Ja polecam gorąco książkę, którą odkryłam dzięki Tobie, czyli "Pieśń bogini Kali". Ciężki, mroczny klimat indyjskiego miasta, a w nim para bohaterów, która przybyła do niego z małym dzieckiem aby odnaleźć zaginionego przed laty autora. Mimo, że w książce roi się od tajemniczych stowarzyszeń i rytuałów to okazuje się, że największą bestią jest po prostu zwykły człowiek.
Pozdrawiam Cię Olu bardzo serdecznie i cieszę się, że wróciłaś do zdrowia i pokonałaś to paskudne choróbsko. A polecam Ci to, co teraz sam czytam. "Prawdziwą powieść" Minae Mizumury. Ależ to jest wciągająca historia, pomimo tego, że wątek fabularny nie jest jakoś wybitnie skomplikowany. Najlepsze jest w niej to, co ja w literaturze lubię najbardziej - fascynujące zderzenie kultur amerykańskiej i azjatyckiej. Jest tam romans i wielka miłość, ale nie ma tam za grosz cukierkowego patosu czy kiczu. Kiedy czytam tę książkę, to tak jakbym czytał Henry'ego Jamesa albo Salmana Rushdiego, To trochę jak japoński Wielki Gatsby, albo może nawet bardziej zanurzony w japońskiej kulturze współczesny retelling "Wichrowych wzgórz". Polecam Ci tę książkę baaaaardzo gooooorąco! 🤗
Super, że już możesz opowiadać z pasją:))) Jeśli chodzi o mnie, bardzo się cieszę, że przeczytałam najnowszą książkę Magdaleny Majcher, czyli "Deadline". Poza wątkiem mocno kryminalnym otrzymałam sporą dawkę wiedzy na temat rynku wydawniczego. My, czytelnicy, często uważamy, że wystarczy usiąść, włączyć komputer i COŚ napisać, a to COŚ od razu stanie się bestsellerem. To absolutna nieprawda- praca pisarza jest naprawdę trudna. Dzięki pisarce wiem, kim na przykład jest redaktor inicjująca. Naglący pisarza tytułowy deadline to też nie lada problem, bo pisarz nie zawsze czuje w sobie wenę.
Ostatnia dobra książka jaką czytałam to W cieniu Everestu. Literatura górska w trochę innym wydaniu - głównie o życiu w Base Campie. Nie prosiłaś o polecenia podcastów, ale i tak pozwolę sobie dodać tę kategorię 😄 Kieruj się w kosmos Jarosława Juszkiewicza. Lekki, przystępny dla wszystkich odbiorców i bardzo ciekawy. No i ten głos. Można wybrać kilka odcinków na nabardziej interesujące nas tematy. Super, że wróciłaś. A teraz na końcu (może już nikt nie doczyta) zdradzam sekret: nie czytałam ani jednej książki Katarzyny Bondy 🙈😅 mimo że gatunek lubię.
Życzę dużo zdrowia! Ostatnio mam szczęście do bardzo fajnych debiutów. Przeczytałam "Żar" i "Największą radość, jaka nas spotkała" - obie godne uwagi. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję za to podsumowanie😊😊😊 bardzo lubię książki Katarzyny Bondy . Najbardziej serię z Saszą Załuską. Wszystkie stoją na półce, część przeczytana ,reszta czeka w kolejce... Jesli miałabym polecić serial to " Most nad Sundem"😊 serię książek to cykl Sebastianie Bergmanie😊 zaczyna się tytułem " Ciemne sekrety" autorzy Hjort i Rosenfeld
Polecam gotycką, mroczną wciągającą i zaskakującą, idealną na wiktoriański październik książkę Elizabeth Gaskell " Szara dama". Na jeden długi jesienny wieczór, bo to krótka powieść - raczej nowela albo dłuższe opowiadanie. Aktualne pochłonęłam też na raz pierwsze 100 stron powieści noblistki Han Kang " Nie mówię żegnaj " - świetny styl, czuć że autorka zaczynała od poezji:)
Najlepszą książką jaką miałam okazję ostatnio przeczytać był bez wątpienia reportaż Cezarego Łazarewicza pt. "Koronkowa robota". Książka opowiada historię zbrodni popełnionej na młodej dziewczynie, o którą oskarżono jej macochę Ritę Gorgonową. Historia ta wydarzyła się w 1931, lecz do dziś wzbudza wiele wątpliwości i emocji. Przede wszystkim niesamowicie doceniam ten ogrom pracy śledczo-badawczej, którą autor włożył w opracowanie tej historii. Nie wystarczy tu wyobraźnia i talent literacki, w reportażu opartym na prawdziwych wydarzeniach liczą się przecież fakty! Najlepiej takie, do których nie dotarł wcześniej nikt inny! A to wymaga bardzo wielu tygodni, miesięcy, czasem wręcz lat żmudnej pracy! Pan Łazarewicz w genialny sposób skrupulatną pracę reporterską przełożył na bardzo przystępny język, którym opowiada losy bohaterów tak, jakby pisał powieść kryminalną. Książka wciąga, intryguje, stawia pytania i choć nie daje wszystkich odpowiedzi, na pewno nie rozczarowuje. Zachęcam wszystkich, którzy jeszcze nie czytali tego typu historii, lecz również wielbicieli gatunku!
