Siema, przez tydzień na śniadanie jadłem jajka więc o czymś to świadczy :), jeżeli chodzi o resztę to muszę powiedzieć że jadłem w restauracjach i lokalnych knajpach ale było smacznie, jedzenie ze sklepów było średnie. Punkt 2 i 3 faktycznie dosyć kiepsko, każdy głowa w telefonie i reszta się nie liczy, 4 nie mogę się wypowiedzieć, VAT to chyba 5% jak się nie mylę na chwilę obecną, dodatkowo uciążliwa jest POGODA, mimo klimatyzacji wszędzie, daje się we znaki, sam nowy Dubaj jest ładny ale wystarczy odjechać 20 kilometrów żeby zobaczyć skrajną biedę, brud na ulicach i ludzi którzy zarabiają 900 dirhamów miesięcznie, byłem i przekonałem się że wcale nie jest tak kolorowo, byłem w większości miejsc które Paweł pokazywał na filmach i faktycznie widać to bogactwo, filmy tego nie oddają w 100% :), mimo wszystko Dubaj warty jest zobaczenia i każdemu to bardzo polecam.
W styczniu rozpocznę pracę w Meydan Hotel, także zapraszam na jedzonko, zrobię co w mojej mocy, aby było jak najsmaczniejsze i najświeższe. Pozdrawiam serdecznie!
1. Jeśli chodzi o jakość jedzenia w Dubaju czy w Emiratach. To się z tobą nie zgodzę. Gorsze jedzenie jest np w Wielkiej Brytanii w której mieszkam już ładne parę lat. Polskie żołądki wręcz cierpią na różne dolegliwości związane z niestrawnością czy wzdęciami. Co do jedzenia w Emiratach nie jest ono złe. Polubiłem nawet pitę z humusem czy daktyle. niektóre potrawy mięsne są specyficzne w smaku, ilość przypraw bywa przesadzona i szawarna nie każdemu może przypaść do gustu. Jeśli chodzi o ceny w różnych barach, czy restauracjach średniej klasy to nadal na tle wielkiej brytanii dubaj wypada lepiej. Mogłem sobie na Marinie spokojnie wybierać co chcę zjeść i na ceny nie narzekałem. 2. Alkohol tu się zgodzę, w powszechnym markecie u hindusa co najwyżej możesz kupić piwa 0% :D. Ja się zaopatruję w alkohol na lotnisku cenowo wypada tak samo jak w Uk 3. Ludzie w Dubaju, ludzie w emiratach. Akurat mnie pozytywnie oni zaskoczyli. Muzułmanie w Emiratach żyją bardziej w zachodnim stylu niż muzłumanie w europie zachodniej. I to się rzuca w oczy. Jest to co prawda kraj ekspatów i rzeczywiście ludzie są głównie nastawieni na zarobek, ale to dlatego, że w tym kraju nie wyrobiła się klasa średnia. Bo albo w Dubaju zarabia się bardzo dobre pieniądze i te miejsca pracy są dla osób wykwalifikowanych. Albo jest się imigrantem z Filipin czy z indii gdzie zarabia się po 2000 - 3000 dirhamów i mieszka się na pokoju bądź spędza się noc pod niebem. Znam mnóstwo filipińczyków którzy w ten sposób pracują w Dubaju w dość bydlęcych warunkach. 4. To jest chyba największa wada życia w Dubaju. Już nawet nie chodzi o ten paszport. Pal licho paszport, ale żeby przynajmniej była możliwość otrzymania status rezydenta tego kraju, jak np na zachodzie. W Wielkiej Brytanii jest to np dla porównania 5 lat i nabywasz prawo rezydentury. No i przez politykę kraju mamy taki efekt imigrantów zarobkowych, którzy przez politykę kraju nie są w stanie zapuścić tutaj korzeni. słabe i smutne 5. Podatki w Emiratach w perspektywie czasu zabijąten kraj. Na przestrzeni dekad ten kraj rozwijał się w zastraszającym tempie ale jak tak dalej pójdzie, jak Emiratczycy nie stworzą klasy średniej skończą w lepiankach i Oazach pustynnych tak jak 45 lat temu. Mimo wszystko ciągnie mnie na bliski wschód bardziej niż gdziekolwiek może dlatego, że jestem zmęczony zgniłym zachodem Europy. Tak ode mnie Moim zdaniem największą wadą jest BRAK KLASY ŚREDNIEJ Bo albo jesteś wykwalifikowanym pracownikiem i zarabiasz dobrze w corpo albo jesteś imigrantem z kraju trzeciego świata i pracujesz za miskę ryżu żyjąc w bydlęcych warunkach. Brak polityki rezydenckiej dla imigrantów. Dubaj stara się być tak zachodni, tak nowoczesny i wielu białych europejczyków pewnie przeprowadziłoby się do Dubaju, no ale niestety ta perspektywa bycia wiecznym gościem na walizkach skutecznie odstrasza.
Co do jedzenia to jak byłem to faktycznie było drogie (chociaż nie zawsze) ale jadałem w deirze i w al barsha jakieś shawarmy(za 6 dirhamów) kuchnie pakistańskie i wgl i bardzo mi smakowało ani nie miałem żadnych problemów trawiennych czy coś. Wada to też 50C w lato ale jednocześnie zaleta w zime 25C
My wrocilismy pare dni temu. To byl nasz drugi raz, ostatnio bylismy 3 lata temu, pobyt wspominamy bardzo dobrze. Jednak jest dokladnie tak jak mowisz, miasto strasznie sie zmienilo. Osobiscie mnie zaczelo draznic straszne nadecie spolecznosci dubajskiej. Zero usmiechu tylko rekonesans czy twoja koszulka to prawdziwy gucci czy replika. Ceny w porownaniu do sprzed 3 lat wzrosly o 100%. Obiad slabej jakosci i wielkosci burgerow z napojami to wydatek ok 200 dhr przy jbr walk. Takze wspomniane przez ciebie brunche to sztucznie wykreowany swiat, ludzi ktorzy placa 500 dhr za pokazanie sie w modnej miejscowce. Ogolnie bardzo lubimy to miasto, ktore ma takze wiele plusow, jednak zaczyna robic sie to niesmaczne.
Czesc! :D W Dubaju nie byłem, ale miałem okazje być 6 tygodni obok, w Katarze. Większość wad o których mówisz, dostrzegalna jest także tam, to samo jest z jedzeniem, ludźmi. Zeby móc kupić alkohol musisz mieć specjalną kartę i jest tylko jeden sklep na cały kraj gdzie możesz to zrobić. Co do podatków to na razie ciągle ich nie ma ale tak jak mówisz, ropa się kończy więc możliwe, że tam także wprowadzą. Też by się wydawało, ze najbogatszy kraj świata to musi być wspaniale a wcale nie tak do końca :D
Wada jest to, ze w lecie nie mozna wyjsc na spacer, posiedziec w ogrodzie, przejsc sie gdziekolwiek - a co za tym idzie, w znaczny sposob ogranicza sie kontakt z ludzmi. Jest sie zamknietym. Zostaja tylko te zatloczone centra handlowe. I tu kolejne spostrzezenie - ogolny kontakt z ludzmi jest inny, wlasciwie go nie ma. Masz tych, ktorych znasz, ludzie nie sa otwarci - kazdy sobie.
Mieszkam w Kuwejcie juz 3 lata. Zgadzam sie totalnie z tym ze ludzie sa tutaj płytcy, kasa i nic wiecej. U nas nie ma podatkow jeszcze na szczescie i jest tez o wiele taniej niz w Dubaju.
Dobrze powiedziałeś-utopia. Wielu się wydaje, że to miejsce idealne do życia pod każdym względem. Niestety jest to życie na pokaz, dla pieniędzy. Tylko kasa się liczy, a człowiek i jego potrzeby są na ostatnim miejscu.
Jednym z najważniejszych minusów w Dubaju zwłaszcza w okresie letnim to temperatura 55 stopni - nie da się normalnie funkcjonować, dlatego ludzie kryją się w marketach, podziemiach, o pracy już nie mówię - zwłaszcza Ci co budują drogi za najniższą krajową. Pewnie w klimatyzowanych pomieszczeniach jest lepiej, ale to i tak ciężka sprawa. Jedzenie - jadłem tylko w hotelu - było smacznie. Dubaj trzeba zobaczyć, powala przepychem, architekturą, polecam okres zimowy - takie polskie lato :)
Oczywiscie zapomniales dodac, ze klimat w dubaju tez jest w pewnym sensie wadą :D Bo jak wiadomo , wiekszosc dni w roku to po prostu upał, nie cieplutko ale żar z nieba :) Wiec jak ktos nie lubi takich klimatow to nie da rady. Jak na wakacje to super ale do mieszkania... cieżko. Ja jako turysta bylem zachwycony jesli chodzi o architekture i czystosc i brak przestepstw, czuc sie bezpiecznie, ale upalne dni np. dla domowych zwierzaków są męczace.
