jako osoba z mniejszego miasta które miało tylko jedno kino studyjne - dużo chętniej i częściej do niego chodziłam, właśnie przez kameralną atmosferę, mniejsze sale, przyjaźniejsze podejście do ludzi, a do tego też tańsze bilety (i wow, nie musisz dopłacać za siedzenie na środku!). Nigdy nie zapomnę atmosfery przy premierze Hobbita, gdzie przyszło tyle ludzi, że pracownicy dostawiali krzesła na schodach, żeby ludzie się mogli zmieścić 😂
Disney i MCU wywołały w kinie odpowiednik kryzysu malaise w motoryzacji. Przed nią, przed kryzysem paliwowym i gospodarczym Amerykanie mieli prosty pomysł na postęp samochodowy: WIĘCEJ. Więcej chromu, więcej drewna, więcej świateł, więcej pojemności, więcej bagażnika. Nie próbowano wymyślać nic nowego, tylko zwiększano. Jedną z patologii było np. to, że najtaniej powiększyć samochód zwiększając komory bagażnika i silnika, atrapę chłodnicy i zderzaki. W efekcie luksusowe samochody dawały więcej komfortu pasażerom niż siedzenia z tyłu. Przyszła jednak epoka malaise i wszystko dupnęło. Amerykańskie firmy zaczęły ganiać jak kurczaki z odciętymi głowami. Nie miały pojęcia, co zrobić. Próbowano wypuszczać samochody takie jak dotąd, tylko z mniejszymi bagażnikami i silnikami. Nadal na ramie! To w tym czasie Japończycy podbili amerykański rynek. I właśnie w tym czasie Amerykanie musieli wprowadzać nowoczesność. Mam nadzieję, że podobnie będzie w epoce postdisneyowskiej. Nawet Disney zaczyna rozumieć, że można zarobić wydając mniejszą kasę na rozbuchany blockbuster. Że nie liczy się tylko konstruowanie marchandisowego uniwersum. Że wydając 30 mln można zarobić 140. Filmów będzie więcej, bardziej różnorodnych, bardziej brytyjskich. Tzn. takich, które braki kasy nadrabiają świetnymi scenariuszami, świetnymi aktorami i świetnym pomysłem. Wy jesteście jeszcze odporni, bo się na franczyzie wychowaliście. Ja już szczerze rzygam na samą myśl o franczyzach.
Więcej filmów europejskich, koreańskich i indie i już będzie dobrze. Innymi słowy Hollywood musi przestać bać się innowacyjności i wychodzić poza szablon
No ale ktoś znalazł ten filmik czy fragment, w którym coś takiego mowa? Niby brzmi bardzo wiarygodnie, bo carrioner to carrioner, no ale właśnie przez to jest to też potencjalnie mocny trolling.
Wiecie czemu łukasz ma taki kadr kamery? Czemu juz nie pokazuje calego pokoju? BO BYŁOBY WIDAĆ WORKI HAJSU Z TIPÓW Nie no glupszej afery chyba nie bylo xD
@@wojtekpolak1018Tipowa. Wg. bezwartościowych źródeł, Łukasz S. zabierał całą kase z tipów, w efekcie czego został on usunięty z Napisów Końcowych przez Oskara.
@@wojtekpolak1018 Chłopaki mówią o tym na ostatnim live. Carrioner wymyślił sobie, że Oskar wykopał Łukasza z NK, bo Łukasz przywłaszczał hajs z tipów xD
Ciekawe, jak będzie z Avatarem. W sumie kryzys dużych produkcji może sprawić, że ludzie tym chętniej pójdą na coś, co będzie przynajmniej bardzo ładne (nawet jak znowu scenariusz będzie średni)
Przez ostatnie 10 lat w kinie byłem mniej jak 5, za to streamingi mam prawie wszystkie xD Nawet nie tyle kwestia że dzieci, przed dziećmi raczej też unikałem. Poza tym że przeważnie jest dużo za głośno jak na moje uszy, fotele są tak se nie wygodne, koszt jest na poziomie wyjścia do knajpy bo liczę też popcorn którą brałem zawsze, to nie mogę w dowolnej chwili zatrzymać, muszę być na konkretną godzinę, i przeważnie mam dubbing lub lektura których nie cierpię. A o angielskich zamiast polskich napisów mogę tylko pomarzyć. Dla mnie idealnym układem byłaby premiera w tym samym czasie w kinie i vod. Jednak im więcej słyszę o warunkach jakie mają wszyscy poza producentami na streamingu, to trochę rozumiem, choć wygody oglądania w domu nie chce poświęcać.
