Ostatnia nuta dla Krzysztofa i Dominika
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 28 ก.พ. 2020
- Krzysztof Polak i Dominik Socha - zginęli razem , pod północną ścianą Małego Kieżmarskiego w rejonie Złotej Turni , pokonując filar Alfréda Grosza , w piątek 21.02.2020r.
Dominik Socha - kanał - / @dominiksocha4560
Krzysztof Polak - kanał - / @dogorynogami2917
![Gerlach 2655m biegiem z Zakopanego i z powrotem 04.09.2019 [1080/60]](http://i.ytimg.com/vi/BSeo4Mzdk08/mqdefault.jpg)
![Gerlach 2655m biegiem z Zakopanego i z powrotem 04.09.2019 [1080/60]](/img/tr.png)
Spoczywajcie w Pokoju Dominiku i Krzysztofie 🕯️💔Niech Dobry Bóg przytula Was do o swojego serca 🙏
Nigdy nie przejąłem się śmiercią obcej mi osoby tak bardzo . Zakochani w Tatrach nie krytykują , bo wiedzą że to miłość twarda ale i pełna poezji , góralskiej muzyki , tatrzańskich grani , zapachu kosodrzewiny , szumu potoków , utęsknionych długo wyczekiwanych powrotów . ,, Góry moje wierchy moje ...."
Nic więcej dodać!
Podpisuję się pod tymi słowami
Amen
Dzieki za ten komentarz,!!!
Góralska muzyka, zapach kosodrzewiny i szum potoków są w miejscach, z których nie trzeba spadać ze skały.
dowiedziałem się o śmierci Dominika wczoraj. Szok! Rok temu odkryłem relacje Dominika na Youtubie. Jestem już stary i mimo że kocham góry, że przeszedłem większość szlaków, które w swoich relacjach opisywał Dominik, z ogromną przyjemnością oglądałem jego filmy. A wczoraj szok! Nie potrafię zrozumieć logiki przeznaczenia. Wspaniali młodzi ludzie, którzy mogliby tyle wspaniałych rzeczy zrobić dla dobra ludzkości,giną. Nie znałem żadnego z nich. Moją wiedzę o nich czerpałem z filmów na YT. Ale proszę mi wierzyć, każdy czujący, wrażliwy człowiek pochyli się nad tą śmiercią. Uroni łzę . Bo niezmiernie żal. Nie potrafię wyrazić mojego smutku. Niech spoczywają w pokoju!
Wszyscy w tej tragedii widzicie tylko Dominka ale proszę pochylcie się też nad Krzysiem. Niech spoczywają w pokoju RIP
o obuch trzeba pamiętać!
@@grzegorzrudzki7386 W serduchu moim zawsze, czy Kierzmara byde mijał! było ich nie on był !Dominik z sentymentu ot serducho chłopaczyna .
@@grzegorzrudzki7386 To oczywiste ze względu na popularny lokalnie kanał, lecz szacunek i pamięć dla obu chłopaków. Mimo wszystko - myślę że jeżeli chcieliby być zapamiętani po śmierci przez ludzi, to tylko i wyłącznie w ten sposób.
Byli braćmi?
@@Backtomonarchy byli kolegami
Dzięki Dominikowi zobaczyłam góry takich jakich nigdy nie będzie mi dane zobaczyć.. Wielka tragedia.. Spoczywajcie w pokoju.. :(
Oni przynajmniej chodzili po górach, a nie wypisywali debilizmów w necie.
Ryzykanci żyją krótko ale szczęśliwie!
Czemu?
Poznałam Rodziców Dominika jako pacjentka szpitala w Nowym Mieście. Są wspaniałymi lekarzami pełnymi empatii. Rozmawiałam z mamą o Dominiku, który cały czas wspiera Ją na Ziemi. Był widocznie potrzebny Panu Bogu młody, zdolny i z pasją człowiek. Wspieraj Dominiku swoją Rodzinę i umacniaj w wierze, ze się spotkacie
Piękne
Oni po drugiej stronie grani mają już piękniejsze widoki. Poczekajcie chłopaki na nas, my wolniej idziemy po prostu
......ale w koncu doczłapiemy. Pozdrawiam
Niestety, ale prawdopodobnie nie ma „drugiej strony” :(
@@pedroquiros5371 jest jest :)
Tomek Adamiec mam nadzieje, ze się mylę ;)
@@pedroquiros5371 Chrystus mówi że jest. Ja mu wierzę :) też uwierz!!
9 lipca 2019 Krzyś pisał, "Przez zycie isc w szczeciu wymalowanym na twarzy uzywajac przy tym wszystkich kolorow świata, skakac i biec.. Słuchać i byc czujnym, trzymać sie mocno i nie puszczać :)"
9 czerwca 2019, "Zycie ktore otrzymalismy daje wiele możliwości, jest darem najwiekszym. Jest jedno, jest piękne ! :)"
Pamiętajmy że tego dnia zginął również Krzyś. Nie "znaliśmy" go tak dobrze jak Dominika, ale był tak samo wartościową osobą jak Dominik. Ukończył Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, tworzył muzykę, cały czas pracował nad sobą i rozwijał się we wszystkich dziedzinach życia. Wydaję mi się że czul znacznie więcej i głębiej niż przeciętny człowiek.
No i kochał góry...często o nich pisał:
9 listopad, 2019: " Czasem chwyta mnie cos czego sam boje sie, niepotrzebne obciążenie serca zwalami gniewnych mysli. Ile to trwać moze.. w oddali widze wiatr, on sunie nieprzerwanie szarpiac silne korony drzew.
