lat dziewięćdziesiątych... są murki, kolumienki, nieregularne kształty... trzymam kciuki za to, żeby te kuchnię jednak udało się w jakieś niedługiej perspektywie wymienić. Wizualnie No jest fantazja 😀 ale to można przeżyć, natomiast ergonomia pracy w takiej kuchni musi być słaba...
Mam karuzelę u siebie i jest w pełni obrotowa ponieważ są tylko jedne drzwiczki składające się z dwóch powierzchni sklejonych pod kątem prostym. Bardzo funkcjonalne jest to rozwiązanie.
Ta karuzela 3/4 to byl horror xD jeden z glownych powodow dlaczego zrobilismy remont i postawilismy na kuchnie w linii prostej, a nie w ksztalcie litery L. Szafki narozne doprowadzaly nas do szalu, ale to 3/4 najbardziej.. ciagle sie zacinalo, a z czasem wypadalo z tego uchwytu i drzwiczki wisialy xD
Hej! Na kanale jest już filmik o Twojej kuchni - czarna kuchnia z ikea, z lodówką podblatową i płytkami lastryko. Przeprowadziłaś się, czy coś pomyliłem?
Tamta kuchnia była w kawalerce, z tego co pamiętam na pobyt krótkoterminowy:)
2 ปีที่แล้ว +8
Tamta kuchnia była w kawalerce na Dolnym Śląsku, a na co dzień mieszkam w Warszawie. I czarna kuchni była super… robiona pode mnie i super mi się z niej korzystało. Niestety w związku z rozwodem i podziałem majątku, to mieszkanie już nie należy do mnie.
@ a ja właśnie się szykuje do kuchni Kungsbacka i czekałam na info, jak się ją użytkuje. Szkoda :/ martwią mnie ciemne wnętrza szafek no i oczywiście ciemne fronty. Jak możesz krótko napisać coś na ten temat, będę wdzięczna :)
@wnetrzazewnetrza kurcze Magda, nie znam Cię osobiście, ale to dziwne uczucie wiedząc o Twoim rozwodzie, w sytuacji gdy oglądam Cię od samego początku. Życzę powodzenia!
W miejscu koło lodówki kupiłabym albo wysoki kredens, albo 2 bardzo wysokie 220x60x60, albo 240x60x60 szafki kuchenne z ikea w kolorze białym,. Kolor biały nawiazywałby do reszty salonu. Dzieki temu zawartość pudeł chybaby się tam zmieściła . Pod ściętym blatem (tam gdzie widać kontakty dałabym półkę, albo 2, albo jakieś 2 przesuwne kosze, podobne do tego czarnego, ale mniejsze. Płytki okleiłabym gdzieniegdzie jakąś okleiną. Co do fugowania, nie jest takie trudne z youtubem :).
A może na początek pozbyć się tej przeszklonej szafki przy lodówce i tej szafki na wino, a na ich miejsce wstawić te kosze na śmieci z IKEA, a obok jakiś wąski regał, o ile się jeszcze zmieści, a jeśli się nie zmieści, to wtedy jakaś większą ilość półek w miejsce tej czarnej i wtedy na nich postawić to co było w tej przeszklonej szafce. Nie wiem czy brak nowej kuchni jest spowodowany brakiem funduszy (jak u mnie) czy "miłością" do remontów, ale czasem wystarczy zmienić tylko jedną rzecz, żeby było ok (kładzenie fug nie jest trudne:))
2 ปีที่แล้ว +6
Myślałam o wymianie tylko tej części zabudowy, ale gdy zaczęłam o tym rozmawiać z właścicielem, zasugerował, żebym zastanowiła się nad projektem całej kuchni, by zrobić ją zupełnie na nowo. Więc myślę :) a wymianę pojedynczych szafek na razie odpuszczam :)
Piękna kanapa, ktoś wie gdzie taką dostane?;) To już kolejny filmik który oglądam ;) Czas na jakieś zmiany w domu, parę pomysłów już podłapałam. Mąż się na pewno ucieszy 🤣
Mam podobny problem z fugami płytek na specyficznie wyciętym blacie, tyle że płytki większe. Wymiana blatu oczywiście nie wchodzi w grę... Myślałam co z tym można zrobić aby nadal był praktyczny i można było bezpośrednio stawiać na nim gorące naczynia. I teraz pytanie: czy zdałaby egzamin cieniutka wylewka "cementowa" ( np.ok 2-3mm) , którą można byłoby odpowiednio wygładzić i zakonserwować jakimiś preparatami , pozostawiając piękny naturalny kolor i charakter betonu... Też planowałam nowe fugi...a właśnie wczoraj wpadłam na pomysł takiej betonowej wylewki - byłaby piękna!!!! Co Pani o tym myśli, czy byłoby to możliwe na już istniejących płytkach???? W przypadku zlewu u Pani także można byłoby go chyba odwrócić i zastosować "łaty" a potem wszystkie przeróbki pięknie zamaskować taką ew."wylewką"... Może nawet wystarczyłaby jeszcze cieńsza warstwa i wtedy okno spokojnie by się otwierało nad blatem... No ale skoro jest nadzieja na całkowitą zmianę wystroju więc teraz chyba już nie ma co ratować i trzymam kciuki za powodzenie!!!!
2 ปีที่แล้ว +1
Tak, to dobry pomysł - mikrocement też biorę pod uwagę :)
widac, ze zaprojektowal to wybitny umysl. Powiedzmy, ze psuje sie wyciag, nie ma do niego czesci bo to model sprzed 30 lat. I zostaje sztukowanie nowego w niewygodnej pozycji albo powazna demolka.
Super film :) Blat z płytek to faktycznie uciążliwe rozwiązanie, ale szafek do przechowywania masz całe mnóstwo! Każdy ma inne potrzeby i nie ma uniwersalnego dobrego projektu wnętrza, ale trzymam kciuki, żeby chociaż troszkę poprawić funkcjonalność Twojej kuchni! A co do segregacji papieru i plastiku to ja mam od tego wisząca na ścianie szafkę trones z Ikei i po prostu częściej wyrzucam śmieci :)
2 ปีที่แล้ว +2
Jest tak, jak mówisz - myślę, że ta kuchnia mogłaby być bardzo funkcjonalna dla kogoś o innych potrzebach. Pomijając takie techniczne fuszerki jak te fugi czy brak wentylacji lodówki, przez co cokół musiał zostać zdemontowany i kiedyś chomik uciekł mi pod szafki 😅
No no bardzo krytycznie ale inspirujaco. Trzymam kciuki za udana metamorfoze z przemyslanymi rozwiazaniami i obecna technologia. Najwazniejsze jed ak od trendow jest praktycznosc rozwiazan i spersonalizacja. Najwazniejsze to znac swoje potrzeby ale tu oczekiwania wobec tego pomieszczenia widac sa juz zidentyfikowane. Do dziela i powodzenia👍
Projektant tej kuchni chyba niewiele gotował 😅 Ma Pani faktycznie mnóstwo miejsca niewykorzystanego. Np. wisząca szafka narożna w innym kształcie umożliwiłaby dołożenie szafki obok na niemal pustej teraz ścianie, przeniesienie lodówki z kolei pozwoli na dołożenie blatu pod oknem. Karuzela z prawej strony (ta z dostępem z dwóch stron) jest dobrym rozwiązaniem do zamontowania ponownie w nowych szafkach. Ale ta z lewej mam wrażenie że trochę nie do końca spełnia swoją rolę z uwagi na to że szafka w sumie jest spora, ale nie wykorzystana w pełni przez zastosowanie karuzeli właśnie. Tak czy inaczej czuję że na wymianie fug się jednak nie skończy 😄 Ja teraz jestem przed ostatecznym remontem mojego aneksu kuchennego i po przemyśleniach wszelakich nie będę mieć żadnych kafelków czy to na ścianie czy na blacie. Blat i ściana będą tworzyć całość - czyli na ścianie będzie panel taki sam jak blat. Takie rozwiązanie podpatrzyłam w Ikea i bardzo mi się spodobało. Ciekawa jestem bardzo jak będzie po metamorfozie wyglądać Pani kuchnia. Trzymam kciuki za powodzenie projektu 😊❤
Mam takie rozwiązanie u siebie i nie jest idealne. Zostają ślady od pary i gotowania, które ciężko doczyścić, a podkreśla je oświetlenie podszafkowe. Oczywiście pewnie zależy to też od koloru oraz materiału wykonania. Mimo wszystko w kolejnej kuchni również nie zrobię płytek, rozważam szkło.