"Dla mnie idealnym układem byłaby premiera w tym samym czasie w kinie i vod." - problem w tym, że wtedy nikt nie chciałby iść do kina, a to nie o to chodzi.
Wspomnieliście, że możemy spodziewać się wielu ekranizacji gier. Widzę tu potencjał na kolejny trend. Szczególnie jestem ciekaw filmu z uniwersum The Legend of Zelda. Jeżeli kolejna marka Nintendo zakręci się w pobliżu miliarda, a później ich inne marki zrobią po kilkaset milionów to po kilku takich filmach mogliby zrobić crossover oparty na Smash Bros. i rozbić bank
Nie, Boże, nie. No crossovers. Adaptacja filmowa Smash bros ma tylko sens gdy byłaby podobna di Ralpha Demolki. Naparzanie Linka z Solid Snake'm czy innym Charizardem nie ma sensu fabularnego innego niż wspomniany Ralph. Niedzielni widzowine nie lubią multiwersum innego niż postaci z jednej marki. Zrobienie miszmaszu marek zadowoli tylko fanaktyków i dzieckiaki i tylko jeśli to będzie animacja. Rodzice tych dzieci nic nie wyniosą z tego seansu. Bo dobra produkcja familijna jest przyjazna dla percepcji dzieci i rodziców
Kocham wspomnienie Xanadu - to mój ulubiony naepszy z najgorszych, a na pewno z najdziwniejszych musicali ❤❤❤ Polecam wszystkim bo tak dziwnego filmu wcześniej nie oglądałam, a jestem na bieżąco z filmografią 😂
Generalnie nie zgadzam się z Bartkiem. Kino superhero ma tą przewagę, że można je wsadzić w każdy inny gatunek, przez co można łatwo je przystosować. Co więcej uważam, ze filmy superhero mogą być przecież dużo tańsze, a przez to zarobki mogą być mniejsze i też będzie dobrze.
@@Diego-rt2ot mylisz pojęcia, nie napisałem, że oni to zrobili, ale że da się to zrobić. Wystarczy pomyśleć i mieć odrobinę pomysłu, ewentualnie być przypartym do muru przez rynek. Co do pytania, w MCU były: komedie (różnego rodzaju), sci fiction, fantasy, kino sensacyjne.
@@PogadajmyoRzeczach Ale to wciąż było kino super hero według określonego schematu, co najwyżej brało elementy z innych gatunków, to nie tak że zimowy żołnierz zachwycił fanów kina szpiegowskiego i oni wybrali ten konkretny film a na civil war już nie poszli. Ja obecnie nie widzę na to szansy, bo na tym etapie dopóki będzie to film o super bohaterze który ratuje swiat, nie uda się przyciągnosc kogoś kto jest już tym tematem zmęczony albo wgl nie zainteresowany, lepiej pójść na prawdziwy horror niż na horror z superbohaterem
Słusznie zauważono, że kiedy pojawiał się powiedzmy pierwszy Iron Man a MCU dopiero się formowało, otoczka była zupełnie inna. Po 2010 roku rozwój Internetu eksplodował i radykalnie poprawiła się dostępność treści.. Później pojawiła się pandemia, która w mojej opinii zatopiła kino w dotychczasowym kształcie. Zgadzam się, że branża musi się wymyśleć na nowo. Nie stanie się to jednak bez zmian na szczytach wielkich graczy. Mam wrażenie, że Zasłav czy Iger nie nadążają za aktualnymi czasami. Pchają kasę w to, co było, aż do porzygania. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale wydaje mi się, że publika przechodzi od filmów do seriali jako bardziej przestępnej formy rozrywki .