- tu drzew nie ma, jest za to wspaniała uschnieta juz pod wplywem jesiennej aury tatrzanska trawa. W tle masyw Vysokiej. Wspomnienia z jesieni, w drodze na Kończysta."
26 pazdziernik, 2019 (wyprawa z Dominikiem): "Piękne i takie nieosiągalne, jak sie na to patrzy straszy ale wzbudza ciekawość.
.. Po prostu brak jest slow aby to wszystko opisac."
17 sierpień 2019: "Trzeba żyć dla siebie, ale wyciągać z tego szczęscie i dawać je innym. :)"
13 sierpień 2019: "Odrobina kontrolowanego szaleństwa w życiu jest czasem potrzebna aby zobaczyć to, co tak naprawde jest ważne. :) Wspaniały dzień w Tatrach plus nowe doświadczenia. Teryho Chata, Lodowy Szczyt - lodowy zwornik - Teryho Chata - żlebem na Małą Durną Przełęcz i stamtąd przed Durne Szczyty granią, później częściowo obchodząc bokiem pewne turniczki, na Jordanke i tą drogą już na Łomnicki Szczyt."
...
Nigdy o Was nie zapomnimy kochane chłopaki!!! 💔
Myślę, że my wszyscy opłakujący Dominika opłakujemy również Krzysztofa. Cześć ich pamięci.
Nie umiera ten, kto pozostaje w pamięci żywych"
Wiesz może, co się dzieje z Rafałem Kozubkiem z Krakowa? On-zdaje się-też studiował na tej uczelni (albo coś pomyliłem). Był jednym z pierwszych i czołowych edytorów projektu Wiki Tatry (jako Rafik_K), autorem strony na której dokumentował swoje (z towarzyszami lub bez) lewizny - jednej z pierwszych takich stron w Internecie. Bardzo życzliwy kolega, swoimi radami umożliwił mi wiele wejść. Z góry dzięki.
@@TatraScrambler Hej, niestety nie pomogę. Po raz pierwszy o nim słyszę...
Piękne słowa Krzysztofa. Bardzo wrażliwa dusza. Niech spoczywa w pokoju.
Jestem os niepełnosprawną, moim marzeniem zawsze były góry, niestety marzeniem nie realnym. Dominik w swoich filmikach dawał mi to, czego mieć nie mogę. Jak dowiedziałem się o jego śmierci, mimo że go nie znałem osobiście. Poczułem się, jak bym stracił bliskiego kumpla 😢
Spoczywaj w spokoju internetowy kolego.
Niech wam obu, ziemia lekką będzie.
+ 21.02.2020 - 21.02.2021. Dokładnie dziś mija rok. Chłopaki - PAMIĘTAMY! O Was i Waszych Rodzinach! Jeszcze się poznamy, jeszcze pochodzimy. R.I.P.
My Gorole z Chicago modlimy sie za was dzielni chlopcy to my wspinali sie z wami zafascynowani magia i sila gor teskniac za ich uroda
Dominik i Krzysztof pokazali marzycielski pelen spokoju nastroj tej sceny zycia zachwycaliscie nas bravura Znajac wasze inne talenty iestescie bardzo zajeci w Niebie
Nie znałem go ale lubiłem oglądać jego filmy.. kiedy dowiedziałem się o tej tragedii poczułem się jakbym stracił dobrego kolege. Niech spoczywają w pokoju
mialem tak samo [*]
Amen
+ Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!
Racz im dać Panie!
Straciłem dobrego Kolegę którego wszak nie znałem!
Do tej pory tak mam😢
Rano przeczytałem o tej tragedii - cały dzień się to we mnie przetrawia - zapamiętałem taki magiczny moment z filmu DS, kiedy późno na Orlej P. widzi zachód słońca i mimo wielkiego niedoczasu podziwia ten widok - czas staje w miejscu, a on mówi o górach - takie piękne i śmiertelnie groźne jednocześnie - najlepsza kwintesencja jego górskiej pasji, która dała mu tak dużo a potem całego zabrała, Kolega Krzysztof nie był tak szeroko znany stąd większość komentarzy dotyczy Dominika. Piękna muzyka, piękne pożegnanie.
Dziś dzień kiedy wspominamy zmarłych. Chłopaki pamiętamy o was. Spoczywajcie w pokoju. Kiedyś wszyscy razem się spotkamy.
Żegnajcie Krzysiu i Dominiku: " ale przecie sie spotkamy, przydzie kiesi taki cas"....
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie...
Tak straszne, że tak wspaniale zapowiadający się ludzie odeszli.
Dominik był dla mnie inspiracją. Dawno tak bardzo nie przeżyłem odejścia obcej mi osoby. Zostanie na zawsze w Górach, które tak mocno ukochał.
Juz jest po polnocy, wiec nie dzis, ale wczoraj Dominik obchodzilby swoje urodziny jak dobrze pamietam. 11 lipca. 🕯
Lubie te Twoje filmiki Dom, nie nudza sie. Przytulam myslami rodzine ❤ I wspolczuje
Miałem nadzieję że go kiedyś gdzieś na szlaku spotkam.......
Dzieki Dominikowi mogłem zobaczyć miejsca w Tatrach których sam nie odwiedzę bo po prostu nie dam rady ( wrażliwość na ekspozycje , słaba kondycja ) . Jego poczucie humoru i wysoka kultura osobista sprawiały że filmiki oglądało sie przyjemnie i chciało sie ciągle więcej, a on nam je dostarczał. Spoczywaj w spokoju mistrzu ! :(
Dzięki Ci kolego za wycieczki po górach które były poza moim zasięgiem. Wyrazy współczucia dla Twych bliskich.....
