szkoda że gdy przegrywamy to nie ma żadnego ujęcia z szatni, po wygranej zawsze jest wielkie wielkie wielkie a ciekawe co tam się dzieje po takiej porażce
Moi dobrzy ludzie. Zapewne wszystkich zaskoczę ale osobiście cieszę się z ostatnich dwóch porażek naszego Zagłębia w lidze. Zdaję sobie sprawę jak "hertycznie" to brzmi aczkolwiek tak właśnie jest;) Już tłumaczę dlaczego. Otóż zwyczajnie nie chcę aby trener Fornalik został zakładnikiem swojego sukcesu. Chcę stabilizacji. Załóżmy, że Fornalik w obecnym sezonie zajmuje miejsce premiowane grą w pucharach. Jak myślicie dobrzy ludzie? Jakie będą oczekiwania kibiców a ZWŁASZCZA decydentów w następnym sezonie? To oczywiste! To samo albo lepiej. Czy nie? Tymczasem przypominam, że my w ostatnich dwóch sezonach jakimś "nieobliczalnym" chyba tylko cudem utrzymaliśmy się w Ekstraklasie!!! (Przy okazji: "Cześć i Chwała" trenerowi Stokowcowi bo "kalendarz" z definicji gwarantował nam spadek... Lech, Raków etc) I co teraz? Miałbym się zachłysnąć chwilową dobrą formą mojego Zagłębia? Pojebawszy??? Kibicuję temu klubowi 39 lat. Wszystko już widziałem i znam wszelkie "uwarunkowania". Przed startem sezonu miałem w głowie tylko jedno pragnienie. Żeby w końcu nie bić się o utrzymanie. Tak, takie miałem pragnienie. I to pragnienie się spełnia. W dupie mam czy zajmiemy 12 czy 8 miejsce. Narazie pragnę tylko spokojnego BYTU w Esie. Wszystko ponad ten stan będzie dla mnie - w zależności od pozycji - albo spełnieniem pragnień albo totalną porażką. Jeśli mielibyśmy w tym sezonie po raz kolejny walczyć o pozostanie w elicie to bez żalu pożegnam El Waldemara ale jeśliby spokojnie nas utrzymał... to nie miałbym zastrzeżeń. Moi dobrzy ludzie... proszę was o racjonalizm, spokój i cierpliwość. Głęboko wierzę w to że, z obecnym trenerem jesteśmy zdolni za trzy max pięć lat, przynajmniej osiągnąć podium Ekstraklasy czyli znowu "puchary" przy MCS!!! Serdecznie pzdr
![ฮักเทื่อสุดท้าย - บอย ศิริชัย [OFFICIAL MV]](http://i.ytimg.com/vi/-1PoPoQ-B-k/mqdefault.jpg)
Lubań pozdrawia
Szkoda tylko że przegraliśmy ale z Zagłębiem i na dobre i na złe 🧡🤍💚
szkoda że gdy przegrywamy to nie ma żadnego ujęcia z szatni, po wygranej zawsze jest wielkie wielkie wielkie a ciekawe co tam się dzieje po takiej porażce
Moi dobrzy ludzie. Zapewne wszystkich zaskoczę ale osobiście cieszę się z ostatnich dwóch porażek naszego Zagłębia w lidze. Zdaję sobie sprawę jak "hertycznie" to brzmi aczkolwiek tak właśnie jest;) Już tłumaczę dlaczego. Otóż zwyczajnie nie chcę aby trener Fornalik został zakładnikiem swojego sukcesu. Chcę stabilizacji. Załóżmy, że Fornalik w obecnym sezonie zajmuje miejsce premiowane grą w pucharach. Jak myślicie dobrzy ludzie? Jakie będą oczekiwania kibiców a ZWŁASZCZA decydentów w następnym sezonie? To oczywiste! To samo albo lepiej. Czy nie?
Tymczasem przypominam, że my w ostatnich dwóch sezonach jakimś "nieobliczalnym" chyba tylko cudem utrzymaliśmy się w Ekstraklasie!!! (Przy okazji: "Cześć i Chwała" trenerowi Stokowcowi bo "kalendarz" z definicji gwarantował nam spadek... Lech, Raków etc) I co teraz? Miałbym się zachłysnąć chwilową dobrą formą mojego Zagłębia? Pojebawszy??? Kibicuję temu klubowi 39 lat. Wszystko już widziałem i znam wszelkie "uwarunkowania". Przed startem sezonu miałem w głowie tylko jedno pragnienie. Żeby w końcu nie bić się o utrzymanie. Tak, takie miałem pragnienie. I to pragnienie się spełnia. W dupie mam czy zajmiemy 12 czy 8 miejsce. Narazie pragnę tylko spokojnego BYTU w Esie. Wszystko ponad ten stan będzie dla mnie - w zależności od pozycji - albo spełnieniem pragnień albo totalną porażką. Jeśli mielibyśmy w tym sezonie po raz kolejny walczyć o pozostanie w elicie to bez żalu pożegnam El Waldemara ale jeśliby spokojnie nas utrzymał... to nie miałbym zastrzeżeń. Moi dobrzy ludzie... proszę was o racjonalizm, spokój i cierpliwość. Głęboko wierzę w to że, z obecnym trenerem jesteśmy zdolni za trzy max pięć lat, przynajmniej osiągnąć podium Ekstraklasy czyli znowu "puchary" przy MCS!!! Serdecznie pzdr