A więc muszę ponownie zabrać głos. Zdążyłem zostać zwyzywany od zydow i malkontentów, ponieważ pozwoliłem sobie zasugerować wrzucenie co któregoś odcinka na platformę TH-cam. Ja osobiście mam wykupione konto na portalu, natomiast spotykam się z odzewem ludzi, którzy chcieli by zobaczyć pewne materiały. Ich możliwości czasowe ograniczają się jedynie do obejrzenia kilku odcinków na yt. I jest to całkiem spora publika.
Największym problemem jest brak wiarygodnych wyników. Ta sama próba wysłana do Bydgoszczy i Warszawy i różne wyniki z dużymi rozbieżnościami. Komu ufać? Chyba tylko Opole bada rozpuszczalność w wodzie. Na wyniki czeka się bardzo długo. Nie ma szans na zrobienie map zmiennego dawkowania ponieważ wyniki po 2 miesiącach. Robimy na 2 letnich mapach, a i tak nie wiemy czy wyniki wiarygodne.
Dokładnie , ja też to sprawdziłem,miałem wiadro ziemi które wymieszalem dobrze i podzieliłem w sumie na 6 próbek i co najlepsze każda próbka wyszła inna i dwie skrajne na prawdę miały duże rozbieżności w wartościach...więc byłem w szoku po co to badać...
Ja puszczam próbki do Wrocławia. I raz z jednej porcji ziemi zrobiłem 2 próbki do jednej dodając więcej wapna. W obu próbkach zasobności wyszły te same, a pH znacznie się różniło
To prawda te analizy to jest jakieś wrażenie bo dałem pruski i 1 zrobiłem podpuhe i ziemię 1/3z wapń em i tez bardzo kwaśne wiec jak to jest badane to farsa
Witam. Mi się coś nie zgadza w analizach. Ni mowie ze wszystkich ale wszędzie wychodzi ziemia lekka to akurat drobiazg. Doprowadziłem pola do zadawalajacego stanu i poziomu plonowania intensywnie je wapnujac a analizy wychodzą takie sobie. Myślę że warto wysłać te sama próbkę do dwóch lub trzech jednostek badających i zobaczyć jakie będą wyniki. Może Pan Czarek zrobi taki test? Pracowałem przy analizach na studiach i mówiono wprost ze nie zawsze jest czas na dostatecznie staranne ich wykonianie😉 co Panowie na to? Ja nadal badam zasobności żeby mieć szerszy obraz tego co się dzieje. Pozdrawiam
Święte słowa, jestem amatorem, który uprawia pomidor, ale przekonałem się przez kilka lat, że wszystko zaczyna się od "zdrowej" gleby. Podstawą jest jej struktura (warunki powietrzno-wodne), a następnie nawożenie.
Dlaczego nie badają bo i tak nie zrobią takiego nawożenia jak należy zrobią po swojemu jak za dziada pradziada bo przecież tyle lat tak robią i też jest dobrze ,a poza tym przecież to i tak się nie opłaca.
@@wojciechkazanowski9257 Jakbym swojego ojca słyszał. "Wpierdolisz pieniędzy a i tak gówno z tego i tak gówno z tego."- jego słowa. Gospodarze od 2012 i dzięki Hektar wiedzy się ocknąłem i albo będę robił dobrze albo wcale. Koniec z dziadostwem!
Najgorszym błędem przy braniu próbek jest to, że zalecają je pobrać z kilku miejsc i razem je zmieszać. To zaprzecza zdrowemu rozsądkowi, bo wyjdzie uśredniona analiza i nadal będziesz sypał za mało nawozów tam, gdzie jest gorsze miejsce, a za dużo nawozów tam, gdzie jest dobra zasobność. Nie po to robi się precyzyjne mapowanie pola wykorzystując nowoczesną technikę by nadal robić po staremu. Należy robić osobne próbki z miejsc, gdzie na polu dobrze rośnie i z gorszych miejsc, gdzie ciągle jest gorszy wzrost. Potem w tych różnych miejscach dajesz różne dawki nawozów, a nie takie same na całym polu.
Witam Panie Czarku. Świetny odcinek. Uwielbiam Pana materiały, ale do rzeczy. Pracuję w OSChR. Jeżeli chodzi o koszt badania gleby, wynosi on 13,12 pln za próbkę z 4ha - pakiet pH, P, K, Mg. Zgodzę się z mówcą poniżej, że panuje zasada "na oko" ponieważ do tej pory wszystko było ok., wszystko "gra i huczy", ale..., no właśnie, jak słusznie Pan zauważył, gleba stanowi fundament pod produkcję. Jeżeli w sposób odpowiedzialny producenci podejdą do tematu badania gleby, dokładniej ją przeanalizują pod względem zawartości składników oraz stanu w jakim ta gleba jest, to wówczas wtedy będziemy mieli do czynienia ze świadomym gospodarowaniem gleby :-). Życzę zdrowia Panie Czarku.
