Witam. Popieram zajebista mieszanka w połączeniu z zanęta własnej roboty z Pana filmów biszkopty płatki cynamon itp jedna z filmów. Ostatnio testowałem efekty przeszły moje oczekiwania. Porady pierwsza klasa i nie potrzeba milionów wydawać na zanęty czy to sonu czy inne wynalazki.
Ja jednak wole prażyc kazdy składnik osobno, pozwala to mi mieć kontrole na proporcjami składników ,świeżo wyprażone i zmielone mają nieziemski aromat i dają bardzo aromatyczne i apetyczne wrazenia . pozdro.
Też tak nieraz robię, że praże osobno, jednak w ten sposób jest szybciej i ziarna się "przegryzają", przez co wychodzi specyficzny aromat, pozdrawiam serdecznie
Z ziarnami to jest tak, że każde ziarno spełnienia inne funkcje. Tu kozieradka pełni funkcję aromatu, słonecznik mielony będzie dodatkiem pracującym wskazanym przy zanętach do method feeder, płociowych itp. Wszystko zależy co chcesz osiągnąć. Często zamiast kozieradki daję np cynamon itp.
Bardzo pomocny materiał. Czy według Pana taki mix sprawdził by się na rzekę ze stosukowo silnym uciągiem na ryby typu świnka, brzana, certa? Próbował Pan może prażenia ziaren w mikrofalówce?
Dziękuję za przychylną wypowiedź. W mikrofali nie prażyłem, kilka lat temu w piekarniku, ale to żmudne i nie po mojemu. Na rzekę ziarna jak najbardziej, jednak ja preferuję mieloną wątrobę, kiedyś wolną chwilą zrobię o tym materiał, klenie w to walą jak głupie, no i pozostałe ryby, certy, płocie, sumy itp. Pozdrawiam serdecznie.
@@grzegorzkomorek77 Dziękuję za odpowiedz. Często łowię u siebie na wątrobę ale nawet wtedy nie nęcę. Zakładam całą wątrobę drobiową tj. 2 płaty, przebijam ja ze 3 razy dużym hakiem i obwiązuje nitką. Trzeba pilnować wędek bo nieraz leciały do wody jak duży kleń uderzył. No i do tego multum małych sumów. Chciałem w tym roku pochodzić za certami, świnkami i brzanami. Mam fajne miejsce ale kurcze jedyne brania to są na rosówkę pod wieczór i w nocy na wędce przy której łowię zwykłym ciężarkiem przelotowym i to w nie nęconych miejscach. A tradycyjny feeder z białym robakiem i koszykiem to totalna klapa, wydaje mi się, że to kwestia kiepskiej zanęty - stosowałem otręby zmieszane z kupną zanętą. Teraz chciał bym samemu zacząć eksperymentować z własnymi zanętami do koszyka. Jako bazy chciałem użyć bułki tartej, otrębów pszenicznych i śruty kukurydzianej. Do sklejenia użyć zmielonych płatków owsianych. No i do tego dosypać tak z 20% mieszanki prażonych ziaren takich jak na Pana filmie. No i w sumie miał bym kilka pytań: Czy według Pana na rzece też prażone ziarna należy zmielić czy lepsze będą całe? Ma Pan może jakieś doświadczenie w łowieniu brzan? Lepiej stosować na nie prażone czy gotowane ziarna? Przeciera Pan zanętę do koszyka przez sito (na różnych filmach różnie wędkarze robią)?
@@dominikstudent7463 Ziarna należy zmielić, bo to składnik pracujący, zapachowy, a nie nęcący, mocno wzbogacający aromatem zanęty. Brzan złowiłem w życiu kilkadziesiąt, jednak nigdy się na nie nie nastawiłem, bo łowię na Wiśle i u mnie to jest to zwykły przyłów, więc typowo pod brzany nawet nie próbowałem się nastawiać. Cert złowiłem znacznie więcej, musi w zanęcie certowej być wkład mięsny w postaci duuużej ilości robaków. Na certy dobrze jest zrobić własną niezbyt drogą zanętę, a okrasić ją dobrze robactwem, ja najczęściej daję pół litra białych i na nie łowię. Do tych dwóch gatunków moim zdaniem najważniejszy jest dobór miejscówek.
Co do gotowanych ziaren, to różnie to bywa. Prażone i mielone ziarna zawsze i gdy spodziewam się białorybu, to przeważnie z pół litra gotowanej konopii mam w zanęcie.