Zgadzam się w stu procentach. Rodzina mojego męża mieszka tam od pokoleń, niestety na wizach, bo o obywatelstwie nie ma mowy. Opłaty za wszystko to tez fakt, ale mnie najbardziej w Dubaju a właściwie w całych emiratach denerwował fakt, że chcąc załatwić jedną sprawę urzędowa a zwracając sie do różnych pracowników z zapytaniem potrafiłam otrzymać zupelnie inna odpowiedz i oboje twierdzili ze maja racje a idac do trzeciego zeby rozwiazac problem potrafilam dostac jeszcze zupelnie inna odpowiedz😖 Niewiem czy to przez to, ze w zea nie ma czegos takiego jak ogolno dostepny kodex postepowania administracyjnego itp czy tez moze fakt ze funkcje urzedowe z gory sa przydzielane emiratczykom ktorzy czesto nie maja wogole wiedzy na temat swojej pracy i ida tam zeby odbebnic zmiane i dostac wyplate duzo wyzsza niz osoba na tym samym stanowisku ktora nie jest emiratczykiem.... ale suma sumarum czesto spotkalam sie tam w urzedach roznego typu z brakiem profesjonalizmu wiedzy itp a najgorsze sa emiratki z mojego doswiadczenia🤪🤪 pozdrawiam
witex84 dokladnie jestem tego samego zdania. a czemu ZEA ma 1% bezrobocie. wlasnie dlatego. nie masz pracy czyli nie pomagasz a szkodzisz panstwu. TO WYPIERDALAJ. brawo.
a ja tym menelom lubie dać pare groszy, o ile grzecznie podejdzie i chętnie z nimi rozmawiam o życiu. WIdzę że gośc ma delire że ledwo mówi że ma poplątanie w głowie i stany psychotyczne. WIem że sie najebie że pewnie pójdzie do grobu za niedługo, więc mu mówie wprost. Stary wiem jak to kurwa jest być na kacu mieć delire itd. Kup se to piwo czy co ale idź na detoks albo do księdza, jeszcze jesteś młody
@@kuglarzemocjami339 a kto zapłaci za dobry program? Przecież taki ktoś potrzebuje psychologa i psychiatry a nie tylko żeby go gdzieś zamknęli na czas detoxu
Nie marudzę, ale żeby utrzymać Twój kanał oglądam z tygodnia na tydzień dłuższe reklamy. W tym filmiku dla przykładu >5 minut. Ale rób swoje, bo mam co pokazywać znajomym w wolnych chwilach i wielu rzeczy dowiadujemy się właśnie od Ciebie! Good job.
Z twoja opinia o jedzeniu w Dubaju sie nie zgodze. Mieszkam w Kuwejcie od paru ladnych lat i do Dubaju przyletuje 7-8 razy w roku. Moge sie zgodzic ze standardem jechenia w KFC, Hardees, Burger King itd ale w innych miejscach i restauracjach jedzenie jest powyrzej dobrego poziomu. Pozdrawiam z Kuwejtu! Super Kanal
Jedną z większych wad Dubaju jest traktowanie ludzi jak niewolników. Mam na myśli tych wszystkich budowlańców itp którzy pracują za grosze i mieszkają w fatalnych warunkach. Jestem ciekaw jak będzie wyglądał Dubaj za powiedzmy 20 lat. Czy będzie dalej się rozwijał czy też stanie się tylko martwym reliktem przeszłości?
Dubaj jest spoko na wakacje, na nic więcej... po pierwszej wizycie byłem zafascynowany Dubajem, dziś po 4 wizycie dla mnie to zwykła metropolia... a wady ? głównie to brak ogólnodostępnego alkoholu... jedzenie jest do zaakceptowania, osobiście nie zaobserwowałem większych różnic między Fast Foodami w Dubaju a w Europie drugą z wad będą drogie usługi telekomunikacyjne... plus dla Dubaju za obecność Jollibee którego w Europie brakuje...
Ostatnio byłam w Dubaju i naprawde nierozumiem tego zachwytu, oczywiscie te wszystkie wysokie budynki i bogactwo moze zachwycić, ale ta cała ogromna budowa dosłownie wszędzie, te korki i ruch uliczny i trzeba się tak pilnować, bo urobic na kase chcą Cie dosłownie prawie wszedzie😂... no nie wiem sama... Dubaj mnie zachwycił i jednocześnie rozczarował.
możliwe, że smak jedzenia jest średni dla nas, a im smakuje. dobry przykład kfc. byłem w USA, akurat tam często w McDonalds sie pojawiałem i sybway'u, no i różnica ogromna w porównaniu do mac'a i subway'a w polsce. w polsce jest to smaczniejsze. ale może to tylko dla nas, polaków jest smaczniejsze.
Najgorszą wadą, która jednak nie dotyczy Polaków jest traktowanie pracowników fizycznych z Bangladeszu, Iranu, Indii, zabieranie im paszportów i warunki pracy na budowach jest to zalegalizowane państwowe niewolnictwo i ofiary śmiertelne idą w setki, jeśli nie tysiące - ten problem dotyczy całej Zatoki Perskiej i lokalnie jest to temat tabu.
Podobnie jest w Catarze, luksus i przepych, ale jak wylatujesz z pracy masz 30 dni na znalezienie nowej, albo wypad z kraju, nawet jeśli mieszkałeś tam 16 lat. Pracodawcy niechętnie oferują pracę z opłacaniem mieszkania więc ciężko się zaczepić, a mieszkanie to drogi i twardy wymóg. Mieszkanie może jeszcze zapewnić partner. Catar to nie kraj dla repatriatek. Myślę, że w Dubaju jest to samo i tylko dzięki liniom Emirates jest łatwiej, ale też ile można latać. Takie kraje przyjmują obcokrajowców i chcą ich dopóki pracują, nie może się wam powinąć noga. Pomyślcie jak dobra i za dobra jest Europa w tym względzie w porównaniu do polityki imigracyjnej Dubaju czy Cataru. Dubaj i Catar są bardzo sprytne.
Zalety: -ropa Wady: -pustynia Dubaj jest jak wesoło miasteczko. Skonczy sie prad to nikt do niego nie bedzie przychodzil. dla mnie to takie troche zabawkowe miasteczko. nie maja co z hajsem robic to buduja jakies wymyslne rzeczy. mozna pojechac i sie pobawic, ale nic po za tym:P
Obcokrajowcy mogą i dostają obywatelstwo. Sporo piłkarzy zakontraktowanych dostaje na starcie obywatelstwo. Podobnie tyczy się to innych sportowców, chcących wystartować w barwach ZEA. Nie pamiętam nazwiska polskiego piłkarza, który zmienił obywatelstwo na ZEA. U nas grał w ekstraklasie i jak mówił w wywiadzie obecnie z samych "zasiłków" dostaje 3 x więcej niż zarabiał w PL. Kiedy odchodził na emeryturę piłkarską dostał od Emira prezent, dom przy plaży o wartości prawie 3 mln $. Jesteś noblistą i chcesz zamieszkać w ZEA? Obywatelstwo to oni Tobie sprzedadzą za grube pieniądze. Jesteś lekarzem i uratujesz kogoś z rodziny książęcej? Zażyczysz sobie w ramach grzeczności obywatelstwa? Dostaniesz.
Siema, dobry materiał. Najbardziej sensowny. Wiadomo że każdy kraj ma swój obyczaj ale i każdy również się poniekąd zmienia. To jest mormalne. Ja wczoraj się zszokowałem tym że od roku mieszkam w niemczech pracując wcześniej w holandii, poprzychodziły do mnie pisma że mam oddawać hajs za ubezpiecznie co nigdy nikt mnie o tym poinformował 😂 beka. Czekam na kolejny vlog! A Ty jak lubisz hip hop to dawaj suba! Nie długo u mnie nowości!
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Pojechać, zobaczyć, spróbować i nara. To nie miejsce do życia na dłuższą metę. Z czasem jednak tradycje i powrót do korzeni dają o sobie znać.
Jestem zaskoczony, że twierdzisz że jedzenie jest kiepskie. Może jeśli chodzi o sieciówki to tak jest, ale przecież jest ogromny wybór tanich blisko wschodnich autentycznych dań, dla mnie jedzenie było pozytywnym aspektem. W dodatku jest masa prestiżowych restauracji, w których jedzenie jest wybitne, ale to nie na każdy portfel. Ja tylko raz jadłem w takim fancy miejscu i byłem zachwycony.
