Ja pochodzę z rodziny, która musiała walczyć od niepamiętnych czasów. Mieszkaliśmy na wsi więc niskie dochody, ale i małe wydatki. Kupowaliśmy tylko cukier i chleb. A kiedy chleb zdrożał matka piekła swój. Kiełbasa i mleko było, ale smaku szynki praktycznie nie znałem. Mortadela jak już. My Polacy radzimy sobie z systemem. Samochód na gaz, faktura czasami nie wystawiona, Zlecenie czasami wyższe, często zamiast Zusu KRUS, czasami na czarno. Mówię o wszystkich Polakach. Kilka lat temu Norwegowie kręcili w Polsce film dokumentalny o polskiej rodzinie, bo według nich oni powinni umrzeć z głodu według statystyki. Film był po to by nauczyć Norwegów radzenia sobie w życiowych sytuacjach. I teraz jak przyjadą obcokrajowcy to się zdziwią, bo nasze domy robią wrażenie. Jakość wykonczen w Polsce jest dużo wyższa niż w krajach zachodnich. Dawno temu pojechałem do Niemiec. Pierwszy raz dali mi kielnie i wytynkowalem domy, kładłem płytki nie mając żadnego doświadczenia. A oni i tak byli zadowoleni bo fachowcy z Polski im odmalowali stare ściany. Byłem w USA i innych krajach. Polacy to giganci. Życzę dużo zleceń i nie martwcie się. Polacy potrafią.
jak miesiąc robi średniej wielkości łązienkę to gratuluję biznesu. Kwoty odlicza za cąły miesiąc od jednej łązienki których zrobi ze 4...niech nei narzekają zarabiają lepiej niż biurowi od kilku lat.,
Zrozumiałe, sensownie, logicznie 👍 Jedna mała tylko uwaga: Przyjęty najniższy ZUS, czyli po kilkudziesięciu latach ciężkiej pracy (Chemia, kurz i inne pyły, przerzucone, przeniesione toooony materiałów, myślenie - to też praca itd) najnizsza emerytura, jeśli się dorzyje. Taki to luksus. Z całym szacunkiem! Ktoś powie: ,, Nie chciało się dźwigać teczki...". Bardzo wielu ludzi/ klientów nie ma bladego pojęcia jak to wygląda
Nie chciało sie dźwigać teczki 😂 w dzisiejszym świecie co drugi nosił teczki i efekty mamy takie, ze jedziesz lampe powiesić i zarabiasz nieźle bo hrabia sie boi 😅
Jak by przez kilkadziesiąt lat odkładał sobie na emeryturę w złocie, a nie ZUSie, to by sobie na starość godnie i wygodnie pożył😃😃 i przeszedł by na emeryturę kiedy sam zdecyduje, a nie jak i o ile dożyje... A co do "dźwigania teczki" to ci co je dźwigali, są przeważnie tak życiowo lewi i tak technicznie, manualnie nie ogarnięci że później płacą 500 zł za 10 min pracy (np. wrzucenie odpowiednich tabletek do oczka kąpielowego)😆😆😆
bardzo dobrze, że powstał film właśnie o takiej tematyce. Super wyjaśniłeś. Wielu osobom może się to przydać choćby w rozmowach z inwestorami, a inni może zmienią swoją postawę podczas wycen swojej pracy. Pozdrawiam serdecznie, ciągnij tak dalej
Przerabiam dokładnie to samo. I tylko do Twojego podsumowania bym dodał że jak się jedzie na wakacje to nam za urlop nikt nie płaci. No i z tych naszych składek emerytury też nie będzie takiej żeby godnie żyć. Ogólnie dobry materiał👌👍🖐🙂
zawsze możesz płacić WIĘKSZE składki - tego nikt Ci nie broni. Żeby nie było, że hejt - aktualnie mam 40 na karku, przede mną jeszcze pewnie z 30, jak nie więcej, lat pracy - jestem przekonany, że pomimo znacznie większych składek z emerytury może starczy na przeżycie.
@@misiekd0ale wielu przedsiębiorców o tym nie wie, nawet jeden ze mną się kłócił że nie można podnieść podstawy wymiaru składek a z tego co się orientuję to można i to dość znacznie.
Mam podobne koszty, jak zliczam co miesiąc. Nie ma lekko, ale działam dalej, przynajmniej nikt mi nie mówi co mam robić (oprócz inwestora) ;) pozdrowienia dla Ciebie ✋
Taka gorzka prawda, inwestorowi ciężko uwierzyć że tak dużo za usługę a fachowcowi ciężko uwierzyć ile z tego zostaje mu w kieszeni. Rząd dba o uczciwych przedsiębiorców jak może. Filmik na 5+👍 . Pozdrowionka i wytrwałości.
@@dawidmarczak6410 idziesz po bułki to też oddajesz VAT i dochodowy to prawie pół bułki nie mówiąc o paliwie około 80% przytulą i później lekko ręką na prawą i lewą 💥 od wyborów do wyborów
Material tendencyjny... i populistyczny , bo wyszlo ci ze doplacasz do pracownika.... jest to nieuczciwe wyliczenie gdyz pracownik nie glazuruje JEDNEJ lazienki w miesiacu a 8.... liczac po trzy dni na zrobienie jednej lazienki. I nawet gdyby zrobil tylko polowe tego 4 lazienki razy 10.000zl to jestes na duzym plusie. Uwazam ze zarobek na czysto 4500 zlotych to bardzo dobre pieniadze, bo nawet liczac ze lazienke robisz w cztery dni to wychodzi po 1000zl dziennie dniówka i jeszcze zostaje margines 500zl na nieprzewidziane wydatki lub dodatkowy czas.
@@0plp0 Nie zalapalem sie do branzy budowlanej gdy byly tam wielkie zniwa przez ostatnie lata. Ceny nieruchomosci rosly niesamowicie a pandemia spowodowala ze ludzie spedzali w domu bardzo duzo czasu i dlatego zaczeli masowo remontowac swoje mieszkania i domy. Teraz za chwile bedzie nadmiar firm budowlanych, kryzys no i wiekszosc juz sobie wyremontowala domy.
Szacun za materiał i za prostotę w obrazowaniu tego czym w Polsce jest JDG w budowlance. Sam mam JDG od 3 lat i 2023 będzie rokiem w którym ją zawieszam. W domu nie ma mnie wcale, soboty to samo a czasem i niedziela. Koszty nie dające zasnąć i strach o zdrowie, a co za tym idzie, o własną egzystencję. Wybieram zagranicę bo nie ma mnie tak samo ale co 4 tyg jestem cały tydzień co jest niewykonalne z JDG, więc w sumie na plus. W tym fachu nigdy nie będzie lekko ale w tym kraju zawsze będzie pod górkę i kłoda pod nogi jeśli chcesz być sobie szefem. Szkoda zdrowia dla zusu, skarbówki i inwestorów, z których rzetelne i nie narzekające na cenę jest może 5%. Pozdrawiam autora i życzę żeby trafiał tylko na te 5%, jeśli nadal chce działać.
Nie rozumiem dlaczego nie ma pana w domu, coś pań robi nie tak lub jakieś tanie zlecenia bierze. Jeśli Pan kładzie panele , gładzie i maluje skręca meble to faktycznie dużo pań nie zarobi . Wystarczy zrobić 2 łazienki na miesiąc to jakeis 12-15 tyś miesięcznie minus zus i księgowa 2000zł podatek 8% ryczałt i na czysto spokojnie 8-11 tyś miesięcznie. Koszt dojazdu , zużycie wierteł i inne rzeczy drobiazgi Ti Koszt materiałów nie robocizny. Materiały też inwestor dowozo a nie pan. Więc w 2 tygodnie 10 dni 12 h większość łazienek da się zrobić. Jeśli większa łazienka i do skucia wszystko i trzeba hydraulikę zrobić elektrykę to można brać 10 tyś za robote nawet . Nie wiem co pań robi za zlecenia i nje będę się wdawał w dyskusje ale jeśli musi pań robić w weekend to znaczy że są jakieś błędy w organizacji pracy lub słabe zlecenia pań bierze np . Remont pokoju za 2000zł i tydzień czasu się grzebie z ty to wtedy huj nie interes .
@@leszekdohan6385 ja jak pierwszy raz otworzyłem działalność, to miałem podobne problemy. Teraz zaczynam jeszcze raz i już wiem gdzie był pies pogrzebany. Za nisko się ceniłem i była to walka o przetrwanie, ale też się uczyłem. Po roku poszedłem do pracy na etat, a po pracy przez 3 lata kolejne rozwijałem swoje umiejętności. Teraz wracam ponownie tyle że stawka razy 2 lub x 3 i więcej. 9h plus po pracy jakaś wycena wieczorem np. Chociaż branża inna, konkurencja śmiesznie mała to też mam łatwiej. Ale staranny fachowiec obroni się. Znam i z wykończeniówki. Jak to mawiam, dobry fachowiec nie szuka pracy. Jeśli jest inaczej to trzeba się doszkolić, zwiększyć staranność i poczta pantoflowa zadziała.
Jak dla mnie masz rację a nie powinniśmy się kłócić co co rozpisałeś bo każdy ma koszty utrzymania jeden większe a drygi mniejsze ale zawsze koszta ciekawy film i pozdrawiam
Sam byłem przedsiębiorcą kilkanaście lat w branży budowlanej. Wykonując zlecenia zgodnie ze sztuką poświęcałem pracy mnóstwo czasu i sił. Praca po 12 godzi dziennie a i często gęsto w weekendy. Każdego roku koszta rosły, Krzysztofie ja w moich obliczeniach dodawałem jeszcze mój urlop płatny jak i składkę na zakup kolejnego samochodu roboczego ponieważ nic nie jest wieczne. Poddałem się, teraz jestem zwykłym szeregowym pracownikiem w obcym kraju. Pracuje 37 godzin tygodniowo, 25 dni urlopu płatnego rocznie i inne benefit. Pozdrawiam ciepło.
Dobrze wytłumaczyłeś 👍 Zatrudniony pracownik musi jeszcze zarobić na podatki a potem na siebie. Jak zacznie w ch+ja lecieć to potem jest ciężko. Pozdr 🤝
15:49 nie do końca ścisły wniosek bo jeśli zarobisz 20k to nie zostanie Ci 9k tak jakby wszystkie koszty się dublowały. Paliwa i ciuchów nie kupisz 2x tyle... ale to szczegół. Pozdro.
@@mariuszpendoo8474 ZUS nie płaci od razu tylko dopiero po czternastym dniu, a jak się przeziębisz to się choruje zazwyczaj do 14 dni i ZUS nic nie płaci.
Problemem są ludzkie przekonania i ogólnie głową. Jeśli mamy głupie i odrealnione przekonania, że "robota sama się obroni", że " zadowolony klient przyprowadzi 3 następnych ", że " po co wydawać kasę na reklamy, jak klienci z polecenia dzwonią, jeszcze ". To nie ma się co dziwić że co 3 dni na głównych grupach fb się przewijają tematy związane z coraz mniejszą ilością dostępnych zleceń. Ja już mówiłem o tym jakieś 5 lat temu na GPW, że głupotą jest w czasach cyfrowego bumu, opieranie się wyłącznie na wysokiej jakości roboty i poleceń, zamiast stwozyć sobie warunki do pozyskiwania wymarzonych klientów ktorzy odpowiadają naszym wymogom, pamiętając jednocześnie obtym że za jakieś 5-10 lat zlecenia będą dawać obecnie jeszcze uczące się pokolenia ktore ma wogole inne podejście do wyszukiwania informacji czy w naszym wypadku szukaniu wykonawcy, I trzeba chyba było przespać ostanie 15 lat, żeby nie zauważyć w jakim kierunku to idzie, czy chociażby to że dla młodych podstawa weryfikacji jakiejkolwiek firmy będą opinie w sieci oraz działalność w sieci (yt/tt/fb/insta itd) danej firmy. W przykładzie klientów z polecenia nie mamy prawie żadnego wpływu na to kim jest nasz klient, to ile zarabia i czym się zajmuje. Jesteśmy skazani na to co przyniesie "życie ". Oczywiście od wielu lat ten schemat się sprawdzał, ale głównie w czasach gdzie o kryzysie nie było mowy. Gdy jest kryzys i zleceń mniej na rynku, jest prosta piłka, albo ogarniesz to jak pozyskiwać aktywnie klientów, albo czeka cię zamknięcie firmy. A to wszystko wymaga dodatkowego wysiłku i często wkroczenia na nieznane dla nas terytorium. Mimo waszej upartości i wiedzenia lepiej od innych, życzę wam pokory oraz zrewidowania swojej sytuacji i podjęcia odpowiednich kroków żeby niedługo mieć lepiej w życiu. Pozdro
13:55 po tej informacji można nawet nie próbować otwierać firmy budowlanej, gra nie warta świeczki jeśli liczymy zrobienie ogólnie całej łazienki w 1msc
Film jak najbardziej na czasie , u mnie troszke inaczej to wygląda bo mamy Spółkę zoo , ale koszta też nie są małe, biorąc pod uwagę że mamy pracowników, abstrahując od kosztów, to od pewnego czasu robie wyceny tak żeby było z nawiązką, nie patrze czy ktoś inny robie taniej itp , klient albo się zgodni albo nie, a nawet jak się nie zgodzi to już kilka razy tak miałem i tak dzwoni żeby jednak wykonać usługę, totalnie przestałem się przejmować i to nie w związku z inflacja , kosztami itp tylko ze względy na klientów, którzy nie są świadomi jakie są koszta usług. Pozdrawiam
Problem polega na tym, że na fali boomu budowlanego mnóstwo ludzi, nienadających się do pracy w budowlance i nierzadko z klientem założyło jdg. Proszę zapytać "fachowców" o podstawowy kosztorys ofertowy, nie mówiąc o kosztorysie projektowym... Proszę spróbować porozmawiać z "fachowcami" o technologii wykonania, zakresie i poszczególnych etapach prac czy możliwości wybrania alternatywnych rozwiązań. Gwarantuję, że "fachowcy" gotowi są opierdolić inwestora za takie pytania. Stąd porządne firmy nie będą musiały obawiać się konkurencji na coraz trudniejszym rynku, wysokie ceny pozostaną, natomiast inwestorzy będą mogli wybrać pomiędzy rzetelną firmą a idiotą, który na dźwięk słowa kosztorys dostaje białej gorączki... Pozdrawiam
@@macmac19800 miałem takiego "fachowca" na rozmowie o ocieplenie. Zaczął na dzień dobry, że poprzedni klient się wypytywał o techniki wykonania to mu o mało co w mordę nie dał. Grzecznie Panu podziękowałem. Teraz będzie taki, który nie bał się o tym normalnie pogadać. I za te same pieniądze.
