Bayu bayu będziem w raju😁😁😁 Na dobrej ziemi typu czarnoziemy w UA kub ten przykład z ksiązki ziemi wybitnej mozna bardzo wiele osiągnąć. Na naszych ziemiach czesto gęsto mozaikch trzeba dużo pracować. Ja na moich górach i glinach zawsze pod jare rośliny oram. W ciągu 20 lat dwa razy oralisny na wiosnę uprawa i plony porażka. Nawiązuje do tego że nasza praca na ziemii jest specyficzna i trzeba duzo obserwowac co mozna zrobic i co trzeba aby osiagnąć dobre plony. Pozdrawiam z Borów Tucholskich ✋
Zgadzam się że każda gleba, położenie i klimat mają wpływ na to jak gospodarujemy. To czego nam tu w Polsce i nie tylko brakuje to zrozumienie podstawowych praw PRZYRODY. Ciężko jest oddać treść książki jednym fragmentem. Degradacja gleby, jaka by nie była wynika z nadmiernej uprawy oraz używania syntetycznych nawozów oraz pestycydów i herbicydów. Nie mamy czarnoziemów ani mad ale jestem przekonany że możemy gospodarzyć kolejnej 1000 lat stosując się do zasad rolnictwa naturalnego. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
Czy wapnowanie to już nie rolnictwo naturalne? Wapna są kopalinami? Ich źródło jest naturalne? Tak samo wiele nawozów mineralnych które są całkowicie naturalne jak np. mączka bazaltowa, mączka fosforytowa, sole potasowe. Czy ph 4,5 w glebie jest naturalne a już ph 7 nie jest? Obornik jest również naturalnym nawozem, bo cały plon zebrany z pola lacznie z słomą wraca na pole a tak jak w moim przypadku wraca więcej niż zbieram z pola.
Dobre pytania. To zależy jak definiujemy rolnictwo naturalne. Nie jestem przeciwko stosowaniu kopalin, natomiast czy kopanie dziury w ziemi i wywożenie zawartości w inne miejsce jest naturalne? Nie wiem. Każdy musi sam ocenić. Obornik nie przerobiony/ nie przekompostowany może również zaszkodzić. Nie ma złotej recepty na rolnictwo natomiast są proste zasady, które sprawdzają się wszędzie gdzie jest rolnik, które chce gospodarzyć w zgodzie z Przyrodą. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
@@trzyziarna996 siew bezpośredni to też ingerencja w przyrodę. Jedynie zbieractwo jest w pełni naturalne. Z drugiej strony mrówki budują mrowiska, bobry tamy, ptaki gniazda a lisy kopia nory. Tylko jak przekształca środowisko do swoich potrzeb to jest to zawsze negowane nawet gdy korzysta z tego co naturalne. Pozdrawiam
Ludzie są częścią przyrody i podlegają naturalnym jej cyklom. Jeżeli ingerencja wynika ze zrozumienia, nie widzę problemu żeby nazwać to rolnictwem naturalnym.
Staram się działać zgodzie z własnym sumieniem i przede wszystkim nie szkodzić. Dużo się uczę o naturalnych procesach które zachodzą w glebie, roślinach i przyrodzie. Daleko mi jeszcze do zrozumienia tego co mnie otacza, natomiast fascynuje i pochłania mnie to bez reszty. Jestem przekonany że możemy gospodarzyć w sposób lepszy niż obecnie to robimy.
@@trzyziarna996 mam tak samo, gleba i ogólnie rolnictwo to pasja i sposób życia, każdy aspekt od życia gleby po ekonomikę. Robisz ciekawe rzeczy i chętnie oglądam i będę oglądać. Każdy model rolnictwa bez sztucznych wspomagacze jest wart uwagi. Rewolucja źdźbła słomy trwa!