Dla mnie jedzenie jest swietne pelno dobrych barow ulicznych kuchnia pakiatanska lub indyjska mniam. Ceny w dubaju sa niskie raczej znaczy za jedzenie podobnie do polski. Milo zaskoczony bylem. Szkoda ze nie mozna tam na stale zamieszkac to ten minus
Ja bym dodał że jak nie masz auta to praktycznie nie da się tam żyć. Odległości mimo wszystko są spore a taxi kosztują. Drugą rzeczą jest to że wszyscy są mega napaleni na wyrywanie lasek. Będąc na 2-3 imprezach to nawet nikt nie bardzo gada ze sobą wszyscy mają jeden cel.
Zgodzilbym sie ze wszystkim oprocz jedzenia :) w Emiratach i Katarze jadlem najlepiej w restauracjach, mimo, ze kraje na pustyni, porownujac to z Europa na przyklad.
Paweł, pierwszy mówisz o wadach Dubaju i zapewne całych Eniratów. Czy nie obawiasz się tego że mówiąc oficjalnie o tym nie spowodujesz sytuacji że cię już nie wpuszczą nigdy do Emiratów. Przecież takie przypadki się już zdarzały. Wiesz jaka jest mentalność władców emiratów, u nich jest najlepiej na świecie i wszystko jest najlepsze i nie lubią aby im wytykać wady. Niedawno byłem na wycieczce w ZEA i poniekąd zgadzam się z tobą ale trzeba uważać jak wypowiadamy się w sieci o ich wadach bo możemy tam już nigdy nie wrócić a jest to jeden z ostatnich krajów arabskich gdzie jest względnie bezpiecznie tzn. można się poruszać po tym kraju bez obawy o swoje zdrowie czy życie.
Hej. Mieszkałam w Dubaju pół roku. Zgadzam się z każdym tematem, który wymieniłeś. Dodałabym jeszcze (z perspektywy kobiety), że zaczepianie w celach zarobkowo-seksualnych. Mam wrażenie, że większość mężczyzn tam myśli, że jesteśmy laskami, które można kupić lub które wyceniają sobie każdą godzinę czasu spędzonego z nimi, czyli w domyśle prostytutki :/ Najgorzej jest wieczorem, kiedy po prostu sobie idziesz i zdajesz sobie sprawę, że połowa osób myśli, że jest "escort". Może trochę wyolbrzymiam, ale wkurzało mnie to ogromnie.. Teraz mieszkam w Bahrajnie od roku i bardziej cieszę się np pustą plażą tutaj, niż w Dubaju. Mam bardziej oddanych znajomych tutaj, niż w Dubaju. Smutne, że Dubaj to w dużej mierze fejkowy twór, jak i fejkowi ludzie.. PS. Liczę, że da się kiedyś Ciebie złapać i Chloe w Bahrajnie np :D
A jaka jest aktualna cena za litr paliwa? No i jak wygląda sprawa np z prezerwatywami czy to prawda że wogole nie można kupić? Fajnie też gdybyś pokazał film np ile płacisz za zakupy dziennie Np wiesz Chleb masło wędlina, coś na obiad i kolacje jaki koszt dziennie, etc
Ok, nie ma alko w sklepach ale w restauracjach, pubach(o ile takowe są), kawiarniach itp? Mozna tam sobie strzelic browara albo jakies martini ze spritem ?
Na pewno latem jest za gorąco, co jest strasznie uciążliwe. Żywność też nie jest tania, a cena nie przekłada się na jakość ( tak jak już wspomniałeś ) . Centrum może nie, ale dużą część miasta zajmuje budowa. Minusem są również korki, czasem kilkugodzinne :/
Jaka ropa? Emirat w ktorym znajduje sie Dubaj ma malutkie jej zasoby stabowiace 7% budżetu według londyńskiej giełdy papierów wartościowych. Zarabiaja na bankach i inwestycjach w nieruchomości
A ja mam pytanie- dotyczące płac w Dubaju: Czy istnieje tam coś takiego, jak miesięczna płaca minimalna? Coś, jak najniższa krajowa? Czy są to raczej przedziały zarobków +/- w danych zawodach?
W Szwecji na przykład alkohol kupi się tylko w specjalnym sklepie, coś na wzór polskich monopolowych. Natomiast godziny otwarcia takiego sklepu kończą się jakoś z zachodem słońca. Mógłbyś pokazać jak wygląda taki slep w Dubaju!
2 dni temu mrugnal mi ten film na głównej lecz nie miałem czasu go włączyć, patrzę później a nie ma go na twoim kanale teraz wchodzę i dodany 2 godziny temu
Jedzenie faktycznie mocno średnie. Po steku w Barasti wymiotowałem chyba 10 razy. Brak alkoholu az tak nie przeszkadza poniewaz jest w roznych lokalach i moza wwiezc. Ogolnie miasto sztuczne, ale Mnie sie bardzo podoba.
Raczej bym tego nie uogólniała, bo dla człowieka innej narodowości tez moze nie podobać się mieszkanie w Dubaju a dla jeszcze innego Polaka juz tak, więc nie ma reguły skąd pochodzisz
lol przede wszystkim obsesyjność religijna (wzywanie do modlitwy 5 razy dziennie, na każdej ulicy po kilka meczetów, zawsze odpowiedni ubiór-szczególnie dotyczy to kobiet), przepełnienie- wieczne korki i brak miejsc parkingowych oraz mandaty wysokości 500 zł za byle gówno, pod centrum handlowych mnóstwo ferek i pozerów co niejednego Janusza przyprawi o mdłości, bo liczy sie kasa kasa kasa (jedzie sie tam zarabiać, a nie bawić), swoją drogą smutny widok tych wszystkich Indian i Pakistańców pracujących 12h dziennie, żeby wykarmić 3 pokolenia, zero kontaktów towarzyskich, chyba, że sobie kupisz, często w pracy jest tak, że za podpierdolenie kolegi dostajesz jakieś gwiazdki, a potem awans, nie wiem jak Tobie, ale mi też nie odpowiada to, że człowiek biały, a raczej jego paszport, ma pierwszeństwo w aplikowaniu o pracę, a najlepsze stanowiska obsadzone są przez Arabusów i nawet sie z tym nie kryją, poza tym zupełnie inne jedzenie (o schaboszczaku zapomnij-nielegalny) plus bardzo mało towarów z Polski, w porównaniu z krajobrazem Polski to betonowisko i pustynia bez zieleni, brak deszczu (serio pada 3-4 razy w roku) no i w sierpniu trzeba przeskakiwać z cienia do cienia co jest chyba oczywiste i niespecyficzne dla Polski, o ustawodawstwie nie wspominając ja nikomu nie bronie, ale trzeba się z tym wszystkim liczyć i wyjść ze swojej comfort zone. jak Ci odpowiada - spoko, droga wolna :) mnie na dłuższą metę Dubaj by zmęczył
wiesz co, to jakieś marne prowo XD młody, rozumiem, że z Twojej perspektywy Dubaj to kraina Oz tak, tak mandaty za byle co i nie ma tak, że Ci sie upiecze z ch*jowym parkowaniem, czy rzuceniem peta na ziemie, patrząc z tej strony wypłata 5000 to nic :) akurat restauracji wege mają sporo, więc dla Ciebie to może plus, ale nasza Warszawka też ma co do temperatury to jakoś wierzyć mi sie nie chce :) przez rok 30 stopniu to malutko i oni sie cieszą z takiej pogody, ale teraz wyobraź sobie Ramadan w sierpniu huehuehue wnioskuje, że nie pracujesz, to sobie w domu przeczekasz ten upał i wody pod dostatkiem, ale jak już wspomniałam ludzie tam jadą pracować, a nie pracujesz to wypad, bo trzeba mieć wize pracowniczą, chyba, że z tatą jesteś zapomniałam, że typowy Polak to i typowy napój - trzeba mieć licencje no i drogi w ch*j a i jeszcze jedno; cenzurka internetu, VPN, czy jakieś 18+ nielegalne, więc powodzenia
pytanie: po co komu obywatelstwo ZEA ? nie jest to idealne miejsce na prowadzenie biznesu, ani na biesiade na emeryturze, do życia dla europejczyka też nie jest najlepszym miejscem choć tutaj już wiele zależy od gustu i upodobań. Ogólnie dziwi mnie to że nawet mając dziecko z rodowitą obywatelką ZEA to to dziecko najwcześniej dostanie obywatelstwo po skończeniu 18stki, ale paszporty ZEA są słabsze od PL i obywatele ZEA potrzebują wiz do krajów, gdzie my Polacy wjedziemy bez wizy...
