Ile WYDAJĘ na JEDZENIE w Norwegii na 7dni? Ceny i FOOD HAUL
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 7 ก.ย. 2024
- Hei Hei z Norwegii! Dzisiaj pokażę Wam ile wydaję na tygodniowe zakupy kupując zdrowe produkty. Kwota może Was zaskoczyć! Zapraszam do oglądania! 😎🇳🇴
Obserwuj mnie na Instagramie: / macionga
Muzyka:
Music by Matt Fly - Lullaby - thmatc.co/?l=1...
Music by DONTSAYGOODBYE - smoke break - thmatc.co/?l=7...
![[TH] 2024 PMSL SEA Finals D2 | Fall | ต้องรักษาฟอร์ม อย่ายอมให้ใครแซง](http://i.ytimg.com/vi/x38QsGn7A3M/mqdefault.jpg)
Jest to bardzo ładnie zmontowany vlog 😀 600 zł na tydzień nie wydaje mi się jakoś kolosalnie więcej niż w Polsce, ja wydaję około 400, a wiadomo, że w Norwegii zarobki są inne.
Podziwiam za zmianę sposobu robienia zakupów i jedzenia - sama muszę popracować aby mniej impulsywnie wydawać i jeść to co kupię muszę pomyśleć nad jakimś jadłospisem
Super video! Czy zrobisz może kiedyś film z meal prepu? ;)
Fajnie ze wróciłaś :) przyjemnie sie ogladalo. Akurat przy robieniu kolacji :)
Ja mieszkam z mężem w Vestfold, u nas na 2 osoby wychodzi jakoś pomiędzy 1600 a 1800 koron tygodniowo. Macie na północy sklepy Kiwi czy Meny ? Ja w Coop rzadko kupuję ( choć mieszkam po sąsiedzku ), bo wg mnie jest drogo. W Meny mam szparagi na wagę ( 4 razy tańsze niż te zapakowane ), dysk ze świeżymi rybami ( rybny dostarcza prosto z kutra ) i mięsem ( kilkukrotnie tańszym w promocji, tylko wtedy je kupuję ). Kiwi ogólnie tańsze niby od Meny, ale mają mniej przecen. Zbieramy punkty na Trumf, tu się nie płaci za członkostwo, punkty też zbierasz robiąc zakupy online ( viatrumf ). Większość warzyw kupuję w azjatyckim warzywniaku, takie ogórki jak pokazałaś kosztują w nich połowę tego co w markecie. Chodzę tam raz na tydzień z listą ( w sumie mam rozpiskę dań na cały tydzień ). Fajny filmik.
Dużo więcej niż w Polsce, ale zarobki też zapewne adekwatnie wyższe. Rukola i łosoś tańszy w Norwegii 😁
POZDRAWIAM
Pewnie inne zarobki są tam jak tutaj. 600 zł to ja wydaje na jedzienie dla siebie na miesiąc i I tak uważam że bardzo dużo! Fajnie że skipujesz dalej- BTW mam wrażenie że norweskie śmietniki jakieś takie bardziej urodzajne :D
600zł jakim cudem ? Tyle to ja w 3mieście wydawałam na siebie 11 lat temu zanim wyjechałam z Polski, a żyłam z ołówkiem w ręku. Teraz jest kilkukrotnie drożej w Polsce.
Jak się dobrze zaplanuje to bezproblemowo można za 150 zl na tydzień zrobic zakupy zywieniowe, na 1 osobę ofc. Nie wliczam tu kosmetyków, detergentów itp, tylko jedzenie. Na pewno w diecie nie ma awokado i łososia, ale jedzenie jest.
@@MrsIsmena nigdy w Polsce nie jadłam ryb czy awokado, a i z listą. Nie grzebałam ze śmietników i nikt mi niczego nie dawał. Za 150zł na tydzień nie da się odżywiać, to wegetacja.
@@kaledonia1983 ja nie mieszkam w dużym mieście ale w małym miasteczku. Nie wliczam tutaj w zakupy rzeczy suchych takich jak mąki, makarony, ryż, kaszę, orzechy - choć czasami pojedyncze rzeczy trzeba dokupić :) nie wliczam też jedzenia na mieście ani zamówionego, co i tak jest u mnie rzadkością może z 2 -3 razy w miesiącu :) wcale nie muszę sobie niczego odmawiać. Staram się nie kupować przetworzonego żarcia i mealprepować na 3 dni :) 150 zł styka spokojnie :)
@@sylwiaharezlak3748 czyli nie policzyłaś całości, bo jedzenie na te 3 dni kosztuje, kasze , ryż i przechy tanie w Polsce nie są ( wg moich obserwacji ceny są podobne do Norwegii ). Ja podałam całość, jemy w domu, nie wychodzimy jeść na miasto.
Tak jak ktoś wyżej pisze, to pewnie zależy też od tego, że zarobki tam są inne.
😀
ILE QURŁA?!?!?! MATKO BOSKO TO NIE DO POMYŚLENIA U MNIE NA MURANOWIE
Kiedy skip z norwegi