Ależ nieergonomiczna i nieustawna kuchnia! Od samego patrzenia mnie nerw bierze. Uzbieralabym kase i zmieniłabym to wszystko czym prędzej! Szacun dla ciebie za cierpliwość!
Totalnie widzę przemalowanie frontów na inny kolor. Zrób, to żebyśmy my nie musieli ;) (tak serio, bo mi się marzą niebieskie fronty, które są strasznie drogie i myślę o tym, ale moje się malować i nie wiem jak to zrobić dobrze) :) I pozdrawiam ciepło, ostatnio nałogowo oglądam Twoje filmy ;)
Kot wyglada na zadowolonego z solarium 🤩😂 A tak serio, ciekawe jak przyszłe pokolenia będą śmieszkować z modnych wnętrz z naszych czasów, bo czytam komentarze o kolumnach itp. Kiedyś to musiał być szyk i szał 😊
2 ปีที่แล้ว +2
Tak… 😅 To mieszkanie podobno było kiedyś w jakimś magazynie wnętrzarskim :) Natomiast niektóre elementy, nawet jeśli przestały być modne w takiej formie, wciąż zachwycają - drewniane fronty, marmurowe parapety, parkiet… Jakość broni się przed upływem czasu :)
Fajnie że pokazałaś swoją kuchnię i.powiedzialas o jej mankamentach. Ale widzę też plusy...mebli. Bo jeśli one mają ok 20 lat to uwierz, dziesiejsze po takim okresie to tylko do śmieci. A gdyby Ci się znudził kolor to przemalować zawsze możesz. Znasz się na tym bo pamiętam jak odnawialas regalik malując go na kobalt. Nawiasem mówiąc do dziś jestem nim zachwycona .
2 ปีที่แล้ว +3
Ja też kocham tę niebieską szafkę :) I fronty mebli kuchennych zdecydowanie doceniam! Są ekstra! Dlatego też trochę żal wymieniać zabudowę na nową 😅 ale pomyslałam, że z górnych szafek zrobię kiedyś jakąś szafkę-witrynkę. Albo do powieszenia też, albo dorobię jej nogi i gdzieś postawię :) Bo te fronty naprawdę są bardzo porządne!
Witam tu Agnieszka , kiedyś nam mówiłaś , że jest to mieszkanie wynajmowane ?? Więc zrozumiałym jest , że nie chcesz inwestować w cudzą własność !!! Z drugiej strony, reklamujesz IKEA , WIĘC DLA CZEGO ONI NIE MIELI BY CI ZAFUNDOWAĆ NOWEJ KUCHNI , SKORO I TAK NA TOBIE ZAROBILI !!! JA BYM TĄ KUCHNIE WYWALIŁA !!! JAK TAK BARDZO CIĘ DENERWUJE !!! SŁODKA JESTEŚ !!! NORMALNIE SZEWC BEZ BUTÓW CHODZI !!! DZIAŁAJ DZIEWCZYNO !!! TWOJA WIERNA WIDZKA AGNIESZKA POLEROWICZ
Skąd się tacy ludzie biorą na tym świecie ,zero empatii,aby tylko komuś dowalic.Mam dwa koty niewychodzace na dwór , balkon osiatkowany, chodzę z nimi do weterynarza, nie widzę żadnych zagrożeń.Dzieci mające kontakt ze zwierzętami domowymi mają większą odporność i lepiej się rozwijają.😏
Dzieci mające kontakt z zarazkami i zwierzętami codziennie się "szczepią" :)) brakuje empatii i brakuje luzu, ale każdy ma prawo żyć jak chce - szkoda, że osoby, które każą trzymać sterylny porządek tego nie rozumieją 🤷
Ale gdzie Pani tu widzi jakiś hejt?? Ja kocham koty i fakt, że pani od wnętrz/zewnętrza też je bardzo lubi czyni ją fajną. Dla mnie zeszła z napompowanej reklamy do realu. I super. :) Każdy zresztą wie, że kot wskoczy wszędzie, bo jest kotem, a nie tym małym brzydkim kundelkiem co się plącze pod nogami i robi za Cziłałę. ;) ;)
Bo to były czasy takich- dzikich projektów-:D Jesli sie nie uda przeprowadzić remontu- to moze by choc zamówić szafki przy tej ścianie z lodówką? Takie pełen i pod sam sufit . Powinno sie dac tam wstawić te kosze na śmieci nawet. A fugowanie jest proste,tylko trzeba starą fugę wydłubać .
2 ปีที่แล้ว
Tak, myślałam właśnie o takim rozwiązaniu :) Tym bardziej, że zabudowa lodówki nie ma odpowiedniej wentylacji, dlatego cokół został odczepiony (i kiedyś chomik tam się schował…), a szafkę nad lodówką często mam uchyloną. Natomiast gdy rozmawiałam o tej koncepcji z właścicielem mieszkania, powiedział, bym przygotowała projekt i wycenę całości, więc na razie nie ruszam szafek i trzymam kciuki, by w najbliższych latach udało się zrobić po prostu nową kuchnię :)
Już jest dostępny album wnętrzarski naszego autorstwa „Polskie wnętrza” ❤
www.wnetrzazewnetrza.pl/ 🏠
Ponad 250 stron inspiracji. Udowadniamy, że domy są tak różne jak ich mieszkańcy. Warto myśleć niestandardowo, kierując się swoimi potrzebami. Przekonaj się, jak mieszkają Polacy!
Przepiękne wydanie pełne inspiracji z naszego podwórka. Sprezentuj sobie lub swoim bliskim 🎁
Album "Polskie wnętrza" do kupienia tutaj: www.wnetrzazewnetrza.pl/sklep/
Więcej informacji w filmie: th-cam.com/video/ZtAR0w8dj18/w-d-xo.html
Właśnie dlatego jestem stałą obserwatorką, jesteś naturalna i z taką swobodą mówisz o wnętrzarskich wadach i zaletach :)
Najlepszym elementem wystroju tego wnętrza jest 🐈⬛!
Dokladnie 😊
Kot i okno. Reszta spychaczem.
@@zuziakras1632 Potwierdzam jako mgr inz. architekt (chodzi o to, ze nie tylko wnetrz) .
Natomiast kot,ale i pies ,sa standartowym wyposazeniem wnetrz( z wlasnego doswiadczenia) 😊
Jesteś absolutnie przeurocza :) Trafiłam przypadkiem, a uwielbiam Twoje filmy i spostrzeżenia :)
Ta narożna szafka z karuzelą jest genialna. Najlepsza wersja jaką widziałam! Myślę, że może być Pani z niej dumna. Rekompensuje wiele niedociągnięć, o których Pani tu mówi😉 Najbardziej przeraża mnie ten okap. Te ostre kanty są naprawdę niebezpieczne dla głowy. Gdybym miała coś zmieniać "na już", to zaczęłabym właśnie od okapu.
Co do blatu z płytek - wynajmowałam przez wiele lat mieszkanie z kuchnią z takim blatem i wiem jak to "boli".
Życzę, by doczekała się Pani swojej wymarzonej kuchni🙂
Z wielką chęcią zobaczę filmik z Twoją nową kuchnią marzeń😎Trzymam kciuki aby była jak najszybciej gotowa.
szacunek za szczerość! 😄 z tego co pamiętam z poprzednich filmów, mieszkasz w wynajmowanym mieszkaniu, to na pewno inna sytuacja, niż zmienianie kuchni w swoim własnym, wszystko zależy od właściciela.. Ale trzymam kciuki, aby "zalążek planu" się ziścił! 😊
Pani Magdo,
życzę DUŻEJ KASY i szybkiej metamorfozy kuchni plus ścianki oddzielającej pokój dzienny od kuchni.