@@simongordon4475 są strony, na których są "rankingi paszportów" które są najmocniejsze tj. pozwalają na bezwizowy wjazd do największej ilości krajów i które są najsłabsze, polecam się zapoznać i doinformować, a dopiero później zabrać za komentowanie, co do wcześniejszego komentarza, to nie znam żadnego polaka, ani też Europejczyka związanego z obywatelka ZEA, ale znam Pakistańczyka który poślubił taką kobietę. Mają 2 dzieci urodzonych na terenie ZEA i żadne nie ma obywatelstwa... ...płacić złotem też nie musiał...
Wady są wszędzie niestety. Ale to było do przewidzenia, że rząd na czymś zarabiać musi. Z turystyki choćby się poszczali nie będzie takich pieniędzy jak z ropy. A nawet oni, obrzydliwie bogaci nie są Świętymi Mikołajami, także fantastycznie było jak Dubaj był obrzydliwie bogaty, teraz jest baaardzo bogaty i zaczną się podatki itp. Takie jest życie, taki jest świat. :D
I tak sądzę że dubaj jest wspaniałym miastem.Choćby porównują go do innych miast gołym okiem widoczne jest to że jednak dubaj ma kase.Miasto czarujące ale czy bym tam zamieszkał to niewiem...
Brak alkoholu nie jest wogóle taki zły. Gdyby Hindusi pili, to by to na przykład v Deirze vyglądało katastrofalnie. Gdyby był i "zakaz" palenia, to by było jeszcze lepiej. Co mi tam brakowało najwięcej to zieleń. Byłem tam wszak tylko tydzień. Chciałbym zapytać - ciągłe zmiany temperatury - goąco/klimatyzacja - nie odbijają się na twoim zdrowiu? Ja od razu zachorowałem. Da się przyzwyczajić?
Kiedyś oglądałam dokument z Dubaju "Kara za ciążę" , ciekawe czy to nadal jest praktykowane. Kobieta nawet nie może opuścić kraju,jeśli zajdzie w ciążę poza małżeńską. 😐
Jeśli mamy na myśli celownik liczby mnogiej, to wtedy piszemy i mówimy "wadom", "zaletom". Na przykład "tym wadom/zaletom nie sposób zaprzeczyć". Natomiast jeśli mówimy o narzędniku liczby pojedyńczej, to faktycznie stawiamy "ą" na końcu wyrazu. Na przykład "to jest zaletą/wadą w Dubaju".
Hmmmm wada jedna z największych to ten brak alkoholu xD nie to ze jestem alkoholikiem ale wieczorem np. Desperadosa walnąc z cytrynka to inaczej wyglada wieczor xD robi a co do reszty to uważam ze nie robi zbytnio dużego wrażenia bo podatki itp są wszędzie a brak alkoholu na pułkach robi wrażenie xD
byłem w Dubaju na wakacje zimowe i tak nie wiem czy takie nie dobre te żarcie, jadałem prawie w codziennie w falafel house i mi szczerze bardzo to smakowało raz jedynie jakiegoś burgera przy plaży ale już nie pamiętam jakiej ale zły też on nie był
Z jedzeniem się nie zgodzę do końca. Tylko, że ja lubię baraninę. Natomiast to na bank może się znudzić. Też nie lubię Bubaju. Już po 4 dniach miałem dosyć.
a ja mam pytanie co do odbierania poszczególnych gatunków co tam myślą np. muzyce pop lub czy przyjeżdżają tam kapele grać koncert i można pójść na np. koncert metalowy albo rapowy.
6 ปีที่แล้ว
Gojek często masz koncerty muzyki elektronicznej, o ile się nie mylę na sylwestra też tam kiedyś grała Rihana
Jedzenie w Dubaju jest super. Mnóstwo małych barów z pysznym jedzeniem I świeżo wyciskanym sokiem z owoców z całego świata. I to wszystko w nie wysokiej cenie.Nie wiem, gdzie Ty jadałeś, że Ci nie smakowało.
Mieszkałem co prawda rok ale: 1. Co do jedzenia - nie wiem gdzie się stołujesz ale najlepszą carbonarę w swoim życiu jadłem w Dubaju, pizza jest dobra jak się wie gdzie kupić. Arabska kuchnia jest genialna, marynowane mięska rwą dupala! 2. Alko - no kufa, nic dziwnego. Alko da się kupić jak się ma licencję, i są dziesiątki barów gdzie bez problemu da się wypić piwko i drinki. 3. Ludzie. Jest masa fajnych ludzi. Ludzie jak najbardziej się integrują, są dzikie imprezy itd. Niektórzy z tych ludzi nie chcą już nigdy wyjeżdżać. 4. Faktycznie nie można zostać obywatelem, chyba że "honorowo". 5. Podatki... no zdziwienie, w Polsce połowę kasy wydaną na pensję zabiera państwo zanim trafia do pracownika, a później w sklepie VAT. Już nie wspomnę o reszcie podatków. Państwo musi z czegoś żyć, nigdy nie ma nic za darmo. I tak ciągle obciążenia i opodatkowanie jest najniższe jakie można sobie wyobrazić.
To ja chce 5 rzeczy ktore lubisz w Dubaju
nie zmieści się w pięciu :)
Emes Hmm moze 200?
„podświadomie szukasz alkoholu...” kurtyna 😀👊
MartinLee 😅
MartinLee wstaw.org/m/2018/03/13/20180313_191132.jpg Eeee..Da radę Fota z dzisiaj.
Człowiek nie wielbłąd musi się napić :P
chciałem też to napisać ;-)
Paweł Gołdych ty tam nawet nie mogleś biedry filmowac o ile pamietam xD
Siema, przez tydzień na śniadanie jadłem jajka więc o czymś to świadczy :), jeżeli chodzi o resztę to muszę powiedzieć że jadłem w restauracjach i lokalnych knajpach ale było smacznie, jedzenie ze sklepów było średnie. Punkt 2 i 3 faktycznie dosyć kiepsko, każdy głowa w telefonie i reszta się nie liczy, 4 nie mogę się wypowiedzieć, VAT to chyba 5% jak się nie mylę na chwilę obecną, dodatkowo uciążliwa jest POGODA, mimo klimatyzacji wszędzie, daje się we znaki, sam nowy Dubaj jest ładny ale wystarczy odjechać 20 kilometrów żeby zobaczyć skrajną biedę, brud na ulicach i ludzi którzy zarabiają 900 dirhamów miesięcznie, byłem i przekonałem się że wcale nie jest tak kolorowo, byłem w większości miejsc które Paweł pokazywał na filmach i faktycznie widać to bogactwo, filmy tego nie oddają w 100% :), mimo wszystko Dubaj warty jest zobaczenia i każdemu to bardzo polecam.
Paweł Ło Zgadzam się z komentarzem 😉
Byłem i przy okazji też w Omanie i nie jest tak strasznie większy syf jest w Paryżu. Mnie tam wkurzalo żarcie i ich trabienie na byle co.
W styczniu rozpocznę pracę w Meydan Hotel, także zapraszam na jedzonko, zrobię co w mojej mocy, aby było jak najsmaczniejsze i najświeższe.
Pozdrawiam serdecznie!
1. Jeśli chodzi o jakość jedzenia w Dubaju czy w Emiratach. To się z tobą nie zgodzę. Gorsze jedzenie jest np w Wielkiej Brytanii w której mieszkam już ładne parę lat. Polskie żołądki wręcz cierpią na różne dolegliwości związane z niestrawnością czy wzdęciami. Co do jedzenia w Emiratach nie jest ono złe. Polubiłem nawet pitę z humusem czy daktyle. niektóre potrawy mięsne są specyficzne w smaku, ilość przypraw bywa przesadzona i szawarna nie każdemu może przypaść do gustu. Jeśli chodzi o ceny w różnych barach, czy restauracjach średniej klasy to nadal na tle wielkiej brytanii dubaj wypada lepiej. Mogłem sobie na Marinie spokojnie wybierać co chcę zjeść i na ceny nie narzekałem.
2. Alkohol tu się zgodzę, w powszechnym markecie u hindusa co najwyżej możesz kupić piwa 0% :D. Ja się zaopatruję w alkohol na lotnisku cenowo wypada tak samo jak w Uk
3. Ludzie w Dubaju, ludzie w emiratach. Akurat mnie pozytywnie oni zaskoczyli. Muzułmanie w Emiratach żyją bardziej w zachodnim stylu niż muzłumanie w europie zachodniej. I to się rzuca w oczy. Jest to co prawda kraj ekspatów i rzeczywiście ludzie są głównie nastawieni na zarobek, ale to dlatego, że w tym kraju nie wyrobiła się klasa średnia. Bo albo w Dubaju zarabia się bardzo dobre pieniądze i te miejsca pracy są dla osób wykwalifikowanych. Albo jest się imigrantem z Filipin czy z indii gdzie zarabia się po 2000 - 3000 dirhamów i mieszka się na pokoju bądź spędza się noc pod niebem. Znam mnóstwo filipińczyków którzy w ten sposób pracują w Dubaju w dość bydlęcych warunkach.
