Dzieki Pana nagraniom mnie sie udalo tez zrobic odklady w ktorych mam juz nowe matki. Teraz sobie kombinuje w 2 lub 3 kondygnacji poeksperymentowac i moze dwumateczne/dwu rodzinne porobic w jednym ulu. Troche doswiadczen pozbierac na wlasnych eksperymentach. Gdybym Pana nie ogladal to pewnie bym sie bal probowac tego wszystkiego. A tak mozna podejrzec jak ktos inny robi, posluchac dlaczego, co i jak wychodzi czy nie wychodzi. Jakbym byl u Pana na praktykach pszczelarskich tak sie czuje. :) Pozdrawiam i zdrowka zycze.
Może nie do końca bo ciężko wykarkulować przy wygryzionej młodej matce nie czerwiącej jeszcze czasem stan tej rodziny rzeczywisty jak matki nie spotkasz fizycznie na plastrze lub zgryzły matecznik wygryziony na wszelki wypadek lepiej się zabezpieczyć przed trutówkami.
P od ramkami mają 5cm przestrzeni można wycinać nie mam czasu na takie zabiegi chyba że jestem na ulu w innej sprawie.Przy rodzinach robię tyle co na nagraniach a jak mam wątpliwości co do wykonanej operacji sprawdzam na nagraniu.
Co zrobić jak mam 1 ul taki że nie da się z nim funkcjonować ... Tak są kurde agresywne że przejść się koło niego nie da żeby nie atakowały a jak się do nich zajrzy to już jest tragedia walą z każdej strony już do końca dnia nawet 100m poza ulem atakują... Już miałem ochotę spalić ten ul 😤. Nie ma nowego czerwiu w ulu ul WZ pszczoły dużo nakrop noszą bo ramki zalane nawet w nadstawkę pakują parę pszczół z pyłkiem widziałem wcześniej miały mateczniki na już istniejącym czerwiu zrobione (czyli tak jak by się ratowały) wszystkie zerwałem zostawiłem jeden najładniejszy na środku ramki ale dzisiaj zobaczyłem że wyglądał tak jak by go zagryzły czyli od góry do dołu miał taką jak by to powiedzieć krechę wydartą. Więc założyłem na wylotek kratę i wywaliłem przed ul na deskę te co były na ramkach trochę pszczoły zostało w ulu bo łaziły po dnie i ścianach z nadstawki nie wysłałem no bo tam chyba matka nie włazi z resztą sam nakrop tam widziałem, ale matki się nie dopatrzyłem żeby france zlikwidować, w środę ma mi przyjść nowa matka UN elgon i chciałem im ja podać. Jak pan myśli szukać dalej matki o ile tam jest ? I czy ta agresja im przejdzie przy nowej matce ? Bo jak nie to będę musiał je wszystkie skasować bo nie da się żyć z nimi...
Piszesz czerwiu nie ma mateczniki ścinają ale nie piszesz że w komórkach można spodkać pojedyncze jajka przylepione często do ścianek komórki tak jak robią czasem trutówki.Do tej rodziny jak jest tak mocno wstaw ramki z dwie lub 3 z czerwiem młodym jajkami za np. trzy dni wstaw następne jak agresja nie ustąpi znów im dołóż.Pszczoły zaczną mleczkiem pszczelim karmić czerw a nie będą karmić trutówek założą mateczniki na poddanym czerwiu i wychowają matkę jak to jest taki zatrzeczewiony bezmatek to ci matki nie przyjmą szkoda czasu. To jest najprosztszy sposób na pozbycie się trutówek.Pszczoły jak nie wychowują czerwiu długo żyją więc rodzina przy tym zabiegu przetrwa, a ty zmienisz tak podanym czerwiem na inne pszczoły.
