Link do zbioru cytatów z o. Celestyna Napiórkowskiego o właściwym kulcie maryjnym, zwłaszcza o tytułach "Współodkupicielka" i "Szafarka łask wszelkich": docs.google.com/document/d/1GAOIz_0M0mfee9tYldtG-YPUnzEobZrZBv0yS3jDsFk/edit?usp=sharing Dziękuję wszystkim widzom i patronom! Niech Wam Bóg błogosławi!
Modlitwa rzymska została już jakiś czas zmieniona: O Matko Nieustającej Pomocy, / z największą ufnością przychodzę dzisiaj, / przed Twój święty obraz, / aby błagać o pomoc Twoją. / Nie liczę na moje zasługi, / ani na moje dobre uczynki, / ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa / i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. / Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela / i na krew Jego wylaną na krzyżu / dla naszego zbawienia. / Tenże Syn Twój umierając, / dał nam Ciebie za Matkę. / Czyż więc nie będziesz dla nas, / jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? / Ciebie więc o Matko Nieustającej Pomocy, / błagam najgoręcej, / abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, / której tak bradzo pragnę / i tak bardzo potrzebuję. (chwila ciszy). Ty wiesz o Matko przebłogosławiona, / jak bardzo Jezus, Odkupiciel nasz pragnie, / udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. / Wyjednaj mi przeto, o najłaskawsza Matko / u Serca Jezusowego tę łaskę, / o którą w tej nowennie pokornie proszę; / A ja z radością wychwalać będę, razem z Tobą, / nieskończone miłosierdzie Boga. Amen.
@@olafasola8483 ale przecież ta Modlitwa wcale nie kłóci się z ideą naśladowania Marii. Przecież w Biblii mamy wprost odniesienie do tego, że Maryja prosi Jezusa. Jeśli mamy zdrową pobożność maryjną, to zawsze spotkając się z Maryją patrzymy na Jezusa, a patrząc na Jezusa spotykamy także Jego Matkę.
@@olafasola8483 A poza tym, przecież ta "stara" wersja z błednymi określeniami była głównym zarzutem Mikołaja, dlatego uważam, że rozsądnym było by się do tego odnieść.
Chciałabym usłyszeć odniesienie się p. Mikołaja do tej zmienionej, nowej wersji modlitwy Nowenny. No i skąd proboszcz wziął tą starą? Może wystarczyłoby zmienić ten tekst i moglibyście przyjąć Maryję w tej ikonie do Waszego domu ? Ta decyzja nie przyjęcia ikony Maryi wydaje mi się mimo wszystko dość radykalna. Przecież nie musielibyście posłużyć się tą akurat modlitwą....? Przyznam, że jakoś serce mnie zabolało, już na sam tytuł nagrania. Pozdrawiam serdecznie. Niech Duch Boży prowadzi.
Ja przyjmę Maryję, jak św. Elżbieta: "a skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? (...) Błogosławiona jesteś między Niewiastami i błogosławiony jest Owoc Twojego łona"
Dlaczego więc na poprzednich soborach było całkiem co innego niż na tym ostatnim? Duch Święty zmienia zdanie i dostosowuje się do czasów i ludzi?A nie jest tak że Bóg przekracza pojęcie czasu?Jest nieskończenie większy od świata ,czasów i ludzi ..To co? Uznał że wcześniej na dawnych soborach się mylił?
Ale Mikołaj Kapusta powiedział, że ta modlitwa ma błędy teologiczne i sumienie mu nie pozwala modlić się w ten sposób. JPII się mylił. W ogóle wszyscy biskupi, księża tego nie wiedzą i szerzą błędy. 🤦♂️ czasem chyba im mniej się wie i drąży tematy, tym człowiek mniej się zapętla w tym wszystkim.
@@Stanio1982no to już potężny zarzut że księża, biskupi a nawet papież szerzą błędy. Przecież to właśnie oni są następcami apostołów, którzy przekazują prawdziwą i czystą wiarę a sam Pan Jezus obiecał że Jego Kościoła bramy piekielne nie przemogą oraz obiecał również Ducha Świętego chroniącego od błędów tych teologicznych właśnie
@@J316-18i ja taką znalazłem w Kościele katolickim, który uwaga założył sam Pan Jezus. To Kościół jest powołany do przekazywania i strzeżenia czystej wiary i masz o tym właśnie w Piśmie Świętym
@@sawek-jakatolik4881 Jeśli nauki ludzkie jawnie przeczą Słowu Bożemu, wtedy to Biblia ma priorytet. Tak właśnie dzieje się w Kościele Rzymsko- Katolickim. Kościół Jezusa to Biblijna Oblubienica a nie denominacja, to wszyscy zbawieni i odkupieni Jego krwią, a nie zapisani do KK lub czyniący martwe uczynki i sprawujący sakramenty bez udziału serca. Zbawienia nie kupi się uczynkami ale jest ono dane przez wiarę w Chrystusa, biblijna wiarę.
Witaj Mikołaju. Mam nadzieję, że przeczytasz mój komentarz, ale patrząc na to ile ich jest to mało prawdopodobne. Bardzo cenie twoje filmy, w których bronisz wiary katolickiej i polemizujesz np. ze świadkami Jehowy wykazując błędy w ich nauczaniu. W nagranym przez ciebie filmie o kulcie Maryi mówisz rzeczy z którymi nie sposób się nie zgodzić, powołując się przy tym na Pismo i nauczanie kościoła. Jednak powołując się na nauczanie kościoła mam wrażenie, że przytaczasz tylką tą część, która jest ci bliższa i bardziej odpowiada stawianym tezom. Sopra część tego filmu dla mnie jako katolika jest absolutnie nie do zaakceptowania. Postaram się w kilku punktach pokazać gdzie się mylisz. 1."Sobór Watykański II w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele mówi o Maryi, że „z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako KRÓLOWA WSZYSTKIEGO, aby bardziej upodobniła się do Syna swego”." Jeżeli Maryja jest królową to nie ma nic złego w tym, że idziemy do jej tronu i padamy do jej stóp. Nie jest to żadne bałwochwalstwo ponieważ nawet synowie Izraela oddawali hołd swoim królom Krn1 29,20"I błogosławiło całe zgromadzenie Pana, Boga swych przodków, klękając i oddając pokłon do ziemi w hołdzie Panu i królowi." 2. Stwierdzenie, że Maryja uzdrawia i proszenie ją o to jest jak najbardziej prawidłowe z teologicznego punktu widzenie (nie jestem teologiem). Sam Jezus mówi do apostołów Łk 9, 2 "I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych.". Nie powiedział idżcie, a ja będę przez was uzdrawiał WY UZDRAWIAJCIE. Nie znaczy to, że robią to własną mocą, ale Bóg im to dał i dał im pewną swobodę w posługiwaniu się tymi darami do tego stopnia, że na sądzie ostatecznym mogą usłyszeć "nigdy was nie znałem" mimo dokonywania cudów w imię Jezusa. Proszenie Maryji żeby nas uzdrowiła jest jak najbardziej w Biblijnym duchu mimo, że to Bóg uzdrawia. Samo Pismo posługuję się takim skrótem myślowym. Inaczej nie można było by powiedzieć np. Eliasz albo Elizeusz sprowadzili ogień z nieba ponieważ Bóg tego dokonał. Dochodzimy do absurdu. Kiedy Piotr uzdrawiał w Dziejach to ludzie raczej nie przychodzili i nie mówili "Boże uzdrów nas przez tego człowieka stojącego przede mną". Tylko kładli się żeby chociaż cień przechodzącego Piotra na nich padł, nie wspominając już o tym, że starali się dotknąć części płaszcza tak jak to było w przypadku Jezusa w Ewangelii. 3.Wspominasz o tym jak mało jest ludzi na nabożeństwach Chrystologicznych, a jak dużo na Maryjnych. Popełniasz ogromny błąd myśląc w taki sposób. Każde nabożeństwo Maryjne jest Chrystocentryczne to po pierwsze. Po dugie nabożeństwa Chrystologiczne masz 365 dni w roku nawet kilka razy na dzień. Jest to oczywiście msza (poza wielkim piątkiem). 4.Stawiasz zarzut dotyczący wystawienia Najświętrzego Sakramentu podczas nabożeństw Maryjnych, a nawet się nie zwracamy do Jezusa. To wystawienie pokazuje właśnie, że celem wszelkiej pobożności Maryjnej jest Jezus. Istotą modlitwy nie jest to do kogo mówisz tylko z kim się JEDNOCZYSZ. Celem życie duchowego jest zjednoczenie z Bogiem przez miłość, która nas do niego upodabnia! Sam Jan od Krzyża pisze w "drodze na górę Karmel" (sorki teraz nie znajdę gdzie to było dokładnie) o tym, że wpatrywanie się w wizerunki świętych ma wzbudzić w nas miłość do nich. Ta miłość nas upodabnia do stwórcy. 5. Gdyby wprowadziś to co proponujesz to modlitwa "pod twoją obronę", "aniele boży" czy "święty Michale archaniele" są do wyrzucenia ponieważ to nie Michał nas broni tylko Bóg i nie zwracamy się w tych modlitwach do Boga. Trzeba by mówić: Święty Boże przez świętego Michała archanioła nas broń. W kilku kwestiach masz rację jednak w kilku nie, dlatego sam nie wiem czy tym filmem bardziej pomagasz czy szkodzisz. Może nie przejmuj się tak bardzo czy uda ci się wytłumaczyć protestantom naszą wiarę czy nie. Pozdrawiam
Zgadzam się z całością tych wywodów i dziękuję za napisanie tego co sama czuję. Boli mnie sam tytuł. Jest uwłaczający. Przecież Maryja jest naszą Królową i Kólową Nieba. Święta Boża Rodzicielko módl się za nami.
@@agata6774 błogosławić to znaczy dobrze o kimś mówić mieć go w sercu. I kościół chyba dobrze mówi o Maryi zgodnie z proroctwem które o sobie sama wypowiedziała . Oto odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia .
Gdy modle się na różańcu to wyobrażam sobie że Maryja modli sie za mnie wstawienniczo. I tak jest dla mnie wzorem Chrześcijanki, relacji z Ojcem i Jezusem
I tak rób , a ja się modlę z Jezusem Chrystusem - moim jedynym pośrednikiem do Boga Ojca, albowiem jeden jest Bóg , jeden też pośrednik między Bogiem , a ludźmi , człowiek Chrystus Jezus. Trzymam się jego słów , które są jedyne i prawdziwe. Amen!
@@rafajedrasik9116 no właśnie, dobre pytanie Jezus, oni (techniki działania na podświadomość) albo ktoś inny.... oni już tego nie rozeznają.. najważniejsze samozadowolenie..
Tylko mnie zastanawia, że Bóg jest specjalistą od spraw reumatycznych itp. A to boląca noga, a to kręgosłup, a to kostka, a jakoś z nowotworów nie leczy. Ale mówienie językami to jest sztos!! Widziałem na YT u Zielińskiego. Klękajcie narody! :))
Brawo. Wreszcie ktoś to napisał. Modlitwa to spotkanie z Bogiem, który jest bliski a nie z kimś, komu mamy coś recytować - uwaga na ducha "religijności i dewocji". Korzystajmy z modlitw spisanych ale podstawą jest modlitwa - rozmowa.
W zupełności wystarczy tzw „chłopski rozum”. Pan Jezus jest naszym Zbawicielem. Powinniśmy skupić się na Nim i tylko na Nim. Czy wiesz kiedy Maryja została nazwana „przenajświętszą”? Otóż ojciec kościoła, św Hieronim, gdy tłumaczył grecką Septuagintę na łacińską Wulgatę, dołożył te słowa. Dołożył też apokryfy - księgi znalezione na śmietniku. Weź pod uwagę, że ludzie, którzy pisali historię, zabijali bohaterów. Pan Jezus zginął, wszyscy Jego uczniowie zginęli. Prawda umarła za nas na Krzyżu. Panem tego świata jest szatan, a Ty myślisz, że Prawda napełniła ziemię? Prawdy trzeba szukać samemu, bo za darmo, na tacy, jest podawane nam kłamstwo, co Mikołaj właśnie odkrył.
" O najwyższa Hetmanko , z radością wdzięczności pieśń z niewoli wyswobodzeni słudzy Twoi niesiem Ci Bogarodzico, Ty która posiadasz moc niezwyciężoną od wszelkich nieszczęść wybaw nas byśmy do Ciebie wołali witaj Oblubienico dziewicza" bizantyjski hymn Akathistos z czasów , kiedy jeszcze nie było charyzmatyków
No co Ty Matki pod dach nie wpuścisz ????:) Pogrywam w tym momencie z Tobą, ale nie przesadzasz ? Ktoś w komentarzach przedstawił poprawioną wersję tej modlitwy, mam nadzieję, że ta osoba nie będzie miała mi za złe jeżeli tutaj ją zacytuję : "O Matko Nieustającej Pomocy, / z największą ufnością przychodzę dzisiaj, / przed Twój święty obraz, / aby błagać o pomoc Twoją. / Nie liczę na moje zasługi, / ani na moje dobre uczynki, / ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa / i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. / Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela / i na krew Jego wylaną na krzyżu / dla naszego zbawienia. / Tenże Syn Twój umierając, / dał nam Ciebie za Matkę. / Czyż więc nie będziesz dla nas, / jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? / Ciebie więc o Matko Nieustającej Pomocy, / błagam najgoręcej, / abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, / której tak bardzo pragnę / i tak bardzo potrzebuję. (chwila ciszy). Ty wiesz o Matko przebłogosławiona, / jak bardzo Jezus, Odkupiciel nasz pragnie, / udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. / Wyjednaj mi przeto, o najłaskawsza Matko / u Serca Jezusowego tę łaskę, / o którą w tej nowennie pokornie proszę; / A ja z radością wychwalać będę, razem z Tobą, / nieskończone miłosierdzie Boga. Amen." Tak jest chyba lepiej, jest ok. Solidny teologiczny wykład, szacun, tylko co do jednego się z Tobą nie mogę zgodzić. Maryja jest pełna łaski, jest całkowicie napełniona Duchem Św, a zatem nie ma żadnego konfliktu interesów pomiędzy Jej wolą a wolą Ducha Św. I to Duch Św., w którego posiadaniu Ona jest bez reszty, upoważnia Ją do całkowicie swobodnego dysponowania i szafowania Jego darami, bo żadnemu innemu stworzeniu nie mógłby "oddać tak pełnej władzy nad sobą", gdyż tylko w niej może działać w sposób absolutnie swobodny, będąc pewnym, że cokolwiek Ona postanowi jest jednocześnie wolą samego Boga w Niej. Na tym polega wg. mnie pozorne zatarcie się różnicy pomiędzy Nią a Duchem Świętym. Serdeczności ślę. (pomyśl o Matce raz jeszcze, bo może Ona by chciała tak po prostu pobyć z Wami :) :) Hej.:)
@@sebas-oh1hs Nie widzisz, to tylko twoja podobizna w dowodzie osobistym, bardzo zniekształcona przy współczesnych technikach robienia zdjęć dowodowych, a jednak mówisz to ja, to poświadczenie Twojej tożsamości.😉
Mikołaj, zachęcam Cię do odprawienia 5 sobót miesiąca ku CZCI Matki Bożej... Bo Bóg zdecydował, że jest godna CZCI. Maryja sama z siebie nigdy Go nie zasłaniała, to Bóg ją wywyższył. Pozdrawiam
Zachęcam ciebie żebyś zwrócił się w modlitwie do Boga z pytaniem czy Bóg akceptuje kult maryjny. Zrób to przez 5 dni żebyś nabrał pewności że taka a nie inna jest wola Boga
Będziesz musiał Mikołaju zrobić przegląd pieśni maryjnych które śpiewamy podczas nabożeństw :) Dzisiaj na Mszy Świętej śpiewaliśmy : Zdrowaś Maryjo Bogarodzico Zdrowaś Maryjo Bogarodzico, Błagamy Ciebie, święta Dziewico: NIECH ŁASKA TWOJA ZAWSZE NAM SPRZYJA, Módl się za nami, zdrowaś Maryja! NIECH BRAK ŻYWNOŚCI NAS NIE ZABIJA, BROŃ NAS OD GŁODU, ZDROWAŚ MARYJA! ODDAL CHOROBĘ, CO LUD ZABIJA, BROŃ NAS OD MORU, ZDROWAŚ MARYJA! SPRAW, NIECHAJ POŻAR DOM NASZ OMIJA, BROŃ NAS OD OGNIA, ZDROWAŚ MARYJA! NIECH SIĘ NIEZGODA WŚRÓD NAS NIE ZWIJA, BROŃ NAS OD WOJNY, ZDROWAŚ MARYJA! USŁYSZ POKORNY GŁOS Z ZIEMI SYNÓW, CO SIĘ DO TRONU TWOJEGO WZBIJA, USŁYSZ POKORNE: ZDROWAŚ MARYJA! Mikołaju, będziesz miał co robić. Możesz protestować :)
Wraz z cierpiącym i umierającym Synem doświadczyła Maryją wielkich cierpień i niemalże śmierci. Wyrzekła się matczynego prawa do Swego Syna, aby wyjednać zbawienie ludzkości i przebłagać Boską sprawiedliwość. Poświęciła swego Syna w stopniu, w jakim było to w Jej mocy, aby można było prawdziwe twierdzić, że razem z Chrystusem odkupiła rodzaj ludzki - Benedykt XV, Inter Sodalicia, list apostolski z 22 marca 1918 r., ASS 10: 182
@@ArturZienczyk-m3k Listy papieży nie wchodzą w Nauczanie Kościoła. Papież też człowiek i może się zdarzyć, że użyje niezręcznych, nieadekwatnych sformułowań mimo, że się stara. Dlatego nasza Święta Matka Kościół w swojej mądrości określa co wchodzi w skład Nauczania Magisterium a co nie. Takie listy go nie zawierają.
Przerażające skąd ludzie biorą takie brednie, że Maryja wyjednała zbawienie i przebłagala sprawiedliwość,mam nadzieję,że ktoś to pisze na jaja a nie na poważnie tak myśli.
Przypomnijmy sobie Boże Przykazania i obietnice dla czlowieka ....❤🤗🍀🎆✨🎇 Przypomnijmy sobie nauczanie Jezusa Chrystusa zawarte w Ewangeliach.❤🤗 Przypomnijmy sobie dary i owoce dzialania Ducha Świętego ...💛🧡❤ 🤗👍 A odzyskamy Pokój ducha który od Boga pochodzi🌼🌼🌼 Amen👍
Jeśli modlisz się do Marii to jeszcze nie przyszłaś do Jezusa, a jeśli nie przyszłaś do Jezusa to nie przyszłaś do Boga, Jezus mówił, "nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie "
Maryja nigdy nie przesłania sobą Jezusa. Wręcz przeciwnie - zawsze do Niego prowadzi. Jeśli się źle modlimy, mając przecież dobre intencje, to Duch Święty za nas błędy naprawia, więc nie mamy się o co martwić. Co więcej, przyjęłam ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy w swoim domu i tak się akurat złożyło, że tego dnia przypadały moje urodziny. Uważam, że Maryja była najwspanialszym Gościem na nich. Odmawiałam nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy zarówno z okazji Jej niezwykłej wizyty, jak i wiele razy wcześniej. Będę to robić, ile razy będę miała taką okazję, i będę bronić pobożności maryjnej, ponieważ Maryja jest nam potrzebna. Jest tylu świętych, którzy "postawili na Maryję" i nie zawiedli się. Dlaczego mamy uczestniczyć w swoistym zamachu na naszą Matkę - daną nam przez samego Jezusa, gdy wisiał na krzyżu? To ze wszech miar szkodliwe działanie, podważające rolę Maryi w naszym życiu i fakt Jej wywyższenia ponad nas wszystkich przez samego Boga, dlatego powinno się skończyć - i to natychmiast!
Maryja nie przesłania Jezusa, ale my sami możemy sobie nią Go przesłonić. Czy dopuszczamy w ogóle, że można przesadnie czcić Maryję? Jeśli tak, to należy samego siebie korygować, gdy widzimy, że tak się dzieje. Jeśli nie, to może musimy się zastanowić, czy nie doszliśmy do etapu, kiedy oddajemy Maryi cześć Boską. I czy ona by tego chciała? Myślę, że największą radość jej sprawi, jeśli będziemy mieli wzrok utwiony w jej Synie - tak jak w Kanie, gdy mówi sługom, by zrobili cokolwiek im powie.
@@lidiakedra1831 Myślę, że przesadzasz. Nie należy się bać, że ktoś za bardzo będzie czcił Maryję. Owszem, na pewnym etapie wiary Ona może być w centrum uwagi danego człowieka, ale on (ten etap) ma swój koniec. Po nim następują kolejne - skupienie tejże uwagi na Jezusie, na Bogu Ojcu, na Duchu Świętym. Koniec końców i tak w centrum znajdzie się Bóg. Jestem już o to spokojna, bo takie są moje doświadczenia. Tak, kiedyś trapiły mnie obawy, że Maryja "zagraża" Bogu, że Go zasłania. Dziś wydają mi się one śmieszne i niepotrzebne. Co więcej, podkreślanie powodów do takich obaw jest szkodliwe. Rodzi niepotrzebne wątpliwości i skłania do szukania dziury w całym. W rezultacie jest zagrożeniem dla wiary danego człowieka, bo w jego umyśle niejako przeciwstawia Maryję Bogu, a Ona przecież zawsze jest po Jego stronie.
Mikołaju, Mikołaju, Mikołaju wysłuchałem całej opowieści na temat zastrzeżeń Twoich i jednego mariologa do niektórych wezwań MB ale tak jak niektórzy z komentujących nie znalazłem odpowiedzi czemu nie przyjmiesz do domu ikony MB?? i np. nie zastosujesz modlitw z wezwaniami, które uważasz za prawidłowe albo zgodnie ze swoją duchowością - modlitwy językami? i jeszcze jedno, zaskoczyło mnie, że modlitwa różańcowa została uznana za kult MB, choć oczywiście jest symbolem Maryjności to przecież sednem różańca jest rozważanie tajemnic życia Jezusa. Z Panem Bogiem
Ja to zrozumiałam tak, że Mikołaj czuje, iż przyjmując tę ikonę podpisuje się też pod cytowanymi słowami i modlitwami do Maryi, a na to sumienie mu nie pozwala. Jest to zrozumiałe jak dla mnie.
Maryja nie jest zwykłym stworzeniem jak to przedstawiasz ponieważ Bóg dał jej niezwykłą moc dzięki której pokonuje szatana. To Jezus Chrystus swoją matkę tak wywyższył i z Jego woli od stuleci objawia się ludziom przekazując im swoją wolę. Maryja nigdy nie zasłaniała Jezusa ale prowadziła do Niego
Co masz na.poparcie swoich tez?Bo Słowo Boże takich poglądów nie popiera.Oprócz krótkich wzmianek o Marii, milczy na jej temat.Zatem skąd te wszystkie teorie o jej wyjątkowości, skoro ani jej Syn, a nasz Pan nic o tym nie wspominał, wręcz przeciwnie,ani apostołowie jego bliscy uczniowie.Czyżby coś im umknęło? Nie sądzę.
