Zacznij się uczyć hiszpańskiego. W zeszłym roku startowaľam dokładnie z takim poziomem jak twój. Teraz chociaz umiem liczyć po hiszpańsku i proste rozmowy ogarniam.
Mam cichą nadzieję kiedyś wznowić naukę, na razie życie mnie poniosło w inną stronę i póki co odpadłem 🙃 ale Hiszpański to akurat język którego z przyjemnością bym się nauczył, fajnie brzmi i jest używany w wielu krajach, pozdrawiam!
Dokładnie tak samo byľo w Turcji 30 lat temu.Chodziłam z mężem po Istanbule i wszędzie nas zapraszali. Nawet jak nie mieliśmy już pieniędzy. I potrafili dużo zejść z ceny nawet 80 %. Pracowałam kiedyś z dziewczyną z Dominikany. Niewiem co z tymi ludźmi jest, im z biedniejszego kraju pochodzi, tym większe mniemanie ma o sobie.Brat, który ma żonę Filipinkę, mieszka w Australii, budowaľ się na Filipinach. Opowiadał jakie ceny za swoją pracę żądali Filipińczycy. Cały miesiąc nie pracowali a za dzień- dwa dni pracy sugerowali stawkę jak za cały miesiąc lokalnej pensji. Inna koleżanka Portugalka była na Domikanie i opowiadała, że na każdym kroku oferowali narkotyki. I , że musiała się bardzo pilnować, żeby ją nie oszukali. Zna różne języki: portugalski, francuski, wľoski, hiszpański i trochę niemiecki. Trzymaj się. Pozdro ze Szwajcarii. .
Wydaje mi się, że niektórzy żerują na niewiedzy przyjezdnych. Ktoś się nie zorientuje w cenach, nie będzie wiedział jaka jest 'norma' i zwyczajnie da się naciągnąć na wygórowane kwoty. Z ich perspektywy pewnie łatwy pieniądz.
Zacznij się uczyć hiszpańskiego. W zeszłym roku startowaľam dokładnie z takim poziomem jak twój. Teraz chociaz umiem liczyć po hiszpańsku i proste rozmowy ogarniam.
Mam cichą nadzieję kiedyś wznowić naukę, na razie życie mnie poniosło w inną stronę i póki co odpadłem 🙃 ale Hiszpański to akurat język którego z przyjemnością bym się nauczył, fajnie brzmi i jest używany w wielu krajach, pozdrawiam!
th-cam.com/video/mTYe905RsFY/w-d-xo.htmlsi=q_RIxtjLN-f3YXBF
Dokładnie tak samo byľo w Turcji 30 lat temu.Chodziłam z mężem po Istanbule i wszędzie nas zapraszali. Nawet jak nie mieliśmy już pieniędzy. I potrafili dużo zejść z ceny nawet 80 %. Pracowałam kiedyś z dziewczyną z Dominikany. Niewiem co z tymi ludźmi jest, im z biedniejszego kraju pochodzi, tym większe mniemanie ma o sobie.Brat, który ma żonę Filipinkę, mieszka w Australii, budowaľ się na Filipinach. Opowiadał jakie ceny za swoją pracę żądali Filipińczycy. Cały miesiąc nie pracowali a za dzień- dwa dni pracy sugerowali stawkę jak za cały miesiąc lokalnej pensji. Inna koleżanka Portugalka była na Domikanie i opowiadała, że na każdym kroku oferowali narkotyki. I , że musiała się bardzo pilnować, żeby ją nie oszukali. Zna różne języki: portugalski, francuski, wľoski, hiszpański i trochę niemiecki. Trzymaj się. Pozdro ze Szwajcarii.
.
Wydaje mi się, że niektórzy żerują na niewiedzy przyjezdnych. Ktoś się nie zorientuje w cenach, nie będzie wiedział jaka jest 'norma' i zwyczajnie da się naciągnąć na wygórowane kwoty. Z ich perspektywy pewnie łatwy pieniądz.
@@SpacerPoChmurach Albo przyjmują to jako normę, że turysta napewno ma spore pieniądze.