Tak jak góry są i będą ogromne, tak Ty jesteś i będziesz WIELKI na wieki.
Żegnaj Dominiku i Krzyśu kiedyś się spodkamy tam u góry (†)
Nie tylko Dominik. Pamiętajcie o jego partnerze w śmierci.
Szymek F Amen🙏
Serce mi pieklo .💔
Kto ma pamiętać ten pamięta i będzie pamiętał.
Nie było mi dane poznać Dominika osobiście ale w jakimś sensie był mi bliski. Będzie mi Go tutaj bardzo brakować .
Dziękuję Ci Dominik, że byłeś z nami i za to że mogłem bardziej poznać ciebie i góry. Żegnaj😭😭😭🕯️🕯️🕯️
Nie można się pogodzić z tym odejściem spoczywaj w pokoju😢😢😷
Ja tak przeżył‘em smierć Kukuczki w Himalajach. Wydawało mi się , ze on jest niepokonany.
Krzysztof I Dominik, spoczywajcie w pokoju.
Tak samo przeżywałem. Był najlepszy. W Istebnej w domu rodzinnym Kukuczki jest Izba Pamieci i miałem zaszczyt spotkać żonę, która opowiadała. Po tylu latach ciągle ściska za gardło. Wydaje się, że z takimi strata nigdy nie da się pogodzić.
Nie ma takich słów, które by w 100% oddały to, co czuję w sercu... Po prostu NIE MA!!! Ból? Żal? Rozpacz? Tęsknota? Rozstanie? Strata? Dramat? Cierpienie? Smutek? NIEEEEE!!! NIEEEEE!!! NIEEEEE!!! ŻADNE Z TYCH SŁÓW NIE JEST W STANIE ODDAĆ W PEŁNI TEGO, CO CZUJĘ GŁĘBOKO W ŚRODKU SIEBIE!!! To co czuję, to jest coś ZNACZNIE WIĘKSZEGO niż te wszystkie słowa!!! W obliczu tego co się stało 21 lutego, JEDYNIE słowo NADZIEJA, może być odpowiednim słowem, aby przemienić te wszystkie moje myśli i odczucia w moim sercu, aby rodziła się chociaż mała pozytywna myśl, że kiedyś... Ale już w innej rzeczywistości, spotkamy się z chłopakami i wtedy... Oni sami opowiedzą nam co przeżyli!!! Spoczywajcie w POKOJU i do zobaczenia tam po drugiej stronie życia!!! D&K
Oglądałam Dominika z zapartym tchem i często zamykałam oczy ze strachu ale nadal oglądałam choć miałam oglądając lęk wysokości...podziwialam za pasję i miłość...
Serducho krwawi gdy odchodzą młodzi ludzie z pasją, energią, zapałem do życia. Dzieląc się z innymi swoim zamiłowaniem, w tym przypadku do gór wspinaczki.
Dominiku i Krzysztofie spoczywajcie w spokoju. Nam pozostał smutek i żal . [*][*] RIP
Zabrzmi to płytko, ale naprawdę przykre jest to że ludzie z takimi pasjami tak młodo odchodzą. Dominik żył na pełnej petardzie, studiował medycyne, co pochlania ogrom czasu, a mimo to oddawał sie swojej pasji do gór. Nie pamiętam zeby czyjaś śmierć mnie tak dotknęła, spoza rodziny...
brak slow...mam podobnie....obejrzalam kilka filmow i gdy dotarla do mnie ta informacja....lzy i smutek ....choc nie znalam osobiscie ani Dominika ani Krzyska zapewne jak większość z nas którzy oglądali to co robił... a jednak przykre jest to co sie stało...⛰💚💛👍🎶🖤🖤
Jest to straszne.Krzysia znałem osobiście. Człowiek na medal wszechstronnie uzdolniony z wieloma pasjami-muzyka,komponowanie,wielka wrażliwość. Tęsknię za nim.Dobrze ze pozostał ślad w postaci kanałów na yt i innych mediach.:(
@@sawekstrozak8773 ciężko w takiej chwili o jakiekolwiek pocieszenie,slowa to zbyt malo ale nawet w takich chwilach warto miec kogos obok....kto tak po prostu jest...o każdej porze dnia czy nocy...Kochali Góry a ta milosc choc trudna jest niesamowita....pisał ktos ze ryzykowali...ale kto z nas nie ryzykuje kazdego dnia....moze warto choc to pewnie zbyt wczesnie upamiętnić Ich w jakis sposob???🍀💛💚🙋🏻♀️wykonawca piodenki z filmu tez przezyl trgedie-stracil ukochanego Syna....😢 [i]
Ogladalem filmy wszystkie i kiedy sie dowiedzialem drugi raz jeszcze. Caly tydzien czulem sie jakbym stracil kogos bliskiego. Bede powracal czesto jeszcze do Ciebie tutaj. Dales mi duzo inspiracji na innym poziomie gorskim niz Twoj. Zdobywajcie nowe szczyty tam na gorze Dominiku i Krzysku!
@@pawekajta4019 nie tylko Ty....zapewne wielu z nas ma podobnie....Mlodzi Ludzie z pasja i radoscia w oczach i Ich ukochane Gory....powodzenia 😢🙋🏻♀️🍀🙂
To dziwne trochę. Dominik, obca osoba, nigdy się nie spotkaliśmy a tak bliska, tak niezwykle urzekająca sobą, swoim uśmiechem, pasją. Żal ogromny jak nigdy dotąd gdy stało się nad grobem innych osób. Mam w sobie taką wiarę, taką pewność że kiedyś się spotkamy i pogadamy o tej miłości do Tatr którą też w sobie noszę. Dziękuję Ci że dzięki Tobie mogłem i nadal mogę wspominać najpiękniejsze chwile górskich wędrówek. Do zobaczenia.