@@owady1 Witam :) Zrobiłem jak pan mówił najpierw 1 ramka potem druga ramka całe zajajczone ja jednej zrobiły matecznik ale go ścięły potem z innego ula podałem im 5matecznikow wszystkie ścieły dzisiaj wsadziłem im kolejna zajajczoną ramkę co z tą wredna rodziną dalej robić jak nie zrobią sobie tej matki
Dzieki Pana nagraniom mnie sie udalo tez zrobic odklady w ktorych mam juz nowe matki. Teraz sobie kombinuje w 2 lub 3 kondygnacji poeksperymentowac i moze dwumateczne/dwu rodzinne porobic w jednym ulu. Troche doswiadczen pozbierac na wlasnych eksperymentach. Gdybym Pana nie ogladal to pewnie bym sie bal probowac tego wszystkiego. A tak mozna podejrzec jak ktos inny robi, posluchac dlaczego, co i jak wychodzi czy nie wychodzi. Jakbym byl u Pana na praktykach pszczelarskich tak sie czuje. :) Pozdrawiam i zdrowka zycze.
Też pozdrawiam.
Pszczoły są jak kobiety, robią zawsze na odwrót, niż chcemy ; )
Może nie do końca bo ciężko wykarkulować przy wygryzionej młodej matce nie czerwiącej jeszcze czasem stan tej rodziny rzeczywisty jak matki nie spotkasz fizycznie na plastrze lub zgryzły matecznik wygryziony na wszelki wypadek lepiej się zabezpieczyć przed trutówkami.
Dzień dobry czy stosuje pan ramki pracy? Jeżeli tak to kiedy
P od ramkami mają 5cm przestrzeni można wycinać nie mam czasu na takie zabiegi chyba że jestem na ulu w innej sprawie.Przy rodzinach robię tyle co na nagraniach a jak mam wątpliwości co do wykonanej operacji sprawdzam na nagraniu.
Co zrobić jak mam 1 ul taki że nie da się z nim funkcjonować ... Tak są kurde agresywne że przejść się koło niego nie da żeby nie atakowały a jak się do nich zajrzy to już jest tragedia walą z każdej strony już do końca dnia nawet 100m poza ulem atakują... Już miałem ochotę spalić ten ul 😤.
Nie ma nowego czerwiu w ulu ul WZ pszczoły dużo nakrop noszą bo ramki zalane nawet w nadstawkę pakują parę pszczół z pyłkiem widziałem wcześniej miały mateczniki na już istniejącym czerwiu zrobione (czyli tak jak by się ratowały) wszystkie zerwałem zostawiłem jeden najładniejszy na środku ramki ale dzisiaj zobaczyłem że wyglądał tak jak by go zagryzły czyli od góry do dołu miał taką jak by to powiedzieć krechę wydartą.
Więc założyłem na wylotek kratę i wywaliłem przed ul na deskę te co były na ramkach trochę pszczoły zostało w ulu bo łaziły po dnie i ścianach z nadstawki nie wysłałem no bo tam chyba matka nie włazi z resztą sam nakrop tam widziałem, ale matki się nie dopatrzyłem żeby france zlikwidować, w środę ma mi przyjść nowa matka UN elgon i chciałem im ja podać.
Jak pan myśli szukać dalej matki o ile tam jest ? I czy ta agresja im przejdzie przy nowej matce ? Bo jak nie to będę musiał je wszystkie skasować bo nie da się żyć z nimi...
Piszesz czerwiu nie ma mateczniki ścinają ale nie piszesz że w komórkach można spodkać pojedyncze jajka przylepione często do ścianek komórki tak jak robią czasem trutówki.Do tej rodziny jak jest tak mocno wstaw ramki z dwie lub 3 z czerwiem młodym jajkami za np. trzy dni wstaw następne jak agresja nie ustąpi znów im dołóż.Pszczoły zaczną mleczkiem pszczelim karmić czerw a nie będą karmić trutówek założą mateczniki na poddanym czerwiu i wychowają matkę jak to jest taki zatrzeczewiony bezmatek to ci matki nie przyjmą szkoda czasu. To jest najprosztszy sposób na pozbycie się trutówek.Pszczoły jak nie wychowują czerwiu długo żyją więc rodzina przy tym zabiegu przetrwa, a ty zmienisz tak podanym czerwiem na inne pszczoły.
@@owady1
Witam :)
Zrobiłem jak pan mówił najpierw 1 ramka potem druga ramka całe zajajczone ja jednej zrobiły matecznik ale go ścięły potem z innego ula podałem im 5matecznikow wszystkie ścieły dzisiaj wsadziłem im kolejna zajajczoną ramkę co z tą wredna rodziną dalej robić jak nie zrobią sobie tej matki