Światłość

[Zwrotka 1]
Nigdy nie wyobrażałem sobie tyle światła
W tę noc, gdy Dziecię się narodziło.
Czułem anioła unoszącego się tam,
I zachwyciłem się.
Jesteśmy pasterzami z Betlejem,
Pacholęta i dziewczęta jak ze szkła.
Trudno znaleźć powód, by żyć,
Aż tu przyszła do nas Miłość.
[Refren]
Chwała Bogu na wysokościach,
A na ziemi ludziom pokój.
Bóg daje nam swoje obietnice
I nigdy nas nie zawiedzie.
Przed nami otwiera się horyzont,
Smutek się rozwiał,
A w sercach ludzi rodzi się
Nowe słońce każdego dnia.
[Zwrotka 2]
Nigdy nie wyobrażałem sobie tyle światła
W tę noc, gdy Jezus się narodził.
Czułem, jak Bóg we mnie wyrasta, kochałem Go
I uśmiechnął się do mnie.
Dziś wszyscy jesteśmy przy Tobie,
Piękny Jezusie z Betlejem.
Z Maryją niech dotrze do nas miłość
Tego, kto zawsze na Ciebie czekał.
[Refren]
Chwała Bogu na wysokościach,
A na ziemi ludziom pokój.
Bóg daje nam swoje obietnice
I nigdy nas nie zawiedzie.
Przed nami otwiera się horyzont,
Smutek się rozwiał,
A w sercach ludzi rodzi się
Każdego dnia nowe słońce.