Trykociarze się przejedli widzom. Tylko tyle i aż tyle. Z gatunkami filmowymi jest jak z jedzeniem. Choćby nie wiem jak ktoś kocha pizzę, burgery, tortile czy kebab, nie jest w stanie tego jeść non stop przez X czasu. Panoszenie się trykociarzy w kinach jest jak miasto, gdzie cała oferta gastronomiczna ogranicza się tylko do kebabów od byle budek, przez sieciówki i lokane z duszą po lokale z gwiazdkami Michalen. A ty masz ochotę na pierogi/pizzę/burgery i nawet zjadłbyś suchą bułkę z biedry byle tylko uciec od tego kebaba.
Sory ale nazwisko reżyserki Barbie miało 0 wpływu na sukces filmu. Memy stworzyły hype, atmosfera eventu barbiehaimer, oryginalność jeśli chodzi o kolory wygląd w samych zwiastunach plus zainteresowanie mas chodzących do kina relacjami damsko męskimi co poruszał film. Nazwisko reżyserki mogło jedynie przyciągnąc ludzi z bańki interesującej się filmami. Obserwacja Bartka dalece nietrafiona:p. Mas nie interesuje kto i jakie studio robi film (wyjątkiem jest garstka aktorów i Nolan).
Problemem też jest fanfikowość jaką reprezentują nowi reżyszerowie. Oni nie mają jakieś krytyki czy pomysłu wobec tego co oglądali za dzieciaka. Oni chcą to odtworzyć 1:1. Duet Danów czy połowicznie Gunn i Waititi to anomalie. Obecne pokolenie to odtwórcy, którzy nigdy nie wyszli poza bańkę bezkrytycznego zachwytu.
Skoro ludziom nie chcę się chodzić do kina ani wykupować streamingu dla jednego filmu to czemu nikt nie wpadł na to, żeby wypuszczać filmy na zasadzie vod, tylko że od razu w dniu premiery, za jednorazową opłatą za jedno obejrzenie. Nie na streamingu tylko np. na osobnej stronie internetowej bezpośrednio u producenta. Mogłoby to być tańsze niż bilet do kina, a wciąż się opłacać, bo kina i streamingi nie pobierałyby swojej części.
@@moorrek3875 Ale to tak samo jak wtedy gdy film trafi od razu na streaming. A tu myślę, że dużo osób kupiłoby to za niewielką opłatą nawet z wygody, bez zakładania jakiegoś abonamentu, ściągania pirackich wersji. Gdy film trafia na streaming, to na tych ludziach, którzy już mają wykupiony abonament nie zarobi się kompletnie nic. A raczej nikt też dla jednego filmu tego abonamentu nie kupi. A wypożyczyć jeden film szczególnie za ceną niższą niż bilet kinowy by mógł.
Moze za dwie trzy dekady. W momencie jak nie bd się opłacało grać globbasterów. A w kinie bd grane tylko małe i średnie filmy finansowane choć czesciowo przez europejskie ministerstwa kultury ;)
Nie tyle co przetrwa tylko się polepszy. Wrócą superprodukcje bez facetów w pelerynach i "silnych kobiet". Kino super bohaterskie jest już tak wyakspletowane, że nic ciekawego już nie stworzy. Liczba nerdów po 30-tce też jest ograniczona, dla widzów i przemysłu dobrze zrobi dekada bez Mcu i Star Wars
@@elvenoormg5919 to porównaj sobie chociaż Milczenie Owiec, Terminatora 1&2, Nikitę, Alien i Aliens i jak tam została pokazana główna bohaterka do dzisiejszych wypocin z Hollywood. " silna niezależna" kobieta to już synonim kiepsko napisanej, irytującej postaci. Widać, że siedmiokrotnie rozwiedziony James Cameron ma "lepszą rękę" do pisania kobiecych postaci niż całe tabuny dzisiejszych scenarzystów. Piszę tu o filmach akcji i Sf
Myślę, że słaby wynik Killers of the Flowers Moon może też trochę wynikać z tego, że na podstawie zwiastunów oraz minimalnej wiedzy historycznej można podejrzewać, że to film o złych ludziach którzy robią złe rzeczy i ostatecznie i tak wyjdą na swoje. Nikt nie chce oglądać takich rzeczy.