@@dominikstudent7463 Przecieranie zanęt to dla mnie obowiązek, na rzeki jednak przecieram na grubym 4 lub 5mm sicie. Bywa bardzo rzadko, że wyjazd wyjdzie spontaniczny, na szybkości, to wtedy mogę zanęty nie przetrzeć, jednak to odsetek wypraw. W większości (prawie zawsze) zanęty przygotowuję w garażu na dzień przed wędkowaniem, zanęta moim zdaniem musi się "przegryźć", wtedy jest najskuteczniejsza.
Ja dodaję, będzie o tym filmik, mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie, tylko trzeba lekko oprószyć pellet, nie dać nie wiadomo ile, tylko opanierować, pozdrawiam serdecznie
Witam panie Grzegorzu. A jak według pana dodawać sypkie atraktory do zanęty. Czy np można dodać atraktor halibut do słodkiej zanęty czy marcepan do zanęty waniliowej. Jak to zrobić żeby nie zepsuć według pana. Pozdrawiam.
Można mieszać sypkie z zanętą, można je również rozprowadzać w wodzie i ja tak wolę, bo aromaty po otrzymaniu dawki wody są bardziej intensywne. Lepiej po trochu, niż dodać obficie, tym bardziej o tej porze roku. Co do samych smaków mieszanek, to można łamać cokolwiek, halibut z marcepanem, wanilią, truskawką itd itp, tylko w umiarze i sprawdzać co działa na danej wodzie. U mnie połączenie truskawka-ryba, lub ananas-brzoskwinia, czy też dowolne łączenia z cynamonem dają świetne rezultaty, na Twojej wodzie mogą sprawdzać się inne, trzeba próbować, pozdrawiam serdecznie
Tak jak piszesz robię niekiedy, co widać na innych moich filmikach. Często robię jednak w ten sposób i nie zauważyłem, by prażone razem odstraszały ryby, wręcz przeciwnie, zapachy ziaren przechodzą siebie i ryby nie narzekają, radzę spróbować, pozdrawiam serdecznie
@@grzegorzkomorek77 Konopie wytrzymują dłużej, len jest krótszy, kolendra jest jeszcze szybsza, jeśli piecze się je razem bez zgadywania i rozgotowywania
Nie robić tego na zapas ,bo zjełczeje ,sam tego doświadczyłem , miesiąc i dość , a później można wyrzucić , wszystko traci swój aromat ,a o to chodzi , i robi się jeden wielki smród
Dlatego zawsze podkreślam, żeby robić takie porcje, by starczały na raz, najczęściej tak robię, niekiedy potrzebuję mniej, więc trzymam z tydzień, nieraz dwa do kolejnego wypadu. Na filmiku jest proporcja na 3-4kg suchej zanęty kupnej, dlatego łatwo wyliczyć ile będzie nam potrzebne, pozdrawiam serdecznie
@@grzegorzkomorek77 Taaaaaaaaaaak 😁😁 , zgadza się , bardzo chętnie korzystam z Twoich porad ,są bardzo cenne . i wartościowe , pisałem to jako przestroga dla innych wędkarzy .bo też kiedyś naprażyłem tego , zmieliłem , zrobiłem zapas na cały sezon ,a tu kicha wszystko zjełczało . Pozdrawiam serdecznie , kolegę po kiju 😁
Mój ojciec również również robił ten mix. Tylko bez kozieradki. Stosuje od lat, bardzo dobra rzecz.
Kolejny bardzo dobry film, wiedza jaką Pan przekazuje na swoim kanale jest bardzo przydatna. Czekamy na więcej!
Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie
O tak! Wyczekany, złoty, niezastąpiony 👍 💯🐟na🎣
Dzięki i pozdrawiam serdecznie
Witam. Popieram zajebista mieszanka w połączeniu z zanęta własnej roboty z Pana filmów biszkopty płatki cynamon itp jedna z filmów. Ostatnio testowałem efekty przeszły moje oczekiwania.
Porady pierwsza klasa i nie potrzeba milionów wydawać na zanęty czy to sonu czy inne wynalazki.