Też tak mam żal niesamowity
Wielki szacunek dla tych ludzi . Teraz są na tych wymarzonych szczytach spoczywające w pokoju
Myślę, że to wspólne przeżywanie emocji tak bardzo zbliżało do Dominika jego widzów. On chodził po górach i dzielił się z nami szczerymi, autentycznymi emocjami, które przeżywał. Nic nie ściemniał, niczego nie udawał - zresztą to byłoby trudne, bo w takich okolicznościach, nieraz w stresie i zmęczeniu, prawdziwe emocje same wychodzą na wierzch. A do tego był pozytywnym człowiekiem, pełnym radości życia, pasji i miłości do tego, co robił. Było widać, że naprawdę tym żyje. W ten sposób najszybciej tworzy się więź. Nic dziwnego, że przyciągał do siebie innych - tych, co także kochają góry i czują ten klimat. A że jego przejścia były nieraz ekstremalne, więc i emocje tym większe. Pokazywał nam prawdziwego siebie - szczerego, autentycznego, ze wszystkimi zaletami i wadami. To dlatego ludzie piszą pod jego filmami, że czują się tak, jakby go znali osobiście, jakby stracili dobrego znajomego, kolegę, przyjaciela... Sama też tak mam i na początku nie mogłam tego zrozumieć. Minęło już trochę czasu, ale ciągle trudno mi uwierzyć, że od nas odszedł. Aż coś mnie ściska w środku, jak pomyślę, że już nie będzie nam dane dzielić z nim tych emocji. Dzięki, Dominiku, za wszystkie piękne chwile! Odpoczywaj w pokoju razem ze swoim przyjacielem Krzysztofem. Jego mniej znaliśmy, ale na pewno również był wartościową osobą. Będziemy o Was pamiętać 😢
za bardzo ryzykowal.....
Dominik Mój bohater, dzięki niemu pokochałem góry, na zawsze w moim sercu!
Wspaniali ludzie do zobaczenia taternicy
Dzięki tym filmikom Dominika poczułem się jakbym tam był! Wyrazy współczucia dla rodziny
Czuję jakbym straciła przyjaciela :( wyrazy współczucia dla rodziny Dominika i Krzysztofa, trzymajcie się... Serce pęka 😭
"Nie umiera ten, kto pozostaje w pamięci żywych"
Dominik nie biegał po górach. Stapal lekko po miękkich trawnikach. Nieosiągalne dla milionów. Szacunek.
potrafił wejść w serce bez żadnego bólu-wielki smutek i żal .
Byłem z Tobą Dominiku wszędzie gdzie szedłeś. Z kim ja teraz będę wędrował?
Wyrazy współczucia dla bliskich.
Miałem podobnie
Przeżywalam razem z nim ogladając te piękne widoki pozostał żal i smutek
Łzy same poleciały po tej wiadomości. . .
Choć nie znałam tylko oglądałam
Wielka strata dla Rodziny dla Nas Fanów. . .😥
Wieczny odpoczynek racz IM dać Panie...
Byłem pełen podziwu kiedy oglądałem filmiki.A teraz pustka......
Jak ten czas szybko leci...to już 2 lata...Smutek i żal pozostał...
Nie wiem jak Krzyś, ale widzę, że Dominik musiał być przez wszystkich bardzo lubiany, kochany... chyba nikt nie zakładał, że się zabije w tych górach, i to tak szybko... Piękny młody człowiek, wiecznie uśmiechnięty, entuzjastyczny optymista, który mimo że jako lekarz chciał ratować ludzkie życia, sam nie posiadał instynktu samozachowawczego. Pędził gdzieś, nie szedł, a biegł...TAK GO TA ŚMIERĆ PĘDZIŁA... Nie znałam człowieka, sama boję się wysokości, zupełnie przypadkowo trafiłam na TH-cam na jego filmy, jego opowieść o swojej pasji. Szkoda, wielka szkoda tego młodego życia ... (Zofia L., 74-latka).
Oglądałem filmy Dominika wspaniały młody człowiek!!! Teraz podbija niebiańskie granie, będzie nam brakowało jego filmów..
pokazał nam tymi filmami szlaki jakich chyba sami nie dalibysmy rady przejsc....a on je zdobywal tak lekko z iskra radosci w oczach....tak maja tylko Ci którzy naprawde kochaja Gory calym 💛💚🖤
(i) (i) 😢😥😢
Szok! Normalnie nie mogę się mentalnie pozbierać! Boli serce okrutnie! Do zobaczenia na niebiańskich graniach chłopaki! Dominik i Krzysztof RIP!
Bardzo ładnie to opisałeś. Też to czuję, a obejrzałem zaledwie jego kilka filmików i to już niestety po jego śmierci o czym nie miałem pojęcia.
Święty odpoczynek racz im dać panie a światło wiekuiste niechaj im świeci
Jesteśmy ludźmi nieidealnymi niema co oceniać każdego człowieka co i co zrobił jak zrobił gdzie był jak był czego dokonał jak dokonał z kim był i z kim nie był . Są sukcesy i porażki .Dla mnie za wcześnie zmarł jako młody chłopak poznający Góry. Spoczywaj spokoju druhu.
Są miejsca na świecie które niewielu widziało, gdzie sączy się adrenalina i pokazują ci swoją małość i nie wiem dlaczego ciągle mnie tam ciągnie.
