od wielu lat go szanuję. Z początku wydawał mi się zwykłym pozerem. Ale zacząłem go wiele lat temu szanowac za jego autentyczność. Bardzo dobry człowiek. Tak wiele osiągnał , a nie zmienił się na gorsze.
Miałem podobnie, ale ja bardziej miałem opinię stworzoną z opinii innych na jego temat Płaczek, arogancki, laluś itp. 😅 A jak go dłużej posłuchasz to jest po prostu pewny siebie, ma swój cel do którego dąży, w gruncie rzeczy cały czas jest taki sam i cieszy się życiem
Niby nic takiego , ale dopóki się tego komuś nie powie to nikt nie zwraca na to uwagi. Jak się nad tym nie zastanowisz to brzmi to jak zwykły frazes jakich pełno od ludzi co osiągnęli wszystko. Ale to może być też czymś głębszym, na przykładzie: Masz osobę, która cały czas się wszystkim przejmuje, żyje przeszłością, bo nic jej nigdy nie wychodziło i nie podejmuje żadnych prób zrobienia czegokolwiek, bo się nie uda. Drugi przesadnie wszystko analizuje i przez to też ma ciężko podjąć jakąś decyzję. A żyjąc teraźniejszością nie zastanawiasz się tylko po prostu robisz. Wydaje mi się, że o to w tym wszystkim chodzi. Albo o zwykle przemijanie życia. Jak mówię, zależy jak na to spojrzysz, a wielu nawet przez chwilę się nad tym nie zastanawia.
Pamiętajmy, że za wizerunkiem Cristiano nie stoi sam Cristiano, także za tym co mówi Cristiano nie stoi sam Cristiano. Cristiano Ronaldo to nie tylko imię i nazwisko to również biznes.
Niby tak. Ogólny wizerunek w mediach, wypowiedzi na konferencjach prasowych itp. może mieć jakieś ograniczenia czego nie mówić i co mówić. Z drugiej strony myślę i chciałbym mieć rację, że na jego kanale robi to co mu się podoba (chodzi mi o wypowiadanie się, sposób bycia, bo pomysł na film i jakiś szkic pewnie ktoś mu wymyśla) Ale odniosłem wrażenie, że próbujesz go rozebrać z autentyczności. Zmierzam do tego, że Ronaldo sam w sobie jest taką marką, że on już nie musi, a może. Pierwszy przykład to jak na jakiejś konferencji odstawił cole i mówił, żeby pić wodę. Jakby był "biznesem" to na pewno by tego nie zrobił. Jestem pewny, że mieli z tego powodu jakieś problemy.
@@PerspektywaZmiany Incydent z Coca Cola miał miejsce w 2020. Cristiano w 2023 wypuścił swoją wodę mineralna URSU9. Nie probuje w żaden sposób go rozbierać z autentyczności.
Niby takie łatwe, a trudne do zrozumienia. DLa mnie szczególnie. Nie pracuje i przez to, muszę isc na studia dokształcać się (kierunek sam wybierałem, który mi się spodobał). A chciałbym stać się niezależny :(
Nie wiem czemu los, mi tego nie oddaje. JEstem miły dla innych (w tym roku, był 3 sytuacje, gdzie pomogłem innym -kupiłem jedzenie, czy pomogłem z wniesieniem bagażu za free.
@@danielpuchaa7759 Nie oszukujmy się, że niezależność w rozumieniu: mogę sobie pozwolić na co chcę, mogę nie iść do pracy kilka dni itp. To już bardzo wysoki poziom i ciężko go osiągnąć. Jeśli pomagasz tylko po to żeby potem mówić, że jesteś dobrym człowiekiem, to też nie o to chodzi. Chyba że to dla obrazu sytuacji tak powiedziałeś. Co tu można powiedzieć. Próbuj cały czas nowych rzeczy, nie odpuszczaj okazji, nawet czasem rzeczy których z pozoru nie lubisz, bo kto wie gdzie to cie zaprowadzi. Delikatnie cytując " jeden osiąga to po 5 latach, a jeden po 15 latach" Mam nadzieję, że za kilka lat Ci się uda i wpadniesz się pochwalić 👍
Geniusz nie tylko na boisku, również styl i sposób komunikacji, jego przekaz i autentyczność to potwierdza 👏
No a jak.nie moze byc inaczej
od wielu lat go szanuję. Z początku wydawał mi się zwykłym pozerem. Ale zacząłem go wiele lat temu szanowac za jego autentyczność. Bardzo dobry człowiek. Tak wiele osiągnał , a nie zmienił się na gorsze.