Bo to wielkie klamstwo skoro w miejscu gdzie jest ladne zboze i pH 4.7 a w miejscu gdzie slabo rosnie jest pH 5.5 to chyba co nie zbyt tym bardziej ze to jeczmien a plyn helliga pokazuje ph okolo 6 Po 2 jak barxzo wyniki Ph moga sie roznic jesli sa pobrane rok po roku w tych samych miejscach a nie bylo wapnowane ani nawozone obornikiem bo u znajomego roznica to o 1 wiec jak moglo soe podnieac ph jesli nic nie robione ?
Bo nigdy się nie bierze z tego samego miejsca (w sensie teoretycznie bierzesz z tego samego miejsca, ale wystarczy się przesunąć 10cm i próbka może być całkiem inna). Ziemia to nie jest woda, że jak rozpuścić w szklance wody cukier to w każdej kropli będzie tyle samo cukru. Ziemia to co innego. Ale po co ja to tłumacze skoro tego nie rozumiesz?
Przyczyn może być wiele Pieniądze. Trzeba wydać na badanie Później wapno, usługa albo nie ma sprzętu bo i tak bywa i mały rolnik ale nie każdy mówi co ma być to będzie i nie badają. Może być też strach że zrobi próbkę a później kontrola przyjdzie nie chcą się "wychylać ". Takie rozumowanie. Może trochę z lenistwa. A jeszcze inni w to nie wierzą. My od 3 lat sprawdzamy glebę trochę z ciekawości czy nawożenie daje efekt czy coś zostaje w glebie. No i wapno granulowane tak chętnie reklamowe są pierwsze wnioski ale po żniwach wszystko się okaże. Pozdrawiam
Tylko i wyłącznie lenistwo. Zlecamy co dwa lata podstawowe badania gleby. Jesteśmy rolnikami ekologicznymi i znajomi pukają się po głowach słysząc, że robimy badania. W eko musimy z wyprzedzeniem karmić rośliny i dbać o pH.
Ciekawe czy Cezary będzie zalecał również badanie ilości azotu w glebie mikro? Robiłem pH, P, K - w tym roku zamierzam dorzucić jeszcze badanie ilości siarki. A może warto zrobić badanie ilości próchnicy? Da się jakoś zbadać aktywność mikroorganizmów?
@@Adrian-du7ks jedna max z 4ha, ale znasz pola to bierzesz wedlug uznania np. jedna z ciężkiej, druga z lżejszej, aaa pobrań jak najwięcej na próbkę. Ostatnim razem tak sucho bylo to szpadlem brałem, bo laska się wyginała.
Za dużo kosztuje i po co robić jak to tak nic nie da ,okaże się że trzeba wapno kupić czy też co innego . A jak się trochę na oko posypie to coś tam urośnie
@@pawi914 a co ma jedno do drugiego . Proszę samemu uczestniczyć to zobaczymy jakim będziesz rolnikiem i jakie bzdury będziesz pisał . To co teraz napisałem to nie chodzi o mnie tylko odpowiadam na pytanie Cezarego .
@@pawi914 bzdury? Gość pojechał takim sarkazmem, że aż bije po oczach, a ty coś o głupotach piszesz. To jest jakaś plaga, że rolnicy są na tyle nieogarnięci, że nie rozróżniają zwykłej ironii czy sarkazmu
I co z tych prób jak fosfor bardzo wysoki, a w rzepaku podczas kwitnienia fioletowe przebarwienia pośrodku kwiatostanu. W tych miejscach łuszczyny częściowo niezawiązane. Chyba trzeba pomyśleć o analizie ogrodniczej z przyswajalnymi składnikami.
@@Hektarwiedzy dzień dobry chciałem się zapytać,a zarazem prosić o pomoc, w analizie wyników badań gleby, mam pH w H20, p, k, mg, Ca wyrażoną w mg/l gleby jak odczytać te wyniki, chodzi mi czy składniki pokarmowe są na poziomie niskim, średnim itd, będę bardzo wdzięczny.Pozdrawiam.
