Dzięki Ojcze za te słowa, jestem na takim etapie życia , gdzie prawie wszystko straciłam. Jest ciężko, Modlę się o siłę, żeby to przetrwać i nie zagubić się i daję radę. Nie pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i jedynie z Jezusem Chrystusem można to przetrwać.Kiedyś próbowałam przetrwać sama to skończyłam z silną depresją lękową, na lekach. Uleczył mnie dopiero Pan Jezus . Wszyscy, którzy to czytają niech uczą się na moich błędach, bez Pana Jezusa jesteśmy słabi. Pomimo, że wydaje się nam inaczej. Jezu ufam Tobie.
Pięknie , składnie , dosadnie , prawdziwie - takie gadki lubię :) A to ze Jezus był totalnym wywrotowcem (...)nie kazdy jest w stanie zrozumieć i zaakceptować ... - łapka w gore ;)
... był taki Cień , co w oknie na Franciszkańskiej stał , co im dłużej patrząc w Niebo więcej gwiazd widział . I choć w Nim ciała było niewiele to więcej było Ducha , bo To taka Franciszkowa Dusza ... / Cień Ojca /
Genialne slowa o niesieniu wlasnego krzyza..no i co to jest "ten wlasny krzyż". Nota bene, bedac na mszy uslyszalam kazanie niestety tylko o drewnianych belkach i cierpieniu.A jednak mozna inaczej.!!!Niech Bóg ojcu błogosławi za troske by Słowo Boże bylo w nas owocne.
Wielkie dziękuję! Zaczynam coś chyba wiedzieć. -Pan Jezus uzdrawia ,ale lepiej nie przywiązywać się do zdrowia, bo trzeba być gotową na prześladowania i trudy, ale podczas pięknej przygody Zbawienia.
wczoraj sluchalam ojca Adama Szustaka ...o czym innym ale w podobnym tonie zeby zyc pasja... moj wniosek: jak Pan Bog chce ci cos powiedziec to bedzie to robil na wiele sposobow, przez wszystko i wszystkich. w roznych wydarzeniach, wypowiedziach, ludziach... zaczynasz odkrywac jeden konkretny przekaz, glos, przeslanie.... wiec... oczy otwarte, uszy do gory i do nowego, nawet jak w starym.....pozdrowienia z dzisiaj tez slonecznej Anglii:)))
Ja to rozumiem tak,zgodzić się na takie życie jakie mam,żyć bez nienawiści a raczej z miłością,nawet do nieprzyjaciół (oj jakie to trudne).Jestem chora ,ale to nie jest krzyż, tylko mój pesel na to wskazuje.Nikt nie jest wieczny w tym życiu...Staram się być czujna,by być zawsze w stanie łaski...Nie ma nic gorszego niż chciejstwa i oczekiwania...Powierzam się codziennie Bogu i jakoś 22 lata z chorobą (ponoć śmiertelną) sobie żyję i cieszę się każdym dniem...Wierzę w Boga i wierzę też Bogu!!! Pozdrawiam ;-)
Ojcze Grzegorzu bardzo mocne i prawdziwe jest Twoje slowo i - dzisiaj bardzo zbiezne z Pozegnaniem Langusty ojca Szustaka. Przypadek czy braterstwo mysli i dusz?
Dzięki Ojcze za ten kawałek, nawet nie wiesz jak bardzo bylo mi to potrzebne. Czternaście minut w krzakach a udało się zmieścić tak duzo treści :) Mam prośbę. Chciałabym na temat krzyża usłyszeć coś więcej - trochę nie kumata jeszcze jestem jak mnie Pan Bóg wrzuca w Nowe i trzeba mi niektóre rzeczy tłuc do głowy i to wielkimi literami, wiec jakby się Ojciec kiedyś nudził (haha?) albo miał nieodparta chęć nagrania jednej lub więcej konferencji o krzyżu, to ja poproszę na YT. Zachłanna jestem, a jak, bo dzisiaj zaczęłam rozumieć ostatnie kilka tygodni z mojego życia i wciąż mi mało. Pliss!
Dzięki Ojcze za te słowa, jestem na takim etapie życia , gdzie prawie wszystko straciłam. Jest ciężko, Modlę się o siłę, żeby to przetrwać i nie zagubić się i daję radę. Nie pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i jedynie z Jezusem Chrystusem można to przetrwać.Kiedyś próbowałam przetrwać sama to skończyłam z silną depresją lękową, na lekach. Uleczył mnie dopiero Pan Jezus . Wszyscy, którzy to czytają niech uczą się na moich błędach, bez Pana Jezusa jesteśmy słabi. Pomimo, że wydaje się nam inaczej. Jezu ufam Tobie.
Jaka fantastyczna perspektywa - dziękuję!
O. Grzegorzu. ️Bog Zaplac za kolejny odcinek prawdy I nadzieji
Cześć Ojcze! dzięki za słowa! już tyle lat słyszę słowa o wzięciu krzyża, a tak naprawdę nie rozumiałem o co chodzi... Pax tecum!
Dzięki!
Dziękuję.
#BógJESTdobry !!!! "Jeśli chcesz......."