Dokładnie tak, pozdrawiam serdecznie
No poradnik magiczny
Dzięki i pozdrawiam serdecznie
@@grzegorzkomorek77 również Pozdrawiam
Witam, zawsze używam konopi, lnu, kolendry .Do 2 kg przynęty dodaję 100 g konopi, 100 g lnu, 100 g kolendry
To najlepsze dodatki, pozdrawiam serdecznie
Ja jednak wole prażyc kazdy składnik osobno, pozwala to mi mieć kontrole na proporcjami składników ,świeżo wyprażone i zmielone mają nieziemski aromat i dają bardzo aromatyczne i apetyczne wrazenia . pozdro.
Też tak nieraz robię, że praże osobno, jednak w ten sposób jest szybciej i ziarna się "przegryzają", przez co wychodzi specyficzny aromat, pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry, czekam na ten film o ratowaniu przemoczonych zanęt metodowych :)
A jak stosować to przy łowieniu na metodę? Dodawać do zanęty/zamiast zanęty czy tylko oprószać pellety?
Dodawać troszkę do zanęty, to są ziarna pracujące, które poprawiają pracę zanęty i obsypywanie jej z podajnika.
👍👋
👋
Czy kozieradkę można zastąpić jakimś bezpiecznym składnikiem, np. łuskanym słonecznikiem?
Z ziarnami to jest tak, że każde ziarno spełnienia inne funkcje. Tu kozieradka pełni funkcję aromatu, słonecznik mielony będzie dodatkiem pracującym wskazanym przy zanętach do method feeder, płociowych itp. Wszystko zależy co chcesz osiągnąć. Często zamiast kozieradki daję np cynamon itp.
@@grzegorzkomorek77 cynamon wtedy w takiej samej ilości jak kozieradka?
@@ravenboss1 trochę mniej, dwie łyżeczki wystarczy
Bardzo pomocny materiał. Czy według Pana taki mix sprawdził by się na rzekę ze stosukowo silnym uciągiem na ryby typu świnka, brzana, certa? Próbował Pan może prażenia ziaren w mikrofalówce?
Dziękuję za przychylną wypowiedź. W mikrofali nie prażyłem, kilka lat temu w piekarniku, ale to żmudne i nie po mojemu. Na rzekę ziarna jak najbardziej, jednak ja preferuję mieloną wątrobę, kiedyś wolną chwilą zrobię o tym materiał, klenie w to walą jak głupie, no i pozostałe ryby, certy, płocie, sumy itp. Pozdrawiam serdecznie.
@@grzegorzkomorek77 Dziękuję za odpowiedz. Często łowię u siebie na wątrobę ale nawet wtedy nie nęcę. Zakładam całą wątrobę drobiową tj. 2 płaty, przebijam ja ze 3 razy dużym hakiem i obwiązuje nitką. Trzeba pilnować wędek bo nieraz leciały do wody jak duży kleń uderzył. No i do tego multum małych sumów. Chciałem w tym roku pochodzić za certami, świnkami i brzanami. Mam fajne miejsce ale kurcze jedyne brania to są na rosówkę pod wieczór i w nocy na wędce przy której łowię zwykłym ciężarkiem przelotowym i to w nie nęconych miejscach. A tradycyjny feeder z białym robakiem i koszykiem to totalna klapa, wydaje mi się, że to kwestia kiepskiej zanęty - stosowałem otręby zmieszane z kupną zanętą. Teraz chciał bym samemu zacząć eksperymentować z własnymi zanętami do koszyka. Jako bazy chciałem użyć bułki tartej, otrębów pszenicznych i śruty kukurydzianej. Do sklejenia użyć zmielonych płatków owsianych. No i do tego dosypać tak z 20% mieszanki prażonych ziaren takich jak na Pana filmie. No i w sumie miał bym kilka pytań: Czy według Pana na rzece też prażone ziarna należy zmielić czy lepsze będą całe? Ma Pan może jakieś doświadczenie w łowieniu brzan? Lepiej stosować na nie prażone czy gotowane ziarna? Przeciera Pan zanętę do koszyka przez sito (na różnych filmach różnie wędkarze robią)?
@@dominikstudent7463 Ziarna należy zmielić, bo to składnik pracujący, zapachowy, a nie nęcący, mocno wzbogacający aromatem zanęty.
Brzan złowiłem w życiu kilkadziesiąt, jednak nigdy się na nie nie nastawiłem, bo łowię na Wiśle i u mnie to jest to zwykły przyłów, więc typowo pod brzany nawet nie próbowałem się nastawiać.