Witam . Też tego nie rozumiem . Lecz jak widzę 90 % gospodarzy ma to za przeproszeniem w d..ie . Robią bo robią . Podejście jest takie że dawniej nie było dostępu do takich rzeczy i tak im z pokolenia na pokolenie zostaje w głowie bo dziadek tak robił ojciec to ja też ja to nazywam podejście (ludzi starszej daty ) ani wapna ani nic i tylko narzekanie i teksty a stylu a ch.j tam albo jakoś to będzie . Gdy zacząłem prowadzić gospodarstwo po teściu to była tragedia ale powoli systematycznie do przodu . Gdy do mnie w ciągu 4 sezonów na 10 h przyjechały 4 patelnię wapna to zdziwienie i właśnie teksty a na ch.j po ch.uj i jak ja to zrobiłem że np 5 t jęczmień mi sypał a ja tylko mówiłem ludzie dużo więcej na gorszych stanowiskach zbierają ale u mnie w obrębie to wyczyn bo praktycznie każdy ma w du.ie co ma i co potrzeba . Mam nadzieję że ci młodzi gospodarze zaczną myśleć poważne .
Też znam wiele gospodarstw, które nawet nie chce słyszeć o wapnie, a jedyny nawóz który stosują to saletra i saletrzak, niektóre gospodartwa mają powierzchnie nawet 40 ha. Wg mnie takie gospodarstwa ulegną samodestrukcji, bo przy o połowie mniejszym plonie nie są w stanie uzyskać satysfakcjonujący zysk.
Wszystko ładnie pięknie, ale niech mi Pan panie Cezary powie jaką maxymalną wartość pH jest się w stanie osiągnąć na 5 klasie gdzie wiadomo jak jest i pod glebie to nadal piach🤔
@@pawełGRPIETUS syp worek przy worku budowlanego moze pH 12 będzie. Lekkiej ziemi latwiej podnieść pH, bo ma mniejsze zdolności buforowe. Pan Cezary w odcinku o wapnowaniu wyraźnie wskazywał, że potrzeby roślin nie zależą od skladu granulometrycznego gleby, więc należy dążyć do odczynu obojetnego-lekko kwaśnego.
To fakt, mało kto robi próby glebowe, chyba jest za dobrze jeszcze, bo nawozy drogie i stosowane na oko albo z przyzwyczajenia-abo łojcuec /,dziadek nie wapnował albi dypał na oko i rosło....Azot stosowany w nadmiarze ale wyników gleb nie robi sie bo mało komu sie chce, a jak ktoś ma zlecić usługe to że za drogo.... Poza tym nikt nie potrafi odczytywać i analizować tych wyników jak juz są zrobione-i leża w szufladzie-ale próby brał/mam. Jak już stosujeny "wapno" to czesto slabej jakiści czesto posodowe i w nadmiarze-na oko-gnojarke na hektar albo wiecej. Mało umiemy jeśli chodzi o społeczeństwo rolnicze w aspekcie gleby i życia mikrobiologicznego a sprzęt kupujmy i użytkujemy za miliony najnowszy, ale na podstawę nie ma niby "kasy, czasu" -jakiś to bedzie. A później w trakcie wegetacji az do zbioru jak coś sie dzieje to problem..... czas to zmienić bi narzekamy na plony suszę ale w tym kierunku mało sie robi...
Panie Cezary ludzie nie badają bo to trzeba się na latać, a nie ma czym, a nie ma kiedy, a gdzie to zawieść aaa i tak wiadomo że ziemia kwaśna to co tu badać...itd... a czemu kwaśna? aaa a cym to rozsiać...siewnik jest ale to do nawozów wapno nie pójdzie... a na taśmę no somsiad ma ale gdzie ja bede do niego szedł pożycać jeszcze co popsuje i bedzie... i tu jest gwóźdź do trumny Panie Cezary bo każdy musi mieć swój siewnik, tak jak 60tkę, komuna o to nie zadbała i jest jak jest... a kupić...? aaa to drogoo, bo to co to tylko do wspna to się nie opłaca... Takie jest moje zdanie 🙂 Pozdrawiam
Masz dużo racji do tego jak ktoś świadczy usługi dużym rozsiewaczem czy rozrzutnikiem to bierze około 600 zł do tego wapno około 3300zł i wychodzi ~4000zł. Ło panie tyle pieniędzów tak drogo toż ja muszę sprzedać ponad 5t zboża (po średnich cenach z po przednich lat). I takie tam. Druga kwestia sypnie 3t wapna i nic go nie obchodzi kilka lat "bo tam przecież było wapnowane ".
te analizy gleb to jedna wielka sciema , przyklad robilem na 1 dzialce ph gleby i jedna próbkę dałem do analizy z najgorszego mniejsca gdzie słabo co rosnie i dodam że w dodatku jest tam piach i wyszło mi 5.5ph. a 2 próbka na tym samym polu nieco dalej tam gdzie rosnie najładniej wyszlo 4,1/ więc te próby glebowe to pic na wodę. trzeba mieć własny rozum i obserwować bo rolnik zna swoje pola
Przecież wiadomo, że trzeba dać nawozy, więc analiza gleby jest zbędna, bo tylko potwierdzi ten fakt. Analiza gleby jest potrzebna w sytuacji, gdy robisz wszystko jak trzeba, a nadal jest coś nie tak z plonami.