Grignon de Montfort tez moze sie mylic. Swieci sa omylni! Nawet Maryja! Jedynie Pan Bóg jest nieomylny. Ten swiety akurat najbardziej zniszczyl kult maryjny. Nie jest chrzescijanskie oddawanie sie w niewole Maryi.
MASZ RACJE! ALE TO JUŻ DAWNO ZOSTAŁO ZMIENIONE.... Jestem Redemptorystą. Moje zgromadzenie zakonne jest odpowiedzialne za kult MBNP w Kościele Katolickim. Macie stary tekst Nowenny Nieustannej, który został poprawiony w latach 60. XX wieku. Obecnie brzmi on tak: Obrzędy wstępne: Na rozpoczęcie śpiewa się wezwanie: „O Maryjo, witam Cię” lub inną pieśń do MBNP. Po niej odmawia się wspólnie tzw. Modlitwę Rzymską: O Matko Nieustającej Pomocy, z największą ufnością przychodzę dzisiaj przed Twój święty obraz, aby błagać o pomoc Twoją. Nie liczę na moje zasługi, ani na moje dobre uczynki, ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela i na krew Jego wylaną na krzyżu dla naszego zbawienia. Tenże Syn Twój umierając dał nam Ciebie za Matkę. Czyż więc nie będziesz dla nas, jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? Ciebie więc, o Matko Nieustającej Pomocy, błagam najgoręcej, abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, której tak bardzo pragnę i tak bardzo potrzebuję… (chwila ciszy) Ty wiesz, o Matko Przebłogosławiona, jak bardzo Jezus, Odkupiciel nasz, pragnie udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. Wyjednaj mi przeto, o Najłaskawsza Matko, u Serca Jezusowego tę łaskę, o którą w tej nowennie pokornie proszę, a ja z radością wychwalać będę, razem z Tobą, nieskończone miłosierdzie Boga. Amen. Czytanie Słowa Bożego i kazanie (np. w formie przemówienia katechizmowego lub rozważania) Wezwania dziękczynne, Odczytywane są pisemne podziękowania złożone na Nieustanną Nowennę. Po nich następują wspólne wezwania dziękczynne: O Maryjo, razem z tymi, którzy dzisiaj dali świadectwo o łaskach otrzymanych od Boga przez Twoje wstawiennictwo, łączymy nasze dziękczynienia i wołamy: Za miłość Twą macierzyńską, - Dziękujemy Ci, Matko Nieustającej Pomocy. Za dobroć Twą niezrównaną, Za litość nam okazaną, Za natchnionych nadzieją, Za wyzwolonych z mocy grzechu, Za uzdrowionych z choroby, Za pocieszonych w strapieniu, Za ocalonych z rozpaczy, Za wysłuchanych w błaganiu, Za wszystkie łaski nam i innym wyświadczone. Tobie, o Maryjo, śpiewamy pieśń wdzięczności i Tobie zawierzamy nasze życie. Bądź z nami w każdy czas, wypraszaj nam odpuszczenie naszych grzechów, abyśmy mogli prowadzić nowe życie, wysłużone nam przez Zbawiciela. Pieśń: „Maryjo, dziękujemy Ci” lub inna dziękczynna. Wezwania błagalne: Odczytywane są pisemne prośby złożone na Nieustanną Nowennę. Po nich następują wspólne wezwania błagalne: Za błądzących, abyś ich na drogę prawdy sprowadziła, - Błagamy Cię, Matko Nieustającej Pomocy Za kuszonych, abyś ich z sideł szatańskich wybawiła, Za upadających, abyś ich w dobrym podtrzymywała, Za grzeszników, abyś im żal i łaskę spowiedzi wyjednała, Za sieroty i opuszczonych, abyś im Matką była, Za biednych i potrzebujących, abyś ich wspomagała, Za płaczących, abyś im łzy otarła, Za strapionych, abyś ich pocieszyła, Za chorych, abyś ich uzdrowiła, Za zmarłych, abyś ich do radości życia wiecznego doprowadziła, O wysłuchanie wszystkich próśb naszych. Pieśń: „Matko Pomocy Nieustającej” lub inna błagalna. Zakończenie: Jeśli po Nieustannej Nowennie lub bezpośrednio przed nią, sprawuje się Eucharystię, po wezwaniach błagalnych i pieśni odmawia się antyfonę „Pod Twoją obronę”. Na zakończenie wykonuje się śpiew: „O Maryjo, żegnam Cię” lub inną stosowną pieśń, która może być pieśnią mszalną na wejście. Nie można jednak łączyć Nowenny z Mszą św. Jeśli po Nieustannej Nowennie lub bezpośrednio przed nią, nie sprawuje się Eucharystii, wspólne błagania można zakończyć Modlitwą Pańską. Odmawia się także modlitwę: Panie Jezu Chryste, Ty dałeś nam swoją Rodzicielkę Maryję, której sławny obraz czcimy, jako Matkę gotową nieustannie pomagać, spraw, abyśmy gorliwie wypraszając Jej macierzyńską pomoc, nieustannie doznawali owoców Twego odkupienia. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen. Jeśli nie sprawuje się Eucharystii następuje błogosławieństwo.
Maria oglądała śmierć swego syna, więc to chyba nic nieoczekiwanego, że cierpiała. Ciekawe jak rozumiała te wszystkie obietnice Boże, przypominała sobie słowa anioła mówiącego o Zbawicielu, Który się z niej narodzi. Jednakże to Jezus odkupił nasze winy. Marii cierpienie niczego tam nie dodało. Gal 1:4, Gal 3:13 Czytając Biblię nikt takich wniosków by nie wyciągnął o jakimś podziale chwały czy dzieła Zbawienia. To z Biblii wypływa od samego początku, że to Bóg jest zbawcą a nie chwiejny człowiek.
@@J316-18 Tak, Jezus Chrystus jest jedynym zbawicielem świata, a mistycy, zwłaszcza stygmatycy zostają zaproszeni do dobrowolnego współuczestniczenia w Jego dziele zbawczym. Czy coś wiesz o ich życiu i wypowiedziach? Czy kiedykolwiek dowiadywałaś się o ich życiu zanurzonym w Bogu? Chyba nie, a kto ci broni, starsi zboru?
@@J316-18 Każdego chrześcijanina Jezus Chrystus w miłości Ducha Świętego powołuje do pogłębiania relacji ze Sobą. Zgadzasz się? Dobrowolna odpowiedź twierdząca chrześcijanina na pytanie Jezusa "Czy miłujesz mnie więcej aniżeli ci?" sprawia, że dajemy Bogu wolną rękę do działania w nas i przez nas. O tym mówią mistycy ( także współcześni). Wydaje mi się, że ich świadectwa po prostu nie znasz, bo nie wierzę, że je lekceważysz lub ,co gorsza, uznajesz za zwiedzenie. Zazwyczaj złość czy ignorancja ludzka stają na drodze miłości do Boga i ludzi, więc codzienne powtarzanie Bogu za Maryją "niech mi się stanie według Twego słowa" wpisuje nas we współuczestnictwo w zbawczym dziele Jej Syna. Błogosławionego dnia życzę!
Świetna robota Mikołaju! Dużo osób Cię nie rozumie i przez to krytykuje, ale to wynika z niewiedzy i wewnętrzego sprzeciwu, bo dotykasz kwestii w których się wychowali i są dla nich nienaruszalne. Trzeba jednak z odwagą głosić prawdę, za co Ci dziękuję. Tak trzymaj
Magisterium z teologi kupione na targu? Nawet jeśli zrobione na jakimś wydziale teologicznym to niewiele to zmienia… Drogi Panie, jedyne co mogę kulturalnie powiedzieć, to to, że Pana wykształcenie teologiczne jest tak dziurawe jak Polskich biskupów 😅 pomieszanie z poplątaniem…
Rozbolalo mnie serce przy sluchaniu. Polecam Ci Mikołaju przeczytanie ,,Tajemnica zycia w Maryi" wg zapisków o. Gabriela Jacquiera. Wyd. OO. Karmelitow Bosych 1996
@@teresabarbara642Tak, tu nie działa Duch Święty. No, ale Prawdą jest, że największe zwiedzenie jest wśród tzw. charyzmatyków. Panie Boże, przebacz bo nie wiedzą co czynią, wygłaszając swoje nadęte pychą komentarze
@@teresabarbara642 Nie sluchaj nikogo. Czytaj Pismo Swiete i ucz sie. "Ja jestem droga, prawda i zyciem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie", (Jan 14:6). "O cokolwiek byscie prosili Ojca w imieniu moim, da wam. (Jan 16:23). "W imieniu moim prosic bedziecie, a nie mowie wam, ze Ja prosic bede Ojca za Was" (Jan 16:26) To jest tylko kilka cytatow z Nowego Testamentu gdzie jest wyraznie powiedziane ze mamy sie modlic bezposrednio do Boga. Nie ma zadnych posrednikow miedzy nami a Bogiem.
@@TO-YA-LA-TOYA Nikogo, hm, no pieknie n atym wyszlas. "I rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeźli nie będziecie jedli ciała Syna człowieczego, i pili krwi jego, nie macie żywota w sobie. Kto je ciało moje, a pije krew moję, ma żywot wieczny, a ja go wzbudzę w on ostateczny dzień." tak pienie cytujesz Pismo Święte, to teraz powiedz czemu ni bedziesz miala zycia wiecznego?
@@jolanta9884 No nie dziwe się, ze je Pani wszedzie widzi skoro prowadża Panią na pasku. A wystarczy sakramnet spowiedzi i przyjmowanie Ciała i Krwi Chrystusa. Jeszcze jest dla pani nadzieja, bo widze, że pani stara sie wierzyc, tylko jest zwiedziona, no przez demony własnie.
1. Sobór nie przyjął nowych tytułów maryjnych, ale i nie potępił, więc nie widzę żadnej sprzeczności z magisterium, wciąż mogą być w przyszłości przyjęte 2. Naśladowanie nie wyklucza wzywania 3. Współodkupicielka nie oznacza znaku równości z Chrystusem czy ujmowania Jego zasłudze, jedynie szczególny udział. Podobnie jak nie ujmuje Chrystusowi niczego to, że my jesteśmy „współdziedzicami Chrystusa” (Rz 8,17) 4. Pośredniczka łask wszelkich - jeśli Bóg przyszedł na świat za pośrednictwem Maryi to choćby w tym sensie, jak rozumiem, Maryja jest pośredniczką wszelkich łask 5. Maryja nie jest zwykłą świętą, ale Królową Nieba i Ziemi, więc choćby stąd słowa o padaniu do Jej stóp.
6. Maryja rozdaje łaski kiedy chce - wola Maryi jest w sposób doskonały zjednoczona z wolą Bożą, jest Oblubienicą Ducha Św. - tak więc nie może być mowy o jakiejś różnicy wymykającej się władzy Boga 7. Maryja wymogła na Synu rozpoczęcie działalności w Kanie, mimo, że w pierwsze chwili odpowiedział, że nie nadeszła Jego godzina. Nie mógł zmienić zdania chwilę potem, więc trzeba przyjąć, że uległ Jej prośbie. I to nie znaczy, że Maryja jest ponad Nim, ale że w swojej opatrzności wyznaczył Jej taką rolę i wpisał w swój plan.
Jeśli mówi się o współodkupicielce, to chyba nie chodzi o takie proste przełożenie odkupiciel i na równi do niego odkupicielka. To raczej oznacza chyba nieporównywalnie większe, od jakiegokolwiek innego stworzenia, współuczestnictwo w dziele zbawienia, poprzez uczestniczenie (warunek zaistniały choć niekonieczny) w narodzinach, męce i śmierci swojego Syna. Tak jak pierwsza Ewa była (nie wiem, jak to nazwać, żeby źle nie zabrzmiało) współsprawcą nieposłuszeństwa [Rdz3,6], tak nowa Ewa była współsprawcą (matką) posłuszeństwa (co nie odbiera Synowi Boskości i bycia warunkiem koniecznym zbawienia) ponieważ posłusznie (przez swoje fiat [Łk1,38]) podała (ten nazwijmy to) Nowy Owoc przywracający życie wszystkim ludziom. Czy to za mało, aby nazwać ją współodkupicielką? Jak spłycimy to na pewno. Czy Bóg się obrazi jeśli nazwiemy jego matkę współodkupicielką? Nie sądzę :) Czy Mikołaj się obrazi się jeśli nazwiemy jego mamę współsprawcą jego ewangelizacji na YT? Też nie sądzę :) Pierwsza Ewa była przyczyną zniszczenia dla wszystkich, a Maryja przyczyną (czymś co zaistniało także dzięki niej) zbawienia dla wszystkich. Dziwne i nieprzeniknione jak Pan Bóg włącza poszczególnych ludzi w różnym stopniu w dzieło swojego zbawienia, a niektórych nawet bardzo wyróżnia, ale kto mu zabroni? ;) To, że Maryja była wyjątkowa dla dziejów zbawienia widać już w wielu miejscach Starego Testamentu. Można tu choćby przywołać przykład Arki Przymierza, która była symbolem obecności Boga i raczej nieprzypadkowo (przypadek - jedno z imion Ducha Św.?) przeniesienie jej do Jerozolimy w przedziwny sposób skończyło się 3 miesięcznym postojem w domu Obeda-Edoma [2Sm6,10-11], co ciężko nie powiązać z pobytem Maryi w domu Św. Elżbiety [Łk1,56] i dalszej jej drogi z Synem do Jerozolimy. Następnie Jezus roztocza jej macierzyństwo nam Jego uczniem [J19,26-27]. Czy to oznacza tylko, że uczeń ma ją naśladować? Czy może ta jej opieka jakoś w inny przedziwny sposób rozpościera się jednak nad Jego uczniami? Można by się też jeszcze rozpisać nad frazą „szafatka łąsk wszelkich”. Czy słowo „wszelkich” jest tożsame z ze słowem „wszystkich”, czy może wszelkie oznacza wszelkie możliwe podobnie jak szafarz udziela sakramentów, choć sam nie jest ich źródłem. Czy możemy Marii zabronić takiego szafowania, tej która tak była blisko z jej Synem, że potrzeba było niewielu słów, żeby Jezus ją posłuchał i rozpoczął swoją wcześniejszą działalność w Kanie Galilejskie [J2,1-12]. Tak tylko pytam, żeby ktoś przez przypadek czegoś nie zbagatelizował za bardzo, wylał dziecko z kąpielą, albo się wystraszył, że modlitwa z Maryją i przez Maryję, czyli tą która była i pozostaje tak bardzo zjednoczona ze swoim Synem i ta która ciągle wskazuje na niego, jest stratą czasu :) Chyba warto jeszcze chociaż na koniec zacytować Pnp6,10: „Kimże jest ta, która świeci z wysoka jak zorza, piękna jak księżyc, jaśniejąca jak słońce, groźna jak zbrojne oddziały?”. Arko Przymierza, módl się za nami!
Znakomita polemika. Ale zakładasz dobre intencje. A tu pewnie chodzi o zmianę stylu w kulcie Maryi (forsowanie ograniczenia tzw. hiperdulii w odniesieniu do Maryi)
@@mz2535 ale nie jest się schizmatykiem lub heretykiem o ile nie narusza się i wierzy w dogmaty. Ten sobór takich nie miał. Ba! Nawet w łonie Kościoła dział Instytut Dobrego Pasterza, który ma prawo krytykować ów sobór. Gdyby ten sobór podawał wiernym dogmat to jego krytyka byłaby przez sam Kościół niedopuszczalna s jest zgoła inaczej.
A jeszcze Bardziej oblubienicą jest Kościół. Ap 21, 2 - I Miasto Święte - Jeruzalem Noweujrzałem zstępujące z nieba od Boga,przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża
Jeżeli ktoś komuś w czymś przeszkadza to są to ludzie i ich "racje" a nie Maryja czy Duch Święty. Gdybyśmy byli wszyscy choć trochę jak Maryja to nie było by 99% problemów Kościoła.
Oczywiście, że odmówił. Ludzie czepiają się Kany Galilejskiej jako jedynego fragmentu gdzie Jezus wysłuchuje prośby matki. A jak ona go szukała przez 3 dni to myślicie że nie prosiła Boga by się odnalazł? Jakoś wtedy miał inne plany. Myślę że nie tylko wtedy zresztą.
Powiedział, że wszystkie religie to drogi do Boga. I też mnie to zniesmaczyło. A później pomyślałem, że da się to wybronić, o ile papieska polityka jest, wbrew moim domysłom, sprytna jak wąż, a szlachetna jak gołąb. Bo wyobraźmy sobie te różne drogi. Każda poza chrześcijaństwem ostatecznie zmierza w stronę przepaści, ale zanim się do tej przepaści dotrze, na każdej mijamy zakręty - można więc zjechać na inną trasę: trasę Ewangelii. I w tym sensie każda religia może być drogą do Boga, ponieważ może być drogą do drogi do Boga. Dajmy na to, buddysta pości. Jasne, w buddyzmie post praktykuje się z zupełnie innych założeń, ale buddysta może nie być intelektualnie konsekwentny, a za to w sercu może wyczuć przy okazji postu, że chodzi tutaj o coś innego - bo Bóg wykorzystuje tę okazję, a ów buddysta może w sercu skierować się w tę dobrą stronę. W tym momencie droga buddyzmu krzyżuje się z chrześcijaństwem, można zatem wjechać na drogą chrześcijańską. To oczywiście tylko metafora, która nie wszystko wyczerpuje, jak to zresztą każda przypowieść. Dlatego sam Jezus używał przypowieści nawzajem się uzupełniających. W tym sensie również filozofie mogą być drogą do Boga (drogą do drogi), bo chociaż żadna z nich nie przedstawia pełni prawdy, której człowiek szuka, każda nosi jakieś jej okruchy, a człowiek w końcu może odnaleźć prawdę w Chrystusie.
Wydaje mi się że wylałeś dziecko z kąpielą. Zgadzam się, że Maryi nie powinno się nazywać współodkupicielką bo Nią nie jest. Słusznie zwróciłeś na to uwagę. Natomiast stwierdzenie, że Maryja jest takim samym stworzeniem jak my to jest totalna bzdura. Z tego co wiem dalej obowiązuje dogmat o Niepokalanym Poczęciu. Żaden inny człowiek nie został tak poczęty. W Jej życiu nie było grzechu. Więc zdecydowanie się tym różni. Jakie stworzenie zostało ukoronowane na królową nieba i ziemi?? Kolejną sprawą która poruszyłeś był fakt że przychodzimy do Jej stóp prosząc o pomoc. Przecież sam Jezus na krzyżu powiedział Oto Matka Twoja. Przynajmniej w mojej wersji biblii te słowa są. Z tego co mnie uczono tymi słowami Jezus oddał nas Jej czułej opiece. Więc jako Jej dzieci mamy chyba prawo przychodzić do Niej prosząc o pomoc. Jak dziecko przychodzi do Mamy prosząc o pomoc. Mówisz że Maryja nie udziela nam łask?? W mojej wersji biblii jest przepiękna ewangelia o cudzie na weselu w Kanie Galilejskiej. Gdy Jezus na wyraźną prośbę Maryi przemienia wodę w wino. Gdyby nie obecność Maryi Jezus by tego nie zrobił. Bo jako chłop nie zwracał uwagi na takie rzeczy. Zresztą w pierwszej chwili mówi Matce żeby wyluzowała i nie robiła obciachu (oczywiście w moim luźnym tlumaczeniu). Czyli wniosek - nie chciał tego cudu uczynić. Zrobił ten cud bo Ona się wstawiła. Więc nie wiem z jakiej wersji biblii korzystasz ale w mojej wersji nikt nie wyciął fragmentów o Maryi np o niewieście z koroną z gwiazd na głowie....itd.
Ciekawe, że w oryginale Maryja mówi do sług (a nie Jezusa) w trybie przypuszczającym "Jeśliby Wam coś powiedział, uczyńcie". Jej pokora nie pozwoliła na rozkazywanie Jezusowi. Jemu powiedziała tylko: "Nie mają już wina". Gdzie jest ten rozkaz?
@@proste_piosenki_na_gitare masz rację co do pierwszego stwierdzenia, mówię że czy to dogmaty czy doktryny to jakby wiecznotrwałe wyjaśniające je nauki pzdrw
@@JerzyMi ale to jest ogromna różnica, bo wiesz jeśli nazywasz się katolikiem to w dogmaty masz obowiązek wierzyć, a doktryna to jedynie system stwierdzeń i poglądów, które jak wiadomo są bardzo różne - także mieszanie tych słów nie pasuje - bardzo, nawet
Skoro Maryja jest dla was pośredniczką to w czym problem? Idziemy do pośrednika, prosimy pośrednika o wstawiennictwo, dziękujemy pośrednikowi a Ona zanosi to przed tron Boga. Czego tu nie rozumieć?
Maryja Bernadecie w Lourdes powiedziała "Ja jestem Niepokalane Poczęcie". Nie powiedziała niepokalanie poczęta tylko "Niepokalane Poczęcie". Tylko Duch Święty może się tak nazwać. Maryja mimo że jest człowiekiem została przebóstwiona i Ona jest Kecharitomene. Ona jest Arką Przymierza w której Bóg przeszedł na świat, więc brała udział w dziele odkupienia, jej serce ściśle połączone z sercem Jezusa... Śmialo można ją nazwać współodkupicielką.... Wesele w Kanie. Jesus odpowiada Maryi że zaistniały problem nie jest ich sprawą a co robi Maryja? Mówi do sług żeby wykonali polecenia Jezusa. W sercu prosiła o pomoc I była pewna że tą pomoc otrzyma. Zamęt Mikołaju wprowadzasz. Szatan jest bardzo inteligentny.. uważaj. On wie że ma mało czasu a Maryja odegra kluczową rolę w jego upadku.
Dziękuję za Twój głos! "Czy nie wiesz, stworzenie, że Ja jestem Sercem Jej Serca, Duszą Jej Duszy, Duchem Jej Ducha? Czy nie słyszeliście, że Nasze Dwa Serca są zjednoczone, stanowiąc Jedno? Czcij Moje Serce Odkupiciela i czcij Jej Serce Współodkupicielki, otaczaj szacunkiem Rozkosz Mojego Serca, która wznosi się jak Jutrzenka, oświetlając ziemię pogrążoną w ciemności. Doceń Serce Królowej jaśniejące nad ludzkością bardziej niż wszystkie gwiazdozbiory razem wzięte, błyszczące bardziej niż słońce, jasne jak Moja Chwała ze względu na Jej wyjątkową doskonałość. Otaczaj szacunkiem Tabernakulum twego Boga, poważaj i ceń w najwyższym stopniu Mój Tron, tak jak Ja go cenię." (...) Przyjdźcie do Tej tak Błogosławionej, która ukazuje matczyną Miłość Swoim dzieciom, wskazuje im drogę do Nieba. Przyjdźcie do Współodkupicielki współdziałającej z waszym Odkupicielem, której Serce gorejące Miłością ofiarowało się, aby zostać przeszyte z waszego powodu. Przyjdźcie uczcić to Serce jaśniejące jak lampa, całe płonące blisko Mojego Serca." (...) "Czy nie słyszeliście, że Blask Jutrzenki ma właśnie zapanować i zabłysnąć w każdym sercu, które zostało poświęcone Naszym Dwom Boskim Sercom, od których otrzyma ono przebóstwienie? To przebóstwienie, które rodzaj ludzki utracił w chwili upadku... Grzech bowiem wszedł na świat poprzez jednego człowieka, poprzez grzech - śmierć. Mój Plan Odkupienia został przyjęty przez Serce Maryi - Współodkupicielki, drugiej Ewy, doskonałej na Obraz Boga, abym Ja - Nowy Adam, znalazł w Jej Niepokalanym Sercu Mój Raj." (źródło TLiG)
@@espectro5676 w w jakiejś bance żyjecie. Zostaw Pan już tych protestantow w spokoju.Mikolaj cytuje ks.profesora Katolika i hmmm dokumenty Soboru A nie pisma Lutra!