Tak sie jakosczlozylo,zw nigdy nie czytalam Bondy ani nie interesowalam jej tworczoscią, ale teraz zdecydowanie poczułam się zachęcona. 😃 Wczoraj zaczelam ogladać ba HBO (zwane teraz Maxem) serial pt. Stamtąd. Piersze odcinki speawiły, że bardzo chcę go polecać, choc to żadna nowość,bo juz chyba ze 3 sezony są.Tajemnicze miasteczko,z ktorego nie da sie wyjechac, dziwne potwory,bardzo brutalne potwory,zamknieta społeczność. Zdecydowanie chwyciło mnie za moje żądne horrorów serduszko.🖤
Okularnik jest tak bez sensu, szczególnie zakończenie że szkoda czasu.Pochłaniacz o niebo lepszy, okularnika nie da się czytać i brak zakończenia historii bohaterów to jest dno.
Zupełnie nie znam książek Katarzyny Bondy, ale nie czuję też przyciągania, więc raczej się nie poznamy. Cieszę się z Twojego wyzdrowienia i życzę, żeby zdrówko ciągle dopisywało. 🤗
Ostatnio oglądałem dobry film na Netflixie - „Napad”. To wciągający thriller o grupie złodziei, którzy planują perfekcyjny skok na bank w Hiszpanii, chcąc zdobyć ukryty skarb podczas finału Mistrzostw Świata. Fabuła jest pełna zwrotów akcji, a napięcie rośnie z każdą minutą, trzymając w niepewności aż do samego końca. Dla fanów emocjonujących historii to świetny wybór. ❤❤❤
Bardzo ciekawy filmik. Jedynie wystąpię w obronie 2 -go tomu z serii "Wiara,nadzieja,miłość ".Przedstawia genialnego oszusta ,ktory wmówił bogatym ludziom,że ma sposób na pomnożenie ich pieniędzy. Jest tak świetnym manipulatorem,że wielu z nich przekonał i okradł. Taki człowiek naprawdę istniał.Podobnie jak nauczyciel akademicki,który pod jego wpływem porzucił uczelnię i zajął się namawianiem ludzi do inwestowania.To były przekręty na miliony.Bez litości,np. wykorzystał pieniądze na cele charytatywne.Nauczyciel znalazł się w więzieniu ( ten prawdziwy, bo on też istniał).On też był ofiarą ,jego życie legło w gruzach.Dla mnie ta tematyka była bardzo wciągająca- świetne portrety psychogiczne sprawców przestępstw.Tak więc będę tej powieści broniła. 🤔
Nie czytałam książek Bondy. Właśnie wypożyczyłam " Efekt morza" i nie wiedziałam, że jest to 10 tom serii. Ostatnio czytam książeczki dla małego synka z serii Akademii Mądrego Malucha a z moich książek to "Rakowiska" M.Majcher- wstrząsająca historia true crime. Bardzo polecam. Pozdrawiam z Kaszub ☺️
Cieszę ,się że już u Ciebie dobrze.Z Sobieskim najlepsze książki Bondy.Hubert Meyer u mnie drugie miejsce.U mnie Pochłaniacz słaby,a Okularnik najlepszy. Wiara,Nadzieja .To dla mnie też najgorsze .