Jak dla mnie brakuje jeszcze jednej pozycji. Każdy przedsiębiorca musi wypracować sobie urlop, w trakcie którego nie zarabia. 21dni - miesiąc roboczy, więc w 11 miesięcy faktycznie zarabiamy na cały rok.
21 dni to bieda - wiem jak to działa jak prowadziłem firmę to tylko raz byłem na urlopie 7 dni . To śmieszne , a ile urlopu ma pracownik ? no właśnie więcej od właściciela .
@@cezarymartyniak2193to idź na etat i nie płacz jak małe bezradne dziecko. Prosta sprawa, nie stać cię na JDG to idź na etat. Składki przyjęte w wyliczeniach są NAJNIŻSZE z możliwych, można płacić wyższe by mieć zapewniony podstawowy pakiet socjalny. Proste jak amen w pacierzu.
Taka prawda. Ja juz wyjechałem i użeram sie teraz na etacie w Norwegii. Tutaj też nie jest kolorowo, mimo że stawka wyjściowa wydaje się wysoka. Pozdrawiam.
Przez taki stan rzeczy większość wykonawców robi to bez rachunków ograniczając się do kosztów bieżących czyli paliwo, ubrania ... a za narzędzia w zakresie eksploatacyjnym często obciążają inwestorów co jest często obszarem konfliktów. Inwestor też potrafi liczyć i nie pozwoli sobie wcisnąć paragonu za 20 par rękawiczek lub 100 szt. ołówków - tak wykonawcy próbują jeszcze dorobić pokazując WZ-tkę z hurtowni / sklepu. Twoje podejście jest uczciwe i pokazuje bardzo dobrze jak to z grubsza jest ... jednak zapomniałeś powiedzieć że kosztem jest też twoja wiedza i doświadczenie bo żeby się nauczyć często trzeba zapłacić frycowe ... co prawda trudno to wycenić, ale aby być dobrym kiedyś trzeba było coś popsuć, a jak wykonawca jest uczciwy to bierze to na siebie. A więc w dużym uproszczeniu, koszt usługi to nie tylko narzędzia i materiał ... jeśli nie masz wiedzy i umiejętności to samochód i paliwo to za mało aby można było by nim jeździć. P.S. Przypominam się w kwestii frezowania kartonu gipsu do robienia prefabrykatów z GK.
Zajebisty materiał 👍😁. Sam nie brałem pewnych kwestii z tego co pokazałeś (opowiedziałeś). Często nie wliczalem dojazdów, a co by nie było to idzie już dla mnie mniej bo już to przejeżdżam. No i jeszcze trzeba wliczyć jak w komentarzu poprzednim: choroba i urlop za to nam nie płacą jak na etacie...🤦
Powinniśmy "szczekać" ale na tych co nas okradają. Jesteśmy okradani przez bogaczy, którzy kupili rządzących i razem nas przeciwko sobie nastawiają żebyśmy uwagę mieli skierowaną z dala od ich kradzieży i przestępstw. Powinniśmy się razem wspierać bo nie możemy liczyć na władzę.
No to wymień tych bogaczy? Znasz jednego? Jesteś okradany przez napisane prawo przez prawników, by tak i tak postępować i tylw i tyle płacić, a nie przez jakichś mitycznych bogaczy. Pytanie, kto pisze takie prawo i w czyim interesie?
Jak mi nie pasuje cena za remont albo termin , sam biorę urlop i zakasuję rękawy a za zaoszczędzoną kasę zabieram rodzinę na piękne wakacje :) Na co dzień pracuję umysłowo i żeby nie było , szanuje ciężką pracę budowlańców i instalatorów.
Nie każdy ma zdolności manualne by podjąć się pracy na własną rękę, nie oceniam. Czy to praca umysłowa czy fizyczna trzeba mieć mieć pojęcie co się robi. Przede mną pierwsze kafelkowanie łazienki którego się podejmę.
Mi krzyknęli 2200 za montaż 4 drzwi XD. Sam to zamontowałem po pracy a za 2200 kupiłem zaglebiarke. Ceny usług są kosmiczne ale zaraz to się skończy bo idzie recesja
Sztos ten film. Rzadko któremu księgowemu uda się w tak prosty sposób przekazać wiedzę. Krotko zwięźle i na temat. Poszedł sub 👍 Dobra robota Krzysztof. Pozdr. Magda 🖐😁
Prowadzę JDG. Świetny materiał. Po prostu od lat w tym kraju nie ma zgody, by małe firmy się rozwijały, by Polska miała wzrost gospodarczy. Potwierdzam wszystko z tego materiału. Dodam tylko, co jak np miesiąc coś nie ,,pójdzie"? Dam Wam radę ludzie. Wykształcenie średnie + kurs na konduktora i się opier....sz do emerytury:)
Mamy taką naturę,że szukamy fachowca,którego pracę wyceniamy w wartości partacza. Potem płacz jak szanujący się wykonawca nie zaakcpetował kwoty inwestora a ten myśląc,że jest gazela biznesu,znalazł tańszego "fachofca"...efekt zna każdy
Nie do końca, sam Krzysztof mówi że narobiło się rekinów biznesu chcących się dorobić na jednej robocie.... Czytaj, dorwać łosia... Niestety cena nie przekłada się na jakość...
A jak to się ma do jakości i uczciwości wykonywanej pracy? Czy zawołam 1tys czy 5tys robię tak samo dobrze jeśli się zgodzilem na 1tys. A skurwysyńtstwem jest wzięcie 5tyś i odwalenie fuszerki
Bardzo fajnie przedstawione, tylko wielu i tak nie zrozumie😂 ile razy już miałem rozmowę po wycenie ze ktoś na tyle to dwa miesiące pracuje Eh szkoda słów i czasu na nich.
Tekst o aktorze z fryzurą kobiecą na jednym z odcinków mnie rozbawił :D Teraz jak przypomniałeś o aktorstwie to mi się przypomniał ten tekst i znowu się zacząłem uśmiechać do monitora :D
najważniejsze powiedziałeś: wziąłeś los w swoje ręce. I teraz masz wpływ na rynek- jesteś jego częścią. Działasz elastycznie. Jeśli pracuje się na etacie nie masz wpływu na nic.
Uczciwie szacowane koszty ;) jedna uwaga... Nie z KAŻDYCH 10 tys zl zostaje Ci 4560 zł ( 15:48 min ), tylko z pierwszych 10 tysięcy ;) ale ogólnie dobrze mówisz...
I druga moja uwaga, tym razem istotniejsza: Fachowcy z tej branży w Polsce zawsze popełniali i popełniają wielki błąd ( Ja bym to nawet nazwał głupotą. I nie chcę tu nikogo obrażać, bo sam też tak robiłem. Już nie robię) Fachowiec w Polsce, często sam, jeden chce zrobić WSZYSTKO. Pomalować, otynkować, elektrykę, hydraulikę, GK, gładzie, malowanie, glazurę, podłogi, wszystkie montaże i tysiąc innych rzeczy... Błąd! Ja wiem, że z punktu widzenia inwestora to wygoda, bo nie musi szukać wielu fachowców. KAZDY POWINIEN ROBIĆ SWOJE I ZA SWOJE KASOWAĆ! Murarz, tynkarz, elektryk, hydraulik itd... Korzyści? Kiedy to zrozumiałem, to mniej się orobie. Znacznie mniej! I żeby było ciekawiej więcej kasy. Tak, więcej , bo koszta związane z narzędziami, sprzętem zmniejszyły się znacznie. Ile i czego potrzeba do samego malowania? Czy do samej elektryki? Jak robisz wszystko, to pełny bus gratów, garaż, albo że dwie piwnice. Tak to wygląda. Minusy? Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś inny zawali terminy. Ale jest to problem rozwiazywalny. Po prostu współpracuje się ze znajomymi fachowcami z różnych dziedzin, którzy nie zawalają terminów. Można się ze mną zgadzać lub nie, ale ja uważam, że tak jest lepiej, lżej i wbrew pozorom opłacalniej. Nawet w kwestii cen. Robisz wszystko i przykładowo montujesz łączniki, gniazdka. Podasz cenę od sztuki zawsze będą marudzić, że za drogo i urywać. Przychodzi elektryk, liczy więcej i nigdy nie marudzą tylko płacą. To tylko jeden z przykładów. Robisz powiedzmy wszystkie wykończenia całego domu. Jestem pewien, że z gratisów za różne pierdoły tez się sumka uzbiera. U każdego fachowca od danej specjalizacji nie ma gratisów. Tak ja to widzę. SPECJALUIZACJA SPECJALIZACJA SPECJALIZACJA . Tak, jak to zawsze było na tzw zachodzie. Ale Polacy zaczęli przenosić tam polskie wzorce
Nie do końca się z Tobą zgadzam, ale masz sporo racji.👍 Tak naprawdę to jestem ciekaw opinii Krzycha (wrzucił Ci serducho za koment) .... Krzychu robi wszystko...😊😊 .... Ja sobie nie wyobrażam, wejść na ,,łazienkę" i czekać na hydraulika, potem na elektryka, zrobić swoje, ..a na koniec że znowu ma przyjść hydraulik i elektryk zamontować dwa gniazdka i dwie baterie?
I bardzo dobrze. Zrobione ma być wszystko. Idziesz do lekarza i gipsu ja Ci nogę, to robią wszystko na miejscu czy osobno jedziesz po gips, bandaż, do apteki po sterylne, itd!?
Krzychu, zgadzam się z Tobą, masz rację, jest jedno ale... od ilu osób zobaczysz fakturę, umowę, gwarancję za tych 10k. Ja dzięki Mario budowlańcowi i Tobie postanowiłem sam robić łazienkę, nie jest idealna ale w okolicy tak koszą że dałem sobie spokój, na pierwszą łazienkę jest super. Tobie tych 10k bym dał, ale reszcie? nie, dziękuje. Dam Ci przykład, robiłem remont kuchni, potrzebowałem wymienić metr rurek w instalacji ale w pionie (wysoki blok, ktoś zostawił kawałek starej instalacji, pionu nigdy nie ruszam bo się boje, miałem otwartą ścianę od szachtu więc chciałem zrobić porządek), przyszedł facet i "oooo panie, to z 1200 będzie" (bez faktury, pan ze spółdzielni), jako że mam jakieś pojęcie ile to pracy to poszukałem innego, przyszedł pan, 250zł dniówki + materiał który sam kupił (dał fakturkę za niego), ogarnął temat w 6h. Teraz pomyśl ile osób zapłaciło 1200zł... wielu zejdzie bo ma z czego, zwłaszcza Ci bez faktur, Ty jako profesjonalista dasz sobie radę ale czarna strefa której nie jest mało zejdzie.
@@hiacyntklocyn6133 Tak fajnie przyszedł pan za 250 zł na czarno bez ubezpieczenia za dniówkę jaką dostaje zwykły pracownik i myślisz że jest fajnie..............
Jestem na 3:40 nigdy nie daję do ręki szczególowego kosztorysu, Krzyśku. Mając firmę w kraju wysokorozwinietym ( nie, to nie jest Polska) podpatrzyłem to i owo i zwiozłem do Polski. Po pierwsze primo: gówno klienta obchodzą szczegóły, bo i tak jak chce się targować to będzie. Po kolejne: w tym potrzebującym uzdrowienia kraju, mało jest klientów, którzy stawiają na rekomendacje. Tam miałem po pierwwszych robotach i szło jak burza. Ludzie ufają tylko rekomendacjom ( tam). Po kolejne i najważniejsze: nie oddaję mojej pracy za darmo. Koszt zrobienia kosztorysu to min. 500 zł. w firmie zew, Czy robisz to w 5 minut ( wątpię) czy w 40-90 minut, to twój czas. Jedne oględziny, drugi podjazd... czasem to 4-5 godz. Liczyłeś to? Po kolejne, ja nie licytuję się z innymi kolegami po fachu. Dlatego nie powinniśmy dawać klientom naczych wycen szczegółowych. Siada potem taki miąkwa i przegląda sczegóły. Ja doliczam wszystko i jeszcze zapas 5-10% . Tak jak firmy powinny robić. Dla przykładu: Ja podaję 20 zł za m2 a inny 18. Moja końcowa to 20 tyś a innego "niby" 18. Sęk w tym, że ci tańsi, potem podwyższają do 22 lub nie kończą. Ja kończę i ceny nie zmieniam. Dlaczego? Bo mam honor, doliczone 5-10 %. W wielu krajach byłem, i to działa. Ludzie chcą znać końcową i stałą cenę. Mają w d ile i za co chcesz. Ktoś chce 5, ktoś 6 a ktoś 7 tyś. Jeden ma auto na wodę a inny musi diesla kupić. Ubolewam, że powooooli to się u nas zmienia. Dla popierdół nie robię. Jak tylko wyczuję coś nie tak, to zaostarzam warunki. Dużo by pisać... oglądam dalej...
@@marcinprygon1740 W UK też byłem. Czy na gębę czy nie, liczy sie zaufanie i końcowa cena. Nie ma mowy o zmainach. To jest postrzegane jak oszustwo, brak szacunku, honoru... inna mentalność. Ale właśnie to mi pasiło. Czysty komfort. Nawet ajk troszkę stracisz, to za to cie polecą innym i jakoś się kręci. W Polsce... powoli to sie rozkręca. Mało, bardzo mało... Po prostu klient cię nie szanuje. Mają cie w dupie nawet jak dobrze zrobisz. To jeszcze nie to. Ceny trochę wzrosły w Polszy, i miło mi, że nareszczcie zazynaja żebrać klienci. Jak szukam lekarza prywatnie, to ten się ceni i zachowuje się jak panisko. Czas na innych wykonawców. Oczywiście w wszystko piszę w założeniu, że się jest tym fachowcem z 20-30 letnim stażem...🤔🤗 Pozdro! Lub raczej... greets!!!
@@mariuszpendoo8474 Dziękuję. Już po. Podróże kształcą jak się chce coś nauczyć. Ten etap mam za sobą. Mógłbym cię wiele nauczyć, ale taniej ci będzie na YT Krzyśka obejrzeć. Na mnie cię nie stać Do tego nie kazdego uczę. A za robotą jeżdzą ci co nic nie umieją, kolego. Ja jeździłem za lepszą kasą... Mała różnica pewnie dla ciebie, ale w pracy juz jednak wielka. Pozdrawiam i dziękuje za życzenia.