Panie gyrayec - gadasz pan jak mój ojciec 10 lat temu. Plony wynosiły około 5t/ha pszenicy wiec super bo w okolicy nikt więcej nie kosi. Potem zabrałem się za to ja. Próby, odpowiednie dawki każdego nawozu. Ojciec mało mnie nie wydziedziczył, że co ja odwalam. Obecnie na tych samych polach zbieram pod 9t pszenicy w hektara. Zysk 2x większy. No ale przecież rośnie to rośnie, nieważny zysk, prawda?
O głęboszowaniu zrób odcinek. Wady zalety kiedy itp.
Genialne porownanie do budowy. Podstawy najważniejsze
Przydałby się jeszcze odcinek o próchnicy.
Czarek super będzie odcinek.. pozdro...
Bardzo dobra wypowiedź ;)
Zapraszam po dużo więcej na portal
Witam. Będzie odcinek o poplonach?
Panie Czarku, prosze wrzucać choć co czwarty odcinek na yt. Jest spora społeczność, którą to ciekawi, lecz nie chcą wykupić abonamentu
12 zlotych na miesiac Ci szkoda, żydzie? Shame on you. Większość z tej kwoty to i tak podatki.
Jak są ciekaw, i niech idą na portal. Jestem. Polecam, i zostanę na dłużej
Ale takie merytoryczne wstawki ciekawe. Można chociaż się powyzywać w komentarzach.
Na 3 piwa jest, na paczkę fajek również ale na dostęp do portalu to już zabraknie i zbankrutują. Oczywiście najlepiej narzekać 😁
A więc muszę ponownie zabrać głos. Zdążyłem zostać zwyzywany od zydow i malkontentów, ponieważ pozwoliłem sobie zasugerować wrzucenie co któregoś odcinka na platformę TH-cam. Ja osobiście mam wykupione konto na portalu, natomiast spotykam się z odzewem ludzi, którzy chcieli by zobaczyć pewne materiały. Ich możliwości czasowe ograniczają się jedynie do obejrzenia kilku odcinków na yt. I jest to całkiem spora publika.
Największym problemem jest brak wiarygodnych wyników. Ta sama próba wysłana do Bydgoszczy i Warszawy i różne wyniki z dużymi rozbieżnościami. Komu ufać? Chyba tylko Opole bada rozpuszczalność w wodzie. Na wyniki czeka się bardzo długo. Nie ma szans na zrobienie map zmiennego dawkowania ponieważ wyniki po 2 miesiącach. Robimy na 2 letnich mapach, a i tak nie wiemy czy wyniki wiarygodne.
Obie robione w KCl ?
Dokładnie , ja też to sprawdziłem,miałem wiadro ziemi które wymieszalem dobrze i podzieliłem w sumie na 6 próbek i co najlepsze każda próbka wyszła inna i dwie skrajne na prawdę miały duże rozbieżności w wartościach...więc byłem w szoku po co to badać...
Ja puszczam próbki do Wrocławia. I raz z jednej porcji ziemi zrobiłem 2 próbki do jednej dodając więcej wapna. W obu próbkach zasobności wyszły te same, a pH znacznie się różniło
To prawda te analizy to jest jakieś wrażenie bo dałem pruski i 1 zrobiłem podpuhe i ziemię 1/3z wapń em i tez bardzo kwaśne wiec jak to jest badane to farsa
Witam. Mi się coś nie zgadza w analizach. Ni mowie ze wszystkich ale wszędzie wychodzi ziemia lekka to akurat drobiazg. Doprowadziłem pola do zadawalajacego stanu i poziomu plonowania intensywnie je wapnujac a analizy wychodzą takie sobie. Myślę że warto wysłać te sama próbkę do dwóch lub trzech jednostek badających i zobaczyć jakie będą wyniki. Może Pan Czarek zrobi taki test? Pracowałem przy analizach na studiach i mówiono wprost ze nie zawsze jest czas na dostatecznie staranne ich wykonianie😉 co Panowie na to? Ja nadal badam zasobności żeby mieć szerszy obraz tego co się dzieje. Pozdrawiam
Śmieją się bo wiedzą lepiej niż analiza a potem jest płacz i bezsensowne wywalanie kasy na nawozy ;)
Święte słowa, jestem amatorem, który uprawia pomidor, ale przekonałem się przez kilka lat, że wszystko zaczyna się od "zdrowej" gleby. Podstawą jest jej struktura (warunki powietrzno-wodne), a następnie nawożenie.