Wiem z własnego doświadczenia, że próby ulepszania zastanego, niechcianego stanu, to tylko wyrzucanie pieniędzy i pocieszenie na chwilę, niestety.
a ja uważam, że jakbyś chciała, to wiele można zmienić, choć nie wszystko. Wystarczy ściąć blat przy obrazie i wstawić wąski kredens (wysokość szafek, do miejsca łamania ściany). A kosze, które tak wizualnie ci przeszkadzają można obudować - biała płyta + drzwiczki (albo bez), i jak wchodzisz do domu będziesz widziała biały bok szafki
Kuchnia jak kuchnia, kiedyś pewnie robiła wrażenie a teraz po prostu się zestarzała. To jest w sumie duży problem łazienek i kuchni, że robi się je "bo teraz jest modne" a nie myśli się o tym, że są to pomieszczenia, które rzadko się remontuje. Lepiej robić uniwersalne wnętrza potem bawić się np dodatkami. Ps fugowanie jest proste, dasz radę 😊
Fajny filmik :) Bardzo szczery co uwarzasz, że jest nie tak. Jestem ciekawa jakie zmiany poczynisz za jakiś czas. Faktycznie nie warto wymieniać małych elementów i lepiej wymienić cała kuchnie :)
Uważasz
W Niemczech najczęściej mieszkania wynajmuje się bez mebli, nawet kuchennych. Zanim zamieszkalismy we własnych 4 kątach mieliśmy kuchnię z IKEA, która przeżyła 3 mieszkania i w ostatnim została rozbudowana o 2 wiszące szafki, bo taka była potrzeba. Dlatego jestem zwolenniczką kuchni tej marki, bo można sobie za relatywnie małe pieniądze fajnie rozbudowywać.
Pani mieszkanie jest duże, ale to skansen lat 90tych aż dziwnie, że właściciel sam nie zdecydował się na remont lub nie pozwolił Pani zrobić przebudowę np dogadując zmniejszenie czynszu.
Z ciekawością czekam na zmiany i trzymam kciuki by wszystko poszło po Pani myśli ✊
Bo w Niemczech wynajem jest często długoterminowy. U nas mało kto zakupi swoje meble, tym bardziej kuchenne, gdzie po 3 miesiącach dostanie się wypowiedzenie umowy.
@@eithel85 To prawda, generalnie wlascicielowi mieszkania, całego budynku a nawet osiedla zależy na stałym dochodzie. Prawo lokatorskie jest ostro egzekwowane i wypowiedzenie najczęściej można dostać, gdy faktycznie nie płaci się czynszu, zniszczy mieszkanie lub właściciel potrzebuje go na własny użytek (co trzeba udowodnić ).
Przyznam jednak, że tendencja do posiadania czegoś własnościowego wzrosła w ostatnich latach m.in. ze względu na podwyżki czynszów i małą dostępność większych mieszkań np. 4 pokojowych.
A fakt, że system kredytowy w De pozwala na ustalenie stałego oprocentowania nawet na 20 lat, zachęca ludzi posiadających zdolność kredytową do zakupu, nawet kosztem przeprowadzki na wieś lub do mniejszego miasta.
@@eithel85 Poza tym w Niemczech i w Austrii jest mnóstwo mieszkań KOMUNALNYCH właśnie na wynajem. Lokator ma gwarancję długoterminową i płaci niedużo, jakieś relatywnie 15% tylko tej kwoty, którą w Polsce każą sobie płacić prywatni właściciele. Opłaca się tam wynajmować płacąc ODCZUWALNIE np. 300-400zł + media za mieszkanie 40 m kw, niż kupować na własność. U nas za takie mieszkanie zażądają 2500-3000zł za miesiąc + media (Warszawa, Kraków itp). Wmawianie nam, że też powinniśmy wynajmować jest głupotą/cwaniactwem i nieznajomością realiów (czyli stosunkiem zarobków do opłat na zachodzie + bardzo dobre tam prawo lokatorskie. :)
Widać, że film jest szczery i pokazuje prawdziwe życie, tak jak jest.
Znów miło u Ciebie gościć, mimo okropnej kuchni 😉
Ja przez kilka lat zbierałam się do remontu kuchni (bardzo podobnej wizualnie do 'Twojej' tylko gorszej jakości) ale koszty mnie przerosły, bo miała być taką idealnie pode mnie. W końcu się wyprowadziłam, a mieszkanie zostało przygotowane do wynajmu, kuchnia odświeżona, pomalowana, 25 letnie szafki wymienione na takie gotowe z marketu budowlanego, i teraz wygląda o wiele lepiej, jest bardziej funkcjonalna (m.in. szuflady). Żałuję, że nie zrobiłam tego kilka lat wcześniej, za ułamek ceny wymarzonej kuchni miałabym komfort i poczucie świeżości i czystości. Nie jest to rozwiazanie na kolejne 20 lat, ale kilka lat do czasu generalnego remontu wytrzyma.
Przeprowadziłam się do mieszkania, gdzie kuchnia jest 3x mniejsza niż poprzednia ale przemyślana przeze mnie (oczywiście musiałam iść na pewne kompromisy oraz popełniłam kilka błędów) i jestem z niej zadowolona. Wiem, że następnym razem pewne rzeczy zrobiłabym inaczej. Kolejna kuchnia ma być tą idealną, ale to się okaże dopiero po jakimś czasie użytkowania. A nawet to co wydaje się idealne, z czasem może przestać takie być, bo my się zmieniamy i nasze potrzeby również.
To fakt - nieźle się trzyma. I mimo wszystko ma swój urok. Wygląda wreszcie jak czyjś dom, a nie reklama sklepu meblowego. I kot ma po czym łazić! Moja po tylu latach już nie miała kilku frontów, a szuflady spróchniały. A mimo to, ktoś jeszcze ucieszył się z tych, które przetrwały! Mam nadzieję, że Twoja kuchnia również znajdzie drugi dom, jeśli ją eksmitujesz. Nowa kuchnia to kupa kasy... Ja zastąpiłam swoją starą trochę używaną, AGD zachowałam. Lepiej mieć co do garnka włożyć...
P.S. Super jest ta szafka narożna z kręconym frontem, nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam! P.P.S. Kot ma chyba inne zdanie na temat (bez)użyteczności suszarki przy zlewie, jest to jego reprezentacyjne miejsce... Nasz kot też lubi się tam smażyć jak słońce świeci na zlew.
Z tego co widzę, to na blat można "odłożyć" również kota, hi, hi:) Uwielbiam koty i posiadaczy kotów również lubię:) Pozdrawiam
Tak, koty ma blatach i w zlewie. A najlepiej pomiędzy człowiekiem a deską do krojenia , ręką a nożem... Wtedy najszybciej się gotuje 😂🐾
Widzę temat nie przemyślanych rozwiązań się dobrze przyjmuje. I ok, warto uczyć się jakich rozwiązań unikać (A już sam zlew przy oknie to bieg z przeszkodami otwieranie, zalewanie, miejsce na naczynia, zmywarkę, kosze na śmieci... ) i co będzie ładne oraz praktyczne.
Jak zawsze dzięki za film.
Polecam malowanie płytek w kuchni i szafek farbą do grzejników (wytrzymuje nawet temperaturę przy kuchence, u mnie po 3 latach nadal jest super). Na + to, że zabezpiecza też fugi przed wnikaniem tłuszczu i np soku z buraków (moja zmora przy blacie z kafelek 😬🫣) no i można dać ulubiony kolor 😁. Tani koszt niedużo roboty (lekkie matowienie włókniną lub papierem ściernym i odtłuszczanie a potem już tylko malować 😉)u mnie zmiana ogromna ☺️ z brązowo-burych płytek i drewnianej kuchni na biel na ścianach i blacie, i cappuccino na szafkach 🥰
Na to wszystko jest tylko jedna rada: REMONCIK! Przez wiele lat korzystałam z kuchni, której nie lubiłam. Po remoncie z zeszłego roku jestem mega szczęśliwa 😁
Uwielbiam takie tematy! Fajnie, że mówisz też o tym co nie jest okej, to na pewno pozwala uniknąć błędów wielu osobom 💪🏼 Ja osobiście nie cierpię szafek narożnych. W swojej kuchni zastanawiam się nad szklanymi półkami, ale chyba zrezygnuje żeby zachować harmonię i wizualna „czystość”. Organizacja do segregacji śmieci musi być! Mam nadzieje ze uda mi się zmieścić wszystko w szufladzie pod zlewem, a jeśli nie to skorzystam z takich pojemników jak u Ciebie i umieszczę je w spiżarce ☺️ Pozdrawiam!
Też uważam że to było najlepsze nagranie z tych, które oczywiście widziałam. Ale nawet nie chodzi o meritum tylko o naturalność w sposobie bycia i sposób prezentacji.