15:40 też jestem przedsiębiorcą i wnikam - naprawdę. Dzięki temu w tym roku oszczędziłem około 40.000zł na podatku dochodowym. Myślę, że skoro jest się przeSIĘbiorcą to trzeba przedsięwziąć wszystkie ważne aspekty. Powodzonka!
Bardzo dobry film, może otworzy niektórym inwestorom oczy... ja bym od siebie dodał jeszcze warunki pracy, często gęsto brak toalety na budowie musimy ogarniać sobie sami we własnym zakresie, kurz brud, dźwiganie worów, pustaków wywożenie gruzu całymi dniami i wożenie swoimi samochodami materiałów budowlanych gdzie tego nie dolicza się do kosztorysu + odwiedziny fizjoterapeuty parę razy w roku jakieś 1000zł żeby moc dalej robić w branży i spokojnie wstać z lóżka.
A co , przecietny pracownik fizyczny ma sie lepiej ? Czlowieku popracuj 40 lat w fabryce to zobaczysz co zostanie z Twojego zdrowia. Kazdemu wydaje sie ze to on pracuje najciezej i to on powinien wiecej zarabiac.
@@thomassklorz1737 Akurat w fabryce pracowalem i to nie malo po 12h na tasmie z tym ze mialem darmowa kawe herbate owoce toalete klime w upalne lato i ciepla fabryke w mrozne zimy i budowa to zupelnie inny wymiar, nigdzie nie napisalem ze mamy najciezszy zawod swiata wiec nie rozumiem aluzji, czytaj ze zrozumieniem
@@Datrex3 Narzekasz na warunki pracy i skutki dla zdrowia ale nie tylko Ty ciezko pracujesz. Wygladalo to jak gdyby tylko pracownicy w Twoim fachu ciezko pracowali. Nie kazdy ma w pracy klime i kawe za darmo a wielu nie ma nawet prysznica. Dzwiganie i przenoszenie ciezarow w takcie maszyny gdzie nie mozesz na chwile odpoczac , to nie robienie lazienki ze nikt nie patrzy Ci na rece. Tu kazda minuta jest rozliczana, Benzyne tez musisz lac do baku i prac ubranie robocze. Po 40 latach pracy 5 wybitych dyskow w kregoslupie i czekaja mnie dwie operacje wstawienia protez stawu barkowego. Jezeli czytam jakie to ktos ma koszty zwiazane z rechabilitacja to nie wiem czy sie smiac czy plakac. A tak ogolnie to w Polsce wszyscy zycza sobie za nic duzo pieniedzy. Pani doktor za 10 minut porady krzyknela sobie 250zl. i widze ze rzemieslnicy maja podobnie wysokie ambicje zarobkowe. A kosztoryc za remont lazienki to juz tylko rzemieslnik wie dlaczego wychodzi mu podwojna ilosc metrow biezacych do wykucia pod instalacje wodna i dlaczego liczy sobie 3 m2 plytek wiecej do polozenia. Ja jako laik kladlem w 8 godz 8m2 , przychodzi do mnie dwoch fachowcow i w dwa dni klada we dwojke 13m2. Gdyby nie to ze zdrowie nie pozwala mi na ciezka prace to bym im podziekowal i sam zrobil. Wyglada to tak ze gdy jeden pracuje to drugi odpoczywa i tak na zmiane. Widocznie nie zalezy im na tym by szybciej zarobic swoje pieniadze. Dlatego nie mam zby dobrego zdanie o rzemieslnikach .
@@thomassklorz1737 Nie wcale nikt nie patrzy Ci na rece w trakcie robienia roboty na budowie gdzie klient placi gruby hajs za to , a tym bardziej juz pewnie po skonczonej robocie, czlowieku co Ty wogole opowiadasz, mowisz ze nie masz szacunku do rzemeslnikow to po co to ogladasz zeby spinac sie w komentarzach? Jestem budowlancem to wypowiadam sie jak sie robi na budowie a nie w piekarni z tego co widze pracujesz w fabryce na tasmie to idz sie wypowiadac na kanale kto nagrywa filmy zwiazane z tym tematem, a nie opowiadasz historyjki o tym jak najales jakichs partakow X lat temu, tyle w temacie.
@@Datrex3 Pracowalem dostatecznie dlugo na budowie zeby wiedziec na czym ta praca polega. Pracowalem w firmach gdzie wlasciciel zatrudnial majstra i wielu fachowcow a nie jakiejs jednoosobowej firmie kogucik. Skoro slysze tyle bzdur na raz to musze cos na ten temat napisac. Rzadko jestes kontrolowany w czasie pracy a juz napewno nikt nie mierzy Ci czasu wykonania poszczegolnych czynnosci. Jedyne co sie zgadza w Twojej wypowiedzi jest to ze klient placi gruby hajs. Tych partaczy jest wiecej niz rzetelnych , dobrych fachowcow i nie opowiadam historii sprzed x lat ale to historie z tego roku. Wracam do Polski po 35 latach zycia i pracy na zachodzie i widze ze niewiele sie zmienilo. Cwanictwo ma sie dobrze a jak naciagnac klienta i wykiwac urzad skarbowy jest wazniejsze niz zmiana organizacji pracy by zwiekszyc w uczciwy sposob dochody.
Ja powiem tak co do księgowej, Mnie powiedział wujek który prowadzi działalność już ponad 20lat że: Ty masz się zająć robota i zarobic na te wszystkie koszta a Ona zrobi resztę bo byś oszalał i robił tylko na opłaty. Osobiście jestem po szkole księgowości ale przepisy się tak szybko zmieniają że nie zdążę tego ogarnąć ;)
@@rafabehrendt3817 Tak firmowymi samochodami jak połowa moich znajomych ,reszta stara się pracować na miejscu. Busami z narzędziami i materiałem nie muszą jeździć.
@@rafabehrendt3817no właśnie dużo osób może korzystać z komunikacji miejskie,roweru. Wiele zakładów pracy posiada teraz transport publiczny. Dojeżdżają w jedno miejsce ,mogą zaplanować dojazd ,jeździć z kolegą. A jak ty jak sobie wyobrażasz jechać z narzedziami , materiałem np plyty gk o długości 2-3m autobusem? Chociaż widzialem i takich.
Sie robi, raz sie zarobi raz sie zle powie i strac oby na chlebek byloi. Trzeba byc czlowiekiem i liczyc jak czlowiek. A robiac wykonczeniowke trzeba lubic ludzi :)
Powiem tak ja prowadzę firmę transportową w branży drzewnej czasami ktoś wpadnie żeby przewieźć mu drewno 10km powiesz 400 lub 500 zł i o kur.... chwila roboty i tyle 😱😱😱za co ale tak paliwo oleje opony itd itp. I zgadzam się z Tobą. Ale jedno musze poruszyć jest u nas czarna dziura.... mieszkam na wsi i mam znajomych budo.... stawiają domy i remontują i zero faktur plus niski zus chyba 500zl a w skarpeta aż pęka.Sorki taki mały żal. Dobra robota. Powodzenia i pozdro
Teraz poszczególnie nie wyceniam pozycji, bo jak są jakieś np małe zabudowy, a wiem że wymagają masę czasu to nie liczę ich osobno. Nie podaję też ceny z metra żeby uniknąć, sytuacji "a okno to przecież nie metry", a wiem że obróbka kosztuję masę czasu. Ostatnio obróbkę drzwi (plus w mieszkaniu jakieś drobiazgi) na 3 piętrze z kuciem i szlifowaniem farby wyceniłem na 900 zł brutto, dojeżdżałem 4 razy, płyta, kątowniki, gładź, grunt, farba, lamperia z odcięciem, domieszanie koloru. Klatka zabezpieczona, odkurzona, zmyta, drzwi na koniec jeszcze pronto przejechane. Objaśniłem, zdjęcia były, klient mnie po plecach klepał na koniec. Zajęło mi to 19h w sumie
Jak zawsze mamy dwie strony medalu - z jednej są ludzie, którzy chcą oszukać i zarobić kokosy, którzy kombinują, dają kable po skosie zamiast tak jak się nalezy, żeby reszte wziąć dla siebie - z drugiej są ludzie, którzy robią coś dobrze i porządnie i chcą za to po prostu swoje pieniądze Kiedyś była taka przypowiastka - zepsuła się maszyna i nikt nie był w stanie naprawić. Męczyli się z tym tydzień. W końcu przyjechał chłop i zrobił to w 10min po czym krzyknął "10tys". ILE? za 10min? - nie nie, pan mi płaci za to, że poświęciłem 15lat pracy żeby zrobić to dzisiaj w 10min Dokładnie to samo jest w każdej branży usługowej typu mechanik itd. Najpierw ludzie szukają najtaniej, a potem sie dziwią, że po robocie zastają 40 puszek piwa. Coraz bardziej uczymy się tego, żeby nie robić czegoś na odpierdziel, ale ludzie którzy faktycznie robią bardzo dobrą pracę wymagają swojej kasy. Druga strona całego medalu jest taka, że większość ludzi nie zna się na tym jak prowadzi sie biznes. Szczególnie za tej władzy pojawiło się jakieś szczucie na przedsiębiorców, bo na pewno kradną... Skoro przeszkadza CI ze kradną, to zacznij się czepiać od samej góry :) bo przedsiębiorca "ukradnie" 1000zł, a ci na górze ukradną 10000000000zł.a Nie ma w tym momencie kompletnie żadnej zachęty do prowadzenia działalności, a już zatrudnianie ludzi to jest jakaś makabra... Nie będzie dobrze, dopóki to sie nie zmieni. A robi się coraz gorzej od ponad 30lat bez względu na partie. Poziom skomplikowania przepisów jest taki, że jak to mówił pan Roman Kluska - otwierając dzisiaj mały biznes, przedsiębiorca się skupia na papierkach zamiast na rozwoju, bo musi spełnić dokładnie te same wymagania co wielka korporacja mająca od tego sztab ludzi.
Co do pracy w jdg to przy moim króciutkim doświadczeniu widzę, że pracuje dużo więcej niż 8h dziennie z tego samego powodu, że to trzeba klienta znaleźć, a to wycenę zrobić i robi się to w tak zwanym "wolnym czasie" Żeby nie było kasa jest dużo lepsza niż na etacie, ale wysiłku jest też więcej 🙂
@@koleszka2003 "no to zobaczymy jak zareagujesz jak" paliwo zaraz będzie po 10zł, a Ty zamiast zarabiać lub odpoczywać w tym czasie, będziesz za darmo jezdził i robił wyceny.
Bez przesady każdy dojeżdża do pracy i daje na paliwo,za chwilę ludzie będą doliczać browara i fajki.Budowlańcy najwięcej skuczą jak to jest źle ale jak były lata tłuste to siedzieli cicho.
@@marcinprygon1740 kolego prowadzę zakład mechaniczny co roku do gminy muszę płacić podatek od garażu 4700zł i nawet liczą od korytarza który przecież nie jest wykorzystywany do pracy,płacę za prąd i ogrzewanie a dla budowlańców te składki są obce to trzeba policzyć ubranie i ołówki paliwo przegląd może jeszcze proszek do prania? Więc jak słucham takiego pierniczenia jak to jest źle to mnie szlak trafia.Przyjmi się jeden z drugim do kogoś na etat jak wam źle na swoim.
Dodałbym jeszcze dodatkowe ubezpieczenie siebie około stówki miesięcznie, następnie ubezpieczenie od wyrządzonej szkody np. uszkodzenia rury i zalania budynku, brak płatnego urlopu i groszowe chorobowe za które możesz sobie kupić tanie środki przeciwbólowe i popić je tanią wódką na pokrzepienie serc, pozdro
Od siebie dodam ze jeśli pracujesz sporo lat na rynku (bez urlopu) Twoja marka wyrobiła się i dobrze trzyma na rynku - robi się postępy nie tylko w realizacjach ale i finansach. Do opłaty dochodzi VAT 7 i jeszcze trzeba zapłacić podatek dochodowy. Jeśli ktoś dzwoni o łazienkę i mam ją dodatkowo zrobić z materiałem to kręcę sumę w wysokości ok 18000 zł przy dzisiejszych warunkach. Dodam że jest nas dwóch w pracy więc coś takiego z żadnej ze stron - inwestorowi, wykonawcy - się nie opłaca. Chyba że inwestor naprawdę chce żeby "zajebisty" fachowiec mu to wykonał i nie patrzy na tego typu koszta wtedy jest ok. Tak więc zmierzając do meritum wywodu - szukamy zleceń większych - które mogą niezauważalnie pochłonąć koszty które trzeba oddać w formie daniny - to z kolei generuje więcej pracy i czasu poświęconego projektowi - takich projektów jest w tym okresie jak na lekarstwo (nie wszyscy chcą płacić wymagana kwotę) - to z kolei generuje stres, wypalenie zawodowe... A w szczególności szara strefę... To po prostu błędne koło. Uciążliwa forma pracy i płacy w tym kraju - JDG. Pozdrawiam.
Pięknie ujęte. Więc pewnie rozumiesz mnie jak mówię „na szczęście nie mam pracowników” Zazwyczaj pracowaliśmy w 4-5 osobowej brygadzie, w tym ja również pracowałem. Unikałem zamówień publicznych, mimo iż mam kontakty żeby „złapać” taką robotę… skupiałem się na domach i mieszkaniach kompleksowo. Taka brygada która robi w wysokiej jakości w końcu dociera do betonowej ściany, która jest nie do przeskoczenia. Za jakość trzeba zapłacić bo dłużej trwa jej wykonanie, pracownicy więcej chcą zarabiać, a wypadałoby żeby pracodawca nie zarabiał mniej od pracownika więc trzeba te ceny podniecić, inwestorzy nie chcą płacić bo uważają że to za dużo… Nawet jak jak jakaś fajna robota wpadnie to na koniec jest próba urywania pieniędzy „dejno jeszcze dwa złote” i wyszukiwanie z doopy poprawek aby te dwa złote uciąć. I słynne teksty „urwiemy końcówkę to nie trzeba będzie poprawiać” a tam ryska na ścianie której nie widać w normalnym świetle…🤦 i tak kręcimy się w pięknej karuzeli, w której za chwile zrzygamy się tęczą…. Do kompletu dodałbym jeszcze ekipy od instalacji, tynków, wylewek, murów, które zrobią swoje i mają wyjebane jak przedstawiciel handlowy na auto firmowe… a człowiek od wykończeń dwoi się i troi żeby wszytko na koniec naprawić… No i na koniec zmora dzisiejszych czasów czyli „projektantki” które mają maturę i kursy niektóre…. 🤦🤦 brak projektów wykonawczych, układy płytek narysowane na kartce… i na każdej budowie w kółko tłumaczenie takim paniom że bezfugowo się nie da i co to są dylatacje🤷♂️ Co myśli pracownik ? Idzie do domu i ma wyjebongo na wszystko. I słusznie bo jest pracownikiem, a nie szefem Co myśli szef ? Zaczyna się zastanawiać czy ma to wszystko sens… i właśnie po takim głębszym zastanowieniu wole sobie sam ogarnąć jakaś robotę. Mniejszą, za mniejsze pieniądze, ale mniej stresów i nerwów :) Pozdrawiam.