Ciekawy materiał. Niestety wykorzystanie dorobku z początku zeszlego wieku i zgromadzonego na podstawie obserwacji innego klimatu nie jest takie proste. Ostatnie 50 lat wywróciło nasze rolnictwo do góry nogami. Zwierzęta wylądowały w budynkach by ostatecznie zniknąć z pól i większości gospodarstw. Zmienił się również klimat (brak wielomiesięcznych zim, deficyt opadów i nasilenie wszystkich anomalii). Obecnie czerpanie z doświadczenia przodków nie wystarcza, a nauka za tym wszystkim nie nadąża i to koncerny narzucają technologię produkcji. Jak gospodarować? ;)
Dziękuję za wartościowy komentarz. Nic oczywiście nie przekłada się jeden do jednego, ale wiedza jest uniwersalna. Jest natomiast wiele współczesnych przykładów, sposobów gospodarzenia, które można bez problemu adaptować do naszych lokalnych warunków. Problem polega na dostępności do tego typu przykładów. Gdzieś trzeba zacząć i ja nie zamierzam się oglądać na innych i czekać aż ktoś coś wymyśli i rozwiąże problem. Tak się nie stanie. Pozdrawiam
Jak byłem w Niemczech był dzień wywozu obornika pytam na które pola będziemy wozić a on na żadne pola tylko do tego wykopu bo ma już tak wysokie zawartości że już nie może nawozić bo by to tylko szkodziło warzywom
Jako ciekawostka spoko. Ale ile jest takich osób które opracowywuja LOKALNE rozwiązania agrotechnice?? Czasami trzeba wyjść po za schematy i robic cos po swojemu.. Stworzyć cos od podstaw a nie kopiować!
Oczywiście Jarku, nie kopiować. Interesują mnie naturalne systemy rolne i uwielbiam stare publikacje. To jest oczywiście ciekawostka ale cała książka to kopalnia wiedzy a tego nam potrzeba, ponieważ coraz mniej jest informacji jak gospodarzyć w zgodzie z naturalnymi procesami. Fajne, że odwiedziłeś mój kanał, lubię twoje filmy i sporo się uczę. Myślę że dzięki tobie, trochę więcej dziur będzie w naszej pięknej polskiej glebie😄 Pozdrawiam serdecznie
@@trzyziarna996 a posiadasz książkę, Rolnictwo i ogrodnicywo biodynamiczne. Pana J Ostka.. Byla to pierwsza moja książka i troszke otworzyła głowę aby spojzec na rolnicywo inaczej Nie daze do ekologii ale staram się zminimalizowac zuzycue nawozów i SOR. Od chyba 4 lat nie stosuje glifosatu.... A podobno w bezorce sie inaczej nie da 🤪
Bayu bayu będziem w raju😁😁😁
Na dobrej ziemi typu czarnoziemy w UA kub ten przykład z ksiązki ziemi wybitnej mozna bardzo wiele osiągnąć.
Na naszych ziemiach czesto gęsto mozaikch trzeba dużo pracować.
Ja na moich górach i glinach zawsze pod jare rośliny oram.
W ciągu 20 lat dwa razy oralisny na wiosnę uprawa i plony porażka.
Nawiązuje do tego że nasza praca na ziemii jest specyficzna i trzeba duzo obserwowac co mozna zrobic i co trzeba aby osiagnąć dobre plony.
Pozdrawiam z Borów Tucholskich ✋
Zgadzam się że każda gleba, położenie i klimat mają wpływ na to jak gospodarujemy. To czego nam tu w Polsce i nie tylko brakuje to zrozumienie podstawowych praw PRZYRODY. Ciężko jest oddać treść książki jednym fragmentem. Degradacja gleby, jaka by nie była wynika z nadmiernej uprawy oraz używania syntetycznych nawozów oraz pestycydów i herbicydów. Nie mamy czarnoziemów ani mad ale jestem przekonany że możemy gospodarzyć kolejnej 1000 lat stosując się do zasad rolnictwa naturalnego. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
Czy wapnowanie to już nie rolnictwo naturalne? Wapna są kopalinami? Ich źródło jest naturalne? Tak samo wiele nawozów mineralnych które są całkowicie naturalne jak np. mączka bazaltowa, mączka fosforytowa, sole potasowe. Czy ph 4,5 w glebie jest naturalne a już ph 7 nie jest? Obornik jest również naturalnym nawozem, bo cały plon zebrany z pola lacznie z słomą wraca na pole a tak jak w moim przypadku wraca więcej niż zbieram z pola.