Jestem już w dalszych rozdziałach Sprawy Niny Frank i na początku Pochłaniacza,to moje pierwsze książki Katarzyny Bondy.Myśle, że sposób pisania mi się podoba i tytuły serii będę kupował dalej 🙂
Bardzo lubię kryminały pani Katarzyny.Moja przygoda z K. Bondą zaczęła się od Pochłaniacza. Znam te trzy serie i tak jak pani mój ranking jej książek jest taki sam.Uważam że seria z Huberem Meyerem jest najlepsza.Uwielbiam Huberta 😊dedektyw Jakub też daje radę i lubię tą serię. nie czytałam jeszcze tej ostatniej pozycji, lecz na pewno ją przeczytam. Seia z Saszą też niezła, choć trochę zawiła😏co do tej ostatniej serii, to tylko jeden tom przeczytałam, dalej nie mam ochoty czytać, mimo że mam na półce. Chyba oddam do biblioteki. Cieszę się że zdrowie już dopisuje. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Czytam Bondę i śledzę rozwój jej kariery od samego początku, czyli od kiedy wyszła "Sprawa Niny Frank". Osobiście uwielbiam serię o Meyerze i jestem w miarę na bieżąco (został mi jeszcze Efekt morza" do nadrobienia). Fajna była też seria o Saszy Załuskiej. Natomiast "Wiara nadzieja miłość" to była totalna porażka i przemęczyłam 2 tomy - trzeciego nie zamierzam dotykać. Co do najnowszej serii o Jakubie, mam za sobą 1 tom i sporo do nadrobienia, ale choć nie jest najgorsza to nie umowa się do Meyera jak dla mnie;) a ostatnio chyba znalazłam nową ulubioną pisarkę, bo "Żar" W. Mathii, który prawie kończę czytać jest świetny i chętnie poznam kolejne jej książki;) Fajnie Olgo, że wróciłaś i choroba staje się tylko nieprzyjemnym wspomnieniem;)
Stęskniłam się już bardzo bardzo za nagrywkami, więc sama cieszę się z powrotu 😁 a ta seria z Wiarą, Nadzieją i Miłością naprawdę była niepotrzebna (z perspektywy czasu) 😬
Na chacie majta mi się "Okularnik" z serii z Saszą Załuską. Nie wiem skąd się wzięła, ale zanim się za nią wezmę to muszę się dorobić "Pochłaniacza", chociaż już wiem, że ciut gorszy. Jak seria, to seria. A ostatnio obejrzałam "King of Tulsa" na SkyShowtime. ALE! Co środę pojawia się nowy odcinek drugiej serii, więc teraz już sobie dawkuję Stalowego Sylwka (tak, gra tam główną rolę). Jak ktoś się lubi pośmiać (ale tak z umiarem) i lubi klimat mafijny, to polecam na odstresowanie, bo bardzo fajnie się śledzi losy bohaterów.
@@WielkiBukDla mnie Sprawa Niny Frank i Efekt morza to też najlepsze części cyklu, najsłabsze Balwierz i Klatka dla niewinnych. Z serii z Sobieskim na razie najlepsza dla mnie pierwsza część, " W głąb " jeszcze przede mną:)
Zgadzam się Efekt morza jest bardzo dobry ja nie polubiłam Krew w pach no jakiś mnie nie porwała. Jako pisarka Bonda jest dobra pisarka. Tematyka problemów młodzieży ostatnio mnie bardzo interesuje przeczytałam książkę ,,Żyje, czy to malo,, polecam każdy rodzic, nauczyciel powinien ja przeczytać bo warto. Nie mogłam się otrząsnąć po tej książce.
A ja się nie zgodzę z opinią co do 4 żywiołów pochłaniacz i okularnik bardzo mi się podobały a lampiony męczyłam chyba z miesiac i tak mnie wymęczyła ze do czerwonego pająka nie mogę się przybrać chociaż od dawna stoi na polce
Chcialabym wam polecic ksiazke Grzegorza Brudnika ,,Szafarz,, no co tam sie dzieje jaka fabuła moze za duzo seksu ale trzyma w napieciu do ostatniej strony. Nie wyjasnione morderstwa w sylwwatra kobiety bez glow i jeden śledczy styrany przez życie. Polecam
"Wiara, nadzieja, miłość" to była ta seria,po której stracilam zaufanie do Bondy. Dno. Jeszcze przez pierwszą część przebrnęłam,bo historia była z mojego regionu i byla mi znana, chociaż podkoloryzowana. Druga część była okropna,nudna, niespójna. Trzeciej nawet nie kupiłam. Serię z Meyerem czytam z przyzwyczajenia,ale "Efekt morza" po prostu mnie wkurzył. Czy pisarka nie ma własnych pomysłów, żeby zarabiać na tragedii matki prawdziwej zaginionej i konfabulować na temat tego, co się stało? To wykorzystanie cudzej tragedii dla zarobku. Seria z Sobieskim mnie nie wciagnęła,a raczej ja nie chcialam się wciągnąć,bo uważam,że Bonda jedzie na oparach i są o wiele ciekawsi polscy pisarze .