Bluźnisz strasznie przeciwko Bogu Uważaj żebyś za to nie został ukarany. Bóg cię ostrzega słowami Mikołaja a ty słuchasz podszeptów demona. Uważaj bo może przyjść czas na karę
Fakty są takie: Maryja cierpiała na widok Męki swego Syna. Cierpiała z Nim, a więc WSPÓŁCIERPIAŁA z Nim i to bardziej niż wszyscy ludzie razem wzięci zdołają kiedykolwiek wycierpieć. Kto inny, poza Maryją, w tak bliski i bezpośredni sposób współpracował z Chrystusem w Jego boskiej misji? „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2,35). Maryja swoją obecnością na Golgocie potwierdziła to proroctwo jednocząc się z cierpieniem Syna Bożego. Skutkiem jej nieporównywalnego współcierpienia z Odkupicielem, umierający Chrystus ofiaruje Janowi i wszystkim, którzy chcą być umiłowanymi uczniami Chrystusa, ostatni dar - Jego Matka WSPÓŁODKUPICIELKA ma być ich matką: „Niewiasto, oto syn Twój” (Łk 19,25). Maryja stała pod krzyżem jako nowa Ewa, która razem z nowym Adamem wydaje na świat odkupiony rodzaj ludzki. Chrystus pozwolił Jej cierpieć, co więcej, nadał Jej cierpieniu moc ZBAWCZĄ. Dopuszczając swą kochającą Matkę do swych cierpień, dał Jej tym samym udział w swym dziele Odkupienia, tym samym czyniąc Ją Współodkupicielką. Benedykt XV napisał, że NMP „w taki sposób cierpiała i nieomal umarła razem ze swoim cierpiącym i umierającym Synem; w taki sposób zrzekła się swoich praw do Syna ze względu na wybawienie ludzkości i poświęciła Go, aby zadośćuczynić Bożej sprawiedliwości, w takiej mierze, w jakiej Ona mogła to uczynić, tak że można słusznie powiedzieć, że Ona wraz z Chrystusem odkupiła ludzkość”. Natomiast Pius XII w swojej encyklice pisze: „W dziele Odkupienia z woli Bożej Najświętsza Panna Maryja była jak najściślej złączona z Chrystusem. Z miłości Chrystusa i Jego Męki oraz z miłości i cierpień Matki, wewnętrznie ze sobą złączonych, powstało nasze zbawienie”. Do św. Brygidy Matka Boża powiedziała: „Rozważ, córko, cierpienia mojego Syna, którego członki były dla mnie jak moje własne i jak moje serce. (...) Gdy On cierpiał, czułam, jakby moje serce cierpiało (...). Gdy mój Syn był biczowany i przebijany, również moje serce było biczowane i przebijane (...). Dlatego odważam się śmiało powiedzieć, że Jego ból był moim bólem, że Jego serce było moim sercem. Jak Adam i Ewa sprzedali świat za jedno jabłko, tak my - mój Syn i ja - odkupiliśmy świat jakby jednym sercem”. Natomiast analizując ewangeliczne obrazy Zwiastowania widać, że Maryja współdziałała swoim „fiat” w dziele Odkupienia. Brała w nim udział w sposób zupełnie wyjątkowy i niedostępny żadnemu innemu człowiekowi: przekazując Chrystusowi ludzką naturę. W Liście do Hebrajczyków czytamy: „Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze”. Jak podkreślał bł. Jan Paweł II, Maryja została „ukrzyżowana duchowo wraz z Jej ukrzyżowanym Synem” a „Jej rola Współodkupicielki nie skończyła się wraz z wejściem do chwały Jej Syna” (31 stycznia 1985 r., Ekwador). „Maryja jest Współodkupicielką. Ona dała Jezusowi Jego ciało, a to właśnie Jego Ciało zbawiło nas” - tłumaczyła 14 września 1984 roku bł. Matka Terasa z Kalkuty. A zatem Syn Boży wypełnił swoją misję na świecie poprzez zbawczą śmierć na krzyżu jako ODKUPICIEL, złączony w cierpieniu z Maryją jako WSPÓŁODKUPICIELKĄ. Matko Nieustającej Pomocy, módl się za nami!
@@justynaniemczyk9392 Odpowiedzmy sobie na pytanie, co tacy przedstawiciele Kościoła jak: Jan Paweł II, bł. Matka Teresa z Kalkuty, św. ojciec Pio, siostra Łucja, wizjonerka z Fatimy, św. Jose Maria Escriva, założyciel Opus Dei; św. Edyta Stein, współpatronka Europy oraz papiescy teologowie, kardynałowie i cała rzesza świętych, papieży, myślicieli, prałatów, teologów i doktorów Kościoła, a także świeckich - mówiąc o Maryi jako o Współodkupicielce? Po pierwsze wyjaśnimy czego nie mają na myśli: 1. Nie twierdzą, że Maryja jest równa Jezusowi; 2. Nie twierdzą, że Maryja posiada równy udział w odkupieniu ludzkości. Byłoby to faktycznie herezją. Odnosząc się do Matki Chrystusa jako do Współodkupicielki mają za to na myśli, że Maryja w wyjątkowy sposób, z całkowitym podporządkowaniem i zależnością od Chrystusa, współpracowała z Jezusem w historycznym dziele Odkupienia. Piszesz, że: „Cierpienie żadnego CZŁOWIEKA czyli stworzenia nie ma mocy odkupieńczej”. Spytajmy zatem, czy człowiek może uczestniczyć w boskim dziele Odkupienia? Na Krzyżu przywrócone zostało to, co utracił Adam i Ewa. Choć Adam, jako ojciec rodu ludzkiego, był zasadniczo odpowiedzialny za grzech pierworodny przekazywany jego potomkom ( Rz 5,12), Ewa także odegrała drugorzędną rolę utracie łaski przez ludzkość (Rdz 3,6). Dlatego też Ojcowie Kościoła odnosili się do Maryi jako do nowej Ewy lub drugiej Ewy, ze względu na jej posłuszeństwo wobec Jezusa Chrystusa, nowego Adama (1 Kor 15,45), według słów Ojca Kościoła z II w., św. Ireneusza, stała się „przyczyną zbawienia zarówno dla siebie, jak i dla całego rodzaju ludzkiego”. Każdy z nas może mieć udział w zbawieniu drugiego człowieka poprzez modlitwę, dobre czyny, ofiarowanie własnego cierpienia. Matka wychowująca swoje dzieci w wierze, dbająca o ich sakramenty także współuczestniczy w dziele ich zbawienia. Podobnie rzecz się ma w przypadku kapłana posługującego jako szafarz sakramentów. Zastanów się, czy sama nie uczestniczysz w zbawieniu innych ludzi, nawet jeśli zależy ono całkowicie od Jezusa Chrystusa, jedynego i koniecznego boskiego Odkupiciela? Prawda jest taka, że nie tylko możemy, ale i powinniśmy współuczestniczyć w zbawieniu innych.
@@justynaniemczyk9392 Odpowiedzmy sobie na pytanie, co tacy przedstawiciele Kościoła jak: Jan Paweł II, bł. Matka Teresa z Kalkuty, św. ojciec Pio, siostra Łucja, wizjonerka z Fatimy, św. Jose Maria Escriva, założyciel Opus Dei; św. Edyta Stein, współpatronka Europy oraz papiescy teologowie, kardynałowie i cała rzesza świętych, papieży, myślicieli, prałatów, teologów i doktorów Kościoła, a także świeckich - mówiąc o Maryi jako o Współodkupicielce? Po pierwsze wyjaśnimy czego nie mają na myśli: 1. Nie twierdzą, że Maryja jest równa Jezusowi: 2. Nie twierdzą, że Maryja posiada równy udział w odkupieniu ludzkości. Byłoby to faktycznie herezją. Odnosząc się do Matki Chrystusa jako do Współodkupicielki mają za to na myśli, że Maryja w wyjątkowy sposób, z całkowitym podporządkowaniem i zależnością od Chrystusa współpracowała z Jezusem w historycznym dziele Odkupienia. Piszesz, że: „Cierpienie żadnego CZŁOWIEKA czyli stworzenia nie ma mocy odkupieńczej”. A zatem spytajmy, czy człowiek może uczestniczyć w boskim dziele Odkupienia? Na Krzyżu przywrócone zostało to, co utracił Adam i Ewa. „Choć Adam, jako ojciec rodu ludzkiego, był zasadniczo odpowiedzialny za grzech pierworodny przekazywany jego potomkom ( Rz 5,12), Ewa także odegrała drugorzędną rolę utracie łaski przez ludzkość (Rdz 3,6). Dlatego też Ojcowie Kościoła odnosili się do Maryi jako do nowej Ewy lub drugiej Ewy, ze względu na jej posłuszeństwo wobec Jezusa Chrystusa, nowego Adama (1 Kor 15,45), według słów Ojca Kościoła z II w., św. Ireneusza, stała się „przyczyną zbawienia zarówno dla siebie, jak i dla całego rodzaju ludzkiego”. Każdy z nas może mieć udział w zbawieniu drugiego człowieka poprzez modlitwę, dobre czyny, ofiarowanie własnego cierpienia. Matka wychowująca swoje dzieci w wierze, dbająca o ich sakramenty także współuczestniczy w dziele ich zbawienia. Podobnie rzecz się ma w przypadku kapłana posługującego jako szafarz sakramentów. Zastanów się, czy sama nie uczestniczysz w zbawieniu innych ludzi, nawet jeśli zależy ono całkowicie od Jezusa Chrystusa, jedynego i koniecznego boskiego Odkupiciela? Prawda jest taka, że nie tylko możemy, ale i powinniśmy współuczestniczyć w zbawieniu innych.
@@justynaniemczyk9392 Odpowiedzmy sobie na pytanie, co tacy przedstawiciele Kościoła jak: Jan Paweł II, bł. Matka Teresa z Kalkuty, św. ojciec Pio, siostra Łucja, wizjonerka z Fatimy, św. Jose Maria Escriva, założyciel Opus Dei; św. Edyta Stein, współpatronka Europy oraz papiescy teologowie, kardynałowie i cała rzesza świętych, papieży, myślicieli, prałatów, teologów i doktorów Kościoła, a także świeckich - mieli na myśli mówiąc o Maryi jako o Współodkupicielce? Albo może wyjaśnimy czego nie mają na myśli: 1. Nie twierdzą, że Maryja jest równa Jezusowi: 2. Nie twierdzą, że Maryja posiada równy udział w odkupieniu ludzkości. Byłoby to faktycznie herezją. Odnosząc się do Matki Chrystusa jako do Współodkupicielki mają za to na myśli, że Maryja w wyjątkowy sposób, z całkowitym podporządkowaniem i zależnością od Chrystusa współpracowała z Jezusem w historycznym dziele Odkupienia. Piszesz, że: „Cierpienie żadnego CZŁOWIEKA czyli stworzenia nie ma mocy odkupieńczej”. A zatem spytajmy, czy człowiek może uczestniczyć w boskim dziele Odkupienia? Na Krzyżu przywrócone zostało to, co utracił Adam i Ewa. „Choć Adam, jako ojciec rodu ludzkiego, był zasadniczo odpowiedzialny za grzech pierworodny przekazywany jego potomkom ( Rz 5,12), Ewa także odegrała drugorzędną rolę utracie łaski przez ludzkość (Rdz 3,6). Dlatego też Ojcowie Kościoła odnosili się do Maryi jako do nowej Ewy lub drugiej Ewy, ze względu na jej posłuszeństwo wobec Jezusa Chrystusa, nowego Adama (1 Kor 15,45), według słów Ojca Kościoła z II w., św. Ireneusza, stała się „przyczyną zbawienia zarówno dla siebie, jak i dla całego rodzaju ludzkiego”. Każdy z nas może mieć udział w zbawieniu drugiego człowieka poprzez modlitwę, dobre czyny, ofiarowanie własnego cierpienia. Matka wychowująca swoje dzieci w wierze, dbająca o ich sakramenty także współuczestniczy w dziele ich zbawienia. Podobnie rzecz się ma w przypadku kapłana posługującego jako szafarz sakramentów. Zastanów się, czy sama nie uczestniczysz w zbawieniu innych ludzi, nawet jeśli zależy ono całkowicie od Jezusa Chrystusa, jedynego i koniecznego boskiego Odkupiciela? Prawda jest taka, że nie tylko możemy, ale i powinniśmy współuczestniczyć w zbawieniu innych.
Podobnym tokiem myślenia można podejść do odrzucenia modlitwy "Pod Twoją obronę..." Przecież Maryja to stworzenie. To Bóg ma nas bronić a nie stworzenie :) Tak można rozkładać wiarę katolicką na części i pozbywać się prawdy o tym że Bóg włączył człowieka w swoje dzieło odkupienia.
Panie Mikołaju, pan sam siebie stawia wyżej od Matki Bożej. Pycha kroczy przed upadkiem. Jak Pan kocha Pana Jezusa to nie moze Pan odrzucać Matki Pana Jezusa . Wszystko pan miesza. No jak na charyzmatyka, to tragedia... Niech Pan zacznie sie modlić o swiatlo do Ducha Świętego, Ktory Matke Boża ukochał, wypelnil Sobą i pragnie, aby Matka Boża byla bardziej znana i bardziej kochana. Oj mysli pan po protestancku
@@DobraNowinaNet Nie uważa Pan że tam gdzie dokonuje się ogromnej radykalnej zmiany w liturgii obowiązującej od setek lat nie musi być to już podszept Ducha Św.? Tym bardziej że ta zmiana przenosi punkt ciężkości z koncentracji na Bogu na ludzi? No iw końcu czy to nie dało jednak cierpkich owoców?
@@DobraNowinaNet ludzie na soborze trydenckim, pius XII - to tylko ludzie, moga sobie ogłaszać cokolwiek co im przyjdzie do głowy, macie wierzyc tak jak my mówimy, bo jak nie to bedziecie wykluczeni. Obłęd.
Na początku samoreklama - Jestem wykształcony, rodzice zasłużeni - naprawdę nie wątpię. Mikołaj ponad 30 lat temu przez przypadek była Peregrynacja Obrazu Matki Bożej na małej wsi - przez przypadek znaleźliśmy się tam na wakacjach. Nasza wiara raczej mała i średnia - bez porównania do waszej rodziny. Wysprzątaliśmy dom i przyjęliśmy Obraz Matki Bożej bez problemu. Mam 60 lat i przeżyłam to tylko raz i pamiętam do dzisiaj. Absolutnie nie oceniam waszej ale wiem że Pan Bóg kocha wiarę prostą.
Może gdybyście byli bardziej świadomi woli Bożej, to postąpilibyście inaczej. Nie wiem też, o jakim dokładnie obrazie mówisz. Mi chodzi głównie o nowennę do MB Nieustającej Pomocy. Nie wiem też, co rozumiesz przez prostą wiarę. Czy Bóg by się cieszył, gdybym nie dbał o Jego przykazania?
@@DobraNowinaNet Dbasz bardziej niż ja. Jesteś w każdym calu bez zarzutu - tak naprawdę myślę. Mikołaj bardzo wierzysz , bardzo szukasz , wszystko rozkminiasz - a jednak czegoś mi w tym wszystkim brak.
Maryja zawsze prowadzi do Jezusa, jest niepokalanym poczęciem a to znaczy że była bez grzechu. Sam Bóg Ją wybrał i przygotował do macierzyństwa. Czytaj Biblię i słuchaj Ducha Świętego
Pytanie podstawowe brzmi: czy Kościół dopuścił te modlitwę do prywatnego i publicznego odnawiania? Jeśli tak to może problemem jest nie tekst ale interpretacja. A jeśli nie, to te prywatne interpretacje jedynego duszpasterskiego soboru w historii są zbędne.
Stąd niemniej prawdziwie i stosownie można twierdzić, że z owego przeogromnego skarbu wszelakiej łaski, który przyniósł nam Pan, gdyż " łaska i prawda stały się przez Jezusa Chrystusa" (J 1, 17), wszystko bez wyjątku z woli Bożej udzielane nam jest przez pośrednictwo Maryi tak, że jak nikt nie może dojść do Ojca niebieskiego inaczej niż przez Syna, tak samo prawie nikt nie może dojść do Chrystusa inaczej niż Jego Matkę. Leon XIII Octobri Mensae, encyklika z 22 września 1891 r., ASS 24: 195-196
Nie rozumiem dlaczego Maryja nie może być Współodkupicielką? Przecież ma to mocne teologiczne uzasadnienie... Gdyby Maryja nie zgodziła się nie przyszedł przez nią na ten świat Jezus. Myślę że temat tego pojęcia można bardziej rozszerzyć skupiając się na metafizyczne zagadnienia. Zobacz że można ją nazwać również Współpośredniczką. Mówi się że Maryja prowadzi do Jezusa, a Jezus do Boga? Czy to też nie ma znaczenia? W teorii informatyki występuje np takie pojęcie jak wskaźnik. O ile wiem jest to zmienna która posiada adres elementu docelowego. jeśli utworzymy z kolei wskaźnik do wskaźnika to również otrzymamy ten sam element docelowy... Inny przykład odnośnie Współodkupicielstwa. Wiemy że Jezus był Aramejczykiem i mówił w tym samym języku co Maryja. Jego ludzki aspekt został przez Maryję odziedziczony. Przez sam fakt iż bycie człowiekiem było konieczne aby mógł odkupić nasze grzechy, czyni ten aspekt pochodności odkupicielstwa całkiem zasadnym. Jest jeszcze kwestia świętych obcowania, wierzymy iż jest to faktyczna obecna rzeczywistość... Jeśli tak jest to zasadne jest również że najbliżej wszystkich dzieł zbawienia dokonanych przez Jezusa jako boże stworzenie będzie własnie Maryja i także dzięki stopniu najbliższego pokrewieństwa, zmartwienia Boga mogą odbijać się w Jej sercu najbardziej. W mariologii przedsoborowej określono to mianem transparentności. Myślę, że jest to doskonałe metafizyczne określenie. Natomiast zgadzam się że Bóg w tej modlitwie też powinien być obecny i mieć nadany odpowiedni priorytet. Mam rację?
Co do wskaźnika - przemawia to do mnie, z tym że każdemu chrześcijaninowi jest zadane naśladować Chrystusa, a jeśli jakiś Jego znany uczeń najwidoczniej Go naśladuje, to jest dla nas wzorem bardziej pokrzepiającym (!) aniżeli wzorem z samym siebie, bo widzimy brata, który również niezłomnie idzie za Jezusem. Każdy uczeń Jezusa jest palcem. A ostatecznie, choć powinniśmy zakładać dobre intencje, jednocześnie nigdy nie mamy ich PEWNOŚCI. Może się okazać, że ktoś tylko pozuje, a my tego nie wyłapiemy. Skoro jednak Chrystus nas przekonuje, przymykamy oko na tę ewentualność ludzkiej obłudy. Bo ostatecznie wszystko ma prowadzić do Niego. I ostatecznie tylko na własny wybór mamy wpływ bezpośredni.
Dzięki za logiczny wywód, naśladowanie i branie przykładu jest dużo trudniejsze niż padanie do stóp, nadawanie wszech tytułów. Dobrze by było może postawić figurkę Maryi w kościele o takich Żydowskich rysach, w skromnym ubraniu, tak bliżej do serca.
"Maryja Wszechpośredniczka Łask - o. prof. UKSW dr hab. Grzegorz M. Bartosik OFMConv" - w tym wykładzie, dostępnym na YT, ojciec Bartosik mówi że błędem jest twierdzenie że skoro SWII nie wypowiedział się o Maryi jako Wszechpośreniczki to nie można takiego tytułu używać.
Tak czytam komentarze i myślę, czemu miał służyć ten film? Bo ludzie się podzielili, pokłócili na takie lub inne argumenty. I ten tytuł. Rozumiem, że to taka forma zarabiania pieniędzy, żeby lepiej się klikało? Czy to przyjemne obserwować taki zamęt w komentarzach, zamiast dawać ludziom pokój i nadzieję w trudnych czasach. Można kształcić ludzi teologicznie dając nieemocjonalny tytuł...
😢 nad twoimi słowami można tylko zapłakać. Totalny brak zrozumienia. Jeśli twoje dziecko zbłądzi to go ostrzegasz mimo że jest możliwość że wywołasz w nim bunt.
Mówisz niby mądrze i podpierasz się soborem, ale maryjność narodu polskiego ratowała nas przez wieki i pomagała we wszystkim. Chrystus jest w centrum, a Maryja nas prowadzi do Jezusa i wyprasza nam to co jest zgodne z wolą Bożą. Matkę zawsze prosimy o orędownictwo u Syna. Ty chyba nie rozumiesz tego co jest proste dla prostych czcicieli Boga. Kto kocha i czci Pana Boga z ufnością prosi o wszysyko Matkę Wcielonego Słowa, bo Jezus sam wskazuje na Matkę. Nie niszcz wiary i nie mieszaj ludziom w głowach. Pod Twoją obronę to też błąd ??????
Warto korzystać z aktualnych tekstów, kt. za nim zacznie się produkować taki kontent. Fenomenem jest to, że Bóg jednak wysłuchuje tych niepoprawnych modlitw😊
Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Niby proste, jednoznaczne, a jednak wielu to nie wystarcza.Zatem są potrzebni jeszcze : święci,aniołowie, Maria i masa innych pośredników w drodze do Ojca.A Pan Jezus stwierdził że tylko on jest drogą do Boga.No cóż, widocznie według nauczania KK się mylił.
@@arturg1881 Boga nie ograbisz ze świętych aniołów i ludzi, choćbyś się nawet zapluł na tym forum. Dziś jest uroczystość Wszystkich Świętych, a świętość jest atrybutem Boga .
Pan w ogóle nie rozumie roli Maryi w misterium Zbawienia. Pan nie czyta Biblii, gdzie rola Maryi została w tak niesamowity uwypuklona, choć tekstów "maryjnych" jest tak niewiele. Zgoda co do określeń - współodkupicielka czy szafarka wszelki łask, ale z drugiej strony Pan pomniejsza rolę Maryi niezgodnie z Biblią, gdzie sam Bóg wywyższył Maryję ponad wszystkich świętych. Zdrowa nauka biblijna jest taka, że Maryja jest Matką Boga, która będąc stworzeniem stała się Matką Syna Bożego. Natomiast Pan sprowadza Maryją to takiego samego stworzenia, jak każdy inny. Tylko do Maryi Bóg powiedział - Pełna łaski, poczniesz Syna Bożego. Dużo by dyskutować i na taką dyskusję jestem z Panem gotowy.
