@@Eklektyczny_albert To kot, który wychodząc z domu jest najedzony, i ptak już się nie mieści. A co powiesz o dzikich drapieżnikach,które żeby żyć wcinają nie tylko ptaszki.?
@@janinas5342to że jest najedzony, nie znaczy, że nie morduje wszystkiego co się nawinie. Każdy dziki płaz, gad i niemal wszystkie dzikie ptaki są w Polsce pod ochroną. Opiekunowie takiego mordercy - kryminalisty powinni iść siedzieć za każde zabite stworzenie pod ochroną, czyli tak po 10 lat w górę dla każdego
Bogu niech będą dzięki za takich wspaniałych ludzi jak Łukasz Blogoslawienstwa Bożego życzę tobie I rodzince twojej Któż jest jak Bóg Pan moj Bóg mój Kroluj nam Chryste w Naszej Ojczyznie Zawsze I Wszędzie Amen
Robię to inaczej. Podzielę się z Wami, sposobem bo jeszcze przytulanka jest piękna i świeża. Myślę, że będę z niej korzystał nawet jak z gorzknieje. Na początku ubijałem garść przytulii w moździerzu na papkę. Zalewałem odrobinką wody i ucierałem do jednolitej konsystencji. Po czym dolewałem docelową ilość wody - mieszałem i przelewałem przez 4x złożoną tetrę. To co na niej zostało dokładnie wyciskałem. Teraz idę na łatwiznę - blender i jedziemy. Idealnie mi tego nie blenduje więc też robię sztuczkę z tetrą. Piłem pół literatki tak otrzymanego "soku" i zapijałem ok 300ml wody. Potem 2x więcej... Teraz wlewam do dużego kubka te pół literatki i uzupełniam do pełna wodą. Wyczuwalnie dodaje energii. Wyciągnęła mnie z energetycznego niebytu. Na przemian stosowałem z jasnotą purpurową podobnie. Co do ilości okazuje się, nie jest ona zupełnie dowolna i jak ze wszystkim i z tym trzeba z głową. Jest rośliną o działaniu detoksykującym jak ojciec dyrektor wspomniał. Więc lepiej mniej a regularnie - tak 2x 0.5 literatki/dzień to już dużo. I do tego nie zapominajmy o piciu większej ilości wody. Po tygodniu zrobiłbym przerwę na kilka dni. I potem znów. Chodzi o to, aby zmagazynowanego w organizmie syfu za szybko nie "odkleić" i by nie poszło sobie "na hura" na nerki i wątrobę. Sama przytulanka dobrze działa na wątrobę, ale złogi toksyczne nie koniecznie. Poza tym jeśli przesadzi się z przytulką mogą pojawić się bóle pleców i głowy, co u siebie zaobserwowałem. Ale po parunastu dniach przeprosiłem się z nią i rozsądnie ok 0/5 literatki/dzień sobie popijam.
Całkiem zaskakująco przytulia wyrosła 3 m od drzwi mojego domu... Głupio by było nie spróbować przepisu. Zaskakująco smaczny napój. Wręcz słodkawy. Trochę ogórkowy. Ja swoją utluklam tłuczkiem w makutrze. Wg mnie też ona będzie snaczna i zdrowa dopoki nie zakwitnie. U mnie połowa maja bujne pędy i dopiero zwiazki pączków na szczycie i nadal pycha. Bardzo dziękuję za ten pomysł i inspirację
Kochany PANIE ŁUKASZU z nieba PAN MI spadł z u mnie rośnie bardzo dużo i będę robić ten napój i z całą rodziną będziemy pić DZIĘKUJĘ BARDZO życzę wszystkiego najlepszego DZIĘKUJĘ.
Panie Łukaszu przytulia to jest taka charakterystyczna ,że nie sposób jej nie rozpoznać , nie potrzeba aż takich zbliżeń . Mieszkam w Anglii i jest tu jej wszędzie pełno , rośnie razem z pokrzywą .Pozdrawiam .
