O poczuciu własnej wartości - Rafal Mazur ZenJaskiniowca.pl
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 14 มี.ค. 2018
- WARTOŚCIOWE? Zatem SUBSKRYBUJ i kliknij POLUB. Dzięki!
➤ ➲ Współpraca? zenjaskiniowca.pl/coaching/
SKLEP: zenjaskiniowca.pl/sklep/
Facebook: ZenJaskiniowca
POST: zenjaskiniowca.pl/o-poczuciu-w...
iTunes: itunes.apple.com/pl/podcast/p...
Stitcher: www.stitcher.com/s?fid=144425...
6lat minelo a ja dopiero odkrywam takie cuda ... dzieki Rafał 💪💪
Tak, tak, to nie zarty, a ja jestem za kazdym razem zachwycona powaga tematu i ubawiona do lez. Sluchanie Ciebie skonczy sie moim odosobnieniem od reszty swiata. Duzo wiedzy i swietny humor :-))) baaaaaaardzo w moim guscie, naga prawda z sarkastycznym przekasem, po prostu doskonaly! I tak wlasnie odechciewa mi sie przebywania z innymi. Lekka strata czasu. Nauczona i ubawiona, no i czego trzeba wiecej...??? Dzieki wiec za swietne towarzystwo :-)))))
kur... tu jest tyle wiedzy, że muszę wysłuchać kilka razy bo za jednym zamachem nie da rady ogarnąć całej wartości.
“Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina “ największa nieświadoma afirmacja jaka ludzie stosuja grupowo...... kolejny genialny wykład z Twojej strony :)
I fenomenalnie celna uwaga co do tej nieświadomej afirmacji! Pozdrowienia Marcin!
Wow, nie widziałam
Jeszcze bym dodał panie nie jestem godzien
ja od dawna o tym mówię że religia może i jest potrzebna ale nie do końca nam tylko komuś innemu do kontroli nas
Poczucie własnej wartości i uczucie zasługiwania na wszystko co najlepsze jest podstawą do tego aby osiągać w życiu sukces i zrealizować swoje cele 🔥. Uwielbiam Twoje podcasty, słuchałam ich często a szczególnie tych o Danu Peñi - ten człowiek i jego sposób bycia tak ze mną rezonuje, coś niesamowitego hahah🔥🚀
Dziękuję Rafał za wyciaganie mnie mentalnie z życiowej dupy. Czułem się źle, założyłem słuchawki, wziolem psa na spacer i odpaliłem ten podcast. Ominąłem go kilka razy bo myślałem, co nowego mogę się dowiedzieć o poczuciu ww, a czytałem, słuchałem i oglądałem kilkanaście materiałów na ten temat. To jest bomba. To są podstawy. To jest rozbicie tematu na atomy. Dzięki za Twoją ciężka pracę i dzielenie się nią. Zdrówka!
Czemu ja tak późno trafiłem na Ciebie. Pewnie wcześniej nie byłem gotów. Wielkie Dziękuję!!!!
tam gdzie zaczyna się rozumienie, że mamy tylko to,co tolerujemy- zaczyna się szansa na zmianę i działanie zamiast obwiniania i przerzucania odpowiedzialności.amen.Rafał szacunek.
Najgorsze jest, gdy inni Ci wmawiają, "że nie zasługujesz, że nie osiągniesz, że nic nie osiągnąłeś", ale to jest walka jeżeli ich pokonasz to będziesz silniejszy. Super film, na pewno doda sił do kolejnych walk i pokonywania.
Póki w to NIE uwierzysz, póki NIE będziesz tego SOBIE powtarzać własnym głosem - pół biedy. Nie zmienia to faktu, że takich ludzi trzeba potraktować zgodnie z omówioną Zasadą Onkologiczną.
Jeżeli ktoś Ci mówi że czegoś nie osiągniesz to pamiętaj że mówi o tym w odniesieniu do swoich granic a nie do Twoich. Pozdrawiam :)
@@RafMazur Od tego się wszystko zaczyna, od poczucia własnej wartości. Jak śpiewał zespół Sisters of Mercy:
You won't get what you deserve
You are what you take ;-)
@@RafMazur Jakie to książki tego gościa?
@@RafMazur Daj jakieś tytuły książek.