Mikołaju nie umniejszaj godności świętości Matki Bożej Niepokalanej bo jest naszą Królową, czuje tym materiale swąd szatana Dla mnie Maryja jest współodkupicielką tyle wycierpiała w życiu i dla nas też porodziła Jezusa Chrystusa Jako jedyna dostała łaskę bezpośrednio od Boga teraz każdy człowiek na ziemi Ty też Mikołaju dostaje za darmo łaski przechodzące przez jej święte ręce. Maryja jest pośredniczką wszelkich łask. Przecież krew Jezusa i Maryi jest taka sama serce Chrystusa biło w łonie Maryi A dogmat mówi o jej wniebowzięciu do nieba po prostu Jezus zabrał Ją do nieba. Mikołaju wyobraź sobie że każdy grzech nawet ten najmniejszy czy też zaniedbanie dobrego oddala nas od Boga nigdy nie zasłużmy na łaski dane nam bezpośrednio o Ojca dlatego otrzymujemy je od Maryi to Niepokalana rozdaje łaski komu chce i ile chce. Przecież mój i Twój grzech zabił Jezusa Chrystusa przelał na krzyżu swoja krew dla nas wszystkich na odkupienie z grzechu.
Co znaczy, że Maryja jest Współodkupicielką? Czy to ona nas odkupiła, czy Chrystus? To, że Pan ją wybrał i się nią posłużył w dziele zbawienia, nie znaczy, że to ona odkupia.
U protestantów każdy ma swoją doktrynę i swoje zbiory sobie zakładają. A katolicy mają Jeden Święty Kościół Katolicki i Najświętszą Maryję Pannę, która czczą jako Królowa.
A mnie od świadków jehowy a następnie z protestantyzmu z powrotem do Kościoła Katolickiego przyprowadził Duch Święty działający przez Maryję jak uczy o.Maksymilian Kolbe. Gdyby nie Maryia dalej bym Jej bluźnił oraz wierzył w innego Chrystusa, w Chrystusa który zakryl moje grzechy a nie odpuścił bez wyznawania ich, wierzył w Chrystusa ktory mowi że juz nie grzeszę, że jestem uzdrowiony a jak choruję to nie wiadomo dlaczego, lecz rozumiem wątpliwosci kultu Maryjnego gdyż sam przechodziłem tą drogę, jedynie co moge powiedzieć to potrzeba dużo modlitwy w intencji zrozumienia roli Maryi w kosciele. Ja słaby duchowo obecnie bez Maryi pewnie bym wierzył w innego Chrystusa niż ten objawiony w Pismie Swietym a głoszonym w Kosciele Katolickim.
Przeciez nie wiesz ani ty ani Swiety Kolbe jak dziala Duch Swiety. I to ze Bog wykorzystuje bledy I wypaczenia wiary zeby kogos nawrocic nie oznacza ze bledy nie byly bledami I wypaczenia wypaczeniami.
Mikołaju chyba każdy katolik przechodzi przez takie rozterki do czasu, aż dostąpi łaski poznania Najświętszej Marii Panny. No i tego co oznacza tytuł Współodkupicielki i inne ;)
Czy oddając część matce można ubliżać synowi? Kiedy oddajemy część Maryi oddajemy ją Chrystusowi który dał nam Ją za matkę. Wielu dochodziło do świętości przez pobożność Maryjną. Nie zmieniam osoby który przez pobożność Maryjną odeszłaby od Chrystusa. Maryja jest współodkupicielką ponieważ miała swój udział w odkupieniu Chrystusa. Gdyby nie jej tak Jezus mógłby sobie siedzieć w niebie. I tak będę ją prosił bo jest moją matką, wspierała uczniów po śmierci Jezusa i mnie też wspiera. Szatan jednak nienawidzi Matki Bożej bo jest pokorna. Maryi nie zrozumie człowiek pyszny. Jesteś w wielkim błędzie
Kurcze strasznie pokręcone to myślenie. Zamotane. Czyli część należna Bogu można oddawać Bogu i Maryi? Czyli gdy ktoś jest "maryjny" to nie odejdzie do Jezusa a jeżeli ktoś odszedł to tylko mu się wydawało, że był Maryjny? Jaki udział? Myślałem do tej pory, że to Bóg wybrał Maryję na swoją Matkę ... a to jednak Maryja pozwoliła Jezusowi zejść na ziemię, aha. Też proszę Matkę o wstawiennictwo :) chciałbym żebyśmy byli tak pokorni jak Maryja ale jak widać jesteśmy daleko z tyłu.
@@Limak65-n5d Mikołaj nie mówi o czci tylko o innych sprawach. Jest przykazanie by czcić swoją matkę (i ojca), jakbyśmy mogli nie czcić Matki samego Boga. Wsłuchaj się jeszcze raz w to co mówi Mikołaj.
Gdyby tak bylo to Ewangelia nakazywalaby czczic Maryje a cala Biblia w tym Ewangelia mowi o tym zeby czczic tylko Boga. Jesli matka jest stworzeniem to taki kult obraza Boga ktory nie jest stworzeniem.
Moi rodzice dostali taką ikonę w prezencie ślubnym. Była ona w moim pokoju. Kiedy trzeci dzień leżałem w depresji w łóżku i popatrzyłem na ten obraz- on zaczął wirować. Od razu wiedziałem co muszę zrobić - iść do spowiedzi. Potem widziałem Ją w tym obrazie kilka razy. Jak patrzy na mnie z zachwytem, jak jest podobna do mojej dziewczyny, ale też bolesną(wielkie cierpienie, ale przy tym wielkie piękno).
Mikołaju Dzielny! Jak ja Ci DZIĘKUJĘ za odwagę i brak koniunkturalności w obronie biblijnej, jak i zawartej w Tradycji PRAWDY. ☺ Myślę, że ze świecą szukać teologów katolickich, którzy byliby do tego zdolni! 👏 Jestem przekonana, iż Twoja postawa raduje Ducha Świętego i nawet w przypadku niezrozumienia u wielu - dajesz wolność tym, którzy zgorszeni są detronizacją Boga przez nadawanie boskiej cześci Jego stworzeniu. - Twoja chrystocentryczna i charyzmatyczna (charyzmatami Ducha) siostra, również „katolka” 🙂
Amen!❤ Chwała Panu!!!🙏🏻 Dzięki Mikołaj Byłam zawsze krytykowana za niedowiarstwo i czepianie się, kiedy nie mogłam przyjąć tego typu modlitw. Nie wiedziałam, że to zgodne z Soborem. To nie ja miałam problem, ale Ci którzy nazywali mnie protestantką, która do zbawienia musi nauczyć się jeszcze „kochać”(wzywać Ją) Maryję… Na pewno przekaże dalej, teraz to mój obowiązek. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!!! Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu!🙏🏻❤️
Skoro jesteś w Kościele, to z definicji masz robić to samo. Naprawdę źle się z ludzkością dzieje, jeśli powiedzenie wprost jak jest wymagać musi odwagi. Mikołaj powiedział jak się sprawy mają - czyli zachował się jak trzeba. Według mnie dzisiaj odwagą graniczącą z głupotą jest głoszenie kłamstw i zaprzeczanie prawdzie, skoro wiemy jakie konsekwencje za to grożą. Za mówienie prawdy czeka nas nagroda, więc czego tu się obawiać? Większość apostołów dała się zakatować na śmierć za Prawdę (bo wiedzieli, że jeśli wytrwają, to zostaną nagrodzeni) - wtedy, z pozycji obserwatora, to można było nazywać odwagą, bo za przyznanie się do Chrystusa groziła śmierć. Mikołaj mówi tu rzeczy nawet niespecjalnie kontrowersyjne, mówi je w Polsce, gdzie jednak do bycia katolikiem przyznaje się wciąż większość ludzi, nic kompletnie mu za to nie grozi i Ty to nazywasz odwagą... To nie chcę wiedzieć co, Twoim zdaniem, jest odwagi brakiem. ;)
@@bartekgarbaczewski420 odwagą jest również wyrażanie opinii różnej od tłumu. Twierdzisz, że Mikołajowi nic nie grozi? Grożą my ludzkie języki, obraźliwe komentarze. A jednak nie przytakuje wszystkim katolikom pomimo, że jest katolikiem. Sam bada i słucha Ducha. Stoi ODWAŻNIE za prawdą.
Tytuły Maryjne - można rozumieć w sposób wypaczony, lub prawidłowy. To że np. SW II nie zawiera słowa "Wszechopśredniczka" nie oznacza, że nie wolno go używać. Sam mówisz, że mówili tak JPII, BXVI. bazylika w Niepokalanowie jest pod wezwaniem NMP Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask - więc są oficjalne akty Kościoła, które posługują się tym tytułem. Wszechośrednictwo Maryi jest zależne od JEDYNEGO pośrednictwa Chrystusa - w skrócie: pośrednictwo Chrystusa jest możliwe dzięki zjednoczeniu w osobie Syna natury boskiej i ludzkiej. To zjednoczenie dokonało się dzięki POŚREDNICTWU Maryi - od Niej Syn Boży wziął naturę ludzką. Nie należy można pomijać roli Maryi w zaistnieniu unii hipostatycznej. Uważam, że pojęcia nieostre należy tłumaczyć i rozumieć prawidłowo; niekoniecznie trzeba je odrzucać. ostatecznie każde pojęcie w teologii jest jakoś nieostre, może być błędnie rozumiane. Odrzucając takie sformułowania - bo ktoś może to źle zrozumieć - trzeba by znaczną część Biblii wykroić - choćby kłótnię Abrahama z Bogiem o zniszczenie Sodomy. Osobiście większy problem widzę z tytułem "Współodkupicielka", głównie dlatego, że nijak się to ma do dogmatu o Niepokalanym Poczęciu (jest odkupiona uprzednio, a jako współodkupiecielaka by była odkupicielką samej siebie). Ale w znaczeniu takim, że pełniła szczególną rolę w dziele odkupienia, że jak Św. Paweł - czy nawet doskonałej - "dopełniała braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała..." - czyli służyła dziełu odkupienia, jest to do przyjęcia.
Jednym z tytułów Maryi jest „Uzdrowienie Chorych”. Pojawił się on w Kościele w XVI wieku i początkowo był związany z rzymskim kościołem św. Marii Magdaleny, w którym znajdował się cudowny wizerunek Matki Bożej Uzdrowienia Chorych. Świątynia była siedzibą zakonu kamilianów, zakonników posługujących chorym. Dlatego jest w Litanii Loretańskiej. Każdy protestant śmieje się z Maryjnosci zapominając że sam Luter czcił Maryję ale kto o tym dziś pamięta.
Ale to nie Maryja uzdrawia tylko Bóg wiec niewazne jak piekne zakony I ze od 16 wieku tak mowia. Moze warto zrozumiec ze tylko Biblia jest nieomylna a nie zakony czy inni ludzie.
@@mz2535 to, że ignorujesz fakt, że "klepanie czołem do obrazów i "niebiblijna wiara" - jak to elokwentnie określasz w innym wątku odnosząc się do katolickiej duchowości - przynosi ogromne owoce. Uważasz swoją duchowość za jedyną drogę do Boga, tymczasem owoce Ducha Św. wg Pawła to Miłość Radość Pokój Cierpliwość Uprzejmość Dobroć Wierność Łagodność i Opanowanie, a Tradycja Kościoła dodaje jeszcze trzy: Wspaniałomyślność, Łaskawość i Skromność. Jestem pewien, że jesteś charyzmatykiem, które z owoców działania Ducha Świętego reprezentujesz?
@@Gabelloni ale sie rozpisales. Uwazam ze jedynie kult zgodny z Pismem Swietym jest tym wlasciwym. Skoro sw Pawel pisze ze mamy oredownika w niebie ktorym jest Chrystus I ze mozemy z ufnoscia zblizac sie do tronu łaski to nie potrzebujemy figurek I obrazkow. Sw Pawel pisze ze Ojciec zyje w niedostepnej swiatlosci a jedynym jego obrazem I posrednikiem ktory w ogole umozliwia rozmowe z Nim jest jego Syn Jezus Chrystus. Duch Swiety zas uzupelnia wszystkie nasze nienazwane pragnienia. To wszystko Nowy Testament. Zapewne nie umiesz do Boga modlic sie bez figurek I obrazkow. Nie ma zadnych dobrych ich owocow. One uzalezniaja czlowieka. Twoja modlitwa z nimi nie idzie do Boga. Chrystus nie chcial zeby religia uzalezniala nas psychicznie od przedmiotow I kierowala mysli ku ograniczonemu. Chrystus nie chcial zaburzen kompulsywnych obsesyjnych u wiernych. Nie ma zadnych owocow kultu figurek I obrazkow. Oddalaja tylko od Slowa Bozego. Nie jestem charyzmatykiem ale nawet gdybym byl to byloby to w porzadku o ile nie byloby wypaczen.
Link do zbioru cytatów z o. Celestyna Napiórkowskiego o właściwym kulcie maryjnym, zwłaszcza o tytułach "Współodkupicielka" i "Szafarka łask wszelkich":
docs.google.com/document/d/1GAOIz_0M0mfee9tYldtG-YPUnzEobZrZBv0yS3jDsFk/edit?usp=sharing
Dziękuję wszystkim widzom i patronom!
Niech Wam Bóg błogosławi!
zastanawiam się jak interpretować sen Św. Jana Bosco o dwóch kolumnach gdzie jedną jest Eucharystia a drugą Wspomożenie wiernych
Lutrowi też przeszkadzała Matka Boża, a Matka u Ojca może wyprosić wszystko!!!
Kolejny kanał dla najwnych 😊😊
@@rafagorczowski8366 kim jest ,, matka Boska " Bogiem czy człowiekiem??
@@rafagorczowski8366 to tylko pogląd.
Modlitwa rzymska została już jakiś czas zmieniona: O Matko Nieustającej Pomocy, / z największą ufnością przychodzę dzisiaj, / przed Twój święty obraz, / aby błagać o pomoc Twoją. / Nie liczę na moje zasługi, / ani na moje dobre uczynki, / ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa / i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. / Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela / i na krew Jego wylaną na krzyżu / dla naszego zbawienia. / Tenże Syn Twój umierając, / dał nam Ciebie za Matkę. / Czyż więc nie będziesz dla nas, / jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? / Ciebie więc o Matko Nieustającej Pomocy, / błagam najgoręcej, / abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, / której tak bradzo pragnę / i tak bardzo potrzebuję. (chwila ciszy).
Ty wiesz o Matko przebłogosławiona, / jak bardzo Jezus, Odkupiciel nasz pragnie, / udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. / Wyjednaj mi przeto, o najłaskawsza Matko / u Serca Jezusowego tę łaskę, / o którą w tej nowennie pokornie proszę; / A ja z radością wychwalać będę, razem z Tobą, / nieskończone miłosierdzie Boga. Amen.
czekam na odniesienie Mikołaja najlepiej o film w tym temacie
Zarówno Sobór Wat.II jak i Mikołaj mówią o naśladowaniu Marii. Żeby ją naśladować, nie trzeba dla niej komponować i przekomponowywać litanii.
@@olafasola8483 ale przecież ta Modlitwa wcale nie kłóci się z ideą naśladowania Marii. Przecież w Biblii mamy wprost odniesienie do tego, że Maryja prosi Jezusa. Jeśli mamy zdrową pobożność maryjną, to zawsze spotkając się z Maryją patrzymy na Jezusa, a patrząc na Jezusa spotykamy także Jego Matkę.
@@olafasola8483 A poza tym, przecież ta "stara" wersja z błednymi określeniami była głównym zarzutem Mikołaja, dlatego uważam, że rozsądnym było by się do tego odnieść.
Chciałabym usłyszeć odniesienie się p. Mikołaja do tej zmienionej, nowej wersji modlitwy Nowenny.
No i skąd proboszcz wziął tą starą? Może wystarczyłoby zmienić ten tekst i moglibyście przyjąć Maryję w tej ikonie do Waszego domu ?
Ta decyzja nie przyjęcia ikony Maryi wydaje mi się mimo wszystko dość radykalna. Przecież nie musielibyście posłużyć się tą akurat modlitwą....?
Przyznam, że jakoś serce mnie zabolało, już na sam tytuł nagrania. Pozdrawiam serdecznie. Niech Duch Boży prowadzi.
"Odtąd bowiem błogosławić Mnie będą wszystkie pokolenia"
WSZYSTKIE POKOLENIA! Panie Kapusta!
8 Ja, któremu na imię jest Jahwe5,
chwały mojej nie odstąpię innemu
ani czci mojej bożkom. Iz
@@Gambler1215 Izajasz, to nie EWANGELIA.
@@elzbietakecik341 "nazywać błogosławioną" tudzież szczęśliwą, to robi różnicę prawda ? 😊
@@Gambler1215 wyrwane z kontekstu na użytek własny przez ciebie słowa .
@@Gambler1215 przecież nikt nie twierdzi,ze Maryja to bożek. Jest takie wezwanie?
Ja przyjmę Maryję, jak św. Elżbieta: "a skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? (...) Błogosławiona jesteś między Niewiastami i błogosławiony jest Owoc Twojego łona"
th-cam.com/video/0SqgpaVExPs/w-d-xo.html&ab_channel=PolskiInkwizytor
Ja chętnie przyjmę wizerunek Maryji. Z Panem Bogiem. Pozdrawiam Robert.
A ja mam tą ikonę u siebie w domu i zawsze zabieram ją gdy wyjeżdżam na dłużej....
My sami mamy być światynią Boga 👍@@БогданПомаржанський
@@БогданПомаржанськийPozdrawiam❤
Nie dziw się później że sprowadziłeś na swój dom nieszczęście. Bałwochwalstwo jest grzechem.
Dlaczego więc na poprzednich soborach było całkiem co innego niż na tym ostatnim? Duch Święty zmienia zdanie i dostosowuje się do czasów i ludzi?A nie jest tak że Bóg przekracza pojęcie czasu?Jest nieskończenie większy od świata ,czasów i ludzi ..To co? Uznał że wcześniej na dawnych soborach się mylił?
"Wszystkim, którzy z wiarą i ufnością oddają cześć Matce Bożej Nieustającej Pomocy - z serca błogosławię"
św. Jan Paweł II
Ale Mikołaj Kapusta powiedział, że ta modlitwa ma błędy teologiczne i sumienie mu nie pozwala modlić się w ten sposób. JPII się mylił. W ogóle wszyscy biskupi, księża tego nie wiedzą i szerzą błędy. 🤦♂️ czasem chyba im mniej się wie i drąży tematy, tym człowiek mniej się zapętla w tym wszystkim.
@@Stanio1982no to już potężny zarzut że księża, biskupi a nawet papież szerzą błędy. Przecież to właśnie oni są następcami apostołów, którzy przekazują prawdziwą i czystą wiarę a sam Pan Jezus obiecał że Jego Kościoła bramy piekielne nie przemogą oraz obiecał również Ducha Świętego chroniącego od błędów tych teologicznych właśnie
@@sawek-jakatolik4881 prawdziwej i czystej wiary proszę szukać w Słowie Bożym, nie w chwiejnych ludziach.
@@J316-18i ja taką znalazłem w Kościele katolickim, który uwaga założył sam Pan Jezus. To Kościół jest powołany do przekazywania i strzeżenia czystej wiary i masz o tym właśnie w Piśmie Świętym
@@sawek-jakatolik4881 Jeśli nauki ludzkie jawnie przeczą Słowu Bożemu, wtedy to Biblia ma priorytet. Tak właśnie dzieje się w Kościele Rzymsko- Katolickim.
Kościół Jezusa to Biblijna Oblubienica a nie denominacja, to wszyscy zbawieni i odkupieni Jego krwią, a nie zapisani do KK lub czyniący martwe uczynki i sprawujący sakramenty bez udziału serca. Zbawienia nie kupi się uczynkami ale jest ono dane przez wiarę w Chrystusa, biblijna wiarę.
Witaj Mikołaju. Mam nadzieję, że przeczytasz mój komentarz, ale patrząc na to ile ich jest to mało prawdopodobne. Bardzo cenie twoje filmy, w których bronisz wiary katolickiej i polemizujesz np. ze świadkami Jehowy wykazując błędy w ich nauczaniu. W nagranym przez ciebie filmie o kulcie Maryi mówisz rzeczy z którymi nie sposób się nie zgodzić, powołując się przy tym na Pismo i nauczanie kościoła.
Jednak powołując się na nauczanie kościoła mam wrażenie, że przytaczasz tylką tą część, która jest ci bliższa i bardziej odpowiada stawianym tezom. Sopra część tego filmu dla mnie jako katolika jest absolutnie nie do zaakceptowania. Postaram się w kilku punktach pokazać gdzie się mylisz.
1."Sobór Watykański II w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele mówi o Maryi, że „z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako KRÓLOWA WSZYSTKIEGO, aby bardziej upodobniła się do Syna swego”."
Jeżeli Maryja jest królową to nie ma nic złego w tym, że idziemy do jej tronu i padamy do jej stóp. Nie jest to żadne bałwochwalstwo ponieważ nawet synowie Izraela oddawali hołd swoim królom Krn1 29,20"I błogosławiło całe zgromadzenie Pana, Boga swych przodków, klękając i oddając pokłon do ziemi w hołdzie Panu i królowi."
2. Stwierdzenie, że Maryja uzdrawia i proszenie ją o to jest jak najbardziej prawidłowe z teologicznego punktu widzenie (nie jestem teologiem). Sam Jezus mówi do apostołów Łk 9, 2 "I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych.". Nie powiedział idżcie, a ja będę przez was uzdrawiał WY UZDRAWIAJCIE. Nie znaczy to, że robią to własną mocą, ale Bóg im to dał i dał im pewną swobodę w posługiwaniu się tymi darami do tego stopnia, że na sądzie ostatecznym mogą usłyszeć "nigdy was nie znałem" mimo dokonywania cudów w imię Jezusa.
Proszenie Maryji żeby nas uzdrowiła jest jak najbardziej w Biblijnym duchu mimo, że to Bóg uzdrawia. Samo Pismo posługuję się takim skrótem myślowym. Inaczej nie można było by powiedzieć np. Eliasz albo Elizeusz sprowadzili ogień z nieba ponieważ Bóg tego dokonał. Dochodzimy do absurdu. Kiedy Piotr uzdrawiał w Dziejach to ludzie raczej nie przychodzili i nie mówili "Boże uzdrów nas przez tego człowieka stojącego przede mną". Tylko kładli się żeby chociaż cień przechodzącego Piotra na nich padł, nie wspominając już o tym, że starali się dotknąć części płaszcza tak jak to było w przypadku Jezusa w Ewangelii.
3.Wspominasz o tym jak mało jest ludzi na nabożeństwach Chrystologicznych, a jak dużo na Maryjnych. Popełniasz ogromny błąd myśląc w taki sposób. Każde nabożeństwo Maryjne jest Chrystocentryczne to po pierwsze. Po dugie nabożeństwa Chrystologiczne masz 365 dni w roku nawet kilka razy na dzień. Jest to oczywiście msza (poza wielkim piątkiem).