4. To jest chyba największa wada życia w Dubaju. Już nawet nie chodzi o ten paszport. Pal licho paszport, ale żeby przynajmniej była możliwość otrzymania status rezydenta tego kraju, jak np na zachodzie. W Wielkiej Brytanii jest to np dla porównania 5 lat i nabywasz prawo rezydentury. No i przez politykę kraju mamy taki efekt imigrantów zarobkowych, którzy przez politykę kraju nie są w stanie zapuścić tutaj korzeni. słabe i smutne
5. Podatki w Emiratach w perspektywie czasu zabijąten kraj. Na przestrzeni dekad ten kraj rozwijał się w zastraszającym tempie ale jak tak dalej pójdzie, jak Emiratczycy nie stworzą klasy średniej skończą w lepiankach i Oazach pustynnych tak jak 45 lat temu.
Mimo wszystko ciągnie mnie na bliski wschód bardziej niż gdziekolwiek może dlatego, że jestem zmęczony zgniłym zachodem Europy.
Tak ode mnie
Moim zdaniem największą wadą jest BRAK KLASY ŚREDNIEJ
Bo albo jesteś wykwalifikowanym pracownikiem i zarabiasz dobrze w corpo
albo jesteś imigrantem z kraju trzeciego świata i pracujesz za miskę ryżu żyjąc w bydlęcych warunkach.
Brak polityki rezydenckiej dla imigrantów. Dubaj stara się być tak zachodni, tak nowoczesny i wielu białych europejczyków pewnie przeprowadziłoby się do Dubaju, no ale niestety ta perspektywa bycia wiecznym gościem na walizkach skutecznie odstrasza.
Ronald Jankowski
Wyluzuj, on nie porównuje jedzenia w Dubaju z całym światem, zrozumiałeś coś z tego?
Ronald Jankowski
A kto normalny przeprowadzi się na pustynię?
Co do jedzenia to jak byłem to faktycznie było drogie (chociaż nie zawsze) ale jadałem w deirze i w al barsha jakieś shawarmy(za 6 dirhamów) kuchnie pakistańskie i wgl i bardzo mi smakowało ani nie miałem żadnych problemów trawiennych czy coś.
Wada to też 50C w lato ale jednocześnie zaleta w zime 25C
My wrocilismy pare dni temu. To byl nasz drugi raz, ostatnio bylismy 3 lata temu, pobyt wspominamy bardzo dobrze. Jednak jest dokladnie tak jak mowisz, miasto strasznie sie zmienilo. Osobiscie mnie zaczelo draznic straszne nadecie spolecznosci dubajskiej. Zero usmiechu tylko rekonesans czy twoja koszulka to prawdziwy gucci czy replika. Ceny w porownaniu do sprzed 3 lat wzrosly o 100%. Obiad slabej jakosci i wielkosci burgerow z napojami to wydatek ok 200 dhr przy jbr walk.
Takze wspomniane przez ciebie brunche to sztucznie wykreowany swiat, ludzi ktorzy placa 500 dhr za pokazanie sie w modnej miejscowce.
Ogolnie bardzo lubimy to miasto, ktore ma takze wiele plusow, jednak zaczyna robic sie to niesmaczne.
Właśnie przebywam w Dubaju. To miasto nie ma duszy. Odwiedzić mozna ale żyć nie.
Czesc! :D
W Dubaju nie byłem, ale miałem okazje być 6 tygodni obok, w Katarze. Większość wad o których mówisz, dostrzegalna jest także tam, to samo jest z jedzeniem, ludźmi. Zeby móc kupić alkohol musisz mieć specjalną kartę i jest tylko jeden sklep na cały kraj gdzie możesz to zrobić. Co do podatków to na razie ciągle ich nie ma ale tak jak mówisz, ropa się kończy więc możliwe, że tam także wprowadzą. Też by się wydawało, ze najbogatszy kraj świata to musi być wspaniale a wcale nie tak do końca :D
Wada jest to, ze w lecie nie mozna wyjsc na spacer, posiedziec w ogrodzie, przejsc sie gdziekolwiek - a co za tym idzie, w znaczny sposob ogranicza sie kontakt z ludzmi. Jest sie zamknietym. Zostaja tylko te zatloczone centra handlowe. I tu kolejne spostrzezenie - ogolny kontakt z ludzmi jest inny, wlasciwie go nie ma. Masz tych, ktorych znasz, ludzie nie sa otwarci - kazdy sobie.
Mieszkam w Kuwejcie juz 3 lata. Zgadzam sie totalnie z tym ze ludzie sa tutaj płytcy, kasa i nic wiecej. U nas nie ma podatkow jeszcze na szczescie i jest tez o wiele taniej niz w Dubaju.
Dobrze powiedziałeś-utopia. Wielu się wydaje, że to miejsce idealne do życia pod każdym względem. Niestety jest to życie na pokaz, dla pieniędzy. Tylko kasa się liczy, a człowiek i jego potrzeby są na ostatnim miejscu.
Jednym z najważniejszych minusów w Dubaju zwłaszcza w okresie letnim to temperatura 55 stopni - nie da się normalnie funkcjonować, dlatego ludzie kryją się w marketach, podziemiach, o pracy już nie mówię - zwłaszcza Ci co budują drogi za najniższą krajową. Pewnie w klimatyzowanych pomieszczeniach jest lepiej, ale to i tak ciężka sprawa. Jedzenie - jadłem tylko w hotelu - było smacznie. Dubaj trzeba zobaczyć, powala przepychem, architekturą, polecam okres zimowy - takie polskie lato :)
Oczywiscie zapomniales dodac, ze klimat w dubaju tez jest w pewnym sensie wadą :D Bo jak wiadomo , wiekszosc dni w roku to po prostu upał, nie cieplutko ale żar z nieba :) Wiec jak ktos nie lubi takich klimatow to nie da rady. Jak na wakacje to super ale do mieszkania... cieżko. Ja jako turysta bylem zachwycony jesli chodzi o architekture i czystosc i brak przestepstw, czuc sie bezpiecznie, ale upalne dni np. dla domowych zwierzaków są męczace.
Wolę upał niż mróz.
A zwierzaki mają w domu klimatyzację 😉
Zgadzam się w stu procentach. Rodzina mojego męża mieszka tam od pokoleń, niestety na wizach, bo o obywatelstwie nie ma mowy.
Opłaty za wszystko to tez fakt, ale mnie najbardziej w Dubaju a właściwie w całych emiratach denerwował fakt, że chcąc załatwić jedną sprawę urzędowa a zwracając sie do różnych pracowników z zapytaniem potrafiłam otrzymać zupelnie inna odpowiedz i oboje twierdzili ze maja racje a idac do trzeciego zeby rozwiazac problem potrafilam dostac jeszcze zupelnie inna odpowiedz😖 Niewiem czy to przez to, ze w zea nie ma czegos takiego jak ogolno dostepny kodex postepowania administracyjnego itp czy tez moze fakt ze funkcje urzedowe z gory sa przydzielane emiratczykom ktorzy czesto nie maja wogole wiedzy na temat swojej pracy i ida tam zeby odbebnic zmiane i dostac wyplate duzo wyzsza niz osoba na tym samym stanowisku ktora nie jest emiratczykiem.... ale suma sumarum czesto spotkalam sie tam w urzedach roznego typu z brakiem profesjonalizmu wiedzy itp a najgorsze sa emiratki z mojego doswiadczenia🤪🤪 pozdrawiam
z tym alko to w sumie zaleta, nie będzie meneli "po żabką" i tego "kierowniku poratuj złotóweczką" czy libacji w parku
witex84 dokladnie jestem tego samego zdania. a czemu ZEA ma 1% bezrobocie. wlasnie dlatego. nie masz pracy czyli nie pomagasz a szkodzisz panstwu. TO WYPIERDALAJ. brawo.
a ja tym menelom lubie dać pare groszy, o ile grzecznie podejdzie i chętnie z nimi rozmawiam o życiu. WIdzę że gośc ma delire że ledwo mówi że ma poplątanie w głowie i stany psychotyczne. WIem że sie najebie że pewnie pójdzie do grobu za niedługo, więc mu mówie wprost. Stary wiem jak to kurwa jest być na kacu mieć delire itd. Kup se to piwo czy co ale idź na detoks albo do księdza, jeszcze jesteś młody
@@kuglarzemocjami339 a kto zapłaci za dobry program?
