ajaja miałem nadzieję że choć trochę dobrze wytłumaczyłem no ale ogólnie chodzi że klon który ma pod sobą 300 ty żołnierzy biega sobie na polu bitwy dowodząc 5 żołnierzami i taka ważna persona może w każdej chwili zginać
Bardzo ładny materiał, jedynie mógłbyś momentami wolniej mówić wtedy będziesz brzmiał wyraźniej. Natomiast przekazałeś dużo informacji w krótkim czasie i mam wrażenie, że niewielu polskich jutuberów opisało szczegółowo ten temat :D. Czyniłeś też dobre uwagi co do struktury armii lub tytułów. Niebezpieczeństwa udzielania się w bitwie klona z wysoką rangą choć oni byli najlepszymi z najlepszych co może nieco tłumaczyć ten zabieg. Szczerze gdyby Star Wars było mroczniejsze to wprowadziły bym wątek, że cóż klony na istotnych stanowiskach miały swoje klony. A każdy kolejny klon miałby, w ramach dodatku intelektualnego część informacji zgromadzonych na polu bitwy przez poprzednika. Dobra robota 🎉
klon był na równi lub niżej niż rycerz. zapomniałeś też o batalionie skoczków. No niektóre z tych jednostek to w danej misji miały tylko inną zbroje :)
odnosząc się do ostanich słów, zgadzam się że powinno to na nowo stworzyć, ale w całych gwiezdnych wojnach jest mnóstwo absurdów i przydałby się jakiś reset jak było w marvelu czy dc, chociaz nie wiem jak można by to przeprowadzić
@@jbrickspro6505 to jest czysty absurd by yo teraz robić,praktycznie cała struktura WAR’u (nie mylić z klanem ) jest napisana z legend , w kanonie nie mamy pewnie połowy tego co było. Plus nie ma rozpisanych pełnych struktur ,a read canon w przypadku 41st i 7th nie zabolałby zbyt mocno, w przeciwieństwie to read canonu filloniego
3 miliony klonów było tylko na początku wojny. W serialu wojny klonów są informacje o 3 zakupach, 5 milionów jednostek o zakupie 3 milionów jednostek i o zakupie miliona jednostek (jeżeli się pomyliłem to poprawić)
Tylko że zakup polegał na tym że one zostaną stworzone i wytrenowane a jak wiemy trwało to 10 lat, republika zabezpieczała się na przyszłość plus chodzi mi o szczytową liczbę naraz (takie informacje znalazłem)
Przede wszystkim Wielka Armia Republiki jest zaskakująca mikroskopijna w porównaniu do zadań jakie ma wykonywać. Dla porównania bitwa na łuku kurskim zgromadziła po stronie osi prawie milion żołnierzy, po stronie armii czerwonej bez mała dwa miliony. Tu do walki w całej galaktyce, przy której trzeba odbijać całe planety Republika wysyła 3,2 mln żołnierzy? To wartość wręcz absurdalnie mała. Ten fakt potwierdza jedną rzecz o Gwiezdnych Wojnach, że tak na dobrą sprawę planety występujące w tej powieści to po prostu "kraje" przebrane w planety, (stąd np. bardzo rzadko się zdarza, aby jakakolwiek planeta miała więcej niż jeden ekosystem: Tatooine->pustynia Kamino->morze, Geonosis->skalna pustynia Endor->Dżungla, Corusant->miasto), i są one na dobrą sprawę "małe", i to z czym Gwiezdne Wojny sobie nie poradziły wg mnie to przedstawienie galaktycznej wojny. Nie czuć tego rozmachu konfliktu, jest on bardzo skompresowany mały patrząc na jak dużej przestrzeni się on rozgrywa. To znów mnie utwierdza w fakcie, że nie odbierając niczego z wspaniałości tego uniwersum, trudno SW nazwać filmami sci-fi. To są filmy fantasy, tylko ubrane w konwencje kosmiczną, ale to za mało aby uznać to za filmy sci-fi, (tam prawie wcale nie ma czynnika "sci").