Dlaczego nie badają bo i tak nie zrobią takiego nawożenia jak należy zrobią po swojemu jak za dziada pradziada bo przecież tyle lat tak robią i też jest dobrze ,a poza tym przecież to i tak się nie opłaca.
Witam odpowiedzi jest banalnie prosta brak wiarygodnych wyników badań prób glebowych .
Na Ukrainie tak samo. Czyste oszukanstwo
nie wszędzie oszukują
@@Hektarwiedzy To gdzie wysłać próbki,żeby mieć pewność co do wiarygodności wyników?
Lenistwo nie chce się pobierać próbek. Brak punktów odbioru próbek . Brak wiedzy na temat rolnictwa dziadek tak robił tata i ja też brak chęci zmian
Zgadzam. Się z tym w 100 % a potem płacz lament bo się nie opłaca a ten co coś z tego ma to napewno złodziej spekulant... Znam takich osobiście
@@wojciechkazanowski9257 Jakbym swojego ojca słyszał. "Wpierdolisz pieniędzy a i tak gówno z tego i tak gówno z tego."- jego słowa. Gospodarze od 2012 i dzięki Hektar wiedzy się ocknąłem i albo będę robił dobrze albo wcale. Koniec z dziadostwem!
Najgorszym błędem przy braniu próbek jest to, że zalecają je pobrać z kilku miejsc i razem je zmieszać. To zaprzecza zdrowemu rozsądkowi, bo wyjdzie uśredniona analiza i nadal będziesz sypał za mało nawozów tam, gdzie jest gorsze miejsce, a za dużo nawozów tam, gdzie jest dobra zasobność. Nie po to robi się precyzyjne mapowanie pola wykorzystując nowoczesną technikę by nadal robić po staremu. Należy robić osobne próbki z miejsc, gdzie na polu dobrze rośnie i z gorszych miejsc, gdzie ciągle jest gorszy wzrost. Potem w tych różnych miejscach dajesz różne dawki nawozów, a nie takie same na całym polu.
Zgadza się, ale z tych lepszych miejsc pobrać wiele próbek i zmieszać, oraz osobno z tych gorszych miejsc wiele próbek i zmieszać.
@@pawekowalczyk4431 każdy kto posiada grosz inteligencji tak robi...
Witam , gdzie w Płocku lub okolicy można wykonać analizę gleby
Warszawa wesoła stacja chemiczna
Witam Panie Czarku. Świetny odcinek. Uwielbiam Pana materiały, ale do rzeczy. Pracuję w OSChR. Jeżeli chodzi o koszt badania gleby, wynosi on 13,12 pln za próbkę z 4ha - pakiet pH, P, K, Mg. Zgodzę się z mówcą poniżej, że panuje zasada "na oko" ponieważ do tej pory wszystko było ok., wszystko "gra i huczy", ale..., no właśnie, jak słusznie Pan zauważył, gleba stanowi fundament pod produkcję. Jeżeli w sposób odpowiedzialny producenci podejdą do tematu badania gleby, dokładniej ją przeanalizują pod względem zawartości składników oraz stanu w jakim ta gleba jest, to wówczas wtedy będziemy mieli do czynienia ze świadomym gospodarowaniem gleby :-).
Życzę zdrowia Panie Czarku.
Jaki koszt analizy ogrodniczej
Czym różni się analiza ogrodnicza od zwykłej?
w materiale jest
@@ArmaniGonzale . Witam. Koszt analizy ogrodniczej to 52,48 pln.
@@pawekowalczyk4431 . Witam Panie Pawle. Różnica - podstawowe badanie GR - koszt 13,12 pln - zakres pH, P, K, Mg, natomiast, "metoda ogrodnicza" to zakres N, P, K, Mg, Ca, Cl, kwasowość w H2O i zasolenie - koszt 52,48 pln. Pozdrawiam.