No wlasnie, dzis pierwszy raz wyszlam po kwarantannie do lasku bulonskiego i weszlam niespodziewanie w te przytule. Dzieki temu filmowi przypomnialam sobie , ze ostatnio ogladalam o jakims przyczepnym zielsku. Cala sie do przykleila, wiec zerwalam cala kepe i przynioslam do domu . Zastosuje ja tak jak w filmie.
W ogrodzie staje się ekspansywna. Bardziej znana jest przytulia wonna (marzanka) o pachnących kwiatach i ponoć działaniu uspokajającym. Ta druga nie czepia się, jest niższa i może być też traktowana jako ozdobna. Ale, że czepna też jest lecznicza to jo nie wiedzioł.
Zawsze jak ja widzę to słyszę: " wyrzuć z włosów przytuliłem, a znów będziesz moja miłą ".... Tak mówił utopiec do panny w jakiejś starej baśni, wieki temu czytanej. Według tej samej baśni noszono ją przy sobie do ochrony przed złym. ( babcia wpłata wnuczce w warkocz, bo zakochała się -oma.il ja-utopiec
Ziół nazbieram na spacerze z psem .Stanowi Pan źródło wiedzy o rodzimej florze. Ps.U mnie na obiad kutaba ,tyle ,że z serem .Pyszne ,dziękuję za inspirację i poproszę i więcej przepisów.Moze coś da się zrobić z fiołka wonnego ...tyle go teraz.
Mieszkam w UK ,ale nigdzie nie mogę tu znaleźć tej przytuli czepnej;) Pamiętam,że w Polsce często rosła ( i nieraz mi się przyczepiała do ubrania,jak byłam na spacerze,co mnie wtedy śmieszyło,jednak myślałam wtedy ,ze zwykły chwast,nie wiedziałam nawet jak się nazywa i jakie ma właściwości,bo sie jeszcze nie interesowałam ziołami;)
Włożyłem dzisiaj trochę do wyciskarki wolnoobrotowej, dolałem wodny żeby rozcienczyć i wypiłem. Resztę zrobiłem wg. przepisu w filmie i teraz czekam aż wypuści soki. Czy po zrobieniu herbatki, trzeba trzymać w lodówce dwa, trzy dni?
W kilku miejscach czytałam, że przytulie powinno się zbierać w czasie kwitnięcia. Czyli do jedzenia juz teraz by nie byla bardzo gorzka a ogólnie do fitoterapii od teraz do końca kwitnięcia? Czy lepsze właściwości w ziołolecznictwie ma później? Bo jeśli załóżmy przez 9 tygodni pic to stale zbierać, czy lepiej zamrozić czy jak najlepiej stosować przez dłuższy czas? Dzieki
Panie Łukaszu, jeśli mamy ją pić 9 tygodni, ale zbierać tylko jak pędy są młode, to czy możemy ją suszyć i zamiast ze świeżej, później robić napary z tej ususzonej?
Przytulia ma haczyki czepne. Nie daj Boże, żeby taki przyczepił się nam wewnątrz przewodu pokarmowego! Dlatego raczej nie spożywać liści tylko sok lub napar.
Mam pytanie o substytut kawy robiony z przytulii czepnej. Czy jest kofeina w tej roślinie ( i w tym napoju )? Przytulia i kawowiec należą do tej samej rodziny marzanowatych, więc niektórzy twierdzą, że tak. Jednak ja nie znalazłem żadnych pewnych informacji na ten temat.
Dziękuję Ci Łukaszu z życzliwe nauki. Jestem ich zbieraczem . Ucz nas proszę. Bo może to nam uratuje kiedyś życie.
Mi już ratuje dietę
Mój kotek zawsze przychodzi ubrany w przytulę czepną ,a ja nie wiedziałam że to takie cudowne zioło.Mądry kotek wiedział co przynosić. 😍😄😃
@@Eklektyczny_albert To kot, który wychodząc z domu jest najedzony, i ptak już się nie mieści. A co powiesz o dzikich drapieżnikach,które żeby żyć wcinają nie tylko ptaszki.?