Cert złowiłem znacznie więcej, musi w zanęcie certowej być wkład mięsny w postaci duuużej ilości robaków. Na certy dobrze jest zrobić własną niezbyt drogą zanętę, a okrasić ją dobrze robactwem, ja najczęściej daję pół litra białych i na nie łowię.
Do tych dwóch gatunków moim zdaniem najważniejszy jest dobór miejscówek.
Co do gotowanych ziaren, to różnie to bywa. Prażone i mielone ziarna zawsze i gdy spodziewam się białorybu, to przeważnie z pół litra gotowanej konopii mam w zanęcie.
@@dominikstudent7463 Przecieranie zanęt to dla mnie obowiązek, na rzeki jednak przecieram na grubym 4 lub 5mm sicie. Bywa bardzo rzadko, że wyjazd wyjdzie spontaniczny, na szybkości, to wtedy mogę zanęty nie przetrzeć, jednak to odsetek wypraw. W większości (prawie zawsze) zanęty przygotowuję w garażu na dzień przed wędkowaniem, zanęta moim zdaniem musi się "przegryźć", wtedy jest najskuteczniejsza.
👍☺️
A gdyby to zamrozić...ile wytrzyma?
witam czy mozna dodac ten dodatek do pelletu na metode?
Ja dodaję, będzie o tym filmik, mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie, tylko trzeba lekko oprószyć pellet, nie dać nie wiadomo ile, tylko opanierować, pozdrawiam serdecznie
Witam panie Grzegorzu. A jak według pana dodawać sypkie atraktory do zanęty. Czy np można dodać atraktor halibut do słodkiej zanęty czy marcepan do zanęty waniliowej. Jak to zrobić żeby nie zepsuć według pana. Pozdrawiam.
Można mieszać sypkie z zanętą, można je również rozprowadzać w wodzie i ja tak wolę, bo aromaty po otrzymaniu dawki wody są bardziej intensywne. Lepiej po trochu, niż dodać obficie, tym bardziej o tej porze roku. Co do samych smaków mieszanek, to można łamać cokolwiek, halibut z marcepanem, wanilią, truskawką itd itp, tylko w umiarze i sprawdzać co działa na danej wodzie. U mnie połączenie truskawka-ryba, lub ananas-brzoskwinia, czy też dowolne łączenia z cynamonem dają świetne rezultaty, na Twojej wodzie mogą sprawdzać się inne, trzeba próbować, pozdrawiam serdecznie
@@grzegorzkomorek77 Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Będę próbował. Sukcesów nad wodą i zdrowia życzę.
Nie jest właściwe mieszanie wszystkiego razem podczas smażenia, konopie, len, kolendra smażone są oddzielnie
Tak jak piszesz robię niekiedy, co widać na innych moich filmikach. Często robię jednak w ten sposób i nie zauważyłem, by prażone razem odstraszały ryby, wręcz przeciwnie, zapachy ziaren przechodzą siebie i ryby nie narzekają, radzę spróbować, pozdrawiam serdecznie
@@grzegorzkomorek77 Konopie wytrzymują dłużej, len jest krótszy, kolendra jest jeszcze szybsza, jeśli piecze się je razem bez zgadywania i rozgotowywania
@@иванхудолей wiem, dlatego to jest mieszanka do jednorazowego użycia bezpośrednio po uprażeniu
Nie robić tego na zapas ,bo zjełczeje ,sam tego doświadczyłem , miesiąc i dość , a później można wyrzucić , wszystko traci swój aromat ,a o to chodzi , i robi się jeden wielki smród
Dlatego zawsze podkreślam, żeby robić takie porcje, by starczały na raz, najczęściej tak robię, niekiedy potrzebuję mniej, więc trzymam z tydzień, nieraz dwa do kolejnego wypadu. Na filmiku jest proporcja na 3-4kg suchej zanęty kupnej, dlatego łatwo wyliczyć ile będzie nam potrzebne, pozdrawiam serdecznie
@@grzegorzkomorek77 Taaaaaaaaaaak 😁😁 , zgadza się , bardzo chętnie korzystam z Twoich porad ,są bardzo cenne . i wartościowe , pisałem to jako przestroga dla innych wędkarzy .bo też kiedyś naprażyłem tego , zmieliłem , zrobiłem zapas na cały sezon ,a tu kicha wszystko zjełczało . Pozdrawiam serdecznie , kolegę po kiju 😁
@@lysy518 Dokładnie tak bywa, pozdrawiam serdecznie
W worki próżniowe i będzie git