Witam dokladnie tak jak piszecie. 11 lat w pl prowadziłem JDG oczywiście dużej części robót się nie wykazywało by nie zostać całkiem obdartym z pieniędzy. Biurokracja i koszty prowadzenia JDG są ogromne. Stresu tez jest sporo. Ekipę tez musiałem opłacać i szczerze najlepiej się pracowało w pojedynkę lub z jednym wspólnikiem. . Zdrowie swoje tez dostało po dupie. Plecy, kolana już nie te same a przecież mam dopiero koło 40tki. Czasem myślę o powrocie na działalność bo ciagnie wilkja do lasu jednak już raczej w formie dorabiania sobie niż pelnoetatowej pracy jako główne źródło dochodu. Podziwiam Was chłopaki i mam pełen szacunek za ten ciężki kawałek chleba który sam przerabiałem długie lata. Czasem tez kozystam z usług fachowców bo nie w każdej dziedzinie jestem coś samodzielnie wykonać. Doceniam ich pracę i że względu że znam branże mam zdrowe podejście do rozliczania usług które są mi prawidłowo i fachowo świadczone. Mało kto docenia i rozumie koszta wykonawców.
@@thomassklorz1737Nie no sorry, ale 1600 na paliwo jako pracownik na etacie, to chyba dojeżdżając do Warszawy z Łodzi. Ja na 13km w jedną stronę wydawałem miesięcznie 200zł przy tych cenach.
no tak Krzysiu, fajnie sie oglada te Twoje wywody :) chyba pijesz duzo wody :) jak to mowia w usa, nie ma szybko i dobrze oraz nie ma dobrze i tanio, takze zawsze dolicz jakis overhead na Jack D's :) pozdrawiam! :)
Obejrzałem do końca. I dlaczego się nie dziwię? Nie zawiodłem się. Ale to i tak tylko ogólne koszty miesięczne. Natomiast wątek kosztorysu to jeszzce osobna bajka. Niech sie uczą leszcze... Mi to na rękę. Im bardziej rynek będzie ujednolicony, tym większy komfort pracy. Na litośc! Nie robię z siebie bożyszcza, ale też nie mam zamiaru klientów przekonywac, że mnie potrzebują. Jak mówi zasada: Win-win. Jeden wygrywa i drugi wygrywa. Taki odcinek to bardziej dla tych malkontentów co to myślą, że zarabiasz 50 tysi miesięcznie, ale chcą ci dać 5.... Pozdro !!!
Sam jestem na JDG i świetnie Cię rozumiem. Co z tego że wystawiam fakturę za 10k jak realny zarobek to max połowa tego. Dlaczego to w tym kraju tak musi być? Zmieńmy to, tylko jak?
Nowy rok zacznie się srogim yebnięciem cenowym w branży usług (jakichkolwiek) klasyka - tanio już była. Większa część wykończeniówki opiera się na narzędziach stosunkowo tanich. Jak ktoś ma sprawne ręce, czas i chęci kupi sprzęt za 5-7 tyś i zrobi robotę sam na koniec zostanie mu kilka tyś w kieszeni i sprzęt na drugą łazienki, kuchnie, garaż, itd, a ja już skończy jeszcze to i owo sprzeda za kilka złociszy. Wiadomo zawsze będzie dość duże grono które się nie podejmie takiej pracy samemu i dobry fachowiec zawsze znajdzie pracę, bo tych dobrych zawsze jest za mało. Tym filmem chyba uświadomiłeś sam sobie, że chyba czas podnieść ceny, bo takie zarobki są ok jakbyś ogarniał minimum 3-4 takie roboty w miesiącu a nie 1-2.
kolego tu się trochę mylisz bo większa część wykonczeniówki opiera na dobrym sprzęcie które wymiania się na ładnych parę lat (przynajmniej 5 ) a ceny są dzisiaj kosmiczne bo dla przykładu dobry fachowiec zrobi dwie łazienki w miesiącu wezmie 20 tys gotówką , zapłaci zusu 1800 zł 200 księgowemu , 200 na paliwo i z 300 na amortyzację sprzętu , ile zostaje na czysto policz sam i nie pisz bzur o podnoszeniu cen bo i tak są chore przez te eldorado kredytowe i zakup mieszkań i pracy przy ich wykończeniach , to naprawdę jebnie i teksty tu nie ma z czego zejść
@@TomekŻyczliwy po to jest wolny rynek aby każdy wyceniał swoją pracę adekwatnie do umiejętności, opinii klientów i stażu pracy. Tak więc nie widzę przeszkód aby dobry fachowiec nie podnosił cen swoich usług, mnie to nie dziwi, może dlatego że też prowadzę swój interes.
Cześć. Zwolniłeś wszystkich ? wolisz pracować sam? kiedyś jak zajmowałem się remontami, kilka razy brałem kogoś do pomocy ale wolałem pracować sam z kilków powodów jednym z nich było postrzeganie tego, że ja na kimś się dorabiam.. dwa/trzy lata temu przy 8h pracy( gipsowanie/malowanie/ albo listwy przysufitowe lub przypodłogowe) płaciłem 280/320pln za te 8 h pracy
Mam takie pytanie. Nic nie powiedziałeś o wrzucaniu sobie kosztów paliw, narzędzi do działalności itd. Jak mówisz o kosztach, to napisz szczerze ile na czysto jesteś za godzinę swojej pracy i ile godzin pracujesz w ciągu miesiąca. To da prawdziwe wyobrażenie o tych czy jest z czego opuszczać czy nie.
Przecież jasne że wrzuca w koszty tyle że te podane koszty są z lekka zanizżone jak dla mnie. Zależy jeszcze jaki zakres usług (i poziom) bo same np narzędzia akumulatorowe to koszt dobrych kilku+ tysięcy za jakiś sensowny komplet. Jeśli robisz np jakieś usługi elektryczne z pomiarami to jeden miernik kosztuje kilka k w górę. Można mnożyć przykłady.
Krzysiu warto też było by dodać ile godzin pracujesz dziennie bo zarobić 4500 zł pracując po 8 godzin dziennie od pon. do pią. to nie jest źle, jednak z praktyki wiem , że na budowach pracuje się po 10 a czasami 12 godzin nie mówiąc już o sobotach .I wtedy stawka godzinowa nie wygląda tak dobrze i znam budowlańców którzy uderzyli do jakiegoś zakładu produkcyjnego czy do handlu. Pozdrawiam.
@@patryknazwisko3124 narzędzia i samochód już są odliczone. To jest czysty dochód. No i jedna łazienka na miesiąc? Jak sam Pan Krzysiek powiedział jak przyciśnie to 2 czy 2,5 tygodnia. No ale on robi kompleksowo, to też dłużej.
Film bardzo przydatny, ponieważ uświadamia inwestorów o kosztach ponoszonych przez usługodawcę, ale ......zawsze jest jakieś ale :) Ja, jako potencjalny inwestor wiem, że wykonawca w swojej wycenie zawiera koszty jej wykonania, ale mnie interesuje jaki procent tej ceny to czysty zysk.
W koncu ktos wyjasnil marudom jak to dziala i ile sie zarabia na czysto! Bo wiekszosc uwaza ze to sa stawki z kosmosu, moze i sa dla nich kosmiczne ale wladza dba o to aby ten kosmos zbyt hojny nie byl. Dolicz dobre ubezpieczenie firmy za kilka tys na rok, dolicz tych ktorzy nie sa sklonni wyplacac naleznosci itd. to wychodzi jeszcze mniej netto.
A ja uważam że ceny za remonty i wykończenia są niestety zawyżone. Brakuje fachowców więc windują ceny w górę. Ja zrobiłem remont sam całego mieszkania i wynikało to z tego że tzw fachowiec za same gładzie w mieszkaniu 54m2 chciał ponad 15tys zł. Ogólnie remont mieszkania wycenił na 35 tys zł. Bez elektryki, hydrauliki i łazienki. To był rok 2020. Tutaj nie chodzi o krytykę fachowców ale np branie 500-700 zł za osadzenie Geberitu niestety jest brzydko mówiąc, pisząc z du... No ale i tak szacunek Krzychu za odważny film. No i kończąc dzięki Twoim, majstrów i Mario budowlańca filmom na YT ogarnąłem wszystko sam i za to dziękuję. Pozdrawiam
Ogólnie materiał bardzo sprytnie zrobiony, ciekawy. Dobrze zrobiony pod dyskusję w komentarzach, bo sam się na to trochę nabrałem. Panie Krzyśku - mistrzowska gra psychologiczna 😃 Po pierwsze to tak jak sam pan Krzysiek powiedział zrobi pewnie ze dwie łazienki w miesiącu. A po drugie jak większość źle liczy w komentarzach dwie łazienki to nie będzie 9000zł, tylko 15000zł. Bo przecież koszty się nie dubluje i będą zapłacone tylko od tej pierwszej roboty. Druga już jest na czysto 😊
Ja pochodzę z rodziny, która musiała walczyć od niepamiętnych czasów. Mieszkaliśmy na wsi więc niskie dochody, ale i małe wydatki. Kupowaliśmy tylko cukier i chleb. A kiedy chleb zdrożał matka piekła swój. Kiełbasa i mleko było, ale smaku szynki praktycznie nie znałem. Mortadela jak już. My Polacy radzimy sobie z systemem. Samochód na gaz, faktura czasami nie wystawiona, Zlecenie czasami wyższe, często zamiast Zusu KRUS, czasami na czarno. Mówię o wszystkich Polakach. Kilka lat temu Norwegowie kręcili w Polsce film dokumentalny o polskiej rodzinie, bo według nich oni powinni umrzeć z głodu według statystyki. Film był po to by nauczyć Norwegów radzenia sobie w życiowych sytuacjach. I teraz jak przyjadą obcokrajowcy to się zdziwią, bo nasze domy robią wrażenie. Jakość wykonczen w Polsce jest dużo wyższa niż w krajach zachodnich. Dawno temu pojechałem do Niemiec. Pierwszy raz dali mi kielnie i wytynkowalem domy, kładłem płytki nie mając żadnego doświadczenia. A oni i tak byli zadowoleni bo fachowcy z Polski im odmalowali stare ściany. Byłem w USA i innych krajach. Polacy to giganci. Życzę dużo zleceń i nie martwcie się. Polacy potrafią.
Materiał mocny i dobrze wyjaśnione....Polać Krzyśkowi🍺🍺🍺🍺👍👍👍
jak miesiąc robi średniej wielkości łązienkę to gratuluję biznesu. Kwoty odlicza za cąły miesiąc od jednej łązienki których zrobi ze 4...niech nei narzekają zarabiają lepiej niż biurowi od kilku lat.,
Zrozumiałe, sensownie, logicznie 👍
Jedna mała tylko uwaga:
Przyjęty najniższy ZUS, czyli po kilkudziesięciu latach ciężkiej pracy (Chemia, kurz i inne pyły, przerzucone, przeniesione toooony materiałów, myślenie - to też praca itd) najnizsza emerytura, jeśli się dorzyje.
Taki to luksus.
Z całym szacunkiem!
Ktoś powie: ,, Nie chciało się dźwigać teczki...".
Bardzo wielu ludzi/ klientów nie ma bladego pojęcia jak to wygląda
Zainwestuj w słownik ortograficzny...🥴
Nie chciało sie dźwigać teczki 😂 w dzisiejszym świecie co drugi nosił teczki i efekty mamy takie, ze jedziesz lampe powiesić i zarabiasz nieźle bo hrabia sie boi 😅
@@kamilcioch1
100% RACJI.
A mimo to, jeszcze słyszy się takie teksty
Jak by przez kilkadziesiąt lat odkładał sobie na emeryturę w złocie, a nie ZUSie, to by sobie na starość godnie i wygodnie pożył😃😃 i przeszedł by na emeryturę kiedy sam zdecyduje, a nie jak i o ile dożyje...
A co do "dźwigania teczki" to ci co je dźwigali, są przeważnie tak życiowo lewi i tak technicznie, manualnie nie ogarnięci że później płacą 500 zł za 10 min pracy (np. wrzucenie odpowiednich tabletek do oczka kąpielowego)😆😆😆
@@TheBzykhehehe
bardzo dobrze, że powstał film właśnie o takiej tematyce. Super wyjaśniłeś. Wielu osobom może się to przydać choćby w rozmowach z inwestorami, a inni może zmienią swoją postawę podczas wycen swojej pracy. Pozdrawiam serdecznie, ciągnij tak dalej
Wielki szacunek dla Mistrza Krzycha!!! Za całokształt!
Przerabiam dokładnie to samo. I tylko do Twojego podsumowania bym dodał że jak się jedzie na wakacje to nam za urlop nikt nie płaci. No i z tych naszych składek emerytury też nie będzie takiej żeby godnie żyć. Ogólnie dobry materiał👌👍🖐🙂
zawsze możesz płacić WIĘKSZE składki - tego nikt Ci nie broni. Żeby nie było, że hejt - aktualnie mam 40 na karku, przede mną jeszcze pewnie z 30, jak nie więcej, lat pracy - jestem przekonany, że pomimo znacznie większych składek z emerytury może starczy na przeżycie.
@@misiekd0ale wielu przedsiębiorców o tym nie wie, nawet jeden ze mną się kłócił że nie można podnieść podstawy wymiaru składek a z tego co się orientuję to można i to dość znacznie.
Mam podobne koszty, jak zliczam co miesiąc. Nie ma lekko, ale działam dalej, przynajmniej nikt mi nie mówi co mam robić (oprócz inwestora) ;) pozdrowienia dla Ciebie ✋
Dokładnie tak jest :) brawo za solidne wyjaśnienie.