Mam dla Was TIP: Jak zniechęcić do czytania komentarzy pod filmem? Przypie*dalać się w komentarzach jak w napadzie choroby sierocej o jakieś bzdety, które nie mają nic wspólnego z treścią filmu.
@@konradpietrzak3842I nadal - nie wydaje mi się, że jest to sprawa godna takiej ilości komentarzy. Jeszcze nie oglądałam live'a, jeszcze nie wiem, o co chodzi, a powyższe żarty już wydają mi się nieśmieszne i wyeksploatowane🤷♀️
O nie, grubas wrócił, dobrze, że bez swojej kobiety chociaż. Po co go ściągaliście, siedział sobie na swoim kanale i był spokój nie musiałem go oglądać, żeby oglądać Was
Łukasz jaki uśmiechnięty 😊 Hajs z tipów potrafi poprawić humor
O co chodzi z tą aferą tipową?
@@jakubkowalczyk6261 zajrzyj na ostatni live, w komentarzu masz czasówki, w skrócie jakiś youtuber wymyślił sobie aferę i chłopaki się z tego śmieją
Oskar i Radek wspominali w ostatnim materiale, że jest nieprawdziwa@@jakubkowalczyk6261
@@jakubkowalczyk6261 Zobacz ostatni stream
Łukasz brał jajsy z tpiów a Oskar go gonił a później wyj*ebał z napisów końcowych.
jako osoba z mniejszego miasta które miało tylko jedno kino studyjne - dużo chętniej i częściej do niego chodziłam, właśnie przez kameralną atmosferę, mniejsze sale, przyjaźniejsze podejście do ludzi, a do tego też tańsze bilety (i wow, nie musisz dopłacać za siedzenie na środku!). Nigdy nie zapomnę atmosfery przy premierze Hobbita, gdzie przyszło tyle ludzi, że pracownicy dostawiali krzesła na schodach, żeby ludzie się mogli zmieścić 😂
STELMACH ODDAJ TIPY
Disney i MCU wywołały w kinie odpowiednik kryzysu malaise w motoryzacji. Przed nią, przed kryzysem paliwowym i gospodarczym Amerykanie mieli prosty pomysł na postęp samochodowy: WIĘCEJ. Więcej chromu, więcej drewna, więcej świateł, więcej pojemności, więcej bagażnika. Nie próbowano wymyślać nic nowego, tylko zwiększano. Jedną z patologii było np. to, że najtaniej powiększyć samochód zwiększając komory bagażnika i silnika, atrapę chłodnicy i zderzaki. W efekcie luksusowe samochody dawały więcej komfortu pasażerom niż siedzenia z tyłu.
Przyszła jednak epoka malaise i wszystko dupnęło. Amerykańskie firmy zaczęły ganiać jak kurczaki z odciętymi głowami. Nie miały pojęcia, co zrobić. Próbowano wypuszczać samochody takie jak dotąd, tylko z mniejszymi bagażnikami i silnikami. Nadal na ramie! To w tym czasie Japończycy podbili amerykański rynek. I właśnie w tym czasie Amerykanie musieli wprowadzać nowoczesność.
Mam nadzieję, że podobnie będzie w epoce postdisneyowskiej. Nawet Disney zaczyna rozumieć, że można zarobić wydając mniejszą kasę na rozbuchany blockbuster. Że nie liczy się tylko konstruowanie marchandisowego uniwersum. Że wydając 30 mln można zarobić 140. Filmów będzie więcej, bardziej różnorodnych, bardziej brytyjskich. Tzn. takich, które braki kasy nadrabiają świetnymi scenariuszami, świetnymi aktorami i świetnym pomysłem.