Przepraszam uciekło mi zanim skończyłam. Nie chciałam krytykować. Raczej chodzi mi o to że taki wystudiowany, teatralny bym powiedziała typ prezentacji nie bardzo mnie akurat przekonuje i nieco odrywa uwagę od samej treści. Ale ogólnie i tak lubię. Proszę być naturalną tak jak tutaj. Super. I powodzenia. 👍
Super film i świetna szminka 😁💄 Też używam starej kuchni, w której wiele rzeczy jest schrzanionych. Ale dojrzewam do remontu, czego i Tobie życzę 👍
Wow ta kuchnia to fantazja😉 ale jednak nie chciałabym z takiej korzystać w życiu codziennym. Zaglądam na kanał od czasu do czasu ale pierwszy raz tą kuchnię widzę, jest co podziwiać, jest nawet jakiś egzotyczny murek🤭 oddzielający salon od kuchni, jako wyraz kunsztu w wystroju wnętrz we wczesnych latach 2000🥳. Czekam na więcej filmów o waszym 100m2 mieszkaniu: home tour lub home tur + pokazanie rozwiązań typowych dla wnętrz sprzed 20 lat. Oczyma wyobraźni już widzę jakbym ustawiła tą kuchnię żeby było po mojemu i ze składem i ładem😘
Och dobrze poznaję tę frustrację w głosie, mam to samo, gdy wspominam o czymkolwiek w mojej kuchni ;) Np. mam zlew tak daleko (bo blat głęboki, a zlew przy ścianie), że muszę się do niego wyciągnąć, aby go używać. O niewygodnych szafkach nie wspomnę, bo mam podobne myśli jak Ty, ale hitem u mnie była lodówka na blacie. Nie, nie nablatowa, co normalna lodówka z zamrażarką na dole ustawiona NA blacie przez co dosięgałam jedynie do dolnej półki lodówki i całej zamrażarki ;) Osoba, która to wymyśliła 25 lat temu nadal uważa, że to było dobre rozwiązanie, bo zaoszczędziło miejsca w kuchni ;) Fajnie, że się tym dzielisz i jestem bardzo ciekawa zarówno próbnych rozwiązań jak i docelowej kuchni :) Powodzenia!
Wow! Lodówka na blacie! :D Tego jeszcze nie widziałam! :D
@ Magdo prosze cie podpowiedz jaki blat kuchenny zastodowalabys aktualnie w kuchni, zeby sie nie plamil, nie wycieral,poprostu trwaly. Posiadam 10 lat blat z Ikei,koszmar. Pomoz prosze, masz ogromne doswiadczenia
Ja bym przesuneła elektrykę i postawiła lodówkę tam gdzie jest wystawka na wino i pociągneła aż do lodówki blat. Super są te rozwiazania z narożnych szafek, sama mam koło narożne i myślę że u Ciebie jest to lepiej rozwiązane :)
To też fajna koncepcja! Minusem byłaby trzecia szafka narożna (bo ile można😅), ale na pewno wyglądałoby to fajnie i byłoby dość blatu :)
Bardzo ciekawy filmik,sama szykuje się do meblowania kuchni i bardzo chętnie oglądam wszystkie filmy i niektóre rozwiązania są super.Tylko moja kuchnia jest malutka .Pozdrawiam
Super film, będzie może film z metamorfozy? Po przebitkach chętnie zobaczył bym też salon bo wydaje sie mega :)
Fajny film. Ciekawa jestem efektów po zmianach. Faktycznie kuchna "marzenie 30 lat temu" ale obecnie może być niewystarczająca.
to było Twoje najlepsze nagranie!
Miałam bardzo podobna kuchnie w wynajmowanym mieszkaniu, no, może trochę mniej fantazyjną ale totalnie - dla mnie - niefunkcjonalną. Była niby pod studentów, ale jeśli gotuje sie samemu, sporo z niej korzysta a nie zamawia/je w stołówkach to niemal każde większe gotowanie frustruje, wiec doskonale Cię rozumiem. Z niecierpliwością czekam wiec na eksperymenty, no i oby zalążek planu przemienił się w plan działania! :)
Bardzo przydatny odcinek ☺️ nie mogę się doczekać metarmorfozy!😸
Świetny film. Bardzo pomocny. 👍
Tę szafkę na lewo od piekarnika mogłabyś łatwo przerobić na cargo. Wystarczy wyrzucić z niej półki, a zamiast tego zamontować prowadnice do cargo. Front już masz. :)
@Wnętrza Zewnętrza Trzymam kciuki za poprawki!
Świetny odcinek! 👌
Do tych wąskich półek obok kuchni dodałabym wózeczki z drutu na prowadnicach, albo chociaż koszyczki. Bardzo fajne rozwiązanie. 👌 Weszłyby tam wszystkie sosy z wózeczka, a obecnie tam pustawo.
Ociekacz jeśli go nie używasz, rozważyłabym zlikwidować przy większych przeróbkach, bo szkoda blatu. 😇
Jeśli chodzi o kafelki, to chyba zamiast fugować, od razu poszukałabym takich cienkich nakładek na cały blat. Kafelki na blacie chyba by mnie najbardziej wykończyły ze wszystkich mankamentów tej kuchni. 🤔
Powodzenia!
"szewc bez butów chodzi" :) życzę szybkiej metamorfozy, wiem jak to jest mieszkać w "nieidealnym wnętrzu" :) powodzonka😄
Czekamy na nową zabudowę mebli kuchennych👍❤️
Super lubię takie szczere obnażanie wad
Kot rekompensuje wszystko ;)
Znam ten ból, kuchni tak niedostosowanej do potrzeb, nie odpowiadającej estetycznie, no wszystko było na nie. I znam ten ból- zróbmy choć troszeczkę, ale każde troszeczkę ciągnęło za sobą kolejne tematy i robił się nagle generalny remont. Ostatecznie po latach wyczekiwania mam nową kuchnię, którą kocham ❤. I tego Magdo i Tobie życzę ❤.
Super film.
Pozdrawiam serdecznie🥰
Wymiana fugi w blacie to mnóstwo pracy, a efekt dalej będzie średni, bo nadal będzie się to brudzić. Lepiej moim zdaniem zamontować nawet najtańszy blat z laminatu. Ogólnie kuchnia jest nieduża jak na takie mieszkanie, ale przez swój kształt wymaga wielu nietypowych rozwiązań, więc remont będzie droższy niż normalnie, ale też ciekawszy i wymagający kreatywności.
Też 5 lat myślałam o remoncie łazienki i teraz się robi!😀 i wiem co dla.mnie jest ważne, nie kieruję się modą, ale funkcjonalnością
Po tych wszystkich reklamowych i naszpanowanych do nieprzytomności filmikach pokazowych, ten jest nareszcie szczery i normalny. Nie uwierzyła bym jednak, że pani od wnętrza/zewnętrza może tolerować u siebie (??) tak niewygodną kuchnię. Szewc bez butów chodzi. Na co państwo czekacie z tą kuchnią?? Czyżby jak większość śmiertelników po prostu na wolne 40 tyś zł?? :)))
Raczej na wolny milion, by mieć swoje mieszkanie w Warszawie 😅
Pani omawia takie dobre wnętrza, a to którego Pani używa na codzień jest istnym koszmarkiem z końca lat 90. Już rozumiem tę tęsknotę za pięknem i praktycznością.
Szewc bez butów chodzi 😉
Na blat można by zastosować gres rekryfikowany, duże płytki 60x60 cm albo nawet 120x60 cm. Płytki rektyfikowane można kłaść bez fug. Kolejna zaleta dużych płytek z gresu jest ich wytrzymałość, dzięki czemu można by zamontować nowy zlew, z suszarką z drugiej strony. A dziura po aktualnej suszarce zostanie zakryta płytką. Nie trzeba by jej było niczym wypełniać.