Taka gorzka prawda, inwestorowi ciężko uwierzyć że tak dużo za usługę a fachowcowi ciężko uwierzyć ile z tego zostaje mu w kieszeni. Rząd dba o uczciwych przedsiębiorców jak może. Filmik na 5+👍 . Pozdrowionka i wytrwałości.
pff umowa i bez faktury. Ja pierdziele oddawać państwu tyle kasy, właśnie buduje dom i oddawać tyle pieniędzy chociaż by za vat to masakra
@@dawidmarczak6410 idziesz po bułki to też oddajesz VAT i dochodowy to prawie pół bułki nie mówiąc o paliwie około 80% przytulą i później lekko ręką na prawą i lewą 💥 od wyborów do wyborów
Material tendencyjny... i populistyczny , bo wyszlo ci ze doplacasz do pracownika.... jest to nieuczciwe wyliczenie gdyz pracownik nie glazuruje JEDNEJ lazienki w miesiacu a 8.... liczac po trzy dni na zrobienie jednej lazienki. I nawet gdyby zrobil tylko polowe tego 4 lazienki razy 10.000zl to jestes na duzym plusie. Uwazam ze zarobek na czysto 4500 zlotych to bardzo dobre pieniadze, bo nawet liczac ze lazienke robisz w cztery dni to wychodzi po 1000zl dziennie dniówka i jeszcze zostaje margines 500zl na nieprzewidziane wydatki lub dodatkowy czas.
@@alfonsgrizzly5558 To kiedy można się u pana zatrudnić? Oczywiście pensja normalna a nie minimum co ten pan napisał.
@@0plp0 Nie zalapalem sie do branzy budowlanej gdy byly tam wielkie zniwa przez ostatnie lata. Ceny nieruchomosci rosly niesamowicie a pandemia spowodowala ze ludzie spedzali w domu bardzo duzo czasu i dlatego zaczeli masowo remontowac swoje mieszkania i domy. Teraz za chwile bedzie nadmiar firm budowlanych, kryzys no i wiekszosc juz sobie wyremontowala domy.
Szacun za materiał i za prostotę w obrazowaniu tego czym w Polsce jest JDG w budowlance. Sam mam JDG od 3 lat i 2023 będzie rokiem w którym ją zawieszam. W domu nie ma mnie wcale, soboty to samo a czasem i niedziela. Koszty nie dające zasnąć i strach o zdrowie, a co za tym idzie, o własną egzystencję. Wybieram zagranicę bo nie ma mnie tak samo ale co 4 tyg jestem cały tydzień co jest niewykonalne z JDG, więc w sumie na plus. W tym fachu nigdy nie będzie lekko ale w tym kraju zawsze będzie pod górkę i kłoda pod nogi jeśli chcesz być sobie szefem. Szkoda zdrowia dla zusu, skarbówki i inwestorów, z których rzetelne i nie narzekające na cenę jest może 5%. Pozdrawiam autora i życzę żeby trafiał tylko na te 5%, jeśli nadal chce działać.
klienci ubożeją.
Nie rozumiem dlaczego nie ma pana w domu, coś pań robi nie tak lub jakieś tanie zlecenia bierze. Jeśli Pan kładzie panele , gładzie i maluje skręca meble to faktycznie dużo pań nie zarobi . Wystarczy zrobić 2 łazienki na miesiąc to jakeis 12-15 tyś miesięcznie minus zus i księgowa 2000zł podatek 8% ryczałt i na czysto spokojnie 8-11 tyś miesięcznie.
Koszt dojazdu , zużycie wierteł i inne rzeczy drobiazgi Ti Koszt materiałów nie robocizny. Materiały też inwestor dowozo a nie pan. Więc w 2 tygodnie 10 dni 12 h większość łazienek da się zrobić. Jeśli większa łazienka i do skucia wszystko i trzeba hydraulikę zrobić elektrykę to można brać 10 tyś za robote nawet . Nie wiem co pań robi za zlecenia i nje będę się wdawał w dyskusje ale jeśli musi pań robić w weekend to znaczy że są jakieś błędy w organizacji pracy lub słabe zlecenia pań bierze np . Remont pokoju za 2000zł i tydzień czasu się grzebie z ty to wtedy huj nie interes .
Chyba za dużo rozpierdzielasz kasy- albo twoja żona.
@@leszekdohan6385 ja jak pierwszy raz otworzyłem działalność, to miałem podobne problemy. Teraz zaczynam jeszcze raz i już wiem gdzie był pies pogrzebany. Za nisko się ceniłem i była to walka o przetrwanie, ale też się uczyłem.
Po roku poszedłem do pracy na etat, a po pracy przez 3 lata kolejne rozwijałem swoje umiejętności.
Teraz wracam ponownie tyle że stawka razy 2 lub x 3 i więcej. 9h plus po pracy jakaś wycena wieczorem np.
Chociaż branża inna, konkurencja śmiesznie mała to też mam łatwiej.
Ale staranny fachowiec obroni się. Znam i z wykończeniówki.
Jak to mawiam, dobry fachowiec nie szuka pracy. Jeśli jest inaczej to trzeba się doszkolić, zwiększyć staranność i poczta pantoflowa zadziała.
dobrze powiedziane, dobrze wyjaśnione, jesteś gość piona dla Ciebie i wszystkiego dobrego w nowym roku👊
Jak dla mnie masz rację a nie powinniśmy się kłócić co co rozpisałeś bo każdy ma koszty utrzymania jeden większe a drygi mniejsze ale zawsze koszta ciekawy film i pozdrawiam
Sam byłem przedsiębiorcą kilkanaście lat w branży budowlanej. Wykonując zlecenia zgodnie ze sztuką poświęcałem pracy mnóstwo czasu i sił. Praca po 12 godzi dziennie a i często gęsto w weekendy. Każdego roku koszta rosły, Krzysztofie ja w moich obliczeniach dodawałem jeszcze mój urlop płatny jak i składkę na zakup kolejnego samochodu roboczego ponieważ nic nie jest wieczne. Poddałem się, teraz jestem zwykłym szeregowym pracownikiem w obcym kraju. Pracuje 37 godzin tygodniowo, 25 dni urlopu płatnego rocznie i inne benefit. Pozdrawiam ciepło.
Też siedzę w norwegii, 37.5h tygodniowo, a wypłata miesięczna jak pół roku w Polsce...
@@kubinho480 ile?
@@crasherdestroyer17 ?
ja także skonczyłem z budowlanką dla ludzi,koszty i wymagania rosną a jest to okupywane wszystko zdrowiem w perspektywie czasu wychodzi niestety...
@@kubinho480 A koszta życia ?Haha.Ile płacisz za mieszkanie?
Dobrze wytłumaczyłeś 👍
Zatrudniony pracownik musi jeszcze zarobić na podatki a potem na siebie. Jak zacznie w ch+ja lecieć to potem jest ciężko.
Pozdr 🤝
15:49 nie do końca ścisły wniosek bo jeśli zarobisz 20k to nie zostanie Ci 9k tak jakby wszystkie koszty się dublowały. Paliwa i ciuchów nie kupisz 2x tyle... ale to szczegół. Pozdro.
Powinieneś dodać do kosztów jeszcze urlop gdzie jeśli nie pracujesz to nie zarabiasz , tak samo chorobowe .Pozdrawiam
I emerytura głodowa....
Zgadza się, święta racja.
po co się męczycie jak jest tak źle
Chorobowe przecież ZUS płaci
@@mariuszpendoo8474 ZUS nie płaci od razu tylko dopiero po czternastym dniu, a jak się przeziębisz to się choruje zazwyczaj do 14 dni i ZUS nic nie płaci.
Fajnie zacząłeś montować :D propsik Krzychu ;)
Problemem są ludzkie przekonania i ogólnie głową. Jeśli mamy głupie i odrealnione przekonania, że "robota sama się obroni", że " zadowolony klient przyprowadzi 3 następnych ", że " po co wydawać kasę na reklamy, jak klienci z polecenia dzwonią, jeszcze ". To nie ma się co dziwić że co 3 dni na głównych grupach fb się przewijają tematy związane z coraz mniejszą ilością dostępnych zleceń. Ja już mówiłem o tym jakieś 5 lat temu na GPW, że głupotą jest w czasach cyfrowego bumu, opieranie się wyłącznie na wysokiej jakości roboty i poleceń, zamiast stwozyć sobie warunki do pozyskiwania wymarzonych klientów ktorzy odpowiadają naszym wymogom, pamiętając jednocześnie obtym że za jakieś 5-10 lat zlecenia będą dawać obecnie jeszcze uczące się pokolenia ktore ma wogole inne podejście do wyszukiwania informacji czy w naszym wypadku szukaniu wykonawcy, I trzeba chyba było przespać ostanie 15 lat, żeby nie zauważyć w jakim kierunku to idzie, czy chociażby to że dla młodych podstawa weryfikacji jakiejkolwiek firmy będą opinie w sieci oraz działalność w sieci (yt/tt/fb/insta itd) danej firmy.
W przykładzie klientów z polecenia nie mamy prawie żadnego wpływu na to kim jest nasz klient, to ile zarabia i czym się zajmuje. Jesteśmy skazani na to co przyniesie "życie ".
Oczywiście od wielu lat ten schemat się sprawdzał, ale głównie w czasach gdzie o kryzysie nie było mowy. Gdy jest kryzys i zleceń mniej na rynku, jest prosta piłka, albo ogarniesz to jak pozyskiwać aktywnie klientów, albo czeka cię zamknięcie firmy. A to wszystko wymaga dodatkowego wysiłku i często wkroczenia na nieznane dla nas terytorium.
Mimo waszej upartości i wiedzenia lepiej od innych, życzę wam pokory oraz zrewidowania swojej sytuacji i podjęcia odpowiednich kroków żeby niedługo mieć lepiej w życiu. Pozdro
Właśnie tak się dzieje w mojej działalności. Tyle, że roboty ze zlecenia są 100% pewne a z ogłoszenia 50% to oszuści
13:55 po tej informacji można nawet nie próbować otwierać firmy budowlanej, gra nie warta świeczki jeśli liczymy zrobienie ogólnie całej łazienki w 1msc
w dodatku, trzeba doliczyć podatki, urlop, "L4"
Bardzo dobry materiał oczywiście bez wnikania w szczegóły pozdrawiam
Film jak najbardziej na czasie , u mnie troszke inaczej to wygląda bo mamy Spółkę zoo , ale koszta też nie są małe, biorąc pod uwagę że mamy pracowników, abstrahując od kosztów, to od pewnego czasu robie wyceny tak żeby było z nawiązką, nie patrze czy ktoś inny robie taniej itp , klient albo się zgodni albo nie, a nawet jak się nie zgodzi to już kilka razy tak miałem i tak dzwoni żeby jednak wykonać usługę, totalnie przestałem się przejmować i to nie w związku z inflacja , kosztami itp tylko ze względy na klientów, którzy nie są świadomi jakie są koszta usług. Pozdrawiam
Problem polega na tym, że na fali boomu budowlanego mnóstwo ludzi, nienadających się do pracy w budowlance i nierzadko z klientem założyło jdg. Proszę zapytać "fachowców" o podstawowy kosztorys ofertowy, nie mówiąc o kosztorysie projektowym... Proszę spróbować porozmawiać z "fachowcami" o technologii wykonania, zakresie i poszczególnych etapach prac czy możliwości wybrania alternatywnych rozwiązań. Gwarantuję, że "fachowcy" gotowi są opierdolić inwestora za takie pytania. Stąd porządne firmy nie będą musiały obawiać się konkurencji na coraz trudniejszym rynku, wysokie ceny pozostaną, natomiast inwestorzy będą mogli wybrać pomiędzy rzetelną firmą a idiotą, który na dźwięk słowa kosztorys dostaje białej gorączki... Pozdrawiam
Jako inwestor. Dodam że niektóre firmy budowlane prosili się o pracę. Dzwoniąc do mnie bo są zainteresowani pracą. Także też to w drugą stronę działa.
@@macmac19800 bingo
Bardzo popieram !!! Też tak miewam, babunia ... A nie da się tamtej 🤣🤣
@@macmac19800 miałem takiego "fachowca" na rozmowie o ocieplenie. Zaczął na dzień dobry, że poprzedni klient się wypytywał o techniki wykonania to mu o mało co w mordę nie dał. Grzecznie Panu podziękowałem.
Teraz będzie taki, który nie bał się o tym normalnie pogadać. I za te same pieniądze.
dokładam się !!!! Bravo
Wielki szacunek dla Mistrza Krzycha!!! Za całokształt!
Jak dla mnie brakuje jeszcze jednej pozycji.
Każdy przedsiębiorca musi wypracować sobie urlop, w trakcie którego nie zarabia. 21dni - miesiąc roboczy, więc w 11 miesięcy faktycznie zarabiamy na cały rok.
21 dni to bieda - wiem jak to działa jak prowadziłem firmę to tylko raz byłem na urlopie 7 dni .
To śmieszne , a ile urlopu ma pracownik ? no właśnie więcej od właściciela .
@@cezarymartyniak2193to idź na etat i nie płacz jak małe bezradne dziecko. Prosta sprawa, nie stać cię na JDG to idź na etat. Składki przyjęte w wyliczeniach są NAJNIŻSZE z możliwych, można płacić wyższe by mieć zapewniony podstawowy pakiet socjalny. Proste jak amen w pacierzu.
Taka prawda. Ja juz wyjechałem i użeram sie teraz na etacie w Norwegii. Tutaj też nie jest kolorowo, mimo że stawka wyjściowa wydaje się wysoka. Pozdrawiam.
A niektórzy mówią że tam pieniądze to na ulicy leżą, wystarczy się schylić 🤪
Bardzo mądrze i na temat , oby inwestorzy to oglądali
Przez taki stan rzeczy większość wykonawców robi to bez rachunków ograniczając się do kosztów bieżących czyli paliwo, ubrania ... a za narzędzia w zakresie eksploatacyjnym często obciążają inwestorów co jest często obszarem konfliktów. Inwestor też potrafi liczyć i nie pozwoli sobie wcisnąć paragonu za 20 par rękawiczek lub 100 szt. ołówków - tak wykonawcy próbują jeszcze dorobić pokazując WZ-tkę z hurtowni / sklepu.
Twoje podejście jest uczciwe i pokazuje bardzo dobrze jak to z grubsza jest ... jednak zapomniałeś powiedzieć że kosztem jest też twoja wiedza i doświadczenie bo żeby się nauczyć często trzeba zapłacić frycowe ... co prawda trudno to wycenić, ale aby być dobrym kiedyś trzeba było coś popsuć, a jak wykonawca jest uczciwy to bierze to na siebie.
A więc w dużym uproszczeniu, koszt usługi to nie tylko narzędzia i materiał ... jeśli nie masz wiedzy i umiejętności to samochód i paliwo to za mało aby można było by nim jeździć.
P.S. Przypominam się w kwestii frezowania kartonu gipsu do robienia prefabrykatów z GK.