Wy jesteście jeszcze odporni, bo się na franczyzie wychowaliście. Ja już szczerze rzygam na samą myśl o franczyzach.
Więcej filmów europejskich, koreańskich i indie i już będzie dobrze. Innymi słowy Hollywood musi przestać bać się innowacyjności i wychodzić poza szablon
Stukasz Łelmach wraca na Napisy mimo kontrowersji wokół afery tipowej. [ZOBACZ JAK]
Okradł was a jeszcze go zapraszacie do wspólnego materiału. Nie wiedziałem że można tak nisko upaść.
@@adaskoklin2457to żart z poprzedniego live, który dotyczył teorii Carrionera jakoby Ichabod miał okraść Komiksomaniaka616
O co chodzi z tipami, możesz wyjaśnić albo dać jakiś link?
@@medloh12 zajrzyj na ostatni live, w komentarzu masz czasówki, w skrócie jakiś youtuber wymyślił sobie aferę i chłopaki się z tego śmieją
@@tytanowyAdamdzieki! Ostatnio nie jestem na bieżąco z chłopakami :( muszę nadrobić!
No ale ktoś znalazł ten filmik czy fragment, w którym coś takiego mowa? Niby brzmi bardzo wiarygodnie, bo carrioner to carrioner, no ale właśnie przez to jest to też potencjalnie mocny trolling.
gdzie jest walizka z tipami z komunii!
Łezka się kręci zawsze jak Łukasz gościnnie się pojawia 😉
Podobno Łukasz kupił ten słynny las od Stacha, płacąc pieniędzmi ukradzionymi z tipów.
Łukaszu S wypowiedz się o aferze tipowej prosze wszyscy czekamy
🫵🗿
@@adaskoklin2457 sprawdź 2 godzine 7 minute wczorajszego live'a👌
Komisja ds. defraudacji tipów Łukasza S. Źródło: Trust me bro.
Źródło: Portal podobno
Wiecie czemu łukasz ma taki kadr kamery? Czemu juz nie pokazuje calego pokoju?
BO BYŁOBY WIDAĆ WORKI HAJSU Z TIPÓW
Nie no glupszej afery chyba nie bylo xD
Jaka afera ?
@@wojtekpolak1018Tipowa. Wg. bezwartościowych źródeł, Łukasz S. zabierał całą kase z tipów, w efekcie czego został on usunięty z Napisów Końcowych przez Oskara.
@@wojtekpolak1018 Chłopaki mówią o tym na ostatnim live. Carrioner wymyślił sobie, że Oskar wykopał Łukasza z NK, bo Łukasz przywłaszczał hajs z tipów xD
@@_KtBM32Imagine uwierzyć w cokolwiek co mówię Carrioner XDDDDD
Jak widac lukasz szczesliwy jesczse wprost sie smieje oskarowi w twarz😂😂😂
Zostawiam komentarz dla zasięgów ✌️
Idealnie do pracy wpadł materiał
Bardzo jakościowa dyskusja!
Cudowny materiał. Z wypiekami na twarzy słuchałem tej dyskusji. Pozdrawiam i dziękuję!!!
Ciekawe, jak będzie z Avatarem. W sumie kryzys dużych produkcji może sprawić, że ludzie tym chętniej pójdą na coś, co będzie przynajmniej bardzo ładne (nawet jak znowu scenariusz będzie średni)
Przez ostatnie 10 lat w kinie byłem mniej jak 5, za to streamingi mam prawie wszystkie xD
Nawet nie tyle kwestia że dzieci, przed dziećmi raczej też unikałem.