Najczęściej planety są przedstawiane nawet nie jako kraje ale jako pojedyncze miasta a co do liczebnośći klonów to jeden klon przypadał na około 200 droidow
@@jbrickspro6505 Czyli 700 mln droidów, to coś co brzmi rozsądniej jeśli chodzi o podbój kilku planet. Znalazłem wg mnie dobre dane porównawcze, w trakcie II WŚ walczyło na wszystkich frontach około 110 mln ludzi, a pośrednio w konflikt, (produkcja zbrojeniowa, logistyka etc.), mówimy o 1,7 mld ludzi. Czyli ujarzmienie takiej planety jak Ziemia, (Naboo chyba byłaby najbliższą Ziemi w SW), to już na starcie trzeba mieć pod bronią kilkadziesiąt mln żołnierzy. Sam konflikt to kilkaset milionów, (a mówimy o ujarzmieniu nie podbiciu, czyli nie rozwalamy systemu politycznego, tylko "nakłaniamy" państwa do współpracy z nami, o co chyba toczyły się Wojny Klonów, nie tyle podbijano, co ujarzmiano planety). Chociaż jak myślę, ta druga liczba, (osób pośrednio zaangażowanych w konflikt), w przypadku SW może być stosunkowo niska, (produkcją mogą zająć się maszyny, dostarczaniem jedzenia i wody też, to samo z amunicją, logistyka nie musiałaby się rozrosnąć do absurdalnych liczb). Stąd wg mnie na cały konflikt galaktyczny mogłoby wystarczyć miliard klonów, (tu zależy też ile planet należy ujarzmić, i czy musimy to robić jednocześnie, czy jedna po drugiej. Po ujarzmieniu garnizon może zostać szczątkowy), to wciąż mowa o armii no niespotykanej póki co w naszej historii, i raczej za szybko nie doświadczymy konfliktu w którym przewinie się miliard żołnierzy, (na szczęście w krótkim okresie czasu nasza logistyka nie dałaby rady obsłużyć takiej masy ludzi, a pełnoekranowy konflikt trwający dziesięciolecia chyba jest już niemożliwym).
zależy od źródła, aczkolwiek ja się spotkałem z takim źródłem że powstało (łącznie z młodymi klonami) około 6 mln a w szczytowej formie w walce brało udział 3 mln właśnie
Nic nie rozumiem ale szanuje za chęci znajdowania tych informacji
ajaja miałem nadzieję że choć trochę dobrze wytłumaczyłem no ale ogólnie chodzi że klon który ma pod sobą 300 ty żołnierzy biega sobie na polu bitwy dowodząc 5 żołnierzami i taka ważna persona może w każdej chwili zginać
Aaaa ok...