Uuu! Mocne słowa! "Efekt morza" jest obiektywnie dobry, ale sama byłam też zaskoczona tym, że w sumie to przełożenie prawdziwej sprawy na fikcję, więc rozumiem oburzenie. 😊
Pozdrawiam, mnie właśnie też coś próbuje złamać ale organizm jeszcze walczy. Jeśli chodzi o serię u Pani Kasi moja jest Hubert na pierwszym miejscu przeczytałam 7 książek jeszcze parę mam do nadrobienia. I oczywiście 2 seria czeka na mnie na Kindlu do nadrobienia z Sobieskim. Pozdrawiam Iza Szkocja
Być może wielu fanom Katarzyny Bondy się tutaj narażę, ale osobiście nie przepadam za jej książkami. Przeczytałem kilka jej pozycji i jakoś do mnie nie przemówiły. Zbyt długie, rozwlekłe i sprowadzają się do jednego: do wykrycia sprawcy. Niby to oczywiste, biorąc pod uwagę tematykę jej utworów. ale długość tych książek mnie po prostu nużyła... Za to bardzo podziwiam Agathę Christie. To zadziwiające jak umiejętnie potrafiła budować klimat swoich kryminalno-detektywistycznych powieści. I to na zaledwie dwustu kilku stronach!!
Jeśli chodzi o Christie to powiedzmy sobie otwarcie- jest niedościgniona 🧡 u Bondy chodzi raczej o tematykę, która przekracza samą zbrodnie, przynajmniej dla mnie 😊 Ale w życiu nikomu się nie narazisz, przynajmniej nie na Wielkim Buku - każdy z nas lubi co innego przecież 🧡😊
Dziś skończyłem czytać okularnika,masakra książka.Tak głupiego i beznadziejnego zakończenia jeszcze nie spotkałem a czytam dużo.Nie dokończone wontki bohaterów, jakieś bezsensowne mieszanie żołnierzy wyklętych i jedwabnego.To była druga i ostatnia książka tej autorki
Ja polecam gorąco książkę, którą odkryłam dzięki Tobie, czyli "Pieśń bogini Kali". Ciężki, mroczny klimat indyjskiego miasta, a w nim para bohaterów, która przybyła do niego z małym dzieckiem aby odnaleźć zaginionego przed laty autora. Mimo, że w książce roi się od tajemniczych stowarzyszeń i rytuałów to okazuje się, że największą bestią jest po prostu zwykły człowiek.
Pozdrawiam Cię Olu bardzo serdecznie i cieszę się, że wróciłaś do zdrowia i pokonałaś to paskudne choróbsko. A polecam Ci to, co teraz sam czytam. "Prawdziwą powieść" Minae Mizumury. Ależ to jest wciągająca historia, pomimo tego, że wątek fabularny nie jest jakoś wybitnie skomplikowany. Najlepsze jest w niej to, co ja w literaturze lubię najbardziej - fascynujące zderzenie kultur amerykańskiej i azjatyckiej. Jest tam romans i wielka miłość, ale nie ma tam za grosz cukierkowego patosu czy kiczu. Kiedy czytam tę książkę, to tak jakbym czytał Henry'ego Jamesa albo Salmana Rushdiego, To trochę jak japoński Wielki Gatsby, albo może nawet bardziej zanurzony w japońskiej kulturze współczesny retelling "Wichrowych wzgórz". Polecam Ci tę książkę baaaaardzo gooooorąco! 🤗
Kupiłam ją mojej Mamie jakiś czas temu na urodziny - słyszałam o niej wiele wiele dobrej 😊
Przeczytam w lutym w ramach azjatyckiego miesiąca 😊
Super, że już możesz opowiadać z pasją:))) Jeśli chodzi o mnie, bardzo się cieszę, że przeczytałam najnowszą książkę Magdaleny Majcher, czyli "Deadline". Poza wątkiem mocno kryminalnym otrzymałam sporą dawkę wiedzy na temat rynku wydawniczego. My, czytelnicy, często uważamy, że wystarczy usiąść, włączyć komputer i COŚ napisać, a to COŚ od razu stanie się bestsellerem. To absolutna nieprawda- praca pisarza jest naprawdę trudna. Dzięki pisarce wiem, kim na przykład jest redaktor inicjująca. Naglący pisarza tytułowy deadline to też nie lada problem, bo pisarz nie zawsze czuje w sobie wenę.
😊😊😊😊 ściskam i cieszę się że jesteś tutaj. Pozdrawiam 👋
Ściskam Kochana 🧡
Ostatnia dobra książka jaką czytałam to W cieniu Everestu. Literatura górska w trochę innym wydaniu - głównie o życiu w Base Campie. Nie prosiłaś o polecenia podcastów, ale i tak pozwolę sobie dodać tę kategorię 😄 Kieruj się w kosmos Jarosława Juszkiewicza. Lekki, przystępny dla wszystkich odbiorców i bardzo ciekawy. No i ten głos. Można wybrać kilka odcinków na nabardziej interesujące nas tematy.