Zabraliście nas w góry w jakie pewnie większość z nas nie będzie w w stanie nigdy dotrzeć. Wielka szkoda że to skończyło się tak szybko.
Znałem Dominika tylko z YT a mimo to myślę o tej wielkiej tragedii prawie codziennie. Sam chodzę po górach od wielu lat więc rozumiem że w górach można się zakochać i poświęcić każdą wolną chwilę na zdobycie kolejnego szczytu. Nasza grupa Męskie Tatry przeszła prawie wszystko w najwyzyszch polskich górach, zawsze z respektem i świadomością ryzyka...
Do zobaczenia gdzieś na jakimś szczycie kolego !!!
Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny i bliskich ....
😥😥😥😥...szok....Niedawno odkryłam filmiki Dominika....pokochałam je....Tak jak góry....obejrzalam wszystkie.....I natknęłam się filmik-pożegnanie......nie mogłam uwierzyć....łzy same splywaly po policzkach.....
I didn't know Dominik personally, but his videos made me feel as if I was hiking the mountains with him. He died doing what he loved in the place he loved most, the Tatras. Tragic.
To brutalny przykład jak góry i sama natura drwi z ludzkiej odwagi czy zuchwałości. Przy wejściach free solo na niełatwe tatrzańskie szczyty nie spadł mu włos z głowy, zginął będąc przypięty do liny... Straszna szkoda, bo Dominik był utalentowanym wspinaczem, z warunkami na to by kiedyś robić ekstremalnie trudne wejścia.
Ja pewnie podobnie jak większość z komentujących nie znałem ani Dominika ani Krzyśka. W czasie gdy planowałem wyjazd z rodziną do Zakopanego, szukałem jakiś fajnych miejsc na proste, amatorskie wędrówki. I wtedy WOW pierwszy film Dominika wyprawa na Gerlach droga Martina. Potem już się potoczyło. Jeden za drugim filmem, a każdy kolejny coraz ciekawszy lepszy. Dominik, mimo ze mi zupełnie obcy, wydał się bardzo fajnym człowiekiem. Dowcipnym, czasem potrafiącym zręcznie zakląć ;). Gdy w weekend w mediach pojawiła się informacja o dwóch polskich turystach którzy zginęli w Tatrach, pierwsza osoba która przeszła mi przez myśl, wierzcie lub nie, był śp Dominik. Ale od razu pomyślałem, eee to nie możliwe taki Kozak...Nagle w poniedzialek, po opublikowaniu filmu pożegnalnego przez siostry Dominika, poczułem wielką pustkę. Nie wiem dlaczego, przecież to obcy chłopak. A jednak, ta informacja mocno mną wstrząsnęła. Do dziś jest to dla mnie niewyobrażalne. Piszę bo chciałem się tym z wami podzielić i oddać cześć fajnemu czlowiekowi, kumplowi z internetu. Biegaj Chłopie po niebiańskich pagórkach.
Wielu ma tak jak ty. To nie był przeciętny zjadacz chleba...
Bracie..mialem kopiuj w klej.. mialem dziwne przeczucie..ale niee Dominik..jest kozak.. okazało sie ze to niestety on..☹️
Coś w tym naprawdę jest, że ten chłopak poruszył w ludziach, obcych zupełnie, nieraz nawet niechodzących po górach, jakąś strunę, swoją wrażliwością, kulturą, głosem. Nie tylko wyczynami, ale samym sobą, osobowością i charakterem.
Ja również, nie znając go osobiście, czuję cały czas jakąś pustkę i myślę o nim (o nich) codziennie.
@@jaywallcreeper Pisałem już pod innym filmem że ŚP Dominik nawijał filmy które były przepełnione pozytywną energią! Te widoki od których oglądającym kręciło się w głowach oraz super dopasowana muzyka tworzyły niepowtarzalny klimat a jednocześnie głos Dominika który opisywał na bieżąco wydarzenia jakie przeżywał wciągały na całego. Ale też faktem jest że taka wspinaczka to śmiertelne niebezpieczeństwo, bez względu na to kto ją uprawia. Z Dominikiem wymieniłem ledwo kilka zdań na YT. Odpisywał zawsze na każde zapytanie itp. Miałem nadzieję spotkać się kiedyś z nim na jakimś szlaku lub szczycie. Niestety teraz zostaliśmy tylko z jego filmami a Dominik i Krzysiek biegają sobie w najlepsze po niebieskich graniach ale kiedyś się spotkamy i przybijemy piątkę na jakimś szczycie tam na górze.....
Chłopaki, niech wam zawsze u góry muza gra - dla jednych odeszliście ale dla mnie żyjecie wieczne we filmach i pamięci - Hej!
Tyle myśli bije się w mojej głowie, żadne słowa nie wyrażą tego co czuje. Pamiętam Cię tak doskonale, jakbyśmy widzieli sie wczoraj , choć minęło tyle lat. Wierzę , że jesteś teraz gdzieś , tam wysoko. Ciało jest tylko ciałem. Dusza człowieka nigdy nie umiera. Do zobaczenia Przyjacielu !
Teraz każda góra świata jest Wasza :) Dziękuję za piękno i pasję, którą z przyjemnością wciąż oglądam:)
Zostaniesz na zawsze z nami, miłośnikami Tatr. Jesteś w nich na zawsze. Kochamy Cię!
Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się ... do zobaczenia !
Wczoraj chciałem zobaczyć nowe filmy Dominika. Nie mogłem długo uwierzyć w to co zobaczyłem. Poczułem się jakbym stracił kogoś bliskiego, pomimo, że Go nie znałem. Jest mi tak bardzo smutno. Szczerze współczuję Rodzinom obu chłopaków. Dlaczego tak młodzi ludzie odchodzą od nas?!