Zajebisty materiał 👍😁. Sam nie brałem pewnych kwestii z tego co pokazałeś (opowiedziałeś). Często nie wliczalem dojazdów, a co by nie było to idzie już dla mnie mniej bo już to przejeżdżam. No i jeszcze trzeba wliczyć jak w komentarzu poprzednim: choroba i urlop za to nam nie płacą jak na etacie...🤦
Dlatego wyceny też są płatne, gratis to lipa Januszowa.
Krzychu....szacun👏
Swietny film. Bardzo dobrze to opisałeś....
Powinniśmy "szczekać" ale na tych co nas okradają. Jesteśmy okradani przez bogaczy, którzy kupili rządzących i razem nas przeciwko sobie nastawiają żebyśmy uwagę mieli skierowaną z dala od ich kradzieży i przestępstw. Powinniśmy się razem wspierać bo nie możemy liczyć na władzę.
Takie sa zasady w calej Europie i tego nie zmienisz.
No to wymień tych bogaczy? Znasz jednego? Jesteś okradany przez napisane prawo przez prawników, by tak i tak postępować i tylw i tyle płacić, a nie przez jakichś mitycznych bogaczy. Pytanie, kto pisze takie prawo i w czyim interesie?
@@Jan-eh7nf po tym komentarzu jestem pewny że jakby ci palcem pokazał to byś nie zobaczył. Pozdrawiam, bez odbioru
dziękuje za przemyślenia
Jak mi nie pasuje cena za remont albo termin , sam biorę urlop i zakasuję rękawy a za zaoszczędzoną kasę zabieram rodzinę na piękne wakacje :) Na co dzień pracuję umysłowo i żeby nie było , szanuje ciężką pracę budowlańców i instalatorów.
Nie każdy ma zdolności manualne by podjąć się pracy na własną rękę, nie oceniam. Czy to praca umysłowa czy fizyczna trzeba mieć mieć pojęcie co się robi. Przede mną pierwsze kafelkowanie łazienki którego się podejmę.
Jak jedziesz na urlop skoro urlop wykorzystałeś na remont?!
@@grzegorz16100bo na remont poszło L4 😂
Mi krzyknęli 2200 za montaż 4 drzwi XD. Sam to zamontowałem po pracy a za 2200 kupiłem zaglebiarke. Ceny usług są kosmiczne ale zaraz to się skończy bo idzie recesja
super !!! kszychu jak wykładowca na uniwerku!!! szacun
W końcu stanąłeś po stronie wykonawców, w kwestii finansowej. Kurwa, długo na to czekałem
Przecież zawsze stoi
Szacun, ja moge juz tylko raz na 3 godziny
Świetny odcinek!
Sztos ten film. Rzadko któremu księgowemu uda się w tak prosty sposób przekazać wiedzę. Krotko zwięźle i na temat. Poszedł sub 👍
Dobra robota Krzysztof.
Pozdr. Magda 🖐😁
Prowadzę JDG. Świetny materiał. Po prostu od lat w tym kraju nie ma zgody, by małe firmy się rozwijały, by Polska miała wzrost gospodarczy. Potwierdzam wszystko z tego materiału. Dodam tylko, co jak np miesiąc coś nie ,,pójdzie"? Dam Wam radę ludzie. Wykształcenie średnie + kurs na konduktora i się opier....sz do emerytury:)
Mamy taką naturę,że szukamy fachowca,którego pracę wyceniamy w wartości partacza. Potem płacz jak szanujący się wykonawca nie zaakcpetował kwoty inwestora a ten myśląc,że jest gazela biznesu,znalazł tańszego "fachofca"...efekt zna każdy
Nie do końca, sam Krzysztof mówi że narobiło się rekinów biznesu chcących się dorobić na jednej robocie....
Czytaj, dorwać łosia...
Niestety cena nie przekłada się na jakość...
@@mariuszpendoo8474 Zakladamy constans: prawdziwy fachowiec. Nie drogi partacz( tu się zgodzę,że sugerowanie się tylko wysoką ceną jest zgubne).
Nie każdego inwestora pracującego na etacie stać na fachowca za 10 tys.
Trochę empatii.
A jak to się ma do jakości i uczciwości wykonywanej pracy? Czy zawołam 1tys czy 5tys robię tak samo dobrze jeśli się zgodzilem na 1tys. A skurwysyńtstwem jest wzięcie 5tyś i odwalenie fuszerki
@@kamiltyczina1030 To nie wydziwiaj z projektem łazienki, jak będzie prosta do wykonania to znajdziesz fachowca za 7 tys.
Bardzo fajnie przedstawione, tylko wielu i tak nie zrozumie😂 ile razy już miałem rozmowę po wycenie ze ktoś na tyle to dwa miesiące pracuje Eh szkoda słów i czasu na nich.
Cześć cięczka pracy ale niesamowicie ekscytująca pozdrowienia odcinek zaje fajny
dzięki za info temat zawsze na czasie :)
Ja tnę koszty na browarach. Nie chodzę już do Żabki tylko noszę swój bimber.
Tekst o aktorze z fryzurą kobiecą na jednym z odcinków mnie rozbawił :D Teraz jak przypomniałeś o aktorstwie to mi się przypomniał ten tekst i znowu się zacząłem uśmiechać do monitora :D
najważniejsze powiedziałeś: wziąłeś los w swoje ręce. I teraz masz wpływ na rynek- jesteś jego częścią. Działasz elastycznie. Jeśli pracuje się na etacie nie masz wpływu na nic.
Brawo za filmik
Brawo Krzysiu chciałbym żeby inwestorzy to zobaczyli
Uczciwie szacowane koszty ;) jedna uwaga... Nie z KAŻDYCH 10 tys zl zostaje Ci 4560 zł ( 15:48 min ), tylko z pierwszych 10 tysięcy ;) ale ogólnie dobrze mówisz...
I druga moja uwaga, tym razem istotniejsza:
Fachowcy z tej branży w Polsce zawsze popełniali i popełniają wielki błąd ( Ja bym to nawet nazwał głupotą. I nie chcę tu nikogo obrażać, bo sam też tak robiłem. Już nie robię)
Fachowiec w Polsce, często sam, jeden chce zrobić WSZYSTKO. Pomalować, otynkować, elektrykę, hydraulikę, GK, gładzie, malowanie, glazurę, podłogi, wszystkie montaże i tysiąc innych rzeczy...
Błąd! Ja wiem, że z punktu widzenia inwestora to wygoda, bo nie musi szukać wielu fachowców.
KAZDY POWINIEN ROBIĆ SWOJE I ZA SWOJE KASOWAĆ! Murarz, tynkarz, elektryk, hydraulik itd...
Korzyści?
Kiedy to zrozumiałem, to mniej się orobie. Znacznie mniej! I żeby było ciekawiej więcej kasy. Tak, więcej , bo koszta związane z narzędziami, sprzętem zmniejszyły się znacznie.
Ile i czego potrzeba do samego malowania?
Czy do samej elektryki?
Jak robisz wszystko, to pełny bus gratów, garaż, albo że dwie piwnice. Tak to wygląda.
Minusy?
Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś inny zawali terminy.
Ale jest to problem rozwiazywalny. Po prostu współpracuje się ze znajomymi fachowcami z różnych dziedzin, którzy nie zawalają terminów.
Można się ze mną zgadzać lub nie, ale ja uważam, że tak jest lepiej, lżej i wbrew pozorom opłacalniej.
Nawet w kwestii cen.
Robisz wszystko i przykładowo montujesz łączniki, gniazdka. Podasz cenę od sztuki zawsze będą marudzić, że za drogo i urywać. Przychodzi elektryk, liczy więcej i nigdy nie marudzą tylko płacą. To tylko jeden z przykładów.
Robisz powiedzmy wszystkie wykończenia całego domu. Jestem pewien, że z gratisów za różne pierdoły tez się sumka uzbiera.
U każdego fachowca od danej specjalizacji nie ma gratisów.
Tak ja to widzę.
SPECJALUIZACJA
SPECJALIZACJA
SPECJALIZACJA .
Tak, jak to zawsze było na tzw zachodzie.
Ale Polacy zaczęli przenosić tam polskie wzorce
Nie do końca się z Tobą zgadzam, ale masz sporo racji.👍
Tak naprawdę to jestem ciekaw opinii Krzycha (wrzucił Ci serducho za koment) .... Krzychu robi wszystko...😊😊
.... Ja sobie nie wyobrażam, wejść na ,,łazienkę" i czekać na hydraulika, potem na elektryka, zrobić swoje, ..a na koniec że znowu ma przyjść hydraulik i elektryk zamontować dwa gniazdka i dwie baterie?
powinien....
I bardzo dobrze. Zrobione ma być wszystko. Idziesz do lekarza i gipsu ja Ci nogę, to robią wszystko na miejscu czy osobno jedziesz po gips, bandaż, do apteki po sterylne, itd!?
@@danielciepy7521
🤣🤣🤣
Żeby porównywać do służby zdrowia, to trzeba się pilnie zgłosić do specjalisty. Wiesz jakiego?
🤣
@@piotrkwapisiewicz1716 tak. I liroyu :)
Krzychu, zgadzam się z Tobą, masz rację, jest jedno ale... od ilu osób zobaczysz fakturę, umowę, gwarancję za tych 10k. Ja dzięki Mario budowlańcowi i Tobie postanowiłem sam robić łazienkę, nie jest idealna ale w okolicy tak koszą że dałem sobie spokój, na pierwszą łazienkę jest super. Tobie tych 10k bym dał, ale reszcie? nie, dziękuje. Dam Ci przykład, robiłem remont kuchni, potrzebowałem wymienić metr rurek w instalacji ale w pionie (wysoki blok, ktoś zostawił kawałek starej instalacji, pionu nigdy nie ruszam bo się boje, miałem otwartą ścianę od szachtu więc chciałem zrobić porządek), przyszedł facet i "oooo panie, to z 1200 będzie" (bez faktury, pan ze spółdzielni), jako że mam jakieś pojęcie ile to pracy to poszukałem innego, przyszedł pan, 250zł dniówki + materiał który sam kupił (dał fakturkę za niego), ogarnął temat w 6h. Teraz pomyśl ile osób zapłaciło 1200zł... wielu zejdzie bo ma z czego, zwłaszcza Ci bez faktur, Ty jako profesjonalista dasz sobie radę ale czarna strefa której nie jest mało zejdzie.
Pion to przeważnie należy do spółdzielni twoje jest od licznika wody w stronę mieszkania
@@hiacyntklocyn6133 Tak fajnie przyszedł pan za 250 zł na czarno bez ubezpieczenia za dniówkę jaką dostaje zwykły pracownik i myślisz że jest fajnie..............
Jestem na 3:40 nigdy nie daję do ręki szczególowego kosztorysu, Krzyśku.
Mając firmę w kraju wysokorozwinietym ( nie, to nie jest Polska) podpatrzyłem to i owo i zwiozłem do Polski.
Po pierwsze primo: gówno klienta obchodzą szczegóły, bo i tak jak chce się targować to będzie.
Po kolejne: w tym potrzebującym uzdrowienia kraju, mało jest klientów, którzy stawiają na rekomendacje.
Tam miałem po pierwwszych robotach i szło jak burza. Ludzie ufają tylko rekomendacjom ( tam).
Po kolejne i najważniejsze: nie oddaję mojej pracy za darmo. Koszt zrobienia kosztorysu to min. 500 zł. w firmie zew,
Czy robisz to w 5 minut ( wątpię) czy w 40-90 minut, to twój czas. Jedne oględziny, drugi podjazd... czasem to 4-5 godz. Liczyłeś to?
Po kolejne, ja nie licytuję się z innymi kolegami po fachu. Dlatego nie powinniśmy dawać klientom naczych wycen szczegółowych. Siada potem taki miąkwa i przegląda sczegóły.
Ja doliczam wszystko i jeszcze zapas 5-10% . Tak jak firmy powinny robić.
Dla przykładu: Ja podaję 20 zł za m2 a inny 18. Moja końcowa to 20 tyś a innego "niby" 18. Sęk w tym, że ci tańsi, potem podwyższają do 22 lub nie kończą. Ja kończę i ceny nie zmieniam. Dlaczego?
Bo mam honor, doliczone 5-10 %.
W wielu krajach byłem, i to działa. Ludzie chcą znać końcową i stałą cenę. Mają w d ile i za co chcesz.
Ktoś chce 5, ktoś 6 a ktoś 7 tyś. Jeden ma auto na wodę a inny musi diesla kupić.
Ubolewam, że powooooli to się u nas zmienia. Dla popierdół nie robię. Jak tylko wyczuję coś nie tak, to zaostarzam warunki.
Dużo by pisać... oglądam dalej...
@@marcinprygon1740 W UK też byłem. Czy na gębę czy nie, liczy sie zaufanie i końcowa cena. Nie ma mowy o zmainach. To jest postrzegane jak oszustwo, brak szacunku, honoru... inna mentalność. Ale właśnie to mi pasiło. Czysty komfort. Nawet ajk troszkę stracisz, to za to cie polecą innym i jakoś się kręci. W Polsce... powoli to sie rozkręca. Mało, bardzo mało... Po prostu klient cię nie szanuje. Mają cie w dupie nawet jak dobrze zrobisz.
To jeszcze nie to. Ceny trochę wzrosły w Polszy, i miło mi, że nareszczcie zazynaja żebrać klienci. Jak szukam lekarza prywatnie, to ten się ceni i zachowuje się jak panisko.
Czas na innych wykonawców. Oczywiście w wszystko piszę w założeniu, że się jest tym fachowcem z 20-30 letnim stażem...🤔🤗
Pozdro! Lub raczej... greets!!!
Życzę zwiedzania i poszukiwania roboty w następnych krajach...
@@mariuszpendoo8474 Dziękuję. Już po. Podróże kształcą jak się chce coś nauczyć.
Ten etap mam za sobą. Mógłbym cię wiele nauczyć, ale taniej ci będzie na YT Krzyśka obejrzeć. Na mnie cię nie stać Do tego nie kazdego uczę.
A za robotą jeżdzą ci co nic nie umieją, kolego. Ja jeździłem za lepszą kasą... Mała różnica pewnie dla ciebie, ale w pracy juz jednak wielka.
Pozdrawiam i dziękuje za życzenia.
@@tlumaczy1507 super 👍👏💪
Dzięki za super film.
15:40 też jestem przedsiębiorcą i wnikam - naprawdę. Dzięki temu w tym roku oszczędziłem około 40.000zł na podatku dochodowym. Myślę, że skoro jest się przeSIĘbiorcą to trzeba przedsięwziąć wszystkie ważne aspekty. Powodzonka!
Elegancki odcinek:)
Ten film powinien obejrzeć każdy inwestor!