Chcę! ♥
Dziękuję Ojcze Grzegorzu!
Dziękuję za słowo ciężko mi jednak nie martwić się o moje ziemskie życie widocznie mam jeszcze długą drogę przed sobą aby to ogarnąć pozdrawiam .
CHCĘ! Dziękuję Ojcze:)
Pięknie , składnie , dosadnie , prawdziwie - takie gadki lubię :) A to ze Jezus był totalnym wywrotowcem (...)nie kazdy jest w stanie zrozumieć i zaakceptować ... - łapka w gore ;)
... był taki Cień , co w oknie na Franciszkańskiej stał , co im dłużej patrząc w Niebo więcej gwiazd widział . I choć w Nim ciała było niewiele to więcej było Ducha ,
bo To taka Franciszkowa Dusza ... / Cień Ojca /
Amen😊 Alleluja!!! Dziękuję za słowo😊😊😊
Genialne slowa o niesieniu wlasnego krzyza..no i co to jest "ten wlasny krzyż". Nota bene, bedac na mszy uslyszalam kazanie niestety tylko o drewnianych belkach i cierpieniu.A jednak mozna inaczej.!!!Niech Bóg ojcu błogosławi za troske by Słowo Boże bylo w nas owocne.
Wielkie dziękuję! Zaczynam coś chyba wiedzieć. -Pan Jezus uzdrawia ,ale lepiej nie przywiązywać się do zdrowia, bo trzeba być gotową na prześladowania i trudy, ale podczas pięknej przygody Zbawienia.
Fajny odcinek, będę wpadał cześciej po słowo Ojca 😀
Dzięki :)
wczoraj sluchalam ojca Adama Szustaka ...o czym innym ale w podobnym tonie zeby zyc pasja... moj wniosek: jak Pan Bog chce ci cos powiedziec to bedzie to robil na wiele sposobow, przez wszystko i wszystkich. w roznych wydarzeniach, wypowiedziach, ludziach... zaczynasz odkrywac jeden konkretny przekaz, glos, przeslanie.... wiec... oczy otwarte, uszy do gory i do nowego, nawet jak w starym.....pozdrowienia z dzisiaj tez slonecznej Anglii:)))
Kurcze, coś czuję, że jak tak dalej pójdzie to może pójdę do spowiedzi po latach..... Dziękuję Ojcze!
Ja to rozumiem tak,zgodzić się na takie życie jakie mam,żyć bez nienawiści a raczej z miłością,nawet do nieprzyjaciół (oj jakie to trudne).Jestem chora ,ale to nie jest krzyż, tylko mój pesel na to wskazuje.Nikt nie jest wieczny w tym życiu...Staram się być czujna,by być zawsze w stanie łaski...Nie ma nic gorszego niż chciejstwa i oczekiwania...Powierzam się codziennie Bogu i jakoś 22 lata z chorobą (ponoć śmiertelną) sobie żyję i cieszę się każdym dniem...Wierzę w Boga i wierzę też Bogu!!! Pozdrawiam ;-)
Ojcze Grzegorzu bardzo mocne i prawdziwe jest Twoje slowo i - dzisiaj bardzo zbiezne z Pozegnaniem Langusty ojca Szustaka. Przypadek czy braterstwo mysli i dusz?
WIERZYSZ W BOGA?!
Dlaczego zadajesz takie pytania? Przecież wiadomo że każdy wierzy w BOGA!
nie oglądałem:-)
ooo wlasnie tez to zauwazylam:) Bog Jest Dobry!!! Alleluja! pozdrawiam
Dzięki Ojcze za ten kawałek, nawet nie wiesz jak bardzo bylo mi to potrzebne. Czternaście minut w krzakach a udało się zmieścić tak duzo treści :) Mam prośbę. Chciałabym na temat krzyża usłyszeć coś więcej - trochę nie kumata jeszcze jestem jak mnie Pan Bóg wrzuca w Nowe i trzeba mi niektóre rzeczy tłuc do głowy i to wielkimi literami, wiec jakby się Ojciec kiedyś nudził (haha?) albo miał nieodparta chęć nagrania jednej lub więcej konferencji o krzyżu, to ja poproszę na YT. Zachłanna jestem, a jak, bo dzisiaj zaczęłam rozumieć ostatnie kilka tygodni z mojego życia i wciąż mi mało. Pliss!
"Czternaście minut w krzakach"- komary są niemiłosierne.
ks."Pawlukiewicz droga krzyżowa" wyszukaj sobie na YT i posłuchaj. Warto. Pozdrawiam.
Dzieki, tak zrobie. :)
Trzyma się kupy. Dzięki za przypomnienie o co chodzi, bo trochę zapomniałem.
Ja dałem łapke w gure, ale nie wiem dlaczego tyle łapek w duł jest :OO. Przecież ten film jest spoko!
Drogie dziecko boże, mała porada dla ciebie. Korzystaj ze słownika internetowego zanim dodasz komentarz :)
Faktycznie popełniłem błąd w paru słowach. Dziękuje za uwagę, każdy wie że "przecież" piszę się inaczej oprócz mnie :CC.
❤❤❤😘👍