Super, że wróciłaś. A teraz na końcu (może już nikt nie doczyta) zdradzam sekret: nie czytałam ani jednej książki Katarzyny Bondy 🙈😅 mimo że gatunek lubię.
Też już tęskniłam bardzo 🧡
A co do "W cieniu Everestu" to sobie zapisuję - wydaje mi się, że Base Camp to jest małe miasteczko samo w sobie 😁
@@WielkiBukdokładnie tak, a nawet nie takie małe
Życzę dużo zdrowia! Ostatnio mam szczęście do bardzo fajnych debiutów. Przeczytałam "Żar" i "Największą radość, jaka nas spotkała" - obie godne uwagi. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję za to podsumowanie😊😊😊 bardzo lubię książki Katarzyny Bondy . Najbardziej serię z Saszą Załuską. Wszystkie stoją na półce, część przeczytana ,reszta czeka w kolejce... Jesli miałabym polecić serial to " Most nad Sundem"😊 serię książek to cykl Sebastianie Bergmanie😊 zaczyna się tytułem " Ciemne sekrety" autorzy Hjort i Rosenfeld
Polecam gotycką, mroczną wciągającą i zaskakującą, idealną na wiktoriański październik książkę Elizabeth Gaskell " Szara dama". Na jeden długi jesienny wieczór, bo to krótka powieść - raczej nowela albo dłuższe opowiadanie. Aktualne pochłonęłam też na raz pierwsze 100 stron powieści noblistki Han Kang " Nie mówię żegnaj " - świetny styl, czuć że autorka zaczynała od poezji:)
"Szara dama" jest fenomenalna! 😊
Najlepszą książką jaką miałam okazję ostatnio przeczytać był bez wątpienia reportaż Cezarego Łazarewicza pt. "Koronkowa robota". Książka opowiada historię zbrodni popełnionej na młodej dziewczynie, o którą oskarżono jej macochę Ritę Gorgonową. Historia ta wydarzyła się w 1931, lecz do dziś wzbudza wiele wątpliwości i emocji. Przede wszystkim niesamowicie doceniam ten ogrom pracy śledczo-badawczej, którą autor włożył w opracowanie tej historii. Nie wystarczy tu wyobraźnia i talent literacki, w reportażu opartym na prawdziwych wydarzeniach liczą się przecież fakty! Najlepiej takie, do których nie dotarł wcześniej nikt inny! A to wymaga bardzo wielu tygodni, miesięcy, czasem wręcz lat żmudnej pracy! Pan Łazarewicz w genialny sposób skrupulatną pracę reporterską przełożył na bardzo przystępny język, którym opowiada losy bohaterów tak, jakby pisał powieść kryminalną. Książka wciąga, intryguje, stawia pytania i choć nie daje wszystkich odpowiedzi, na pewno nie rozczarowuje. Zachęcam wszystkich, którzy jeszcze nie czytali tego typu historii, lecz również wielbicieli gatunku!
Tak sie jakosczlozylo,zw nigdy nie czytalam Bondy ani nie interesowalam jej tworczoscią, ale teraz zdecydowanie poczułam się zachęcona. 😃 Wczoraj zaczelam ogladać ba HBO (zwane teraz Maxem) serial pt. Stamtąd. Piersze odcinki speawiły, że bardzo chcę go polecać, choc to żadna nowość,bo juz chyba ze 3 sezony są.Tajemnicze miasteczko,z ktorego nie da sie wyjechac, dziwne potwory,bardzo brutalne potwory,zamknieta społeczność. Zdecydowanie chwyciło mnie za moje żądne horrorów serduszko.🖤
FROM jest baaardzo godnym serialem i ma hiper straszne momenty 😱
Właśnie czytam "Pochłaniacza' i cieszę się ze jeszcze przede mną kolejne 3 tomy serii :) Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę
Okularnik jest tak bez sensu, szczególnie zakończenie że szkoda czasu.Pochłaniacz o niebo lepszy, okularnika nie da się czytać i brak zakończenia historii bohaterów to jest dno.
Dużo zdrówka!
Dziękuję Kochana 🧡
Zupełnie nie znam książek Katarzyny Bondy, ale nie czuję też przyciągania, więc raczej się nie poznamy. Cieszę się z Twojego wyzdrowienia i życzę, żeby zdrówko ciągle dopisywało. 🤗
Szkoda, że nie poczułaś klimatu, ale nic nie szkodzi - może kiedyś się skusisz 😊
Ufff, na szczęście wyszłam z tego paskudztwa - tęskniłam 😁
Dużo zdrowia! ❤
Dziękuję Kochana 🧡
Ostatnio oglądałem dobry film na Netflixie - „Napad”. To wciągający thriller o grupie złodziei, którzy planują perfekcyjny skok na bank w Hiszpanii, chcąc zdobyć ukryty skarb podczas finału Mistrzostw Świata. Fabuła jest pełna zwrotów akcji, a napięcie rośnie z każdą minutą, trzymając w niepewności aż do samego końca. Dla fanów emocjonujących historii to świetny wybór.