Ależ ten blat przy zlewie jest bardzo praktyczny i wygodny:)) Kotek potwierdzi;) 🐈❤️
dzień dobry wszystkim , łapki w górę
Ja bym własnie wymieniła blaty na zwykłe akrylowe. Co prawda garnka nie mozna na nim goracego położyc, ale to niewielka cena za wygodne blaty. Dziwię się ze Pani jeszcze tego nie zmieniła. Do szafek są świetne systemy więc niewielkim kosztem mozna te głębokie przerobic na szafki typu cargo. Kosze na śmieci można odgrodzic azurową ścianką działową., a szafce na wina zamontować koszyki. Ja zamawiam sobie gotowe przyciete na wymiar co do 1mm deseczki ze sklejki i sklejam je vikolem. od dolu daję grubsze dno i wbijam cienkie gwoździki bez łepków. Takie kosze są wygodne. Można je pomalowac farbą akrylową lub epoksydową. Zawsze cos pomieszczą. Te wiszące 2 szafki już dawno bym przewiesiła a na ich miejsce zamontowła otwarte białe pólki Na których mozna postawic przyprawy, garnki czy słoiki z makaronem, maką, bułka tarta itd. Ta kuchnia jest bardzo niefuncjonalna. Podziwiam, ze juz tyle lat się Pani z nią męczy. Jak to mówią " szewc bez butów chodzi" Czas zmienic kuchnię. Prosze mi wierzyć. od 18 lat mam blat zwykłyz z plyty i to, że nie mogę postawic na nim gorącego garnka wcale nie przeszkadza, ponieważ mam kupione w IKEA 2 silikonowe podkładki oraz podkładki korkowe. Zwykle leżą na blacie i nie przeszkadzają. Natomiast funkcjonalna kuchnia z wygodnymi szafkami oraz blatem jest na wagę złota. U nas pierwszym pomieszczeniem była właśnie kuchnia. Nie mieliśmy mebli w salonie z wyjatkiem kanapy, ale kuchnia musiała być dostosowana do moich potrzeb. Zycze powodzenia w projektowaniu. Niektóre mieszkania, ktore pokazujecie śa rewelacyjne. Ja sie nauczyłam ,że nawet niewielkim kosztem mozna sporo zmienić. Zamiast blatu naroznego kupic uzywany regał w IKEA. Potem dokupic do niego drzwiczki i już mamy witrynkę. Tylko ja jestem taki trochę pomysłowy Dobromir, czyli zawsze coś ulepszam, zmieniam, nawet jesli kasy jest niewiele. Pani też chyba do takich osób nalezy.
To mieszkanie wynajęte więc nie można wiele zmieniać
Nie dziwię się, ze Pani Magda nie wymieniła jeszcze kuchni. Praca, dwoje dzieci, trzeba mieć jeszcze czas, chęci i fundusze. Znaleźć fachowców, materiały … projekt Uff… Rozumiem. Kuchnia vintage i tyle. Gres na ścianie fajny, tylko te dekory…Kuchnia: wymienić fronty na minimalistyczne, tam gdzie obraz - szeroka nawet, ale płytka witrynka - antyk, vintage - na ozdobne szkło, porcelanę, ceramikę i znajdzie się miejsce w szafkach kuchennych. A tak sobie pomyślałam😃
I zgadzam się - zamiast małej półeczki zielonej (?), 2 długie, proste półki, nawet drewniane, jak te deski, które tu widzę. Blat - wg uznania Pani Magdy😃
Blat ma specyficzny wymiar, więc wymienienie go nie jest takie proste. Gdyby już wymieniać, fajnie by było wymienić od razu zlew, by uniknąć ociekacza pod oknem. A jak już zmieniać zlew, to może przy okazji zrobić narożny, w miejscu zlewu większą zmywarkę, a obok szuflady, których bardzo mi brakuje? Ale wtedy już problem z frontami. Blat dochodzi też do lodówki. I jak rozwiązać końca - czy ciągnąć (jak teraz) blat aż do lodówki? Czy zostawić taki skos przy ścianie z obrazem? A może zrobić tam trochę więcej blatu? Gryzły mnie te dylematy, a ostatecznie uznałam, że to będzie dużo zachodu z nie aż tak dużą poprawą. Na początku też nie wiedziałam, jak długo będę tu mieszkać. Tak naprawdę dopiero od niedawna mam poczucie, że to jednak dłuższa perspektywa, co mocno zmieniło moje podejście. W kwestii koszy wysuwanych z szafki, kiedyś jakaś przymiarka do tego była i okazało się, że szafka ma niestandardowe wymiary 🙈 Podejrzewam jednak, że wszystko dałoby się obejść, tylko jest tak, jak już tutaj zostało przytoczone - praca, dzieci, zdrowie, jakieś rodzinne czy szkolne dramy… i tego czasu i przestrzeni w głowie na myślenie o takich zmianach, nie było aż tak dużo. A kuchnia to tylko jedno pomieszczenie z dziewięciu w tym mieszkaniu 🙈 Gdyby mieszkanie było moje, zrobiłabym remont już dawno. Ale że nie jest, to tak sobie kombinuję we własnym zakresie i ogarniam je stopniowo, powoli, krok po kroku :)
A tam. Olać. Blat zostawić. Zbyt problematyczny. Fronty, 2 półki długie zamiast małej zielonej i witrynka fajna zamiast obrazu. Resztę zostawić. To i tak full roboty, a Pani Magda ma co robić.
Ale roast! Na pierwszy rzut oka ta kuchnia jest naprawdę ładna, ale dobrze wiem, jak to jest, gdy codziennie trzeba się mierzyć z jakimś niepraktycznym rozwiązaniem. Mieszkanie, które teraz wynajmuję jest akurat nie najgorzej zaplanowane, a jednak niektóre detale, których goście nie dostrzegają, mnie codziennie podszczypują po kilka razy.
Dokładnie! Mam też poczucie, że jak już poznałam naprawdę wygodne kuchnie i rozwiązania, to też trudniej mi docenić to, co jest mniej funkcjonalne, nawet jeśli ogólnie jest spoko. Długo nie miałam serca do tej kuchni, przez co nie starałam się o nią zadbać - miałam takie poczucie, że to pomieszczenie i tak jest skazane na porażkę. Ale ostatnio trochę odzyskałam wiarę, koncentruję się mocniej na pozytywach, próbuję trochę przeorganizować i myślę, że nawet nim nastąpi generalny remont, to jeszcze będzie miło :)
Widząc Twoją kuchnię, zastanawiam się.. "co poeta miał na myśli?"🙈🤯 życzę Ci udanej i możliwie najszybszej metamorfozy!
Ale po co robić robić remonty w czyimś mieszkaniu? Chyba trzeba być nienormalnym.
@@nataliap2513 Kuchnię zawsze można zabrać przy przeprowadzce lub sprzedać kolejnymi najemcy/właścicielowi mieszkania. Co do innych remontów, to ograniczylabym się do pomalowania ścian.
@@joannajaworska0000 No raczej nie można. Jeśli kuchnia była umeblowana itd przez właściciela to przy przeprowadzce musi też taka pozostać. Kaucja, depozyt tego nie pokryje. Czylio sprzedaży też nie ma mowy.
@@nataliap2513 Kwestia umowy z wlawcicielem. Jeśli zgodzi się na pokrycie całości kosztów wymiany, wtedy pełną zgoda, kuchnia zostaje. W innej sytuacji można negocjować.
Ale ona ‚wynajmuje’ to mieszkanie od rodziny. Oznacza to pewnie, ze mieszkanie jest jej rodziców i kiedyś będzie jej, albo inne dziwne machlojki. To nie jest mieszkanie wynajmowane, stad zawsze tak enigmatycznie o nim mówi
Baaardzo proszę Cię o opinię na temat blatów kuchennych. Jaki sprawdzi się w rodzinie z trójką dzieci , gdzie nikt nie grzeszy nadmierna koncentracja ( no, może tata ;-p ) .
Obecny , drewniany blat z Ikea , po 4 latach wygląda gorzej, niż źle . Plamy , zacieki przy zlewie , czarne plamy a'la pleśń. .Baaaaardzo proszę o pomysł na coś praktycznego i w miarę ładnego 😏🙏😃
po odgraceniu mojej kuchni, okazało się że połowy szafek nie potrzebuje. minimalizm
Ja mam tylko jedną szafkę w kuchni i trzy płytkie wiszące 🙈 i puste półki 🙈 minimalizm rządzi! 💪
Wow też bym tak chciała 😊
Filmik bardzo fajny, pokazuje jak zmienia się moda i też chyba potrzeby. Mieliśmy zwykłą kuchnię, jak na tamte czasy standardową, może jedna szuflada na sztućce, reszta szafki…Nikt nie narzekał, że są za głębokie, że żeby sięgnąć czasami trzeba się nieźle nagimnastykować 😀 Chyba nikt nie myślał nawet, że może być inaczej 😀 Jeśli chodzi o remont kuchni, czy nie lepiej się przeprowadzić, gdzieś, gdzie jest bardziej funkcjonalna kuchnia? Nie musi być idealna przecież w mieszkaniu na wynajem.