Kolejny zajebisty odcinek ponadczasowy, jestem wdzięczny👊👊👊
Panie, słuchałem, oglądałem, dziesiątki, filmów,o pozytywnym myśleniu,prawie przyciągania, osiąganiu sukcesów,ale to jest po prostu jak objawienie, strzał w dziesiątkę, dziękuję, Dużo Zdrowia dla Pana,
Jesteś Mistrzem! Dziękuję.
Y
Bardzo dziękuję... Bardzo.. Tylko wdrożyć trzeba w życie
Od czasu pamiętnego wykładu Pana Walkiewicza, lepszego materiału dawno nie słyszałem, a ten jest. Gratki :).
Wracając dziś rowerem włączyłem darmowy kwadrans bezwstydu, a potem włączyło się ten film. Przy 14 minucie wróciłem do domu, zatrzymałem film, odłożyłem słuchawki, wszedłem na Twittera, ale wyjątkowo coś mnie zatrzymało przy lustrze. Spojrzałem na siebie i zupełnie podświadomie powiedziałem "ale jestem zajebisty", tak mi się spodobało że musiałem to powtórzyć z jeszcze większym przekonaniem. Dawno nie miałem takiego momentu - i bardzo Ci za niego dziękuję Rafał :) Ciekawe co będę mówił po pozostałych 25 minutach nagrania :)
To ja Ci dziękuję Marcin i WYGRYWNiA!
Człowieku, Ty uzależniasz... :)
PRZE-PRA-SZAM :)
Oby tak dalej, tak trzymać! Jest MOC, -WOLA MOCY! ;)))
To ja dziekuje Rafal. Twoja praca i filmy to nie sa zarty. Przypominam sobie znowu kim jestem bo pewne niepowodzenia zrobily mimowolnie ze mnie - cipe. Dzieki jeszcze raz.
Dzięki Robert
Ciesze się, że wspominasz o otoczeniu/relacjach.
Ja się ciągle bije z myślami, czy mam właściwą postawę czy jednak zrzędzącą na świat i innych, no ale...
Po swoim życiu/doświadczeniach zebrało mi się na wnioski, że właśnie relacje/otoczenie zajebiście wpływa na moje efekty. Raz, że to po prostu zwykłe wspieranie, "zwykłe" podnoszenie poprzeczki i wspieranie obrazu/wizji tego co jest możliwe - albo nie jest. A dwa to emocje, chęć do działania, sens do działania. Ja osobiście nie widzę sensu pracy na rzecz zespołu/związku, który nie zmierza w dobrym (wg mnie) kierunku. Wtedy nie działam - poniekąd mam pretensje do siebie, że nie ide do przodu, ale potem wracam do tego, że nie chce takiego kierunku więc...nie dziwne.
Ale wracając do "obarczania" innych winą za to, że jest mi tak a nie inaczej. Osobiście mam tak, że wchodze w jakąś relacje/środowisko, bez oczekiwań, z dobrymi intencjami, chęcią budowania. Potem się otrzaskuje z rzeczywistością. Potem czasem rzeczywistość mnie rozczarowuje, z różnymi konsekwencjami tego. Nazywam je czasem - jeśli czyjeś podejście/zachowanie mi nie służy, przerzucam na ten moment wine na kogoś, ale suma summarum jeśli zrobiłem co mogłem dla poprawy danej sytuacji, jeśli skumałem o co kaman, wyciągnąłem (jak mi się wydaje na dany moment) wnioski i przyczyny-skutki jakie zaistniały, to potem jestem gotów wyjść z takiego układu, jeśli mi nie służy, i pójść dalej, tworzyć coś innego, ze świadomością jak tamto/tamten ktoś na mnie działał, jak ze mną działał.
Masz chwile Rafale, żeby dać znać, czy jestem "ofiarą" z takim podejściem i powinienem nad popracować, bo ogarnięci ludzie w ogóle nigdy za nic nikogo nie winią, jedynie siebie + tworzą rzeczywistość,, czy jednak chwilową ofiarą dla skumania wniosków, ale w sumie na dobrej drodze do ogarnięcia się finalnie?;>
Nie, nie jesteś ofiarą. Po prostu zapominasz o zasadzie 5/95, czyli, że - generalnie - 95% ludzi zostanie tam gdzie jest, bo tego chce i nie chcą żadnej zmiany. Mi już dawno przeszła ochota na "poprawianie"/"naprawianie" wszystkiego i wszystkich. Pomagam tylko tym, którzy tego chcą. Nie musisz winić ani siebie ani ratlerka za to, że ratlerek jest ratlerkiem. Tak jest i tyle.
objawy zaburzonego poczucia wartości - dla mnie mistrzostwo świata; dziękuję
Dziękuję Rafał świetna robota, SUPER się słucha 💪💚💪
To nagranie, to moja terapia
Terapia - nie. Transformacja - TAK :)
Super podcast słuchaj i wciel w życie 👊✨👊
REWELACJA 👍👍👍 Dziękuję ...