nareszcie ten filmik powstał
tak xD
Jej nowy materiał oglądałem wczoraj ale kom nie mogłem dać❤
spoko, też się cieszę że już wróciłem z wakacji aczkolwiek zaraz znowu wyjeżdżam więc fimlik na zapas musze nagrać
Bardzo ładny materiał, jedynie mógłbyś momentami wolniej mówić wtedy będziesz brzmiał wyraźniej. Natomiast przekazałeś dużo informacji w krótkim czasie i mam wrażenie, że niewielu polskich jutuberów opisało szczegółowo ten temat :D. Czyniłeś też dobre uwagi co do struktury armii lub tytułów. Niebezpieczeństwa udzielania się w bitwie klona z wysoką rangą choć oni byli najlepszymi z najlepszych co może nieco tłumaczyć ten zabieg. Szczerze gdyby Star Wars było mroczniejsze to wprowadziły bym wątek, że cóż klony na istotnych stanowiskach miały swoje klony. A każdy kolejny klon miałby, w ramach dodatku intelektualnego część informacji zgromadzonych na polu bitwy przez poprzednika. Dobra robota 🎉
No właśnie nwm czemu ale mega szybko mówiłem, bardzo dziękuję za takie miłe słowa, motywują one mnie do dalszego działania
Super filmik
Dziękuję
klon był na równi lub niżej niż rycerz. zapomniałeś też o batalionie skoczków. No niektóre z tych jednostek to w danej misji miały tylko inną zbroje :)
Komandarowie którzy dowodzili korpusami byli wyżej, a o batalionie skoczków faktycznie zapomnailem
2:00 Keanu Reeves
no wygląda 1:1
jak dla mnie to dobrze żę cody jest najwyżej w hierarchi
Moim zdaniem coric powinien być najniżej
odnosząc się do ostanich słów, zgadzam się że powinno to na nowo stworzyć, ale w całych gwiezdnych wojnach jest mnóstwo absurdów i przydałby się jakiś reset jak było w marvelu czy dc, chociaz nie wiem jak można by to przeprowadzić
jak dla mnie to cały kanon powinien zostać zmieniony i dostosowany do serialu wojny klonów i filmów 1-6
@@jbrickspro6505 to jest czysty absurd by yo teraz robić,praktycznie cała struktura WAR’u (nie mylić z klanem ) jest napisana z legend , w kanonie nie mamy pewnie połowy tego co było. Plus nie ma rozpisanych pełnych struktur ,a read canon w przypadku 41st i 7th nie zabolałby zbyt mocno, w przeciwieństwie to read canonu filloniego
@@CodiaszGoodman niekoniecznie cała ale naprawić to co było w filmie
Bardzo dobry film
dziękuje
Tyle czekaliśmy ale się opłacało
bardzo mnie to cieszy
3 miliony klonów było tylko na początku wojny. W serialu wojny klonów są informacje o 3 zakupach, 5 milionów jednostek o zakupie 3 milionów jednostek i o zakupie miliona jednostek (jeżeli się pomyliłem to poprawić)
Tylko że zakup polegał na tym że one zostaną stworzone i wytrenowane a jak wiemy trwało to 10 lat, republika zabezpieczała się na przyszłość plus chodzi mi o szczytową liczbę naraz (takie informacje znalazłem)
Przede wszystkim Wielka Armia Republiki jest zaskakująca mikroskopijna w porównaniu do zadań jakie ma wykonywać. Dla porównania bitwa na łuku kurskim zgromadziła po stronie osi prawie milion żołnierzy, po stronie armii czerwonej bez mała dwa miliony. Tu do walki w całej galaktyce, przy której trzeba odbijać całe planety Republika wysyła 3,2 mln żołnierzy? To wartość wręcz absurdalnie mała.
Ten fakt potwierdza jedną rzecz o Gwiezdnych Wojnach, że tak na dobrą sprawę planety występujące w tej powieści to po prostu "kraje" przebrane w planety, (stąd np. bardzo rzadko się zdarza, aby jakakolwiek planeta miała więcej niż jeden ekosystem: Tatooine->pustynia Kamino->morze, Geonosis->skalna pustynia Endor->Dżungla, Corusant->miasto), i są one na dobrą sprawę "małe", i to z czym Gwiezdne Wojny sobie nie poradziły wg mnie to przedstawienie galaktycznej wojny. Nie czuć tego rozmachu konfliktu, jest on bardzo skompresowany mały patrząc na jak dużej przestrzeni się on rozgrywa.
To znów mnie utwierdza w fakcie, że nie odbierając niczego z wspaniałości tego uniwersum, trudno SW nazwać filmami sci-fi. To są filmy fantasy, tylko ubrane w konwencje kosmiczną, ale to za mało aby uznać to za filmy sci-fi, (tam prawie wcale nie ma czynnika "sci").