❤❤❤
Oo! Brzmi ciekawie! 🔥
Bardzo ciekawy filmik. Jedynie wystąpię w obronie 2 -go tomu z serii "Wiara,nadzieja,miłość ".Przedstawia genialnego oszusta ,ktory wmówił bogatym ludziom,że ma sposób na pomnożenie ich pieniędzy. Jest tak świetnym manipulatorem,że wielu z nich przekonał i okradł. Taki człowiek naprawdę istniał.Podobnie jak nauczyciel akademicki,który pod jego wpływem porzucił uczelnię i zajął się namawianiem ludzi do inwestowania.To były przekręty na miliony.Bez litości,np. wykorzystał pieniądze na cele charytatywne.Nauczyciel znalazł się w więzieniu ( ten prawdziwy, bo on też istniał).On też był ofiarą ,jego życie legło w gruzach.Dla mnie ta tematyka była bardzo wciągająca- świetne portrety psychogiczne sprawców przestępstw.Tak więc będę tej powieści broniła. 🤔
Nie czytałam książek Bondy. Właśnie wypożyczyłam " Efekt morza" i nie wiedziałam, że jest to 10 tom serii.
Ostatnio czytam książeczki dla małego synka z serii Akademii Mądrego Malucha a z moich książek to "Rakowiska" M.Majcher- wstrząsająca historia true crime. Bardzo polecam. Pozdrawiam z Kaszub ☺️
"Rakowiska" są bardzo bardzo mocne!
Cieszę ,się że już u Ciebie dobrze.Z Sobieskim najlepsze książki Bondy.Hubert Meyer u mnie drugie miejsce.U mnie Pochłaniacz słaby,a Okularnik najlepszy. Wiara,Nadzieja .To dla mnie też najgorsze .
Czyli się zgadzamy 🧡
Uwielbiam Katarzynę Bondę! I serię z Meyerem!
Jestem już w dalszych rozdziałach Sprawy Niny Frank i na początku Pochłaniacza,to moje pierwsze książki Katarzyny Bondy.Myśle, że sposób pisania mi się podoba i tytuły serii będę kupował dalej 🙂
Bardzo lubię kryminały pani Katarzyny.Moja przygoda z K. Bondą zaczęła się od Pochłaniacza. Znam te trzy serie i tak jak pani mój ranking jej książek jest taki sam.Uważam że seria z Huberem Meyerem jest najlepsza.Uwielbiam Huberta 😊dedektyw Jakub też daje radę i lubię tą serię. nie czytałam jeszcze tej ostatniej pozycji, lecz na pewno ją przeczytam. Seia z Saszą też niezła, choć trochę zawiła😏co do tej ostatniej serii, to tylko jeden tom przeczytałam, dalej nie mam ochoty czytać, mimo że mam na półce. Chyba oddam do biblioteki. Cieszę się że zdrowie już dopisuje. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Seria z Meyerem wciąga bardzo bardzo! Z Sobieskim też, chociaż jest zupełnie inny 😊
Przydatny materiał.
Cieszę się 😊
Czytam Bondę i śledzę rozwój jej kariery od samego początku, czyli od kiedy wyszła "Sprawa Niny Frank". Osobiście uwielbiam serię o Meyerze i jestem w miarę na bieżąco (został mi jeszcze Efekt morza" do nadrobienia). Fajna była też seria o Saszy Załuskiej. Natomiast "Wiara nadzieja miłość" to była totalna porażka i przemęczyłam 2 tomy - trzeciego nie zamierzam dotykać. Co do najnowszej serii o Jakubie, mam za sobą 1 tom i sporo do nadrobienia, ale choć nie jest najgorsza to nie umowa się do Meyera jak dla mnie;) a ostatnio chyba znalazłam nową ulubioną pisarkę, bo "Żar" W. Mathii, który prawie kończę czytać jest świetny i chętnie poznam kolejne jej książki;)
Fajnie Olgo, że wróciłaś i choroba staje się tylko nieprzyjemnym wspomnieniem;)
Stęskniłam się już bardzo bardzo za nagrywkami, więc sama cieszę się z powrotu 😁 a ta seria z Wiarą, Nadzieją i Miłością naprawdę była niepotrzebna (z perspektywy czasu) 😬
Na chacie majta mi się "Okularnik" z serii z Saszą Załuską. Nie wiem skąd się wzięła, ale zanim się za nią wezmę to muszę się dorobić "Pochłaniacza", chociaż już wiem, że ciut gorszy. Jak seria, to seria.