Poza tym że przeważnie jest dużo za głośno jak na moje uszy, fotele są tak se nie wygodne, koszt jest na poziomie wyjścia do knajpy bo liczę też popcorn którą brałem zawsze, to nie mogę w dowolnej chwili zatrzymać, muszę być na konkretną godzinę, i przeważnie mam dubbing lub lektura których nie cierpię. A o angielskich zamiast polskich napisów mogę tylko pomarzyć.
Dla mnie idealnym układem byłaby premiera w tym samym czasie w kinie i vod.
Jednak im więcej słyszę o warunkach jakie mają wszyscy poza producentami na streamingu, to trochę rozumiem, choć wygody oglądania w domu nie chce poświęcać.
"Dla mnie idealnym układem byłaby premiera w tym samym czasie w kinie i vod." - problem w tym, że wtedy nikt nie chciałby iść do kina, a to nie o to chodzi.
Fajnie widzieć Łukasza z powrotem. Wróć do Napisów Końcowych !
A ja z kolei chętniej zacząłem oglądać napisy końcowe gdy został tylko Radek i Oskar
Błagam nie
Mój dream team! 🤩
Łukasz oddaj tipy 😆
Wspomnieliście, że możemy spodziewać się wielu ekranizacji gier. Widzę tu potencjał na kolejny trend. Szczególnie jestem ciekaw filmu z uniwersum The Legend of Zelda. Jeżeli kolejna marka Nintendo zakręci się w pobliżu miliarda, a później ich inne marki zrobią po kilkaset milionów to po kilku takich filmach mogliby zrobić crossover oparty na Smash Bros. i rozbić bank
Nie bo te filmy robią różne studia
Nie, Boże, nie. No crossovers. Adaptacja filmowa Smash bros ma tylko sens gdy byłaby podobna di Ralpha Demolki. Naparzanie Linka z Solid Snake'm czy innym Charizardem nie ma sensu fabularnego innego niż wspomniany Ralph. Niedzielni widzowine nie lubią multiwersum innego niż postaci z jednej marki. Zrobienie miszmaszu marek zadowoli tylko fanaktyków i dzieckiaki i tylko jeśli to będzie animacja. Rodzice tych dzieci nic nie wyniosą z tego seansu. Bo dobra produkcja familijna jest przyjazna dla percepcji dzieci i rodziców
Kocham wspomnienie Xanadu - to mój ulubiony naepszy z najgorszych, a na pewno z najdziwniejszych musicali ❤❤❤ Polecam wszystkim bo tak dziwnego filmu wcześniej nie oglądałam, a jestem na bieżąco z filmografią 😂
Generalnie nie zgadzam się z Bartkiem. Kino superhero ma tą przewagę, że można je wsadzić w każdy inny gatunek, przez co można łatwo je przystosować. Co więcej uważam, ze filmy superhero mogą być przecież dużo tańsze, a przez to zarobki mogą być mniejsze i też będzie dobrze.
Ile gatunkow wymienisz w całym marvelu i dc do tej pory?
@@Diego-rt2ot mylisz pojęcia, nie napisałem, że oni to zrobili, ale że da się to zrobić. Wystarczy pomyśleć i mieć odrobinę pomysłu, ewentualnie być przypartym do muru przez rynek.
Co do pytania, w MCU były: komedie (różnego rodzaju), sci fiction, fantasy, kino sensacyjne.
@@PogadajmyoRzeczach Ale to wciąż było kino super hero według określonego schematu, co najwyżej brało elementy z innych gatunków, to nie tak że zimowy żołnierz zachwycił fanów kina szpiegowskiego i oni wybrali ten konkretny film a na civil war już nie poszli. Ja obecnie nie widzę na to szansy, bo na tym etapie dopóki będzie to film o super bohaterze który ratuje swiat, nie uda się przyciągnosc kogoś kto jest już tym tematem zmęczony albo wgl nie zainteresowany, lepiej pójść na prawdziwy horror niż na horror z superbohaterem
@@Diego-rt2ot no dobrze, ale odpowiadasz na zupełnie inny temat, ja mówię o tym co można zrobić, a ty o tym co było. W ten sposób się nie dogadamy.