4.Stawiasz zarzut dotyczący wystawienia Najświętrzego Sakramentu podczas nabożeństw Maryjnych, a nawet się nie zwracamy do Jezusa. To wystawienie pokazuje właśnie, że celem wszelkiej pobożności Maryjnej jest Jezus. Istotą modlitwy nie jest to do kogo mówisz tylko z kim się JEDNOCZYSZ. Celem życie duchowego jest zjednoczenie z Bogiem przez miłość, która nas do niego upodabnia! Sam Jan od Krzyża pisze w "drodze na górę Karmel" (sorki teraz nie znajdę gdzie to było dokładnie) o tym, że wpatrywanie się w wizerunki świętych ma wzbudzić w nas miłość do nich. Ta miłość nas upodabnia do stwórcy.
5. Gdyby wprowadziś to co proponujesz to modlitwa "pod twoją obronę", "aniele boży" czy "święty Michale archaniele" są do wyrzucenia ponieważ to nie Michał nas broni tylko Bóg i nie zwracamy się w tych modlitwach do Boga. Trzeba by mówić: Święty Boże przez świętego Michała archanioła nas broń.
W kilku kwestiach masz rację jednak w kilku nie, dlatego sam nie wiem czy tym filmem bardziej pomagasz czy szkodzisz. Może nie przejmuj się tak bardzo czy uda ci się wytłumaczyć protestantom naszą wiarę czy nie.
Pozdrawiam
Super wytłumaczenie! Moim zdaniem Pan Mikołaj błądzi...
dziękuję za taką piękną spokojną merytoryczną argumentację w duchu miłości Pozdrawiam :)
Różnica jest taka że Mikołaj ściśle powołuje się na dokumenty a pan tutaj raczej na własne rozumienie.
Zgadzam się z całością tych wywodów i dziękuję za napisanie tego co sama czuję. Boli mnie sam tytuł. Jest uwłaczający. Przecież Maryja jest naszą Królową i Kólową Nieba. Święta Boża Rodzicielko módl się za nami.
Panie "niecki 12"...
Światkami?...
Są światy, zaświaty, to może są i zaświatki i światki?
,,oto bowiem blogoslawic mnie beda odtąd wszystkie narody"
Błogosławić komuś, a stawiać na równi z Bogiem dzieli rów mariański
@@Przylepek11♥️👍✝️
@agata6774 tyle, że ten tekst w oryginale mówi coś innego niż tu przytaczasz.
@@Przylepek11 Maryja tak.sie zjednoczyła z Bogiem jak mąż z żoną i stanowią już jedno ciało.
@@agata6774 błogosławić to znaczy dobrze o kimś mówić mieć go w sercu. I kościół chyba dobrze mówi o Maryi zgodnie z proroctwem które o sobie sama wypowiedziała .
Oto odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia .
Gdy modle się na różańcu to wyobrażam sobie że Maryja modli sie za mnie wstawienniczo. I tak jest dla mnie wzorem Chrześcijanki, relacji z Ojcem i Jezusem
Tak też rozumiem
I tak rób , a ja się modlę z Jezusem Chrystusem - moim jedynym pośrednikiem do Boga Ojca, albowiem jeden jest Bóg , jeden też pośrednik między Bogiem , a ludźmi , człowiek Chrystus Jezus. Trzymam się jego słów , które są jedyne i prawdziwe. Amen!
I tak rób, a inni wolą korzystać w pełni z bogactwa Kościoła Katolickiego
Nie musisz sobie wyobrażać że się modli ponieważ się modli naprawdę się modli.
Sprawdź świadectwo księdza który miał wypadek i umarł.
Tylko, że wyobraźnia w wierze?:...o takiej koncepcji nie słyszałam. Udowodnij, że mówisz prawdę. Bo tylko Prawda nas wyzwoli ...
Skoro Marcin Zieliński i p. M. Kapusta mogą być szafarzami (erzet?) łask, czyli uzdrowień, to tym bardziej Maryja :))
Szafarzami łask wszelkich?
I czy to oni uzdrawiają czy Chrystus?
@@rafajedrasik9116 no właśnie, dobre pytanie Jezus, oni (techniki działania na podświadomość) albo ktoś inny.... oni już tego nie rozeznają.. najważniejsze samozadowolenie..
@@rafajedrasik9116 Nie, no musi Chrystus przecież, gdzieżby tam oni. Ale są szafarzami w takim razie :))) I kaska przy okazji się należy ;)
Tylko mnie zastanawia, że Bóg jest specjalistą od spraw reumatycznych itp. A to boląca noga, a to kręgosłup, a to kostka, a jakoś z nowotworów nie leczy. Ale mówienie językami to jest sztos!! Widziałem na YT u Zielińskiego. Klękajcie narody! :))
Można przyjąć ikonę i pomodlić się choćby własnymi słowami. Czasem za dużo inwestujemy w intelekt, a za mało w serce.
modlitwy zatwierdzone przez Kościół zawsze sa lepsze niż "moje" bo nie ma w nich błedu
Brawo. Wreszcie ktoś to napisał. Modlitwa to spotkanie z Bogiem, który jest bliski a nie z kimś, komu mamy coś recytować - uwaga na ducha "religijności i dewocji".
Korzystajmy z modlitw spisanych ale podstawą jest modlitwa - rozmowa.
Dokładnie. Mikołaj przekombinował. th-cam.com/video/0SqgpaVExPs/w-d-xo.html&ab_channel=PolskiInkwizytor
Mikołaj to bardziej papieski niż papież. Franciszkowi Pachamama nie przeszkadza w domu Bożym, a Maryja w Mikołajowym domu tak.
Tym gorzej dla Franciszka.
Przynajmniej papiez nie modlil sie do pachamamy a ty pewnie modlisz sie do obrazow. 😂😂😂
@@mz2535 tak, modlę się przed wizerunkami Matki Bożej, ikonami świętych aniołów, pod krzyżem Chrystusowym i monstrancją. Dlaczego to Cię śmieszy?
@@Gabelloni a ja nie o konsekrowanej hostii mowie ale o klepaniu czolem przed obrazami. Uprawiasz kult nieznany Biblii. Wyznajesz obca Ewangelie.
@@mz2535 👁👄👁skąd wiesz o klepaniu czołem?
Tłumaczenie protestantyzujące. Idąc tym torem, trzeba byłoby również odrzucić modlitwę Pod Twoją obronę z III wieku.
I "Bogarodzicę".
Chyba nie zrozumiałeś Mikołaja i za daleko odjechałeś po torach.
Czasem nawet protestanci maja racje.
W zupełności wystarczy tzw „chłopski rozum”. Pan Jezus jest naszym Zbawicielem. Powinniśmy skupić się na Nim i tylko na Nim.
Czy wiesz kiedy Maryja została nazwana „przenajświętszą”? Otóż ojciec kościoła, św Hieronim, gdy tłumaczył grecką Septuagintę na łacińską Wulgatę, dołożył te słowa. Dołożył też apokryfy - księgi znalezione na śmietniku. Weź pod uwagę, że ludzie, którzy pisali historię, zabijali bohaterów. Pan Jezus zginął, wszyscy Jego uczniowie zginęli. Prawda umarła za nas na Krzyżu. Panem tego świata jest szatan, a Ty myślisz, że Prawda napełniła ziemię?
Prawdy trzeba szukać samemu, bo za darmo, na tacy, jest podawane nam kłamstwo, co Mikołaj właśnie odkrył.
@@Antyweszka prawdy trzeba szukac z Bogiem
" O najwyższa Hetmanko , z radością wdzięczności pieśń
z niewoli wyswobodzeni słudzy Twoi niesiem Ci Bogarodzico,
Ty która posiadasz moc niezwyciężoną od wszelkich nieszczęść wybaw nas
byśmy do Ciebie wołali
witaj Oblubienico dziewicza"
bizantyjski hymn Akathistos z czasów , kiedy jeszcze nie było charyzmatyków
Świetny materiał, też miałam podobne odczucia, trafione w sam punkt, pozdrawiam.
No co Ty Matki pod dach nie wpuścisz ????:) Pogrywam w tym momencie z Tobą, ale nie przesadzasz ? Ktoś w komentarzach przedstawił poprawioną wersję tej modlitwy, mam nadzieję, że ta osoba nie będzie miała mi za złe jeżeli tutaj ją zacytuję :
"O Matko Nieustającej Pomocy, / z największą ufnością przychodzę dzisiaj, / przed Twój święty obraz, / aby błagać o pomoc Twoją. / Nie liczę na moje zasługi, / ani na moje dobre uczynki, / ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa / i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. / Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela / i na krew Jego wylaną na krzyżu / dla naszego zbawienia. / Tenże Syn Twój umierając, / dał nam Ciebie za Matkę. / Czyż więc nie będziesz dla nas, / jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? / Ciebie więc o Matko Nieustającej Pomocy, / błagam najgoręcej, / abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, / której tak bardzo pragnę / i tak bardzo potrzebuję. (chwila ciszy).
Ty wiesz o Matko przebłogosławiona, / jak bardzo Jezus, Odkupiciel nasz pragnie, / udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. / Wyjednaj mi przeto, o najłaskawsza Matko / u Serca Jezusowego tę łaskę, / o którą w tej nowennie pokornie proszę; / A ja z radością wychwalać będę, razem z Tobą, / nieskończone miłosierdzie Boga. Amen."
Tak jest chyba lepiej, jest ok. Solidny teologiczny wykład, szacun, tylko co do jednego się z Tobą nie mogę zgodzić. Maryja jest pełna łaski, jest całkowicie napełniona Duchem Św, a zatem nie ma żadnego konfliktu interesów pomiędzy Jej wolą a wolą Ducha Św. I to Duch Św., w którego posiadaniu Ona jest bez reszty, upoważnia Ją do całkowicie swobodnego dysponowania i szafowania Jego darami, bo żadnemu innemu stworzeniu nie mógłby "oddać tak pełnej władzy nad sobą", gdyż tylko w niej może działać w sposób absolutnie swobodny, będąc pewnym, że cokolwiek Ona postanowi jest jednocześnie wolą samego Boga w Niej. Na tym polega wg. mnie pozorne zatarcie się różnicy pomiędzy Nią a Duchem Świętym. Serdeczności ślę. (pomyśl o Matce raz jeszcze, bo może Ona by chciała tak po prostu pobyć z Wami :) :) Hej.:)
Nie widzisz, przecież to drewno i kamień, dzieło rąk ludzkich, ktoś namalował oprawił w ramke i mówi to matka moja
@@sebas-oh1hs Nie widzisz, to tylko twoja podobizna w dowodzie osobistym, bardzo zniekształcona przy współczesnych technikach robienia zdjęć dowodowych, a jednak mówisz to ja, to poświadczenie Twojej tożsamości.😉
@@malgorzatate nadal to tylko zdjęcie, kawałek papieru i tak naprawdę nie ja.
Małgosiu piszesz brednie
@@romanadamczyk4499A w którym momencie ?
Mikołaj, zachęcam Cię do odprawienia 5 sobót miesiąca ku CZCI Matki Bożej... Bo Bóg zdecydował, że jest godna CZCI. Maryja sama z siebie nigdy Go nie zasłaniała, to Bóg ją wywyższył. Pozdrawiam
🤦♀️
@ja-ex2jk
ŚWIĘTE SŁOWA !
ZGADZAM SIĘ Z KAŻDYM ZDANIEM.
BRAWO ❤
Zachęcam ciebie żebyś zwrócił się w modlitwie do Boga z pytaniem czy Bóg akceptuje kult maryjny. Zrób to przez 5 dni żebyś nabrał pewności że taka a nie inna jest wola Boga
A Biblii nie ma o 5 sobotach😊
@@jolanta9884A jak zrobi przez 4.5 dnia to zaliczy 😂😂😂😂
Mówisz jak protestanci
Dobrze mówi 😀
Mowi jak katolik. Nie ma az takiej roznicy miedzy oboma wyznaniami. To czyste chrzescijanstwo. Tylko Chrystus.
😂😂😂 to już jest śmieszne
@@mz2535 byłam na rekolecjach u charyzmatyków i przez 3 dni nie było różańca, apelu jasnogórskiego
@@hiacyntabukiet6941 I dobrze.
Będziesz musiał Mikołaju zrobić przegląd pieśni maryjnych które śpiewamy podczas nabożeństw :)
Dzisiaj na Mszy Świętej śpiewaliśmy : Zdrowaś Maryjo Bogarodzico
Zdrowaś Maryjo Bogarodzico,
Błagamy Ciebie, święta Dziewico:
NIECH ŁASKA TWOJA ZAWSZE NAM SPRZYJA,
Módl się za nami, zdrowaś Maryja!
NIECH BRAK ŻYWNOŚCI NAS NIE ZABIJA,
BROŃ NAS OD GŁODU, ZDROWAŚ MARYJA!
ODDAL CHOROBĘ, CO LUD ZABIJA,
BROŃ NAS OD MORU, ZDROWAŚ MARYJA!
SPRAW, NIECHAJ POŻAR DOM NASZ OMIJA,
BROŃ NAS OD OGNIA, ZDROWAŚ MARYJA!
NIECH SIĘ NIEZGODA WŚRÓD NAS NIE ZWIJA,
BROŃ NAS OD WOJNY, ZDROWAŚ MARYJA!
USŁYSZ POKORNY GŁOS Z ZIEMI SYNÓW,
CO SIĘ DO TRONU TWOJEGO WZBIJA,
USŁYSZ POKORNE: ZDROWAŚ MARYJA!
Mikołaju, będziesz miał co robić. Możesz protestować :)
A może by tak zastąpić adresata i zwrócić się z tym prośbami do Jezusa. I Bóg się ucieszy i prośby spełni
@@jolanta9884 Myślisz że ludzie którzy pisali teksty pieśni maryjnych nie znali Ewangelii ?
@@johnramblinman5767 tak myślę. W tamtych czasach o Biblię było trudno. Nie leżała ona w sklepach tak jak leży dzisiaj.
@@jolanta9884 Dzisiaj łatwo o Biblię i mamy taki podział chrześcijaństwa jakiego nigdy nie było.
@@johnramblinman5767 może taka jest wola Boga @ żeby ludzie nareszcie mogli dowiedzieć prawdy z Pisma i nie być zwodzeni.
Wraz z cierpiącym i umierającym Synem doświadczyła Maryją wielkich cierpień i niemalże śmierci. Wyrzekła się matczynego prawa do Swego Syna, aby wyjednać zbawienie ludzkości i przebłagać Boską sprawiedliwość. Poświęciła swego Syna w stopniu, w jakim było to w Jej mocy, aby można było prawdziwe twierdzić, że razem z Chrystusem odkupiła rodzaj ludzki - Benedykt XV, Inter Sodalicia, list apostolski z 22 marca 1918 r., ASS 10: 182
@@ArturZienczyk-m3k Listy papieży nie wchodzą w Nauczanie Kościoła. Papież też człowiek i może się zdarzyć, że użyje niezręcznych, nieadekwatnych sformułowań mimo, że się stara. Dlatego nasza Święta Matka Kościół w swojej mądrości określa co wchodzi w skład Nauczania Magisterium a co nie. Takie listy go nie zawierają.
Przerażające skąd ludzie biorą takie brednie, że Maryja wyjednała zbawienie i przebłagala sprawiedliwość,mam nadzieję,że ktoś to pisze na jaja a nie na poważnie tak myśli.
@@justynaniemczyk9392 Ale rozważanie ks.Celestyna Napiórkowskiego wchodzą...?
@@Durczykiewicz Nie.
Skąd taki pomysł???
Przypomnijmy sobie Boże Przykazania i obietnice dla czlowieka ....❤🤗🍀🎆✨🎇
Przypomnijmy sobie nauczanie Jezusa Chrystusa zawarte w Ewangeliach.❤🤗
Przypomnijmy sobie dary i owoce dzialania Ducha Świętego ...💛🧡❤ 🤗👍
A odzyskamy Pokój ducha który od Boga pochodzi🌼🌼🌼
Amen👍
Modle sie na rozancu, ale staram sie miec swiadomosc, ze ostatecznym odbiorca mojej modlitwy jest Jezus.
Pięknie!
Jeśli modlisz się do Marii to jeszcze nie przyszłaś do Jezusa, a jeśli nie przyszłaś do Jezusa to nie przyszłaś do Boga,
Jezus mówił, "nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie "
@@sebas-oh1hs a ja modle sie do Maryi? Ja sie z nia modle, a nie do niej.
@@lauraperlanska636 sprytnie próbujesz to usprawiedliwić , mam za sobą kilkadziesiąt różańców i dwie pompejanki nie wmawiaj mi takich rzeczy.
A czemu nie do Jezusa? Tylko relacja z Nim ma sens❤
Maryja nigdy nie przesłania sobą Jezusa. Wręcz przeciwnie - zawsze do Niego prowadzi. Jeśli się źle modlimy, mając przecież dobre intencje, to Duch Święty za nas błędy naprawia, więc nie mamy się o co martwić. Co więcej, przyjęłam ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy w swoim domu i tak się akurat złożyło, że tego dnia przypadały moje urodziny. Uważam, że Maryja była najwspanialszym Gościem na nich. Odmawiałam nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy zarówno z okazji Jej niezwykłej wizyty, jak i wiele razy wcześniej. Będę to robić, ile razy będę miała taką okazję, i będę bronić pobożności maryjnej, ponieważ Maryja jest nam potrzebna. Jest tylu świętych, którzy "postawili na Maryję" i nie zawiedli się. Dlaczego mamy uczestniczyć w swoistym zamachu na naszą Matkę - daną nam przez samego Jezusa, gdy wisiał na krzyżu? To ze wszech miar szkodliwe działanie, podważające rolę Maryi w naszym życiu i fakt Jej wywyższenia ponad nas wszystkich przez samego Boga, dlatego powinno się skończyć - i to natychmiast!
Maryja nie przesłania Jezusa, ale my sami możemy sobie nią Go przesłonić. Czy dopuszczamy w ogóle, że można przesadnie czcić Maryję? Jeśli tak, to należy samego siebie korygować, gdy widzimy, że tak się dzieje. Jeśli nie, to może musimy się zastanowić, czy nie doszliśmy do etapu, kiedy oddajemy Maryi cześć Boską. I czy ona by tego chciała? Myślę, że największą radość jej sprawi, jeśli będziemy mieli wzrok utwiony w jej Synie - tak jak w Kanie, gdy mówi sługom, by zrobili cokolwiek im powie.
@@lidiakedra1831 Myślę, że przesadzasz. Nie należy się bać, że ktoś za bardzo będzie czcił Maryję. Owszem, na pewnym etapie wiary Ona może być w centrum uwagi danego człowieka, ale on (ten etap) ma swój koniec. Po nim następują kolejne - skupienie tejże uwagi na Jezusie, na Bogu Ojcu, na Duchu Świętym. Koniec końców i tak w centrum znajdzie się Bóg. Jestem już o to spokojna, bo takie są moje doświadczenia. Tak, kiedyś trapiły mnie obawy, że Maryja "zagraża" Bogu, że Go zasłania. Dziś wydają mi się one śmieszne i niepotrzebne. Co więcej, podkreślanie powodów do takich obaw jest szkodliwe. Rodzi niepotrzebne wątpliwości i skłania do szukania dziury w całym. W rezultacie jest zagrożeniem dla wiary danego człowieka, bo w jego umyśle niejako przeciwstawia Maryję Bogu, a Ona przecież zawsze jest po Jego stronie.
Mikołaju, Mikołaju, Mikołaju wysłuchałem całej opowieści na temat zastrzeżeń Twoich i jednego mariologa do niektórych wezwań MB ale tak jak niektórzy z komentujących nie znalazłem odpowiedzi czemu nie przyjmiesz do domu ikony MB?? i np. nie zastosujesz modlitw z wezwaniami, które uważasz za prawidłowe albo zgodnie ze swoją duchowością - modlitwy językami? i jeszcze jedno, zaskoczyło mnie, że modlitwa różańcowa została uznana za kult MB, choć oczywiście jest symbolem Maryjności to przecież sednem różańca jest rozważanie tajemnic życia Jezusa.
Z Panem Bogiem
Ja to zrozumiałam tak, że Mikołaj czuje, iż przyjmując tę ikonę podpisuje się też pod cytowanymi słowami i modlitwami do Maryi, a na to sumienie mu nie pozwala. Jest to zrozumiałe jak dla mnie.
Maryja nie jest zwykłym stworzeniem jak to przedstawiasz ponieważ Bóg dał jej niezwykłą moc dzięki której pokonuje szatana. To Jezus Chrystus swoją matkę tak wywyższył i z Jego woli od stuleci objawia się ludziom przekazując im swoją wolę. Maryja nigdy nie zasłaniała Jezusa ale prowadziła do Niego
Zgadzam się z tym, co napisałaś.
Brednie 😂
Co masz na.poparcie swoich tez?Bo Słowo Boże takich poglądów nie popiera.Oprócz krótkich wzmianek o Marii, milczy na jej temat.Zatem skąd te wszystkie teorie o jej wyjątkowości, skoro ani jej Syn, a nasz Pan nic o tym nie wspominał, wręcz przeciwnie,ani apostołowie jego bliscy uczniowie.Czyżby coś im umknęło? Nie sądzę.
Maryja urodziła Jezusa. piękne i cudne, na pewno ważne, ale więcej jej mocy nikt nie dał.
Uwolnij się od kłamstwa proś Boga o łaskę żeby nie było za późno
Ludwik Maria Grignion de Montfort - święty
Jakoś mu bardziej wierzę niż Mikołajowi
Można powiedzieć, że każdy święty miał pewne tezy, które ostatecznie nie weszły do nauczania Kościoła. To chyba jasne?
Art, brednie piszesz 😂
Grignon de Montfort tez moze sie mylic. Swieci sa omylni! Nawet Maryja! Jedynie Pan Bóg jest nieomylny. Ten swiety akurat najbardziej zniszczyl kult maryjny. Nie jest chrzescijanskie oddawanie sie w niewole Maryi.
@@romanadamczyk4499 ej chłopie weź nie troluj tylko pisz merytorycznie.
@@dawidwer 👎
MASZ RACJE! ALE TO JUŻ DAWNO ZOSTAŁO ZMIENIONE.... Jestem Redemptorystą. Moje zgromadzenie zakonne jest odpowiedzialne za kult MBNP w Kościele Katolickim. Macie stary tekst Nowenny Nieustannej, który został poprawiony w latach 60. XX wieku. Obecnie brzmi on tak:
Obrzędy wstępne:
Na rozpoczęcie śpiewa się wezwanie: „O Maryjo, witam Cię” lub inną pieśń do MBNP. Po niej odmawia się wspólnie tzw. Modlitwę Rzymską:
O Matko Nieustającej Pomocy, z największą ufnością przychodzę dzisiaj przed Twój święty obraz, aby błagać o pomoc Twoją. Nie liczę na moje zasługi, ani na moje dobre uczynki, ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela i na krew Jego wylaną na krzyżu dla naszego zbawienia. Tenże Syn Twój umierając dał nam Ciebie za Matkę. Czyż więc nie będziesz dla nas, jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? Ciebie więc, o Matko Nieustającej Pomocy, błagam najgoręcej, abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, której tak bardzo pragnę i tak bardzo potrzebuję… (chwila ciszy) Ty wiesz, o Matko Przebłogosławiona, jak bardzo Jezus, Odkupiciel nasz, pragnie udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. Wyjednaj mi przeto, o Najłaskawsza Matko, u Serca Jezusowego tę łaskę, o którą w tej nowennie pokornie proszę, a ja z radością wychwalać będę, razem z Tobą, nieskończone miłosierdzie Boga. Amen.