Wyczytałam w komentarzach, że Ty wynajmujesz to mieszkanie. Teraz rozumiem Twoje dylematy z modernizacją tej kuchni. Przyszło mi do głowy jak mogłabyś mniejszym kosztem poprawić jej funkcjonalność.
1. W witrynkach od środka szkło zasłoniłabym tapetą.
2.Jeśli właściciel by się zgodził to lodówkę wstawiłabym w miejsce tych białych pojemników na odpady (może na przedłużaczu).
3. Wyrzuciłabym zupelnie szafkę na wino
4. Witrynkę przesunęłabym w miejsce tej winnej szafki
5. Wymieniłabym na jakiś drewnopodobny blat( laminowany, one są tańsze, koszt ok.320- 360zł za 305cm blatu, 1 cięcie ok.6zł z marketu) ale tylko tą część blatu ze zlewem( proste cięcie w rogu) od razu wymieniając zlew.
Prosty blat pociągnęłabym do rogu i po ucięciu, aż do wysokiej witrynki (zrobilby się taki narożnik z blatu) Podparłabym od strony witrynki jakąś szafeczką lub regalikiem zgarniętym z olx lub zrobiłabym nóżkę i mocowanie do ściany.( to naprawdę nie są skomplikowane rzeczy-sąsiad lub pan złota rączka ogarnie to za niewielkie pieniadze).
6. Kosze do segregacji w dwóch rzędach pod blat. W rogu bedziesz mieć jeszcze miejsce na jakis większy sprzęt, zakupy czy co tam chcesz. Całość zasłoniłabym zasłonką o wzorze pasujacym do tapety w witrynce. Przymocowałabym ją np. na karnisz pod blatem( w Ikea są nawet zakręcane). Na codzień możesz mieć od strony segregacji odsłoniętą dla wygody, a jak masz gości to myk, zasłaniasz i jest git😉🙃
7. W miejscu gdzie stał szklany stół można pod blatem przymocować kawałek blatu na zawiasach( składany), który w razie potrzeby stanowiłby dodatkowy blacik roboczy. Wózeczek chyba by się zmiescił koło lodówki. Pozdrawiam niesamowicie zachwycona kanapą w salonie😍
No muszę przyznać, że faktycznie mało funkcjonalna kuchnia. Ja mam hyzia na punkcie dużej przestrzeni blatowej i to najchętniej przy kuchence bym ją chciała. Teraz mam kuchnię, gdzie też jest pocięta przestrzeń blatowa, co doprowadza mnie do białej gorączki. Ale jestem przed remontem i tak, planner kocham całym sercem. ;) Projekt leży i czeka, teraz tylko potrzebne czas i pieniądze. ;) Pozdrawiam i życzę udanego remontu kuchni. :)
Magda zapraszam do mojej małej kuchni na Mokotowie
Ale uważam, że jest wszytko pod ręką i nie trzeba się nachodzić 😉👍
Jak dobrze widzieć, że nie tylko mój kot traktuje blaty kuchenne jako jeden wielki parapet i idealną miejscówkę na kocie bytowanie 😅👌🏻
Magdo podpowiedz prosze jaki blat kuchenny bys wybrala aktualnie, zeby byl trwaly i nie odbarwial sie. Mam z Ikei, po 10 latach, koszmar, powycierany, odbarwiony, widoczne plamy.
Witam z jakiego materialu ma Pani ten zlew w kuchni? Z gory dziekuje za info
Wooooow ale super film 🤩
Zamiast chloru proponuję nadwęglan sodu. Też mam problem z białym zlewozmywakiem z tworzywa. Sprawdza się i nie szkodzi środowisku.
Po tej kuchni widać, jak zmieniają się gusta i trendy. 30 lat temu każdy marzył o takiej i każdy nowobogacki sobie taką robił. Trzymam kciuki za metamorfozę!
dawniej ludzie patrzyli żeby było ładnie a nie funkcjonalnie
@@prezesstowarzyszeniapaskoz8774 a w tej kuchni nie jest ani ładnie ani funkcjonalnie :p
@@asiasianko2271 no teraz się nie podoba ale dawniej ludzie chcieli dużo ozdobników. Jak to mi klienta powiedziała żeby było na czym oko zawiesić. Ta kuchnia kosztowała mnóstwo trudu zrobić taki okap, zrobić cokół z płytek czy blat. tu chodziło tylko o wygląd
@@prezesstowarzyszeniapaskoz8774 nie zawsze chodziło o ozdobniki, często o koszty. Mam kuchnię ponad 20-letnią i mało funkcjonalną, bo brakuje szuflad. Kiedyś robiło się jedną szufladę na sztućce i niżej zwykłą szafkę. Tak było taniej, mechanizmy szufladowe nie były tak zaawansowane, te lepsze szuflady łatwo otwierane były bardzo drogie. Dopiero później zaczęto projektować duże i wytrzymałe szuflady i mnóstwo akcesoriów do nich, tak, że nawet talerze dzisiaj się w nich trzyma.
@@alicjalibra6035 trochę w tym racji. 20 lat temu też były dobre szuflady tylko kosztowały 130zł za sztukę wiec robiłem je tylko lekarzom bo tylko ich było na to stać. Bo reszta ludzi zarabiała 800zł miesięcznie. ale u tych lekarzy też najważniejsze były ozdobniki tylko droższe jak pilastry czy witraże w drzwiczkach
To chyba zboczenie "zawodowe" ale oglądając ten film zaczęłam sobie wyobrażać jak można by to zrobić w systemie metod - no i wrzuciłam do planera 🤣🙈 część wymiarów "na oko" no i dwie wersje w razie jak by parapet był za nisko 🤣 68BFCDB4-1C8B-42D5-AE79-1A30317D2775 i 41026B9F-5EFB-4E94-AD27-04B02AB62129😅🙈
Jest jakiś nowy planner i nie mogę znaleźć miejsca do wpisania kodów. Możesz pomóc? Gdzie szukać?
@ trzeba utworzyć nowy projekt, zmienić w nim cokolwiek i zapisać, a potem w linku, który się wyświetla podmienić numer (ciąg na końcu linku) - dużo łatwiej jest przez link, ale w komentarze tu nie można wrzucać 🙈
@ btw uwielbiam Twój kanał, oglądam wszystkie filmy po co najmniej dwa razy 🙈 zawsze tak pozytywnie prowadzisz i wnętrza są mega dobrane 😍
zastanawiało mnie jak bardzo można zejść z ceny w tak dużej kuchni, zachowując funkcjonalność i rozsądek, więc się jeszcze trochę pobawiłam - 10tyś mniej to chyba nieźle 😅 C833F9B3-6A48-4F01-BDCC-3DD34538E616
@@katarzyna5885 O wow... zrobiłaś nawet murek! Niesamowite! Jak robiłam sobie jakieś projekty w kitchen plannerze, zrobiłam prostokątny pokój i kolumnami oznaczyłam końce ścian przy wejściu XD To wygląda niesamowicie!
Ten projekt kitchen.planner.ikea.com/planner/#/pl/pl/planner?=undefined&projectId=41026B9F-5EFB-4E94-AD27-04B02AB62129 jest najbardziej adekwatny, bo piony są na lewo od okapu, za mikrofalą (biorąc pod uwagę obecny rozkład). Myślałam właśnie też o zabudowie w słupkach w tej części obok aktualnej lodówki. Drugą opcję, która jeszcze mi przyszła do głowy, to szafki w L i półwysep w podobnym miejscu, co na tym drugim projekcie kitchen.planner.ikea.com/planner/#/pl/pl/planner?=undefined&projectId=41026B9F-5EFB-4E94-AD27-04B02AB62129
W rzeczywistości murek jest chyba trochę dalej, natomiast wtedy bym i tak go usunęła, a za to przedłużyła trochę ścianę, by zabudowa była z nią na równi.
Niestety problem jest taki, że okno jest za nisko dla kuchni z IKEA :( więc w takim układzie trzeba by zamówić na wymiar.
Pomiędzy kuchnią i jadalnią...wcisnęłabym tam jeszcze salę balową😉
Piękne wnętrza!