Sposób na ,,oko'' od lat jest stosowane w analizie gleby 😛 trzeba w końcu zabrać sie za to, na poważnie. Pozdrawiam
Wystarczy zasiać gorczyce na poplon i będzie po niej widać, gdzie jest lepsza zasobność gleby, a gdzie gorsza.
Bo to wielkie klamstwo skoro w miejscu gdzie jest ladne zboze i pH 4.7 a w miejscu gdzie slabo rosnie jest pH 5.5 to chyba co nie zbyt tym bardziej ze to jeczmien a plyn helliga pokazuje ph okolo 6
Po 2 jak barxzo wyniki Ph moga sie roznic jesli sa pobrane rok po roku w tych samych miejscach a nie bylo wapnowane ani nawozone obornikiem bo u znajomego roznica to o 1 wiec jak moglo soe podnieac ph jesli nic nie robione ?
Bo nigdy się nie bierze z tego samego miejsca (w sensie teoretycznie bierzesz z tego samego miejsca, ale wystarczy się przesunąć 10cm i próbka może być całkiem inna). Ziemia to nie jest woda, że jak rozpuścić w szklance wody cukier to w każdej kropli będzie tyle samo cukru. Ziemia to co innego. Ale po co ja to tłumacze skoro tego nie rozumiesz?
Będzie odcinek o poplonach
Przyczyn może być wiele
Pieniądze. Trzeba wydać na badanie
Później wapno, usługa albo nie ma sprzętu bo i tak bywa i mały rolnik ale nie każdy mówi co ma być to będzie i nie badają. Może być też strach że zrobi próbkę a później kontrola przyjdzie nie chcą się "wychylać ". Takie rozumowanie. Może trochę z lenistwa. A jeszcze inni w to nie wierzą. My od 3 lat sprawdzamy glebę trochę z ciekawości czy nawożenie daje efekt czy coś zostaje w glebie. No i wapno granulowane tak chętnie reklamowe są pierwsze wnioski ale po żniwach wszystko się okaże. Pozdrawiam
No i jak dobre to wapno. Bo nie wiem jakie wybrać.
Z probami gleb jest tak samo jak z wizyta u lekarza, kazdy wie, ze musi od czasu do czasu isc ale tego nie robi.
haha wygrałeś :D
Tylko i wyłącznie lenistwo. Zlecamy co dwa lata podstawowe badania gleby. Jesteśmy rolnikami ekologicznymi i znajomi pukają się po głowach słysząc, że robimy badania. W eko musimy z wyprzedzeniem karmić rośliny i dbać o pH.
Pukają się w głowę bo w głowie pusto i w kieszeni też lubią mieć pusto
Analizy robione co dwa lata i co próba to jest lepiej .
A gdzie badają w Małopolsce glebe
W Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Krakowie
Ciekawe czy Cezary będzie zalecał również badanie ilości azotu w glebie mikro? Robiłem pH, P, K - w tym roku zamierzam dorzucić jeszcze badanie ilości siarki. A może warto zrobić badanie ilości próchnicy? Da się jakoś zbadać aktywność mikroorganizmów?
Ile kosztuje badanie pH, P, K?
@@Adrian-du7ks 13 zł próbka
A ile tych próbek trzeba z hektara pobrać?
@@Adrian-du7ks jedna max z 4ha, ale znasz pola to bierzesz wedlug uznania np. jedna z ciężkiej, druga z lżejszej, aaa pobrań jak najwięcej na próbkę. Ostatnim razem tak sucho bylo to szpadlem brałem, bo laska się wyginała.
Ile można nakłaść ziemi do jednej próbki?
Za dużo kosztuje i po co robić jak to tak nic nie da ,okaże się że trzeba wapno kupić czy też co innego .
A jak się trochę na oko posypie to coś tam urośnie
Ty jesteś rolnik po "agrolewolucjach" a czasem takie bzdury piszesz w komentarzach że brak słów.🙄🙄
Hmm za duzo kosztuje. a jak z gminy bylo darmo badanie to tez tylko paru chetnych sie znalazlo...
@@pawi914 a co ma jedno do drugiego .
Proszę samemu uczestniczyć to zobaczymy jakim będziesz rolnikiem i jakie bzdury będziesz pisał .
To co teraz napisałem to nie chodzi o mnie tylko odpowiadam na pytanie Cezarego .
@@marcinmalcherek6289 nie pamiętam tych czasów ja od kiedy gospodarze to samemu wykonuje
@@pawi914 bzdury? Gość pojechał takim sarkazmem, że aż bije po oczach, a ty coś o głupotach piszesz. To jest jakaś plaga, że rolnicy są na tyle nieogarnięci, że nie rozróżniają zwykłej ironii czy sarkazmu
I co z tych prób jak fosfor bardzo wysoki, a w rzepaku podczas kwitnienia fioletowe przebarwienia pośrodku kwiatostanu. W tych miejscach łuszczyny częściowo niezawiązane. Chyba trzeba pomyśleć o analizie ogrodniczej z przyswajalnymi składnikami.