Przecież taki ktoś potrzebuje psychologa i psychiatry a nie tylko żeby go gdzieś zamknęli na czas detoxu
Nie marudzę, ale żeby utrzymać Twój kanał oglądam z tygodnia na tydzień dłuższe reklamy. W tym filmiku dla przykładu
>5 minut. Ale rób swoje, bo mam co pokazywać znajomym w wolnych chwilach i wielu rzeczy dowiadujemy się właśnie od Ciebie! Good job.
Z twoja opinia o jedzeniu w Dubaju sie nie zgodze. Mieszkam w Kuwejcie od paru ladnych lat i do Dubaju przyletuje 7-8 razy w roku. Moge sie zgodzic ze standardem jechenia w KFC, Hardees, Burger King itd ale w innych miejscach i restauracjach jedzenie jest powyrzej dobrego poziomu.
Pozdrawiam z Kuwejtu!
Super Kanal
Jedną z większych wad Dubaju jest traktowanie ludzi jak niewolników. Mam na myśli tych wszystkich budowlańców itp którzy pracują za grosze i mieszkają w fatalnych warunkach.
Jestem ciekaw jak będzie wyglądał Dubaj za powiedzmy 20 lat. Czy będzie dalej się rozwijał czy też stanie się tylko martwym reliktem przeszłości?
Dubaj jest spoko na wakacje, na nic więcej... po pierwszej wizycie byłem zafascynowany Dubajem, dziś po 4 wizycie dla mnie to zwykła metropolia... a wady ? głównie to brak ogólnodostępnego alkoholu... jedzenie jest do zaakceptowania, osobiście nie zaobserwowałem większych różnic między Fast Foodami w Dubaju a w Europie drugą z wad będą drogie usługi telekomunikacyjne... plus dla Dubaju za obecność Jollibee którego w Europie brakuje...
Ostatnio byłam w Dubaju i naprawde nierozumiem tego zachwytu, oczywiscie te wszystkie wysokie budynki i bogactwo moze zachwycić, ale ta cała ogromna budowa dosłownie wszędzie, te korki i ruch uliczny i trzeba się tak pilnować, bo urobic na kase chcą Cie dosłownie prawie wszedzie😂... no nie wiem sama... Dubaj mnie zachwycił i jednocześnie rozczarował.
Dobrze że zrobiłeś o tym film, napewno pomoże ludziom
Dzieki, pojadę tylko zwiedzać zeby nagrywać ujęcia... I wrócę. Dzięki.
możliwe, że smak jedzenia jest średni dla nas, a im smakuje. dobry przykład kfc. byłem w USA, akurat tam często w McDonalds sie pojawiałem i sybway'u, no i różnica ogromna w porównaniu do mac'a i subway'a w polsce. w polsce jest to smaczniejsze. ale może to tylko dla nas, polaków jest smaczniejsze.
Największą wadą Dubaju jest to, że tam teraz jest 30 stopni a w Polsce jeszcze tydzień temu piździło jak w kieleckiem i było -15.
Chyba nie zrozumiałeś.
Najgorszą wadą, która jednak nie dotyczy Polaków jest traktowanie pracowników fizycznych z Bangladeszu, Iranu, Indii, zabieranie im paszportów i warunki pracy na budowach jest to zalegalizowane państwowe niewolnictwo i ofiary śmiertelne idą w setki, jeśli nie tysiące - ten problem dotyczy całej Zatoki Perskiej i lokalnie jest to temat tabu.
Podobnie jest w Catarze, luksus i przepych, ale jak wylatujesz z pracy masz 30 dni na znalezienie nowej, albo wypad z kraju, nawet jeśli mieszkałeś tam 16 lat. Pracodawcy niechętnie oferują pracę z opłacaniem mieszkania więc ciężko się zaczepić, a mieszkanie to drogi i twardy wymóg. Mieszkanie może jeszcze zapewnić partner. Catar to nie kraj dla repatriatek. Myślę, że w Dubaju jest to samo i tylko dzięki liniom Emirates jest łatwiej, ale też ile można latać. Takie kraje przyjmują obcokrajowców i chcą ich dopóki pracują, nie może się wam powinąć noga. Pomyślcie jak dobra i za dobra jest Europa w tym względzie w porównaniu do polityki imigracyjnej Dubaju czy Cataru. Dubaj i Catar są bardzo sprytne.
Elle Qatar
Dalej film jest niepubliczny,mordeczko :)
Joke RR w pośpiechu nie zmieniłem na zaplanowany i się nie wrzucił xD wyszło że ludzie z fb dostali odcinek po vipowsku dzień przed 😀
Zalety:
-ropa
Wady:
-pustynia
Dubaj jest jak wesoło miasteczko. Skonczy sie prad to nikt do niego nie bedzie przychodzil.
dla mnie to takie troche zabawkowe miasteczko. nie maja co z hajsem robic to buduja jakies wymyslne rzeczy. mozna pojechac i sie pobawic, ale nic po za tym:P
Ropa to w Abu Dhabi czyli stolicy w Dubaju nie wydobywa sie praktycznie w ogole ropy.
Obcokrajowcy mogą i dostają obywatelstwo. Sporo piłkarzy zakontraktowanych dostaje na starcie obywatelstwo. Podobnie tyczy się to innych sportowców, chcących wystartować w barwach ZEA. Nie pamiętam nazwiska polskiego piłkarza, który zmienił obywatelstwo na ZEA. U nas grał w ekstraklasie i jak mówił w wywiadzie obecnie z samych "zasiłków" dostaje 3 x więcej niż zarabiał w PL. Kiedy odchodził na emeryturę piłkarską dostał od Emira prezent, dom przy plaży o wartości prawie 3 mln $. Jesteś noblistą i chcesz zamieszkać w ZEA? Obywatelstwo to oni Tobie sprzedadzą za grube pieniądze. Jesteś lekarzem i uratujesz kogoś z rodziny książęcej? Zażyczysz sobie w ramach grzeczności obywatelstwa? Dostaniesz.
Ciekawie opowiadasz .Pozdrawiam ze Sląska .
Nagraj film o pracy w emirates😀
McDonald w dubaju dużo lepszy niż w PL / restauracje maja średnie jedzenie to prawda chyba że zabuli się 200 zł to można już wszamać coś smacznego ^_^
Fajne filmy tak jest raj na ziemi na pewny czas można wynająć mieszkanie z kuchnią można znaleźć produkty i gotować w domku
Siema, dobry materiał. Najbardziej sensowny. Wiadomo że każdy kraj ma swój obyczaj ale i każdy również się poniekąd zmienia. To jest mormalne. Ja wczoraj się zszokowałem tym że od roku mieszkam w niemczech pracując wcześniej w holandii, poprzychodziły do mnie pisma że mam oddawać hajs za ubezpiecznie co nigdy nikt mnie o tym poinformował 😂 beka. Czekam na kolejny vlog! A Ty jak lubisz hip hop to dawaj suba! Nie długo u mnie nowości!
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Pojechać, zobaczyć, spróbować i nara. To nie miejsce do życia na dłuższą metę. Z czasem jednak tradycje i powrót do korzeni dają o sobie znać.
Jestem zaskoczony, że twierdzisz że jedzenie jest kiepskie. Może jeśli chodzi o sieciówki to tak jest, ale przecież jest ogromny wybór tanich blisko wschodnich autentycznych dań, dla mnie jedzenie było pozytywnym aspektem. W dodatku jest masa prestiżowych restauracji, w których jedzenie jest wybitne, ale to nie na każdy portfel. Ja tylko raz jadłem w takim fancy miejscu i byłem zachwycony.
Dla mnie jedzenie jest swietne pelno dobrych barow ulicznych kuchnia pakiatanska lub indyjska mniam. Ceny w dubaju sa niskie raczej znaczy za jedzenie podobnie do polski. Milo zaskoczony bylem. Szkoda ze nie mozna tam na stale zamieszkac to ten minus
wreszcie fajny odcinek MERETORYCZNY za którymi tęskniłem bo już trochę za dużo vlogów pozdrawiam ;)
Ja bym dodał że jak nie masz auta to praktycznie nie da się tam żyć. Odległości mimo wszystko są spore a taxi kosztują. Drugą rzeczą jest to że wszyscy są mega napaleni na wyrywanie lasek. Będąc na 2-3 imprezach to nawet nikt nie bardzo gada ze sobą wszyscy mają jeden cel.
Zgodzilbym sie ze wszystkim oprocz jedzenia :) w Emiratach i Katarze jadlem najlepiej w restauracjach, mimo, ze kraje na pustyni, porownujac to z Europa na przyklad.
