Bardzo dobrze wyszło. Świetnie to prezentujesz. A co do podkładów - Stynylrez jest też pakowany przez AMMO, jako AMMO One Shot Primer. Też go używałem i jest dobry, ale jako podkład akrylowy gryzie się z Mr. Leveling Thinnerem, przez co trzeba dokładnie czyścić aerograf między podkładem a farbami, chyba, że też użyjemy akrylowych. Inaczej aerograf się zatka. Ja z tego powodu przesiadłem się w pewnym momencie na Mr. Surfacery. Tak czy inaczej - powodzenia - jak na razie jest bardzo dobrze! ;)
Dzięki za komentarz! 🙂 Mr. Finishing Surfacer jest rzeczywiście super, używam go od początku i nie żałuję. Chciałem sprawdzić Badgera i w sumie też jestem zadowolony. Grunt to mieć świadomość co z czym się gryzie itp. Dzięki za podpowiedzi! Pozdrawiam! 🙂
@@littlesailor zaletą One Shot/Badgera na pewno jest fakt mniejszego problemu z intensywnym zapachem. Minus to niestety problemy z zapychaniem dyszy oraz dość problematyczne czyszczenie "bagna" jakie robi się po kilkunastu minutach w aerografie
To prawda. Zapach praktycznie niewyczuwalny. Rzeczywiście dysza mojej ULTRY miała niemałe problemy. Kluczem okazało się ciśnienie. Ciekaw jestem czy przy większej dyszy ten problem też występuje, czy jest już zdecydowanie łatwiej. Masz jakieś spostrzeżenia?
Super film
Dzięki! 🙂
Bardzo dobrze wyszło. Świetnie to prezentujesz. A co do podkładów - Stynylrez jest też pakowany przez AMMO, jako AMMO One Shot Primer. Też go używałem i jest dobry, ale jako podkład akrylowy gryzie się z Mr. Leveling Thinnerem, przez co trzeba dokładnie czyścić aerograf między podkładem a farbami, chyba, że też użyjemy akrylowych. Inaczej aerograf się zatka. Ja z tego powodu przesiadłem się w pewnym momencie na Mr. Surfacery. Tak czy inaczej - powodzenia - jak na razie jest bardzo dobrze! ;)
Dzięki za komentarz! 🙂 Mr. Finishing Surfacer jest rzeczywiście super, używam go od początku i nie żałuję. Chciałem sprawdzić Badgera i w sumie też jestem zadowolony. Grunt to mieć świadomość co z czym się gryzie itp. Dzięki za podpowiedzi! Pozdrawiam! 🙂
@@littlesailor zaletą One Shot/Badgera na pewno jest fakt mniejszego problemu z intensywnym zapachem. Minus to niestety problemy z zapychaniem dyszy oraz dość problematyczne czyszczenie "bagna" jakie robi się po kilkunastu minutach w aerografie
To prawda. Zapach praktycznie niewyczuwalny. Rzeczywiście dysza mojej ULTRY miała niemałe problemy. Kluczem okazało się ciśnienie. Ciekaw jestem czy przy większej dyszy ten problem też występuje, czy jest już zdecydowanie łatwiej. Masz jakieś spostrzeżenia?
@@littlesailor Na logikę powinno pójść łatwiej. ;)
@JedenSiedemDwa Jasne, choć z tą logiką to różnie czasem bywa 🙃 Po prostu zastanawiam się czy nie zaopatrzyć się w dodatkową dyszę do ULTRY 🤔