Czym różni się analiza ogrodnicza od zwykłej?
@@pawekowalczyk4431 Uwzględnia ilość składników przyswajalnych dla rośliny
Niekoniecznie. Problemem może być niedobór/ innego pierwiastka który blokuje pobieranie fosforu. Wrzuć temat na portalu hektar wiedzy lub na FB.
Kiedy będzie odcinek drogie nawozy jak i gdzie kupować? 😉
juz jest taki materiał na portalu
zrobiłem kilkanaście dni temu
zapraszam
@@Hektarwiedzy dzień dobry chciałem się zapytać,a zarazem prosić o pomoc, w analizie wyników badań gleby, mam pH w H20, p, k, mg, Ca wyrażoną w mg/l gleby jak odczytać te wyniki, chodzi mi czy składniki pokarmowe są na poziomie niskim, średnim itd, będę bardzo wdzięczny.Pozdrawiam.
Witam . Też tego nie rozumiem . Lecz jak widzę 90 % gospodarzy ma to za przeproszeniem w d..ie . Robią bo robią . Podejście jest takie że dawniej nie było dostępu do takich rzeczy i tak im z pokolenia na pokolenie zostaje w głowie bo dziadek tak robił ojciec to ja też ja to nazywam podejście (ludzi starszej daty ) ani wapna ani nic i tylko narzekanie i teksty a stylu a ch.j tam albo jakoś to będzie . Gdy zacząłem prowadzić gospodarstwo po teściu to była tragedia ale powoli systematycznie do przodu . Gdy do mnie w ciągu 4 sezonów na 10 h przyjechały 4 patelnię wapna to zdziwienie i właśnie teksty a na ch.j po ch.uj i jak ja to zrobiłem że np 5 t jęczmień mi sypał a ja tylko mówiłem ludzie dużo więcej na gorszych stanowiskach zbierają ale u mnie w obrębie to wyczyn bo praktycznie każdy ma w du.ie co ma i co potrzeba . Mam nadzieję że ci młodzi gospodarze zaczną myśleć poważne .
obawiam się że byłęś wyśmiewany i będziesz bo w PL zmiany ida bardzo wolno
Też znam wiele gospodarstw, które nawet nie chce słyszeć o wapnie, a jedyny nawóz który stosują to saletra i saletrzak, niektóre gospodartwa mają powierzchnie nawet 40 ha. Wg mnie takie gospodarstwa ulegną samodestrukcji, bo przy o połowie mniejszym plonie nie są w stanie uzyskać satysfakcjonujący zysk.
Wszystko ładnie pięknie, ale niech mi Pan panie Cezary powie jaką maxymalną wartość pH jest się w stanie osiągnąć na 5 klasie gdzie wiadomo jak jest i pod glebie to nadal piach🤔
Głupie pytanie.
Jednakże mniej niż twoja bezsensowna i nic nie wnosząca do mojego zycia odpowiedź.
@@pawełGRPIETUS syp worek przy worku budowlanego moze pH 12 będzie. Lekkiej ziemi latwiej podnieść pH, bo ma mniejsze zdolności buforowe. Pan Cezary w odcinku o wapnowaniu wyraźnie wskazywał, że potrzeby roślin nie zależą od skladu granulometrycznego gleby, więc należy dążyć do odczynu obojetnego-lekko kwaśnego.
Sorry piach to pod świerki i sosny.
Odwiedź kanał Rolnika Nieprofesjonalnego
To fakt, mało kto robi próby glebowe, chyba jest za dobrze jeszcze, bo nawozy drogie i stosowane na oko albo z przyzwyczajenia-abo łojcuec /,dziadek nie wapnował albi dypał na oko i rosło....Azot stosowany w nadmiarze ale wyników gleb nie robi sie bo mało komu sie chce, a jak ktoś ma zlecić usługe to że za drogo....
Poza tym nikt nie potrafi odczytywać i analizować tych wyników jak juz są zrobione-i leża w szufladzie-ale próby brał/mam. Jak już stosujeny "wapno" to czesto slabej jakiści czesto posodowe i w nadmiarze-na oko-gnojarke na hektar albo wiecej. Mało umiemy jeśli chodzi o społeczeństwo rolnicze w aspekcie gleby i życia mikrobiologicznego a sprzęt kupujmy i użytkujemy za miliony najnowszy, ale na podstawę nie ma niby "kasy, czasu" -jakiś to bedzie. A później w trakcie wegetacji az do zbioru jak coś sie dzieje to problem..... czas to zmienić bi narzekamy na plony suszę ale w tym kierunku mało sie robi...