Czuwajcie nad nami na górskich szlakach ...
[*]
Szok to niemożliwe taki Kot! Wielki współczucie dla bliskich, kto by pomyślał. W życiu bym nie pomyślał że brali udział w tej tragedi szok. Wieczny odpoczynek radź daj im Panie...
codziennie słucham tej piosenki i ciągle żałuje Dominika i Krzysztofa
Dominiku Twoje wspaniałe filmy zostaną z nami juź na zawsze.R.I.P.
R.I.P.
Wielki Szacunek,
Niemniejszy podziw,
Wielka pasja,
Spoczywajcie w pokoju.
Mimo że już minęło trochę czasu, ciągle jest mi ogromnie przykro. Nie pamiętam, żeby ostatnio coś mnie tak dotknęło. Mam nadzieję, że chłopaki są już w górskiej Walhalli.
DZIEKI PANU BOGU NIE MA ZADNEJ POGANSKIEJ WALHALII...
Za to są różne aniołki, rodzące dziewice i takie tam.
Dzięki Dominiku, że tak wielu pokazałeś prawdziwe piękno gór i radość wspinaczki, szkoda tylko, że cenę przychodzi płacić najwyższą ...
Kolejna rocznica. Nie umiera ten kto pozostaje w sercu i pamięci. Spoczywajcie w Pokoju Dominiku i Krzysztofie
Wielki smutek. Wielki szacunek. Ludzka miłość do gór jest czymś niepojętym, a równocześnie głęboko wyraża naszą ludzką naturę. Chłopaki to rozumieli.
Tak się cieszę, że wy wszyscy w komentarzach też to szanujecie, bez zbędnych, gorzkich słów.
Głębiej niż nasze ludzkie, zwyczajne, niedoskonałe widzenie świata nie ma granic między górą a człowiekiem. W tym świecie oni na zawsze pozostają spokojni, na zawsze w górach. Śpiewają razem z wiatrem. [*]
@@capedoom6823 widzisz, na krytykę, a w tym może i gorzkie słowa jest czas ale niekoniecznie pod pożegnalny filmem. Chciałem po prostu powiedzieć, że cieszy mnie, iż pośród komentarzy nie króluje to, co często widać pod filmami z gór, czyli hejt kanapowych ekspertów i moralizatorskie wywody na temat zbędnego ryzyka.
Bardzo żal ze tak utalentowani ,mądrzy i sympatyczni ludzie muszą odejść z tego świata.
Spoczywajcie w pokoju.
Mondrzy weź się kurwa za naukę
@@bartolomeo1887 dziękuję za info
Serce się kraje przez kochane góry życie swe oddaje.Oglądałem filmy, rekord nad rekordami ,Dominik na zawsze pozostanie z nami.
Do tej pory nie mogę się otrząsnąć po tej tragedii, Pana Krzysztofa jakoś filmików nie widziałem co nie znaczy że nie jest mi przykro , Dominika filmy wszystkie obejrzałem i tak zwyczajnie polubiłem tego chłopaka za to z jaką pasją opowiadał i jak fantastycznie się dzielił radością ze zdobytego szczytu. Wielka, ogromna szkoda że życie tych dwóch chłopaków już się zakończyło. Wyrazy współczucia dla ich rodzin .
Jesteś i zostaniesz w Pamięci....
Góry to pragnienie życia a nie śmierci :( do zobaczenia na szczycie kiedyś tam...
Bardzo mi przykro z sytuacji która się wydarzyła... Dominik i Krzysztof byli dla nas inspiracją ( moją także ).
Dzięki Im realizuję dalej to hobby którym jest wspinaczka po górach.
Na niektórych filmach Dominika widać również , że popełnia masę błędów , przez które narażał się na śmierć. Dramat Krzysztofa oraz Dominika jest dla nas przestrogą , jak niebezpieczne i nieufne mogą być góry , a także jakie łatwe błędy możemy popełnić wspinając się , żeby być krok od śmierci. Kiedyś spotkamy się na którymś ze szlaków i będziemy szli na najwyższy szczyt w niebie... Spoczywajcie w Pokoju❤️😔
Oglądałem wiele jego filmów, będzie mi Ciebie brak Dominiku, Twoich niewiarygodnych wyczynów. Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci.
Amen!
Ładne pożegnanie chłopaków. Dominik i Krzysiek zasłużyli na nie i na naszą pamięć.
Czerpmy inspirację z tego, jak aktywnie korzystali z życia, jaką pozytywną energię mieli, jakie sobie stawiali cele.
Weźmy za przestrogę to, jak zginęli i pamiętajmy, że naturze należy się od nas szacunek i pokora.
Weźmy za przestrogę to, jak zginęli i pamiętajmy, że naturze należy się od nas szacunek i pokora - dokładnie tak, pięknie to ująłeś
Oni Nie zasłużyli na śmierć
@@norbertnorbert5754 Nie zasłużyli, ale mocno kusili los.
@@KowalskyLeon może i kusili ale żołnierze też kuszą los a umierają często niesprawiedliwie
@@norbertnorbert5754 Żołnierz ma dowódców i rozkazy. Oni na własne życzenie. Porwali się zimą i przy takiej pogodzie na taką ścianę jak szczerbaty na suchary.