Miałem podobnie, ale ja bardziej miałem opinię stworzoną z opinii innych na jego temat
Płaczek, arogancki, laluś itp. 😅
A jak go dłużej posłuchasz to jest po prostu pewny siebie, ma swój cel do którego dąży, w gruncie rzeczy cały czas jest taki sam i cieszy się życiem
Cristiano powiedział bardzo ważną rzecz... mamy tylko teraźniejszosc
Tez mi odkrycie.
Niby nic takiego , ale dopóki się tego komuś nie powie to nikt nie zwraca na to uwagi.
Jak się nad tym nie zastanowisz to brzmi to jak zwykły frazes jakich pełno od ludzi co osiągnęli wszystko.
Ale to może być też czymś głębszym, na przykładzie: Masz osobę, która cały czas się wszystkim przejmuje, żyje przeszłością, bo nic jej nigdy nie wychodziło i nie podejmuje żadnych prób zrobienia czegokolwiek, bo się nie uda. Drugi przesadnie wszystko analizuje i przez to też ma ciężko podjąć jakąś decyzję.
A żyjąc teraźniejszością nie zastanawiasz się tylko po prostu robisz.
Wydaje mi się, że o to w tym wszystkim chodzi.
Albo o zwykle przemijanie życia. Jak mówię, zależy jak na to spojrzysz, a wielu nawet przez chwilę się nad tym nie zastanawia.
@@RysiuWieczorekpolacy jakos tego odkryc nie moga zyjac tylko wyidealizowana przeszloscia.
Pamiętajmy, że za wizerunkiem Cristiano nie stoi sam Cristiano, także za tym co mówi Cristiano nie stoi sam Cristiano. Cristiano Ronaldo to nie tylko imię i nazwisko to również biznes.
Niby tak. Ogólny wizerunek w mediach, wypowiedzi na konferencjach prasowych itp. może mieć jakieś ograniczenia czego nie mówić i co mówić.
Z drugiej strony myślę i chciałbym mieć rację, że na jego kanale robi to co mu się podoba
(chodzi mi o wypowiadanie się, sposób bycia, bo pomysł na film i jakiś szkic pewnie ktoś mu wymyśla)
Ale odniosłem wrażenie, że próbujesz go rozebrać z autentyczności.
Zmierzam do tego, że Ronaldo sam w sobie jest taką marką, że on już nie musi, a może. Pierwszy przykład to jak na jakiejś konferencji odstawił cole i mówił, żeby pić wodę. Jakby był "biznesem" to na pewno by tego nie zrobił. Jestem pewny, że mieli z tego powodu jakieś problemy.
@@PerspektywaZmiany Incydent z Coca Cola miał miejsce w 2020. Cristiano w 2023 wypuścił swoją wodę mineralna URSU9. Nie probuje w żaden sposób go rozbierać z autentyczności.
@@kamilpiasecki1152 Sypie głowę popiołem. Ronaldo to większy biznes niż mi się wydawało 😅
Niby takie łatwe, a trudne do zrozumienia. DLa mnie szczególnie. Nie pracuje i przez to, muszę isc na studia dokształcać się (kierunek sam wybierałem, który mi się spodobał). A chciałbym stać się niezależny :(
Nie wiem czemu los, mi tego nie oddaje. JEstem miły dla innych (w tym roku, był 3 sytuacje, gdzie pomogłem innym -kupiłem jedzenie, czy pomogłem z wniesieniem bagażu za free.
@@danielpuchaa7759
Nie oszukujmy się, że niezależność w rozumieniu: mogę sobie pozwolić na co chcę, mogę nie iść do pracy kilka dni itp. To już bardzo wysoki poziom i ciężko go osiągnąć.
Jeśli pomagasz tylko po to żeby potem mówić, że jesteś dobrym człowiekiem, to też nie o to chodzi. Chyba że to dla obrazu sytuacji tak powiedziałeś.
Co tu można powiedzieć.
Próbuj cały czas nowych rzeczy, nie odpuszczaj okazji, nawet czasem rzeczy których z pozoru nie lubisz, bo kto wie gdzie to cie zaprowadzi.
Delikatnie cytując " jeden osiąga to po 5 latach, a jeden po 15 latach"
Mam nadzieję, że za kilka lat Ci się uda i wpadniesz się pochwalić 👍