Czytanie Słowa Bożego i kazanie (np. w formie przemówienia katechizmowego lub rozważania)
Wezwania dziękczynne, Odczytywane są pisemne podziękowania złożone na Nieustanną Nowennę. Po nich następują wspólne wezwania dziękczynne:
O Maryjo, razem z tymi, którzy dzisiaj dali świadectwo o łaskach otrzymanych od Boga przez Twoje wstawiennictwo, łączymy nasze dziękczynienia i wołamy:
Za miłość Twą macierzyńską, - Dziękujemy Ci, Matko Nieustającej Pomocy.
Za dobroć Twą niezrównaną,
Za litość nam okazaną,
Za natchnionych nadzieją,
Za wyzwolonych z mocy grzechu,
Za uzdrowionych z choroby,
Za pocieszonych w strapieniu,
Za ocalonych z rozpaczy,
Za wysłuchanych w błaganiu,
Za wszystkie łaski nam i innym wyświadczone.
Tobie, o Maryjo, śpiewamy pieśń wdzięczności i Tobie zawierzamy nasze życie. Bądź z nami w każdy czas, wypraszaj nam odpuszczenie naszych grzechów, abyśmy mogli prowadzić nowe życie, wysłużone nam przez Zbawiciela.
Pieśń: „Maryjo, dziękujemy Ci” lub inna dziękczynna.
Wezwania błagalne: Odczytywane są pisemne prośby złożone na Nieustanną Nowennę. Po nich następują wspólne wezwania błagalne:
Za błądzących, abyś ich na drogę prawdy sprowadziła, - Błagamy Cię, Matko Nieustającej Pomocy
Za kuszonych, abyś ich z sideł szatańskich wybawiła,
Za upadających, abyś ich w dobrym podtrzymywała,
Za grzeszników, abyś im żal i łaskę spowiedzi wyjednała,
Za sieroty i opuszczonych, abyś im Matką była,
Za biednych i potrzebujących, abyś ich wspomagała,
Za płaczących, abyś im łzy otarła,
Za strapionych, abyś ich pocieszyła,
Za chorych, abyś ich uzdrowiła,
Za zmarłych, abyś ich do radości życia wiecznego doprowadziła,
O wysłuchanie wszystkich próśb naszych.
Pieśń: „Matko Pomocy Nieustającej” lub inna błagalna.
Zakończenie:
Jeśli po Nieustannej Nowennie lub bezpośrednio przed nią, sprawuje się Eucharystię, po wezwaniach błagalnych i pieśni odmawia się antyfonę „Pod Twoją obronę”. Na zakończenie wykonuje się śpiew: „O Maryjo, żegnam Cię” lub inną stosowną pieśń, która może być pieśnią mszalną na wejście. Nie można jednak łączyć Nowenny z Mszą św. Jeśli po Nieustannej Nowennie lub bezpośrednio przed nią, nie sprawuje się Eucharystii, wspólne błagania można zakończyć Modlitwą Pańską. Odmawia się także modlitwę:
Panie Jezu Chryste, Ty dałeś nam swoją Rodzicielkę Maryję, której sławny obraz czcimy, jako Matkę gotową nieustannie pomagać, spraw, abyśmy gorliwie wypraszając Jej macierzyńską pomoc, nieustannie doznawali owoców Twego odkupienia. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Jeśli nie sprawuje się Eucharystii następuje błogosławieństwo.
w wezwaniach blagalnych nadal widnieje prośba o uzdrowienie. Jaka jest tego przyczyna? jak to wytłumaczyć?
@@akia1821 Ze może wyjednać uzdrowienie. Naprawdę to takie trudne?
Serce Maryi jest Zjednoczone z sercem Pana Jezusa,przeżywało ból męki Jej syna,wspolcierpialo dlatego mówi się o Maryi że jest Wspolodkupicielka
Maria oglądała śmierć swego syna, więc to chyba nic nieoczekiwanego, że cierpiała. Ciekawe jak rozumiała te wszystkie obietnice Boże, przypominała sobie słowa anioła mówiącego o Zbawicielu, Który się z niej narodzi.
Jednakże to Jezus odkupił nasze winy. Marii cierpienie niczego tam nie dodało.
Gal 1:4, Gal 3:13
Czytając Biblię nikt takich wniosków by nie wyciągnął o jakimś podziale chwały czy dzieła Zbawienia. To z Biblii wypływa od samego początku, że to Bóg jest zbawcą a nie chwiejny człowiek.
@@J316-18👍💯♥️✝️ 🤜🤜🤜👹
@@J316-18 Tak, Jezus Chrystus jest jedynym zbawicielem świata, a mistycy, zwłaszcza stygmatycy zostają zaproszeni do dobrowolnego współuczestniczenia w Jego dziele zbawczym. Czy coś wiesz o ich życiu i wypowiedziach? Czy kiedykolwiek dowiadywałaś się o ich życiu zanurzonym w Bogu? Chyba nie, a kto ci broni, starsi zboru?
@@jagodaaugustyniak6035 co według Ciebie znaczy współuczestniczenie ?
A ktoś kto nie współuczestniczy jest zbawiony czy potępiony ?
@@J316-18 Każdego chrześcijanina Jezus Chrystus w miłości Ducha Świętego powołuje do pogłębiania relacji ze Sobą. Zgadzasz się? Dobrowolna odpowiedź twierdząca chrześcijanina na pytanie Jezusa "Czy miłujesz mnie więcej aniżeli ci?" sprawia, że dajemy Bogu wolną rękę do działania w nas i przez nas. O tym mówią mistycy ( także współcześni).
Wydaje mi się, że ich świadectwa po prostu nie znasz, bo nie wierzę, że je lekceważysz lub ,co gorsza, uznajesz za zwiedzenie.
Zazwyczaj złość czy ignorancja ludzka stają na drodze miłości do Boga i ludzi, więc codzienne powtarzanie Bogu za Maryją "niech mi się stanie według Twego słowa" wpisuje nas we współuczestnictwo w zbawczym dziele Jej Syna. Błogosławionego dnia życzę!
Bóg zapłać
Nie rozumiem dlaczego nie przyjmować obrazu Matki naszego Pana z powodu nowenny. Przecież nie ma obowiązku odmawiania nowenny przy tym obrazie.
Brednie 😂
Nie rozumiem po co w ogole modlic sie do ikony.
@@mz2535 A kto się modli do ikony?
@@Durczykiewicz bardzo wielu katolikow I prawoslawnych. Wielu takze tych co ten film ogladali.
@@mz2535 przed ikona, a do ikony to różnica
Świetna robota Mikołaju! Dużo osób Cię nie rozumie i przez to krytykuje, ale to wynika z niewiedzy i wewnętrzego sprzeciwu, bo dotykasz kwestii w których się wychowali i są dla nich nienaruszalne. Trzeba jednak z odwagą głosić prawdę, za co Ci dziękuję. Tak trzymaj
Magisterium z teologi kupione na targu? Nawet jeśli zrobione na jakimś wydziale teologicznym to niewiele to zmienia…
Drogi Panie, jedyne co mogę kulturalnie powiedzieć, to to, że Pana wykształcenie teologiczne jest tak dziurawe jak Polskich biskupów 😅 pomieszanie z poplątaniem…
Rozbolalo mnie serce przy sluchaniu. Polecam Ci Mikołaju przeczytanie ,,Tajemnica zycia w Maryi" wg zapisków o. Gabriela Jacquiera. Wyd. OO. Karmelitow Bosych 1996
Cieszę się, że Mikołaj tak szczerze i w duchu miłości przekazuje te prawdy Boże.
Pan Jezus mówi: uważajcie kogo słuchacie...słucha j ojców Kościoła katolickiego, na pewno nie pobłądzisz. Mikołaj wyraźnie błądzi. Z Panem Bogiem
@@teresabarbara642Tak, tu nie działa Duch Święty. No, ale Prawdą jest, że największe zwiedzenie jest wśród tzw. charyzmatyków. Panie Boże, przebacz bo nie wiedzą co czynią, wygłaszając swoje nadęte pychą komentarze
@@teresabarbara642może zacznij sama słuchać Boga. Nie wyjdziesz na tym źle
@@teresabarbara642 Nie sluchaj nikogo. Czytaj Pismo Swiete i ucz sie.
"Ja jestem droga, prawda i zyciem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie", (Jan 14:6).
"O cokolwiek byscie prosili Ojca w imieniu moim, da wam. (Jan 16:23).
"W imieniu moim prosic bedziecie, a nie mowie wam, ze Ja prosic bede Ojca za Was" (Jan 16:26)
To jest tylko kilka cytatow z Nowego Testamentu gdzie jest wyraznie powiedziane ze mamy sie modlic bezposrednio do Boga. Nie ma zadnych posrednikow miedzy nami a Bogiem.
@@TO-YA-LA-TOYA Nikogo, hm, no pieknie n atym wyszlas.
"I rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeźli nie będziecie jedli ciała Syna człowieczego, i pili krwi jego, nie macie żywota w sobie. Kto je ciało moje, a pije krew moję, ma żywot wieczny, a ja go wzbudzę w on ostateczny dzień." tak pienie cytujesz Pismo Święte, to teraz powiedz czemu ni bedziesz miala zycia wiecznego?
Czyli św. Maksymilian Kolbe się mylił? Proszę o odpowiedź
Tak, mylił się.
Dlaczego? Uzasadnij
Święty Maksymilian się nie mylił.
Uwaga swieci moga sie mylic...
Każdy człowiek może się mylić. Nawet najbardziej "święty". Tylko Bóg się nie myli
W głowie się Panu przewróciło, za przeproszeniem.
Jakiś konkretny zarzut ma Pani?
To muszą być trolle... nie wierzę...
A wysłuchała Pani? Czy oparła się Pani na tytule? 😅
@@dawidwerpowiedziałabym nawet że demony 🤜🤜🤜👹
@@jolanta9884 No nie dziwe się, ze je Pani wszedzie widzi skoro prowadża Panią na pasku. A wystarczy sakramnet spowiedzi i przyjmowanie Ciała i Krwi Chrystusa. Jeszcze jest dla pani nadzieja, bo widze, że pani stara sie wierzyc, tylko jest zwiedziona, no przez demony własnie.
1. Sobór nie przyjął nowych tytułów maryjnych, ale i nie potępił, więc nie widzę żadnej sprzeczności z magisterium, wciąż mogą być w przyszłości przyjęte
2. Naśladowanie nie wyklucza wzywania
3. Współodkupicielka nie oznacza znaku równości z Chrystusem czy ujmowania Jego zasłudze, jedynie szczególny udział. Podobnie jak nie ujmuje Chrystusowi niczego to, że my jesteśmy „współdziedzicami Chrystusa” (Rz 8,17)
4. Pośredniczka łask wszelkich - jeśli Bóg przyszedł na świat za pośrednictwem Maryi to choćby w tym sensie, jak rozumiem, Maryja jest pośredniczką wszelkich łask
5. Maryja nie jest zwykłą świętą, ale Królową Nieba i Ziemi, więc choćby stąd słowa o padaniu do Jej stóp.
6. Maryja rozdaje łaski kiedy chce - wola Maryi jest w sposób doskonały zjednoczona z wolą Bożą, jest Oblubienicą Ducha Św. - tak więc nie może być mowy o jakiejś różnicy wymykającej się władzy Boga
7. Maryja wymogła na Synu rozpoczęcie działalności w Kanie, mimo, że w pierwsze chwili odpowiedział, że nie nadeszła Jego godzina. Nie mógł zmienić zdania chwilę potem, więc trzeba przyjąć, że uległ Jej prośbie. I to nie znaczy, że Maryja jest ponad Nim, ale że w swojej opatrzności wyznaczył Jej taką rolę i wpisał w swój plan.
Moim zdaniem Twoja interpretacja w niektórych miejscach jest naciągana.
Jeśli mówi się o współodkupicielce, to chyba nie chodzi o takie proste przełożenie odkupiciel i na równi do niego odkupicielka. To raczej oznacza chyba nieporównywalnie większe, od jakiegokolwiek innego stworzenia, współuczestnictwo w dziele zbawienia, poprzez uczestniczenie (warunek zaistniały choć niekonieczny) w narodzinach, męce i śmierci swojego Syna. Tak jak pierwsza Ewa była (nie wiem, jak to nazwać, żeby źle nie zabrzmiało) współsprawcą nieposłuszeństwa [Rdz3,6], tak nowa Ewa była współsprawcą (matką) posłuszeństwa (co nie odbiera Synowi Boskości i bycia warunkiem koniecznym zbawienia) ponieważ posłusznie (przez swoje fiat [Łk1,38]) podała (ten nazwijmy to) Nowy Owoc przywracający życie wszystkim ludziom. Czy to za mało, aby nazwać ją współodkupicielką? Jak spłycimy to na pewno. Czy Bóg się obrazi jeśli nazwiemy jego matkę współodkupicielką? Nie sądzę :) Czy Mikołaj się obrazi się jeśli nazwiemy jego mamę współsprawcą jego ewangelizacji na YT? Też nie sądzę :) Pierwsza Ewa była przyczyną zniszczenia dla wszystkich, a Maryja przyczyną (czymś co zaistniało także dzięki niej) zbawienia dla wszystkich. Dziwne i nieprzeniknione jak Pan Bóg włącza poszczególnych ludzi w różnym stopniu w dzieło swojego zbawienia, a niektórych nawet bardzo wyróżnia, ale kto mu zabroni? ;) To, że Maryja była wyjątkowa dla dziejów zbawienia widać już w wielu miejscach Starego Testamentu. Można tu choćby przywołać przykład Arki Przymierza, która była symbolem obecności Boga i raczej nieprzypadkowo (przypadek - jedno z imion Ducha Św.?) przeniesienie jej do Jerozolimy w przedziwny sposób skończyło się 3 miesięcznym postojem w domu Obeda-Edoma [2Sm6,10-11], co ciężko nie powiązać z pobytem Maryi w domu Św. Elżbiety [Łk1,56] i dalszej jej drogi z Synem do Jerozolimy. Następnie Jezus roztocza jej macierzyństwo nam Jego uczniem [J19,26-27]. Czy to oznacza tylko, że uczeń ma ją naśladować? Czy może ta jej opieka jakoś w inny przedziwny sposób rozpościera się jednak nad Jego uczniami? Można by się też jeszcze rozpisać nad frazą „szafatka łąsk wszelkich”. Czy słowo „wszelkich” jest tożsame z ze słowem „wszystkich”, czy może wszelkie oznacza wszelkie możliwe podobnie jak szafarz udziela sakramentów, choć sam nie jest ich źródłem. Czy możemy Marii zabronić takiego szafowania, tej która tak była blisko z jej Synem, że potrzeba było niewielu słów, żeby Jezus ją posłuchał i rozpoczął swoją wcześniejszą działalność w Kanie Galilejskie [J2,1-12]. Tak tylko pytam, żeby ktoś przez przypadek czegoś nie zbagatelizował za bardzo, wylał dziecko z kąpielą, albo się wystraszył, że modlitwa z Maryją i przez Maryję, czyli tą która była i pozostaje tak bardzo zjednoczona ze swoim Synem i ta która ciągle wskazuje na niego, jest stratą czasu :) Chyba warto jeszcze chociaż na koniec zacytować Pnp6,10: „Kimże jest ta, która świeci z wysoka jak zorza, piękna jak księżyc, jaśniejąca jak słońce, groźna jak zbrojne oddziały?”. Arko Przymierza, módl się za nami!
Brednie 😂
Dziękuję Panu za ten komentarz
Super wytłumaczenie! Dziękuję!
Znakomita polemika. Ale zakładasz dobre intencje. A tu pewnie chodzi o zmianę stylu w kulcie Maryi (forsowanie ograniczenia tzw. hiperdulii w odniesieniu do Maryi)
Bóg kocha maluczkich uważaj żeby twoja pycha cię nie zgubiła. Proś Boga o rozeznanie
Ważny materiał. Bóg zapłać:)
Prawidłowo ustawione pośrednictwo Maryi jest np. w Encyklice Redemptoris Mater nr 39-41. Jest to pośrednictwo wpisane w jej macierzyństwo.
Wszystko fajnie ale nawet Benedykt XVI wspominał, że Vaticanum II był pastoralny, nie dogmatyczny.
No I co z tego?!
@@mz2535 w filmie jest mowa, że katolik musi podążać za dogmatami- co jest oczywiście prawdą. Tylko, że V2 żadnego dogmatu nie ogłosił.
@@Binambik podazac za caloscia nauczania Kosciola.
@@mz2535 ale nie jest się schizmatykiem lub heretykiem o ile nie narusza się i wierzy w dogmaty. Ten sobór takich nie miał. Ba! Nawet w łonie Kościoła dział Instytut Dobrego Pasterza, który ma prawo krytykować ów sobór. Gdyby ten sobór podawał wiernym dogmat to jego krytyka byłaby przez sam Kościół niedopuszczalna s jest zgoła inaczej.
@@Binambik ech. Chyba nie wiesz co to schizma. Schizmatyk nie narusza dogmatow ale rezygnuje z poddania sie wladzy I nauczaniu Kosciola.
Zwracam Ci uwagę że Maryja jest oblubienica Ducha Sw. Czy On odmówi Jej czegoś? Maryja przeszkadza ekumenizmowi
A jeszcze Bardziej oblubienicą jest Kościół.
Ap 21, 2 - I Miasto Święte - Jeruzalem Noweujrzałem zstępujące z nieba od Boga,przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża
Jeżeli ktoś komuś w czymś przeszkadza to są to ludzie i ich "racje" a nie Maryja czy Duch Święty. Gdybyśmy byli wszyscy choć trochę jak Maryja to nie było by 99% problemów Kościoła.
Oczywiście, że odmówił. Ludzie czepiają się Kany Galilejskiej jako jedynego fragmentu gdzie Jezus wysłuchuje prośby matki. A jak ona go szukała przez 3 dni to myślicie że nie prosiła Boga by się odnalazł? Jakoś wtedy miał inne plany. Myślę że nie tylko wtedy zresztą.
@@TheCardil👍💯♥️✝️
Odmówi, gdyby to nie było zgodne z Jego wolą.
A co powiesz, że Franciszek mówi, że wszystkie religie są dobre i gdzie tuszacunek dla imienia Jezus?
Papież powiedział, że są równe bo wszystkie prowadzą do Boga. To jest złamanie 1-szego przykazania "Nie będziesz miał cudzych bogów..."
Papież mówi, a Kościół naucza
Mikołaj ma o tym świetny film. Zobacz ;)
Nie wszystko co papieze mowia jest prawdziwe.
Powiedział, że wszystkie religie to drogi do Boga. I też mnie to zniesmaczyło. A później pomyślałem, że da się to wybronić, o ile papieska polityka jest, wbrew moim domysłom, sprytna jak wąż, a szlachetna jak gołąb. Bo wyobraźmy sobie te różne drogi. Każda poza chrześcijaństwem ostatecznie zmierza w stronę przepaści, ale zanim się do tej przepaści dotrze, na każdej mijamy zakręty - można więc zjechać na inną trasę: trasę Ewangelii. I w tym sensie każda religia może być drogą do Boga, ponieważ może być drogą do drogi do Boga. Dajmy na to, buddysta pości. Jasne, w buddyzmie post praktykuje się z zupełnie innych założeń, ale buddysta może nie być intelektualnie konsekwentny, a za to w sercu może wyczuć przy okazji postu, że chodzi tutaj o coś innego - bo Bóg wykorzystuje tę okazję, a ów buddysta może w sercu skierować się w tę dobrą stronę. W tym momencie droga buddyzmu krzyżuje się z chrześcijaństwem, można zatem wjechać na drogą chrześcijańską. To oczywiście tylko metafora, która nie wszystko wyczerpuje, jak to zresztą każda przypowieść. Dlatego sam Jezus używał przypowieści nawzajem się uzupełniających. W tym sensie również filozofie mogą być drogą do Boga (drogą do drogi), bo chociaż żadna z nich nie przedstawia pełni prawdy, której człowiek szuka, każda nosi jakieś jej okruchy, a człowiek w końcu może odnaleźć prawdę w Chrystusie.
Chętnie przyjęłabym ten obraz do mojego domu i modliłabym sie tą modlitwą..Chrystus sam powiedział: Oto Matka twoja..
+1 bracie, dzieki za udostępnienie dokumentu
Wydaje mi się że wylałeś dziecko z kąpielą. Zgadzam się, że Maryi nie powinno się nazywać współodkupicielką bo Nią nie jest. Słusznie zwróciłeś na to uwagę. Natomiast stwierdzenie, że Maryja jest takim samym stworzeniem jak my to jest totalna bzdura. Z tego co wiem dalej obowiązuje dogmat o Niepokalanym Poczęciu. Żaden inny człowiek nie został tak poczęty. W Jej życiu nie było grzechu. Więc zdecydowanie się tym różni. Jakie stworzenie zostało ukoronowane na królową nieba i ziemi??
Kolejną sprawą która poruszyłeś był fakt że przychodzimy do Jej stóp prosząc o pomoc. Przecież sam Jezus na krzyżu powiedział Oto Matka Twoja. Przynajmniej w mojej wersji biblii te słowa są. Z tego co mnie uczono tymi słowami Jezus oddał nas Jej czułej opiece. Więc jako Jej dzieci mamy chyba prawo przychodzić do Niej prosząc o pomoc. Jak dziecko przychodzi do Mamy prosząc o pomoc.
Mówisz że Maryja nie udziela nam łask?? W mojej wersji biblii jest przepiękna ewangelia o cudzie na weselu w Kanie Galilejskiej. Gdy Jezus na wyraźną prośbę Maryi przemienia wodę w wino. Gdyby nie obecność Maryi Jezus by tego nie zrobił. Bo jako chłop nie zwracał uwagi na takie rzeczy. Zresztą w pierwszej chwili mówi Matce żeby wyluzowała i nie robiła obciachu (oczywiście w moim luźnym tlumaczeniu). Czyli wniosek - nie chciał tego cudu uczynić. Zrobił ten cud bo Ona się wstawiła. Więc nie wiem z jakiej wersji biblii korzystasz ale w mojej wersji nikt nie wyciął fragmentów o Maryi np o niewieście z koroną z gwiazd na głowie....itd.
Ciekawe, że w oryginale Maryja mówi do sług (a nie Jezusa) w trybie przypuszczającym "Jeśliby Wam coś powiedział, uczyńcie". Jej pokora nie pozwoliła na rozkazywanie Jezusowi. Jemu powiedziała tylko: "Nie mają już wina". Gdzie jest ten rozkaz?
Mów za siebie,ja przyjmę,w pokorze i z radością!
05:42
Tylko na Soborze Watykańskim II nie było żadnych dogmatów - do wierzenia podanych... Więc o czym mowa ?