A ostatnio obejrzałam "King of Tulsa" na SkyShowtime. ALE! Co środę pojawia się nowy odcinek drugiej serii, więc teraz już sobie dawkuję Stalowego Sylwka (tak, gra tam główną rolę). Jak ktoś się lubi pośmiać (ale tak z umiarem) i lubi klimat mafijny, to polecam na odstresowanie, bo bardzo fajnie się śledzi losy bohaterów.
To jest dobra seria - nie zawiedziesz się 😊
A "King of Tulsa" bardzo mnie kusi - uwielbiam Stalone'a!
Też bardzo lubię "King of Tulsa", a serial bywa i rewelacyjny.
Nigdy nie czytałam jej i dlatego się oglądam ten filmik ❤
Ja czytam książki Katarzyny Bondy , To moja pierwsza z ulubonych pisarek . WSzystkie tomy serie przeczytałam . Mają coś w sobie każda z nich .
Czyta się z przyjemnością 😊
@@WielkiBuk Oczywiście że tak . Zgadzam się w 100%
Też czytam dosłownie wszystkie książki Bondy 😊
Parę dni cię nie było i już się trochę zmartwiłem :)
Ufff, trochę to trwało, ale wróciłam 😊
Świetna muzyczka w tle XD
Super filmik. Muszę w końcu poznać książki pani Bondy. Czy książki z serii z Hubertem Meyerem można czytać nie po kolei?
Z jednej strony można, ale polecam zacząć od "Sprawy Niny Frank", żebyś poznała tę postać choćby wstępnie 🧡
@@WielkiBukDzięki❤
Moim zdaniem każda jest na tyle dobra, że może być i nie po kolei, ale jak jest możliwość to najlepiej zacząć od początku :)
@@augystynaww495Potwierdzam
Ja polecam po kolei. Są różne poboczne wątki więc dobrze być na bieżąco
Moim zdaniem najlepsza jest seria Żywioły Saszy Załuskiej. Lubię też cykl z Meyerem😊
Mam duży duży sentyment do serii z Saszą 😊
@@WielkiBukDla mnie Sprawa Niny Frank i Efekt morza to też najlepsze części cyklu, najsłabsze Balwierz i Klatka dla niewinnych. Z serii z Sobieskim na razie najlepsza dla mnie pierwsza część, " W głąb " jeszcze przede mną:)
Zgadzam się Efekt morza jest bardzo dobry ja nie polubiłam Krew w pach no jakiś mnie nie porwała. Jako pisarka Bonda jest dobra pisarka. Tematyka problemów młodzieży ostatnio mnie bardzo interesuje przeczytałam książkę ,,Żyje, czy to malo,, polecam każdy rodzic, nauczyciel powinien ja przeczytać bo warto. Nie mogłam się otrząsnąć po tej książce.
To koniecznie sięgnij po "W głąb" - brrrr 😱
A ty wysłuchaj Żyje ,czy to malo ,,
Lata temu czytałam pierwszą z Hubertem Meyerem. Muszę wrócić.
Wróć - warto! 😊
Ja mogę np. polecić film "Ostatni król Szkocji", który naprawdę zasługiwał na nagrody jakie otrzymał.
Zdecydowanie tak - to było mega mocne!
Katarzyny Bondy czytałem tylko florystkę i już jej nie pamiętam... Pamiętam to, że podczas lektury te wątki obyczajowe były rozwleczone na maksa.
Dlatego tę serię warto poznać od Niny Frank i iść po kolei, to można się wciągnąć godnie w te wątki 😊
Hubert Meyer rządzi 👏 najsłabsza jest ta seria o miłości . Totalna tragedia, przegadana o 200 stron( po pierwszym tomie nie sięgnęłam już po kolejne)
Nie inaczej 😊
Tak! Meyer rządzi!
A ja się nie zgodzę z opinią co do 4 żywiołów pochłaniacz i okularnik bardzo mi się podobały a lampiony męczyłam chyba z miesiac i tak mnie wymęczyła ze do czerwonego pająka nie mogę się przybrać chociaż od dawna stoi na polce
Ja tak odebrałam tę książki przed laty i tego się trzymam - seria ogółem jest na trzecim miejscu, ale mam do niej sentyment 😊
Chcialabym wam polecic ksiazke Grzegorza Brudnika ,,Szafarz,, no co tam sie dzieje jaka fabuła moze za duzo seksu ale trzyma w napieciu do ostatniej strony. Nie wyjasnione morderstwa w sylwwatra kobiety bez glow i jeden śledczy styrany przez życie. Polecam
Ja się zniechęciłam do autorki po pierwszej książki i nie mogę się przełamać, żeby po nią sięgnąć.