Paweł, pierwszy mówisz o wadach Dubaju i zapewne całych Eniratów. Czy nie obawiasz się tego że mówiąc oficjalnie o tym nie spowodujesz sytuacji że cię już nie wpuszczą nigdy do Emiratów. Przecież takie przypadki się już zdarzały. Wiesz jaka jest mentalność władców emiratów, u nich jest najlepiej na świecie i wszystko jest najlepsze i nie lubią aby im wytykać wady. Niedawno byłem na wycieczce w ZEA i poniekąd zgadzam się z tobą ale trzeba uważać jak wypowiadamy się w sieci o ich wadach bo możemy tam już nigdy nie wrócić a jest to jeden z ostatnich krajów arabskich gdzie jest względnie bezpiecznie tzn. można się poruszać po tym kraju bez obawy o swoje zdrowie czy życie.
może zrobisz odcinek o zdrowym odżywianiu i ogólnie byciu fit w Dubaju?
Pawelek chyba z tym tematem na bakier 😝
Hej. Mieszkałam w Dubaju pół roku. Zgadzam się z każdym tematem, który wymieniłeś. Dodałabym jeszcze (z perspektywy kobiety), że zaczepianie w celach zarobkowo-seksualnych. Mam wrażenie, że większość mężczyzn tam myśli, że jesteśmy laskami, które można kupić lub które wyceniają sobie każdą godzinę czasu spędzonego z nimi, czyli w domyśle prostytutki :/ Najgorzej jest wieczorem, kiedy po prostu sobie idziesz i zdajesz sobie sprawę, że połowa osób myśli, że jest "escort". Może trochę wyolbrzymiam, ale wkurzało mnie to ogromnie.. Teraz mieszkam w Bahrajnie od roku i bardziej cieszę się np pustą plażą tutaj, niż w Dubaju. Mam bardziej oddanych znajomych tutaj, niż w Dubaju. Smutne, że Dubaj to w dużej mierze fejkowy twór, jak i fejkowi ludzie.. PS. Liczę, że da się kiedyś Ciebie złapać i Chloe w Bahrajnie np :D
"Jedzenie w Dubaju jest słabe i mało świeże bo to pustynia".. Rozjebałeś Szejków w 5 minut.
A jaka jest aktualna cena za litr paliwa? No i jak wygląda sprawa np z prezerwatywami czy to prawda że wogole nie można kupić?
Fajnie też gdybyś pokazał film np ile płacisz za zakupy dziennie
Np wiesz Chleb masło wędlina, coś na obiad i kolacje jaki koszt dziennie, etc
Ok, nie ma alko w sklepach ale w restauracjach, pubach(o ile takowe są), kawiarniach itp? Mozna tam sobie strzelic browara albo jakies martini ze spritem ?
Potwierdzam, Dubaj jest wspaniały ale na wakacje :)
Na pewno latem jest za gorąco, co jest strasznie uciążliwe. Żywność też nie jest tania, a cena nie przekłada się na jakość ( tak jak już wspomniałeś ) . Centrum może nie, ale dużą część miasta zajmuje budowa. Minusem są również korki, czasem kilkugodzinne :/
Pawel, jedzenie - o taaak zgadzam sie, numer dwa mi nie przeszkadza, co do ludzi - to zalezy, jak trafisz :), ja akurat znalazlam milosc
Jaka ropa? Emirat w ktorym znajduje sie Dubaj ma malutkie jej zasoby stabowiace 7% budżetu według londyńskiej giełdy papierów wartościowych. Zarabiaja na bankach i inwestycjach w nieruchomości
a jest cos takiego jak emerytura? co z ludzmi ktorzy pracuja tam po kilkadziesiat lat? costaja emeryture czy tez musza sie wyprowadzic?
Nie ma emerytury
„W Niemcach” , no dokładnie :)
Ok znamy juz wady a teraz 5 zalet 🤪
A ja mam pytanie- dotyczące płac w Dubaju: Czy istnieje tam coś takiego, jak miesięczna płaca minimalna? Coś, jak najniższa krajowa? Czy są to raczej przedziały zarobków +/- w danych zawodach?
W Szwecji na przykład alkohol kupi się tylko w specjalnym sklepie, coś na wzór polskich monopolowych. Natomiast godziny otwarcia takiego sklepu kończą się jakoś z zachodem słońca.
Mógłbyś pokazać jak wygląda taki slep w Dubaju!
2 dni temu mrugnal mi ten film na głównej lecz nie miałem czasu go włączyć, patrzę później a nie ma go na twoim kanale teraz wchodzę i dodany 2 godziny temu
Jedzenie faktycznie mocno średnie. Po steku w Barasti wymiotowałem chyba 10 razy. Brak alkoholu az tak nie przeszkadza poniewaz jest w roznych lokalach i moza wwiezc. Ogolnie miasto sztuczne, ale Mnie sie bardzo podoba.
Jednym zdaniem, to nie miejsce dla typowego Polaka, co najwyżej na wakacje
Raczej bym tego nie uogólniała, bo dla człowieka innej narodowości tez moze nie podobać się mieszkanie w Dubaju a dla jeszcze innego Polaka juz tak, więc nie ma reguły skąd pochodzisz
biorąc pod uwagę nasze standardy i obyczaje to raczej większości się nie spodoba - stąd typowy Polak :)
lol przede wszystkim obsesyjność religijna (wzywanie do modlitwy 5 razy dziennie, na każdej ulicy po kilka meczetów, zawsze odpowiedni ubiór-szczególnie dotyczy to kobiet), przepełnienie- wieczne korki i brak miejsc parkingowych oraz mandaty wysokości 500 zł za byle gówno, pod centrum handlowych mnóstwo ferek i pozerów co niejednego Janusza przyprawi o mdłości, bo liczy sie kasa kasa kasa (jedzie sie tam zarabiać, a nie bawić), swoją drogą smutny widok tych wszystkich Indian i Pakistańców pracujących 12h dziennie, żeby wykarmić 3 pokolenia, zero kontaktów towarzyskich, chyba, że sobie kupisz, często w pracy jest tak, że za podpierdolenie kolegi dostajesz jakieś gwiazdki, a potem awans, nie wiem jak Tobie, ale mi też nie odpowiada to, że człowiek biały, a raczej jego paszport, ma pierwszeństwo w aplikowaniu o pracę, a najlepsze stanowiska obsadzone są przez Arabusów i nawet sie z tym nie kryją, poza tym zupełnie inne jedzenie (o schaboszczaku zapomnij-nielegalny) plus bardzo mało towarów z Polski, w porównaniu z krajobrazem Polski to betonowisko i pustynia bez zieleni, brak deszczu (serio pada 3-4 razy w roku) no i w sierpniu trzeba przeskakiwać z cienia do cienia co jest chyba oczywiste i niespecyficzne dla Polski, o ustawodawstwie nie wspominając
ja nikomu nie bronie, ale trzeba się z tym wszystkim liczyć i wyjść ze swojej comfort zone. jak Ci odpowiada - spoko, droga wolna :) mnie na dłuższą metę Dubaj by zmęczył
wiesz co, to jakieś marne prowo XD młody, rozumiem, że z Twojej perspektywy Dubaj to kraina Oz
tak, tak mandaty za byle co i nie ma tak, że Ci sie upiecze z ch*jowym parkowaniem, czy rzuceniem peta na ziemie, patrząc z tej strony wypłata 5000 to nic :)
akurat restauracji wege mają sporo, więc dla Ciebie to może plus, ale nasza Warszawka też ma
co do temperatury to jakoś wierzyć mi sie nie chce :) przez rok 30 stopniu to malutko i oni sie cieszą z takiej pogody, ale teraz wyobraź sobie Ramadan w sierpniu huehuehue wnioskuje, że nie pracujesz, to sobie w domu przeczekasz ten upał i wody pod dostatkiem, ale jak już wspomniałam ludzie tam jadą pracować, a nie pracujesz to wypad, bo trzeba mieć wize pracowniczą, chyba, że z tatą jesteś
zapomniałam, że typowy Polak to i typowy napój - trzeba mieć licencje no i drogi w ch*j
a i jeszcze jedno; cenzurka internetu, VPN, czy jakieś 18+ nielegalne, więc powodzenia
ok maa salama 👳🙏
Strasznie słabe jest to, że nie da się zdobyć obywatelstwa
KaziuD37 faktycznie tylko niestety w wielu krajach również żeby zdobyć obywatelstwo trzeba się zrzec np polskiego
pytanie: po co komu obywatelstwo ZEA ? nie jest to idealne miejsce na prowadzenie biznesu, ani na biesiade na emeryturze, do życia dla europejczyka też nie jest najlepszym miejscem choć tutaj już wiele zależy od gustu i upodobań. Ogólnie dziwi mnie to że nawet mając dziecko z rodowitą obywatelką ZEA to to dziecko najwcześniej dostanie obywatelstwo po skończeniu 18stki, ale paszporty ZEA są słabsze od PL i obywatele ZEA potrzebują wiz do krajów, gdzie my Polacy wjedziemy bez wizy...