Tylko że mało jest fachowców z dobrymi narzędziami płacących ZUS i w dodatku jeszcze gwarancja do bramy i się nie znamy czyli 50-60%w dół
Pozdrawiam z Czech i dziękuję za Pana pracę 👍
Super wszystko wyjaśnione
Bardzo dobry film, może otworzy niektórym inwestorom oczy... ja bym od siebie dodał jeszcze warunki pracy, często gęsto brak toalety na budowie musimy ogarniać sobie sami we własnym zakresie, kurz brud, dźwiganie worów, pustaków wywożenie gruzu całymi dniami i wożenie swoimi samochodami materiałów budowlanych gdzie tego nie dolicza się do kosztorysu + odwiedziny fizjoterapeuty parę razy w roku jakieś 1000zł żeby moc dalej robić w branży i spokojnie wstać z lóżka.
A co , przecietny pracownik fizyczny ma sie lepiej ? Czlowieku popracuj 40 lat w fabryce to zobaczysz co zostanie z Twojego zdrowia. Kazdemu wydaje sie ze to on pracuje najciezej i to on powinien wiecej zarabiac.
@@thomassklorz1737 Akurat w fabryce pracowalem i to nie malo po 12h na tasmie z tym ze mialem darmowa kawe herbate owoce toalete klime w upalne lato i ciepla fabryke w mrozne zimy i budowa to zupelnie inny wymiar, nigdzie nie napisalem ze mamy najciezszy zawod swiata wiec nie rozumiem aluzji, czytaj ze zrozumieniem
@@Datrex3 Narzekasz na warunki pracy i skutki dla zdrowia ale nie tylko Ty ciezko pracujesz. Wygladalo to jak gdyby tylko pracownicy w Twoim fachu ciezko pracowali. Nie kazdy ma w pracy klime i kawe za darmo a wielu nie ma nawet prysznica. Dzwiganie i przenoszenie ciezarow w takcie maszyny gdzie nie mozesz na chwile odpoczac , to nie robienie lazienki ze nikt nie patrzy Ci na rece. Tu kazda minuta jest rozliczana, Benzyne tez musisz lac do baku i prac ubranie robocze. Po 40 latach pracy 5 wybitych dyskow w kregoslupie i czekaja mnie dwie operacje wstawienia protez stawu barkowego. Jezeli czytam jakie to ktos ma koszty zwiazane z rechabilitacja to nie wiem czy sie smiac czy plakac. A tak ogolnie to w Polsce wszyscy zycza sobie za nic duzo pieniedzy. Pani doktor za 10 minut porady krzyknela sobie 250zl. i widze ze rzemieslnicy maja podobnie wysokie ambicje zarobkowe. A kosztoryc za remont lazienki to juz tylko rzemieslnik wie dlaczego wychodzi mu podwojna ilosc metrow biezacych do wykucia pod instalacje wodna i dlaczego liczy sobie 3 m2 plytek wiecej do polozenia. Ja jako laik kladlem w 8 godz 8m2 , przychodzi do mnie dwoch fachowcow i w dwa dni klada we dwojke 13m2. Gdyby nie to ze zdrowie nie pozwala mi na ciezka prace to bym im podziekowal i sam zrobil. Wyglada to tak ze gdy jeden pracuje to drugi odpoczywa i tak na zmiane. Widocznie nie zalezy im na tym by szybciej zarobic swoje pieniadze. Dlatego nie mam zby dobrego zdanie o rzemieslnikach .
@@thomassklorz1737 Nie wcale nikt nie patrzy Ci na rece w trakcie robienia roboty na budowie gdzie klient placi gruby hajs za to , a tym bardziej juz pewnie po skonczonej robocie, czlowieku co Ty wogole opowiadasz, mowisz ze nie masz szacunku do rzemeslnikow to po co to ogladasz zeby spinac sie w komentarzach? Jestem budowlancem to wypowiadam sie jak sie robi na budowie a nie w piekarni z tego co widze pracujesz w fabryce na tasmie to idz sie wypowiadac na kanale kto nagrywa filmy zwiazane z tym tematem, a nie opowiadasz historyjki o tym jak najales jakichs partakow X lat temu, tyle w temacie.
@@Datrex3 Pracowalem dostatecznie dlugo na budowie zeby wiedziec na czym ta praca polega. Pracowalem w firmach gdzie wlasciciel zatrudnial majstra i wielu fachowcow a nie jakiejs jednoosobowej firmie kogucik. Skoro slysze tyle bzdur na raz to musze cos na ten temat napisac. Rzadko jestes kontrolowany w czasie pracy a juz napewno nikt nie mierzy Ci czasu wykonania poszczegolnych czynnosci. Jedyne co sie zgadza w Twojej wypowiedzi jest to ze klient placi gruby hajs. Tych partaczy jest wiecej niz rzetelnych , dobrych fachowcow i nie opowiadam historii sprzed x lat ale to historie z tego roku. Wracam do Polski po 35 latach zycia i pracy na zachodzie i widze ze niewiele sie zmienilo. Cwanictwo ma sie dobrze a jak naciagnac klienta i wykiwac urzad skarbowy jest wazniejsze niz zmiana organizacji pracy by zwiekszyc w uczciwy sposob dochody.
Szacun Krzychu !!!
Ja powiem tak co do księgowej,
Mnie powiedział wujek który prowadzi działalność już ponad 20lat że: Ty masz się zająć robota i zarobic na te wszystkie koszta a Ona zrobi resztę bo byś oszalał i robił tylko na opłaty.
Osobiście jestem po szkole księgowości ale przepisy się tak szybko zmieniają że nie zdążę tego ogarnąć ;)
Z grubsza ale dobrze rozpisane. Po prostu trzeba mieć czym pracować, czymś dojechać i jeszcze jakoś z tego żyć. To dlatego tak drogooo.
@@rafabehrendt3817
Tak firmowymi samochodami jak połowa moich znajomych ,reszta stara się pracować na miejscu. Busami z narzędziami i materiałem nie muszą jeździć.
@@rafabehrendt3817no właśnie dużo osób może korzystać z komunikacji miejskie,roweru. Wiele zakładów pracy posiada teraz transport publiczny. Dojeżdżają w jedno miejsce ,mogą zaplanować dojazd ,jeździć z kolegą.
A jak ty jak sobie wyobrażasz jechać z narzedziami , materiałem np plyty gk o długości 2-3m autobusem? Chociaż widzialem i takich.
Sie robi, raz sie zarobi raz sie zle powie i strac oby na chlebek byloi. Trzeba byc czlowiekiem i liczyc jak czlowiek. A robiac wykonczeniowke trzeba lubic ludzi :)
Prawdziwy majster to zawsze w laczkach na robocie 🤪
Na jak... jo w kroksach robię prawie się zabiłem jak była promocja w lidlu
@@ZYGAXX ja nie potrafię pracować w laczkach tylko buty bezpieczne inne nie istnieją dla mnie
Powiem tak ja prowadzę firmę transportową w branży drzewnej czasami ktoś wpadnie żeby przewieźć mu drewno 10km powiesz 400 lub 500 zł i o kur.... chwila roboty i tyle 😱😱😱za co ale tak paliwo oleje opony itd itp. I zgadzam się z Tobą. Ale jedno musze poruszyć jest u nas czarna dziura.... mieszkam na wsi i mam znajomych budo.... stawiają domy i remontują i zero faktur plus niski zus chyba 500zl a w skarpeta aż pęka.Sorki taki mały żal. Dobra robota. Powodzenia i pozdro
Ale zapierdziel, brak czasu, ciagle cos na głowie itd ma swoją cenę
Świetny filmik
Brawo!!!
Ogólnie - Obiektywnie!!!
Ja zaznaczyłbym brakujący urlop.
Pracujemy 11 miesięcy żeby 12 przeżyć.
Pozdrawiam Rzemieślników Fachowców i Złote Rączki
Piona Krzychu
Dobrze wytłumaczone
To teraz prosimy wersje bez fakturki na uspokojenie
Wersja bez fakturki to właśnie te 3000zl z 10000zl pozdrawiam
Bez faktury. To ci odpada 24 procent od tych 6000zł. Reszta pozostaje bez zmian. Poza tym kiedyś musisz zacząć coś wykazywać
@@lukasugass6345 to jest bez FV, do FV doliczmy 23% VAT :) co bardziej roztropny dodatkowo 9% zdrowotnego i 19% dochodowi :)
@@adamstrzelecki7899 dla osob prywatnych 8% vat
@@dan1el3k przyznaje rację :)
Teraz poszczególnie nie wyceniam pozycji, bo jak są jakieś np małe zabudowy, a wiem że wymagają masę czasu to nie liczę ich osobno. Nie podaję też ceny z metra żeby uniknąć, sytuacji "a okno to przecież nie metry", a wiem że obróbka kosztuję masę czasu. Ostatnio obróbkę drzwi (plus w mieszkaniu jakieś drobiazgi) na 3 piętrze z kuciem i szlifowaniem farby wyceniłem na 900 zł brutto, dojeżdżałem 4 razy, płyta, kątowniki, gładź, grunt, farba, lamperia z odcięciem, domieszanie koloru. Klatka zabezpieczona, odkurzona, zmyta, drzwi na koniec jeszcze pronto przejechane. Objaśniłem, zdjęcia były, klient mnie po plecach klepał na koniec. Zajęło mi to 19h w sumie
Nie ma to, jak świadczyć usługi dla sektora państwowego... prawdziwe eldorado 😁
Dlatego mamy taka sielankę przez tych złodzieji.
zlap kontrakt, ja bylem 3 w lancuchu pokarmowym i ostatni. Musialem zarobic na siebie i 2 pozostalych.
Świetny film pozdrawiam 😊
Jak zawsze mamy dwie strony medalu
- z jednej są ludzie, którzy chcą oszukać i zarobić kokosy, którzy kombinują, dają kable po skosie zamiast tak jak się nalezy, żeby reszte wziąć dla siebie
- z drugiej są ludzie, którzy robią coś dobrze i porządnie i chcą za to po prostu swoje pieniądze
Kiedyś była taka przypowiastka - zepsuła się maszyna i nikt nie był w stanie naprawić. Męczyli się z tym tydzień. W końcu przyjechał chłop i zrobił to w 10min po czym krzyknął "10tys". ILE? za 10min?
- nie nie, pan mi płaci za to, że poświęciłem 15lat pracy żeby zrobić to dzisiaj w 10min
Dokładnie to samo jest w każdej branży usługowej typu mechanik itd. Najpierw ludzie szukają najtaniej, a potem sie dziwią, że po robocie zastają 40 puszek piwa.
Coraz bardziej uczymy się tego, żeby nie robić czegoś na odpierdziel, ale ludzie którzy faktycznie robią bardzo dobrą pracę wymagają swojej kasy.
Druga strona całego medalu jest taka, że większość ludzi nie zna się na tym jak prowadzi sie biznes. Szczególnie za tej władzy pojawiło się jakieś szczucie na przedsiębiorców, bo na pewno kradną... Skoro przeszkadza CI ze kradną, to zacznij się czepiać od samej góry :) bo przedsiębiorca "ukradnie" 1000zł, a ci na górze ukradną 10000000000zł.a
Nie ma w tym momencie kompletnie żadnej zachęty do prowadzenia działalności, a już zatrudnianie ludzi to jest jakaś makabra... Nie będzie dobrze, dopóki to sie nie zmieni. A robi się coraz gorzej od ponad 30lat bez względu na partie. Poziom skomplikowania przepisów jest taki, że jak to mówił pan Roman Kluska - otwierając dzisiaj mały biznes, przedsiębiorca się skupia na papierkach zamiast na rozwoju, bo musi spełnić dokładnie te same wymagania co wielka korporacja mająca od tego sztab ludzi.
i pewnie te 15 lat robił za darmo żeby w końcu zgarnąć te swoje 10k za 10 minut ;)
Dobrze mówisz.👍Pozdrawiam
Co do pracy w jdg to przy moim króciutkim doświadczeniu widzę, że pracuje dużo więcej niż 8h dziennie z tego samego powodu, że to trzeba klienta znaleźć, a to wycenę zrobić i robi się to w tak zwanym "wolnym czasie" Żeby nie było kasa jest dużo lepsza niż na etacie, ale wysiłku jest też więcej 🙂
za wycenę życzę sobie 200zł i mam mniej porównywaczy. Przy akceptacji odliczam od rachunku.
@@huragan123 no to zobaczymy jak zareagujesz jak sie klijenci w branży skurczą co i już postępuje.
@@koleszka2003 "no to zobaczymy jak zareagujesz jak" paliwo zaraz będzie po 10zł, a Ty zamiast zarabiać lub odpoczywać w tym czasie, będziesz za darmo jezdził i robił wyceny.
To raczej klient musi znalezc fachowca bo partaczy jest dosyc a fachowcy maja takie zarobki ze nie szukaja klienta.
Mądre słowa koleżko po fachu.
Bez przesady każdy dojeżdża do pracy i daje na paliwo,za chwilę ludzie będą doliczać browara i fajki.Budowlańcy najwięcej skuczą jak to jest źle ale jak były lata tłuste to siedzieli cicho.
@@marcinprygon1740 kolego prowadzę zakład mechaniczny co roku do gminy muszę płacić podatek od garażu 4700zł i nawet liczą od korytarza który przecież nie jest wykorzystywany do pracy,płacę za prąd i ogrzewanie a dla budowlańców te składki są obce to trzeba policzyć ubranie i ołówki paliwo przegląd może jeszcze proszek do prania? Więc jak słucham takiego pierniczenia jak to jest źle to mnie szlak trafia.Przyjmi się jeden z drugim do kogoś na etat jak wam źle na swoim.
Krzysiu, dobry odcinek 🙂
dlatego robie na czarno :)
Dlatego politycy po-pis ciebie nie lubią
Dodałbym jeszcze dodatkowe ubezpieczenie siebie około stówki miesięcznie, następnie ubezpieczenie od wyrządzonej szkody np. uszkodzenia rury i zalania budynku, brak płatnego urlopu i groszowe chorobowe za które możesz sobie kupić tanie środki przeciwbólowe i popić je tanią wódką na pokrzepienie serc, pozdro
Od siebie dodam ze jeśli pracujesz sporo lat na rynku (bez urlopu) Twoja marka wyrobiła się i dobrze trzyma na rynku - robi się postępy nie tylko w realizacjach ale i finansach. Do opłaty dochodzi VAT 7 i jeszcze trzeba zapłacić podatek dochodowy. Jeśli ktoś dzwoni o łazienkę i mam ją dodatkowo zrobić z materiałem to kręcę sumę w wysokości ok 18000 zł przy dzisiejszych warunkach. Dodam że jest nas dwóch w pracy więc coś takiego z żadnej ze stron - inwestorowi, wykonawcy - się nie opłaca. Chyba że inwestor naprawdę chce żeby "zajebisty" fachowiec mu to wykonał i nie patrzy na tego typu koszta wtedy jest ok. Tak więc zmierzając do meritum wywodu - szukamy zleceń większych - które mogą niezauważalnie pochłonąć koszty które trzeba oddać w formie daniny - to z kolei generuje więcej pracy i czasu poświęconego projektowi - takich projektów jest w tym okresie jak na lekarstwo (nie wszyscy chcą płacić wymagana kwotę) - to z kolei generuje stres, wypalenie zawodowe... A w szczególności szara strefę... To po prostu błędne koło. Uciążliwa forma pracy i płacy w tym kraju - JDG. Pozdrawiam.