No dobra, 4:05, idę na rower. Dobrego dnia.
Zajebiste - dzięki ! 🙌
Dodałbym jeszcze ,że osoba wartościowa to taka , która daje wartość innej osobie.
genialny ciąg myślowy ! :)
I większe poczucie wartości siebie tym mniej zgadzamy się na proponowane nam bedziewie.Fajny filmik.Pozdrawiam!
na zdjeciu myslalem, ze to taki znany aktor. Oczywiscie podcast mega!
❤
Kozak, dzięki Rafał💪
Dzięki!
Jesteś dla mnie inspiracją
533410877 jeśli potrzebujesz stolarza 😉👌
Slucham 4ty raz. Jeszcze z 10 i bedzie 🎉
Dzięki 👍🏻
Właśnie dowiedziałem się, że w 90 procentach jestem pełen poczucia własnej wartości - za wyjatkiem relacji :D daaaammmnnn :D
Super 👏👏👏
genialne.
Cudnee👍👍😂🤗
dzięki za materiał! co do ciekawostki z 13:00 nie jestem pewien...
Dzięki
Drugi raz- 💪💪💪
Dobry wykład.
Kurwa! To jest mistrzowskie!!! 😳💪💪💪
💙💙💙
Wujaszku Rafale, a co w sytuacji, gdy na początku do głosu dojdzie emocjonalna część, której zalecasz się wystrzegać i damy samemu sobie słowo, że np. porozmawiamy z przełożonym o tym, co nas uwiera, a potem dojdziemy do wniosku logicznie, że to rzeczywiście mogło być bardziej z poziomu ofiary albo że to rzeczywiście po prostu wyzwanie do przeskoczenia?
Inny scenariusz to po prostu strach, natomiast załóżmy sytuację pierwszą. Co wtedy? Mamy dotrzymać słowa nadal?
Jesteś dobry
Mistrz
😇
👍
Poczucie humoru to Ty masz :D
Kiedy dzwoni do mnie koleżanka, i mówi mi U W A g a .. co u mnie słychać?!..albo zdaje mi szczegółową relację z ..co kto komu i dlaczego i po co .. I że to jest to jej zdaniem takie i sianie.. to trudno jest nie.miec.wrazenia.,że ma się przed sobą kogoś, kto poświęca zbyt wiele czasu na drobniutko, a nie na rzeczy ważne..
RAFAŁ ,uważam, że będziesz na swoim życiowym szczycie. Usłyszałam kiedyś, że jeśli ktoś czytalby informacje na dany temat tylko 10 min dziennie, wtedy po 5 latach zjadowalby sie w strefie specjalistów w tej dziedzinie. Szczerze Gratuluję Tobie Małgosia Lis
Ps. Jak są błędy w literowkaxh to sorry . Ważna intenxja
Tobie również WYGRYWANiA!
👍👍👍
Niezasługiwanie trzyma w przeszłości i marzeniach... Możesz to rozwinąć? ... Chodzi o to, że... "Nie mogę dostać prezentu, bo na niego dotychczas nie zapracowałem, ALE w przyszłości sobie zarobię na żaglówkę, to wtedy będę fale dymał..."? ... To marzenia. Tak odebrałem. Ale przeszłość, why?
Proste. Jeśli uważasz, że nie zasługujesz, to "odcina Ci prąd". W skrócie - niczego nie robisz albo robisz to tak, żeby przypadkiem się nie udało. To "skazuje" Cię na dwa warianty - albo żyjesz marzeniami (bo czymś trzeba) bo marzenia nie wymagają pracy i podejmowania ryzyka / dawania sobie szansy, albo żyjesz w przeszłości - np. jak to kiedyś było fajnie, jak to kiedyś rządziłeś i dzieliłeś - trochę jak Al Bundy i jego 4 przyłożenia w jednym meczu. Inną opcją jest jeszcze rozdrapywanie przeszłości - wymówki, obrzucanie wszystkiego i wszystkich winą, gdyby to, gdyby tamto...
W skrócie, żyjesz w miejscach których nie ma: już nie ma (przeszłość) lub jeszcze nie ma (marzenia).