Najczęściej planety są przedstawiane nawet nie jako kraje ale jako pojedyncze miasta a co do liczebnośći klonów to jeden klon przypadał na około 200 droidow
@@jbrickspro6505 Czyli 700 mln droidów, to coś co brzmi rozsądniej jeśli chodzi o podbój kilku planet. Znalazłem wg mnie dobre dane porównawcze, w trakcie II WŚ walczyło na wszystkich frontach około 110 mln ludzi, a pośrednio w konflikt, (produkcja zbrojeniowa, logistyka etc.), mówimy o 1,7 mld ludzi.
Czyli ujarzmienie takiej planety jak Ziemia, (Naboo chyba byłaby najbliższą Ziemi w SW), to już na starcie trzeba mieć pod bronią kilkadziesiąt mln żołnierzy. Sam konflikt to kilkaset milionów, (a mówimy o ujarzmieniu nie podbiciu, czyli nie rozwalamy systemu politycznego, tylko "nakłaniamy" państwa do współpracy z nami, o co chyba toczyły się Wojny Klonów, nie tyle podbijano, co ujarzmiano planety).
Chociaż jak myślę, ta druga liczba, (osób pośrednio zaangażowanych w konflikt), w przypadku SW może być stosunkowo niska, (produkcją mogą zająć się maszyny, dostarczaniem jedzenia i wody też, to samo z amunicją, logistyka nie musiałaby się rozrosnąć do absurdalnych liczb).
Stąd wg mnie na cały konflikt galaktyczny mogłoby wystarczyć miliard klonów, (tu zależy też ile planet należy ujarzmić, i czy musimy to robić jednocześnie, czy jedna po drugiej. Po ujarzmieniu garnizon może zostać szczątkowy), to wciąż mowa o armii no niespotykanej póki co w naszej historii, i raczej za szybko nie doświadczymy konfliktu w którym przewinie się miliard żołnierzy, (na szczęście w krótkim okresie czasu nasza logistyka nie dałaby rady obsłużyć takiej masy ludzi, a pełnoekranowy konflikt trwający dziesięciolecia chyba jest już niemożliwym).
Nikt nie prosił ale każdy potrzebował
(miał to być special na 1000 subów ,ale cśś) cieszę sie że było potrzebne
Ze swojej strony dodam, że polski dubbing w Ros mówi na Codyego major nad czym ubolewam :(. Chyba nawet zmieniają mu się te tytuły xd.
To prawda nie wiem czemu tak jest
Skąd masz te wszystkie zapisane legiony na kartce
Z neta...
Dięks
Ciszej muzykę bo słabo Cię słychać
Poprawie następnym razem
Fajny materiał, ale chyba trochę za szybko mówisz, ciężko mi było zrozumieć co mówisz
Rozumiem
Jak na tak wielką armie to republika powinna mieć więcej stopnii...
No może
to kiedy to 100.000?
yyyy chyba nigdy
Jak 3 mln?
zależy od źródła, aczkolwiek ja się spotkałem z takim źródłem że powstało (łącznie z młodymi klonami) około 6 mln a w szczytowej formie w walce brało udział 3 mln właśnie
@jbrickspro6505 ale w całej galaktyce było miliony planet
@@hazok_jr_7 ale mało zamieszkanych lub jakkolwiek znanych(w każdej encyklopedii masz zaznaczone po 30 planet nie więcej)
Czyil armia klonów liczy tyle samo co chińska armia ludowa ?
tak xD ta armia jest bardzo mała jak na to że jest galaktyczną armią
@@jbrickspro6505 patrząc na to że byli drodzy w utrzymaniu i wyszkoleniu to się nie dziwie
@@t-90mbt53 no byli ale czy armia USA nie jest? Republika przecież miała zasoby z całej galaktyki
@@jbrickspro6505 też razcja ale tneli koszta jak to zazwyczaj bywa
@@t-90mbt53 no tak
Gdzie znaleźć takie wykresy?
jak wpiszesz w google grand army of the republic hierarchy to powinno ci wyskoczyć
@@jbrickspro6505 Dzieki
luzik arbuzik