Zdrówka, zdrówka, teraz jest okropny chorobowy okres, co druga osoba jaką znam jest chora.
To prawda- mnie z przyczajki zaatakowało 😬
@@WielkiBukJa brałam antybiotyk pierwszy raz od 7 lat. Ścięło mnie na 3 tyg. Mnóstwo osób teraz choruje.
"Wiara, nadzieja, miłość" to była ta seria,po której stracilam zaufanie do Bondy. Dno. Jeszcze przez pierwszą część przebrnęłam,bo historia była z mojego regionu i byla mi znana, chociaż podkoloryzowana. Druga część była okropna,nudna, niespójna. Trzeciej nawet nie kupiłam. Serię z Meyerem czytam z przyzwyczajenia,ale "Efekt morza" po prostu mnie wkurzył. Czy pisarka nie ma własnych pomysłów, żeby zarabiać na tragedii matki prawdziwej zaginionej i konfabulować na temat tego, co się stało? To wykorzystanie cudzej tragedii dla zarobku. Seria z Sobieskim mnie nie wciagnęła,a raczej ja nie chcialam się wciągnąć,bo uważam,że Bonda jedzie na oparach i są o wiele ciekawsi polscy pisarze .
Uuu! Mocne słowa! "Efekt morza" jest obiektywnie dobry, ale sama byłam też zaskoczona tym, że w sumie to przełożenie prawdziwej sprawy na fikcję, więc rozumiem oburzenie. 😊
A co sądzisz o książce „Krew w piach”?
Tej nie czytałam jeszcze - na razie mam nadrobione 4 serie 😊
Dla mnie to całkiem niezłe true crime. Ale " Efekt morza " lepsza.
Lubię Bondę ale niestety od jakiegoś czasu (chyba od związku z Mrozem) jej książki przypominają produkcję na zamówienie.
Od ilu lat już można przeczytać ,, Lśnienie "?
Myślę, że 16+ to jest bezpieczna opcja 😊
Pozdrawiam, mnie właśnie też coś próbuje złamać ale organizm jeszcze walczy. Jeśli chodzi o serię u Pani Kasi moja jest Hubert na pierwszym miejscu przeczytałam 7 książek jeszcze parę mam do nadrobienia. I oczywiście 2 seria czeka na mnie na Kindlu do nadrobienia z Sobieskim. Pozdrawiam Iza Szkocja
Trzymaj się ciepło i nie daj się choróbsku! 🧡
Być może wielu fanom Katarzyny Bondy się tutaj narażę, ale osobiście nie przepadam za jej książkami. Przeczytałem kilka jej pozycji i jakoś do mnie nie przemówiły. Zbyt długie, rozwlekłe i sprowadzają się do jednego: do wykrycia sprawcy. Niby to oczywiste, biorąc pod uwagę tematykę jej utworów. ale długość tych książek mnie po prostu nużyła...
Za to bardzo podziwiam Agathę Christie. To zadziwiające jak umiejętnie potrafiła budować klimat swoich kryminalno-detektywistycznych powieści. I to na zaledwie dwustu kilku stronach!!
Jeśli chodzi o Christie to powiedzmy sobie otwarcie- jest niedościgniona 🧡 u Bondy chodzi raczej o tematykę, która przekracza samą zbrodnie, przynajmniej dla mnie 😊 Ale w życiu nikomu się nie narazisz, przynajmniej nie na Wielkim Buku - każdy z nas lubi co innego przecież 🧡😊
@@WielkiBuk Dziękuję za wyrozumiałość 😀
Na pohybel glutowi!
Nie inaczej! 🤣
Ja nie lubię pisarstwa p. Bondy, miałam trzy podejścia do jej trzech różnych książek i nie dałam rady. Bardzo męczący styl.
Dziś skończyłem czytać okularnika,masakra książka.Tak głupiego i beznadziejnego zakończenia jeszcze nie spotkałem a czytam dużo.Nie dokończone wontki bohaterów, jakieś bezsensowne mieszanie żołnierzy wyklętych i jedwabnego.To była druga i ostatnia książka tej autorki
Nadal mówisz przez nos . Proszę się wyleczyć bo się martwię
No mam zatoki wrażliwe, więc to pewnie trochę potrwa, ale już jest dobrze, więc bez paniki 😁