Mowa o 'nauce' pzdrw
@@JerzyMi no ale padło słowo dogmaty ze słów mgr teologii, a nie "nauka" wiec... każdy widzę słyszy to co chce, pozdro
@@proste_piosenki_na_gitare masz rację co do pierwszego stwierdzenia, mówię że czy to dogmaty czy doktryny to jakby wiecznotrwałe wyjaśniające je nauki pzdrw
@@JerzyMi ale to jest ogromna różnica, bo wiesz jeśli nazywasz się katolikiem to w dogmaty masz obowiązek wierzyć, a doktryna to jedynie system stwierdzeń i poglądów, które jak wiadomo są bardzo różne - także mieszanie tych słów nie pasuje - bardzo, nawet
Właśnie, to był sobór tzw. duszpasterski w założeniu
Skoro Maryja jest dla was pośredniczką to w czym problem? Idziemy do pośrednika, prosimy pośrednika o wstawiennictwo, dziękujemy pośrednikowi a Ona zanosi to przed tron Boga. Czego tu nie rozumieć?
Pośrednictwo a wstawiennictwo to są dwie różne sprawy.
Pośrednictwo a wstawiennictwo to dwie różne rzeczy! Wstawiennictwo to proszenie.
Pośtednictwo to reprezentowanie tego kogo się reprezentuje.
Maryja Bernadecie w Lourdes powiedziała "Ja jestem Niepokalane Poczęcie". Nie powiedziała niepokalanie poczęta tylko "Niepokalane Poczęcie". Tylko Duch Święty może się tak nazwać. Maryja mimo że jest człowiekiem została przebóstwiona i Ona jest Kecharitomene. Ona jest Arką Przymierza w której Bóg przeszedł na świat, więc brała udział w dziele odkupienia, jej serce ściśle połączone z sercem Jezusa... Śmialo można ją nazwać współodkupicielką.... Wesele w Kanie. Jesus odpowiada Maryi że zaistniały problem nie jest ich sprawą a co robi Maryja? Mówi do sług żeby wykonali polecenia Jezusa. W sercu prosiła o pomoc I była pewna że tą pomoc otrzyma. Zamęt Mikołaju wprowadzasz. Szatan jest bardzo inteligentny.. uważaj. On wie że ma mało czasu a Maryja odegra kluczową rolę w jego upadku.
Dziękuję za Twój głos!
"Czy nie wiesz, stworzenie, że Ja jestem Sercem Jej Serca, Duszą Jej Duszy, Duchem Jej Ducha? Czy nie słyszeliście, że Nasze Dwa Serca są zjednoczone, stanowiąc Jedno? Czcij Moje Serce Odkupiciela i czcij Jej Serce Współodkupicielki, otaczaj szacunkiem Rozkosz Mojego Serca, która wznosi się jak Jutrzenka, oświetlając ziemię pogrążoną w ciemności. Doceń Serce Królowej jaśniejące nad ludzkością bardziej niż wszystkie gwiazdozbiory razem wzięte, błyszczące bardziej niż słońce, jasne jak Moja Chwała ze względu na Jej wyjątkową doskonałość. Otaczaj szacunkiem Tabernakulum twego Boga, poważaj i ceń w najwyższym stopniu Mój Tron, tak jak Ja go cenię."
(...) Przyjdźcie do Tej tak Błogosławionej, która ukazuje matczyną Miłość Swoim dzieciom, wskazuje im drogę do Nieba. Przyjdźcie do Współodkupicielki współdziałającej z waszym Odkupicielem, której Serce gorejące Miłością ofiarowało się, aby zostać przeszyte z waszego powodu. Przyjdźcie uczcić to Serce jaśniejące jak lampa, całe płonące blisko Mojego Serca."
(...) "Czy nie słyszeliście, że Blask Jutrzenki ma właśnie zapanować i zabłysnąć w każdym sercu, które zostało poświęcone Naszym Dwom Boskim Sercom, od których otrzyma ono przebóstwienie? To przebóstwienie, które rodzaj ludzki utracił w chwili upadku... Grzech bowiem wszedł na świat poprzez jednego człowieka, poprzez grzech - śmierć. Mój Plan Odkupienia został przyjęty przez Serce Maryi - Współodkupicielki, drugiej Ewy, doskonałej na Obraz Boga, abym Ja - Nowy Adam, znalazł w Jej Niepokalanym Sercu Mój Raj."
(źródło TLiG)
Dokładnie się Dariuszu zgadzam. Mikołaj bardzo inteligentny mężczyzna, jednak czasem mam wrażenie, że przejął dużo treści od protestantów….😢
@@espectro5676 w w jakiejś bance żyjecie. Zostaw Pan już tych protestantow w spokoju.Mikolaj cytuje ks.profesora Katolika i hmmm dokumenty Soboru A nie pisma Lutra!
Dariusz pieknie i prosto wytlumaczyl błedną tezę Mikolaja👍
Bluźnisz strasznie przeciwko Bogu
Uważaj żebyś za to nie został ukarany. Bóg cię ostrzega słowami Mikołaja a ty słuchasz podszeptów demona. Uważaj bo może przyjść czas na karę
Super materiał❤
Fakty są takie: Maryja cierpiała na widok Męki swego Syna. Cierpiała z Nim, a więc WSPÓŁCIERPIAŁA z Nim i to bardziej niż wszyscy ludzie razem wzięci zdołają kiedykolwiek wycierpieć.
Kto inny, poza Maryją, w tak bliski i bezpośredni sposób współpracował z Chrystusem w Jego boskiej misji? „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2,35). Maryja swoją obecnością na Golgocie potwierdziła to proroctwo jednocząc się z cierpieniem Syna Bożego. Skutkiem jej nieporównywalnego współcierpienia z Odkupicielem, umierający Chrystus ofiaruje Janowi i wszystkim, którzy chcą być umiłowanymi uczniami Chrystusa, ostatni dar - Jego Matka WSPÓŁODKUPICIELKA ma być ich matką: „Niewiasto, oto syn Twój” (Łk 19,25).
Maryja stała pod krzyżem jako nowa Ewa, która razem z nowym Adamem wydaje na świat odkupiony rodzaj ludzki. Chrystus pozwolił Jej cierpieć, co więcej, nadał Jej cierpieniu moc ZBAWCZĄ. Dopuszczając swą kochającą Matkę do swych cierpień, dał Jej tym samym udział w swym dziele Odkupienia, tym samym czyniąc Ją Współodkupicielką.
Benedykt XV napisał, że NMP „w taki sposób cierpiała i nieomal umarła razem ze swoim cierpiącym i umierającym Synem; w taki sposób zrzekła się swoich praw do Syna ze względu na wybawienie ludzkości i poświęciła Go, aby zadośćuczynić Bożej sprawiedliwości, w takiej mierze, w jakiej Ona mogła to uczynić, tak że można słusznie powiedzieć, że Ona wraz z Chrystusem odkupiła ludzkość”.
Natomiast Pius XII w swojej encyklice pisze: „W dziele Odkupienia z woli Bożej Najświętsza Panna Maryja była jak najściślej złączona z Chrystusem. Z miłości Chrystusa i Jego Męki oraz z miłości i cierpień Matki, wewnętrznie ze sobą złączonych, powstało nasze zbawienie”.
Do św. Brygidy Matka Boża powiedziała:
„Rozważ, córko, cierpienia mojego Syna, którego członki były dla mnie jak moje własne i jak moje serce. (...) Gdy On cierpiał, czułam, jakby moje serce cierpiało (...). Gdy mój Syn był biczowany i przebijany, również moje serce było biczowane i przebijane (...). Dlatego odważam się śmiało powiedzieć, że Jego ból był moim bólem, że Jego serce było moim sercem. Jak Adam i Ewa sprzedali świat za jedno jabłko, tak my - mój Syn i ja - odkupiliśmy świat jakby jednym sercem”.
Natomiast analizując ewangeliczne obrazy Zwiastowania widać, że Maryja współdziałała swoim „fiat” w dziele Odkupienia. Brała w nim udział w sposób zupełnie wyjątkowy i niedostępny żadnemu innemu człowiekowi: przekazując Chrystusowi ludzką naturę. W Liście do Hebrajczyków czytamy: „Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze”.
Jak podkreślał bł. Jan Paweł II, Maryja została „ukrzyżowana duchowo wraz z Jej ukrzyżowanym Synem” a „Jej rola Współodkupicielki nie skończyła się wraz z wejściem do chwały Jej Syna” (31 stycznia 1985 r., Ekwador).
„Maryja jest Współodkupicielką. Ona dała Jezusowi Jego ciało, a to właśnie Jego Ciało zbawiło nas” - tłumaczyła 14 września 1984 roku bł. Matka Terasa z Kalkuty.
A zatem Syn Boży wypełnił swoją misję na świecie poprzez zbawczą śmierć na krzyżu jako ODKUPICIEL, złączony w cierpieniu z Maryją jako WSPÓŁODKUPICIELKĄ.
Matko Nieustającej Pomocy, módl się za nami!
Cierpienie żadnego CZŁOWIEKA czyli stworzenia nie ma mocy odkupieńczej, taką moc ma śmierć BOGA-CZŁOWIEKA czyli stworzyciela.
Potrzebne tu słowa.Dziekuję!
@@justynaniemczyk9392 Odpowiedzmy sobie na pytanie, co tacy przedstawiciele Kościoła jak: Jan Paweł II, bł. Matka Teresa z Kalkuty, św. ojciec Pio, siostra Łucja, wizjonerka z Fatimy, św. Jose Maria Escriva, założyciel Opus Dei; św. Edyta Stein, współpatronka Europy oraz papiescy teologowie, kardynałowie i cała rzesza świętych, papieży, myślicieli, prałatów, teologów i doktorów Kościoła, a także świeckich - mówiąc o Maryi jako o Współodkupicielce? Po pierwsze wyjaśnimy czego nie mają na myśli:
1. Nie twierdzą, że Maryja jest równa Jezusowi;
2. Nie twierdzą, że Maryja posiada równy udział w odkupieniu ludzkości. Byłoby to faktycznie herezją. Odnosząc się do Matki Chrystusa jako do Współodkupicielki mają za to na myśli, że Maryja w wyjątkowy sposób, z całkowitym podporządkowaniem i zależnością od Chrystusa, współpracowała z Jezusem w historycznym dziele Odkupienia.
Piszesz, że: „Cierpienie żadnego CZŁOWIEKA czyli stworzenia nie ma mocy odkupieńczej”. Spytajmy zatem, czy człowiek może uczestniczyć w boskim dziele Odkupienia? Na Krzyżu przywrócone zostało to, co utracił Adam i Ewa. Choć Adam, jako ojciec rodu ludzkiego, był zasadniczo odpowiedzialny za grzech pierworodny przekazywany jego potomkom ( Rz 5,12), Ewa także odegrała drugorzędną rolę utracie łaski przez ludzkość (Rdz 3,6).
Dlatego też Ojcowie Kościoła odnosili się do Maryi jako do nowej Ewy lub drugiej Ewy, ze względu na jej posłuszeństwo wobec Jezusa Chrystusa, nowego Adama (1 Kor 15,45), według słów Ojca Kościoła z II w., św. Ireneusza, stała się „przyczyną zbawienia zarówno dla siebie, jak i dla całego rodzaju ludzkiego”.
Każdy z nas może mieć udział w zbawieniu drugiego człowieka poprzez modlitwę, dobre czyny, ofiarowanie własnego cierpienia. Matka wychowująca swoje dzieci w wierze, dbająca o ich sakramenty także współuczestniczy w dziele ich zbawienia. Podobnie rzecz się ma w przypadku kapłana posługującego jako szafarz sakramentów. Zastanów się, czy sama nie uczestniczysz w zbawieniu innych ludzi, nawet jeśli zależy ono całkowicie od Jezusa Chrystusa, jedynego i koniecznego boskiego Odkupiciela? Prawda jest taka, że nie tylko możemy, ale i powinniśmy współuczestniczyć w zbawieniu innych.
@@justynaniemczyk9392 Odpowiedzmy sobie na pytanie, co tacy przedstawiciele Kościoła jak: Jan Paweł II, bł. Matka Teresa z Kalkuty, św. ojciec Pio, siostra Łucja, wizjonerka z Fatimy, św. Jose Maria Escriva, założyciel Opus Dei; św. Edyta Stein, współpatronka Europy oraz papiescy teologowie, kardynałowie i cała rzesza świętych, papieży, myślicieli, prałatów, teologów i doktorów Kościoła, a także świeckich - mówiąc o Maryi jako o Współodkupicielce? Po pierwsze wyjaśnimy czego nie mają na myśli:
1. Nie twierdzą, że Maryja jest równa Jezusowi:
2. Nie twierdzą, że Maryja posiada równy udział w odkupieniu ludzkości. Byłoby to faktycznie herezją. Odnosząc się do Matki Chrystusa jako do Współodkupicielki mają za to na myśli, że Maryja w wyjątkowy sposób, z całkowitym podporządkowaniem i zależnością od Chrystusa współpracowała z Jezusem w historycznym dziele Odkupienia.
Piszesz, że: „Cierpienie żadnego CZŁOWIEKA czyli stworzenia nie ma mocy odkupieńczej”. A zatem spytajmy, czy człowiek może uczestniczyć w boskim dziele Odkupienia? Na Krzyżu przywrócone zostało to, co utracił Adam i Ewa. „Choć Adam, jako ojciec rodu ludzkiego, był zasadniczo odpowiedzialny za grzech pierworodny przekazywany jego potomkom ( Rz 5,12), Ewa także odegrała drugorzędną rolę utracie łaski przez ludzkość (Rdz 3,6). Dlatego też Ojcowie Kościoła odnosili się do Maryi jako do nowej Ewy lub drugiej Ewy, ze względu na jej posłuszeństwo wobec Jezusa Chrystusa, nowego Adama (1 Kor 15,45), według słów Ojca Kościoła z II w., św. Ireneusza, stała się „przyczyną zbawienia zarówno dla siebie, jak i dla całego rodzaju ludzkiego”.
Każdy z nas może mieć udział w zbawieniu drugiego człowieka poprzez modlitwę, dobre czyny, ofiarowanie własnego cierpienia. Matka wychowująca swoje dzieci w wierze, dbająca o ich sakramenty także współuczestniczy w dziele ich zbawienia. Podobnie rzecz się ma w przypadku kapłana posługującego jako szafarz sakramentów. Zastanów się, czy sama nie uczestniczysz w zbawieniu innych ludzi, nawet jeśli zależy ono całkowicie od Jezusa Chrystusa, jedynego i koniecznego boskiego Odkupiciela? Prawda jest taka, że nie tylko możemy, ale i powinniśmy współuczestniczyć w zbawieniu innych.
@@justynaniemczyk9392 Odpowiedzmy sobie na pytanie, co tacy przedstawiciele Kościoła jak: Jan Paweł II, bł. Matka Teresa z Kalkuty, św. ojciec Pio, siostra Łucja, wizjonerka z Fatimy, św. Jose Maria Escriva, założyciel Opus Dei; św. Edyta Stein, współpatronka Europy oraz papiescy teologowie, kardynałowie i cała rzesza świętych, papieży, myślicieli, prałatów, teologów i doktorów Kościoła, a także świeckich - mieli na myśli mówiąc o Maryi jako o Współodkupicielce? Albo może wyjaśnimy czego nie mają na myśli:
1. Nie twierdzą, że Maryja jest równa Jezusowi:
2. Nie twierdzą, że Maryja posiada równy udział w odkupieniu ludzkości. Byłoby to faktycznie herezją. Odnosząc się do Matki Chrystusa jako do Współodkupicielki mają za to na myśli, że Maryja w wyjątkowy sposób, z całkowitym podporządkowaniem i zależnością od Chrystusa współpracowała z Jezusem w historycznym dziele Odkupienia.
Piszesz, że: „Cierpienie żadnego CZŁOWIEKA czyli stworzenia nie ma mocy odkupieńczej”. A zatem spytajmy, czy człowiek może uczestniczyć w boskim dziele Odkupienia? Na Krzyżu przywrócone zostało to, co utracił Adam i Ewa. „Choć Adam, jako ojciec rodu ludzkiego, był zasadniczo odpowiedzialny za grzech pierworodny przekazywany jego potomkom ( Rz 5,12), Ewa także odegrała drugorzędną rolę utracie łaski przez ludzkość (Rdz 3,6). Dlatego też Ojcowie Kościoła odnosili się do Maryi jako do nowej Ewy lub drugiej Ewy, ze względu na jej posłuszeństwo wobec Jezusa Chrystusa, nowego Adama (1 Kor 15,45), według słów Ojca Kościoła z II w., św. Ireneusza, stała się „przyczyną zbawienia zarówno dla siebie, jak i dla całego rodzaju ludzkiego”.
Każdy z nas może mieć udział w zbawieniu drugiego człowieka poprzez modlitwę, dobre czyny, ofiarowanie własnego cierpienia. Matka wychowująca swoje dzieci w wierze, dbająca o ich sakramenty także współuczestniczy w dziele ich zbawienia. Podobnie rzecz się ma w przypadku kapłana posługującego jako szafarz sakramentów. Zastanów się, czy sama nie uczestniczysz w zbawieniu innych ludzi, nawet jeśli zależy ono całkowicie od Jezusa Chrystusa, jedynego i koniecznego boskiego Odkupiciela? Prawda jest taka, że nie tylko możemy, ale i powinniśmy współuczestniczyć w zbawieniu innych.
Podobnym tokiem myślenia można podejść do odrzucenia modlitwy "Pod Twoją obronę..."
Przecież Maryja to stworzenie. To Bóg ma nas bronić a nie stworzenie :)
Tak można rozkładać wiarę katolicką na części i pozbywać się prawdy o tym że Bóg włączył człowieka w swoje dzieło odkupienia.
Panie Mikołaju, pan sam siebie stawia wyżej od Matki Bożej.
Pycha kroczy przed upadkiem.
Jak Pan kocha Pana Jezusa to nie moze Pan odrzucać Matki Pana Jezusa .
Wszystko pan miesza.
No jak na charyzmatyka, to tragedia...
Niech Pan zacznie sie modlić o swiatlo do Ducha Świętego, Ktory Matke Boża ukochał, wypelnil Sobą i pragnie, aby Matka Boża byla bardziej znana i bardziej kochana.
Oj mysli pan po protestancku
Wspaniala ikona mowiaca o wielkich tajemnicach .... przypominam ze ikony sie czyta kontempuje a nie czci😮
Duch Św. nie popełnia błędów ale ludzie tak!
Także ludzie na soborze trydenckim? Także Pius XII kiedy ogłaszał dogmat o wniebowzięciu Maryi? Ten argument to miecz obosieczny.
@@DobraNowinaNet Nie uważa Pan że tam gdzie dokonuje się ogromnej radykalnej zmiany w liturgii obowiązującej od setek lat nie musi być to już podszept Ducha Św.? Tym bardziej że ta zmiana przenosi punkt ciężkości z koncentracji na Bogu na ludzi? No iw końcu czy to nie dało jednak cierpkich owoców?
@@DobraNowinaNet ludzie na soborze trydenckim, pius XII - to tylko ludzie, moga sobie ogłaszać cokolwiek co im przyjdzie do głowy, macie wierzyc tak jak my mówimy, bo jak nie to bedziecie wykluczeni. Obłęd.
@@DobraNowinaNet Proszę się nie gniewać za moją uwagę. Lubię Pana program ale tu mam wątpliwość. Niech Pana Bóg błogosławi.
@@DobraNowinaNetprzemądrzały Człowieku. Nawet nie wiesz, jakie brednie wygłaszasz,.
Dziękuję 😊
zamęt
Mam ten obraz w domu od lat.
A ja odmawiam te nowennę w roznych, ważnych intencjach
KRK to prymitywne pogaństwo 😂
Oj, ludzie, ludzie..
Na początku samoreklama - Jestem wykształcony, rodzice zasłużeni - naprawdę nie wątpię. Mikołaj ponad 30 lat temu przez przypadek była Peregrynacja Obrazu Matki Bożej na małej wsi - przez przypadek znaleźliśmy się tam na wakacjach. Nasza wiara raczej mała i średnia - bez porównania do waszej rodziny. Wysprzątaliśmy dom i przyjęliśmy Obraz Matki Bożej bez problemu. Mam 60 lat i przeżyłam to tylko raz i pamiętam do dzisiaj. Absolutnie nie oceniam waszej ale wiem że Pan Bóg kocha wiarę prostą.
Może gdybyście byli bardziej świadomi woli Bożej, to postąpilibyście inaczej. Nie wiem też, o jakim dokładnie obrazie mówisz. Mi chodzi głównie o nowennę do MB Nieustającej Pomocy.
Nie wiem też, co rozumiesz przez prostą wiarę. Czy Bóg by się cieszył, gdybym nie dbał o Jego przykazania?
@@DobraNowinaNet Dbasz bardziej niż ja. Jesteś w każdym calu bez zarzutu - tak naprawdę myślę. Mikołaj bardzo wierzysz , bardzo szukasz , wszystko rozkminiasz - a jednak czegoś mi w tym wszystkim brak.
Prosta nie znaczy bezmyślna wręcz odwrotnie. Prostota to nieskomplikowanie przykazań.
Ale gdzie w nauce Ewangelii jest sprzatanie domu dla obrazu?! A moze wysprzatac serce I wyprostowac drogi przed Panem Jezusem Jedynym Zbawicielem?!
@@mz2535To to też może być grzechem?😂
Maryja zawsze prowadzi do Jezusa, jest niepokalanym poczęciem a to znaczy że była bez grzechu. Sam Bóg Ją wybrał i przygotował do macierzyństwa. Czytaj Biblię i słuchaj Ducha Świętego
Proszę o wersety z Biblii to potwierdzające.
Ooooo "Bukłaki " o.Szòstaka - szybko zadziałały 😂😂😂
Serio? Dramat!
@@Durczykiewicz niemuszę 2 razy słuchać 🤣
Pytanie podstawowe brzmi: czy Kościół dopuścił te modlitwę do prywatnego i publicznego odnawiania? Jeśli tak to może problemem jest nie tekst ale interpretacja. A jeśli nie, to te prywatne interpretacje jedynego duszpasterskiego soboru w historii są zbędne.
Idąc tym tokiem rozumowania można dyskredytować litanię loretańską, bo mowa jest tam wezwanie do niej "uzdrowienie chorych"...
Super dzięki Mikołaj
Stąd niemniej prawdziwie i stosownie można twierdzić, że z owego przeogromnego skarbu wszelakiej łaski, który przyniósł nam Pan, gdyż " łaska i prawda stały się przez Jezusa Chrystusa" (J 1, 17), wszystko bez wyjątku z woli Bożej udzielane nam jest przez pośrednictwo Maryi tak, że jak nikt nie może dojść do Ojca niebieskiego inaczej niż przez Syna, tak samo prawie nikt nie może dojść do Chrystusa inaczej niż Jego Matkę. Leon XIII Octobri Mensae, encyklika z 22 września 1891 r., ASS 24: 195-196
To jest prywatna opinia autora. Przeczytaj 6 rozdzial Ewangelii sw Jana. Zobaczysz jak sie przychodzi do Syna Bozego. Nie przez Maryje bynajmniej.
Autor był papieżem, a encykliki nie są prywatnymi dokumentami
@@ArturZienczyk-m3k wiem ale to jest tyle co kazanie I opinia tego papieza.