@@janinas5342to że jest najedzony, nie znaczy, że nie morduje wszystkiego co się nawinie. Każdy dziki płaz, gad i niemal wszystkie dzikie ptaki są w Polsce pod ochroną. Opiekunowie takiego mordercy - kryminalisty powinni iść siedzieć za każde zabite stworzenie pod ochroną, czyli tak po 10 lat w górę dla każdego
Panie Łukaszu, gratuluję ogromnej wiedzy na temat naszych ziół. Dodam, że jest pan niezwykle miłym człowiekiem. Pozdrawiam serdecznie🙋♀️⚘
Bogu niech będą dzięki za takich wspaniałych ludzi jak Łukasz Blogoslawienstwa Bożego życzę tobie I rodzince twojej Któż jest jak Bóg Pan moj Bóg mój Kroluj nam Chryste w Naszej Ojczyznie Zawsze I Wszędzie Amen
Napar jest pyszny popijam codziennie ,już nasuszyłam pokaźną iilość
Robię to inaczej. Podzielę się z Wami, sposobem bo jeszcze przytulanka jest piękna i świeża.
Myślę, że będę z niej korzystał nawet jak z gorzknieje.
Na początku ubijałem garść przytulii w moździerzu na papkę.
Zalewałem odrobinką wody i ucierałem do jednolitej konsystencji.
Po czym dolewałem docelową ilość wody - mieszałem
i przelewałem przez 4x złożoną tetrę. To co na niej zostało dokładnie wyciskałem.
Teraz idę na łatwiznę - blender i jedziemy.
Idealnie mi tego nie blenduje więc też robię sztuczkę z tetrą.
Piłem pół literatki tak otrzymanego "soku" i zapijałem ok 300ml wody.
Potem 2x więcej...
Teraz wlewam do dużego kubka te pół literatki i uzupełniam do pełna wodą.
Wyczuwalnie dodaje energii. Wyciągnęła mnie z energetycznego niebytu.
Na przemian stosowałem z jasnotą purpurową podobnie.
Co do ilości okazuje się, nie jest ona zupełnie dowolna
i jak ze wszystkim i z tym trzeba z głową.
Jest rośliną o działaniu detoksykującym jak ojciec dyrektor wspomniał.
Więc lepiej mniej a regularnie - tak 2x 0.5 literatki/dzień to już dużo.
I do tego nie zapominajmy o piciu większej ilości wody.
Po tygodniu zrobiłbym przerwę na kilka dni. I potem znów.
Chodzi o to, aby zmagazynowanego w organizmie syfu za szybko nie "odkleić"
i by nie poszło sobie "na hura" na nerki i wątrobę.
Sama przytulanka dobrze działa na wątrobę, ale złogi toksyczne nie koniecznie.
Poza tym jeśli przesadzi się z przytulką mogą pojawić się bóle pleców i głowy,
co u siebie zaobserwowałem. Ale po parunastu dniach przeprosiłem się z nią
i rozsądnie ok 0/5 literatki/dzień sobie popijam.
Bardzo ciekawe serdeczne dzięki za ten film ❤🤭👍
Dużo takich dobrych roślin leczniczych, a my tak mało je znamy i stosujemy. Eh!
Bardzo wazne i dobrze, ze Pan pokazuje zioło z bliska.
Super, dziekuje bardzo.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja też to mam w ogrodzie :) Dzisiaj jadłem na śniadanie, na razie nie jest gorzkie. Dziękuję i pozdrawiam Łukaszu.
Ja jako napar pije ale spróbuję na surowo dzięki z różnych inf wiem że jako napar działa na zakrzepice co w dzisiejszych czasach
Dziękuję bardzo.
Pozdrowienia z Krakowa, Twoja praca jest nie do przecenienia. Leo Solar
Przypadkowo weszłam na pana kanał i jestem zauroczona wiedzą o ,,aptece Pana Boga'' i osobowością pana, dziękuję i pozdrawiam z Sejn 🌿🌱🌱🍀🌱🌱🌿
"Apteka pana Boga"
Maria Treben
Jest tych ziół zdrowotnych więcej
Łukasz dziekuje za audycje! super!
Dziękuję 🌿🥀🌿
Dziękuje, śmigam na działkę po przytulie
Całkiem zaskakująco przytulia wyrosła 3 m od drzwi mojego domu... Głupio by było nie spróbować przepisu. Zaskakująco smaczny napój. Wręcz słodkawy. Trochę ogórkowy. Ja swoją utluklam tłuczkiem w makutrze.