Strach, chłopi boją się ze trzeba będzie walnąć nie 200kg polifoski 6 tylko 450 superfosfatu
Panie Cezary ludzie nie badają bo to trzeba się na latać, a nie ma czym, a nie ma kiedy, a gdzie to zawieść aaa i tak wiadomo że ziemia kwaśna to co tu badać...itd... a czemu kwaśna? aaa a cym to rozsiać...siewnik jest ale to do nawozów wapno nie pójdzie... a na taśmę no somsiad ma ale gdzie ja bede do niego szedł pożycać jeszcze co popsuje i bedzie... i tu jest gwóźdź do trumny Panie Cezary bo każdy musi mieć swój siewnik, tak jak 60tkę, komuna o to nie zadbała i jest jak jest... a kupić...? aaa to drogoo, bo to co to tylko do wspna to się nie opłaca... Takie jest moje zdanie 🙂 Pozdrawiam
Masz dużo racji do tego jak ktoś świadczy usługi dużym rozsiewaczem czy rozrzutnikiem to bierze około 600 zł do tego wapno około 3300zł i wychodzi ~4000zł. Ło panie tyle pieniędzów tak drogo toż ja muszę sprzedać ponad 5t zboża (po średnich cenach z po przednich lat). I takie tam. Druga kwestia sypnie 3t wapna i nic go nie obchodzi kilka lat "bo tam przecież było wapnowane ".
Ja w ubiegłym roku zamówiłem usługę (piasta) do wapna. Kosztowało mnie to ok 350zl plus moje paliwo, bo sam ładowałem. Łudka rozrzucona w 2 godziny.
te analizy gleb to jedna wielka sciema , przyklad robilem na 1 dzialce ph gleby i jedna próbkę dałem do analizy z najgorszego mniejsca gdzie słabo co rosnie i dodam że w dodatku jest tam piach i wyszło mi 5.5ph. a 2 próbka na tym samym polu nieco dalej tam gdzie rosnie najładniej wyszlo 4,1/ więc te próby glebowe to pic na wodę. trzeba mieć własny rozum i obserwować bo rolnik zna swoje pola
A co w tym dziwnego?? A jak wygląda zasobność w inne składniki??
Idę o zakład że tam gdzie miałeś niższe ph było więcej potasu...
@@rafalsz.5655 ciiiii, bo jeszcze się zorientuje gość, że walnął gafę
A to „rośnie najładniej” to pewnie całe 5 ton z hektara
@@Chiro3C6 i co ja Ci bedę tłumaczyć skoro i tak wiesz lepiej...
@@stefek1991 No to ile ton ci rośnie tam gdzie jest lepiej? No ile?
@@Chiro3C6 500kg
Płacę grubą forsę za nawozy i jeszcze w wapno mam kupować pojeb........ 😁🌾🌾👨🌾
właśnie dlatego - jeśli nie rozumiesz to szkoda
@@Hektarwiedzy Na moje oko to był wpis sarkastyczny.
Przecież wiadomo, że trzeba dać nawozy, więc analiza gleby jest zbędna, bo tylko potwierdzi ten fakt. Analiza gleby jest potrzebna w sytuacji, gdy robisz wszystko jak trzeba, a nadal jest coś nie tak z plonami.
Zapominasz o prawie minimum Liebiga oraz o antagonizmie składników.
W jaki sposób chcesz robić wszystko jak należy skoro nie masz pojęcia co siedzi w ziemi?
Panie gyrayec - gadasz pan jak mój ojciec 10 lat temu. Plony wynosiły około 5t/ha pszenicy wiec super bo w okolicy nikt więcej nie kosi. Potem zabrałem się za to ja. Próby, odpowiednie dawki każdego nawozu. Ojciec mało mnie nie wydziedziczył, że co ja odwalam. Obecnie na tych samych polach zbieram pod 9t pszenicy w hektara. Zysk 2x większy. No ale przecież rośnie to rośnie, nieważny zysk, prawda?
@@Chiro3C6 Koszty też 2x większe...
@@gyrayec znaczenie słowa zysk - zysk są to przychody ze sprzedaży minus wszystkie koszty.
Teraz jeszcze raz przeczytaj mój poprzedni komentarz