@@Artur97500 co ty bredzisz na paszporcie uae jadą gdzie chcą bez wizy jest właśnie na odwrót!
@@simongordon4475 są strony, na których są "rankingi paszportów" które są najmocniejsze tj. pozwalają na bezwizowy wjazd do największej ilości krajów i które są najsłabsze, polecam się zapoznać i doinformować, a dopiero później zabrać za komentowanie, co do wcześniejszego komentarza, to nie znam żadnego polaka, ani też Europejczyka związanego z obywatelka ZEA, ale znam Pakistańczyka który poślubił taką kobietę. Mają 2 dzieci urodzonych na terenie ZEA i żadne nie ma obywatelstwa... ...płacić złotem też nie musiał...
Pawle, jakie są Twoje ulubione potrawy, jeśli mowa o kuchni arabskiej i tajskiej?
gówno kocie podane z ryżem i szałwią...z szczyptą baranich szczochów
Bigos!!! i kotlet schabowy :DDD
@MrKamo87
O twoje ulubione danie nie pytałem. Mimo to podziwiam.
Paweł pozdrawiam
MrKamo87
To nie było pytanie o Twoje menu.
W Dubaju prawie nigdy nie pada.
Dla mnie to jest wada bo lubię zapach deszczu.
EDIT.
I jeszcze ten pył...
Zaraz zaliczysz 100k i lecimy po milion! :D
Wady są wszędzie niestety. Ale to było do przewidzenia, że rząd na czymś zarabiać musi. Z turystyki choćby się poszczali nie będzie takich pieniędzy jak z ropy. A nawet oni, obrzydliwie bogaci nie są Świętymi Mikołajami, także fantastycznie było jak Dubaj był obrzydliwie bogaty, teraz jest baaardzo bogaty i zaczną się podatki itp. Takie jest życie, taki jest świat. :D
Czy warto mieszkać w bangkoku? I dlaczego ?
I tak sądzę że dubaj jest wspaniałym miastem.Choćby porównują go do innych miast gołym okiem widoczne jest to że jednak dubaj ma kase.Miasto czarujące ale czy bym tam zamieszkał to niewiem...
Gościu masz świętą rację z wszystkim tym prawie żeśmy się spotkali i to tylko na przełomie tygodnia. Pozdro
Fajne materiały. Bardzo chciałbym pojechać z rodziną kiedyś. Już oszczędzam. Zazdroszcze Ci. Pozdro
Brak alkoholu nie jest wogóle taki zły. Gdyby Hindusi pili, to by to na przykład v Deirze vyglądało katastrofalnie. Gdyby był i "zakaz" palenia, to by było jeszcze lepiej. Co mi tam brakowało najwięcej to zieleń. Byłem tam wszak tylko tydzień.
Chciałbym zapytać - ciągłe zmiany temperatury - goąco/klimatyzacja - nie odbijają się na twoim zdrowiu? Ja od razu zachorowałem. Da się przyzwyczajić?
Hej, Dania tez oglada :)
to jednak zapraszam do Dubai Opera, i na pokaz 'The Pearl'
to kraj islamski co dla mnie skresla go w perspektywie opcji pobytu
sklep bez piwa to nie sklep 😀
Kiedyś oglądałam dokument z Dubaju "Kara za ciążę" , ciekawe czy to nadal jest praktykowane. Kobieta nawet nie może opuścić kraju,jeśli zajdzie w ciążę poza małżeńską. 😐
A co to jest robalek? Pytam poważnie.
Tajlandia mi się Paweł podoba fajne masz te blogi
Nie mówimy ani nie piszemy wadOM, zaletOM tylko na końcu ą
Jeśli mamy na myśli celownik liczby mnogiej, to wtedy piszemy i mówimy "wadom", "zaletom". Na przykład "tym wadom/zaletom nie sposób zaprzeczyć". Natomiast jeśli mówimy o narzędniku liczby pojedyńczej, to faktycznie stawiamy "ą" na końcu wyrazu. Na przykład "to jest zaletą/wadą w Dubaju".
A jak się powinno mówić? W Dubaju czy w Dupaju? Bo córka szwagra kuzynki brata mojego znajomego mówi "w Dupaju" a ja stale się z nią o to sprzeczam.
Super odcinek serdecznie pozdrawiam
Wadą jest to że Dubaj jest na pustyni, więc naokoło jest pustynia i nigdzie nie można pojechać
Hmmmm wada jedna z największych to ten brak alkoholu xD nie to ze jestem alkoholikiem ale wieczorem np. Desperadosa walnąc z cytrynka to inaczej wyglada wieczor xD robi a co do reszty to uważam ze nie robi zbytnio dużego wrażenia bo podatki itp są wszędzie a brak alkoholu na pułkach robi wrażenie xD
byłem w Dubaju na wakacje zimowe i tak nie wiem czy takie nie dobre te żarcie, jadałem prawie w codziennie w falafel house i mi szczerze bardzo to smakowało raz jedynie jakiegoś burgera przy plaży ale już nie pamiętam jakiej ale zły też on nie był
Chyba coś było łyknięte przed filmem %%%%😂😁
No raczej tak :)
Jak zobaczylem Twoj komentarz to zaczalem mu sie bardziej przygladac i obawiam sie, ze masz racje 😉😅.
Jako ze wade wymieniles ze alko slabo dostepne.
Tutez wlasnie pojawia sie wada ISLAM
Na rzecz turystow zezwolili tylko na pare licencji na alko
Jeszcze:
Temperatura
Posty
Brak roślinności
Dziewczyny się zakrywają
Każdy szejk i jego żona są ubrani tak samo
Pewnie dużo spalin
Drogo
Z jedzeniem się nie zgodzę do końca. Tylko, że ja lubię baraninę. Natomiast to na bank może się znudzić. Też nie lubię Bubaju. Już po 4 dniach miałem dosyć.
a ja mam pytanie co do odbierania poszczególnych gatunków co tam myślą np. muzyce pop lub czy przyjeżdżają tam kapele grać koncert i można pójść na np. koncert metalowy albo rapowy.
Gojek często masz koncerty muzyki elektronicznej, o ile się nie mylę na sylwestra też tam kiedyś grała Rihana
Jesteś git, pozdrawiam
Brunch - breakfast + lunch
Odpowiedz na pytanie Czy to prawda ze panstwo placi za bycie obywatelem ich kraju i czy sa tam podatki( w sensie czy obywatele musza placic)
Tak prawda, ale musisz być arabem i muzułmaninem i urodzonym tam
Nie ma podatków w ogóle
@@astramor8362 podatku dochodwego dla pracownika nie ma ale jest już VAT 5%
@@AJ-sx4hf , od kiedy ?
Dawaj 5 rzeczy FAJNYCH W DUBAJU
Jedzenie w Dubaju jest super. Mnóstwo małych barów z pysznym jedzeniem I świeżo wyciskanym sokiem z owoców z całego świata. I to wszystko w nie wysokiej cenie.Nie wiem, gdzie Ty jadałeś, że Ci nie smakowało.
czy mi sie wydaje? czy bylo po dubajskim piowku????????
zgadzam sie
Może tak odcinek z jakiegoś meczu np. piłki nożnej, żeby pokazać jak wygląda kibicowanie, obiekty itp.
Mieszkałem co prawda rok ale:
1. Co do jedzenia - nie wiem gdzie się stołujesz ale najlepszą carbonarę w swoim życiu jadłem w Dubaju, pizza jest dobra jak się wie gdzie kupić. Arabska kuchnia jest genialna, marynowane mięska rwą dupala!
2. Alko - no kufa, nic dziwnego. Alko da się kupić jak się ma licencję, i są dziesiątki barów gdzie bez problemu da się wypić piwko i drinki.
3. Ludzie. Jest masa fajnych ludzi. Ludzie jak najbardziej się integrują, są dzikie imprezy itd. Niektórzy z tych ludzi nie chcą już nigdy wyjeżdżać.
4. Faktycznie nie można zostać obywatelem, chyba że "honorowo".
5. Podatki... no zdziwienie, w Polsce połowę kasy wydaną na pensję zabiera państwo zanim trafia do pracownika, a później w sklepie VAT. Już nie wspomnę o reszcie podatków. Państwo musi z czegoś żyć, nigdy nie ma nic za darmo. I tak ciągle obciążenia i opodatkowanie jest najniższe jakie można sobie wyobrazić.
To nieźle że dopiero teraz powiadomienie dostałem :DD
Nwm czemu ale masz brwii jak Kononowicz
teraz rozkminilem czemu go ogladam xD
A tak po za tym to zdrowie jest najważni
No wlasnie ,jestes dla nich niewolnikiem,pracujesz ,ok! Nie pracujesz,wypad! Pracujesz cale zycie a i tak nigdy nie potraktuja cie jako swojego