Wg mnie też ona będzie snaczna i zdrowa dopoki nie zakwitnie. U mnie połowa maja bujne pędy i dopiero zwiazki pączków na szczycie i nadal pycha. Bardzo dziękuję za ten pomysł i inspirację
W wyciskarce wolnoobrotowej da się wycisnąć nawet z tego sok i z jabłkiem jest super : )
U mnie jeszcze jej nie ma.Na południu wszystko wcześniej.Pozdrawoam ciepło.
Sprawdziłam to na sobie Celulitis zmniejszył się u mnie.
@@stanislawaroszak6558 Pani Stasiu -piłaś czy wmasowywałaś??
Dziękuję
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
dziękuję za te informacje... będę zbierać i będę pić..
Miły, ciekawy Pan
Dopiero co w ogrodzie wyszargałem kepę tej przytulii. Jednak poszukam, może gdzies jeszcze rośnie. Dzięki Łukasz za info.
Fajna broszka, taka przytulna
Kochany PANIE ŁUKASZU z nieba PAN MI spadł z u mnie rośnie bardzo dużo i będę robić ten napój i z całą rodziną będziemy pić DZIĘKUJĘ BARDZO życzę wszystkiego najlepszego DZIĘKUJĘ.
Robiłem, w smaku najbardziej przypomina sok z ogórków
Mam ochotę przytulić Przytulę 😂
nieraz mi się to przyczepiało do kurtki,jak szłam drogą (bo rosło przy drodze,nawet nie wiedziałam,że ma jakieś właściwości zdrowotne;)
Super u mnie jeszcze takiej dużej nie ma
to biegnę poszukiwać :D Wiem, że miewam, no tej wiosny jeszcze nie widziałam , ale może nieuważnie patrzyłam ? :) Dzięki za przepis :)
Dziękuję Łukaszu, idę na zbiory 😁👏👍
Dziękuję za informację,...co ja się nawalczyłam z nią...no to teraz wiem co zrobić... coś pożytecznego..super!!!
Dziekuje za kolejny wartosciowy film :)
Prawo przyciagania, wczoraj oglądnąłem Twój fim o przytulii. Dziś pracując w ogrodzie zobaczyłem i... zrobiłem wg Twojego przepisu. Dziekuję ;-)
Ile już razy te cholerstwo trzymało mnie za ubrania przedzierając się przez zarośla. Pozdrawiam.
Jako dziecko nazwałam to ziele, zielem z kosmosu i tak było aż do dnia dzisiejszego. Dziękuję za informację!!! Przytula przytula mnie!
Dziékujé za to co pan robi!
Panie Łukaszu przytulia to jest taka charakterystyczna ,że nie sposób jej nie rozpoznać , nie potrzeba aż takich zbliżeń . Mieszkam w Anglii i jest tu jej wszędzie pełno , rośnie razem z pokrzywą .Pozdrawiam .
A co w tym złego, że takie zbliżenia? Uważam, że b. dobrze
Ja dziś pierwszy raz znalazłem
🤝 Pozdrawiam
Fajny filmik
Dziękuję
Ciekawy FIM 🎉
Pieknie wypije z przyjemnoscia ( bitter Stoffe wazne!!?) pozdrowienia z Saarbrücken
Serdeczne dzięki :)) za ciepłą jak zawsze opowiastkę o ! deptanym , nieznanym naszym ziele.
Dziękuję za cenną informację, i za to ,że dzieli się Pan swoją wiedzą. Nie wiedziałam, że to taka pożyteczna i cenna roślina. Pozdrawiam serdecznie.
ja wrzucam przytulie, mniszek lekarski, pokrzywe kilka marchewek i dwa jablka do wyciskarki i pije sok.
Niema rośliny której by Pan nie znał Dziękuję 👍💜❤️💙
Dziękuję za dzielenie się wiedzą, cenną. Pozdrawiam serdecznie.