Tak… 😅 Obstawiam, że jakby usunąć murek, dałoby się to zrobić 😅
@
🤗
A mi murek się podoba 😀😀😀
Fajnie, że zachęcasz do zgłaszania się ze swoimi mankamentami mieszkaniowymi, pokazując swoje własne przestrzenie:) mam jednak wrażenie, że mówiąc o kuchni, jakoś tak się stresowałaś?:) zupełnie niepotrzebnie ! :) kuchnia spora, faktycznie średnio to ustawione wszystko ale jak na 20 lat wstecz.. kuchnia marzeń:P
Jeszcze trochę i na pewno zrobicie kuchnie taka, jaką sobie wymarzyliście!:)
Rzeczywiście sporo w tej kuchni jest elementów, które mogą wkurzać 😀 korzystałam z takiego blatu przez kilka dni w hotelowej łazience i to wystarczyło, żeby się upewnić, że to beznadziejny pomysł. Drugi hit tej kuchni to jak dla mnie okap - wyobrażam sobie wymianę lub naprawę przy awarii i od razu robi mi się słabo 😀 ale cóż, takie to były czasy, końcówka lat dziewięćdziesiątych... są murki, kolumienki, nieregularne kształty... trzymam kciuki za to, żeby te kuchnię jednak udało się w jakieś niedługiej perspektywie wymienić. Wizualnie No jest fantazja 😀 ale to można przeżyć, natomiast ergonomia pracy w takiej kuchni musi być słaba...
Mam karuzelę u siebie i jest w pełni obrotowa ponieważ są tylko jedne drzwiczki składające się z dwóch powierzchni sklejonych pod kątem prostym.
Bardzo funkcjonalne jest to rozwiązanie.
Jestem bardzo ciekawa nadchodzących eksperymentów w Twojej kuchni😎👍Ja w czwartek rozpoczynam skuwanie łazienki😈
O! Powodzenia! 🥰
Ta karuzela 3/4 to byl horror xD jeden z glownych powodow dlaczego zrobilismy remont i postawilismy na kuchnie w linii prostej, a nie w ksztalcie litery L. Szafki narozne doprowadzaly nas do szalu, ale to 3/4 najbardziej.. ciagle sie zacinalo, a z czasem wypadalo z tego uchwytu i drzwiczki wisialy xD
Hej! Na kanale jest już filmik o Twojej kuchni - czarna kuchnia z ikea, z lodówką podblatową i płytkami lastryko. Przeprowadziłaś się, czy coś pomyliłem?
Tamta kuchnia była w kawalerce, z tego co pamiętam na pobyt krótkoterminowy:)
Tamta kuchnia była w kawalerce na Dolnym Śląsku, a na co dzień mieszkam w Warszawie. I czarna kuchni była super… robiona pode mnie i super mi się z niej korzystało. Niestety w związku z rozwodem i podziałem majątku, to mieszkanie już nie należy do mnie.
@ a ja właśnie się szykuje do kuchni Kungsbacka i czekałam na info, jak się ją użytkuje. Szkoda :/ martwią mnie ciemne wnętrza szafek no i oczywiście ciemne fronty. Jak możesz krótko napisać coś na ten temat, będę wdzięczna :)
@wnetrzazewnetrza kurcze Magda, nie znam Cię osobiście, ale to dziwne uczucie wiedząc o Twoim rozwodzie, w sytuacji gdy oglądam Cię od samego początku. Życzę powodzenia!
@@MsWeronikawiktoria Pani Magda wspominała o rozwodzie chyba w filmiku o pokoju córki. Spotkało ją wtedy sporo hejtu.....
W miejscu koło lodówki kupiłabym albo wysoki kredens, albo 2 bardzo wysokie 220x60x60, albo 240x60x60 szafki kuchenne z ikea w kolorze białym,. Kolor biały nawiazywałby do reszty salonu. Dzieki temu zawartość pudeł chybaby się tam zmieściła . Pod ściętym blatem (tam gdzie widać kontakty dałabym półkę, albo 2, albo jakieś 2 przesuwne kosze, podobne do tego czarnego, ale mniejsze. Płytki okleiłabym gdzieniegdzie jakąś okleiną. Co do fugowania, nie jest takie trudne z youtubem :).
Faktycznie ten blat nie zaciekawy. A może do czasu zmiany nakleic folie meblarska? Mały koszt A będzie bardziej higieniwcznke.
Jest kotek na blacie.
A może na początek pozbyć się tej przeszklonej szafki przy lodówce i tej szafki na wino, a na ich miejsce wstawić te kosze na śmieci z IKEA, a obok jakiś wąski regał, o ile się jeszcze zmieści, a jeśli się nie zmieści, to wtedy jakaś większą ilość półek w miejsce tej czarnej i wtedy na nich postawić to co było w tej przeszklonej szafce. Nie wiem czy brak nowej kuchni jest spowodowany brakiem funduszy (jak u mnie) czy "miłością" do remontów, ale czasem wystarczy zmienić tylko jedną rzecz, żeby było ok (kładzenie fug nie jest trudne:))
Myślałam o wymianie tylko tej części zabudowy, ale gdy zaczęłam o tym rozmawiać z właścicielem, zasugerował, żebym zastanowiła się nad projektem całej kuchni, by zrobić ją zupełnie na nowo. Więc myślę :) a wymianę pojedynczych szafek na razie odpuszczam :)
Piękna kanapa, ktoś wie gdzie taką dostane?;) To już kolejny filmik który oglądam ;) Czas na jakieś zmiany w domu, parę pomysłów już podłapałam. Mąż się na pewno ucieszy 🤣
Mam podobny problem z fugami płytek na specyficznie wyciętym blacie, tyle że płytki większe. Wymiana blatu oczywiście nie wchodzi w grę... Myślałam co z tym można zrobić aby nadal był praktyczny i można było bezpośrednio stawiać na nim gorące naczynia. I teraz pytanie: czy zdałaby egzamin cieniutka wylewka "cementowa" ( np.ok 2-3mm) , którą można byłoby odpowiednio wygładzić i zakonserwować jakimiś preparatami , pozostawiając piękny naturalny kolor i charakter betonu... Też planowałam nowe fugi...a właśnie wczoraj wpadłam na pomysł takiej betonowej wylewki - byłaby piękna!!!!
Co Pani o tym myśli, czy byłoby to możliwe na już istniejących płytkach???? W przypadku zlewu u Pani także można byłoby go chyba odwrócić i zastosować "łaty" a potem wszystkie przeróbki pięknie zamaskować taką ew."wylewką"... Może nawet wystarczyłaby jeszcze cieńsza warstwa i wtedy okno spokojnie by się otwierało nad blatem...
No ale skoro jest nadzieja na całkowitą zmianę wystroju więc teraz chyba już nie ma co ratować i trzymam kciuki za powodzenie!!!!
Tak, to dobry pomysł - mikrocement też biorę pod uwagę :)
widac, ze zaprojektowal to wybitny umysl. Powiedzmy, ze psuje sie wyciag, nie ma do niego czesci bo to model sprzed 30 lat. I zostaje sztukowanie nowego w niewygodnej pozycji albo powazna demolka.
Czy to takie preludium do kolejnej współpracy z Ikea? ;)
Każde spotkanie z przyjemnością Magda ❣️❣️❣️❣️
Super film :) Blat z płytek to faktycznie uciążliwe rozwiązanie, ale szafek do przechowywania masz całe mnóstwo! Każdy ma inne potrzeby i nie ma uniwersalnego dobrego projektu wnętrza, ale trzymam kciuki, żeby chociaż troszkę poprawić funkcjonalność Twojej kuchni! A co do segregacji papieru i plastiku to ja mam od tego wisząca na ścianie szafkę trones z Ikei i po prostu częściej wyrzucam śmieci :)
Jest tak, jak mówisz - myślę, że ta kuchnia mogłaby być bardzo funkcjonalna dla kogoś o innych potrzebach. Pomijając takie techniczne fuszerki jak te fugi czy brak wentylacji lodówki, przez co cokół musiał zostać zdemontowany i kiedyś chomik uciekł mi pod szafki 😅
@ Nie no blat z kafli jest bardzo uciążliwy w codziennym użytkowaniu, a co do lodówki... Widocznie chomik miał inne zdanie 😂
No no bardzo krytycznie ale inspirujaco. Trzymam kciuki za udana metamorfoze z przemyslanymi rozwiazaniami i obecna technologia. Najwazniejsze jed ak od trendow jest praktycznosc rozwiazan i spersonalizacja. Najwazniejsze to znac swoje potrzeby ale tu oczekiwania wobec tego pomieszczenia widac sa juz zidentyfikowane. Do dziela i powodzenia👍
Dla mnie problemem jest łączenie blatu i płytek pod szafkami wiszącymi. Dziś byłaby to jedna gładka powierzchnia z konglomeratu bez łączeń.