Nie rozumiem dlaczego Maryja nie może być Współodkupicielką? Przecież ma to mocne teologiczne uzasadnienie... Gdyby Maryja nie zgodziła się nie przyszedł przez nią na ten świat Jezus. Myślę że temat tego pojęcia można bardziej rozszerzyć skupiając się na metafizyczne zagadnienia. Zobacz że można ją nazwać również Współpośredniczką. Mówi się że Maryja prowadzi do Jezusa, a Jezus do Boga? Czy to też nie ma znaczenia? W teorii informatyki występuje np takie pojęcie jak wskaźnik. O ile wiem jest to zmienna która posiada adres elementu docelowego. jeśli utworzymy z kolei wskaźnik do wskaźnika to również otrzymamy ten sam element docelowy... Inny przykład odnośnie Współodkupicielstwa. Wiemy że Jezus był Aramejczykiem i mówił w tym samym języku co Maryja. Jego ludzki aspekt został przez Maryję odziedziczony. Przez sam fakt iż bycie człowiekiem było konieczne aby mógł odkupić nasze grzechy, czyni ten aspekt pochodności odkupicielstwa całkiem zasadnym. Jest jeszcze kwestia świętych obcowania, wierzymy iż jest to faktyczna obecna rzeczywistość... Jeśli tak jest to zasadne jest również że najbliżej wszystkich dzieł zbawienia dokonanych przez Jezusa jako boże stworzenie będzie własnie Maryja i także dzięki stopniu najbliższego pokrewieństwa, zmartwienia Boga mogą odbijać się w Jej sercu najbardziej. W mariologii przedsoborowej określono to mianem transparentności. Myślę, że jest to doskonałe metafizyczne określenie. Natomiast zgadzam się że Bóg w tej modlitwie też powinien być obecny i mieć nadany odpowiedni priorytet. Mam rację?
Bardzo ciekawy wywód👍
No i jest już zmieniona wersja tej modlitwy🙂
Jezus Asyryjczykiem?
Co do wskaźnika - przemawia to do mnie, z tym że każdemu chrześcijaninowi jest zadane naśladować Chrystusa, a jeśli jakiś Jego znany uczeń najwidoczniej Go naśladuje, to jest dla nas wzorem bardziej pokrzepiającym (!) aniżeli wzorem z samym siebie, bo widzimy brata, który również niezłomnie idzie za Jezusem. Każdy uczeń Jezusa jest palcem. A ostatecznie, choć powinniśmy zakładać dobre intencje, jednocześnie nigdy nie mamy ich PEWNOŚCI. Może się okazać, że ktoś tylko pozuje, a my tego nie wyłapiemy. Skoro jednak Chrystus nas przekonuje, przymykamy oko na tę ewentualność ludzkiej obłudy. Bo ostatecznie wszystko ma prowadzić do Niego. I ostatecznie tylko na własny wybór mamy wpływ bezpośredni.
@@dawidwer lapsus językowy, Aramejczyk.
@@plasturion Aramejczykiem?! Ludzie skąd ty czerpiesz wiedzę?
Dziękuję Mikołaj ❤😊
Dzięki za logiczny wywód, naśladowanie i branie przykładu jest dużo trudniejsze niż padanie do stóp, nadawanie wszech tytułów. Dobrze by było może postawić figurkę Maryi w kościele o takich Żydowskich rysach, w skromnym ubraniu, tak bliżej do serca.
"Maryja Wszechpośredniczka Łask - o. prof. UKSW dr hab. Grzegorz M. Bartosik OFMConv" - w tym wykładzie, dostępnym na YT, ojciec Bartosik mówi że błędem jest twierdzenie że skoro SWII nie wypowiedział się o Maryi jako Wszechpośreniczki to nie można takiego tytułu używać.
Tak czytam komentarze i myślę, czemu miał służyć ten film? Bo ludzie się podzielili, pokłócili na takie lub inne argumenty. I ten tytuł. Rozumiem, że to taka forma zarabiania pieniędzy, żeby lepiej się klikało? Czy to przyjemne obserwować taki zamęt w komentarzach, zamiast dawać ludziom pokój i nadzieję w trudnych czasach. Można kształcić ludzi teologicznie dając nieemocjonalny tytuł...
😢 nad twoimi słowami można tylko zapłakać. Totalny brak zrozumienia. Jeśli twoje dziecko zbłądzi to go ostrzegasz mimo że jest możliwość że wywołasz w nim bunt.
@@jolanta9884 przecież nic złego nie napisałam, nawet do treści się nie odniosłam. To nad czym płakać niby?
Mówisz niby mądrze i podpierasz się soborem, ale maryjność narodu polskiego ratowała nas przez wieki i pomagała we wszystkim. Chrystus jest w centrum, a Maryja nas prowadzi do Jezusa i wyprasza nam to co jest zgodne z wolą Bożą. Matkę zawsze prosimy o orędownictwo u Syna. Ty chyba nie rozumiesz tego co jest proste dla prostych czcicieli Boga. Kto kocha i czci Pana Boga z ufnością prosi o wszysyko Matkę Wcielonego Słowa, bo Jezus sam wskazuje na Matkę. Nie niszcz wiary i nie mieszaj ludziom w głowach. Pod Twoją obronę to też błąd ??????
Tak zwłaszcza te 200 lat zaborów i teraz rządy Tfuska 😂😂😂 ale błogosławieństwo wymodliliście dla Polski za pośrednictwem tego bałwochwalczego kultu
Warto korzystać z aktualnych tekstów, kt. za nim zacznie się produkować taki kontent.
Fenomenem jest to, że Bóg jednak wysłuchuje tych niepoprawnych modlitw😊
O ile tak się zdarzy to tylko połowicznie.
Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Niby proste, jednoznaczne, a jednak wielu to nie wystarcza.Zatem są potrzebni jeszcze : święci,aniołowie, Maria i masa innych pośredników w drodze do Ojca.A Pan Jezus stwierdził że tylko on jest drogą do Boga.No cóż, widocznie według nauczania KK się mylił.
@@arturg1881 Boga nie ograbisz ze świętych aniołów i ludzi, choćbyś się nawet zapluł na tym forum. Dziś jest uroczystość Wszystkich Świętych, a świętość jest atrybutem Boga .
Pan w ogóle nie rozumie roli Maryi w misterium Zbawienia. Pan nie czyta Biblii, gdzie rola Maryi została w tak niesamowity uwypuklona, choć tekstów "maryjnych" jest tak niewiele. Zgoda co do określeń - współodkupicielka czy szafarka wszelki łask, ale z drugiej strony Pan pomniejsza rolę Maryi niezgodnie z Biblią, gdzie sam Bóg wywyższył Maryję ponad wszystkich świętych. Zdrowa nauka biblijna jest taka, że Maryja jest Matką Boga, która będąc stworzeniem stała się Matką Syna Bożego. Natomiast Pan sprowadza Maryją to takiego samego stworzenia, jak każdy inny. Tylko do Maryi Bóg powiedział - Pełna łaski, poczniesz Syna Bożego. Dużo by dyskutować i na taką dyskusję jestem z Panem gotowy.
Najświętsza Królowo Polski, Matko Naszego Zbawiciela, Królowo Świata, Szafarko Łask, Marko Miłosierdzia, Współodkupicielko mógł być się za nami.
♥️✝️ tylko Jezus. Panie wybacz im bo nie wiedzą co czynią 🤜🤜🤜👹
Dziękuję za ten odcinek. Warto rozmawiać.
Myślę, że Pan trochę się zagalopował i MARYA JEST NACZYNIEM WYBRANYM, PEŁNYM ŁASKI.
Brednie
Demonie idź precz 🤜🤜🤜👹
Mikołaju nie umniejszaj godności świętości Matki Bożej Niepokalanej bo jest naszą Królową, czuje tym materiale swąd szatana Dla mnie Maryja jest współodkupicielką tyle wycierpiała w życiu i dla nas też porodziła Jezusa Chrystusa Jako jedyna dostała łaskę bezpośrednio od Boga teraz każdy człowiek na ziemi Ty też Mikołaju dostaje za darmo łaski przechodzące przez jej święte ręce. Maryja jest pośredniczką wszelkich łask. Przecież krew Jezusa i Maryi jest taka sama serce Chrystusa biło w łonie Maryi A dogmat mówi o jej wniebowzięciu do nieba po prostu Jezus zabrał Ją do nieba. Mikołaju wyobraź sobie że każdy grzech nawet ten najmniejszy czy też zaniedbanie dobrego oddala nas od Boga nigdy nie zasłużmy na łaski dane nam bezpośrednio o Ojca dlatego otrzymujemy je od Maryi to Niepokalana rozdaje łaski komu chce i ile chce. Przecież mój i Twój grzech zabił Jezusa Chrystusa przelał na krzyżu swoja krew dla nas wszystkich na odkupienie z grzechu.
Co znaczy, że Maryja jest Współodkupicielką? Czy to ona nas odkupiła, czy Chrystus? To, że Pan ją wybrał i się nią posłużył w dziele zbawienia, nie znaczy, że to ona odkupia.
to jest jakiś żart ?
@@lidiakedra1831 W innym znaczeniu niż Ci się wydaje.
U protestantów każdy ma swoją doktrynę i swoje zbiory sobie zakładają. A katolicy mają Jeden Święty Kościół Katolicki i Najświętszą Maryję Pannę, która czczą jako Królowa.
A mnie od świadków jehowy a następnie z protestantyzmu z powrotem do Kościoła Katolickiego przyprowadził Duch Święty działający przez Maryję jak uczy o.Maksymilian Kolbe.
Gdyby nie Maryia dalej bym Jej bluźnił oraz wierzył w innego Chrystusa, w Chrystusa który zakryl moje grzechy a nie odpuścił bez wyznawania ich, wierzył w Chrystusa ktory mowi że juz nie grzeszę, że jestem uzdrowiony a jak choruję to nie wiadomo dlaczego, lecz rozumiem wątpliwosci kultu Maryjnego gdyż sam przechodziłem tą drogę, jedynie co moge powiedzieć to potrzeba dużo modlitwy w intencji zrozumienia roli Maryi w kosciele.
Ja słaby duchowo obecnie bez Maryi pewnie bym wierzył w innego Chrystusa niż ten objawiony w Pismie Swietym a głoszonym w Kosciele Katolickim.
Przeciez nie wiesz ani ty ani Swiety Kolbe jak dziala Duch Swiety. I to ze Bog wykorzystuje bledy I wypaczenia wiary zeby kogos nawrocic nie oznacza ze bledy nie byly bledami I wypaczenia wypaczeniami.
To nie Maryja ma umacniac nasza wiare a Duch Swiety.
Świetne!! Gratuluję otrzymanych Łask z rąk Matki Bożej :-)
@@mz2535 Mądry/a się odezwał/a... He he...
@@Durczykiewicz "hehe". Swoj niski poziom to uskuteczniac mozesz miedzy swoimi a nie tutaj, koleś.
Polecam baaardzo książkę ks. Dominika Chmielewskiego Kecharitomene. Ona wiele wyjaśnia.
Brednie
Mikołaju chyba każdy katolik przechodzi przez takie rozterki do czasu, aż dostąpi łaski poznania Najświętszej Marii Panny. No i tego co oznacza tytuł Współodkupicielki i inne ;)
Ciekawe że to juz kolejny raz gdy Mikolaj porusza ten sam temat co o. Szustak :o
No to chyba dobrze, że dba się o pewne poprawności teologiczne i się o nich mówi.
Akurat ostatnio o. Szustak udowadniał swoje rozkochanie w matce Jezusa Chrystusa.
@@olafasola8483 i słusznie, bowiem godna jest naśladowania :)
Czy oddając część matce można ubliżać synowi? Kiedy oddajemy część Maryi oddajemy ją Chrystusowi który dał nam Ją za matkę.
Wielu dochodziło do świętości przez pobożność Maryjną. Nie zmieniam osoby który przez pobożność Maryjną odeszłaby od Chrystusa.
Maryja jest współodkupicielką ponieważ miała swój udział w odkupieniu Chrystusa. Gdyby nie jej tak Jezus mógłby sobie siedzieć w niebie. I tak będę ją prosił bo jest moją matką, wspierała uczniów po śmierci Jezusa i mnie też wspiera. Szatan jednak nienawidzi Matki Bożej bo jest pokorna. Maryi nie zrozumie człowiek pyszny.
Jesteś w wielkim błędzie
Kurcze strasznie pokręcone to myślenie. Zamotane. Czyli część należna Bogu można oddawać Bogu i Maryi? Czyli gdy ktoś jest "maryjny" to nie odejdzie do Jezusa a jeżeli ktoś odszedł to tylko mu się wydawało, że był Maryjny? Jaki udział? Myślałem do tej pory, że to Bóg wybrał Maryję na swoją Matkę ... a to jednak Maryja pozwoliła Jezusowi zejść na ziemię, aha.
Też proszę Matkę o wstawiennictwo :) chciałbym żebyśmy byli tak pokorni jak Maryja ale jak widać jesteśmy daleko z tyłu.
@@Limak65-n5d Mikołaj nie mówi o czci tylko o innych sprawach. Jest przykazanie by czcić swoją matkę (i ojca), jakbyśmy mogli nie czcić Matki samego Boga.
Wsłuchaj się jeszcze raz w to co mówi Mikołaj.
Boże niesamowite, że ktoś publicznie pisze takie bluźnierstwa "Maryja wspolodkupicielka" :O
Gdyby tak bylo to Ewangelia nakazywalaby czczic Maryje a cala Biblia w tym Ewangelia mowi o tym zeby czczic tylko Boga. Jesli matka jest stworzeniem to taki kult obraza Boga ktory nie jest stworzeniem.
To sobie przeczytaj Magnificat
Genialnie powiedziane, też tak mam! Dziękuję CI Mikołaju, podziwiam! Będę dżwigać hejt
razem z Tobą, jm
Moi rodzice dostali taką ikonę w prezencie ślubnym. Była ona w moim pokoju. Kiedy trzeci dzień leżałem w depresji w łóżku i popatrzyłem na ten obraz- on zaczął wirować. Od razu wiedziałem co muszę zrobić - iść do spowiedzi. Potem widziałem Ją w tym obrazie kilka razy. Jak patrzy na mnie z zachwytem, jak jest podobna do mojej dziewczyny, ale też bolesną(wielkie cierpienie, ale przy tym wielkie piękno).
Mikołaju Dzielny! Jak ja Ci DZIĘKUJĘ za odwagę i brak koniunkturalności w obronie biblijnej, jak i zawartej w Tradycji PRAWDY. ☺ Myślę, że ze świecą szukać teologów katolickich, którzy byliby do tego zdolni! 👏 Jestem przekonana, iż Twoja postawa raduje Ducha Świętego i nawet w przypadku niezrozumienia u wielu - dajesz wolność tym, którzy zgorszeni są detronizacją Boga przez nadawanie boskiej cześci Jego stworzeniu. - Twoja chrystocentryczna i charyzmatyczna (charyzmatami Ducha) siostra, również „katolka” 🙂
Amen!❤ Chwała Panu!!!🙏🏻
Dzięki Mikołaj
Byłam zawsze krytykowana za niedowiarstwo i czepianie się, kiedy nie mogłam przyjąć tego typu modlitw. Nie wiedziałam, że to zgodne z Soborem. To nie ja miałam problem, ale Ci którzy nazywali mnie protestantką, która do zbawienia musi nauczyć się jeszcze „kochać”(wzywać Ją) Maryję…
Na pewno przekaże dalej, teraz to mój obowiązek.
Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!!!
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu!🙏🏻❤️
No i wreszcie zaczyna mi się w głowie układać jaki powinien być mój stosunek do Maryi! Dzięki Mikołaj, kolejny wartościowy film!
Mimo wszystko mi to nie przeszkadza. Przyjmę Maryję do domu. Przesadzacie i czepiacie się słówek.
KRK to prymitywne pogaństwo 😂
Nikt tu sie nie czepia slowek. Zacznij brac na powaznie znaczenie slow.
Przyjmiesz do domu nieszczęście pod postacią demona ukrytego w demonicznym kulcie
Niech Bóg będzie z Tobą i niech Ci błogosławi.
"Szalom"?...
A po co "szalom"? 😳
A ten człowiek na końcu pyta:
- Ryli?
Kto rył? Co rył? 😳
Dziwne to wszystko...
❤❤❤
Maryia to Katolicka Bogini Królowa Niebios
Nie bluźnij Piotrze. Nadal jest pokorną Służebnicą Pańską i została obdarzona godnością Królowej z łaski Boga.
@@jagodaaugustyniak6035 TAk jest Królowa NIebios
Dziękuję za ten materiał ❤️🙌🏼
Mikołaj zazdroszczę Ci tej odwagi w poruszaniu tematów trudnych w naszym kościele -:)
Chwała Panu!❤
Skoro jesteś w Kościele, to z definicji masz robić to samo. Naprawdę źle się z ludzkością dzieje, jeśli powiedzenie wprost jak jest wymagać musi odwagi. Mikołaj powiedział jak się sprawy mają - czyli zachował się jak trzeba. Według mnie dzisiaj odwagą graniczącą z głupotą jest głoszenie kłamstw i zaprzeczanie prawdzie, skoro wiemy jakie konsekwencje za to grożą. Za mówienie prawdy czeka nas nagroda, więc czego tu się obawiać? Większość apostołów dała się zakatować na śmierć za Prawdę (bo wiedzieli, że jeśli wytrwają, to zostaną nagrodzeni) - wtedy, z pozycji obserwatora, to można było nazywać odwagą, bo za przyznanie się do Chrystusa groziła śmierć.
Mikołaj mówi tu rzeczy nawet niespecjalnie kontrowersyjne, mówi je w Polsce, gdzie jednak do bycia katolikiem przyznaje się wciąż większość ludzi, nic kompletnie mu za to nie grozi i Ty to nazywasz odwagą... To nie chcę wiedzieć co, Twoim zdaniem, jest odwagi brakiem. ;)
@@bartekgarbaczewski420👍♥️✝️ tylko Imię Jezusa zbawia.
jesli odwaga nie idzie w parze z rzetelną wiedzą,a tutaj nie idzie, to nie ma żadnej wartości
@@bartekgarbaczewski420 odwagą jest również wyrażanie opinii różnej od tłumu.
Twierdzisz, że Mikołajowi nic nie grozi? Grożą my ludzkie języki, obraźliwe komentarze. A jednak nie przytakuje wszystkim katolikom pomimo, że jest katolikiem. Sam bada i słucha Ducha. Stoi ODWAŻNIE za prawdą.
Tytuły Maryjne - można rozumieć w sposób wypaczony, lub prawidłowy. To że np. SW II nie zawiera słowa "Wszechopśredniczka" nie oznacza, że nie wolno go używać. Sam mówisz, że mówili tak JPII, BXVI. bazylika w Niepokalanowie jest pod wezwaniem NMP Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask - więc są oficjalne akty Kościoła, które posługują się tym tytułem.
Wszechośrednictwo Maryi jest zależne od JEDYNEGO pośrednictwa Chrystusa - w skrócie: pośrednictwo Chrystusa jest możliwe dzięki zjednoczeniu w osobie Syna natury boskiej i ludzkiej. To zjednoczenie dokonało się dzięki POŚREDNICTWU Maryi - od Niej Syn Boży wziął naturę ludzką. Nie należy można pomijać roli Maryi w zaistnieniu unii hipostatycznej.
Uważam, że pojęcia nieostre należy tłumaczyć i rozumieć prawidłowo; niekoniecznie trzeba je odrzucać. ostatecznie każde pojęcie w teologii jest jakoś nieostre, może być błędnie rozumiane. Odrzucając takie sformułowania - bo ktoś może to źle zrozumieć - trzeba by znaczną część Biblii wykroić - choćby kłótnię Abrahama z Bogiem o zniszczenie Sodomy.
Osobiście większy problem widzę z tytułem "Współodkupicielka", głównie dlatego, że nijak się to ma do dogmatu o Niepokalanym Poczęciu (jest odkupiona uprzednio, a jako współodkupiecielaka by była odkupicielką samej siebie). Ale w znaczeniu takim, że pełniła szczególną rolę w dziele odkupienia, że jak Św. Paweł - czy nawet doskonałej - "dopełniała braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała..." - czyli służyła dziełu odkupienia, jest to do przyjęcia.
Jednym z tytułów Maryi jest „Uzdrowienie Chorych”. Pojawił się on w Kościele w XVI wieku i początkowo był związany z rzymskim kościołem św. Marii Magdaleny, w którym znajdował się cudowny wizerunek Matki Bożej Uzdrowienia Chorych. Świątynia była siedzibą zakonu kamilianów, zakonników posługujących chorym.
Dlatego jest w Litanii Loretańskiej. Każdy protestant śmieje się z Maryjnosci zapominając że sam Luter czcił Maryję ale kto o tym dziś pamięta.
Ale to nie Maryja uzdrawia tylko Bóg wiec niewazne jak piekne zakony I ze od 16 wieku tak mowia. Moze warto zrozumiec ze tylko Biblia jest nieomylna a nie zakony czy inni ludzie.
@@mz2535 co nie zmienia faktu, że miliony ludzi przez setki lat doznawało i doznaje uzdrowień w miejscach kultu Maryjnego
@@Gabelloni no I co to ma do rzeczy?!
@@mz2535 to, że ignorujesz fakt, że "klepanie czołem do obrazów i "niebiblijna wiara" - jak to elokwentnie określasz w innym wątku odnosząc się do katolickiej duchowości - przynosi ogromne owoce. Uważasz swoją duchowość za jedyną drogę do Boga, tymczasem owoce Ducha Św. wg Pawła to Miłość
Radość
Pokój
Cierpliwość
Uprzejmość
Dobroć
Wierność
Łagodność
i Opanowanie,
a Tradycja Kościoła dodaje jeszcze trzy: Wspaniałomyślność, Łaskawość i Skromność.
Jestem pewien, że jesteś charyzmatykiem, które z owoców działania Ducha Świętego reprezentujesz?
@@Gabelloni ale sie rozpisales. Uwazam ze jedynie kult zgodny z Pismem Swietym jest tym wlasciwym. Skoro sw Pawel pisze ze mamy oredownika w niebie ktorym jest Chrystus I ze mozemy z ufnoscia zblizac sie do tronu łaski to nie potrzebujemy figurek I obrazkow. Sw Pawel pisze ze Ojciec zyje w niedostepnej swiatlosci a jedynym jego obrazem I posrednikiem ktory w ogole umozliwia rozmowe z Nim jest jego Syn Jezus Chrystus. Duch Swiety zas uzupelnia wszystkie nasze nienazwane pragnienia. To wszystko Nowy Testament. Zapewne nie umiesz do Boga modlic sie bez figurek I obrazkow. Nie ma zadnych dobrych ich owocow. One uzalezniaja czlowieka. Twoja modlitwa z nimi nie idzie do Boga. Chrystus nie chcial zeby religia uzalezniala nas psychicznie od przedmiotow I kierowala mysli ku ograniczonemu. Chrystus nie chcial zaburzen kompulsywnych obsesyjnych u wiernych. Nie ma zadnych owocow kultu figurek I obrazkow. Oddalaja tylko od Slowa Bozego. Nie jestem charyzmatykiem ale nawet gdybym byl to byloby to w porzadku o ile nie byloby wypaczen.
Serdeczne Bóg zapłać. Pozdrawiam.