No wlasnie, dzis pierwszy raz wyszlam po kwarantannie do lasku bulonskiego i weszlam niespodziewanie w te przytule. Dzieki temu filmowi przypomnialam sobie , ze ostatnio ogladalam o jakims przyczepnym zielsku. Cala sie do przykleila, wiec zerwalam cala kepe i przynioslam do domu . Zastosuje ja tak jak w filmie.
Łapa w górę.
👍 💚
W ogrodzie staje się ekspansywna. Bardziej znana jest przytulia wonna (marzanka) o pachnących kwiatach i ponoć działaniu uspokajającym. Ta druga nie czepia się, jest niższa i może być też traktowana jako ozdobna.
Ale, że czepna też jest lecznicza to jo nie wiedzioł.
Dzięki! Ha wczoraj bawiłem się z dwulatkiem tą roślina i ... nie wiedziałem. Następnym razem zbiorę i zrobię napój. Jeszcze raz dziękuję.
dzieki. wlasnie kilka dni temu odkrylem przytulie. moj napar ma zbyt jasny kolor. moje rozwiazanie to po wypiciu zjadam lodygi
Jaka piekna przytulja! U mnie w Toronto jest o polowe mniejsza.
Zawsze jak ja widzę to słyszę: " wyrzuć z włosów przytuliłem, a znów będziesz moja miłą ".... Tak mówił utopiec do panny w jakiejś starej baśni, wieki temu czytanej. Według tej samej baśni noszono ją przy sobie do ochrony przed złym. ( babcia wpłata wnuczce w warkocz, bo zakochała się -oma.il ja-utopiec
Super filmik, dzięki, zamierzam przetestować wynik po 9 tygodniach 😉😆👍
Obejrzałem. Wyszedłem. Poszukałem. Znalazłem. Popijam. Smaczne :)
Dziękuję za dzielnie się wiedzą 🙏
Oj u mnie na ogrodzie tego rośnie uuu dużo
Witam Panie Profesorze o super pujde i znajdę ,nazbieram no i zastosuję Pozdrawiam serdecznie
Super 👍 filmik bardzo pouczający dla mnie dziękuję serdecznie i pozdrawiam🙂
Właśnie ja piję na oczyszczenie limfy
Prosze o wiadomosc jakie sa efekty i jak Pani uzywa przytulone ,dziekuje i pozdrawiam
dotykalam tego kilka dni temu i nie wiedzialam jak sie nazywa, ale powiedzialam kolezance zeby poczekala kilka dni, bo prof Luczaj nam powie;)
Cenne wiadomości. Dziękuję za ten filmik:)
Ja zjadam 5 -6 sztuk same wierzchołki na surowo razem z rukolą lub inną sałatą.Czasem zalewam woda i piję jak herbatę
A na surowo to te haczyki nie przeszkadzaja?
To smigam na spacer poszukac😉 Dziekuje i pozdrawiam
Zastanawiałam się na co przytulia dobra - to już wiem - dziękuję
Ziół nazbieram na spacerze z psem .Stanowi Pan źródło wiedzy o rodzimej florze.
Ps.U mnie na obiad kutaba ,tyle ,że z serem .Pyszne ,dziękuję za inspirację i poproszę i więcej przepisów.Moze coś da się zrobić z fiołka wonnego ...tyle go teraz.
Mieszkam w UK ,ale nigdzie nie mogę tu znaleźć tej przytuli czepnej;) Pamiętam,że w Polsce często rosła ( i nieraz mi się przyczepiała do ubrania,jak byłam na spacerze,co mnie wtedy śmieszyło,jednak myślałam wtedy ,ze zwykły chwast,nie wiedziałam nawet jak się nazywa i jakie ma właściwości,bo sie jeszcze nie interesowałam ziołami;)
Właśnie ususzylam przytulie.
Dobra na żylaki. ..9tyg.nie bedzie mlodej przyrulii...jak wciagu 3dni rosnie 15cm
Panie. Na zgage coś, bo mnie zamęczy ta cholera.
Prosim.