Dobre pytania. To zależy jak definiujemy rolnictwo naturalne. Nie jestem przeciwko stosowaniu kopalin, natomiast czy kopanie dziury w ziemi i wywożenie zawartości w inne miejsce jest naturalne? Nie wiem. Każdy musi sam ocenić. Obornik nie przerobiony/ nie przekompostowany może również zaszkodzić. Nie ma złotej recepty na rolnictwo natomiast są proste zasady, które sprawdzają się wszędzie gdzie jest rolnik, które chce gospodarzyć w zgodzie z Przyrodą. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
@@trzyziarna996 siew bezpośredni to też ingerencja w przyrodę. Jedynie zbieractwo jest w pełni naturalne. Z drugiej strony mrówki budują mrowiska, bobry tamy, ptaki gniazda a lisy kopia nory. Tylko jak przekształca środowisko do swoich potrzeb to jest to zawsze negowane nawet gdy korzysta z tego co naturalne. Pozdrawiam
Ludzie są częścią przyrody i podlegają naturalnym jej cyklom. Jeżeli ingerencja wynika ze zrozumienia, nie widzę problemu żeby nazwać to rolnictwem naturalnym.
Staram się działać zgodzie z własnym sumieniem i przede wszystkim nie szkodzić. Dużo się uczę o naturalnych procesach które zachodzą w glebie, roślinach i przyrodzie. Daleko mi jeszcze do zrozumienia tego co mnie otacza, natomiast fascynuje i pochłania mnie to bez reszty. Jestem przekonany że możemy gospodarzyć w sposób lepszy niż obecnie to robimy.
@@trzyziarna996 mam tak samo, gleba i ogólnie rolnictwo to pasja i sposób życia, każdy aspekt od życia gleby po ekonomikę. Robisz ciekawe rzeczy i chętnie oglądam i będę oglądać. Każdy model rolnictwa bez sztucznych wspomagacze jest wart uwagi. Rewolucja źdźbła słomy trwa!
Ciekawy materiał. Niestety wykorzystanie dorobku z początku zeszlego wieku i zgromadzonego na podstawie obserwacji innego klimatu nie jest takie proste. Ostatnie 50 lat wywróciło nasze rolnictwo do góry nogami. Zwierzęta wylądowały w budynkach by ostatecznie zniknąć z pól i większości gospodarstw. Zmienił się również klimat (brak wielomiesięcznych zim, deficyt opadów i nasilenie wszystkich anomalii). Obecnie czerpanie z doświadczenia przodków nie wystarcza, a nauka za tym wszystkim nie nadąża i to koncerny narzucają technologię produkcji. Jak gospodarować? ;)
Dziękuję za wartościowy komentarz. Nic oczywiście nie przekłada się jeden do jednego, ale wiedza jest uniwersalna. Jest natomiast wiele współczesnych przykładów, sposobów gospodarzenia, które można bez problemu adaptować do naszych lokalnych warunków. Problem polega na dostępności do tego typu przykładów. Gdzieś trzeba zacząć i ja nie zamierzam się oglądać na innych i czekać aż ktoś coś wymyśli i rozwiąże problem. Tak się nie stanie. Pozdrawiam
Jak byłem w Niemczech był dzień wywozu obornika pytam na które pola będziemy wozić a on na żadne pola tylko do tego wykopu bo ma już tak wysokie zawartości że już nie może nawozić bo by to tylko szkodziło warzywom
Jako ciekawostka spoko. Ale ile jest takich osób które opracowywuja LOKALNE rozwiązania agrotechnice?? Czasami trzeba wyjść po za schematy i robic cos po swojemu.. Stworzyć cos od podstaw a nie kopiować!
Oczywiście Jarku, nie kopiować. Interesują mnie naturalne systemy rolne i uwielbiam stare publikacje. To jest oczywiście ciekawostka ale cała książka to kopalnia wiedzy a tego nam potrzeba, ponieważ coraz mniej jest informacji jak gospodarzyć w zgodzie z naturalnymi procesami. Fajne, że odwiedziłeś mój kanał, lubię twoje filmy i sporo się uczę. Myślę że dzięki tobie, trochę więcej dziur będzie w naszej pięknej polskiej glebie😄 Pozdrawiam serdecznie
@@trzyziarna996 a posiadasz książkę, Rolnictwo i ogrodnicywo biodynamiczne. Pana J Ostka..
Byla to pierwsza moja książka i troszke otworzyła głowę aby spojzec na rolnicywo inaczej
Nie daze do ekologii ale staram się zminimalizowac zuzycue nawozów i SOR. Od chyba 4 lat nie stosuje glifosatu.... A podobno w bezorce sie inaczej nie da 🤪
@@trzyziarna996. Jak ogarniasz angielski to jeszcze, Dirt to Soil pana Gabe Brown
Nie czytałem tej książki ale czesać wykładów Rudolfa Steinera przeczytałem i bardzo interesuj mnie rolnictwo biodynamiczne.
Dirt to soil dwa razy przeczytałem 😄