Zginął wspaniały młody człowiek. Od jakiegoś czasu subskrybowałam kanał Dominika. Jego filmiki były bardzo ciekawe, ale oglądałam je głównie ze względu na nietuzinkową osobowość Dominika, jego postawę życiową, Jego odwagę i determinację. Wielu ludzi mogło by wiele się od niego nauczyć. Poza tym wydawało mi się, że był to człowiek prawdziwie wierzący i starał się przekazywać swoją postawą wartości chrześcijańskie. Pan Bóg zabrał go do siebie, chyba uznał że tak będzie lepiej. Niezbadane są wyroki Boskie. Niech spoczywa w pokoju.
Przepiekna piesn
szok, niedowierzanie, smutek , brak słów:( Nigdy nie poznałem Dominika osobiście, ale czuję się jakbym stracił Kogoś b. bliskiego:( kondolencje dla Jego Rodziców i Sióstr...
Nie spotkaliśmy się w górach , spotkamy się wyżej, później . Do zobaczenia chłopaki.
To co mnie od razu ujęło w Dominiku, od pierwszego obejrzanego filmu, a przy każdym innym tylko powodowało utwierdzanie w tym przekonaniu, to niebywała KULTURA OSOBISTA. Zważywszy na obecne czasy i dzisiejszych młodych ludzi, w jaki sposób większość z nich traktuje innych ludzi, jakiego używa języka On był 'perłą'. Sympatia i szacunek jakimi obdarzał każdą napotkaną na szlaku osobę powodowały, że moja wiara w ludzi odżywała. Wielki szacunek i gratulacje dla rodziców oraz oczywiście ogromne wyrazy współczucia. Chciałabym aby ktoś kiedyś wyraził taką opinię o moich dzieciach. Nie wspomnę już oczywiście o pielęgnowaniu przez Dominika swoich pasji- ja osobiście wiem o dwóch (góry, gra na pianinie), ale podejrzewam, że było ich więcej. O tym jednak wypowiedzieli się już inni, bardziej celnymi słowami. Kochani rodzice Dominika- pewnie jest rozpacz, wiem, ale z Bogiem będzie DOBRZE. Wiem co mówię.
Ja miałam idetyczne odczucia i odbiór Dominika po obejrzeniu już pierwszego filmu. Ogromna, niespotykana dzisiaj, kultura osobista. Takt, inteligencja, szacunek do ludzi, odwaga, ciekawość świata, miłość do gór. To był niezwykły młody człowiek, zawsze z ogromną przyjemnością oglądałam jego filmy.
@@piotrhodur3616 widzisz młodym ludziom często brakuje wyobraźni i nie są tak ostrożni i zachowawczy jak ludzie posiadający już jakiś bagaż doświadczeń życiowych . Dominik był bardzo sprawy fizycznie, miał dużą wytrzymałość, praktycznie brak lęku wysokości i wielką miłość do gór, pragnienie przygody. Wydawało mu się, że jest w stanie poradzić sobie w najtrudniejszych warunkach, był pewny swojej kondycji, swoich sił i możliwości. A do tego był prawdopodobnie typem człowieka lubiącego ryzyko. Gdyby tak nie było, to nie podejmowałby się tak bardzo ryzykownych wypraw, gdzie bez zabezpieczeń prawie skakał po skałach. Na pewno zabrakło rozwagi i rozsądku, ale pewnie była to dla niego tak wielka pasja i potrzeba przeżycia przygody, że nie potrafił bez tego żyć. Góry go fascynowały, chłonął je całym sobą, tacy ludzie często nie zważają na ryzyko. Chociaż wiedział, że ludzie w górach ginął, to być może liczył na łud szczęścia, a poza tym pewnie bez tego nie potrafiłby żyć spokojnym, pozbawionym przygody życiem. Zostawił trwały ślad w pamięci wielu osób, które go w ogóle nie znały, o czym świadczą tak liczne komentarze. Potrafił swoją osobowością wzbudzać ogromną sympatię wśród zupełnie obcych mu ludzi, miał w sobie jakąś charyzmę, emanował poztywnym, otwartym stosunkiem do ludzi. Umiał w bardzo interesujący sposób opowiadać i dzielić się przeżyciami. Teraz jest już po tamtej stronie i trzeba mieć ufność, że Opatrzność Boża, zabrała go z tego świata, w najbardziej odpowiednim dla niego momencie.
@@piotrhodur3616 jestem osobą wierzącą i wiem, że do Pana Boga należy ostatni akord w naszych życiu. Mam już swoje lata, ale Dominik mimo, że między nami była różnica pokolenia, to od pierwszej chwili, kiedy zaczęłam po raz pierwszy oglądać jego filmik, stał mi się jakiś bliski, nawet nie wiem dlaczego, zaintrygował mnie, wzbudził ogromną sympatię. Z czasem w trakcie oglądania jego wypraw zorientowałam się, że jest człowiekiem wierzącym, nie wstydził się swojej wiary, zachwycając się pięknem gór, wyrażał jednocześnie zachwyt pięknem Bożego stworzenia. Miał piękną duszę, dlatego też wierzę, że nad jego losem czuwała Boża Opatrzność. Każdy z nas, choć być może na codzień nie za wiele o tym myśli, zmierza jednak nieuchronnie ku wieczności. I w tym wszystkim ważne jest, żeby żyć tak, aby na ten moment spotkania ze Stwórcą być przygotowanym, bo życie to tylko chwila wobec wieczności.
@@piotrhodur3616 szkoda bo czasu zostało coraz mniej i co dalej....?
Nikt człowieku nie każe Ci wierzyć, bo wiara nie jest dana każdemu. Tak uważam, że być może pomimo nadmiernego ryzyka jakie często ponosił podczas swoich wypraw , niewątpliwie lekceważenia pewnych zasad bezpieczeństwa, czuwał nad nim Pan Bóg, ponieważ był wierzący.