W teorii tak. Tylko, że od jakiegoś czasu Marvel działa wg. Schematu, na który zresztą Radek i Oskar zwrócili już wiele razy uwagę.
O proszę Ichabod
Całe kino superbohaterskie jest tak wyeksploatowane do granic, wtórne i nijakie że mam nadzieję iż zniknie na dobre kilka lat.
Słusznie zauważono, że kiedy pojawiał się powiedzmy pierwszy Iron Man a MCU dopiero się formowało, otoczka była zupełnie inna. Po 2010 roku rozwój Internetu eksplodował i radykalnie poprawiła się dostępność treści.. Później pojawiła się pandemia, która w mojej opinii zatopiła kino w dotychczasowym kształcie. Zgadzam się, że branża musi się wymyśleć na nowo. Nie stanie się to jednak bez zmian na szczytach wielkich graczy. Mam wrażenie, że Zasłav czy Iger nie nadążają za aktualnymi czasami. Pchają kasę w to, co było, aż do porzygania. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale wydaje mi się, że publika przechodzi od filmów do seriali jako bardziej przestępnej formy rozrywki .
co się stało ze kanałem na Spotify, że nie ma tam nowych odcinków? ostatnim jest The Marvels a z obecnym są juz 3 nowe.
Trykociarze się przejedli widzom. Tylko tyle i aż tyle. Z gatunkami filmowymi jest jak z jedzeniem. Choćby nie wiem jak ktoś kocha pizzę, burgery, tortile czy kebab, nie jest w stanie tego jeść non stop przez X czasu. Panoszenie się trykociarzy w kinach jest jak miasto, gdzie cała oferta gastronomiczna ogranicza się tylko do kebabów od byle budek, przez sieciówki i lokane z duszą po lokale z gwiazdkami Michalen. A ty masz ochotę na pierogi/pizzę/burgery i nawet zjadłbyś suchą bułkę z biedry byle tylko uciec od tego kebaba.
Sory ale nazwisko reżyserki Barbie miało 0 wpływu na sukces filmu. Memy stworzyły hype, atmosfera eventu barbiehaimer, oryginalność jeśli chodzi o kolory wygląd w samych zwiastunach plus zainteresowanie mas chodzących do kina relacjami damsko męskimi co poruszał film. Nazwisko reżyserki mogło jedynie przyciągnąc ludzi z bańki interesującej się filmami. Obserwacja Bartka dalece nietrafiona:p. Mas nie interesuje kto i jakie studio robi film (wyjątkiem jest garstka aktorów i Nolan).
Ale tu nie chodzi o jej nazwisko, ale talent i pomyślunek. 😊
Problemem też jest fanfikowość jaką reprezentują nowi reżyszerowie. Oni nie mają jakieś krytyki czy pomysłu wobec tego co oglądali za dzieciaka. Oni chcą to odtworzyć 1:1. Duet Danów czy połowicznie Gunn i Waititi to anomalie. Obecne pokolenie to odtwórcy, którzy nigdy nie wyszli poza bańkę bezkrytycznego zachwytu.
Skoro ludziom nie chcę się chodzić do kina ani wykupować streamingu dla jednego filmu to czemu nikt nie wpadł na to, żeby wypuszczać filmy na zasadzie vod, tylko że od razu w dniu premiery, za jednorazową opłatą za jedno obejrzenie. Nie na streamingu tylko np. na osobnej stronie internetowej bezpośrednio u producenta. Mogłoby to być tańsze niż bilet do kina, a wciąż się opłacać, bo kina i streamingi nie pobierałyby swojej części.
Pomysł nie jest zły ale widzę, dzięki niemu, znacząco ułatwione piractwo(w formie nagrania odtwarzanego filmu i rozpowszechnenia go)
@@moorrek3875 Ale to tak samo jak wtedy gdy film trafi od razu na streaming. A tu myślę, że dużo osób kupiłoby to za niewielką opłatą nawet z wygody, bez zakładania jakiegoś abonamentu, ściągania pirackich wersji. Gdy film trafia na streaming, to na tych ludziach, którzy już mają wykupiony abonament nie zarobi się kompletnie nic. A raczej nikt też dla jednego filmu tego abonamentu nie kupi. A wypożyczyć jeden film szczególnie za ceną niższą niż bilet kinowy by mógł.