Projektant tej kuchni chyba niewiele gotował 😅 Ma Pani faktycznie mnóstwo miejsca niewykorzystanego. Np. wisząca szafka narożna w innym kształcie umożliwiłaby dołożenie szafki obok na niemal pustej teraz ścianie, przeniesienie lodówki z kolei pozwoli na dołożenie blatu pod oknem. Karuzela z prawej strony (ta z dostępem z dwóch stron) jest dobrym rozwiązaniem do zamontowania ponownie w nowych szafkach. Ale ta z lewej mam wrażenie że trochę nie do końca spełnia swoją rolę z uwagi na to że szafka w sumie jest spora, ale nie wykorzystana w pełni przez zastosowanie karuzeli właśnie. Tak czy inaczej czuję że na wymianie fug się jednak nie skończy 😄 Ja teraz jestem przed ostatecznym remontem mojego aneksu kuchennego i po przemyśleniach wszelakich nie będę mieć żadnych kafelków czy to na ścianie czy na blacie. Blat i ściana będą tworzyć całość - czyli na ścianie będzie panel taki sam jak blat. Takie rozwiązanie podpatrzyłam w Ikea i bardzo mi się spodobało. Ciekawa jestem bardzo jak będzie po metamorfozie wyglądać Pani kuchnia. Trzymam kciuki za powodzenie projektu 😊❤
Mam takie rozwiązanie u siebie i nie jest idealne. Zostają ślady od pary i gotowania, które ciężko doczyścić, a podkreśla je oświetlenie podszafkowe. Oczywiście pewnie zależy to też od koloru oraz materiału wykonania. Mimo wszystko w kolejnej kuchni również nie zrobię płytek, rozważam szkło.
Polki na wino można przysłonić zasłonka np z lnu a oszklone szafki można okleić ładna tapeta samoprzylepna
Do wiszących szafek można użyć foli do szkła od środka, mleczna folia lub witraż co komu bardziej odpowiada.
Ależ nieergonomiczna i nieustawna kuchnia! Od samego patrzenia mnie nerw bierze. Uzbieralabym kase i zmieniłabym to wszystko czym prędzej!
Szacun dla ciebie za cierpliwość!
Ale to wynajmowane mieszkanie.
Po tym filmie na pewno chce kota w swojej kuchni 🙂
Totalnie widzę przemalowanie frontów na inny kolor. Zrób, to żebyśmy my nie musieli ;)
(tak serio, bo mi się marzą niebieskie fronty, które są strasznie drogie i myślę o tym, ale moje się malować i nie wiem jak to zrobić dobrze) :)
I pozdrawiam ciepło, ostatnio nałogowo oglądam Twoje filmy ;)
I przeczuwam, że czeka Cię film sponsorowany z Ikea. Czego oczywiście Ci życzę, bo fajne współprace są ekstra :)
Kot wyglada na zadowolonego z solarium 🤩😂
A tak serio, ciekawe jak przyszłe pokolenia będą śmieszkować z modnych wnętrz z naszych czasów, bo czytam komentarze o kolumnach itp. Kiedyś to musiał być szyk i szał 😊
Tak… 😅 To mieszkanie podobno było kiedyś w jakimś magazynie wnętrzarskim :) Natomiast niektóre elementy, nawet jeśli przestały być modne w takiej formie, wciąż zachwycają - drewniane fronty, marmurowe parapety, parkiet… Jakość broni się przed upływem czasu :)
@ A przede wszystkim praktyczne rozwiązania. Nawet jeśli wizualnie moda przemija, to wygoda pozostaje wygodą.
Super film!
To mieszkanie wynajmowane czy własnościowe? :)
Fajnie że pokazałaś swoją kuchnię i.powiedzialas o jej mankamentach. Ale widzę też plusy...mebli. Bo jeśli one mają ok 20 lat to uwierz, dziesiejsze po takim okresie to tylko do śmieci. A gdyby Ci się znudził kolor to przemalować zawsze możesz. Znasz się na tym bo pamiętam jak odnawialas regalik malując go na kobalt. Nawiasem mówiąc do dziś jestem nim zachwycona .
Ja też kocham tę niebieską szafkę :) I fronty mebli kuchennych zdecydowanie doceniam! Są ekstra! Dlatego też trochę żal wymieniać zabudowę na nową 😅 ale pomyslałam, że z górnych szafek zrobię kiedyś jakąś szafkę-witrynkę. Albo do powieszenia też, albo dorobię jej nogi i gdzieś postawię :) Bo te fronty naprawdę są bardzo porządne!
Witam tu Agnieszka , kiedyś nam mówiłaś , że jest to mieszkanie wynajmowane ?? Więc zrozumiałym jest , że nie chcesz inwestować w cudzą własność !!! Z drugiej strony, reklamujesz IKEA , WIĘC DLA CZEGO ONI NIE MIELI BY CI ZAFUNDOWAĆ NOWEJ KUCHNI , SKORO I TAK NA TOBIE ZAROBILI !!! JA BYM TĄ KUCHNIE WYWALIŁA !!! JAK TAK BARDZO CIĘ DENERWUJE !!! SŁODKA JESTEŚ !!! NORMALNIE SZEWC BEZ BUTÓW CHODZI !!! DZIAŁAJ DZIEWCZYNO !!! TWOJA WIERNA WIDZKA AGNIESZKA POLEROWICZ
Skąd się tacy ludzie biorą na tym świecie ,zero empatii,aby tylko komuś dowalic.Mam dwa koty niewychodzace na dwór , balkon osiatkowany, chodzę z nimi do weterynarza, nie widzę żadnych zagrożeń.Dzieci mające kontakt ze zwierzętami domowymi mają większą odporność i lepiej się rozwijają.😏
Dzieci mające kontakt z zarazkami i zwierzętami codziennie się "szczepią" :)) brakuje empatii i brakuje luzu, ale każdy ma prawo żyć jak chce - szkoda, że osoby, które każą trzymać sterylny porządek tego nie rozumieją 🤷
Ale gdzie Pani tu widzi jakiś hejt?? Ja kocham koty i fakt, że pani od wnętrz/zewnętrza też je bardzo lubi czyni ją fajną. Dla mnie zeszła z napompowanej reklamy do realu. I super. :) Każdy zresztą wie, że kot wskoczy wszędzie, bo jest kotem, a nie tym małym brzydkim kundelkiem co się plącze pod nogami i robi za Cziłałę. ;) ;)
Tak oglądam, oglądam...orginalne budownictwo... czyżby to warszawski Ursynów? 🙂
Tak :)
@ dokładnie też tak myślałam! Blaty z fugami charakterystyczne! I fronty ;)
Pozdrawiam i 👋😎👍
Masz rację. Kuchnia nie dla Ciebie, warto już zmienić na coś, co Ci będzie odpowiadać.
Chociaż te na środku 👍
Bo to były czasy takich- dzikich projektów-:D Jesli sie nie uda przeprowadzić remontu- to moze by choc zamówić szafki przy tej ścianie z lodówką? Takie pełen i pod sam sufit . Powinno sie dac tam wstawić te kosze na śmieci nawet. A fugowanie jest proste,tylko trzeba starą fugę wydłubać .
Tak, myślałam właśnie o takim rozwiązaniu :) Tym bardziej, że zabudowa lodówki nie ma odpowiedniej wentylacji, dlatego cokół został odczepiony (i kiedyś chomik tam się schował…), a szafkę nad lodówką często mam uchyloną. Natomiast gdy rozmawiałam o tej koncepcji z właścicielem mieszkania, powiedział, bym przygotowała projekt i wycenę całości, więc na razie nie ruszam szafek i trzymam kciuki, by w najbliższych latach udało się zrobić po prostu nową kuchnię :)
warto dodać do tytułu, że to wynajmowane mieszkanie, bo to trochę zmienia optykę