Robię właśnie jogging nie potrzebna mi muza wystarczy audio od Rafała. Lubię Cię stary ;)
Git
Przeraszam ale wrócę do Davida Gogginsa. Odpowiesz mi w jakim wieku on postanowił się zmienić? Bardzo mnie to ciekawi. Pozdrawiam Rafał.
Odpowiedziałem właśnie w wątku Gogginsa.
Gdzie zaopatrzyłeś się w dźwięki wprowadzające mózg w stan theta? Są takowe na YT, tylko nie bardzo wiem jak zweryfikować ich prawdziwość😊
Od znajomej i zaufanej osoby, która zajmuje się zawodowo hipnozą.
A co z słuchawkami? Słuchasz na słuchawkach jak śpisz czy se leci? W sieci raczej takie zalecenia są że na słuchawkach...A znów, nawet jeśli zrobić głośniej i niech se leci to te dźwięki są kompletnie creepy!
Na słuchawkach. Moje nagrania nie są creepy, są wręcz antycreepy i prosleepy :)
A jeśli już się popełniło błędy, których konsekwencji nie da się odwrócić?
Co zawiera pierwsza ściezka dźwiękowa wproadzajaca w faze teta? Bo nie do konca rozumiem
Jak robisz te fale dźwiękowe w afirmacjach? Skąd to bierzesz?
Mam swoje dojścia :)
Jet w internecie i są artykuły na ten temat. To działa na jednych na innych nie i to mówią badania naukowe. Nie jest tak, że jak sobie zamówsz to bedzie super i zadziała. NIekoniecznie. Nie wiadomo do dziś dlaczego słuchanie takich fal na jednych działa na innych nie, ale to jest fakt. Więc dla uczciwości to jednak nie robiłbym kasy na czymś co jest niepewne. A takie nagrania masz na Youtubie za darmo. Możesz sobie ściągnać i sam dobrać swój głos - za darmo i sobie sprawdzisz, czy to w ogóle na Ciebie działa.
Ma ktos przyklad takiego nagrania z afirmacjami ? Klaniam sie
A teraz.. KAWUSIA! heh 😁
Pozdrowienia Anastasia :)
Można jeszcze zakupić hipnozę?
Drogi Rafale te nagrania można jeszcze nabyć?
Chlopaku ale ja Cie lubie. Prostujesz moje myslenie bo czesto gdzies lewituje w swoich miekkich teoriach...
Dzięki Robert!
KOCHAM CIĘ 👌👏💞🌝
Ja siebie też :)
ALCHEMIA ŻYCIA!!!! Trzeba się tego tylko nauczyć. BEZwstyd rządzi :)
12:40 serio? Te dwie kultury się nie łączą.
Te filmy są uzależniające jak cukierki
Poczucie wlasnej wartosci wiaze sie z pewnościa siebie?
Niekoniecznie, ale może
W latach 60 confiteor został wyrwany ze swojego dwutysiącletniego kontekstu i stał się taką nową negatywną afirmacją
Szkoda że nie zostały rozróżnione pewność siebie a poczucie własnej wartości. To trochę inne rzeczy, choć można je połączyć w jedno. Z tym że o ile pierwsze można kształtować czynami i myślami, drugie to praca z duszą/psychika tylko i wyłącznie, każdy jest wartościowy, ale nie każdy przekształca to w pewność siebie
Miało być drobnostki
🫡
Tak sobie pomyślałem że jak bym nie odsłuchał Hilla i Ekera .., to bym pomyślał o czym on pierdoli
1400 słów na minutę ? :D
To mnie wyrwało ze słuchania
Ponoć...
Już chciałam zasubskrybować Pana kanał, lecz sposób mowy okraszony wulgaryzmami zniechęcił mnie 🤔 Pozdrawiam.
Miałem kiedyś podobnie. Jednak w chwili kryzysowej ponownie trafiłem na zenjaskiniowca... I akurat wtedy ten bezpośredni, momentami wulgarny ton trafił do mnie bardzo skutecznie. I materiały bardzo mi pomogły... Tak jak mówi mniej więcej sam Rafał - trzeba czasami robić i korzystać z tego, co skuteczne, a niekoniecznie przyjemne - bądź w tym przypadku - miłe i pozbawione wulgaryzmów.
Pozdrawiam!
a do mnie nie trafia takie przyjemne głaskanie po plecach tylko wlasnie ten ton i wulgaryzmy
No pity for a coward