Pięknie ujęte. Więc pewnie rozumiesz mnie jak mówię „na szczęście nie mam pracowników”
Zazwyczaj pracowaliśmy w 4-5 osobowej brygadzie, w tym ja również pracowałem.
Unikałem zamówień publicznych, mimo iż mam kontakty żeby „złapać” taką robotę… skupiałem się na domach i mieszkaniach kompleksowo. Taka brygada która robi w wysokiej jakości w końcu dociera do betonowej ściany, która jest nie do przeskoczenia. Za jakość trzeba zapłacić bo dłużej trwa jej wykonanie, pracownicy więcej chcą zarabiać, a wypadałoby żeby pracodawca nie zarabiał mniej od pracownika więc trzeba te ceny podniecić, inwestorzy nie chcą płacić bo uważają że to za dużo… Nawet jak jak jakaś fajna robota wpadnie to na koniec jest próba urywania pieniędzy „dejno jeszcze dwa złote” i wyszukiwanie z doopy poprawek aby te dwa złote uciąć. I słynne teksty „urwiemy końcówkę to nie trzeba będzie poprawiać” a tam ryska na ścianie której nie widać w normalnym świetle…🤦 i tak kręcimy się w pięknej karuzeli, w której za chwile zrzygamy się tęczą…. Do kompletu dodałbym jeszcze ekipy od instalacji, tynków, wylewek, murów, które zrobią swoje i mają wyjebane jak przedstawiciel handlowy na auto firmowe… a człowiek od wykończeń dwoi się i troi żeby wszytko na koniec naprawić…
No i na koniec zmora dzisiejszych czasów czyli „projektantki” które mają maturę i kursy niektóre…. 🤦🤦 brak projektów wykonawczych, układy płytek narysowane na kartce… i na każdej budowie w kółko tłumaczenie takim paniom że bezfugowo się nie da i co to są dylatacje🤷♂️
Co myśli pracownik ? Idzie do domu i ma wyjebongo na wszystko. I słusznie bo jest pracownikiem, a nie szefem
Co myśli szef ? Zaczyna się zastanawiać czy ma to wszystko sens… i właśnie po takim głębszym zastanowieniu wole sobie sam ogarnąć jakaś robotę. Mniejszą, za mniejsze pieniądze, ale mniej stresów i nerwów :)
Pozdrawiam.
Witam dokladnie tak jak piszecie. 11 lat w pl prowadziłem JDG oczywiście dużej części robót się nie wykazywało by nie zostać całkiem obdartym z pieniędzy. Biurokracja i koszty prowadzenia JDG są ogromne. Stresu tez jest sporo. Ekipę tez musiałem opłacać i szczerze najlepiej się pracowało w pojedynkę lub z jednym wspólnikiem. . Zdrowie swoje tez dostało po dupie. Plecy, kolana już nie te same a przecież mam dopiero koło 40tki. Czasem myślę o powrocie na działalność bo ciagnie wilkja do lasu jednak już raczej w formie dorabiania sobie niż pelnoetatowej pracy jako główne źródło dochodu. Podziwiam Was chłopaki i mam pełen szacunek za ten ciężki kawałek chleba który sam przerabiałem długie lata. Czasem tez kozystam z usług fachowców bo nie w każdej dziedzinie jestem coś samodzielnie wykonać. Doceniam ich pracę i że względu że znam branże mam zdrowe podejście do rozliczania usług które są mi prawidłowo i fachowo świadczone. Mało kto docenia i rozumie koszta wykonawców.
Dziękuję bardzo
Dobry film! Niektóre koszty mam nawet większe.. na samo paliwo ucieka 1600zl w tej chwili..
To co , przecietny fabryczny pracownik ma te same koszta za paliwo. Mam isc do szefa po podwyzke ?
@@thomassklorz1737Nie no sorry, ale 1600 na paliwo jako pracownik na etacie, to chyba dojeżdżając do Warszawy z Łodzi. Ja na 13km w jedną stronę wydawałem miesięcznie 200zł przy tych cenach.
@@Radoslaw1986xx Ale ja nie moge tego wliczyc w koszty chociaz musze jezdzic dziennie 50 km. Miesiecznie wydaje 500zl.
Super material.
Można u klienta sobie zażartować na budowie że można zejść że schodów co najwyżej. Jak ich nie ma to tym bardziej nie ma z czego zejść :) :)
jedni się uśmiechną a drudzy pomyślą że z nich idiotów robisz, lepiej nie ryzykować:P
no tak Krzysiu, fajnie sie oglada te Twoje wywody :) chyba pijesz duzo wody :) jak to mowia w usa, nie ma szybko i dobrze oraz nie ma dobrze i tanio, takze zawsze dolicz jakis overhead na Jack D's :) pozdrawiam! :)
Obejrzałem do końca. I dlaczego się nie dziwię? Nie zawiodłem się. Ale to i tak tylko ogólne koszty miesięczne. Natomiast wątek kosztorysu to jeszzce osobna bajka.
Niech sie uczą leszcze... Mi to na rękę. Im bardziej rynek będzie ujednolicony, tym większy komfort pracy.
Na litośc! Nie robię z siebie bożyszcza, ale też nie mam zamiaru klientów przekonywac, że mnie potrzebują. Jak mówi zasada: Win-win. Jeden wygrywa i drugi wygrywa.
Taki odcinek to bardziej dla tych malkontentów co to myślą, że zarabiasz 50 tysi miesięcznie, ale chcą ci dać 5....
Pozdro !!!
Całe szczęście jest coraz więcej takich inwestorów co myślą jak Ty :)))
Sam jestem na JDG i świetnie Cię rozumiem. Co z tego że wystawiam fakturę za 10k jak realny zarobek to max połowa tego. Dlaczego to w tym kraju tak musi być? Zmieńmy to, tylko jak?
Nowy rok zacznie się srogim yebnięciem cenowym w branży usług (jakichkolwiek) klasyka - tanio już była.
Większa część wykończeniówki opiera się na narzędziach stosunkowo tanich. Jak ktoś ma sprawne ręce, czas i chęci kupi sprzęt za 5-7 tyś i zrobi robotę sam na koniec zostanie mu kilka tyś w kieszeni i sprzęt na drugą łazienki, kuchnie, garaż, itd, a ja już skończy jeszcze to i owo sprzeda za kilka złociszy.
Wiadomo zawsze będzie dość duże grono które się nie podejmie takiej pracy samemu i dobry fachowiec zawsze znajdzie pracę, bo tych dobrych zawsze jest za mało.
Tym filmem chyba uświadomiłeś sam sobie, że chyba czas podnieść ceny, bo takie zarobki są ok jakbyś ogarniał minimum 3-4 takie roboty w miesiącu a nie 1-2.
kolego tu się trochę mylisz bo większa część wykonczeniówki opiera na dobrym sprzęcie które wymiania się na ładnych parę lat (przynajmniej 5 ) a ceny są dzisiaj kosmiczne bo dla przykładu dobry fachowiec zrobi dwie łazienki w miesiącu wezmie 20 tys gotówką , zapłaci zusu 1800 zł 200 księgowemu , 200 na paliwo i z 300 na amortyzację sprzętu , ile zostaje na czysto policz sam i nie pisz bzur o podnoszeniu cen bo i tak są chore przez te eldorado kredytowe i zakup mieszkań i pracy przy ich wykończeniach , to naprawdę jebnie i teksty tu nie ma z czego zejść
@@TomekŻyczliwy po to jest wolny rynek aby każdy wyceniał swoją pracę adekwatnie do umiejętności, opinii klientów i stażu pracy. Tak więc nie widzę przeszkód aby dobry fachowiec nie podnosił cen swoich usług, mnie to nie dziwi, może dlatego że też prowadzę swój interes.
@@mx-art to jeszcze mało wiesz o wolnym rynku....
@@mariuszpendoo8474 dzięki na troskę, jakoś sobie od 15 lat na nim radzę, nie narzekam na brak zleceń.
@@mx-art To mam wylozyc 20000 na remont lazienki zeby sie przekonac czy fachowiec jest wart pieniedzy ktore place ?
Tego typu rzeczy powinni uczyć na matematyce w szkole... A nie wzór skróconego mnożenia...😉
Cześć.
Zwolniłeś wszystkich ?
wolisz pracować sam?
kiedyś jak zajmowałem się remontami, kilka razy brałem kogoś do pomocy ale wolałem pracować sam z kilków powodów jednym z nich było postrzeganie tego, że ja na kimś się dorabiam.. dwa/trzy lata temu przy 8h pracy( gipsowanie/malowanie/ albo listwy przysufitowe lub przypodłogowe) płaciłem 280/320pln za te 8 h pracy
Prostymi słowami powiedziane. Tak buduje się szacunek. 👌
Mam takie pytanie. Nic nie powiedziałeś o wrzucaniu sobie kosztów paliw, narzędzi do działalności itd. Jak mówisz o kosztach, to napisz szczerze ile na czysto jesteś za godzinę swojej pracy i ile godzin pracujesz w ciągu miesiąca. To da prawdziwe wyobrażenie o tych czy jest z czego opuszczać czy nie.
Krótko mówiąc powinno okazać się rozliczenie podatkowe i wszystko byłoby jasne.
Paliwo jest obecnie na 8 procentach VAT wiec gówno się odlicza .
Przecież jasne że wrzuca w koszty tyle że te podane koszty są z lekka zanizżone jak dla mnie. Zależy jeszcze jaki zakres usług (i poziom) bo same np narzędzia akumulatorowe to koszt dobrych kilku+ tysięcy za jakiś sensowny komplet. Jeśli robisz np jakieś usługi elektryczne z pomiarami to jeden miernik kosztuje kilka k w górę. Można mnożyć przykłady.
Dlaczego płacimy składki w oparciu o firmy zatrudniające pow. 9 osób a wielu z nas pracuje samodzielnie, dziwny jest ten kraj!
Treściwy materiał, ps już nie pytam o koszty uslug na forum😂😂 pozdrawiam
Do kosztów trzeba doliczyć fizjoterapeutę dwa razy w miesiącu.
Super odcinek
Krzysiu warto też było by dodać ile godzin pracujesz dziennie bo zarobić 4500 zł pracując po 8 godzin dziennie od pon. do pią. to nie jest źle, jednak z praktyki wiem , że na budowach pracuje się po 10 a czasami 12 godzin nie mówiąc już o sobotach .I wtedy stawka godzinowa nie wygląda tak dobrze i znam budowlańców którzy uderzyli do jakiegoś zakładu produkcyjnego czy do handlu. Pozdrawiam.
4500 to są dziadowskie pieniądze przy obecnych kosztach życia. Z tego się naie da odłożyć ani na czarną godzinę ani na narzędzia czy samochód.
@@patryknazwisko3124 No pewnie ze dziadowskie, za tyle to pracownik jest średnio zadowolony bo musi zapierdzielać już przy takiej kwocie
@@patryknazwisko3124 narzędzia i samochód już są odliczone. To jest czysty dochód. No i jedna łazienka na miesiąc? Jak sam Pan Krzysiek powiedział jak przyciśnie to 2 czy 2,5 tygodnia. No ale on robi kompleksowo, to też dłużej.
Film bardzo przydatny, ponieważ uświadamia inwestorów o kosztach ponoszonych przez usługodawcę, ale ......zawsze jest jakieś ale :) Ja, jako potencjalny inwestor wiem, że wykonawca w swojej wycenie zawiera koszty jej wykonania, ale mnie interesuje jaki procent tej ceny to czysty zysk.
Nie możesz wymagać od innych, tego, czego sam nie robisz. Nazywasz to Tajemnicą komercyjną 😉
W koncu ktos wyjasnil marudom jak to dziala i ile sie zarabia na czysto! Bo wiekszosc uwaza ze to sa stawki z kosmosu, moze i sa dla nich kosmiczne ale wladza dba o to aby ten kosmos zbyt hojny nie byl.
Dolicz dobre ubezpieczenie firmy za kilka tys na rok, dolicz tych ktorzy nie sa sklonni wyplacac naleznosci itd. to wychodzi jeszcze mniej netto.
A ja uważam że ceny za remonty i wykończenia są niestety zawyżone. Brakuje fachowców więc windują ceny w górę. Ja zrobiłem remont sam całego mieszkania i wynikało to z tego że tzw fachowiec za same gładzie w mieszkaniu 54m2 chciał ponad 15tys zł. Ogólnie remont mieszkania wycenił na 35 tys zł. Bez elektryki, hydrauliki i łazienki. To był rok 2020. Tutaj nie chodzi o krytykę fachowców ale np branie 500-700 zł za osadzenie Geberitu niestety jest brzydko mówiąc, pisząc z du... No ale i tak szacunek Krzychu za odważny film. No i kończąc dzięki Twoim, majstrów i Mario budowlańca filmom na YT ogarnąłem wszystko sam i za to dziękuję. Pozdrawiam
Naprawdę nie miałeś innej nazwy swojego konta? Wiesz że możesz w ten sposób obrażać czyjeś uczucia religijne.
@@tomekradtkego6468 Nie osadzales Geberitu stad te info. Osadzenie i obudowa to dniowka.
Witam, jestem na JDG ,rozumiem i popieram całkowicie TaK to wygląda!!
Ogólnie materiał bardzo sprytnie zrobiony, ciekawy. Dobrze zrobiony pod dyskusję w komentarzach, bo sam się na to trochę nabrałem. Panie Krzyśku - mistrzowska gra psychologiczna 😃
Po pierwsze to tak jak sam pan Krzysiek powiedział zrobi pewnie ze dwie łazienki w miesiącu. A po drugie jak większość źle liczy w komentarzach dwie łazienki to nie będzie 9000zł, tylko 15000zł. Bo przecież koszty się nie dubluje i będą zapłacone tylko od tej pierwszej roboty. Druga już jest na czysto 😊
Dokładnie.