A łukasz nie odszedł z napisów końcowych?
"gościnnie Łukasz Stelmach" - jest w tytule
Rok temu byłem w kinie studyjnym zlokalizowanym w zamku Ujazdowskim, repertuar norweski z nagroda, frekwencja 100%
co to za multiversum?
Mcu zasięgu
w zeszłym roku byłam w kinie tylko jeden raz xD na Johnie Wicku
Czyli jest szansa , że kina dla filmów będą tym czym są vinyle dla muzyki
Moze za dwie trzy dekady. W momencie jak nie bd się opłacało grać globbasterów. A w kinie bd grane tylko małe i średnie filmy finansowane choć czesciowo przez europejskie ministerstwa kultury ;)
Nie rozumiem po co miałbym chcieć oglądać film z tlumem obcych osób i nie mogac sie ruszyc z fotela przez 2h.
Nie tyle co przetrwa tylko się polepszy. Wrócą superprodukcje bez facetów w pelerynach i "silnych kobiet". Kino super bohaterskie jest już tak wyakspletowane, że nic ciekawego już nie stworzy. Liczba nerdów po 30-tce też jest ograniczona, dla widzów i przemysłu dobrze zrobi dekada bez Mcu i Star Wars
Impressive. Every word in that sentence was wrong.
@@konradpietrzak3842😂❤ szczególnie 'wyakspletowane'
I szczególnie "silnych kobiet" [redpill detected]
@@elvenoormg5919 to porównaj sobie chociaż Milczenie Owiec, Terminatora 1&2, Nikitę, Alien i Aliens i jak tam została pokazana główna bohaterka do dzisiejszych wypocin z Hollywood. " silna niezależna" kobieta to już synonim kiepsko napisanej, irytującej postaci. Widać, że siedmiokrotnie rozwiedziony James Cameron ma "lepszą rękę" do pisania kobiecych postaci niż całe tabuny dzisiejszych scenarzystów. Piszę tu o filmach akcji i Sf
Myślę, że słaby wynik Killers of the Flowers Moon może też trochę wynikać z tego, że na podstawie zwiastunów oraz minimalnej wiedzy historycznej można podejrzewać, że to film o złych ludziach którzy robią złe rzeczy i ostatecznie i tak wyjdą na swoje. Nikt nie chce oglądać takich rzeczy.
Mam dla Was TIP: Jak zniechęcić do czytania komentarzy pod filmem?
Przypie*dalać się w komentarzach jak w napadzie choroby sierocej o jakieś bzdety, które nie mają nic wspólnego z treścią filmu.
Daje to zasięgi. Plus społeczność tutaj dobrze wie do czego się odnosi afera tipowa Łukasza S.
@@konradpietrzak3842I nadal - nie wydaje mi się, że jest to sprawa godna takiej ilości komentarzy. Jeszcze nie oglądałam live'a, jeszcze nie wiem, o co chodzi, a powyższe żarty już wydają mi się nieśmieszne i wyeksploatowane🤷♀️
@@elizapaszyk169 Jak nie oglądałaś, to nic dziwnego. Polecam sprawdzić.
@@konradpietrzak3842 Ja obejrzałem. Dyskusja fajna, pitolenie o tipach wkurzające. Nadal.
Zgadzam się, powtarzanie jednego żartu w kółko jest krindżowe.
O nie, grubas wrócił, dobrze, że bez swojej kobiety chociaż. Po co go ściągaliście, siedział sobie na swoim kanale i był spokój nie musiałem go oglądać, żeby oglądać Was
Ale Łukasz sam chciał odejść. Poza tym, co to za chamski przytyk do Oci?