Dziękuję panie profesorze, właśnie już narwana przytulia i będę stosować
Włożyłem dzisiaj trochę do wyciskarki wolnoobrotowej, dolałem wodny żeby rozcienczyć i wypiłem. Resztę zrobiłem wg. przepisu w filmie i teraz czekam aż wypuści soki. Czy po zrobieniu herbatki, trzeba trzymać w lodówce dwa, trzy dni?
Lajk,miłego dnia :)
Pa i dobranoc, przytulia czepna na noc. ❤🌺❤🌺❤🌺❤🌺💐🥀🌸💐⚘🌹🌺
Dzień dobry, a jak stosować przytulie czepną ale suszoną? Też zalewać na noc wodą i pić czy może gotować lub zaparzać? Dziękuję za odpowiedź
Dokładnie ,może można korzystać jesień -zima z suszu ??
No proszę jak istotne informacje...Mam pełno tej rośliny w ogrodzie.Pozdrawiam cieplutko 🌿🌿🌿🌿
A żółtlica? Podobno jest b. Zdrowa a ja całe peki na haude wywalałam, masz tam cudne forsycje z nich też cudne surowki sie robi
Czy można suszyć i później zrobić napój czy herbate dzięki z góry. Pozdrawiam gorąco
W kilku miejscach czytałam, że przytulie powinno się zbierać w czasie kwitnięcia. Czyli do jedzenia juz teraz by nie byla bardzo gorzka a ogólnie do fitoterapii od teraz do końca kwitnięcia? Czy lepsze właściwości w ziołolecznictwie ma później? Bo jeśli załóżmy przez 9 tygodni pic to stale zbierać, czy lepiej zamrozić czy jak najlepiej stosować przez dłuższy czas? Dzieki
Czy można mieszać przytulię np. z pokrzywą, melisą?...Gotować po kilku godzinach, czy pić na surowo?
A można po prostu wycisnąć sok w wyciskarce wolnoobrotowej? Ja tak pije sok z pokrzywy, mniszka, podagrycznika teraz
tak
własnie tego postu i tej odpowiedzi szukalem :D
Pozdrawiam
Tylko rzecz jasna z wodą trzeba rozcieńczyć
@@paulinak2396 czemu z wodą? Ja kręcę sok np z jabłka lub gruszki i dzikich ziół, ambrozja 😁
@@edytarusinska1909 woda jest neutralna. Jeśli się takie połączenie nie wyklucza to też jak najbardziej można :-)
a ja (uzależniony od kawy na przebudzenie) czasami sobie w terenie przegryzam jej owoce dla kofeiny
A można po prostu wycisnąć sok?
Dziękuję za cenną wiedzę
Zaraz idę urwe i zrobię napój,bo pierwszy raz słyszę o tym zielu
Dziękuję za wiedzę! 👍🤗😁
Panie Łukaszu, jeśli mamy ją pić 9 tygodni, ale zbierać tylko jak pędy są młode, to czy możemy ją suszyć i zamiast ze świeżej, później robić napary z tej ususzonej?
Poszedłem skosztować, rośnie pod płotem - to ma smak strączka grochu
Na surowo lepiej uważać.
Przytulia ma haczyki czepne. Nie daj Boże, żeby taki przyczepił się nam wewnątrz przewodu pokarmowego! Dlatego raczej nie spożywać liści tylko sok lub napar.
💖
Brawo
Dzięki za info 👍😊
Wspaniałe są z niej kremy do twarzy.
Mam pytanie o substytut kawy robiony z przytulii czepnej. Czy jest kofeina w tej roślinie ( i w tym napoju )? Przytulia i kawowiec należą do tej samej rodziny marzanowatych, więc niektórzy twierdzą, że tak. Jednak ja nie znalazłem żadnych pewnych informacji na ten temat.
Podobno owocniki zawierają niewielkie ilości kofeiny,trzeba sprawdzic.
Panie Łukaszu a co z zawartością kumaryny w przytulii?
Jadę zaraz po nią i robię ten napój.
Pozdrowionka
Peace&Love
Widzę że też tak masz że wołasz WIOSNO ZWOLNIJ!!!
Prosze powiedziec Czy mozna przytulic suszyc albo mrozic serdecznie Pozdrawiam i Zycze duzo zdrowia 🍀🌹😍🦋❤️
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie