Poradziliście sobie chłopaki ale życie nas też uczy, że lepiej było pomyśleć i wgle się w ten dół nie pakować to zawsze zasada numberone. A wniosek drugi jest taki że przy wyciąganiu masa i zaparcie to podstawa, zastanowiłbym się czy nie warto by było na wózek utopionego forwardera wrzucić trochę metrów bo też by miał lepsze zaparcie. No i trzecia opcja to koparka by to zrobiła na raz bez grzebania i kombinowania. Ostatnio u nas operator wjechał fendtem 939 z jenzem 821 w torf, holownik nie pomógł, szczęście że mógł dojechać dzwig, 2h rozstawiania, 2min podnoszenia sprzętu do góry i po temacie. Wnioski takie że lepiej zapłacić 10k za dźwig niż przestój maszyn, starata czasu i nerwów, paliwa, ryzyko uszkodzeń.
A ja mam dla was inna propozycię 20 ton wyciągarki plus zblocze robi się 40 i bez najmniejszego problemu radzi sobie do zielonego zażucić na wózek i czy sam się zakopie czy kogoś wyciągnąć pożondne drzewo lub inną kotwica i powoli z koksem
Orientujesz się ile kosztują takie wyciągarki? Tutaj nawet nie mieli by się do czego zaczepić. Raczej nie trudno wpaść na to że to firma decyduje jaki sprzęt mają a nie operatorzy. Raczej za swoje nie kupią takiego sprzętu do firmy chyba że Ty im chcesz zafundować.
Zdrowych i wesołych oraz rodzinnych świąt dla ekipy i oglądających wraz z rodzinami. Mam małe pytanie, zaznaczam, że nie znam się na sprzętach leśnych ale nie warto czasem ustawić dwa wasze "gady" i spróbować wyszarpać trzeciego hydraulika? Jezdze tak zwanymi dużymi i hydraulika w tym przypadku działa cuda, jeśli nie ma odpowiedniej trakcji! Pozdrowienia
Dźwig jak st zbyt słaby i konstrukcyjnie nie nadaje się żeby wyciągać maszyny. Można kombinować w stylu zlapac za pniak i coś próbowac ulżyć ale nie jest to taka siła jak w przypadku koparki. Przydatna opcja przy wyciąganiu jest skręcanie forwarderem prawo lewo siłowniki skrętu są dość silne i często takie wiercenie przy napiętej linie uwalnia maszynę z błota. Wesołych Świąt pozdrawiam.
@@zielonydzonyARBOR Można zapytać czy taki podwykonawca ma płacone za godzinę czy z metra pozyskanego drewna czy może jeszcze jakiś inny sposób rozliczenia ?
Z tą synchronizacja różnie bywa, ale czasami sprawdza się też taka opcja gdy już jedna maszyna ciągnie nawet jeżeli stoi w miejscu i się ślizga to ta kolejna gdy szarpnie to udaje się wyciagnac. W tym przypadku zmrożony śliski śnieg utrudnił to wyciąganie w znacznym stopniu.
Poradziliście sobie chłopaki ale życie nas też uczy, że lepiej było pomyśleć i wgle się w ten dół nie pakować to zawsze zasada numberone. A wniosek drugi jest taki że przy wyciąganiu masa i zaparcie to podstawa, zastanowiłbym się czy nie warto by było na wózek utopionego forwardera wrzucić trochę metrów bo też by miał lepsze zaparcie. No i trzecia opcja to koparka by to zrobiła na raz bez grzebania i kombinowania. Ostatnio u nas operator wjechał fendtem 939 z jenzem 821 w torf, holownik nie pomógł, szczęście że mógł dojechać dzwig, 2h rozstawiania, 2min podnoszenia sprzętu do góry i po temacie. Wnioski takie że lepiej zapłacić 10k za dźwig niż przestój maszyn, starata czasu i nerwów, paliwa, ryzyko uszkodzeń.
Ciekawa wtopa, piękne zimowe warunki, piękna zima aż miło popatrzyć.
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas!!
A ja mam dla was inna propozycię 20 ton wyciągarki plus zblocze robi się 40 i bez najmniejszego problemu radzi sobie do zielonego zażucić na wózek i czy sam się zakopie czy kogoś wyciągnąć pożondne drzewo lub inną kotwica i powoli z koksem
Orientujesz się ile kosztują takie wyciągarki? Tutaj nawet nie mieli by się do czego zaczepić. Raczej nie trudno wpaść na to że to firma decyduje jaki sprzęt mają a nie operatorzy. Raczej za swoje nie kupią takiego sprzętu do firmy chyba że Ty im chcesz zafundować.
Cieszę się że się udało bo wyglądało to słabo. Nie myślałeś o wyciągarce? Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
w tym ponsse co ciągnął te gąsienice nic nie dają bo koła się w środku ślizgają
Pytanie nie mogli podciągnoć ramionami chwytaków na kołach nie ma siły. Ja tak robie koparką jak trakcji nie ma hydraulika jest mega mocna
Te żurawie to nie to samo co ramie w koparce. On służy do ładowania drewna a nie podciągania 15 tonowej maszyny
@@Bart509 tylko pytam ciężkie bale podnosi czyli siły jest dużo
Udzwig około 4 ton ale takiej siły do ciągnięcia to te, żurawie nie mają, i konstrukcyjnie nie są tak masywne jak w koparkach
@@zielonydzonyARBOR ok Zdrowych i Wesołych Świąt
Zdrowych i wesołych oraz rodzinnych świąt dla ekipy i oglądających wraz z rodzinami.
Mam małe pytanie, zaznaczam, że nie znam się na sprzętach leśnych ale nie warto czasem ustawić dwa wasze "gady" i spróbować wyszarpać trzeciego hydraulika? Jezdze tak zwanymi dużymi i hydraulika w tym przypadku działa cuda, jeśli nie ma odpowiedniej trakcji!
Pozdrowienia
Dźwig jak st zbyt słaby i konstrukcyjnie nie nadaje się żeby wyciągać maszyny. Można kombinować w stylu zlapac za pniak i coś próbowac ulżyć ale nie jest to taka siła jak w przypadku koparki. Przydatna opcja przy wyciąganiu jest skręcanie forwarderem prawo lewo siłowniki skrętu są dość silne i często takie wiercenie przy napiętej linie uwalnia maszynę z błota. Wesołych Świąt pozdrawiam.
@@zielonydzonyARBOR i wszystko jasne, wszystkiego dobrego!
Lina na V tylko ratuje wtedy jest większa siła uciagu
Blisko jakiej miejscowości jesteście.? Rok temu też pracowałem przy Bugu
Wlodawa
👍
Kupiliscie do waszej firmy ponsse czy jakiś podwykonawca,?
Podwykonawca
@@zielonydzonyARBOR Można zapytać czy taki podwykonawca ma płacone za godzinę czy z metra pozyskanego drewna czy może jeszcze jakiś inny sposób rozliczenia ?
A czego on tam szukał w tym dole ? 🙃
Pieniędzy
To jest las państwowy?
Prywatny
Szkoda tak niszczyć przyrodę
Trochę brak synchronizacji jeden jeszcze linę ma nienapietą drugi już ciągnie i sobie tylko grunt pod kołami niszczy.
Z tą synchronizacja różnie bywa, ale czasami sprawdza się też taka opcja gdy już jedna maszyna ciągnie nawet jeżeli stoi w miejscu i się ślizga to ta kolejna gdy szarpnie to udaje się wyciagnac. W tym przypadku zmrożony śliski śnieg utrudnił to wyciąganie w znacznym stopniu.
😂😂😂
Гусеницы натянуть нужно, то и не идёт