Poznań sparaliżowany komunikacyjnie. Korki, zanieczyszczenie spalinami. Przejazd przez miasto, to dramat. Zwężanie ulic, ruch jednostronny a rowery jeżdżą pod prąd. Miejsc parkingowych coraz mniej. Parkingów wielokondygnacyjnych brak. Ścieżki rowerowe często prowadzone w sposób bezmyślny. Zamiast koniecznych nowych mostów, kładka rowerowa. Za jej koszt, można byłoby wybudować dwa mosty. Zamiast sensownej wizji rozwoju miasta, mamy plomby deweloperskie, bez ładu i składu. A to nie wszystko. Dlatego spada ilość mieszkańców.
Droga z komornik do Stęszewa , głupota totalna do 2 ,droga dla rowerów prawie tak samo szeroka jak dla samochodów, najlepiej zróbcie ją całą dla rowerów a samochody niech zamontują gąsienice i polami jeżdzą po poznańsku : na szagę.
10% procent podroży po mieście, a ciekawe ile w okresie jesienno -zimowym czyli przez przeszlo pół roku🤔
Poznań sparaliżowany komunikacyjnie. Korki, zanieczyszczenie spalinami. Przejazd przez miasto, to dramat. Zwężanie ulic, ruch jednostronny a rowery jeżdżą pod prąd. Miejsc parkingowych coraz mniej. Parkingów wielokondygnacyjnych brak. Ścieżki rowerowe często prowadzone w sposób bezmyślny. Zamiast koniecznych nowych mostów, kładka rowerowa. Za jej koszt, można byłoby wybudować dwa mosty. Zamiast sensownej wizji rozwoju miasta, mamy plomby deweloperskie, bez ładu i składu. A to nie wszystko. Dlatego spada ilość mieszkańców.
Droga z komornik do Stęszewa , głupota totalna do 2 ,droga dla rowerów prawie tak samo szeroka jak dla samochodów, najlepiej zróbcie ją całą dla rowerów a samochody niech zamontują gąsienice i polami jeżdzą po poznańsku : na szagę.