Ja tam byłem w tamtym roku w czerwcu,pięknie bylo ale na szczycie nie było widać nic na dole bo bylo pochmurno ale samo wejscie mega,teraz chciałbym zaliczyć najwyższy szczyt Austrii,.polecam gorąco to uzależnia gorzej niż narkotyki
Gratuluje determinacji. Zdobyliście nowe doświadczenie. Ta góra nigdzie się nie wybiera, będzie tam cały czas . Więc któregoś dnia ją zmasakrujecie. W jakim miesiącu tam jechaliście, nie zwróciłem uwagi czy było napisane?
To się nazywa walka :). Gratuluję. My mieliśmy piękną pogodę i udało się na pierwszym razem. Pzdr:)
Ja tam byłem w tamtym roku w czerwcu,pięknie bylo ale na szczycie nie było widać nic na dole bo bylo pochmurno ale samo wejscie mega,teraz chciałbym zaliczyć najwyższy szczyt Austrii,.polecam gorąco to uzależnia gorzej niż narkotyki
Gratuluje determinacji. Zdobyliście nowe doświadczenie. Ta góra nigdzie się nie wybiera, będzie tam cały czas . Więc któregoś dnia ją zmasakrujecie. W jakim miesiącu tam jechaliście, nie zwróciłem uwagi czy było napisane?