Ilu ludzi ginie w górach pomimo zachowywania zasad bezpieczeństwa. Tak naprawdę nie znamy okoliczności tego wypadku, nie wiemy czy doszło do niego z powodu zignorowania zasad bezpieczeństwa, czy po prostu tym razem szczęście mu nie dopisało. Pasja Dominika była pasją wysokiego ryzyka. Wielu ludzi tego nie rozumie, wielu nie potrafiłoby tak ryzykować. Z taką zdolnością do ryzyka trzeba się urodzić. No cóż znajdą się tacy, którzy nazwą to głupotą. Ale Pan Bóg patrzy inaczej niż człowiek, patrzy na serce. Nikt z nas nie wie ile dane mu będzie żyć, wielu ludzi bardzo dbających o swoje zdrowie, prowadzących zdrowy tryb życia, bardzo ostrożnych, umiera przedwcześnie. Wydaje się nam, że mamy wpływ na swój los, po części tak, ale nie do końca. Czasami ułamki sekud mogą zdecydować, że ktoś przeżyje lub zginie w wypadku. Tak jak napisałam wierzę, że to Pan Bóg jest Panem życia i śmierci. Gdyby nie udał się na tą wyprawę to czy możemy mieć pewność, że np. nie zginąłby w wypadku samochodowym następnego dnia. Nawet jeśli ktoś myśli, że jest winnien tej śmierci, to gdyby wolą Bożą było, żeby przeżył, to by przeżył. Dlatego napisałam, że niezbadane są wyroki Boskie...
A poza tym tak mocno, kurczowo trzymamy się tego ziemskiego życia, podczas gdy prawdziwe życie zaczyna się dopiero po tamtej stronie. Tam mu jest o wiele lepiej niż na tym łez padole, jestem tego pewna. Pozdrawiam
@@piotrhodur3616 to po co o tak wiele spraw w życiu zabiegać skoro taki finał wszystkiego? Ci, którzy wierzą w Boga i w życie wieczne z Nim nie doświadczą nicości, lecz życia na wieki w Bożej obecności. Nie jesteśmy jak inne stworzenia, mamy duszę, która jest nieśmiertelna. Dopóki żyjemy mamy wybór pomiędzy dobrem i złem, pomiędzy Bogiem i Jego przeciwnikiem. Od tego jakiego wyboru dokonamy zależy nasza wieczność. Śmierć to jest przejście z tego życia ziemskiego do życia w innym wymiarze. W chwili śmierci umiera tylko nasze ciało, natomiast dusza opuszcza ciało i nadal żyje, dusza nie umiera bo jest nieśmiertelna. Pozdrawiam
Nie wiem czego ,ale za każdym razem jak widzę Dominika i tą wiadomość to aż mnie ciarki przechodzą . Trzymajcie się chłopaki
Dominik był w moim życiu poza rodzina najważniejsza osobą. Miałam wrażenie aż tylko on może mnie zrozumieć no nie mam przyjaciół A z rodzicami o wszystkim pogadać nie można. mimo że się nie znaliśmy czuje jakby zabrano mi cześć duszy i mojego życia. Kocham Cię Dominik tak jak wszyscy inni💓💔😭
Piękna jest ta piosenka na pożegnanie młodych i odważnych taterników spoczywajcie w spokoju
co Pani wogole gada odwznych ale i pozbawionych rozsdąku mołdych gniewnych. Chlopaki zbagatelizowali informacje o załamaniu pogody.
..............brak mi słów Dominik.........brak mi ich nie od dzisiaj......pisze zeby odnalezc spokoj. Zegnaj
Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich 🙏🙏🙏
Rozwaliło mi system, oglądałem wczoraj jego filmy jak gdyby nigdy nic i nagle trafiłem na ten film informujący że nie żyją już prawie rok ☹️
No ,niestety Dominik przekozak,oglądałem jego filmy z 2019 i początków 2020 na bieżąco.Wydolność organizmu Dominika nieprzeciętna i miał talent!Ale wspinanie bez zabezpieczenia,zwłaszcza zimą kosztuje.Kosztuje życie!
Trzymajcie się Bracia!! Spoczywajcie w pokoju na wysokościach.
Piękna pasja... Drogi Dominiku i Krzysiu, niech dobry Pan Bóg zarezerwuje Wam wieczną piękną pogodę. Do zobaczenia na szczytach 💚💛💔
Spoczywajcie w pokoju.🙏
Amen
Dopiero dzisiaj się dowiedziałem ogladajac ten filmik, że Dominik nie żyje. Oglądałem jego wspaniałe relacje z gór z podziwem. Nie znałem go osobiście ale straszenie mną ta wiadomość wstrząsnęła i zasmuciła. Nie mogę uwierzyć że nie będzie nowych filmików z tak pięknych i dla mnie niedostępnych miejsc. Spoczywajcie w pokoju.
Jakie piękne nazwisko : Polak
Spoczywajcie w Pokoju.
W ten dwadzieścia kilka lat przezyli więcej niż większość przez długie życie...
Nie wiemy czy wiecej. Wiecej chodzenia po gorach pewnie tak, ale poza tym co o Nich wiesz?
@@Subhuti. Oczywiście że warto
Dlaczego takie osoby odchodzą tak szybko takie które coś wnoszą .Uwielbialem tego chłopaka z jaka gracja po Tatrach się wspinał jego poczucie humoru naprawdę jest mi go szkoda .Wspolczucia dla rodziny
Zawsze w pamięci , odpoczywajcie w spokoju .